23 myśli w temacie “MSZ Polin

  1. tak jakby zapraszanie nachodzcow na koszt Polakow to nie jest hejt w stosunku do Polakow. Biskupi hejtuja caly czas w stosunku do nas a wierni zaopatruja ich w mamone i swoja energie.Kompletne oglupienie.

  2. ZPZ Gazeta- kojarzy mi się z prowokacją jak w przypadku FRANCJI- zamach typu fałszywa flaga na tygodnik „Charlie Hebdo” w Paryżu tylko w odwrotną stronę! Francja EURO 2016
    w międzyczasie Anakonda-16. Ćwiczenia wojskowe NATO w Polsce to miało wspólny mianownik wprowadzenie NWO- z tego ,, zakrętu” wyszliśmy ZWYCIĘSKO! Wychodzimy na prostą- no cóż sracze wciąż złudne nadzieje mają- tworzą bazy USA- Jesteśmy pod nadzorem w razie buntu- przecież wiedzą skąd ISKRA płynie, chcą stworzyć POLIN, więc zaczynają od:
    ,,Komitet Żydów Amerykańskich (AJC) otwiera w Warszawie, 27 marca, swoje piąte biuro w Europie. Szef nowojorskiej organizacji David Harris powiedział, że czuje się blisko związany z Polską, a obecność tej instytucji w stolicy wzmocni wzajemną przyjaźń.
    Powołanie biura w Warszawie uznał za niezwykle istotne nie tylko w sensie merytorycznym, lecz i symbolicznym.
    Uzasadniając zacieśnienie kontaktów z siedmioma krajami Europy Środkowej, Harris zwrócił uwagę, że stanowią one wspólną siłę w UE. Są protransatlantyckie i popierają Izrael. We wszystkich też nastąpiło odrodzenie żydowskiego życia po transformacji z lat 1989-1991
    – Naszym zdaniem najlepszym sposobem zachowania tych wartości w demokratycznych krajach jest trzymać się razem. Mam nadzieję, że teraz z Warszawy będziemy ich mogli bronić nawet bardziej energicznie i produktywnie – wskazywał.
    http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/W-Warszawie-powstanie-biuro-Komitetu-Zydow-Amerykanskich

  3. System upada m, a biskupi boją się spolecznego buntu polakow i dlatego tych uchodźców biorą po to, zeby im pomogli w razie czego opanowac bunt. to zalezy od polakow. jeżeli nie będą szalec, to nic się im nie stanie. kiedys mialam taką wizję we śnie, że do polski przybyli muzułmanie po to, żeby pilnować polakow. oni mieli karabiny maszynowe i nic nie zrobili tym, którzy byli opanowani, ale coś stalo się z buntownikami w tej wizji, po prostu przepadli. mam nadzieje ze wizja ta nie nastapi

  4. W nawiązaniu do informacji od Elaszki
    Andrzej Nikodemowicz: otwórzcie Kaplicę św. Gereona. Czakram Wawelski wzywa was
    <https://www.youtube.com/watch?v=GaSOsHOXIWI
    Andrzej Nikodemowicz – kontakt z przestrzenią zawsze – z poziomu światła i miłości.
    Czekam na dalsze informacje z zakresu otwarcia Kaplicy św. Gereona.

    1. Moja nowa dodatkowa dzisiejsza modlitwa brzmi „Boska energio czakramu wawelskiego, przebij mury, wyjdż do nas i ochroń Polskę przed ZŁEM”. Tak się stanie”!

