194 myśli w temacie “Broń najnowszej generacji przeciwko Słowianom – broń klimatyczna, broń elektromagnetyczna, broń biologiczna (GMO, szczepionki), broń chemiczna (chemtrails)

    1. oczywiscie ze tak ta broń istnieje, blokują nam słonce, zmieniaja pogodę…to są fakty- masa dowodów, biotechnologiczne mafie tez czekaja, zeby nam GMO wcisnąc…to prawda Panie Kudlinski
      Ania

  1. Kochani, dzisiaj we Francji obchodzą Światowy Dzień Ziemi, a

    od wczoraj w naszym kraju jest więcej Polaków świadomych dlaczego trzeba chronić naszą glebę, przed wszelkimi zanieczyszczeniami – ziarnami genetycznie modyfikowanymi, glifosatami, wytłoczkami, mączkami mięsno-kostnymi, „biomasą”, wszelkimi śmieciami nienaturalnego pochodzenia.
    Nas nie trzeba przekonywać dlaczego należy chronić glebę. Wczoraj, również nam uświadomiono, że niektórzy ludzie o konieczności ochrony ziemi, zapomnieli.
    Gleba, nasza ziemia jest naszym wielkim zasobem. To dzięki niej mamy bioróżnorodność naszej żywności i od niej zależy nasze zdrowie. Gleba to również najdoskonalszy filtr naszej wody.

    W przeciwieństwie do wody lub powietrza, nie ma obecnie przepisów prawnych w celu ograniczenia zanieczyszczenia gleby.

    W Polsce nie spotkałam się ze świętej gleby. Pisze się: „zbliżają się następne obchody Światowego Dnia Ziemi, których finał odbędzie się w dniu 4 czerwca 2017, w parku Pole Mokotowskie, w Warszawie.
    Coroczny temat i program Dnia Ziemi związany jest z ważnym dla środowiska i przyrody zagadnieniem. Obchody Światowego Dnia Ziemi w 2017 chcemy poświęcić tematom związanym z ochroną różnorodności biologicznej. Jest to temat ważny i szczególnie nam bliski, zwłaszcza w kontekście efektu cieplarnianego, wzrostu zanieczyszczeń wód i powietrza.”
    Pisze się dla pisania, a najważniejszy efekt cieplarniany – a o glebie ani słowa.

    W Polsce święto świętej gleby-ziemi jest przemilczane.

    Na poziomie europejskim zostały uruchomione kampanie w celu zachowania gleby, jako wspólnego zasobu.
    Ponad 400 organizacji i stowarzyszeń podpisało już petycję o ochronie gleby i ochronie naszej bioróżnorodności.
    Francuskojęzyczne społeczności podpisują petycje sprawie ochrony gleby: wezwanie gleby.
    Po osiągnięciu miliona podpisów przed 12 września 2017 r., petycja ta będzie przedłożona do Komisji Europejskiej, która po zbadaniu tekstu, złoży propozycję do parlamentu.

    W przeszłości w 2014 r., kampania prowadzona przez People4Soil, uruchomiła inicjatywę obywatelską (ECI) do ochrony wody, która wzmocniona przez ICE Right2Water osiągnęła ponad 1,8 mln podpisów i przyniosła żądany skutek.
    Odziedziczyliśmy po przodkach, ziemie płodną, jaką zostawimy naszym spadkobiercom.

    Zachęcam do aktywności. Podaje stronę:
    https://www.people4soil.eu/fr

    Serdecznie pozdrawiam

    1. Pamiętam od rana 🙂

      Z samego rana stanąłem bosą stopą na Matce Ziemi – i złożyłem naszej Kosmicznej Mamie serdeczne życzenia oraz podziękowania za nieustanne codzienne wsparcie 🙂 👣 ❤ 🌎 💚

      Święto to jest celowo w Polsce wygaszane – chcą nas odciąć od wyzwalającej energii biosfery 🌲🌳🌲🌳🔆

      Choć do końca jest aż tak źle. Tu i ówdzie ktoś jednak pamięta:
      http://warszawa.onet.pl/miedzynarodowy-dzien-ziemi-w-warszawie-lekcja-ogrodnictwa-i-urodziny-lasow-miejskich/6xc500s

      http://naszaziemia.pl/aktualnosci/dzien-ziemi-2017.html

      https://www.google.pl/search?q=dzień+ziemi+2017+plakat&biw=320&bih=488&tbm=isch&prmd=inv&source=lnms&sa=X&ved=0ahUKEwjC6c7Q3bnTAhUHJMAKHUjFANIQ_AUIBigB#tbm=isch&q=dzie%C5%84+ziemi+2017+&imgrc=_

      1. Dnia tego urodzonam darem Matki Ziemi jestem dla WAS …

      2. Masz duży (a może i ogromny) wpływ na historię Polski. Jesteś immanentnie, organicznie wpisana w energię i losy naRODu.

        Idzie za Tobą potężna energia naRODu.

        Napisz jakiś krótki tekst od serca, nie z umysłu, to go opublikuję.

        No i… zaglądaj tu częściej, zapraszam 🙂 💚 💛

  2. Święto ziemi wspaniałe święto, ale u nas nic o nim nie wiedzą. Wiekszosc ludzi mieszkajacych na naszym terenie nie dba o matkę ziemię. nie macie pojęcia, nie mogę znieść tego, jak ktoś pali plastiki w piecu, zamiast wrzucic do pojemnika.

    1. Doskonale Cię rozumiem, mój sąsiad palił plastikami…

      A z Dniem Ziemi, to jest tak, że pisowskie media w tym roku wyciszyły to święto ze względu na antyekologiczne LexSzyszko…

      *

      A z uprzykrznym sąsiadem było tak…

      (Usiądźcie wygodnie na Trawie, bo rozpoczynam sagę…)

      …No i w końcu już nie wytrzymałem i postanowiłem przeprowadzić sąsiadowi Sąd Ostateczny… ⚡🚀💥🔥🌋🔨🛂🚓🚔🚑
      Było to, pamiętam, w czasie Pracy z Ziemią, przy Warzywkach. Wówczas doznałem jakiegoś „olśnienia” – po latach widzę, że dokonało się to po to, bym właśnie dziś mógł z Wami podzielić się tym odkryciem 😀

      Wpadło mi wówczas do głowy, by – zanim wydarzenia mogą wymknąć się spod kontroli 😉 – wypróbować jeszcze jedną technikę…

      Jest to technika Nieinwazyjnej Perswazji:

      Stanąłem mianowicie Bosą Stopą na Matce Ziemi

      i w połączeniu z nią

      oraz ze Źródłem

      poprosiłem swoją Jaźń (Wyższe Ja),
      by się dogadała z Jaźnią sąsiada
      i rozwiązała w sposób pokojowy moją z nim sprawę…

      Rozumiecie clou tej perwersji? – Dokonałem zagięcia Przestrzeni, kopnąłem (miałem szpadel w ręku) problem na wyższy fraktal…

      Epilog

      Możecie mi wierzyć bądź nie, sąsiad w ciągu kilku tygodni przestał palić plastikami…

  3. Nie wiem jaki jest sens ostrzegać nierozważnych rodaków, ale idąc śladem obserwacji tego co działo się przez kilkanaście ostatnich lat można śmiało potwierdzić, że:
    1. Przez kilkanaście ostatnich lat prowadzono globalne działanie w celu zmiany klimatu na zimniejszy.
    2. Spowodowało to coraz groźniejszą huśtawkę pogodową na całej planecie niszcząc uprawy i doprowadzając do wielu katastrof klimatycznych i pogodowych.
    3. Globalny biznes od dawna inwestuje równie globalnie w źródła wody pitnej, nasieńnictwo GMO, skupuje najlepsze ziemie ( Ukraina ), globalnie niszczy i doprowadza do finansowej klęski małe inwestycje rolnicze.
    4. Jest to więc proces długotrwały i zorganizowany, który chociażby z tego powodu będzie się nasilał, by doprowadzić do zamierzonych rezultatów – ucieczki ludności wiejskiej do miast.
    CO W TAKIM PRZYPADKU ROBIĆ ?
    1. Już teraz projektować konstrukcje foliowe oparte na rozpostartych przynajmniej dwóch równoległych linach między wysokimi słupkami na których rozpostarta będzie folia. Tak powstałe konstrukcje można zasilać ciepłem doprowadzonym rurą z kominka domowego lub ciepłem organizowanym na miejscu choć to wymaga stałej kontroli
    2. Wymyślać i produkować proste do montażu i demontażu konstrukcje foliowe osłaniające drzewa i krzewy przed wiosennym zmarznięciem.
    3. Nastawić się na magazynowanie i przerób własnej produkcji lub tworzyć spółki do bezpośredniego przerobu i dystrybucji towaru do miast!
    4. Nie stosować, żadnych środków ochrony roślin , gdyż niszczą one owady między innymi BĄKI, które zimują w ziemi i to one zwykle zamiast śpiących jeszcze pszczół pierwsze budzą się i zapylają drzewa i krzewy. Zamiast tego stosować nadtlenek wodoru 25%-30% rozcieńczony z wodą w ilością odpowiednio około 14 – 15 kropli na 1 litr, a przeciw grzybom, agresywnym owadom, mszycom, itp. 1,5 litra wody utlenionej o aptecznym stężeniu 3% ( wcześniej przygotowanej – rozcieńczonej ) wymieszanym z 1,5kg białego cukru na 4,5 litra wody.
    5. Jest jeszcze wiele spraw nie nadających się do publikacji, które musicie RAZEM przemyśleć i wspólnie w obronie własnych interesów zastosować !

    1. Niezwykle skuteczne leczenie upraw, ludzi i zwierząt tlenem czyli tanią wodą utlenioną znacznie poprawiającą zbiory i zdrowie, leczącą rośliny, zwierzęta i ludzi z chorób wirusowych, stosowaną zamiast rakotwórczych antybiotyków, glifosatów, agresywnej chemii, ect. do zwalczania szkodników i pasożytów macie tu –> https://prawdaxlxplzdrowie.wordpress.com/2014/04/

      1. Dziękuję, Wasze informacje Qrdeblade i Gmosiu, trzeba rozpowszechniać.
        Pozdrawiam

  4. TAW, coś w tym jest.
    Ja rozmawiam ze swoim aniołem, żeby przekazał/podpowiedział Aniołowi Stróżowi, tego co źle postępuje , inne dobre rozwiązanie.
    Tak robiłam wielokrotnie, w przypadku gdy problem dotyczył Mojej Drugiej Połowy lub Moich Siostrzenic.
    Co do Fraktali to wypróbuję połączenie z Matką Ziemią na „ranchu” w stosunku do sąsiadów, którzy sypią i postępują niegodnie.

    1. Kluczowe w tej technice jest to, że łączymy się z drugą istotą ludzką „na czystym kanale” (a więc bez energetycznych zanieczyszczeń), za pośrednictwem naszych Jaźni, a więc na szerszych poziomach istoty ludzkiej.

      Uwaga praktycza: lepiej za pośrednictwem Jaźni niż „aniołów”, bo nigdy nie masz pewności, kto może podszyć się pod „anioła”, a my już wiemy, że róźnie z tym bywa…

      Ci, których my uważamy za aniołów, to najczęściej są po prostu Plej…

      1. Te skubańce wiedząc o następujących zmianach w naszym organizmie- już podejmują działania:
        ,,Plejadiańsko-Syriuszańsko-Arkturiańska Rada Światła:
        ,,Otrzymywaliście, i nadal otrzymujecie, intensywne fale energii, które aktywują wasze 12 nici DNA oraz wasze wyżej wibrujące ludzkie ciało.
        Gdy stajecie się ich świadomi, po prostu użyjcie jakiejkolwiek uzdrawiającej metody, która jest dla was odpowiednia lub wezwijcie arkturiański zespół uzdrawiania.
        Gdy ich zaprosicie, zostanie wokół was umieszczona uzdrawiająca kapsuła (kokon).”

      2. Nigdy o Aniołach tak nie pomyślałam. Nie mogę tak myśleć o moim Aniele Stróżu, bo odejdzie a mnie chroni, na co dał wielokrotnie dowód.
        Ale Twoją wiadomość przemyślę, gdy chodzi o Innych.

      3. Nie chcę brutalnie burzyć Twojej wizji świata, ale z tymi aniołami-cieciami to najprawdopodobniej bujdy.

        Co nam po cieciach, gdy mamy w ciałach czipy fizyczne i eteryczne, a planeta, na której aktualnie przebywamy, znajduje się pod okupacją – a po śmierci idziemy nie do „nieba”, lecz zawracani jesteśmy do koła wcieleń.

      4. Ci, których my uważamy za aniołów, to najczęściej są po prostu Plej… a to ciekawe , siedziałam tak chwilę i rozmyślałam , pamiętam jak przez chwilę z „aniołem stróżem” rozmawiałam zazwyczaj prosiłam o opiekę nad innymi ale na mnie w tym momencie był zawsze zmasowany atak jakiejś energii wtedy….

        Ale coś jest Taw w sensie takiej pozytywnej energii , ciekawe bo ja nigdy o nic nie proszę dla siebie ale wiem że nie raz mnie to na właściwy tor jakby skierowało.

        Wiecie kiedyś w nocy wstałam do łazienki i poczułam normalnie zapach krwi , myślę sobie co jest?po chwili stwierdziłam, że pewnie mi się coś przyśniło , za jakiś czas znowu to samo w tą noc jakiś zmysł mi się wyostrzył i odczułam negatywne coś w powietrzu.

