Magdalena Korzekwa o pułapkach ukrytych w ustawie o sztucznym zapłodnieniu: „Ona nie dotyczy leczenia niepłodności lecz finansowania biznesu in vitro”

magda korzekwa

Przyjęta dziś ustawa jest zwyczajnie wylobbowana przez kliniki in vitro i pozwala na ich finansowanie. Ale te kliniki nie będą ponosiły odpowiedzialności za zdrowie swoich pacjentek i poczętych dzieci – mówi Magdalena Korzekwa, prawnik, pisarka, publicystka oraz autorka kampanii CitizenGo.

wPolityce.pl: Czego dotyczy przyjęta dzisiaj przez Sejm ustawa o in vitro?

Magdalena Korzekwa, prawnik, CitizenGo: Tytuł tego projektu sugeruje, że ustawa dotyczy leczenia niepłodności. Tymczasem jest to ustawa o finansowaniu biznesu lub przemysłu in vitro, bo mówi tylko o tej metodzie. O prawdziwych metodach w ustawie mamy zaledwie po jednym zdaniu. Co więcej, ustawa w swoim tytule mówi o leczeniu niepłodności, podczas gdy in vitro nie jest metodą jej leczenia. Nie dość, że metoda jest mało skuteczna i etycznie niedopuszczalna, to osoby, które z niej korzystają, pozostają bezpłodne. Jeśli rodzi się jedno dziecko, to kosztem wielu innych sióstr lub braci, którzy musieli zginąć.

Dlaczego wiele środowisk, w tym m.in. działacze pro life czy Kościół katolicki sprzeciwiają się tej ustawie?

– Powodów jest kilka i każdy z nich jest bardzo ważny. Projekt ustawy uderza w godność człowieka – zarówno w godność dziecka, które traktowane jest jak towar do kupienia, jak i w godność przyszłych rodziców. Rzadko mówi się o upokarzających procedurach, przez jakie przechodzą potencjalni rodzice. W ustawie pozwala się na tworzenie takiej liczby zarodków, która nie ma szans rozwijać się i urodzić. Co więcej, projekt ten wprowadza możliwość anonimowości dawcy.

Projekt czyni też legalnymi praktyki eugeniczne. Art. 83 ustawy wprowadza wprawdzie karę więzienia za niszczenie zarodków, niemniej jednak dotyczy to tylko tych zarodków, które są zdrowe. Te ludzkie istnienia, które posiadają wykrywalne wady, są słabe i chore, nie podlegają prawnej ochronie.

Sąd Najwyższy wykazał, że projekt ustawy jest niespójny z normami Konstytucyjnymi, a także tymi, które mamy w prawie rodzinnym czy opiekuńczym. Dlaczego?

– Bo nie sprzyja trwałości związku rodziców dziecka poczętego metodą in vitro. Nasza Konstytucja chroni taką formę rodziny, w której dziecku tworzy się warunki optymalne do rozwoju. Ustawa o tym nie wspomina. Mówi jedynie o przesłance wspólnego pożycia rodziców dziecka, niemniej jednak jest to stwierdzenie niewystarczające. Sąd Najwyższy wpisał też w swojej opinii, którą przesłał do Komisji Sejmowej, że zasadniczą wadą projektu jest to, że nie tworzy precyzyjnej definicji zarodka. Zarodek jest traktowany jako grupa komórek, a to stwarza ogromne zagrożenie manipulacji zarodkami.

Jakie mogą być najważniejsze skutki tej ustawy?

– Możemy spodziewać się, że wiele ludzkich istnień zostanie unicestwionych. Zdecydowanie więcej par w Polsce odejdzie z klinik in vitro rozczarowanych i sfrustrowanych.

Przykrym skutkiem tej ustawy będzie finansowe obciążenie polskiej służby zdrowia, która już dziś boryka się z wielkimi problemami na tym polu. Ta ustawa, która jest zwyczajnie wylobbowana przez kliniki in vitro, pozwala na ich finansowanie. A te kliniki nie będą ponosiły odpowiedzialności za zdrowie swoich pacjentek i poczętych dzieci. Dzieci, które urodziły się dzięki metodzie in vitro dużo częściej chorują, niż te poczęte naturalnie. Będą one trafiać do publicznych szpitali, a my – jako podatnicy – będziemy ponosili koszty leczenia tych dzieci.

