<https://youtu.be/YVpt95LfcPM

Ks. Malachi Brendan Martin SJ (1921-1999), jako asystent kard. Augustina Bea (masona), miał w latach 60. dostęp do Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej. Tekst ten mówi o ostatniej schizmie w dziejach Kościoła katolickiego, kończącej jego dzieje na tej planecie.

Zakończenie dwutysiącletniej okupacyjnej, antyludzkiej działalności Kościoła katolickiego na planecie Ziemia nie oznacza oczywiście żadnego „końca świata”, a jedynie „koniec czasów”, jakie znamy.

Po rozpadzie Kościoła katolickiego czeka nas wielka niespodzianka związana z kwestią Boga… 😉 😀 💛

Radujmy się, Bracia. Powtarzam, radujmy się 🙂

TAW

Ojcowie II Soboru Watykańskiego: rabin Abraham Heschel i kard. Augustin Bea
Ks. Malachi Martin SJ (1921-1999) – asystent kard. Augustina Bea (1881-1968)
Reklama

84 myśli w temacie “Ks. dr Malachi Brendan Martin SJ (1921-1999), jako asystent kard. Augustina Bea (masona), miał w 1960 r. dostęp do Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej

  1. W moim odczuciu- we FRANCISZKU- trwa wewnętrzna walka- od dłuższego czasu coś się dzieje z jego mimiką twarzy- z oczami- trochę jak clinton przed wyborami- czuje, że koniec (nie)rządu już bliski- tajemnica trzecia fatimska się wypełnia! Co do FRANCISZKA nie mam zdania- wciąż mnie zastanawia, gdyż media wręcz wmawiają, że on jest po ich stronie!!!!! A może rzeczywiście jest istotą, która ma od środka unicestwić siedzibę ..
    Medjugorie i Fatima według Franciszka
    .https://www.youtube.com/watch?v=gep054Er3Go

    1. Rozwalenie Kościoła od środka jest jego ewolucyjnym zadaniem, ale on tego nie robi z tą myślą. On wierzy w to, co robi. Jeśli się poczyta jego rozmowy z rabinem Skórką, wyłania się z nich obraz wielkiego idealisty, który jednocześnie bardzo dobrze zna smutne realia świata tego, zakręconego – i próbuje coś z tym zrobić. Watykanu nie zmieni, bo (jak to doskonale wiedzą panowie Witkowski i Zagórski) NIE ON tam rządzi…

      1. TAW nie bądź naiwny. To co do nas „przecieka” jest skrzętnie preparowane. To, co my odbieramy jako niesamowitą prawdę jest zaprojektowanym inteligentnym kłamstwem. Uwierz mi , główna zasada dla rozszyfrowania tych cwaniaków to „Po owocach ich poznacie”. Obserwując Franka z perspektywy roku, a nie z perspektywy jednego zdarzenia można dopiero wysnuć wnioski.
        Dobrym przykładem takiej oceny jest ten blog i jego zawartość.
        https://franciszekfalszywyprorok.wordpress.com/category/bergoglizm/page/3/

        Natomiast Bóg już dawno nas ostrzegł…w 2013 roku.

        http://ostrzezenie.net/wordpress/2013/03/13/on-zostal-wyslany-aby-zdemontowac-moj-kosciol-i-rozedrzec-go-na-strzepy/

      2. Ja nie czekam, aż coś do mnie „przecieknie”, nie potrzebuję też jakiejkolwiek wiary czy niewiary w czyjeś słowo ani też analiz z trzeciej ręki, gdyż…

        …mam własne wglądy ✋😀,

        którymi tu się dzielę. Nikogo nie przekonuję, ani też nikt nie przekona mnie, bo to, nad czym tu spokojnie i na luzaka debatujemy, nie jest kwestią naszych przekonań, lecz osobistych rozpoznań. Tutaj nikt z nas nikogo nie molestuje swoimi przekonaniami, bo to Forum Slavorum działa na odwiecznym, przez wieki przetestowanym prawie słowiańskiego Wiecu, gdzie każdy może spokojnie się wypowiedzieć, ale nie może namolnie narzucać całemu Forum swoich osobistych przekonań, gdyż jest to jawne pogwałcenie odwiecznych wzorcowych zasad prawa kosmicznego, na którym utkane jest Słowiańskie Prawo Wiecu.

        Wyczuwam na Forum oznaki zniecierpliwienia z powodu Twego, Mark, narzucającego stylu. Zniecierpliwienie oznacza nadmierny pobór energii przez zniecierpliwiacza. Proszę Cię, Mark, o uszanowanie zasad tu panujących.

        *

        Ja osobiście jestem z zupełnie innej bajki niż linki, które tu podsyłasz. Prawie w każdym punkcie się różnimy. Może określ swoje cele: masz zamiar przekonać mnie lub któregokolwiek z Forumowiczów (z których każdy również posiada własne wglądy) do swojej niepełnej wizji rzeczywistości? Jeśli tak, wyjdziesz stąd sfrustrowany, bo to jest Forum Świadomych Słowian i my takiej literatury już nie czytamy 🔆

      3. Bardzo fajnie, to dochodź tej SWEJ prawdy, tylko życzę Ci by była ona prawdziwa (jeśli wiesz co to słowo znaczy).
        Powodzenia.

      4. Dziękuję TAW ❤ za wyjaśnienie – na Ciebie zawsze można liczyć 🙂 A tu taka ciekawostka – Zgadnij, kto taki oświecony 😉
        "Przed nami otwierają się nowe horyzonty, dotyczące nie tylko Europy, ale również całej planety. Nie możemy jednak nie zdawać sobie sprawy z tego, że ci, którzy obserwują nas z daleka, mają powody do zmartwień. Spotkałem się z przywódcami innych planet, słuchałem, co mają do powiedzenia i musicie wiedzieć, że oni wszyscy są bardzo zatroskani kierunkiem, w jakim zmierza Unia Europejska. Musimy więc zrobić wszystko, by uspokoić zarówno Europę, jak i tych, którzy patrzą na nas z kosmosu”.
        Nie Zgadniesz- NA BANK- więc nie łam sobie głowy i masz odpowiedź 🙂
        Jean-Claude Juncker's
        https://www.nautilus.org.pl/news24,105,3-maja-2017–przewodniczacy-komisji-europejskiej-jean-claude.html

    2. Przez 226 lat Rzymski Kościół Katolicki uznawał przynależność do masonerii za zło tak przerażające, że jedynie sam Papież lub Stolica Apostolska władna była odpuścić ten grzech obrazy Bożego Majestatu. Tylko w obliczu śmierci grzesznika mógł to zrobić zwykły spowiednik.
      Za datę powstania masonerii powszechnie uważa się rok 1717, kiedy to w londyńskiej gospodzie “Pod Gęsią i Rusztem” cztery pomniejsze loże połączyły się w Wielką Lożę. Już 21 lat później Kościół zorientował się w śmiertelnym zagrożeniu, jakie niesie owa tajna sekta o zakresie ogólnoświatowym i z tego to okresu pochodzi prawo kościelne odnośnie nierozgrzeszania jej członków.

      Nie chcemy tu wyliczać wszystkich – około dwustu – papieskich potępień wolnomularstwa, stowarzyszenia które wypowiedziało bezpardonową walkę Chrystusowi i Kościołowi. W 1829 papież Pius VIII mówił: “Prawem ich – nieprawda; ich Bogiem – Szatan; a obrzędem – bezecność”. Ale już w 1738 roku papież Klemens XII zdecydowanie potępił stworzyszenie: “Postanawiamy i dekretujemy potępić i zakazać takich towarzystw (…) które w swej nazwie bądź zawierają termin ‘wolnomularski’, bądź znane są pod jakąś inną nazwą.” Nakazał też wiernym, aby “powstrzymać się od stosunków z takimi zrzeszeniami… aby uniknąć ekskomuniki” oraz zadeklarował, iż żaden człowiek, z wyjątkiem tych, którzy znajdują się na łożu śmierci, może być uwolniony od grzechu członkostwa w masonerii wyłącznie przez samego Papieża.

      Wielu było zdumionych i zgorszonych, gdy nieoczekiwanie (?) podczas obrad słynnego z dobrych owoców II Soboru Watykańskiego, w roku 1964, papież Paweł VI przekazał biskupom, a poprzez nich poszczególnym spowiednikom, prawo odpuszczania winy grzesznikom, którzy wyznali by na spowiedzi swą przynależność do wolnomularstwa lub podobnych tajnych stowarzyszeń.