        Położyłam się do łóżka i tu dopiero dezorientancja bo tam zaczeło pachnieć jakimś zapachem kwiatowym , zaczełam wąchać no wsio , poduszki , kołdrę , siebie ale no nie , i leżałam tak zastanawiając się czy iść może lepiej po te pigułki do lekarza hahahaha, aż poczułam , że to coś izoluje mnie od tego tam fuj, fuj.

        ja to się umiem w życiu nie nudzić , ech…

      5. Toś mnie teraz ci powiem …. no co za ….. uparte a więc dobrze chamanów na początku wyczułam…a oni mnie tak pod włos…. jest jakaś możliwość pozbycia się ich ?

      6. Halinka jest u nas specjalistką w spławianiu tej cywilizacji, skonsultuj się z nią 😀

        Ona im miłością zagroziła, cy cuś, i sobie poszli… 😉

        Teraz już jesteś świadoma, więc nie będą Cię podchodzić. Chyba, że jesteś jedną z nich, to mogą próbować Cię przekonywać, byś pracowała dla nich. Wielu jednak od nich, będących aktualnie w ludzkich ciałach, urwało im się ze smyczy i pracuje dla globalnej Pobudki.

      7. Jedną z nich ? toć dopiero mi zapodałeś do myślenia….a jak można to sprawdzić ?
        Niech on się ode mnie delikatnie mówiąc …. przekonywania nigdy nie było , bardziej straszenie gdy próbowałam co nie co odkryć ….

      8. W regresingu można to sprawdzić, ale lepiej nie zaprzątać sobie tym umysłu. Każdy z nas bytował kiedyś na innych planetach. Teraz jesteśmy jednak tutaj – i tutaj, dla wyzwolenia Ziemi mamy pracować.

      9. Przekupić – przemyślałam to nie ma takiej opcji bo ja „człowiek”nieprzekupny …. nie do końca Taw bo podświadomość każe mi z jakiegoś powodu grzebać , i odnoszę wrażenie może mylne że oni od zawsze mi kłody pod nogi wtedy kładą lub co innego w każdym bądź razie zauważam już powtarzający się schamat.

        Ale coś mi każe tą czy inną drogą brnąć , grzebać , pytać tylko właśnie kogo:)

      10. Ja pisałem o przekonywaniu, nie „przekupstwie”.

        Jeśli ktoś lubi drążyć, to jego zabawa. Ja proponowałbym przyjąć najzdrowszą metodę: chłodnego, w miarę bezemocjonalnego oglądu rzeczywistości. Najlepiej skupić się sercem na wykonywaniu swojej codziennej pasji, a więc tego, co Ci najgłębiej i najdźwięczniej w duszy gra.

        Dobrej nowiowej nocy Wszystkim! 💛

      11. Ja wiem ale wydaje mi się że dla nich przekupowanie/przekonywanie to jedno i to samo.

        Może tak może masz rację czasem lepiej faktycznie odpuścić , dziękuję za „podpowiedź”

        I Tobie Dobrej

      12. Myśląca Inaczej, jeśli mogę Ci pomóc to opowiem Ci jak ja pozbyłam się owych męczących mnie „demonków”, otóż porozmawiałam , przeprowadziłam w zasadzie monolog z moją Wyższą Jażnią, prosząc ją o otoczenie mnie ochronnym kokonem
        miłości, oczyszczeniem mnie z wszelakich podczepień i czipów, w zasadzie to codziennie zwracam się do NIEJ z taką prośbą , wiem i odczuwam jej opiekę , od tego momentu jestem spokojna, szczęśliwa, odczuwam pewien rodzaj ekstazy szczęścia , nawet pomimo pewnych dolegliwości dnia codziennego.
        Może nie umiem tego wyrazić tak jak to czuję, ale proszę spróbuj, nic nie tracisz a zyskać możesz życiowy SKARB.
        Nasza Wyższa Jażń to Boska Iskra w nas, która cały czas czeka na nasze prośby i pytania, a my zatopieni w dzisiejszym materialnym świecie, nie zwracamy uwagi na SKARB który jest w NAS i czeka, ciągle czeka……… a my ? co?
        Proszę spróbuj, a po jakimś czasie napisz mi o swoim uwolnieniu i odzyskaniu SIEBIE. ❤

  5. TAW,
    „Nie chcę brutalnie burzyć Twojej wizji świata” – serduszko mi piknęło, ale nic nie burzysz i chwała Ci za to, że mnie nie pocieszasz. Kołowrót wcieleń, to jest to, co mnie niepokoi.

    Ktoś powiedział: ” Tylko krowa nie zmienia poglądów.”

    1. Elizko,
      pamiętaj, że mogę się mylić. Niektórym jakieś „dobre energie” pomagają w trudnych sprawach. Niektórzy umieją się z nimi łaczyć. Często jest to jednak jakaś forma wymiany – i za taką pomoc są potem wystawiane ciężkie energetycznie faktury… (tylko, że ludzie nie łączą następstwa faktów).

      Sam przez to przechodziłem wielokrotnie. Ale może miałem po prostu pecha. Nie chcę Cię zrażać, może to ja nie mam racji…
      Jak mnie kto skutecznie przekona mocnym argumentem, chętnie zmienię zdanie 🙂

      Na tę chwilę jednak jestem mocno sceptyczny.

  6. Tylko JA I PRZYRODA ❤ – gdzie były te ,, dobre duchy, kiedy trwały w…- wyniszczały miliony ludzi- gdzie?!- teraz się ujawniają, gdy w tle słychać RYK SŁOWIAŃSKIEGO LWA- nie dajcie się zwieść SŁOWIANIE- ENERGIE teraz płyną od Stwórcy O TYM MÓWI PAN TADEUSZ 🙂 – nie od nich, gdyż oni piją, a nie się dzielą! ,,DZIEL I RZĄDŹ''- TO ICH MOTTO:
    Dziel i rządź (łac. divide et impera) – stara i praktyczna zasada rządzenia polegająca na wzniecaniu wewnętrznych konfliktów na podbitych terenach i występowaniu jako rozjemca zwaśnionych stron. Jako pierwsi zastosowali ją Rzymianie na Półwyspie Apenińskim (podpisywali umowy z podbitymi ludami, zwanymi odtąd „sprzymierzeńcami”, a sprzymierzeńcom nie wolno było podpisywać umów między sobą, przez to prowincje nie mogły się zjednoczyć, aby pokonać Rzymian). Przykład: bitwa na Polach Katalaunijskich.

    Zasadę tę stosowano także w sprawach wewnętrznych państwa. Czynili tak już cesarze rzymscy, ale jednym z najlepszych przykładów był król Francji Ludwik XIV, który wygrywał ambicje jednych ministrów przeciwko innym, by żaden z nich nie zajął zbyt silnej pozycji i stał się dla monarchy niezastąpionym. Ogólnie rzecz biorąc, jest to taktyka silniejszych i zwierzchnich ośrodków władzy, które bronią swej pozycji, osłabiając walkami opozycję. We współczesnych, demokratycznych systemach politycznych zasada ta jest postrzegana negatywnie, ze względu na jej destrukcyjne efekty i antysolidarystyczne oblicze.

    Zasada dziel i rządź była stosowana w okresie zaborów przez wszystkich zaborców, by osłabić siłę narodu polskiego i uniemożliwić odbudowę państwa lub włączenie do niego określonych obszarów.
    Zasadę dziel i rządź wobec ludności okupowanej Polski zastosowali także naziści. Według niej przeprowadzono plany germanizacyjne skierowane wobec etnicznych mieszkańców różnych polskich regionów. Heinrich Himmler w swoim ściśle tajnym memorandum pt. Traktowanie Obcych rasowo na wschodzie, z 25 maja 1940 roku opisał niemiecką taktykę w Polsce: „Musimy podzielić Polskę na tak wiele różnych grup etnicznych, na wiele części i podzielonych grup jak to jest tylko możliwe”[7]. Natomiast w swoich refleksjach pt. Kilka myśli o traktowaniu obcoplemiennych na wschodzie pisze:

    Musimy starać się uznawać i podtrzymywać jak najwięcej odrębnych narodowości, a więc obok Polaków i Żydów także Ukraińców, Białorusinów, Górali, Łemków i Kaszubów. Jeśli gdziekolwiek jeszcze się da znaleźć jakieś odłamy narodowościowe – to te także.(…) Chcę przez to powiedzieć, że najbardziej zainteresowani jesteśmy nie tym, ażeby ludność wschodu jednoczyć, lecz przeciwnie, ażeby ją rozbić na możliwie wiele części i odłamów. Nie leży w naszym interesie doprowadzanie wymienionych narodowości do jedności i wielkości i stopniowe budzenie wśród nich świadomości narodowej i rozwijanie kultury narodowej, lecz przeciwnie, rozbicie ich na niezliczone małe odłamy i cząstki. (…) W ciągu (…) 4 do 5 lat np. pojęcie Kaszubów musi stać się nieznane, ponieważ wówczas kaszubskiego narodu już nie będzie (odnosi się to szczególnie do Prus zachodnich). Musi być także możliwe w okresie nieco dłuższym spowodowanie zniknięcia na naszym obszarze narodowych pojęć Ukraińców, Górali i Łemków. To co zostało powiedziane o tych odłamach narodowych, odnosi się w odpowiednio większych rozmiarach także do Polaków
    PODKREŚLĘ ZATEM:
    Nie leży w naszym interesie doprowadzanie wymienionych narodowości do jedności i wielkości i stopniowe budzenie wśród nich świadomości narodowej i rozwijanie kultury narodowej, lecz przeciwnie, rozbicie ich na niezliczone małe odłamy i cząstki.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziel_i_rz%C4%85d%C5%BA

      1. Kochany TAW ❤ – NIE!! – ja tak nie sądzę- to było w odniesieniu : ja + bóstwo czy tam jakiś duch- Ty przecież mnie znasz- ja ( PRZEZ MAŁE j) i to zawsze W KOLEJNOŚCI- na końcu 🙂
        Kiedys pisałeś o St. Germain, który był Francisem Baconem w tym wcieleniu (znany także jako Shakespeare)
        To zatem kolej na maleńką- wyłuskaną z olbrzymiej całości garść informacji:
        ,, Napęd plazmowy, antygrawitacyjny może być mostem lub portalem między światem fizycznym i niefizycznym, a zatem nie ma „szybkości, ciężaru, ani rzeczywistej masy”.
        Ta sama metafizyka jest wykorzystywana w fali stojącej plazmy, która przenosi elektrony w przestrzeni kosmicznej, co Tesla odkrył i stworzył urządzenia, które mogłyby transmitować elektrony (elektryczność) bez użycia przewodu. On i jego wynalazki zostały przejęte przez kabała.

        Nowa sieć energetyczna Atlantydy

        Pierwotnie ziemski równik był ulokowany w innym miejscu wokół Ziemi biegnąć przez północną część Oceanu Atlantyckiego, przez kontynent Atlantydę, która wtedy jeszcze istniała i w dół przez południową Amerykę przez Peru i Chile. Przesunięcie bieguna Atlantydy, które zostało stworzone przez technologię, przesunęło równik na miejsce, gdzie jest dzisiaj. Z czasem siatka energetyczna została przejęta przez siły ciemności. Projekt Nowej Atlantydy został zapoczątkowany w 17. wieku przez pewne indywidualności włączają w to St. Germain, który był Francisem Baconem w tym wcieleniu (znany także jako Shakespeare), aby odzyskać siatkę energetyczną dla sił Światła. Książka zatytułowana „A Work Unfullfilled” jest na temat tego właśnie projektu. Antarktyda jest kluczowym punktem w tej nowej sieci energetycznej, gdzie kabał ukrywa resztki przeszłych cywilizacji jak również to co ( intel), co będzie częścią ujawnienia w najbliższej przyszłości. To jeden z powodów, dla których naziści kupili sporo tego terenu i go zajęli. Inne kluczowe miejsca to Zatoka Eden (Arabia Saudyjska) Cejlon, delta rzeki Amazonki. Wiele pozostałości znajduje się pod płytką wodą i piaskiem. Poczyniono postępy w takim stopniu, że kabał najbardziej boi się statków macierzystych (Galaktyczna Rasa Centralna).

        Najmocniejsze radary do monitorowania aktywności E.T. znajdują się na wyspach Maui and Diego Garcia. Jednakże statek macierzysty nie może zostać wykryty z uwagi na jego ukrycie w chmurze plazmowej. Ta sama technologia ukrywa wiele statków ET, które pojawiają się jako chmury plazmowe albo inne naturalne formacje.

        Północny Tajwan jest największym podziemnym projektem (Galaktycznych i lądowych sił – 60 km x 100 km), który może pomieścić 1 miliard Plejadian i rozwija się, aby móc pomieścić 3 miliardy. Posiada on urządzenia do teleportacji i 100 ton złota.

        16 lipca 2016 roku na Konferencji Wzniesienia w Tajwanie nastąpił duży przełom energetyczny dla planety. Obszar ten jest bardzo strategiczny w sieci energetycznej i jest bardzo pomocny w Kompresji Przełomu dla planety z pomocą rodziny Smoków. (W mojej pierwszej podróży tutaj, na konferencji, mogłem czuć i zobaczyć energię świetlną tego obszaru, najbardziej namacalnie w sercach i oczach pięknych tajwańskich pracowników Światła). Rodzina Smoków sięga końca dynastii Ming, kiedy to przybyli do Chin Chińczycy z Mongolii (z dynastii Ching, którzy nie byli chińscy). Oryginalny Ming był bojową i duchową rodziną, zeszli do podziemi i wyjechali na Tajwan.