      1. jak ma stać, to nic nie ruszy… lepiej niech zadziała (jak działa to od razu dużego kalibru) tak samo nie używałbym w inklinowaniu pragnień słowa „niech się zadzieje” – bo o ile dobrze kojarzę, to zadziać się to zgubić (w tym przypadku w przestrzeni)

        tak smao jak podczas odprawiania od siebie cyz czegoś złych mocy mówi się „ta zła energia ma ZOSTAĆ zutylizowana” czy coś w ten deseń

        słowa są kluczowe dla Słówian w tego typu magii

    2. Elizo z serca DZIĘKUJĘ ❤ – za możliwość poznania kolejnego wspaniałego PRZYJACIELA POLSKI- tak wspaniała energia wpłynęła we mnie rozlała mi się po plecach- coś niesamowitego
      OTWÓRZMY CZAKRAM WAWELSKI ❤ ❤ ❤
      SERCEM- KLUCZEM DO WSZYSTKIEGO I MODLITWĄ ANI ❤

    3. „Nazwa CZAKRAM, pisana jest w języku czrnomagicznym: S-Z-chram (C, jest wymienne na S i na K, co podprogowo podaje się ludziom poprzez cyrylicę- gdzie C, czytane jest jako S, oraz przez język angielski, w którym C czytane jest jako K)./ Litera S, oznacza energię planetarną (JUN, lub inaczej JIN). Litera Z, oznacza energię kosmiczną JAN. Pisownia SZ jako dwuznak, a nie jak w j. rosyjskim odwrócone m, symbolicznie oznacza rozdzielenie tych dwu energii od siebie, czyli energetyczne zniewolenie człowieka. U Masonów, te dwie, oddzielone od siebie energie, przedstawiane są jako dwie kolumny./ „Chram” natomiast, oznacza „portal”, czyli wir energetyczny. Według koszczajowych nauk, „chramy” to oczywiście świątynie.

      Drugi przekręt zawarty w słowie CZAKRA: Stosując (według cyrylicy), wymienność C na S i (według j. angielskiego) wymienność K na C, i czytając CZAKRA, jako SZACH-RA, otrzymujemy znaczenie: SZACHOWNICOWE ŚWIATŁO. „Szachownicowe”, to znaczy bazujące, nie na spirali kryształowej, posiadającej duży rozmach, lecz na spirali Fibonacciego (bez rozmachu, biernej, prowadzącej do zastoju).

      Takie SZACHOWNICOWE pieczęcie, Koszczaje pozakładały ludziom na wiry energetyczne, zwane CZAKRAMI. Zrobili to m.in. poprzez zniewolenie siatki energetycznej Ziemi i jej portali (Gwiezdnych Wrót/ Czakramów). Wprowadzają poprzez nie energie o niekorzystnie taktowanych pulsach, a nawet o odwróconym kierunku (to drugie, spowodowane poprzez przebiegunowanie Ziemi).

      Obojętnie, czy węźmiemy wiry/ portale/ czakry w ciele człowieka, czy ciałach planet, gwiazd, czy strukturach galaktyk itd., wszystkie zbudowane są na podobnej zasadzie i wszystkie wykorzystują siłę rozmachu krystalicznej spirali i rezultujące z nich implozje, powstające przy „ocieraniu” się o siebie dwu, podstawowych energii, na których bazuje życie we wszechświecie: energii JIN (A-SZA-JIN, lub JUN), oraz energii JAN (A-ZUR-JAN).

      Nie dawajcie nabrać się na grafiki Merkaby Fibonacciego, promowanej przez Repto-Melchizedeka DRUNVALO. Rozpoznacie ją po tym, że nie można wpisać jej w kulę, gdyż wtedy niektóre z jej wierzchołków, sporo wystają poza kulę, lub nie dotykają jej. Natura, owszem, tenduje do niewielkich nieregularności, z których to właśnie rezultuje jej różnorodność i biorąca się z niej odporność na choroby, pasożyty. Jednakże tak duże odejście od regularności, jak w modelu Merkaby przedstawianym przez DRUNVALO, prowadzi do wygaszenia pływów energetycznych, do zastoju, degradacji, do śmierci.”

    4. „Do zawirowań energetycznych dochodzi wszędzie tam, gdzie natura odbiega od ideału. Powstają one wskutek niewielkich różnic w ciśnieniach energetycznych, które szkolna fizyka czasem zwie elektromagnetyzmem, czasem magnetyzmem, a czasem elektrostatyką, czy grawitacją.

