Alternews 1.07.2014 r.

Prowadzi Janusz Zagórski.

 

 


Alternews i bloki tematyczne – od poniedziałku do piątku
od 19:45 czasu polskiego na:

http://niezaleznatelewizja.pl/

lub na: http://www.livestream.com/januszzagorski

 

 


Archiwum audycji Niezależnej Telewizji na:

http://www.youtube.com/user/niezaleznatelewizja/videos?view=0&sort=dd&shelf_id=1

Reklama

Cudowna mieszanka na raka: cytryna + soda oczyszczona

Cudowna mieszanka: cytryna + soda oczyszczona – 10 000 razy lepszy skutek niż chemoterapia! Dlaczego nie wiedzieliśmy o tym?

Bo istnieją organizacje, których interesem nie jest to, byśmy wiedzieli o cudownych właściwościach cytryny. Dlatego od tej chwili możesz pomóc komuś, kto tego potrzebuje, dzieląc się tym artykułem.

Czy wiesz, ilu ludzi umiera, podczas gdy trzyma się to w tajemnicy, żeby nie zagrozić interesom wielkich korporacji?

Już wykazano, że cytryna ma silne właściwości antynowotworowe. Ponadto ma wiele innych korzystnych właściwości. Jest bardzo skuteczna w przypadku torbieli i guzów.

Ten owoc może wyleczyć z raka. Został sprawdzony na wszystkich rodzajach raka, a jeśli dodasz sodę oczyszczoną będzie jeszcze lepiej, bo znormalizuje pH organizmu.

Cytryna jest bardzo skutecznym środkiem antybakteryjnym o bardzo szerokim spektrum działania przeciwko infekcjom bakteryjnym i grzybiczym. Cytryna jest skuteczna przeciwko pasożytom wewnętrznym i robakom, reguluje ciśnienie krwi i jest silnym środkiem antydepresyjnym, redukuje stres i kryzysy nerwowe.

cytryna sok

Źródłem tej informacji jest interes: pochodzi od jednego z największych producentów leków, który mówi, że po 20 testach laboratoryjnych prowadzonych od 1970 do chwili obecnej udowodniono, że:

Cytryna niszczy komórki rakotwórcze 12 rodzajów nowotworów. Cytryna zapobiega rozprzestrzenianiu się komórek rakotwórczych i ma 10 000 razy silniejsze działanie niż leki takie jak adriamycyna, chemioterapia i produkty narkotyczne.

soda

I co jest jeszcze bardziej interesujące – ten rodzaj leczenia ekstraktem z cytryny i sody oczyszczonej niszczy jedynie komórki rakotwórcze i nie wpływa na zdrowe.

cytryna soda

Pacjent powinien pić dwie łyżeczki soku z cytryny z połową łyżeczki sody oczyszczonej. I oczywiście, nie leczy to straszliwych skutków ubocznych chemioterapii. [Nie dajcie się zwieść medycznym bajom nt. rzekomo zbawiennych skutków chemioterapii – chemioterapia tak naprawdę służy systemowi „ochrony” zdrowia do zakwaszania organizmu, bo rak uwielbia środowisko kwaśne. Cytryna z sodą alkalizują/odkwaszają organizm – nie na tyle chyba jednak, by móc skutecznie przeciwdziałać bardzo poważnym skutkom chemioterapii – przyp TAW].

Najlepiej jest posadzić cytrynę w doniczce, by mieć pewność, że cytryna będzie organiczna – żadnych chemikaliów.

Cytryna organiczna jest 100 razy bardziej skuteczna, niż cytryna uprawiana z chemicznymi nawozami i opryskami.

źródło: Instituto de Ciencias de la Salud, L. L. C. 819 N. Charles Street Baltimore, MD 1201

autor: Michelle Toole

źródło polskiehttp://wolna-polska.pl/wiadomosci/rak-cudowna-mieszanka-cytryna-soda-oczyszczona-2014-07

źródło oryginalne: https://www.secretlyhealthy.com/lemon-and-baking-soda-miraculous-combination/

tłum. z j. ang.: Ola Gordon

Komentarz Tajnego Archiwum Watykańskiego:

Jeśli chodzi o sodę, nie jest to chyba środek do stosowania ciągłego, raczej doraźnego.

Nie polecam stosowania sody długoterminowo jako profilaktyki, gdyż nie ma długofalowych badań, w których sprawdzone by były skutki regularnego przyjmowania sody.

A odkwaszać się chyba jednak najlepiej poprzez spożywanie jak najbardziej naturalnych produktów, a szczególnie nienawożonych zielonych warzyw (również odpowiednich ziół):

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/08/18/chlorofil-ukrywany-fenomen-zdrowia-i-eliksir-mlodosci/

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/10/10/zakwaszony-organizm-to-kwasne-zycie/

Sprawdzonym sposobem odkwaszania organizmu, który polecam, jest naturalny OCET JABŁKOWY, robiony z niepryskanych jabłek, oraz ZAKWAS BURACZANY z osobiście uprawianych buraków.