      Następnie, w roku 1983, zmieniono Prawo Kanoniczne w ten sposób, iż usunięto zeń słowo “wolnomularstwo” oraz fragment mówiący o spiskach przeciwko legalnej władzy państwowej. Usunięte zostało również słowo “ekskomunika”, stosowane wcześniej wobec tych, którzy powiązali byli członkostwem z tajnym “Cechem”.

      Mimo, iż Kościół formalnie w dalszym ciągu podkreśla, że przynależność do Bractwa masońskiego nie daje się pogodzić z wyznawaniem religii katolickiej, to opisane powyżej zmiany mają bardzo zasadniczy charakter. I, co najgorsze, zmiany te dokonały się nie wewnątrz samej masonerii, ale wewnątrz Kościoła Katolickiego.
      Liczący sobie dwa tysiące lat Kościół Rzymsko-katolicki sprawia wrażenie, jakby to on dziś właśnie zmienił swe – wieki obowiązujące – poglądy na temat międzynarodowego tajnego Bractwa masonów. Wrażenie takie bierze się stąd, że Kościół zdaje się wchłaniać dziś w siebie i łagodzić spór z elementami, które gorączkowo dążą do zbeszczeszczenia Mistycznego Ciała Chrystusowego filozofią starych misteriów pogańskich, nierozerwalnie związanych z filozofią wolnomularstwa.

      Reasumując: w Kościele Posoborowym nie ma już kary wykluczenia z Kościoła za przynależność do masonerii.

      Skutki? Zło moralne, któremu przez ponad dwa stulecia dawało opór wielu papieży, dziś szerzy się nieokiełznane. Wielu katolików, wręcz zachęcanych do tego przez niektórych biskupów, a nawet kardynałów z Watykanu, wstępuje w szeregi masonerii bądź nawiązuje z nią bliskie stosunki innego rodzaju.

      W jaki sposób dokonała się tak dramatyczna zmiana fundamentalnych przekonań Kościoła?

      Otóż jest ona skutkiem przenikania masońskiej filozofii indyferentyzmu w szeregi najwyższej hierarchii kościelnej. Odbiciem tej filozofii jest “Dignitatis Humanae”, sztandarowe dzieło II Soboru Watykańskiego na temat wolności religijnej. Motorem i zlym duchem, który sterował powstaniem tego dokumentu był ojciec John Courtney Murray, propagator relatywizmu i historyzmu: idei, że prawda czasów dawnych powinna podlegać innym ocenom w czasach współczesnych.

      Warto jednak przypomnieć, iż wielu jezuitów już w latach 30-tych ub. wieku było zwolennikami “zbliżenia z masonerią”.

      W 1969 roku kard. Johann Willebrand, Przewodniczący Sekretariatu ds Jedności Chrześcijan, podczas audiencji udzielonej członkom masońskiej organizacji Zakonu de Molaya, “wyraził wdzięczność i zadowolenie, iż członkostwo w Zakonie łączy katolików, protestantów i żydów we współpracy dla dobra ludzkości”. Chciałoby się zapytać słowami Jana Pietrzaka: głupota, czy prowokacja?

      Duże sukcesy w opanowywaniu Watykanu wolnomularze zaczęli notować za czasów Jana XXIII. Kiedy Jan XXIII obchodził swoje 80 urodziny, otrzymał gratulacje z loży masońskiej od barona Marsaudona, który był masonem najwyższego stopnia.
      Paweł VI podczas swojego wystąpienia w masońskiej organizacji ONZ powiedział delegatom, że są oni nadzieją ludzkości, tak jak gdyby już przestał nią być Chrystus. 3 czerwca 1971 roku przyjął żydowską lożę masońską, B’nai B’rith z Nowego Jorku, z którą również spotykał się regularnie Jan Paweł II.

      W roku 1982 byliśmy świadkami jak masoni, Calvi i Sindona wtrącili się w sprawy finansowe Watykanu, co skończyło się bankructwem Banco Ambrosiano oraz zamordowaniem bankiera Calviego. W skandal ten zamieszany był również nasz biskup Hnilica, który nawet został skazany. W rezultacie tych skandali Watykan stracił wiele milionów dolarów. Biskup Hnilica gotów był zapłacić wielką sumę dolarów za teczkę bankiera Calviego, którego znaleziono powieszonego pod jednym z londyńskich mostów. Watykański bankier – arcybiskup Marcinkus był ścigany przez włoską policję tak, że dla bezpieczeństwa nie opuszczał nawet Watykanu.

      Masonem był Arcybiskup Bugnini, który zniszczył tradycyjną Mszę i stworzył “nowusa”, kardynał Bernardin z Chicago, Macchi (osobisty sekretarz Pawła VI), Cassaroli (Sekretarz Stanu), Baggio (prefekt Kongregacji ds. Biskupów), Lienárt, Poletti, Villot itd. A gdy w 1987 roku w katastrofie lotniczej nad Kamerunem zginął szef francuskich masonów Michel Baron – którego prezydent Mitterand wybrał na przewodniczącego obchodów anty-katolickiej Rewolucji Francuskiej – paryski kardynał Lustiger zorganizował wielki kościelny pogrzeb, czego Kościół w przeszłości zabraniał.

      Można by tak ciągnąć dalej, ale po co. Zaślepionych czcicieli II Soboru, Nowusa i “ekumenizmu” nic na tej ziemi nie przekona.

      Posoborowa biblie „biblie tysiaclecia” dla polskich slowian zaczeto skrobac po drugim soborze i jak na ironie w TYncu u benedyktyow na gorze Maly Tyn toz pod nosem Srebrnej Gory ..gory Polachow. Ta „biblia”tworzona przez biblistow watykanskich w habitach benedyktynow ,zakula lepetyny wielu ludzia tak ,ze do dzis juz sie nie moga odblokowac a ikona maskotka SDM zoststal nawet sam osb Leon Knabit naczelny benedyktyn z Malego TYnu.

      https://pl.wikipedia.org/wiki/Biblia_Tysi%C4%85clecia

      Jak na ironie biblia przesiaknela juz tak w serca slowian iz mowia”nas nie interesuje historia,przeszlosc,nasi przodkowie czy sposcizna „To smutne a stwierdzic nalezy iz Ci ,ktorzy nie sa zainteresowani dzialaniem Polski na fundamentach slowian a dusze maja sformatowana do poziomu biblijnego powinni jak najszyciej spakowac sie i pojechac na dlugie wakacje we wzgorza GOlan tam gdzie klimat bardziej suchy i cieplejszy. Na zakonczenie dodam ,czytajcie Bialczynskiego,Wandaluzje i TAW .Osbiste pytanie juz z innej beczki mam Krystyno do Ciebie a mianowicie od kiedy jestes fanatyczka listow Pawla i bibli ,bo to chyba jakas nowosc.

      1. Cóż to znaczy: Polska na fundamentach Słowian?
        Czy jeśli UMRZESZ Słowianinem, co Ci to zmieni?
        Ulegniesz takim samym kolejom rzeczy po śmierci (chodzi mi o duszę), jakbyś zmarł np. załóżmy pod panowaniem Juliusza Cezara.
        Jaka będzie różnica?
        Żadna.
        Prawa tego świata są zapisane i niezmienne dla każdego.
        To, że teraz żyjemy w masońskim zakłamaniu, a później będziemy w słowiańskiej prawdzie niczego nie zmieni.
        No bo niby CO zmieni?

  2. TAW niczego nadzwyczajnego nie odkryłeś, ja już to wiem od 5 lat:

    „Będziecie kuszeni, aby Mnie opuścić, aby odrzucić Moje prawdziwe Nauki i będziecie zmuszani do oddawania czci, i do posłuszeństwa wilkowi w owczej skórze.”

    http://ostrzezenie.net/wordpress/2012/03/22/czas-schizmy-w-kosciele-juz-prawie-nadszedl-i-musicie-byc-teraz-przygotowani/
    http://ostrzezenie.net/wordpress/2013/02/21/masoneria-przeniknela-moj-kosciol-na-ziemi-i-wkrotce-schizma-jak-przepowiedziane-wywola-podzial-i-niepokoj-posrod-moich-wiernych-slug/
    Te orędzia się sprawdzają…NAPRAWDĘ.