      ŚWIATŁO, to inaczej radiacja, wiry energetyczne. Światłość, oznacza rodzenie się życia wskutek zawirowań energetycznych. Aby powstał wir energetyczny, potrzebne są zawsze dwa rodzaje energii: Niskowibracyjna (planetarna, żeńska, zwana JIN) i wysokowibracyjna (skalarna, kosmiczna, męska, zwana też energią JAN, a przez Koszczajów przeinaczana na JANG). Te dwa rodzaje energii, tworzą płaszcze przesuwające się po sobie. Między tymi płaszczami powstaje podciśnienie energetyczne. Jest to cieniutka warstewka, w której energia płynie bardzo słabo i która pełni rolę izolacji. Dochodzi w niej gdzieniegdzie do niewielkich spięć energetycznych, czyli przeskoków energii między jednym płaszczem energetycznym, a drugim. Mają one naturę implozji i wyzwalają duże ilości energii.

      Na tej prostej zasadzie funkcjonują także gwiazdy- tyle że tam, zawirowania są bardziej złożone i układają się niczym zwichrowane ósemki, wstęgi Mobiusa, zgięte łukowato i wirujące dookoła osi. Zewnętrzną warstwę torusa tworzy energia JAN (AZUR-JAN), a wewnętrzną, energia JUN (ASZA-JUN, lub inaczej JIN). Miedzy nimi mamy znowu tworzące się, cieniutkie warstewki podciśnienia, pełniące rolę izolacji, a w nich, powstające implozje plazmowe. Do implozji plazmowych dochodzi w tych miejscach tej cieniutkiej warstwy, gdzie na krótkie chwile podciśnienie spadnie i dojdzie do zjonizowania jej. Gdyby natura była geometrycznie i matematycznie idealna i funkcjonowała według Świętej Geometrii, do takich zwarć energetycznych nie dochodziło by.

      Miejsca, w których dochodzi do zwarć, można by porównać do portali energetycznych, w miniaturowej postaci. Mini-implozje wyrywają dziury w przestrzeniach oddzielających wymiary od siebie, dlatego gwiazdy i planety istnieją najczęściej w kilku wymiarach jednocześnie.

      Komórki naszego ciała wychwytują radiację kosmosu i dzięki ich formie, są także w stanie stworzyć zawirowania energetyczne. Dochodzi w ich wnętrzu do rezonansu, do nakładania się fal, wzajemnego wzmacniania się ich. Te same właściwości posiadają niektóre kryształy. W naturze występuje wiele form, będących w stanie kumulować i wzmacniać energię. Dlatego tak ważnymi są mikrokryształki zawarte w zimnej, naturalnej wodzie pitnej, lub też kryształki witamiy C i kilku innych. Struktury węglowej siatki krystalicznej białek, są także w stanie funkcjonować na zasadzie kumulatora i wzmacniacza w jednym. Najlepszym przykładem takiego białka jest składowa Antygenu Rhesus D. To białko wspaniale wychwytuje energie kosmiczne i zawarte w nich informacje życiowe- dzięki czemu niezależne jest od zapisu zawartego w DNA i w wypadku manpulacji przeprowadzonych na DNA, może aktywnie przyczynić się do regeneracji genetycznej, czyli do odtworzenia pierwotnego stanu DNA. Takie wysokospinowe białka, witaminy, a nawet bliska obecność prawdziwych, dębowych lasów (twarde drewno zawiera gęste struktury węglowe) są dlatego drzazgą w oku naszych panów, wykorzystujących nas do tworzenia hybryd. ”

      Administratorzy korporacji Polin boja sie o DNA Polakow,wola je niszczyc abysmy byli nieogarnieci,chorzy i zestresowani. Nie przeszkadza im jednak jak ow Pan opowiedzial,zwolywac kilka razy do roku,po cichutku obrady Knesetu Izraelskiego i to wlasnie na swietej gorze Lechickiej nalezacej do Polakow.