TAW

 

WSPARCIE BLOGA

 

Czytaj również:

Oświadczenie ONZ: Państwa Ukraina nie ma – i nigdy nie było

Ban Ki-moon_Ukraina

7 kwietnia 2014 roku ósmy Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon wygłosił oszałamiające oświadczenie, którego emisja została zakazana w ukraińskich mediach i w internecie.

Do porządku obrad na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ została wniesiona kwestia konfliktu między dwoma państwami. W rezultacie uzgodniono następujący wniosek: Ukraina od dnia 25 grudnia 1991 roku do dzisiaj nie zarejestrowała jeszcze swoich granic. W ONZ nie zostały przedstawione i zarejestrowane granice Ukrainy jako suwerennego państwa!

Z tego powodu możemy uważać, że żadnych naruszeń prawa przez Rosję wobec Ukrainy nie było i być nie może. Zgodnie z umową ze Wspólnotą Niepodległych Państw terytorium Ukrainy jest okręgiem administracyjnym Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Tak więc nie można nikogo obwiniać o separatyzm i przymusową zmianę integralności granic Ukrainy. W ramach prawa międzynarodowego kraj ten po prostu nie ma oficjalnie zatwierdzonej granicy.

Aby rozwiązać ten problem, Ukraina powinna dokonać demarkacji granic z państwami sąsiadującymi – przy obowiązkowej zgodzie państw granicznych, w tym Rosji. Wszystko powinno być udokumentowane i podpisane przez wszystkie państwa graniczne, uczestniczące w umowie. Unia Europejska wyraziła ogromne pragnienie wsparcia Ukrainy w tak ważnej kwestii i podjęła decyzję o udzieleniu pomocy technicznej. Ale czy Rosja będzie podpisywać umowę o granicach z Ukrainą? Oczywiście, że nie.

Bez względu na to natychmiast zostały podjęte prace demarkacyjne. Dwie grupy wykwalifikowanych ekspertów pracują przy wyznaczaniu linii granicznej w terenie i zajmują się sprawdzaniem faktów z istniejącymi mapami.

W oparciu o fakt, że Rosja jest prawnym następcą Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (co zostało potwierdzone decyzjami sądów międzynarodowych dotyczących sporów o własności byłego ZSRR za granicą), terytorium, na którym obecnie znajduje się Republika Ukraina w granicach ZSRR (Małorosja i Noworosja), jest własnością Rosji. I nikt nie ma prawa dzisiaj dysponować tym terytorium bez zgody Rosji – prawnego posiadacza praw do tego terytorium.

W istocie Rosji wystarczy obecnie jedynie złożyć oświadczenie o tym i ogłosić, że terytorium to jest terytorium Rosji, ostrzegając przy tym, że wszystko, co dzieje się na tym terytorium, jest wewnętrzną sprawą Rosji. Każda interwencja będzie postrzegana jako działanie przeciwko Rosji. W rezultacie można unieważnić wyniki wyborów z dnia 25 maja 2014 r. i robić dalej wszystko tak, jak zechce naród.

Według Memorandum Budapeszteńskiego i innych umów Rosja zobowiązań nie może mieć, ponieważ nie ma parafowanych granic. Nie ma (i nie było!) państwa Ukraina.

autor: Aleksandr Panin

Centralna Agencja Informacyjna Noworosji

30 maja 2014 r.

źródło: http://novorus.info/news/events/16657-gosudarstva-ukraina-net-i-nikogda-ne-bylo.html

Mówią eksperci:

Demarkacja (wytyczenie) granic Ukrainy – tylko w ramach projektu na podstawie umowy z UE.

W angielskim kanale „Thames TV” pokazano, jak parlament od rana omawia kwestię ukraińską. Okazuje się, że Ban Ki-moon wczoraj (6.05.2014) w ONZ wygłosił unikalne oświadczenie, że Rada Bezpieczeństwa ONZ po raz kolejny rozpatrywała kwestię Ukrainy.

W kwestii tej eksperci ustalili ciekawy wniosek w ramach prawa międzynarodowego: okazuje się, że po upadku Związku Radzieckiego Ukraina nie raczyła przeprowadzić i zarejestrować należycie w ONZ demarkacji swoich granic jako państwa.

Według granic pozostaje ona okręgiem administracyjnym w granicach ZSRR, zgodnie ze zwykła umową w ramach WNP, która nie ma mocy prawnej w ONZ.

A ponieważ kraj nie ma oficjalnej granicy w ramach prawa międzynarodowego, to nie ma żadnych podstaw, aby mówić o jej naruszaniu. Również nie ma podstaw, aby mówić o separatyzmie czyli wymuszonej zmianie konfiguracji granicy. Przecież zmienić coś, czego nie ma – nie można.

