1 376 myśli w temacie “Każdy jest na innym etapie

    1. Powiadomienia o nowych wpisach wysyła automatycznie system WordPressa (a nie administrator bloga) do tych z Czytelników, którzy bloga zasubskrybowali.
      Ja z opcją wysyłania powiadomień nie mam nic wspólnego.

      Musiał Pan kiedyś zasubskrybować bloga. Aby to zmienić, trzeba wejść w opcje subskrypcji na pasku bocznym bloga, na samej górze.

  1. To jasne jak Słońce i ciemne jak najlepsze ciemne piwo! Ale gdzieś te etapy jak linie przecinają się i są punkty wspólne!!!

  2. TAWie, bardzo dobrze, że poruszyłeś temat Wolnej Woli.
    Bycie człowiekiem Suwerennym jest Bardzo Ważne W Życiu.
    W związku z przemocą jakiej doświadczyłem we wczesnym dzieciństwie, kiedy moja sporo starsza Siostra robiła ze mną brzydkie rzeczy i kiedy płakałem i czułem wielki strach, bo byłem przywiązany i nie byłem w stanie się bronić… nie czułem się wolny również kiedy byłem starszy.
    Przez wiele lat nie byłem wolny, bo chciałem aby Moja Siostra mnie akceptowała (pewnie nie czułem się przez nią kochany jako młodszy brat) i nawet w najdrobniejszych rzeczach chciałem zaimponować swojej Siostrze. Chciałem coś udowodnić swojej Siostrze, ale teraz już Wiem, że to mnie niszczyło. Przestałem zabiegać o względy Siostry.
    Obejrzałem film Klaudii, ale podaję też ten film, który też się wpisuje w bycie Suwerennym. W tym filmie jeden z moich ulubionych vlogerów, powiedział o tym, jak trauma w dzieciństwie może mieć wpływ na związki między kobietami i mężczyznami. https://www.youtube.com/watch?v=EYhLWtms3DA

    1. Wyrazy głębokiego, bezinteresownego współczucia z powodu tej udręki ♥️ Drogi V&S!
      „nawet w najdrobniejszych rzeczach chciałem zaimponować swojej Siostrze. Chciałem coś udowodnić.”
      Ja od zawsze byłam jak kot, co chadza swoimi drogami.
      Nikt mi nie imponowal, ani mi w głowie było imponowal komukolwiek. Nigdy też nie usiłowałam komu udowadniać niczego ani nie oczekiwałem tego od kogoś.
      Ale też nikt mnie nie dreczyl w dzieciństwie, jak Ciebie. Za to byli tacy, co usiłowali to robić w mojej dorosłości. Ale to już inna historia. 🌞🙄

      1. Mimo wszystko jestem wolny od nienawiści do Siostry.
        Czas leczy rany. Jestem z siebie nawet Dumny ( w pozytywnym znaczeniu ), że podniosłem się z tej traumy. Zajęło mi to wiele lat, ale nie wykoleiłem się. W szkole podstawowej tez mnie gnojono ( różni tzw. chojracy, a nawet dziewczęta ), ale mimo wszystko nie dałem się stłamsić. W jakimś sensie mogę być tu na Blogu kontrowersyjny ( bo miałem spięcia z paroma forumowiczami ), ale staram się być szczery, zamiast udawać aniołka.

      2. Radosławie, jestem z Ciebie dumna! Zresztą nie pierwszy raz:) U mnie w rodzinie i w rodzinie mojego byłego męża, ojca moich córek zadziały się także złe rzeczy w dzieciństwie, ta zła przeszłość rzutuje wciaż na dorosłe życie…Ostatnio moja starsza córka zmaga się z takim niezaleczonym dzieciństwem swojego teścia, którego to, co robiła mu matka jak był dzieckiem czy młodym chłopakiem popchnęło niedawno do fizycznej agresji na moją córkę…Ja, mam tood dawna – kieruję energię miłości i do ofiary i do kata, choć kat też ofiaea, czasami jest to tak zawiłe, zwłaszcza że dzieje się w obrębie rodziny, nawet jak jest zagrożenie życia, nie wiesz co robić, często nie wzywa się policji a powinno…? Zbieram się do uzdrowienia Rodu, kilka razy powtarzałam w duszy, że wybaczam i proszę o wybaczenie, wszystkie przeszłe i przyszłe pokolenia z rodu mojego ojca jak i matki…Zwolniłam ICH z poczucia jakiejkolwiek winy mocą swojej Miłości. Ale chcę to zrobić jak należy, muszę się przygotować…:) Przytulam Was Kochani, jesteście WIELCY! Dziękuję za Was💗

    1. Prastare błogosławieństwo w języku Nahuati, do dziś używane w Meksyku w celu przebaczenia, wyrażenia czułości oraz wyzwolenia na wielu poziomach bytu:

      Uwalniam moich rodziców z poczucia , że już mnie zranili.
      Uwalniam moje dzieci z obowiązku przysporzenia mi dumy, niech żyja swoim własnym życiem zgodnie z podszeptami ich własnego serca.
      Uwalniam mojego partnera z obowiązku wypełnienia mnie samej. Niczego mi nie brakuje ,bowiem cały czas uczę się wraz ze wszystkimi innymi istotami.
      Dziękuję moim dziadkom za to, że sie spotkali po to, bym mogła teraz czerpać oddech życia.
      Uwalniam ich od przeszłych wykroczeń i niezaspokojonych pragnień bowiem świadoma jestem, że postępowali najlepiej jak tylko mogli na ówczesnym poziomie świadomości.
      Oddaję wam cześć.
      Kocham was i widzę w was niewinną czystość.
      Staję przed wami przezroczysta, abyście wiedzieli, że nie jestem wam winna niczego innego, prócz bycia wierną sobie i mojemu bytowi, bowiem podążajac ścieżką mądrości serca jestem świadoma , iż wypełnię misję mego życia wyzwolona od wszelkich widzialnych i niewidzialnych więzów rodzinnych,które mogłyby zmącić mój Spokój i Szczęście, które są moim jedynym obowiązkiem.
      Zrzeakam się roli zbawcy. Zrzekam się roli jakobym to ja miała spełniac oczekiwania innych.
      Uczę się tylko i wyłącznie poprzez Miłość,
      błogosławię swą esencję, własny sposób wyrazu, nawet jesli inni mnie nie rozumieją.
      Jedynie ja potrafię zrozumieć własną historię, bowiem to ja jej doświadczyłam, bowiem znam samą siebie, wiem, kim jestem i wiem, co czuję , wiem dlaczego postępuje , tak jak postępuję.
      Kocham i uznaję samą siebie.
      Oddaję cześć boskości wewnątrz mnie i wewnatrz was.
      Jestesmy wolni. ‚

      1. Jakie imię
        nosi
        ten
        co
        w półuśmiechu
        myśli
        więc zaledwie rozpoczętej
        pieśni
        w półkroku drogi
        przeciął
        nić
        uwitą
        z miłości…

        Czyim
        kaprysom
        w ofierze
        zawlekliśmy ciebie
        na stos pogrzebny
        i w pejzażu cmentarnym
        stoimy osłupieni
        nad nowo wyciosanym
        krzyżem
        Świętemu prawu
        świętych czynów
        urąganiem
        zwracam się
        do ciebie
        c y w i l i z a c j o
        pełna pychy
        opiekunko
        co ty uczynisz
        jakim narzędziem
        wyrwiesz
        ostrze bolesne
        z serc
        bijących
        w żałobne dzwony
        jak jeszcze długo
        skrzypiący frazes
        takiej jest życie
        jedynym będzie
        usprawiedliwieniem
        niedorzecznej
        śmierci
        CZŁOWIEKA

        Czesław Niemen – Epitafium (Pamięci Piotra)

        AE.Katharsis – płyta techno wydana w 1975

      2. „Prastare błogosławieństwo w języku Nahuati, do dziś używane w Meksyku w celu przebaczenia, wyrażenia czułości oraz wyzwolenia na wielu poziomach bytu:”

        O tym samym mówią Majowie aczkolwiek w krótszej wersji. Natomiast do mnie powrócił temat wdzięczności oraz to co któregoś dnia przekazała mi Dusza , aż przyszedł moment Rozpoznania i Pojęcia całkowitego (być może) co moja Dusza próbowała mi przekazać .

        Sama Wdzięczność jest CUDownym odczuciem
        Jestem Wdzięczna za życie
        Jestem Wdzięczna za naukę
        Jestem Wdzięczna za Promyk Słońca , Pocałunek Wiatru
        Jestem Wdzięczna za Opiekę mojemu Wyższemu JA/ Źródłu
        Jestem Wdzięczna za Napływającą do mnie Mądrość
        W Istocie JESTEM WDZIĘCZNA I OKAZUJĘ MIŁOŚĆ SAMEJ SOBIE .

        ALE

        Żyjemy w świecie jakim żyjemy i nim rozpoznamy pewne kwestie wdzięczność do” innych/ nie do końca rozpoznanych” powoduje skutek odwrotny czyli zobowiązania lub otwarcie furtek . Oświeciło mnie po przeczytaniu pewnej afirmacji proponowanej przez Majów ( oczywiście potwierdzoną własnym doświadczeniem)

        „DŁUG WDZIĘCZNOŚCI NP ZABIEGI BEZPŁATNE
        Wszystkim ludziom , którym robiłem zabiegi bezpłatnie, zwracam pełną wolność ENERGETYCZNĄ I KARMICZNĄ . Nie są mi nic dłużni”

        Mało tego pojęłam ważną rzecz , którą się podzielę tylko i wyłącznie podzielę . Moje Wyższe Ja widząc pewne rzeczy z pozycji Świadomości , które zna mnie najlepiej , w odpowiednim czasie , wsadziło mnie w buty o których wiadomo. Dlaczego ? Ponieważ WIEDZIAŁO ŻE SOBIE PORADZĘ ZE WSZYSTKIM I ZNAJDĘ WŁAŚCIWE DRZWI DO SWOJEGO JA. Szybciej niż wiedziało o tym „drugie” ja ( czyli niższa świadomość). Dzięki temu nie muszę Ufać ani wierzyć nikomu na słowo, że coś jest lub nie jest prawdziwe w tym świecie . Przeszłam „ciężkie ” doświadczenie ale ono było mi potrzebne do Rozpoznania i odrzucenia kłamstw Matrioksa w które próbowano mnie wkręcać na różne sposoby , by na samym końcu odnaleźć Prawidłowe drzwi. Czy moje wyższe Ja to wiedziało ? Oczywiście . Dlatego ufam mu bezwarunkowo o czym już wspominałam. Moja Dusza wielokrotnie mówi co mówi : NIE MAM NAD SOBĄ BOGÓW , GURU , MISTRZÓW , AUTORYTETÓW (nie odmawiając niczego nikomu , nie w tym rzecz) W tym wszystkim przeszłam również Piękne doświadczenie czyli połączenie się z sobą Rozpoznanie , tzw mistyczne doświadczenie. Im więcej Ufności do samego siebie tym mniejsza możliwość manipulacji z zewnątrz . I w sumie tym wpisem zakończę pewne tematy.

        Dobrego Dnia Wszystkim.

      3. A w zasadzie jeszcze taka krótka informacja Pojęłam dlaczego czuję się źle (przepływające odczucie) w którym ktoś przejawia do mnie wdzięczność . Poważnie czuję się z tym źle , niekomfortowo , często wręcz nie wiem jak mam się zachować w danym momencie. Nie zawsze tak jest są wyjątki gdzie pewna wdzięczność ta Prawidłowa płynie z Serca i nie odczuwam to w inny sposób odpowiadając na to bezwarunkowo Sercem. Są to jednak rzadkie sytuacje , bardzo rzadkie .

  3. Och niestety mi ciężko słucha się Kosmitki Klaudii…te dzwoneczki w tle bardzo przeszkadzają.

    Też cos mam – mam i ja 🙂 – tak od siebie…
    Ten filmik wstrząsnął moim życiem, oglądając go kilka razy z rzędu płakałam za każdym razem.
    I teraz będę szczęśliwa jeśli obejrzy go choc kilka osób i jeśli choć jednej on pomoże.

    Ten Benajmin z tatuażem i krzywym zębem tak mi nagadał, tak mną potrząsnął ,że potem już wszystko wyglądało inaczej:
    .https://www.youtube.com/watch?v=JX7ZgnJlsfs

    Jak dobrze, że przypomniałam sobie o tym filmiku = być może , a razcej na pewno najważniejszym w moim życiu.

    Dziękuję Ci Kochana Melisso za twą światłoczułość, dobro, ciepło, wrażliwość…a jednocześnie wielką siłę i nieustanne płynięcie z nurtem rzeki swojego życia.

    1. Udało mi się ! i wysłuchałam Kosmitki Klaudii * zniechęciły mnie dzwoneczki…o których sama tak naprawdę marzę. Już prawie podarowałam je sobie w zeszłym roku…ale, ale nie wyszło.
      Cudne są, a każdy z nich był inny.
      Tak jak kazdy z nas 🙂

      Bardzo podoba mi się wypowiedz Klaudii – właśnie każdy z nas jest inny, każdy z nas podąża swoją drogą, każdy z nas ma swoje doświadczenia, przeżycia…
      Podoba mi się, że Klaudia cały czas to podkreśla – że mówi o sobie, że to jej życie, jej doswiadczenia. Jej historia. I że nikogo do niczego nie zmusza.

      Ach – gdyby mi też ktoś 5 lat temu powiedział, że moje życie będzie wygladać tak jak teraz wyglada, że będę tu gdzie jestem i że będę taka jaka jestem – teraz – nie uwierzyłabym !
      Wow !!!!!!!!

    2. Ostatnio ciągle słyszę ,że ktoś biega, coś ćwiczy, pływa, chodzi na kijki…a ja ?
      Ja zaczynam tańczyć 🙂 od czegoś trzeba przecież zacząć 😉
      Kto chce niech wysłucha mojej porannej pieśni, która puszczam sobie po kilka razy od kilku dni.
      Dobrze mi 🙂
      PUNJABI MC
      .https://www.youtube.com/watch?v=DJztXj2GPfk

      1. „Ostatnio ciągle słyszę ,że ktoś biega, coś ćwiczy, pływa, chodzi na kijki…a ja ?
        Ja zaczynam tańczyć 🙂 od czegoś trzeba przecież zacząć 😉”

        🙂 Kiedy tańczę to zachowuje się „niegrzecznie”, bo kręcę biodrami, tyłkiem i normalnie szaleje. Czasem też skaczę do góry, jakbym chciał przelecieć przez sufit. Jest to taki swoisty „Dirty Dancing ” zwłaszcza, kiedy jestem nieogolony, to czuje się jak Tarzan, który najadł się bananów i mu odpierdzieliło 😀 😀 🤣 🤣 🤣.

  4. dziwy??

    Interia pisze o piosenkarce i iluminati.. fakt ironicznie, ale po tytule tego nie widać.
    „Iluminaci stoją za karierą 25-latki? Te nagrania mają to potwierdzać”:

    https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-poppy-dziewczyna-z-internetu,nId,4274285#iwa_source=worthsee

    i jeszcze jedno, jutro czeka nas bardzo wysokie ciśnienie atmosferyczne, fachowcy proszą o ostrożność:

    https://fakty.interia.pl/polska/news-rmf-rekordowo-wysokie-cisnienie-specjalisci-zalecaja-odpoczy,nId,4277629

    i nowy pomysł na „stwórców” Polski… teraz będą nam wmawiać, że byli to Wikingowie, nie żydzi???:

    https://nczas.com/2020/01/19/wikingowie-stworzyli-polske-sensacyjne-odkrycie-polskich-archeologow/

    kiedy zaczną badać to co trzeba?

    1. „i nowy pomysł na „stwórców” Polski… teraz będą nam wmawiać, że byli to Wikingowie, nie żydzi???”

      Ooo! Czyli ja też jestem twórcą Polski ha ha 🤣 🤣 🤣
      Laszko, rozmawiasz na Blogu z twórcą Polski i co Ty na to ? 😁 🤣 🤣 🤣 😉

    2. Obejrzałam trochę tej Poppy – rzeczywisćie wygląda jak lalka lub maniekin, i ten jej sposób mówienia – przerażający. Brrr…co za czasy ! i to ogladają miliony ludzi.

  5. ” Zgodnie z tym Dusza jest najwyższą jednostką świadomości, działającą jako samodzielna , stwórcza wielkość. W niej powiązanie są zindywidualizowane fraktale Duszy. Niewyobrażalna dla nas liczba takich jednostek świadomości , tzn Dusz, może być rozumiana jak Monada. Analogicznie do wzajemnej zdolności komunikacyjnej fraktali Duszy, znacząca Dusz (jednostek świadomości) znajduje się we wspólnej związku (grupie Dusz), a przez to ma możliwość doskonałej komunikacji pomiędzy sobą. Dzięki temu biorą one udział w specjalnej stwórczej projekcji , co jednocześnie oznacza że ŻADNA POJEDYNCZA DUSZA ANI ŻADEN POJEDYNCZY FRAKTAL DUSZY NIE MOGĄ DZIAŁAĆ STWÓRCZO W CAŁKOWITYM WYIZOLOWANIU OD INNYCH . Istnieją już wartościowe wglądy w te połączenia fraktali Dusz , mówiące o tym że nie ma żadnego rygorystycznego przyporządkowania czy podporządkowania , tak że fraktale Duszy określonej Duszy mogą się bezpośrednio łączyć i tworzyć sieć z fraktalami innych Dusz. Możliwość ta wynika iż Dusza nie jest zamkniętym systemem , lecz otwartą jednostką świadomości. Z tym mamy największą trudność , gdyż najczęściej wyobrażamy sobie to z punktu widzenia materialnego świata form . Ten kto nie jest gotowy do przekroczenia na pewien czas naszej mentalnej świadomości , nie ma szansy nawet w przybliżeniu dotrzeć do wglądu w wyższą rzeczywistość , w poziom wyższego bytu i tamtejszą sieć połączeń ”

    Gdy Dusze Staną się Bogami

  6. Ciało Emocjonalne

    ” Bóle emocjonalne i stany szczęśliwości mają przede wszystkim funkcję zwiększania pola odczuwania tzn sprawienia by stało się ono czujące i wrażliwe. Jednocześnie operacyjna Dusza wciąż „ma pod ręką” instrument postrzegania. Do tego dochodzą też sprzężenia zwrotne , które mogą być odczuwalne jako ból lub radość . Zawsze jednak dają ego ważne wskazówki . Niedocenienie sprzężeń jest jednym z największym nieporozumień w sferze człowiekiem. Kiedy człowiek dojrzeje na tyle , że zaczyna rozumieć bolesne sprzężenia zwrotne jako informację , JEST TO W ISTOCIE SKOK KWANTOWY W ŚWIADOMOŚCI”

    Uwielbiam Mądrość Mojej Duszy aż se pocukruje dzisiaj, a co . Ciekawe czemu taka rozgadana 20 lat temu nie była 😂 😂 😂

    1. Widzę kochana MI 💜, że jesteśmy na etapie tej samej lektury. 🙂
      Dobrze, że zamieszczasz tu jakieś cytaty. Gdyby nie Ty, to pewnie mnie coś by kusiło, żeby to robić. Więc dziękuję Ci serdecznie, bo jakby na to nie patrzeć, wyręczasz mnie w robocie czyli dziele szerzenia wiedzy. 😂😂😂

      1. Ziarenko Słońce Moje Ty Kochane nie ma tak łatwo ! wklejaj , wklejaj , piszę bo ktoś ładniej i składniej i czytelniej ujął to co moja Dusza gada do mnie i gada a ja dalej ciemna masa 😂 😂

      2. „…co moja Dusza gada do mnie i gada a ja dalej ciemna masa 😂 ”

        Co prawda, to prawda. A jak gadanie nie pomaga, to ci przywali centralnie deską w pysk i potem się człowieku głowisz, o co jej chodziło … 😂😂😂

      3. 😂😂😂😂

        I tak czasem bywa jakżem „niekumata”
        To wyłapuje deską od wszechświata
        Świetliki się wokół pojawiają
        I się ze mnie nabijają
        Dobrze że jest się z kim pośmiać
        Bo wokół smutasków trudno czasem w pionie się zostać
        Nagle patrzysz a Tu gleba
        I zaś kuźwa powstać trzeba 😂😂😂😂

  7. „Bez Cienia nie było by Światła a bez Światła nie było by Cienia ”

    Piękna Metafora i Fakt Zarazem . Jeśli chodzi o mój Rozum kierujący się Ego to jego „głupota” mnie tak czasem” przeraża”, że aż rozbawia . Jednakże Mądrości Duszy I Jaźni wciąż nie mogę się nadziwić a każdego dnia poznaję tej Mądrości coraz więcej . W momencie ataków na mnie , gdzie cały Wszechświat zwalił mi się do domu (i co myśleliście że będę uciekać z własnych czterech kątów ? Takiego wała Grobale Jedne :P) mimo przerażenia , lęku , stanów emocjonalnych no wow . Dusza kazała szukać mi zrozumienia tego czego doświadczam , poznania tego , zbadania , wiązało się to z opanowaniem lęku , emocji , programów ,które ukazywały się podczas całej Inwazji na mnie . I co nagle odkryłam ,iż Intuicyjnie uczyłam się na Mądrości Cienia , a co za tym idzie dalej Cień zostaje zastąpiony Światłem . I o to być może w tym chodzi . Przestań się bać swoich Cieni , zaakceptuj je , pojmij ich Mądrość i Naukę , w ostatecznym rozrachunku zamień na Światło Miłością Własną . Oczywiście to są moje subiektywne spostrzegania , droga którą ja poszłam i nikt nie ma obowiązku się z tym zgadzać . Jednakże jakby na to nie patrzeć na przekór wszystkiemu Jestem Gdzie Jestem .

    Dobrego Dnia Wszystkiego

    Ps ( nie oznacza to że godzę się na to aby nadal czynili nam co czynią, to jest zupełnie inny temat, aczkolwiek nie ma tego złego co by na dobre nam nie wyszło).

      1. A propos światła, gdzies czytałam komentarz Czcibora o tym, że jarzeniówki i ledy blokują szyszynkę. Jarzeniówki to do dla mnie sprawa jasna – światło mrugające i rtęć. Co do żarówek led nie znalazłam informacji, które zaspokoiłyby moje poszukiwania. Czy ktos może ma szerszą wiedzę i może nieco rozjaśnić ten temat?

      2. Film pokazuje pewne negatywne fakty związane ze współczesnymi źródłami światła – pozbawionymi podczerwieni.
        Żarówki Led. Nakazane prawem…

        .https://www.youtube.com/watch?v=9g8HOgIl_g4

        ps. Nie zauważam zmniejszonych rachunków za prąd… a żaróweczki działają max… 3 miesiące…. i pękają… jak bańki…

      3. Zwykła żarówka z drucikiem wolframowym emituje 99% ciepła a tylko 1% światła za to najzdrowszego dla ludzkiego oka bo bardzo zbliżonego do światła naturalnego. Diody LED są najczęściej pozbawione światła czerwonego nawet te udające „ciepłe”. W swoich komputerach i telefonach ustawcie sobie ciepłe barwy (antiblue) będzie zdrowiej dla oka.

      4. Dzięki Justynko za podpowiedź. Zaraz obejrzę i się doedukuję. 💡💡💡

      5. Ja mam gdzieś te wynalazki LEDowe i świetlówki. Kupuję żarówki tzw. wstrząsoodporne, które są po prostu zwykłymi żarówkami tyle, że mają napisane na pudełku, że nie stosować do użytku domowego. Tak się omija obsurdy eurokołchozowe.

      6. Te żarówki mają jeszcze inny cel , jak myślicie po co są lampy w miastach ? U mnie coś im się pierdasi ost nawet w dzień się palą ? Oszczędności im nie trza ? 😉

        Mój dzisiejszy sen
        Śniłam że wypadają stare zęby ale w ich miejsce już wykluwają się trzecie . Jest to dopiero proces , który się już się zaczął 😀

        Dobrego Dnia Wszystkim a Grobalom mówimy Pa Pa .

        Było (nie)miło i dlatego się skończyło. Tak na marginesie ciekawe czy ich łby ogarniają to że poprzez niedorzeczność swych wynalazków i ich zastosowań świadomość rasy również spada . Gdyby zaprzestali tworzyć w swej „chorej głowie” zamysły , które są , niektóre z tych ras dokonały by również przeskoku świadomości w swej Rasie . Ruszać mózgami w dobrą stronę , póki czas .

      7. ,, W swoich komputerach i telefonach ustawcie sobie ciepłe barwy (antiblue) będzie zdrowiej dla oka. ”

        Tak, to jest świetna aplikacja.
        ,,Dopasowuje się” do pory dnia i ekran nie razi agresywną bielą.

        Nasz Tawcio, odkąd pamiętam, ma cały czas na swoim blogu spokojne, ciepło beżowe tło.
        Nie zastanawiamy się nad tym, ale to z pewnością dla podświadomości stwarza przyjazny odbiór.

        Jak by się ktoś pytał, to Tawcio jest prekursorem i wynalazcą aplikacji z ,,ciepłem w tle”.
        🙂

      8. „Ciepło w tle” jest bardzo ważne. 🙂
        Są strony, z których w ogóle nie korzystam, nawet jeśli miałyby nieść jakieś wartościowe treści. Moje oczy wysiadają przy jakichś wzorzystych tłach, nawet teksty zamieszczane na czarnych tle są bardzo męczące w czytaniu.
        Także, chwała Ci, TAWie, za znakomite wyczucie w doborze barwy tła! 🙂

      9. A czy zauważyliście, ze w tym roku najmodniejsze kolory to właśnie takie żółte barwy jak u TAWcia w nagłówku? Może i to jest znak ?

    1. No i wszystko stało się Jasne jak Słońce , oj jak w końcu uruchomi się całkowicie Pamięć Wsteczna , to czuję -że czuję- że się nieziemsko podzieje 😀

      Dobrego Dnia Wszystkim

  8. no właśnie co do etapów 🙂

    pan Paul Craig Roberts znany mniej lub bardziej forumowiczom
    były doradca Reagana i kumpel zwyrola Brzezińskiego był przeszedł na jasną stronę mocy, napisał dziś coś takiego:

    „The Trump administration is a continuation of decades of Washington’s kowtowing to the Israel Lobby. To appreciate the lack of independence of US foreign policy requires an act of intellectual courage, but few Americans are equipped for the trauma of knowing the truth. To borrow from The Matrix, not many are willing to take the “red pill” to see the reality behind the controlled explanation. “Blue pill” existence comes with a ready-made worldview based on controlled explanations in which believers find comfort, meaning and belonging. Anything that challenges this illusion, is discounted as conspiracy theory or anti-semitism. Comforting beliefs can take precedence over US national interests.”

    „Administracja Trumpa jest kontynuacją dziesięcioleci sprzymierzania się Waszyngtonu z izraelskim lobby. Uznanie braku niezależności amerykańskiej polityki zagranicznej wymaga aktu intelektualnej odwagi, ale niewielu Amerykanów jest przygotowanych na traumę poznania prawdy. Matrix, niewielu jest skłonnych wziąć „czerwoną pigułkę”, aby zobaczyć rzeczywistość kryjącą się za kontrolowanym wyjaśnieniem. Istnienie „niebieskiej pigułki” zawiera gotowy światopogląd oparty na kontrolowanych wyjaśnieniach, w którym wierzący znajdują pocieszenie, znaczenie i przynależność. która podważa tę iluzję, jest pomijana jako teoria spisku lub antysemityzm. Pocieszające przekonania mogą mieć pierwszeństwo przed interesami narodowymi USA ”.

    https://www.paulcraigroberts.org/2020/01/22/who-rules-america-2/

    1. Trump jest uzależniony od Żydów, gdyż ci mają w rękach FED i kontrolują pieniądz. Tak jest od 1913 r. gdy powstał FED. Nie ma znaczenia czy to będzie Trump czy ktokolwiek inny. Każdy prezydent USA jest ich zakładnikiem. Musi robić czego oczekują bo inaczej zawsze mogą zakręcić kurek z kasą. A USA jest bliskie bankructwa. Mają kilkanaście bln $ długu.

    2. A to ciekawe TEST UCIECZKI ZAŁOGI SMOKA 🙂
      ,,Crew Dragon Launch Escape Demonstration’

      ,,SpaceX bierze udział w niedzieli, 19 stycznia, w celu przetestowania w locie możliwości ucieczki Crew Dragon z Launch Complex 39A (LC-39A) w NASA Kennedy Space Center na Florydzie. Ten test, w którym nie ma astronautów NASA na pokładzie statku kosmicznego, ma na celu wykazanie zdolności Załogi Smoka do niezawodnego przewożenia załogi w bezpieczne miejsce w mało prawdopodobnym przypadku awaryjnego wejścia na pokład.

      Sześciogodzinne okno testowe otwiera się o 8:00 EST lub 13:00 UTC. Możliwość tworzenia kopii zapasowych z takim samym sześciogodzinnym oknem uruchamiania o 8:00 EST lub 13:00 UTC jest dostępna w poniedziałek, 20 stycznia.

      Aktualne dane pogodowe sugerują, że naszą najlepszą okazją do uruchomienia testu ucieczki będzie koniec czterogodzinnego okna, ale będziemy nadal dostarczać aktualizacje, gdy pojawią się nowe dane.”

      1. Czesto o Tobie mysle Elaszko… od jakiegos czasu…

        Jestem tu po to, aby Ci o tym powiedziec !

        Posylam Tobie cieple mysli…
        Moze kiedys sie spotkamy, a jesli nie, to przyjmij juz teraz moje Blogoslawienstwo

  9. Putin dzisiaj zadziwił mnie, powiedział prawdę o czasach II WŚ:

    „Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i Polacy, a także przedstawiciele innych narodów byli uznawani przez nazistów za podludzi – wskazał. Narody słowiańskie miały być – przypomniał – albo zniszczone, albo stać się niewolnikami bez żadnych praw, bez własnej kultury, pamięci historycznej i języka”.

    Czytaj więcej na:

    https://fakty.interia.pl/swiat/newsamp-wladimir-putin-w-yad-vashem-zbrodnie-nazistow-to-jedna-z-naj,nId,4285260

    Muszę przyznać, że mnie dziwiły te jego ataki na Polskę niedawno, myślałam wtedy: „gościu Putin, Ty powinieneś znać mentalność Polaków, gdybyś chciał, miałbyś w Polsce 80% poparcia”, ale wtedy musiałby stracić u siebie w kraju, bo musiałby przyznać, że „przyjaźń” polsko-radziecka kosztowała Polaków zbyt dużo.

    A my Polacy lubimy tych, kto nas lubi. A jeśli ktoś nas atakuje, a jeszcze w dużej mierze bezpodstawnie, kłamliwie, to robi sobie wrogów w Polsce, niezależnie od opcji politycznej.

    Ale jakoś wydawało mi się, że wkrótce Putin zrobi coś, co pozwoli Polakom spojrzeć na niego inaczej. I proszę, wypowiedziane dziś słowa, prawdziwe słowa, sprawa eksterminacji Słowian, o której świat nie wiedział. Powinny zostać mocniej powiedziane, całkowita liczba zabitych Słowian wymieniona. Ale dobre i to, co powiedział, a Duduś stwierdził, że tam kłamano dzisiaj…

    Putin mówił o nazistach, a Steinmaier wyjaśnił dokładnie, że Niemcy są odpowiedzialne za zagładę… Pence mówił o tym, że naziści (znowu) zmieniali nazwy miast polskich na język niemiecki…

    Trochę prawdy tam wylazło na wierzch. Może dlatego Jarred, zięć, odwołał w ostatniej chwili swoją obecność? A ciemne siły, wiedząc o tym, co Putin powie, zabroniły Dudusiowi tam jechać, bo po takim występie Putina musiałby się z nim zgodzić??

    Oj, pokręcone to wszystko…

    1. Ja myślę, że to co ostatnio Putin kłamał to było dla odwrócenia uwagi od tego co się działo wtedy w Rosji. Zgodnie z tym co pisze B. Fulford w najnowszym raporcie Putin dokonał nacjonalizacji banku centralnego i wywalił Rothshieldów, którzy stracili kontrolę nad nim. Poza tym podobną operację wg Fulforda przeprowadzono też w Japonii.

  10. A do tego „lapsus” Kidawy-Błońskiej o Kaczyńskim sprzed dwóch dni…

    Byłam w szoku, gdy o tym przeczytałam, myślałam, że coś przekręcają, albo baaardzo naciągają jakąś wypowiedź, szukałam po necie tej wypowiedzi i po znalezieniu i przesłuchaniu, najpierw osłupiałam, pomyślałam: „kobieto, takimi słowami chcesz Polakom Kaczyńskiego obrzydzić?”, a potem zaczęłam mieć obawy, że niestety, ale wielu Polaków utwierdzi ten jej „zarzut”, że Kaczyńskiemu „zależy tylko na Polsce”, w popieraniu PiS.

    https://twitter.com/PaskowyT/status/1219742297908228097/video/1

    Naprawdę dzieją się rzeczy niespodziewane… Może prawda o Smoleńsku wkrótce wyjdzie na jaw? (nie wiem, czemu mi to w tym momencie przyszło do głowy)

    1. Laszko bardzo wiele prawdy jeszcze wyjdzie na jaw, czekajmy spokojnie, niech się na razie ci co zbroili między sobą kłócą i skaczą sobie do oczu, my obserwujmy, bo zawsze tam gdzie się dwóch bije tam trzeci korzysta, a tym trzecim oczywiście jesteśmy my. 🙂 🙂
      Spokojnej nocy i pięknych snów życzę oczywiście tym trzecim, czyli nam. 🙂 🙂

      1. Jeśli chodzi o Smoleńsk, a raczej zamach warszawski, to doskonale to według mnie wszystko opisał i rozłożył na czynniki pierwsze inż. Krzysztof Cierpisz na stronie http://www.zamach.eu. Nie jestem specjalistą z dziedziny lotnictwa, ale jako absolwent politechniki mam pojęcie z fizyki i to, co pisze inż. Cierpisz, do mnie przemawia. Zgadzam się z nim.

  11. Konfederacja sporo w Sejmie miesza. Zwłaszcza Grzegorz Braun. Ostatnio domagał się informacji o zakupie F35 i na komisji sejmowej dotyczącej obrony niczego się nie dowiedział. PiS zerwał kworum. Potem w Sejmie 2 razy składał wniosek o debatę na temat zakupu F35 który został odrzucony. Na koniec (przemawiając do prawie pustej sali) wygłosił oświadczenie poselskie w tej sprawie. Będą musieli to w papierach zanotować, że rząd wydaje 30 mld zł na jakieś samoloty ale nie wiadomo dokładnie jakie i po co.

    1. Braun to wartość dodana, plus dodatni w polskojęzycznym sejmie. Obojętnie kim jest, ale póki co, to widać, że psuje humory wymieniającym się u władzy „władziom” od okrągłego stołu.

    2. Premier Morawiecki kłamie w TVP, że Konfederacja popiera kłamstwa nt. historii.

      Jeśli rząd stawia na pierwszej linii frontu przeciwko Konfederacji premiera kłamiącego obrzydliwie na wizji, to znaczy, że czują, że koniec ich u władzy jako „sługusów matrixa i systemu” jest już blisko.
      PiS i rząd się po prostu boi i tchórzy.

      G. Braun żeby udowodnić, że on i Konfederacja nie jest prorosyjski (nie jest rosyjskim agentem), wcześniej doniósł sam na siebie do prokuratury, a teraz na konferencji prasowej w sejmie zadzwonił na wizji do oficera ABW.

      Braun na oczach dziennikarzy zadzwonił do oficera dyżurnego ABW, którego poprosił o zapewnienie „należytej osłony kontrwywiadowczej posłom, ze szczególnym uwzględnieniem koła Konfederacji”. Wyjaśnił dyżurnemu ABW, że taka ochrona powinna mieć miejsce, jeżeli wypowiedzi premiera o związkach Konfederacji z Rosją mają uzasadnienie. Jednoczenie Braun zwrócił się do oficera ABW o sprawdzenie przez Agencję, czy nie doszło w tej sprawie do „dezinformacji” premiera. Telefoniczna rozmowa Brauna skończyła się zapewnieniem dyżurnego ABW, że skieruje zgłoszenie do merytorycznego rozpatrzenia.

      .https://twitter.com/tvp_info/status/1220067874313850880

      https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/6426954,konfederacja-rosja-premier-mateusz-morawiecki-grzegorz-braun-krzysztof-bosak.html

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127377/braun-dzwoni-do-abw-w-trakcie-konferencji-prasowej.html

      https://wiadomosci.wp.pl/krzysztof-bosak-odpowiada-mateuszowi-morawieckiemu-panie-premierze-karty-na-stol-6471059236534401a

      III RP się trzęsie w posadach każdego dnia w nowym 2020 roku coraz mocniej:

      https://natemat.pl/297497,superwizjer-tvn-spowiedz-agenta-tomka-kaczmarek-ujawni-metody-pis

      https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/agent-tomek-ujawni-kulisy-operacji-dotyczacej-willi-kwasniewskich-dawali-mi-jasny-sygnal-aa-iyFN-DKbv-Mjs6.html

      https://www.se.pl/slask/prezydent-katowic-chce-podac-tvp-do-sadu-chodzi-o-zenujaca-manipulacje-aa-nWYA-8tuc-XfVp.html

      Ciekawe o co z tą Rosją chodzi:

      https://belsat.eu/pl/news/straszne-klamstwa-morawieckiego-rzeczniczka-rosyjskiego-msz-o-artykule-polskiego-premiera/

      https://www.o2.pl/artykul/rosja-wypusci-skazana-turystke-jest-jednak-jeden-warunek-6470853571758209a

      https://forsal.pl/swiat/rosja/galerie/1450294/duze-zdjecie,1,putin-jako-glowny-gosc-w-jerozolimie-proponuje-szczyt-by-bronic-pokoju-i-prawdy.html

      https://wiadomosci.wp.pl/rzeczniczka-msz-polska-prowadzi-kampanie-dezinformacji-wobec-rosji-6471023558711425a

      https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/6426922,rosja-oskarza-polske-komercyjny-nazizm.html

      Fulford pisał, że możliwe jest użycie wirusa przeciwko Chinom:

      https://www.dorzeczy.pl/obserwator-mediow/127429/skad-wzial-sie-tajemniczy-koronawirus-media-pisza-o-pewnym-laboratorium.html

      Izraelskie chamstwo:

      https://www.dorzeczy.pl/obserwator-mediow/127359/rabin-domaga-sie-usuniecia-kosciola-z-terenu-auschwitz.html

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/125543/izrael-burza-po-slowach-rabina-o-imigrantach-i-gojach.html

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127350/kolejna-zenujaca-wpadka-w-yad-vashem-chodzi-o-mape-polski.html

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127289/skandal-na-obchodach-w-jerozolimie-polskie-flagi-w-filmie-o-antysemityzmie.html

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/127346/to-wywoluje-u-mnie-mdlosci-verhofstadt-atakuje-polski-rzad.html

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/127196/macron-stracil-nerwy-skandal-w-kosciele-w-jerozolimie.html

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/127344/rz-putin-wrocil-na-salony.html

      https://www.money.pl/gielda/bialorus-kupila-rope-z-norwegii-rosja-szykuje-kare-6471044259350145a.html

      https://www.o2.pl/artykul/rosja-beda-mieli-dziecko-szokujace-wyznania-13-latki-i-10-latka-6470888426379393a

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/127413/niezwykle-nagranie-z-chin-specjalny-szpital-powstanie-tam-w-kilka-dni.html

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/127388/izrael-ksiaze-karol-nie-podal-reki-wiceprezydentowi-usa.html

      https://www.dorzeczy.pl/swiat/127385/potezna-eksplozja-w-houston-wybuch-zarejestrowaly-kamery.html

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127370/lot-przejmuje-niemieckie-linie-lotnicze-condor.html

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127405/juszczyszyn-ukaral-szefowa-kancelarii-sejmu-stanowcza-reakcja-szefa-cis.html

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127404/ekspert-o-kidawie-blonskiej-jest-na-drodze-do-swojej-japonii.html

      „Małgorzata Kidawa-Błońska będzie dostarczać kolejnych przykładów, to może doprowadzić do sytuacji, w której straci drugą pozycję w sondażach. To tylko pogłębi tendencję schyłkową”.
      Czytając między wierszami.
      A wyprzedzi ją Bosak, mierząc się z Dudą w II turze wyborów.

  12. To już nie jest manufaktura…
    https://megrellc.com/product-category/cedar-creams/

    https://ringingcedars.international/

    „Духовное, материальное, всё надо равномерно ощущать. Тогда и в жизни прочно, на двоих ногах будешь стоять”.
    ~ Дедушка Анастасии

    «Совершенствовать среду обитания — означает совершенствовать себя».
    ~ Анастасия

    https://www.anastasia.ru/parables/26705/

    „I większość ludzi do końca swoich dni nie jest w stanie zrozumieć prawdy. Wydawałoby się, że proste pytanie: „Jaki jest sens życia?” – i pozostaje nierozwiązane. A on – sens życia – jest w prawdzie, radości i miłości”.

    ~ Anastasia, Anastasia
    Pozdrowienia na Miły Dzień

  13. Właśnie. Z tego powodu nawracanie kogokolwiek jest bezsensem. Budzenie śpiącego jest głupotą. Każdy ma swój czas. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Zimno, ale pięknie. Hej. 🙂

  14. „To zaufanie do siebie jest tym alchemicznym składnikiem, którego szukasz na każdym końcu świata.
    Zaufanie jest Twoją platformą startową, Twoją gwarancją bezpieczeństwa, Twoim GPS-em i Twoim Domem.
    Żyjemy w dziwnych czasach, a będą one coraz dziwniejsze. Stopień oszustwa i manipulacji, jaki nas czeka jest trudny do opisania.
    Klony, androidy, hologramy, sztuczna inteligencja, filtry, fejki, appki, rozszalała technologia…
    Wszystko nastawione na to, by Cię zmanipulować – byś kupił, sprzedał, zagłosował, wybrał, zrezygnował… – na cokolwiek jest akurat zamówienie (cały ten mechanizm opisuję na przykład tu:
    Libra – kryptowaluta facebooka, sprawdźmy, co się w niej kryje).
    Jak chcesz sobie poradzić w świecie galopującej technologii i kwantowo poszerzającej się Świadomości?
    Raz po raz pytając „mądrzejszych” o zdanie?
    C’mmon!”

    https://jasnapolska.pl/kilka-slow-o-tobie-i-o-tym-ze-czasy-guru-juz-minely/

  15. Dziś miałam dzień Stwórczo-Kreatywny-„Psujny” czyli pękły mi dziś szkła , jedno po drugim w którym chciałam umieścić swoje „pomysły” . Słoik pierduknie ? Ojej jak mi przykro , jak mi smutno, co za Jawne Kłamstwo 😁 😁 😁 😂

    Spokojnego Wieczorka

  16. Fajny wierszyk znalazłem w necie o Konfederacji.

    Hej hej Polacy naszą świętą rację
    mężnie wspierajmy Konfederację

    Hej Konfederaci malowane dzieci
    Nie jedna panienka za wami poleci
    Niesie głos przez Polskę tak rosną szergi
    Od górskich szczytów aż po morskie brzegi

    Idzie polska fala, gracja orchidea
    To Konfederacjia wolnosci idea

    Światli mądrzy ludzie miło się was słucha
    Radzą i słuchają się Bożego Ducha
    Bosak nasz prezydent w Sprawie obeznany
    i do tańca i różańca wszech zgodą wybrany

    Idzie polska fala, gracja orchidea
    bo Konfederacjia to polska idea

    Piękne Laszki partie widzą w tej naszej drużynie
    A zagramy chodzonego w wyboru godzinie
    Hej na głosowanie idzie cały kraj
    Wygramy elekcję nim nadejdzie maj

    Hej hej Polacy mamy świętą rację
    bo mężnie wspieramy Konfederację

    Cóż wolałbym Grzegorza Brauna jako kandydata na prezydenta, ale Bosak też może być. Na niego zagłosuję w I turze. A w drugiej nie mam złudzeń wygra Duda. To jest zapewne już ustalone.

    1. „. To jest zapewne już ustalone.”
      Nic nie jest ustalone !
      To znaczy, moze komus sie tak wydaje, ale sa „ruchy” w Kosmosie 3

    2. Ja im kibicuję, bo obnażają (nie)rządy PiS i wcześniejsze PO. Możliwe, że nie dojdą do władzy, ale ich rola jest w pokazaniu narodowi, w jakim szambie się znajduje. Tak czy siak są najbardziej propolscy ze wszystkich sił w Knessejmie.

      1. Paweł ja też im kibicuję, ale jako poszczególnym jednostkom jak np Pan Grzegorz Braun, którzy mają cywilną odwagę mówić „najgorszą” prawdę.

        A wszystkie sztuczne stowarzyszenia partyjne to ja mam tam gdzie Jasiu może Pana pocałować. 🙂 🙂

        Interesuje mnie tylko to co chcą i mogą dobrego zrobić dla naszego kraju, natomiast pogardzam typami mieniącymi się Polakami, jak np Polsko-brukselskie sprzedawczyki z PO, którzy za Judaszowe euro srają do własnego gniazda, bo dla mnie to są marne gnidy.

  17. Pozdrawiam ze słonecznego Lublina! Cudowna pogoda. A teraz ciekawostka. Na fejsie chciałem sobie wstawić słowiański Kołowrót jako profilowe. Fejs mi to zablokował. Naruszenie standardów. Odwołałem się. Za godzinę byłem odblokowany, rano na profilowym Kołowrót i przeprosiny od fejsa. Jestem w szoku.

      1. Najprawdopodobniej. Też tak mi się zdaje. Jednak można się nie zgodzić. No i tak zrobiłem. Sprawdzili i rano przeprosili i podziękowali za opinię.

      2. Idą zmiany, bo mój kołowrót FB blokował dwa lub trzy razy, ale przeprosin nigdy nie było. 😉

  18. Każdy jest na nim etapie…
    Ja wczoraj miałam bardzo ciężki dzień – jeden z najgorszych w ostatnim czasie…
    Zadzwonił do mnie przyjaciel (ach gdyby tylko wiedział, że ze mna jest tak żle to nie zadzwoniłny tego dnia).
    Podziwiam go, że wytrzymał w rozmowie ze mną i to ponad godzinę.
    A byłam taka okropna, wszystko było u mnie na NIE, wszystko bez sensu i wszelka marność nad marnościami.
    Potem juz z nikim nie rozmawiałam.
    Nie chciało mi się nic i na nic nie miałam siły…

    Rozpaliłam sobie w kominku i włączyłam… telewizor – tak, tak tv ! wiem tu nie wypada pisac o takich rzeczach…
    Włączyłam i film zobaczyłam…Co prawda ostatnie pół godziny, ale ten film porządnie mną wstrząsnął! to jakbym widziała sama siebie.
    I ta ostatnia scena – w której bohaterka cieszy się z dotkniętego piasku, a potem z trudem i powoli podnosi się i robi kilka pierwszych kroków.
    Powróciła do ‚swojego domu’ – do samej siebie.
    Ten film to,Grawitacja’
    .https://www.youtube.com/watch?v=r-Ci7CTjVwU
    Ot taki mój komentarz, ale może komus pomoże..
    .Nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Tak jak w tym filmie.
    Ja jestem bohaterką swojego…

    1. Każdego Dnia Unicestwiać w sobie implanty, chipy itp. Naprawdę MAMY TAKĄ MOC, oczywiście bez zawiści, lęku, strachu jakiś zemst, po prostu możemy robić użytek z naszej MOCY, bo ingerencja w nas to ingerencja. Łączę się z wyższym JA, proszę o połączenie się ze Źródłem oraz jego wsparcie i unicestwiam wszelkie srechno-techno napuszczane i implantowane. Czemu codziennie, bo oni myślą, że mogą więcej, niż mogą, i ma to za zadanie osłabić waszą „wiarę” w naszą Moc jednakże gdy się łączymy możemy wszystko, tyle że w tym wszystkim trza stać się odpowiedzialnym. Tydzień temu miałam sen, w którym moją uwagę przykuł tatuaż na prawej ręce w miejscu robienia szczepionek. Po obudzeniu się wiedziałam, że w tym miejscu chipują.

      1. Mnie się dzisiaj śnił Wodospad. Malutkim ciurkiem cicho po ścianie z wewnątrz Góry wypływała Zyciodajna Woda …
        Rozlewała się po Scianie Góry tak że nie można było jej nabrać np. do naczynia . Możliwe było tylko przytulić się do Skały i chlipać.. Pozdrawiam

    2. GroM, NIC NIE NACHODZI BEZ PRZYCZYNY! Wielu straciło czujność – tego swojego czuja, pogrążając i grzęznąć w plejadiańskiej miłości niemającej nic z prawdziwą Miłością wspólnego, a wręcz przeciwnie, prowądzecej do jeszcze wiekszego uśpienia swych potęznych ziemskich możliwości!

      0202 2020 PALINDROM! WAŻNA DATA! DRUGIEGO LUTEGO otworzy się unikalny kosmiczny portal 0202 2020, który pojawia się raz na 1000 lat.
      .https://www.youtube.com/watch?v=0N9Zw1s3t08

      CYFRA 2 – ENERGIA SEKSUALNA – CHEMTRAILSY właśnie słuzą i po to, by uderzyć przede wszystkim w ten unikatowy dar ŹRÓDŁA DLA ZIEMIAN! SZYSZYNKA AKTYWUJE SIĘ POD WPŁYWEM TLENU – zestwić to z chemitrailsami!

      I to nalezy połaczyć z tym, co się dzieje w Chinach: atak siódmego KORONOWIRUSa – płuca ludzi tak wykończone, że nie dają rady już oddychać i kolejna korona cierniowa dla ludzi ma być początkiem ich końca – nie straszę, tylko wnikliwie obserwuję i informuję, by zapobieżyć temu szaleństwu!
      Rok chiński rozpoczyna się wprowadzeniem tam reżimu!
      Rozważane są różne scenariusze, ale wszystkie dążą do jednego celu: TRANSHUMANIZMU!

      Zobaczcie, co powiedział Iran (który atakuje cele amerykańskie tylko wtedy, gdy w dacie jest 13): mamy wytypowane 13 scenariuszy, a TRUMP: mamy 52 cele!
      13 x 52 = 676!
      WIEMY, CO OWE 676 LAT ZNACZY!

      Wiedzą, że idą cykliczne zmiany i chcą je wykorzystać na swoje cele! Mam nadzieję, że WYWOŁANA SZTUCZNIE PANDEMIA DOBUDZI LUDZI, A BUDZI SIĘ CAŁKIEM POKAŹNA LICZBA ZIEMIAN!

      Chińczycy mają swoje DNA – WIDAĆ PODATNE NA TEGO TYPU WIRUSA! Tym bardziej, że są umęczeni potężnym smogiem!

      Koronawirusy są trudne w hodowli in vitro – niektóre szczepy rosną tylko na hodowlach ludzkich komórek tchawicy.

      Pierwsze szczepy ludzkiego koronawirusa zidentyfikowano w latach 60. XX wieku. W 1962 roku wyizolowano szczep B814 pochodzący od dziecka z objawami przeziębienia, stosując hodowlę narządową pochodzącą z tchawicy. Z powodu zaginięcia próbki przed opracowaniem metod pozwalających na identyfikację gatunku, dokładne dane o B814 nie są znane, jednakże w kolejnych latach uzyskano następne izolaty kliniczne. Dwa z nich, 229E i OC43, zidentyfikowano jako osobne gatunki.

      Kolejny gatunek ludzkiego koronawirusa, znacznie groźniejszy, zidentyfikowano w 2002 roku w chińskiej prowincji Kwantung (Guangdong). Wirus SARS-CoV, nazywany od wywoływanego przez niego zespołu ciężkiej niewydolności oddechowej (ang. Severe Acute Respiratory Syndrome), spowodował falę zachorowań i 775 potwierdzonych zgonów.

      „Wirusowe sekwencjonowanie genomu

      RNA wyekstrahowany z płynu z płukania oskrzelowo-pęcherzykowego i supernatantów hodowli zastosowano jako MATRYCĘ DO KLONOWANIA i sekwencjonowania genomu. Zastosowaliśmy kombinację sekwencjonowania Illumina i sekwencjonowania nanoporów, aby scharakteryzować genom wirusa. Odczyty sekwencji połączono w mapy contig (zestaw nakładających się segmentów DNA) za pomocą oprogramowania CLC Genomics, wersja 4.6.1 (CLC Bio). Specyficzne startery zostały następnie zaprojektowane do PCR, a 5′- lub 3′-RACE (szybka amplifikacja końców cDNA) zastosowano do wypełnienia luk w genomie z konwencjonalnego sekwencjonowania Sanger. Te produkty PCR oczyszczono z żeli i zsekwencjonowano za pomocą zestawu do sekwencjonowania cyklu BigDye Terminator v3.1 i analizatora genetycznego 3130XL, zgodnie z instrukcjami producenta”.

      *

      DZIŚ KOLEJNY RAZ PRZELECIAŁY NAD NAMI DZIWNE OBIEKTY LATAJACE – JEDEN PO DRUGIM RUCHEM PŁYNNYM W LICZBIE (JA NALICZYŁAM 13 – 2 DNI TEMU), A DZISIAJ PONAD 22!

      1. Ta Pleyadanie sryja Miłością a z drugiej strony ci dobrzy ZASTRASZAJĄ ! Cyfra 2 jest czym ? ludzie dajce żyć a 100 oznacza stonogę . Gdyby chemitariasy za to odpowiadały to nikogo nie było by na blogu 😂 😂 😂 Proszę niczego do siebie Kochana Elaszko nie odbierać , ale widzę być może błędnie , próbę wykorzystania przez nich Liczb na swoja korzyść , bo jest tak jak wierzysz że jest. Trochę równowagi w tym wszystkim , zdrowego myślenia. To samo zrobili z symbolami .

        Dobrej Nocy Wszystkim

      2. CHEMTRAILSY

        Zaznaczam iż dzielę się tylko swoimi myślami , postrzeżeniami , intuicją . Nie zaprzeczam , iż w owych opryskach coś jest , jednakże już dawano temu napłynęły do mnie pewne myśli :
        – a co jeśli poprzez wiarę w że są one trujące nadajemy lub wzmacniamy naszą wiarą w to ich działanie ? Aluminium jest wydalane z organizmu poprzez włosy , nasz skfander jest tak skonstruowany , od jakiegoś czasu lecące opryski zamieniam w życiodajne witaminki .

        ŚWIAT MARZEŃ
        ” W dużej jednak części tak zwana konkretna rzeczywistość wynika bezpośrednio z naszej własnej zdolności percepcji . Jest ona tworzona na ludzkiej scenie życiowej bez jakiegokolwiek pośrednictwa. Ludzka SIŁA PRZEDSTAWIANIA ma ogromne stwórcze działanie SPRAWCZE. Dotykamy tu MAGII siły wiary człowieka. WEDŁUG WIARY WASZEJ NIECH WAM SIĘ STANIE (Mt 9,29). Treści naszej stają się RZECZYWISTOŚCIĄ . To zawiera się w pojęciu ŚWIAT ILUZJI , w którym sami tworzymy niezliczone subiektywne prawdy, pozostające we wzajemnej walce ze sobą. Zredukowany biologiczny świat zmysłów i rozum operacyjny odbierają jedynie zewnętrzną ułudę , która była i jest uznawana za jedyną rzeczywistość . W jej wyniku krystalizują się materialne poglądy na świat i wyobrażenia o nim.”
        GDY DUSZE STANĄ SIĘ BOGAMI

        I dlatego ja mówię co mówię a jest to zgodne ze mną choć paradoksalne 🙂 wierzę iż w nic nie wierze chyba że nadam temu znaczenie swoją wiarą w to . A że mam taką MOC i świadomość tego dlatego wiem o czym mówię . I dlatego jestem bardzo ale to bardzo ostrożna w tym czemu nadaje jakieś znaczenie oraz jakim marzeniom , oraz za czym idę .

      3. MI ❤ P. IRINA mnie nie przekonuje, ale to są klimaty raczej części plejadiańskiego myslenia, które jest tu dość liczne i obecne na tym blogu, więc je zapodałam- liczba 2 zupełnie mnie nie przekonuje, a do liczb zupełnie nie przywiazuję uwagi! Wazne było dla mnie, by zapodać cos głębszego co sie pod tym wirusem kryje i trzeba być ślepym lub bardzo mocno tkwić w plejadiańskim miłosnym bagienku, by nie dostrzegac tego!

        MI,xDusze sa różne – większość, jak sama Wiesz, jest młoda i zabawowa i przyszła tu doswiadczać – NIE CIERPIĘ TEGO GADANIA O DOSWIADCZANIU – głupie to, bo jak mozna doswiadczać nie czując!

        POZBIERAJ WSZYSTKO W CAŁOŚĆ I ZROZUM, ZE TERAZ TO OD NAS ZALEŻY CZY BęDZIEMY OMIJAĆ TEMAT, TKWIĄC W BEZPIECZNYM BAGNIE OKRASZONYM ZŁUDNA MIŁOŚCIĄ CZY W KOŃCU ZACZNIEMY MYŚLEĆ I PRZESTAĆ SIĘ W KOŃCU OSZUKIWAĆ! PRZECIEŻ MACIE TE MOŻLIWOŚCI, BY SPOJRZEĆ GŁĘBIEJ!

        Przecież wystarczy spojrzeć w Niebo, spojrzeć i dotknąć Drzewa, by wiedzieć, że Ziemia cierpi! Gadacie o rozbudzeniu, a zatrzymaliście się na bardzo niebezpiecznym poziomie! Nie taka rola rozbudzonych, by leżeć, tylko na Trawie i wierzyc w naiwne gadki, ze rada galaktyczna uratuje ZIEMIAN! SŁUSZNY TYTUŁ I SŁUSZNA UWAGA: „KAŻDY JEST NA INNYM ETAPIE..''

        Przecież nie kto inny, tylko plejadiański blog wyraźnie przedstawia swoje zamiary wobec Ziemian – zacytuję:
        „Porozumienie Plejadian i Syrian 30 lat temu

        „Galaktyczna Federacja zgadza się na wsparcie linii czasu Wzniesienia jako fasady dla całkowitej kontroli nad planowanym przejęciem duchowego ruchu New Age. Zwiększenie ilości channelingów.
        Inwazja Necromitonu 30 lat temu Grupa Oriona rekrutuje Necromiton, aby stanowił silną kontrolującą rękę na Ziemi,..''
        Edykt wojenny przeciwko gwiezdnym plemionom, indygo i anielskim ludziom 17 lat temu

        250 lat temu NAA i Galaktyczna Federacja zaczynają kontaktować się ze swoimi liniami krwi w celu dawania przekazów i propagandy przygotowującej na nowe czasy.
        https://krystal28.wordpress.com/2017/08/26/historyczne-zdarzenia-wyzwalajace-linie-czasowe/

        Kochana MI, Piszesz i z tym się jak najbardziej zgadzam:
        „Gdyby chemitariasy za to odpowiadały, to nikogo nie byłoby na blogu 😂😂😂''
        A właśnie przed chemitariasami chroni nas „Trochę równowagi w tym wszystkim, zdrowego myślenia.''

        Wczoraj po napisaniu komentarza przyszło potwierdzenie w postaci tego przekazu, do którego podchodzę z należytą równowagą, ale wydaje mi się, tak na marginesie, że ktoś tu traci swojego czuja 🙂

        Ten przekaz potwierdza w/w na plejadiańskim blogu zamiary i plany „cudownych wybawicieli''! Od ponad 200 lat szykowali się do ostatecznego zniewolenia Ziemi! Najpierw jako pierwszym koronowirusem zarazili Ptaki, później po kolei: ŚWINIE, BYDŁA, KOTY (bardzo ostatnio psikają), A TERAZ PRZYSZŁA KOLEJ, BO PRZESTRZEŃ JEST NA MAKSA WYSYCONA WIRUSAMI (o tym mówił Szaman w tamtym roku przcież jasno i wyraźnie!) NA LUDZI.

        WŁAŚNIE TERAZ PRZYSZŁA NAJWYŻSZA PORA, BY INFORMOWAĆ DUSZE, BO I ONE MAJĄ SWOJĄ SCIEŻKĘ ROZWOJU, BY WYRAZIŁY OSTRO SWÓJ ZDECYDOWANY SPRZECIW!

        GŁUPI TEGO NIE ZROZUMIE, MĄDRY POCHYLI SIĘ NAD ZAGADNIENIEM I PRZEMYŚLI! Ale od razu mówię, że Istota mająca „pasiozytnicze swietliste podczepy'' zareaguje na ten przekaz jak przysłowiowy czort na „wodę święconą''
        .https://www.youtube.com/watch?v=CzX9M5UDc9M

        KORONOWIRUS Projekt niemiecko-holenderski z roku 1913, atakujący LudzkieDNA (RNA). Jaki w tym cel? KontrolaNadŚwiatem, kwarantanna, GodzinaPolicyjna, ograniczenie wolnego przemieszczania się ludności, szczepionki, zablokowanie "wolnego" internetu, jaki mamy dziś.

        Moim przesłaniem nie jest nikogo zaniżać, a wręcz przeciwnie, dać klapaka, bo się komuś tu przyspało 🙂 I juz spadam, bo czuje, ze komus tu moja osoba bardzo nie pasuje. Możecie sie gniewać za ten wpis, nie obchodzi mnie to, dla mnie ważne jest, by dotarło, bo dla mnie wolność MATEŃKI ZIEMI I ZIEMIAN – NASTEPNYCH POKOLEŃ JEST NAJWAŻNIEJSZA 🙂

      4. Elaszka pisze: „Dla mnie ważne jest, by dotarło, bo dla mnie wolność MATEŃKI ZIEMI I ZIEMIAN – NASTEPNYCH POKOLEŃ JEST NAJWAŻNIEJSZA 🙂”.

        Elaszko, dla mnie zdrowa, piękna Mateńka Ziemia też jest najważniejsza, my Iskry Źródła nie będziemy nigdy żyć w szczęśliwości i dobrobycie, jeżeli nasza Karmicielka będzie cierpiała z powodu wydzierania z niej jej soków, ropy, gazu, węgla i pozostałych kopalin przez chciwe korporacje.

        Przecież wszyscy wiemy o darmowej energii, która od przeszło stu lat leży zamknięta w sejfach naszych dotychczasowych władców uzurpatorów.

      5. Kochana Elaszko jak już wspominałam proszę nie odbierać niczego osobiście, na nic nie zamykam oczu, wręcz przeciwnie przypomnij sobie jak powiedziałam iż nadejdzie czas , że w końcu ludzie nie będą mogli żyć w ułudzie różowych okularów i udawać że na zewnątrz nie dzieje się to co się dzieje a co za tym idzie dalej są bierni niezjednoczeni i nic z tym nie robią. Daleko mi od Miłości Pleyadanów, nie ja popadłam w ich pułapki , nie popadam również w pułapki szaleństwa zastraszania bo wiem że się tym karmią . Owszem ważne jest w jakiej formie się co przekazuje jak próbuję się wywołać co się wywołuje to się widzi coś więcej. Nigdy też nie twierdziłam Kochanie że jestem wszystkowiedząca albo że należy za mną iść . CZASY GURU SKOŃCZYŁY SIĘ BEZPOWROTNIE . 🙂 Ściskam mocno i wiem Skarbie że zależy ci tak jak nam wszystkim aby się to skończyło, co za tym idzie mówię co mówię , tylko my możemy się z tego wyciągnąć sami 🙂

      6. „Wczoraj po napisaniu komentarza przyszło potwierdzenie w postaci tego przekazu, do którego podchodzę z należytą równowagą, ale wydaje mi się, tak na marginesie, że ktoś tu traci swojego czuja ”

        Nie potrzebny mi czuj mam za sobą ” doświadczenia ” które są FAKTEM czuj w świecie dezinformacji może być bardzo mylny lub zmanipulowany 🙂 ale ta informacja dużo przekazuje . Ściskam dwukrotnie mocniej . Dziękuję teraz jestem absolutnie pewna że jestem na właściwej ścieżce (oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja ścieżka). Nie mam GURU i nie jestem GURU 🙂

        Ale od razu mówię, że Istota mająca „pasiozytnicze swietliste podczepy” zareaguje na ten przekaz jak przysłowiowy czort na „wodę święconą” MANIPULACJA INFORMACJĄ 🙂

      7. Kochana SłowiAneczko i Kochana Mi ❤ tak pieknie Wyczułaś Skarbie, ze użyłam celowej manipulacji, tylko po to, by pochylić się z wielkim przemysleniem nad tematem, A TO PRZYSZŁO PO TYM NIEZWYKLE MĄDRYM, WZRUSZAJĄCYM I DAJĄCYM DO MYŚLENIA PRZEMÓWIENIU!
        PRZYSZŁO MAŁYMI KROCZKAMI I NIE SPADŁO Z NIEBA! https://www.youtube.com/watch?v=BwveeOmDN4o

      8. „a do liczb zupełnie nie przywiazuję uwagi! ”

        A powinno się wiedzę zdobywać , to jak z symbolami używanymi przez nich i splugawionych przez co przez wiele lat działały na ich korzyść . Pechowa 13-ka lub w piątek 13-go na pewno się coś stanie/wydarzy . Powtórzę JEST TAK JAK WIERZYSZ ŻE JEST I WEDLE TWOJEJ WIARY BĘDZIE CI DANE. Haaaa przypomniał mi się cykl filmów w Piątek 13-go (kodowanie) .

        ” Galaktyczny krwiobieg przypomnienia, dzięki któremu wszystkie Istoty powracają do samych siebie . „Powrót do Gwiazd” Gramatyka Harmonii . Trzynaste lub wyższe niebo Majów”

        Nie jestem Guru ale nie zamierzam się sprzeczać z Prawdą I Faktami o Majach oraz Wiedzą nas wszystkich tak naprawdę tylko zapomnianą , na szczęście mamy Aneczkę w której ta Wiedza jest wciąż żywa i pokrywająca się z Wiedzą Majów a ja czuję sobą Prawdę oraz skąd płynie .

        Całkiem możliwe że w raz ze wzrostem naszej Świadomości , wiedza Majów będzie weryfikowana i podawana w głębszym znaczeniu . Jednakże na dzień dzisiejszy jest wystarczająca by uzupełnić braki wiedzy . I abym została dobrze zrozumiana , nie są dla mnie bogami , guru itd . Jednakże bez podstawowej wiedzy łatwo się „pogubić ” ponieważ bazuje się na informacjach z zewnątrz , nie mając do czego ich przyłożyć , czy też spojrzeć głębiej w tło i widzieć więcej.

        Dobrego Dnia Piękna Duszo 💚

      9. Hymmm . Doświadczenia ….
        To jest moja perspektywa nikt nie musi się z tym zgadzać ani do tego odnosić .
        W związku z tym , iż na różne sposoby jesteśmy odcinani od pamięci tego kim jesteśmy , żyć poprzednich , opieramy się jako gatunek na doświadczeniach w celu wyciągania lekcji w ewolucji .
        Jednakże powtarzaliśmy setki razy to samo , po co Duszy te same doświadczenia powtarzane wciąż i wciąż ? A powiela je bo świadomość ich nie pamięta. Ponadto niech mi żadna durnota (przepraszam ale tak uważam) pseudo-duchowa nie wciska kitów że Dusze chciały przeżyć pewne rzeczy , niby po co i w jakim celu ? w żaden sposób nie wzbogaca to niczego . Jeśli ktoś wyciągnął z tego morał , który jest dobry dla niego samego oraz innych , to tylko i wyłącznie z powodu Mądrości , która w nim jest
        W życiu nie uwierzę iż Dusze chciały doświadczyć różnych okropieństw a które są ich dziełem .
        Życie to nie doświadczenie to Bycie , Radość , Świadomość siebie ciężko to porównać do doświadczenia , które tu nas chcąc nie chcą dotykają .

      10. A gdyby ktoś chciał mnie zapytać , skąd mam pewność iż owe książki w dużej mierze przedstawiają „Prawdę’ ? 🙂
        Nim odkryłam treść , zawartą w nich . Przeszłam na własnej skórze , to o czym jest pisane . A to są dla mnie Fakty. I niczego nie muszę brać na wiarę , pokrywają się również z moimi „wglądami” Duszy, nie oznacza to iż nie weryfikuje pewnych informacji w sobie z Jaźnią biorąc pod uwagę , pewne obsunięcia w przekazach. oraz z chwilą obecną (astral został już zamknięty). Ciekawe iż w tych książkach , znalazło się pewne stwierdzenie , iż na dany moment nikt nie umie odpowiedzieć czy faktycznie musieliśmy doświadczyć aż tyle „zła” Skoro jest pytanie to musi istnieć na nie odpowiedź .
        JEDNAKŻE NIE MAM BOGÓW GURU MISTRZÓW AUTORYTETÓW NAD SOBĄ I NIMI NIE JESTEM RÓWNIEŻ DLA INNYCH . Nie zmienia to FAKTU iż Majowie przekazują to samo , choć w innej formie .

      11. Kochana MI, COŚ Z TYMI LICZBAMI JEST NA RZECZY, bo jak się „budziłam”, pojawiała mi się godzina 13:13 lub godziny z końcówką 13 🙂
        a z wirusem to i nawet wie, że to sztuczna epidemia ukierunkowana na strach:
        Koronawirus robotą USA? | Polski Żyd Vlog #17
        ciekawie prawi 🙂
        Shalom bracia. Dzisiaj powiem o tym, kto może mieć biznes z epidemii koronawirusa w Chinach. https://www.youtube.com/watch?v=4Mv9NsUJRNQ

        A co wikipadia pisze o koronowirusie – sięgnijmy do materiałów źródłowych:

        „Trzej dorośli pacjenci z ciężkim zapaleniem płuc zostali przyjęci do szpitala w Wuhan 27 grudnia 2019 r. Pacjent 1 był 49-letnią kobietą, Pacjent 2 był 61-letnim mężczyzną, a pacjent 3 był 32-letnim mężczyzną. Profile kliniczne były dostępne dla pacjentów 1 i 2. Pacjent 1 zgłosił brak chronicznych schorzeń, ale zgłosił gorączkę (temperatura, 37°C do 38°C) i kaszel z dyskomfortem w klatce piersiowej w dniu 23 grudnia 2019 r. Cztery dni po wystąpieniu choroba, kaszel i dyskomfort w klatce piersiowej pogorszyły się, ale gorączka zmniejszyła się; rozpoznanie zapalenia płuc oparto na skanowanym tomografii komputerowej (CT). Zajmowała się sprzedażą detaliczną na hurtowym rynku owoców morza. Pacjent 2 początkowo zgłosił gorączkę i kaszel 20 grudnia 2019 r.; niewydolność oddechowa rozwijała się 7 dni po wystąpieniu choroby i pogarszała się w ciągu następnych 2 dni (patrz zdjęcia rentgenowskie klatki piersiowej, ryc. 1), kiedy to rozpoczęła się wentylacja mechaniczna. Często odwiedzał hurtowy rynek owoców morza. Pacjenci 1 i 3 wyzdrowieli i zostali wypisani ze szpitala 16 stycznia 2020 r. Pacjent 2 zmarł 9 stycznia 2020 r. Nie uzyskano żadnych próbek z biopsji”.

        KORONAWIRUS jest dla nich ważny, gdyż jest to dla nich punkt kulminacyjny – czy ludzkość sie nabierze i powstanie panika!
        KRYZYS NIE WYSZEDŁ, KOMETY, PRZEBIEGUNOWANIA, RESETY i inne bzdury też nie przyniosły zamierzonego celu, więc pozostaje im WYWOŁYWANIE LOKALNYCH KONFLIKTÓW, BO JAK SAMI UWAŻAJĄ, TO PRZYNOSI IM WIECEJ ENERGII NIŻ WOJNA!

      12. A propos liczb. Pitagoras powiedział, że „liczba jest istotą wszystkich rzeczy”.

      13. „WYWOŁYWANIE LOKALNYCH KONFLIKTÓW, BO JAK SAMI UWAŻAJĄ, TO PRZYNOSI IM WIECEJ ENERGII NIŻ WOJNA!”

        Jacie toć się nawet z tym już nie ukrywają ? I dobrze 😀
        Kochana Elaszko ciągle widuję sekwencje 13 🙂 1, 2 ,3 i 4 w różnych połączeniach lub ciągiem tych samych , chyba kumam w czym rzecz , ale to być może.

        Ciepłego Dobrego Dnia Wam Serduszka Życzę przepełnionego wszelkim bogactwem Życia .

  19. Wczoraj tak paskudnie byłam bardzo, na NIE, na dnie…
    i dzięki temu dzisiaj przypomniał mi się film „JESTEM NA TAK”.

    .https://www.youtube.com/watch?v=-oghZfmVXfg

    „Carl (Jim Carrey) jest sfrustrowanym urzędnikiem bankowym. Właśnie się rozwiódł i pominięto go przy awansie. Załamany tym losem zamyka się w domu i na wszystkie propozycje – zawodowe i prywatne – odpowiada niezmiennie „nie”. W ten sposób rezygnuje ze wspaniałych przeżyć i bezpowrotnie traci jedyne w swoim rodzaju szanse. Z czasem coraz bardziej nastawia się do wszystkiego negatywnie, a jego życie staje w miejscu. W pewnym momencie postanawia odmienić swój los i odpowiadać „tak” na każdą, nawet najdziwniejszą propozycję oraz zgadzać się na wszystko co przyniesie mu życie. Wkrótce po tym wygrywa 45 tysięcy dolarów, spotyka psa ze zdolnością hipnozy, zostaje pielęgniarzem, wyrusza w podróż dookoła świata i znajduje wielką miłość”.