  5. Elaszko dziękuję Ci serdecznie ♥ za powyższy film , który przypomniał mi mój pobyt i przytulanie do zewnętrznej ściany muru Wawelskiego, gdzie autentycznie odczuwałam mrowienie w ciele, taka MOC Słowiańskiej Boskiej Energii z tego miejsca bije.
    Wtedy jeszcze wszędzie były wywieszki „REMONT”, a spod ściany strażnicy nas przeganiali.
    Trzeba by znowu słać petycje do zakłamanych władz na Wawelu, bo przecież to jest dobro całego NARODU, a nie
    tyko wybrańców pejsatych przechrztów.
    Serdecznie pozdrawiam Anna

    1. ANNO TO NASZA ELIZA przesłała film- cudowny z niezwykłą dawką boskiej energii ❤ SERDECZNIE POZDRAWIAM Elaszka

      1. Elaszko przepraszam za pomyłkę, dobrej energii dziękowania nigdy za dużo, tak , że na pewno dotarła też do Elizy. ❤

  6. „Pol-Lachy, oraz wiele innych, lachickich narodów dzisiejszej Europy, są nadal na celowniku, i Koszczajowe rasy nie spoczną, dopóki nie wymordują ich, lub nie zmienią ich w 9-11-niciowych Joko-mutantów.
    Temat Magdarów i 12-tu prawdziwych ras ludzkich, ściśle związany jest z tematem Lachii (Lechii) i dzisiejszej Pol-Lachii. Jest on ukrywany ze względu na jego wprost wybuchową naturę. Kostuchy skrzętnie pousuwały z dziejowych zapisów wszystko, co by jego dotyczyło. Mówiąc o Lachii, nie należy myśleć o władczym imperium, ale o pokojowo nastawionym zrzeszeniu narodów, wywodzących się z 12-tu, zasianych na Ziemi ras. Ich -w dużej części- wojenne dzieje, nie są przyczyną barbarzyńskiego nastawienia sławiańskich narodów, lecz przyczyną wymuszonej na nich samoobrony, przed zmutowanymi genetycznie ludźmi na koszczajowych usługach.
    Rzekomo w przekazach starożytnych Majów (Madżów), znaleźć można zapisek o przyjściu boga BOLON- OKTA, czy JOKTON/Jokte (kiedy nastanie koniec tego świata) który to ma być „bogiem wojny”. W tej nazwie i jej dwóch interpretacjach zawarte są celowe zniekształcenia. To nie Bolon Okta (za OKTA-wa), czy tez Bolon Jokton/Jokte (za JOKER-TON/ odwrócone skręcanie spirali tonów), lecz POLON OR-RA/ OR-TON. „Bolon” oznacza odwróconą szóstkę (9), bo w sumie 6 dźwięków zostało zmanipulowanych; W tym, jeden „klawisz” (półton) w oktawie został wyjęty i wstawiony w dalszej części oktawy. Przez to, 5 pozostałych dźwięków zostało zdeformowanych w brzmieniu i skręt spiralnej fali dźwiękowej u nich, jest odwrócony. Cyfra 9 oznacza też „Radę Dziewięciu”, której nazwa pochodzi od 9-cio niciowego, odwróconego DNA Nibirian-Nefilim, jak i ich „królestwa” znajdującego się w dziewiątym wymiarze, trzeciej gęstości.