Ponadto, podkreśla się, że demarkacja granic Ukrainy jest tylko w projekcie dotyczącym porozumienia z Unią Europejską.

W porządku obrad o stowarzyszeniu między UE a Ukrainą, przyjętym w Luksemburgu we wtorek, powiedziano, że UE pomoże Ukrainie, okazując pomoc techniczną w demarkacji jej granic z państwami sąsiadującymi.

Przy tym ramy czasowe przeprowadzenia prac demarkacyjnych na miejscu na razie nie są prognozowane.

Zdaniem laika:

Prawie trzy miesiące minęły od wypowiedzi Sekretarza Generalnego ONZ, że zgodnie z prawem międzynarodowym państwa pod nazwą Ukraina nie ma i nigdy nie było, ponieważ nie ustaliła i nie zarejestrowała w ONZ swoich granic. Jest nadal częścią Rosji, spadkobierczyni dawnego ZSRR.

W związku z tym nasuwają się następujące pytania:

* Dlaczego wszystkie polskie media, zarówno lewicowe, prawicowe, jak i tzw. niezależne nawet nie raczyły zauważyć tego, na pewno ważnego, wydarzenia?

* Dlaczego prezydent Rosji W. Putin nie wykorzystał oświadczenia ONZ do załatwienia wszystkich sporów i konfliktów i przyzwolił w ten sposób do krwawych wydarzeń na Południowym Wschodzie. Wystarczyło tylko ogłosić, że zgodnie z prawem międzynarodowym Ukraina jest częścią Rosji i w celu uśmierzenia zamieszek i wystąpień, niezgodnych z prawem, wprowadza się wojska rosyjskie na Ukrainę jako okręgu administracyjnego Rosji. Ocalono by życie tysięcy obywateli.

* Dlaczego obecnie Amerykanie wspólnie z UE pospiesznie dokonują prac związanych z demarkacją granic Ukrainy? Przecież taka demarkacja jest robiona na potrzeby umowy stowarzyszeniowej z Unią, a w sensie prawa międzynarodowego nie będzie ona miała mocy prawnej w ONZ (podobnie jak umowa w tej kwestii zawarta z WNP).

* Czy mimo nieważności demarkacji prezydent Putin nadal nie będzie chciał wykorzystać tej korzystnej okazji do wygrania kolejnej potyczki z Zachodem (po przyłączeniu Krymu)?

Tłumaczył Janusz Sielicki

29 czerwca 2014 r.

Komentarz Tajnego Archiwum Watykańskiego:

Odpowiedź na powyższe pytania jest następująca: Władymir Putin nie może oficjalnie zabrać głosu w tej sprawie, gdyż polityka Rosji zarówno za prezydenta Borysa Jelcyna, jak i za prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w kwestii granic z Ukrainą była odmienna, czego dowodem jest choćby wspomniane powyżej Memorandum Budapesztańskie o Gwarancjach Bezpieczeństwa z 5 grudnia 1994 r., które już w pierwszym punkcie tekstu uznaje „niezależność i suwerenność istniejących granic Ukrainy”:

1. Federacja Rosyjska, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Stany Zjednoczone Ameryki potwierdzają swoje zaangażowanie, zgodnie z zasadami Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, w poszanowanie niezależności i suwerenności istniejących granic Ukrainy.

http://www.cfr.org/arms-control-disarmament-and-nonproliferation/budapest-memorandums-security-assurances-1994/p32484

Wspólne zaś oświadczenie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Federacją Rosyjską z 4 grudnia 2009 r., podpisane przez prezydenta Baracka Obamę i prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, Memorandum Budapesztańskie w kwestii Ukrainy potwierdza.

http://www.state.gov/r/pa/prs/ps/2009/dec/133204.htm

Ukraina – o co naprawdę chodzi:

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/category/ukraina-o-co-naprawde-chodzi/

Pierwszy w Polsce panel dyskusyjny oświeconych lekarzy. Tak, tak – są tacy… ;-)

„Lekarze wobec terapii naturalnych i nowej medycyny” to tytuł dyskusyjnego panelu medycznego, w którym udział wzięli praktykujący lekarze: dr n. med. Preeti Agrawal, lek. med. Jadwiga Kempisty, lek. med. Irmina Mrozowicz-Szmidt i lek. med. Anna Pokryszko. Panel poprowadził Jarosław Kasprzak z Wielkopolskiego Centrum Promocji Zdrowia.

Jadwiga Kempisty: NiezaleznaTelewizja.pl/tag/jadwiga-kempisty

Preeti Agrawal: NiezaleznaTelewizja.pl/tag/preeti-agrawal

Wielkopolskie Centrum Promocji Zdrowia (skuteczne leczenie boreliozy): Naturoterapia.net