        Jezuici i Rothschildowie rozpętali wojnę o opium, aby powstrzymać progres duchowy Chińczyków. Po II Wojnie Światowej inne rodziny Smoków zinfiltrowały chińskie społeczeństwo. Więc na dzisiejszy dzień rodzina Smoków jest połączona z tą podziemną bazą na północnym Tajwanie i jest bardzo aktywna w wyzwalaniu naszej planety na wielu poziomach. Tajwańczycy (Anthem Chang, założyciel) w Tajpeju przyczynili się do powstania dość dużej grupy pracowników Światła, aby wpłynąć na nasze wyzwolenie. https://www.golden-ages.org/
        Jednym z głównych kontraktów, na który zgodziliśmy się jest bycie zaimplantowanym!!!!!!!!!!!!!!!!! ( JA PIERDZIELE JAKIE BZDURY!!!!!!!!!!!!!!!!!) Kobra wyjaśniał trochę na temat tego czym są implanty. Wszystko we Wszechświecie jest torusem. To znaczy, dynamika każdej energii może być opisana za pomocą kształtu torusa – kształt podobny do pączka donut. Energia krąży na zewnątrz i wewnątrz, do góry i w dół. Wszystko tak działa, galaktyki, nasze ciała i implanty. Natura energetycznych implantów to w istocie czarna dziura, która przyciąga negatywną energię plazmy. Po Wydarzeniu wszystkie implanty zostaną rozpuszczone.
        Czakry przysadki i szyszynki
        Czakry przysadki i szyszynki połączone są w okolicy środka głowy. Łączą nasze ciało fizyczne z wyższymi polami elektromagnetycznymi, częstotliwościami (i wymiarami)
        Kabał ma bardzo strategicznie i skutecznie wdrożone sposoby, które hamują czakry i gruczoły szyszynki, przysadki blokując tym samym nasze połączenie z naszym Wyższym Ja i wyższym stanem świadomości. One również regulują system immunologiczny, inne czakry jak również nasze ciało emocjonalne i mentalne i mają zdolność zatrzymywania procesu starzenia się. Łączą nasze ciało fizyczne z naszą duszą. Są sposoby ich reaktywacji. Jednym z nich jest użycie koloidalnego złota.
        Plejadianie mogli rozmieścić swoje statki na wysokości 12.000 km nad Ziemią, czyli tuż nad głową Yaldaboath, która wciąż opasa Ziemię.
        One, najczęściej pozostają niewidzialne dla nas, dla kabała (chociaż kabał jest świadomy ich istnienia i bardzo się ich obawia). Możemy stworzyć świadome połączenie z Statkiem Macierzystym w każdym czasie poprzez wizualizowanie filarów Światła łączącego nasze ciało poprzez pierwotną anomalię, która wciąż otacza Ziemię ze statkiem. Cieszą się z naszego połączenia i czym częściej się z nimi łączymy tym bardziej się angażują. Łączenie się z naszymi galaktycznymi braćmi i siostrami jak również z naszymi ziemskimi pracownikami Światła pomaga manifestować Wydarzenie. Za każdym razem, kiedy zasłona jest przebijana psychicznie lub fizycznie, pierwotna anomalia rozpuszcza się coraz bardziej. Za każdym razem kiedy łączymy nasze serca i Światło z sercami i Światłem innych na naszej planecie, wzrastamy i wzmacniamy Światło. Każda informacja, która pochodzi od Kobry jest z 70 milionów wyższych sił Ruchu Oporu.
        PODKRESLĘ: jak P.. SOBIE ,,PAZURKI OSTRZĄ'':
        Północny Tajwan jest największym podziemnym projektem (Galaktycznych i lądowych sił – 60 km x 100 km), który może pomieścić 1 miliard Plejadian i rozwija się, aby móc pomieścić 3 miliardy. – CZY DLA ZIEMIAN BEDZIE MIEJSCE NA PLANECIE ZIEMIA?! – oddając komuś energię tak naprawdę pleciecie sznur na SIEBIE!!!!!!!!!!!!!!

  7. Pięknie wszyscy piszecie w komentarzach. widac, ze odmiana Wam sprzyja. powiem wam, że tylko na tym blogu można spotkać osoby, które wiedzą coś o prawdziwym życiu. wokół mnie są ludzie, ktorzy nic nie wiedzą o rozwoju naszej planety i nawet nie chcą wiedzieć. wszycy przyglądają się mi, są nadzwyczaj uprzejmi.

    1. powiem wam, że tylko na tym blogu można spotkać osoby, które wiedzą coś o prawdziwym życiu

      Tak, bo to jest blog elitarny, niszowy, tu spotyka się crème de la crème Wielkiej Zmiany, a Ty, Halinko, jesteś tej Zmiany immanentną i konstytutywną częścią 😀 🔆

  8. Halinko to PRWDA bardzo dużo się od Ciebie NAUCZYŁAM ❤
    TAW, to ta Pani – domyślasz się pytania ❤
    ,,Na ostatnim zjeździe partii zwołanym przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech wybrano dwie osoby, które będą liderami na listach wyborczych – wiceprzewodniczącego partii Alexandra Gaulanda oraz liderkę AfD w Nadrenii Północnej-Westfalii Alice Weidel. Szefowa AfD Frauke Petry nieoczekiwanie zrezygnowała z ubiegania się o funkcję wyborczej jedynki.
    Petry, która jest zwolenniczką pragmatycznego kursu, przegrała rywalizację z prawicowo-nacjonalistycznymi działaczami. Większość z 600 delegatów wypowiedziała się w głosowaniu przeciwko dyskusji nad projektem uchwały programowej autorstwa Petry, co uznaje się za prestiżową porażkę szefowej partii.''
    https://ndie.pl/nowy-program-wyborczy-afd-imigranci-musza-sie-dostosowac/

  9. Bardzo Wam dziękuję, Elaszka i Taw, za wparcie, bo Wy macie udzial w moim rozwoju. ja nie mam czasu czytac wszystkich komentarzy, bo czesto wożę niepelnosprawnych z rodziny do lekarza albo na zakupy, a potem jeszcze praca w domu, ale zawsze znajdę chwilę czasu, żeby poczytac.

    1. Halinko, też masz udział w moim rozwoju, bo jesteś bardzo mądrą, doświadczoną Kobietą 🙂 ❤ 🔆

      I masz niesamowity talent do zwięzłego, lapidarnego formułowania swoich myśli. Uczę się od Ciebie tej niezwykle praktycznej umiejętności 🙂

  10. Ja również Halinko uwielbiam Twoje niezwykle mądre odpowiedzi- ja cierpię na przypadłość rozwlekania chcąc Wam przekazać jak najwięcej ( bo bardzo WAS KOCHAM ❤ )- bardzo przywiązuję uwagę do szczegółów to moje wręcz ,,zboczenie zawodowe'' – Mąż zawsze twierdzi, że byłabym dobrym detektywem 😉 Halinko rozumiem Cię bardziej niż CI się wydaje, bo miałam podobnie, ale teraz jest już wspaniale- nie poddawaj się to zawsze się OPŁACA 🙂 – ZDRÓWKA, ZDROWIA I JESZCZE RAZ BUZIACZKI SLODZIACZKI WY MOJE ❤

  11. Serdeczne dzieki Taw i Elaszka. ja cieszę się, ze jestem komuś potrzebna. powiem Wam, że ja nie boję się wszelkich zmian, które tworzą się na ziemi. dowiedzialam się, że przez wieki ludzkość byla eksperymentem i że my ludzie zgodzilismy się na to zageszczenie naszych ciał. od jakiegos czasu zaczął się proces powrotu do natury. tylko najgorzej nikt samodzielnie nie może się wzosic. musi kazdy poczekać na pozostalych, ktorzy nie osiagneli odpowiedniego rozwoju duchowego. powinnismy im pomagać, bo wtedy nam tez to dopomoze. potrzebna jest zmiana edukacji i to koniecznie, bo nasze dzieci mają blokady. nasze dzieci są uczone przez katolików, ktorzy niewiele wiedzą o rozwoju. wiedza jest w duszy. Napiszcie mi, czy ktores z Was studiuje wiedzę o kalendarzu Majow. jest to bardzo interesujaca wiedza. ta wiedza jest dostepna w internecie za darmo.

    1. przez wieki ludzkość byla eksperymentem i że my ludzie zgodzilismy się na to zageszczenie naszych ciał

      Nadal jesteśmy eksperymentem. A ludzkość zgodziła się i godzi się nadal, bo używa się wobec nas nieustannych podstępów, jak choćby – przykład z ostatnich dziesięcioleci – manipulacja na Polakach za pośrednictwem JP2, by słowiański naRÓD uwięzić w gadzim/chazarskim obozie koncentracyjnym, dla zmylenia przeciwnika nazwanym Unią JEW-ropejską.

      Z gęstymi ciałami, to naszym kosmicznym okupantom chodziło o wydobywanie złóż, głównie złota. W ciałach subtelnych po prostu nie moglibyśmy być tak sprawnymi górnikami. Obecne ciało ludzkie jest niczym więcej jak roboczym skafandrem do odwalania ciężkiej wydobywczej pracy.

      nikt samodzielnie nie może się wzosić

      Możemy i powinniśmy „wznosić się” (wysubtelniać) samodzielnie, bo tych, którzy tego nie robią, Przestrzeń sama wyeliminuje (choroby, śmierć). Nie ma na co czekać, bo nikogo nie podgonisz. Doskonale wiesz przecież, że ludzi, którzy tego nie obczajają, nie przekonasz – oni są elementem nieewolucyjnym, odpadną. To są normalne ewolucyjne koszta – tak działa Natura, Przestrzeń ich po prostu wypluje…
      .https://youtu.be/mfdVBoXb5mE

      Katolików nie przekonasz. Oni po prostu będą stopniowo wymierać…

      A młodzi już nie chodzą po kościołach, już nie oddają Obcym, tak łatwo jak starzy, swojej cennej energii – strzegą ją zazdrośnie.

      nasze dzieci są uczone przez katolików, którzy niewiele wiedzą o rozwoju

      Powiem tak: ja wierzę w młodzież. Młodzi budzą się. Sklepy z materiałami patriotycznymi i słowiańskimi przeżywają oblężenie.

      W sieci wzbiera

      Potężna

      Fala

      Wielkiej

      Pobudki

      Słowian 😀 🔆

      czy któreś z Was studiuje wiedzę o kalendarzu Majow?

      Kiedyś, pomocniczo, posługiwałem się Tzolkin – jestem Niebieska Ręka, dlatego stukam w klawiaturkę smartfona 😀 Teraz posługuję się już szerszym fraktalem Przestrzeni niż Tzolkin.

    2. Halinko zgadzam się z Tobą, że nasze Dusze zgodziły się przyjść na naszą Matkę Gaję w formie zagęszczonej, aby przebyć swoją drogę do odzyskania pełni Boskiej Świadomości, której cząsteczkami jesteśmy wszyscy.

      Piszesz, że najgorzej , że nikt pojedynczo nie może się wznosić, a ja myślę, że każdy z nas który zjednoczył się z Matką Naturą jest już wzniesiony, bo potrafi, tu na Ziemi stworzyć swój wewnętrzny świat absolutnie nie współgrający z tym fizycznym nas otaczającym , i żyć pełnią szczęścia i radości, tylko dlatego, że jesteśmy JEDNĄ ZBIOROWOŚCIĄ, ale jednak odczuwającą indywidualnie, nawet pomimo pewnych niedogodności, które nas dotykają.

      Ważne jest abyśmy mogli to w sobie pogodzić, nie mamy bowiem żadnego wpływu bezpośredniego na poczynania innych, możemy tylko dawać przykład swoimi uczynkami, swoim postępowaniem.
      Masz rację prawdziwa wiedza i mądrość jest w naszych Duszach, każdy z nas może z niej czerpać garściami, jest tylko jedno „ale” musi sam tam trafić, jak już to odkryje, to na pewno tam pozostanie, by nawet czasami pomimo dolegliwości dnia codziennego, móc się pławić w szczęściu które daje odkrycie zakamarków i bogactwa Duszy, i wierz mi, bo wiem co mówię.

      Ale niedowiarków wokół nas jest jeszcze wielu, ja powtórzę słynną parafrazę aktora Kobieli „jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz, bęc.. następny proszę” /uczył jeżdzić na nartach/.