    1. ,Chcę żebyście zaprosili TAK do swojego życia,
      a ono odpowie wam TAK.
      Mówiąc TAK doykacie możliwego !!!
      Pochłaniacie ENERGIĘ ŻYCIA i wydalacie odpady.

      Mówisz NIE życiu ? – więc tak naprawdę nie żyjesz !
      Ciągle wynajdujesz wymówki dla bliskich i samego siebie’

      To słowa z filmu… – od dziś JESTEM NA TAAAAAK !!!
      Na wszystko 😉 co się wydarzy.
      Czekam, więc 🙂 i mówię TAK, TAK, TAK ! 🙂

  20. TAW, i „przyszła kryska” na potwory z Chin i im podobnych.
    W tamtym roku życzyłam sobie, by potwory, udające ludzi, zniknęły z powierzchni ziemi i co? Koronawirus.
    No cóż – Zło jest silne, potężne, ale to już za długo, za dużo cierpienia. Za dużo. To nie mogło, tak bezkarnie, dłużej trwać.
    TAW, czy koronawirus dotrze do Polski i wyrządzi, Polakom, krzywdę?
    O prawdziwych, Polaków pytam.
    I oczywiście, nie o Polaków – sadystów, psychopatów i wszelkiej maści zwyroli, ponieważ na nich też mam, yyyyyyyy, też mam ich gdzieś.

      1. O jedzenie psów to mi chodziło do momentu, w którym zobaczyłam Chinkę jedzącą, ugotowanego żywcem, nietoperza.
        Oni zeżrą wszystko, co się rusza, przed pożarciem katując zwierzę. Im więcej cierpienia, tym mięso smaczniejsze.

        Uspokoiłeś mnie. Czuję gdzieś, trzewiami swoimi, że nic nam nie grozi, wolałam jednak spytać Ciebie i się upewnić.

        Przedwczoraj czytałam, że podobnie jak psy, traktują koty, tyle, że dla futer.
        Głodzą, trzymają ściśnięte w maleńkich klatkach, tak, by koty nie mogły się ruszać,. Tak traktują żywe istoty, które umierają w męczarniach, oddając im swoje futerka. To bestialstwo.

        Wiem TAW, że Ty kochasz drzewa, ale ja kocham zwierzęta i dlatego zawsze, będę życzyła, tym zwyrolom, bestiom, nie wiadomo skąd, wszystkiego najgorszego.

        Niech znikną. Wszyscy.

      2. Ale TAW, Drogi , Kochany.
        Nie mam nic do ludzi jedzących mięso. Podkreślam – do ludzi. Sama jem kurczaki i ryby.
        Nie o to chodzi.
        Myślę, że, gdybyś hodował świnki, dla siebie samego, w celu ich spożywania, to zabiłbyś zwierzę tak, by nie cierpiało i już .
        A oni znęcają się nad psami, nad kotami. Znęcają. Zadają niewyobrażalne cierpienie.
        Zresztą wpisz w wyszukiwarkę Festiwal psów w Yulin i, jeśli zdołasz, przekonaj się, na własne oczy, i uszy ( rozdzierające serce skomlenie , skowyt i płacz maltretowanych psów ) krew, odcinane , na żywca kończyny.
        Ja o sadyzmie, cały czas, o sadyzmie, nie o jedzeniu mięsa. Źle mnie zrozumiałeś.

      3. W 10. minucie filmu prof. ŁŁ na targu w Laosie również przyznaje: „ludzie są tu dosyć okrutni wobec zwierząt”.

        Ale popatrz też, jak zdołano przeprogramować wrażliwych onegdaj polskich Słowian:

        jeden głupi ukaz cara – i Polak do dziś trzyma psa na krótkim łańcuchu…

      4. Bo są okrutni. Wszędzie.
        Ale w Europie, przypadki znęcenia się nad zwierzętami , należą do „rzadkości „. Zwyrodnialec albo ukrywa, np. głodzenie psa, czy „pranie” kota w pralce, bądź ugotowanie kociaka w mikrofali, ku uciesze naćpanych studentów z Rosji. Chociaż przypadek, o którym piszę, nie był ukrywany – wręcz przeciwnie. Był filmik , nie oglądałam to.
        A w Chinach, przez 10 dni trwa rzeź . Psy, zamknięte w klatkach, obserwują wszystko, muszą się bać, a ich strach jest niewyobrażalny.
        Zresztą tam, okrągły rok, znęcają się, powtarzam – znęcają się, nad psami i kotami.
        Proszę, zobacz, co dzieje się w Yulin.

        W każdym razie, czuję satysfakcję i ulgę. Niewielką, ale jednak.
        Skoro to był atak, jak mówisz, na nich, konkretnie, to raczej nie dlatego, że mają skośne oczy.
        Zgodzisz się ze mną?

      5. Wiesz co, TAW? Istnieje dobro i zło.
        Wyrządzanie krzywdy, zadawanie cierpienia, to ZŁO. Bezsprzecznie.

        Ratowanie cierpiącej istoty, kojenie jej bólu – zarówno fizycznego, jak i psychicznego, to, wg. mnie, przejaw dobroci. Dobrego ‚serca”. Tak to widzę.

      6. gdy teraz szukałam te informacji, wpsałam w Googlach Kukiz uwolnić psy z łańcuchów, wyskoczyły mi hasła, że już w 2004 roku posłowie proponowali wprowadzenie zakazu trzymania psów na łańcuchach. Długo to trwa…

      7. Ten sadyzm to pewnie dlatego że ich organizm produkuje super adrenalinę która jest narkotykiem podobnie czynią z mięsem koszer i halal

      8. Punktualnie o 3:33 obudziłam się ze snu, mając w myślach słowa które mam zapamiętać, a mianowicie: „walczcie o swoje Prawdy i Sprawy.”
        Obudziłam się z tym przesłaniem i nie wiem narazie co o tym sądzić, pewnie dzień który jest przede mną przyniesie mi odpowiedź.

        Przeczytałam przed chwilą Katharos Twoją wirtualną rozmowę z TAWem, (dziekuję Ci że wróciłaś po długiej nieobecności 😘) i serce mi podpowiedziało bym kolejny raz zapodała w przestrzeń co mnie boli.

        A boli mnie cała masa CIERPIENIA na tej przepięknej Planecie Ziemi , zadawana niewinnym pięknym Iskrom Źródła, przez istoty pozbawione miłości serca, jak nazwał ich Adam Mickiewicz, bez serca, bez ducha .

        Dzisiaj już wiem że wyczerpałam w swoim Sercu możliwość odpuszczenia i wybaczenia ich gestapowskiego postępowania w zadawaniu cierpienia niewinnym żyjącym ŹRÓDLANYM ISTOTOM, ludzkości zwierzętom i przyrodzie.

        Dzisiaj poraz pierwszy i ostatni wysyłam tym oprawcom moją energię kierując ich wszystkich w otchłań ich przeznaczenia, czyli do unicestwienia w Centralnym Słońcu,gdzie kończą na stałe swój żywot Dusze nie rokujące z własnej woli powrotu do życia według praw Źródła.

        Źródło mojego życia, Esencjo mojej miłości spełń moje jedyne pragnienie i oczyść Matkę Ziemię ze zwyrodnialców zadających nam ból i cierpienie.

        TAK SIĘ STANIE, BO TAKIE JEST MOJE JEDYNE PRAGNIENIE, OCZEKIWANIE I MOJA WOLA, A ZE MNĄ ŹRÓDŁO UCZYŃ WEDŁUG SWOJEJ WOLI.

        Po trzech latach czytania i komentowamia na blogu pragnę już tylko powrotu do swojego wewnętrznego Świata i jak najkrótszych chwil wychodzenia z Niego do okropnego matrixa
        Życzę Wam wszystkim spokojnego i pięknego budzącego się Nowego Dnia i niech przyniesie nam wszystkim spokój i wolność serca 💓

      9. Słowianko kochana, ja gdy wczoraj w wiadomoścach, które mój ślubny ogląda, a czasem rzucę na nie okiem, zobaczyłam reportaż z Auschwitz, a w nim Pana, który przeżył to okropieństwo, który odchodząc od ściany śmierci, spuścił głowę i zapłakał nie wytrzymałam. Z gardła wyrwało mi się coś (szloch??) a przez głowę przelecała myśl „skąd wziąć siły, żeby coś takiego wybaczyć?

        Choć staram się, choć los (i mój wybór) rzucił mnie do tego kraju, choć ci, których najbardziej kocham mówią w języku oprawców, nie potrafię. Mam chyba w sobie ból, strach, bezsilność, wrogość wielu Polaków.

        Ostatnio coraz częściej myślę, że los chciał, żebym tu przyjechała, żeby moi najbliźsi używali języka niemieckego, żeby we mnie obudzić miłość bezwarunkową. Ale ja ciągle mam blokady.

      10. „Źródło mojego życia, Esencjo mojej miłości spełń moje jedyne pragnienie i oczyść Matkę Ziemię ze zwyrodnialców zadających nam ból i cierpienie.”
        Amen po trzykroć 🌞

      11. Odmiennej genetyki ? Hmm ciekawe bo wielu turystów spożywa owe nie(żarło) a (nie)ciekawi mnie absolutnie zachowanie ludzi gdyby nagle zostali odcięci od jedzenia. Pamiętam taki film , w którym rozbił się samolot w górach zaśnieżonych , totalna izolacja. Ludzie dokonywali tam wyborów jakich dokonali aby przeżyć , stwierdziłam iż wolałbym umrzeć niż zajść tak daleko . No ale fajnie się racjonalizuje jak się ma pełną miskę ryżu w domu, za którą jestem wdzięczna . Nie „Usprawiedliwiam’ tego typu życia ? tak mnie to jakoś zastanowiło jaką genetykę mają turyści .

    1. Odnośnie całego tego zamieszania. Mam wrażenie, że finalnie wszystko zakończy się w pozytywny sposób, nastąpi postęp albo coś zostanie ujawnione. Nie będziemy mieli z tą historią nic)(lub niewiele) wspólnego, ani nie będziemy z tego czerpać benefitów. Coś jak opowieść, której się tylko przyglądamy.

      Tak to widzę.

      1. No nie wiem, nie wiem. W wiadomościach mówili, że wirus zmierza już w kierunku Polski.
        I to WIELKIMI krokami.
        No trudno, trzeba nam będzie, wyskakiwać z kasy, na szczepionki.
        A po tych szczepionkach co się będzie działo!!!!!! To dopiero będzie epidemia. Zgonów.
        Niczego dobrowolnie sobie nie zaaplikuję.

      2. W monachijskim radio mówili, że ten zainfekowany młody człowiek czuje się dobrze, praktycznie nic mu nie dolega, normalnie nie byłby hospitalizowany, ale ze względu na „śmiertelnego wirusa” i możlwość, że może jeszcze zarażać pozostanie w izolatce. Mówili też, że osoby zmarłe były obciążone jakimiś chrobami. U zdrowych osób choroba może prawie bez objawow przebiegać. (jak to z wirusowymi chorobami bywa).

        To są wiadomości z dzisiejszego przedpołudnia… nie wiem, czy na uspokojenie społeczeństwa, bo o możliwościach zarażenia się mówią trochę lekceważąco, np wszystke osoby, (ponoć 40)które miały styczność z osobą z Chin, od której mał się chory przebywający w klinice niedaleko ( ok 2km) miejsca w którym mieszkam zarazić i z nim samym, mają się jedynie obserwować, i dopiero jeśli wystąpiłyby u nich objawy chorobowe mają zostać zbadane, czy to o ten konkretny wirus chodzi. Moim zdaniem, gdyby wirus był rzeczywiście śmertelnym zagrożeniem, to powinno się wszystkich mających kontakt z chorym odizolować, bo jeśli zrobi się to dopiero po wystąpieniu objawów, wirus rozprzesrzeniłby się za bardzo… Ale ja się nie znam…. Naoglądałam się tylko filmów na ten temat…

        Do tego dziś znowu z okien w pracy widziałam wolno lecący wojskowy helikopter (taki jak na tej stronie:
        https://www.stripes.com/news/middle-east/afghanistan-s-black-hawk-program-is-short-of-pilots-to-fly-them-1.567391)

      3. Katharos, wierz mi, że żadnego koronowirusa nie ma, po prostu w sezonie zimowym ludzie chorują od zawsze na przeziębienia dróg oddechowych.

        No bo gdy 1000 osób w Chinach na miliony Chińczyków jest chorych, to czy można nazwać to epidemią?

        Epidemie to mają w portkach ci, co to głoszą, żeby straszyć ludzi, bo im tylko o naszą energię strachu chodzi, gdyż im zabrakło papu, a przy okazji pewnie zechcą na szczepionkach szybko zarobić.

      4. SłowiAnko, dlatego napisałam, że żadnej szczepionki nie zakupię i jej sobie, dobrowolnie, nie zaaplikuję, bo jeśli coś ma mnie skrzywdzić, to na pewno nie będzie to wirus, a właśnie „szczepionka”, czyli jakieś śmiercionośne świństwo.

        Masakra, strach już nawet kremem się smarować. Białym.
        Ja pierdzielę.

      5. Katharos, jeśli wierzysz w prawdziwość informacji przekazywanych przez wiadomości, to nigdy nie wyjdziesz ze stanu lęku. Tylko o to im zresztą chodzi. Nie pomogło straszenie odrą, to masz koronawirusa, który jest już „tuż, tuż”. Jeśli jest jakiś tam koronawirus, to jest to tylko odmiana czegoś podobnego do wirusa grypy, więc i zagrożenie podobnego stopnia – takie wnioski płyną chociażby z wywiadu z lekarzem przeprowadzonym przez Fox News, którego wysłuchałam.
        Czy nie wydaje Ci się dziwne, że wprowadza się kwarantannę 11-milionowego miasta Wuhan po stwierdzeniu rzekomych kilkunastu zgonów? W kraju liczącym grubo ponad miliard mieszkańców? A teraz kwarantannę rozciągnięto na dwa kolejne miasta.
        To jest tak grubymi nićmi szyte, że aż nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać. Media mają nieograniczone możliwości manipulacji i dobrze jest pamiętać, że stosują ją na co dzień. Dla własnego dobra lepiej zdystansować się od tego typu wiadomości.

      6. Tak Ziarno, wiem. Ten komentarz to był sarkazm. Na zasadzie – skoro mówili w wiadomościach, to musi być prawda.
        Trochę już z Wami tu jestem, nie marnowałam tego czasu. Czytałam Wasze komentarze i wyciągałam wnioski.
        Samodzielnie również pracowałam, dotarłam do wielu ciekawych informacji.
        Wiem, że dziennikarze mówią to, co mają powiedzieć, ponieważ im za to płacą.
        W zasadzie teraz kwestionuję już wszystko. W nic nie wierzę i niczego na wiarę nie przyjmuję.
        To kolejna skrajność i nie jest dobra, ale wolę to, niż Matrix i wołowe steki 🙂

      7. „U zdrowych osób choroba może prawie bez objawow przebiegać. (jak to z wirusowymi chorobami bywa).”

        Jakąś chwilę temu dopadł rzekomo ludzi jakiś wirus (gardłem i wiadomo czym leciało) U mojego męża objaw był praktycznie podmuchem lekkiego wiaterku ale ! od jakiegoś czasu jest na intensywnym oczyszczaniu ciała! Ciało, które potrzebuje oczyszczenia wyłapie byle co z powietrza aby sobie dopomóc w tym , ludzie tego nie rozumieją i biegają w szaleństwie po lekarzach . Kilka lat temu była jakaś masakryczna grypa , ludzie jak stali tak nagle słaniali się z nóg . A ja tak latałam miedzy nimi (domownikami) mój organizm na wirusy zareagował prawidłowo
        Kaszel czyli wyrzucanie tego i głodówka nie chciało mi się nic jeść przez około dobre dwa tyg . A ponadto ja nie wierze w choroby i nie mam czasu chorować i jest tak jak wierze że jest. A ponadto zawsze można odesłać to cóś tam skąd przyszło . Szkoda że tak mało ufacie we własne siły I własną MOC działania.

        Dobrego Dnia Życzę Wszystkim z nad samcznej Kawki

      8. „A ponadto ja nie wierze w choroby i nie mam czasu chorować i jest tak jak wierze że jest”.

        100% PraVeda. Jak czysto w Indiach jest, to wie i żuk, i żaba i osr♥️na baba. Ja wierzę w zdrowie i nawet jedząc u „brudasów”, pozostałam zdrowa. Byłam kiedyś w „klinice” po wypadku – nie miałam możliwości wyboru – biegały tam szczury i psy i był syf, kiła i mogiła i też wyszłam cała i zdrowa. To nasze myśli kształtują nasze życie i tak właśnie jest.
        Brudasami nazywam ludzi mających higienę w poważaniu, gdyby ktoś pytał.

      9. Anamika pisze: „To nasze myśli kształtują nasze życie, i tak właśnie jest”.

        Zgadzam się z Tobą, Anamiko, nawet na 1000%. Myśli, słowa = realia. 😘

      10. Kupiłam sobie koronę i chodzę w niej. Na pohybel sk🌸rwy🐍yn🌞m!
        Życzę Wszystkim zdrowia i pogody Ducha👍🌞♥️😍

  21. „Poza tym dopóki sam jadam mięsiwo (na szczęście coraz mniej), to nie mam prawa oceniać jedzących inne mięsiwo.”

    Odniosę się do oceniania i osądzania ze swojej płaszczyzny (ogólnikowo).
    Nawet jeśli przestajemy jeść mięso w niczym nie jesteśmy lepsi od tych co je jedzą , jabłko to również żywa forma energii 🙂 To też życie . Człowiek , zwierze , drzewo – wszystko ma Duszę oraz swój poziom Świadomości. Kolejna rzecz oceniając mnie oceniasz siebie samego , czym innym jest widzieć różnice , czym innym jest nie godzenie się na jakieś czyny a czym innym ocenianie i osądzanie . Tym bardziej gdy nie widzi się całości , łatwo o błędy w ocenianiu i osądzaniu , które tworzy się na podstawie chwili . DUALIZM . I odniosę się do psychopatów jedzących mięso umęczonych stworzeń a te niby w sklepach to jakie są jaki nie umęczone ? Kury trzymane w klatkach , świnie , krowy przy łańcuchach nigdy nie widzące słońca , małe kurczaki wrzucane żywe do maszyn a z nich robiona polędwica z kurcząt, nie no my jesteśmy lepsi bo kupujemy mięso w sklepie przecież to nie my jesteśmy rzeźnikami 🙂

    Sprzężenie Zwrotne przypominam czym jest . Oprócz siebie samego nikomu więcej krzywdy nie robimy . Tylko samym sobie.

    Dobrego Dnia Wszystkim

  22. Spójrz na średnice planet…
    Malutkie Planety . Wyobrażam sobie odległości ..
    np ..mieszkam 1000 km od Warszawy..
    Łatwo obliczyć a najlepiej włączyć wyobrażnię i wyruszyć w podróż wzdłuż średnicy Ziemi …
    Podróż do wnętrza Ziemi…Juliusz Verne…
    https://www.google.com/search?q=%C5%9Brednica+ziemi&oq=%C5%9Brednica+ziemi&aqs=chrome..69i57j0l7.7496j1j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

    Uratujmy choć jedno zwierzę przed okrutnym losem i dajmy mu jeść i wolność..
    Zobaczyć wdzięczność Zwierząt…bezcenne.
    Nie bądż obojętny. Podaj Łapę……

  23. POSTRZEGANIE DUALNE /ROZHUŚTANE EGO

    Moje doświadczenie jest moje . Moje ! Moje! Moje!
    Ja się najwięcej nacierpiałam/łem! Ja! Ja! Ja!
    Moja Wiedza jest moja . Moja ! Moja! Moja!
    Moja Racja ! Ty niczego nie jesteś w stanie zrozumieć Nic! Nic! Nic! bo ja wiem chyba lepiej !

    POZA DUALNOŚCIĄ

    Moja Wiedza to Twoja Wiedza
    Twoje Doświadczenie to Moje Doświadczenie
    Mój Błąd to Twój Błąd
    Twoja Mądrość to moja Mądrość
    Nie Istnieje coś takiego jak moje , twoje , nasze , nie nasze
    Wszystko jest Nasze i nic nie należy Tylko i wyłącznie do niego . Jakakolwiek forma Moje ! to forma Ego nie moje to forma wyparcia oraz życia w Iluzji iż jesteśmy od siebie oddzieleni .

    Nie jesteśmy najprostsza forma w której można to dostrzec , to że moje życie ma wpływ na inne życie czyli nie jest ono odrębnością , czyjeś życie ma wpływ na moje życie .

    Jak ludzkość w końcu to pojmie to dokona się zaiste przeskok w Świadomości .

  24. „Pseudo elity”

    Chodzą pod krawatami, ale są tylko pacynkami.
    Usta mają pełne frazesów, a w szafie pełno dziurawych bryczesów.
    Gadają pięknie o miłości i solidarności.
    Mówią, że chcą wspólnego dobra i że powinni otrzymać nobla. 😁
    Mówią, że robią wszystko dla Pokoju, ale są ubabrani po uszy w gnoju.
    Siadają w pierwszym rzędzie w kościele i to w każdą niedziele. 😁
    Pod rękę chodzą z kościelnymi hierarchami, zwłaszcza tuż przed wyborami. 😄
    Uśmiechają się do kamery, bo mają kawior i sery. 😁
    Dobrze zarabiają, więc się kuźwa uśmiechają. 😁
    Wmawiają, że ludziom coś dają, ale tak naprawdę im zabierają.
    Uważają się za panów tego świata, używając raz marchewki, a raz bata.
    Gadają takie głupoty, że człowieka zbiera na wymioty.
    Są już zdemaskowani, bo w aferach umaczani.

    ViS
    Miłego Dnia 🙂

    1. Piękna i prawdę przekazująca ta Twoja rozkminka, Vikingu, o naszych, jakże dobrotliwych 🙂 ciemiężycielach, przez lud podobno wybranych. 🙂 🙂

      1. Witam Cię, SłowiAnko.
        Jestem, jestem, cały czas śledzę blog TAWa i Wasze komentarze, choć wpisy TAWa nieco się przerzedziły.

        Podzielam Twoje zdanie, co do braku tolerancji dla zwyrodnialców i potworów w kształcie człowieka, chociaż Azjaci przyznasz, człowieka nie przypominają.

        Oczywiście, na świecie musi istnieć zło, żebyśmy, wszyscy ludzie wiedzieli, czym jest dobro. Tylko, o ile istnienie dobra warunkuje istnienie zła, o tyle istnienie zła powinno warunkować istnienie sprawiedliwości, a konkretnie jej przejawów, jako odpowiedź na czynienie zła, a z tym, jak wiadomo, już, jakby gorzej.

        I tak – dziś w nocy, rozmawiając z TAWem, stawałam się coraz bardziej radosna, ponieważ:
        – TAW potwierdził moje wewnętrzne przeczucie, że do Polski koronawirus nie dotrze, a jeśli nawet, co jest prawdopodobne, nie wyrządzi nam krzywdy,
        – wzrosła moja wiara w istnienie sprawiedliwości, a także w to, że każdy podły czyn, wcześniej , czy później, zostanie sprawiedliwie osądzony.
        Tak było w nocy.
        A teraz naszły mnie obawy, że to jedna wielka ściema, że nie ma żadnego koronawirusa i to tylko kolejny myk, by mafie farmaceutyczne ponabijały swoje kabzy, a „rządzące elity” utrzymywały bydło w stanie permanentnego strachu i poczucia zniewolenia.
        W każdym razie , SłowiAnko – czasy wybaczania, nastawiania drugiego policzka dawno temu minęły, przynajmniej za tak ohydne czyny, jak krzywdzenie i znęcanie się nad czującymi istotami – czy to zwierzę, czy człowiek.
        Mam nadzieję, że wirus jest prawdziwy i zdziesiątkuje zwyrodnialców. Jeżeli takich ludzi jak ja, czy Ty, SłowiAnko, jest więcej, to istnieje szansa, że nasze pragnienia się spełnią i nadejdzie czas, kiedy to zwyrole pożałują, że się urodzili.
        Chyba, że już nadszedł.

      2. Moje wpisy się „przerzedziły”, bo od września nie mam laptopa (przez lata prowadzenia bloga korzystałem z użyczonego), a publikowanie na smartfonie jest po prostu uciążliwe. Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.

      3. Taaaaaaaak?
        A mnie się coś kojarzy, że, chyba SłowiAnka (pewności nie mam, Ty wiesz kto), proponowała Ci laptopa, ale odmówiłeś.
        Duży błąd.

      4. „Azjaci” to bardzo pojemne określenie i nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Azjaci nie są gorsi ani lepsi od nas – wszyscy Ziemianie są masowo programowani na tej naszej przepięknej planecie. Każdy ma szansę posprzątać własne podwórko – tylko tyle (i aż tyle) możemy dać światu 🙂

        Wielka Zmiana wychodzi z wnętrza każdego z nas, nikt nie poda nam jej na tacy 🙂

        Poza tym, „każdy jest na innym etapie”… 😉

      5. Tak, wiadomo. Skoro nie wszyscy Niemcy są źli, to i nie wszyscy Azjaci są źli, nie wszyscy muzułmanie to radykalny odłam i nie wszyscy Żydzi mają nas za bydło. Jednak w każdym z tych przypadków, zdecydowana ich większość.

        Z wnętrza Chińczyków nic już nie wyjdzie. Przynajmniej nic dobrego.

      6. TAW pisze:”Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.”

        TAWie proszę podać na pasku bocznym nr konta bankowego, ja deklaruję wpłatę na Laptopa w kwocie 200.- zł wiem , że na pewno znajdzie się więcej chętnych, którzy będą chcieć mieć swój wkład na zakup środka trwałego dla TAWerny. 🙂

        Jak TAWernę kiedyś byśmy się zdecydowali rozwiązać to zamortyzowany środek trwały jak zowią to księgowe przepisy, możemy spieniężyć na coś wyskokowego, albo na słodycze. 😀 😀 😀

        Zachęcam TAWerniaków do przemyślenia zakupu środka trwałego i wpłacania ile kto może.
        Każdy grosz to jak mówi przysłowie : ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.
        Ja w imieniu TAWerny dziękuję.

      7. Drodzy Komentatorzy i Czytelnicy Bloga!

        Wszyscy korzystamy z Blogu TAWa w sposób czynny czy bierny od długiego czasu. Zaspokajamy swoją potrzebę uzupełnienia wiedzy, podzielenia się nią czy też zwykłą potrzebę wygadania się. Wszystko za friko, już tyle lat.

        Nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić, jak można prowadzić taki blog ze smartfona! Mnie kompletnie by to przerosło! Powiem więcej, ja prawdopodobnie nigdy bym się nie zdecydowała na taki karkołomny wyczyn – po pierwsze, patrząc na to od strony technicznej, a po drugie – biorąc pod uwagę czas bezpowrotnie wyjęty z własnego życia osobistego i rodzinnego.

        Czy uważacie, że to w porządku? W moim odczuciu – nie.
        Dlatego chętnie zrzucę się na zakup dobrego laptopa dla naszego Admina, choćby w formie wpłaty na jego konto podane w czołówce czy jakoś inaczej, jeśli ktoś rzuci jakiś inny pomysł.

        P.S.
        TAWie, tak pomyślałam, że może dobrze byłoby wyrzucić numer konta na pasek boczny, aby był łatwiej dostrzegalny. Wszystkie blogi i vlogi tak mają. Nie mówiąc już o tym, że na niektóre już w ogóle nie można wejść bez dokonania jakieś wpłaty.

      8. „wiem , że na pewno znajdzie się więcej chętnych, którzy będą chcieć mieć swój wkład na zakup środka trwałego dla TAWerny. ”

        Jasne jak Słońce że tak! co to za frajda mieć dwa dolary i nie mieć z kim podzielić się jednym 😂 😂 😂 w skarpecie pieniąwdzorów nie trzymam ile mam tyle wydam 😂 😂 😂 Materialistka ze mnie kiepska nic nie ciuła i nic nie ma ale jak trza to w garści pełno ma .

    1. Toż to mafijne metody. Podobnie zaczynała mafia sycylijska wiele wieków temu. Był taki film a właściwie serial „Rodowod mafii.”

    1. I wszystko w temacie . Powtórzę to co wczoraj napisałam zdrowe podejście w tym wszystkim . Ponadto człowiek idzie zdrowy do lekarza a tam dziwne maszyny i brak wiedzy w mawia ci chorobę. Jest tak jak wierzysz że jest.
      Kaszel to nic innego jak naturalny proces oczyszczania się z zalegającego w płucach śluzu. Racjonalność się kłania . Jak organizm na to reaguje? no w prawidłowy sposób, wydala co mu nie służy poprzez kaszel . Złe samopoczucie , grypy to są wszystko naturalne procesy oczyszczania , wystarczy im nie przeszkadzać , pozwolić organizmowi robić swoje , tak jesteśmy skonstruowani . Dobrze w tym czasie jest zrobić sobie głodówkę.

      Paradoks który dostrzegłam dawno temu .
      ALERGIA
      Jeśli nic nie pomaga to wstrzykniemy alergeny na które dany pacjent rzekomo ma alergię ?! innymi słowy mówiąc klin klinem tylko ciul wie w jak pomnożonej ilości.To samo wyszło gdy przestałam perfekcyjnie oczyszczać dom z kurzu czytaj roztoczy i alergia przeszła sama . Czasem mi coś rozbłyśnie 😂 😂 😂

      1. ja lata temu zauważyłam, że po tym jak zaczęłam smarować dłonie kremami, zaczęła m sę skóra na nich „psuć”. Kremów do twarzy praktycznie do dzisiaj nie używam, choć już „drugą i pół” młodość przeżywam.

    2. https://www.tvp.info/46384246/usa-potwierdzily-katastrofe-swego-samolotu-wojskowego-w-afganistanie
      https://www.wprost.pl/swiat/10293059/talibowie-przyznali-sie-do-zestrzelenia-amerykanskiego-samolotu-w-afganistanie-do-sieci-trafily-nagrania.html
      https://tvn24.pl/swiat/iran-samolot-caspian-airlines-wypadl-z-pasa-startowego-3384132
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127782/niepokojace-doniesienia-z-chin-problemy-z-ewakuacja-polakow.html
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127779/haaretz-komentuje-skandaliczne-slowa-prezydenta-riwlina.html
      https://tvn24.pl/swiat/delphine-boel-jest-nieslubnym-dzieckiem-krola-belgii-alberta-ii-potwierdzily-to-testy-dna-3455977

      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127781/rzeczniczka-pis-ostro-o-konfederacji-ramie-w-ramie-z-sld-i-platforma.html
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127787/rada-europy-przyjela-rezolucje-ws-polski.html
      https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sprawa-agenta-tomka-i-mariusza-kaminskiego-ujawniono-wniosek-prokuratury-z-2014-r/c36yw3c

      Matrixowe unijne i inne bzdury
      https://www.wprost.pl/urzadzenia/10293137/przez-koronawirusa-moze-zabraknac-iphoneow.html
      https://wiadomosci.wp.pl/unijna-komisarz-vera-jourova-w-polsce-srodki-unijne-zalezne-od-praworzadnosci-6472537042097793a
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127756/przylebska-uczestniczyla-w-partyjnej-naradzie-jest-reakcja-trybunalu.html
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/127790/prezydent-zgodzil-sie-na-rozmowy-z-opozycja-bedzie-spotkanie-szef-nie-musi-sie-spieszyc.html
      https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-kleiber-22-osoby-potwierdzily-udzial-w-okraglym-stole-ws-sad,nId,4292675
      https://www.wprost.pl/polityka/10293286/andrzej-duda-zaprosil-politykow-opozycji-na-spotkanie-o-czym-beda-rozmawiac.html
      Konfederacji nie wykluczył to dobrze przed wyborami zresztą niemógł by tak zrobić
      https://dorzeczy.pl/kraj/127746/to-nie-tylko-glupota-to-frajerstwo-korwin-mikke-reaguje-na-szokujacy-wpis-rzecznika-swojej-partii.html
      https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-epidemia-koronowirusa-swietokrzyskie-2-osoby-pod-nadzorem-sl,nId,4294700
      https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-nie-tylko-sprzeciw-ws-przekopu-mierzei-wislanej-ke-szykuje-t,nId,4294693
      Wpadki obrażające społeczeństwo
      https://www.tvp.info/46395623/tolerancja-wedlug-tvn-przedtem-kpili-z-osob-z-nerwicami-teraz-z-azjatow
      https://www.tvp.info/46392594/przedsiebiorcy-na-spotkaniu-z-kidawablonska-prosci-ludzie-nie-rozumieja-tego-co-my-wideo

    3. „OJ, WIDZĘ, ŻE BĘDĄ OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIA”.
      Najlepiej powiedzieć: nie szczepimy się, bo te szczepionki są niekoszerne 😛 Zmuszanie zatem do szczepień to antysemityzm.

      1. Ja nigdy w życiu się dobrowolnie na nic nie szczepiłam, i jestem zdrowa, szczęśliwa i radosna.

        Moi swatowie co roku szczepią się przeciw grypie, i co roku mocno chorują, tak też było i w zeszłym roku.

        Obowiązkowym szczepieniom to ja bym poddała nasz nierząd wraz z P/osłami, ale szczepionką na zmądrzenie, tylko że takiej szczepionki jeszcze nie wymyślono. 😂

      2. SłowiAnko, tak samo i tu.
        Mam znajome w Europie, które się szczepią i za każdym razem bardziej chorują. Kiedyś to nawet jak jedną z nich nawiedziłam, to i leczyłam i pielęgnowałam, bo taka była chora. Te szczepionki nie tylko osłabiają ciało, ale i głowę, niestety.

        Przychylam się:

        „Obowiązkowym szczepieniom to ja bym poddała nasz nierząd wraz z P/osłami, ale szczepionką na zmądrzenie, tylko że takiej szczepionki jeszcze nie wymyślono 😂”.

  25. W 39:20 minucie swojego nowego nagrania T.O przeczytał jeden z e-maili. Był to opis snu o wodzie, wannie i kranie. Akurat w dniu, w którym T.O zamieścił swój film na YT mąż opowiedział mi swój ostatni sen……. o wodzie, wannach, rybach i kranie. Opis zamieściłam pod nagraniem na kanale T.O.

    „Jedna za drugą z jeziora wynurzają się wanny pełne wody i ryb. Suną w górę po betonowym zjeździe służącym do spuszczania łodzi. Naliczyłem trzy, po czym sen przenosi mnie w inne miejsce. Znajduję się w Australii, na placu w jakimś mieście. Na różowej ścianie budynku mural grilla. Przyglądam się bliżej i widzę, ze to nie malowidło. Wysoko nad ziemią w ścianie, znajduje się wnęka, a w niej grill, z którego zwisają wędzone ryby. Znowu Australia, zalane tereny, dom znajomego. Znajomy skarży się na powódź. Woda wdarła się do domu. Sięga po łydki. Nie brodzę w wodzie, ale ją widzę. Pocieszam go. Przypominam sobie, ze my tez kiedyś mieliśmy małą powódź, gdy późnym wieczorem zapomniałem zakręcić kran.”

    .https://www.youtube.com/watch?v=Hc7cVItYJss

    1. Mój sen o rozgwieżdżonym niebie, płatkach śniegu i szklanym suficie.

      Pózna jesień, ludzie w kurtkach. Wieczór. Jestem na głównym dworcu kolejowym we Wrocławiu. Idę wzdłuż peronu, poza zadaszenie. Zadzieram głowę i obserwuje rozgwieżdżone niebo. Niespodziewanie przenoszę się do parku oświetlonego latarniami. Widze spacerujące rodziny z dziećmi i psami. Jakiejś dziewczynce pokazuje zwierzątko siedzące na drzewie, chyba wiewiórkę. Pokazuje wiewiórkę, a mój wzrok znowu pada na rozgwieżdżone niebo widoczne miedzy bezlistnymi gałęziami. Zaczyna padać śnieg; pojedyncze płatki. Płatki robią się większe i większe aż w końcu zastygają w powietrzu. Zbliżam wzrok. Jestem w stanie dostrzec dokładne wzory poszczególnych płatków. Zastanawia mnie dlaczego nie opadają. Chcę to sprawdzić. Wyciągam rękę i dotykam jednego z nich. Probuje go wziąć do reki, ale na próżno. Jest przyklejony do czegoś co wygląda jak szklany sufit. Nie mogę go oderwać. Dotykam sufitu. Ku mojemu zdumieniu okazuje się, ze nie jest plaski, ale ze ma kształt kopuły, bańki. Czuje się dziwnie. Czuje, ze jestem zamknięta w jakimś pomieszczeniu. Znowu patrze w rozgwieżdżoną czarną przestrzeń. Budzę się.

      1. „Ku mojemu zdumieniu okazuje się, że nie jest płaski, ale że ma kształt kopuły, bańki”.

        Dotkłaś słoika 🙂 i dlatego dopóty tu siedzę, to będzie mi się marzyć jego roztrzaskanie, aż mi się wymarzy 😀 a w miedzyczasie będę se unicestwiać techno-srechno, a jakże, mamy MOC, to zróbmy z niej użytek jak należy.

        Dobrych Spokojnych Snów Wszystkim

    2. Sen o tsunami

      Stoję przed swoim domem. Widzę sąsiadów. Jedni rozmawiają, inni sprzątają, jeszcze inni porządkują rabatki. Niespodziewanie, jak za kliknięciem widzę mój dom z lotu ptaka. Patrze na południe w stronę jeziora Ontario. Niby jestem zawieszona kilka metrów nad dachem, ale jednocześnie jestem w stanie zobaczyć obszar obejmujący kilka tysięcy kilometrów. Od południa płynie na nas wielka fala wody. Najpierw widzę jedną, a zaraz za nią dwie kolejne, trochę mniejsze. Odczuwam niepokój, ale nie strach. Fale rozpływają się, znikają, a mnie ogarnia spokój. Stoję na schodach domu i obserwuje płynącą po ulicy wodę. Woda sięga może „po kostki”, nie zalewa nawet trawników. Czuje, ze to pozostałość po tsunami. Czuje, ze jeżeli wydarzy się COS niemiłego, nawet jeżeli o to COS się „otrzemy”, to i tak wyjdziemy cało z opresji.

    3. Odnośnie snów i wody . Jeśli komuś się śniło że ma nieszczelny zlew albo brodzik oznacza to najprawdopodobniej iż ma gdzieś podłączenia , woda to wyciek energii . Miałam kiedyś taki sen ale se w nim wszystko naprawiłam .

    4. Sen o ciemnym lesie w hangarze

      Przez uchylone drzwi hangaru/hali wchodzę z jakimiś ludźmi do środka. Hangar stoi na wzniesieniu i aby do niego wejść trzeba się trochę powspinać po piasku z igliwiem. Każdy z nas się trochę zsuwa, ale w końcu dajemy rade i dostajemy się do środka. W środku gesty las iglasty. Właściwie widać tylko okazale trzony drzew z korzeniami i piasek pomieszany z suchym brązowym igliwiem. Półmrok. Korzenie są grube, nakładają się na siebie. Trzeba uważać, aby się nie przewrócić. Zastanawiam się, czy to możliwe, aby tak potężne drzewa rosły aż tak blisko siebie. W końcu wszyscy dochodzimy do końca hali. Schodzimy w dół jakieś pół metra (ciągle po piasku), uważamy, aby się nie poślizgnąć i wychodzimy przez otwarte drzwi na zewnątrz, na oświetloną słońcem łąkę.

    1. Tak ta norka jest słodka. Jest jednak ale. Jeżeli ktoś nie je mięsa z powodu cierpienia zabijanych zwierząt, to akurat to zwierzątko powinien omijać szerokim łukiem. Norka jest przecież mięsożerna. Trzeba więc kupić dla niej rybę czy jakieś inne mięso, a więc jakieś zwierze musiało zginąć w męczarniach, aby to słodkie zwierzątko miało co zjeść.

      1. To jest młodziutka wydra. 😉
        Co do odżywiania – niestety, póki co, tkwimy wszyscy w tym łańcuchu pokarmowym, który z założenia narzuca zabijanie jednego stworzenia przez inne dla własnego przetrwania.
        Bardzo jestem ciekawa, jak to się będzie zmieniać.
        Mam nadzieję, że tak się stanie.

  26. Katharos, ja Ciebie rozumiem. Natknęłam się kiedyś na filmik, w którym Chinka? (przepraszam, ale ich nie rozróżniam) wrzuca do gara z gotującą się wodą żywe ryby i homary. Z uśmiechem na ustach zadaje taką śmierć. Niestety w naszych rzeźniach wcale nie jest lepiej.
    Nie potrafię zrozumieć tego okrucieństwa, nie mieści się to w moim światopoglądzie. Nie oceniam ludzi jedzących mięso, natomiast jestem zdania, że jeśli musisz zadać śmierć, to zrób to szybko i jak najbardziej bezboleśnie.

    1. Dokładnie, Marta, szybko i bezboleśnie.
      Ja wiem, że w polskich ubojniach, zwierzęta są np. na żywca patroszone, ale do tej pracy ludzie dobierani są nieprzypadkowo. Istnieje specjalna selekcja, a konkretnie pracują tam „ludzie” wyzuci z człowieczeństwa.

      Mimo wszystko, nikt przy zdrowych zmysłach, zanim skonsumuje zwierzę, nie przypala go palnikiem, nie bije prętem, by mięso było smaczniejsze, nie obcina kończyn żywemu zwierzęciu, nie obdziera żywego ze skóry, a na koniec, nie gotuje żywego z głową wystającą ponad taflę wrzątku, by zwierzę przed ugotowaniem, było świadome tego, co się z nim dzieje.

      Oni mają specjalny sposób smażenia ryb – owijają rybie głowę wilgotną ściereczką i kładą na rozgrzaną patelnię tak, by głowa znajdowała się poza patelnią i się nie smażyła. Dzięki temu podają klientowi rybę, której mięso jest usmażone, ale głowa jeszcze łapie hausty powietrza i „żyje”.
      Chińczycy, po prostu, muszą przed zjedzeniem zwierzęcia zmaltretować je i umęczyć. Inaczej będzie niesmaczne.

    2. Piszę ogólnikowo absolutnie w niczyją stronę .

      NIE ZABIJAJ TO PODSTAWA I TO ODNOSI SIĘ DO WSZYSTKIEGO . To jest informacja nie zarzut . Dlatego mamy na świecie to co mamy , ponieważ ludzie dalej nie potrafią zrozumieć czym jest prawo zwrotne/ owa karma/ czy też sprzężenie zwrotne. Nie bądźmy HIPOKRYTAMI . Jedząc mięso można by rzec też zabijasz . Jeśli jesz mięso to jesz ( smacznego) ale nie szukaj sobie wygodnej dla Siebie Prawdy . Patrz na rzeczy takimi jakimi są przynajmniej w osobistym lustrze. Uczciwość wobec siebie taka zdrowa oczywiście to podstawa.

      Dobrego Dnia Piękne Dusze .

      1. Nie mam nic do tych, którzy jedzą mięso, ale NIKT nie ma prawa maltretować i katować zwierzęcia, przed zjedzeniem.
        Nie ma do tego prawa.
        Potwór, który to robi, to potwór. Sadysta, świr i psychol, a na Ziemi nie ma miejsca dla zwyroli.
        Nienawidzę ich. Całym sercem, swoim, nienawidzę zwyrodnialców.
        Ludzie są różni – jedni lepsi, inni gorsi, jeszcze inni źli. Jednak zwyrodnialec to wynaturzenie, błąd natury, powinien zostać zutylizowany, by nie krzywdził czujących, dobrych istot.
        Kropka.

      2. Katharos !

        Niech Ciebie i Wszystkie Dusze, ktore Tobie pomagaja, Wszechswiat otoczy Opieka.

        Jestes jednym z Aniolow, jakie dane mi bylo spotkac.

  27. Dla zainteresowanych
    Krótkie info o kolagenie i nalewce z octu jabłkowego na przeziębienie.

    Kolagen firmy Visanto biorę na „trzeszczące kolana” (trzeszczące, ale nie bolące) już półtora miesiąca. Na razie bez zmian. Kontynuuję eksperyment. Poprawa powinna nastąpić po jakichś 3-4 miesiącach. Co do skóry…… Nie miałam widocznych zmarszczek, wiec nie mam porównania, ale skóra zdecydowanie lepiej nawilżona, a przez to gładsza.

    Pamiętacie nalewkę na bazie octu jabłkowego, cebuli, czosnku, chrzanu, imbiru, papryczek chilli etc? Ja dodałam jeszcze kurkumę, pieprz, goździki. No wiec właśnie. Mój małżonek siedzi w domu „na antybiotykach” już dwa tygodnie. Ma zapalenie oskrzeli. A ja……. NIC, nawet kataru, a przecież mieszkamy razem i oddychamy tym samym powietrzem. Nalewkę owszem brał, ale okazjonalnie, gdy zaczęła go nękać choroba już bardziej regularnie. W pewnym momencie wystraszył się jednak, przerwał i w panice poleciał do lekarza po antybiotyki. No przecież „znachorów słuchać nie będzie”!😉 Cos mi podpowiada, ze jak mu antybiotyki nie pomogą (a tak już kiedyś było), to przeprosi się z „babcinymi lekarstwami”. W każdym bądź razie pisze to po to, aby poinformować potencjalnych niedowiarków, ze ten eliksir działa. Widzę to na własnym przykładzie.

    1. Taka nalewka to naturalny antybiotyk. Zrobiłam ją sobie jakieś 3-4 lata temu i potwierdzam – pomagało. Od tamtej pory, odpukać w niemalowane drewno 😉 , nie była mi potrzebna – w zupełności wystarcza mi ochrona D3+K2 i wit. C i oby tak dalej.

    2. Ja żadnych nalewek nie stosuję i też mnie nic nie bierze od dłuższego czasu. Biorę za to codziennie 6000-8000 IU witaminy D3 (Visanto w kroplach – 3-4 krople po 2000 IU w jednej kropli). Do tego 200 mcg wit. K2MK7. I witaminę C z dzikiej różny (Visanto) – ok. 3 g proszku dziennie (ok. 2 g witaminy C).
      Jeśli chodzi o trzeszczące kolana to myślę, że zamiast kolagenu lepiej brać właśnie witaminę C (taką np. z dzikiej róży choć jest droższa) niż kolagen. Gdy organizm będzie miał dość witaminy C to sam wyprodukuje kolagen, bo do jego produkcji potrzebna jest właśnie witamina C. I organizm będzie najlepiej wiedział ile mu potrzeba, a wprowadzając kolagen do organizmu z zewnątrz albo się weźmie go za dużo albo za mało.

      1. Cziku jest dobre na wiele chorób i im zapobiega.
        Ma wiele właściwości sam owoc i jego nasiona też a również i liście: antybakteryjne, przeciwzapalne, przeciwgorączkowe i przeczyszczające a także antydepresyjne i wiele innych jeszcze innych cennych właściwości.
        A z soku z drzewa chiku jest sok, który po utwardzeniu służy do wypełniania dziur w zębach, jak ktoś ma.
        Jest bardzo smaczny sam ten owoc. Pycha. Można nawet maluszkom podawać, by rosły zdrowo. Nie powoduje żadnej alergii.
        Polecam ten owoc, ale nie wiem, czy mieszka on też w Polsce.Ja mam w ogrodzie.

      2. Biorę witaminę D3 (8000-10000 j) + K2MK7 (200 mg) dziennie. Witaminę C również (1 miarkę, czyli 2 g dziennie); wszystko firmy Visanto. Acha! Jeszcze krzem. Niestety sama witamina C na kolana nie pomaga, przynajmniej w moim przypadku. Nadzieję wiążę z kolagenem. Za jakiś miesiąc poinformuję o rezultatach.

    3. No przecież „znachorów słuchać nie będzie”! Dobre

      Mój Mąż powiadał do mnie tak : – Co ty mi na talerzu kładziesz ! (sałatki , ogórki i takie tam) nie jestem Królikiem! i nie zrobisz ze mnie Królika ! Życie samo z niego zrobiło Króliczka 😂 😂 😂
      Za Jedno jestem wdzięczna że wspólnymi siłami z Przestrzenią udało mi się do niego dotrzeć i nie wziął leków , poooooszły do śmieciów ! I tak zaczęła się nasza wspólna przygodna z ziołami sokami i nabywaną wiedzą bo to teraz mąż mnie szkoli w tym temacie a ja mogę zając się innymi też ważnymi sprawami . Kto wie Kalinko co i u Ciebie wyniknie z Serduszka Życzę Wam aby „uwierzył ” w znachorkę. 🙂

      1. Mój zależnie od nastroju, albo wyśmiewa to co robię (ziółka, minerały, suplementy), albo wypytuje co ma teraz brać (jak go coś dopadnie). Ma jeszcze jedną twarz, w towarzystwie zaleca badanie poziomu vit D3, a potem zapytanie mnie jak wynik interpretować 😁. Gdy go przeziębienie łapie to pyta o syrop z chrzanu, a jak w ciele strzyka o wit c…. Po pewnych perturbacjach, moich nerwach w próbie uświadomienia mu jakie witaminy powinien brać ( zalecone też przez naszą lekarkę) przy jego wynikach badań, odpuściłam. Czułam się jak mamuśka, która niesfornemu dziecku musi wpychać na siłę lekarstwa, które mogą mu pomóc. A on zachowywał się jak niesforne dziecko, które „na złość mamie odmrozi sobie uszy”, bo gdy ja pytałam czy wziął to czy tamto, gdy naciskałam na branie, gdy próbowałam tłumaczyć dlaczego musi to, czy tamto brać, z jego strony narastała wręcz wrogość do mnie. Wtedy odpuściłam, pochowałam witaminy, suplementy, powiedziałam a pocałuj ty mnie w…, mnie nie boli jak Ciebie kłuje… prosić dorosłego człowieka, żeby zrobił coś dla siebie i stykać się ze złością z jego strony za to… to było dla mnie za dużo. I co się stało?? Po pewnym czasie zapytał gdzie są „tabletki”, ja miałam takie nerwy na niego, że powiedziałam, że nie musi ich brać, niech idzie do konkowała, który mu przepisze apteczną truciznę i niech się truje, on wziął i znalazł suplementy i witaminy, zaczął mnie wypytywać jak ma to brać, powiedziałm mu wtedy jeszcze jeden (ostatni) raz i nie wnikam… nie kontroluję, nie pytam. Zauważyłam, że im mniej nacisków z mojej strony, tym większe zaangażowanie z jego strony, żeby brać to co trzeba. Ale w sumie nie wiem czy i co bierze( suple od Zięby, wit z grupy B w Niemczech kupione). Jest dużym chłopcem, może sam o siebie dbać, skoro mu nie pasowało jak ja o to dbałam.

      2. Laszko, jesteś pewna, ze piszesz o swoim mężu, a nie o moim? Cala opowieść brzmi znajomo.😁
        Jak ktoś nie wie jak wygląda cyrk, to mu opisze.

        Mój małżonek wyciął mi taki numer. Krotko po nowym roku po jakimś tam artykule o Ziębie sprzed dwóch lat wywalił z grubej rury, ze:
        – Zięby nienawidzi (takiego użył słowa; ja na to: a cóż ci takiego zrobił Zięba?),
        – bo „źle mu z oczu patrzy”
        – bo cwaniak i szarlatan, co zbija majątek na tak łatwowiernych ludziach jak ja (kto to słyszał, żeby ususzona i sprasowana kapustę kiszona popakować w kapsułki i sprzedawać!- ja do niego: sam popakuj i sprzedawaj, to może tez zbijesz😂),
        – bo on nie wierzy w te wszystkie suplementy
        – bo on nie wierzy w szczepionki pełne metali ciężkich (ludzie się zawsze szczepili i nie umierali)
        – bo on nie wierzy w smugi chemiczne (tu powołał się na wywiad z pilotem, który rzekomo zaprzeczał, jakoby taki proceder miał miejsce; ot, to takie zwykle smugi samolotowe)
        – bo to wszystko, to wymysły
        – on chce jeszcze trochę pożyć, wiec nie będzie brał żadnych suplementów (ja na to, ze to cud nad cudy, od kilku lat bierze i nadal żyje)
        – bo ja przesadzam etc
        I tu najważniejsze. Po tej całej tyradzie oznajmił, ze kapsułek z kapusta nie brał, tylko przekładał do nieoznakowanego pojemnika, aby wyglądało, ze brał. I pokazał pojemnik, w którym miał swoje syntetyki pomieszane z kapsułkami z kapusta. Normalnie zatkało mnie. Zapytałam dlaczego nie wyrzucił, a on, ze zostawił, bo „może sama będziesz brała”.😂 Jest jedno „ale”. Data ważności skończyła się w lipcu 2019.
        Nie minęło kilka godzin, przyleciał urażony, ze nie położyłam na stole witaminy D3. „Sobie wzięłaś, a mnie nie dałaś!” Ja na to, ze mnie to wszystko g…… obchodzi, niech robi, co chce, a jakby co…… w szpitalu go odwiedzać nie będę, niech go odwiedza ten, co mu przepisuje syntetyki. Gdy już emocje opadły, oświadczył, ze będzie brał wszystko, za wyjątkiem kapusty. Wiem jedno. Z witaminami C i D3+K2 nie oszukiwał, bo tak się złożyło, ze braliśmy je razem. Kapsułki z kapusta tez początkowo brał, później mu się odwidziało. I tak to wygląda.

      3. Kalino uśmiałam się. Choć to śmieszne nie jest. No cóż, trzeba dać naszym połówkom dojrzeć. Ja mojemu trochę ostrzej powiedziałam, ale to nie jest do upublicznienia. 😊

      4. Kalinko, MI i Laszko ja powiem to tak, po 46 latach takich rozkminek z moim mężem, 🙂 my kobiety to mamy całożyciowy KABARET ze swoimi i nie tylko „chopami” 🙂 🙂 🙂 no bo powiesz takiemu, to ci pomoże, on wywraca kota ogonem do góry i robi na odwrót.

        Ja myślę, że trzeba im wmawiać, tego nie bierz bo ci zaszkodzi, to zrobi tez na odwrót i będzie zażywał.

        No powiedzcie, czyż to nie jest KABARET tylko czemu on zamiast nas rozśmieszać, tylko wkur…ia. 🙂 😀 😀

        No nawet Koń by się uśmiał. ihaha, iiiihaha.

      5. „a myślę, że trzeba im wmawiać, tego nie bierz bo ci zaszkodzi, to zrobi tez na odwrót i będzie zażywał.”

        Dokładnie tak 😂 😂 😂
        Moja Mama nazywa to metodą na osła i to jedna z ważniejszych porad życiowych, jakich mi kiedyś tam udzieliła.
        Ja wiem, że to wcale nie jest śmieszne, jak człowiek ćwiczy to na co dzień ze swoich „chopem” , ale uśmiałam się serdecznie, Laszko i Kalino, czytając Wasze relacje.
        Trzymajcie się, dziewczyny! Niech Was dobry humor nie opuszcza 🙂

      6. Mój mąż sam z siebie bardzo dba o zdrowie. Dwa razy dziennie ćwiczy jogę po 2 lub 3 godziny. Regularnie chodzi na szybkie spacery ( ze mną! ) Dobrze się odżywia i przede wszystkim tryska dobrym humorem i życzliwością dla wszystkich.

      7. Wiem🌞i jestem wdzięczna, i milczę 😉 żeby go zbędnym gadaniem nie spłoszyć 😋

      8. Wiemy, że tak zwane szczęście jest tak naprawdę wynikiem oczyszczonego pola, a więc pracy, którą sama wykonałaś 🙂

        Dzieląc się tutaj swoim szczęściem, mobilizujesz nas, Droga Anamiko, do jeszcze wydajniejszej pracy nad sobą. Dziękuję 🔆😀👣

      9. „No powiedzcie, czyż to nie jest KABARET tylko czemu on zamiast nas rozśmieszać, tylko wkur…ia. 🙂 😀 ” 😂 😂 😂

        Ja swój wkurdż na deskę w pysk zamieniła i Grobali wiadomo gdzie odsyła , grunt to pozostać ….sobą 😂 😂 😂 I żona jest Szczęśliwa . Wraca mąż po pracy do domu i pyta :
        -Co robiłaś dzień cały ?
        -Odsyłałam Groblali
        – Acha Ty dalej w swoim wymyślonym świecie żyjesz ….
        (nosz ku…na i mać mnie czasem bierze) 😂 😂 😂

      10. MI, skoro my kobiety jesteśmy dla mężczyzn jeszcze zamkniętymi pączkami kwiatu, to oni są dla nas rozwiniętymi kwiatami, bo przecież nie potrafimy bez siebie nawzajem żyć i ja myślę, że tak powinno być.

        Inną sprawą jest, jak się nawzajem odszukać, kiedy tego kwiatu jest pół światu i by nie popełniać wielu błędów, że to nie ta, nie ten.

        Gdzie ci mężczyźni
        .https://www.youtube.com/watch?v=3WTmobbdiTw

        Być kobietą
        .https://www.youtube.com/watch?v=tKhl5DtZUmw

        Powiem tak, że ważne naprawdę są tylko te dni, których jeszcze znamy, a na które czekamy, ale najlepiej we dwoje. 🙂
        .https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

        Mąż górnik z żoną leżą jeszcze w łóżku po rannych rozkoszach.
        Żona pyta:
        – Kochasz mnie kochanie?
        Mąż odpowiada:
        Taaaaaaaaaaak !!!
        – To wstań i zrób mi kawusię.
        mąż pyta:
        – A ty mnie też kochasz?
        Tak, tak taaaaak.
        No to idź za mnie do roboty i wylewaj siódme poty. 😀

      11. „Acha Ty dalej w swoim wymyślonym świecie żyjesz ….” 😂😂😂

        MI, Twój mąż chyba nigdy nie odwiedzał tego forum, bo gdyby tak było, to pewnie ciągle by chodził w zadziwieniu, ile się tu zebrało takich, co żyją w swoim wymyślonym świecie. A co ludzik, to zupełnie inny świat … 😂😂😂

      12. 😂 😂 😂 Aneczko mój powiada tak :
        – Poszłabyś i wygrała w końcu w tego Totolotka bo Ty masz zawsze szczęście ! Pytam a co Ty będziesz wtedy robił ? Jak to co będę w końcu Szczęśliwy ! Nożesz …..wa 😂 😂 😂
        Ziarenko Kochane ja nadrabiam za nas wszystkich zaglądanie na bloga mu nie potrzeba 😂 😂 😂 ale jak coś znajdzie czym się dziele Wami 🙂 to czasami zapyta podzieliłaś się z tymi swoimi 😂 😂 😂 Kabaret zaiste Kabaret 😂

  28. Hej,
    Zacznę od tego, że do pisania jakiejkolwiek nowej wiadomości w TAWernie zbierałem się od mniej więcej pół roku 😉
    Musiałem się poukładać na nowo. Wyzerować, przemyśleć co dla mnie jest najważniejsze i ruszyć do przodu. Wielokrotnie chciałem napisać choć zdanie, przytaknąć, zaprzeczyć, wkleić linka do grafiki, newsa lub piosenki – powiedziałem sobie jednak – nie, układasz najpierw swoje puzzle, a potem dołożysz się swoimi klockami do globalnej układanki.
    Powiedzmy, że jestem tym gościem w tawernie, który siedzi w cieniu w kącie, ćmi fajurkę (nie palę od 11 lat 😀 ) i przygląda się nasłuchując co się dzieje.
    Jaki impuls skłonił mnie do ponownego odezwania się na głos? Sen 😀 I to nie byle jaki. Spotkanie TAWerniaków u mnie w domu, w centrum miasta, w którym okazał się być wielki port jednocześnie jednak z drewnianym domem – wizja rewelacyjna, kolorowa i mega realna (o port trudno , pomimo, że Łódź 😉 ) Spacerując pod blokiem podjechał ciemnozielony (wpadający nieco w niebieski/granatowy) samochód z którego wyszedł TAW przypominający Paprodziada z ŁąkiŁan. Wysypali się za nim ludziki, kobiety, faceci… ktoś z Czech nawet był.. wszyscy nakręceni na maksa że „noo w końcu w końcu się poznamy twarzowo!”. Każdy się zaczął przestawiać kto zacz, TAW skomentował moją ksywkę „co tak skromnie?” ;D Chodziło o długość 😛 Pamiętam, że usilnie chciałem Ci TAWie pokazać jakieś bardzo ważne dla mnie miejsce, gdzie jako dziecko czułem niesamowite wibracje. Nie do końca z pozycji „realu” wiem gdzie to miejsce miałoby być, ale może chodzić o moje sny w postaci „ciągłej” czyli takie, które mają swoją kontynuację a które zaczęły się jak byłem właśnie takim szkrabem. Śniła mi się wtedy kraina zielona, z lasami, łąkami i szczęśliwymi dzieciakami. Wszyscy się cieszyli na mój widok, jak bym wrócił z równoległego świata? I powrócił tam gdzie moje miejsce. Kilka lat później jak miałem kilkanaście lat – owa kraina przyśniła mi się jako w części zniszczona, spalona, umierająca. Tak samo moi towarzysze podrośli i pytali „gdzie byłeś? zobacz co się dzieje, nieszczęście”. Kolejna wizja znowu jakieś 10 lat później pokazywała krainę opustoszałą. Z moich towarzyszy została 2jka, może 3jka kompletnie załamana.
    I teraz uważaj, kilka tygodni temu śniła mi się nowa kraina, po której biegam, skaczę przez potoki, śpiewam, a nagle zza pagórka wychylają się ludzie i cieszą na mój widok – zobaczcie B. odnalazłeś nas! Swoje plemię! – a mi ze wzruszenia aż łzy lecą.
    To zdarzyło się już po serii przygód, które chciałbym opisać, bo mogą kogoś naprowadzić na cel w życiu, podpowiedzą co nieco, może się komuś na to przyda.

    Zaraz po decyzji przerwy w udzielaniu się na TAWernie pierwszym postanowieniem było podjęcie się pracy fizycznej – jako tej (wg mojej oceny) uczciwszej w obecnych czasach ostatnich matrixa. Zaciągnąłem się do stolarni albowiem uwielbiam drewno jako budulec i materiał jako sam w sobie. Jak to mówią – nie pykło. Zamiast litego drewna były sklejki, zamiast mebli były fujkowe meble kuchenne itd. Tandeta.
    Oczywiście przyszło załamanie, chęć rzucenia wszystkiego i wyjechania w Bieszczady (co kiedyś uczyniłem na krótki czas 😉 )
    Jednak los chciał, że przyszło rozwiązanie od mojej najukochańszej żony, która pomimo wieloletnich oporów przed moimi zapędami zawodowymi w końcu wynalazła dla mnie najlepsze rozwiązanie. Z czym miały się wiązać moje zapędy zawodowe? A mianowicie z zawodem drwala. Oczywiście można rzucać od razu piorunujące spojrzenia i gromy na samo słowo drwal – morderca drzew, kat puszczy i lasów itd. A co jeżeli drwal został jednocześnie arborystą? 😉 I wziął się za pielęgnację i ratowanie tylu drzew ile się da?
    Samo szkolenie dla mnie było tak kosmicznym przeżyciem, że po prostu nie wiedziałem co się dzieje. Jadąc na kurs na drugi koniec Polski (wiedziałbym to bym się ze SłowiAnką ustawił bo działo się to w Górkach Wielkich 😉 w pięknej posiadłości po Kossakach.. a śmigaliśmy po zabytkowych drzewach z ichniego parku) spodziewałem się zastać na nim takich zwykłych panów Janków co to intelektem nie odstają od trzonka od siekiery. Jakim niesamowitym zaskoczeniem (z mojej strony i ze strony reszty kursantów – nota bene przydziałowych towarzyszy z pokoju) był ogrom współczesnych tematów na które rozmawialiśmy godzinami. Co więcej, młodzi ludzie robili drwala tylko dlatego, żeby kolejno zrobić arborystę i ratować drzewa. Pokrewne podejście do globalnej polityki, do środowiska, do świadomości ludzi, religii, polskości itd itd itd wyliczać by można było w nieskończoność. Wszyscy byliśmy w szoku – jakim cudem można spotkać się w jednym pokoju na kursach i być tak podobnymi wewnętrznie – a przecież otacza nas tak niesamowicie mocny matrix i tylu „śpiochów”, zombie i wydmuszek (tak nazywam te skafandry bez jakiegokolwiek znaku duszy)
    Zaraz po kursie znalazłem pracę. Praktycznie na zasadzie – cyk – jest praca. Szef przejmujący się o planetę – przerażony ilością produkowanych śmieci – przeżywający też to, w jaki sposób gospodarka leśna wyjaławia i wyniszcza ziemię – a sam jest leśnikiem! łeb ma nie od parady! Ale co ważne, pomimo, że kończył leśnictwo – jest w stanie wykorzystać tą wiedzę do niesienia pomocy drzewom, do negocjacji z klientami (twarde negocjacje – zamiast ścinki .. może redukcja korony.. a może jakiś tylko konar.. itd etc).
    Poprzez kurs i obecną pracę otworzyła mi się niesamowicie wielka szuflada na jak by „świat w świecie”. Wiele frakcji ścierających się ze sobą. Leśnicy sensowni i bezsensowni.. arboryści rzeźnicy (tniemy jak klient chce) i arboryści „ultrasi” (ani gałązki więcej!). A wszystko to dookoła najpiękniejszych istot flory na tej planecie.
    Pomijając zabiegi pielęgnacyjne, zabezpieczające (wiązania aby się drzewo nie rozpołowiło) itd oczywiście są też ścinki.. i tutaj temat rzeka.
    Dobijający jest stan świadomości ludzi. Walić Szyszkę – czy pozwolił czy nie pozwolił ciąć wszystko jak leci (tu chylę czoła TAWowi bo na Szyszce już wcześniej wieszałem psy a okazuje się że tutaj sporo odcieni szarości mdzy tą czernią i bielą.. a TAW już wcześniej pisałeś że na nim presja jest ogromna – co teraz dopiero żona ujawnia – tak czy siak energetycznie mi ten koleś i tak nie pasował – może dlatego tak łatwo go subiektywnie określiłem).
    Tnąc zdrowe drzewo na zlecenie gminy – bo za duże jest proszę pana.. liście lecą! i na sto procent się zaraz przewróci!! na dom poleci!! zabije! – ale proszę pani, to zdrowe drzewo.. jak ma polecieć? – NA PEWNO POLECI!! CO PAN MÓWI!! – i takie napływowe zombie będzie szefowi który na drzewach zęby zjadł będzie takie bzdury gadać… a jak drzewo już leży .. to jeszcze dopowiadają – PIĘKNE DRZEWO!.. autentycznie piła się w kieszeni człowiekowi odpala, a w gardle rośnie gula.. a w oczach nagle przeszkadzają wióry..czy inny pyłek i łzawić zaczynają.
    To mnie obecnie w pracy najbardziej przeraża i dobija. Ludzie najpierw zabijają drzewa przez zaduszenie korzenia, nadmierne prześwietlenie korony, niezdrową przycinkę konarów a potem że „no samo uschło! pan tnie!”.. Wiecie, że drzewo nie umiera w rok? Nawet w dwa? Może umierać 5 lat…. Więc oczywiście jak ktoś okaleczy drzewo to potem umywa od tego ręce – na bank grzyb, szkodnik, huba, za dużo jemioły.. nie oon.. paaanie on nie.
    Pomimo tego tym bardziej chce mi się walczyć. I powiem wam szczerze, jest to też walka z własnymi ograniczeniami. Nie jestem młody. Mam 37 lat a dopiero zacząłem się wspinać a przyzwyczaić się do wysokich drzew – heh no trzeba też się umieć przełamać. Przełamuję się wolno, ale wiem, że nawet pracując na dole jako asystent, tzw. dołowy – pomagam. Za każdym razem pomagam każde jedno drzewo uratować na chociaż jeszcze jeden rok.
    Miejsca pracy są różne. Parki, prywatne posiadłości.. oraz cmentarze. A z cmentarzami jest ciekawa historia.
    Tutaj dopiero można trafić na niesamowity wachlarz spotykanych ludzi. Od lambadziarowatych starych bab którym listek na kawale marmuru przeszkadza i domaga się a wręcz żąda!!! usunięcia jesionu który tutaj był jeszcze przed jej pradziadami ;P ( co nawet kierowniczka cmentarza fajnie ujęła – drzewa tu były wcześniej proszę pani 😀 😀 ) poprzez „normalsów” którzy po prostu nazwą klona lipą i sobie pójdą dalej 😉 , przez nierozumne istoty „odpalone” w drugą stronę – wygrażające nam od morderców drzew podczas wycinania spróchniałej brzozy która w środku miała powiedzmy z 10% zdrowej tkanki. I to maksymalnie. Tu już nie chodziło o te nagrobki (którymi ludzie bardzo chętnie się chwalą – ten 20 tysięcy kosztował!! tnijcie!! ) tylko o zdrowie spacerowiczów (bo zdarzają się też serio normalni ludzie, którzy przychodzą „w gości” do protoplastów i bez cienia żałoby czy tragedii po prostu tam ot są – aż widać, że nic za sobą nie ciągną, nic nie wywlekają – nie mają dookoła siebie ani aury sztucznej żałoby, ani aury katolickiego poczucia tragedii, straty itd).
    I powiem Wam jeszcze jedno.. czułem się tam, jak by mnie wspierały rzesze ludzi będące na tej ziemi przede mną. Wcale się nie gniewali (bo z nimi rozmawiałem – a co.. wolno mi – a im było tym fajniej że ktoś się nimi zainteresował) że chodzę po nagrobku czy skaczę nad nimi z konarami, gałęziami itd.. Czułem jak by hmm.. jak by się nawet cieszyli, że zmniejszam ważność i pompatyczność symboliki katolickiego pochówku. Tą tragedię zmniejszam tańcząc niemalże po granitach, piaskowcach i litych kamieniach.
    Czułem jednocześnie (a był to czas ważnych informacji na Tawernie – ale kurde nie przypomnę sobie jakich) jak by ktoś „zdjął pieczęć” z cmentarzy. Jak by już miały nie wysysać energii.. nie karmić się żalem, bólem i goryczą po stracie. Miałem serio wielkie poczucie wsparcia tych co byli. W tym co robię.
    Przerobiłem też na własnej skórze jak bardzo zaśpiewki kodują umysł. Po tygodniu przycinania drzew praktycznie bezmyślnie nuciłem pod nosem „anieeelskii orszaak bla blablaaaa” 😀 😀 Pomyślcie – jeżeli ktoś taki jak ja – świadomie reagujący na kodowanie, na techniki socjalne etc potrafi się tak wkręcić pół świadomie w taką gierkę – to jak te szare wielkie masy mają się przed takim czymś obronić? Cenna lekcja.
    W ogóle tyle cennych lekcji i tyle doświadczeń dostaję ostatnio że głowa mała. Jak bym otworzył mega wielkie laboratorium, gdzie można rozkładać na czynniki pierwsze praktycznie wszystko.
    Łączę to też nieco z wycofaniem się z hmm.. „przebudzeniowych” technik i „bezwarunkowej miłości” którą obecnie bardzo fajnie opisujecie na blogu w komentarzach. Kurde.. kilka lat temu wkręciłem się w to „kochaj wszystkich .. i nic nie rób..” i wyjałowiłem się totalnie. Taki pół-świadomy ćpun bez własnej decyzyjności, żyjący oczywiście w wewnętrznym spokoju – tylko nic nie robiłem, nic nie tworzyłem, nie stawałem za niczym, nie dbałem o nic.
    Jak każdy – byłem na pewnym etapie rozwoju, zaufałem .. podreptałem tą drogą, teraz coraz bardziej uważam, że to właśnie obce przygotowania gruntu pod nowe globalne „kumbaja maj lord”. I ok. Jestem w stanie coraz mniej pluć sobie w moją ukochaną brodę i wybaczać takie ścieżki boczne. Powrót do tego co czułem kiedyś.. do drzew, przyrody zajął mi sporo czasu, ale ważne, że nie jestem 90cioletnim dziadziem, który leży na wyrku i witając się z kostuchą wzdycha, że „kurła trzeba było jednak zaryzykować.. trzeba było działać”.
    Powiem Wam, że im bardziej wchodziłem w „fake przebudzenie” (jak ja to nazywam) tym mniej działał mój powiedzmy .. wewnętrzny warsztat umiejętności – mało co mogłem przewidzieć „czuciem” w splocie, myliłem się co do ludzi, nastąpił marazm jeżeli chodzi o wizualizacje i materializację celów – a jeszcze za nastolatka było to bardzo zero-jedynkowe – wizualizacja, medytacja, materializacja – wierzcie lub nie .. wiele egzaminów tak zdałem – nie ucząc się do nich absolutnie wcale! – najśmieszniejsze jest to, że przebiegu tych egzaminów nie pamiętam – po prostu się zadziały i tyle)
    Tak więc mam swój powrót do plemienia 😉 z początku tego wpisu, który okazał się ładnym rozdziałem encyklopedii.. No cóż no 😉
    Przyznam się , że nie pisałem na TAWernie również dlatego, bo nieco obawiałem się ataków energetycznych na tych, którzy tutaj wnoszą coś od siebie. Nie ukrywam, że poprzednie moje wpisy były punktem od którego zwykle „coś szło nie tak”. Jednak obserwując zmiany w globalnej energetyce, mniej ataków nocnych, grudniowe przesileniowe koszmary się skończyły a i ataki jeżeli jakieś są, to nie są one związane z TAWerną – po dzisiejszym śnie – zdecydowałem się dać upust chęci podzielenia się tyloma zmianami. POZYTYWNYMI!!!! W końcu!!!!
    Na koniec śmiem twierdzić, że jeżeli tylko ustawy się poluzują, leśniczy beton się rozkrruszy.. to w krzakach czai się cała armia pozytywnych ludzi dążących do normalności leśnej gotowa do akcji! Ten rejon działań ma zapewnione zaplecze.
    I nie są to eko-oszołomy nasyłane i finansowane przez zagraniczne mąciwody – na czele z napływową tfu-noblistką która teraz o Bieszczadach śmie się wypowiadać znając je pewnie tylko z programu Drwale 😀 😀 😀 )
    Pozdrawiam Was TAWerniacy gorąco! (bo przecież ciepło idzie – ponoć na Podlasie żurawie wracają i bociany)
    A to grafika z profilu mojego instruktora arborystyki – ultras jak nie wiem 😀 specjalizuje się w drzewach zabytkowych 🙂
    Cytat z „Modlitwy do drzewa” Jerzego Oszelda.
    https://scontent.flcj1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14708231_1707298436257741_5931280295859860664_n.png?_nc_cat=107&_nc_ohc=AFCy5vV7jfkAX_MNu5z&_nc_ht=scontent.flcj1-1.fna&oh=11b7512923679afd5355e7e41b978fab&oe=5EC95B86

    1. B.dziękuję Ci za to, że jesteś.😘😘 mądra ŹRÓDLANA piękna Duszo tej wspaniałej Matki Ziemi.
      Niech Ci się darzy we wszystkim.
      Takich mądrych Orłów jak Ty jeszcze wielu nam potrzebna, którzy chcą sięgać chmur i Nieba.