Czy ustawa o in vitro może w cichy sposób wprowadzać homoadopcje?

– Istnieje takie zagrożenie, ponieważ art. 91 punkt 3 tego projektu zawiera przepis, który mówi o zmianach Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, a w nim zapis, że kobieta, która jest w ciąży dzięki metodzie in vitro, może wybrać dowolnego mężczyznę na ojca swojego dziecka. Jest to pośrednia próba wprowadzenia homoadopcji. Ustawa ta wpisuje się w dążenia środowisk LGBT i jest spójna z taką polityką, w której nie małżeństwo, rodzina i dzieci są wartością, lecz niejasne interesy i nieuzasadnione etycznie, naukowo i systemowo rozwiązania.

Rozmawiała Ewelina Steczkowska

wPolityce.pl

Komentarz:

Najbardziej znany na świecie główny ideolog i praktyk depopulacji rodzaju ludzkiego, Bill Gates, wymienia procedurę in vitro („reprodukcyjne usługi zdrowotne”) jako jedną z trzech głównych (obok szczepionek i „opieki” zdrowotnej) technik depopulacji! Oznacza to tylko jedno: w procedurę in vitro musi być wprogramowana – nieznana nam jeszcze w szczegółach – jakaś drastyczna antyludzka pułapka…

(taw)

 

 

Watykańska Kongregacja Nauki Wiary nie uznała objawień w Medjugorje

Niebo nad Medjugorje w dniu 2 marca 2016 roku (fot. medjugorje-info.com)

Watykańska Kongregacja Nauki Wiary nie uznała autentyczności objawień w Medjugorje. Bośniacka miejscowość może być jednak miejscem wiary i modlitwy, ale nie zyska statusu sanktuarium – cytuje ustalenia Kongregacji włoski dziennik „Il Giornale”.

Dokument Kongregacji – podjęty w 34. rocznicę od rzekomych objawień – trafił teraz na biurko papieża Franciszka, który podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie. Według ustaleń Kongregacji Nauki Wiary, pielgrzymi mogą odwiedzać Medjugorje w celu modlitwy. Jednak zaleca się im nieutrzymywanie kontaktów z „widzącymi”, a także zakazuje się uczestnictwa w rzekomych objawieniach.

Według relacji sześciorga osób, zwanych widzącymi, objawienia Matki Bożej Królowej Pokoju rozpoczęły się w Medjugorje w czerwcu 1981 i mają trwać do dziś. Jedna z widzących – Vicka Ivanković – mówi „Il Giornale”, że ze spokojem oczekuje na decyzję papieża Franciszka. „Jestem w pełni posłuszna Kościołowi i Matka Boża powiedziała mi, żebym się nie przejmowała” – twierdzi Vicka Ivanković.

vickaVicka Ivanković-Mijatović (ur. 1964)

mirjana-dragicevic-soldoMirjana Dragićević-Soldo (ur. 1965)

Papież Franciszek zapowiadał, że decyzja w sprawie Medjugorje zostanie podjęta szybko. Prawdopodobnie będzie ona negatywna, wskazują na to słowa papieża.

W niedawnej homilii wspominał o tych, którzy zamiast spędzać czas na aktywnym „świadectwie Słowa, czekają na wizjonerów, którzy powiedzą, jakie przesłanie przekaże nam Matka Boża”. W ocenie papieża, to nie jest tożsamość chrześcijańska.

źródło: http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/879487,watykanska-kongregacja-nauki-wiary-nie-uznala-objawien-w-medjugorje.html

Komentarz Tajnego Archiwum Watykańskiego

„Objawienia” w Medjugorje to eksperyment pozaziemskich cywilizacji na niezbyt rozgarniętych jaskiniowcach 20. i 21. wieku zamieszkujących Ziemię. Watykan posiada doskonałą wiedzę o tym eksperymencie, trudno więc, by jego stanowisko było inne. Eksperyment ma kilka celów, a jednym z nich jest planowany kolejny podział (schizma) Kościoła katolickiego jako element docelowej jego likwidacji.