      Każdy z nas kiedyś, tam na swojej drodze ziemskiego życia trafi do skarbnicy Duszy i znajdzie to czego szuka i co jest mu potrzebne by stwierdzić „JAM JEST”
      Serdecznie pozdrawiam, dzięki że jesteś. ❤

  12. Moi Kochani Przyjaciele ❤
    My przyszliśmy, powróciliśmy tu po to, aby OPIEKOWAC , WYZWOLIC ŻYJĄCĄ i CZUJĄCĄ, ŚWIADOMĄ i SAMOŚWIADOMĄ NAJUKOCHAŃSZĄ ISTOTĘ MATECZKĘ WSZYSTKICH SŁOWIAN- NAJPIEKNIEJSZĄ ZE WSZYSTKICH PLANET ZIEMIĘ ❤ – przyszliśmy tu po to ( nie żeby być gadzim sprzętem roboczym)- tylko po to, aby być WOLNYM I KOCHAJĄCYM CZŁOWIEKIEM I ZA SPRAWĄ CIAŁ MÓC DOSWIADCZAĆ NIEOPISANEJ WZNIOSŁOŚCI WZAJEMNEJ MILOŚCI- KOCHAM WAS tak mi w duszy gra 🙂

  13. I wzajemnie TAW – Wielkie Podziękowania dla Stwórcy, który Stworzył ten OCEAN SPOKOJNEJ BŁOGOŚCI, WIELKIEJ MĄDROŚCI I MILOŚCI W ŻÓŁTYM UBARWIENIU ZANURZONEJ W NIEBIESKO- FIOLETOWEJ CZUŁOŚCI ❤

  14. Ja jestem miłością światłem i życiem. Taw . Elaszka i Rozsadna Anno. Jestescie swiatlem. Ty Taw masz dar uzdrawiania. A ja stane się bardziej wolna, gdy zmienię miejsce zamieszkania. ma to nastąpić w wakacje. od dnia kolejnych urodzin będę miala pieczec wedrowca, a wedrowiec to wolność. Tu, gdzie teraz mieszkam, czuję się trochę zniewolona, bo mieszkaja tu katolicy, grekokatolicy, no i pelno pijakow, którzy ciagle po cos do mnie przylaza. nawet w nocy pukali do drzwi, ale pogonilam, to jakiś czas mam spokoj.
    Muszę Wam napisać, że sasiadki syn jest indygo, bo rzucil kosciol i uruchomily się u niego rozne talenty. jest oswicony, ma po prostu wiedzę. mamie powidzial, zeby nie robiła na obiad mięsa. Wszystkiego dobrego i oby wiecej dusz obudzilo się. 💝🌇💝✋

      1. Tylko przychodzi taki moment, że w którymś momencie nerwy są już tak popsute, że puszczają, a wtedy TAW poczujesz przez ułamek sekundy temperaturę miliona stopni Celsjusza na skórze – i to będzie ostatnia rzecz na tej planecie, jaką poczujesz.

      2. ZdeCUDowanie odcinam się ostrymi Srebrnymi Nożycami ✂ od Twoich czarnomagicznych życzeń w moją stronę 🔆 🐋

        A jest to jednocześnie Twoja klątwa dla wszystkich Polaków RODaków Słowian, a więc również dla Twoich bliskich,

        więc uważaj,

        abyś i sam nie „oberwał” jej energią zwrotną…

        Polska i Polacy są chronieni 🔆

        I czyjekolwiek czarne wizje, czy złe życzenia, już tego nie zmienią 😀 🌳 🔆 🐋

      3. Magu, napisz dla nas coś pozytywnego, spójrz przez okno ile SŁOŃCA.
        Miłego dnia Ci życzę

      4. Żaden kraj, który buduje rakiety do siania ludzkiej śmierci nie zasługuje na miano pozytywnego…

      5. Nie napisałem, że Korea Północna pod obecnymi rządami klanu ześwirowanych generałów jest państwem pozytywnym. Twierdzę tylko, że patrząc z naszego słowiańskiego punktu widzenia, jest w tej chwili dla nas państwem użytecznym, gdyż stanowi bat na upadający już na szczęście projekt nwo.

    1. 13 MAJA 2017 ROKU! ILUMINATI-SRATI, MASONI- SRACZKA GONI!, FATIMA – ŚCIMA, WOJNA!WOJNA!WOJNA!
      I CO?
      A ludki z ciemnogrodu zwiedzeni czy zawiedzieni?

      Jak te posrane wojny mają wyglądać tak, że rankiem po ich wybuchu, myślami przepełnionymi wczorajszą b. superancką imprezą, siadam se z kawką, włączam ,,miodzio” (najpierw na ekranie pojawia mi się miodowy kolor TAWkowego bloga), i se gapie sie na wasze, Kochani, teksty, to ja jestem ZA! takimi wojnami! 😀

      WOJNY NIE BĘDZIE! Uwierzmy wreszcie TAWowi!
      Ale ludzie niestety, wolą wierzyć w bzdety.

      A wiecie jaka wczoraj była fajna impreza? Znalazłam się na urodzinach sześćdziesięciolatka!
      Zanim zaczniemy rozkminiać następne ,,makabryczne” daty, spuśćmy nieco z wentyli i dla zabawy zapodam Wam, na prędce (w jeden wieczór, a więc koniecznie po piwie 😀 😀 ) sklecony wiersz, który ,,wygłosiłam” dla jubilata 🙂

      ,,
      W szumnych eposach, wspomnieniach
      opisuje się jubileusze
      – ja nie muszę.

      Pewnie, że miło powracać
      do ścieżek dawnych dni,
      tężyznę młodości oglądać
      i słyszeć: ,,To byłeś ty?!”

      Zostawmy przeszłość dla niej
      wszak ona nie istnieje.
      Jest ŻYCIE TU I TERAZ!
      W tym wszystkim, co się dzieje!

      Wybrzmiały dawne echa,
      przyszłości nie rozpoznasz.
      Zajmijmy wreszcie głowy
      radością wszelkich doznań!

      I nie płacz nad biologią
      przez członków swych widzenie.
      Nie zmienisz porzekadła
      i ja Ci go nie zmienię…

      Za młodu wszystkie miękkie,
      a jeden członek twardy,
      dziś zesztywniałe wszystkie,
      ten jeden już nie hardy…

      Mój Tata śmiał się głośno,
      gdy lata Twe osiągnął:
      ,, Ileż naszukać musiałem,
      by znaleźć… i wyciągnąć!”

      Nie lata wiek stanowią
      i srebro na Twej skroni,
      to umysł Twój i serce
      ma czas i już nie goni…

      Dziecinność w starszym wieku
      ze wszech miar widok prawy,
      bo wcześnie zbyt zabrano
      nam lat młodych zabawy.

      Nadrabiać więc potrzeba
      beztroskę lat dziecięcych,
      prostotę, radość życia,
      bez myśli dla pieniędzy…

      Czyż Jezus nie nauczał,
      że mamy być jak dzieci,
      więc teraz pora na to,
      byś ŻYCIE brał jak leci!

      Pałace z piasku buduj
      i połóż się na łące,
      oglądaj nieba błękit,
      obłoki w nim płynące…

      A zimą w bieli śniegu
      baw się z maluchami.
      Już dosyć się nażyłeś
      w powadze z rówieśnikami!

      I w dupie miej osądy,
      zazdrością podszywane,
      żyj wreszcie PEŁNIĄ ŻYCIA!
      Tu, teraz Ci to dane!

      I powiedz prosto w oczy:
      ,,Bo tak mi się podoba!”
      dla osłów stetryczałych
      mówiących o chorobach!

      I napisz to na murze,
      że ,,RADOŚĆ NIE ZNA WIEKU!”
      wszak celem życia – SZCZĘŚCIE!
      I o nie dbaj człowieku!”

      Miłej niedzieli! Na żółtej od mniszkowych kwiatów łące!
      To ostatni dzwonek, zbierajcie i róbcie syrop – mikstura cudo! (przepisów masa w internecie)
      Pogoda piękna! Właśnie się zbieram i robimy se grillowo-żółtą niedzielę!

      1. Dzięki Krysia.
        Tobie udanego grillowania życzę. Ugriluj kabaczka 😊

      2. Cudo-cudo-cudo!… 😀 💚 💛

        Na miejscu tego jubilata na energii tego tekstu to bym od razu w 6. gęstość się wstrzelił!…

        Krysiu, z miejsca zapraszam Cię i na moją Kopę! (nie mylić z kupą) 😀

        Gratulacje!

        Zazdroszczę Jubilatowi tej wczorajszej dżamprezy! 😀 🎂 🎩 🎈 🎆 🎉 🎁

      3. ,, Chyba Cię jeszcze do dzisiaj trzyma… He, he ”

        Mnie to tam z lekka ,,trzymło”. Na chate zjechałam z ,,wczesnymi” gośćmi, o północy. Bardziej ,,uchlana” byłam wrażeniami i toną żarcia w zsypie 😀 🙂
        Ale kiedy do was pisałam, zauważyłam na korytarzu mojego starego przemierzającego trasę łóżko-kibel-łóżko, zapytałam o której zjechał do domu.
        ,,Nie wiem …, jasno było …” – a głos miał jak ten góral co: dzyń w dzyń, a w niedziela dubelt 😀 😀 😀

        ,,Dzięki Krysia.
        Tobie udanego grillowania życzę. Ugriluj kabaczka 😊”

        To ja dziękuję, Szczęśliwa. Grill się udał, zwłaszcza, że Zosieńce-Mamie mojej imieninki nad jeziorem żeźwa wyprawiali…
        Z kabaczkiem świetny pomysł, ale tylko dla mnie, bo w mojej dziko-mięsnej rodzinie takie, jak oni nazywaja, ,,fizdrygały” nie przejdą. Taka rasa 🙂
        Większośc w mojej Rodzinie to ,,zerowcy”(grupa krwi zero-ja z resztą też) a zerowcom nie przeszkadza żarcie badyli z czterema nogami, albo z płetwami.
        Kiedyś jeden leciwy wujek – a powinien jeść warzywa, choć wcale nie źle się trzyma – zapytany dlaczego ich nie je, powiedział, że „To tylko dekoracja, co by na stole było kolorowo!!! A czerwonego wina nie pije się do zielska tylko do mięsa!!” 😀 😀
        Są takie stare ,,stemple” i mają swoje zasady i koniec …

        ,, Krysiu, z miejsca zapraszam Cię i na moją Kopę! (nie mylić z kupą) 😀

        Gratulacje! ”

        Dziękuję! Uprzedź mnie tylko na dwa dni wcześniej o swojej ,,kopie” 😀 , co bym ci jaką ,,świeżynkę” wymodziła 😀 😀

        A ja tam obchodzę mendle (nie mylić z mendą 😀 😀 )

        Pozdrowionka dla wszystkich.

    2. Udanych grilli i świetnej niedzieli Wam życzę. Ja jadę na łono natury ćwiczyć oko na 150 metrów 😉 Piękna dziś pogoda. Boso nie będę chodził, bo mam delikatne stópki ;-).
      Myślcie Pozytywnie, ale bądźcie też Świadomi 😉

      1. Magu, przejdź na stronę ludzi pozytywnie zakręconych, tam jest weselej.
        A kto powiedział ze Świadomość z optymizmem nie może iść w parze.
        Zamiast ćwiczyć oko na 150 m mógłbyś rozgonić chemtrailsy 😉

      2. Stoję po stronie neutralnej – to najlepszy punkt obserwacyjny tej rzeczywistości. Nadmierny optymizm zamydla oczy 😉 Z resztą ja nie umiem się cieszyć z byle powodu 🙂
        Pozdrawiam Cię i życzę udanego dnia.

      3. Ja też całkiem niedawno nie potrafiłam cieszyć się z byle czego ale to można wypracować.
        Popracuj nad czystym niebem nad Polską, proszę Cię.

        Dziękuję i również pozdrawiam.

      4. Popracowałem, masz czyste niebo nad Polską Szczęśliwa – ale tylko na niedługo, idą BURZE – kocham pioruny i grzmoty, wtedy ładuję się Czystą Mocą.

      5. A nad cieszeniem się z byle czego, nie będę pracował. Nie potrzebne mi to jest, wolę powagę i tajemniczość 😉

      6. ,, A który mendel za Tobą: pierwszy czy drugi?… 😉”

        Taaaaa … ,TAWencjo, dwa już mam za sobą …
        Tylko, cholera, coś mi się zdaje, – Słońce mi oczy mruży 🙂 – że nie od tej strony w pole, na rżysko z poustawianymi snopkami wlazłam!!! 😀 😀 😀 😀
        Łoj!…, a jakem się odwróciła – ,,mendlów” tyle, że aż za horyzont zachodzą; czubeczki tylko widać, by o okrągłości Ziemi zaświadczyć 😀 😀 😀 😀
        Nie zliczę, chyba ze sto ,,bedzie” 😀 😀 😀

        ,,Zachodź że słoneczko,
        skoro masz zachodzić,
        bo już mnie nogi bolą
        po tym polu chodzić” ha ha ha ha

        A tak w ogóle, kto jest autorem tej pieśni ludowej? Kto ją śpiewał?
        Nie jest to z ,,Halki” Moniuszki? A może to ,,Mazowsze”?
        Ale mam kocioł we łbie…
        Ktoś z was, Kochani, wie?
        Też tak macie, że cały dzień ,,chodzi” za wami jakaś melodia, nuci ją człowiek i ni hu, hu, nie może przypomnieć na jakiej to było miedzy, w jakiej stodole i na jakich workach? 😀 😀 😀

        Wybaczcie mi, ale taka bez mózgowa otchłań, choć rzadko, ale zdarza mi się.
        Pewnie to dlatego, że Mądrość – Sofia – Zofia – za długo świętuje swe przymioty 😀 😀 😀
        Byle by do środy 🙂 , w którą ostatni goście zapowiedzieli swój wyjazd 🙂
        Z gęby patrzy im poważnie, więc wierzę im na słowo … 🙂 🙂 😀

        Miłego!

      7. Nie wiem Krysiu co to za pieśń Ci chodzi po głowie, ale Ja zakochałem się w tej…

        .https://www.youtube.com/watch?v=JWkIwYsFby0

        Śpiewana na głosy męskie i żeńskie a potem od 33 minuty przez dwie wokalistki. To chyba pieśń ze Śląska prawda?