    2. Przebrnęłam przez ten rozdział encyklopedii nakreślony Twoją ręką, B. 😉 😀
      Długi, ale warto było. 🙂 Bardzo ciekawy, pozytywny i inspirujący!
      Podobają mi się Twoje spostrzeżenia na temat „fake przebudzenia”. Poznać siebie, zrozumieć jak funkcjonuje nasza rzeczywistość i zastosować w działaniu praktycznym, bo życie w tym wymiarze nie może ograniczać się do medytacji, mantrowania, tworzenia kolejnych iluzji i oczekiwania na to, że ktoś coś za nas zrobi („kumbaja maj lord”). Jak zawsze, potrzebne jest zachowanie równowagi, harmonii. I kierowanie się własnymi rozpoznaniami, tak jak Ty to uczyniłeś. 🙂
      „Modlitwa do drzewa” – taką modlitwę nawet ja mogłabym bez oporów codziennie odmawiać … 🙂

    3. Drogi B., GRATULUJĘ przemiany, dojrzałości, odwagi do powrotu i odnalezienia w sobie pasji 🌳❤️🌳.
      Dziękuję Ci za podzielenie się z nami na forum tym pięknym doświadczeniem. Przesyłam Ci mnóstwo pozytywnej energii i życzę powodzenia!

    4. Spotkanie Tawerniaków […] wszyscy nakręceni na maksa
      —————————-
      No i wydało się! Tawerniaki na haju.😂😂😂

      1. „Tawerniaki na haju”.
        Uzywki to agenci systemu. I temat smutny, bo z ich powodu miliony ludzi cierpia, umarly przedwczesnie. Losy polamane, przeznaczenia zniszczone.
        Jaki tam „haj” i komu ?
        Haj na Podlasiu to czasami LAS 🙂 np. pod HAJNÓWKĄ.
        Tyle w temacie !

    1. Już pół roku temu wiedziałem, że w styczniu 2020 przyjdą do Polski nowe rozkazy. ZNIESIENIE MEDIALNEGO EMBARGA NA ZIĘBĘ I MÓWIENIE O NIM W POZYTYWNYM ASPEKCIE W MENDIACH GŁÓWNEGO ŚCIEKU TO WYDARZENIE STULECIA 🙂

      W ciągu zaledwie jednego dnia Jerzy Zięba otrzymał medialny awans ze „znachora” na „znanego lekarza medycyny alternatywnej”, szok.

      Dziękuję, Laszko, za wyłowienie tego szokującego newsa, bo sam już rzadko przeglądam załgany mainstream.

      1. Według moich obserwacji zmiany mentalne i świadomościowe w społeczeństwach następują zdecydowanie za wolno, a ludzie wcale się nie budzą, a jeżeli nawet cos zakumają, to od razu się wycofują do swojej skorupy. Zaprzeczają ujawnionym faktom, a media reżimowe nadal są dla nich autorytetem. Oczywiście nie mam tu na myśli jakichś głębokich zmian świadomościowych na miarę Szamana TzW, ale ot, zwykłą tęsknotę za zmianami społecznymi, politycznymi, ekonomicznymi. W kręgu ludzi, których znam (i w Polsce, i w Kanadzie) tej gotowości nie czuję.

        Ktoś gdzieś powiedział (czyżby TAW? nie pamiętam), ze Polskę zmienią dopiero Polacy urodzeni w okolicach roku 2000 i ci, którzy urodzą się w okolicach roku 2020. W takim wypadku nie wiem, czy trafie chociaż na początek „nowych czasów”.

      2. „W takim wypadku nie wiem, czy trafię chociaż na początek „nowych czasów”.

        Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że doczekasz się początku, Kalinko 🙂
        Ja zresztą też na to liczę. 😉
        Wg cytowanej już przeze mnie publikacji „Co przyniesie rok 2019/2020” ten początek zaistnieje już w kolejnym 13-letnim cyklu – cyklu Niebieskiego Wichru, czyli w okresie od 26.07.2032 do 25.07.2045. Ma to być czas odnowy i wzrostu duchowego oraz gruntownej przebudowy modelu funkcjonowania
        społeczeństwa.

        Na pełen rozkwit trzeba będzie niestety jeszcze troszkę 😉 dłużej poczekać. Dopiero cykl Żółtego Ziarna (26.07.2045–25.07.2058) ma być czasem oświecenia i duchowego wzrastania, czasem „gwiezdnego siewu”, oświecenia, rozbłysku Nowego Ducha i wypełniania się świetlanych proroctw.

        Może zmiany nie następują tak szybko, jak byśmy sobie tego życzyli, ale mam przeświadczenie, że z roku na rok będą coraz bardziej widoczne, potwierdzając, że jesteśmy na właściwej ścieżce. I tego się trzymam … 🙂

      3. We wRealu24 jest wywiad z Witkiem Rostowskim z USA. Obejrzałam tylko fragment, bo nie chcę się denerwować. Witek przytacza słowa Żydówki, u której sprząta pewna Polka. Ponoć się posprzeczały i Żydówka w złości miała rzucić: „za 4 lata będziesz sprzątać nasz dom w Polsce”. Widać jaszczurki wiedzą, co się święci.

        Jerzy Zięba zagościł ostatnio we wRealu24. Wypowiada się o koronawirusie. Widziałam nagłówek nagrania.
        Dr Jerzy Jaskowski również zabrał głos. Według niego, to może być jakaś forma zapalenia płuc. Chińczycy są niedożywieni, eksploatowani, pracują ponad siły przez długie godziny w skandalicznych warunkach, powietrze zanieczyszczone, wieczny smog. Stres połączony z niedożywieniem i brakiem odpoczynku swoje robi. Szybciej łapią infekcje. W Polsce pod tym względem tez nie lepiej.
        Jak na razie zmarło kilkadziesiąt osób na ponad miliard Chińczyków, wiec co to za epidemia? Straszą ludzi i tyle. A media jak zawsze sieją ferment; jeden artykuł za drugim.

        W Toronto odkryli jeden przypadek. Pacjent leży w izolatce w szpitalu. Skośnoocy chodzą po ulicach i w sklepach w maskach. Nie winię ich za to, ale sama nie odczuwam strachu przed tym wirusem.

      4. Ziarno, pocieszam się tym, ze skoro J. Zięba i H. Czerniak mają odegrać jeszcze jakaś role w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym, to znaczy, ze zaczątki realnych zmian powinny nastąpić z w ciągu kolejnych kilku lat. Obaj panowie do najmłodszych przecież nie nalezą, a osiemdziesięciolatkowie do polityki „nie idą”. Teraz jest ICH CZAS.

      5. Znachor wcale nie jest określeniem negatywnym tylko większości ludzi się tak wydaje. Przecież to słowo to zlepek od znać i choroby, czyli znachor to ktoś kto zna się na chorobach.

      6. „Dopiero cykl Żółtego Ziarna (26.07.2045–25.07.2058) ma być czasem oświecenia i duchowego wzrastania, czasem „gwiezdnego siewu”, oświecenia, rozbłysku Nowego Ducha i wypełniania się świetlanych proroctw”.

        W NAS jest Bylo. Jest. Bedzie.
        Dla wielu z nas ten rok 2045 jest TERAZ 🙂

      1. Elektronika fika. Bywa że pojawiają się dziwactwa których nigdy nie wyszukiwałam.. albo znika to co czytam i muszę od nowa szukać. Teraz też stronka pojechała w dół mimo że nic nie tykam. Silne energie dzisiaj wyczuwam ….Pozdrowienia

      2. Tak, bo zrobiło się niewygodnie: ilość komentarzy i kciuków za Ziębą była po prostu wielka. Sam też pozdrowiłem ten germański portal. 😉

      3. Reżim szczepionkowy w Polsce
        https://nczas.com/2020/02/02/sanepid-idzie-na-wojne-rodzic-nie-moze-decydowac-o-swoim-dziecku/
        https://nczas.com/2020/02/02/koronawirus-szczegoly-ewakuacji-polakow-z-wuhan-minister-zdrowia-zapowiada-zakup-szczepionki/
        Dzieje się na przestrzeni
        Polska Fundacja Narodowa stworzona przez rząd PiSu obraziła Polskę i Polaków , szef MSZ i prezydent Andrzej Duda wyrazili się w tonie który wskazuje że ich zdaniem Polska Fundacja Nar powinna zostać zlikwidowana.
        https://nczas.com/2020/02/02/zostaw-mi-polskich-zydow-zrobie-im-jesien-sredniowiecza-nawet-prezydent-i-msz-maja-dosc-zenujacych-akcji-polskiej-fundacji-narodowej-wideo/
        https://nczas.com/2020/02/02/wynagrodzenia-dla-lekarzy-stazystow-sa-na-poziomie-minimalnym-ktos-kto-podsunal-taki-pomysl-to-sabotazysta/
        Mafia w kitlach
        https://www.tvp.info/46430618/morfina-w-mleku-pielegniarka-probowala-zabic-wczesniaki
        WAŻNE
        Już nie tylko reporter z Włoch , hiszpański mikrobiolog o koronawirusie.
        Mass media w tym TVP INFO,TVN,RMF i Onet informują o tym że ta epidemia może być laboratoryjnego pochodzenia .
        https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-powstal-w-laboratorium-teoria-hiszpanskiego-mikrobiologa/3k61p2w
        https://www.tvp.info/46457804/naukowiec-o-chinskim-wirusie-w-wuhan-funkcjonuje-laboratorium-gdzie-mogl-powstac
        https://tvn24.pl/swiat/koronawirus-z-wuhan-mikrobiolog-mogl-powstac-w-chinskim-laboratorium-3682628
        https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/6430673,koronawirus-wuhan-wirus-chiny-laboratorium-mikrobiolog-epidemia.html
        https://nczas.com/2020/02/02/pierwszy-sukces-w-walce-z-koronawirusem-minister-zdrowia-udostepnimy-to-calemu-swiatu/
        https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-hiszpanski-mikrobiolog-koronawirus-mogl-powstac-w-laboratori,nId,4301012
        https://www.tvp.info/46467628/usa-powstanie-1000-miejsc-dla-osob-wymagajacych-kwarantanny-z-powodu-koronawirusa
        https://www.tvp.info/46469958/premier-morawiecki-przedstawi-plan-ochrony-polakow-przed-koronawirusem
        https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.pl%2Fkoronawirus-z-chin-mikrobiolog-mogl-powstac-w-laboratorium-w-wuhan-6473927781791873a&src01=f1e45
        https://forsal.pl/artykuly/1451726,hiszpanski-mikrobiolog-koronawirus-mogl-powstac-w-laboratorium-w-wuhan.html
        https://wgospodarce.pl/informacje/74859-hiszpanie-potwierdzaja-wirus-mogl-powstac-w-laboratorium
        https://wgospodarce.pl/informacje/74490-skad-ten-wirus-czemu-wszyscy-milcza-o-tym-laboratorium
        https://www.tvp.info/46467445/jest-pierwsza-smiertelna-ofiara-koronawirusa-poza-chinami
        Interaktywna mapa z potwierdzonymi przypadkami zarażenia koronawirusem 2019-nCoV – aktualizowana na bieżąco
        https://gisanddata.maps.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html?fbclid=IwAR3h32evBazS1rFKDGOQrq4Hl6qJboS7xigmpoH1m6nbrpt9U0IDPC-Iscs#/bda7594740fd40299423467b48e9ecf6
        https://nczas.com/2020/02/02/chinczycy-w-9-dni-ukonczyli-budowe-szpitala-dla-zarazonych-koronawirusem-w-wuhan-video/
        https://www.tvp.info/46467469/konflikt-usairan-japonski-niszczyciel-plynie-w-strone-zatoki-omanskiej
        https://www.tvp.info/46469009/nie-bylo-uzgodnien-z-msz-ws-propozycji-dla-rosji-portal-tvpinfo-ujawnia-jak-zmieniono-notatke-grodzkiego
        https://nczas.com/2020/02/02/pompeo-u-lukaszenki-czy-wizyta-szefa-dyplomacji-usa-w-minsku-cos-zmieni-na-bialorusi-video/
        https://nczas.com/2020/02/02/3-lutego-macron-laduje-w-warszawie-czy-bedzie-to-wazna-wizyta/
        https://www.tvp.info/46468954/tragedia-podczas-nabozenstwa-chcieli-namaszczenia-swietym-olejem-nie-zyje-wiele-osob
        https://nczas.com/2020/02/02/skandal-w-tuluzie-policja-walczac-z-demonstrantami-wtargnela-do-kosciola-interweniuje-biskup-video/
        Nawet jakby została niepodległa to trwałoby by to tak długo że przez ten czas byłby w UE i Frexit,Polexit i Italxit. A UE niedługo i tak upadnie. 2-4 lata max 5 lat zostało.
        https://www.tvp.info/46454734/sturgeon-szkocja-powroci-do-ue-juz-jako-niepodlegle-panstwo
        https://www.tvp.info/46470531/czterech-afganczykow-znaleziono-w-ciezarowce-chlodni
        https://www.tvp.info/46446110/burmistrz-londynu-zarzuca-polsce-rewizjonizm-historyczny-reakcja-ambasady
        https://nczas.com/2020/02/02/pilne-atak-nozownika-w-londynie-incydent-ma-podloze-terrorystyczne/

  29. Wiecie ile w mojej okolicy kosztuje kawałek ziemi? Działka o powierzchni mniejszej niż hektar? Około półtora miliona CAD.

    Ostatnio czytałam alarmujący artykuł o Kanadyjczykach żyjących w nędzy i umierających z głodu. Użyto dokładnie tych słów: głód i nędza. Badanie oparto o dokumentacje szpitalna 500 tys zmarłych z niedożywienia osób. Okazuje się, ze śmierć z biedy staje się w Kanadzie zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Autor artykułu nie podaje jednak żadnych dodatkowych kryteriów; pewnie z powodu poprawności politycznej. Podejrzewam, ze może chodzić tu o imigrantów, bo dla nich przeznaczone są zazwyczaj najgorsze i najniżej płatne prace, a zarobki ledwo pozwalają na skromne życie.

      1. Kiedyś dorwałam artykuł o tym, jak w Kanadzie wyrugowano z ziemi drobnych rolników nakładając na nich regulacje i opłaty, co w konsekwencji doprowadziło do przejęcia ziemi przez wielkoobszarowe gospodarstwa rolne. Nie mogę go znaleźć, gdzieś mi umknął.

    1. Mam całą rodzinę w Kanadzie, ale za żadne skarby świata nie chciałabym tam mieszkać. Wolę szałas w Himalajach albo chatkę na Dolnym Śląsku tudzież na Kujawach. Jak byłam w Kanadzie raz, to uciekłam stamtąd w kabanich podskokach. Wymiotowałam codziennie i bolało mnie ♥️. Najgorzej, jak mi ono stawało. Krzywda autochtonow bolała mnie na wylot. Każde miejsce na Ziemi i w Kosmosie poza Kanadą i USA dla mnie może być. Te 2 kraje to dla mnie czarna dziura. Jak nawet słyszę tę nazwy to jedzenie albo woda podchodzą mi do gardła. Tak mam po prostu.

      1. Kanada to nie waham się użyć tego słowa kraj jawnie faszystowski, gdzie za obronę życia i zniechęcanie kobiet do zbrodni aborcji wsadzają do więzienia (przypadek no. Marry Wagner).

    2. Toż nawet w Indiach nikt już z głodu nie umiera! A tu masz, w bogatej Kanadzie ludzie z głodu i biedy padają.

  30. „Był czas przywyknąć przecież..” https://www.youtube.com/watch?v=7RVmnW-paoM

    …i o to chodzi, by człowieka oduczyć pracy w ruchu.. no i mamy, co mamy.
    Ruch, powietrze, oddech, uziemienie ..naturalny pokarm…
    Taak.. odwykli..

    Raz w tygodniu odwiedzam tatę (92 lata) mojego kolegi ..
    Został sam. Jest zdrowy. Chodzi. Zupy lubi najbardziej..
    Całe życie na polu.. Nie potrzebuję żadnych tabletek – mówi.
    Zawieźli na badania /opieka/. Wszystko w organizmie w normie. Żona żyła 87 l., 1,5 roku temu odeszla..

    Jak dożyć w zdrowiu ..pierwsza myśl ..dobre geny.
    Kochani – nie psujmy dobrych genów.

  31. ,Rozpocznij tam, gdzie jesteś .
    Wykorzystaj to, co masz. Zrób to, co możesz’

    ,Dla człowieka szczytem szczęścia jest, gdy jest gotowy być tym , kim jest’

    ,Poczucie humoru , dobrze amortyzuje życiowe wstrząsy’

    ,Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego , co juz posiadasz’

    ,Tajemnicą zmiany jest skupienie całej twojej energii nie na walce z tym, co stare, ale na budowie tego, co nowe’

    ,Kto mysli o problemach -ma problemy. Kto myśli o rozwiązaniach – ma rozwiązania’

    ,Przyszłość będzie szczodra jedynie wtedy, kiedy wszystko ofiarujesz terażniejszości’

    ,KAŻDY MA SWÓJ WŁĄSNY MOUNT EVEREST , DLA KTÓREGO ZDOBYCIA POJAWIŁ SIĘ NA ZIEMI’

    ,Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu’

    ,Dobre mysli przychodzą jedynie w ciszy. Najgorsze w zgiełku’

    ,Sposób w jaki spędzasz każdy kolejny dzień, kiedyś zsumuje się , w jaki sposób spędziłeś życie’

    1. Tak , więc rozpoczynajmy Tu i Teraz odzyskiwać i poznawać SIEBIE, swoją nabytą mądrość życia.

      W obecnie panującej nowej energii, to co najlepiej sobie zaczynamy przypominać to energie szamańskich mądrości.
      Zaczynamy sobie przypominać mądrość z poprzednich wcieleń, jest to właśnie obudzenie pamięci o szamaństwie i związanej z nim mądrości.

      Drogie Panie budzimy się i odzyskujemy nasze prawdziwe miejsce w zarządzaniu Tą Przepiękną Planetą, likwidujemy natomiast męskie powiedzenie : „Baby do garów.” 😀 😀
      ********************************************
      „Wiele kobiet zaczyna sobie przypominać, że Szamanki to właśnie kobiety.
      Kobiety są do szamaństwa świetnie wyposażone, posiadają słynną intuicję, posiadają konieczne do wychowywania dzieci empatię i miłosierdzie.

      Jako dawczynie życia, posiadają w sobie wszystko,czego jako matkom potrzeba, aby służyć wskazówkami w życiu dziecka.
      Nie wszystkie kobiety, ale wiele z pośród Nas,obecnie zaczynają wszystko to sobie przypominać.

      Jest to coś zupełnie innego, od wszystkiego w historii, jest to pamięć o energii mocy i możliwości kobiet.
      Zatem, przyczyną ponownego zaistnienia W Szamańskim Kręgu Kobiet jest przebudzenie kobiecej pamięci czyli zapisów naszej pamięci z poprzednich wcieleń w księdze Akaszy. „

      1. Kurde ! napłyneło to do mnie chyba wczoraj Kobiety będą „rządzić ” 😂 oczywiście to metafora ważniejszy wgląd . Zobaczyłam nas kobiety nad KOPUŁĄ

      2. Kurde ! napłyneło to do mnie chyba wczoraj Kobiety będą „rządzić ”

        Śmiem twierdzić, że niektóre męskie terytoria już szturmem zdobyły – patrz: forum TAW-a! 😂😂😂

      3. „Kobiety są do szamaństwa świetnie wyposażone”.

        U Slawian szamanek nie ma. Sa WOLCHOWE, MATKI WIEDZACE, CZARODZIELNICE, SZEPTUCHY i wiele innych MADRYCH BABEK.

        Szamanek u SLAWIAN nie spotkacie. Ale nie kazdy zamieszkujacy ziemie Slawian jest Slawianinem. Wiec moze i spotkacie na Naszych Ziemiach szamanki. Bez watpienia Slawiankami one nie sa.

  32. .Zaznaj spokoju na 10 sposobów:
    1. Opuść porównywanie się
    2. Odpuść wyścig w wyścigu szczurów
    3. Odpuść tracenie energii na osądzanie!
    4.Odpuść żałowanie przeszłości.
    5. Odpuść zamartwianie się o przyszłość
    6.Odpuść wkurzaniie się na siebie
    7. Odpuść obwinianie losu i innych za właśne decyzje
    8. Odpuść strach
    9. Odpuśc gniew
    10. Śmiej się na głos jak małe dziecko – najlepiej z druga osobą 🙂
    Śmiej się szczególnie jesli masz problem z odpuszczeniem któregoś z powyższych)
    ATMAN , Bliss’
    .https://www.youtube.com/watch?v=H7pW2GBy3hk

  33. „Nie jestem młody. Mam 37 lat a dopiero zacząłem się wspinać a przyzwyczaić się do wysokich drzew – heh no trzeba też się umieć przełamać. ”

    B, Drogi Kamracie, jesteś młodziutki 🙂. Mam 42 lata, a więc jestem Twoim starszym Bratem ha ha 😜 🙂 ( to taki żarcik tylko ). Według mojej filozofii, metryka urodzenia jest bez znaczenia i liczy się Nasze podejście do sprawy 🙂. Właśnie teraz, w tym „wieku” mam więcej ochoty do ruchu, niż wtedy kiedy miałem 20 lat. Wtedy też się ruszałem, ale teraz mam więcej Poweru-Mocy.
    Mówię Ci „stary”, że trenuje między innymi boks tajski, trenuje też na worku treningowym 🥊, sporo się ruszam i bawię się wyśmienicie. Czuje się młodo i cieszy mnie to, że mam tyle Poweru 🙂 Od lat tak samo jak Ty już nie pale papierosów, ale też nie prowadzę jakiejś diety. Jem co lubię 🙂 Trzymaj się Mocno Druhu 💪 Masz w Sobie Moc.

      1. ,, 😁Ale tu staroci na tym blogu! 😂😂😂Wszyscy po trzydziestce.”

        A jak myślisz?, dlaczego większość z nas ,,ciągnie” do Biskupina i jeszcze wcześniej?
        Nie ma to, jak z sentymentem wspominać dzieciństwo! 😀 😀 🤣 😁 😂

  34. Caly czas jesli chodzi o Ziebe mam zle objawy w ciele jak o nim mysle. Sluchalam Go stosowalam Jego suple. Wiem ze mowi prawde ale… Moze to jrst tak ze wstawiaja czlowieka zeby znow kontrolowac. Najpierw go niby zwalczaja zeby ludzie uwierzyli w Niego. Czemu akurat zwalczali Ziebe? Czemu nie udalo mu sie wejsc do sejmu? Wiem macie w Niego duzo wiare ale moje serce i cialo stawiaja opor. Moze wiedza ze nic nie uda sie zatrzymac wiec chca cos ugrac. To moje zdanie i mam nadzieje ze sie myle

  35. Wiemy…. ale pamiętajmy w każdej chwili …. „Oddzielenie od Źródła nigdy nie miało miejsca, nie mogło nastąpić, ponieważ nie ma gdzie się oddzielić, istnieje tylko Źródło, nieskończone pole Miłości, w którym wszystko, co stworzone, ma swoje wieczne istnienie w pokoju i radości.
    Jednak przez krótką chwilę wyobrażałeś sobie rozdzielenie, a ponieważ jesteś nasycony nieskończoną mocą Źródła, to, co wyobrażałeś sobie, zdawało się istnieć i wydaje się, że jesteś uwięziony, usidlony i unieruchomiony w obrębie ogromny wszechświat fizyczności, formy. Jest to całkowicie nierealne, nawet jeśli wydaje ci się bardzo solidne, ponieważ w formie zawsze masz kontakt z innymi przedmiotami w formie – od ziemi pod stopami po wszystko, z czym współdziałasz w codziennym życiu”.
    https://kochanezdrowie.blogspot.com/2020/01/wiadomosc-od-saula-john-smallman.html

  36. Wczoraj trochę uziemiałam się na trawie . Przy temperaturze 3 C policzyłam do 30.😁 Dalej nie dało rady. Uciekłam do chałupy. Jak myślicie, czy minuta uziemiania o tej porze roku tez cos da? Pamiętam jak Szaman TzW zachęcał, aby chociaż na krotko położyć dłonie na ziemi.
    Małżonek stwierdził, ze mam „nierówno pod sufitem”, a ja na to: „to jest nas dwoje”.😉😂

    1. to już wiadomo od dawna, od lat każdej wycieczki młodzieży „strzegą”, lotniska w Warszawie, Rzeszowie są przez nich opanowywane.

      1. „Strzec” to „strzec”, ale wydawać rozkazy polskim policjantom to już jest grubo. Ale ktoś czyli froterki na to pozwalają.

      2. już samo to, że mogą ze swoją bronią ostrą po polskim lotnisku chodzić, przez bramki przechodzić, gdzie „normalny śmiertelnik” nawet butelki z mlekiem, dla dziecka nie może przenieść, nie wspominając o czymś ostrym nawet, o czymś świadczy. A mianowicie o tym, że mają na to pozwolenie od władz. To samo jest z wnoszeniem flag na teren obozu. Izraelskie można na drzewcach, polskie ochrona obiektu każe z drzewców ściągać. Polska nie jest suwerennym krajem, niestety.

    1. No dobra trochę z innej perspektywy .

      Choroba drogą ku uzdrowieniu świadomości.

      ” Pola Świadomości osób niedojrzałych (niżej rozwiniętych) nie są zdolne zachować czystej aury. Poza tym ich codzienne , niby mało znaczące wzorce myśli przyczyniają się do ustawicznego ściągania cieni astralnych . Z tego względu co jakiś czas konieczne jest oczyszczanie organizmu . Zadania tego podejmuje się ciało biologiczne( cielesność ludzka) Choć wydaje się to paradoksem , najbardziej znanym fenomenem w tym procesie są epidemie grypy i wszelkiego rodzaju zarazy , dokonujące kolektywnie postępującego ciała(…) Mało kto wie , że podczas tych procesów oprócz ciała fizycznego podporządkowane są również subtelne pola energetyczne. Nasze ciała uwalniane są więc od ciężarów całościowo.”

      Jak to moja Dusza wczoraj powiedziała ? gdy ciało musi się oczyścić wyłapie samo każdego „wirusa” ? no i chyba wiem o co jej chodziło 😀 Mówię że choroby nie istnieją ! To tylko objawy procesów , które są niezrozumiane w pełni .

      1. Tak, genialne:

        chwilowa dysfunkcja cielesna jako element procesu czyszczenia powłok.

        Dziękuję.

        Tak, choroby nie istnieją.
        Choroby tworzy tylko zachodnia „medycyna” rockefellerowska.

        W medycynie azjatyckiej (w przeciwieństwie do „naszej” okupacyjnej) nie ma czegoś takiego jak tworzenie chorób poprzez nadawanie nazw jednostkom chorobowym.

        W medycynie dalekowschodniej mówi się po prostu o chwilowym zakłóceniu harmonijnego przepływu energii na konkretnych meridianach. A to już zupełnie inna filozofia zdrowia.

    1. Tylko im się to bekiem odbije. Jeśli nie wiadomo, o co chodzi …. no no to wiemy, o co biega 🙂 a kto dołki pod kim kopie…. tak zmasowana już nierozwaga ich działań w stosunku do J. Zięby PIĘKNIE POKAZUJE pewne kwestie.

      Dobrego Spokojnego Dnia Wszystkim

    2. Pewnie między innymi po tym, jak Jerzy Zięba wystąpił w Realu u Marcina Roli, gdzie odkłamywał całą tą medialną sraczkę odnośnie koronawirusa.

      P. Zięba nie omieszkał przy tym nazwać naszego tubylczego ministra zdrowia zwykłą kreaturą.

      Oj, niegrzeczny ten Jurek Zięba; tłamsi w zarodku panikę, która ma po raz kolejny przynieść korporacjom chemiczno-pseudomedycznym takie krociowe zyski…

  37. ” Choć brzmi to paradoksalnie , ci którzy znajdują się na drodze środkowej , dają z siebie wszystko, by nie osiągnąć NIC . Jak mogę być i jednocześnie nie być ? (…) Spirala symbolizuje odwieczną zagadkę ludzkiej egzystencji , kosmiczny znak zapytania . Jest wołaniem , wydobywającym się z Serca : Poprowadź mnie w misterium głębszego wglądu i mądrości , w doskonały wzorzec mojego Ja . Jestem pieśnią szukającą podstaw prawdy”
    Wyrocznia Majów

    „Jak mogę być i jednocześnie nie być ?”
    Paradoks w Paradoksie 🙂 Co prawda mi tam żadne glify nie były potrzebne książki i jakieś tam w Trakcie rozmowy bardzo otwartej z sobą/ czyli Duszą /Źródłem /Jaźnią , stało się , tak po postu ,nieoczekiwanie.

    Życzę Wam Owocnych Wglądów
    (być może to nic ale mocno poruszyły się książki w trakcie składania owych życzeń ).

    1. „Korona Brytyjska to wirus ludzkości. Niebawem nastąpi jego rozkład”.

      Ach, to o taki korona wirus chodzi!
      No i wszystko jasne! 😀 😀

      1. A ja donoszę i puszczam w przestrzeń wiadomość o nowym jeszcze gorszym bo unicestwiającym wirusie,którego objawy są następujące : piekąca sraczka dopadająca tylko pustynne plemię, któremu wydaje się, że jeszcze rządzi i coś dla siebie jeszcze uszczknie z energii strachu wywołanego przez nich świrusa- koronowirusa. 😀 😀 😀

        To tyle w temacie owego wirusa, proponuję byśmy się zajęli tu na blogu ciekawszymi Nas interesującymi tematami.
        Na przykład, że nadchodzi wiosna , bo moje Magnolie, i Nektaryna mają już piękne żywe pączki, i że wraz z Wiosną w przyrodzie nadchodzi dla Nas Wiosna Prawdziwych Ludów 🙂

        Myślmy i mówmy o Nas samych, nie poświęcajmy naszych pięknych energii Serc tym ciemnym kanaliom.

        To MY jesteśmy Pięknymi Iskrami ŹRÓDŁA i właścicielami Naszej Matki Żywicielki Ziemi, a oni owe żmijowe plemię mające przecież za ojca szatana są tylko najeźdźcami i grabieżcami.

    2. No to mój wujek Anglik będzie to pewnie mocno przeżywał. Dzisiaj przyjechał z moją ciocią (Polka) do Polski na tydzień. Trochę mówi po polsku i zaczyna się znowu uczyć polskiego. A że należą do raczej ludzi bogatszych jak na Anglików (w Polsce to by uchodzili za bogaczy) i szykują sobie tu dom (remontują dom cioci jaki dostała po dziadku) to możliwe, że się tu za parę lat przeprowadzą. Póki co nic nie mówią, ale kto ich tam wie.
      Na wujku zrobił wrażenie targ jaki jest koło naszego domu w sobotę. Mnóstwo ludzi, świeże mięso, warzywa, owoce też lepsze niż z marketu, mleko prawdziwe a nie z kartonu. Mówiłem mu, że ludzie u nas zaczynają się budzić i mają dość chemicznego żarcia z marketu i na targu w sobotę są tłumy. Mówił, że z ciocią chodzą niekiedy do polskich sklepów w Londynie i kupują jedzenie, bo jest lepsze.

  38. Benjamin Fulford
    https://meditation539.com/?p=11875

    Jeśli ma rację, to wiadomo, że wirus to kolejne „strachy na Lachy”.

    Czy będzie pozew sądowy dla posłanki lewicy
    Matrix głupieje
    https://dorzeczy.pl/kraj/127903/lempart-bosak-to-faszysta-gozdyra-wspiera-legitymizuje-faszyzm.html
    https://www.tysol.pl/a42885-Niezwykly-pokaz-nienawisci-Marta-Lempart-atakuje-i-obraza-red-Gozdyre-oraz-Krzysztofa-Bosaka
    https://www.dorzeczy.pl/kraj/127724/lempart-zaatakowala-dziennikarke-polsatu-mocna-odpowiedz.html
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25643956,nie-zyje-katarzyna-macioszek-dzialaczka-partii-razem-zginela.html#s=amtp_pnHP_related
    Już niedługo nadejdzie kres dla trucicieli ludzkości
    https://www.wnp.pl/chemia/bayer-zbiera-gigantyczne-pieniadze-na-roszczenia-zwiazane-z-glifosatem,368368.html
    Tajemniczy koronawirus
    https://next.gazeta.pl/next/7,151243,25641781,koronawirus-epidemie-z-chin-przewidziano-juz-wczesniej-ostrzegla.html#a=168&c=100
    https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/nowy-koronawirus-w-chinach-firmy-wprowadzaja-zmiany-z-powodu-epidemii/kkzmetw
    https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/british-airways-zawiesza-loty-do-chin-z-powodu-koronawirusa-2019-ncov/ghwngxy
    https://businessinsider.com.pl/gielda/wiadomosci/koronawirus-w-chinach-reakcja-rynkow-wplyw-na-gospodarke-27-stycznia-2019/p3f9305
    https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/koronawirus-wuhan-algorytm-bluedot-wiedzial-o-wirusie-2019-ncov/w1xt3e4
    https://www.dorzeczy.pl/kraj/127898/mezczyzna-przylecial-z-wuhan-karetka-zabral-go-do-szpitala.html
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-z-wuhan-rosja-blokuje-wycieczki-z-chin/efrtkgn
    https://www.rp.pl/Koronawirus-2019-nCoV/200129294-Rosja-zamyka-granice-z-Chinami-Moskwa-w-stanie-gotowosci.html
    https://dorzeczy.pl/swiat/127875/chiny-przekazaly-rosji-genom-koronawirusa-razem-pracuja-nad-szczepionka.html
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-z-wuhan-putin-zabiera-glos/6wknpw6

    .https://twitter.com/prezydentpl/status/1222556281304768513/photo/1?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1222556281304768513&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.dorzeczy.pl%2Fkraj%2F127908%2Fspor-o-sadownictwo-trwa-spotkanie-prezydenta-z-opozycja.html

    .https://www.dorzeczy.pl/kraj/127907/skandaliczna-sytuacja-w-studiu-tvn-stacja-przeprasza.html

    https://biznes.interia.pl/firma/news-dwie-opcje-ratunkowe-dla-weglowego-giganta,nId,4296205

    https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25644908,dane-o-pkb-polski-w-2019-r-zaskakujace-slabe-takiego-biegu.html#s=BoxOpImg1

    Świat wolny od UE coraz bliżej
    https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25645406,farage-zegna-sie-z-bruksela-i-wskazuje-ktore-kraje-pojda-droga.html#a=168&c=100

    https://wiadomosci.wp.pl/irina-von-wiese-brexit-to-ogromna-tragedia-mam-nadzieje-ze-polacy-jej-nie-powtorza-6472936663111809a

    https://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/brexit-gadheim-w-bawarii-nowym-geograficznym-srodkiem-ue,1002704.htm

    Terror PiS Izrael
    https://wprawo.pl/pilne-jechal-na-obchody-w-auschwitz-mial-przy-sobie-flage-palestyny-zostal-zatrzymany-na-autostradzie-nagranie-z-zatrzymania/?fbclid=IwAR1yDvDG7W94cc81qjv25IEry8aXc4-McmIvcnuLIQKOMDJMtitapUMu2Ug

    https://wiadomosci.wp.pl/policjanci-aresztowani-udzial-w-grupie-przestepczej-6472983227209345a

    https://www.tvp.info/46412558/kosmiczna-gra-wroclawskich-studentow

    https://www.tvp.info/46411463/ostatni-polscy-jency-wojenni-w-rosji-faz-o-zrabowanych-dzielach

    https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykul-prasowy/6426754,rosja-zachod.html

    https://www.tvp.info/46410764/oto-imiona-najczesciej-nadawane-dzieciom-w-zeszlym-roku

    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25642640,emerytury-stazowe.html#s=amtp_pnHP_related

    Brat europosła PiS Patryka Jakiego, Filip Jaki, zatrzymany przez Policję
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25647351,raper-filip-j-przylapany-z-narkotykami-uslyszal-zarzuty-rmf.html#s=BoxOpLink

    Dzieje się
    https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kontrola-nik-mariana-banasia-w-nbp-i-tvp-plan-na-2020-rok/lbyde68?utm_source=detal_viasg_businessinsider&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne&srcc=ucs&utm_v=2

    https://a.allegroimg.com/s400/035101/5c2ad2c94f36abb8b3dd99a4eeaf/Izrael-POLIN-Polska-100-szekel-Mateusz-Morawiecki

    https://archiwum.allegro.pl/oferta/izrael-polin-100-szekel-premier-mateusz-morawiecki-i7548859587.html

    https://a.allegroimg.com/s400/03961f/c8032cd949fdbfeb926398976e26/447-zlotych-POLIN-Polska-2019-Duda-i-Kaczynski

    Zmiany w KK
    https://www.tvp.info/46411859/wlosi-zmieniaja-fragment-modlitwy-ojcze-nasz
    To propozycja chazara Jareda Kushnera która spali na panewce a on sam poniesie karę,najwyższą karę
    Izrael i Palestyna
    Powinno być tylko zjednoczone z obecnej Palestyny i Izraela jedno państwo Izrael
    bo jak wiadomo
    80% fałszywi żydzi chazarzy
    20% prawdziwi żydzi
    Rozmnażający się do 5-10 razy szybciej od fałszywych
    A Palestyńczycy to po prostu
    prawdziwi Izraelici którzy przeszli na Islam żeby nie płacić podatku od pogan tzw. Dżizji oraz żeby nie mieć problemów
    https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2015/01/31/prof-shlomo-sand-obnaza-klamstwo-zalozycielskie-izraela-zydzi-nie-sa-semitami/
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/plan-pokojowy-trumpa-dla-izraela-i-palestyny-izrael-bierze-wszystko/jteh7sf
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25643862,izrael-i-palestyna-miala-byc-umowa-stulecia-sa-zamieszki.html
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/jordania-przestrzega-izrael-przed-aneksja-palestynskich-ziem/q2y4wlg
    https://www.o2.pl/artykul/izrael-plan-donalda-trumpa-rozwscieczyl-palestynczykow-6472839126656641a
    https://www.pch24.pl/aplauz-izraela-i-zlosc-arabow–trump-prezentuje-pokojowy-plan-dla-bliskiego-wschodu,73655,i.html
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25643631,trump-oglasza-plan-pokojowy-netanjahu-od-razu-zapowiada-aneksje.html
    https://www.tvp.info/46400412/netanjahu-zapowiada-aneksje-terenow-z-zydowskimi-osiedlami-na-zachodnim-brzegu
    Bibi Netanjahu wie (wg Fulforda, jego dubler, klon), że już koniec panowania Chazarów.
    Poddaje się Po procesie w MTK dubler pójdzie na urlop a ogłosi się że prawdziwego stracono po jakimś czasie media dadzą wyjaśnienie że prawdziwy zginął już w 2019 przed zamieszaniem w Iranie
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/izrael-benjamin-netanjahu-wycofal-z-parlamentu-wniosek-w-sprawie-immunitetu/gq07p90
    https://wiadomosci.wp.pl/benjamin-netanjahu-z-formalnymi-zarzutami-o-korupcje-tuz-przed-spotkaniem-z-trumpem-6472585104500353a
    https://www.tvp.info/46400354/korupcja-i-falszerstwo-akt-oskarzenia-przeciw-premierowi-izraela
    https://wyborcza.pl/7,75399,25640888,netanjahu-nie-chce-immunitetu-mam-dosc-tego-cyrku.html
    https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/6428516,netanjahu-immunitet-zarzuty-korupcja.html

  39. Za Fulfordem o koronawirusie
    Jednak ten spisek, jeśli to spisek, eksploduje w ich twarze ponieważ alternatywne serwisy informacyjne takie jak Prepare for Change, publikują niektóre z ogromnych dowodów, które istnieją, pokazując, że rząd korporacyjny USA produkuje i dystrybuuje broń biologiczną od czasu gdy George Bush Jr.sfałszował wybory w 2000 roku. Pamiętajcie, ci faceci mówili, że etniczna specyficzna broń biologiczna byłaby “użytecznym narzędziem politycznym“.

    https://en.wikipedia.org/wiki/Ethnic_bioweapon

    Oto przykład, patent rządu USA na koronawirusy.

    https://prepareforchange.net/2020/01/24/c-i-a-patent-us7220852b1-coronavirus-aka-sars/

    Brytyjski wywiad faktycznie informuje nas, że słyszą, że jest to “wirus zapalenia płuc, który wyłonił się ze źle zarządzanego bio-miejsca.”

      1. 10% prawdy, 90% straszenia. Strach jest największym zabójcą. Powiedzenie „umrzeć ze strachu” jest jak najbardziej prawdziwe. Można zejść natychmiast, albo umierać powoli.
        Powiastka średniowieczna.
        Spotkala się dżuma z grypą na rozstaju dróg. Slyszalam, że zabrałaś 100 000 istnień ludzkich mówi grypa dp dżumy. Na to dżuma odpowiada:gadanie! Ja zabrałam 6 000, reszta umarła ze strachu.

      2. „Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
        Jeszcze się spełnią nasze piękne dni, marzenia, plany
        Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
        Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją” 😉

        (Wojciech Młynarski)

        Miłego dnia!

    1. Anamika pisze:” Strach jest największym zabójcą. ”

      Anamiko masz całkowitą rację,bowiem strach paraliżuje w nas odczuwanie energii radości i szczęścia.
      Każdy kto chce i potrafi usunąć ze swoich wibracji energię strachu, otwiera NA STAŁE dla siebie szeroko drzwi do Niebiańskiego Ogrodu, czyli stanu szczęścia, radości i błogości.

      Polecam, sprawdzone na sobie, 🙂 💗 tego stanu nie zastąpią żadne drogie matrixowe błyskotki i bibeloty, ani nawet wielkie fortuny, bo one nie dają i nie mogą dać błogości istnienia która jest w NAS po odpuszczeniu strachu i lęku o cokolwiek.

      Stan radości duszy jest bogactwem, którego nic co ziemskie nie może zastąpić.
      Po cóż gonić za marnościami matrixa, gdy możemy mieć niebiański ogród w NAS.

  40. https://dobreksiazki.pl/mit-chorob-nieuleczalnych-iwielki-biznes-ne-ne,p529916
    https://dobreksiazki.pl/dlaczego-zwierzeta-nie-dostaja-zawalow-serca-tylko-my-ludzie-matthias-rath,p217787
    https://wolnislowianie.wordpress.com/2019/01/04/dlaczego-zwierzeta-nie-dostaja-zawalow-serca-tylko-my-ludzie/
    https://wolnislowianie.wordpress.com/2018/05/06/cholesterol-naukowe-klamstwo/
    https://wolnislowianie.wordpress.com/2017/10/20/recepta-na-leki-naturalne-juz-niedlugo-w-polskiej-wersji/
    https://wolnislowianie.wordpress.com/2018/08/19/niewidzialna-chazaria/

    Kliknij, aby uzyskać dostęp %5B!%5D%20x.%20Trzeciak%20-%20Program%20%C5%9Bwiatowej%20polityki%20%C5%BCydowskiej%20%5BWarszawa%201936%5D.pdf

    Kliknij, aby uzyskać dostęp Pajak%20Henryk%20-%20Prosto%20w%20slepia.pdf

    http://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2020/01/oczyszczanie-forow-stowarzyszen-partii.html
    http://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2019/11/8-godzin-pracy-8-godzin-odpoczynku-8.html
    Wierzę że to nie jest podstęp z tą szczepionką na koronowirusa
    https://www.tvp.info/46433297/wyscig-po-szczepionke-przeciwko-koronawirusowi
    https://www.tvp.info/46427178/rzad-rozwaza-czy-nie-karac-finansowo-za-nieprzyjscie-do-lekarza
    https://www.tvp.info/46431191/pluca-same-sie-lecza-z-efektow-palenia-ale-jest-warunek
    https://www.rp.pl/Konfederacja/200139993-Winnicki-do-wyborcow-Konfederacji-Nie-atakujcie-Jakiego-za-cos-czemu-nie-jest-winien.html
    PiSowski naczelny rusofob (straszy Rosją)tzw. dr targalski myśli że współczesna Rosja to zło (świadomi Polacy wiedzą że to wierutna bzdura,kłamstwo i manipulacja)
    https://telewizjarepublika.pl/dr-targalski-radzi-konfederacji-wyrzeknijcie-sie-rosji-i-pozbadzcie-sie-szurow,90700.html#komentarz-1127375
    https://www.tvp.info/46432435/greta-thunberg-chce-ochrony-prawnej-dla-nazwiska-i-swojego-ruchu
    Matrixowe gry
    https://www.tvp.info/46431531/jest-prawomocny-wyrok-w-sprawie-wytoczonej-owsiakowi-przez-pawlowicz
    https://www.tvp.info/46432750/opozycja-wbrew-ustawie-zasadniczej-w-polsce-nie-ma-trybunalu-konstytucyjnego

      1. Drogi Rafale Dzięki Tobie wielkie za Twoją Robotę.
        Dzięki Tobie zapoznaję się z ważnymi treściami które umknęłyby ..
        Czarnuszka była używana przy wypieku chleba . Pamiętam
        Babcia posypywała chleb przed wypiekiem. Super smakowały pajdy z czarnuszką i ze śmietaną . Pózniej przyszła moda na mak.
        Między warzywami wysiewam czarnuszkę. Przepiękne niebieskie…niebiańskie kwiatki . Pozdrowienia

      2. Również dołączam do podziękowań naszemu Drogiemu Rafałowi za nieocenioną pracę wytrawnego researchera, jaką z niezwykłym zaangażowaniem wykonuje dla Wielkiej Zmiany.

        Twoje kodeksy, Rafale, są dla mnie najczęściej jedyną prasówką w ciągu dnia, gdyż już coraz mniej śledzę główny nurt informacyjny, otwierając się powoli na bardziej subtelne informacje płynące z „mowy przestrzeni”. Dzięki Tobie jednak wiem, co się w ogóle dzieje w świecie 🙂

        Dziękuję, Rafałku 🔆

        TAW

      3. Tak 🙂 BARAKA : blogoslawienstwo i szczescie. Czarnuszka bywa nazywana El Baraka ❤

      4. Mowa Ojczysta zobowiazuje 🙂

        „researchera” = POSZUKIWACZA

        Bywa zanieczyszczanie lasow obcymi roslinami. Lesnicy alarmuja.

      5. „Czy ziemniak jest rośliną obcą?…”
        Gryka jest skuteczniejsza dla naszego metabolizmu, ale… czemu i kto wprowadzil ziemniaki ?

      6. „Kto i czemu wprowadził ziemniaki?”
        Nie wiem, ale wiem:

        ” W latach dwudziestych XIX wieku, na ziemiach polskich,doszło do poważnych zmian w technice produkcji napojów alkoholowych. Do wyrobu wódki zaczęto wykorzystywać ziemniaki, co wpłynęło na znaczne obniżenie jej ceny.(…)Żydowscy arendarze, którzy dzierżawili nie tylko karczmy, ale także całą propinację stanowiącą jedną z najbardziej dochodowych pozycji w odniesieniu do całości dochodów wsi. Przeciwko arendowaniu przez Żydów nie tylko karczm, ale i całych miasteczek, wsi, myt, ceł czy młynów występowano już w XVI wieku. Przykładem tego typu zachowań były rozporządzenia z lat 1563 i 1565. Także w późniejszych okresach ukazywały się ustawy krytykujące tego typu zachowania.”

      7. „Do wyrobu wódki zaczęto wykorzystywać ziemniaki, co wpłynęło na znaczne obniżenie jej ceny.(…”
        Ano prosze !
        Dziekuje Anamiko.

        Slowianie ! Uprawiajcie GRYKE, PROSO, LEN ❤

  41. Chyba lepiej iść do znachora, babki zamawiajki, weterynarza …
    A najlepiej to: Człowieku, SAM dbaj o TWOJE własne zdrowie.

    Znalezione w sieci:
    „UWAGA‼️ Rząd właśnie zmienia ustawę o zawodzie lekarza tak by ułatwić zatrudnienie imigrantów w ochronie zdrowia. 31 maja rząd zaprezentował przepisy, które:
    ➡️ ułatwią obcokrajowcom nostryfikację dyplomów w Polsce
    ➡️ umożliwią obcokrajowcom odbywanie stażu podyplomowego w polskiej ochronie zdrowia
    ➡️ umożliwią prace w Polsce lekarzom z zagranicy bez nostryfikowanych dyplomów (na okres do 5 lat)

    „Trochę mnie przeraża fakt, że będzie można zatrudnić w szpitalu w Polsce na 5 lat lekarza który nie ma uznawanego w Polsce dyplomu. To ma być sposób na braki kadrowe? Lekarze których wiedza nie jest w żaden sposób zweryfikowana? Dobrze, że choć mają umieć polski 😉” – skomentował projekt na twitterze Jakub Kosikowski, lekarz z Lublina związany wcześniej z Porozumieniem Rezydentów.

    „Jest projekt ustawy o zawodzie lekarza. Wersja Ministerstwa Zdrowia różni się od projektu złożonego przez dr. Jarosława Bilińskiego. Pół ustawy dotyczy wprowadzenia obcokrajowców do pracy w Polsce. To sposób na braki kadrowe?” – pyta Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska, redaktor prowadząca sekcję „Zdrowie” w serwisie Prawo.pl. Poniżej fragmenty jej artykułu.

    Proszę o podawanie dalej‼️

    „Do Ministerstwa Zdrowia 16 stycznia br. trafił projekt nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, który stworzył zespół ministerialny. W jego skład weszli m.in.: lekarze i rezydenci. Bazując na tym dokumencie, resort stworzył swoją wersję. 31 maja Ministerstwo Zdrowia przekazało do konsultacji publicznych swoją wersję nowelizacji, która daleko odbiega od tego, co złożyli w styczniu lekarze. (…)” …

    Dla mnie to jest anty hit stulecia, ba 1000 lecia: rząd, który mieni się polskim, a robi wszystko przeciw Polakom.
    Demokracja ( tfu) – obywatel decyduje o kolorze trawy, że o kolorach innych obiektów żywych i martwych nie wspomnę, ale nie decyduje (ba, nawet nie ma pojęcia, co mu za jego plecami szykują nierządnicy ) w sprawach wagi życiowej, jak szczepienia, zdrowa żywność, dostęp do leczenia, wybór środka płatniczego ( gotówka czy karta ), nie decyduje również o tym, kto ma zarządzać Polską, bo co chwilę jakiś królik z kapelusza a raczej mycki wyskakuje. Wszystko odbywa się po kryjomu, w nocy, za plecami Polaków – po złodziejsku jednym słowem.

    1. „Bo co chwilę jakiś królik z kapelusza a raczej mycki wyskakuje. ”

      Anamiko ja bym powiedziała, nie królik ale wieprz 🙂 z mycki wyskakuje, bo nie wiem czy wiesz , że to plemię ma w dużej mierze świńskie geny, dlatego jak wiesz nie spożywają wieprzowiny, piją krew dzieci i odnawiają się cząsteczkami nanozłota.

      Pisząc to powyżej, wyskoczyło mi okienko z informacją, „Widmo epidemii. Czy Polska jest na nią gotowa?”
      ************************************************************
      „Nowy koronawirus, który jest już w kilku europejskich krajach, w każdej chwili może dotrzeć do Polski
      Według krajowych i wojewódzkich konsultantów w dziedzinie chorób zakaźnych wirus jest relatywnie niegroźny, ma mały potencjał zakaźny, a polski system ochrony zdrowia działa lepiej niż chiński i jest gotowy na to, by poradzić sobie z epidemią
      Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika jednak, że w Polsce brakuje lekarzy zakaźników. W kraju działa 10 izolacyjnych oddziałów zakaźnych
      – Myślę, że jesteśmy gotowi na koronawirusa – powiedział w rozmowie z Medonetem dr n. med. Paweł Rajewski,wojewódzki konsultant ds.chorób zakaźnych.”

      dalej czytaj na :

      https://www.medonet.pl/zdrowie,czy-polska-jest-gotowa-na-epidemie-koronawirusa-,artykul,98726327.html?pushmedia=9dc9e0481d91a6a&utm_source=browser&utm_cam

      1. Zapodaję wiadomość jaką dzisiaj otrzymałam ze służby nie zdrowia 🙂 która nadaje się do KABARETU nie śmiechu, ale śmierci?

        Otóż w zeszłym tygodniu zrobiłam sobie prywatnie badania, jeden wynik który mi się nie spodobał to zbyt wysokie OB 44 czegoś tam, nie znam się na tym. 🙂

        Drugi wynik, który też mnie zastanowił Bolerioza 151,30 AU/ml.

        Otóż po konsultacji z lekarzem rodzinnym ,otrzymałam skierowanie „PILNE!”do specjalisty przyjmującego pacjentów przy szpitalu zakaźnym w naszym mieście Bielsku-Białej.
        I tu należy się śmiać, albo płakać, mogę zostać przyjęta nie prędzej niż w styczniu ale w roku 2021. 😀 😀 😀

        Ponieważ jestem osobą przedsiębiorczą 🙂 olewam zatem wszystkie służby zdrowia i zdaję się na własne leczenie.

        Przyrządziłam sobie już naturalny MOCNY antybiotyk, w skład którego wchodzą po równo takie składniki jak:
        – czosnek
        – imbir
        – kurkuma
        – Wit C w proszku
        – miód w małej ilości
        I takie leczenie zamierzam stosować przez jeden miesiąc, potem zrobię ponowne badanie, i zobaczymy co wskóram to swoją przedsiębiorczością.

        Oczywiście stosuję też całodobową mantrę ” komórki macierzyste proszę uzdrowić w moim ciele każde chore miejsce.” i wiem, że sama się uleczę, bo mam taką MOC.

        A służby nie zdrowia niech spadają tam gdzie wieprzowe plemię. 🙂

        Jak widać w Kraju Prawa i Sprawiedliwości maksyma „człowieku ulecz się sam” działa bardzo sprawnie,tylko nie wiem dlaczego mi z emerytury co miesiąc ściągają składkę na służę nie zdrowia. 😀 😀

      2. Słowianko na boreliozę ma szczeć pomagać. Zdaje się, że Kalina o tym tu pisała. Jeśli ktoś inny, to przepraszam…

      3. Laszko, o szczeci pisała chyba Emuszka. Powiadomiłam siostrę, która rzekomo chorowała na boreliozę. Siostra potwierdziła, ze tez słyszała o leczniczym działaniu szczeci. Czy spróbowała? Nie wiem, nie pytałam. Z nią rozmowa taka, jak i z moim mężem. 😁

      4. Słowianko, Laszko, Kalino: faktycznie zarówno szczeć, jak i berberys są dobre na bolerię. Mikstura Słowianki bez wątpienia też pomoże, chociaż pewnie od organizmu zależy jak zareaguje, a że nie jesteśmy cięci z metra bywa różnie…
        Mojemu mężowi wystarczyła szczeć, chociaż teraz powtarzamy kombinację z berberysem i wrotyczem.
        Niektórzy na bolerię polecają jeszcze koci pazur oraz prawedyjską ashwagandhę inaczej zwaną indyjskim szeń-szeniem. Przy okazji mam pytanie do Anamiki: słyszałaś może o skuteczności ashwagandhy? Czy jest pozyskiwana z dziko rosnących stanowisk, czy raczej siana na potrzeby ichniejszej medycyny?
        Czytałam także o kombinacji mieszanej (co testujemy) szczeć – 1 tydzień, po szczeci – berberys – 1 tydzień, następnie wrotycz – 1 tydzień i ewentualnie badanie. Można dorzucić jeszcze nalewkę lub napar z kwiatów goździka.

        Nie ma co się zastanawiać nad służbą choroby, ona i tak dawno jest do odstrzału. Całkiem prężnie zaś rozwija się podziemie „znachorskie” (wiem co nieco o tym), a będzie jeszcze lepiej. Każdy z nas ma zdrowie w swoich rękach❤👏🦄❤ i wybór drogi zależy TYLKO od nas!
        Miłego wypoczynku Kochani!

      5. Odp. dla Emuszki ( ale nie tylko, może ktoś też się tym interesuje ), w sprawie ashwagandhy.
        Ja wiem, że rośnie dziko, ale jak takie jest w świecie duże zainteresowanie, to ludzie zaczęli siać jako planowane uprawy.
        Jest to zioło bardzo ważne w ayurwedzie, robi się proszek z korzenia, najlepszy ponoć z młodego. Stosuje się też liście, owoce i nasiona.
        Od dawna zazywa się jako lek na bezsenność, stres, artretyzm, zaparcia, bezsenność, ukąszenia węża, załamania nerwowe, problemy z pamięcią, strachy, problemy ze skórą, np. rany, na nadcisnienie i problemy z sercem.To jest co ja wiem. Podobno badają pod względem terapii anty alzheimerowej.
        Wiem,że trzeba uważać na dozowanie. Nie można sobie brać, ile się podoba. Nie wolno pić alkoholu suplementując się ashwagandhą.
        Nie wolno jej zażywać kobietom w ciąży, bo może być przyczyną poronienia. Ktoś mi mówił, że jakaś firma co w Europie sprzedaje ashwagandhę napisała, że jest ona dobra dla kobiet w ciąży, bo wpływa na prawidłowe ułożenie płodu. To chyba jakiś doktor Mengele pisze takie bzdury. Ja wiem, że nie wolno jej podawać kobietom w ciąży i tyle.
        Wiele aspektów tej rośliny jeszcze ciągle się bada.
        Kupować należy ze sprawdzonego źródła albo brać ze swojego ogrodu ( mam tu na myśli własny ogród w Indiach).

    2. Medycyny zintegrowanej nie dopuszczą, nie pozwolą polskim lekarzom na leczenie w porozumieniu z pacjentami, metodami niezgodnymi z „protokołem”, ale ludzi bez potwierdzonych w Polsce dyplomów bez problemu. Ot chazarska wykańczalnia Polaków.

      1. Konkretnie wskakiwać indywidualnie na wyższy fraktal ewolucji. Tylko w ten sposób mamy jakikolwiek wpływ na przestrzeń. Pouczanki nie przyspieszą ewolucji.

        WIELKA ZMIANA

        MOŻE PRZYJŚĆ

        TYLKO OD WEWNĄTRZ.

      2. „WIELKA ZMIANA

        MOŻE PRZYJŚĆ

        TYLKO OD WEWNĄTRZ.”

        Jak wszystkie Wielkie Rzeczy: Uzdrowienie, Oświecenie, Miłość, Pomoc (tak, tak!)
        Po jeździe raz na wozie, raz pod wozem, po locie w powietrzu i po pływaniu na szagę, wiem osobiście, że tylko tak, od wewnątrz i każdy sobie sam to wypracowuje, jeśli chce mieć prawdziwie i na stałe. Są takie czynności duchowe czy cielesne, które można robić wespół w zespół ale te najważniejsze to wychodzi robić indywidualnie, zaczynając od siebie, by dojść do Wspólnoty silnych, niezależnych istot.

      3. „Konkretnie wskakiwać indywidualnie na wyższy fraktal ewolucji. Tylko w ten sposób mamy jakikolwiek wpływ na przestrzeń. Pouczanki nie przyspieszą ewolucji.”

        To znaczy zesmy tyle czasu zmarnowali piszac na Blogu ?

        Tyle cennych lat, miesiecy, godzin…
        Znaczy, ze ten cenny czas poszedl na marne ?

      4. Na marne. Uzysk ewolucyjny jest praktycznie żaden. Tak naprawdę to nawet cofamy się. Nie ta metoda, trzeba inaczej. Ja jestem pragmatykiem: jeśli metoda nie działa, mam odwagę to zauważyć.

      5. „. Nie ta metoda, trzeba inaczej. ”
        Wiele obrazow weszlo jednak w podswiadomosc i mysle, ze jak Ziarno, zakielkuja 🙂
        A moze tylko sama siebie pocieszam, ze to jednak nie na marne to sianie bylo 🙂

      6. Arkono Tyś w mym Sercu Złota ja w twym Szmaragdowa . Bez słońca nie było by trawy , a gdyby nie było trawy słońce nie miało by dla kogo świecić . 🙂
        Nie istnieje w materii coś takiego jak martwe ( to kody śmierci) energia to ruch , „umiera”gdy się nie porusza w żadną stronę . Strony są dwie Życie lub Destrukcja , jednakże to nadal ruch .To ty nadajesz znaczenie temu czy coś jest martwe czy nie w twoim osobistym zyciu. Każde zdarzenie , każdy człowiek po coś jest , jeśli nadamy temu zbyt duże znaczenie , prawdy w sobie nie odnajdziemy . Nie słowo a „Wiara” ma znaczenie . Według wiary Twojej Bedzie Ci dane , zamień to na myśl /obraz/MOC a mamy fizykę kwantową . Żadne słowo ciałem się nie stało , jak sama nazwa mówi żyjemy w CYFROWYM ŚWIECIE . Twoja Praca miała swoją Intencję , liczy się Intencja płynąca z Serca , nawet jeśli droga była uwalona wszelkimi deskami pod nogami , Intencja jest zawsze ponad tym wszystkim i to jest najważniejsze. Deski można poodgarniać ułożyć , podziękować im , bo po coś są a potem dupskiem 🙂 na nich usiąść i dalej robić swoje . Pamiętaj że WIECZNOŚĆ NIE MA CZASU , WSZYSTKO BĘDZIE NAM DANE NIE MA SIĘ PO CO SPIESZYĆ ANI WYMUSZAĆ CZEGOŚ W SWYM ŻYCIU , CHODZI BYĆ MOŻE O TO ABY WPIERW ZAJĄC SIĘ TYM CO JEST NAPRAWDĘ ISTOTNE JAKO W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI , ŚWIADOMOŚĆ KTÓRĄ PODNOSIMY DNIA KAŻDEGO A KTÓRA W KOŃCU UWOLNI KAŻDEGO (SŁOIK) .

        Dobrego Dnia Wszystkim

      7. „Twoja Praca miała swoją Intencję , liczy się Intencja płynąca z Serca , nawet jeśli droga była uwalona wszelkimi deskami pod nogami , Intencja jest zawsze ponad tym wszystkim ”

        Bardzo Tobie dziekuje Szmaragdowa ❤

      8. „Pamiętaj że WIECZNOŚĆ NIE MA CZASU , ”

        Droga Szmaragdowa,

        Geny mozna TYLKO TU PRZEKAZAC.
        Jak ktos nie zdazy, to i Wiecznosci mu za malo bedzie.
        To tylko i wylacznie o to idzie rozgrywka miedzy Silami Zycia i tymi „Drugimi”.
        (Jednak popytam „Wyzej” ??? kto wie ? )
        Misje Ratunkowe Istot, ktore sie tu wcielily sa bardzo ryzykowne : to nie jest zabawa.

      9. Kochana Złota nie jestem Wszystkowiedząca , jednakże Geny to oni kradną .Kolejna rzecz można wszystko unicestwić każdy zabrany włos , połączyć się i spalić wszystko 🙂 🙂 🙂 Jednym słowem mówiąc unicestwić i nawet oko mi nie mruga w pewnych tematach. Tak samo to działa gdy ingerują w nasze ciało. Kiedy się pewne rzeczy już wie to się wie. Koniec i Kropka
        Po drugie Duch-Dusza- Świadomość wpływa na materię więc i można odblokować w sobie pewne niemożności . Tu potrzeba pracy nad sobą .
        Po trzecie Jesteś Nieśmiertelna , geny możesz przekazać w innym w cieleniu . Gdy przekażesz je w tym życiu to będą mieli komu kraść . Bo jak to napisałaś :
        „To tylko i wylacznie o to idzie rozgrywka miedzy Silami Zycia i tymi „Drugimi”.
        Po czwarte nie tylko i o to idzie.
        Po Piąte nie ma Misji Ratunkowych nikt Jezusem zbawicielem nie jest . Nie twierdzę iż nie ma pomiędzy nami osób , które wspomagają ludzkość ale to nie MISJA RATUNKOWA. A co do :

        „Misje Ratunkowe Istot, ktore sie tu wcielily sa bardzo ryzykowne : to nie jest zabawa.”
        Co Ty mi nie powiesz . Zdaję sobie sprawę z wielu kwestii. Oraz tego co się dzieje z ich rąk ciekawe czemu ??? Może jak mi się poprawi pamięć to się dowiem 😉

        Dobrego Dnia Złota

      10. (Jednak popytam „Wyzej” ??? kto wie ? )
        Czyli kogo Złota ? 🙂

        W Awatarze (film) jest taka scena , człowiek który jest kaleką przenosi DUCHA-DUSZĘ -ŚWIADOMOŚĆ do innego awatara czytaj ciała . Tym jesteśmy . A ci co obiecują sami się już rozpadają . To tylko kwestia czasu ich obietnice są nic nie warte a nasza MOC się aktywuje każdego dnia coraz bardziej . Skończyły się „dzieci z probówek ” jeśli rozumiesz .
        Życzę Ci pomyślności Kochana Arkono .

      11. Arkono, masz Lorda Ganeshe to pogłaszcz go po brzuszku i pomysł życzenie a spełni się niebawem!, 👍

      12. „W Awatarze (film) jest taka scena , człowiek który jest kaleką przenosi DUCHA-DUSZĘ -ŚWIADOMOŚĆ do innego awatara czytaj ciała . Tym jesteśmy .”

        A jesli niektorzy z nas to ci z tamtej Planety, ktorzy przyszli tu na Ziemie 😉 aby przyniesc Swietliki ❤ 🙂 Ziemianom ❤

        To na tym moga polegac Misje Ratunkowe.

      13. Acha czyli ZIEMIANIE TO HYBRYDY I TRZA IM BYŁO ŚWIETLIKI PRZYNIEŚ BY STALI SIĘ LUDŹMI ?!!! DZIĘKUJĘ BZDUR NIE ŁYKAM . Misja Ratunkowa jest/była dla kogoś innego .
        Ściskam Mocno Kochana Złota .

      14. Niestety, ale bardzo wiele wcielonych tu istot to hybrydy, a więc misje okupacyjne. Na szczęście Młyny Boże oddzielają obecnie ziarna od plew. Ten proces był zapowiedziany dużo wcześniej przez wiele wyewoluowanych cywilizacji.

      15. Niestety wiem o tym, wiem, co się dzieje. Oczywiście, że JUŻ dzieje się to, co ma się dziać, i nie ma od tego odwołania. Gdyby sprzedawczyki ludzkości nie sprzedali ludzi i wiedzy, to by tego nie było i nie musieliby tu co poniektórzy „sprzątać”. Niech ludzkość wyciągnie z tego dobry morał na przyszłość. I nie chodzi tu, iż kogoś obwiniam, tylko jest, jak jest. Każdy ma wolną wolę.

        Życzę Dobrego Dnia Wszystkim

      16. Droga Myśląca Inaczej, z tą „wolną wolą” to bym nie przesadzał 😉
        Gdybyśmy mieli wolną wolę, rozpirzylibyśmy tę przepiękną planetę w drobny mak.
        By tego uniknąć, zostały sztucznie zamontowane na przestrzeni pewne mechanizmy zabezpieczające.
        Te mechanizmy będą funkcjonowały do czasu, aż nauczymy się wspólnie HARMONIJNIE zarządzać naszą rozbuchaną energią radośnie znerwicowanych Dzieci Bożych 😉 😀

      17. „Tak naprawdę to nawet cofamy się” – TAW
        Czasem trzeba zrobić krok w tył, by po tym móc zrobić dwa kroki w przód.
        Często po takim niby cofaniu się, robimy krok siedmiomilowy w przód. Czy bez tego cofania się byłby możliwy?

      18. Właśnie, dlatego nie panikuję.
        Wszelki rozwój odbywa się w naturalnych cyklach kosmicznych.
        Z mojego punktu widzenia jesteśmy w trzecim roku ostrej nawalanki oczyszczeniowej.
        To niezwykle bolesny proces. Niektórzy nawet fizycznie odpadają, gdyż niewydolne struktury cielesne nie mogą sprostać tak dojmującym „awiacyjnym” przeciążeniom.

      19. „Niestety, ale bardzo wiele wcielonych tu istot to hybrydy, a więc misje okupacyjne”.

        A Jezus?

      20. „Acha czyli ZIEMIANIE TO HYBRYDY I TRZA IM BYŁO ŚWIETLIKI PRZYNIEŚ BY STALI SIĘ LUDŹMI ?!!!”

        Kim sa Spadkobiercy Arkaimu ?
        Kim sa Spadkobiercy Hyperborejczykow ?

        Swietliki sa, aby WIDZIEC, nie po to, by stawac sie 😉
        Czasami ktos / cos jest, ale tego sie nie WIDZI.
        W tym jest roznica : w widzeniu 🙂
        Kochana Szmaragdowa.

        Ps. Mam wrazenie, ze moj jezyk jest dosyc hermrtyczny. Nie pisze dlugich tekstow, a te hermetyczne wymagaja co jakis czas wyjasnien 😉 😉 😉

      21. „Gdyby sprzedawczyki ludzkości nie sprzedali ludzi i wiedzy,”
        Trafilas w punkt !
        Podobno Arkaim padl, bo BYLA ZDRADA !
        A kto zdradzil i dlaczego ??????????

      22. ” dużo wcześniej przez wiele wyewoluowanych cywilizacji.”

        Tu jest, Szmaragdowa, odpowiedz, dlaczego wsrod nas, byc moze, jest ten i ow z innych wymiarow.

        Jesli myslimy, ze powracamy, to przeciez mozemu TU powracac po dlugiej wedrowce w innych Wysokich Wymiarach 😉 .
        A bycie tam nie oznacza, ze bedac w Wysokich Swiatach, nasza LUDZKA NATURA przestala byc 🙂

        Przeciez wiele mitologii zapowiada, ze Praojcowie i Pramatki powroca 🙂

        Te Wysokie Cywilizacje, to takze My.
        My wczesniej lub My w przyszlosci 🙂

      23. TAW pisze:”Gdybyśmy mieli wolną wolę, rozpirzylibyśmy tę przepiękną planetę w drobny mak.”

        A my , co robimy, zamiast się w swojej wolnej woli zjednoczyć, to się dzielić tym potworom dajemy.
        Ich wolą jest Nas w zamordyźmie trzymać i cały czas Nas dymać.

        A my z własnej woli pragniemy żyć w spokoju , dobrobycie i przyjaźni, ale zgadzamy się na to, co nam ciemność każe, brak w Nas fizycznego zjednoczenia, które w tym koszmarnym matrixsie coś zmienia.

        Mamy jeszcze w sobie duchowe miecze wyostrzone, których powinniśmy użyć gdy ziemskie stłamszone, te miecze to nic innego tylko energia z wnętrza SERCA z Nas każdego.
        A przecież tej nikt nigdy nie pokona, ale tylko wtedy gdy jest ZJEDNOCZONA i po raz milionowy powtórzę ZJEDNOCZONA……………………………………………………….

      24. Kochanie ja widzę te owe świetliki ale mniejsza z tym , chodzi o to że oni ich też pożądają. Rozumiem wszystko co mówisz , jednakże dobrze że prostujemy pewne kwestie , bo ludzie nabywają wiedzy 🙂
        „Te Wysokie Cywilizacje, to takze My.
        My wczesniej lub My w przyszlosci ”
        Wszystko jest możliwe Złota 🙂

        Tawie ja widzę co się dzieje w centralnym słońcu . A co do wolnej woli :
        Ukraść czy nie ukraść oto jest pytanie
        Sprzedać innych czy odejść z godnością w sobie oto jest pytanie
        Zmienić kierunek w życiu czy być nadal łajzą oto jest pytanie .

        Nerwicowa ? jak się widzi co się np dzieje na księżycu to trzeba by było być hybrydą aby na to nie zareagować .

      25. „Jasiu, nie porównuj dupy do Słońca 🙂”

        TAWie, Twoj Blog, Twoja wola i Twoje slownictwo.
        A czy ja gdzies cos do czegos porownuje ?