TAW

Czytaj również:

Masowe poszczepienne okaleczenia noworodków – Prof. Maria Dorota Majewska

death-by-vaccinationIan Larsen Gromowski (25.06.2007-10.08.2007) przeżył 47 dni. Ofiara szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (WZW B, hepatitis B). Fot. iansvoice.org

Kilka miesięcy temu amerykańska pielęgniarka ze szpitalnego oddziału neonatologii przyznała publicznie, że noworodki po rutynowych szczepieniach w szpitalach notorycznie rozwijają zagrażające życiu problemy zdrowotne takie jak: sepsa, zaburzenia oddechowe, krążeniowe, neurologiczne, drgawki, problemy z odżywianiem, wysoką gorączką etc., i muszą być reanimowane.

Praktycznie każdy zaszczepiony noworodek jest uszkodzony w mniejszym lub większym stopniu, a niektóre umierają wkrótce po szczepieniach.

Teraz badanie opublikowane w medycznym czasopiśmie JAMA potwierdziło ciężkie poszczepienne uszkodzenia noworodków. Pewna polska lekarka powiedziała mi, że to samo dzieje się w Polsce na oddziałach neonatologii, które zamieniły się z oddziały ratowania noworodków po obowiązkowych poszczepiennych okaleczeniach.

Ghandi Vaccines

W niektórych stanach w USA przekupieni przez kartele farmacji legislatorzy próbują przeforsować faszystowską ustawę, na mocy której stanowy reżim będzie mógł wymuszać szczepienia dzieci. Rozeźleni rodzice już szykują pozwy przeciw legislatorom, którzy zagłosowali za tą ustawą, a niektórzy wręcz obiecują, że będą polować na tych legislatorów jak na kaczki. Zaślepieni korupcją i głupotą politycy nie potrafią docenić siły i determinacji rodziców walczących z barbarzyńskimi pseudomedycznymi kartelami o zdrowie i życie swych dzieci.

http://www.infowars.com/new-jama-study-confirms-nurse-whistleblower-routine-hospital-vaccine-damage-happening-to-infants/

http://archpedi.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=2300376&utm_source=silverchair+information+systems&utm_medium=email&utm_campaign=jamapediatrics%253aonlinefirst06%252f01%252f2015

Prof. dr hab. Maria Dorota Majewska

Czajkowska-Majewska_miniatura

 

 

 

 

wolna-polska.pl

Szczepionki są bardzo niebezpieczne:

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/category/szczepionki-zabijaja/

Prof. Maria Dorota Majewska alarmuje:

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/category/prof-dr-hab-maria-dorota-czajkowska-majewska/

„THE LANCET”: Woda i pasta do zębów z fluorem ogłupiają

fluor

Wg raportu opublikowanego w marcu ubieglego roku w The Lancet – jednym z najstarszych i najbardziej prestiżowych czasopism medycznych na świecie – fluor to neurotoksyna. Podobnie  jak ołów, rtęć czy arsen.

Potwierdzają to  badania naukowców z Uniwersytetu Harvarda, które niezbicie wykazały, że dzieci mieszkające w obszarach o wysokim stopniu fluoryzacji wody mają znacząconiższy poziom IQ niż te gdzie poziom fluoryzacji jest niewielki lub żaden.

fluor w wodzie pitnej

Co więcej  przeprowadzone badania w wielu krajach i wielu lokalizacjach wskazują, że fluoryzacja nie tylko wpływa tylko na obniżenie inteligencji  ale ma związek z chorobami takimi jak demencja, choroby tarczycy, nowotwory kości , niepłodność i wiele więcej.

Wszyscy wiemy, do czego używa się fluoru.  Od lat pięćdziesiątych XX wieku jest cudownym składnikiem past do zębów, dzięki któremu możemy rzadziej chodzić do dentysty. Fluor dodaje się też do wody w kranach i wody butelkowanej, by chronił zęby. Taka jest wersja oficjalna.

Fluor od pierwszego zęba dziecka

ADA (American Dental Association) zweryfikowała wskazania dotyczące używania przez dzieci pasty do zębów z fluorem. Zgodnie z opinią Council on Scientific Affairs, dzieci powinny używać pastę z dodatkiem fluoru już po pojawieniu się pierwszego zęba… W USA Centers for Disease Control and Prevention (CDC) oraz Food and Drug Administration, a także ADA (American Dental Association), a przede wszystkim WHO – wszystkie te organizacje stoją na stanowisku, że fluoryzacja nie przynosi skutków ubocznych i ma zbawienny wpływ na stan uzębienia społeczeństw.

pasta do zebow z fluorem szkodzi dzieciom

A jak jest naprawdę ?