    Te manipulacje dźwiękowe, wprowadzone zostały i nadal zostają, poprzez siatkę energetyczną Ziemi. Używane są do tego także fale skalarne (z nałożoną falą o niższej częstotliwości) technologii HAARP i mini-HAARP (telefonia komórkowa). Powodują one, że „Alfabet Genetyczny” (12 programów matematycznych, z których każdy posiada własny wymiar/ zakres) , jaki odbiera „antena” ludzkiego DNA, ukazuje się naszemu DNA w falszywy sposób. Z 12 kodów tego „Alfabetu Genetycznego”, poprawnie odebrać i zinterpretować, udawało się ludzkiemu DNA do niedawna jedynie 4. Dlatego też, do niedawna możliwym było rozwinięcie, lub ewtl. aktywowanie jedynie czterech nici DNA (4 z 12 podwójnych helis, których wszystkie i poprawnie wykształcone szablony, posiadają jedynie niezmutowani ludzie).
    Kryptonim POLON, oznacza pierwiastek o liczbie atomowej 84 (8 + 4= 12 nici DNA). Kryptonim OR, pochodzi od ORO, czyli ZŁOTO. Złoty kolor, stoi na 8-ej, czyli pośrodkowej pozycji, w 15-to barwnej skali światła i dźwięków (15 wymiarów, rozłożonych na 5 gęstości naszej matrycy czasowej, w której w 1-wszym wymiarze i 1-wszej gęstości, znajduje się Ziemia) Złoty kolor oznaczany jest także literą G, która stoi za liczbę atomową złota (litera G stoi na 7-ej pozycji w alfabecie, a odwrócone G, symbolizuje cyfrę 9, co daje nam liczbę atomową 79). ORO RA, oznacza ZŁOTY PROMIEŃ, natomiast ORO TON, znaczy ZŁOTY DŹWIĘK, czyli -ogólnie- ZRÓWNOWAŻONE (złote) spektrum barw/ częstotliwości światła, oraz dźwięków
    Dostarczenie umysłowi pełniejszego i zrównoważonego spektrum częstotliwości, pozwala między innymi na eficjentne wykorzystanie umysłu, w celu LOGICZNEGO przetwarzania WIEDZY. Dlatego też litera G (złote światło/ złoty dźwięk) symbolizuje LOGOS i GNOZĘ (logiczne wykorzystanie wiedzy), oraz równowagę pomiędzy kierowaniem się podświadomością, a fizycznym MÓZGIEM, którego genotypy, miały w „Projekcie Ziemia”, zostać na nowo wykształcone, a genotypy MÓZGÓW doprowadzone przez Koszczajów do MUTACJI, usunięte.
    Z drugiej strony, pozwala to na pełne i w pełni bezpieczne kierowanie się programami, jakie zamieszczane są przez stwórców w eterze i w naszych komórkach. Symbolicznie mówiąc, umożliwia bezpieczne kierowanie się „głosem serca”, głosem podświadomości- co niestety na zniewolonej Ziemi (jak i w obrębie całego, wielowymiarowego więzienia, nie jest zalecane) jako że siatka energetyczna Ziemi, wraz z jej głównymi i wieloma pobocznymi wirami (Gwiezdnymi Wrotami), oraz tzw. CZAKRAMI ludzi, są w rękach Koszczajowych ras.