        Zadalem pytanie, tylko i wylacznie pytanie !

        A to Twoj umysl czy tez wyobraznia cos sobie z czyms skojarzyla ?
        Czyli wniosek, ze to Ty, szanowny TAWie porownujesz 😉

        Ps. Slownictwo ma okreslone wibracje. Dalej juz wiesz, ze zestawienie tych dwoch slow nie nalezy do mojej przestrzeni semantycznej 😉

      26. „A kto zdradził i dlaczego ??????????”

        BO NA SCENĘ WESZŁA CHCIWOŚĆ i NIEKTÓRYCH TO ZMIENIŁO. ŚWIADOMOŚĆ JEDNAKŻE NA DZIEŃ DZISIEJSZY: MAJĄ, CO CZYNIĄ I CO W ZAMIAN DOSTANĄ.

      27. „Jesteś Nieśmiertelna , geny możesz przekazać w innym w cieleniu”
        Szmaragdowa, jak dzisiaj jestes glodna i spragniona, a ktos Ci powie, ze za rok mozesz jesc i pic, to czy to pozwoli Tobie dozyc rok bez napoju i pokarmu ?

        Z rozmow wielu madrych Istot wynika, ze niestety, nie da sie !
        Niesmiertelna jest swiadomosc !
        Zaroastrianie, Slowianie, Osoby z Kregu Sziwy mowia, ze jak nie przekazane Tu, to ROD zanika.

        Zauwaz, ze mezczyzni pragna pierworodnego. A wiesz dlaczego ?
        To moze byc takze dziewczynka.

        Odwazna Strazniczko, Droga, ktora ide nie jest latwa. Szukam odpowiedzi tam, gdzie inni stracili nadzieje, ze jest odpowiedz.
        Szukam rozwiazania tam, gdzie ktos mowi, ze nic nie ma, a ja wiem, ze jest (! ), ale gdzie ?

        Nie zatrzymam sie, chociaz to nie jest latwa Droga. I tylko nieliczni rozumieja. Ot, na ten przyklad ❤ Janusz Kondratowicz dokladnie wie, o co chodzi ❤
        A czyz nie napisal TAW, ze kazdy jest na innym etapie. Wiec moze to i naturalne, ze malo kto rozumie.

        .https://www.youtube.com/watch?v=_SFKb_mrJz8

        Czerwone Gitary – Droga, którą idę.

      28. „Życzę Ci pomyślności Kochana Arkono”.

        Szmaragdowa ❤ Dziekuje.

        Jakis czas temu dalas tu dwa cudowne wiersze.
        Jeden okolo (???) listopada (o motylach m.in.), a drugi latem (sierpien?) roku 2018, bylo tam o Corze Zrodla.

        Jesli wiesz, gdzie one sa na Blogu, napisz.
        Lub wpisz je raz jeszcze.

        To CUDO Swiatla, te wiersze. Wydrukuje je i przepisze, a potem oprawie i bede patrzyla 🙂

        Gdy je pisalas na Blogu, "tamci" byli w atakowaniu, trzeba bylo przezyc (opisywac nie bede). Nie bylo wtedy czasu na przepisywanie czy szukanie ramek.

      29. „Niektórzy nawet fizycznie odpadają, gdyż niewydolne struktury cielesne nie mogą sprostać tak dojmującym „awiacyjnym” przeciążeniom.”

        Bzdura Ciała są silne to co moje ciało wytrzymywało wedle ich tortur , to powinnam się już fizycznie i psychicznie rozpaść . Kto nie przechodzi? światło robi co robi …. i tego nie wytrzymują ciała czy też bardziej naczynia i tak giną od własnej głupoty 🙂 LUB DUSZA SAMA REZYGNUJE Z NIEEWOLUCYJNEJ OSOBY NP ATAK SERCA U KOGOŚ PRACUJĄCEGO W KORPORACJI.

      30. „chciwość to nic innego jak nieznajomość zasad mechaniki przestrzeni, czyli fizyki kwantowej ”

        „NASZE SAMOOKŁAMYWANIE SIĘ OGARNĘŁO WSZYSTKIE PŁASZCZYZNY BYTU . WSZYSTKIE BRAKI STARALIŚMY SIĘ I STARAMY ZATUSZOWAĆ MATERIALISTYCZNĄ KONSUMPCJĄ, ZASTĄPIĆ ENERGIĄ PIENIĄDZA NADUŻYWANIEM WŁADZY I RÓŻNYMI DOBRAMI FIZYCZNYMI . RAKOWY GUZ MATERIALISTYCZNEJ CHCIWOŚCI OSIĄGNĄŁ NAJWIĘKSZE WŁAŚNIE W NASZYM POKOLENIU . NA SZCZĘŚCIE ZACZĘŁO NAM ŚWITAĆ W GŁOWACH , ŻE TEN STATEK NIE DOBIJE DO PORTU. MAŁO KTO WIE , ŻE WEWNĄTRZ BIOSFERY FUNKCJONUJE PEWIEN MECHANIZM SAMOOBRONY! PRAWO TO WKRACZA W ŻYCIE DOPIERO WTEDY , KIEDY ZOSTANĄ WYCZERPANE WSZYSTKIE MOŻLIWE REZERWY . JEŻELI JEDEN Z ZIEMSKICH KOMPONENTÓW – A JEST NIM KAŻDY HOMO SAPIENS – ZACZYNA ZAGRAŻAĆ CAŁOŚCI , WTEDY NA MOCY TEGO PRAWA NAJPIERW ON ZACZYNA TRACIĆ SIŁY . PROCES TEN BEDZIE SIĘ TOCZYĆ DOPÓKI , DOPÓKI NIE ZOSTANIE OPANOWANE ZAGROŻENIE . MÓWIĄC JAŚNIEJ TAKIEMU OSOBNIKOWI ODBIERANA JEST ŻYCIODAJNA ENERGIA A OBJAWIA SIĘ TO (…)W POSTACI RÓŻNORODNYCH CHORÓB ”
        JA JESTEM INNYM TY
        KOMPENDIUM

        Masz rację mało kto zna FIZYKĘ KWANTOWĄ ale oni tak i dojeni jesteśmy z dwóch stron ba nawet z trzech , przez nich i przez własną nieświadomość czyli brak wiedzy natura w/w oraz żarcie siebie nawzajem czyli walka o energię . Faktycznie w zgodzie z naturą dożyjemy na pełnej energii nawet 1000 lat .

        Majowie mówią iż oddzielenie to odejście od natury Pięknie .

        Co do stóp yyyy są moje i nikt mi ich całować nie powinien , nie chodziło mi o hołdy tylko o podkreślenie siły naszego ciała. Nie ja jedna dostałam z ich rąk ale jako nieliczna wzięłam deskę i walę w pysk . Bo co za dużo to i świnka nie zje.

        Miłego zdobywania wiedzy oraz fizyki kwantowej .

      31. „MÓWIĄC JAŚNIEJ TAKIEMU OSOBNIKOWI ODBIERANA JEST ŻYCIODAJNA ENERGIA A OBJAWIA SIĘ TO (…)W POSTACI RÓŻNORODNYCH CHORÓB ” MI
        Ja to mówiłem tak. Jeśli będziemy się niewłaściwie gospodarzyć to nim zatrujemy całkowicie środowisko, sami z głodu umrzemy a przyroda wróci wtedy do normy.
        No takie owocowe drzewka chorując zrzucają nie dojrzałe owoce, bo myślę i czuję że nie są w stanie poradzić sobie i z zanieczyszczeniem i chorobami. A chorować mogą właśnie przez to co robimy, będąc tym kto zakłóca, zanieczyszcza. Więc zajmując się sobą, przetrwaniem w trudnych warunkach, nie dają rady chorobom a z tego powodu tracą owoce przed dojrzeniem. Człowiek myśli że znalazł sposób używając tzw środków ochrony roślin, a mnie się wydaje że to tymczasowe i leczenie objawowe a w ogóle i sumie summarum jeszcze bardziej przyspieszamy proces degeneracji. To chyba nie tędy droga by nie rezygnować z bycia zakłócaczem życia przyrody i leczyć objawy, zamiast wziąć się za przyczynę czyli siebie.
        Więc ten proces prowadziłby do samodestrukcji ale liczę na to że ludzkość zdąży się obudzić zanim będzie za późno.
        Mowa o odrodzeniu się przyrody przy upadku ludzkości ale człowiek z technologią którą już posiada, może mógłby już zniszczyć całą przyrodę z planety jak to się stało niegdyś na Marsie. Ale na to już nie ma pozwolenia na Ziemi podobno.
        Zresztą miałem wglądy o tym że przebudzenie Ziemian jest pewne i że to jest ten czas.

    1. ,, Gdybyśmy mieli wolną wolę, rozpirzylibyśmy tę przepiękną planetę w drobny mak.
      By tego uniknąć, zostały sztucznie zamontowane na przestrzeni pewne mechanizmy zabezpieczające.”

      Niektórzy, np. Vadim Zeland, nazywają to kosmicznymi siłami równoważącymi.
      Dla ,,podskakujących” nie podnosi się stropu, a raczej wzmacnia żelbetonem 😀 😀 😀

      ,, Niestety, ale bardzo wiele wcielonych tu istot to hybrydy, a więc misje okupacyjne. Na szczęście Młyny Boże oddzielają obecnie ziarna od plew. ”

      Przepraszam, ale tak postawienie sprawy(chyba się znowu czepiam jak minoga do d…y 😀 ) ,,wygląda mi” na zaproszenie w stylu:
      ,, Leż sobie spokojnie człowieku na sofie i żryj ,,winygrona”(to ,,y” celowe), my Młyny Boże wszystko za ciebie zrobimy”.

      Dlaczego pojawiają się hybrydy?
      Czy dlatego, że oryginał stał się na tyle silny, że pojawienie się podróbek nie jest w stanie zaszkodzić oryginalności?
      Czy może raczej jest tak, że to oryginał stał się na tyle byle jaki, że podróbka przy nim nie jest rozróżnialna?
      Jak to jest z tą Ludzkością?

      Słyszałam, że Natura nie lubi pustki…
      A co najpierw wyrasta na niedostatecznie uprawianym polu?
      Chwasty to też swego rodzaju ,,misje okupacyjne” wobec roślin pożądanych przez człowieka…

      Rzecz wydaje się być arcy ciekawa, zważywszy na fakt, iż czasem mówisz o niewłaściwym kierunku ewolucji, jaki obrała Ludzkość.
      Z czym się w stu procentach z tobą zgadzam.

      Kto to śpiewał ,,… coraz trudniej o oryginał…” ?

      Miłego dnia!

      1. „Chwasty to też swego rodzaju ,,misje okupacyjne” wobec roślin pożądanych przez człowieka”
        A ja coś zauważyłem o tzw chwastach.
        Kiedy przejąłem dość wyjałowione pole, w niektórych miejscach nie chciał rosnąć nawet perz. Najpierw pojawiały się skrzypy, później maki, łoboda, perz, teraz, zauważyłem koniczynę i trawę oraz sporo mchu zatrzymującego wilgoć i razem z koniczyną i trawką, wypychają ego perz. I miałem takie myśli i przeczucia że każdy tzw chwast potrzebuje do wzrostu innych składników, jednocześnie obumierając zostawia w ziemi te których jest niedostatek. Na jego miejscu wyrastają nowe i inne. Chwasty mają różne długości korzeni i taki np oset sięga korzeniami głęboko potrafiąc wyciągnąć na powierzchnię składniki które były by nie do sięgnięcia dla innych. Widzę w tym doskonała współpracę. Jeśli koszę, staram się w miarę możliwości pozwolić im najpierw dorosnąć by mogły oddać coś ziemi ale nie tylko na koniec. Myślę że żyjąc też przynoszą wiele korzyści.
        Nigdy nie usuwam wszystkich chwastów z grządek warzywnych. Zostawiam po kilka sztuk z różnych gatunków. Wydaje mi się że te porządane przez człowieka mają się wtedy lepiej. Pamiętam że Anastazja mówiła coś o tym i że chwasty zbierają informacje miedzy innymi o nas, by te z kolei porządane przez człowieka mogły nam lepiej służyć, stając się zdrowsze i smaczniejsze. Myślę że my bardzo mało wiemy o roli w przyrodzie tych jej części z których nie korzystamy bezpośrednio. Usuwamy te części że szkodą również dla siebie. Np takie pryskanie, pomijając fakt chemicznej ingerencji nie jest dla mnie akceptowalny choćby z tego względu, że nie pozwalamy chwastom wyrosnąć, zrobić dobrej pracy i na koniec wzbogacić ziemi w próchnicę i że to wyjaławia ziemię.
        Cóż więcej powiedzieć, lubię chwasty i czuję się nieswojo gdy plewie grządki. Przepraszam je wtedy i mówię im że tam wśród drzew mają miejsce a tutaj wśród warzyw, trochę ograniczone.

      2. Określenie „chwast” jest nacechowane emocjonalnie, zostało wymyślone przez System w celu dyskryminacji Roślin z Wzorcową/Źródlaną genetyką – zdolnych Odnowić Oblicze Ziemi.

        Tej Ziemi.

        Chwastom Sława! 🌿🌱🍀

      3. No nie wiem czy owe chwasty są w rzeczywistości takie straszne:)Po obejrzeniu kilku filmów pana Kudlińskiego wychodzi mi że większość z nich to cudowne ,zdrowe rośliny, które śmiało możemy szamać:)

      4. „Określenie „chwast” jest nacechowane emocjonalnie”
        Otóż to.
        Podobnie mam z tzw dzikimi drzewami gdzie sadownicy mówią że dziki usuwają.
        A dla mnie szczepione są bardziej dzikie. A tzw dzikie to naturalne.
        Takie naturalne drzewko jest odporniejsze i dłużej żyje ale później wchodzi w stan owocowania, dlatego niepożądane w systemie szybkiego trzepania kasy.
        Znalazłem takie rozwiązanie zakładając sad. Mniej więcej połowa jest sadzonek szczepionych by mieć owoce w czasie zanim te naturalne wejdą w stan owocowania.
        Naturalne (mogę się mylić bo tylko zasłyszałem, czytałem) potrzebują nawet 20, 30 lat zanim zaczną owocować. No i zależy jaki gatunek i czy to jabłoń czy orzech.
        Za to o tych szczepionych słyszę od sadowników że już po 15 latach drzewo do usunięcie. Szok no ale jeśli jest ono systematycznie przycinane i wyglądem przypomina karykaturę, może być mocno osłabiane i wykańczane zwyczajnie.
        Więc postawiłem również na zwiększony odstęp między drzewami by nie przycinać (bo jak gęsto to idą w górę do słońca) Jabłonie szczepione mam np posadzone co 7 metrów a pomiędzy nimi malutkie sadzonki jabłoni sadzone własnoręcznie z pestek jabłek. Więc lecą na zmianę, szczepione i naturalne. Zanim naturalne dorosną, te czczepione możliwe że już obumrą ale swe zadanie do tego czasu spełnią za co im też dziękuję.
        A i międzyrzędzia też szerzej (7 metrów, to akurat o jabłoniach) by można było w razie czego posadzić jakieś warzywa, truskawki czy maliny.
        Nawet jak będą drzewka mieć no niby za duży odstęp między sobą, to zawsze można wsadzić jakiś krzew, agrest, porzeczkę albo ozdobny.
        Tak mówię, może kogoś zaciekawi.

        To co sadzę między drzewami zacząłem przerabiać na zielony nawóz.
        W tym roku wyznaczyłem stałe stanowisko pod warzywa i chcę już tego nie orać a ustanowić nawierzchnią warstwę zrębków drzewnych lub coś podobnego. Ziemia pod tą warstwą utrzymuje wilgoć, nie robi się skorupa, tworzy się próchnica i nocą wilgoć jest wchłaniana z powietrza i oddawana ziemi. Myślę że to może być jakieś rozwiązanie w czasie zmniejszonych rocznych opadów. Zwłaszcza gdy ktoś ma przepuszczalną ziemię. Jak znajdę sposób i skąd wziąć tyle zrębków to podzielę się info o jakości warzyw.
        Widziałem coś podobnego w Back to eden i spodobało mi się.
        Może ktoś z czytelników zna temat z doświadczenia. Chętnie bym coś posłuchał.

      5. Wędrowiec pisze: „Może ktoś z czytelników zna temat z doświadczenia. Chętnie bym coś posłuchał”.

        Sławku, wklejam poniżej dla Ciebie linka, może to już widziałeś, jeśli nie, to na pewno coś dla siebie w nim wartościowego znajdziesz.
        Ja właśnie tą metodą prowadzę swój mini-, w porównaniu do tego z linka, warzywnik.

        Permakultura to jest to, ma to przyszłość dla zdrowej żywności dla Nas.

        https://treborok.wordpress.com/zadziwiajacy-ogrod-igora-ladowa/comment-page-2/#comments

      6. ,, Gdybyśmy mieli wolną wolę, rozpirzylibyśmy tę przepiękną planetę w drobny mak.
        By tego uniknąć, zostały sztucznie zamontowane na przestrzeni pewne mechanizmy zabezpieczające.”

        Tym którzy rozpierdzielali w nieświadomości swojej mocy świat owszem tak , mają zabezpieczenia. Świadomość wie w jaki sposób dysponować mocą aby nie rozwalić świata i wszechświata , już kiedyś wspominałam że dopóki człowiek nie zrozumie swojej Mocy i nie weźmie za nią odpowiedzialności, oraz tego jak ją stosować to będzie nadal siedział w słoiku . Bo Wszechświat to Żywy Organizm i nikt Pasożyta nie wypuści ze słoika. Problem w tym że ludzkość i tak wykorzystuje tą MOC poprzez ich manipulacje i sterowanie w sposób destrukcyjny dla siebie i planety . Natomiast ich bardziej interesuje MOC świadomych osób , dlaczego ? Odpowiedź jest Prosta 🙂 Tyle że ja jestem „bystrą” dziewczynką i mną tak łatwo nie jest manipulować 🙂

        Dobrej Nocy Wszystkim

      1. Dwie pieczenie na jednym ogniu 😉

        Coraz silniejsza władza nad zastraszoną populacją i pęczniejąca kabza – big pharma już zaciera swoje lepkie, niczym nie nasycone łapska …

      2. To bardzo dobrze, że szykują, tylko, że muszą ją wpierw przetestować na sobie,na p/osłach i na naszym nierządzie, bo wtedy będzie to i Prawo i Sprawiedliwość.:D 😀 😀

        A my mamy tylko dopilnować ich pierszeństwo w tym .

      3. „A będzie ona koszerna?” 👍 😀

        Obydwie koszerne, to się rozumie samo przez się … 😉

      4. wracając z pracy słyszałam, że jakieś niemieckie labolatorium już zajmuje się pracą nad wynalezieniem szczepionki. Ponoć ma być za kilka miesięcy gotowa. Pomyślałam, że pewnie za kilka miesięcy nikt o tym wirusie nie będzie pamiętał.

      5. Wszystkie medialne prostytutki nakręcają spiralę strachu, są wierne swoim właścicielom aż do swojej śmierci oraz ludzi, którym ją szykują.

    1. ,, Cudne Marchewki, Droga SłowiAnko ❤”

      ,, Myślę że żyjąc(chwasty; o tym mowa) też przynoszą wiele korzyści.”

      ,, Określenie „chwast” jest nacechowane emocjonalnie, zostało wymyślone przez System w celu dyskryminacji Roślin z Wzorcową/Źródlaną genetyką – zdolnych Odnowić Oblicze Ziemi.”

      ,, A ja coś zauważyłem o tzw chwastach.”
      itd., itp.

      Ludzie! Jak wy fajnie, pięknie umiecie unikać!
      Tak, znikać w zastępczych tematach.
      Pytałam o Ludzkość, a wy o marchewce…

      Mam rozumieć, że nikt nie pokusi się o odpowiedź?, lub jej próbę?

      Przykleiliście się do bzdetu z mojej wypowiedzi, ciągnięcie ,,jakże ważny temat”.

      Powinnam powiedzieć: rozumiem, ludzie nie chcą, nie rozumieją i ich sprawa.
      Ale jak się zaczyna mówić o hybrydach, a Krysia z lasu o to pyta, to dlaczego przechodzi się do marchewki?

      Dlaczego w naszej Tawernie nie mówi się wprost: ,, Hej!, Krysia!, zostaw ten temat.”
      I dla mnie byłoby to jasne , jak słońce!

      Chyba zapominam o wciąż istniejącej ,,iluzji” wirtualności.
      Znam tzw. ,,odbieganie od meritum”, gdzie ludzie pieprzą, bo albo się boją, albo nie mają nic do powiedzenia.

      Obydwie te opcje są możliwe, chociaż o wiele więcej ,,jest możliwe”. 🙂

      Tak, w kompie ,,wszystko jest możliwe”…, nawet Tawerna…
      A w niej(oczywiście chwilowo) marchewka, chwasty – to bardzo ważna życiowa kwestia…

      1. „gdzie ludzie pieprzą, bo albo się boją, albo nie mają nic do powiedzenia.”
        No właśnie nie miałem nic innego do powiedzenia 🙂
        Ale dla Ciebie przeczytam jeszcze raz
        „Dlaczego pojawiają się hybrydy?
        Czy dlatego, że oryginał stał się na tyle silny, że pojawienie się podróbek nie jest w stanie zaszkodzić oryginalności?
        Czy może raczej jest tak, że to oryginał stał się na tyle byle jaki, że podróbka przy nim nie jest rozróżnialna?
        Jak to jest z tą Ludzkością?”
        Odpowiadam
        Nie rozumiem o co chodzi w gadce z tymi hybrydami.
        Dla mnie albo coś ma Świadomość albo jej nie ma.
        Uważam że to Świadomość stwarza coś co nazywamy materią – ukształtowaną energią w formę.
        Świadomość jest boska, Duch.
        Trudno mi sobie np wyobrazić by komputer, sztuczna inteligencja uzyskała świadomość. To raczej Świadomość może użyć jeśli zechce elektroniki tak jak używa ciała fizycznego do komunikacji, doświadczeń, czy co tam sobie zamarzy.
        Więc o co chodzi z tymi hybrydami?
        Czego dotyczy pytanie?
        Co rozumieją ludzie pod pojęciem hybryda?
        Mniemam że chodzi o samo ciało, o nośnik duszy. Może są ciała które nie są nośnikami duszy i są bardziej jak komputery. Może
        Lecz nawet w najmniejszej cząstce materii odnajduję Świadomość
        Więc co z tą hybrydyzacją ciała?
        Bo tak rozumiem pytanie
        A które ludzkie ciało nie jest hybrydą?
        Żadne nie jest rdzennym gatunkiem ziemskim. Wszystkie mają domieszki, o oto ile mieszek.
        Ot Życie bawi się w doświadczanie i zmienia zabawki, tworzy firmy.
        Oryginał? Oryginał to Duch, to Jaźń, Świadomości Chrystusowa. Tu widzę oryginał a to jaki pojazd akurat używa, a co to za różnica. Jaki mu pasuje i zależy co che osiągnąć.

      2. Droga Krysiu z Lasu, temat hybryd od lat wyjaśnia David Icke w swoich książkach oraz licznych wystąpieniach. Istotą hybrydyzacji jest brak możliwości podłączenia duszy pod tak niewzorcowo skonstruowaną powłokę cielesną. Hybrydy nie mają możliwości empatii ani czucia wyższego, to są właściwie bioroboty zaprojektowane do wykonania konkretnej roboty na naszej przepięknej planecie (hybrydą był np. kanclerz Adolf).

    1. Dr Jaśkowski też się wypowiedział na temat wirusa (Świat jest inny – odcinek nr 115). Krótko mówiąc – to jest wszystko ściema z tym wirusem. To w ogóle nie jest koronawirus, bo podali, że go wykryli rzekomo na targu rybnym i owoców morza. Koronawirus zaś przenosi się tylko między ssakami. Poza tym łże media podały, że odkrył go lekarz rodzinny, a ten nie ma ani kwalifikacji, ani sprzętu do tego. Chodzi o zastraszenie ludzi i sprzedaż szczepionek. Być może ogłoszą „epidemię” i będą nas przymusowo szczepić jak bydło.

      1. koronawirus KORONA -WIRUS

        Czym jest korona i gdzie się znajduje w ciele ? za co odpowiada?
        JEST TAK JAK WIERZYSZ ŻE JEST powtórzę nie myśl a wiara w nią stwarza rzeczywistość (myśl to sztuczny twór , wiara w myśl staje się rzeczywistością ) Gdyby każda wchodziła w życie ludzie co by się działo? w szczególności że ciągle (co ciekawe) człowiek ucieka od myśli . Dlaczego ? a przeogromna część nie widzi ich w umyśle (są nieświadome). W swoim umyśle czy też bardziej obserwowaniu go jestem od dawien dawna więc wyłapywanie różnych nagonek myślowych jest dla mnie czymś już „normalnym” , widziałam i doświadczyłam też podpięcia w którym próbowano wpłynąć na moje myśli, mało kiedy już coś wywoła we mnie cokolwiek a jak wywoła pytam czym jest , skąd pochodzi , co mówi , co przekazuje . Nie mam możliwości odizolować się od myśli nas wszystkich , jednakże w momencie pracy nad sobą , na swój sposób czyli : zrozumieć i pojąć sobą , nie nadając im znaczenia czytając bez emocji jak książkę jest ich coraz mniej a pojęcia coraz więcej . O to chodziło OSHO w pracy nad swoim umysłem . NIE UCIEKAJCIE OD SWOICH MYŚLI. A kiedy ktoś ucieka niech się zastanowi dlaczego , wszystko coś o nas samych mówi .

        Dobrego Dnia Wszystkim

      2. „Krótko mówiąc – to jest wszystko ściema z tym wirusem”.

        Kto chcial zaklocic Jednosc z Wszechswiatem, wprowadzajac Wirusa ?
        A zapomnial, ze Wirus to takze Dziecie Wszechswiata.
        Ten wirus juz nic nie zdziala, bo wrocil do jedni.
        Nie igra sie z Prawami Wszechswiata.

      3. Z punktu widzenia formalnoprawnego druga wojna światowa jeszcze się nie zakończyła (III Rzesza jako państwo nie podpisała aktu kapitulacji), więc naziści nadal w akcji…

        Na szczęście powoli tracą moc.

      4. III Rzesza podpisała akt kapitulacji ale nie podpisała traktatu pokojowego. Dlatego faktycznie wojna formalnie wciąż trwa tylko jakby było zawieszenie broni.

      5. Tu jest dla mnie interesujący temat na dziś.
        Myśl, wiara, ale powoli.
        Zacznę od tego „widziałam i doświadczyłam też podpięcia w którym próbowano wpłynąć na moje myśli”
        Przyjaciółka zwierzyła mi się wczoraj z czegoś podobnego. Nawet jej powiedziałem że znajoma z forum z podobnym problemem się borykała.
        Ale teraz chcę o czymś innym.
        Rodzi się coś i rozwija od pewnego czasu we mnie. Odpowiedź na pytanie, jak przebiega stwarzanie. Wiele słów tutaj padało o tym, że sami kreujemy swą rzeczywistość ale odpowiedzi konkretnej w jaki sposób to robimy, nie usłyszałem a i sam nic takiego nie powiedziałem.
        Więc widząc dziś słowa o myśli i że to wiara tworzy, ujrzałem obraz taki:
        Myśl jest jak przeźrocze. Widzę takie stare rzutniki naścienne w które wkładało się kwadratowe małe obrazki przez które przechodziło światło żarówki i rzutowało obraz na ścianę.
        Myśl jest jak ten obrazek z przeźrocza. Przeźrocze samo z siebie obrazu na ścianie nie utworzy. I z myślą jest podobnie. Sama myśl nic nie robi bez energii którą w nią pompujemy. A robimy to dając jej uwagę i obdarzając ją wiarą.
        Koronawirus może być taką myślą, która sama z siebie niczego nie czyni. Ale jeśli zostanie obdarzona wiarą że czyni, a jest ta myśl taką wiarą obdarzona jeśli pojawił się lęk. Więc jeśli jest lęk, uwaga została skierowana na myśl i ta myśl została zaakceptowana jako prawda. I do opowieści do rzutnika naściennego ma się to tak, że gość obsługujący projektor ustawił światło na przeźrocze i światło przechodzące przez przeźrocze zaczyna tworzyć obraz na ścianie.
        Energia podąża za uwagą.
        Energia czyli to światło lampy tworzy przy pomocy przeźrocza naścienny obraz.
        U nas może to być tak że Jaźń, Obserwator, jest jak osoba obsługująca rzutnik czyli umysł. Obserwator może stać z boku, wciąż przebywać w przestrzeni serca, nie dawać wiary myślom pojawiającym się w umyśle. Jak nie da im wiary to nie wpompuje w nie energii i nie doprowadzi do manifestacji jako fizyczne doświadczenie. Będzie jak ten obsługujący rzutnik, który przegląda sobie przeźrocza i decyduje ŚWIADOMIE o tym które przeźrocze użyć i wyświetlić na ścianie.
        O ja pierniczę uuuu 🙂 to do mnie to uuu
        bo pytałem i rosło pragnienie by zrozumieć na czym polega stwarzanie świadome.
        I otrzymuję właśnie odpowiedź i jednocześnie przelewam to na słowa pisane.
        Więc dla mnie to też nowość.
        Więc póki obserwator nie obdarzy wiarą myśli, nie powinna ona nic znaczyć sama z siebie.
        Będzie znaczyła to, jakie znaczenie jej nadam, czyli jaką wiarą ją obdarzę.
        Kurde już wiem że wchodziłem do umysłu i obdarzalem wiarą widzenia duchowe sądząc że są wiedzą a były tylko przybliżeniem zrozumienia.
        I wtedy gdy wchodziłem do umysłu, to obdarzalem też wiarą myśli niewzorcowe, nie pochodzące od Boga, Źródła. Wiedza jest w sercu.
        Kiedy pozostaję w sercu, wtedy nie mogę być w umyśle, wtedy mogę być obserwatorem myśli ale bez utożsamienia które prowadzi do wiary i rozpoczęcia procesu tworzenia.
        Kiedy jestem w sercu i pojawia się myśli od Źródła, wtedy serce się raduje, całe ciało to czuje, wtedy to jest dla mnie dobre i wtedy może rozpocząć się świadomy proces stwarzania z Bogiem w Radości.
        Dobra, w tym temacie więcej nie widzę więc nie będę spekulował.
        Wrócę jeszcze do tworzenia nieświadomego rzeczy które mnie nie cieszą, które przynoszą piekło.
        Raz że obdarzając takie myśli wiarą jak np myśl o groźnym i śmiertelnym koronawirusie, to już jest wiara w to że jest groźny, energia już została wpompowana, wytwór już się rozpoczął a pierwsze co wytworzył to lęk. Lęk jest jego pierwszym tworem, wytworzonym piekłem wewnątrz. Za tym przyjdzie odbicie tego na zewnątrz w doświadczeniach. (To w każdej chwili da się odwrócić, bez obaw 🙂 )
        Ale jeśli o samej myśli: koronawirus,
        Nie mam uwierzenia w niego że on cokolwiek może mi zrobić, to lęk się nie pojawi, wewnątrz zachowam spokój, utrzymam Niebo, i ono również znajdzie odbicie na zewnątrz.
        Więc i pokój i lęk przyciągają podobne doświadczenia na zewnątrz ale już wewnątrz najpierw tworzą się światy odmienne. I te światy można tworzyć nieświadomie, wierząc we wszystko co jest nam podsuwane poprzez środki zewnętrzne bądź wrzuty wprost do umysłu albo uzyskując świadomość jak to działa i śmiać się z tego zachowując pokój, niebo wewnątrz i widząc jego lustrzane odbicie na zewnątrz.
        Fiu fiu, temat zarąbisty na dziś dzień do dalszej kontemplacji.

      6. Lęk przyciąga lek, pokój – pokój, ale to jest w pewien sposób powierzchowne. Nie da się utrzymać pokoju, jeśli jest wiara w zagrożenie. I nie da się nie wierzyć w zagrożenie, jeśli w podświadomości (umyśle pod lub nie świadomym) zapisana jest wyimaginowana wina. Wina, która jest projektowana na świat. Więc póki nie oczyści się z tego programu winy, jej następstwa będą. Będzie lęk, a za nim cały świat tworów lęku.
        Jak by nie patrzeć, fundamentami tej nieudanej budowli są programy winy.
        I bez usunięcia tej najgłębszej przyczyny, zmiany fundamentu, reszta pracy przy budowli traci sens.
        Dopiero usuwając wymyśloną winę, znika lęk. Koronawirus to taki wyzwalacz lęku, jedno z sit do przesiewania. Problem jest głębiej.

        A pierwszą przyczynę widzę w oddzieleniu, a rozwiązaniem ostatecznym pojednanie. Pojednanie jest, gdy jest się w sercu. W sercu jest pokój. Tu nie może być lęku.
        Po oddzieleniu pojawiła się urojona wina, również jako skutek wiary w nieprawdę, że oddzieliło się od Boga, od Siebie, jakoby zrobiło się coś złego.

        Wybaczenie jako przeoczenie winy w świecie (tam, gdzie następuje projekcja z wewnątrz na zewnątrz) jest usunięciem zapisu winy wewnątrz, co pozwala wejść z powrotem do serca i być pojednanym ze Sobą – stwarzać właściwie, wzorcowo z fundamentu miłości, a nie lęku.

        Puszczać, nie puszczać, a niech leci
        Amen 🙂

      7. Wędrowcze. Ktoś kiedyś wpadnie na genialny pomysł aby zebrać Twoje komentarze i wydać w formie książki. Taki „Kurs Cudów” Wędrowca. A czy Ty sam nie myślałeś o tym?

      8. Rybens przerażasz mnie 🙂
        Myślałem, ale żeby zamknąć jadaczkę i przestać tyle gadać.
        Tak, miałem w przeszłości takie myśli, że ktoś to może kiedyś zrobić z moimi komentarzami.
        A tak szczerze, tyle ile mam takiego wewnętrznego parcia na to by nie trzymać tego w sobie i podzielić się tym, to tyle samo później mam krzyków w głowie, że po co to robię, że to głupie, żebym zajął się sobą.
        Dla mnie wszystko jest możliwe, że tak chce Siła Wyższa i strona nieoświecona mnie po tym atakuje, a może wciąż powodem pisania jest jakiś nie odkryty program.
        Powiedziałem wczoraj o tym pewnemu człowiekowi, który spytał mnie, a kto to mówi, to końcowe zdanie, te wątpliwości. I uświadomiłem sobie że jeśli pisze nie pod wpływem emocji lecz tego wewnętrznego głosu, powiedziałbym głosu serca, to jest ok i czuję się dobrze ale kiedy po jakimś czasie wyjdę z pola serca i ten mały krzykacz z głowy zaczyna wątpić to on odbiera mi zwątpieniem wewnętrzny pokój. Myśli że Źródła nigdy tego nie robią. One przynoszą tylko pokój, zrozumienie, radość, szczęście.
        Jeśli coś przynosi lęk albo zwątpienie to nie może być że światła.
        Więc może ktoś chce mnie przed czymś powstrzymać i podrzuca mi zwątpienie bym chciał się wycofywać, prosić Trawa o usuwanie moich komentarzy.
        Wczoraj pisałem z przyjaciółką o atakach bo coś ją właśnie ściągnęło w dół i mówiła mi że to nie było normalne i nigdy czegoś takiego nie miała.
        Ja raz miałem ale obroniłem się przed tym i mówiłem jej że ciemni (dla mnie bracia na takim etapie) nie odpuszczając i dobierają się na różne sposoby i że czuję że możliwe że kiedyś byłem w ich szeregach i mają mnie za zdrajcę bo rozpiepszam im system i męczą mnie ale ja nie odwzajemnię nienawiści. Nic takiego dla nich nie mam. Może to nawet miłość. Nie chcę nadużywać tego słowa ale wiem co czuję.
        A może to wszystko moje urojenia.
        Ten przyjaciel od porady, od pytania (kto mówi to końcowe zdanie) powiedział mi bym patrzył na owoce w jakim kierunku to idzie.
        Nie wiem w jakim kierunku.
        Bywałem przekonany że robię coś głupiego i gdy chciałem odchodzić z tąd to zawsze pojawiały się jakieś głosy bym został że ktoś to czyta, komuś pomaga.
        Dla mnie wszystko jest możliwe a jak głowa huczy to przestaję jej słuchać i robię to co czuję. Serce wie, nie oszuka.
        I tak to leci dalej.
        Ale zebrać to w kupę?
        Miałem kiedyś taką myśl że napiszę książkę ale że już się tutaj tyle upisałem a nie potrafię czytać własnych komentarzy, to że zrobi to ktoś inny.
        Ale porzuciłem te myśli, takie nie skromne mi się wydawały.
        Kto wie.
        Jeszua powiedział kiedyś że 2000 lat temu miał wizje z naszą obecną technologią która zostanie użyta do rozpowszechniania jego przesłania i że nie rozumiał tego wtedy a przecież sam to robię bo tyle razy tu o nim wspominam i nawiązuję do jego dzieł.
        Starczy tego bo mi na polu ręce zmarzły od pisania 🙂

    2. ,, Więc o co chodzi z tymi hybrydami?
      Czego dotyczy pytanie?
      Co rozumieją ludzie pod pojęciem hybryda?”

      Widzę, drogi Wędrowcze, że nie tylko ja chciałabym znać odpowiedzi na (w moim pojęciu) ważne pytania.

      Ważne o tyle, o ile Ludzie na blogu dość często używają pojęcia hybrydy.
      Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić, ale to chyba nasza Ania mówiła kiedyś, że połowę(?) obecnej Ludzkości stanowią istoty nie w pełni ludzkie.

      Dzięki Wędrowcze za komentarz, w którym w zasadzie twoje rozważania są zbliżone do mojego toku rozumowania( praktycznie przypuszczenia)

      Można dodać jeszcze inną formę człowieka jako hybrydy, czyli z pozoru wyglądającego, zachowującego się jak człowiek, ale nim nie będącego.
      A mianowicie mogą to być Ludzie w pełni podlegający ,,mind controll”.
      [Znamy ludzi, którzy opowiadali o eksperymentach kontrolujących, nastawiających ich mózgi(umysły?, świadomość?) na konkretne działania, zadania.
      Kiedy dochodziło do takich przecieków informacyjnych, Ludzie ci ginęli w tajemniczych okolicznościach.]

      Taka ,,wersja” nie wykluczałaby istnienia świadomości, lecz jej nakierowanie na konkretny sposób odbioru i działania.

      ,, Hybrydy nie mają możliwości empatii ani czucia wyższego, to są właściwie bioroboty zaprojektowane do wykonania konkretnej roboty…”

      Dzięki Tawcio za wyjaśnienie, chociaż rodzi ono we mnie wątpliwości.
      Mówi się czasem ,,bezduszny człowiek”, bo swoim zachowaniem(cynizm, egoizm, brak sumienia) wskazuje na brak empatii, pozytywnych emocji.
      Przecież zdarza nam się ,,ocierać” o takich Ludzi.

      Co to oznacza?
      Że nabywają przedstawionych przez ciebie, Tawcio, cech hybrydy?
      Czy raczej są to Ludzie, którzy zaczynają swoją ścieżkę ewolucyjną i mają jeszcze wiele do przepracowania?
      Tu, paradoksalnie, z pomocą przychodzi tytuł z czołówki: ,,każdy jest na innym etapie…”
      A może jest całkiem inaczej; człowiek przychodzi na Ziemię w celu zdobycia informacji (jak to jest być królem?, jak to jest być niewolnikiem? jak to jest być szczęśliwym lub nie?, i wcale nie musi to być proces karmiczny, jak wierzą niektórzy)

      Zatem brak empatii i uczuć wyższych nie jest miarodajną wskazówką czy to człowiek, czy to już hybryda.

      Tu aż się prosi zacytować Wędrowca:

      ,,A które ludzkie ciało nie jest hybrydą?
      Żadne nie jest rdzennym gatunkiem ziemskim. Wszystkie mają domieszki, o oto ile mieszek.”

      Dla mnie ta hybrydyzacja Ludzkości nie jest jasna.
      Używa się tego pojęcia nie wyjaśniając o co tak na prawdę chodzi.
      Czy użycie słowa hybryda nie jest czasem nazwaniem siebie ziarnem?
      I takie pytanie może się pojawić, wszak wszystko jest możliwe 🙂 🙂

      Czy hybrydyzacja Ludzkości to przenikanie w ,,jej szeregi” ,,bezdusznych” istot, czy raczej brak jeszcze u Ludzi lub wyzbywanie się wzorcowego połączenia duszy i ciała w człowieku?
      Przecież wciąż mówimy o manipulacjach dokonywanych nad świadomością milionów Ludzi.

      A taka sytuacja: największy rzezimieszek staje się dobrym człowiekiem. Tłumaczymy sobie, że się ,,nawrócił”.
      Czyje cechy posiadał wcześniej?
      A może też być odwrotnie. I co wtedy powiemy?; że śliczny niuniuś w kołysce to dorastająca w rodzinnym ciepełku hybryda?
      Mamy stuprocentowe dowody, czy raczej uwierzyliśmy tzw. autorytetom?

      Przy założeniu, że hybrydy to nacechowane z góry istoty, pytanie o ich istnienie na Ziemi nadal jest otwartym. 🙂
      Może ktoś z Was, Kochani, zna tę odpowiedź?
      Nie powtórzoną za tzw. autorytetem, ale odpowiedź potwierdzoną dowodem.

      Miłego dnia!
      PS. Mój wczorajszy wpis pozbawiony był nieco ,,empatii i uczuć wyższych”. Pragnę przeprosić.
      Bo chyyyyba jestem człowiekiem… 😀 😀 😀 😀 😀

      1. Tak, niektórzy wzorcowo genetyczni Słowianie po watykańskim programowaniu też stają się zombiakami niszczącymi PrzyRODę, podcinającymi gałąź, na której sami siedzą (obłęd wycinania Drzew w Polsce).

        By odróżnić genetycze hybrydy od nie-hybryd potrzeba mieć wyostrzone czucie własne, innej metody nie znam.

      2. Krysiu…nie ma co dywagować…
        Dla Istot z Duszą ..Duchem nie jest problemem rozpoznać hybrydę….
        Raz …drugi zrobią Cię w Ciula to się nauczysz…
        W tri miga rozpoznasz…
        Bez ducha…duszy… bez uczuć…złodzieje energii..wprowadzają chaos gdziekolwiek się pojawią…kłamią…kradną…i….ładnie to nazywają kleptomanią….ku….że chory nie może być sądzony…
        Urodzona destrukcja…

        ”Najbardziej znane wyrazy bliskoznaczne słowa destrukcja to: dekoncentracja, rozproszenie, demolka, rozwarstwienie, rozkład, dewastacja, rozmontowanie, zrujnowanie, demontaż, rozkręcenie, rozwalenie, rozbiórka, rujnacja, rujnowanie, unicestwienie, zagłada, anarchizacja, ruina, niszczenie, wyniszczenie, rozbiór, …”

        Rodzą się też w Rodzinach…takie zbuki…
        Przykład Tomaszek z Nocy i Dni…

        Dla nich NORMAlnie nie jest NORMAlnie…
        Musi być zadyma…wtedy są szczęśliwi…

      3. ,, Krysiu…nie ma co dywagować…
        Dla Istot z Duszą ..Duchem nie jest problemem rozpoznać hybrydę….
        Raz …drugi zrobią Cię w Ciula to się nauczysz…
        W tri miga rozpoznasz…
        Bez ducha…duszy… bez uczuć…złodzieje energii..wprowadzają chaos gdziekolwiek się pojawią…kłamią…kradną…i….ładnie to nazywają …”

        DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!
        Robili w siebie, czyli w ciula(szczególnie jedna osoba, taka dalsza rodzina, czyli dalej ,,niby razem”żyć musisz)

        Przy tobie Justynko ta wyrocznia z ,,delfów” to pikuś.
        No to ostatnie twoje zdanie to wyraźniejsze już być dla mnie nie może!
        Tak dokładnie jest!
        Po co rozkminy o hybrydach, gdy wystarczy nazwać je łagodniej ciulami.
        Po co szukać jakichś kosmicznych przybyszów?
        Wszyscy jesteśmy istotami Kosmosu.

        Od dłuższego czasu zastanawiałam się jak zmienić relacje z pewną osobą, bo już autentycznie mam kurwa dosyć tych kłamstw owijanych w pazłotko, byleby moje życie(gdy tylko się da) podporządkować interesom własnym.
        Wykorzystać, niestety, moją naiwność karmioną błędnie pojmowanym życiem. Wiesz; patrzenie sercem i inne takie bzdety, gdy masz do czynienia z cynizmem, wyrachowaniem i egoizmem.

        To sytuacja, w której nie musi być jak Kuba Bogu…, ale może być jak Fidel Castro Kubie.

        Raz jeszcze dziękuję! Otworzyłam oczy i teraz spojrzę zupełnie inaczej.
        Nie zerwę relacji, ale je zmienię.
        Relacje zrywają najczęściej ciule, kiedy woda ze studni wyczerpała się, a nowa nie napływa…

        Miłego!
        Najmilszego!

      4. ,, A tak szczerze, tyle ile mam takiego wewnętrznego parcia na to by nie trzymać tego w sobie i podzielić się tym, to tyle samo później mam krzyków w głowie, że po co to robię, że to głupie, żebym zajął się sobą.”

        To co robisz, to właśnie jeden ze sposobów zajmowania się sobą.
        A tych sposobów na bycie, rozmowę z sobą jest wiele.
        Długi spacer na łonie Natury, nie krótszy czas na ławce przed domem spędzony w towarzystwie pani Ciszy i pana Spokoju, gra na instrumencie, rozmowa z przyjacielem, komponowanie poezji, prozy itp.
        Wszystko to, to bycie z sobą.

        Z pozycji obserwatora dostrzegam, że Ludzie coraz mniej potrafią być z samym sobą.
        Każda chwila musi być wypełniona tzw. konkretem; albo pracą fizyczną, albo…, łapaniem za telefon i ,, co robisz?”, ,,gdzie jesteś?”, ,,pada u was?”
        Szmatki, garnki, śrubki, wiertarki… 🙂

        Ludzie boją się ciszy, fizycznej bezczynności, którą od razu nazywają nieróbstwem, lenistwem.

        Biegać, biegać, biegać…, a gdy przyjdzie chwila wytchnienia, musi być natychmiast wypełniana planami ,,dalszej trasy”

        ,, Co czułeś(aś) wtedy, gdy…….?”
        ,,A tobie co jest? O co ci chodzi? Zajmij się konkretnym życiem, a nie bzdetami!”

        Czy tak zawsze było, czy to znak naszych ,,zagonionych” czasów?
        A może to ,,biegać” ma oznaczać ,,nie myśleć”, wszak za-stanowić to określić swój stan?

        Jasne, że są takie etapy, okresy w życiu, w których zwykłe, codzienne obowiązki mogą zająć czas od świtu do nocy.
        Wówczas znalezienie tzw. czasu dla siebie jest wielką umiejętnością.

        Jedni rozmawiają ze sobą w myślach, inni te myśli przelewają na papier.
        Mówiąc światu cokolwiek tak na prawdę przyglądamy się sobie, szukamy Ludzi, którzy myślą podobnie lub zgoła odmiennie.
        Sprawdzamy, czy nasza droga jest właściwa.
        Inni robią dokładnie to samo.

        Nikt nie wie co jutro spotka za zakrętem.
        A może już ktoś go przeszedł?
        Rozmawiając być może i tego chcemy się dowiedzieć…

        Przez całe życie ustawiamy swoje zabawki na półkach, zmieniamy ich miejsca, dokupujemy nowe, z sentymentalną łezką w oku wyrzucamy stare 🙂
        Od czasu do czasu chowamy je wszystkie w kartony, by dokonać remontu wnętrza…

        Miłego dnia!

      5. Krysia z lasu pisze:
        29 lutego 2020 o 10:06….
        Krysiu dobrze PRAWisz…
        Trzeba się zatrzymać ..wyciszyć i porozmawiać sama ze sobą…
        Pamiętam jak podczas wyciszenia…kontemplacji … „kontemplacja”
        deliberacja,
        medytacja,
        namysł,
        przemyśliwanie,
        rozmyślanie,
        rozpamiętywanie,
        roztrząsanie,
        rozważanie,
        …zauważona …podpatrywana przez kogoś jak się uśmiechałam sama do siebie …ha…od razu szturchnięta…e…zejdż na ziemię…
        i…do roboty…
        Kochani nie żałować sobie kontemplacji …wyciszenia…
        Kiedy odzyskałam wolność…potrafię godzinami siedzieć na polu i nic nie robić…
        Mam porozstawiane krzesełka.. stołki…pniaki… kamienie
        w różnych miejscach na polu coby nie targać ze sobą …tylko przysiąść jak Gościówa . Jan Kochanowski zapraszał …
        Na lipę. 1. Drzewo, Natura…. .
        ”Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!…………

        .https://www.youtube.com/watch?v=q7GxExEfOVA

  42. https://alaluna.pl/wiadomosci/znany-naukowiec-zdradza-sposob-na-koronawirusa-totalna-glupota/
    Strona powiązana z nczas prześmiewa metody Zięby na szczęście zdarza się im to coraz rzadziej
    Macron ponoć na haju ,,służy” (stwierdzenie retoryczne i my i żółte kamizelki wiemy jak to jest naprawdę )narodowi francuskiemu
    https://nczas.com/2020/01/31/emmanuel-macron-pod-wplywem-kokainy-dziwne-zachowanie-prezydenta-francji-wideo/
    https://gadzetomania.pl/8815,nie-tylko-ordos-tak-wygladaja-64-mln-chinskich-pustostanow,all

    1. Nazywają metody Zięby totalną głupotą, ale żeby było ciekawie, zamieszczają skierowane do lekarzy całe, ponad godzinne nagranie jego porad na temat leczenia wirusowego zapalenia płuc. 😉

      1. Jak trwoga, to do Boga, jak bida to do Żyda, jak boli d@pa i zęby to do Zięby.

      2. A juści …jak chora chuda Salcia i gruba Berta to polecą i do Czerniaka Huberta

    2. Krysiu to nie zdolność jasnowidzenia ….💞💞💞

      Mickiewicz przestrzegał …upominał…ha…życie..tu …teraz zawsze aktualne…Serduszko prawdę Ci powie…bo WIE 💞

      ”Takie widzi świata koło,
      Jakie tępymi zakreśla oczy.”
      https://literat.ug.edu.pl/amwiersz/0004.htm

      ”Niechaj, kogo wiek zamroczy,

      ”Chyląc ku ziemi poradlone czoło,

      Takie widzi świata koło,

      Jakie tępymi zakreśla oczy.

      Młodości! ty nad poziomy

      Wylatuj, a okiem słońca

      Ludzkości całe ogromy

      Przeniknij z końca do końca.”

      Sława 💞

    1. Z perhydrolu to ja bym nawet nie próbował, bo na pewno mógłbym od razu kupować trumnę (perhydrol to 30% H2O2). Ale ze zwykłej 3% wody utlenionej (3% H2O2 w H2o), albo i bardziej rozcieńczonej, czemu nie. Tylko kwestia dawki. „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka o tym decyduje”. Paracelsus.

      1. No może, z 3% by przeszło.
        Chociaż, czytałam gdzieś, że woda utleniona, tak ogólnie jest do dupy. Więc nie wiem.
        Może lepszy byłby spiryt, albo nie – wódka, tylko nie wiem, czy musiałaby być rozcieńczona.

      2. Dziś znów chodziłam na bosaka. 2-3kilometry w butach i kilkaset metrów na bosaka. Jak to dobrze robi….

    2. Jerzy Zięba bardzo poleca stosowanie wlewów z perhydrolu, ale rzecz jasna, że nie robi się tego w stężeniu 30% i bez odpowiedniego przygotowania.
      Procedurę opisuje w drugiej części Ukrytych Terapii. Objętość perhydrolu rozcieńcza się taką samą ilością wody sterylnej, to daje stężenie 15%. Roztwór jest filtrowany przez filtr o odpowiedniej gęstości. Trzeba też przygotować 5 % wodny roztwór dekstrozy. Do 100 ml roztworu dekstrozy dodaje się 1/4 ml roztworu perhydrolu, tego 15 %, a to daje roztwór o stężeniu 0,0375 %. A niezależnie od tego na każdy 1 ml 15% roztworu dodaje się 500 mg DMSO.
      J. Zięba twierdzi, że to jest sprawdzona procedura i stosowana w sposób praktyczny w Stanach od ok. 60 lat. W Polsce oczywiście nie. 😉

      1. Alternatywne sposoby na dotlenienie organizmu np.- sport, spacery w górach, wdychanie czystego tlenu, komora hiperbaryczna, dieta, miłość,seks..
        Poprawi się krążenie krwi i dotleni krew jak z bata…tylko ruszyć cztery…
        ”Raz dwa trzy cztery,
        Maszerują oficery,
        A za nimi oficerki,
        Pogubiły pantofelki.”…wierszyk z dzieciństwa …
        Miłego dotleniania Kochani

      2. Tak wiem czytałem „Ukryte terapie” obie części. Jednak jest pewien problem – samemu tego nie zrobisz, bo jak odmierzysz 1/4 ml? Musisz mieć pipetę albo jeszcze lepiej mikropipetę, a ta druga kosztuje coś chyba koło 1000 zł + końcówki do niej. Poza tym jak chcesz odmierzyć dokładnie 500 mg to musisz mieć wagę analityczną (ta kosztuje z 5000 zł). A dokładność ma tu na pewno znaczenie. Zatem póki co zostaje czekać aż pojawi się jakaś klinika prywatna która takie wlewy będzie robić lub jak ktoś ma na zbyciu z 10000 zł to zainwestować w szkło laboratoryjne i sprzęt i można próbować samemu jak ktoś ma odwagę.

      3. Oczywiście, Justynko, jestem jak najbardziej za alternatywnymi metodami dotleniania typu spacery, miłość, seks i zdecydowanie przedkładam je nad wlewy dożylne z perhydrolu … 😂😂😂

        Ale poważnie mówiąc – takie wlewy to w jakimś sensie ostateczność, bo stosuje się je w naprawdę ciężkich, nawet agonalnych przypadkach, gdy wszystko inne zawodzi. Tak, jak ma to obecnie miejsce w związku z wirusowym zapaleniem płuc będącym konsekwencją koronawirusa.

      4. Wolni Słowianie, pewnie, że te procedury nie są przewidziane dla domorosłych eksperymentatorów. Dlatego J. Zięba wyraźnie zwraca się z apelem o ich stosowanie do lekarzy – i w swojej książce i w ostatnio linkowanym filmie, gdzie wypowiada się na temat koronawirusa i wirusowego zapalenia płuc, które jest przyczyną zgonów.

    1. Majku Koszyku, kto śpi ten wiele traci, ale my tutaj na blogu nie śpimy, i tak jak Ty budzącą się wiosnę podglądamy, by nie przegapić jej powitania.

      Wiosna przecież rozpala w naszych sercach radość życia i nadzieję, że i w naszym kRAJu zakwitnie to o czym w myślo-sercach marzymy, bo przecież wiemy, że marzenia są ziarenkami rzeczywistości.

      Nasza komentatorka Ziarenko pięknego wybrała sobie nicka, to teraz nie ma innego wyjścia jak tylko tworzyć ową piękną rzeczywistość, to tak na marginesie. 🙂

      1. Dziękuję, Aniu 💚 💛 💙 🙂
        To wszystko przez moją Duszę. 😉
        Ona ma, skubana, swoje sprytne metody, którymi potrafi nieświadomego człeka przekierować na właściwe tory. 😀 😀 Dobrze, że tym razem wystarczyła tylko jej podpowiedź.
        Jak ktoś jest bardziej oporny, to taka Dusza potrafi tak przywalić, że zaliczasz glebę, dostajesz deską w pysk albo lądujesz połamany czy chory na łóżku szpitalnym. 😉
        Tak więc, kiedy się tak miotałam zastanawiając się, jaki sobie wybrać nick, to ta spryciara mówi do mnie: „Co się tak długo zastanawiasz? Masz przecież „imię” nadane ci przy twoim urodzeniu przez Majów.”
        Pomyślałam – czemu nie. Nie powiedziała mi tylko, że utożsamiając się z nim zobowiązuję się do realizacji inkarnacyjnych założeń i wartości, jakie ono ze sobą niesie. A że dopiero po jakimś czasie to zajarzyłam, to teraz mogę tylko powiedzieć – trudno, stało się. Dałaś się złapać, to pchaj ten wózek i rób co do ciebie należy, tzn. czego ona od ciebie, dla swoich potrzeb, oczekuje. 😉 😀 😀
        Co do tworzenia „owej pięknej rzeczywistości”, to chyba Aniu wiesz o czymś, o czym ja nie wiem … 😂😂😂

      2. Hej,
        To ja pozwolę się podpiąć pod temat Majów i zapytać, czy oprócz wydawnictwa PULSAR jest gdzieś w necie rozwinięcie kinów? Okazuje się, że tych ziaren jest troszkę więcej 😉 (żółte solarne ziarno do usług 😉 ) a oprócz podstawowych informacji wstępnych odnośnie każdego dnia/kinu chciałbym nieco głębiej poszperać w tym temacie.
        Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za ciepłe słowa po moim poprzednim wpisie 🙂

      3. TAWie, gdyby nie TAWerna, moja droga miała by o wiele więcej trudnych zakrętów i stromych podejść pod górę 😉
        Nie chcę obiecywać bo nie wiadomo jak to jeszcze będzie z jej wysokością, ale jak wpłynie wypłata to postaram się dorzucić choćby małą cegiełkę na dobry i niezawodny sprzęt do dalszego działania.
        Pozdrawiam!

      4. Ziarnko do ziarnka, zbierze się miarka… 😉

        Tak szczerze, to mam już dość dziadowania. Przez te prawie siedem lat darmowej pracy byłem zdany na ofiarność Dobrych Dusz użyczających mi swojego osobistego sprzętu do prowadzenia tego bloga. Nigdy w życiu nie miałem jeszcze własnego nowego laptopa. Oprócz tych udostępnianych przez Dobre Dusze, zawsze były to jakieś graty z demobilu, które szybko wysiadały (nie wytrzymywały algorytmów Wielkiej Zmiany).

        Po prawie siedmiu latach pracy czuję, że należy się temu blogowi sprzęt wart tego bloga.

      5. Tawie, ja na pewno będę mogła do tej miarki po 24 lutego coś dosypać. Ostatnio zwróciło się do mnie kilka osób o pożyczkę, jednej sama zaproponowałam, bo wiedziałam, że potrzebuje. I choć sama przez to mafii bankierskiej muszę odsetki płacić, to nie potrafię patrzeć obojętnie, jak widzę, że u najbliższych są potrzeby. A z drugiej strony, moja „brzydsza” połowa wydaje mnóstwo pieniędzy na papierochy i dużo mniej na piwo, to ja mogę z „mojej” puli trochę bankom zapłacić. I tak wszystko ląduje u oprawców. Ale ta droga przez odsetki na szczęście za kilka miesięcy się skończy.

      6. Droga Laszko, ja nie oczekuję wsparcia od członków Tawerny, bo Tawerniacy „płacą” swoimi wysokowibracyjnymi komentarzami, które są konkretną pracą.

        Wiem jednak, że czytają nas tysiące „milczków”, którzy biorą od nas Wiedzę i mogliby nas wesprzeć nawet skromną złotówką…

      7. TAWie, ja też z Twojego bloga czerpię ogrom wiedzy i zrozumienia. Samo to, że „spotkałam” tu osoby, z którymi można „pogadać” o nurtujących sprawach, które podzielają mój punkt widzenia, albo i nie, zależnie od sytuacji, jest bezcenne. Za Twój wkład, Twoją pracę w stworzeniu i prowadzeniu tego bloga, nikt nie jest w stanie Ciebie godziwie wynagrodzić. Wiem, że nie wymagasz i nie oczekujesz, ale chyba nadszedł czas, żeby wspólnymi siłami zrobić następny krok, a w chwili obecnej bez techniki tego się nie zrobi. Życzyłabym Tobie i nam, żebyś najpóźniej do przesilenia wiosennego miał nowy, porządny sprzęt, dzięki któremu mógłbyś jeszcze więcej informacji pobudkowych nam przekazywać. Coraz więcej ludzi się budzi, to się dzieje też w moim otoczeniu. Osoba, która jeszcze niedawno patrzyła na mnie jak na wariatkę (nieszkodliwą) gdy mówiłam o witaminach, minerałach, poprosiła mnie, żebym zamówiła jej u Pana € (samo wyskoczyło- przypadek??) Zięby witaminy c i D3.
        Inna posłuchała moich wskazówek i zapoznała się z tematyką „naprawy” tarczycy. Lekarz pozwolił jej odstawić lekarstwa, a gdy rozmawiała o tym ze swoją inną znajomą, ta już też o sprawie wiedziała od innej znajomej. Mało tego, w polsce brakuje podobno hormonów tarczycy, ciężko je dostać. Moim zdaniem to jest znak, żeby ludzie dowiedzieli się o alternatywnych sposobach leczenia. Nie tylko pacjenci, ale i lekarze. Bo przypuszczam, że wielu chciałoby swoim pacjentom pomóc, ale przy sposobie uczenia jaki mamy, nie mają szans. Może teraz, gdy ich pacjenci będą zagrożeni, lekarze zaczną sami się nawracać na leczenie.

        Pażiwiom, pasmatrim. Jak to kiedyś mówiono.

      8. Ziarnko do Ziarnka, a zbierze się nas miarka … 😉 😀
        Miło mi powitać pobratymca w Twojej osobie, B. 🙂

        Jeśli chcesz trochę głębiej poszperać, to trzeba sięgnąć chociażby do książek, które wydawnictwo Pulsar oferuje, bo dopiero tam można znaleźć więcej informacji na temat pieczęci (glifów), tonów, fal, krzyża powiązań, rodziny solarnej, harmonii, itp., itd.
        W książce „Czas jest sztuką”, która jest wprowadzeniem w 13-miesięczny kalendarz i kosmologię Majów p. Hanna Kotwicka zamieściła analizę swojego kinu urodzeniowego. Postępując analogicznie do jej przykładu można przeanalizować swój własny. Do tego celu potrzebna jest oczywiście metryka galaktyczna, „Klucz do kalendarza”, aktualny kalendarz 13-księżycowy oraz plansza Tzolkin, ale ta jest zamieszczona zarówno we wspomnianej wyżej książce, jak i w kalendarzu.
        Na początek, tyle pewnie wystarczy … 😉

      9. Dziękuję Ci Ziarno bardzo bardzo! 🙂 🙂
        P.S.
        A odnośnie ziaren hahaha pamiętacie kto tak najgłośniej krzyczał „trzeba siać siać siać”? ;D Może ów „milczek” też się dorzuci 😉 W końcu ma niezłe zaplecze zapewnione przez bezdomnych i takich tam 😛 😛 😉
        Taki żarcik na sobotni wieczór…

      10. Słoneczko się wychyliło z za chmurki i jest plus 6, pies z dworu wracać nie chce…

        no właśnie dwór czy pole ???
        jak to jest w Waszej rzeczywistości?

      11. Majku, u mnie (Kluczbork) mówiło się „idę na dwór”, miejsce zabaw nazywało się podwórko. U moich dziadków na wsi w okolicach Praszki mówiło się „na pole”. Ja jako dziecko tłumaczyłam sobie to dosłownie, moi kuzyni wychodzili na pole, bo było zaraz za stodołą. a podwórka (znanego mi z miasta z placem zabaw, piaskownicą) nie mieli. Dopiero jako osoba dorosła dowiedziałam się, że w różnych miejscach w Polsce używa się tych zwrotów zamiennie.

        Co się tyczy wyjścia „na dwór”, tu też jest różnorodnie, ja z siostrą i koleżankami ( kolegami czasami też) bawiliśmy się ” na dworze”, a moja znajoma z Mazur bawiła się „na dworzu”.

      12. Majk koszyk pisze : „no właśnie dwór czy pole ???
        jak to jest w Waszej rzeczywistości?”
        U mnie na południu mówi się, gdzie idziesz? na pole. 🙂
        Słoneczko też piękne, złocistymi promieniami świeci, a temperatura dzisiaj 9 stopni, wczoraj było 15 .

        Miłych niedzielnych spacerów życzę. 👣 👣 👣

      13. Ja od zawsze spędzam czas na dworze, a nie polu. 😉
        A co tam, nie wolno mi? Trzeba się szanować … 😂😂😂

      14. Ziarno pisze:”a od zawsze spędzam czas na dworze, a nie polu. 😉”

        Ja myślę Ziarenko, że Ty urodziłaś się z przeznaczeniem bywania na dworskich salonach 🙂
        a ja, no cóż chłopka do pola, do roli. 😀 😀 pewnie dlatego tak bardzo lubię grzebać w ziemi. 😀

        Jak to różnie można interpretować znaczenie niektórych słów w naszym języku, koń by się uśmiał. 😀

      15. B., u Pani Kotwickiej możesz sobie zamówić dokładne wyliczenie wszystkiego odnośnie (własnej) daty ur. Bo ci powiem, kurde ten kalendarz no trza się trochu nad nim umysłowo pogimnastykować, mieć czas i spokój, ale Warto, jednakże jakby ktoś chciał szybciej, to jak w/w 🙂

      16. „Ja myślę Ziarenko, że Ty urodziłaś się z przeznaczeniem bywania na dworskich salonach 🙂”

        Aniu, gdyby taki scenariusz życia był mi pisany, to nie przedkładałabym grzebania się w ziemi nad brylowanie na dworskich salonach. 😀 😀
        Te wszystkie salony to targowiska próżności i zakłamania, a tego ja organicznie nie trawię, więc trzymam się od nich z daleka … 😉

        Wolę grzebać w ziemi, a w tym sezonie czeka mnie mnóstwo pracy, ponieważ nasze kochane suczki są równie skuteczne, co stadko dzików i praktycznie przekopały mi ogród, niszcząc przy okazji wiele roślin i podkopując krzewy.
        Krótko mówiąc, zadbały o to, (rozumie się, że dla mojego dobra), abym nie straciła kontaktu z Matką Ziemią i zachowała zdrową równowagę między czasem spędzonym w wirtualnym świecie (np. u TAWa 😉 ) a tym realnym … 😀 😀

      17. MI, dzięki za namiar 🙂 Jestem zoś samoś, jeżeli chodzi o techniki i różne narzędzia 😉 więc cierpliwości mi nie zabraknie 😀 aale jeżeli.. to wykorzystam kontakt 🙂
        Pozdrawiam!

      18. Ja wychodzę na zewnątrz.
        A słyszałam o wychodzeniu na pole i na dwór. Też ładnie.

  43. Gdzieś czytałam rozmowę pomiędzy Kalinką a Tawem o tym, iż dopiero dzieci Perłowe ? zmienią realnie ten świat . Po czym napłynęły do mnie pewne informacje 🙂 a dziś otwieram se stronę i proszę .

    http://www.maya.net.pl/produkt.php?LANG=pl&id=307

    „Po 2012 roku będą się inkarnować „dzieci słońca”, z nowym materiałem genetycznym, dysponujące siłą i zdolnościami, jakich dotąd nie udało się nam poznać…”

    Ze swojej strony chciałabym mocno podziękować Pani Hannie Kotwickiej , za jej nieocenioną jak dla mnie Pracę . Dziękuję , Dziękuje i Dziękuję 🙂 🍀 🍀 🍀 🍀

    A do Pana Tawa nasze pokolenie jest zbyt zaprogramowane ? Panie Tawie Pan nas przestań tu Programować na kolejne lata 😂 Nasze pokolenie póki co ogarnia więcej niż to młodsze . No ale w końcu ktoś musi „przetrzeć szlak ” 🙂

  44. TAWie, mam pytanie. Jutro mamy 02.02.2020, czy ta data ma jakieś znaczenie w zachodzących przemianach? Może można ją jakoś wesprzeć, wzmocnić energią, medytacją?

    Jest z pewnością ważna, bo taka sekwencja, że i od przodu i od tyłu jest to samo zdarza się bardzo rzadko. Nie wiem tylko co robić, żeby Przestrzeni pomóc.

    1. Księżyc w ładnych układach z Saturnem i Plutonem, podkreślony Żywioł Ziemi. Numerologiczne Dwójki to energia Współpracy. Warto tego dnia pomedytować (indywidualnie) np. nad swoją rolą w życiu społecznym.

      1. ,, Ja po latach izolacji zacząłem „apostołować” w swoim sklepie wiejskim. Mam ciekawe obserwacje z rozmów ze społecznością lokalną 🙂”

        To dobrze, Tawcio, że skończyłeś z izolacją.
        Też coś o tym wiem. Nazwałam to nawet moim odejściem od Człowieka, czyli od Natury 🙂

        Jeżeli nie jest to tajemnicą rezerwowaną dla prywatności, to bardzo chętnie usłyszę o twoich rozmowach z Ludźmi ze społeczności lokalnej, o twoich spostrzeżeniach i odczuciach.
        Fajna rzecz jest być blisko ludzi.

        Jakkolwiek zabrzmi to dziwnie, zawsze przedkładałam towarzystwo prostolinijnych Ludzi ze wsi nad obcowanie z Ludźmi z dulszczyźnianych miasteczek i miast, gdzie czasem nie wiesz, czy to naturalny człowiek, czy tylko kopia informacji chodząca na dwóch nogach.
        I to informacji, z której wyczytujesz kombinacje, zagubienie, niespełnienie – jakieś ciągłe rozdroże.

        Ludzie z pól, łąk, lasów, ze swoich zagród, z czasem nieotynkowanych od dwudziestu lat domów nie meandrują, nie tajemniczą swego życia, mówią wprost co ich cieszy, a co boli.
        Dwie, trzy minuty rozmowy i więź pełna.
        Bliskość człowieka z człowiekiem, o której, choć istniała chwilę, myślisz, powracasz, cieszysz się, żyjesz nią…

    2. Pewna pani(cholera, nie mogę znaleźć) mówiła, że jutro – czyli za półgodziny – gdzie rok jest lustrzanym odbiciem dnia i miesiąca, jest dniem, w którym otwiera sie ogromne okno portalowe, poprzez które przepływać będą bardzo silne energie.

      Hm…
      Kiedy słyszę o o wyjątkowości jakiejś daty, mam mieszane uczucia, ponieważ ,,jedziemy” ponoć na niewłaściwym zliczaniu czasu. Coś popieprzono z kalendarzem gregoriańskim, czy jeszcze z innym i w efekcie dzisiejsza data jest błędnie naliczona.
      Ponad to coraz więcej głosów donosi, że z siódmego wieku zrobiono dziesiąty, bo jakiś bubek, naczytwaszy się proroctw, zbliżył siebie do milenium; gratka o 300 lat :).
      Cudów się nie doczekał, ale za jego przyczyny czas cudownie przyspieszył.

      Zakonne skryby fałszowały co się da, z resztą ciemny lud nie potrzebował odrywania kartek w kalendarzu, bo i tak nic by z tego nie wyczytał.
      Kury im się niosły i krowy cieliły zgodnie z roczną drogą Słońca po niebie.

      Jeżeli mogę uwierzyć w energetykę tej daty, to tylko na podstawie liczb w niej zawartych.
      Fundamentem budowy i działania Uniwersum jest matematyka opisująca Świętą Geometrię.
      Tu bez liczb ani rusz, więc znaczenie i wyświęcona energią wiary ich symbolika zapewne wpływa na jakość przestrzeni.

      Tak na prawdę, to czy mamy na Ziemi jakiś kalendarz, który zlicza czas od kilku chociaż tysięcy lat właściwie?
      Co religia, co prorok, to inny rok…

      Pieprznął się Dionizy Mały z narodzeniem Jezusa o całe ,,śtyry roki” (lecimy, a jakże!, i wedle tego lapsusa), ktoś źle odczytał kalendarz Majów i już Bóg da, osiem lat żyjemy w nowym Świecie, bo tamten skończył się w grudniu 2012 😀 😀 😀

      Ależ Krysia!, ty tłuku średniowieczny!, ty niczego nie rozumiesz!

      No więc zdejmuję czapkę, przyciskam do piersi, zamieniam się w słuch i spode łba łypię ukradkiem ciekawskim wzrokiem…
      KTO mi to wytłumaczy?
      Daty, jakieś strasząco durne końce świata(było już 160) i chociaż z lekka wiarygodne przesłanki kalendarza rzeczywistego.
      Odrzućmy, proszę, przepowiednie, bo te w większości miały na celu samospełnianie się.

      Moja wiedza w tej materii jest byle jaka i w dodatku wypełniona chaosem porównywalnym do tego, z jakiego wyłonił się względny Ład Wszechświata.
      Dlatego pytam i z góry dziękuję!

      1. Krysiu pytać zawsze nam wolno, ale czy odpowiedź satysfakcynującą nas otrzymamy, to już inna para kaloszy.

        Dzisiaj data piękna 2.02.2020 a więc numerologiczna 8-ka, która nam powiada, że skręcone koło Kołowrotu przynosi nam odnowienie, czyli odkręcenie.

        Piękno które nam wszystkim Iskrom Źródła Skurwy-syny zakręciły,zabrały, Matka Natura zrobi nam prezent wspaniały i obmyje z brudów, pomyj i cierpienia, i powróci nasz pierwotny
        Świat kochany i wspaniały.

        Ale będzie to też dla Nas ludzkości nauczka byśmy wszyscy się w sercach zjednoczyli i zgodzie z Prawem Jednego
        Źródła Stworzenia Wszechrzeczy żyli.