    1. No tak, to stare orędzie, ma już dokładnie sto lat!

      Ale nie każdy Polak-katolik zna prawdziwą treść III Tajemnicy Fatimskiej, więc rocznicowo przypomniałem, bo księża na kazaniach niestety o tym nie mówią…

      1. Generalnie masz racje>>> 100 lat już minęło,
        ale orędzia, na które się powołuję rozpoczęły się w listopadzie 2010 roku…
        Każde osobne orędzie ma swoją dzienną datę, np. te które wyżej podałem mają daty: 22/03/2012 oraz 21/02/2013.
        Zauważyłeś?

  3. Chyba nie sadzicie ,ze korporacja watykanska sama w sobie sie wypali ,dokonujac unicestwienia KK w formie jaka znamy. To raczej kolejne przepotwarzenie sie sekretnego towarzystwa wladzy zakulisowej Bractw Babilonskiego z KK-owo watykanskiego na inna nowa forme ,ktora dla wielu katolikow ,chrzescijan wywola szok.Oni musza ewaluowac i reagowac na ludzkie nieposluszenstwo i motywowac nas ludzikow do posluchu,bojazni bozej ,biernosci wobec ograbiania nas i naszych narodow.Zlikwidowac taka machine pasibrzuchow swiecie wierzacych w ta religie lub nawet nie ale uzaleznionych od posiadania wladzy nad ludzmi,to raczej juz jest wyzwanie i proces wieloletni juz nie swpomne o majatku i interesach ,ktore porwadza..Nie da sie zamknac instytucji-religi ktora trwa blisko 2 tys lat w 2 lata a sam proces zamkniecia korporacji takiej po przez ukazanie jako upadku,katastrofy juz powstajac w nowej formie ma za zadanie wywolac posluch i bojazn boska wsrod niedowiarkow.
    W Polsce widzialem wielu komunistow po 89 roku,dla ktorych pozorny upadek parti i ideologi byla czyms strasznym.Wielu tych ludzi poschodzilo na zawaly serca.Widzialem jednak tez grupe ludzi ,ktorzy wiedzieli o co chodzi,byli czescia mechanizmu powodujacego upadek komuny i wiedzieli ,ze to tylko zmiana maski,regol gry .Czy komuna sie skonczyla,czy ludzie bedacy za sterami komuny znikneli? Sadzicie ze ludzie bedacy za sterami watykanu zniknac,skonczy im sie wladza?Chcialbym ale mysle ,ze jestesmy swiadkami poraz kolejny manipulacji w dzialaniach na swiadomosci ludzi.Ten proces zaczal sie juz jakis czas temu,implantowanie rozbuchanych mlodzieniaszkow z Afryki i Arabi to czesc tego programu a tajemnice i objawienia zostaly moim zdaniem preparowane na kolanach tajnych loz rabinistycznych dla KKowych dusz zaleznych od watykanskich manipulacji.

  4. Wiesz co Mark, zwyczajnie stach cię ogarnal no i niedostateczna ilosc wiedzy na temat kosciola i papieza Fanciszka. Ja np. znam kosciol od wewnatrz i znam dzialanie Franciszka, bo go obserwowalam, i powiem ci Mark, że to nie Franciszek jest wilkiem w owczej skórze, tylko system koscielny: ci biskupi ubrani w purpure i szkarłat. oni nie maja w sobie życia. hybrydy bez tozsamosci

    1. Halinko,ten sztab pasibrzuchow i darmozjadow nie bedzie potrzebny nam do niczego,wystarczy ze oprzemy nasza tozszamosc i kulture na wierzeniach praprzodkow slowianskich .Ta korporacja i ta judochrzescijanska kulturq porzebuje nas do wysysu energetycznego.Sposcizna po naszych przodkach kultura ,technologia jak i wiedza byla schowana przed nami i naszymi ostatnimi generacjami .Wystarczy rozejrzec sie poczytac uzyc mozgu. Analizowac musimy historie,ktora ukazuje ze juz ponad 5tys lat temu na terenach Polski i nie tylko calej Europy byla kultura rozwinieta technologicznie ,ktorej dzis nie dorownujemy .A jak sie ma do tego Watykan czy nauczanie o Jezusie Chrystusie ,ktorego slowianie wpsucili do panteonu swoich bogow. I tak 3700 lat przed nasza era czyli 5700 lat wstecz tuz po podobno potopie i na blisko 3700 tys lat prze Chrystusem ,nie wspomne o cesarstwie rzymskim,greckim czy dynastiami Faraonow mieslimy Gareona na Srebrnej Gorze.Mielismy Weleska Zlotowlosa ,ktora stosowala topienie bazaltu fosforem ,ktorego efekty widoczne sa na Wawelu czy we Wroclawiu. Byly wtedy wiertla i pily diamentowe ,technologie te uzywano w Egipcie. Podobno przed rzekomym chrztem Mieszka nie mielismy zadnej kultury a tereny zagospodarowane byly przez watykan przy pomocy miecza i stosow co mialo dac nam okrutna kulturte sredniowiecza,prawa rzymskiego.Polecam rowniez czytanie Bialczynskiego,Prawdziwca Tela na Wandaluzji i odkryc co sie dzialo na terenach Polski juz na 3700 lat przed nasza era.

      http://bialczynski.pl/2017/05/10/uzupelnienie-i-wyjasnienie-do-artykulu-na-stronie-wandaluzja-juliusza-prawdzica-tella-10-gereon-i-waleska/#more-71292

      http://wandaluzja.com/?p=p_300&sName=10.-gereon-i-waleska

      http://bialczynski.pl/2014/11/27/stanislav-aleksander-wielki-w-krakowie/

  5. Witaj TAW, przede wszystkim dziękuję za ciekawego bloga. 🙂 nie ze wszystkim co publikujesz się zgadzam w pełni, ale to naturalne.
    W kwestii schizmy w kk – pytanie mam.
    Otóż 2 (chyba) maja londyński dziennik The Times podał, że 14 kardynałów kurii rzymskiej formalnie wypowiedziało posłuszeństwo Franciszkowi, co można interpretować jako początek procesu mającego doprowadzić do schizmy.
    Powiedz mi, jak myślisz, kwestia jakiego czasu jest potoczenie się całego procesu w upragnionym :-)) przez nas kierunku?
    Jest to kwestia tygodni, miesięcy, czy może jednak jeszcze trochę dłużej?…
    Pozdrawiam

    1. Czuję, że w grę wejdzie jeszcze jakaś nieprzewidziana obecnie z naszej perspektywy zmienna, która popchnie sprawę…

      Z perspektywy zaś watykańskiej patrząc, oni zawsze wygrywali inercją, blokowaniem i przeciąganiem w nieskończoność. Ruch więc należy do opozycji. Sam się dziwię, dlaczego buntownicy tak długo zwlekają z opublikowaniem zapowiadanego przez kard. Raymonda Leo Burke’a „formalnej korekty błędu papieskiego”, co w praktyce będzie się równać początkowi formalnej schizmy…

      Pewnie czekają na powiększenie opozycji z 14 na 44, by siła przyłożenia była większa… 😉 😀

      1. też tak mi się wydaje, że pojawi się jakiś dodatkowy czynnik – w takich czasach ma się nie pojawić!? ;)) Musi 🙂
        Czekajmy więc i w miarę własnych możliwości DZIAŁAJMY, bo zwłaszcza w tak kruchym, przejściowym okresie, mamy siłę sprawczą.
        Pozdrawiam :)))

  6. Wszystko, co ma się wypełnić, to się wypełni. Najważniejsze, byśmy my w tym procesie nie utracili swej energii, albowiem ta energia Słowian-Stwórców w których Ojciec Jedyny Prawdziwy mieszka będzie potrzebna nam, aby stwarzać – by słowo na powrót stało się ciałem. Wolni, świafomi, zjednoczeni w jednej jaźni boskiej Słowianie przywrócą „ziemię ziemianą” i miłością zbawią każdą istotę żywą (a nawet kamień powstanie) i zmartwychwstanie się stanie naturalne, jak słońca wschód i deszczu krople nad ranem.