O tym, że fluor to trucizna wiedziano od lat,  co obecne badania tylko potwierdzają.

18 września 1943 r. w artykule “Chroniczne zatrucie fluorem”, opublikowanym wPiśmie Amerykańskiego Towarzystwa Lekarskiego stwierdza się: „Fluorki są powszechnymi toksynami protoplazmowymi zmieniającymi przepuszczalność błony komórkowej poprzez powstrzymywanie pewnych enzymów. Źródłem fluorkowego zatrucia może być woda pitna zawierająca 1 ppm lub więcej fluorku, związki fluoru w płynach owadobójczych…”

W niemieckim magazynie Stern ukazał się w 1978 r. ilustrowany zdjęciami reportaż z tureckiej wioski Kizilcaoern.

“Dzieci, młode dziewczęta, a nawet jedyny w tej wiosce koń, wszyscy mają brązowe zęby – pisał Stern. – Trzydziestoletni mężczyźni z przygarbionymi plecami snują się z trudem po ulicy, pomagając sobie laskami. Kobiety w czwartym miesiącu ciąży rodzą martwe dzieci. Czterdziestolatki wyglądają jak starcy… Zarówno mężczyźni jak i kobiety cierpią tutaj na przedwczesne starzenie się. W okresie między trzydziestym i czterdziestym rokiem życia na ich twarzach pojawiają się zmarszczki, mięśnie stają się znacznie słabsze i zaczynają się trudności z chodzeniem”.

Tutejszy dentysta jako pierwszy zaczął podejrzewać zatrucie. Powiadomił o tym Klinikę Uniwersytecką w Eskisehir, a wszczęte przez nią badania wykazały, że wszyscy mieszkańcy wioski cierpią na choroby kości: zgrubienie kostek, sztywność stawów, nadmierną produkcję tkanki kostnej. Stern kontynuuje:

“Dr Yusuf C. Ozkan oraz jego współpracownicy z Katedry Medycyny Uniwersytetu Eskisehir podejrzewają, że wszystkie te cierpienia powoduje wysoka zawartość fluorku w tutejszej wodzie…W sąsiednich wioskach, gdzie woda pitna pochodzi z innego źródła, ogólny stan zdrowia jest normalny. Lekarze twierdzą, że zawartość fluorku w wodzie wynosi 5.4 ppm”. (ppm = parts per million oznacza, że na milion jednostek wody przypada jednostka fluorku, co równa się 1 miligram/litr)

Identyczne zjawiska zaobserwował w pewnej wiosce na Sycylii dr Frada z Uniwersytetu w Palermo. Przyczyny tego dopatrywał się on w zawartości fluorku, rzędu 5 ppm (5 mg/litr), w miejscowej wodzie.

Źródło

Dlatego pastę do zębów najlepiej robić samemu, przemysłowa oprócz fluoru zawiera wiele innych toksycznych substancji. O tym jak w prosty sposób przygotować bezpieczne pasty można przeczytać TUTAJ

Mapa fluoryzacji  na świecie wg Wikipedii

Sekrety-Zdrowia.org

Pytam Kukiza: Pawle, jeżeli jesteś politykiem antysystemowym, to, z jakim systemem walczysz i na jaki chcesz go zamienić?

kukiz

Pytam Kukiza: Pawle, jeżeli jesteś, jak chcą media, politykiem antysystemowym, to: z jakim systemem walczysz i na jaki chcesz go zamienić? W Polsce od 25 lat jest budowany dziki krwiożerczy kapitalizm, w którym ludzie niezamożni są obywatelami drugiej kategorii, a system wymiaru sprawiedliwości jest na usługach kamieniczników, czyścicieli kamienic, lichwiarzy, banków i pracodawców przeciwko dłużnikom, lokatorom, pracownikom, klientom.

To system oparty na coraz bardziej nierównym i niesprawiedliwym podziale dochodu narodowego, w którym płace to coraz mniejsza część dochodu narodowego, mimo, że wydajność pracy rośnie. To kraj, gdzie pracodawca poprzez nie zapewnienie odpowiednich warunków bezpieczeństwa pracy doprowadza do śmierci człowieka i po tym wszystkim płaci 500 zł grzywny, dalej działa, zatrudnia, zarabia nie oglądając się na życie i zdrowie pracowników. A sprawa nie jest bagatelna, bo co roku w wypadkach przy pracy ginie więcej ludzi niż w wypadkach drogowych. W tym systemie odbiera się dzieci rodzicom a dzieciom rodziców, tylko, dlatego, że rodzice są biedni.