    Co do określenia „boga WOJNY”, także powątpiewał bym w poprawność tłumaczenia przekazu. To raczej Koszczaje są bogami wojen, bo to oni mordują, knują spiski, niszczą, lub zniekształcają dziejowe zapisy i przekazy, używają wrogich ludziom technik Kontroli Umysłu i wszystkich innych możliwych chwytów poniżej pasa- aby tylko osiągnąć swój cel; podporządkowania sobie innych ras humanoidalnych, okrojenia ich DNA i wykorzystywania ich jako swych niewolników.
    Zapowiedziane w przekazie przyjście POLONA OR-RA/ OR-TONa, nie jest zapowiedzią przyjścia „boga”. Stosowanie pojęcia BOGA jest typowe dla Koszczajowych ras. Jest ono upokarzające dla innych, prawdziwych ludzi, ponieważ czują oni przez to swoją niższość wobec rzekomego „boga”. To oczywiste, że każdy człowiek znajduje się na innym poziomie rozwoju, a więc że coś takiego jak rozwojowa równość nie istnieje. Te różnice stanowią jednak piękno całej natury i przyczyniają się do tego, że nie jest nudna. Różnice mogą być też motorem do dalszego rozwoju- choć wcale nie muszą, bo każdemu powinno stać wolnym, jaką drogę życia wybierze- oczywiście pod warunkiem, że nie przeszkadza w życiu tym, którzy przestrzegają praw symbiozy.
    W rzeczywistości, w przekazie chodziło o przywrócenie poprawnych częstotliwości, umożliwiających aktywowanie ludzkiego DNA i nowych genotypów mózgów, wykształconych podczas trwania Projektu Ziemia, będącego próbą zniszczenia tego więzienia od wewnątrz (genotypów odporniejszych na Koszczajową Kontrolę Umysłu). Przyczynili się do tego oczywiście wielu ludzi na Ziemi (aktualnie ok. 1%), ale też wielu Pomocników z zewnątrz. Niewielką ich grupę, stanowią Magdarowie. Mają oni za zadanie wspierać ludzi i innych pomocników (AVATARÓW), którzy tutaj inkarnowali, oraz chronić ich. Kryptonimy i nazwy (z którymi Polacy i inne narody Sławian są powiązane), jak : Oro, Orzeł, Polon, Lechia, Lachy, REG/ GER, Pol-Lachia, Pol-Arianie, Orafim, Majowie, Madżowie, Magowie, Magdary i inne, należy traktować symbolicznie. Któż nie lubi baśni i legend bazujących na prawdziwych przekazach… Do tworzenia takich legend potrzebne są symbole i aktorzy. W stosowaniu tych nazw nie chodzi o poniżanie nikogo. Lach/ Lech, to nie żaden „Bóg”, czy „Pan” nad kimś. Chodzi o „zapanowanie” nad energiami, jakie przepływają przez nasze ciała, nasze mózgi itd., i wyrwanie „panowania” nad nimi, z Koszczajowych rąk. Chodzi o znalezienie własnego, „złotego” środka i nie dopuszczanie, by Nibirianie i inni, czynili to za nas. Każdy z nas ma stać się „złotym panem” (Or-Lachem) własnych myśli i własnych energii.

