biomateriał

Zmarłych ukraińskich żołnierzy sprzedaje się na całym świecie. W niemieckiej prasie został niedawno opublikowany drastyczny materiał na temat realizowanego w Niemczech na szeroką skalę procederu komercyjnych dostaw trupów z Ukrainy do dalszego ich wykorzystania jako biomateriał.

Zostały opublikowane również dokumenty służbowe firmy Tutogen Medical GmbH, z siedzibą w bawarskiej miejscowości Neukirchen am Brand – piszą Izwiestija w Ukrainie w artykule „Martwi Ukraińcy przekształcają się w biomateriał dla całego świata”.

http://www.umoloda.kiev.ua/number/1476/116/51937/

Tylko w okresie od 2000 do 2001 roku niemiecka firma (jak pisze gazeta) otrzymała od ukraińskiego partnera 1152 trupy (chociaż najprawdopodobniej mowa tu jest o fragmentach ciał zmarłych). Taki eksport jest związany ze spółką państwową „Bioimplant”, która pracuje przy Ministerstwie Zdrowia Ukrainy. Niemiecka prasa przypuszcza, że roczny obrót firmy wynosi kilku milionów euro, ponieważ wpływ z przetwarzania jednego ciała może osiągnąć 250.000 dolarów.

Jak pisze Ukraina Młoda w artykule „43 euro za kość udową”, w ręce dziennikarzy trafił cennik niemieckiej firmy. W styczniu 2002 r. za całą kość udową Ukraińca spółka płaciła 42,90 euro, za kość ramienną – tyle samo. Za błonę osierdzia, w zależności od wielkości, wynagrodzenie pieniężne wynosiło od 13,30 do 16,40 euro, a jedno ścięgno stawów kolanowych kosztowało 14,30 euro. Jak się okazało, niemiecka firma nie tylko przerabiała części zwłok Ukraińców, ale także dostarczała je na rynek amerykański:

http://transplant.zp.ua/content/biomaterial-ukrainskikh-pokoinikov-prodayut-vo-vsem-mire

W toku kontynuacji tego tematu i tych inicjatyw, w dniu 26 czerwca bieżącego roku w centrum multimedialnym „Dniepr POST” odbyła się konferencja prasowa „Kobiecy batalion ochotniczy”: żołnierzom armii ukraińskiej, którzy są wysyłani na front, zaproponowano, aby zadbali o przedłużenie gatunku. Jedna z referujących – dr nauk filozoficznych, wykładowca logiki i filozofii, koordynator „WWB” Dniepropietrowska L. Kostriukowa – powiedziała: „Ginie nasz fundusz genów, dlatego zdecydowaliśmy się na stworzenie banku spermy. Postanowiliśmy, że należy zwrócić się do władz, aby żołnierze przed pójściem na wojnę mogli na życzenie dawać biomateriał. W cywilizowanych krajach, takich jak USA i Izrael, pobieranie biomateriału przed odejściem na wojnę jest już prowadzone”.

Oto jaka „drżąca” troska o fundusz genów i biomateriał. Wysyłają synów na niechlubną śmierć, pamiętając przy tym o biomateriale: a wiec żołnierze z Ukrainy, przed wysłaniem na front, gdzie być może złożycie głowy za oligarchów, nie zapomnijcie zostawić swój biomateriał dla kobiecego batalionu!

Właśnie taka inteligencja, która patrząc na ludzi, myśli o biomateriale – odżywia rosnący faszyzm na Ukrainie. Nic dziwnego, jeśli następną ideą w ich głowach stanie się idea transplantacji narządów z poległych żołnierzy. Biomateriał nie powinien się marnować.

Irina Malcewa

30.06.2014 r.

3rm.info

wolna-polska.pl

O procederze handlu ludzkimi organami w czasie działań wojennych na Ukrainie pisaliśmy już w maju w artykule „Nowy biznes na Ukrainie – handel ludzkimi organami”:

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/05/22/najtansze-mieso-ludzkie-tylko-na-ukrainie-rewolucyjny-handel-organami/

Inne media o handlu organami ukraińskich żołnierzy:

Wirtualna Polska: „Ukraina eksportuje ludzkie organy”

„Rzeczpospolita”: „Mroczny handel częściami ciała”

„The Polish Review”: „Adwokat Julii Tymoszenko handlował organami ukraińskich żołnierzy – za wiedzą rządu”

Monitor-Polski.pl: „Nowy prosperujący biznes na Ukrainie – handel organami”

kTVInternationalhttps://www.youtube.com/watch?v=ZYAtVxYCi1M

5 myśli w temacie “Polegli żołnierze ukraińscy są wysyłani na Zachód jako biomateriał. Kość udowa Ukraińca kosztuje na zachodnim rynku 43 euro

  1. Oto prawa Rosja, obrońca praw człowieka i pokrzywdzonych, jedyny obrońca świata przed faszystami zachodu, dbająca o swój własny naród jak żaden inny świat na świecie, kraina dobrobytu i swobód obywatelskich – pisze artykuł propagandowy o sytuacji na Ukrainie. Znajdą się tacy, co łykają taką propagandę, więc pisać warto… Szkoda, że w Rosji tak mało odważnych, by pisać o tym, co robią ze swoimi żołnierzami poległymi na Ukrainie. Kilka organizacji próbowało nagłośnić sprawę, ale najwyraźniej służby rządowe przejęły już nad tym całkowitą kontrolę, bo temat został ‚zamieciony pod dywan’.

    1. o ile sie nie myle, aby organ byl zdatny do przeszczepu musi byc swiezo po smierci, , a wrecz jeszcze trup powinien byc „zywy”wiec nie klamcie

Dodaj komentarz