Tę litanię mówiącą o eksmitowaniu na bruk matek z dziećmi, starców i kalek, o niedożywionych dzieciach i kupowaniu wpływów politycznych, zwalnianiu z podatków międzynarodowych koncernów i zabijaniu ZUS-em i podatkami drobnych sklepikarzy, podczas gdy wykańczają ich wpuszczane przez polityków na nasz rynek obce sieci handlowe – można by ciągnąć w nieskończoność.

Czy ty z tym całym syfem zamierzasz coś zrobić? Bo JOW-y tego z pewnością nie załatwia. Za każdą ludzką krzywdą zwykle stoi czyjś prywatny zysk. Czy jesteś pewien ludzi, którzy cię teraz otaczają, noszą na rękach i finansują twoje działania? Czy jesteś pewien ich bezinteresowności? Czy można stać po stronie skrzywdzonych, wyzyskiwanych, oszukiwanych otaczając się jednocześnie kolesiami od Krowina-Mike, którzy wierzą, że każdy powinien się troszczyć tylko i wyłącznie o samego siebie? Przecież właśnie na takim egoizmie jest ten obecny przegniły system oparty.

Pawle, nie zrozum mnie źle. Ten tekst to nie kolejny „hejt”. Uważam, że jesteś dość bystry, żeby rozumieć, że zaufanie, jakim cię obdarzyli wściekli na polityków rodacy, to olbrzymia odpowiedzialność. I jestem pewien, że bardzo się starasz, żeby tego nie spieprzyć. Wchodząc na teren polityki, a wszedłeś na tę działkę z hukiem, musisz podejmować trudne wybory i widzieć dalej niż sięga gniew tłumu, dalej niż pokazanie elitom gestu Kozakiewicza. Bo po każdym burzeniu musi przyjść czas budowania.

Dlatego pytam, i to pytam z nadzieją, a nie złośliwie, czy chcesz Polski liberalnej, w której rządzą bogaci i ich pieniądze, a większość ma wyłącznie prawo na nich harować, pod nadzorem państwa, które jest batem w rękach korporacji i elit finansowych, czy może opowiesz się za państwem, które samotnej matce dwójki dzieci przyzna godny zasiłek z naszych podatków zamiast upokarzającej jałmużny. Państwa, w którym żadne dziecko nie chodzi do szkoły na czczo, bo państwo pomaga w egzekwowaniu praw pracowniczych a nie w ich tłumieniu?

Jestem społecznikiem i do mnie, do naszej piwnicy, gdzie działa Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej przychodzą setki ludzi złamanych, skrzywdzonych, oszukanych i wyzutych z dorobku życia, ze steranym zdrowiem i bez grosza przy duszy. W większości przypadków ci ludzie nie są niczemu winni i z pewnością nie zasłużyli na los, który ich spotyka. I to w ich imieniu, pytam cię Pawle, czy jesteś dla nich nadzieją? Czy twój bunt jest naszym buntem? Czy tworzysz nową jakość w naszym kraju, czy tylko zamieszanie, pośród którego nowi cwaniacy dorwą się do żłobu, a ci na dole, harująca bez wytchnienia i bez urlopu za marne grosze większość obywateli, zostanie pozostawiona w swoim upodleniu?

Bardzo długo czekałem aż się polskie społeczeństwo zbuntuje. Chciałem zobaczyć podniesione głowy i wyprostowane plecy. Ale jeszcze nie wiem, czy się cieszyć. Czy wraz z twoim buntem nadchodzi głęboka przemiana społeczna, czy tylko zamieszanie w kotle, po którym w miejsce starych beneficjentów systemu pojawia się nowi, ci związani z Pawłem Kukizem? Wiem, że dużo tych pytań, a odpowiedzi na nie są wcale łatwe. Dlatego proponuję debatę. Merytoryczną wymianę poglądów. Z pewnością na niej nie stracisz, bo w istocie chce dla dobra ludzi podzielić się z tobą swoim społecznym doświadczeniem.

Piotr Ikonowicz

facebook.com

ikonowicz