  7. Obejrzałam film o kolejnym bluźnierstwie papieża Franciszka.
    Autorem przedstawionego w nim bluźnierstwa jest Paweł, a nie Franciszek.
    W 2Kor 5,21 Paweł pisze:
    „ON DLA NAS GRZECHEM UCZYNIŁ TEGO, KTÓRY NIE ZNAŁ GRZECHU”.
    Wiadomo, że „On” to Bóg, a uczyniony przez Niego grzechem, to Jezus.
    Papież to bluźnierstwo Pawła powtórzył swoimi słowami.
    I słusznie, bo katolicy, to chrześcijanie, a chrześcijanie, to uczniowie Pawła (Dz 11,25-26), więc powinni wiedzieć czego Paweł uczył.
    Szkoda tylko, że nikt nie porównuje nauki Pawła z nauką Chrystusa.
    Bo np. „Przypowieść o przewrotnych rolnikach” (Mt 12,1-12) przeczy twierdzeniu Pawła powtarzanemu przez papieży i innych chrześcijan, że zbawienie przychodzi przez krzyż.
    Zastanawiam się, skąd papież wie, że wąż stał się znakiem krzyża. Skoro tak, to drąg, na którym tkwił wąż pewnie stał się znakiem Ukrzyżowanego. Wg mnie w tym uwalnianiu ludzi od zła nie chodzi o znaki, tylko o podobne umieszczenie ratunków wysoko, żeby dla wszystkich były widoczne.
    Czy trzeba znać Fatimskie i inne objawienia, żeby przewidzieć owoce „ewangelii” Pawłowej ???
    Apokalipsa nimi ludzi straszy.

    1. ,, Papież to bluźnierstwo Pawła powtórzył swoimi słowami.
      I słusznie, bo katolicy, to chrześcijanie, a chrześcijanie, to uczniowie Pawła”

      Nie mnie, droga Krystynko, iść w szranki z Tobą w wiedzy, jaką tu przedstawiasz. Dużo sie od Ciebie uczę. Swego czasu zajęłam się zgłębianiem wiedzy na temat faktycznej historii kk (szok), niektóre rzeczy są mi znane, ale też wiele – dzięki tobie – odkrywam.

      Jeżeli błędnie myślę, to mnie popraw.
      Katolicy to chrześcijanie – wiadomo – ale czy wszyscy chrześcijanie to uczniowie Pawła?
      Przez pierwsze trzy wieki naszej ery nie używano symbolu krzyża, brzydzono się nim jako symbolem śmierci, unicestwienia, kaźni. I w ogóle czy był to krzyż, czy raczej belki połączone w kształt litery T
      Na świecie są setki, jeśli nie tysiące odłamów chrześcijaństwa, które są bliższe prawdy historycznej. Niektóre z nich np. nie uznają kultu Maryji(protestantyzm, prawosławie) w takim wydaniu jak to robi kk, który z resztą nie istnieje od narodzin Jezusa, jak to owieczkom się wciska, a dopiero po wielkiej schizmie w 1054r.
      Maryję zaczęto wynosić na piedestały dla kasy, po soborze efezkim, na wzór kultu bogini Artemidy czczonej w Efezie-sprzedaż figurek, obrazków itp.
      A to, że Pius XII w 1950 roku !!!! wymyślił sobie dogmat o wzięciu Maryji żywcem do nieba, to dla mnie kosmos.

      Myślę więc, że nie wszyscy chrześcijanie idą drogą pawłowych zafałszowań.
      Może się mylę, a wynikać to może z mojej niepełnej wiedzy.
      Gdybyś, Krystynko, zechciała mi to wyjaśnić …

      Serdecznie pozdrawiam.
      PS. Lubię ,,przyglądać” się słowom.
      Czy zbawienie przychodzi przez krzyż? Tylko co kryje się pod słowem ,,zbawienie”?
      Zbawić, z-bawić – zakończyć bawienie, przestać uczestniczyć w zabawie, w radości.
      Tak jak ,,orać” – czas niedokonany, ,,zorać” – koniec orania.
      Celem życia jest RADOŚĆ, ZABAWA A NIE ZBAWA czyli ciągłe zamykanie, kończenie radości i zabawy.
      W takim kontekście zdanie ,,zbawienie przychodzi przez krzyż” jest prawdziwe. Przecież to logiczne, że smutek i cierpienie kończy, zamyka zabawę.
      Tak, że ci, którzy mówią, że kończysz zabawę, gdy zaczynasz cierpieć(zbawiasz się przez krzyż) stwierdzają fakt.
      Nie masz się cieszyć, nie masz radować się pięknem życia, nie masz być szczęśliwy – MASZ CAŁY CZAS PAMIĘTAĆ O JAKICHŚ SWOICH POSRANYCH CIERPIENIACH, BY CIĄGLE ZAMYKAĆ RADOŚĆ, ZABAWĘ.
      A jak już przez chwilę zaczynasz się cieszyć, oddychać pełną piersią, to idź do przybytku – tam wcisną ci żeś niczym, żeś winny czyjejś śmierci.
      I co robisz?
      A no znowu zbawiłeś się (przestałeś się bawić), tym razem przez krzyż(czytaj cierpienie) i w dodatku najlepiej by było jakbyś ciągle się martwił, smucił (zbawiał-wychodził z zabawy) i uważał, że koniec zabawy i radości to dla ciebie najlepsze.

      Tylko jak to pogodzić z faktem, że ciało jest świątynią Ducha?
      Ciało i umysł ma cierpieć, to Dusza będzie szczęśliwa i radosna?

      Koń by się zerżał ze śmiechu! I po koniu! 😀

      Taką sobie zrobiłam rozkminkę słowa ,,zbawienie” i tego co kryje się pod nim w znaczeniu językowym.
      Zbawić od grzechu? Od grzechu, złego uczynku, ciążącej złej energii można się oczyścić, uwolnić, po czym wejść na jasną stronę mocy.

      Chyba jestem ,,miszczem” w pisaniu ,,krótkich” treści pod PS. 😀 😀 😀

      1. Dlatego w oryginalnych (tych najstarszych i najbardziej zbliżonych do dokładnego przekazu słów) tekstach na zwojach cytujących słowa Jeshu NIE MA SŁOWA – zbawienie, a jest słowo – ZMARTWYCHWSTANIE. Z-MARTWYCH-WSTANIE czyli wyjście spośród martwych do żywych, powstanie (nie ma nigdzie stwierdzenia „na powrót”, co pierwsi chrześcijanie koptyjscy interpretowali – że ci, którzy są martwi od urodzenia, zostaną powołani do życia, wybudzeni/wyzwoleni ze swojej śmierci) ze stanu umarłej (nieaktywnej, uśpionej mocy, świadomości, duszy…wiedzy…) egzystencji niewolnika, do nieśmiertelnej (niezakłóconej) stwórczej jaźni, wolnej i świadomej wiedzy, stwórczego istnienia. Albowiem MIŁOŚĆ AGAPE – jest stwarzaniem i pielęgnowaniem ŻYCIA, a NIENAWIŚĆ – jest niszczeniem i tępieniem, które wiedzie do ŚMIERCI. Oświecony Jeshua pragnął podzielić się z innymi odnalezioną wiedzą, prawdą, życiem i odkrytą drogą do Ojca – Stwórcy – Boga, który mieszka – który jesteś w niebie – w nas samych – macicy naszej jaźni miłości…aby każdy człowiek był, jak 1000 letni dąb, bo to co nam odbiera nieśmiertelność, to nie starzejące się komórki, geny itd., a tylko zło energii, stresów, walki, nienawiści, zawiści, pragnień, oczekiwań, pretensji, gwałtowności i niestabilności emocjonalnej…my się po prostu tylko i aż WYPALAMY z naszej energii, którą nie potrafimy/nie chcemy uzupełniać, odnawiać w nas, albowiem w betonowej przestrzeni obcego nam ziemianom wszechstworzenia, utraciliśmy kontakt z domem Boga, zerwaliśmy więzi z energią naszej planety, flory, fauny, kosmosu, a także międzywymiarami, nie słuchamy i nie rozmawiamy sami ze sobą, ze swoją jaźnią, z własną boską świadomością… Krzykiem rozpaczy o pomoc, zagłuszyliśmy ciszę ratunku, nie potrafimy zamilknąć, by usłyszeć uleczenie, doznać zmartwychwstania i w jedności z boskością bytu osiągnąć wieczność. Jesteśmy jak piękna kobieta, która przegląda się w nieustannie zmąconej kroplami deszczu tafli jeziora i wciąż trwa w przekonaniu, że jest pomarszczona i brzydka, bo takie widzi odbicie swe.