    Lechici nie praktykowali monarchii. Jedynie na czas prowadzenia wojen, wybierali swego wodza. Koszczajowi słudzy sprawili dlatego najpierw, aby czas wojen u Lechitów stał się dniem powszednim, i wódz, potrzebny był bezustannie. W drugim etapie, zaczęli infiltrować Lechię poprzez wodzów i ich doradców, stosując wobec nich techniki Kontroli Umysłu, a póżniej nawet wprowadzając do Lechii swe genetyczne hybrydy. Robili to najpierw poprzez zamianę praktyki wybierania wodza na wiecu, na praktykę przekazywania władzy z ojca na syna, lub córkę. W trzecim etapie, zaczęli wprowadzać w Lechii religię grecką (katolicką) i wymuszać na wodzach ożenki z koszczajowymi mutantami (o 9-11 -niciowym, odwróconym DNA). Wymuszanie polegało na stwarzaniu problemu w postaci wojny, a później proponowaniu rozwiązania/ ugody poprzez ożenek z mutantem/ mutantką. Wykorzystywali brak u Lechitów wiedzy o genetyce i stojącym za takimi ożenkami niebezpieczeństwem. Po rozbiciu dzielnicowym Lechii, zdarzały się nawet podmiany wodzów, na koszczajowych sobowtórów (jak przykładowo na Rusi Kijowskiej, w wypadku Władimira Krwawego- pseudoruskiego kniazia).
    To nie Magdary i nie inni pomocnicy i opiekunowie, wywołali tę wielką wojnę i to nie oni wymuszają wszczynania mniejszych, będących jej częścią. Starożytni Majowie (Madżowie) mieli jedynie przekazać, że przyjdzie czas, kiedy ludzie będą musieli zdecydować się, jaką z trzech dróg stojących im do wyboru, chcą obrać, i że będzie to czas Sądu Ostatecznego. Określenie „sąd ostateczny” ma raczej symboliczne znaczenie, bo to każdy sam będzie musiał osądzić, jaką drogę ostatecznie, czyli bezpowrotnie wybiera. Większość ludzi i upadłych ludzi (Koszczajów) wybrała już. Społeczeństwo zaczyna rozdzielać się na trzy, różne grupy. Jedni pozostają w czarnym śmietniku, inni wyprowadzają się z niego w resztki natury, skąpanej niegdyś w bogatej palecie pięknych barw i dźwięków, a jeszcze inni wybierają miejsce pomiędzy czernią, a światłem- brązowy kompostownik naszego przyjaciela i pomocnika, Grzegorza Brauna. Kompostownik jest strefą pomostową, i do jednej z jego pod-opcji, należy bio-regeneza genetycznych i duszewnych mutantów z szablonem 9-11 -tu nici, Joker-DNA.
    Magdary i pomocnicy, inkarnują na Ziemi w takie rasy ludzi, które mogą swoim DNA wesprzeć ich spektrum częstotliwości (światła i dźwięku- czyli fal skalarnych i magnetycznych; JAN, oraz JIN). Jest to głównie rasa ORAFIM (Oro-Ra-fim), posiadająca szablon DNA z ilością, do 48 nici. Rasa ta jest bardzo uniwersalną i stworzona została m.in. po to, aby istoty i opiekunowie spoza struktury czaso-przestrzennej, jak i z jej wyższych części, mogli inkarnować na planetach fizycznych, semi-fizycznych i niefizycznych.
    Jako antagonistę do rasy ORAFIM, upadłe rasy ludzi (a głównie rasa ANJU), ze skradzionego materiału genetycznego, zmajstrowały rasę „mścicieli Anju”, zwaną ANJU-NAKI, lub ANNUNAKI. W przeciwieństwie do ras ludzkich, które posiadają szablon minimum 12-tu nici DNA, ta spreparowana rasa czarnych mścicieli, Annunaki, celowo posiada odwrocone DNA, o 9-11 niciach. „Celowo” dlatego, aby pomocnicy ludzi z wyższych wymiarów i gęstości (ta czaso-przestrzeń posiada 5 gęstości, podzielonych na 15 wymiarów, czyli po 3 wymiary na gęstość) nie mogli w nią inkarnować. Brak 12-tej, lub nawet 11 i 10-tej nici w DNA i odwrócenie jego sekwencji u annunackiej rasy i jej podras sprawia, że jest ona „zaklepana” tylko dla jej Panów/ kreatorów.
    Celem Annunaki jest skrzyżowanie jak największej liczby ludzi na Ziemi (ras prawdziwie ludzkich, z min. 12 nićmi DNA), z wykreowaną przez nich, 9-11 -niciową Jok-rasą i jej podrasami. Tą hybrydyzacją, chcą doprowadzić u wszystkich prawdziwych ludzi do degradacji/ zaniku szablonu 10-12 -tej nici i odwrócenie (zJOKowanie) sekwencji DNA. Tacy zmutowani ludzie, stają się w pełni niewolnikami Anju i innych, współdziałających z nimi, kostuchowych ras, i żaden pomocnik z wyższych wymiarów, nie może inkarnować na planecie zamieszkanej przez wyłącznie tego rodzaju podrasy i rasę bio-robotów. Jeśli inkarnował by, nie miał by już drogi powrotnej ze zmutowanego ciała, albowiem do przejścia przez Gwiezdne Wrota, lub własne mini-wrota, czyli Merkabę i pozostałe wiry w ciele fizycznym, potrzebny jest w ciele fizycznym poprawnie funkcjonujący szablon 12-tu nici DNA i przynajmniej 6 z nich w aktywnym stanie. 9-11 niciowe Joko-ciało, oraz mózg, należy postrzegać jako pułapkę i więzienie w jednym.
    Żydzi uważają siebie za „naród wybrany”. -To prawda, …tyle że zostali wybrani przez ich kostuchowego Pana (a nie przez opiekunów ludzi), i wybrani do wszczynania wojen, a nie podążania drogą symbiozy i świecenia takim przykładem innym. POŚWIĘCENIE (dla kostuchowego Pana), w zamian za OŚWIECENIE. Czczenie kostuchowej ŚWIĘTOŚCI, w miejsce czczenia własnej ŚWIATŁÓŚCI. Bio-robot ma być posłuszny swemu kostuchowemu Panu, jemu kreatorowi i być mu wdzięcznym za 11 nici, którymi przypętlił go do czarnej sieci Kontroli Umysłu (zniewolonej, energetycznej siatki Ziemi).”