        „Śmieje się śmieje, bo się chce śmioć ,Jo bym też żech się śmiało” – uwielbiam Śląską gwarę i Ich godanie

  15. A tu taka ciekawostka.
    Tak wygląda grób założyciela niejakich Świadków Jechowy, pana Tazze Russela 😉

  16. Czołem TAW!

    Do odcięcia się od złożyczeń Maga użyłeś srebrnych nożyc, mi kiedyś poleciłeś metodę oczyszczenia za pomocą srebrnego dysku (działa!) – dlaczego używasz srebra, a nie złota?

    Bo ZŁOto to zło? a sreBRO(ń) to… ?

    się tak zastanawiam się 🙂

    1. Testuję przeróżne metody. Na złoto mnie nie stać, więc używam srebra 😉 😀 🔆

      (Ja polecałem Ci chyba metodę „płyty”, nie „dysku”, w której chodzi raczej o zwizualizowanie ostrej linii/granicy, którą przeciągasz wzdłuż ciała, wywalając wszelką dysharmonię i uziemiając ją lub neutralizując w „ognisku kwantowym”. O tej metodzie mówimy?, bo już nie pamiętam. Jeśli o tej, to ja osobiście nigdy nie wizualizowałem przy niej srebra – sama ostra linia wystarczała.
      Tak, metoda jest rewelacyjna – działa natychmiast 😀).

      1. Tak, o tej – hehe, więc to chyba Ja sam dodałem sobie to srebro i kształt dysku (choć Ty wskazałeś podobieństwo do płyty cd i nią się sugerowałem/wzorowałem) – i faktycznie fajnie działa (na boso w lesie, dociskając zuo automatycznie w głąb Gai-u)

        ps. Dwa/trzy dni temu miałem nieprzyjemność widzieć to samo, o czym jakiś czas temu tu opowiadaliście. A było to tak…

        Położyłem się do łóżka, aby podrzemać pod wieczór i na moment przed zaśnięciem z ogromną prędkością wleciało we mnie coś (pajęczyna o podobnym kształcie jak TAW wspomniałeś – jakby hexagon zapadnięty do środka) wycelowane pomiędzy moje brwi, tuż nad nosem. Siła pędu tego czegoś była taka, że aż głowa mi odbiła o ten centymetr czy pół!

        wyciągnąłem to ustrojstwo… srebrno-niebieskim hakiem 🙂

        w ogóle od rana debatuje w myślach nad słowem srebrny. Najpierw myslałem, że to ber tyczy się niedźwiedzia i niedźwiedziej siły ale teraz juz wiem dlaczego srebro… bare (czyt. ber) to po angielsku goły, nagi, obnażony, odsłonięty, jasny, otwarty.

        czysta moc/czysta energia.

      2. A czy mowa nie jest srebrem???? I tylko od Ciebie zależy jak swój jęzor wykorzystasz? Czy będzie jak wąż kłamliwy i rozdwojony czy szczery i uczciwy? Czy nie od Ciebie zależy ile warte Twoje SŁOWO? Umiesz dochować tajemnicy czyś zdrajca ….użyjesz wytrycha w postaci kłamliwego jęzora żeby posiąść prawdę czy czystego serca? no i tak srebrny dysk prawdę Ci powie , może być nawet kwadratowy zawieszony lub ustawiony w jakiej bądź przestrzeni 😉

      3. „Tak, metoda jest rewelacyjna – działa natychmiast 😀)”.

        Mógłbyś, TAW, dla mnie – jako żem tłuk – opisać jaśniej te metodę.

        Dzięki.

      4. To nie jest metoda na wszystko, ale doskonale sprawdza się na przykład jako natychmiastowy środek na uśmierzenie bólu lub obiniżenie/podwyższenie ciśnienia. Efektywność metody zależy od umiejętności precyzyjnej wizualizacji.

        TECHNIKA PŁYTY

        Wizualizujesz ostrą linię w pionie lub poziomie (może to być płyta cd, płyta winylowa lub cokolwiek, np. linijka czy patyk).

        I powoli przeciągasz tę ostrą linię wzdłuż ciała, wizualizując, że jednocześnie wyciągasz ból czy inną dysharmonię poza swoje ciało.

        WAŻNE! Tę dysharmonię trzeba koniecznie uziemić lub spalić w zwizualizowanym naprędce „ognisku kwantowym”. Przy uziemianiu przeciągasz tę dysfunkcję aż do samej Matki Ziemi, prosząc ją, by te niechciane przez nas algorytmy łaskawie zneutralizowała.

        Przy obniżaniu ciścienia przejeżdżamy linią od głowy do stóp, przy podwyższaniu – odwrotnie.

        WAŻNE! Nie możemy stosować tej metody na polu innych istot bez ich świadomego pozwolenia!

    2. Po pierwsze to nikomu nie złorzeczę , po drugie ja nie wampir, srebra się nie boję. Ktoś tu jest przewrażliwiony…

      1. Ja tę metodę TAW trochę zmieniłem i używam jej do wywalania z aury itp ataków zła, obcych instalacji energetycznych i ogólnie syfu, podpięć itp

        Ta sama zasada – wizualizuję i wypowiadam na głos życzenie o powstaniu srebrnego dysku który w myślach przeciągam od głowy po stopy (on idzie sam własnym tempem – raz szybciej a w niektórych miejscach wolniej, niemal staje w miejscu i muszę go wtedy przepychać siłą woli) – stoję twarzą do słońca, stopy w lesie na mchu i się dzieje się 🙂

        również polecam tę metodę, bo działa 🙂

      2. Musisz mieć słabą wyobraźnię TAWIE, że żeby osiągnąć stan transu magicznego, zmuszasz się do wpatrywania w płytę cd.
        Uśmiałem się do rozpuku, he, he.
        Coraz lepsze kwiatki tu napotykam, he, he.

      3. W pośpiechu źle przeczytałeś. Nigdzie nie napisałem, że wpatruję się w płytę ani w cokolwiek.

        Nie mam też najmniejszej potrzeby wchodzenia w jakikolwiek trans. Czytaj uważnie, bez pośpiechu.

        Służąca konkretnym celom technika wizualizacyjna, którą pobieżnie opisałem, jest szeroko znana, nie ja ją wymyśliłem.

      4. Nieświadoma istoto, każda chociażby próba wizualizacji oraz eszystkie – dosłownie wszystkie techniki wizualizacyjne są wstępem do magicznego transu lub jego osiągnięciem. Robisz i podpowiadasz innym rzeczy, o których nie masz bladego pojęcia.

      5. Istota świadoma nie ocenia innych istot, a już na pewno ich stanu świadomości.

        Mierzysz innych swoją miarą.

        Techiki wizualizacyjne nie są żadną „magią”, lecz stosowaniem odkryć fizyki kwantowej w praktyce. Techniki wizualizacyjne są stare jak świat i szeroko stosowane w leczeniu wielu chorób. Słowianie oraz wszystkie ludy rdzenne robili to od tysiącleci i robią nadal.

        Zachęcam wszystkich zainteresowanych do przeczytania książki Wandy Wegener „Umysł w walce z chorobą i kreacja zdrowego życia” 🙂 💚 🔆

        Autorka wstała z wózka inwalidzkiego dzięki opisanym tam technikom.

      6. Próbujecie tu uprawiać magię, zaprzeczając, że ją uprawiacie, spadnę zaraz z krzesła (ze śmiechu), ha, ha, ha.

      7. Skoro jesteś świadomy, to dlaczego moderujesz moje komentarze? Istota świadoma pozwala również wyrażać zdanie innym osobom, istota świadoma pozwala również na krytykę innym własnego światopoglądu, istota świadoma nie ukrywa komentarzy jak struś chowający głowę w piasek.

      8. „Istota świadoma nie ocenia innych istot, a już na pewno ich stanu świadomości.” – i tutaj kompletnie nie masz racji, kompletnie.
        Nie ocenia innych istot tylko osoba pozbawiona własnego zdania lub totalny ignorant.

      9. A skoro twierdzisz jak twierdzisz, to powinieneś usunąć połowę swoich artykułów, bo większość z nich to właśnie Twoja ocena różnych ludzi tego świata – począwszy od głowy kościoła katolickiego, a skończywszy na wszystkich czołowych przywódcach tego świata. Błądzisz we własnych poglądach 🙂

      10. Długo zastanawiałeś się nad publikacją tego, co dziś napisałem, więc myślałem, że nie ujrzą one światła dziennego 😉

      11. Techniki wizualizacyjne nie są żadną magią – ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha. Odkrycia fizyki kwantowej nigdy nie zostaną opisane w dostatecznej postaci w żadnym z ludzkich języków, a od eonów stosowane są przez magów i szamanów. Wiem, że nic nie wiesz 🙂

      12. Skoro nic nie wiem, to w jakim celu królujesz na tym blogu?…
        To niezbyt dobrze o Tobie świadczy. Poszukaj jakiegoś mądrzejszego.

        Odkrycia fizyki kwantowej stosowane są coraz powszechniej nie tylko przez szamanów. Ma do nich dostęp każdy. Pooglądaj sobie spotkania z ciekawymi ludźmi na Niezależnej Telewizji, PorozmawiajmyTV, GajaTV czy na TagenTV.

      13. „Magu, zachowujesz się coraz bardziej prowokacyjnie, jak typowa agentura.”
        Ja się tylko z Tobą droczę, więc podroczmy się, bo życie to jeden wielki bal 😉 (Za Marylą nie przepadam, więc daruję sobie muzyczne uniesienia).

      14. A ja myślę, że ciągniesz energię, a nie „się droczysz”. Nie mam czasu na zabawy z Tobą, a Twoje prowokacje mi się nie podobają. Jeśli będziesz nadal jechał na mojej energii, bez ostrzeżenia dam Ci stałego bana.

      15. Ja króluję??? Bzdura, nawet przez myśl mi to nie przeszło. Twoje Ego zostało nadszarpnięte? To musi być zbyt wygórowane Ego…(bez urazy).

      16. Kolejny człowiek po kefirze z nad wyraz wyjaskrawionym ego i urojeniami o własnej ponadprzeciętnej inteligencji, który napotykając na swej drodze kogoś, kto coś wie, nie może tego przetrawić, bo ego mu na to nie pozwala.. Daj mi bana i przestań pisać głupoty i myśleć, że jesteś wielki, bo nie jesteś. Ten portal to stek bzdur opartych na dywagacjach nawiedzonych youtuberów, którzy z nudów lasują ludzkie umysły; niby miłujący pokój i Dobro, a tak na prawdę siejący nienawiść do innych religii, a w szczególności do Chrześcijaństwa. Jak to się zwie w dzisiejszych czasach??? NWO i New Age???
        Fałsz, zakłamanie, obłuda i hipokryzja!!!
        ŻEGNAM OZIĘBLE.

      17. JAkem zdziwiona tak sorry TAW ale wtrącę swoje 5 groszy… bo lubię być tu twoim gościem 🙂
        Cóż widzę zatem? Widzę że nasz Mag a może Magi pogrążył się w chaosie bo nie ma pojęcia o czym żabki sobie kumkają?
        A gdzie tu nienawiść ??? hmmm Toż my z naukowego punktu widzenia ( o czym tak kształcony Mag z pewnością wie)tylko zajmujemy się produkcja neurotrofin które pozwalają na lepsze wykorzystanie glukozy i rozwinięcie naszych funkcji poznawczych naszych ukochanych mózgów bo nie mamy zamiaru iść w parze z alzchajmerem czy innym demencjozą. A więc Magu” CA- VEAT EMPETOR. czyli każdy może się upewnić osobiście czy to lub tamto działa 🙂
        Neuroplastykę a więc lepsze wykorzystanie funkcji naszego mózgu poprawia przede wszystkim muzyka zarówno jej słuchanie jak i granie, a połączona z z zrozumieniem co akurat niesie dla nas dany text to doskonały trening funkcji poznawczych a jak dołączyc taniec to jest mistrzostwo świata ! BO każde nowe wyzwanie choćby obrazowanie to wyzwanie i tylko idiota tego nie pojmuje .
        Doskonałym ćwiczeniem dla neszego mózgu są także możliwości uczenia sie języków obcych ot choćby w tekstach piosenek, a także zajęcia z malarstwa no i przede wszystkim kontakty społeczne a najlepsze te gdzie można zrozumieć się bez słów 😉
        ( Poziom dla ORŁÓW)
        Proponowane tu bose spacery i ćwiczenia to najlepsze co można usłyszeć bo nasz mózg zużywa najwięcej tlenu, tak samo praktykowanie uważności które proponuje TAW to poprawa koncentracji i pamięci a przede wszystkim pamięci operacyjnej .. nie wspomnę już o ziołach i historii,
        Zagadki i zagwozdki to relaks i dobre samopoczucie 😉
        Mózg to komputer nasz łącznik z Świadomością, i jeszcze jedno Magu straszyć to można w wesołym miasteczku …. bo jak komputer w porządku to i firewall działa jak cholera 😉

  17. Kilka dni temu śniło mi się, że… (napiszę po łebkach, bo już nie pamiętam zbyt wyraźnie) …toczyliśmy dyskusję tu na forum i padło jakieś pytanie w jednym z istniejących tematów. Potem ktoś Nam napisał, że „Ale Ty i (teraz nie pamiętam, która z Naszych dziewczyn to była) Rozsądna Anna (albo!) Szczęśliwa jesteście już na takim poziomie, że możecie leczyć ludzi dotykiem i siłą woli”.
    Powiedział Nam to, ktoś kto jest tu na forum, ale się mało odzywa albo w ogóle i był/jest to bardzo potężny szaman – raczej nie był to TAW tylko osoba, która we śnie była anonimowa ale stąd (bo nie miała nicka – ukrywa się przed… )

    ot taka ciekawostka z rana 😉

    1. To raczej nie ja, takie zdolności nie uaktywniły się mi jeszcze.😀
      Ale poprawiłeś mi humor, dziękuję. 😘
      Dobrze, że wróciłeś.