  8. Krystyno nie martwilbym sie ani wezem,ani krzyzem czy Franciszkiem lub innym papiezem ,biskupem czy ich swietym jaki apostolami. Nie bylo ich wsrod slowian orpocz weza ,kiedy technologiczna kultura slowian zakwitala na Wisla i nie tylko ponad 5000 lat temu.Te wszystkie nauki bibline zatem maja sie nijak do slowianskiej histori i szkoda na to czasu.

    1. Devingo.
      Jeśli nie przeanalizowałeś listów faryzeusza Pawła, to nie wiesz, że ludzie wychowani na jego nauce; chrześcijanie, Słowianie, komuniści itd. organizują życie polityczne, społeczne i rodzinne wg wytycznych zapisanych w tych listach.
      Całe, do dziś stosowane potworne poniewieranie kobiet jest w tych listach zaprojektowane. Przymusowy celibat w Kk ma fundament w 1Kor 7. Na podstawie „Kto nie chce pracować niech też nie je” z 2Tes 3,10 oraz konieczności opodatkowania poddanych przez władców – wg Pawła ustanowionych przez Boga (Rz 13,1-7) – pracą nazwano TYLKO opodatkowane zarabianie bez względu na to, co zarabiający robi i czy w ogóle coś robi.
      Itd.
      Cóż mnie obchodzi kultura Słowian sprzed 5000 lat, skoro żyję tu i teraz, i np. za obrażanie czyichś uczuć religijnych do krzyża mogę zostać ukarana.
      Można obrażać Jezusa, ignorować Jego naukę i ostrzeżenia (np. Mt 23,8-10), torturować bliźnich zgodnie z rozkazem Pawła w 1Kor 5,4-5, ale pod groźbą potępienia przez Boga i ludzi nie wolno sprzeciwić się Pawłowi.

      Jezus nikogo nie ukrzyżował i nikogo nie torturował, nikim nie rządził. Jedynie coś proponował i ostrzegał.
      Uczył Mocą Bożą uzdrawiać chorych i wypędzać złe duchy w czeluść (Mk 16,14-18).
      Pokazywał jak rozmnażać pożywienie i uciszać wichry.
      Co lepszego i mądrzejszego mają mi do zaoferowania „bogowie” Słowianie?
      Uzdrawiać chorych Bożą mocą (tzw. dwupunktowcy nazywają ją mocą Źródła) umieli Żydzi i narody mieszkające na wschodzie, a nie umieli mieszkańcy północy, w tym Słowianie. Dlatego Jezus wysłał do nich nie faryzeusza Pawła, tylko wyszkolonych przez siebie Apostołów, którzy krytykowali naukę i postępowanie Pawła (2Kor).
      Kto, kiedy i po co wymienił ich na Pawła?

      1. Krystyno,
        czytając Listy Pawła nasiąkasz niską wibracją.

        Zamień księgi na Naturę – ożyjesz, uśmiechniesz się, odetchniesz pełną piersią, zatańczysz, Dęba pocałujesz. A w nim jest siła zaklęta… 🙂 💚

      2. Krystyno a mnie nie obchodza ustalenia i wytyczne tych zboczencow odstajacych od pionu moralnosci i poziomu charakterow.Okres dociekan kto,jak i co mam za soba od wielu lat jaki i zapewne wiekszosc z nas tutaj.Mamy sie juz nie bac tego co oni sobie w golwie knuja.Wiekszosc z nas wie kim oni sa i o co im chodzi. Patologia ich zwichrowanych umyslow i planow zostala juz dawno przeswietlona i okreslona wiec szkoda czasu na analizowania tego co oni sobie tam ustalili..zreszta czasu szkoda na dociekania dlaczego,kto,po co.Ich cel jest okreslony a ich nauki nie byly w powijakach nawet kiedy slowianie umieli sie bronic i twardo stapali po ziemi.Nasaczajac mlodziez strachem nauk Pawlowych,Chrystusowych nauk,rabinistycznych planow,neomarksistowsich zalozen nie ogarniemy sie ,nie wyzwolimy sie bedziemy dalej gnojeni i wegetowali strachem ,bojaznia ciagle przed kims i oddaleni od praw natury i kosmosu.

        Napisalas Krystyno”Cóż mnie obchodzi kultura Słowian sprzed 5000 lat, skoro żyję tu i teraz, i np. za obrażanie czyichś uczuć religijnych do krzyża mogę zostać ukarana.” zastanowilo mnie czy TY to TY?:))) Jak polskie kobiety slowianskie beda synchronizowaly sie z polskimi slowianskimi mezczyznami a nie ulegaly powszechnej feminizacji i propagandzie NWO ze seksualizacja wlacznie to nie ma takiej sily na rozbicie rodzin,mlodziezy czy poniewierania kobiet slowianek. Zreszta co to za strach?ogladasz tv za wiele? „Całe, do dziś stosowane potworne poniewieranie kobiet jest w tych listach zaprojektowane.”Jedyna nadzieja jest w naszej przeszlosci i wiedzy zakodowanej w naszym DNA i uaktywnienu sie tego o czym wiedzieli nasi przodkowie i tym kim byli.Reszta…list Pawla ,dekrety papiezy ,dyrektywy prezydentow czy plany bankierow to tylko nasiakanie nas strachem i posluszenstwem.Krystyno wdychaj wiecej swiezego powietrza,oddal sie od nauk judochrzescijanskich

      3. Taw! Zmiłuj się!
        Nie ma gorszej rzeczy od standardów i straszenia.
        Mężczyźni się w tym wyspecjalizowali.
        Skąd wiesz czym, kiedy i po co nasiąkam?
        Znajomi nazywają mnie pociechą, więc mi nie wciskaj kitu, że się nie uśmiecham, nie tańczę, nie śpiewam, że nie jestem ożywiona, że nie dostrzegam natury i jej pozytywnego działania, że oddycham półpiersią i że nie całuję – niekoniecznie dębu, wolę kwiatki i facetów.
        Na dodatek lubię dęby, kwiaty i inne elementy przyrody malować, i chyba dobrze to robię skoro potrafiłam się tylko z tego utrzymać przez kilka lat bezrobocia.
        Ale też lubię brać za rogi trudne sprawy, na widok których mdleje z natury strachliwa i leniwa męska natura.
        Gdyby w ciągu 2000 lat choć jeden papież uważnie przeczytał wszystkie listy Pawła, to by ich w Biblii nie było.
        Przed wojną ponoć księża straszyli pobożnych, że od czytania Biblii można zwariować, a teraz Ty wspierasz ciemnogrodztwo marudzeniem o niskich wibracjach.
        Jeśli znasz sposób na mierzenie wibracji, to sprawdźmy, czy Twoja wyższa!

      4. Devingo!
        Gdzie jest świeże powietrze, którym radzisz mi oddychać ??????…
        Tzw. feminizacja w rozsądnym wymiarze jest kobietom niezbędna do życia w sytuacji, kiedy nie mogą liczyć na męską opiekę dla siebie i dzieci. A nie mogą, bo w męskich głowach jest miejsce TYLKO na władzę lub poddaństwo, na zbrojenia, wojny, podatki, kary, celibat, seks, itd. itp.
        No i ostatnio na obiecanki – cacanki dla Polek bezkrytycznie zsynchronizowanych z Polakami.
        Polki już przerobiły i nadal przerabiają bezkrytyczną synchronizację z księżmi, wśród których jest wielu Polaków.
        Oni wierzą Pawłowi, że są ciałem Chrystusa.
        Czy zechcą to zamienić na bycie bogami Słowiańskimi?
        Ja mam nadzieję, że zamienią wiarę w Jezusa wymyślonego przez Pawła na wiarę w Jezusa i Jezusowi Prawdziwemu.
        Lubię bajki, ale nie realizuję ich w życiu, dlatego nie sadzę złotówek, nie zamieniam się w żabę itd, i nie liczę na odczytanie wiedzy przodków o mnie.
        My o przodkach niewiele wiemy, a próby życia ich życiem, to marnowanie własnego, niepowtarzalnego życiorysu.