    Wszystkie konflikty pod postacia wojen religijnych,wojen o surowce ,wojen o prawde i slowa,sprowadzaja sie do wojen miedzyrasowych.

    1. Brawo Devingo , wykład godny Profesora.
      Wiele mi się wyjaśniło w mojej „komputerowej” mózgownicy, wiele poukładało, ale mam jeszcze sporo niejasności i wewnętrznego oporu i ostrożności w przyjmowaniu wszystkiego co przekazują słowa pisane.
      Mój wewnętrzny radar odbiera i opiera się na energiach wibracyjnych, które albo są zgodne z moimi, albo nie i wtedy ich odpycha.
      Zawsze muszę to „przetrawić” po swojemu, te wszystkie
      koszczajowe triki były i są mi znane, problem mam z naukowymi określeniami, jestem tylko zwykłą, prostą Słowianką 😀 będę dalej podążać i drążyć w poszukiwaniu tej „wedy”/wiedzy.
      Nie będę Ci Devingo więcej kadzić, po prostu dziękuję ♥

      1. Słowianki nie są „proste”, Słowianeczki są boskie! 🔆 😀

  7. ojczulki pracuja bardzo ciezko dla szwaba i zydai chcą nam tu wpi erdolic araba a żaden k nie pojedzie tam im pomagac

  8. ŻYD – JONNY DANIELS: Rozmowy przeprowadzone przeze mnie z ojcem dyrektorem Rydzykiem od naszego pierwszego spotkania były głębokie i …
    Czy to następna Magdalenka?
    Jonny Daniels…
    „Byłem gospodarzem kolacji szabasowej w moim domu w Warszawie. Nie potrafię opisać, jak wdzięczni i skromni byli moi polscy goście. Wśród nich byli ministrowie polskiego rządu oraz moi znajomi i była to dla nich pierwsza taka kolacja, na którą ktoś ich zaprosił. Kiedy zaśpiewaliśmy pieśni i odmówiliśmy modlitwy, czuć było atmosferę szacunku. Naprawdę było na co popatrzeć!
    Rozmowy przeprowadzone przeze mnie z ojcem dyrektorem Rydzykiem od naszego pierwszego spotkania były głębokie i teologiczne. Zajmowaliśmy się sprawami, których nie będę poruszać na forum publicznym, sprawy, które mają bardzo istotny wpływ na polsko-żydowskie i polsko-izraelskie relacje i będą miały znaczenie przez co najmniej kilka następnych pokoleń. „

  9. CHANUKA 2016 !!! WEDŁUG PREZYDENTA DUDY – TO JUŻ NIE POLSKA ZIEMIA – TO OD 1000 LAT ZIEMIA POLIN !!!
    Piątek, 23 grudnia 2016
    Życzenia dla społeczności żydowskiej w Polsce z okazji Chanuki – Święta Świateł
    „Chciałbym, aby ten wyjątkowy piękny czas jednoczący mieszkańców naszego kraju, przypominał nam współczesnym o wspaniałym tysiącletnim dziedzictwie ziemi Polin” – napisał prezydent
    https://gloria.tv/article/1dgfRBEGvmE7BLCY48E9YQwgN
    LINK DO POPRZEDNIEGO
    https://gloria.tv/article/zi28xiiCcysR6vPLNmtY3PRzF

    1. zydki to mongolska rasa na sp kaczyscie widac jak sie smieje to jakby mial mongolizm te geny musza miec zakaz powielania, jarek chyba jest bardziej polski mentalnie lech mimo ze imie polskie za bardzo nalezal do pejsatych podobnie jak duda

Dodaj odpowiedź do kris_devingo Anuluj pisanie odpowiedzi