      1. próbowałaś nałożyć na kogoś ręce i uśmierzyć mu ból? może powinnaś.

      2. Michale, nie próbowałam nigdy uśmierzać bólu, ale dzięki za inspirację. Nie umiem pracować z energiami.
        Wiem natomiast, że jak jestem zdenerwowana lub zła to psują się urządzenia elektroniczne wokół mnie.

      3. Nie żebym był specjalistą – bo nie jestem – ale skoro się psuje, to władasz energią elektromagnetyczną.

        spróbuj kiedyś nałożyć na kogoś dłonie – na tego kogoś gołą skóre – nie ruszaj dłońmi, niech swobodnie leza i wizualizuj sobie białe, ciepłe światło wirujące jak ciepłe powietrze latem znad asfaltu (pewnie wiesz o czym mówie) poprzecinane tańczącymi iskierkami

        a zanim nałożysz dłonie to energicznie potrzyj dłonie o siebie (można też na nie nachuchać i (teraz będzie to trudno opisać) „strzepać dłonie” czyli wbić palce/paznokcie w dłoń (na wysokosci kciuka)i gwałtownie je wyprostować

        To moja metoda i podpowiedzi instynktu! Każdy/Każda z Nas może tak spróbować 🙂

        Uzdrawianie poprzez dotyk to wrodzony dar każdego z Nas

        można też prosić RODa o wsparcie w tej sytuacji

    2. Biały Wilku słowa te napisał Jandarius, a ja się z nim w 100% zgadzam, każdy z nas jest posiadaczem takiej mocy o ile jego serce jest czyste i pełne miłości, to wtedy i góry tą mocą przenosić może. Ty Biały Wilku też możesz, musisz tylko spróbować ❤ .
      Gorące pozdrowienia dla wszystkich z gorącego, wreszcie południa naszego pięknego KRAJU. ❤

    3. Michał, ja tym bardziej nie jestem specjalistą a może coś nadinterpretuję, sama nie wiem. Ja wszystko próbuję racjonalnie odbierać. Za mocno w umyśle siedzę.

      Np. jestem w sklepie, wkurza mnie kolejka i nagle wszystko pada, papier w rolce się konczy, kasa się zawiesza, pani obsługująca nie może czegoś tam zrobić, ktoś kartą nie może zapłacić itp. Zeby tak raz się zdarzyło ale to ciągle się dzieje jak jestem zła. „Porażanie prądem” też często mi się zdarza.

      „strzepać dłonie”- to nie nad człowiekiem tylko gdzieś z boku, tak ? Spróbuję twojej metody. Dziękuję.

      1. A to nie jest tak, ze jak za bardzo siedzisz w umyśle (analityczne myślenie) to za dużo w Tobie „męskiej energii” i trzeba by to zrównoważyć? Zharmonizować?

        Czy nie macie ważenia (bo Ja mam), że kobiety są lepszymi uzdrowicielkami niż mężczyźni? Na pewno ten blog czyta masa fajnych babeczek… nie korci Was drogie Panie, aby spróbować? Nawet w formie żartu… bo okazać się może, że macie dar bioenergoterapeutyczny.

        Jak Twojego męża będzie bolało kolano po meczu, jak Twojego tate będzie łupało w krzyżu itp itd – zaproponuj pomoc! Powiedz, że wyczytałaś w necie nową super metode i chcesz sprawdzić czy działa

        15/30 minut – na gołą skórę rozgrzanymi dłońmi, wizualizując ciepły prąd i skupiając się na pozytywach w umyśle a w bolącym miejscu na czarnej mazi i wypalaniu jej w wyobraźni za pomocą białego ciepła 🙂

        i regularne oddechy, pozytywne nastawienie (w złości nie uleczajmy, albo z kłopotami przyniesionymi z pracy) i raczej w ciszy i skupieniu.

        można dłonie namoczyc wodą jako przekaźnikiem energii i co jakiś czas moczyć bolące miejsce chorego

        jak jest na sali jakiś uzdrowiciel to niech skonfrontuje moje podpowiedzi, które na bieżąco przychodzą mi teraz do głowy

        teraz mi przyszło do głowy, że bolące miejsce bierzemy w obie dłonie jak imadło – z obu stron i przesyłamy do środka białą energię cieplną

        potem strzepać palce i namoczyc dłonie w wodzie, aby opłukać się z energi/aury/bólu/choroby 2 człowieka.

      2. No to ładnie, widzę, że szykuje nam się tu otwarcie małej kwantowej Uzdrawialni… 😉 😀

        (już samo słowo „szpital” owija człowieka chorobą, a cóż dopiero przebywanie w takich miejscach!)

      3. Michale, mój umysł jest analityczno kreatywny z ogromną wyobraźnią. Tylko lewa półkula ostatnio próbuje królować. Ale ten racjonalizm sypie się mi ostatnio jak domek z kart.
        Co do męskiej energii we mnie to już sam musiałbyś ocenić.😉

        „Czy nie macie ważenia (bo Ja mam), że kobiety są lepszymi uzdrowicielkami niż mężczyźni?”- hmmm może i tak jest. Trudno mi wypowiadać się bo nie miałam styczności z uzdrowicielami.
        A czy Ty potrafisz uśmierzać ból?

      4. Tak, trochę – ale po tym śnie (o uzdrawianiu) chciałbym bardziej spróbować pójść w tę stronę 🙂 Zobaczymy!

  18. TAW – dzięki za Twój wspaniały blog. Często Cię czytam. Możemy się różnić i nie zgadzać się w niektórych rzeczach, ale nie o to przecież chodzi 🙂 Chodzi o nasze odczuwanie, wrażliwość i chęć obudzenia śpiącej ludzkości. Wierzę że zwyciężymy, pomimo wszystko, pomimo kłód rzucanych pod nogi. O ile dobrze interpretuję niektóre Twoje komentarze, to oboje mamy ciche i subtelne marzenie uwolnienia się z koła Samsary 😉 Ale mogę się mylić.

    Trzymaj się, pozdrawiam – Jaroslav Amerikkano Kefir 🙂

      1. I wreszcie PRAWDA wyszła na jaw.
        Wiedziałam, że Jarek czyta Taw. 😀

      2. Czytanie zakazanej literatury drugiego obiegu to chyba nic wstydliwego?… 😉 😀 😛

        Drzewiej groził za to stos lub noc na zimnym betonie w nieoświetlonej celi. A dziś?… 😀 💚 🔆

      3. Szczęśliwa, TAW – my wiemy o co biega 😉
        Celem tego systemu, matrixa, jest zamęczyć, wykończyć takich jak my, czyli tych na pierwszej linii, jak czytałem kiedyś na TAW. 😉
        Grunt to nie dać się.

      4. Od dawna nawołuję do łączenia sił. Polska przestrzeń coraz bardziej zagina się w kierunku narodowej jedności 🙂

        To jasne, że w sposób jak najbardziej NATURALNY różnimy się tu na Forum, choćby w stosunku do działalności Franciszka, kwestii objawień, PiS-u czy nieszczęsnej „płaskiej Ziemi (wybacz, Matko, że tak Cię zwalcowali 😉).

        Łączy nas jednak jeden wspólny cel:
        ABSOLUTNA WOLNOŚĆ OD JAKIEJKOKWIEK FORMY ZNIEWOLENIA.

        A Polaka ostatecznie zniewolić po prostu się nie da.
        I oni o tym wiedzą 🙂

      5. Taw, źle zrozumiałeś. Chodziło mi o pokazanie prawdziwego oblicza dzisiejszego króla, a nie o to, że Jarek czyta TAW.
        Pewnie, że nic w tym wstydliwego.

      6. Ale rzeczywiście tak zabrzmiało. Źle sformułowałam myśl.

      7. Nie, to był żart z mojej strony, bo przypomniały mi się czasy, gdy się szmuglowało pod koszulą zakazaną literaturę 😉 Teraz mamy odrobinkę łatwiej, bo powielacz łatwiej ukryć… 😉

        (to też żart)

      8. Nie ma za co, zaglądaj częściej.😊

        pozdrawiam Cię serdecznie

    1. Szkoda ,ze tyle blokad pozakladales na nas:) w swym elitarnym klubie myslacych inaczej.

      1. a ja się tam ciesze że myśląca inaczej dzięki temu moje serce nigdy nie umarło , nie dało się zamknąć w schematy , choć nie znało jeszcze słów matrix itd , itp ale czuło, zawsze czuło , może za wcześnie ? czy to dziś ważne ? nie! ważne że jestem tutaj i nadal CZUJE .

    2. Przepraszam, że może nie jestem w temacie, gdyż na blogu Kefira nie bywam- Wy się znacie zatem lepiej, ale w mojej opinii: Pięknie, że łączycie siły wszak jeden cel mamy POBUDKA I WYZWOLENIE- dlatego ewidentnie boty próbują dzielić, skłócać i blokować świadomość poprzez wprowadzanie bajeczek o globalnym chaosie w tym negatywnym znaczeniu- gdyż potrzebują naszych myśli, żeby zmaterializować swe dążenia, bo masa krytyczna nie została osiągnięta mimo tak zmasowanej informacji o tragikomedii zwanej potocznie NWO! I to należy podkreślić- Nie nastąpiła mimo, że byliśmy w centrum ciemnej dupy!- to tym bardziej teraz nie dojdzie do jej realizacji, gdyż następuje zwiększone obudzenie świadomości naszej NACJI to się nazywa NATURALNA BROŃ NAJNOWSZEJ GENERACJI PRZECIWKO GADZIEJ OKUPACJI 😀
      Miłością, pokojem, harmonią, spokojem, uśmiechem, dobrem, słońcem, kochaniem wypełnia się PRZESTRZEŃ- to jest wytyczna czy z gadem masz do czynienia, bo oni są przeciwieństwem tego istnienia ❤

      1. Hej Elaszka, dzięki za wypowiedź 🙂
        Ja uważam trochę inaczej. Miłość dla tych, którzy na nią zasługują. Ale są ludzie którzy świadomie, z pełną premedytacją wybrali zło. Wręcz wyszukują oni kolejnych i kolejnych ofiar. Takich ludzi trzeba po prostu zabijać, wg mnie. 😉

      2. Jarku- oczywiście, że MIŁOŚĆ dla Tych, którzy na to zasługują, ale teraz jest ten czas, kiedy przekonanie należy schować do kieszeni i prątkować miłością z pełną częstotliwością na zasadzie KOCHAJ, A BĘDZIESZ KOCHANY ❤
        Miłość unicestwi każde zło- dla przykladu wypowiedzi komentujących czasami do mnie nie trafiaja, ale jestem gościem na blogu TAW, więc kultura obowiązuje i logika 😀

    3. ,, TAW – dzięki za Twój wspaniały blog. Często Cię czytam. Możemy się różnić i nie zgadzać się w niektórych rzeczach, ale nie o to przecież chodzi 🙂 Chodzi o nasze odczuwanie, wrażliwość i chęć obudzenia śpiącej ludzkości. Wierzę że zwyciężymy, pomimo wszystko, pomimo kłód rzucanych pod nogi. O ile dobrze interpretuję niektóre Twoje komentarze, to oboje mamy ciche i subtelne marzenie uwolnienia się z koła Samsary 😉 Ale mogę się mylić.

      Trzymaj się, pozdrawiam – Jaroslav Amerikkano Kefir 🙂”

      ,, „Nie ma nic gorszego od pięknych słów, które kłamią”

      DOŚWIADCZYŁAM TO NA WŁASNEJ SKÓRZE NA TWOIM BLOGU.

      ,,TAW – dzięki za Twój wspaniały blog. ”

      CHYBA NIE CHCESZ, ABYM ,,WRZUCIŁA” PARĘ TWOICH CYTATÓW NA TEMAT NAS, KTÓRYCH WYGONIŁEŚ I BLOGU TAWa? CO? Większej obłudy nie widziałam. A w zasadzie to nie obłuda – ty się śmiejesz w kułak i liczysz na to, że z następnymi idiotami masz do czynienia. Myszki w laboratorium powyzdychały?, a nowej dostawy nie ma?

      Jeżeli myślisz, że tu, twoje słodko pierdzące słówka dadzą ci następną igraszkę, zabawę na ludzkich uczuciach, to zacytuję Areckiego: ,,wy ……aj”

      Jestem zła? Wkurzona? Jak ci o to biega, to tak.
      Tak, bo wspomnienia wróciły…
      Tak, bo doskonale wiem o co ci chodzi – dobrze wiedziałeś, że fałszywie, z wyrachowaniem przymilając się do TAWa walniesz w stół, a nożyce …
      No … tak sobie z nudów potestujesz …
      Tyle, że to nie nożyce, a ludzkie zranione uczucia (moje – nooo… pewnie, że jestem głupia, że dałam się wciągnąć i nie rozumiałam podstępu)

      Nudno jest na twoim blogu? Co mądrzejsi sami odeszli, a głupsi (w tym ja) czekali na wypierdolenie?
      Wybrałeś się z kijem do lasu w poszukiwaniu mrowisk?