      5. Taw.
        Napisałeś, że od czytania listów Pawła nabawiam się niskiej wibracji.
        Do komentarzy na temat listów Pawła skłonił mnie film o bluźnierstwach papieża, a do niego trafiłam z filmu o mimice Franciszka umieszczonego w tej dyskusji przez Elaszkę.
        Podobnie z Twojego blogu trafiłam do Pawła Bednarza, szczepionek i innych okropności,
        ZA CO JESTEM CI WDZIĘCZNA.
        Bo tylko dostrzegając zło, można szukać jego korzeni.
        Nie obchodzą mnie moje wibracje, chcę zło wyrwać z korzeniami.
        Czy w tym chceniu jestem jedynaczką?

      6. Te moje słowa do Ciebie, Krystyno, to była forma wglądu, tzn. nagle spłynęło na mnie, że mam tak napisać. Nie zastanawiałem się nad tym, nie rozmyślałem. Ty też nie rozmyślaj. Ogólna zasada jest taka: jeśli z czymś nie rezonujesz, olej to śmiało 🙂

        http://wp.me/p3gTpd-3CO

      7. Taw.
        Mam olać nieuzasadnione straszenie ??
        Wolę pomyśleć o miejscu, z którego spływa proponowana zasada.
        Karmelici Bosi doradzają, by nie pamiętać tego co było, bez zastanowienia robić, co każą przełożeni i nie myśleć o przyszłości.
        Olewam takie doradztwo.
        Pozwolisz, że będę robić co chcę i myśleć o czym chcę bez mizdrzenia się do cudzych zasad?

      8. Droga, cudowna, bardzo wrażliwa… Krysiu, oczyść się i wyzwól. Spójrz nieświadomie w poczuciu krzywdy (wyrosłej z Twej szczególnej świadomości i wrażliwości) stałaś się niewolnikiem Pawłowym – weszłaś w interakcję z nauką jego – on = KK = jego wizja chrześcijańskiej religii – stała się częścią Twojego myślenia, zrozum Aniołku, że „Paweł” boi się tylko tego, czego bali się bogowie greccy, rzymscy, babilońscy… ZAPOMNIENIA !!! Możesz Pawła wielbić, możesz go nienawidzić (wciąż dopóki istnieje dla Ciebie, to żyje w Tobie i jesteś w jego mocy), ale nie możesz o nim zapomnieć, nie możesz myśląc o nim przestać w niego wierzyć, a więc przestać być jego i jego religii wyznawczynią. Bogowie religijni (babilońscy, egipscy, sumeryjscy, greccy, rzymscy…a nawet słowiańscy) umarli, przestali istnieć, gdy ludzie przestali w nich wierzyć – gdy o nic zapomnieli, nie było ich w ich myślach, wspomnieniach, słowach, uczuciach… Krysiu, dla mnie Paweł nie istnieje, nie wywołuje we mnie żadnego uczucia, ani uwielbienia, ani gniewu… on nie ma nade mną władzy, gdyż ja nie mam do niego żadnych awersji, nie karmię jego religii żadną z energii moich emocji. Moja energia emocji karmi wschód słońca nad łąką skąpaną rosą, karmi zawstydzenie jeziora, gdy jest świadkiem pocałunku kochanków stęsknionych, zaczerwienione zachodem słońca… a gdy to stworzenie nakarmię moją energią, wtedy w ciszy, osłabiony chłonę… pozwalam, by śpiew ptaków wziął mnie w ramiona, jak matka niemowlę, by wiatr pogłaskał mnie po głowie, jak najczulsza dłoń miłości matczynej…i by mnie nakarmiła energia stwórcza boską mocą prawdziwych emocji na dalszą życia drogę.
        Krysiu olej religię i samego Pawła, przebacz mu (wybaczajcie waszym wrogom, abyście mogli być wolni) to, co „zrobił” kobietom, a pojmiesz (przecież Ty to wiesz, tylko wciąż ulegasz zwiedzeniu fałszowi pawłowemu) moc i prawdę przesłania Joshu – miłujcie waszych nieprzyjaciół (Mt 5, 38-48). Krysiu walcząc z nim, wciąż jesteś jego niewolnicą, wciąż doznajesz od niego krzywd, wciąż poniża Cię i upadla… wybacz mu, albowiem nie wie co czyni…a gdy mu wybaczyć tak szczerze, to on zniknie, całkowicie się uwolnisz, wyzwolisz… nigdy już nie poczujesz krzywdy bolesnych emocji, jakie w Tobie Kochana Siostro on wywołuje, utraci władzę nad Tobą i zdechnie nie karmiony Twoją drogocenną życiową energią – Twej świętej jaźni, świadomości, wiedzy, emocji… nie oddawaj mu Swej Duszy – odbierz mu z władania Swego Ducha Św Prawdy. Posyłam Ci Krysiu ciepły, słoneczny uśmiech i błogi lekceważący religię prychający śmiech na temat religii pawłowej i jego biednego zaślepienia, niezrozumienia Mojego Brata Pierworodnego Jeshua. Ja mu przebaczam i zapominam o nim, przestał istnieć on w mej przestrzeni energetycznej, nie interesuje mnie, co tam warczą do siebie i jak się gryzą ze sobą gadzie kundle religii niewolników w budzie watykańskiej, czy też syjonistycznej zagrodzie, albo na smyczy masonerskiej… Oni nie mają władzy nade mną, nic mi nie mogą dać, nic mi nie mogą odebrać, gdyż ja nic nie chcę i niczego się nie obawiam. Moją świadomość, może określić (ułomnie, ale chyba zabawnie i jakoś zrozumiale) cytat z „bajeczki” Avatar: „Oni nie oddadzą swojego domu. Nie opuszczą drzewa życia. Nie pójdą na żaden układ. Za co? Za jasne piwo? I niebieskie jeansy?
        Nie mamy nic, czego by chcieli.” – parafrazując, pragnę podzielić się z Tobą Krysiu moją świadomością otaczającego mnie cywilizacyjnego-religijnego matrixa:
        „JA nie oddam swojej DUSZY. Nie opuszczę drzewa życia – ENERGII ŻYCIA. Nie pójdę na żaden układ. Za co? Za jasne piwo? I niebieskie jeansy? Za podwyżkę w pracy, za którą kupię zbędne elektroniczne urządzenia lub nadmiar chemicznego pokarmu ?
        NIE MAJĄ NIC, CZEGO BYM CHCIAŁ ! NIC CO UCZYNIŁOBY MNIE SZCZĘŚLIWYM !!!”
        Krysiu niech wyzwolenie przyniosą Ci słowa: „po co walczysz z tym co fałszywe, skoro samo to zniknie pod wpływem prawdy, a jeśli to prawda, to po co walczysz z nią, skoro i tak nic jej nie zniszczy”.
        Pamiętaj:
        „Jakiego Boga do ducha weźwiesz, na tego podobieństwo stworzony będziesz.”

        http://literat.ug.edu.pl/amwiersz/0100.htm

      9. Naszła mnie pewna myśl Krysiu – wojny wywołują mężczyźni, gdyż nie potrafią przebaczać, wciąż się muszą za coś mścić, o coś walczyć, wciąż coś, ktoś uraża ich dumę…
        Kobiety dają światu życie i to fizyczne, i to duchowe, albowiem potrafią przebaczać, rozumieć, współczuć…
        Napisałaś: „Bo tylko dostrzegając zło, można szukać jego korzeni. Nie obchodzą mnie moje wibracje, chcę zło wyrwać z korzeniami.”
        Hym… a po co Ci odnalezienie korzeni tego zła ? Chcesz wyrywać zło, chcesz walczyć ? Tak, jak mężczyzna ? Chcesz postąpić, jak uczniowie pawłowi, którzy tępili od korzeni „wszelkie zło i odstępstwo od wiary chrześcijańskiej” ? Nie, Krysiu jesteś zbyt dobra i mądra, abyś wpadała w spiralę męską, abyś wyrywała, tępiła, szukała… szkoda Twej energii na „zabawy chłopięce wieku niedojrzałego i nieświadomych czynów”. Krysiu po prostu tak, jak ten prawdziwy Jezus (nie interpretuj ludzkimi emocjami Jego nauki, nie dopowiadaj, że musisz walczyć ze złem… Jego słowa są pełnią i nic im nie brakuje, nie wymagają ani Twojej, ani Pawłowej, ani niczyjej interpretacji… On nie kazał Ci szukać korzeni zła, czy cokolwiek naprawiać… KAZAŁ CI KOCHAĆ I CENIĆ KAŻDE ŻYCIE, a Ty wydaje mi się oblekasz się w płaszcz nienawiści do nauki pawłowej i w męską zbroję pomsty i naprawiania świata od korzeni…. BŁĄDZISZ choć w dobrej i zrozumiałej przeze mnie intencji, SZARPIE CIĘ WIATR EMOCJI TEGO ŚWIATA – zasiany ręką zła antychrysta i antynauki Jeshua) wypełnij przykazanie Stwórcy-Ojca:
        „Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.
        Krysiu i jedno tylko jest zabawne, walczysz ze słowami Pawła w biblii (sfałszowanej wielokrotnie i spreparowanej przez papieży dla męskiej władzy w KK, dla supremacji męskich królów nad narodami) powołując się na inne słowa z tej samej fałszywej biblii… chcesz wytłumaczyć fałsz tym samym fałszem ? (co też i ja czynię przytaczając słowa z przekazu Mateusza).
        NIECH NIKT NIE WALCZY ZE ZŁEM, albowiem żaden z ludzi nie ma mocy pokonania złego, ci którzy się z nim mierzą, STAJĄ SIĘ PIONKAMI W JEGO GRZE, ROBIĄ CO ON CHCE pod przykrywką tzw. „świętego gniewu” do tych, co błądzą i wypaczają prawdziwą naukę. PO PROSTU KOCHAJ i trzymaj się z dala od korzeni, a tym bardziej owoców zła. WYBACZ TEŻ MI starcowi, potomkowi wołchwów moje wymądrzanie się.