        Miłej niedzieli Tobie i wszystkim życzę

    3. To Chwila Otwarcia Kosmicznych Wrot Spelnienia. O 22:22 tego dnia warto bylo wypowiadac po trzykroc Zyczenia dla siebie i RODU. Taka data zdarza sie raz na tysiac lat.

  45. No ferajna przyszła pora na telestwora i szarpnąć się należy po kieszeni
    nie wiele bo tylko 899 PLN
    na małego spryciarza dla TAWcia
    Szerokość produktu:
    33.09 cm
    Wysokość produktu:
    3.4 cm
    Głębokość produktu:
    24.32 cm
    Waga produktu:
    1.6 kg
    Bateria 65 Wh, czas pracy do 13 godzin.

    https://allegro.pl/oferta/50-lekki-ultrabook-dell-i5-5200u-ssd-hdmi-win10-8680857823?reco_id=875cc385-458d-11ea-a3a5-246e963204c8&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951

      1. Tak popieram zakup ”produktu” i prześlę … cegiełkę.

        ps..Kochani jeśli ktoś spłacił pożyczkę przed czasem to należy zgłosić się do banku . Pani przy okienku sama wniosek wypisze i pieniążki wyślą na konto.. Papierów ni trzeba zanosić .
        Przy okienku podajesz tylko rok pobrania pożyczki i rok spłaty
        przed czasem . Ubezpieczenia w.w.. też do zwrotu..Pozdrawiam

        https://rf.gov.pl/sprawy-biezace/Zwrot_kosztow_przy_wczesniejszej_splacie_kredytu_____pytania_i_odpowiedzi__22347

      2. Ponieważ projekt Tajne Archiwum Watykańskie kompletnie nie zyskał poparcia na przestrzeni, będzie stopniowo wygaszany. Wszystkim zaś, którzy dorzucą się do sprzętu, na którym mógłbym wreszcie komfortowo pracować, zaproponuję od wiosny zupełnie nowy projekt, oparty na zupełnie już nowych zasadach. Będzie to projekt zamknięty, niszowy, skierowany do odbiorców, którzy już „czają więcej” 🙂

      3. Mam cichą nadzieję, że się załapię do tego elitarnego grona. 🙂

      4. Też zamierzam wspomóc łapówką, bo czytam, czerpię, a nic nie wnoszę, bo poniekąd nie mam nic mądrego do powiedzenia;)) A podkręcanie TAWa, że bloga zamknie zawsze okupiam spadkiem nastroju, ba łkam nawet bezgłośnie. Wnoszę o uwzględnienie i mnie w nowym projekcie…

      5. Ja nie „podkręcam” (to kolejne niezrozumienie mnie przez ludzi, które mnie tylko utwierdza w mojej decyzji), po prostu widzę, że obecny projekt nie ma poparcia na szerszej przestrzeni, a trzydziestu Tawerniaków jeszcze wiosny nie czyni. Jeśli mam prowadzić bloga dla trzydziestu osób, wolę, by był to projekt zamknięty, bo mam już dość ręcznego zatwierdzania komentarzy, a puścić na żywioł, z różnych powodów jeszcze za wcześnie.

      1. Pawełku, Ty nie musisz. Robisz Ogromną Społeczną Robotę. Pisałem, że od Tawerniaków nie oczekuję innego wsparcia, gdyż wspierają projekt swoimi wysokowibracyjnymi komentarzami, które są konkretną pracą.

      2. Danekont TAWa są pod zakładką „WSPARCIE”- ostatnia w podtytułach na stronie szartowej.

        Niestety jedynie do przelewów krajowych.

    1. Ok TAW, ale tego bloga nie kasuj. Niech będzie to zawsze jakieś kolejne osoby na niego natrafią szukając jakichś informacji i tu trafią i jest szansa, że się zaczną budzić. W ten sposób ja tu trafiłem szukając 4 lata temu informacji o szczepieniach.

      1. Pawełku masz rację, ja widzę tego bloga jako miłą poczekalnio – kawiarnię, gdzie spotykają się osoby z sobie podobnymi poglądami społeczno- historyczno rodzinnymi, jednym słowem „wybrańcy” 🙂 którzy TU czują się swojsko, swobodnie i z radością TU zaglądają.

        Nie każdy ma predyspozycje /ja np nie mam 😀 / i czas aby robić to za friko 🙂 dlatego cenię takich ludzi, ich wysiłek , doceniam i podziwiam ich determinację, by robić to dla Nas i dla Wielkiej Zmiany.

        Dziękuję TAWie mój przyjacielu,
        A mogę tak nazwać chyba niewielu.
        To dla Ciebie mój przyjacielu TAWie.

        Dobry przyjaciel

        Dobry przyjaciel to jak skała
        na której można się pewnie oprzeć.

        Trudno o nim nie myśleć
        Trudno mu nie zaufać.

        W nim jest zawiązka serca
        i zawsze dobra rada.

        Przy nim roztaczają się wonie róż
        a jego mocny pas otacza i mnie.

        Przy nim wszystkie moje pąki zakwitną
        Nawet nie potrzeba do tego wiosny.

        Dobry przyjaciel jest moim pokojem,
        olejkiem wonnym rozciągniętym po ciele.

        On umie mimo wszystko być łagodny i czuły
        On jest moim rycerzem który odurza duszę.

        W jego obecności zapominam
        wszystko co było dla mnie nieudane.

        On jest moim kielichem wina
        a pod nogami rozsiewa mi kwiaty obficie.

        Jest moim sługą i panem
        Nikomu tak nie zaufam jak jemu.

        On jest prosty a drogi jego
        zawsze wiodą szlakami prawdy i miłości.

        On jest moim szczęściem dlatego moje dni
        upływają bardzo mile… ❤

        SłowiAnka

        Przepraszam, jeśli uznasz, że Ci kadzę, a tak nie jest, to nie puszczaj mojego komentarza.

      2. Kadzenie TAW-owi zalecił sam Swaróg i Perun zresztą, a ponoć i sam Crom, a to dużo znaczy, bo on to nigdy nie pomaga. 😏😀 Ten blog to unikalna matryca w całym kosmosie. Nity najlepsze z możliwych, bo nasze serca. I tyle. 🌿🌿🌿😉

      3. No właśnie, Drogi, Szanowny, Kochany TAWie, nie kasuj !
        Dla mnie TAWerna to taka wesoła melodia na pustyni 🙂 ❤
        Taki Żeglarz Kolorowy Ptak żeńskiego rodzaju jak ja potrzebuje zatrzymać się w TAWernie, bo nie sposób ciągle bujać się na falach i w obłokach 🙂

        Małpuję za Laszką: "Mam cichą nadzieję, że się załapię do tego elitarnego grona. 🙂"

  46. „Słoneczko się wychyliło z za chmurki i jest plus 6, pies z dworu wracać nie chce…”

    Kiedyś miałem dwa ukochane pieski-jamniczki. Jamniki to indywidualiści 😀. Kiedyś jedna z nich, sobie jak gdyby nigdy nic weszła do sklepu-marketu. Na zakupy sobie poszła 🤣 🤣 🤣
    Zastanawia mnie, co tam w tym markecie kupiła ? 🤔 Może szampon do włosów-sierści, krem do twarzy, a może po prostu pęta kiełbasy ? 😁 🤣 🤣 🤣

    1. Substaat, to kapela z Norwegii. Lubię taki melodyjny syntezatorowy pop i taką barwę głosu. Trochę inny głos od wokalisty De/Vision, ale też mi się podoba. Moim zdaniem to fajnie grać syntezatorowy melodyjny pop, ale w niektórych kompozycjach to też korzystać z gitar-bo też bardzo lubię gitarowe brzmienie, a nawet „żywą” perkusję, jak to robią Depeche Mode, a czasem też nawet De/Vision. Szczerze mówiąc to ja bardziej wolę „żywą” perkusje od syntezatorowej, ale np. do muzyki house, to idealnie pasuje perkusja syntetyczna:-)

      1. Hipokryzja zdrajcy narodu Polskiego proszą o zawierzenie ojczyzny Bogu
        „Przybyliśmy do Matki Bożej, żeby zawierzyć jej te najtrudniejsze sprawy naszej ojczyzny”
        https://polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2447504,Parlamentarzysci-na-Jasnej-Gorze-Marszalek-Sejmu-pielgrzymka-jest-zawierzeniem-i-sila
        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-02/przybylismy-do-matki-bozej-zeby-zawierzyc-jej-te-najtrudniejsze-sprawy-naszej-ojczyzny/
        Szczęśliwego dnia palindromicznego
        https://golfnews.pl/dzien-palindromu-02-02-2020-lustrzana-data-raz-na-tysiac-lat/
        https://dziendobry.tvn.pl/a/swiszcz-phil-zapowiada-wiosna-przyjdzie-wczesniej
        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-01/swistak-zszokowany-pogoda-wiosna-przyjdzie-za-6-tygodni/
        Coś takiego
        https://www.geekweek.pl/news/2020-01-21/pentagon-stworzyl-zmodyfikowane-genetycznie-owady-do-przenoszenia-wirusow/
        Pentagon stworzył zmodyfikowane genetycznie owady do przenoszenia wirusów
        Amerykańska agencja rządowa DARPA, na co dzień zajmująca się rozwojem innowacyjnych technologii dla wojska, chce zacząć chronić rolnictwo za pomocą zmodyfikowanych genetycznie owadów nowej generacji.
        https://www.geekweek.pl/news/2020-02-02/naukowcy-z-hongkongu-mowia-o-75-tysiacach-zainfekowanych-w-chinach/
        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-02/nowa-zelandia-zamyka-granice-obawa-przed-koronawirusem/?ref=aside_najnowsze
        Światowy Restart Finansowy i załamanie giełdy coraz bliżej
        https://www.geekweek.pl/news/2020-01-29/technologiczni-giganci-zabraniaja-swoim-pracownikom-podrozowania-do-chin/
        https://www.geekweek.pl/news/2020-02-01/chinska-firma-opracowala-test-ktory-wykrywa-koronawirus-w-zaledwie-8-minut/
        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-02/wiceszef-msz-mysle-ze-w-przyszlosci-rosyjski-prezydent-przeprosi-za-zbrodnie-zsrr/?ref=aside_najnowsze
        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-02/raper-zlecil-zabojstwo-matki-i-wyczyscil-jej-konto-ulepszyl-mustanga-rzucal-banknotami-w-fanow/?ref=aside_najnowsze

      2. Kurczę kolego my to seta back to back winniśmy zagrać na jakiejś imprezie najlepiej plenerowej. Bo wibracje czujemy podobnie jak mniemam. DM jest jednym z moich zespołów gdyż jak sami mówią „we are elektronic band that use guitars not rock band that use electronics” a kilka ich milaszczych miksów posiadam na winylowej płycie. Co do perkusji i elektroniki to polecam Kosheen – drum’n’base z klasycznymi instrumentami. Na ich koncercie na Służewcu myślałem że jest dwóch perkusistów a był jeden za to zasuwał jak ośmiornica XD

  47. Google chciało wykolegować polskiego naukowca i opatentować to co on opracował:

    „Nikt nie dostał patentu na metodę kodowania ANS. Ja także nie – od początku chciałem, aby rozwiązanie było ogólnodostępne i bezpłatne dla użytkowników komputerów, smartfonów. Wszyscy użytkownicy tych urządzeń nieświadomie korzystają z kodowania ANS, wszyscy mają do tego prawo” – powiedział w piątek PAP dr Jarosław Duda, wykładowca Wydziału Matematyki i Informatyki UJ, który opracował metodę w latach 2006-2013.

    Wynalazek naukowca próbował opatentować Google, przeciwko czemu protestował Uniwersytet Jagielloński. Dr Jarosław Duda od 2014 r. prowadził z Google korespondencję – mailową i za pośrednictwem publicznego forum – i pomagał tej firmie w adaptacji ANS do kompresji plików wideo. W czerwcu 2017 r. – jak mówił – przez przypadek znalazł wniosek patentowy Google z grudnia 2015 r. na użycie ANS w kompresji wideo. ”

    to fragment z:

    https://www.wprost.pl/nauka/10294412/z-wynalazku-polskiego-uczonego-korzysta-caly-swiat-chcial-go-opatentowac-google-protestowal-uj.html

  48. Drodzy Tawerniacy.
    Chodzę całymi dniami boso..
    Coć dziwnego zadziało się przed chwilą..
    Lewa noga sama się unosi podczas chodzenia . Sama się podnosi i nic nie waży podczas gdy prawa jest jak zawsze..
    Nawet mi się spodobało tak bez wysiłku chodzić
    Pozdrawiam. Buziak

  49. B, Mój Drogi Druhu, napisałeś, że nie uważasz się za młodego, bo masz 37 lat. Ja Ci powiem, że życie zaczyna się właśnie po Czterdziestce 🙂 Podoba mi się Twoja postawa, że nie palisz papierosów. Właśnie skończyłem intensywny trening, między innymi na worku treningowym 💪.
    Scott Adkins to klasa sama w sobie. Nowy film, z tego roku 2020.
    Facet ma 43 lata i „daje czadu”: https://www.youtube.com/watch?v=w2u_PIyYClU

    1. ViS, pytanie mam odnośnie treningów, mianowicie temat ścięgien – u mnie dostają mocno po dupie. Masz jakieś sprawdzone naturalne specyfiki/techniki na ich wzmocnienie? Mięśnie to nic.. zakwasy minęły i się ładnie rozrastają, jednak ścięgna (najbardziej te w nadgarstkach i łokciach) dostają mega kopy przy moim trybie pracy.. i rozgryzam już drugi miesiąc, co i jak robić, aby im pomóc się wzmacniać i rozrastać.
      Temat o tyle u mnie „trudniejszy”, bo nie jem mięsa. Jajka, sery owszem.. ale oprócz tego mało co pochodzenia zwierzęcego – jak to mówią – nie jem niczego, co robi kupę 😀 😀 😀 😀 Tak więc no .. szukam i szukam, może Ty starszy bracie poradzisz?

      1. B, u mnie jest taka sytuacja, że jestem przyzwyczajony do treningów i generalnie dużo się ruszam od lat, więc może dlatego jest mi łatwiej. Nie stosuje tylko treningów fizycznych, ale przede wszystkim prace z umysłem ( fizyka kwantowa ). W swoim umyśle wyobrażałem kiedyś sobie jak mi przyrastają mięśnie-jak kształtuje się rzeźba. Tak, jak napisał kiedyś TAW, że nasze ciała to też hologram. Zgadzam się z Nim, bo sprawdziłem to na sobie.
        Jeśli chodzi o ścięgna, to szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem-po prostu od lat robię swoje. Jem mało mięsa, raz na jakiś czas kurczaka i rybę. Uwielbiam nabiał, sery, jogurty.
        Jestem „fanem” migdałów, orzechów, słonecznika i włoskiej kuchni. Jeśli chodzi o wzmocnienie ścięgien to znalazłem taki artykuł. Mam nadzieje, że będzie dla Ciebie pomocny młodszy Bracie:-):
        https://potreningu.pl/articles/5922/czy-mozesz-wzmocnic-swoje-sciegna

  50. .https://www.youtube.com/watch?v=S_DCtMkLgMQ

    .https://www.youtube.com/watch?v=6sxpBb7_h3I

    .https://www.youtube.com/watch?v=sA6f9V55YDQ

    https://pomagam.pl/megaustawa

    Interaktywna mapa z potwierdzonymi przypadkami zarażenia koronawirusem 2019-nCoV – aktualizowana na bieżąco
    https://gisanddata.maps.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html?fbclid=IwAR3h32evBazS1rFKDGOQrq4Hl6qJboS7xigmpoH1m6nbrpt9U0IDPC-Iscs#/bda7594740fd40299423467b48e9ecf6

    Aktualności w sprawie rozwoju 5G
    https://prawy-glos.prv.pl/technologia

    WAŻNE
    .https://www.facebook.com/watch/?v=613189002790724

    Prof. onkologii ujawniła swą wiedzę o szkodliwości 5G na antenie TVP INFO.

    Czy to nie hipokryzja piszą o posłach z PO-KO i PSL Kukiz’15
    Tomasz Zimoch i Jarosław Sachajko (Sachajko w tej kadencji widywał się, kontaktował, a nawet rozmawiał z G. Braunem) skoro są tak świadomi w dziedzinie np. 5G, to dlaczego na takim poziomie świadomości nie przyłączą się do Konfederacji
    (co ciekawe partia Grzegorza Brauna KONFEDERACJA KORONY POLSKIEJ przez kilka miesięcy w wikipedii anglojęzycznej w opisie rodzaju partii widniał anty-Syjonizm teraz to określenie skasowano)
    najbardziej służalcze partie wobec matrixa i chazarów obok jeszcze PiSu i matrixowej lewicy (w KO są nawet neo-marksiści).

    .https://www.youtube.com/watch?v=AKvLK0lH8kg&feature=youtu.be&fbclid=IwAR3VNXSXflYLZeMXnLmMiWOj8bXBdqp-xxdNupfUdCacNdV6on2ylGcL8Pk

    http://stop5g.com.pl/spotkanie-z-poslem-tomaszem-zimochem/

    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17409179?fbclid=IwAR2UVaPbwiOZ4l_ib2wqZZKwPNEWz2YxjXZuKMZOEW9B6355fy_yFaxbHUY

    Kliknij, aby uzyskać dostęp justynasocha.pdf

    .https://www.facebook.com/groups/1228900647297447/

    Chowają 5G w studzienkach kanalizacyjnych (na razie sieć 4G w Szwajcarii, ale bez problemu po modyfikacji będą chcieli użyć do 5G), gdyby nie mieli nic na sumieniu, „nie chowali by przed społeczeństwem wspaniałej technologii”, a że Polacy i inni budzą się to muszą chować.
    Ukrywają, czyli potwierdzają że 5G jest zabójcze.

    https://prawy-glos.prv.pl/technologia

    .https://www.youtube.com/watch?v=RpBoen7k0yU&fbclid=IwAR30cYewo-GpITYw0ENRvtaAo-SHWjjHQXVHY63vMikOZkz0CPa5GoLYRJ0

    https://antyweb.pl/nowe-stacje-komorkowe-emitela-wilanow/

    https://www.antyradio.pl/Technologia/Mobile/Tajemnicze-nadajniki-na-Wilanowie-Mieszkancy-boja-sie-smiertelnego-5G-38616

    WAŻNE
    W TVN mieli na wizji „ubaw” z ciemniaków i ciemnogrodu, jednak matrix informując o strachu mieszkańców Wilanowa przed 5G, zrobił coś na naszą korzyść setki tysięcy ludzi, a może i milion usłyszało słowa „zagrożenie 5G” czy „śmiertelne 5G”!

    „To jest śmiertelne 5G. Wysokie częstotliwości sieci 5G powodują uszkodzenia DNA i prowadza do nowotworów. WHO o tym trąbi od kilku miesięcy”.

    https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,25638234,tajemnicze-nadajniki-przestraszyly-mieszkancow-wilanowa-to.html

    https://tvn24.pl/tvnwarszawa/wilanow/wilanow-tajemnicze-maszty-przy-skrzyzowaniach-czy-to-5g-3386999

    Trudno orzec, czy te zdawkowe informacje wystarczą do uspokojenia mieszkańców, którzy od paru dni komentują instalacje na Facebooku. Podzieli się przy tym na dwa obozy: jedni optowali za technologią 5G, drudzy przeciwko, choć już na początku jeden z komentujących wyjaśniał: „To nie jest 5G. Zwykłe nadajniki, tyle że mniejszego zasięgu”, a inny dodawał: „Na pewno nie jest to żadne 5G, bo maszty zupełnie inaczej wyglądają”.
    Nie wszystkich udało im się przekonać: „To jest śmiertelne 5G. Wysokie częstotliwości sieci 5G powodują uszkodzenia DNA i prowadza do nowotworów. WHO o tym trąbi od kilku miesięcy” – komentowali inni. „Jako mieszkaniec Wilanowa, wychowujący małe dziecko sprzeciwiam się nadajnikom 5G w miasteczku!” – nie brakowało wpisów w podobnym tonie.

    .https://www.facebook.com/groups/1228900647297447/

    https://instytutsprawobywatelskich.pl/przyszlosc-naszej-wolnosci-czy-nalezy-rozmontowac-googlea/?fbclid=IwAR1jx6vmNa5vXkdrQp_Ed-ojBXGjdPo6Fe5aslHp7ZIs0RoacgEDoSAGtes

    Łgarstwa zarządców okupantów Polski
    Sieć 5G w Polsce. Ministerstwo uspokaja.
    Zgodnie z Europejską Agendą Cyfrową do końca 2020 roku przynajmniej jedno duże miasto w każdym kraju Unii Europejskiej ma być pokryte siecią 5G. Sceptycy technologii twierdzą, że standard 5G jest znacznie bardziej szkodliwy od dotychczasowego i może powodować m.in. nowotwory. – Technologia 5 G nie różni się niczym od 4G, 3G czy 2G, z których na bieżąco korzystamy – uspokajała w „Studiu Biznes” wiceminister cyfryzacji, podkreślając, że zgodnie z obowiązującym stanem wiedzy nie ma żadnych dowodów, by sieć 5G była w jakikolwiek sposób szkodliwa dla zdrowia.

    1. Przejeżdżałem wczoraj przez to „miasteczko” z masońską świątynią gdzie niewolnicy korpo płacili pierdyliard złotych za mieszkanie w paskudnych betonowych kostkach z miejscem w podziemnym garażu.

  51. Jeszcze opisze Wam ten sen, z pewnością astralny

    Pustynia. Twardy jałowy pół kamienisty grunt. Widzę kolumnę wojska, ale z tyłu. Piechota. Oficerowie na koniach. Mundury kojarzą mi się z I wojna, ale czuje, ze to dotyczy czasów dawnych. Karabiny przewieszone „na krzyż”, z tyłu widać tylko skórzany skrzyżowany na plecach pas. Naraz kolumna przyspiesza. Konie galopują, a piechota, ku mojemu zdziwieniu, dotrzymuje im kroku. Przyglądam się bliżej. Widzę, ze żołnierze zamiast nóg maja kopyta.

    1. Kalinko, dla mnie jest to jednoznaczne, że kopytnokopytne stworzenia galopem przyspieszonym oddalają się do swego własnego piekiełka. Nareszcie nas opuszczają…

      Pięknie

  52. A propos leków , dowiedziałam się iż podobnioż leki które są zdawane do aptek przez ludzi z powodu nieaktualnej daty przydatności po zbadaniu ponownym okazuje się, iż są nadal zdatne 😂 (co nie dziwi trucizna raczej ma długi termin przydatności szkoły , nauki i laboratorium nie trza by to odkryć)😂 i trafiają do marketów do ponownej sprzedaży.
    Tak więc na Zdrowie komu pomoże .

  53. 02.02.2020 coś w tej dacie chyba jest ważnego, bo o 3:20 nad ranem wybudził mnie we śnie dzwonek do drzwi, a przecież o tej godzinie nikt nie mógł do mnie dzwonić, więc był to sen, był chyba po coś.

    No więc po wybiciu się z dalszego spania,postanowiłam sobie trochę powizualizować przyszłe życie swoje , mojej rodziny i oczywiście przyszłości naszego kRAJu .
    Chyba zrobiłam dobrą robotę 🙂 tak mi podpowiada moja niezawodna intuicja.

    ***********************************************************

    „Według numerologów ta konkretna data 0202 2020 niesie ze sobą kobiece kreatywne energie manifestacji i jest bardzo potężną datą, dającą nam możliwość rzeczywistego zamanifestowania tego, co chcemy w naszej rzeczywistości.
    To brama, która pozwala przewidzieć przyszłość nie tylko dla siebie i swojej rodziny, ale dla całej ludzkości!

    To jest data, aby zaplanować swoją przyszłość i odprawić różne rytuały, na które masz ochotę.
    Takie jak zapisywanie wszystkiego, co chcesz przyciągnąć do swojego życia, a nie osiągnąć, ale przyciągnąć.
    W ten sposób zmienisz swoją wibrację, aby odzwierciedlić to, co chcesz przyciągnąć.

    Ponieważ data 0202 2020 jest lustrzanym odbiciem, intuicyjnie poczujesz chęć zbadania siebie i naprawdę zobaczysz, co wymaga zmiany we własnej wibracji, energii, sposobie, w jaki postrzegasz swój świat, siebie i wszystko, co jest wokół ciebie .

    Sposób, w jaki radzisz sobie z codziennymi sytuacjami i dostosowujesz swoją energię zgodnie z tym, co chcesz zobaczyć w swojej rzeczywistości.”

    https://sacredascensionmerkaba.com/2020/01/30/0202-2020

    1. ,, Chyba zrobiłam dobrą robotę 🙂 tak mi podpowiada moja niezawodna intuicja.”

      Nie ,,chyba”, lecz na pewno, Aneczko.
      Myślę, że każde obrazowanie ujęte pozytywnymi uczuciami niesie korzyść. Coś układa, rozjaśnia, tłumaczy, uspokaja.
      Jeśli nie całą scenerię i wszystkich bohaterów naszego scenariusza, to z pewnością pomaga obrazującemu.

      Tak na prawdę to wszyscy Ludzie non stop obrazują-wizualizują.
      Jeden drugiemu bez przerwy o tym mówi, przy każdym spotkaniu, nawet kilku zdaniowym kontakcie; ba! samą obecnością.

      Wszyscy Ludzie są w jakiejś mierze wizjonerami, chcącymi spełnienia zamysłów zrodzonych w ich głowach.
      No i tu mamy ambaras!
      Każdy każdego umiejscawia w swoim filmie, a jakże różne są to obrazy!

      Zastanawiałam się kiedyś – tak sobie obrazując – czy aby Ludzie, którzy znaleźli się w moim scenariuszu, chcieliby tego, czy im to odpowiada.
      A może oni, mając swoje pomysły, widzą mnie jako zupełnie innego bohatera niż ten, jakim ja dla siebie się wydaję?
      Oni przecież widzą mnie SWOIMI OCZAMI!
      No i awantura na ,,planie filmowym” murowana! 😀 😀

      Obrazowanie- wizualizacja niby prosta rzecz, a okazuje się, że wcale taka prosta nie jest, ponieważ każdy człowiek, który wystąpił w moim obrazowaniu dostał ode mnie z góry ,,narzuconą rolę”.
      I nie wiem jak bardzo szczytny byłby mój cel, to Ludzie mogą widzieć inną do niego drogę i mnie w swoich myślach na niej ustawiać!
      ( ,,o! co to, to nie! Mój drogi przyjacielu uwierz, że moja wizja jest lepsza!” 😀 😀 😀 )

      Obrazując nie zastanawiamy się nad tym. Jesteśmy najlepszymi scenarzystami i reżyserami! Nawet nam się tak nie wydaje! – uważamy, że tak jest! 🙂
      Bo kto ma być lepszy, jeśli to nasz film i nasza produkcja? 😀 😀

      Może dlatego tak niewiele marzeń się spełnia.

      Podam trochę zabawny przykład.

      Krysia marzy(obrazuje):
      Szum nadmorskich traw, muzyczne, kojące dla uszu brzęczenie owadów w łąkowym kwieciu. Obok dwa łóżka polowe, na których Ania i Krysia wystawiają swe ponętne ciałka.
      Cieszą ich urokiem Słońce, które z wdzięczności za doznania tak pięknego obrazu, miło głaszcze nas swym promienistym ciepłem.
      Za chwilę nasze oczy wpatrzone w morską dal każą piersiom unosić się w zachwycie nad tysiącem barw kładzionych na fale.
      A wszystko to za sprawą zachodzącego na horyzoncie Słońca. Spektakl nie ma sobie równych!
      Jeszcze nigdy nie smakował tak kieliszeczek nalewki i grzane piwko dla Ani i Krysi!
      Usadowione w muszelce- małym plażowym namiociku patrzą w cudowną dal, grzebiąc odruchowo stopami w nagrzanym piasku.
      Przelatujące nad naszymi głowami mewy siadają na falochronach, cichymi już teraz odgłosami zapraszają na jutro.

      Ania marzy(obrazuje):
      Pod stopami orzeźwiający chłód letniej, górskiej ścieżki. Z oddali widok przepasanego poranną mgłą masywu górskiego zapiera dech w piersi! Tam wysoko: czy to jeszcze chmury, czy śniegi wieczne otulają szczyty?
      Mała ławeczka. Ania z Krysią siadają na niej. I by najmniej nie po to, by schować wywalone ze zmęczenia języki na brodach, ale teraz w pełnej krasie, przez dłuższą chwilę chłonąć cudowny pejzaż okalający swą zielenią przycupłe w niej czerwone dachy domostw.
      Przeźroczyste powietrze donosi do uszu Krysi i Ani ciche odgłosy owczych dzwoneczków…
      W pobekiwania białych kłębuszków odbijających się od soczystej zieleni łąk wplótł się śpiew jakiejś góralskiej dziewczyny, której pieśń – choć już dawno skończona – śpiewa jeszcze echo odbijane od skalnych zboczy.
      Żyć, nie umierać!!

      NO I DROGA MBD CO MY MAMY TERAZ ZROBIĆ ZE SWOIMI PIĘKNYMI MARZENIAMI, WIZJAMI???

      Ty jesteś w moim filmie, a ja w twoim!

      Tylko broń Boże nie proponuj spotkania w okolicach Warszawy!!
      😀 😀 😀 Tam to my możemy się znaleźć na jeden dzień, co by pałac kultury zobaczyć i wsio! 😀 😀

      Tak to jest z tymi marzeniami. Coś trzeba będzie wymyślić, żeby i mewa była zadowolona i owca cała 😀 😀 😀

      Miłego dnia!
      PS. Mój już po tych marzeniach jest miły!

      1. Oj Krysiu, Krysiu, najsampierw 🙂 to muszę Cię opieprzyć, 🙂 jak to się mówi, z góry na dół, dlaczego Ty jeszcze tej książki nie ukończyłaś pisać, bo jakoś w masmendiach nic jeszcze nie zapodali o sukcesie i nowej Polce kandydatce do Nobla ? 🙂

        Wiadomo mi było już od 2017 roku, że piszesz książkę, i co i nic, czekam i czekam, a Ty moja droga tylko urywkami raczysz nas tu na blogu, a Nobel czeka, a jaka kasiora, to już nie wspomnę, warto zapytać Tokarczuk.

        Wyobrażasz sobie jaką furorą będą się cieszyć Twoje piękne opisy naszej Polskiej przyrody, raz górskiej, a to znów nadmorskiej. 🙂

        Żeby Cie zmobilizować do jej ukończenia, zawiadamiam Cię już teraz moja droga , na łamach TAWowego bloga, że latem tego roku zjawiam się w Twoim Holendrze nad morzem i już ja przypilnuję, byś tę książkę ukończyła pisać.

        Tylko koniecznie H….cik powinien wykopać studnię, byśmy miały gdzie piwko chłodzić, bo przy pisaniu „strasznie ” w gardle wysycha.

        I to by było na tyle przykazań, oczywiście, że nie kościelnych, na dzień dzisiejszy, no i moja droga do roboty,do roboty. 😀 😀 😀

    2. Ja jako, że wczoraj 2 była dominująca, zapaliłam 2 małe świeczki i w momencie zapalania wysłałam przekaz w przestrzeń. Przekaz dotyczył wyczyszczenia naszej kochanej ziemi z wszystkich nieprzychylnych nam stworzeń. Poprosiłam o dobrą przyszłość dla Ludzi. Niech się stanie. Myśli mają moc.

      A dziś wieje, i wywiewa. W Polsce powietrze czyste…

    3. Jest lub nie jest. My ludzie lubimy sobie wmawiać różne rzeczy, przypisujemy znaczenie liczbom, znakom. Najlepiej nie rozkminiać, jak mówią dziś młodzi, tylko sobie być tu i teraz jak ptaki. Ja często rozkminiam, ale często myślę sobie, po co.

  54. Ja mam ostatnio jakieś dziwne sprzeczne sny. Jakiś tydzień temu śniło mi się, że w jakimś mieście wykopali na ulicach wielkie doły i przywieźli duże lipy i je tam wsadzili przy drodze. Dzisiaj zaś mi się w nocy śniło, że gdzieś w lesie na jakiejś działce wycinali świerki. Może to stąd, że wczoraj czytałem o ogromnych połaciach puszczy Białowieskiej, które zamieniły się w cmentarzysko martwych świerków po inwazji kornika. Oglądałem na Facebooku zdjęcia jakie ktoś zamieścił kto tam niedawno był i widział te zniszczenia na własne oczy. Widok był naprawdę straszny, a ja tam też byłem w lecie i widziałem i mi się to przypomniało.

    1. Okazuje się, że Szyszko miał rację??

      Ja niecierpiąc PISu podchodziłam sceptycznie do sprawy kornika w Puszczy i wycinki drzew, do czasu, kiedy w Niemczech nie zaczęto o tym samym mówić. Co mnie uderzyło, cała Europa stanęła na stryży (miało być straży) puszczy w Polsce zakazując wycinki drzew, pod groźbą strasznych kar. Gdy okazało się, że lasy w Niemczech są kornikiem zagrożone, ci sami ludzie, którzy wrzeszczeli na temat barbarzyństwa rządów w Polsce, zaczęli mówić, że jedyną szansą jest wycinka chorych drzew w lasach niemieckich. Tu nikt w EU nie zareagował, Niemcy zaczęli lasy wycinać.

      Gdzie leży prawda? Pewnie pogrzebana. Przypuszczam, że PIS chciał pod pozorem wycinki chorych drzew coś ze zdrowymi zrobić, ale zastanawiające jest, że w protestach wtedy (w Polsce) brało udział wielu młodych ludzi z Niemiec. Tu była też krytyka policji polskiej za wynoszenie ludzi z lasu. W Niemczech od kilku lat policja brutalnie usuwa protestujących (ostatnio chyba wczoraj) z lasów, które mają być wycięte pod kopalnie, czy inne gospodarcze projekty (np. fabryka Tesli pod Berlinem, choć tam nie zaszło to jeszcze tak daleko).

      Jeśli chodzi o agresywność policji, ta z Francji i Niemiec mogą sobie rękę podać, chociaż nasza pokazała ostatnio 11.11 we Wrocławiu, że nic im do zachodnioeuropejskich „standardów” nie brakuje.

      1. Po owocach ich poznacie.
        Sposób działania policji z Banderaszatu przypomina działalność dzielnych inaczej, wcale nie wojaków Szwejków z Wołynia. Po rożach też można rozkąsić kto zacz.

      2. ,, Gdzie leży prawda? Pewnie pogrzebana. ”

        Niema żadnej, droga Laszko, pogrzebanej prawdy.
        Pojebani zieloni na usługach opłacanych przez jeszcze bardziej zmęczoną stosunkiem seksualnym Brukselę celowo przeszkadzali w mądrej pracy leśników polskich, którzy wiedzieli od stu lat jak eliminuje się szkodnika drzew.

        A niby po co i za ile taki zielony debil jeden z drugim wpakował się w knieję i trzymał plandekowe transparenty na… drewnianych kołkach?
        Ano po to, by jeszcze więksi durnie uwierzyli, że drzewo to istota boża i nie wolno pozbawiać jej życia.
        Opłacani przez brukselę zieloni zdobyli poparcie wśród podobnych sobie durniów, absolutnie nie znających się na gospodarce leśnej powstrzymującej inwazję szkodnika.

        Nie wycięto odpowiedniej asekuracyjnej zapory i nasz Paweł pisze:
        ,, wczoraj czytałem o ogromnych połaciach puszczy Białowieskiej, które zamieniły się w cmentarzysko martwych świerków po inwazji kornika.”

        Chyba najgłupszym z wariantów życia społecznego jest ten, w którym ludzie nie są fachowcami i specjalistami w danej dziedzinie, a ulegają namowom, by zabierać głos.
        Oj drzewko umiera! I zesrał się nie jeden z wrażenia!

        A że nie miał pojęcia, że wokół infekcji należy również wyciąć część zdrowej tkanki, by chorobę wyeliminować z organizmu, to szczegół, tu już mózg zielonego i zzieleniałego miłośnika przyrody nie zadziałał.

        W Niemczech nie ma już ostoi leśnych takich, jakie są jeszcze w Polsce.
        Dziewicze, bijące starodawnym, wciąż żywym sercem ostoje leśne, to przypominanie Polakowi o jego pradawnych dziejach, pochodzeniu i historii.

        To się zgniłemu zachodowi nie podoba.
        Więc nie spuszczajmy się nad jednym albo tysiącem drzew, gdy wiemy(?), że ich ścięcie uratuje setki tysięcy pni w puszczy.

        Dziś mądrzy i prawdziwi fachowcy, specjaliści są blokowani przez
        wszystko wiedzących pseudo miłośników, którzy gówno się znają na arkanach konkretnej wiedzy w konkretnej dziedzinie.

    2. ,, Dzisiaj zaś mi się w nocy śniło, że gdzieś w lesie na jakiejś działce wycinali świerki. ”

      Niedaleko mojego domu wycięto kilka dni temu szeroki na ok 30-40 m pas leśnych drzew.
      Nie były zajęte chorobą lub szkodnikiem, ponieważ widać by to było we wcześniejszych sezonach wegetacyjnych.
      Faktem jest, że styczeń, luty to okres wycinek, ale to, co robili pisowcy tuż przed jesiennymi wyborami, to się w głowie nie mieści.
      Całe hektary lasu położono, drzewa pół i więcej metra średnicy.
      To nie była przecinka pozostawiająca młody drzewostan, wszystko wycięto na blat.
      Czasami dla zatrzymania inwazji jakiegoś robala wycina się dwa, trzy hektary, ale to co widzieliśmy z mężem jesienią, to po prostu płakać się chce.
      W ciągu tygodnia zniknął las.
      Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale słyszałam, że nadleśnictwa dostają od naczalstwa liczby tysięcy kubików i muszą(?) plan wykonać.
      Czy robią to niechętnie, czy w porozumieniu – ta kwestia zostaje bez odpowiedzi.
      Bo sprawa zielonych w Puszczy Białowieskiej jest jasna: nie leczyć lasu.

      Przepraszam za mój poprzedni nieco wulgarny wpis, ale jak słyszę o dywersyjnej działalności zielonych, to mnie szlak trafia.
      Zwłaszcza, że wielu postronnych Ludzi ,,przechodzi” na ich stronę, sądząc, że należy wspomóc ,,zbożne” dla Natury działania.

      Serdecznie pozdrawiam.

      1. Krysiu Droga – Zapytałabym się tych pseudo miłośników drzew ile w swoim życiu zdążyli zasadzić ..posadzić DRZEW ?
        ///za kasiorę gęby drą///
        ps.jest w necie wiele info jakie pieniądze na dane hejty idą..
        Tymczasem w Świnoujsciu na wydmach wycinają piękne , zdrowe Sosny Czarne Limba, Jesiony,Buki… jak leci…
        Tak…nie można się przejśc spacerkiem przez las wydmowy ścieżką leśną jak drzewiej bywało ale trza podjechać i parking wymuszać no i z balkonu widok…na morze…
        Nie trzeba wielkiej wyobrażni ale zastanawiam się czy jesteśmy niedaleko od prób przenoszenia Gór..w inne miejsca..

      2. Hej Krysiu,
        Jako, że troszkę temat bliższy mi ostatnio spróbuję wyjaśnić o co kaman z tymi znikającymi hektarami.
        Jak pewnie czytałaś tej mojej epopei zeszłotygodniowej, późną jesienią robiłem kurs drwala, potem arborysty. Miałem i nadal mam okazję rozmawiać z różnymi ludźmi z „branży leśnej” – dziwnie to brzmi a jeszcze dziwniej wygląda.
        Jeżeli działka która została wygolona do zera była państwowa nie podlegająca pod ochronę – mogła być zasadzona x lat temu z zamiarem ścięcia na papier, palety itd etc. Jeżeli była państwowa bez przeznaczenia – takie przeznaczenie mogło zostać nadane i po wygoleniu będą sadzić wobec zapotrzebowania (jednorodnie, nudno, nienaturalnie .. kurwa sztucznie – sam działkę do tej pory próbuję „czyścić” po takim sztucznym zalesianiu bez późniejszej trzebieży – masakracja tyle z tym papierologii, walki z urzędami leśnictwami, nadleśnictwami .. państwo w państwie).
        A JEŻELI działka była prywatna, można było wystąpić o zmianę zalesienia – nie chwalę się ale podczas kursu brałem przy takim czymś udział – działka (około hektara?) słaba, chorowita, drzewa pomimo, że wydawały się spore – to 90% tylko na opał – miałem nadzieję, że wykorzysta się na super meble, fotele, stoły, drzwi – wszystko poznaczone grzybem. Nikt tego nie pilnował przez wiele lat i drzewa się samoistnie pochorowały. Właściciel działki zadecydował, że będzie zmieniał rodzaj zalesienia i chciał stary drzewostan wyciąć.
        Tak więc las, który może się wydawać lasem dzikim, naturalnym wcale nie musi takim być.. może być lasem „uprawnym” – strasznie to brzmi – gdzie drzewa hodowane są nie lepiej jak kapusta czy zboże. Gdy przyjdzie ich czas.. ciach i sadzimy nowe.

        Na pocieszenie powiem, że odchodzi się powoli od zalesiania jednolitego. Tak samo nie powinno się zgarniać wszystkiego do gołej ziemi (a tak było przez lata – wyjaławianie ziemi, ograbianie z próchnicy, z życia w ściółce) i do tego się nawołuje.

        Powiem wam też tak.. leśnik jak każdy inny człowiek – są tacy, co oddadzą rękę za las nad którym czuwają, a są też chuje co tylko kasa im w głowie.
        Z opowieści teścia – obok nich jest rezerwat graniczący z właśnie obszarami uprawnymi. Gdzie obszar uprawny, tam trzebież czy ścinka tyle ile potrzeba, ale złam gałązkę albo nawet suszka wywieź z obszaru chronionego.. nogi z dupy winowajcom wyrywał 😀 😀 😀 Dbał o ten teren jak o własny.

        Nie chcę tutaj jakoś piać peonów na stan lasów na dzień dzisiejszy, ale co gdzie słyszę, czytam, rozmawiam to wszędzie huczy wieść, że stan zalesienia w kraju zwiększa się (ba.. pewnie obiło się Wam o uszy jak noblistka płacze nad Bieszczadami… że tną… 😉 mhmmm.. tną te lasy których jest 40% więcej niż jak były zasiedlone na maksa.. Bieszczady były polami, wsiami ciągnącymi się za wsiami.. – jasne, wszystko z głową, ale serio.. bez tzw. rozpoznania wstępnego .. morda w ciup i pisać te powiastki za które kolejne szekle się sypną w nagrodę… )

        P.S.
        Wiecie, jak fajnie jest mi rozmawiać z ludźmi pracującymi w lesie? Tak jak ktoś tu napisał (przepraszam, tyle tego jest, że nie pamiętam kto i kiedy), że po kilku zdaniach już wiadomo z kim się ma do czynienia. Nie ściemniają bo i od razu się ich oceni jako ściemniacza. Ludzie szczerzy, prości (nie prostaccy!) na zasadzie zerojedynkowości – po co się bawić w jakieś konspiracje. Jak się okażesz człowiekiem to serce na dłoni, a jak nie to kop w dupsko ;D i zero fałszu za plecami.

        P.P.S.
        Krysiu, jak cię ta sprawa wycinki bardzo wręcz niepokoi, napisz do leśnictwa/nadleśnictwa pod które ten teren podpada. Są nastawieni na dialog. Jak chcesz sprawdzić jaki to jest numer działki itd jest taki portal https://mapy.geoportal.gov.pl/imap/Imgp_2.html?gpmap=gp0 – poszperasz troszkę, połapiesz się w nim (ułatwia też sprawę przy szukaniu działki do kupna itd, wiele gmin udostępniło warunki zabudowy na swoich działkach – od razu widać czy można dom postawić czy tylko szałas 😉 )
        Pozdrawiam z zapadanego centrum brr..

      3. ,, Krysiu Droga – Zapytałabym się tych pseudo miłośników drzew ile w swoim życiu zdążyli zasadzić ..posadzić DRZEW ?”

        A ja, Justynko, bym się nie pytała, tylko wziąwszy w ręce drąga przepędziła dziadostwo z lasu.
        Bodaj Laszka mówiła, że wśród ,,broniących” polskich drzew byli Niemcy.
        No jeszcze tego brakowało, by folksdojcze, u których przy każdym skraju lasku stoi tablica z napisem ,,hende hoch!”(zakaz wejścia, prywata) na mojej polskiej ziemi mówili mi co mam robić.

        Pamiętacie jak za komora sejm pół godziny po północy o mały włos(5 głosów przeważyło) przegłosowałby sprzedaż polskich lasów, co by kasę sprezentować chazarom?
        Za takie coś komor i głosujący za sprzedażą powinni – w ramach łaski oczywiście – dostać dożywotnią banicję na pustynię, żeby ich jedynym marzeniem było usiąść w cieniu drzewa.

        *********************************

        Dziękuję, drogi B za informacje. Bądź co bądź prosto z lasu, z pierwszej ręki.
        Wszystkim nam powinno zależeć na naszej polskiej Przyrodzie, bez której człowiek zamieni się w korporacyjnego biorobota.

        Młodzi rodzice zamiast wyjeżdżać ze swoimi pociechami na łono Natury, w środku lata zabierają je do posranych makdonaldów, gdzie napchane uprzednio chemią, ,,cudownie” bawią się nurkując w pojemniku z plastikowymi kulkami.
        Pojechałam kiedyś z takimi rodzicami, żeby zobaczyć jak dzieci pięknie spędzają ,,rodzinną niedzielę”.

        A jak dziecku siadła na rączkę zawieruszona w mieście biedronka, o mało ze strachu nie zemdlało przy oczywiście panicznym wtórze mamusi. No i rzecz jasna, jak się da, zabić robaczka!

        Bardzo niepokoi mnie fakt, że dzisiejsze dzieci(również mieszkające na wsi) mają coraz mniejszy kontakt z Naturą, gdzie tyle jest do pokazania, tyle jest do biegania, tyle zabaw na świeżym powietrzu.
        Miejskie atrakcje przyciągają kolorami plastików, drenując przy okazji portfele Rodziców.
        Chyba bezpowrotnie mijają czasy, kiedy moje dzieci z łokciami na trawie, z tyłeczkami wypiętymi do góry przyglądały się godzinami pracowitym mrówkom lub innym żyjątkom uwijającym się w gąszczu traw, czy krzewów.

        Wyobrażacie sobie, że w zeszłym roku latem uczyłam kilkoro małych chłopców rozpalania ogniska. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ci chłopcy mieli po siedem, osiem lat, ale oni mieli już po 13 – 14 lat!
        Tak im się to spodobało, że przez następne dni od rana(! 🙂 ) rozpalali ognisko, strugali kijki, piekli kiełbasy, opiekali kromki chleba, częstowali dorosłych (już nie mogłam patrzeć na kiełbaski z ogniska, ale nie mogłam też tego okazać! 😀 😀 😀 )
        Kilogram kiełbasy i bochenek chleba – a ile przy tym radości, zabawy i nauki dla dzieci!
        Satysfakcji, że samemu coś się zrobiło.

        Umiecie, Kochani, rozpalać ognisko?
        Oj, chyba tym pytaniem rozśmieszyłam Was do łez!

        Miłego dnia!

      4. oj Krysiu Kochana, nie rozśmieszyłaś, bo ja-dziecię miasta-nie potrafię rozpalać ogniska… no może z zapałkami, zapalniczkami jeszcze ujdzie, ale wzniecić ogień?? Niedawno o tym mówiłam w domu, że tak jesteśmy uzależnieni od matrixa, że gdyby coś się stało, to zginiemy… bo nie jesteśmy samowystrczalni… a nastawieni na konsumpcję, i przy obecnej rzeczywistości z pewnością w ciągu najbliższych kilku lat to się nie zmieni.

  55. Przepraszam, że wklejam trochę przydługi wpis, ale uznałam , że w tych dniach jest on dla nas wszystkich ważny. 💗 💛 💚 💙 💜
    ***************************

    „OSIEM ZNAKÓW PRZESUNIĘCIA ENERGII WE WSZECHŚWIECIE

    Chociaż opisaliśmy niektóre z głównych przyczyn, dla których może wystąpić zmiana wibracji, warto zauważyć, że żadna z tych rzeczy nie gwarantuje takiej zmiany (a kiedy powodują zmiany, mogą być subtelne). W związku z tym ważne jest, aby znać główne oznaki przesunięć energii, aby można było wykonać właściwe połączenia.
    Oto osiem najczęstszych oznak przesunięć energii we wszechświecie, wraz z opisami, jak mogą się one pojawić w twoim życiu. W zależności od poziomu i charakteru zmiany możesz rozpoznać jedną lub więcej w danym momencie.

    1. Nagła zmiana nastroju

    Twoja nagła zmiana nastroju może być negatywna, pozytywna lub gdzieś pomiędzy. Na przykład możesz odczuwać swobodny niepokój i być zdezorientowanym co do jego źródła. Możesz też poczuć się lżejszy, bardziej pewny, że wszystko dobrze się ułoży.
    Niektóre osoby zgłaszają również powtarzające się wahania nastroju, a nie tylko jedną zmianę nastroju. Więc możesz przejść ze szczęścia do smutku iz powrotem.
    Częste są również krótkie temperamenty, z codziennymi podrażnieniami nie da się poradzić. Prowadzenie podstawowego dziennika dziennego nastroju może pomóc w śledzeniu postępu tego znaku, co może pomóc w śledzeniu zmiany wibracji.

    2. Nadwrażliwość

    Kiedy ty lub świat wokół ciebie zaczyna doświadczać aktualizacji energii wniebowstąpienia, nadwrażliwość jest niezwykle powszechna (i może być trudna do opanowania).
    W wielu przypadkach ta wrażliwość wpłynie na wszystkie zmysły. Hałasy wydają się głośniejsze, światła wydają się jaśniejsze, a zapachy silniejsze. Możesz nie tolerować ruchliwych, gorączkowych miejsc i masz ochotę się wycofać.
    Czasami ta nadwrażliwość wpływa również na skórę, powodując wrażliwość na zadrapania lub zmiany temperatury. Kiedy dostosowujesz się do przesunięcia energii, twoje wyostrzone zmysły powinny stopniowo powracać do normy.

    3. Zwiększone współczucie

    Zwiększone współczucie jest jednym z najbardziej zauważalnych objawów wyższych wibracji i jedną z największych korzyści związanych z przesunięciami wibracji. Ten wzrost współczucia sprawi, że będziesz bardziej empatyczny we wszystkich swoich interakcjach i może promować niezwykle hojne zachowania.
    Na przykład możesz przestać pomagać nieznajomemu, rozważyć adopcję zwierzęcia ratunkowego lub zapisać się na ochotnika. Może się okazać, że możesz ćwiczyć więcej współczucia, poświęcając czas na doładowanie i życzliwe traktowanie siebie. Często zmiana wibracji spowoduje wzrost współczucia w całej społeczności, tworząc zakaźną falę dobroci.

    4. Masz silne pragnienia

    Przesunięcie wibracyjne może nadejść wraz ze wzrostem intensywności wszystkich twoich pragnień, szeroko rozumianych. Czasami będzie to oznaczać po prostu większą motywację do realizacji rzeczy, które już uważałeś za bardzo ważne. Może to sprawić, że czas przesunięć wibracyjnych będzie szczególnie produktywny.
    W innych przypadkach możesz być zaskoczony nowymi pragnieniami zmiany kierunku; możesz nagle poczuć pasję do nowego hobby, zacząć patrzeć na inną karierę lub zacząć oglądać przyjaciela w bardziej romantycznym świetle. Zaufaj tym impulsom, ponieważ zmiany wibracyjne zwiększają intuicję i mogą pomóc ci poprowadzić cię do prawdziwego celu.
    Jeśli uważasz, że masz zmianę wibracji, powinieneś skonsultować się z własnym Punktem Intencji. W ramach ćwiczenia połączenie z energią serca może pomóc w opanowaniu Prawa Przyciągania. W konsekwencji może to pomóc zwiększyć częstotliwość wibracji. Mój ebook zawiera bardziej szczegółowe, szczegółowe wskazówki i techniki.
    Kliknij tutaj, aby pobrać mój ebook, The Secret Law Of Attraction: Master The Power of Intention!

    5. Zmiany fizyczne i objawy grypopodobne

    Zmiany fizyczne, które pojawiają się wraz z przesunięciami energii, obejmują zmiany w tym, co masz ochotę jeść, a także wzrosty własnej energii. Jednak zmiany drgań często wywołują objawy grypopodobne, które tak naprawdę nigdy nie przeradzają się w chorobę na pełną skalę.
    Na przykład możesz mieć gryzący ból głowy wokół skroni, twoje ciało może boleć, i możesz rozwinąć obolałe oczy lub niewyraźne widzenie. Osoby cierpiące na migrenę mogą również zauważyć wzrost liczby ataków podczas zmiany wibracyjnej. Znów objawy choroby znikną po dostosowaniu się do zmiany energii.

    6. Czas wydaje się inny

    Chociaż przesunięcia wibracyjne dosłownie nie indukują podróży w czasie, mogą one prowadzić do dziwnej zmiany w postrzeganiu czasu. Na przykład, jeśli utworzysz wykres poziomu wibracji duchowych i będziesz śledzić czas spędzany każdego dnia na różnych projektach, możesz zacząć zauważać, że godziny wydają się krótsze lub dłuższe, niż się spodziewałeś. Niektóre osoby mówią, że wiele godzin mija bez rzeczywistej świadomości upływającego czasu, podczas gdy inni zauważają, że dzień ma jakość, którą normalnie kojarzyłbyś z tygodniem.
    Czasami ta zmiana percepcji czasu wpływa również na twój sen, powodując, że czujesz się zaniepokojony lub zmartwiony.

    7. Poziomy energii zmieniają się

    Być może nic dziwnego, że twoje własne poziomy energii ciała mogą się zmieniać, gdy zmienia się energia wszechświata. Często zdarza się, że albo czujesz się doładowany i rozbudzony przez cały czas, albo czujesz się apatyczny i wyczerpany bez względu na to, jak długo odpoczywasz.
    Co więcej, te dwa stany bytu mogą się naprzemiennie w okresie zmiany wibracji, co może utrudnić zaplanowanie dnia następnego!
    W wielu przypadkach, niezależnie od tego, czy doświadczasz gwałtownego wzrostu, czy spadku energii, może to być dobry wskaźnik tego, czy we wszechświecie nastąpiło dodatnie przesunięcie wibracyjne. Na przykład tragedie mogą prowadzić do poczucia letargu w całej społeczności.

    8. Wizje

    Wreszcie, kiedy następuje duża zmiana energii wszechświata, możemy zobaczyć lub usłyszeć rzeczy, których tak naprawdę nie ma.
    Czasami możesz ulec pokusie, by odrzucić je jako nieistotne. Na przykład, gdy myślisz, że widzisz owada i okazuje się, że się mylisz.
    Jednak te „wizje”, które widzimy, mogą mieć wielkie znaczenie symboliczne.
    Możesz także zauważyć, że w czasie zmiany wibracji masz o wiele bardziej żywe sny. Nasycone tymi snami mogą mieć głębsze znaczenie niż zwykle.
    Zapisz je, gdy będziesz je pamiętać, i zastanów się, co mogą wskazywać na cel twojego życia.”

    Autorka Katherine Hurst Autor książki: Law Of Attraction

    1. Odnosnie tego 8go pnktu to caly czas od kilku dni mam jakies wizje ze cos wydaje mnie sie ze widzialem przez ulamek sekundy a patrze jegio raz i tego nie widze.
      Dzis w pracy widzialem Hiszpana oddalonego ze 200 m od miejsca w ktorym ja sie znajdowalem a potem stoi obok mnie. Co tu sie dzieje?!

      1. to jest jeden z etapów pobudki… większość z piszących tu przez coś takiego przeszło.

      2. MVGJUZX pisze: „Co tu sie dzieje?!”

        Po prostu dochodzimy do normalności, czyli przestrajamy się do poziomu wibracji Matki Ziemi, która to ma już za sobą, a my poszczególne jednostki przechodzimy to dostrojenie się do wibracji 5-tego wymiaru zgodnie ze swoim indywidualnym poziomem świadomości.

        Takie przypadki jaki opisałeś/aś, są i będą normalnością, po prostu nabywamy zdolności poruszania się po innych gęstościach.

    2. Kurde Aniu gdyby każdy zechciał zakupić se Ja jestem innym Ty bo jest to seria książek opisujących zmiany , które i Ty przytaczasz czym są ,a nie tylko wprowadzeniem do kalendarza to mało już co komu by było trza tłumaczyć , to co przechodzimy teraz łącznie z tym iż nasze ciała będą przechodzić transformacje kiedy już było opisane/opublikowane !i żeby nie biegać po lekarzach , a teraz się to wszystko dzieje przecie . Złota Era to Wizja Majów czyli czas do którego wracamy no i wszystko jasne dlaczego NEW AGE PODPIĄŁ SIĘ POD ZŁOTĄ ERĘ GDZIE NIE WEJDĄ TO NAMIESZAJĄ (PLEJE JEDNE ) 🙂 🙂 🙂

  56. Wymiary nie są lokalizacjami, są poziomami stanu świadomości, niektórzy z nas doświadczający różnych poziomów – wymiarów, żyją obok nas tu na Tej przepięknej Planecie będąc np. w piątym wymiarze, gdy np. nasi bliscy żyją jeszcze w trzecim wymiarze.
    Tak, Tak to jest najprawdziwsza prawda, tylko to rozważmy w naszych sercach. 🙂
    **********************************
    „Religia jest głównym winowajcą tłumienia ludzkości. Uważam, że kościół jest całkowicie odpowiedzialny za niszczycielskie szkody, które wyrządzili w świadomości ludzkości.

    Te Świątynie Oszustwa udusiły miliardy ludzi w ciągu ostatnich 2020 lat. Teraz widzicie, dlaczego Kościół upiększył teorię Zbawiciela poprzez Wiek Pism, w której chodziło o kontrolę i ucisk, o bardzo niską wibracyjną egzystencję. Niestety, to zadziałało.”

    dalej czytaj na :
    http://tamar102a.blogspot.com/2020/02/wymiary-nie-sa-lokalizacjami-wszystko.html

    1. „TAK UCZYŁ ZARATUSTRA”.

      Ta książka powinna znaleźć się u Każdego, kto miłuje Prawdę i Sprawiedliwość. Czy też pragnie rozwijać się duchowo w duchowości Naszych Przodków !

      Przesłanie ZARATUSTRY jest zawsze świeże i zawsze obecne, a płynąca z niego nauka jest drogą samoodnowy, ponadczasowym przewodnikiem dla ludzkości.

  57. Do Krysi z Lasu.

    Krysiu nie mogłam odebrać od Ciebie telefonu, gdyż siedziałam w 8-ym 😀 rzędzie w teatrze, miałam tę chwilę przyjemności bycia na koncercie walców Straussa i arii z oper.
    Przepraszam, ale teraz Ty masz zajęty numer.
    No ale może się nam w końcu uda dodzwonić do siebie.
    😀 😀 😀 😀

      1. Panie Adminie ostatni mój wyskok zakończę na Pana podwórku, to sobie pogadaaaaaamy. 😀 😀 😀
        A jak wygram majowe wybory, to ja Panu pokażę gdzie raki zimują. 😀 😀

      2. To ja chyba jestem lepszy. Widziałem raki z jakieś 15 lat temu w jeziorze Mały Zyzdrój na Mazurach w Puszczy Piskiej gdzie jeżdżę już ponad 30 lat.

  58. Domowe Melodie , P. Prezydencie’
    .https://www.youtube.com/watch?v=3bVoE2sezBc
    .Panie prezydencie
    Jak Pan miewa się za sterem
    Jakie ma pan plany
    Co to z nami będzie
    Statek tonie wody pełen
    Łojojojoj łojojojoj
    Panie Kombinezon
    Zuniformowany
    Salutować Pan przestaniesz
    Kieruj Pan te ruchem
    Skomunikowanym
    I rozbrajaj niewypały
    Łojojojoj łojojojoj
    A wy się bijcie, gińcie, zesrajcie
    Zróbcie sobie wojnę
    Na połamanie nóg, pohybel
    Czasy niespokojne
    I tylko WON z mojego domu
    Nie ma was tu, nie ma was tu
    Nie ma was tu, nie ma was tu
    Panie prezydencie
    Panie prezydencie
    Jak Pan miewa się za sterem
    Jakie ma pan plany
    Co to z nami będzie
    Statek tonie wody pełen
    Łojojojoj łojojojoj
    Panie Przywileju
    Kto ci nadał prawo…’

  59. TAWie, jeśli chodzi o wsparcie Ciebie w kwestii laptopa, to mi najlepiej pasuje spotkać się gdzieś w Warszawie i tam przekazać Ci „cegiełkę”. Pamiętam, że napisałeś, że nie jesteś gotów na takie spotkania, więc nie chce nalegać. Szczerze mówiąc nie lubię robić jakichkolwiek przelewów ( jest to dla mnie „przykry” obowiązek ) i nawet jak kiedyś dawno temu zamawiałem jakiś syntezator przez internet lub książkę, to nie robiłem im przelewu z góry, tylko wybierałem opcje-za pobraniem. Jak w sklepie internetowym żądali abym wpłacił im zaliczkę na syntezator, to opuszczałem ten sklep i szedłem do innego. Wiem, wiem jestem dziwak;-)
    Ok, zastanowię się nad tym przelewem, ale nie w tym miesiącu…

    1. Vikingu, doskonale wyczuwam stan materialny większości Tawerniaków, dlatego info o zrzucie kieruję raczej do „szerszej publiczności”. Zobaczymy, co z tego finalnie wyniknie.

      A w Warszawie bywam raz na kilka lat. Ostatnio byłem latem 2016.

    1. Dodam jeszcze, że nie oglądam w necie polityki, sztuk walki, a nawet pięknych kobiet, tylko wydry kuźwa 😱 😀 😂 🤣 🤣 🤣

  60. TAWie, Piękne zdjęcie dałeś na czołówkę Bloga. Trafiłeś w mój gust, z wiadomych względów, bo lubię takie klimaty właśnie…💪 Gdyby nie Twoja interwencja, to bym skapcaniał i tylko te wydry oglądał, i w końcu sam się w taką wydrę przemienił 🤣 🤣 🤣 😉

  61. Dzień bez opierdol był dla mnie dniem szczęśliwym. Krytyka co chwilę na porządku dziennym. Nie umiałem inaczej dawać miłości niż przez poprawianie, wytykanie błędów, krytykowanie. To dostawałem w najwcześniejszym dzieciństwie i to światu dawałem. Wam dawałem. Przepraszam Was, przepraszam Ciebie Świecie.

    1. Również Ciebie Sławku przepraszam, bo uważam, że pewnych słów nie musiałem napisać. Nie wiem czy się zmienię, bo staram się być zawsze sobą, a jeszcze bywam nerwus…Trzymaj się!

      1. ViS
        Zmieniać się nie musisz ani nawet nie możesz, bo już jesteś doskonały.
        Doskonały Stwórca nie partaczy swego Dzieła 🙂 i nie stworzył niedorobów.
        Zachowanie swoje zmieniamy, kiedy zmieniany swoje zdanie i programy odpadają, więc wątpliwości nie mam, że Ty, Ja i Każdy kto jedzie na nieświadomce wcześniej lub później zmieni swe zachowanie. Ale nie Siebie. Tego nie możemy ani popsuć ani ulepszyć.

    2. Sławku odważny jesteś 💗, nie każdy z nas jest odważny by umieć się przyznać do swoich błędów.
      A przecież każdy z Nas ma tam coś za pazuchą.
      Trwaj w sobie,trzymam za Ciebie kciuki. 💗 💛 💚 💙

      1. SłowiAnko
        Myślę że to nie kwestia odwagi a oczyszczania.
        Jeśli mam program i związane z nim wyimaginowane poczucie winy, to skutkuje zmianą mojego zachowania.
        Doskonała istota zachowuje się wtedy jakby miała wirusa. Może być na takim etapie w którym rozumie nie akceptowanie przez otoczenie tego zachowania, uznawać je za niemoralne. Ale nie widzi przyczyny swego zachowania i przez to nie może swego zachowania zmienić.
        Wtedy będzie uważać, że ma coś do ukrycia. Będzie cenić prywatność i dążyć do ukrycia tego wypaczenia.

        Kiedy program, urojona wina i wywodzący się z niego lęk zostanie usunięty, to już dłużej nie jest moje. Wtedy nie potrzeba odwagi bo nie mówisz o sobie.

        Mam dziurawe majtki. Uuu wstydzę się, nie powiem nikomu.
        Jakieś tam dziurawe majtki. A kogo to obchodzi.

        Więc to nie kwestia odwagi w tym wypadku.

      2. „Mam dziurawe majtki. Uuu wstydzę się, nie powiem nikomu.
        Jakieś tam dziurawe majtki. A kogo to obchodzi.”

        A KOGO TO OBCHODZI ?!!!!!

        Ja PIERDZIU !!!!!!! DOKONAŁEŚ TEGO !!!! 😀 😀 😀

        Cudownego Dnia

      3. Myśląca Inaczej
        Dokonałem?
        Nie raz wchodziłem na tą górę i nie raz schodziłem po tym w doliny.
        Nie raz wychodziłem poza dualizm i nie raz do niego wpadałem.
        To nie koniec mojej wędrówki.
        Ale w miarę oczyszczania, dramaty coraz mniejsze, doliny coraz płytsze a góry nie tak trudnie do zdobycia 🙂

        Wzajemnie MI
        I każdemu wszystkiego cudownego
        Zwłaszcza tym którzy się jeszcze na mnie boczną.

    3. ,, . To dostawałem w najwcześniejszym dzieciństwie i to światu dawałem. Wam dawałem. Przepraszam Was, przepraszam Ciebie Świecie.”

      Nie przepraszaj, Kochany Wędrowcze, bo jeśli ty zaczniesz to robić, to cały świat będzie musiał to czynić.
      Wszyscy wychowywani byliśmy – przynajmniej dwa pokolenia – w mniej lub bardziej surowym posłuszeństwie.
      Nikt nas nie chwalił, gdy było dobrze, ale gdy tylko coś sknociliśmy, to opi…..ol murowany, że o ścierce lądującej na łbie nie wspomnę.

      Czy nasi Rodzice byli źli?
      A jakie oni mieli dzieciństwo?, czy w ogóle w ich przypadku można mówić o takim okresie, jak dzieciństwo?
      A czy dzisiejsze dzieci mają prawdziwe dzieciństwo, gnijąc przed smartfonami i mając przez system zapewnioną jedynie postawę roszczeniową? Mówię ogólnie.
      Pewnie, że są przegięcia, ale życie bez zasad traci konkret, zaczyna być miałkie, trąci bylejakością.
      Czy zasady Natury są miałkie, podlegające dyskusji ludzkiej wyobraźni?

      Ja nawet nie wiem za co ty chcesz przepraszać.
      Twoje komentarze są dla mnie bardzo cennym źródłem refleksji, przemyśleń, a co najważniejsze, ukazują odrębność, wyjątkowość, niepowtarzalność drugiego człowieka.
      Uczą mnie innych filtrów postrzegania.

      Z jednym oglądem, wycinkiem rzeczywistości to se może koń z klapkami przy oczach wieźć chłopa z kartoflami na rynek. 🙂

      Na blogu Tawcia jesteś jedną z tych perełek, których komentarz po przeczytaniu ,,nosi się” ze sobą przez dzień albo dłużej.
      Z resztą nie pierwszy raz zauważam to w stosunku do ciebie.

      Piękne jest to, że w naszej Tawernie nie ma jednego wielkiego stołu, przy którym rozmowy mają odbywać sie w klimacie, jaki narzucił wiejski sołtys, począwszy od mowy wstępnej aż do ,,zagajenia”. 🙂
      Tu jest mnóstwo stolików(czasem dla potrzeby łączonych w jeden), przy których siadają Ludzie z różną tematyką i postrzeganiem tego, co nazywają światem, siebie, myślą swoją na tę chwilę.

      Zmieniają stoliki, bo żaden człowiek nie jest monotematyczny.
      Malarz przedstawiając na swym dziele człowieka jest w stanie zatrzymać na płótnie jedynie sekundę jego życia.
      Nikt, choćby nie wiem jak się starał, nie odda całego życia, bo za chwilę jesteśmy jakże inni.

      Serdecznie pozdrawiam.

  62. Witajcie Serca kochane
    nie wiem czy ktoś już wkleił najnowszego Benka, więc to czynię
    https://meditation539.com/?p=11932
    u mnie w Mysłowicach przepiękne Słońce a miał być ponoć śnieg, no i wieje jak w kieleckiem:) Zmiany ogromne w Przestrzeni a i spokójw sercu…Przytulam…Jak tylko uskładam parę groszy, bom bez stałej pensyi to i dorzucę się dla Sprawy, całuchy

      1. Taka maska nie chroni przed żadnym wirusem, chyba, ze ktoś idzie na bal maskowy i chce się przebrać za chirurga, to może sobie taką założyć.

      2. ,, Taka maska nie chroni przed żadnym wirusem, chyba, ze ktoś idzie na bal maskowy i chce się przebrać za chirurga, to może sobie taką założyć.”

        Dokładnie.
        W obecnej dobie cyklicznego, kolejnego wywoływania paniki światowej najbardziej niebezpiecznym wirusem dla człowieka jest strach osłabiający i to bardzo skutecznie układ immunologiczny. Samodestrukcja organizmu też cieszy zwolenników depopulacji.

  63. https://biznes.radiozet.pl/News/Podatek-od-miesa.-Europarlament-bedzie-debatowal-nad-nowa-oplata?fbclid=IwAR16OTMh70Qq8jQ9GZ2zkF6e1eiN2JQ8hfLSmEODvKljpBcZ4unjVDv9ES8
    https://www.se.pl/kielce/krzysztof-bosak-w-kielcach-posel-chce-przyciagnac-do-siebie-kobiety-aa-2Mbb-YVxz-f3C2.html
    https://biznes.radiozet.pl/News/Zakaz-telefonow-w-szkolach-Tego-chca-nauczyciele
    https://biznes.radiozet.pl/News/Polskie-nazwy-znanych-produktow-GALERIA
    https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-10-maja-2020/j77p6h7
    https://www.theguardian.com/australia-news/2019/nov/21/scott-morrison-says-no-evidence-links-australias-carbon-emissions-to-bushfires
    https://www.tysol.pl/a42616-Putin-Tylko-prawda-o-II-WS%21-Roger-Moorhouse-Jestem-za-Tylko-prawda-o-sowiecko-nazistowskim-pakcie-
    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25668097,rosja-steven-seagal-czlonkiem-nowej-partii-wystartuje-w-wyborach.html
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-steven-seagal-i-tworca-world-of-tanks-wchodza-do-polityki/v7bnyc8
    https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-premier-morawiecki-powolal-nowego-szefa-abw,nId,4309689
    Takie rzeczy dzieją się masowo wśród elit do tej pory raczej było o nich ciszej dużo ciszej widać że idzie zmiana
    https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-zabojstwo-i-zarzuty-dla-zony-premiera-skandal-w-lesotho,nId,4309621
    https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-to-mialo-byc-polskie-columbine-znamy-szczegoly-planu-niedosz,nId,4307829#utm_source=www.rmf24.pl&utm_medium=relatedBottom&utm_campaign=4309621
    https://wyborcza.pl/7,75399,25666502,oredzie-trump-jak-reality-show-prezydent-nie-podal-reki-pelosi.html
    https://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,48726,25666598,sedzia-juszczyszyn-chce-sadzic-dzis-bedzie-wiadomo-czy-mu-na.html
    https://wiadomosci.wp.pl/prezydent-andrzej-duda-podpisal-ustawe-o-sadach-jest-reakcja-ke-6475133952182401a?src01=f1e45

    1. Państwa to twór matrixa. Państwo jest strukturą sztuczną, nienaturalną, a więc niewzorcową.

      Wspólnotami wzorcowymi są plemiona i Rody (klany, zadrugi).

      Państwa zostały utworzone w celu sprawnej kontroli populacji zamieszkujących dane terytorium. Państwo z definicji jest strukturą opresyjną, gdyż istotą państwa jest posiadanie zorganizowanego aparatu przemocy.

      Państwa będą istniały jeszcze tylko kilkanaście lat. W tym czasie odbędzie się mnóstwo zmian związanych z kolejnymi manipulacjami na symbolach (każdy wuj na swój strój).

      1. TAWciu, dziękuję 😊
        Zastanawiałam się jednak bardziej nad godłem w kontekście symboli narodowych. Kiedys była tu mowa o tym że orzeł powinien „odwrócić głowę”. A jesienią dyskutowaliśmy o kolorach flagi i, wydaje mi się, że wtedy pojawił się karmazyn. Dlatego właśnie zwróciłam na to uwagę w tym artykule. Zastanawiałam się czy kierunek tej zmiany może wesprzeć powrót do wzorcowości….

      2. Droga zWiatrem We Włosach, powrót do wzorcowości to bardzo długi i skomplikowany proces, który polega na stopniowej deaktywacji kolejnych nieewolucyjnych programów zapisanych w umyśle zbiorowym (genetycznym) Narodu.