      Idź Jarku, idź szczęśliwie swoją drogą, szerz sobie swoje huśtAwkowe poglądy(oddzielam tu celowe kontrowersje dla podtrzymywania dyskusji na twoim blogu).
      Dla wielu ludzi przypominałeś, że są miliony innych stron.

      Ruszyłeś mnie – udało ci się, z resztą dobrze wiesz, że nie było to trudne.
      Czy ci się w życiu odmieniło? Śmiem twierdzić(po tylu latach), że jeśli tak, to na chwilę.
      Oby te chwile były coraz dłuższe, bo młody jesteś i masz prawo impulsywnie jeszcze szukać siebie w życiu.
      Ej, jak to jest? Wypierdalasz ludzi ze swojego bloga, wpadasz do nich i mówisz, że są wspaniali?
      Coś ci się pomyliło, Jarku. Ten blog to nie TAW, ten blog to TAW i MY!
      Każdy człowiek powinien mieć szansę.
      Wybacz, ale ja jeszcze takowej dla ciebie nie widzę, zwłaszcza, że ze słów twoich bije najzwyklejsze cwaniactwo dla własnej zabawy.

      ,, Wierzę że zwyciężymy, pomimo wszystko, pomimo kłód rzucanych pod nogi.”

      Wkleiłam powyższe twoje słowa, aby przez cały dzień śmiać się razem z tobą, a raczej z twojego numeru, jaki wyciąłeś.

      Dobre sobie: Jarek i pozytywne, z miłością, z sercem ,,budzenie śpiącej ludzkości” ha ha ha ha
      Wiesz co by Areckir napisał, gdyby komentował na tym blogu i przeczytał twój wpis …

      I jeszcze jedno: na tym blogu można oddychać pełną piersią.
      To dobrze, że wpadłeś – przynajmniej wyrzuciłam zalegające śmieci(a jednak były!)
      Nie sądziłam, że się jeszcze przydasz.

      I nie powiem ci, tak jak ty, że ,,się rozmijamy”, że przyciągam, tak jak ty ,,niewłaściwych ludzi”, bo na tym blogu wszyscy są WAŻNI I WARCI UWAGI.

      Mój ton pełen posranego żalu? Oczywiście, bo jeszcze nie wybrzmiało we mnie zdziwienie, że można ludzi, ich słowa(przeżycia) potraktować jak przysłowiowe gówno.

      Gdybym była adminem tego bloga, pozwoliłabym ci tu pisać.
      A wiesz dlaczego?
      Bo może kiedyś udałoby ci się użyć słowo ,,przepraszam” za końcówkę na twoim blogu (początek i środek był dobry)

      Ale teraz na razie nie wchodzi to w grę, bo na stan tej chwili po prostu się zabawiasz.

      Powodzenia.

  19. Jarek korzystajac z Twojej obecnosci chcialbym nadmienic ze moze i biega Tobie lo to samo ale zrobiles sobie elitarny klub myslacych po Twojemu i nie ma inaczej .Kazdy kto myslal inaczej niz TY juz nie mogl komentowac u Ciebie. Powiem Tobie iz kiedys zastanawialem sie dlugo o co TObie biega i wydaje mi sie ,ze biega Tobie zupelnie o cos innego niz wiekszosci tutejszych bywalcow.

    1. No wiesz Set takie są realia bloga Kefira. Wystarczyło mieć inne zdanie i od razu moderacja cenzura lub nań. A gdy pewna kobieta obrzucała gównem i inwektywami wiele osób zachowując sie poniżej jakichkolwiek przyzwoitości to szanowny admin jej jeszcze w tym dopingował. Piszący tutaj Devingo może poświadczyć temu. On najlepiej wie jak to wygadało.

    2. O wypraszam sobie , weszłam w jakąś aferę ….. ja nie należe do osób słuchaj jest tak a ja mówie acha jest tak , nie, nie , ja se myśląca inaczej wiec sprawdzam , i se zaczełam pisać tak i srak ….. a Kefir co przepuszczał , potem wyszedł ciekawy temat dzieci ok 2 różne poglądy ale jakoś obyło się bez szarpania za włosy , można ? można! Owszem w pewnym momencie moje komentarze nikły ale że były w sumie bezpośrednio do Jarka , to o co chodzi ? I takie komentarze Jarek kasował! Ja przyznaje też czasem mam problem ze zrozumieniem czegoś co Jarek pisze ale to że ja czegoś nie rozumiem to MÓJ PROBLEM .

      1. Myśląca – też witaj 🙂 Ja nie żywię do Ciebie urazy. Proponuję byś im nie odpisywała już. Nie ma sensu tego robić. To co złe minęło.

      2. Jarku widzisz tego banana na pysku? 🙂 wiem, że nie żywisz , przecież wiesz ,że wiem 🙂 czasem pewne rzeczy muszą się chyba wydarzyć 🙂 ale co ja tam wiem w sumie , ale widzisz tego banana na twarzy ?

      3. To prawda .. ale dziś ? no w ost artykule napisałeś bardzo mądre słowa , życie to doświaśdczenie gdy wyciągasz wnioski 🙂 czy jakoś tak ale sens ten sam 🙂 a to dotyczy nas wszystkich nie tylko Ciebie

      4. Dwa światy razem , kto powiedział że nie można ? i banan hahahahahahahaha

      5. Myśląca – dokładnie 😉 Bez wyciągnięcia wniosków i bez nauki doświadczenia nie ma. Tzn jest ono wtedy bezproduktywne.

  20. Magunio- był równie uprzejmy na blogu JKefira.Tam również karmił się wprowadzanym zamieszaniem.Piszę to jako były dyskutant ww pana.Co do JK -potwierdzam opinię Seta.

    1. ,, Myśląca – też witaj 🙂 Ja nie żywię do Ciebie urazy. Proponuję byś im nie odpisywała już. Nie ma sensu tego robić. To co złe minęło.”

      ,, TAW – dzięki za Twój wspaniały blog. Często Cię czytam. Możemy się różnić i nie zgadzać się w niektórych rzeczach, ale nie o to przecież chodzi 🙂 Chodzi o nasze odczuwanie, wrażliwość i chęć obudzenia śpiącej ludzkości. Wierzę że zwyciężymy, pomimo wszystko, pomimo kłód rzucanych pod nogi. O ile dobrze interpretuję niektóre Twoje komentarze, to oboje mamy ciche i subtelne marzenie uwolnienia się z koła Samsary 😉 Ale mogę się mylić.

      Trzymaj się, pozdrawiam – Jaroslav Amerikkano Kefir ”

      ,,„Nie ma nic gorszego od pięknych słów, które kłamią”

      Oprócz ,,socjo-psychologicznej gierki, którą tu uprawiasz, a z której śmiałam się pół dnia, powiedz, Jarku, dlaczego to robisz?

      Czyżby w laboratorium myszki powyzdychały, – a dostawy nowej nie widać?
      A może wybrałeś się z kijem do lasu w poszukiwaniu nowych mrowisk?

      ,, TAW – dzięki za Twój wspaniały blog.”

      ha ha ha ha
      Zapomniałeś, Jarku, o czymś.
      Blog TAWa to nie On, blog TAWa to ON I MY.
      Jeśli stać cię na szczerość – powiedz po co tu przylazłeś?
      Bo ja, póki co, oprócz twojej zabawy, nie widzę innego powodu.

      1. Pani Krystyno, jak to po co? Wampirek przylazł na żer, bo zgłodniał. Przyszedł tutaj, aby podjudzać i jątrzyć, stosując te swoje stare sprawdzone sztuczki socjotechniczne. Udaje na zewnątrz miłego i uprzejmego, ale w środku ma zgniłe serce. Najpierw napuszcza jednych na drugich, a potem płacze, że go siły równoważące dopadły (to mój ulubiony jego tekst).

      2. Dobra muszę to napisać bo od jakiegoś czasu czuje jak się coś we ulewa , aż se wczoraj pokrzyczałam na działce, a potem leżałam długo w trawie i jak zwykle myślałam , myślałam , myślałam …

        Całe życie słysze że jestem jaka jestem ? 🙂 Tak ja niczego nie ukrywam , gdyby nie to moje świrnięctwo inaczej , nie przeżyłabym tu chyba ani dnia więcej…

        Ale ja potrafię wynieść miskę ryżu nie bacząć pijak , narkoman , potrafię podnieść leżącego na ulicy , i nie czekając na dziękuję iść dalej , potrafię się z kimś potarmość za włosy Magu jest przykładem ale gdy, mam nadzieje przemyśli coś , przepracuje coś w sobie i powie ale my głOOpki ja powiem no i pójde z nim na piwo , ja nie trzymam urazów w sobie , po co mi one ?

        Ja patrze na różnych ludzi , czasem widze w nich pewne zachowania , które ja też miałam , i rozumiem ich , tu nie trzeba być wróżką , jasnowidzem , nie wiem wrażliwym by zwyczajnie zrozumieć , zobaczyć człowieka .

        Mówi się ost dużo (i bardzo dobrze) o kodowaniu wody , ludzie a ja was pytam co z tymi co są jeszcze nie odkodowani? czy gdy ludzie zwracają się do nich używając pewnych słów nie kodują ich dalej ? Pomyślcie o tym .

        Tak ja jestem Myśląca Inaczej ale to nie ja mam problem z życiem obok różnych istot , nie ja , bo to nasza wspólna przestrzeń nie da się jej podzielić , wiec co mam zabijać? gryść ? drapać? nie ucze się życia koło nich , nie przeszkadzając im żyć a oni uczą się życia koło mnie , Proste prawda?

        Ja umiem się z siebie śmiać głośno , inni śmieją się ze mnie ze mną i dobrze bo śmiech to zdrowie, jak palne coś głupiego a w tym to ja mistrz , ktoś zaczyna się z tego śmiać a ja śmieję się z nim , bo mam do siebie bardzo luźny stosunek.

        Dwa światy razem i patrzcie na siebie popatrzcie , proszę.

        Ja długo wczoraj rozmyślałam o byciu Bogiem , taki temat na czasie i doszłam do takowych wniosków .

        My Bogami ? My najpierw nauczmy się być ludźmi.

        I tak Jestem Jestem dzieckiem tam w środku , małym dzieckiem , bo w końcu od dnia narodzin mogę sobie na to pozwolić i pozwalam i będę pozwalać.

      3. Nie ma oddzielenia.
        Oddzielenie jest tylko iluzją percepcji
        (perception deception)
        powstałą z powodu naszych filtrów postrzegania.

        Istota ludzka jest tak naprawdę istotą kosmiczną (homo cosmicus), immanentnie połączoną ze Wszystkim, więc…
        człowiek jest bogiem, bóg jest człowiekiem.

        Bóg-Człowiek – znamy to skądś?… 😉

        *

        „Oko, krórym widzę Boga,
        jest tym samym okiem,
        którym Bóg widzi mnie”

        (mistrz Eckhart).

        *

        „Całe życie szukałem tego,
        który szuka”

        (św. Tomasz z Akwinu).

        *

        (Refleksja natury ogólnej:

        W procesie ewolucji świadomości populacji ludzkiej na planecie Ziemia słowo „bóg” stało się nacechowane negatywnie,
        sprostytuowane,
        skarykaturyzowane,
        zdezawuowane;
        jego indeks znaczeniowy jest podejrzany.
        Słowo „bóg” rodzi wojny, nie pokój).

      4. „Istota ludzka jest tak naprawdę istotą kosmiczną (homo cosmicus), immanentnie połączoną ze Wszystkim, więc…
        człowiek jest bogiem, bóg jest człowiekiem”

        Coraz bliżej mi do rozumienia tego , ost zastanawiałam się jak jak przedstawiam rzekomego boga , jak ja go czuje? niech bedzie , i wymieniam cechy : nie jest taki, taki … i nagle ja pier…papier , przecież To Ja ! To cechy mojego serca i smiałam się oj śmiałam długo.

        Ale Rozum to już inna bajka robi te swoje prrrrrrrrrr stój Kobieto.

        A co tego bycia Bogami to wydaje mi się że prosto to sprecyzowałam , ale dopiszę oby z nas się kolejny bóg dewastator nie zrodził , uczmy się na swoich błędach i innych by ich nie powielać.

        Dla mnie życie to jedna wielka szkoła i tak je na dzień dzisiejszy traktuje,

      5. Masz już własne piękne wglądy/rozpoznania. Z czasem będzie pojawiać się ich coraz więcej – i to do tego stopnia, że „rozum” – w sposób jak najbardziej naturalny, ewolucyjny – zostanie w końcu zmuszony do uznania ich prymatu.

      6. Taw ogarnął mnie śmiech Buddy tak myślę …. ale gdyby on wtedy powiedział co zobaczył , co zrozumiał , kto by mu uwierzył ?…. a ja się śmieje i śmieje

      7. hahahaha dobre dobre ale jak można śpiewać to ja zaśpiewam po swojemu 🙂 oczywiście z okiem zamknietym ?:)

      8. ,, „Oko, krórym widzę Boga,
        jest tym samym okiem,
        którym Bóg widzi mnie”

        (mistrz Eckhart). ”

        ,, Oko, którym widzę Krysię,
        jest tym samym okiem,
        którym Krysia widzi mnie”

        (mistrzyni Komórka z kolana Krysi)

        ,, Czy Krysia to tam…, wysoko
        kula, którą nazywa głową?
        Czy Krysia to elektryczność
        i magnetyzm impulsów,
        które nazwała mózgiem?
        Czy Krysia to coś oddzielnego,
        wyizolowanego od nas?
        Nie! Krysia to biliardy nas,
        współpracujących
        na zasadzie:
        MY TWORZYMY KRYSIĘ,
        A KRYSIA TWORZY NAS
        Wypełniająca się wzajemnie
        JEDNOŚĆ W ODWIECZNYM
        RUCHU SIŁ TRANSFORMACJI.