      1. Devingo>
        Sądzisz, że spadłam z księżyca?
        Pewnie tak, skoro jadam maluśko, a mięsa i ryb -wcale.
        Na dodatek nie są mi do życia potrzebne naukowe eksperymenty, niektóre wzbudzają we mnie obrzydzenie.
        Po co ci nadzieja, że ja to ja?
        Skąd wiesz, że „ja” jest lepsze od „nie-ja”?
        Tak, czy owak jestem z siebie całkiem zadowolona i nie mam zamiaru zmieniać zainteresowań.

      2. Martwilem sie o Ciebie przez moment, ale czytam i odnosze wrazenie, ze Ty to Krystyna z Lasu. Pozdrowienia!

      3. Devingo.
        Niestety nie jestem z lasu, choć bardzo bym tego chciała. Jestem z bloku, więc Twoje pozdrowienia przekazuję właściwej adresatce – Krysi z lasu.
        Czy możesz mi wyjaśnić po co Ci wiedza, kim jestem?
        Ja oceniam CO ktoś mówi, a nie KTO coś mówi.

    2. Krystyna to nie ta Krystyna z lasu ,to widac po toku myslenia i podejsciu do zycia. Krystyna siedzi narazie w bibli i listach apostolow do rzymian:)

      1. Set.
        Biblia, to wygodniejszy fotel od bezmyślnego posłuszeństwa wszystkowiedzącym facetom. Jak nie wierzysz, to sam spróbuj.
        Ale listów apostołów do rzymian nigdy nie widziałam, więc w nich nie siedzę.

      2. Krystyna czytaj Ty lepiej swoje biblie,listy ..analizuj i modl sie. Kazdy ma jakis etap rozwoju i szczescia ,wnioski i droge.Zapewne jests na jakies drodze tylko na etapie biblijnym.

      3. Set.
        Nie jestem na żadnym etapie, tylko po prostu widzę jak mężczyźni pod dyktando Pawła niszczą to, co Bóg dobrze stworzył.
        I szlag mnie trafia na tą męską „nieomylną” bezduszność wyrosłą właśnie z listów Pawła.
        Ten „święty” hipokryta kazał kobietom milczeć na zgromadzeniach i udawać, że we wszystkim są głupsze od mężczyzn. Tym ględzeniem sprowokował feminizm.
        Ten wędrujący po świecie z niewiastą przeciwnik małżeństw napisał, że małżonkowie nie służą Bogu choć wiedział, że pobłogosławione przez Boga zaludnianie ziemi, to nie służenie diabłu.
        Ten kłamiący, że kobieta jest z mężczyzny kazał mężczyznom nosić krótkie, a kobietom długie włosy. Nikt nigdy nie zhańbił mężczyzny wydłużaniem jego włosów, a kobiety hańbiono ich obcinaniem.
        W 1Kor 7 Paweł napisał, że małżeństwo jest po to, żeby napaleni na pannę kawalerowie nie grzeszyli rozpustą.
        Itd.
        Paweł i jego naśladowcy traktują ludzi jak swoich niewolników.
        Brak na to zgody, to żaden etap biblijny, a jeśli w ogóle etap, to tylko antypawłowy.

  9. Pochwalę się, że doświadczyłem dziś własnego fraktala 🙂

    Jadąc na rowerze zobaczyłem w pięknej zielonej trawie (albo jakimś zbożu – jeszcze zielonym to chyba jęczmień?) zupełnie białe…. no właśnie co??!! Albo to była biała sarenka albo młoda jałówka , która nieśpiesznie sobie gnała od drogi ku polom, lasom i kniejom. Jeśli to była sarna-albinos to była iście zjawiskowa; pierwszy raz coś takiego widziałem

    Jesli jałówka to też była śliczna, ale nie tak mistyczna jak biała sarna w zielonej trawie.

    jakieś pomysły? Ktoś? Coś? Jakoś? Takoś?

      1. moze to byla zaczarowana jalowka -krolewna?Powinienes ja dogonic i pocalowac ,pozniej po zmianie jalowki na krolewne zylibyscie dlugo i szczesliwie..oczywiscie w jakims zamku.

      1. Michał, śniłeś mi się dziś. Taw rozmawiał z Toba o interpretacji „Twojego fraktala”. Ja byłam bardziej duchem niż ciałem przy tej rozmowie. Taw powiedzał, że to przecież Aśka chce się z Tobą skontaktować. Powiedział to w taki sposób, jakbyście obaj znali tę Aśkę. Ty wtedy odpowiedziałeś, że już rozumiesz i będziesz czekał. Co Ty na to, znasz jakąś Aśkę? 😀😛

    1. Powiem CI, że to ciekawe i pewnie TAW też to przyzna – ten sen, że ze sobą rozmawialiśmy, a Ty to odebrałaś. Interesujące

      znam kilka Asiek, Kasiek i Basiek… ale z tą ostatnią akurat nie szukam kontaktu 🙂

      pomyślę o tym na spacerze, skąd ta Aśka 🙂

      dzięki 🙂

      1. Nie o taką Asię chodzi…

        Asia to Azja.

        Asia to Bank Wiedzy,
        Słowiański Twardy Dysk.

        Indie ocaliły przez całą ciemną kali yugę!,
        troskliwie przechowały nam do dziś
        naszą starosłowiańską Wedę/Wiedę/Wiedzę… 🔆

        Asia to Wiedza/Prawiedza/Praweda/Prawda.

  10. hmmm Akasza
    Tak, mówiłeś też w moim śnie zdrobniale Asia.
    Taw, zadziwiasz mnie swoją niezwykłą umiejętnością analizy takich z pozoru mało istotnych szczegółów.
    W życiu nie doszłabym do takich wniosków jak Ty. 😀😘

  11. Kronika Akaszy moze pomoc ludzkosci wejsc na wyższy poziom swiadomosci. Kazdy, kto chce doprowadzic siebie do doskonalosci, to na pewno mu się uda.

    1. Witaj Halinko,
      Kroniki Akaśa, odczyty wiedzy z zapisów piątego żywioł, element ducha, eteru, przestrzeni, żywiołu czystej energii przestrzennej, rozpowszechnione przez teozofię.
      Czy Alice Blawatska, która przypomniała to pojęcie z czasów neoplatońskich, miała za pośrednictwem Anioła opiekuna dostęp do czytelni biblioteki Akaśa, by filozofię godzącą wszystkie religie, zaszczepić wśród ludzi na przełomie XIX i XX wieku.
      Wszak, za himalajskimi mistrzami Swami Rama; „ Dostęp do całej Kroniki Akaśa mają tylko najważniejsze anielskie istoty z najwyższych sfer istnienia, a ludzie którzy twierdzą, że mają dostęp do całej Kroniki Akaśa, zwykle nigdy nie mieli dotąd kontaktu z Kroniką Akaśa, gdyż ich poglądy w tej mierze są błędne skoro nie wiedzą nawet podstawowych rzeczy na temat Kroniki Akaśą, jej funkcjonowania i dostępu do jej zasobów. Biblioteka Kronik Akaśa ma swoje siedziby na różnych planach istnienia, w tym siedzibę dostępną na planie eterycznym będącym czymś jak subtelna strona fizycznej rzeczywistości, najłatwiej dostępna dla ludzi w czasie snów, eksterioryzacji i głębokich medytacji.”