        Na razie jesteśmy w fazie „walki kogutów”, gdzie każdy kogut z osobna próbuje przepchać własną wizję kurnika… 😉

      3. Też gdzieś widziałem o zmianie godła że PiS by chciał zmienić ale boi się reakcji elektoratu czyżby chcieli symbolikę masońską bądź symbolikę sugerującą polin,cóż to i tak nieprzejdzie bo jest to niewzorcowe.
        https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/bedzie-nowe-godlo-polski-ateisci-beda-wsciekli-aa-rYfy-EZuS-Bi2P.html
        https://wiadomosci.wp.pl/kolejna-wpadka-malgorzaty-kidawy-blonskiej-ta-pani-chce-do-pis-u-6474943912327297a
        Lapus Kidawy
        Nie zabrakło też komentarza samej Kidawy-Błońskiej. „Oby to przejęzyczenie było prorocze. Dobrej nocy wszystkim” –
        https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/chca-nam-zmienic-orla-po-wyborach-prezydenckich-w-godle-bedzie-wiecej-zlota-aa-tyGv-pT9t-LJCw.html
        https://wiadomosci.wp.pl/nieoficjalnie-godlo-polski-do-zmiany-prezydent-z-wlasna-flaga-6474949892044929a?src01=f1e45
        Skąd jednak zapowiedź zaprezentowania ustawy dopiero po wyborach prezydenckich? Oficjalnie resort tłumaczy to koniecznością konsultacji dotyczących m.in. czasu potrzebnego na wdrożenie zapisów dokumentu.

        Inicjatorzy zmian mogą jednak obawiać się kontrowersji ws. przyznania własnej flagi prezydentowi.

      4. Powrót do wzorcowości – ano właśnie ! Długi i mozolny…. na pewno ale najważniejsze, że już w tym procesie jesteśmy 🙂
        Dziękuję i ślę serdeczne pozdrowienia.

      5. Tylko kilkanaście lat? Ja aż takim optymistą nie jestem. Sądzę, że ludzie nie są jeszcze gotowi na jedno państwo pod nazwą planeta Ziemia. Musi minąć jeszcze z 50 lat aż obecne pokolenia 40-latków i starszych wymrą. Dopiero milenialsi mają inną mentalność i im państwa nie są potrzebne do życia.

      6. Pobudka wzrasta wykładniczo, a więc zgodnie z algorytmem przyrostu kuli śnieżnej – w pewnym momencie sami się zdziwimy, jak szybko pójdą konie po betonie…

        🐴🐴😀🐴🐴

      7. Normalność na Matce Ziemi wróci dopiero w roku 2080, do tego czasu będziemy się zmagać jeszcze z wieloma przeciwnościami. I nie wszystkim dane nam będzie tego dożyć.
        Tylko prawdziwie obudzonym będzie to dane.

        Ps. Ziarenko, czyżbyś się wymeldowała z bloga? Brakuje mi Ciebie. 😘

      8. „I nie wszystkim dane nam będzie tego dożyć.
        Tylko prawdziwie obudzonym będzie to dane. ”

        Nie jestem prorokiem ale do mnie też to doszło , dlatego powiadam że wszechświat kieruje się swoimi Prawami a jeśli ktoś chce do tego dorabiać swoją teorie typu NEW AGE lub inne kwestie , cóż każdemu będzie dane wedle jego wiary ,co jak wiara zniknie i nie jeden z ręką w nocniku się obudzi .

        Jakiś czas temu moja Dusza napisała Pasożyt jest traktowany jak Pasożyt , przepisując kawałek treści z Ja Jestem Innym Ty Kompendium zrozumiałam sen tych słów . W Indiach wiedzą iż reinkarnacja jest czym normalnym i znanym zjawiskiem szkoda tylko że tak ich to rozleniwiło pt mamy czas …. Czas to pojęcie względne , mi Dusza pokazuje cały czas ruch w górę pion czemu? każdy wie iż jest to czas bez czasu wieczność czas poziomy który mnie zakleszczył w mojej wizji i nie mogłam się ruszyć to czas 12:60 . Czy tak będzie Aniu moja Kochana zobaczymy , wszystko można zmienić na liniach czasowych wystarczy chcieć . Ludzie mają taką MOC ze gdyby chcieli unicestwili zamieniając w popiół jedną myślą Księżyc . Pytanie brzmi czy potem używali by tej MOCY w sobie odkrytej w słusznej sprawie? czy zaś górami było by rzucane ?

        Dobrego Dnia Wszystkim .

      9. ” Należy zadać sobie pytanie , czy jesteśmy gotowi do zmiany kursu . Jeśli tak , to jak dalece jesteśmy gotowi PORZUCIĆ NASZE OCZEKIWANIA ,WYOBRAŻENIA WZORCE MYŚLENIA I UCZUCIA , JAK RÓWNIEŻ GRY NASZEGO EGO . CZY STARCZY NAM ODWAGI WEJŚĆ NA DROGĘ , KTÓRA JEST ZUPEŁNIE NOWYM OBSZAREM DOKĄD, NIE BĘDZIEMY MOGLI ZABRAĆ ZE SOBĄ NASZEJ SKALI MIARY I DOŚWIADCZEŃ . ALBO INACZEJ MÓWIĄC NIE BĘDZIE NAM WOLNO Z NICH KORZYSTAĆ (…) Wszystko co nas spotyka w obecnym nurcie czasu zostało stworzone po to , BY NAS JEDYNIE POWSTRZYMAĆ I PRZYPOMNIEĆ NAM O TY ŻE powinniśmy zestroić myślenie uczucia i czyny z prawami kosmicznymi . Musimy odejść od starych wzorców i struktur myślowych inteligentnie stawiając je pod znakiem zapytania . Powinniśmy świadomie przebaczając uwolnić się od starych wzorców uczuć i tłumienia uczuć , oswobodzić się od materialistycznego przywiązania , zastępując je nowymi wartościami . To poprowadzi nas (albo też przez) proces oczyszczania , który jest zapowiedziany jak „Dzień Sądu Ostatecznego”
        JA JESTEM INNYM TY
        CZAS JEST SZTUKĄ

        Czyż nie mówi się do Błogosławieni Cisi bo to oni Posiądą świat czy jakoś tak ? Ania napisała to słowami Prawdziwie Obudzonym

        Dlaczego ja podkreślam aby być uważnym za czym i kim się idzie ? Wiele istot wie że tego nie przejdzie oni nie mają już nic do stracenia taki ich wybór i ciągną ludzi za sobą w nieświadomości tego ludzie dają się wkręcać w różne historie . Nie mam tu nikogo na myśli pt kto kogo prowadzi i gdzie czytaj manowce. Po prostu wiem że tak jest . Dlatego powtarzam dla mnie liczą się Fakty jeśli ktoś czegoś dokonał to jest to dla mnie Fakt .

        Czas wracać do pracy dalszej nad sobą swoim światem i świadomością . Bo nikt tego za mnie nie zrobi .

    2. A i taka ost rzecz bynajmniej na dziś 😀
      Kiedyś już napisałam dlaczego ludzie nadają znaczenie Źródłu wedle ich wzorców myślowych ? Czyż nie lepiej pytać kim jesteś poznać je ? Gdy rozmawiam ze Źródłem zawsze mówię tak mów mi Prawdę i tylko Prawdę taka jaka jest a nie jaką chcę usłyszeć …. i być może tak się dzieje. Nie ma tam straszenia kiwania paluszkiem ty niedobra jak się nie zmienisz to ja ci dam ! nic z tych rzeczy . Gdy człowiek jest gotowy na prawdę choćby najbardziej bolesną to jest otwarty na Prawdę .

      Miłych Rozmów z Duszą bo wszystko jest w nas , lęki blokują a oczekiwania zaś zaciągają kłamliwe informacje pt słyszysz co chcesz usłyszeć . Kim Jest Źródło ?Wszechobecną Miłością tyle że ludzie tak boją się owej Miłości iż nie są wstanie jej odczuć , blokady ze strachu .

      ODEJŚCIE OD BOGA TO ODEJŚCIE OD NATURY .

      CHWAŁA MATCE ZIEMI (MAJOWIE)

  64. Czy taką gadzią istotę, która z przekonaniem wypowiedziała poniższe słowa, wolno nam nazywać CZŁOWIEKIEM, bo ja twierdzę, że absolutnie NIE.

    ***********************************************************
    Książę Filip, książę Edynburga, mąż brytyjskiej królowej Elżbiety, powiedział w 1981 takie oto znamienite słowa.

    „Jeśli populacja nie jest kontrolowana dobrowolnie, będzie ona kontrolowana mimowolnie przez wzrost chorób, głodu i wojen.”

    ,,Ludzie i zwierzęta są regularnie podtruwani w ramach projektu tak zwanej geoinżynierii. Na całym świecie, a w ostatnim czasie szczególnie nad Europą, prowadzone są działania mające na celu rozpowszechnianie szkodliwego oprysku pod przykrywką walki z globalnym ociepleniem.’’

    John Holdren.

    http://globalne-archiwum.pl/bron-genetyczna-rozsiewana-przez-chemtrails-jest-zdolna-niszczyc-czlowieka-w-zaleznosci-od-koloru-skory-i-innych-cech-ras-ludzkich/

    1. A tu do porównania:
      ” Sąd obniżył wyrok dla mężczyzny, który zgwałcił dziecko i zabił 3 letnie dziecko.”

      1. Słyszałam dziś o tym w radiu – nie rozumiem…jak można zgwałcić 3 letnie dziecko (?)
        o kradzieży cukierka też usłyszałam – paranoja!

    2. Tfu sądy, tfu demokracja i ogólnie tfu III RP. Wielki przestępca 70-letni emeryt który ukradł cukierek wart 40 groszy. Przecież koszty postępowania były pewnie kilka tysięcy razy wyższe niż wartość tego ukradzionego cukierka. Przecież to absurd. Powinien być ustalony limit i jak np. skradziona rzecz ma wartość mniejszą niż 500 zł to nie powinno się rozpatrywać w sądzie tego a w kolegium do spraw wykroczeń czy jakoś tak to się zdaje się zwało kiedyś. A poniżej 10 zł to w ogóle powinno się od razy sprawę umarzać, bo to nie ma sensu.
      Takich absurdów jest więcej. Kiedyś słyszałem o przypadku, że komuś skarbówka przysłała pismo, że ma niedopłatę podatku w wysokości 2 groszy! Na kopertę, znaczki i list i czas poświęcony przez urzędnika na napisanie listu poszło dużo więcej pieniędzy niż te grosze. Zamiast sprawę umorzyć to wysyłają listy że zalegasz im 2 grosze. W jakim chorym kraju my żyjemy?!

  65. Kochani tak czasem jeszcze tu wpadam i poczytam pare komentow. Jak chcecie zeby byly zmiany na lepsze jesli sami wciaz siedzicie w zlych info? Sami ich szukacie zyjecie nimi i jeszcze udostepniacie szerszemu gronu. Sama tak robilam wiem jak to wciaga ale to trucizna. Ksiaze filip powiedzial w 1981 roku cos? Ludzie kogo to obchodzi? Kazdy ma swoja droge ale moze czas na pozytywne kreacje wlasnego zycia? Pozdrawiam

    1. Alu, dokładnie. Co za synchroniczność, bo właśnie dzisiaj też o tym myślałem. Według mnie, Zmiany będą tylko jeśli całkowicie odetniemy się od tych złych rzeczy-wiadomości. Szczerze mówiąc, to ja jestem już zmęczony złymi wiadomościami.
      Mam już dość różnych Matrixowych egregorów.

      1. Chce sobie w końcu ułożyć Życie Osobiste 🙂. Zamiast analizować tzw. politykę i boksować, kopać worek treningowy, to wolę wtulić się w Ciepły, Miękki kobiecy biust i się w końcu wyspać kuźwa 😁

    2. To, że się o czymś wie, nie znaczy że się na tym skupia. Gdybym nie wiedziała głodnych, nie miałabym okazji ich nakarmić, gdybym nie widziała krzywdzonych, może oprócz mnie, nikt by im nie pomógł.
      Wiedząc o czymś mało pozytywnym nie skupiam na tym mojej uwagi i nie biorę tego do siebie, ale czynię wszystko, by to poszło w niebyt, na tyle na ile mogę.
      Walą mnie wiadomości o koronasryrusie, ale nadal się dobrze odżywiam, ćwiczę jogę i to samo polecam innym.
      Mogę omijać slumsy, ale wolę tam wejść czasem, bo mogę komuś pomóc z nich wyjść. Nie skupiam się na tym, że tam jest bieda, bród , smród i ubóstwo. Widzę tam kogoś, komu mogę pomóc. Może nie zamieszka jak ja w pałacu, ale w normalnej czystej chacie i będzie miał co jeść. A może i zamieszka?
      Udawanie, że czego nie ma, nie spowoduje, że tego nie ma.

      Jakby wszyscy mieli takie podejście, to Słońce by nie wschodziło a trawa nie urosła.

      1. Anamiko jakże bliska jest mi Twoja mądrość i roztropność. 💗 💛 💚 💙 💜
        Bądź błogosławiona przez Źródło z którego wszyscy wyszliśmy jako jego Iskierki.

      2. ❤ SłowiAnko, Twoje błogosławieństwo wpadło w Ucho Źródła i oto właśnie zostałam pobłogosławiona seledynową doniczką z cudnie pachnącą rośliną o żółtych kwiatach, przepięknie ozdobioną gałązkami, kokardami i w dodatku motylem! Ale jeszcze w bonusie jest śliczna karteczka o treści : Handmade Made with Love w kwiaciarni Wilmy o nazwie Kwiatowy Raj ❤
        Ja wierzę i wiem o wszechobecnej Obfitości Wszechświata i dzieje się wg mojej Wiary i Vedy 🙂 a że jestem i dawcą z serca, jestem też obdarowana różnościami, również niematerialnymi. Często dar przychodzi z nieoczekiwanego Źródła.
        Jak widać, chodzenie po slumsach absolutnie nie stoi na przeszkodzie w kreacji pozytywnego i pięknego Życia dla mnie, a przy mojej okazji i inni się załapują.

      3. Anamika pisze: „Widzę tam kogoś, komu mogę pomóc”.

        Tyle bowiem jesteśmy warci w „oczach” Źródła, ile dobrego dla innych uczynimy, bowiem nasza dobroć dla innych i nas samych jest sednem istnienia w naszej kreacji tu na tej przepięknej Planecie Ziemi.

        Czyńmy sobie dobro nawzajem,
        a Ziemia będzie dla nas Rajem.

      4. Sądzę, że rozumiem Alę. Anamiko, to nie chodzi o to aby odwracać się od ludzi potrzebujących, tylko o to, aby Przestrzeń wypełniać Pozytywnymi Rzeczami. Według mnie, to już Jest Ten Czas 🙂 Od wielu lat zamartwiałem się Światem i zaniedbywałem samego Siebie-również życie osobiste. Teraz Czuję, aby Zadbać przede wszystkim o Siebie, bo nikt inny tego za mnie nie zrobi:-)
        Wszyscy tutaj chcemy Pięknego Świata…

      5. Dbanie o siebie to nasz najpierwszy obowiązek. Nawet w samolocie najpierw nakazują założyć maskę tlenową sobie samemu/samej a potem dziecku. Tak jest i w Życiu. Najpierw pomóż sobie a potem innym. Inaczej nie da się. Po prostu nie.

      6. „Tyle bowiem jesteśmy warci w „oczach” Źródła, ile dobrego dla innych uczynimy, bowiem nasza dobroć dla innych i nas samych jest sednem istnienia w naszej kreacji tu na tej przepięknej Planecie Ziemi.”

        W nawiązaniu do tych słów przypomniał mi się znany we Francji nasz król Stanisław Leszczyński. Ceniony i lubiany w regionie Lotaryngii, król – dobrodziej. Przytoczę tu jego słowa:

        „Le vrai bonheur consiste à faire des heureux”
        Prawdziwe szczęście to czynić ludzi szczęśliwymi 🙂

        Oczywiście nie zapominając o sobie…..

      7. „Dbanie o siebie to nasz najpierwszy obowiązek. Nawet w samolocie najpierw nakazują założyć maskę tlenową sobie samemu/samej a potem dziecku. Tak jest i w Życiu. Najpierw pomóż sobie a potem innym. Inaczej nie da się. Po prostu nie.”

        Tak powinno być , jest jednakże inaczej dlatego że nas uczą od dziecka odwrotnej kolejności , wpierw inni na końcu Ty . Gdy masz momenty poprawnego zdrowego buntu , wyłapuje się niezłe Bęcki . Do szeregu ! no i na świecie mamy dokładnie ten obraz Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Ciężko jest przełamać w sobie wyuczony/narzucony schemat i nie popaść w pułapkę poczucia winy , tym bardziej że z każdej strony próbują różne sytuacje to wywołać . I dobrze 🙂 im więcej takich sytuacji tym mniej poczucia winy a klapki z oczu coraz częściej opadają . Teorie są różne minn jaki świat w Tobie taki na zewnątrz to prawda do pewnego stopnia. Nie mam wpływu na to że wiele ludzi wokół mnie są jacy są , takich dokonują wyborów i są toporni na lekcję życia a potem pretensje do Pana Boga przysłowiowego że mają Garbate dzieci . Krótko ujmując gdyby świat był inny to ja też byłbym/byłabym inna , no ale że świat jest jaki jest (winien) to ja jestem jaki jestem (nieszczęśliwy/wa) . To ciekawe z obserwacji przestrzennej do czego ludzie się posuwają (manipulacja przeróżnej maści) aby wywołać w Tobie ten stan nieszczęścia który w sobie noszą , abyś czuł/ła się jak oni . I na prawdę w wielu przypadkach da się pomóc komuś , jednakże wszystko musi iść z dwóch stron , a ludzie mają w sobie albo program szukam jezusa co mnie uratuje , albo biorą gotowca i przyłażą po następny albo wyczuwają MOC i na niej próbują bazować aż wykończą , a jak widzą że wykończyli to wtedy Cię podniosą aby zaś na Tobie jechać . I dobrze 🙂 Każdy ma swoją lekcję do odrobienia i tak długo jak jej nie przepracuje tak długo będzie spotykać różne i podobne zarazem sytuacje , aż znajdzie złoty środek dobry dla siebie i dla innych . Widząc jasno o co tak na prawdę chodzi . 🙂

        Dobrego Dnia Wszystkim

      8. ” Cóż , kiedy obserwujemy ludzkie zachowania , które na pozór trudno jest wyjaśnić , zachodnia psychologia daje nam pewne założenia , za pomocą których możemy je zrozumieć . Główną rolę odgrywa prawdopodobnie przekonanie o istnieniu nieświadomości czyli inaczej mówiąc , podświadomości umysłu . Uznajemy iż czasami nasze zachowania mogą wynikać z procesów psychicznych , z których nie zdajemy sobie sprawy – np ktoś może postępować w określony sposób po to by głęboko zakorzeniony w nim strach nie wydostał się na powierzchnię . Motywacją – nawet nieświadomą – pewnych zachowań może być więc pragnienie , aby lęki nie przedostały się do świadomej części umysłu , tak abyśmy nie musieli doświadczać związanych z nimi nieprzyjemności.(…)Może zatem istnieć coś co jest nieświadome -ślady w umyśle , których sobie nie uświadamiamy . Tak czy owak sądzę , że buddyzm może zaakceptować wiele teorii, które wymyślili zachodni naukowcy , ale uzupełnij je o czynniki dodatkowe, np na uwarunkowania i ślady , które pozostawiły w umyśle poprzednie żywoty . Myślę że zachodnia psychologia ma tendencje do ZBYTNIEGO PODKREŚLANIA ROLI PODŚWIADOMOŚCI w poszukiwaniu Źródła problemów człowieka. Jak sądzę wypływa to z niektórych podstawowych założeń , które na wstępie przyjmują psychologowie że pewne uwarunkowania w umyśle człowieka muszą pochodzić z tego życia i że wszystko należy wyjaśnić na podstawie tego życia. Kiedy więc nie można odnaleźć przyczyny pewnych zachowań lub problemów zawsze przypisuje się je podświadomości. To trochę tak , jakbyś coś zgubił a następnie założył , że to coś znajduje się w pokoju. W tym momencie USTALASZ OKREŚLONE PARAMETRY, wykluczając możliwość że rzecz ta jest gdzieś na zewnątrz lub w innym pokoju .”
        Fragment wywiadu z Dalajlamą .

        Jakiś czas temu napłynęło do mnie coś w stylu że ludzie za bardzo nadają znaczenie Podświadomości idąc w pewną pułapkę myśleniowo- ograniczającą inne możliwości . Dlatego powtórzę co powtórzę Mądrość mojej Duszy jest przeogromna a kto wie i zna mnie lepiej niż moja Jaźń/Dusza / Źródło . Kto mnie lepiej poprowadzi jak nie ona .

      9. Dalajlama w tej rozkminie zdaje się oddzielać umysł od poświadomości. A podświadomość to też umysł, gdyż struktura energetyczna zwana umysłem zawiera w sobie warstwę świadomą i nieświadomą (podświadomą). To właśnie w warstwie podświadomej umysłu są zalogowane dane m.in. z poprzednich żywotów czy wyparte traumy z obecnego wcielenia.

        Stopień oczyszczenia umysłu podświadomego z nieciągłości (treści haczących) jest kluczem do osiągnięcia przez nas stanu dobrostanu w obecnym żywocie na naszej przepięknej planecie.

      10. Niczego nie oddzielił wskazał pewną kwestię ze swojej perspektywy odbioru( Rozmowa była pomiędzy nim a psychologiem/terapeutą) mam zablokowaną pamięć (dzieciństwo) dużą część a jednak swoje przepracowuje , czytanie dosłowne też mija się z celem . Jeśli boisz się pająków a jest to obraz ukazujący się na żywo iż tak to ujmę a obrazuje coś z poprzedniego wcielenia , to wystarczy pytać siebie o co chodzi , a nie walczyć z podświadomością , przecież ona wyraźnie wskazuje lęk przed pająkiem . I nie wszystkie mechanizmy wypływają z podświadomości , ale od tego kto się podpiął kabelkiem sterującym że tak to ujmę. Pokój obok np a osoba nieświadoma nie ma wystarczającej wiedzy lub widzenia by zobaczyć kim jest sterujący .

      11. Dziś jest drugi dzień Fali Czerwonego Księżyca (kalendarz Tzolkin).

        „Fala KSIĘŻYCA wnosi do przestrzeni siłę OCZYSZCZANIA PODŚWIADOMOŚCI. Siła ta wypłukuje na powierzchnię najdrobniejsze osady skrywające się w PODŚWIADOMOŚCI, aby zmusić człowieka do przeglądu własnych cieni” (~ Hanna Kotwicka).

      12. Podam przykład telewizory , gdy się widzi , czuje , odczuwa . To się wie . Technologia z tv lub poprzez tv falami uderza w umysł osoby która przy nim stoi i nie ma to nic do tego czy tv jest włączony czy nie , osoba pod wpływem tych fal zachowuje się lub mówi niedorzeczne rzeczy . Nie wchodzę nawet w dyskusję z taką osobą , bo wiem co wiem , widzę co widzę , słyszę co słyszę . I co pochodzi to z podświadomości ? wcale nie . Jednakże ludzie nie mają tego świadomości , ani nie wiedzą jak to na nich wpływa.

  66. Każdy jest na innym etapie…
    Od kilku dni zachwycam się swoimi …włosami 🙂
    Jeszcze kilka lat temu miałam króciutkie włosy, takie na chłopczycę, do tego czasami je sobie z boku wygalałam np. jakiś wzorek…
    A teraz jestem z siebie taka dumna 🙂 jestem w nieustannym zachwycie.
    Mam piękne włosy – długie sięgające ramion , gęste, naturalnie pofalowane, miękkie, zdrowe, z pasemkami siwizny, którymi nawet fryzjerka swojego czasu się zachwyciła.
    Jutro zrobię sobie dzień zachwytu nad swoją lewą stopą 🙂
    No właśnie , a i koniecznie kilka dni zachwytu nad swoim nosem 🙂

    Temat piersi mam już przerobiony…choć jeden dzień ponownego zachwytu nad nimi mi nie zaszkodzi 🙂
    Kiedyś miałam kompleks z ich powodu, że za małe itd. . ale to mi minęło – tym bardziej po tym jak urodziłam córkę i 2, 5 roku karmiłam ją piersią ! ależ dumna z siebie byłam. Wszelkie kompleksy z nimi związane minęły, teraz one nadal są nadal piękne.
    Zróbmy jutro dzień zachwytu nad swoimi stopami – tym bardziej, że nimi stąpamy po tej ziemi.
    Pozdrawiam.
    Rozmawiająca z piersiami 🙂
    a obecnie z włosami.
    Na rozmowy z nosem (ha, może taka książka pod tym tytułem?zamiast ,Rozmów z Bogiem’) przeznaczę jednak cały tydzień.

    1. Poruszyłaś Światłoczuła bardzo ważny temat. Też rozmawiam ze swoim Ciałem. Jak z ukochanym dzieckiem. Wsłuchuję się w Nie. Każda Komórka to Czuje i odbiera, i reaguje…

      1. ,W bezkresie życia , w którym jestem,
        wszystko jest doskonałe, całkowite i pełne,
        a mimo to ŻYCIE CIĄGLE SIĘ ZMIENIA.
        Nie ma początku i końca, tylko

        ciągły proces przemian rzeczywistości i doświadczeń.

        Życie nie zatrzymuje się, nie zużywa,
        w każdej chwili jest zawsze nowe i świeże.
        Jestem jednością z Potęgą, która mnie stworzyła,
        i ta Potęga dała mi moc tworzenia siebie.
        Cieszę się wiedząc, że posiadam moc umysłu,
        której mogę dowolnie używać.
        Każda chwila w życiu jest nowym punktem wyjścia,
        umożliwiającym odejście od tego, co stare.
        Właśnie ta chwila, tu i teraz, jest dla mnie
        nowym punktem wyjścia.
        W moim świecie wszystko jest dobre.’
        Louise L.Hay ,Możesz uzdrowić swoje życie’

    2. Każdy ma swój sposób na poznanie/pojednanie/zawarcie paktu z ciałem. Kochasz tańczyć ja też , ost jak się roztańczyłam tak roztańczyłam . Odkryłam dwie rzeczy skacząc po materacu 40-50 cm grubości na łóżku choć ruchy były lżejsze (odbijanie się od sprężyn) mięśnie bardziej to odczuwały niż na twardym podłożu (podłoga) , potem mnie wzięło aby stanąć przed lustrem i odkryłam niesamowitą mądrość ciała w tańcu , które samo wykonywało ruchy , byłam tego obserwatorem i powiedziałam do Osho pomyliłeś się odnośnie medytacji w tańcu ! Na to usłyszałam od razu odp A kto powiedział że odkryłem Boga w Tobie! Jakkolwiek te słowa brzmią sobą odebrałam informacje każdy odkrywa Boga w sobie sam . 🙂 I tak to jest właśnie z Mową Mistrzów .

      1. A właśnie odnośnie różnych technik na rynku , których osobiście nie stosuję idę na tzw własnego czuja/mój sposób , fajnie opisał to chyba A. De Mello . Coś w ten deseń : Nie podam ci żadnej techniki , każda stosowana technika staje się tylko wyuczoną techniką . I jakby nie patrzeć wszystko zaś sprowadza się do wewnątrz , wszystko w Tobie jest trza tylko znaleźć swój sposób na „dotarcie tam”

        Dobrej Spokojnej Nocy Wszystkim

      2. Ja powiem tak, I to jest tylko moje zdanie i przekonanie.
        Nikt z nas nie potrzebuje mistrzów, guru czy też innych nauczycieli z zewnątrz, bo najpięknieszym i najwspanialszym nauczcielem jest dla każdego jego Dusza, czyli on sam.

        Wystarczy wejść do Jej sanktuarium, tam znaleźć można Siebie całego, czyli Źródło JAM JEST. Miłego spokojnego dnia życzę Wam wszystkim. 😘

      3. Aniu ja mam przerobione moja Racja czyjaś Racja 🙂 jedynie co mogę rzecz to że zgadzam się w 100 % tym bardziej że wiem co wiem a wiem z własnego doświadczenia , a wiele przekazów i tak zostało źle zinterpretowane i duchowość popadła w pułapki które ja nazywam ezo srezo , ma to też swoją dobrą stronę , ludzie zaczęli poszukiwać Duchowości a że poprzez błędy to nic . Każdy w pewnym momencie dojdzie sam do tego że idąc za kimś zawsze ominie się właśnie drzwi do środka , chyba że miało się to szczęście 🙂 i ktoś nakierował kogoś na ścieżkę do owych drzwi. Czasami jak rozmawiam z Jaźnią i dostaję odpowiedzi nie mogę się nadziwić jej mądrości , raz jej o tym powiedziałam a ona na to przecież Ja to TY . Takie mamy kody oddzielności w sobie. Ufam iż skoro dałam sobie radę w tak skrajnych i trudnych warunkach to każdy kto chce na prawdę chce , znajdzie swoje drzwi , zamknie oczy i oczami Duszy zobaczy swoje Prawdziwe Piękno , ostrzegam lustro was kłamię 😂 😂 😂

    3. Ja również przerabiałem zachwyt nad piersiami. Czas na inne części ciała. Czas na stopy. Własne tym razem 🙂

    4. Ja się cieszę wszystkim🐒 i zachwycam nawet byle czym i wtedy nawet to byle co lub byle kto przemienia się w Cud Istnienia.
      Życie jest piękne 🌞a kto to pierwszy powiedział, ten rację miał! 👍

  67. „Kurczę kolego my to seta back to back winniśmy zagrać na jakiejś imprezie najlepiej plenerowej. Bo wibracje czujemy podobnie jak mniemam. DM jest jednym z moich zespołów gdyż jak sami mówią „we are elektronic band that use guitars not rock band that use electronics” a kilka ich milaszczych miksów posiadam na winylowej płycie”.

    Kiedyś to byłem totalnym fanatykiem Depeche Mode:-) Z czasem poznałem De/Vision, a trochę później kapelę Mesh.
    Mesh: https://www.youtube.com/watch?v=JpSZfOcQ_nE

      1. Słuchałem kiedyś Prodigy, ale wolę Front 242, któremu zresztą Prodigy złożyli hołd, bo zrobili remix utworu tej grupy.
        Front to stary zespół, który powstał w latach 80-tych.
        Mój ulubiony utwór Front 242, przy którym czasem trenuję, bo ten utwór ma super grę na bębnach. Fajnie się przy tym trenuje hantlami: https://www.youtube.com/watch?v=Xr3qS0fWZIg
        Jestem fanem syntezatorów analogowych. Tu syntezator firmy Moog: Moog Prodigy: https://www.youtube.com/watch?v=1cew7dAbDh0

    1. „Kiedy kura mówi nie, rewolucja niech żyje!”
      A kogut „to ma być na schwał chłop. I nie dla jaj ma robić to, ale dla kurzej przyjemności!”

      1. Jeżeli kura ma wygląd Livii Brito, to kogut ma „twardy dziób” i może caluśki dzień wiele razy 😉…aż pióra kury będą fruwały po całym kurniku. Co prawda będzie później trochę sprzątania tych piór, ale widok zadowolonej kury i jej uśmiech od ucha do ucha, jest dla koguta kwestią honorową 😜 😁

  68. Dzieje się
    Badania genetyczne 30 pierwszych Piastów idą do mediów głównego nurtu
    https://wiadomosci.tvp.pl/46530492/genetyka-wyjasni-pochodzenie-piastow
    https://dzienniknaukowy.pl/nauka-w-polsce/badania-dna-rzuca-swiatlo-na-dzieje-dynastii-piastow
    Teraz trwają badania genetyczne, dzięki którym naukowcy zweryfikują hipotezy dotyczące pierwszych władców Polski, np. ich skandynawskiego lub wielkomorawskiego pochodzenia.
    https://www.niedziela.pl/artykul/49186/%E2%80%9ETajne-Archiwum-Watykanskie%E2%80%9D-%E2%80%93
    Proces templariuszy, wyprawy krzyżowe, działalność inkwizycji, proces Galileusza czy postawa Piusa XII wobec Holokaustu – to niektóre z wydarzeń opisanych w książce. Autorzy podczas kilkuletniej pracy prócz kwerendy w archiwach odbywali podróże do kilkunastu krajów, docierając do miejsc opisywanych w dokumentach oraz spotykając się z wieloma historykami.

    -Czy Tajne Archiwum Watykańskie posiada najważniejsze dokumenty z dziejów świata? Nie wiem, ale wiem na pewno, że posiada najważniejsze dokumenty dotyczące wydarzeń historycznych, które do dziś, mimo upływu stuleci, wywołują na świecie najwięcej emocji – podkreśla Grzegorz Górny.
    Premiera książki odbędzie się 25 lutego w Warszawie, kilka dni przed zapowiedzianym przez papieża Franciszka otwarciem archiwów dotyczących pontyfikatu Piusa XII.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Kopiec_Krakusa
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Kopiec_Krakusa_II
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Kopiec_Wandy
    http://www.poselska.nazwa.pl/wieczorna2/historia-starozytna/kontrowersje-polskiej-archeologii-wielu-kopcow-nigdy-nie-badano
    Kontrowersje polskiej archeologii. Wielu kopców nigdy nie badano.
    http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10215
    Nasi akademicy są niezrównani w przypisywaniu zewnętrznych cech kulturowych rodzimym obiektom. Można to usprawiedliwić tym, że w istocie trudno znaleźć u nas obiekty, których nie da się powiązać z co najmniej jedną zewnętrzną kulturą Europy lub Azji. Związane jest to z tym, że jesteśmy Indoeuropejczykami, inaczej mówiąc, niemal wszystkie kultury europejskie oraz wiele kultur azjatyckich wyrasta ze wspólnego praindoeuropejskiego pnia. Odcinając jednak od kultury słowiańskiej te elementy, które są podobne do innych pobliskich kultur, by przykleić je do innych kultur, de facto sztucznie wyrywa się kulturę polską z kręgu indoeuropejskiego.
    A tydzień dwa temu po ,,Wiadomościach” TVP 1 w porze najwyższej oglądalności reklamowano W reklamie tej przez 30 sekund widać wyraźnie symbol Kopiec Krakusa z Krakowa (przekaz przestrzeni) mini serial o kulisach pracy w RMF FM 30 lecie stacji (TVP i RMF nigdy w czasach pis oficjalnie nie zadawały się ze sobą)
    Donald Trump uniewinniony
    https://opinie.wp.pl/makowski-paradoksy-impeachmentu-demokraci-zamiast-obalic-wzmocnili-trumpa-opinia-6475732741396609a
    https://fakty.interia.pl/swiat/news-donald-trump-triumfuje-wykonal-lekcewazacy-gest-w-kierunku-p,nId,4311740
    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25670045,donald-trump-uniewinniony-senat-odrzucil-oba-artykuly-impeachmentu.html
    https://www.dziennikwschodni.pl/kraj-swiat/mamy-do-czynienia-z-rewizjonizmem-e-macron-krytycznie-o-polityce-historycznej-rosyjskich-i-polskich-wladz,n,1000259740.html
    https://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/usa-chiny-pekin-zapowiedzial-obnizenie-cel-na-amerykanskie-towary,1003717.html
    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25666686,slaskie-ksiadz-oskarzony-o-seks-z-14-latka-jego-linia-obrony.html#a=168&c=100
    Ziobro awansował kontrowersyjnego sędziego niemieckiego pochodzenia Krzysztof Eichstaedt, który stoi za zmniejszeniem wymiaru kary dla Steve’a V., który zgwałcił 3-latka, został niecałe dwa lata temu powołany na sędziego dyscyplinarnego w SA w Łodzi. Powołał go tam Zbigniew Ziobro, który teraz zachęca do nagłaśniania nazwiska Eichstaedta, „bo czas na to, żeby podawać nazwiska sędziów”.
    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25673188,kim-jest-sedzia-ktory-obnizyl-wyrok-zabojcy-dziecka-decyzja.html#a=199&c=121

  69. „Rozmawiająca z piersiami 🙂”

    „Rozmowy z prąciem-czyli jak ogarnąć męskie ego w czasach Przełomu” 🤣 🤣 🤣 😁
    Po prostu książka Bestseller 😁

    1. Dziękuję z śpiew Kulczyka, nawet nie wiedziałam, że oprócz Janka Kulczyka jest też ptaszek o tej nazwie 🙂
      Pozdrawiam obydwóch 🙂 🙂 może zaśpiewają kiedyś w duecie nad Notecią ?

      Dziękuję Irku za całą listę śpiewających naszych skarbów przyrody, gdyby nie ONE smutne byłyby lata.

      1. I tak, Kochana SłowiAnko, trzeba wyjść i posłuchać ptaków na jawie. Umieszczam ten link, bo wiele osób pyta, jaki to ptak tak śpiewa, Linneusz wszystkie gatunki nazwał i sklasyfikował, zatem umieściłem ten link. Nadal jednak twierdzę, że nieważne, jaki ptak śpiewa, ważne, by usłyszeć śpiew ptaka. Można bowiem słuchać, ale można przy tym nie usłyszeć. Serdecznie pozdrawiam. 🙂

      2. Ach, to z niego ptica ! Gdzie Polska, a gdzie zagranica. A tam za miedzą, 2 Kulczyki siedzą.

  70. Przeczytałem przed chwilą nowy komentarz pana Igora Witkowskiego na jego stronie na Facebooku. Komentarz jest z 5 lutego. W tym komentarzu pan Igor napisał o swoich wątpliwościach i obawach dotyczących zmian na ziemi… Nawet sam pan Igor może mieć obawy…To tym bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że powinniśmy każdy z Nas z osobna zadbać o siebie. Nie liczyć na Opiekunów z innych wymiarów, Jezusa, a nawet na Przestrzeń, że Ona sama za nas coś zrobi…Po prostu Zadbajmy o Siebie i Róbmy swoje. Nie czekajmy na Zmiany na Lepsze…To jest mój Punkt Widzenia na dzisiejszy Dzień.
    ViS

    1. Mądre słowa Radosławie…Myślę, że każdy ma wątpliwości, zwłaszcza, że jesteśmy bombardowani różnej maści wiedzą, informacją itp…Musimy iść przed siebie na „czuja”…SERCA…Chyba tyle.
      Może tutaj wkleję mój sen, który dość dobrze mi się wrył w pamięć, mimo, że ostatnimi czasy mało co pamiętam ze snów. Zapisałam go od razu:
      Sen z 19.01.2020, po 4 nad ranem
      Zmierzcha, stoję z grupą ludzi, po prawej stronie wejścia do średniowiecznego kościoła w moim mieście. Jestem z moją rodziną? Mam takie uczucie, choć nie rozpoznaję nikogo z nich jako tych, z którymi byłam czy jestem jako ja teraz. Obok mnie jest moja młodsza siostra lub brat, nie rozeznaję tego. Czekamy na jakieś wyjątkowe zjawisko, wiemy, że nastąpi i czekamy niecierpliwie. Wszyscy patrzymy w niebo w kierunku, gdzie dziś stoi sierociniec Caritasu a w moim śnie były pola, pusta przestrzeń…Nagle na niebie pojawia się księżyc, czy jakaś podobna mu sfera, staje się olbrzymia, przekształca sie w rodzaj budynku ze strzelista wieżą i wielką bramą u podstawy, taki to oto budynek- statek kosmiczny jakgdyby osadza się na ziemi…
      Nie czujemy lęku, wiemy kto to? Na to wygląda…Jest tak, jakby co pokolenie, przygotowywani są młodzi do „odlotu” na tym statku, wśród nich jestem ja i moja „siostra”. Cieszymy się, czekałyśmy na to całe nasze młode życie, zostałyśmy do tego dnia specjalnie przygotowane, choć wydaje mi się w tym śnie, że to ona/on bardziej przykładała się do nauki…Otwierają się wielkie wtrota…U progu stoi dostojna, strzelista postać, ok. 3 m, podpiera sie obiema dłońmi na czymś w rodzaju laski marszałkowskiej, powłóczyste szaty w które jest obleczona są koloru srebrzysto-czarnego. Nic nie mówi, jest nieporuszona…
      Ruszamy w kierunku bramy z radością i podnieceniem, wszak czekaliśmy, być może całe swoje młode życie…Moja siostra mnie wyprzedza, ja ruszam, ale nagle dopadają mnie wątpliwości, bo wiem, że już nigdy nie zobaczę mojej rodziny. Idę jednak, bo wiem, że takie jest moje przeznaczenie. Po wejściu na „statek” znajduję się z moim bratem/siostrą w stosunkowo niewielkim pomieszczeniu, sali, którą wypełnia całkowicie długi stół, pod oknami, przez które widać kościół i ulice w moim mieście, ale już nie jest to ważne. Ważne jest „zadanie”. Na stole leży ogromnych rozmiarów larwa, jest mleczno-biała, nie budzi obrzydzenia, w swoich fałdach ma jakies łuski wielkości płyty kompaktowej, naszym zadaniem jest wyciągać te łuski z larwy. Czynię to, co mój towarzysz, który jakby lepiej odrobił lekcje niż ja, właściwie to on mnie „prowadzi”. Porozumiewamy się telepatycznie, bo przez myśl mi przemyka, ile tu będę? A już on daje mi dziwną odpowiedź, mówi, że będziemy tu tak długo, na ile mieliśmy nieobecności…Ale już nie mówi gdzie…Moge sobie już tylko dopowiedzieć, że ten pobyt na „statku”, to jakaś nieodrobiona lekcja czy coś w tym stylu. W tym momencie przenosze się na zewnątrz „statku” i jestem na mojej ulicy, gdzie mieszkałam od urodzenia, a znajduje się ona tuż obok całego zdarzenia, tylko, że jest to już jak gdyby inny czas, inna rzeczywistość…Tu sen się urywa, chcę zaznaczyć, że w tym śnie, nikt nikogo do niczego nie zmuszał, to były moje świadome wybory, udział w tej „misji”, spokój, zero lęku, poczucie przynależności do jakiejś społecznośći RODZINY…MISJA…Co Wy o tym myślicie?
      W senniku pisze:
      Widzieć larwy. Czy to w naturze, czy też gdzieś w zamknięciu, zobaczone larwy są symbolem czekających nas zmian. Dotyczą one w dużej mierze naszej osobowości i dojrzewania. Bez względu na wiek, w wielu sprawach możemy być wciąż niedojrzali. I widok larwy ma nam to uświadomić. Jest też wskazówką, by wreszcie dojrzeć i przestać zachowywać się jak dziecko. Jeśli tego nie zrobimy, świat „pożre nas” i nigdy nie rozwiniemy skrzydeł. Jeśli jednak postawimy na swój rozwój i dojrzejemy do pewnych kwestii, świat stanie przed nami otworem.

      Przyglądać się larwom. Jeśli we śnie skupiamy na nich swoją uwagę, mogą być one dla nas wskazówką, byśmy przestali biernie przyglądać się stagnacji, w jakiej się znaleźliśmy. Może brak lub zła praca nas dobijają? A może mamy problemy rodzinne. Jedno jest pewne – jeśli będziemy stali i przyglądali się, jak sytuacja nas pogrąża, nic się nie zmieni. Musimy wstać i iść do przodu. Zmiany w naszym życiu same się nie zapoczątkowują. Pamiętajmy, że szczęściu trzeba i warto pomagać.

      1. Kochana MI, też czuję, że to nie był sen…No ale „spałam” wtedy…Chciałam jeszcze dodać, co dotarło do mnie właściwie dziś, że w miejscu, gdzie było pomieszczenie z „larwą” była w Mysłowicach pierwsza w mieście szkoła…Szkoła była jedną z lepszych na okolicę…Dziwne prawda? Pozdrawiam

      2. Moja droga IW pamiętaj aby każdego wieczoru przed zaśnięciem poprosić Źródło o ochronę , a zwłaszcza w tych obecnych czasach, kiedy ciemne demoniczne siły, chcąc jeszcze przetrwać, zabierają piękne świetliste dusze na swoje statki, gdzie wszczepiają im czipy ściągające dla nich energię dla przedłużenia ich istnienia.

        Taka mała prośba : Źródło ochraniaj mnie, uzdrawiaj mnie oświecaj mnie, bądź ze mną w każdym momencie mojego istnienia, nic nie kosztuje, a chroni nas przed kradzieżą naszej pięknej energii.

        Wiedz, że te łotry ciągną energię tylko od pięknych świetlistych Dusz.
        Życzę Ci by Źródło naszego stworzenia miało Ciebie w swojej opiece.

        Dobrej nocy życzę wszystkim. 💗 💛 💚 💙 💜

      3. No to już jesteś „w domu” IW 🙂 To się przedstawia u Ciebie jako sen twoja Jaźń jest obecna i to rejestruje , natomiast obrazy do nas przychodzą z niekształcone poprzez umysł , który wszystko musi definiować jeśli patrzymy na coś i nie potrafimy tego nazwać , rozum szuka najbliższego skojarzenia z tym na co patrzy Dlatego pytam Jaźń czym to jest i dostaje odpowiedzi , przykładem tego jest owy tatuaż który widziałam jednakże przy-szlo do mnie rozpoznanie że są to chipy .Kolejna sprawa to że wtłaczają obrazy sztuczne abyś nie rozeznała się co tak na prawdę się dzieje . Każdej nocy proszę Jaźń i Źródło o opiekę , a Grobalom mówię wprost brak zezwolenia na wchodzenie w moje pole szarakom , draconom , plajofdonom 🙂 i innym którzy są po abarotnej stronie . Zakazuje im stosowania na mnie czegokolwiek a jak spróbują ponownie to ponownie poczują moją MOC ROZBŁYSKU 🙂 dlatego powtórzę nie wszystko wypływa z podświadomości , i trzeba/ nie trzeba nauczyć się w tym rozeznawać samemu , Co jest moje a co wtłaczane w podświadomość . Mi jest już troszkę lżej , bo po takim treningu 🙂 nauczyłam się to rozpoznawać , a im większa świadomość im mniej lęku , tym więcej widzę i nie daję się wkręcać w różne aspekty .

        Dobrego Cudownego Słonecznego Dnia Wszystkim i na pohybel Grobalom 😀 wiadomo że tak , nic do nikogo nie mam ale niech spadają z naszej Macierzy do siebie albo będą Rozbłyski 😀

      4. „Wiedz, że te łotry ciągną energię tylko od pięknych świetlistych Dusz”.

        Ode mnie wuja dostaną 😋 odsyłam im z podziękowaniem nazad, co sami wysyłają. To ja decyduje, co przyjmuję, a co nie.
        Mają zatem podwójne walnięcie.

    2. Pan Igor Witkowski już jest w formie:-) Czytałem jego nowy komentarz na facebooku na temat zmian na ziemi. Więc Zmiany na Lepsze idą:-) Oczywiście nadal twierdzę, abyśmy robili swoje, ale cieszy mnie, że Pan Igor odzyskał optymizm:-)

      1. Dzięki Kochani za ostrzeżenie i rady, zawsze z wdzięcznością Was czytam i czerpię z Waszej WEDY, jakież bogactwo mamy tutaj u TAWA:)
        W piątek nad moim miastem było tak piękne turkusowe i czyste niebo, że nie mogłam oderwać oczu…Owszem były chmury, ale CHMURY, szaro-białe i kłębiaste, nieruchome…Słońce jaśniało niesamowitym blaskiem, gorzej było wczoraj, niebo zasnute jak pajęczyną…Ale to znamy i dlaczego tak się dzieje…Ludzie wciąż za mało patrzą w niebo i we własne serca. No ale każdy ma swoją drogę i czas na jej rozeznanie, to fakt…Mam jakieś wewnętrzne przeświadczenie, że wszystko idzie w takim kierunku w jakim ma iść, czyli ku DOBREJ ZMIANIE…Nie ma we mnie lęku a to coś znaczy, bo lęk dawniej był nieodzowną częścią mojego życia…Ostatnie lata bardzo zmieniły moje nastawienie do mnie samej, do innych i do świata…Szerzej otwarłam oczy i WIDZĘ więcej, widzę sercem…Wiem, że to dobry kierunek…Pozdrawiam spod Dębu

      2. Droga Slwoianko! to bardzo sluszne spostrzezenie ,ktore opisalas ale obywatele globu nie zadaja sobie z tego sprawy „Wiedz, że te łotry ciągną energię tylko od pięknych świetlistych Dusz.”
        Wyglada na to ,ze istotnym elementem w naszej egzystencji jest udoj energetyczny i najlepej jednostajny i to w taki sposob aby wiekszosc nie ogarnla tematu ..jestesmy zby zajeci pierdolami ,kredytami,religiami,materia ,nie zdajac sprwy sobie z tego co tak naprawde sie dzieje i dlaczego. Grupa cwaniaczkow ,ktora pasozytujac ustala prawo wiekszosci ,zyje na koszt tej wlasnie wiekszosci i imaginuje swiat matrixowo aby wydawal nam sie niebezpieczny i okrutny bez naszych kontrolerow.

      3. ” Obudź się ! Przebudź się wreszcie ! Jesteś Dorosły. Nie jesteś niemowlakiem , by cały czas spać . Obudź się ! porzuć swe zabawki . Pora wydorośleć . Większość ludzi twierdzi, iż pragnie jak najszybciej opuścić przedszkole . Ale nie wierz im. Nie mówią prawdy . Jedyne, czego naprawdę chcą, to by naprawić im popsute zabawki. „Oddaj mi moją żonę” . ” Przyjmij mnie znowu do pracy”.”Oddaj mi moje pieniądze.””Zwróć mi moją wcześniejszą reputację”. Tego właśnie naprawdę chcą . Tylko tego niczego więcej. Psychologowie twierdzą , że ludzie chorzy w istocie rzeczy nie chcą naprawdę wyzdrowieć . W chorobie jest im dobrze . Oczekują ulgi , ale nie powrotu do zdrowia . Leczenie bowiem jest bolesne i wymaga wyrzeczeń.
        Przebudzenie , jak wiadomo nie jest rzeczą przyjemną . W łóżku jest ciepło i wygodnie, budzenie nas irytuje . I to jest powód, dla którego prawdziwy guru nigdy nie usiłuje ludzi budzić. Mam nadzieję że okaże się na tyle mądry , by nie podejmować próby budzenia , tych którzy śpią . Naprawdę nie moja to sprawa, że śpisz. I jeśli nawet będę niekiedy mówił Obudź się , to bynajmniej nie po to , by przerwać Twój sen . Moją sprawą jest robić jedynie to co powinienem. Tańczyć swój taniec . Jeśli potraficie pozyskać coś dla siebie z tych rozważań to bardzo dobrze, jeśli nie tym gorzej dla was! ”
        Anthony de Mello
        Przebudzenie

        Uwielbiam tego Człowieka bez zbędnej „wazeliny ” 🙂

        Kochana IW bo jest dobrze , ost moje odczucie bardzo silne ,iż po chaosie tym całym przestrzennym wszystko powraca do swego ustalonego porządku . Czyli owa wzorcowość . Wracamy do domu po mojemu . 🙂

        Dobrego Słonecznego Dnia Wszystkim .

      4. [MI] po chaosie tym całym przestrzennym wszystko powraca do swego ustalonego porządku
        —————————–
        Niektórzy twierdza, ze chaos, to tez porządek.

  71. Ja pierdziele…aż ogarnął mnie strach i pot spłynął po mej twarzy😱 😱 😱 😰 😉. Gdyby taka kobieta, kulturystka mnie objęła udami czy mój łeb, to byłoby po mnie 😰 😰 😰 🤣. Na szczęście nie gustuje w kulturystkach 😀 😁. Ludzie mają swoje pasje, i jak widać ta niewiasta lubi mieć takie mocne ciało.

      1. A. de Mello rozpracował człowieka ( mechanizmy ich prawdziwe oblicze postępowania i nie tylko ) w sposób genialny . Nie ma cukru , nie ma . Każda maska została wykryta . Ale to nie jest Miłość ! Jasne przecież Miłość to srynie kwiatkami , podawanie komuś słodkiego cukierka , który pozwala mu trwać nadal w iluzji i spać .
        Pozdrawiam również . 🙂

      2. Doprecyzuje srynie kwiatkami co by była jasność dla ogółu.
        Pleyfani NEW AGE i owszem srają kwiatkami , miałam możliwość je poczuć osobiście . Cwaniaczaki z jednej strony religie spalisz się w piekle (sranie ci do domu) a z drugiej NEW AGE zbawimy Cię Miłością ( i sranie kwiatkami do domu) . Grobal Cię atakuje? to nic , nie wal deską Miłuj go ! Takiego Wała 🙂 nie w moim domu . Moja Przestrzeń to świętość wchodzisz bez zaproszenia to dostaniesz deską w pysk podwójnie ( odnosi się do wszelkiej maści Grobali oczywiście) .

        Dobrego Dnia Słonecznego Wszystkim .

      1. „Tak, dziękuję, sprawa jest bardzo poważna.

        Nocne marki to hipersensytywy, a więc bardzo wrażliwe dusze. Matrix tak jest ustawiony, by niszczyć ich ewolucyjne potencjały”.

        Ktora godzina ?
        02:07

    1. Ja wstaję , kiedy chcę i pracuję od której chcę i ile chcę. Kładę bałałajke na wszelkie opresyjne formy zatrudnienia. Precz z kieratem wszelkiej maści 👍0 przymusu we wszystkim🌞

      1. Anamiko ja od dwóch lat, też tak sobie poczynam, robię to co lubię i na co mam ochotę, do niczego już nie zamierzam się zmuszać, dlatego czuję się młoda, zdrowa, szczęśliwa i bardzo bogata duchowo.

        W matrixowy świat wkraczam rzadko, tylko wtedy gdy jestem zmuszona zakupić niezbędne mi rzeczy, jak chociażby papier toaletowy 🙂 🙂

        Raz w miesiącu jadę do Polskiego sklepu, nigdy do zachodnich marketów i kupuję potrzebne mi na dłużej artykuły.
        Dobrze , że mieszkam na peryferiach miasta, bo widok goniących po mieście zzombiałych ludzi bardzo mnie zasmuca i dołuje, po powrocie do domu długo muszę siebie oczyszczać z nieprzyjemnej energii miasta.

        Nie wiem, a może to ja już tak zdziczałam i nie nadaję się do tego matrixowego świata. 🙂 🙂 coś jest nie tak albo ze mną, albo z tym światem. 😀 😀 😀

      2. SlowiAnko,
        „Nie wiem, a może to ja już tak zdziczałam i nie nadaję się do tego matrixowego świata. 🙂”
        Dla mnie matrix to też zupełna zagranica.

      3. SłowiAnko tak samo mam pomimo, że mieszkam w centrum miasta – staramy się z żoną izolować od matrixa ile się tylko da. W lecie pomidorowa dżungla na balkonie i siatka maskująca (taka ogrodnicza) cyk od sufitu do poręczy skutecznie odgradza nas od betonowej brzydoty. Obecnie jest nieco trudniej bo zostają tylko wypady na działkę.
        Tak samo odchorowujemy każde wyjście z naszego azylu „do ludzi”. Spis zakupów ułatwia szybsze przebrnięcie przez alejki i myk myk byle dalej od zombie.
        Tak sobie myślę, że jak by wjechał dochód podstawowy to wiele ludzi dociepliłoby letniskowe domki i na stałe zagościło poza miastem.
        Kombinuję jak koń pod górkę jak tu się z tej karuzeli spierdolenia wypisać jak najszybciej (sorry za przekleństwo, ale jest to moje ulubione określenie życia w mieście ;P ) i zamieszkać na stałe na działce (na której cuda się dzieją jeżeli chodzi o zwierzaki! Jeże, wiewiórki, kruki, a ostatnio nawet dzięcioł czarny zawitał wydając kosmiczne odgłosy!). Tym bardziej chcę zrobić „wypad” bo znowu zawodowo się sprawy komplikują – nie sądziłem, że nawet przy robocie w naturze, z drzewami może liczyć się znowu tylko kasa. Może znowu byłem za naiwny, zbyt pozytywnie myślący, że tym razem się uda trafić na normalnego szefa 😉 Ludzie z firmy odchodzą, przelewu nie widać, w deszcz trzeba robić.. phh i tyle. Jedno jest pewne, już się nie boję jak pomyślę, że trzeba będzie zmienić pracę. Wiem ile jestem wart i nie daję po sobie jeździć. A jak coś.. heh.. rynek pracy jest szeroki.. W końcu znajdę swoją polanę 😉

        P.S.
        Odnośnie hipersensytywnych i nocnych marków – u mnie się to zgadzało w 100%. Najlepiej mi się robiło wieczorami, chodziłem spać około 2-3 w nocy, wstawałem sobie o 10 i byłem zdrów jak ryba. Jak w korpo musiałem wstawać wcześniej, to od razu mnie rozkładało. JEDNAK, jak zacząłem robić fizycznie, z mniejsza ilością stresu to jako tako się człowiek powoli przestawił bez większego bólu – niestety im większa ilość stresu tym większa potrzeba „wyizolowania się” wieczorem od jakichkolwiek bodźców. Cały świat śpi, a ja w końcu mogę „być”.
        Co ciekawe – na urlopie tryb włączał się totalnie „wczesny”. Spanie przed północą załączało się automatycznie i człowiek przed 8smą wyspany i uśmiechnięty wstawał dreptać tu i ówdzie.
        Tak więc u mnie raczej wszystko zależy od poziomu stresujących i niezdrowych bodźców zewnętrznych.
        P.S.2
        Vikingu dzięki za linka o ścięgnach! Dopiero niedawno go odkopałem bo był już na poprzedniej stronie 😛

    2. O Jezusie, to znaczy, że ja się torturuję codziennie… bo pracę zaczynam koło 7 rano… a w łikend też raczej wcześniej, niż później.

      Ale z dwojga złego wolę tak, bo dla mnie większą torturą byłoby siedzenie w pracy do 19….

      😀

      1. Szczerze podziwiam! Dla mnie normalna praca a juz w ogóle matrixowa, jest nie do ogarnięcia! Bynajmniej nie ironizuję. Jestem zupełnie acywilizacyjna.

  72. O, lew w czołówce. Pięknie. Potężne zwierzę.

    Koncentrowanie się na dobru da ukojenie tylko i wyłącznie naszej duszy. Poczujemy się lepiej, będąc ślepymi na otaczający nas świat.
    Globalnie jednak nic to nie da.
    Chińczycy, Koreańczycy i Hiszpanie pozostaną okrutni, a my, zaślepieni samymi sobą, będziemy koncentrować swoją uwagę na dobru, które nie istnieje.

    1. Katharos, myslalam o Tobie dwa tygodnie temu. Zastanawialam sie, czy nawiazalas kontakty z osobami, ktore moga miec wplyw na zaprzestanie tortur naszych Braci zwierzat.

  73. A teraz tak zupełnie serio – wkurwia mnie pierdolenie o pozytywnym spoglądaniu na świat, które ma zmienić rzeczywistość.
    Pozytywne spojrzenie ma krótki termin przydatności do spożycia – to powiew wiatru, który dawno przeminął. Nie ma mnie i nigdy nie było……..
    Jestem poirytowana, idę spać.

    1. Twoje spojrzenie, Twój wybór. Każdy bowiem sam kowalem swego szczęścia i nieszczęścia również. Pozytywne spojrzenie to nie naiwne spojrzenie, ale właściwe, bo znacznie ułatwia życie i chroni zdrowie.

      1. „Pozytywne spojrzenie to nie naiwne spojrzenie, ale właściwe, bo znacznie ułatwia życie i chroni zdrowie”.

        Czy rzeczywiscie chroni zycie i zdrowie milionow torturowanych psow, kotow, a nawet ludzi ?
        To o tym pisze Katharos.

        „Po czynach poznacie !” – powiedzial Mistrz.
        A czy po spojrzeniu poznacie ?

  74. Dziadkowie żyli długo i szczęśliwie.
    Drzewiej żyliśmy wg pór dnia..pór roku..rytmu przyrody..
    Biologiczny rytm ..rytm dnia ma znaczenia..
    Tego nie oszukasz..
    Zakłócanie rytmów w.w jest skracaniem życia…
    Nazywam to katowaniem organizmu…
    Pora rodzenia ..Pora życia .Pora umierania..
    Sama tak żyję. Wraz ze zmierzchem kończę pracę..
    Jesteśmy nieodłączną częścią przyRODy.
    Jedno Jesteśmy
    Zakłócanie tych rytmów nazywam złodziejstwem..
    Dobrega Dnia
    Justyna

    1. „Zakłócanie rytmów w.w jest skracaniem życia…”.

      Tak, to jest kradziez Energii. Mozemy zyc 200 lat !
      W normalnych warunkach.

      1. Musimy jak najszybciej zaczynać indywidualnie żyć na innej matrycy niż zmanipulowana, niewzorcowa, oparta na siódemce matryca watykańska (gregoriańska).

        Jedną z wzorcowych matryc jest majańska matryca Tzolkin. Ale wyjście z matrycy babilońskiej, „z domu niewoli”, nie jest proste. To bardzo silny program.

      2. „Ale wyjście z matrycy babilońskiej, „z domu niewoli”, nie jest proste. To bardzo silny program.”
        Sa „realia” czyli faktury 😦

  75. Masz serce, więc patrz na wszystko sercem,
    a oczy, uszy i rozum niech są jego sługami,
    to życie będziesz miał usłane różami.
    *****************************************

    „Póki żyjesz i jesteś na wolności …

    Choćby boso, ale idź naprzód.
    Choćby kulawy, ale idź naprzód.
    Choćby beznogi, ale idź naprzód.
    Jeżeli przed tobą pojawi się trudny wybór lub decyzja, prześpij się z nimi, rankiem kiedy wstaniesz znajdziesz odpowiedź. I tak będzie.
    Jeśli nie umiesz czegoś zrobić, zrób coś co umiesz.
    Jeżeli boisz się czegoś robić, nie rób tego.
    Ale jeżeli robisz, nie bój się.

    „Złej”, bezużytecznej, pustej pracy nie ma.
    Jeżeli nie wiesz jak postąpić, postępuj zgodnie z sercem, ale nie naruszaj miary.
    Nie wszystko podporządkowane jest rozumowi. Ale wszystko podporządkowuje się uporowi.
    Nic dla ciebie nie ma niemożliwego póki żyjesz i jesteś na wolności”.

    https://dobrewiadomosci.net.pl/23152-przykazania-104-letniego-medrca-zyc-zdrowiu-radosci/

  76. „A teraz tak zupełnie serio – wkurwia mnie pierdolenie o pozytywnym spoglądaniu na świat, które ma zmienić rzeczywistość.”

    Tu się z Tobą zgadzam Kasiu, ale z drugiej strony pisanie o negatywnych rzeczach może człowieka zmęczyć…Mnie zmęczyło.
    Róbmy swoje, ale też nie czekajmy na Zmiany na Lepsze.
    Jestem optymistą i realistą jednocześnie. Nie wierze w bezwarunkową miłość i naiwną szlachetność. Według mnie, nie da się wszystkich kochać i doskonale Ciebie rozumiem, że masz empatie do zwierząt, a nienawiść do okrutników. Mam w sobie coś z „ciemnej natury” i też bym z tymi draniami się rozprawił…
    Życie jest w jakimś sensie brutalne i mimo, że jestem dość romantyczny i lubię żartować, „robić jaja”, to uważam, że uleganie sentymentom i wiara, że człowiek jest dobry nie jest zawsze dobra. Jednych można głaskać i przytulać, ale innym należy dać w pysk:-)

    1. „wkurwia mnie” – wkurwianie się komu szkodź? Przyczynie wkurwienia czy wkurwiające u się? Oczywiście wkurwiającemu! Zatem czy warto się wkurwiac? Zloszczenie się to jak picie trucizny i oczekiwanie, że wykończy powód złości… Potem pytają się ludzie, dlaczego jestem chory?
      Wybór należy do każdego indywidualnie.

      1. Anamiko, też masz racje. Według mnie jednak, tłumienie „na siłę” emocji też może być złe. Mi pomagają treningi i walenie…worka treningowego oczywiście 🤣 🤣 🤣.

      2. Tak to prawda, tłumienie emocji na siłę, jak słusznie mówisz V&S, jest również niezdrowe.Nauczona pilności w twardej szkole życia pojęłam lekcję i przestałam reagować emocjonalnie, bo po prostu mi to nie służyło . Ja nie tłumię negatywnych emocji, ja ich po prostu nie mam. Otrząsnęłam się z nich z wiekiem jak ze śmiertelnej choroby😊

      3. Anamiko, też tak to widzę, mało tego sama się na swojej skórze o tym przekonałam, że nie warto, bo im bardziej ja się wkurzam, tym bardziej mnie to osłabia.. w takich sytuacjach przegrywam, i wzmacniam to, tego co mnie wyprowadza z równowagi.

        Wiadomo, że nie zawsze da się panować nad emocjami, wiadomo, że są sytuacje w których nic nie możemy zrobić, jesteśmy bezsilni. Ale myślę, że jeśli zamiast koncentrować się na wkurzaniu się na innych, na świat, na niesprawiedliwość… zwał jak zwał… weźmiemy się za siebie i zaczniemy małe konsenkwentne zmiany, jeśli skoncentrujemy się na uświadamianiu innych, jeśli wykorzystamy tą energię na poprawę siebie i naszego otoczenia, to wtedy wykorzystamy ją w dobrym celu. Jeśli choć jedna osoba z otoczenia zacznie wiedzieć, to już wygryliśmy, bo to jest efekt kuli śniegu.. To pójdzie dalej…
        U mnie takie coś w sprawach zdrowotnych się dzieje. Poopowiadałam kilku osobom o Panu Jerzym, o metodach, które promuje.. wiadomo na początku większość podchodzi sceptycznie, ja też tak podchodziłam, ale ostatnio jedna znajoma, wierząca do niedawna bezkrytycznie w medycynę akademicką, powiedziała mi, że z innych źródeł dowiedziała się o rzeczach, które ja jej kiedyś mówiłam i zapytała czy nie mogłabym dla niej wit d3 i C od Pana Jerzego zamówić… Kupiła sobie też chlorellę…

        Można? można. Trzeba jedynie zacząć od siebie i nie chcieć od razu całego świata zmieniać, choć gdy się na te wszystkie złe rzeczy patrzy, najchętniej spuściłoby się bombę. 🧨💥💥 a potem wezwało wiatr, żeby pozostałości wywiał.

      4. „każdy z nas ma ciemną stronę”
        To prawda, podzielę się czymś do czego doszłam w swych rozmyślaniach o cieniu . Wspomniałam już iż intuicyjne w momentach ataków na mnie skorzystałam z Mądrości Cienia . Co tzn ? Przyglądałam się swoim reakcjom , np zaczęłam spać przy zapalonym świetle jak małe wystraszone dziecko , aż zrozumiałam dlaczego i przypomniało mi się zdarzenie z dzieciństwa. Szukając ówczas zrozumienia czego ja w zasadzie doświadczam , czytałam wiele wypowiedzi na temat cieni. Jedne są tak zakręcone że można z nich zrozumieć wielkie nic , prowadzi to do przekłamania zrozumienia czym jest owy cień . Diabeł Demon używają tego słowa w wielu przekazach. Nie jestem mądra nad wszelką mądrością jednakże jest to słowo nadużywane , ludzie czytają na swoim poziomie świadomości w głowie roi się że cień to jakiś gość z rogami i zamiast go zrozumieć walczymy z nim poprzez strach . Co za tym dalej idzie bojąc się go poprzez niezrozumienie czym jest , przekłamane lustro i jego odbiór stwarzamy swym lękiem owego diabła, który gdzieś się z materializuje . Tak to działa . I tu chylę czoła Majom , którzy naprowadzili człowieka na pracę ze sobą i swoimi cieniami . Sama Nazwa już wile mówi o ich WIEDZY.
        MĄDROŚĆ CIENIA . MĄDROŚĆ !
        Opis cieni znalazłam w Wyroczni Majów , dobra zabawa , można zrozumieć siebie , a przede wszystkim czym lub kim jest Cień .

    2. Vikingu, ludzie są wstrętni, paskudni, dwulicowi i zakłamani.
      Zakochani w sobie, nastawieni na konsumpcję egoiści , pompujący własne ego wypasionymi furami . Kłamczuchy, oszuści, psychopaci i sadyści.
      I szybko dodaję – NIE WSZYSCY.

      Bardzo możliwe, że i my, na swój społecznie akceptowany sposób, niewiele się, od nich, różnimy. Tę kwestię , każdy z nas rozstrzyga, dzień po dniu, we własnym sumieniu.

      Vikingu – każdy z nas ma ciemną stronę, z tym, że u większości dominuje ta jasna, a ta ciemna , czasem wychyla się zza węgła, jednak, jest przez nas, w miarę szybko, pacyfikowana. Czy tłamszenie tej części natury jest dobre, tego nie wiem.
      Osobiście staram się postępować tak, by nikogo nie krzywdzić. Czy mi się udaje? Tego również nie wiem.

      No, w każdym razie, święta nie jestem .

      Aha, Vikingu – miałam prawie 100% pewność, że zareagujesz na ten komentarz. Napisałam coś, co Cię poruszyło i dałeś temu wyraz.
      A o tym, że nie Jesteś grzecznym chłopcem wiem, ponieważ pisałeś już o tym, dano temu. To dobrze, ponieważ nie Jesteś mdły, nijaki, mydłkowaty i rozmemłany. Tacy ludzie są nieciekawi 😉

    3. „Jednych można głaskać i przytulać, ale innym należy dać w pysk:-) ”

      I tak samo drogi Radku jest ze wszystkim na tym na razie jeszcze dualnym matrixowym świecie.

      Cieszą nas dobre wiadomości, dobrzy ludzie, piękne widoki, itd, ale odrzuca nas od negatywizmów, co wcale nie znaczy, że mamy ich nie zauważać.

      Wszystko bowiem na naszych drogach życia dane nam jest po coś, byle tylko nie przebrać miarki .
      Wybór jednak zawsze zależy do nas, nie chcemy czytać złych wiadomości, bo nas zasmucają, denerwują, nie czytajmy i tyle. 🙂

      Nie chcemy oglądać, wszędobylskiej matrixowej brzydoty, nie oglądajmy, wyjdźmy na łono natury, posłuchajmy jej dźwięków, nikt nikogo do niczego nie zmusza, wybór zawsze należy do każdego z nas.

      Niestety, ale jak na razie Świat ma dwa oblicza, jest bowiem dualny Duch i Materia, dobro i zło, czy tego chcemy czy nie, na razie jeszcze jakiś czas to potrwa, zanim będziemy fruwać jako lekkie , radosne Duszyczki. 🙂 🙂

      Wtedy już nie musimy się umawiać na TAWerniane spotkania, bowiem spontanicznie przyfruniesz sobie do mnie do ogrodu, usiądziesz obok mnie na huśtawce, na której lubię sobie poleniuchować 🙂 🙂 🙂 a ja Ciebie zapytam? ….kawka, herbatka czy malinowa naleweczka.

      Tak być już dawno powinno, ale musimy się chyba jeszcze dalej wybudzać z zakodowanego nam snu ciemności i zacząć patrzeć na świat oczami Duszy, a nie tylko matrixowymi oczami.

      Ja wiem i to czuję, że niedługo będzie już tylko wspaniale, bo tylko jeszcze tego pragnę dla Nas wszystkich Źródlanych Istot. 💗 💛 💚 💙 💜

      1. Aniu – właśnie miałam Ci się przyznać, ze relaksowałam się w Twym Magicznym Ogrodzie … jest tam cudnie… dziękuję 💛

    4. „Nie wierze w bezwarunkową miłość i naiwną szlachetność. ” Problem w tym , iż ludzie nie pojmują sobą czym jest owa miłość bezwarunkowa a czym nie , pojmują ją poprzez zakłamane lustro
      Wkleję kawałek cytatu A . de Mello odnośnie bezwarunkowego szczęścia. Może to troszkę pomoże pojąć głębię Miłości Bezwarunkowej . Kocham I Uwielbiam SWOJĄ JAŹŃ BEZWARUNKOWO , jakie warunki miałabym jej postawić ? Może takie : daj mi dom samochód pięknego męża i bogatego wtedy Cię pokocham co Ty na to moja Jaźni ?

      O Pragnieniu Szczęścia

      „Mówiłem już , że nie chcemy być szczęśliwi. Pragniemy czegoś innego. Ściśle rzecz biorąc, nie chcemy być BEZWARUNKOWO szczęśliwi, jednak pod warunkiem, że będę miał to , tamto i jeszcze co innego.. Ale w gruncie rzeczy to tak samo jakby powiedzieć do przyjaciela lub Boga albo do kogokolwiek innego:
      – Ty jesteś moim szczęściem . Jeśli nie posiądę ciebie ,to nie będę szczęśliwy.
      Jest to bardzo ważne stwierdzenie i musimy je w pełni zrozumieć
      Nie potrafimy być szczęśliwi tak sobie, po prostu dla samego faktu: żądamy SPEŁNIENIA JAKIŚ WARUNKÓW. Nauczono nas wiązać szczęście z ich występowaniem ”

      To samo odnosi się do Miłości i jej postrzegania . Nie potrafimy kochać tak po prostu dla samego „faktu” .

      1. Jestem szczęśliwa, bo nie mam pragnień materialnych, cieszę się z tego co mam, a najbardziej cieszę się z tego , gdy wszyscy wokół mnie są radośni, zadowoleni i szczęśliwi i też potrafią się radować każdą chwilą.

        Wszyscy jesteśmy JEDNO, a to Jedno to cały Wszechświat energii MIŁOŚCI, a w nim nie ma warunków, On jest TU i TERAZ i na zawsze.

        To tylko my ludziki 🙂 tworzymy sobie blokady, które utrudniają nam bycie wolnymi i szczęśliwymi.

        Jeden warunek jaki stawiam sobie, to kochać siebie taką jaką jestem wewnątrz i na zewnątrz.
        Czyli zawsze być sobą.