        Biliardy nas wychodzi
        i wymienia się ciągle
        z tej planety i jej oddechu,
        by poprzez nas i w nas
        ISTOTA NAS, zwana Krysią
        mogła siebie samo doświadczać… ”

        (fragment wykładu mistrzyni Komórki wygłoszonego na sympozjum pod hasłem : ,, Samoświadomość Komórek, Tkanek i Narządów w kontekście samoświadomości tworzonych przez nasze społeczności struktur o wyższym stopniu zorganizowania”)

        Czy można tak? Jak nie można, jak można 😀

        Uczmy się od społeczności komórek i tkanek nas budujących samoświadomości, współpracy i współistnienia dla dobra ogółu, zwanego organizmem, a prościej nam będzie pojąć, że każdy z nas jest komórką tożsamą z wyższym organizmem.

        Miłej niedzieli!.

  21. Jarek Kefir ma tupet aby tutaj przychodzić i pisać. Osoba która jak to sam kreślił ” rzyga Słowiańszczyzną” uprawia hipokryzje słodząc administratorowi tego bloga. Ten blog podejmuję tematykę Słowian. Oczywiście dla szanownego Jarka Kefira szukanie własnych i prawdziwych korzeni oraz tożsamości w tym dzikim globalizmie to Konserwatyzm i Patriarchat. Ale czego można sie spodziewać dla osoby dla której ojczyzną jest nie cały świat ale nawet wszechświat. A tacy zazwyczaj są V kolumną w poszczególnych państwach. A Widzenie wszędzie Patriarchatu i konserwatyzmu może być oznaką problemów z psychiką i osobowością. Widziałem wiele jego ironicznych i pogardliwych wpisów na temat RODU i naRODu. Treści jego bloga zreszta non stop powtarzające się niczym propaganda z Trybuny Ludu maja znamiona Marskizmu. Jeśli nie chcecie mieć spranego mózgu antynatalizmem nihilizmem i hedonizmem to trzymajcie się z dala od jego marksistowskich wpisów na blogu. No, chyba że lubicie klakierstwo, ale wtedy musicie pisać i myśleć jak on, w przeciwnym razie będziecie mieli banana i cenzurę rodem z gazety wyborczej. Ale pociesze was, to nie wystarczy, bo w kazdej chwili można wylecieć ot tak po prostu.

    I mówię to ja, osoba której publicznie na swoim blogu GROZIŁ, mówiąc coś o odwiecznej zemście (można sprawdzić, pare osób na tym blogu może poświadczyć) na mnie, mimo ze na prywatnych rozmowach udawał wielce pomocnego. Ludzie, którzy zostali zbanowani głównie z mojego powodu, bo pisali wielokrotnie do ciebie, abyś mnie przywrócił, teraz pisza tutaj.

    Skoro jestem taki zły i nikczemny, jak to określiłeś, to dlaczego tylu wypędzonych stawiło się za mną, co?

    Jesli jestem taki zły i okrutny, to kim ty jesteś, Nihilisto?

    1. Jarek, juz Cie zauwazylem 🙂 powiem szczerze, tak jak TY postepowales chlopie z innym, to teraz ja Ci odpowiem, ze mi sie w ogole juz odechciewa pisac tu, widzac Ciebie. Oczywiscie za banowanie moich komentarzy i ostateczne zbanowanie mnie na wieki wiekow 🙂 nie czuje urazy. Zastanawiam sie tylko, czy Ty to TY i o co tu biega? Oczywiscie nie ja jestem szeryfem, a TAW dziala jak z doswiadczenia widze nieemocjnalnie na uzytkownikow, bez banow, bez napuszczania jednych na drugich. Jarus, pozdrawiam i ucz sie od TAW, jak postepowac, ale to kwestia doswiadczenia zyciowego i poziomu, do ktorego TY widac jeszcze dochodzic. Szczerze zycze Tobie Kefir pracy nad soba, choc mysle, ze nic z tego nie bedzie, bo za toba stoja jakies jednak sluzby.

    2. ,, Krysiu Z Lasu tak se chodzim po domaczku i słucham słucham i posłuchaj, od razu miałam Ciebie przed oczyma 🙂 Kawiarenko 🙂 BO Ciebie to Wołami 🙂 ”

      Bywają takie chwile, w których zazdroszczę ludziom bycia zimnym, niewzruszonym głazem; takim co to nie czuje, nie kocha innych, nie ma ufności, nie czyni z towarzystwa siedliska swoich emocji i pozytywnych odczuć, nie przeżywa i w konsekwencji nie daje się łamać silnym wiatrom.

      Ale to są tylko chwile…
      Bo zaraz potem przychodzi pytanie:
      Czy w istocie, tak na prawdę, jest czego zazdrościć?

      Wrażliwość, na szczęście, to przejściowa cecha.
      Jak u malutkiego drzewka rosnącego obok wielkiego głazu.

      Małe drzewko musi dużo wytrzymać… Łatwo je zgiąć, a nawet złamać.
      Ale kiedy z tej, szarpanej niepogodą, wrażliwej rośliny wyrasta piękne, duże drzewo, wrażliwość zamienia się w dostojność, siłę i moc.

      Już nie groźne są wichry zimy i burze lata.
      Ba! Nawet wędrowiec zmęczony upałem dnia siądzie na kamieniu, by rześki cień rozłożystych konarów przywrócił mu siły do dalszej drogi…
      Odpoczynek umili mu śpiew ptaków, które w gałęziach drzewa schronienie znalazły. A nawet niektóre z nich, założywszy gniazda, drzewo domem uczyniły.

      Ptaki nie budują gniazd na wiotkich gałązkach małego drzewka, wiją swe domy w silnych konarach, niczym w ramionach, które wiedzą jak wrażliwość ocalić przed wiatrem i deszczem…

      Wiedzą, bo pamiętają ze swego dzieciństwa czym jest bezbronność i wrażliwość …

      Kiedyś głaz skruszeje, zamieni się w minerały i stanie się drzewem… 🙂
      A może już był? 🙂
      A może samotne głazy, porozrzucane tu i ówdzie, to pamiątki po Duszach, które już nie mają po co na Ziemię wracać? 🙂

      Słyszałam, że kamienie też mają dusze – może właśnie te resztki … 🙂

      Mówiąc o kimś, że jest bezdusznym głazem, nie do końca zatem mamy rację 🙂
      Jeśli nawet ktoś wygląda na takowego, takim nie jest.
      To tylko poza, w której pod sztucznie stworzoną, twardą, kamienną warstwą skrywana jest wielka wrażliwość.
      Jej cieniutkie rysy widoczne są na powierzchni kamienia.
      Wprawne oko kamieniarza to widzi.

      Lepiej więc jest dla człowieka zamieniać wrażliwość w dostojność, siłę i moc, by ustrzec się przed młotem kamieniarza 🙂

      Miłego dnia!

      1. „Bywają takie chwile, w których zazdroszczę ludziom bycia zimnym, niewzruszonym głazem; takim co to nie czuje, nie kocha innych, nie ma ufności, nie czyni z towarzystwa siedliska swoich emocji i pozytywnych odczuć, nie przeżywa i w konsekwencji nie daje się łamać silnym wiatrom”

        Nikt Krystyno nie staje się taki z dnia na dzień … najpierw zakładasz płotek , potem mur obrony stawiasz, a na koniec dochodzisz do wniosku że stać głazem się musisz by trwać , być , przeczekać …. mało kto wie co w głazie się kryje , bo głaz mało kiedy swe wnętrze odkrywa , bo wie , po pamieta…każde odczucie i uczucie a było ich setki .

        I czeka na deszcz by popłakać z nim gdy nikt tego nie dostrzeże.

        Gdyby ludzie to wiedzieli nikt więcej kilofa by w rękę nie wziął , tylko go tulił i tulił tak długo aż poczuł by bicie serca.

  22. TAW – zostawiam trzy cytaty na dziś 😉

    „Nie ma nic gorszego od pięknych słów, które kłamią”

    „Przyzwyczajcie się do tego, ze im bardziej będziecie sobą, ze swoimi wadami i zaletami, tym większe emocje będziecie wzbudzać u tych, którzy są uwikłani w fałszywej tożsamości i udawaniu „świętych”. Jeśli ktoś ma na waszym punkcie obsesję, pragnie was oczerniać i niszczyć, to oznacza, że nie wy macie problem, tylko ta osoba. Reprezentujecie to, co w niej jest nieuświadomione i niezintegrowane. Nie przejmujcie się tym, tylko dalej róbcie swoje. Zawsze będą osoby przyjazne i wrogie. Grunt, żeby nie pozwolić tym ostatnim siebie zgasić. Naszym obowiązkiem jest chronić światło swojej duszy, bo ma prawo płonąć i określać siebie. Tej odwagi do chronienia i przejawiania własnej indywidualności uczymy się przez całe życie.”

    „Z każdym wyższym poziomem częstotliwości, jaki osiągasz, pozbywasz się okoliczności, ludzi i rzeczy, które nie współgrają już z twoim nowym poziomem świadomości. Może się wydawać, jakbyś przeszedł przez bramę do nowego wymiaru, w którym pewna część przeszłości magicznie znikła. Dlatego tak wielu z was doświadcza utraty przyjaciół i / lub członków rodziny, i dlatego wiele osób zmienia pracę i zaczyna nowe kariery. Wielu z was przenosi się do nowych miejsc, naprawdę czasem nie rozumiejąc, dlaczego jest kierowanych do jakiegoś określonego obszaru, lecz ma głębokie wewnętrzne przekonanie, że ma tam być. Wielu z was stwierdza, że praca, jaką wykonuje, zajęcia rekreacyjne, hobby i inne rzeczy, które was w przeszłości interesowały, są mniej satysfakcjonujące, bo nie pasują do coraz szerszej, rozwijającej się perspektywy rzeczywistości.”

      1. Kefir zniszczyl swoich bywalcow, odrzucil ich przyjazn i uzaleznienie od jego bloga, taka mial moc. Mysle, ze nikt juz drugi raz do wody tej samej nie wejdzie. Kiedys, Kefir, dalbym sie pokroic za Ciebie i odrzucalem pewne ostrzerstwa wysowane pod Twoim adresem.. niestety nie mialem racji. Nawet nie wierze juz w Twoje dobre zamiary, wiec nie wydoj nas tu energetycznie swoimi uprzejmosciami, a raczej twórz dalej swoje szczescie w swojej knajpie.

  23. Mam pytanko TAW – dziś za Twoją modłą przy wejściu do lasu zdjąłem buty i się przespacerowałem przeń (dotychczas po prostu zdejmowałem buty na mchu w środku lasu) – idąc miałem wrażenie, że ze stóp ku ziemi wychodzą mi „korzenie” o długości 5-7 cm! 🙂

    Zdaje sobie sprawę, że to ledwie młode pędy – ile cm mają Twoje? Zaawansowanego chodziarza? 😛

    1. Po Lesie bardzo rzadko bosakuję 👣. Natomiast polną trasą – jak najbardziej 🙂

      Ale tak kosmicznych doznań, jak Twoje, jeszcze nie miałem. Wyprzedzasz mnie, Biały Wilku, na szamańskiej ścieżce… 😉 😀 😛

      1. eeee tam, to nie wyścigi 🙂 idziemy łeb w łeb na równi i do wspólnego celu Bracie ! 🙂

    1. Sidd
      Ognia się nie da Ostudzić . Jeśli miałabym się porównać do jakiegokolwiek żywiołu to właśnie Ogień .

      Długie lata zajeło mi opanowywanie go , a potem przyszło zrozumienie że Ogień może być również ciepłem , dobrocią , ogrzaniem na chłodzie , światełkiem w ciemności dla innych.

      To od daniej Osoby zależy jak to wykorzysta .

    2. I jeszcze jedno, wielu nie ma wpływu na to, jacy/kim się urodzili. Długo wczoraj myślałam o sobie i stwierdziłam, że to jest w sumie nieważne , bo mam wpływ na siebie tu i teraz, i to jest dla mnie najistotniejsze w chwili obecnej.

  24. [17.07.2017] Polak pozywa szwajcarską firmę farmaceutyczną. Żąda 100 tys. franków. Testowali na nim szczepionki
    „W 2007 r. w Grudziądzu firma farmaceutyczna Novartis przeprowadziła próbę szczepionek na ptasią grypę. W testach wzięły udział osoby bezdomne i ubogie. Szwajcarskie media donoszą, że jeden z mężczyzn pozwał firmę o udzielenie nierzetelnych informacji uczestnikom badania”
    https://finanse.wp.pl/polak-pozywa-szwajcarska-firme-farmaceutyczna-zada-100-tys-frankow-testowali-na-nim-szczepionki-6145148282853505a

  25. Witam 🙂
    Ciekawy blog, interesujące treści dające mnóstwo do myślenia, poruszające wyobraźnię itp. wracam tutaj co jakiś czas i poczytuję różne wpisy. Czytając, aż chce się zagłębiać dany temat i wiedzieć więcej i więcej… Super oby tak dalej! Pozdrawiam

Dodaj komentarz