      1. Elizka to Ty nasza czy jakaś inna ???😊
        Masz inny znaczek.

      2. Oświeceni, dojrzali, zjednoczeni w jednej jaźni, w jednej świadomości, z jedną wolą… gdy Bóg to my, a my to Bóg, wtedy Kroniki Akaszy napełnią nas prawiedzą, wyposażą we wszystko, co praojcowie, bogowie, których geny, krew, ciało…na obraz których stworzeni jesteśmy… zapisali dla nas. To latarnia w sztormie ciemności ku której podążając dopiero będziemy potrafili wyznaczyć prawidłowy kurs wejścia do portu – naszej macierzy energii wszechwiecznego istnienia – naszej nieśmiertelności i boskości. Wraz ze wzrostem świadomości w nas i pojmowaniem wszechświata międzywymiarowego energii życia równoległych linii czasu i zdarzeń będzie nam objawiana krok po kroku pamięć zapisana w Kronikach Akaszy, aż świadomość i zjednoczenie wypełni nas – zatopimy się w Bogu, a Bóg wypełni nas i stanie się nami, a my staniemy się Bogiem = Stwórcą i stworzeniem, cząstką i całością… w pytaniu będzie każda z odpowiedzi poszukiwanej przez nasza jaźń.

    1. Tak zauważyłam Halinko, ze masz inny znaczek. Może innego mejla wpisujesz przy logowaniu.

    1. Szczęśliwa, dzięki Tobie zauważyłam, że mój znaczek się zmienił. Widocznie TAW ma jakiś automatyczny nabór kolorów.
      Piszę z różnych miejsc, teraz z mojego ” rancho”. Dzisiaj dochodziłam do siebie słuchając treli kopciuszka i radosnego świergotu wróbelków, które się u nas na dobre zadomowiły.
      Odpoczywam, po 2-dniowych szaleństwach podkoszenia trawy i sadzenia.
      Zostawiłam coś na jutro, bo wczoraj padłam.
      Nie bywałam u TAW-a ostatnio, ale stęskniłam się za Wami.
      Dziękuję za pamięć i pozdrawiam cieplutko.

      1. Jak wspomniałam, miałam zaległości w poruszanych przez TAW i wspaniałe grono, tematów.
        Moim zdaniem Mark-a, nie powinno przekonywać się w myśl przykazania: Nie przekonujcie tych ludzi, którzy nie chcą słuchać was i wysłuchiwać słów waszych – a jeżeli z dobrą intencją tu trafił to i wiedzę otrzyma.

        Co do Michała – imię ma wspaniałe, bo któż jak nie tacy jak On pokonał Satana?

      2. Przekonywać nikogo się nie powinno, ale delikatne doprecyzowanie swoich najnowszych wglądów zawsze mile wskazane… 😀

        Jak powiadasz, jeśli kto trafił tu z dobrą intencją, wiedzę otrzyma, podziękuje i pójdzie dalej ścieżką swego własnego rozpoznania, bo każdy z nas kroczy przecież swoją własną ścieżką rozwoju. Razem jesteśmy tu jedynie przez chwilę, gdyż na ten właśnie moment jest to dla nas widocznie rozwiązanie optymalne. Wiem jednak już dziś, że każdy z naszego grona już wkrótce zbuduje wokół siebie swoje Własne Organiczne Imperium Wielkiej Zmiany… 💚

  12. Coraz bardziej w głowie dręczy mnie następująca wizja: ,,Od 2015 roku w Polsce nastał tzw. system jedno i półpartyjny, co oznacza, że każda jakakolwiek partia zdobywa tak duże poparcie, że zdobywa większość bezwzględną. Kukiz wygra w 2019 roku”.

    1. Jeśli mądra, będzie bronić się 39. artykułem Konstytucji RP – i nic jej nie zrobią.

      Czuję jednak, że wycofają oskarżenie, gdyż tego typu sprawa stałaby się Ogólnopolską Aferą mającą Moc wybudzić wreszcie miliony polskich rodziców ze słodkiego uśpienia.

      1. TAW,
        gorąco mi się zrobiło jak przeczytałam Twój wpis.
        Widocznie tak będzie.
        Będzie apelacja.
        Miłego dnia.

      2. Mam nadzieję, że moja wyprana rodzina się obudzi, bo inaczej koniec z tym krajem 😦

      3. Damian, wiesz co obudziło moich? To o czym pisałem na moim blogu – fejsbuk! Serio!

        Polubiłem im na starcie kilka odpowiednich stron; po pewnym czasie tata wywalił z ulubionych programów na dekoderze tvn24, nie oglądają już np. kuby wojewódzkiego, lepiej się odżywiają (zioła, mniej słodyczy), ograniczają talent szoły na polsacie i tvn itp. – po prostu wzrastają!

        tak, że polecam tę metodę. Bo jak wejdziesz już na pewien stopień rozwoju, to lepiej iść w górę (z ciekawości) niż wracać do tego, co było 🙂

      4. rzezim okupacyjny stosuje niekonstytucyjny uboj szczepionkowo-gmozywieniowy.A swoja droga panstwo wyznaniowe pod egida PIS….rzygac sie chce.

  13. Jandarius.
    Chcę Ci tu odpowiedzieć na Twoje propozycje, żebym zapomniała w jakim świecie żyję, czyli o istnieniu listów Pawła – steru nie tylko chrześcijańskich poczynań.
    Nie wierzę w istnienie Pawła.
    Jestem pewna, że jego listy są dziełem gromadki faryzeuszów – kontynuatorów oskarżania Jezusa o współpracę z diabłem (Mt 9,34; 12,24 itp.).
    Wymyślili dla siebie imię Paweł, więc – dla wygody – niech tak będzie.
    Paweł w 1Kor 5,4-5 awansował szatana na zbawiciela człowieka skazanego przez siebie na zabicie torturami, Jezusa na diabelskiego pachołka sprowadzającego katom ofiarę na tortury, a katami uczynił swoich uczniów.
    Tym przykładem „pobożności” zapoczątkował prześladowania i wojny religijne oraz wymienił prawdziwego Jezusa na Jezusa-sługę Belzebuba, i prawdziwą Ewangelię o możliwości oraz sposobie tworzenia raju na ziemi zastąpił „ewangelią” o zbawianiu siebie i bliźnich cierpieniami, czyli o konieczności istnienia piekła na ziemi.
    Wg Dz19,13-16 człowiek opętany przez złego ducha pobił żydowskich egzorcystów, którzy w imię Jezusa GŁOSZONEGO PRZEZ PAWŁA chcieli go od zła uwolnić.
    Czy trzeba więcej dowodów na to, że Jezus reklamowany listami Pawła i ich urywkami w listach Piotra NIE jest tym Jezusem, którego Bóg-Ojciec posłał na ziemię, by nauczył ludzi żyć w zdrowiu, radości i pokoju?
    Nie walczę z korzeniami zła jak mężczyzna.
    Walczę jak kobieta, czyli argumentami.
    Nie wiesz, że szyja kręci głową, a wg 1Kor 11,3 głową kobiety jest mężczyzna? Kobiety nie ucinają swoich głów mieczami, ale mogą nimi kręcić, niestety nie aż o 180 stopni. W takim skręcie muszą całe uczestniczyć, co właśnie czynię.
    W zdaniu z 1Kor 11,3 Paweł też zapewnia, że głową Jezusa jest Bóg, co sugeruje, że Jezus nie jest Bogiem – tak jak kobieta nie jest mężczyzną.
    Dalsza analiza tego zdania może doprowadzić do przekonania, że mężczyzna jest tylko częścią kobiety – mózgiem wykonującym rozkazy jej serca lub z zewnątrz.
    Tak działa komputer: wykonuje rozkazy programisty i dostarczyciela danych.
    Śmieszne to, a w praktyce zabójcze i żałosne.
    Tylko mężczyznom wydaje się mądre i wygodne.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s