      2. Ja mam takie powiedzenie , na które nie zwracałam wcześniej uwagi . Bóg wie co jest dla mnie najlepsze i wszystko co potrzebuję dostaję i w istocie tak jest. Nie dawano zrozumiałam czym to jest poprawną POKORĄ . Bóg zamieńmy na Życie Źródło wychodzi na to samo . Dlatego nie mam problemów w wielu tematach . Majowie też mają swoje powiedzenie na to przytoczę swoim słowami , Wszystko czego potrzebujesz dostaniesz TU I TERAZ .

        „To tylko my ludziki 🙂 tworzymy sobie blokady, które utrudniają nam bycie wolnymi i szczęśliwymi”

        To Prawda Najprawdziwsza Prawda 🙂

      3. „Nie wierze w bezwarunkową miłość i naiwną szlachetność”
        ————
        W stosunku do ogółu wole używać określenia „życzliwość”.

      4. Myśląca Inaczej – nie utożsamiaj tego co napiszę z sobą – własną osobą.

        To są moje odczucia i mam do nich prawo 🙂 tak jak Ty by pisać o bezwarunkowej miłości…
        W którą nie wierzę – nie ma czegoś takiego jak bezwarunkowa miłość –
        inaczej – te wszystkie !!! osoby , które poznałam w życiu i które tak uważały ! – były nieszczęśliwe, zagubione, samotne mimo , ze otoczone ludźmi…itp.itd.
        co więcej ich pozorna miłość do wszystkich i do wszystkiego często wyrażała się przez nagłe wybuchy agresji, żądań, oczekiwań, nagłych-wręcz szalonych i niezrozumiałych wybuchów różnych emocji …
        Naprawdę wiele osób takich poznałam. To są autentyczne historie…mogłabym dużo o tym pisać.

        Naiwna szlachetność – w zeszłym roku pomagałam właśnie zupełnie bezinteresownie i szlachetnie, no i naiwnie – (choć tego nie nazywałam- po prostu robiłam to) pewnej osobie – osobie, której bezgranicznie zaufałam i pozwalałam na wiele…
        Osoba ta na początku niewinnie , a potem co raz bardziej ,wchodziła na mnie’ swoimi energiami , swoimi poglądami i swoim spojrzeniem na moje życie.
        Potem ,wyszedł’ z niej prawdziwy ,potwór’ – agresja! (a ja myślałam, ze to oaza spokoju…) i wszelkie psychiczne znęcanie się nade mną.
        Aż trudno było mi w to uwierzyć !!! To przecież człowiek mówiący tak wiele o miłości, i o tej bezwarunkowej !!! , o tym i o tamtym.

        Wiem to są moje doświadczenia, choć doskonale wiem, że nie tylko moje…

        Zawsze możemy i powinnyśmy pokazywać innym
        jak mają nas kochać , szanować, mówić do nas, troszczyć się….itp. itd.
        Dlaczego ??? Ponieważ sami powinniśmy ofiarowywać to sobie w pierwszej kolejności 🙂 i to każdego dnia.
        a potem pokazywać innym swoje światło, swój BLASK i razem się nim WYMIENIAĆ.

        A bezwarunkowa miłość – to puste, zakłamane zwroty i niestety takie modne.
        Wolę wszystko co rzeczywiste i prawdziwe.
        Prawdziwe.

      5. „Aż trudno było mi w to uwierzyć !!! To przecież człowiek mówiący tak wiele o miłości, i o tej bezwarunkowej !!! , o tym i o tamtym.”
        Krowy, które dużo ryczą, dają mało mleka.
        Poza tym …
        O miłości się nie mówi, w każdym razie za dużo, po prostu kocha się i już.
        Z miłością bezwarunkową jest jak z duchami. Wszyscy mówią, że są, ale tylko nieliczni je widzieli.

      6. Jasne Światło że tak, masz Prawo do wyrażania swojego postrzegania , nikomu tego nie bronię , nikomu niczego nie ujmuję , nie czuję takiej potrzeby . Miłość którą opisałaś jako bezwarunkową opisałam jako przekłamane lustro w nas , poznałam również wiele historii sama przeszłam wiele historii , jednakże jakie to ma znaczenie dla kogoś ? 🙂 Znaczenie ma to co ja z tego wyciągam , co z tego pojęłam ile kłamstw w sobie odrzuciłam , i jeszcze zapewne znajdę nie jedno . Jest taki stan który mogę wyrazić słowami ale wątpię iż jestem w stanie opisać to odczucie . Niczego mi nie brakuje wszystko mam . Jestem osobą która lubi być sama , jak już wspominałam w tej samotności jest brak poczucia samotności, gdy wchodzę w tłum czuję na odwrót samotność która przenika mnie do szpiku kości . Nie potrzebuję nikogo ani niczego aby być szczęśliwą , jedynie do czego musiałam dorosnąć to aby powiedzieć to bez poczucia winy , iż kogoś tym skrzywdzę . Wszyscy mówimy o tym samym tylko różnym językiem .

        „Zawsze możemy i powinnyśmy pokazywać innym
        jak mają nas kochać , szanować, mówić do nas, troszczyć się….itp. itd.”
        A jesteś w stanie za innych rzucić np alkohol papierosy itp ? Tego każdy musi nauczyć się sam , słowo nauczyć się jest nieadekwatne ale eeee nie znajdłam lepszego . 🙂

      7. Światełko odnośnie twojego wpisu , czytając go poszedł na mnie taki podmuch iż tylko siedziałam i zastanawiałam się kto tym razem . Nie odbieraj tego do siebie , bo to było z zewnątrz. Jednakże zastanowiło mnie to i pozwoliłam sobie na porozmyślanie o pewnych przez ciebie poruszanych kwestii.

        ZAUFANIE
        Błędnie rozumiane . Co znaczy zaufać komuś ? Mieć wobec niego oczekiwania , zrzucić jakiś rodzaj odpowiedzialności np Ufam ci Meżu że zarobisz na dom …. (odpowiedzialność i jej narzucenie warunek) to tylko przykład. Dlatego A. de Mello być może użył takiego stwierdzenia Nigdy nikomu nie ufałeś , to pranie mózgu zafundowane ci przez społeczeństwo . Zaufanie jest czymś innym , jest czymś w Tobie i nie ma nic kompletnie wspólnego z inną osobą .
        Ufam iż przestrzeń wie lepiej co jest dla mnie dobre i wszystko co jest mi potrzebne dostanę , tyle ile potrzebuję tu i teraz . Jeśli spotyka mnie coś co z góry oceniłam jako niedobre w konsekwencji okazuje się być to dla mnie błogosławieństwem , pozwoliło w ten sposób coś dostrzec , zrozumieć , pojąć , zmienić z korzyścią dla mojego życia .

        Miłość Bezwarunkowa to Miłość twoja do Ciebie , do Źródła , do Życia . Nie ma w tym oczekiwań pozwalasz by była dla samego bycia. Bo Miłości wystarcza że jest .

        „Zawsze możemy i powinnyśmy pokazywać innym
        jak mają nas kochać , szanować, mówić do nas, troszczyć się….itp. itd.””

        Nie jak mają nas kochać tylko jak mają znaleźć drogę do swojej miłości.

        To są moje rozważania , nie odbieraj proszę tego osobiście .
        Co do „wariatów” mój ojczym był Mistrzem obłędu matrioxsa w pigułce , ale to już nie ma znaczenia żadnego . Najbardziej samotny i cierpiący człowiek jakiego chyba spotkałam w ciągu całego życia . Nie był w stanie sprostać wielu oczekiwaniom i stał się tym kim się stał. A ja za to jestem Mistrzem rozczarowywania wszystkich dookoła(czyichś oczekiwań wobec mnie) łącznie z samą sobą 😂 😂 😂

        Grunt to zostać Mistrzem a jakże 😂 🙂

  77. Jesteśmy wszystkim i wszystko jest w Nas, tylko zechciejmy to odkryć. ………..to moje 🙂 🙂

    ***********************************************************
    A to poniżej już nie, to mądrzejszych ode mnie 🙂 🙂

    „Dusza zawsze wie co zrobić aby się uleczyć, celem jest wyciszenie umysłu.”
    Caroline Myss

    „Jeśli chcesz w życiu dokonywać właściwych wyborów, musisz wejść w kontakt w własną duszą. W ciszy słyszysz prawdę i poznajesz rozwiązania.”
    Deepak Chopra

    „Gdyby każdy ośmiolatek na Ziemi został nauczony medytacji, wyeliminowalibyśmy przemoc na świecie w ciągu jednego pokolenia.”
    Dalajlama

      1. Podobnie było ze mną Anamiko … to jest MOC , Cisza Serca, która pozwala odczuć wewnętrzną WOLNOŚĆ 🦋 … pełnię i spokojnie obserwować jak wszystko wokół płynie, odpływa, zmienia się… i znowu świeci słońce, śpiewają ptaki… idzie wiosna, Ziemia rozkwita radością…

  78. Teraz Słonko Cudownie Jarzy. Piję popołudniową kawę ..
    Odpoczywam , wyciszyłam się . Widzę Energie Falujące
    w Powietrzu ..i odczuwam Spokój , Błogość…
    Kochani . Całe życie w Ramionach przyRODY.
    Bez problemu wskakuje się na Wyższy FRAKtal…
    Jest Dobrze . Łapcie Ikrę…,,,Energiczność od NATURY… Akceptujcie To co się Wydarza.
    Już To że przyszło Nam Żyć w Tej Epoce Wyzwolenia Toż to Wielki Cud I Szczęśliwość 🌷💥🔥🌷
    Pozdrawiam Justyna

    1. ja wyszłam dziś po południu do parku się przejść. Nie mogłam się oprzeć, musiałam ściągnąć buty i szłam na bosaka. Fakt,że jedynie kilkaset kroków, ale jakie super uczucie…. Myślałam, że stopy mi zmarzną, ale nie, mimo zmarzniętej ziemi, lekko oszronionej, odtajającej trawy, ja czułam ciepło od ziemi…

      wspaniałe uczucie.

      A na jutro orkan zapowiadają. Nad Niemcami ma wiać w porawch do 175km/h.

      Może coś znowu wywieje.

    2. Mnie zaczęła zachwycać książka Agnieszki Maciąg…Kobiety , która w wieku 37 la określiła się jako ,wrak człowieka’ , a 5 lat później odrodziła się na nowo… urodziła W DOMU swoją córeczkę w wieku 42 lat. czuła się jak 27 latka 🙂

      Oto jej wstęp do książki , Smak życia’…
      ,Budzę się o świcie. Czuję w sobie słodycz poranka. Leże jeszcze przez kilka minut w ciepłej pościeli i pozwalam, by ogarnęła mnie wdzięczność. Nauczyłam się już dziękować w pierwszej chwili po przebudzeniu, gdy tylko moja świadomość wyłania się ze snów.
      Dziękuję…Dziękuję za mój oddech. Dziękuję za rodzinę. I za miłość, która wypełnia moje serce. Za wygodne, bezpieczne łóżko…
      Przede mną rozpościera się nowy dzień niczym wielka obietnica.
      Każdy nowy dzień jest cudem, a my znajdujemy się w centrum tego cudu – jesteśmy cząstką niezwykłej, potężnej energii życia. Codziennie podejmujemy nowe wyzwania – -kreujemy swoje życie , swoje własne dzieło sztuki. Jakie będzie ? To zależy tylko od nas.
      Dzieło sztuki nigdy nie jest doskonałe, ale na szkic naszego życia każdego dnia możemy nanosić poprawki, starać się zrobić daną rzecz lepiej niż wczoraj. Skoro otrzymałam w darze ten dzień , to otrzymałam również kolejną szansę, aby coś udoskonalić lub naprawić. Aby rozkwitać.
      Bo życie nie ulega zastojowi nawet w środku najsurowszej zimy.
      Piękne , prawdziwe życie już na Ciebie czeka – czeka, aż je stworzysz. Czas wstać z łóżka i stać się artystką codzienności.
      Dobre, szczęśliwe i zdrowe życie kreujesz dla siebie i dla tych , których kochasz – to to jest Twoja sztuka. Powodem, dla którego się urodziłaś, było przeżycie przez Ciebie tego własnie dnia i pozostawienie niezatartego śladu w kosmosie.
      Tęsknisz za czymś lepszym ? To wołanie Twojego serca. Zaufaj mu – nadzieje i tęsknoty to Twoje błogosławieństwo . Ponieważ jesteś w nieustannej podróży życia, zawsze jest przed Tobą coś nowego, coś. co tylko czeka , aż to odkryjesz.
      Co dwadzieścia cztery godziny dostajesz nowe, czyste płótno do zamalowania. Świadomie smakuj każdą chwilę i uważnie wybieraj budulec z nieskończonej energii wszechświata.
      Dzisiaj sięgnij po dobro – obecne pod postacią myśli, emocji, słów, muzyki, obrazów i pożywienia.
      Zatroszcz się o siebie i o swoich najbliższych. wybieraj z miłością. Dziel się miłością. karm z miłością. A miłość powróci do Ciebie zwielokrotniona’

      1. Piękne słowa Agnieszki, jakże dojrzałe…Miłość bezwarunkowa…Czyli taka, która nie pragnie niczego w zamian, nie oczekuje odpowiedzi, po prostu jest, kocha nie dlatego, że jesteśmy kochani, kocha mimo tego, że nie jesteśmy kochani, mimo tego, że jesteśmy niezauważani, lub druga strona nawet o nas nie wie…Myślę, że to stan serca, na który składa się wdzięczność i zachwt nad TU I TERAZ, i jeszcze to COŚ, czego nie mogę określić, a CO jest i nieustannie porusza moje serce, może to BOSKA ISKRA w nas, bo nie umiem Jej nazwać, TEJ CZĄSTKI TAJEMNEJ a jakże OBECNEJ, świetlistej, pełnej głebokiej radości powodującej wzruszenie…To także empatia, współodczuwanie…Tak mam od dziecka…Samotność…Nie wiem co to takiego, już nie. Nie czuję się samotna w tłumie, choć nie przepoadam za nim, uwielbiam chodzić po moim mieście i je błogosławić, wzruszają mnie napotykani obcy ludzie…do łez…To zaskakujące uczucie, bo tak jest od niedawna…Widzę chyba głebiej, poza mnie samą, pochylam się nad sobą i pochylam się nad nieznajomym…Moje serce się pochyla, zauważa i raduje obecnością każdego przejawu życia…Nic nie chce w zamian, niczego nie oczekuje, błogosławi…Ja wierze w miłość bezwarunkową, doświadczam jej…

      2. Tak. Dojrzewamy to tego by zdawało się prozaiczne sprawy w życiu obdarować wdzięcznością.. Mnie się też przydarzyła Mądrość Życiowa i doświadczenie Smakowania Życia…
        Dzięki Światłoczuła- Melisso Droga .

      1. Kiedyś Slowianie witali się słowami Sława i Cześć. Jak komuś źle się kojarzy, może powiedzieć Chwała.

  79. https://nczas.com/2020/02/08/slawomir-mentzen-niszczy-prorzadowa-propagande-pis-i-po-niczym-sie-od-siebie-nie-roznia/
    Awaria Facebooka odsłoniła prawdziwe oblicze Samuela Pereiry
    „W wyniku niedawnej awarii Facebooka ujawnieni zostali prowadzący niektórych publicznych profili. TVP Info od razu poinformowało, że hejterska strona Sok z Buraka jest prowadzona przez człowieka finansowanego przez PO, co oczywiście jest wielkim skandalem. Ale to samo TVP Info nie zająknie się o tym, że równie hejterska strona TV48 jest prowadzona przez naczelnego portalu tvp.info Samuela Pereirę. Nie dowiemy się też stamtąd, że najbardziej zakłamany i hejterski profil atakujący Konfederację prowadzi działacz Porozumienia Jarosława Gowina, który to działacz wypierał się wcześniej tego przed sądem. Nie dowiemy się też z mediów rządowych, że profil atakujący w trakcie kampanii wyborczej na prezydenta Warszawy Trzaskowskiego prowadził człowiek Patryka Jakiego” – pisze na Facebooku Mentzen.
    https://nczas.com/2020/02/08/tvp-w-koncu-dostrzegla-kandydature-krzysztofa-bosaka-jest-jedno-ale-video/
    https://nczas.com/2020/02/08/krzysztof-bosak-i-karina-wzieli-dzis-slub-pierwsze-zdjecia-z-ceremonii-foto/

    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/macierewicz-ujawnia-nowe-fakty-o-smole%C5%84sku-znalaz%C5%82-winnego/ar-BBZLMpv
    Zapewnia jednak, że posiada „materiały od aliantów, które ujawniają prawdę o Smoleńsku”.
    Ciekawe USA przecież nie przekazały nam zdjęć satelitarnych lotnisk w Warszawie i Smoleńsku przed i po katastrofie
    Chyba że do kwietnia USA zostanie wyzwolone z pod okupacji syjonistycznego reżimu.
    Patologia matrixa
    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/gli%C5%84ski-wyremontuje-pa%C5%82ac-za-miliony/ar-BBZKllO
    https://nczas.com/2020/02/08/mateusz-kijowski-znalazl-nowa-prace-zostal-fryzjerem/
    https://nczas.com/2020/02/08/wiec-poparcia-gazety-polskiej-dla-reform-pis-organizatorzy-zawyzaja-frekwencje-co-najmniej-kilkukrotnie/
    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/wbrew-ulicy-i-zagranicy-ziobro-musimy-przeprowadzi%C4%87-zmiany-teraz-albo-nigdy/ar-BBZN6Vs
    https://www.rp.pl/Sadownictwo/200209451-List-Kaczynskiego-Nie-zejdziemy-z-drogi-Bedziemy-reformowac-sady.html
    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/zawsze-chcia%C5%82em-namalowa%C4%87-freski-zaskakuj%C4%85ce-wyznanie-polityka-pis/ar-BBZKG0W
    https://www.rp.pl/Przestepczosc/190629689-Polak-skazany-za-szpiegostwo-w-Rosji-14-lat-kolonii-karnej.html
    https://nczas.com/2020/02/08/tylko-u-nas-wiemy-kiedy-krzysztof-bosak-sie-zeni-zobacz-kim-jest-jego-wybranka-serca/
    https://niezlomni.com/uwierzycie-oto-siostra-borysa-budki-kandydatka-ruchu-narodowego-posel-pyta-pana-siostra-faszysta-foto-wideo/
    https://dorzeczy.pl/religia/58687/Bosak-Mamy-obowiazek-kochac-Zydow-ale-nie-musimy-przyjmowac-ich-opinii.html
    Osobiście myślę że rewelacje poniżej to tylko zbieżność nazwisk (Żydzi masowo zmieniali nazwiska na Polskie i łudząco podobne do Polskich mało tego na przestrzeni wieków od ich przybycia na ziemie Polskie od ok. IX – X wieku przybyłych z Rusi i terenów po Kaganacie Chazarskim po podbiciu ich przez księcia Włodzimierza (Chazarów Izraelitów/Palestyńczyków fałszywych (Żydów,czyli wyznawców judaizmu prawdziwych) Chazarowie ulegli rozbiciu w 965 roku przez kniazia kijowskiego Światosława. Zburzył on ich główne miasta: Itil i Sarkel. Ostatecznie podbici zostali przez Włodzimierza Wielkiego, który nałożył na nich daninę[. Większość Chazarów przeniosła się do księstwa tmutorakańskiego, a po opanowaniu tego księstwa przez Połowców w końcu XI wieku, na Ruś. Kaganat szarpany przez różnych sąsiadów nie odzyskał już dawnej potęgi. Ostatni władca Chazarów znalazł schronienie w Gruzji. Ostatnie wzmianki historyczne pochodzą z XIII wieku z opisu wojsk władcy mongolskiego Batu-chana.(oraz Prawdziwych Izraelitów/Palestyńczyków obecności ich na ziemiach Polskich byli Polacy którzy przeszli na judaizm nawet 8 wieków temu i z Izraelitami łączy ich jedynie religia judaistyczna i mogli przyjąć Izraelickie imiona a zachowali nazwiska lub powrócili do nich po latach.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Meir_Bosak
    https://www.wykop.pl/wpis/42705297/to-nie-pierwszy-przypadek-ze-ktos-z-narodowcow-wal/

    https://www.dorzeczy.pl/kraj/128957/korwin-mikke-nie-ukrywam-chcialbym-puczu-wojskowego.html?fbclid=IwAR2y-krAvlt-rVDv8e0p-yHkUglUKKdx7q2TwBdvGRU2QLXEb3hgqvcxxRk
    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/13-latka-zasz%C5%82a-w-ci%C4%85%C5%BC%C4%99-z-10-latkiem-tak-chce-wykorzysta%C4%87-sw%C4%85-popularno%C5%9B%C4%87/ar-BBZKvf9
    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kobiety-same-prosz%C4%85-si%C4%99-o-gwa%C5%82t-lipi%C5%84ska-dla-jednych-kobiet-to-jest-gwa%C5%82t-dla-innych-fajny-seks/ar-BBZMojN
    https://nczas.com/2020/02/08/izrael-zniszczyl-siec-wodna-w-palestynskiej-wiosce-foto/
    https://nczas.com/2020/02/08/ekolewacy-zaczynaja-walczyc-sami-z-soba-aktywistka-z-filipin-zarzuca-obroncom-klimatu-rasizm-i-zabawe-dla-pieniedzy/
    https://nczas.com/2020/02/08/wiwat-ekologia-zuzyte-turbiny-wiatrowe-zalegaja-na-wysypiskach-a-ich-recykling-nie-jest-mozliwy-wideo/
    https://nczas.com/2020/02/08/jest-nowy-kandydat-na-prezydenta-polski-o-rydzyk-nie-zaglosuje-na-andrzeja-dude/
    Trump
    https://nczas.com/2020/02/08/leca-glowy-po-nieudanym-impeachmencie-donald-trump-kosi-rowno-z-trawa/
    Szwecja
    https://nczas.com/2020/02/08/galopujaca-islamizacja-szwecji-te-statystyki-mowia-same-za-siebie/
    https://nczas.com/2020/02/08/okradziono-baze-wojskowa-zginely-pojazdy-opancerzone-szwedzkie-wladze-milcza-video/
    Rewolucja komunistyczna w Turyngii
    https://de.wikipedia.org/wiki/Wahl_zum_achten_Th%C3%BCringer_Landtag
    https://nczas.com/2020/02/08/kryzys-w-niemieckiej-turyngii-poglebia-sie-chadecy-pozwola-wybrac-postkomuniste-na-premiera-landu/

  80. Opisałabym wam jak od kilku dni wygląda niemiecka „demokracja”, ale przyznam, że mi się nie chce o tym pisać.

    Jedynie w skrócie. Po wyborach w Hesji, premierem rządu tego landu został polityk FDP ( partii liberałów), został nim dzięki głosom partii CDU (chrześcijańscy demokraci- patria Merkel) i AfD. (Partia zwana prawicową, faszystowską, bo mówi o tym co się w Niemczech złego dzieje, krytykuje establiszment, krytykuje nachodźców), i mówi, że niemiecki rząd powinien o Niemcach myśleć… Nie jestem zwolenniczką tej partii (i żadnej innej), bo część z nich z chęcią „odzyskałaby” od Polski „zagarnięte” po IIWŚ ziemie.

    I jak to w demokracji (skąd inąd u nas już od kilku lat znanej) jeśli wybierze się nieodpowiednią osobę, to o zdaniem niektórych jest to niedemokratyczne. W Niemczech poszli dalej, jedynie dlatego, że na wybranego Pana posłowie AfD głosowali, musi on zdaniem wielu zrezygnować z urzędu, bo niemoralne jest dostanie się na urząd głosami „faszystów”, mało tego, Niemiecka demokracja poszła o krok dalej, mimo, że mieszkańcy poszczególnych landów sami wybierają swoje parlamenty a te są w zasadzie niezależne od państwowych polityków, Pani Merkel wydała rozkaz, że wybory w Hesji należy powtórzyć, a wybrany Premier musi opuścić stanowisko…

    Z tego co wiem polityk ten ogłosił, że opuści urząd, ale do tej poty tego nie zrobił….

    Ta opowiastka to jako ciekawostka o tzw „dojrzałej demokrycji”, którą nam niektórzy za wzór stawiają.

    1. ,, Ta opowiastka to jako ciekawostka o tzw „dojrzałej demokrycji”, którą nam niektórzy za wzór stawiają.”

      Z uwagą przeczytałam Twoje, droga Laszko, newsy o burdelu w Niemczech.
      Pierwsza moja myśl: a co nas obchodzą barany zza Odry?
      I to nie w tym kontekście, że wiedzieć nie należy, ale mamy swój niemniejszy problem. Żydostwem, konkretnie chazarstwem zostaliśmy, jako Polska, uwikłani w bardzo trudną sytuację.
      Jako Polacy – to mnie najbardziej martwi – nie jesteśmy lubiani w świecie, ponieważ staliśmy sę lizidupami Natanhuja i Trumpa, którzy owijają Polskę wokół własnego palca.

      Nie ma znaczenia co myślimy my Polacy. W świat idą opinie o decyzjach rządu i prezydenta, który podpisując umowę na następne gówno z białym domem, stoi jak lokaj przy biurku, podczas gdy Trump rozpiera się przy nim łokciami.

      Takie obrazki widzi przeciętny, zwyczajny obcokrajowiec, na takie obrazki godzi się Duda!
      Zero szacunku dla kraju, jaki reprezentuje.
      A najgorsze jest to, że w opinii obcokrajowców jesteśmy tymi, którzy układają się z Izraelem.
      Straciliśmy twarz rozsądnego, lojalnego partnera na arenie międzynarodowej.

      Jesteśmy w czarnej dupie słonia? I owszem.
      Cały eurokołchoz siada ze swoją cywilizacją – to przecież widać.
      Zachód zawalony ciapatymi, Polska Ukraińcami i również miasta zaczynają być ,,kolorowe”. Jesteśmy krajem, który w Europie w ostatnicj czterech latach wynarodowił się najbardziej.

      Że zachód przyjmuje ,,kolorowych”- rozumiem – niech im wraca karma zniewalania czarnego lądu, ale Polska?

      A Polska nabierała się i nadal nabiera na szumne słowa propagandy.
      Tak siebie pytam: Czy my, Polacy, potrafimy wziąć w swoje ręce odpowiedzialność za losy własnego Kraju-Domu?
      Nie potrafimy.
      Czasami myślę, że w naszych żyłach płynie od pradziejów krew wojownika, wojna to dopiero nasz heroizm!
      Ale w czasach pokoju za cholerę nie umiemy sobie radzić.
      Jak szabelkę zamienić na myślenie?
      Każdy wojownik ma z tym problem, bo nie do takich zadań jest stworzony.

      Nie potrafimy walczyć o utrzymanie wolności, o dobre, strategiczne stosunki z innymi krajami.
      Dowodem na to są przecież rządy jedynie polsko języczne.
      Jak spojrzeć w historię wiecznie ktoś obcy nami zarządza lub jesteśmy pod czyimś pręgieżem.

      Co takiego brakuje nam, że nie umiemy być samodzielni, samo decyzyjni?
      Warto się nad tym zastanowić, bo życie nie składa wciąż wiązanek pod pomnikami wojen, ale chce przede wszystkim tworzyć współczesne dziś i jutro.

      1. „A Polska nabierała się i nadal nabiera na szumne słowa propagandy.”

        Krysiu, jest to wkurzające i nawet ja, optymista, potrafię się wkurzyć. Pisałem tu na Blogu, abyśmy robili swoje i nadal tak twierdzę, ale wkurza mnie, że tak ciężko się w Polsce ostatnio żyje pod względem materialnym. Żyje dosyć skromnie i nie stać mnie na pewne rzeczy, a pieniądze inwestuje w sprzęt sportowy, bo skoro nie mam rodziny i dzieci to przynajmniej zajmuje się sportem. Biedny nie jestem i doceniam to co mam, bo Wszechświat jednak o mnie zadbał…, ale to kombinowanie, co mogę kupić, a co nie, jest irytujące. Mój kumpel, barman z pubu, wyjechał za granicę. Później drugi barman, którego już tak dobrze nie znałem, ale też wyjechał z dziewczyną pracować za granicą. Ja Chce aby Polacy dobrze zarabiali.

      2. ,, Krysiu, jest to wkurzające i nawet ja, optymista, potrafię się wkurzyć. Pisałem tu na Blogu, abyśmy robili swoje i nadal tak twierdzę, ale wkurza mnie, że tak ciężko się w Polsce ostatnio żyje pod względem materialnym.”

        I wcale nam, drogi Vikingu, nie chodzi o to, aby teraz rozpocząć trzydniowe narzekania, biadolenia na rząd, na sytuację, ale o stwierdzenie faktu, znalezienie przyczyn dlaczego Polacy nie mogą godnie żyć z efektów swojej pracy.

        Na dzień dobry z każdych zarobionych stu złotych zabiera ci się 55 zł, następnie przy każdym zakupie znowu pobiera się od ciebie kilkanaście procent podatku.
        Co ci zostaje?
        Polacy płacąc obowiązkowy zus, wydają rocznie ok. 55 mld(nie przesłyszałeś się) na prywatne leczenie.

        Ale nie to jest jeszcze najbardziej niepokojące.
        Najgroźniejsze w niedalekiej perspektywie jest (już tak się dzieje) jest celowe zubożenie u nas, Polaków, konstruktywnego myślenia(czyt. stępienie umysłów).

        Nie należy w żadnym wypadku winić kogokolwiek za to, że bierze 500+. Dla wielu jest to proteza nogi, która pozwoliła względnie poruszać się.
        Ale ci Ludzie i ich dzieci przestaną kreatywnie myśleć, będą egzystować na minimum, nie uruchomią scalaków w kierunku własnej przedsiębiorczości.

        Przypomina mi się słynne, trwające cztery lata doświadczenie na myszach.
        Dla jednej mysiej społeczności zapewniono spokój i wszystkie niezbędne środki do życia.
        Druga społeczność musiała zdobyć pokarm, rywalizować między sobą, walczyć z zagrożeniem, zapewniać potomstwu bezpieczeństwo. Krótko mówiąc MYŚLEĆ I UCZYĆ MYŚLENIA młodych.
        Efekt doświadczenia jest zaskakujący.
        Pierwsze mysie społeczeństwo pozbawione twórczego stresu przestało się rozmnażać, zanikło.
        Druga populacja zabiegająca o byt przetrwała i rosła w liczebną siłę.

        Wszyscy znamy to doświadczenie na myszach, ale jest ono ewidentnym dowodem na to, co dzieje się z jednostką biologiczną pozbawianą twórczego myślenia.

        Cały czas faszerujemy się nadzieją, że będzie lepiej, będzie raj.
        To bajeczki – w kontekście społeczeństwa – poprawiające nastrój.
        Pojedynczy człowiek może sobie tworzyć mini raj, ale tylko wtedy, gdy wcześniej zapewnił sobie godny byt.

        Ilu w naszym kraju Ludzi siedzi przy pełnej misce i duchowo rozmyśla o wakacjach, a ilu przewraca w dłoniach 50 zł, zastanawiając się nad zakupem niezbędnego minimum?
        Ci drudzy to większość naszego Narodu.
        Jak mówi porzekadło; syty głodnego nigdy nie zrozumie.

        Czasami Ludzie mówią, że nie pasują do tego świata, że świat ich nie rozumie.
        Są tego bardzo różne powody.
        I doskonale wiemy, że nie tylko natury duchowej.

        Miłego dnia!

      3. Krystyno!!..no raczej poprostu podazajac za powiedzenim Gomosia,My Slowianie dalismy sie spizdowacic virusowi watykanizmu …”Rzymska zakłamana tyrania doskwiera Wenedom do dziś, w rewizji historii Wenedów-Wenetów widzimy imperium Rzymu, jako pasożytniczą nienawistna nam i nie tylko, strukturę krwawej opresji, kłamstwa, ludobójstwa, oraz zacofania i wiadomego fanatyzmu religijnego.”

        w latach 550–560 mamy opisy Prokopiusza, o tym, że Wenedowie (Sklawinowie i Antowie) przed tym czasem zdobyli całą Europę czy Jordanesa, że owi Sklawinowie i Antowie wszędzie się srożą, wydaje się, że tych tak gwałtownych najazdów nie byłoby bez lodowatego bodźca załamania klimatu, u nas miało dojść do znacznego podniesienia poziomu rzek, częstych powodzi, tak, że osady zakładano z dala od rzek, na wyżej położonych terenach.

        Wcześniej przed V wiekiem mamy trzy jasne nazwy ugrupowań ludów z terenów Polski i przyległych czyli Pomorza, Pocisia, Połabia, Podnieprza dla których Polska jest krajem środka, czyli Wenedów na Pomorzu, Mazowszu archeologicznie kultura wielbarska, Suevów z Semnonami na zachód od Odry do Łaby, na południe obejmujących Czechy, Słowację i tereny Pocisia, aż po Marosz, archeologicznie tzw., krąg nadłabski, oraz Peucynów nazwa od Gór Peucyńskich (Świętokrzyskich) po Mołdawię, czyli archeologicznie kultura przeworska, były te ludy bez wątpienia w sojuszu i nie toczyły z sobą wojen, oczywiście takich totalnych i bezwzględnych jakie wcześniej czy później toczyły z Rzymem, bo jakieś konflikty dynastyczne czy o hegemonię zapewne były.

        Tak opisuje się nasze ludy wiek po załamaniu jedności „We wcześniejszych czasach byli oni zjednoczeni przez jednego króla, który zwał się Mâchâ. Pochodził on ze szczepu który zwał się Welînbâbâ (prawdziwi Awarowie j.n), i ten szczep urósł w powagę dzięki niemu. Wtedy nastał podział między nimi i ich państwo upadało. Ich szczepy się podzieliły i z każdego plemienia przyszedł do władzy jeden Król. W ten czas mają oni czterech królów: król Bułgarów, Bîslâw (Bolesław), król (Frâga) (Pragi), Czech i Krakowa, Mescheqqo (Mieszko), król Północy i Nâqin (Nakon) na samym Zachodzie. Kraj Nâqna graniczy na Zachodzie.

        Główną informacją w tym fragmencie wyżej jest potwierdzenie istnienia wielkiego zjednoczonego państwa Słowian od Grecji po zachodnią Słowiańszczyznę, jest to okres kaganatu Awarskiego, prawdziwych Awarów zwanych u Ptolemeusza Awarinami czy Awarpami, co od nazwy północy (avarktias-północny wiatr), a królem północy jest, Mescheqqo (Mieszko), król Północy, Mesch…– Mach. Mamy ten tytuł-imię Mach (Księżyc odmienny, Leliwa odmienny, Machow)

        Ekspansja naszych ludów była działaniem nieplanowanym wymuszonym, podczas załamania gospodarki i rolnictwa, zapewne ratowano to co najważniejsze, a tym nie była wyższa kultura, więc w końcu te działania doprowadziły do chaosu, doszło do zerwania tradycji władzy i porządku, wymieszania się na Bałkanach z tamtejszymi chrześcijanami, nawet jeśli były to tylko kobiety chrześcijanki, stało się to w końcu przyczyną naszej klęski bo nastąpił z tego powodu podział.
        Tak o tym pisał Kadłubek „Była, była ongi cnota w tej rzeczypospolitej, którą senatorowie niby jakoweś świeczniki niebieskie opromienili nie zapisaniem pergaminowych kart wprawdzie, ale najświetniejszych czynów blaskiem.”

        Potwierdza to tradycja Babilonu bo to od nich najpewniej przejęli te informacje Żydzi (Gog potomek Rubena*, pochodzi z „krainy Magog”, położonej w „najdalszych stronach północy” (Eze). Jest „głównym naczelnikiem – księciem – wielkim księciem”, Meszechu i Tubalu”) Gwiazda Polarna Polaris – Polska, Tubal to przekręcona nazwa Thuban (alfa Draconis) oznacza „bazyliszka”, co jest arabskim odpowiednikiem smoka Scytowie Basileo (królewscy).

        Thuban dla władcy mezopotamskiego Sargona Wielkiego ma związek z życiem po śmierci oraz bogiem sądu ostatecznego *Caga Gilgati (byłby to najstarsze odnotowanie tytułu *Cagan Gwiazd Kagańce) stąd sobie Żydzi wzięli swojego boga końca świata, Scytowie mieli swoją krainę zmarłych w kraju za rzeką Gerros.

        *Rubon to rzeka następna po Chronosie (Wiśle) czyli Niemen”

        niestety stracilismy jednosc i tak po dzis dzien .Nie uzywajac swego instynktu i rozumu nie mozemy juz sie odnalesc .Pozdrawiam

      4. „Nie należy w żadnym wypadku winić kogokolwiek za to, że bierze 500+. Dla wielu jest to proteza nogi, która pozwoliła względnie poruszać się.
        Ale ci Ludzie i ich dzieci przestaną kreatywnie myśleć, będą egzystować na minimum, ”

        Absolutnie nie jest prawda, ze „ci Ludzie i ich dzieci przestaną kreatywnie myśleć, będą egzystować na minimum, ”

        Niektorzy dzieki tym „500 +” poszli do „dobrych szkol” licealnych, pojechali studiowac do duzych miast, zapisali sie na kola sportowe i chodza do kina.
        Bez 500+ by ich nie bylo stac.

        A co do myslenia ?

        Slowianie mysla tworczo.
        Kreatywnie mysla ludzie w Europie zachodniej, a szczegolnie w krajach lacinskojezycznych.
        Ale co ma Slawianin do lacinnika ?

      5. „Zachód zawalony ciapatymi, Polska Ukraińcami i również miasta zaczynają być ,,kolorowe”. Jesteśmy krajem, który w Europie w ostatnicj czterech latach wynarodowił się najbardziej.”

        Wracac do siebie.
        Zenic sie ze swoimi,
        Zatrudniac swoich
        Kupowac u swoich,

        Miszanie kultur i Narodow to program okupanta.

      6. Weda zaawansowana (nie dla wszystkich):

        Jest coś takiego jak genius loci, czyli algorytmy przestrzeni lokalnej. Ptak kieruje się elektromagnetyzmem Matki Ziemi, więc wie, kiedy i gdzie ma lecieć.
        Podobnie będzie i z Ziemianami, gdy zaczną czuć głębiej.

      1. Tak, ale wielu osobom niestety źle się kojarzy przez banderowski okrzyk „Sława Ukrainie” kojarzący się z ludobójstwem naszych rodaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ok. 80 lat temu.

      2. Eeeeee, no TAW. Ja wiem, że chwała. Znam rosyjski i to bardzo dobrze 🙂
        Tylko sława kojarzy mi się z zakrzykiem „Sława Ukrainie” oraz „Chwała bohaterom”.
        No , ale skoro po słowiańsku, to ok.
        Już milczę 😉

      3. Mnie Sława przede wszystkim kojarzy się że Sławą Przybylską🌞. Dla mnie jest to Osoba pod każdym względem pozytywna. SP- melodyjny głos, bogate w formę i treść pieśni i piosenki. Sympatyczna kobieta i Dobry Człowiek. Klasa sama w sobie. Same superlatywy🌞

      1. Piękny.
        Koty to najpiękniejsze zwierzęta na świecie.
        I te wielkie, dzikie, i te małe, w naszych domach.

        Ten tu, na zdjęciu, jest jeszcze malutki, nieporadny, ale wyrośnie z niego zwierzę o potężnej mocy, wbrew pozorom, nie tylko fizycznej.

      2. Tak, czarna Pantera, to potezny i madry Przewodnik 🙂
        kiedys MI mi wkleila piekna pantere na Bloga. Znalazlam maciupenka maskoteczke : panterke z zielonymi oczkami 🙂

  81. Dzisiaj wielkie energie pulsują. Odczuwam drganie i falowanie.
    Zachowanie kotów jest widoczne. Wchodzą i wychodzą z domu co kilka sekund jakby chciały mi obwieścić co się dzieje.
    Być może wyczuwają nadchodzącą wichurę zapowiadaną .

    1. Pelnia Ksiezyca. Ta pelnia UWALNIA – la
      Ale jeszcze mozna zapalic swiatelko, spalic liscie szalwi i napisac na kartce, to , co blokuje, przeszkadza, a potem kartke spalic w plomieniu swiatelka – malej lampki – swieczki.

    1. „AWESTA PISMA ŚWIĘTE SŁOWIAN”

      Trudno jest w kilku słowach opisać potężne dzieło, z którego na przestrzeni wieków korzystali wielcy intelektualiści, znani jako Worthsmith, co można tłumaczyć następująco – „ci, którzy pracują ze słowem”. Znaleźli się wśród nich: Friedrich Schiller, Voltaire, Adolf Berthold Ludwig Grimme, Denis Diderot, Johann Wolfgang von Goethe, Heinrich von Kleist, George Gordon Byron, Adam Smith, Shelly Kagan czy Friedrich Nietzsche, jak również znani kompozytorzy: Ludwig van Beethoven, Jean-Philippe Rameau włączył Zaratustrę do swojej opery Zoroastre, Wolfgang Amadeusz Mozart w Czarodziejskim flecie i Richard Strauss w symfonii Tak mówił Zaratustra.

      Z całą pewnością Święta Awesta należy do niepowtarzalnych w skali światowej pereł literatury filozoficznej i tego, co dziś określa się mianem literatury religijnej.

      Mówi o wierze, tradycji i obyczajach naszych przodków, stanowiących nasze materialne i niematerialne dziedzictwo.

      To na jej podstawie został sporządzony sławny, przechowywany w Muzeum Brytyjskim w Londynie Cylinder Cyrusa, który stał się pierwowzorem znanej wszystkim Deklaracji Praw Człowieka.

      Na ponadczasowość Świętej Awesty i tym samym natchnienie wskazuje praktyczne wykorzystanie jej porad na przestrzeni historii, a znane większości ludziom określenia, wskazują na to, co powinno być traktowane jako świętość, a co nie.

      Ciężko byłoby poruszać się człowiekowi i światu bez mądrości. Zaratustra w swoich poetyckich hymnach, stanowiących podstawę Świętej Awesty, refleksjonuje i wyjaśnia, na czym polega mądrość, a czyni opierając się na Objawieniu się jemu źródła Mądrości, którym jest Ahura Mazda, nazwany przez Zaratustrę Dobroczynnym Duchem i Przyjacielem człowieka.

      Dostępna na http://www.wfw.com.pl

  82. Nie poczuje wsparcia ten kto jest poprawiany, ustawiany, krytykowany.
    Nie poczuje się kochany.
    Ale i ja tak postępowałem.
    I wygląda na to że dostawałem tylko to co dawałem. Nic innego dawać nie umiałem.
    To ja miałem zamknięte serce. Pewnie dlatego to w świecie widziałem.
    Wybaczcie ale nie przeczytałem nic z tej strony od czasu sylwestra. Wchodzę dziś drugi raz a pierwszy był po pijaku.
    Nie chcę być tym który odbiera pokój.
    A że nie umiem inaczej, zaczynam od milczenia w miejsce gdzie poprawiałem.
    Mój sado-ogród nie ma ogrodzenia. Nie chcę by ktokolwiek poczuł że się od niego odgradzam. Kiedy drzewka i krzewy zaczną owocować, powieszę tabliczkę: Wszystkich gorąco zapraszamy. Ale będzie warunek prośba. Uszanuj to co zastaniesz, ciesz się tym, raduj i czerp do woli.
    I każdy kto czyta tą wiadomość może poczuć się zaproszony.

    1. 🙂

      .https://www.youtube.com/watch?v=EQ3m6W5hTu0

      Weszlam tu po to, aby podzielic sie ta cudna piesnia i NAZWISKAMI, a ze trafiam akurat na Wedrowca 😉
      Wiec wychodzi na to, ze to dla Ciebie Wedrowcze ta piesn 🙂
      Album : Trzy losy.
      Aльбом „Три судьбы”

      Оригинальный саундтрек к фильму:

      Пикник

      Эдмунд Шклярский Edmund Szklarski
      Леонид Кирнос Leonid Kirnos
      Марат Корчемный Marat Korczemny
      Станислав Шклярский Stanislaw Szklarski

      Rosyjska, bardziej niz GENIALNA grupa Muzyczna, z niezwykle brzmiacymi NAZWISKAMI i IMIONAMI ❤
      I ta piesn ❤
      .https://www.youtube.com/watch?v=B6Jb584AKug

      1. Artysta z grupy Piknik nosi medalion, ktory przypomina ten oto znak : https://simbolosceltas.top/wp-content/uploads/letra-yaz.jpg

        Litera YAZ w alfabecie Amazigh – Berberow.

        https://www.istockphoto.com/pl/zdj%C4%99cie/berberowie-m%C4%99%C5%BCczyzna-portret-w-sahara-desert-gm174911720-21634274

        https://www.odkrywamyzakryte.com/berberowie/

        Berberowie to lud, który jak żaden inny walczy z ograniczeniem swojej swobody i wolności. Dlatego też przez lata jego ludność zamieszkiwała północnoafrykańskie tereny górskie i pustynne. Dziś szacuje się, że w Afryce jest od 30 do 40 milionów Berberów. Większość mieszka w Maroku i Algierii, a także w Tunezji, Libii, Mauretanii, Mali oraz Nigerii.

        Mniejsze społeczności można spotkać także w Europie Południowej.

        Sami nazywają siebie wolnymi ludźmi, którzy czerpią z życia pełnymi garściami.

        Dziś Berberowie z dumą nazywają się także mianem Amazigh lub Imazighen (w liczbie mnogiej), czyli „wolni ludzie”, „ludzie szlachetnie lub wysoko urodzeni”.

        Wiadomo, że Berberowie są starożytnym ludem, który przed 12 000 lat zajmował się działalnością rolniczą i hodowlą zwierząt domowych.

        Świadczą o tym odnalezione w Tadrart Acacus w Libii północnoafrykańskie malowidła.

        Najwcześniejsze zapiski na ich temat pochodzą dopiero z 3000 r. p.n.e. z Egiptu, gdzie wówczas Berberowie nazywani tam Libijczykami gościli w armii faraona.

        Tradycyjnie Berberzy byli ludem koczowniczym, który przemierzał Saharę w celach handlowych.

        Później większość porzuciła migracyjny tryb życia i zajęła się działalności rolna.

        https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcSnW35_4nu9ITWDu6Olnpk1aRP_hKi7PN9ffXu1mop3N9xsHIhj

      2. A ja wchodzę tu by podzielić się trzema sposobami jak nie pomagać i trafiam na Ciebie Arkono 🙂
        Żałuję że nie mogę teraz posłuchać dedykowanych pieśni to może chociaż zostawię swą opowieść.

        1. Nie jest pomaganiem gdy mając błąd w sobie wskazuję na niego u osoby która go nie ma.
        2. Nie jest też pomaganiem gdy trzymając się błędu wskazuję na niego w osobie która go również ma.
        (belka w oku swyn i drzazga w oku wskazanego brata)
        3. Nie jest pomaganiem kiedy będąc bez tegoż błędu, wskazuje się na niego u kogoś chociażby na prośbę tego kogoś.

        Dla jednych nic nowego. Dla mnie nowość.
        Pierwsza zasada lekarska mówi by przede wszystkim nie szkodzić.
        Przeoczyłem fakt, że osoba nie świadoma swego programu, gdy o nim usłyszy, pozbywa się stanu pokoju, w którym, jedynie w którym istnieje połączenie ze Źródłem, ze Sobą i jest możliwe przebudzenie.

        Więc zaczynając od tego, z miejsca pomoc przemienia się w szkodzenie, w przeszkadzanie.
        Robiłem tak, a jakże.
        Nie krzyżuję się teraz, nic z tych rzeczy.

        „Stan świadomości twojej teraz
        determinuje twoje doświadczenia teraz” Saint Germain

        No i właśnie, widocznie dlatego miałem w swym bliskim fizycznym otoczeniu osoby które nagminnie rzucały mi kłody pod nogi, śmieciły a uważały że pomagają.
        Dawno temu usłyszałem że i ja tak śmiecę, przeszkadzam Bogu w budzeniu.
        Dziś to zrozumiałem.
        Pomagałem ale zerwać połączenie u tych u których wydawało mi się że pomagam.
        Zdaje się że również dlatego nienawidziłem lekarzy i fizycznych i duchowych, którzy leczenie zaczynali od pozbawienia chorego stanu pokoju a więc stanu w którym jest połączenie i następuje budzenie, czyli leczenie.
        Lub zamiast zaczynać od wprowadzenia chorego w ten stan, zaczynali od stanu wyprowadzenia go z pokoju który jest zakłóceniem połączenia, rozdzieleniem i przyczyną chorób.

        No i teraz to mógłbym sobie tak gadać długo. Że wszelkie techniki dzięki którym uzyskujemy pokój wewnętrzny są tylko wyzwalaczami, narzędziami naukowymi uczącymi nas tego wewnętrznego stanu pokoju.
        Że wybaczanie to odsuwanie uwagi od rzeczy która trzyma cię poza pokojem.
        I że w stanie pokoju przychodzi oświecenie błędu któremu pozwalamy odejść. Puszczamy go nie widząc dłużej w nim wartości.
        A karma to nic innego jak obdarzanie uwagą myśli z przeszłości które mamy teraz i które determinują nasze doświadczenia teraz.
        I że ci co nas wkurzają, to można być im już teraz wdzięcznym bo są wyzwalaczami, wskazywaczami dla naszych błędów które właśnie w takich chwilach można usunąć wybierając pokój, w którym to te błędy są obnarzane.

        Puść to i poddaj się biegowi rzeki życia.

        Widzisz coś co ci się nie podoba?
        Puść to.
        Patrzysz na stare. Jeszcze nie takie stare skoro to widzisz 😉
        Ale puść to (mój nowy ulubiony zwrot zamiast słowa wybaczam)
        Puść to, nie walcz z tym, nie odpychaj, nie rozdrapuj, nie odwracaj się plecami, nie męcz się, puść to.
        Puszczaj, puszczaj puszczaj 🙂 i nie oceniaj
        Puszczaj stare, co ci nie pasuje, a ujrzysz Nowe.

        Myślałem że wchodzę po sobie posprzątać a nie mogłem się oprzeć przed… mam nadzieję że nie kazaniem.

        Pozdrawiam

    2. „„Na tej Ziemi jest grupa kobiet, które niosą płonące pochodnie dla ewolucji ludzkości. Te kobiety są rzadkimi, unikatowymi, wysoko wykonanymi klejnotami starożytnego kobiecego Ducha. Te kobiety mają więcej odwagi, odporności i wytrwałości, niż jest to możliwe. Te kobiety po cichu przeszły przez tysiące tysięcy lat, aby znaleźć się z powrotem tutaj na Ziemi z zadaniem ponownego przebudzenia głębokiej kobiecej Duszy dla ludzkości i Ziemi…”
      ∼Sophie Bashford”
      Mile slowa widze po prawej stronie na pasku 🙂 zwlaszcza te :
      „Te kobiety po cichu przeszły przez tysiące tysięcy lat, ”

      A to slowo przetlumacze na jezyk ojczysty ❤
      "unikatowymi " czyli osobliwymi 🙂

      Mozna tez powiedziec : JEDYNYMI W SWOIM RODZAJU 🙂

    3. Sławku, jeśli mogę sobie na to pozwolić, to zaproponowałabym tzw ogrodzenie naturalne, chyba już kiedyś to Ci proponowałam, a mianowicie obsadzić całą posiadłość, czyli działkę sadzonkami krzewu Berberys.

      Po pierwsze jest to krzew dorastający do wysokości 1 metra 70 centymetrów, po drugie ma on naturalne kolce, po trzecie jego owoce są przysmakiem dla ptaków w okresie zimy.

      Tak więc jak widzisz jest ogrodzenie, jest pokarm dla ptaszków i nie trzeba nic przy nim robić.

      Natura sama wie co jest dla niej dobre.

  83. „JEŚLI CZUJESZ ŻE NIE NALEŻYSZ DO TEGO ŚWIATA,” a ja tak się ostatnio coraz częściej czuję. 🙂
    Zamiast martwić się o to, co myślą o nas inni spróbujmy znaleźć swoją pasję i cel w życiu i temu poświęcajmy uwagę i czas,bo to nas uszczęśliwi i da radość spełnienia.
    ***********************************************************
    „Czy macie czasem takie przeczucie że nie należycie do tego świata i tego społeczeństwa?
    Bylibyście zaskoczeni, wiedząc, że to może być dobry objaw.
    Dorastaliśmy, wierząc, że aby być szczęśliwym, musimy należeć do czegoś: społeczeństwa, kraju, grupy społecznej, a także rodziny.
    Chęć bycia częścią czegoś większego od nas wydaje się być naszą wrodzoną potrzebą, która prawdopodobnie ma korzenie ewolucyjne.
    Pamiętasz dobrze znane przekonanie, że człowiek jest zwierzęciem społecznym?.
    Jak mówi Wikipedia, „poczucie przynależności jest ludzką potrzebą emocjonalną, aby zostać zaakceptowanym członkiem grupy”.
    Ale co się dzieje, gdy niektórzy ludzie nie tylko nie mają takiej potrzeby, ale także czują, że nie mają nic wspólnego z tym światem?
    Niektóre osoby po prostu nie uważają się za innych od reszty, mają tylko inne gusta, sposoby myślenia i priorytety w życiu.
    Nie lubią rzeczy i, które robią wszyscy i nie dążą do celów, do których dąży większość.
    Mówimy o kategoriach ludzi, którzy najprawdopodobniej mają poczucie oderwania się od “Matrixa”, ponieważ mają inną strukturę psychiczną i emocjonalną.
    Wszystko to wcale nie jest złe, w rzeczywistości jest oznaką większej wrażliwości i świadomości.

    Oto kilka cech, którymi wyróżniają się tacy ludzie:

    GŁĘBOCY MYŚLICIELE.
    Niestety społeczeństwo, w którym żyjemy, zawsze przywiązywało większą wagę do prymitywnych instynktów i rzeczy materialnych.
    Dlatego logiczne jest, że ci, którzy potrafią głęboko myśleć, nie mają poczucia przynależności do tej rzeczywistości. Jeśli jesteś głębokim myślicielem, prawdopodobnie wiesz, co naprawdę ma sens w życiu. Dlatego tak rozczarowuje Cię widok ludzi wokół ciebie, którzy dążą do materialnych celów i interesują się nieistotnymi rzeczami.
    Jest to nie tylko rozczarowujące, ale czasem zastanawiasz się, co tutaj robisz wśród tych ludzi i czujesz, że jesteś z innego świata.

    STARE DUSZE.
    Stare dusze często czują, że nie należą do tego świata, zwłaszcza gdy stają się dorosłe.
    Ponieważ są pasjonatami nietuzinkowych rzeczy, niektórzy mogą użyć tego jako pretekstu, aby podkreślić swoje różnice i wyśmiewać się z nich.
    I może to być bolesne doświadczenie w trudnym dzieciństwie i wieku dojrzewania, które sprawia, że ​​czują się jak odmieńcy, którzy nie mają miejsca na świecie.
    W wieku dorosłym przepaść dzieląca cię od innych powiększa się. Jednak odnajdujesz własną ścieżkę życia i nie martw się tym, co o tobie myślą.

    OSOBY EMPATYCZNE.
    Ludzie empatyczni są tak wrażliwi na emocje i energię innych, że bycie między innymi może być nieprzyjemne. Jeśli jesteś jedną z tych osób, wiesz, że za każdym razem, gdy oglądasz wiadomości lub dowiadujesz się czegoś smutnego o kimś, kogo znasz, bardzo ci to przeszkadza.
    Wszystkie te skutki uboczne bycia empatycznym mogą również powodować uczucie odłączenia.
    Nic więc dziwnego, że ta kategoria ludzi cierpi z powodu bycia częścią świata pełnego chciwości, okrucieństwa i przemocy.

    DOTKNIĘCI DUCHOWYM PRZEBUDZENIEM.
    Przebudzenie duchowe to wspaniałe doświadczenie, które wznosi cię na wyższy poziom świadomości i przekształca w istotę duchowo głęboko rozwiniętą. Można to jednak porównać do odczuć i doświadczeń związanych z bólem, ponieważ fundamentalne zmiany nigdy nie są łatwe.
    Nie tylko zaczynasz zadawać sobie pytania dotyczące egzystencji, ponownie rozważając swoje relacje i życiowe decyzje, ale możesz także czuć się odległy od ludzi wokół ciebie i całego świata. Wszystko to dzieje się, ponieważ stałeś się bardziej świadomy i rozumiesz rzeczy, których wcześniej nie chciałeś rozumieć.
    Jeśli czujesz, że nie należysz do tego świata, pamiętaj, nie ma nic złego.
    Zamiast martwić się o to, co myślą inni i uzyskać ich aprobatę, spróbuj znaleźć swoją pasję i cel w życiu.”

    https://globalna.info/2020/02/09/jesli-czujesz-ze-nie-nalezysz-do-tego-swiata-to-moze-byc-dobra-rzecz/

    1. „- To tak, jakbyś grał w wielkiej orkiestrze – wyjaśnił doktor Hew Len – Każdy z nas gra na jakimś instrumencie. I każdy z nich jest inny. Jeśli chcemy zagrać piękny koncert, musimy trzymać się swoich nut, a nie cudzych. Nie biorąc własnego instrumentu do ręki albo sądząc, że ktoś inny ma lepszy, robimy błąd”.

  84. Bezwarunkowa Miłość Jest…
    To Ta Prawdziwa Miłość.
    Ludzie Zdolni do Miłowania Bezwarunkowego są Najszczęśliwsi.
    Drogą do Bezwarunkowej Miłości jest chęć szczera
    odnależć -widzieć Przyjaciela w Partnerze czy Partnerce …Żonie Mężu…
    Przywiązanie przynosi cierpienie, miłość jest bezwarunkowa.
    Pozdrawia Justyna

      1. ”Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
        a miłości bym nie miał,
        stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
        Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadł wszelką wiedzę, i miał tak wielką wiarę, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał,
        byłbym niczym.
        I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
        a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał,
        nic mi nie pomoże.
        Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą;”
        …………największa z nich [jednak] jest miłość.”
        cd…poszukaj….

    1. Aby sprawa była jasna. Nie można miłości bezwarunkowej ograniczać jedynie do relacji damsko-męskich i tym podobnych. Jeżeli ktoś pisze wzniośle i tak Pięknie o miłości bezwarunkowej, że aż „łezka się w oku kręci” 🙂 to niech napisze szczerze ( o ile można coś w necie szczerze takiego napisać…), czy bezwarunkowo kocha banderowców z Wołynia np? Jeżeli ktoś ,całkiem serio, kocha bezwarunkowo gwałcicieli i okrutników, którzy na jego oczach zgwałcili mu członka rodziny, to zaiste, albo jest odrealniony-mówiąc delikatnie i dyplomatycznie…( bo nie che nikogo tu na Blogu obrazić ) albo jest Jezusem Chrystusem 😉

      1. 😂 😂 😂 😂 😂
        Dobre Justynko !
        😂 😂 😂 😂 😂

      2. Dorzucę cegiełkę własnego rozumowania. Jeśli nigdy nie poznałem ukłucia i postanowię wziąć igłę do ręki, a ręką tą ukłuć nogę, pozostanie mi wybór. Mogę ocenić rękę jako zła i ją znienawidzę. Ale to głupie. To moja ręka działająca z mojej woli. Mogę ocenić nogę jako słaba, bo się nie obroniła i ją znienawidzę. Ale to głupie. To moja noga działająca z mojej woli. Mogę nadal kochać moją rękę oraz moją nogę i być wdzięczny, że dzięki nim mogłem doświadczyć ukłucia poszerzając swoją świadomość o to doświadczenie. To wg mnie jest miłość bezwarunkowa. Aby jej doświadczyć musimy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy jednym i działamy z własnej woli w celu doświadczenia. Tak obejmuję oświecenie umysłem logicznym i czekam na odpowiedź serca.

      3. Rybens pisze:” Aby jej doświadczyć musimy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy jednym i działamy z własnej woli w celu doświadczenia. Tak obejmuję oświecenie umysłem logicznym i czekam na odpowiedź serca.”

        Rybens takie jest też moje odbieranie i pojmowanie, co nie oznacza, że i z miłości czasem można „przywalić” :D, czasem słownie lub fizycznie gdy tego wymaga dobro innych, lub siebie samego.
        Wszyscy jesteśmy JEDNO stworzeni z miłości Źródła .

      4. SłowiAnko, zgadzam się z Tobą. Czasami trzeba „przywalić żarówką” 😀

    2. Nie mieszac Milosci z ucieczka od rzeczywistosci.

      Jezus, gdy bylo trzeba, wziął BICZ i CHLOSTAL kupcow w Swiatyni.
      „Nie bedziecie robic kramu z Domu Ojca Mego”.

      Zastanow sie, Justyno, co zrobisz : Widzsz kogos, kto przybiera sie, aby wsypac trucizne do miejskiej studni lub cos podobnego. Co zrobisz ?

      1. Dostatecznie zorientowana jestem /lekcje życia/ że są osoby które nie potrafią Kochać.. Osoby Te nie zaznały Miłości w życiu.. Nikt ich nie Kochał… Pogadaj z wychowankami Domów Dziecka…albo poczytaj…popytaj co to jest ”zimny chów”
        celowe wychowanie tyranów ect…ale to inny temat..

        Spotkałam w życiu osobników tzw..wychowu zimnego…
        Ooooo! Jak lgną do Miłości i Ciepełka Domowego Ogniska..
        ….a póżniej horror…
        Mogłabym rozprawkę napisać …Pozdrawiam Merlin..

        Milość to zdolność do poświęceń…Kto takie ŚWIATŁO Ma…?
        To jest SIŁA… ❤🔥❤💥❤

      2. Justynko, Ty jesteś we mnie, a Ja jestem w Tobie.
        Jednością to się zowie.
        Takich serc żadne kłamstwo, oszustwo, manipulacja nie złamie.
        Tylko głupiec jeszcze się na to łapie.
        Ślepy pełnej miski ryżu przed nosem nie zobaczy.
        Głodny ciągle bredzi, bo ma nadzieję, iż do cudzej miski się dotoczy.

        Kochani, Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Walentynek
        🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹

    3. Z miłością może być jak ze światłem.
      Takie z latarki o skupionym strumieniu, jest jak miłość warunkowa. Oświetla to na co się je nakieruje. Taka warunkowa robi podobnie, okazuje uczucie wybrańcom.
      A bezwarunkowa to coś jak żarówka która oświetla wszystko, ale ona nie świeci na krzesło, na jakąś postać albo cokolwiek. Ona nie świeci na coś.
      Ona świeci.
      Świeci dla samego świecenia a wszystko co zbliża się do tego światła zostaje oświetlone.
      I z bezwarunkową może być podobnie.
      Ona po prostu jest bo chce być.
      Nie jest dla kogoś. Zwyczajnie jest bo lubi być.
      Dlatego bez różnicy jej, kto się do niej zbliży. Nie przestanie przez to być sobą.
      Jeśli ani pochwała ani pogarda nie poruszają mędrca, dlaczego przechodzący obok człowiek o niskiej świadomości miałby wpłynąć na stan w miłości?
      Ona jest bo jest sobą, nie z czyjegoś powodu bo ktoś jest albo warunkując że ufff ten ktoś już poszedł.
      Tak jak mędrzec może zachować pokój w obliczu wojny.
      Tak miłość może być w obliczu niepoczytalności.
      Mędrzec nie warunkuje swojego pokoju zewnętrznymi obiektami.
      A miłość prawdziwa nie ogranicza się do obecności specjalnych ludzi.

      Powstawanie stanów, pokoju, miłości, radości, warunkowane sytuacją na zewnątrz, jest wynikiem tkwienia umysłu w dualności i dzielenia świata na dobry i zły.
      Istota dąży wtedy do gromadzenia rzeczy opieczętowanych jako dobre i do odepchnięcia ocenionych jako złe.
      Spędza na tym życie i nigdy nie jest do końca zadowolona.
      Bo rzeczy dobrych zawsze jest za mało, bo się nudzą, bo już nie są takie dobre.

      Wychodząc poza dualność, poza osądy, poza dzielenie świata na czarno biały, dobry i zły,
      Odwracając to:
      Świat zewnętrzny warunkuje moje samopoczucie
      Do:
      To mój stan świadomości determinuje moje zewnętrzne doświadczenia
      Człowiekowi przestaje zależeć na pochwałach i nie boli go krytyka, nie szuka rzeczy ładnych i nie stroni od brzydkich itd, bo to nie one sprawiają że czuje się dobrze. To jego postawa i uczucie zaczynają sprawiać że widzi dobro nawet tam gdzie wcześniej widział zło.
      To jego wewnętrzny stan zaczyna sprawiać, że doświadczenia które już mu nie służą, zmieniają się na coraz bardziej dopasowane do jego wzrastającej energii, bez osądu tych rzeczy które odchodzą, a te które wciąż zostają, np jakieś relacje z ludźmi, one zmieniają swoje zabarwienie, jakość, lub zaczyna dotychczasowe ocenione jako złe rzeczy, widzieć w innym świetle i zachwyca się nimi.
      I tak to czego nienawidził może zacząć doceniać.

      Zmiana zawsze przychodzi od wewnątrz.

      Miłość warunkowa jest odpowiedzią na zewnętrzne doświadczenia.

      Miłość, zwana bezwarunkową po prostu jest jak świecąca żarówka, którą mało obchodzi na co świeci. Nie ściemni się bo świeci na pokrzywę i nie rozjaśni do tulipana.
      Świeci bo tak jej dobrze.

      Ps. Może i nie jestem przykładem tego co opisałem.
      Jeszcze nie tutaj.
      Kto zechce, może to potraktować jako czaneling od Jaźni.
      Komu nie pasuje, też dobrze, ta potrawa nie dla niego.

      1. Sławku, tak właśnie jest, miłość bezwarunkowa po prostu zawsze świeci. 😘
        Bo z tym jest jej dobrze i tego nie trzeba pojmować, to wystarczy przyjąć.
        Miłego dnia Ci życzę, piękna Duszo.

  85. „Zawsze możemy i powinnyśmy pokazywać innym
    jak mają nas kochać , szanować, mówić do nas, troszczyć się….itp. itd.
    Dlaczego ??? Ponieważ sami powinniśmy ofiarowywać to sobie w pierwszej kolejności 🙂 i to każdego dnia.
    a potem pokazywać innym swoje światło, swój BLASK i razem się nim WYMIENIAĆ.

    A bezwarunkowa miłość – to puste, zakłamane zwroty i niestety takie modne.
    Wolę wszystko co rzeczywiste i prawdziwe.
    Prawdziwe.”

    Światłoczuła, mam podobne przemyślenia. Nie jestem w stanie bezwarunkowo kochać banderowców z Wołynia, gwałcicieli, wszelakich zwyrodnialców.
    Kto chce to niech sobie ich kocha, jeśli tak czuje.
    Tak samo z przebaczeniem. Według mnie można przebaczyć, ale tylko jeśli oprawca się zmieni, czyli nie będzie się dopuszczał okrucieństwa. Wtedy przebaczenie ma sens.

    1. „Lecz wam, słuchającym, polecam: Kochajcie swoich wrogów, bądźcie dobrzy dla tych, którzy was nienawidzą” (Łukasz 6:27).

      Jakże mamy zmieniać przestrzeń, jeśli miast miłości będziemy czuli nienawiść do naszych wrogów? Miłością przemieniamy to, co nienawistne i wrogie… Miłością wytrącamy broń z dłoni w nas wymierzoną…

  86. „Mnie zaczęła zachwycać książka Agnieszki Maciąg…Kobiety , która w wieku 37 la określiła się jako ,wrak człowieka’ , a 5 lat później odrodziła się na nowo… urodziła W DOMU swoją córeczkę w wieku 42 lat. czuła się jak 27 latka 🙂”

    Mam 42 lata, a czuje się na 20 lat 😀 Brawo Agnieszko Maciąg 👍

    1. V&S, Ty masz 20 lat, to ja Anamika Ci mówię z całą szczerością serca. Tyle Ci daję, nawet na odległość. Poważnie i z szacunkiem dla Twojej Osoby!

      1. Między innymi dlatego masz te 20 lat!
        To ruch napędza młodość i ją zachowuje!

  87. Takie tam przemyślenia A de Mello.

    ” Rozbrojeni. Wszyscy powinni być rozbrojeni. To jest ostateczne wyzwolenie. Ja jestem osłem i ty jesteś osłem . W normalnym życiu dzieje się tak : naciskam guzik i jesteś „na górze” naciskam guzik i jesteś „na dole” I taki właśnie jesteś. Ilu znasz ludzi na których nie działają pochwała i oskarżenie ? To nieludzkie – mówimy. Ludzkie – tzn , że trzeba być trochę małpką, aby każdy mógł pociągnąć za ogon, a ty robisz to co powinieneś. Ale czy to jest ludzkie ? Jeśli uważasz że jestem czarujący jesteś w dobrym nastroju nic więcej. Znaczy to też, że pasuję do twojej listy zakupów.”

    ” Ilekroć żywisz wobec kogoś negatywne uczucia, żyjesz iluzją , coś jest z tobą nie tak. Nie widzisz tego co rzeczywiste , coś wewnątrz ciebie musi ulec zmianie . Co jednak zazwyczaj robimy, kiedy te negatywne uczucia nas ogarniają ? ” On jest winny , ona jest winna. Oni powinni się zmienić” Nie ! Świat jest w porządku. To z Tobą nie jest w porządku. Tym , który ma się zmienić jesteś Ty ”

    ” Myślisz że pomagasz ludziom bo ich kochasz . Jeśli tak , to chciałbym cię powiadomić że , w nikim nie jesteś zakochany. Kochasz jedynie swoją z góry przyjętą i pełną nadziei wizję tej osoby. Pomyśl o tym przez chwilę . Nigdy nie byłeś zakochany w rzeczywistej osobie, byłeś natomiast zakochany w swojej a priori przyjętej wizji tej osoby. I czy to nie jest powód dla którego się odkochujesz? Twoja wizja uległa zmianie prawda ? ” Jak mogłeś mnie do tego stopnia zawieść , skoro ja Tobie tak ufałem ?” – mówisz komuś . Nigdy nikomu nie ufałeś ! Przestań w to wierzyć ! To część prania mózgu zafundowanego ci przez społeczeństwo. Przecież nigdy nikomu nie ufasz . Z jednym wyjątkiem : ufasz jedynie swojemu sądowi na temat danej osoby. Na co więc się tak żalisz ? Prawda jest taka że nie lubisz przyznawać się do tego że
    ” mój osąd był nieprawdziwy” To cię zbytnio nie zachwyca . Wolisz powiedzieć „Jak mogłeś sprawić mi taki zawód””

    ” Nie rozpieszczam Cię , nie sypię komplementami, prawda ? Ale powtarzam . Musisz pragnąc przebudzenia. Jesteś stworzony do wielkich czynów. I nawet o tym nie wiesz . Sądzisz że przepełnia Cię Miłość . Ha ha a kogo ty niby kochasz ? Czyż nawet samopoświęcenie nie ugruntowuje w tobie dobrego samopoczucia . Poświęcam się !” Żyję zgodne ze swoimi ideałami” Ale coś z tego masz prawda ? Zawsze coś z tego wszystkiego masz , co robisz . Tak jest, dopóki się nie obudzisz”

    ” Pewna kobieta opowiadała mi , że kiedyś była dzieckiem , jej kuzyn – jezuita – głosił rekolekcje w kościele Jezuitów w Milwaukee. Każdą konferencje w kościele zaczynał słowami: ” Spełnienieniem Miłości jest poświęcenie , jej miarą brak egoizmu” Wspaniałe stwierdzenie. Zapytałem ją :
    – Czy chciałabyś , abym cię kochał kosztem mojego szczęścia ?
    -Tak – odparła
    Jakież to urzekające! Czyż to nie cudowne ? Kochała by mnie kosztem swego szczęścia a ja ją kosztem mojego szczęścia. I tak mielibyśmy w konsekwencji dwie nieszczęśliwe istoty. Ale to nieważne , niech żyje miłość ”

    Dobrych Spokojnych Snów.

    1. Słowo „poświęcenie” jest dla mnie bardzo obce. Ma dla mnie negatywną konotację. Ja odbieram je tak: poświęcić się – to zrezygnować wbrew swojej woli i przyjemności, wręcz zrobić coś na siłę, z czegoś dla kogoś lub czegoś.
      Wykreśliłam to słowo ze słownika.
      W stosunku do mnie samej i oczywiście do innych. Robię coś bo chcę, ale bez szkody dla mnie i nikogo innego. Mam zero oczekiwania i wymagania, że ktoś poświęci coś, kogoś dla mnie.
      I również dlatego, między innymi, mam Dobre i Spokojne Sny.

      „Uświęcenie” – to słowo i owszem pasuje mi. Samo U jest wznoszące plus święcenie. Jak to brzmi!
      „Poświecenie” to jak urwanie kurze głowy! Jak dźwięk styropianu na szybie.

      1. Pewnie-poświęcenie to absurd tym bardziej że jest mocno połączone z religia KK , w końcu jesteśmy tacy straszni że jacie ktoś musiał oddać za nas życie by nas zbawić . Normalnie co za poświęcenie faktycznie trza być bogiem szaleńcem 🙂 Robić i nie oczekiwać to jest punkt dotarcia dla nas wielu . Sny to długi temat , jak nie mam ataków to moje sny są moje ale technologia którą napuszczają a wiem co i jak robi to inna kwestia . Człowiek się przeważnie nie wybudza więc nie wie co się dzieje wokół jego pola i jaki to ma wpływ na jego sny i jakie zachodzą manipulacje . Kiedyś na pewno zostanie to też ujawnione . A poza tym Pani Anamiko my dopiero „dobiegamy” do Pani Świadomości 😀 😀 😀 grunt to iść przed siebie by na stałe mieszkać „w niebie” Jak ja to mówię a kto mi zabroni no kto ? 🙂

      2. Żadne wzniosłe słówka .. Nie ma poświęcania się..umartwiania..
        tłumaczenia się…nie ma problemów…
        …są Zadania do Wykonania…

  88. Ad. Manufaktury sztuki na pasku bocznym..
    Tak.. Picasso, Van Gogh, Monet… Kubizm…
    Święta Geometria w sztuce… muzyce.. w przyRodzie Wszechobecna…
    Ptaki… Pióra… czyli upierzenie …Paw.. Kogut.. Kura..
    Widać wokół …Tyle przekazów …
    Piszę dlatego, że usłyszałam od ignorantów, że są to bohomazy..
    Jak tu trafić do odbiorcy… przeciętnego zjadacza chleba…

    https://www.google.com/search?q=kubizm+rysunek&sa=X&ved=2ahUKEwjGksvAn8nnAhWKXsAKHSwPDq0Q1QIoA3oECBAQBA&biw=1366&bih=625

    https://www.google.com/search?q=picasso+van+gogh+monet+.+%C5%9Bwi%C4%99ta+geometria&tbm=isch&source=univ&sa=X&ved=2ahUKEwi92bamn8nnAhUVolwKHTn0ADkQsAR6BAgKEAE&biw=1366&bih=625

    .https://www.instagram.com/p/B05oo90HAz7/


    Pozdrawiam

  89. Ciekawe co by było gdybym podszedł do grupki jakiś osiłków, po których widać, że pakują na siłowni ( przysłowiowych karków ) i oznajmił im: Chłopaki ja was kocham, miłuje. Co z tego, że rzucacie pety na chodnik, co z tego, że wyrzucacie puszki po piwie na trawnik😁. Co z tego, że jeden z was kopnął pieska.
    Ja was po prostu kocham chłopaki i tę dziewczynę z ładną buzią, którą obejmujesz łysy kolego, też bardzo, ale to bardzo kocham 🤣 🤣 🤣.

    A tak już bez żarcików, to kiedyś miałem ryzykowną sytuację. Byłem w tamtym dniu mocno pijany i „bujałem się” po mieście.
    Wylądowałem pod wieczór w pewnej knajpie, gdzie bawiło się z dziewięciu czy nawet dziesięciu gości. Ci faceci zachowywali się głośno, co mnie denerwowało ( zachowałem się wtedy jak „pies ogrodnika” ) Jedli i pili i ja też piłem. Widać, że byli pijani. Również byłem pijany, ale ich dobre humory i podniesione głosy mnie wkurzały, bo akurat wtedy miałem paskudny dzień. Siedząc przy innym stoliku, ale jednak blisko nich, kiedy jeden z nich wracał z kibla i przechodził obok mojego stolika, powiedziałem na głos, że zachowują się jak debile kur…a. Facet tego nie skomentował. Być może był bardziej zamroczony alkoholem niż ja. Generalnie, ci kolesie, tym, że tak głośno darli mordy i byli w „szampańskich humorach”, irytowali mnie, „psa ogrodnika”-jakim w tamtym dniu niewątpliwie byłem, więc gdy sobie siedziałem ze skwaszoną miną i piłem piwo, mówiłem na głos, że zachowują się jak hołota kur…a 😁 😁. Ci faceci jednak byli prawdopodobnie tak pijani, że nie zwrócili uwagi na moje zaczepne i prowokacyjne teksty o nich. 🤔 Z perspektywy czasu wiem, że ryzykowałem dostanie po ryju od tych dziesięciu chłopów 😀 🤣

  90. „To Imagine”…wyobrażam sobie i widzę ..przyciągam obrazy..fraktale..
    Przed oczami ukazał mi się obraz siatki falującej złotej …podobnej do sieci rybackiej..
    Zamknęłam oczy – obrazu nie było .
    Teraz jak piszę te słowa widzę te energie ponownie..

    1. Drogi Mężczyzno…Kobieto.. Powiedz Sobie Coś Miłego..
      To działa.
      Niedawno TAW zapodał kilka Dniówek pt.”Powiedz Sobie coś Miłego’…od tamtej pory wrzucam do słoika ..ba słoja..karteczki z jednym słówkiem do siebie na Miły Dzień i tak to słówko obracam w głowie cały dzień że w pamięci na zawsze..
      Słój już PEŁEN MIŁYCH SŁÓW DO SIEBIE..
      Dzisiaj postawiłam Nowy Słój …
      Ha …jak tylko rano zerknę na słój od razu samopoczucie szybuje w Górę bo tam w tym Słoju same pozytywne słówka…

      Pozdrawiam serdecznie..

      1. Miłe Słówka czemu nie 🙂
        Dziękuję że jesteś
        Dziękuję za Twą Mądrość którą nas obdzielasz
        Dziękuję za cierpliwość
        Dziękuję za ciepło
        Dziękuję za wskazówki
        Dziękuję za Milczenie w której jest zrozumienie .

      2. ❤ MI
        Szczęścia ..Miłości szukamy często jak Pan Hilary szukał swoich okularów..

  91. Kocham bezwarunkową miłością Wszystkich, nawet najgorszych łajdaków 😉 Uff co za ulga. Wiem już, że istnieje bezwarunkowa Miłość. Rządzący też Nas kochają 😉 Cały świat kocha Polskę, a ich miłość do Naszego naRODu jest czysta jak perła. 😃 Czuje się lekki jak motyl i chyba zagłosuje na PiS i na Dudę, bo czuje do tego rządu Wielką Miłość 😉 😁 Ach, jakie to Piękne wszystko, aż się wzruszyłem .😁 Idę po chusteczki, bo dziwnie się czuje, że taki chłop jak ja, ma takie dobre serduszko 🤣 🤣 🤣

    1. Vikingu jeśli czegoś nie rozumiesz to nie rozumiesz . A co dopiero żeby to pojąć . Oczywiście masz prawo czegoś nie rozumieć ani pojmować . Masz . Jednakże to że czegoś nie rozumiesz nie oznacza iż to nie Istnieje. Księżyca całego też nie pojmujesz a mimo to świeci . Miłość bezwarunkowa to Miłość do siebie samego . Nie ma nic przed nie ma nic po jest tylko Miłość . Wyraziłam to jasno by się zdawało- jakie mam ci postawić warunki moja Jaźni ?! jak je spełnisz (warunki , oczekiwania) to Cię pokocham czyli siebie samą . Ludzie kochają samych siebie WARUNKOWO np muszę być ładniejszy wtedy się pokocham , muszę sprostać każdemu stawianemu mi przez społeczeństwo oczekiwaniu , wtedy będę kochana/ny . Błąd Twoja Miłość nie ma nic wspólnego z tym czego oczekuje społeczeństwo , nie powinna mieć na to żadnego wpływu . Kochasz się i już .
      I My to My (ludzie) a Oni to Oni mieszasz kwestie pewne i gryziesz tych , których nie powinieneś.

      1. Nic nie rozumiesz o co mi chodziło w innych moich komentarzach MI, i nie zrozumiałaś aluzji po co pewne rzeczy pisałem, dlatego robię przerwę w czytaniu Twoich komentarzy, aby się w Tobie nie zakochać, a wiem, że miłość do Ciebie grozi cytowaniem De Mello podczas wspólnych spacerów po lesie, więc odchodzę z Twojego pola 😜 Pa pa krnąbrna główko 😉

      2. MI słuchaj uważnie 😉 Cokolwiek odpiszesz i tak tego nie przeczytam, bo potrzebuje odpoczynku od Ciebie. A Ciebie nigdy bym nie gryzł…, bo nie pasujemy do siebie, zwłaszcza, że słuchanie De Mello już mi się znudziło;-) Daj wycisk grobalom.

      3. „Problem jest w Tobie a nie na zewnątrz” Na zewnątrz nie ma nic 🙂 Informacja Ogólna

      4. A co do Grobali , ktoś musi bo inni wolą smaczne spać 😀 :). Miłego odpoczynku od siebie samego .

  92. Wartości ponadczasowe, które można wykorzystać zarówno w
    sporcie jak i w życiu codziennym. Motywacja kierowania własnym życiem, a nie panowania nad innymi osobami), musimy najpierw zrozumieć siebie. Mieć otwarte oczy na własne mocne i słabe strony po to, aby móc nad nimi pracować. Słuchając wewnętrznego głosu, a także ucząc się słuchania opinii innych, mądrzejszych, bardziej doświadczonych, jesteśmy w stanie udoskonalać się każdego dnia.

    Greg Plitt – Trening, motywacja, sukces.

    .https://www.youtube.com/watch?time_continue=499&v=XjI0k-rh8ns&feature=emb_logo

    1. Justyno, zrobiłaś mi przyjemność tym filmem. Nie chce mi się spać i teraz w nocy dodatkowo ćwiczę, chociaż w dzień też to robiłem. Wszedłem na Blog, a tu taki Prezent od Ciebie. Właśnie ostatnio kupiłem sobie dodatkowe sprzęty do ćwiczeń-do sportów walki, ale treningi np. z hantlami też robię.
      Super filmik zapodałaś.

      1. Cokolwiek robisz w życiu. Próba … Porażka … Nauka Sukces..
        Trening, motywacja, sukces.
        Sprzęty to Pikuś.. Głowa do motywacji i buduj swoją samoświadomość………..

        „Nie obawiam się kogoś, kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego, który 10000 razy trenował jedno kopnięcie”. – Bruce Lee.

        „NAJPIERW CIĘ IGNORUJĄ, POTEM ŚMIEJĄ SIĘ Z CIEBIE, PÓŹNIEJ Z TOBĄ WALCZĄ, PÓŹNIEJ WYGRYWASZ”. – Mahatma Gandhi

        Cokolwiek robisz w życiu. https://www.youtube.com/watch?v=bNvIR8Y1PPI

  93. Podzielę się z Wami czymś intymnym, bo robię jednak przerwę w komentowaniu na Blogu, a nie mam z kim pogadać.
    W tym roku, w styczniu w knajpie, poznałem kobietę i poczułem przysłowiowe „motyle w brzuchu”. Znowu byłem zakochany…, ale okazało się kuźwa, że ma męża, który dowiedział się… i cały czar prysł…
    Nie mieliśmy kontaktów intymnych i znaliśmy się dopiero parę dni, ale spędzaliśmy czas w knajpie, po jej pracy, rozmawiając o swoich muzycznych pasjach i lubiliśmy podobną muzykę syntezatorową. Znała się na nutach, co mnie pozytywnie zaskoczyło 🙂 Spotkałem jej męża, który nakrył nas, kiedy odwiedziłem ją w pracy. Użył swoich znajomości do tego, że przenieśli ją do innej pracy-na drugi koniec miasta praktycznie. Wiem w jakiej jest teraz firmie, ale uważam, że nie jest honorowe, abym poświęcał czas kobiecie, która nie ma nawet rozwodu z tamtym facetem. Szkoda mojej energii, bo jest ciągle mężatką. Dziewczyna bardzo urodziwa-jak modelka, no ale jest mężatką…Wracam do treningów, aby zapomnieć o tej znajomości…Wiem, że nie jestem święty i nie jestem przykładem cnót, bo zawracałem sobie głowę kobietą zamężną, no ale mężczyzna czasem „głupieje” i „bzikuje” na widok atrakcyjnej niewiasty…
    Cieszę się, że ją poznałem, bo poczułem znowu wigor…ale też się cieszę, że nie brnąłem w to dalej. Wracam do treningów.

    1. Nie czyn drugiemu…
      Pomysl sobie, jesli bedziesz mial zone i ona zacznie spotykac sie z drugim, jak bedziesz sie czul ?
      Czy i do kiedy bedzie jeszcze Twoja zona ?

      1. Dokładnie, masz racje i wbrew pozorom mam sumienie. O tym, że ma męża dowiedziałem się trochę później. W sumie to się cieszę, że nie brnąłem w to dalej. To nie był nawet romans.

    1. https://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/6438421,afera-stanik-rzeszow-liceum-uczniowie-bunt.html

      W Japonii, Wlk. Brytanii, Niemczech, USA zasady ubioru są i nikt nie robi problemów.

      https://www.msn.com/en-us/news/world/syria-us-troops-open-fire-on-locals-in-northeast-killing-1/ar-BBZV6CW
      Wojsko USA otworzyło ogień do cywilów w Syrii.
      W Arabii Saudyjskiej w XVIII i XIX wieku umiarkowany islam zastąpiono skrajnie ostrym i radykalnym wahabizmem stworzonym przy współpracy Francuskiego i Brytyjskiego Imperium Kolonialnego pod wodzą Chazarskich (syjonistycznych)
      {Chazarzy to tylko plemię, jak Hunowie i Madziarzy, uważam, że jak każda nacja dzielą się na dobrych i złych za pewnie procentowo odsetek złych może być u nich trochę za wysoki i może i nie} okupantów oraz radykalnymi sektami z Arabii i kodeks karny np. w nim zasadzie kopia kodeksu karnego ISIS.

      https://podroze.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/583536,iran-islam-czador-aleksandra-chrobak-fashionistki-zrzucaja-czadory.html

      W Elamie i Persji, z którego wywodzą się Lechici, jak u nas oficjalnie kraj katolicki jak z przestrzeganiem katolickich zasad, to wiadomo pół kraju nie praktykuje niezbyt często.
      W Persji tak samo, tylko dotyczy Islamu, nie KK.
      Po pierwsze religijność w Iranie wygląda tak, że do meczetu, według ostatnich badań, regularnie chodzi zaledwie 1,4% Irańczyków.
      Islam sprzed wieków i islam radykalny dziś był inny,
      Libijczycy nie byli ekstremistycznymi muzułmanami. Te wersety Koranu o zabijaniu niewiernych, które dodał ajatollah Chomeini, zostały usunięte w Libii przez Kaddafiego.
      Ajatollah Chomenei zmieniał Koran?

      https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1501911,1,ajatollah-chomeini.read

      Indus z pochodzenia, za młodu – podobno homoseksualista, agent Stasi, nikomu nieznany duchowny szyicki, który przebywał w Iraku, potem w Paryżu otoczony służbami wywiadowczymi różnych państw wschodnich i zachodnich, doszedł do władzy dzięki teherańskiemu motłochowi, który, jak każdy lumpenproletariat, był sterowany.
      To by oznaczało że to co pisał Fulford o tym, że część elit władzy współczesnego Iranu, w tym ajatollah, to słudzy Rothschildów.

      G.Braun o
      .https://www.youtube.com/watch?v=UhAvXtSpT5c

      https://fakty.plportal.pl/artykuly/swiat/dlaczego-nato-zbombardowalo-libie-gdzie-jest-100-miliardow-usd-kaddafiego

    2. „Najwyższą formą świadomości jest
      POKOCHAĆ TO, CO JEST NIE DO POKOCHANIA, to, co jest najtrudniejsze”.

      Dziękuję, Ewo 🙂

      1. „„Najwyższą formą świadomości jest
        POKOCHAĆ TO, CO JEST NIE DO POKOCHANIA, to, co jest najtrudniejsze”.

        Ot co ! A to dopiero nowina 😉 Ze tez trafiam na takie piekne i madre kwiatki, gdy sie tylko Blog otworzyl !

        A teraz dla przypomnienia rzeczywistosci, jak by ktos zapomnial ?
        Niedawno bylo 😉
        Za slowa wsparcia, czy tez zwyczajnego zrozumienia dla Wedrowca, rozpetala sie na Blogu taka fala hejtu przeciwko niektorym Komentatorom. Nawet pewne „Panie” pozwalaly sobie na cos tak niesympatycznego, jak pomysly z „wypraszaniem” z Bloga i to nie swojego.

      2. „bo nie jestem zbójem”
        A ja kiedyś miałam prawdziwie zbójecką, nie pobawioną jednak honoru,naturę,ale wyrosłam z niej jak się wyrasta z dziecinnych ubrań.Dosłownie. Już się nie mieszczę od dawna w tej zbójeckiej kategorii, co nawet i mnie napawa zdumieniem.
        Wyglądam tak samo jak kiedyś, zewnętrznie, ale wewnętrznie ja to ktoś inny niż kiedyś. Zupełnie. Jak dzień do nocy.
        Można? Można!

  94. https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Dziambor-premier-mowi-jezykiem-internetowych-trolli-WYWIAD
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Afera-PCK-Politycy-PiS-z-aktem-oskarzenia.-Tomasz-Siemoniak-Prokuratura-nie-spieszyla-sie
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Zona-i-syn-Zbigniewa-Stonogi-zatrzymani.-Ziobro-zwolniles-u-mnie-wszelkie-hamulce
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/PiS-pracuje-nad-stworzeniem-wojewodztwa-czestochowskiego.-Plan-po-wyborach-prezydenckich
    W końcu Polacy może uświadomią sobie że UE wysysa i wykorzystuje nasze zasoby Ciekawe bo podają to na stronie pro-rządowej wiemy że PiS jest pro unijny
    https://www.tvp.info/46616201/financial-times-wschodnia-europa-daje-wiecej-zachodniej-niz-od-niej-otrzymuje
    https://www.tvp.info/46619450/nietypowy-protest-w-sandomierzu-69latka-przyniosla-do-sadu-marihuane
    https://www.tvp.info/46619440/prawo-krajowe-nad-unijnym-jednoznaczne-wyniki-sondazu
    Śmiertelna gorsza wiele od koronawirusa epidemia w Nigerii
    o niej wspominał Fulford
    https://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/200219897-Nigeria-Senator-ostrzega-przed-dziwna-epidemia-15-ofiar.html
    https://fakty.plportal.pl/node/12857
    Erdogan fika ale daleko nie fiknie bo W.Putin mu na wiele nie pozwoli
    https://www.tvp.info/46617001/erdogan-zapowiada-ze-do-konca-lutego-wypchnie-syryjskie-sily-z-prowicji-idlib
    https://www.tvp.info/46619192/facebook-zawiesil-konta-wykorzystywane-przez-rosyjski-wywiad
    https://www.tvp.info/46599177/norweskie-wyspy-na-celowniku-rosja-wyslala-list-i-okrety
    https://www.defence24.pl/norwegia-odpowiada-na-rosyjskie-roszczenia-wobec-archipelagu-svalbard
    https://www.dorzeczy.pl/kraj/129445/2-mld-zl-na-onkologie-zamiast-na-tvp-grodzki-rozumiem-ze-sejm-tego-nie-odrzuci.html
    PiS odtajnia materiały CBA a sztuczny konflikt matriksowy po-pis jest śmieszny i tragiczny zarazem bo manipuluje ludźmi
    Główna zasada matrixa Dziel i rządź (łac. divide et impera) – stara i praktyczna zasada rządzenia polegająca na wzniecaniu wewnętrznych konfliktów na podbitych terenach i występowaniu jako rozjemca zwaśnionych stron. Jako pierwsi zastosowali ją Rzymianie na Półwyspie Apenińskim (podpisywali umowy z podbitymi ludami, zwanymi odtąd „sprzymierzeńcami”, a sprzymierzeńcom nie wolno było podpisywać umów między sobą, przez to prowincje nie mogły się zjednoczyć, aby pokonać Rzymian).
    https://www.tvp.info/46616727/abordaz-i-piractwo-dzialacze-kod-uslysza-zarzuty-za-bezprawne-wejscie-na-poklad-lodzi
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Wybory-parlamentarne-2019/Duda-wygwizdany-w-Pucku-i-Wejherowie.-PiS-tworzy-komorke-do-walki-z-fake-newsami
    https://wiadomosci.wp.pl/kulisy-akcji-cba-i-agenta-tomasza-kaczmarka-ujawniamy-jak-rozpracowywal-aleksandra-kwasniewskiego-6477797760415873a
    https://www.dorzeczy.pl/kraj/129350/gmyz-tomasz-kaczmarek-wyrzadzil-kwasniewskim-niedzwiedzia-przysluge.html
    https://wiadomosci.wp.pl/cba-kontra-kwasniewski-dwie-tajne-operacje-krystyna-i-silver-6477606478747777a?src01=f1e45
    https://www.tvp.info/46616994/zaryn-cala-konspiracja-miala-na-celu-ukrycie-realnych-transakcji-kwasniewskich
    https://www.dorzeczy.pl/kraj/129444/walesa-tym-zdjeciem-wywolal-burze-to-bulwersujace-co-o-sobie-przeczytalem.html
    https://www.tvp.info/46617453/ludzie-znani-z-telewizji-bojowkarze-z-warszawy-kaszubi-odcinaja-sie-od-demonstrantow-kod

    1. Miało być mało sensacji ale przestrzeń nie pozwala:
      1) chcą oddać zasoby naszej Świętej Sławiańskiej Lehickiej Ziemi „kapitalistom”
      2) będą nowe opłaty w domyśle „podatek katastralny”

      1. ostatnie lecz nie mniej znaczące

        szwajcarsko firma, która od 70 lat produkowała superbezpieczny sprzęt dla korespondencji różnych zachodnich krajów, od założenia była wydmuszką wywiadów usa cia i iiirzeszy bnd czyli każda zachodnia korespondencja dyplomatyczna była dla nich jawna

  95. Dzień dobry wszystkim🙂
    A. de Melo bezlitośnie obnaża nasze samooszukiwanie się, zaprogramowanie, hipokryzję i inne przywary. O dziwo sporo ludzi nie jest tego świadoma, dopóki nie ocknie się z letargu, nie obudzi się… Jednak większość pozostaje w tym stanie do swoich ostatnich dni… z duchowego lenistwa, wygodnictwa albo braku świadomości, że można inaczej.
    Wydaje mi się, że stan ducha : „JEŚLI CZUJESZ ŻE NIE NALEŻYSZ DO TEGO ŚWIATA,” a ja tak się ostatnio coraz częściej czuję” jest niestety stanem normalnym, z którym dobrze jest się pogodzić.
    Smutne to, że z większością ludzi nie ma o czym tak naprawdę porozmawiać. O tym co było w ostatnim reality show? lub w jakimś serialu? albo co się działo na imprezie, co powiedział/a, zrobił/a, ubrał/a, kupił/a sąsiad/ka?
    Pozostaje w zasadzie milczenie lub zdawkowa wymiana słów. I nie chodzi tu o wywyższanie, lecz o to, że funkcjonujemy w różnych sferach.
    Wymieniłaś Słowianko kilka cech charakteryzujących ludzi, nie chcą żyć w Matrixie. Zgadzam się z Tobą, z jednym zastrzeżeniem. Cechy te są jednocześnie ocenami. Dla mnie ważnym jest, ażeby widzieć jakim ktoś jest ale jednocześnie nie oceniać. Nie potrafię w kilku słowach opisać jak to robię. Wydaje się, że zazwyczaj mi się to udaje. Ma to chyba związek z umiejętnością odłączenia ładunku emocjonalnego od danej cechy, rodzajem beznamiętności. To, że nie oceniam ludzi i akceptuję ich takimi, jakimi są, powoduje, że również oceny innych osób nie robią na mnie większego wrażenia. Chodzi mi o to, że jeśli ktoś powie, że jestem mądry, zdolny albo głupi i niegramotny, nie spowoduje, że stanę się głupszy lub mądrzejszy. Przyjmowanie pochlebstw to prosta droga do pychy i zarozumiałości, a uleganie presji krytyki prowadzić może do obniżenia samooceny, braku wiary w siebie, stresu i depresji. Istotna jest adekwatna samoocena, uświadomienie sobie własnych zalet (bez samooszukiwania się) i wad (nad tymi ważnymi trzeba popracować, a te mało istotne niech sobie będą, w końcu nie można być doskonałym 😉).
    W integracji osobowości pomógło mi (m. in.) takie wyobrażenie : stoję sobie gdzieś pośród długiego, jak okiem sięgnąć, szeregu ludzi. Z jednej strony stoją coraz mądrzejsi (zdolniejsi,, dobrzy, duchowo rozwinięci, albo z cechami, które chciałbyś mieć) ode mnie , z drugiej, ci coraz mniej. Będąc świadomym, że nie jestem naj „+”, zadowolony jestem, że nie jestem naj „-”
    (chyba 🙃).
    Pomaga (mi, co nie znaczy, że Tobie) też dystans do samego siebie, traktowanie siebie z pewnym przymrużeniem oka. Powiedzieć sobie np. jestem osłem…, a wiele osób tego nie potrafi.
    Wracam do wątku :„JEŚLI CZUJESZ ŻE NIE NALEŻYSZ DO TEGO ŚWIATA,” i podanych tam cech. To, że dość dużo myślę i rozważam sobie różne rzeczy, nie znaczy, że jestem „głębokim myślicielem” ; empatia może być większa, niż ta którą mam…
    Nie wiem, czy jestem „starą duszą”. Wierzę w reinkarnację, ale nie taką, jak to opisują religie indyjskie, gdzie dusza ze złą karmą może być cofnięta do niższych wcieleń.
    Życie to ciągły rozwój, od form najprostszych, jak wirusy i bakterie, do wyższych, zwierząt, ludzi… i zapewne dalej. Każdej formie życia przypisany jest odpowiedni poziom świadomości. Życie to ciągła nauka, odrabianie kolejnych lekcji. I chyba nie jest tak, że że jak nie zdamy egzaminu, to cofani jesteśmy do wcześniejszych klas, lecz powtarzany tę samą. Aż do skutku. A wtedy możemy pójść dalej…
    Dla wielu z nas życie jest zbyt krótkie, ażeby wszystkiego się nauczyć i trzeba repetować raz albo kilka. Ale nie bez końca.
    Gdzieś głęboko w nas dusza pamięta, co robiła lub zaniechała w poprzednim życiu. Jakie pokusy i postępki uniemożliwiły wykonanie kolejnego kroku ku Światłu…

    Uściski dla wszystkich
    I dużo 😘 dla SłowiAnki

    1. Dziekuję Ci mój kochany Krzysztofie za to że jesteś, bo jesteś piękną Iskierką Żródła.

      Iskierką która odkryła siebie, tzn odkodowała to co przed Nią ukryli nasi manipulanci.

      Teraz wiedząc kim jesteś, możesz żyć w pełni wewnętrznego Świata w radości, szczęściu i dobrobycie, bo Twoje serce tylko tego Ci dostarcza, obdarzając Ciebie i innych tym Twoim wewnętrznym DOBROSTANEM. 😘

      Ja żyję tak od 1996 roku co wcale nie znaczy, że jestem w ciągłej euforii, gdyż mocno odczuwam ciężkie wibracje świata w którym żyję.
      Moje całodobowe rozmowy ze Źródłem mojego życia , bo ostatnio śpię tylko na jawie , są nieustanną modlitwą i przekazywaniem mojego jedynego pragnienia Duszy /Serca byśmy my wszystkie Jego Iskry powróciły do Jego pierwowzoru stworzenia, i żyły w zgodzie, szczęściu, radości i dobrobycie na Tej wspaniałej Planecie naszej karmicielce Matce Ziemi.

      Całą dzisiejszą noc miałam tak przegadaną że Źródłem 😄 jak to czyni też mądrze gadając, mój ulubiony poseł Grzegorz Braun w Sejmie. 😄

      Dziekuję Ci mój drogi Krzysztofie za zabranie głosu na forum bloga w tak ważnej dla Nas ludzkości sprawie, jak nasze przebudzenie i wybudzenie się z zakodowanej w Nas śpiączki.

      Miłego dnia życzę Tobie i wszystkim Iskrom Źródła, uściski dla Ciebie przesyłam ale nie za mocne by Cię nie udusić. 💑

      „Świat jest mały, bo jest w Nas cały, a my w nim” ☺ 🌎🐬🍀

      1. Dobry dzionek wszystkim no i oczywiście dla mojej Bratniej?, Siostrzanej? Duszy 😘, SłowiAnki
        Już wcześniej pisałaś, a teraz ponownie, że zaczęłaś przygodę sama z sobą od 1996 r….
        Moja własna rozpoczęła się – zgadnij kiedy? – w 1996 r. Ty i ja zapewne poukładaliśmy i przepracowaliśmy nasze emocje, odczucia, relacje z ludźmi i Światem…. ale myślę, że jest to praca (nie wysiłek, bo jeśli coś sprawia radość – wysiłkiem nie jest) permanentna, do naszego ostatniego dnia…
        Wydaje mi się, że w naszym życiu nie ma przypadków, wszystko jest po coś, wszystko jest próbą. Tak jakby KTOŚ sprawdzał co zrobimy w danej
        sytuacji ; czy kiedy jest fajnie i wszystko się układa, nie popadniemy w gnuśność, samozadowolenie, lenistwo umysłowe i emocjonalne; na drugim biegunie – niepowodzenia, cierpienie – czy potrafimy wyciągnąć wnioski aby się zmienić tak, żeby sprostać okolicznościom… stać się kimś trochę lepszym…
        Wracając do tej naszej zbieżności dat, to u mnie zadziałał „przypadek?” Króregoś dnia po pracy spóźniłem się na pociąg. Dla zabicia czasu poszedłem do dworcowej księgarni (od małego ciągnęło mnie do książek więc kiedy mam okazję zaglądam do księgarni lub biblioteki – a tam prawie sama papka, szczególnie ostatnimi czasy). Po chwili w oczy mi wpadła, leżąca gdzieś w kącie książka S. Hulanickiego „Huna. Tajemna wiedza kahunów”. Przeczytałem notkę z tyłu obwoluty i spis treści i od razu wiedziałem, że mnie zainteresuje. Dodam, że zawsze byłem ciekaw ludzi, Świata i różnych zjawisk. Poczytywałem też trochę ezoteryki, interesowałem się psychologią, parapsychologią/psychotroniką (parapsychologię wykorzystują często dla pieniędzy i poklasku kuglarze i mistyfikatorzy, ale dla mnie bezspornym jest, że mózg i myśl człowieka potrafi czasem korzystać z niemierzalnych jeszcze przez naukę energii, w wyniku czego dochodzi czasem do „niewytłumaczalnych” fenomenów) Książka zdawała się łączyć to razem. Była syntezą tego, czego tak długo szukałem. Przeczytałem ją raz, drugi i kolejny, niektóre fragmenty częściej. Książka S. Hulanickiego była jakby streszczeniem, więc trochę później dokupiłem 5 tomików Huny wg M. F. Longa, gdzie wszystko było dokładnie rozpisane.
        Huna to właściwie nie jest religia, raczej światopogląd, sposób na Dobre Życie.
        W Hunie urzekła mnie najważniejsza zasada : NIKOGO NIE KRZYWDZIĆ. W ŻADEN SPOSÓB. Fizyczne, psychiczne, działaniem lub zaniechaniem. Od kiedy pamiętam, nie znosiłem przemocy. Przemoc mnie odstręcza. Nie lubię też nikomu niczego kazać….prośba jest fajniejsza.
        Huna uświadamia też, jak destrukcyjne na nasze życie wpływają negatywne uczucia, nienawiść (tego akurat raczej w sobie nie miałem), złość, gniew (kiedyś to już prędzej). Do tego kompleksy, poczucie winy, brak wiary w siebie, stres.
        Huna opisuje jak dzialają świadomości na różnych poziomach rozwoju, z jakich energii korzystają, w jaki sposób one przepływają, jak się ze sobą komunikują. Co zrobić aby osiągnąć wewnętrzną harmonię, zdrowie i pomyśność.
        Jest to dla mnie najbardziej kompletny i spójny system. Żaden bełkot religijny. Operuje co prawda trochę archaicznymi pojęciami, ale wystarczy przełożyć to sobie na bardziej współczesny język.
        Nie mogę opisać całości, bo trudno byłoby pomieścić to w jednym wpisie. Polecam tę lekturę każdemu, to szuka Światła ; jeśli nawet nie zaakceptuje całego systemu, to z pewnością znajdzie coś nowego, uzupełniającego dla siebie.
        Na koniec proszę SłowiAnko napisz mi co Ciebie skierowało na nową drogę?
        P.S
        Czy żeczywiście jesteś Góralką? Ja urodziłem się w Żywcu, najmłodsze lata spędziłem w Cieszynie. Mimo upływu wielu lat tęsknię za Beskidami 😢i kiedy tylko mogę łażę po nich… 😊

        Pozdrówka i miłego dnia
        Zigi/Krzysiek

      2. Krzysztof M. pisze:”Na koniec proszę SłowiAnko napisz mi co Ciebie skierowało na nową drogę?”

        Krzysztofie chętnie z Tobą wymienię się moimi wiadomościami w tej sprawie, ale nie chcę tego robić na forum, jeśli nie masz nic przeciwko, to poprzez TAWa możemy wymienić się mailami.
        Pozdrawiam serdecznie.

      3. Żyjemy w teraźniejszości czyli TU i TERAZ.

        Teraźniejszość to miejsce, w którym dokonujemy wszystkich wyborów, bo przyszłość jest tylko prawdopodobna, a przeszłość jest już tylko bazą danych z naszego życia, żyć.

        Teraźniejszość to miejsce, w którym dokonujemy wszystkich wyborów.
        Więc możemy wyjść z ciała, albo możemy wejść w stan zmieniony, i możemy przejść do przyszłej bazy danych prawdopodobieństwa.

        Możemy mieć sny, jako wizję przyszłych wydarzeń,
        które pokazują nam prawdopodobieństwo rzeczy, które się wydarzą.
        A jeśli nie jesteśmy aż tak daleko, to i tak wiele z tych rzeczy się może spełnić, możemy przejść do przeszłości, tam wszystko jest co było.

        Przyszłość jest tylko prawdopodobna, a przeszłość jest tylko bazą danych, możemy uzyskać dane na dowolny temat, musimy tylko chcieć.

        Bierzemy wszystkie rzeczy, które są w teraźniejszości, i projektujemy swoją przyszłość, ale jest to tylko prawdopodobna przyszłość, nie jest to nic pewnego,
        ponieważ mamy tutaj też i wolną wolę.

        Sami też możemy podejmować pewne własne decyzje,
        których nie przypuszczano w prawdopodobnej przyszłości.
        Tylko w idealnej ciszy, spokoju równowagi umysłu,
        i nie mającego wpływu z chaosu dnia codziennego możemy to wszystko realizować.

        No to dość planowania, 😀 😀 bierzmy się do realizowania naszych projektów i przemyśleń, wszystko jest jeszcze przed nami i tego się trzymajmy.

        SłowiAnka

      4. „Przyszłość jest tylko prawdopodobna, a przeszłość…”
        I tu jest problem cały: przeszłość od przyszłości w języku polskim różni się tylko 1 literą. To prawie identyczne brzmienie sprawia, że przyszłość brzmi jak przeszłość. Nawet w rosyjskim, czeskim i podejrzewam, że w innych językach słowiańskich też, te 2 słowa są różne … Dlatego też, ale nie tylko oczywiście, ciągle jest tak samo …

      5. „Wszystko jedno jest Anamiko..
        Przyszłość ..terażniejszość..przeszłość…”
        I tak, i nie.
        I w tym dualizmie tkwi smaczek. Tam, gdzie jest rozróżnienie w tym, co było od tego co będzie jest Zmiana i jest Postęp, a tam, gdzie nie ma tego, jest kręcenie się w błędnym kole. Ciągle to samo, te same akcje, te same sytuacje i ci sami mieszacze. Ciekawe, czy od zawsze w języku Lechitów przeszłość i przyszłość brzmiały tak samo podobnie?

      6. Anamiko, nie ma przeszłości, ani przyszłości, wszystko było, jest i będzie tylko TU i TERAZ.

        To tylko my w systemie dualnym odróżniamy takie coś jak przeszłość i przyszłość.

        Gdybyśmy wreszcie zechcieli trochę pomyśleć, to nie tworzylibyśmy sobie dodatkowego problemu, jak przeszłość i przyszłość.

        Czy ważne jest dla mnie to co było? nie, ważne z tego jest tylko to jakie nauki życia z tej przeszłości wyciągnęłam.

        Czy ważne jest dla mnie to co będzie jutro? nie, bo jutra może już nie być, po co więc zaprzątać sobie myśli tym co może nie zaistnieć.

        Żyjmy TU i TERAZ dniem dzisiejszym, bo tylko to się liczy, reszta jest zakodowana w naszych sercach, to tyle.

        Czy myślenie ma przyszłość, ja powiem , że nie, więc skupiam się tylko na TU i TERAZ i dlatego jestem zawsze szczęśliwa, czego i Wam wszystkim życzę z głębi mojego serca.

      7. Oczywiście, że jest tu i teraz… Ale są te słowa dwa, które kodują,jak kodują.Ludzie nie wszyscy to wiedzą. Dla nich jest potrzeba zmiany słów.Ty sobie fajnie żyjesz Kochana SlowiAnko . Ja też sobie żyję szczęśliwie poza czasem i niekiedy przestrzenią, ale cieszyłabym się, by i inni tak szczęśliwie sobie żyli. W języku jednego ze znanych mi osobiscie ludów wędrownych, nie ma ani czasu przyszłego ani przyszłego. Jest tylko czas teraźniejszy. I ten lud jest szczęśliwy. Ale oni w całości wiedzą, żenię ma różnych czasów.

    2. Dysonans…wyparcie…
      Ludzie jakoś reagują na to z czym się nie zgadzają..Dyskomfort..
      Radzimy sobie ..zaprzeczamy rzeczywistości..ale sprzeczność w mózgu daje znać …czujemy się żle….
      Gdyby tak zmienić postępowanie …/nie łatwe/ żylibyśmy dla nas i innych w zdrowiu i szczęśliwości…

      1. ,,Dysonans…wyparcie…
        Ludzie jakoś reagują na to z czym się nie zgadzają..Dyskomfort..
        Radzimy sobie ..zaprzeczamy rzeczywistości..ale sprzeczność w mózgu daje znać …czujemy się żle….
        Gdyby tak zmienić postępowanie …/nie łatwe/ żylibyśmy dla nas i innych w zdrowiu i szczęśliwości…”

        Gdyby tak zmienić …
        Dlaczego marzysz o zmianie?
        To tylko piękno- durny człowiek znalazł się tu w filmie pt. ,,Każdy jest na innym etapie”
        W przyrodzie nie słyszysz kłótni o energię.

        To kwestia czasu- ułoży się.
        Albo to ułożenie będziesz przekonywać; ile dni ci starczy 😀
        Nigdy w życiu nie można powiedzieć: ,,akceptuję wszystko”
        Tylko hipokryci, lub Ludzie odrealnieni od życia na Ziemi mogą tak udawać.

      2. „Dysonans…wyparcie…
        Ludzie jakoś reagują na to z czym się nie zgadzają..Dyskomfort..
        Radzimy sobie ..zaprzeczamy rzeczywistości..ale sprzeczność w mózgu daje znać …czujemy się żle….”

        Nie do końca Kochana Justyno .
        Dźwięki napuszczane z techno srechno jak ja to mówię , słyszę je, częstotliwości których ludzie nie słyszą co nie oznacza , że nie ma to na nich wpływu , na ich nastroje , reakcje . To samo tyczy się zwierząt . Mikrofalówki , tel przy tym to jest pikuś . Te dźwięki są w stanie doprowadzić człowieka do szaleństwa . Kiedyś już powiedziałam może warto powtórzyć . Duchowość bez połączenia z Wiedzą staje się bezużytecznym ślepym narzędziem.

        Dobrego Spokojnego Dnia Wszystkim

      3. Anamiko. Przyszłość.. Teraźniejszość ..Przeszłość widzimy i czujemy w przyRodzie… Cykl… Rytm…
        Nie mam na myśli tzw. po/d/stępu …. etapów… etc.
        Ach, te filozofie…
        Przyjdzie „walec i wyrówna”… cóż… i przyRODA nada znów RYTM…

        Ad.
        Anamika pisze:
        16 lutego 2020 o 23:16

      4. Dobrej nocy i pięknych snów życzę Wam moi kochani TAWerniacy, sama jestem dzisiaj zmęczona po po pracy w ogrodzie, więc chyba wcześniej się położę do łóżeczka.
        Jak widać wypełnia się przepowiednia Ojca Klimuszki i w lutym mamy wiosnę.

        Czary mary i w lutym wiosnę mamy, u mnie w ogrodzie kwitną przebiśniegi, krokusy i ciemierniki.
        Dzisiaj wysiałam pietruszkę, por, seler i cebulę, zobaczymy co z tego wyjdzie.

        Pięknej nocy Wam życzę moi kochani TAWerniacy. ❤

  96. Lata temu gdy byłam dzieckiem często miałam przebłyski że
    dane historie czy wydarzenia już wcześniej doświadczyłam..
    Gdyby nie lekcje religijki i inne historyjki….no cóż…
    Dziecko pamięta…

    1. Tak, dzieci pamiętają, ale nielicznym dorosłym – tak, jak tobie Justynko – udaje się to wciąż pamiętać.
      Może wszyscy mamy w sobie te informacje, ale nie wszyscy mają do nich dostęp. Być może to kwestia ,,drożności” kanałów energetycznych.
      Jeszcze niewiele o tym wiemy, przynajmniej ja 🙂

      Miłego dnia!

      1. Nic nie musisz..Krysiu…Kontemplacja, czyli sztuka nicnierobienia

        ”W kontraście do nich podejście niedualne, wywodzące się z dzogczen (buddyzmu tybetańskiego) i zen (buddyzmu, który swą rozwiniętą formę uzyskał w Chinach, Korei, Japonii), zakłada, że spod władzy zakłócających spokój emocji można wyzwolić się przez nierobienie niczego.”

        wincyj..https://zwierciadlo.pl/psychologia/kontemplacja-czyli-sztuka-nicnierobienia?utm_source=portal&utm_medium=kontemplacja-czyli-sztuka-nicnierobienia&utm_campaign=zobacztakze

  97. „Ilu w naszym kraju Ludzi siedzi przy pełnej misce i duchowo rozmyśla o wakacjach, a ilu przewraca w dłoniach 50 zł, zastanawiając się nad zakupem niezbędnego minimum?
    Ci drudzy to większość naszego Narodu.
    Jak mówi porzekadło; syty głodnego nigdy nie zrozumie.

    Czasami Ludzie mówią, że nie pasują do tego świata, że świat ich nie rozumie.
    Są tego bardzo różne powody.
    I doskonale wiemy, że nie tylko natury duchowej”.

    Krysiu, miałem zrobić przerwę w udzielaniu się na Blogu (mam nadzieje, że w końcu to zrobię), ale zgadzam się z całym Twoim komentarzem, a te Twoje słowa, które teraz zacytowałem, pasują idealnie do materialnej sytuacji Polaków. W tym filmie są poruszane kwestie drogich mieszkań w Polsce, ale też to, że społeczeństwo jest zubożone i też to czemu Polacy wyemigrowali. Sam się zastanawiam, czy nie wyjechać gdzieś… https://www.youtube.com/watch?v=cRk7vRzXyZI

  98. Czciborze, chce odpocząć od udzielania się na Blogu ( bo właściwie to co miałem przekazać od siebie już zrobiłem…), a przyznaje, że chce mieć z Tobą kontakt, bo się rozumiemy w pewnych kwestiach. Nie wiem, czy też chcesz mieć kontakt ze mną poza Blogiem. TAW, ma do mnie maila. TAWie, jakby co, to podaj Czciborowi namiary do mnie.

      1. Pisze Pan Jerzy Zięba:

        „Niniejszym chciałbym „geniuszom” zebranym na portalu wykop.pl podziękować publicznie za to co zrobili 🙂 🙂

        1.

        Moje filmy, które zostały przez nich zablokowane, w tej chwili, jak nigdy, są rozpowszechniane po sieci z piorunującą prędkością :-)) !!

        Mój istotny wywiad z Januszem Zagórskim z Niezależnej Telewizji, przez nich usunięty bije rekordy oglądalności 🙂 🙂 REWELKA !!

        Film o leczeniu umierającej osoby z powodu koronawirusa jest na niezliczonych już kanałach… YouTube !!! 🙂 🙂 🙂 Ludzie upowszechniają ten film masowo !! Mam już znacznie lepszą wersję tego filmu! 🙂 Będzie NIETYKALNY ! Gdzie? Zawiadomię !

        2.

        Każde kłamstwo na mój temat odbija się już im czkawką, bo zbyt wielu Polaków wie, co jest prawdą, a co nią nie jest. Dzisiaj podobno napisali, że ktoś zmarł, bo JA PODAŁEM TEMU KOMUŚ WLEW Z PERHYDROLU ! Chyba zdalnie 🙂
        Mam to prawnie zablokować? Po co? Zrobiłbym sobie krzywdę ! 🙂 Dlaczego?

        3.

        Dlatego, że każde(!) takie publiczne kłamstwo powoduje natychmiastowy WZROST sprzedaż suplementów VISANTO !!! Bravissimo !!
        Taką reklamę zrobił produktom Visanto Newsweek, Wprost, TVN itd… a teraz robią to marketingowi „geniusze” z portalu wykop.pl

        Każde takie kłamstwo powoduje natychmiastowe zainteresowanie moimi filmami, które teraz ludzie upowszechniają jak nigdy wcześniej.

        Każde takie kłamstwo dopinguje uczciwych ludzi do dalszego rozpowszechniania moich filmów !!

        Mówiłem im… „drogie dzieci z portalu wykop.pl (to głównie młodzież ze studentami pierwszych lat medycyny), myśleć nie potraficie. Otworzyliście puszkę Pandory ! 🙂 🙂 🙂 „

      2. Kanał niezależna.tv na YT już 199 tysięcy subskrypcji oficjalnie Nieoficjalnie wiele więcej

  99. „Ale też powiedział: nie rzucajcie pereł świniom pod nogi.”

    Witka, właśnie o to mi chodziło. Miłość do siebie samego to podstawa. Jednak będąc świadomym niesprawiedliwości, napisałem o swoim uczuciach i niech nikt nie wymaga ode mnie aby kochać banderowców. Reinkarnacja nie jest dla mnie dowodem, bo nie mam wglądów w tej kwestii. Według mnie wypaczona reinkarnacja też jest wkrętką matrixa ( tak czuje ), tak jak piekło i niebo KK.
    Nawet jeśli reinkarnacja i prawo karmy jest faktem, to okrucieństwo na Wołyniu sprawia, że jestem sceptyczny, aby traktować to bestialstwo w kontekście karmy. Czytałem książki o reinkarnacji i wyciągnąłem swoje wnioski. Nie rzucajmy pereł świniom pod nogi wieprzów i O to Mi właśnie Chodziło!

  100. „Ma to chyba związek z umiejętnością odłączenia ładunku emocjonalnego od danej cechy, rodzajem beznamiętności. To, że nie oceniam ludzi i akceptuję ich takimi, jakimi są, powoduje, że również oceny innych osób nie robią na mnie większego wrażenia. ”

    Krzysztofie M, a gdyby tak, przykładowo oczywiście, naubliżał Ci ktoś, to jakbyś podszedł do tematu? Też beznamiętnie?
    Oczywiście panowanie nad emocjami jest ok, ale brak jakiejkolwiek reakcji w sytuacjach, kiedy „trzeba” zareagować też nie jest dobre. Bezmyślna brawura to „samobójstwo”…, ale brak konkretnych działań też nie jest wskazany. Mniemam jednak, że akurat nie chodziło Ci o taką skrajność…tylko o pewnego rodzaju „stanie z boku”

    1. Piszę ogólnie: Według mnie. źle rozumiana pokora to „cipowatość”. Kochaj i szanuj najpierw siebie, a później bliźniego swego. Z plemieniem pustynnym też należy rozmawiać twardo i oni właśnie takich szanują. Pieczonka, Sumliński czy Pani Kurek o tym mówiła ? ( już teraz nie pamiętam kto z nich ). Szlachetność ma sens, ale nie rzucajmy pereł przed wieprze. Nie lubię Biblii, ale te słowa o wieprzach są Spoko. Ktoś kto te słowa tam umieścił to miał łeb:-)

      1. z bandytami rozmawia się zwięźle, krótko i na temat najlepiej patrząc prosto w oczy, inaczej nie zrozumieją. pozycja siły ułatwia zadanie ale nie każdego stać na ten luksus. w każdym razie nigdy nie okazuj uległości gdyż nie będziesz szanowany a wrócić na pozycje jak równy z równym będzie ciężko.
        rządy zdrady narodowej od 1945 są przeciwko Polakom a i wcześniej Naród dał się wodzić za nos na różne powstania
        ale mądry Polak po szkodzie
        oby/niestety 😉

    2. Dzień dobry
      A czy znasz V&Sie powiedzenie „Trafiać kulą w płot”? „Kule” złych emocji – bo przecież obrażanie, agresja są ich uzewnętrznieniem – nie muszą trafiać celu…
      chyba, że na to pozwalasz. Być może, podświadomie, w celu odreagowania własnych…
      Czy dziecko jest w stanie Cię obrazić?
      (Piszę tak, bo z Twoich wpisów wynika, że masz dość „krewki” jesli nie wojowniczy charakter). Jeśli tego nie opanujesz, będą Cię podgryzać negatywne (destrukcyjne dla Ciebie) emocje…
      Co do „miłości bezwarunkowej” do każdego człowieka, o której tyle tu zostało napisane, to ogólnie się z Tobą zgadzam. Taki niebotyczny poziom dostępny jest tylko komuś o cechach Chrysusa.
      Dobrze, jeśli ktoś jest w stanie ludzi lubić, rozumieć, akceptować, a w najgorszym razie tolerować.
      Pomijam ekstremalne przypadki typu banderowcy, naziści, Św. Inkwizycja, ale to byli ludzie głęboko zmanipulowani, wyzuci z człowieczeństwa

      Pozdrawiam V&Sa i oczywiście wszystkich czytających, pogodnego dnia

  101. „Mój istotny wywiad z Januszem Zagórskim z Niezależnej Telewizji, przez nich usunięty bije rekordy oglądalności 🙂 🙂 REWELKA !!”

    Super! 💪💪💪💪💪 Zrobili reklamę Panu Jerzemu. Poczułem taki Power, że zrobię dodatkowe pompki, a więc ci z wykopa też mi pomogli 😁. 🙂 Ciężko mi się pożegnać z Blogiem…🙂

    1. Masz ochotę komentować – komentujesz, nie masz weny – nie komentujesz.
      W jakim celu chcesz się żegnać?
      Po co?
      To bez sensu.
      Tawerna to nie substancja wyniszczająca organizm, nie wymaga radykalnych cięć.

      1. No tak…., ale w TAWernie nie nalano mi do tej pory rumu ani piwa 😀 Najlepiej, aby Tawernianka z odsłoniętym dekoltem nalała mi piwa, a później usiadła mi na kolanach. Ooo 😄 Wtedy to, siłą rzeczy, ciężko wstać i tak po prostu odejść 😉😁

      2. Zależy, ile Tawernianka będzie ważyć, heh

        Kiedy na twych kolanach się rozsiądzie 😂

      3. „Tu piszący Ludzie albo mają już poukładane życie, albo spieprzone, albo szukają zrozumienia w wrtualu.”

        Masz racje Krysiu. Dla tych, co „spieprzone”, chyba juz nie licza, ze cos na blogu drgnie. Ale kto tam wie ?
        Ze zrozumieniem, to stracone zludzenia, chociaz na poczatku tak sie kazdemu wydawalo.

        Czasami tez sa tu po to, aby napisac WEDE, bo mozna in cognito na blogu, a ksiazke tez mozna napisac, ale czasu brak.

    2. „Ciężko mi się pożegnać z Blogiem… 🙂”.

      Zrób to, Vikingu, i to natychmiast.
      Młody, energiczny, mądry człowiek wkleił się wirtualnie do w większości podstarzałego babińca przeplecionego czasem męskim rzeczowym zdaniem.

      Posiedzisz na tyn blogu jeszcze rok i po tobie.
      Ja będę ryć ci banię swoimi filozofiami, Ania o swoim źródle i iskierkach, ktoś jeszcze o miłości, raju i innych, nie pasujących do twojego życia bzdetach.

      Vikingu i Scyto, proszę cię (Krysia z lasu), weź na poważnie moją poradę:

      Dosyć już twojego utożsamiania się z klimatami ludzi na blogu.
      To nie twój wiek, to nie twoje myślenie.

      Tu piszący Ludzie albo mają już poukładane życie, albo spieprzone, albo szukają zrozumienia w wrtualu.

      Idź własną drogą, skończ z gadaniem w kompie.

      To rzeczywistość ułoży ci życie, a nie twoje gadanie i zwierzenia w świecie nie istniejącym, czyli w wirtualu.

      Jesteś za młody, by wsiąkać w śmieszne opowieści Krysi z lasu i tej podobnym babom (spełnionym lub z OZN-em – Ostry Zespół Niedopchnięcia).

      Człowiek w twoim wieku nie powinien dyskutować z internetem!
      Odłącz się od tego i zacznij wreszcie być facetem, który trenuje własne rzeczywiste życie!, a nie tylko pisze muzykę, lata po parku i … zwierza się z tego podstarzałym „babom”.

      Miłego!
      PS. Aha! Dobrze, że dałeś sobie spokój z tą mężatką, bo oprócz tego, że była piękna i znała nuty, nie wiedziałeś nic o jej relacji z mężem.

      1. „To rzeczywistość ułoży ci życie, a nie twoje gadanie i zwierzenia w świecie nie istniejącym, czyli w wirtualu.”
        Ten swiat jednak istnieje, bo serca ludzi tu piszacych bija. i to mcno bija.

        Krysiu, jednak zapomnialas, ze za klawiatura siedza zywi ludzie.

        Maja marzenia, osobowosc, plany i moze nawet ktos z kims sie spotka; niezbadane sa Drogi Opatrznosci.

        Niektorzy tu tylko pisza intelektualne teksty.

        Paru innych dalo Serca.
        Jak na tym wyszli ?
        Jak Zablocki na mydle.
        Ale Wszechswiat widzial i slyszal.
        Ktros gdzies uslyszal. Nie wszystko stracone Krysiu.
        Poblogoslaw tych, ktorych okreslasz jako „samotne baby” itp.
        Na szczescie nigdy nie jest za pozno.
        I jest to wiadomosc od bardzo madrego Wroza.

      2. ,, Krysiu, jednak zapomnialas, ze za klawiatura siedza zywi ludzie. ”

        Tak, masz rację drogi Rolniku.
        Myślę jednak, że rzecz tkwi w zachowaniu równowagi.
        Moje, być może zbyt dosadne słowa do Vikinga były tak na prawdę buntem przeciwko sytuacji, w jaką kiedyś, kilka lat temu wpakowałam się na własne z resztą życzenie.

        ,,Zafascynowana” światem zza ekranu kompa prawie znikłam dla świata rzeczywistego.
        Myśli krążyły wokół komentarzy Ludzi i mojej reakcji na nie.
        Oddalałam się od ,,rzeczywistych” Ludzi, co paradoksalnie wciągało mnie jeszcze bardziej w wirtualny świat, w którym wszystko było takie proste, Ludzie na wzajem rozumieli się.
        Jedynym człowiekiem, z którym prowadziłam rozmowy – i to też nie wprost, bo telefoniczne – była Ania. Niemalże codziennie i to przez długie wieczory. Rok, albo i dłużej!
        Pamiętasz Aniu ile wtedy czasu spędzałyśmy przy kompie?
        Nawet to zauważałyśmy.

        Ale na szczęście powróciłam ,,na łono” Rodziny, znajomych i świata, który mnie otaczał bezpośrednio.
        Plusem ,,powrotu” było dostrzeżenie tego, czego wcześniej nie widziałam.

        Cóż, każdy z nas, drogi Rolniku, może patrzeć tylko przez pryzmat swoich doświadczeń, filtrów postrzegania a te przecież nie są wspólne dla wszystkich.

        Dziękuję, że zwróciłeś mi uwagę.
        Jeszcze nie raz ,,złapiemy się” na tym, że nasze oczy istnieją tylko w naszej głowie, a inni Ludzie mają swoje. 🙂

        Miłego dnia!

  102. TAW, jakiś czas temu padły informacje, że w sprawie leków coś się zmieni. I co się dzieje za przyczyną koronawirusa? Chińskie firmy produkujące komponenty do antybiotyków już niedługo nie będą mogły zaopatrzyć świata zachodniego w komponenty do produkcji antybiotyków. Dziś ta sprawa była poruszona w niemickim radio. Ponoć politycy mają się zająć ustalaniem, czy antybiotyki będzie można zastąpić homeopatią… Zobaczymy, co wypolitykują.

    1. Wszyscy widzimy, że została wypowiedziana oficjalna wojna gospodarcza przeciwko Chinom, więc w najbliższym czasie wypłynie mnóstwo tajnego info zza żelaznej chińskiej kurtyny.

      O tym, że Chinole nas od dawna trują, wiadomo nie od dziś. Choćby info o radioaktywnym chińskim czosnku ma już z dziesięć lat. Pamiętam godzinną audycję „Za, a nawet przeciw” w radiowej Trójce na ten temat.

      Instytucje konstytucyjnie odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywności w kraju umywają ręce, udając, że nie widzą problemu.

      1. „>>Instytucje konstytucyjnie<< odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywności w kraju umywają ręce, udając, że nie widzą problemu."
        one są od trucia i depopulacji Suwerena nie dbania o naRÓD
        😛

      2. Bardzo trafna ocena, Majk_Koszyk. W ulu pelnym pszczol jest krolowa, ktora pracuje, ale kiedy zacznie sie opierdalac, to rój sam ja wykopie i obierze sobie nowa krolowa sposrod siebie. Mrowisko tez ma swoje zasady, a u nas w demokracji jakos na ciul.. ale mowia nam, ze tak ma byc. Od 1945 roku jakies mendy staraja nam sie wmowic, iz roba dla nas Polaków wszystko, aby nam sie zylo lepiej i pasozytuja jak grzyb rakowy w ulu. W 1939 roku Niemcy jako wykonawcy zamorskich korporacji tez starali sie wyleczyc Polakow, a wczesniej korporacja watykanska tez dla dobra Slowian zarzadzala naszymi przodkami i nawet rozgrzewala stosy dla nich … tez dla ich dobra.

    2. „W ulu pelnym pszczol jest krolowa, ktora pracuje, ale kiedy zacznie sie opierdalac, to rój sam ja wykopie i obierze sobie nowa krolowa sposrod siebie. Mrowisko tez ma swoje zasady, a u nas w demokracji jakos na ciul.. „.

      A mienimy się naczelnymi na tej Ziemi…
      Może wystarczyłby człowiekowi mózg pszczoły lub mrówki, aby tworzyć normalne społeczeństwa, w których każdy zna swoje miejsce, swoje zadanie, a gdy zachodzi potrzeba, wszyscy jako żyw bronią swej społeczności.

      Wyobrażacie sobie, aby w ulu lub mrowisku powstawały zwalczające się wzajemnie frakcje? 🙂

      Czy te owady są na to za głupie?
      Nie. One są na to za mądre.

      Czasem chcąc komuś unaocznić jego głupotę, mówi się „ty ptasi móżdżku!”.

      Nie potrafimy połowy tego, co umieją ptaki.

      Na co człowiekowi taki wielki mózg, skoro nie potrafi nawet ułożyć sobie życia tak, jak to czynią zwierzęta żyjące stadnie, społecznie?

      U podstawy ludzkich dziejów leży kwestia: kto ma z czyjej pracy korzystać.
      Od tysięcy lat nic się nie zmieniło.
      Może tylko tyle, że kiedyś ciemnogród zapierdalał na panów, a dziś jasnogród(?) choć wie w jakim wymiarze i na kogo haruje, nadal to czyni.
      I jeszcze przy tym mówi, że nie musi pracować, że chce to robić, że ma wolną wolę.

      Wciskanie sobie kitu, że nie muszę, a mogę i chcę (sama takie kity wciskałam), to tylko poprawianie nastroju w spolegliwym oddawaniu połowy swojej energii trutniom.

      Pszczoły, które tu Devingo podaje za przykład, pozbywają się też trutni, gdy tylko te spełniły swoje zadanie i zaczynają żreć zapasy.

      Miłego dnia!

  103. Gdzieś tu pojawiły się wątki o zakochaniu w mężatce.

    Właśnie wpadła mi w oko Lekcja Nr 14
    Jesli musisz utrzymywac zwiazek w tajemnicy, nie powinienies w nim byc.
    Autor : Regina Brett

    Jako dwudziesto- i trzydziestolatka zmienialam meżczyzn jak rekawiczki. Choc w gruncie rzeczy wciaz umawialam sie z tym samym mezczyzna, tylko za kazdym razem inaczej sie nazywal.
    Nie zdawalam sobie z tego sprawy, dopoki przez jeden z tych zwiazkow nie wyladowalam na terapii. Mlody, przystojny facet, ktory flirtowal ze mna w pracy, wydawal sie wprost wniebowziety, ze sie spotykamy. Zachwycal sie mna przez jakies trzy miesiace. I wlasnie wtedy dojrzalam do tego, by sie przed nim otworzyc, oznajmil mi, ze nie moze sie ze mna spotkac w najblizszy weekend, bo przyjezdza jego narzeczona.
    Jego kto?
    Tak, byl zareczony.
    Znowu okazalam sie dla kogos skokiem w bok. Wpadlam w furie.Przeciez wszystko sprawdzilam.Facet nie byl gejem, nie mial zony ani zadnych uzaleznien. WIec jak to sie stalo, ze znow spotykam sie z niedostepnym mezczyzna?
    Powtorka z rozrywki.Dlaczego wciaz popelniam te same bledy? Tej nocy wyslalam go do diabla a potem plakalam, modlilam sie i pytalam wszechswiat:
    – Dlaczego stale przyciagam zajetych mezczyzn?
    Wszechswiat odpowiedzial:
    -Dlatego, ze boisz sie tych, ktorzy sa wolni.
    O rany!
    Balam sie mezczyzny, ktory moglby ze mna zostac, Dlaczego? Cóż, w koncu dorastalam z mezczyzna, ktory czesto krzyczal, pieklil sie i wpadal w wscieklosc.Z drugiej strony potrafil byc najbardziej hojnym i bezinteresownym ojcem, jakiego mozna sobie wyobrazic.Nigdy nie bylo wiadomo, ktore oblicze pokaze. W ktoryms momencie mojego dziecinstwa musialam dojsc do wniosku, ktory zapadla mi gleboko w serce: Mezczyznie rania.Nigdy sie z zadnym nie wiaz.
    Wiec sie nie zwiazalam.Wybieralam mezczyzn, ktorzy nie zostawali na dluzej,Meżczyzn, ktorzy byli niedostepni. Mezczyzn zonatych lub zareczonych, mezczyzn, ktorzy umawial sie z innymi kobietami, mieszkali w innym stanie albo byli uzaleznieni od alkoholu czy pracy.
    Mezczyzn, ktorzy nie chcieli sie angazowac.Fajni, gotowi na zwiazek faceci przerazali mnie, dopoki nie przeszlam wielu lat terapii.
    Terapeutka, ktora uleczyla moje najglebsze, najbolesniejsze rany, podala mi podstawowe zasady zwiazkow.Latwo bylo je zapamietac.Perwsze litery skladaly sie w slowo STOP.
    Mialam uwazac na cztery sprawy, z ktorych pierwsza byla najwazniejsza.
    Sekret.
    Czy zwiazek nie rozpadnie sie pod bacznym spojrzeniem opinii publicznej? Jesli trzeba go utrzymywac w sekrecie, nic tam po tobie.
    Trauma.
    Czy partenr w jakikolwiek sposob rani lub poniza ciebie lub twoje dzieci?
    Odskocznia.
    Czy jestes w zwiazku tylko po to, alby unikac przykrych emocji? Czy ma on ci poprawic nastroj?
    Pustka.
    Czy nie brakuje w nim czulosci i przywiazania?
    To byl swietny punkt wyjscia.
    Odtad wiedzialam juz, czego przede wszystkim powinnam szukac w mezczyznie: musial byc wolny. Gdy tylko ktos mi sie spodobal, zadawalam sobie pytanie, czy on jest w tej chwili gotowy na zwiazek? Jesli odpowiedz brzmiala „nie”, to nie bylo oczym mowic.
    Z czasem opracowalm wlasna liste wytycznych.
    Trzymaj sie z daleka od niedostepnych mezczyzn.
    Niedostepni mezczyzni to miedzy innymi geje, ksieza, mezczyznie, ktroryz zyja kilkaset kilometrow od ciebie, zonaci lub zareczen z kims innym, oraz mezczyzni, ktorzy boja sie powiedziec znajomym, ze sie spotykacie, zeby nie odstraszyc innych potencjalnych kandydatek.
    Zadnych tajemnic.
    Maz mojej bliskiej przyjaciolki zdradzal ja od lat,To nie byl romans, tylko styl zycia.W tym samym czasie chodzili na terapie dla par i pracowali nad swoim zwiazkiem.Jej maz udawal, ze uczestniczy w sesjach terapeutycznych, ani slowem nei wspominajac o tej drugiej, az pewnego dnia zostal przylapany na goracym uczynku.Malzenstwo sie rozpadlo.Inna przyjaciolka wciaz wracala do zonatego mezczyzny myslac, ze w koncu odejdzie od zony i ozeni sie z nia. Powtarzalam jej”
    – Jesli wyjdziesz za mezczyzne, ktory zdradza zone, wyjdziesz za mezczyzne, ktory zdradza zone.
    To samo dotyczy mezczyzn.Jesli twoja dziewczyna nie chce powiedziec siostrze, matce, przyjaciolom albo bylemu chlopakowi, ze sie spotykacie, rzuc ja.Chcesz miec romans czy zwiazek?
    Zadnych nalologowcow.
    Jesli ktos jest uzalezniony od picia, hazardu, marihuany, kokainy, gry na loterii, seksu, pracy czy czegokolwiek innego, nalezy do kategorii niedostepny.Pohamuj wewnetrzna potrzebe, zeby odnalezc i uleczyc chora dusze.Jesli wciaz starasz sie komus pomoc, zastanow sie dlaczego to robisz.Jesli wydaje ci sie ,ze mozesz jego lub ja uratowac, to zle ci sie wydaje.Pierwszy krok w kazdym programie dwunastu krokow to przyznanie sie do bezsilnosci.
    Badz soba.
    I to w 100%. Spotykalam sie kiedys z mezczyzna, ktory stwierdzil, ze podoba mu sie we mnie wszystko, tylko jestem dla niego zbyt uduchowiona.Czy to w ogole mozliwe? I czego on sie spodziewal, ze zaczne bardziej wierzyc w niego, a mniej w Boga?To, co cenilam w sobie najbardziej, jemu wydawalo sie trudne do zaakceptowania.Nie chce kogos, kto musi mnie tolerowac.Chce kogos, kto doceni mnie w pelni.
    Powiedz swiatu, czego szukasz w partnerze.
    Najpierw powiedz to sobie.Zapisz wszystko.Wykresl to, co najmniej wazne: wzrsot, wage, dochody – wyrzuc to z siebie i zapomnij o tym.Potem zajrzyj w glab duszy i zadaj sobie pytanie: czego naprawde chce? Wtedy zrob liste.Na samym dole napisz: Tego albo czegos lepszego.Potem schowaj liste do jakiegos pudla i nie mysl o niej wiecej.
    Nie zwracaj uwagi na opakowanie.
    Papier, w ktory zapakowany jest prezent, zwykle nie zdradza, co kryje sie w srodku.Zdarza sie ,ze opakowanie jest ciekawsze niz to, co znajduje sie wewnatrz.A czasem najlepsze prezenty sa bez opakowania.Nie ignoruj niskich lysielcow ani misiow przy kosci.Zanim zaszufladkujesz ich jako „sympatycznych” i tym samym spiszesz na straty, zastanow sie powaznie, czego naprawde chcesz.Nie odrzucaj wrazliwca z sercem na dloni dla goscia z kaloryferem na brzuchu.Czule serce zostaje na dluzej niz wyrzezbiony brzuch.Kazda mezatka po czterdziestce ci to powie.
    Stworz lepsza wersje siebie.
    Zadbaj o to, zeby towje zycie bylo wspaniale, niezalezne od tego, czy znajdziesz partnera czy nie.Korzystaj z kazdej chwili, zeby zawierac nowe przyjaznie, poznawac nowych ludzi, brac udzial w nowych przygodach.Zajmij sie zyciem, o jakim marzysz, zamiast rozgladac sie za tym jedynym albo ta jedyna.Gdy przestaniesz za tym gonic, samo do ciebie przyjdzie.Zamiast szukac wlasciwego partnera, sam stan sie wlasciwym partnerem … dla siebie.Badz soba w najlepszy, najglebszy i najprawdziwszy sposob. Stan sie atrakcyjny dla siebie samego.Kazdy moze znalezc swoja druga polowke.Ale jesli probujesz ze wszystkic hsil zmienic sie w kogos, kim nie jestes, twoj ksiaze z bajki moze nie zwrocic na ciebie uwagi, szukajac tej kobiety, ktora bylas wczesniej.

  104. A propo piwa, to coś mi przestaje ono smakować i mam ochotę na kakao. Dawno nie piłem tego. Jak kiedyś na mieście wypiłem gorącą czekoladę, to byłem jak na haju. Kiedy wyszedłem z tego lokalu, to czułem się jak pijany i uśmiechałem się od ucha do ucha. Szedłem chodnikami, cały czas się szczerząc. Ludzie, którzy mnie mijali, mogli faktycznie pomyśleć, że jestem uchlany, albo wariat:-)

  105. SŁOWIAŃSKI NOWY ROK 7527/7528
    — 21 BRZEŹNIA ( MARCA) ZAPROSZENIE

    DO ARKONY WYBIERAJĄ się SŁOWIANIE z Rosji, Czech, Ukrainy, Białorusi, Bułgarii, Litwy, Estonii, Chorwacji wybierają się inne grupy, że w sumie nikt nie jest w stanie powiedzieć ile, orientacyjnie kilka tysięcy osób, w tym goście specjalni, m.in. profesorowie historii i etnolodzy.

    1. ,, O co z tym chodzi, sam nie wiem

      Co jest
      .https://www.youtube.com/watch?v=0FEaVTyv7n0

      W miniony czwartek pisiory w liczbie 232 przegłosowały(aż dziwne pełny skład sejmu) ustawę ułatwiającą zagranicznym korporacjom wydobycie polskiej miedzi i innych złóż szacowanych na sumę ok. biliona PLN.

      Zero informacji medialnej o tej ustawie, a sprzedajna hołota przegłosowała ją tak, jakby to była ustawa o podniesieniu wynagrodzenia pielęgniarkom o 100 zł.
      Za kilka dni będzie o tym głośno.

      Nie wiem do końca dlaczego Konfederacja miała głos wstrzymujący.
      Podejrzewam, że dlatego, iż ustawa, którą przegłosował pis nie była legalna, ponieważ opierała się o prawo działające wstecz.

      Puzzle układają się w całość.
      Swego czasu Lech Kaczyński jako prezydent sprzedał za grosze dla podmiotów amerykańskich parcele wydobywcze na terenie Polski.

      Wojsko amerykańskie stacjonujące w Polsce dla obrony naszego kraju! Śmiechu warte!
      Ale już śmieszne nie jest to, że utrzymujemy darmozjadów i ich rodziny z naszych podatków, którzy w swoich wozach wojskowych przewożą…, urządzenia wiertnicze(!!!!!!!)
      Wojsko usraelskie, owszem, będzie bronić ale miejsc eksploatacji!

      A jak myślicie? Dlaczego Trump tak kocha Polskę, o której połowa Amerykanów nawet nie wie, gdzie ona leży?
      Czemu w ostatecznym rozrachunku miała zawsze służyć obecność wojsk amerykańskich w jakimkolwiek państwie?
      Zawsze rzecz dotyczyła i dotyczy złóż naturalnych.
      Drony szpiegowskie już dwie dekady temu odkryły potężne – szacowane na biliony zł – złoża mineralne pod polska ziemią.

      Wszystko układa się w logiczną całość. Kraj wynarodowiony z rdzennych mieszkańców, pozbawiony własnej armii jest łatwym łupem. A w naszym przypadku jeszcze przy asyście sprzedajnych
      żydów z rządu podających Polskę na tacy.

      Sprawę zasobów naturalnych Polski i próby przejęcia ich przez obce(nie dla polskojęzycznego rządu) podmioty podnosi m.in. G. Braun, p. Tytko na konferencjach, a także podczas obrad komisji sejmowych.

      ,, Szansa na sukces w młodych Lechitach, bo nasze pokolenie niestety się ewolucyjnie nie zweryfikowało.”

      Tylko na jakim polu zweryfikuje się pokolenie młodych Lechitów?
      W tym, że odkryją prawdę sprzed dwóch tysięcy lat, czy odkryją prawdę, że chodzą po nie swoim, sprzedanym dla obcych polu????

      Jasne, historię trzeba odkłamywać, ale jeszcze bardziej należy widzieć współczesną okupację naszego kraju.
      Co mi po tym, że świat uzna dawną Lehię, gdy obecnie dokonuje się rozbioru i zawłaszczenia Polski?
      Nawet sam Trump czy Putin ogłoszą istnienie Lehii w zamierzchłych czasach, byśmy się tym onanizowali i byli ślepi na to, co dzieje się obecnie z Polską.

      O jakiej okupacji będą mówić nasi wnukowie i prawnukowie?
      O ile im będzie wolno coś powiedzieć…

    2. „Zawsze rzecz dotyczyła i dotyczy złóż naturalnych.
      Drony szpiegowskie już dwie dekady temu odkryły potężne – szacowane na biliony zł – złoża mineralne pod polska ziemią.”

      !!!!!!!!!!!!!!!!!

    3. 21 BRZEŹNIA

      Brzezina soki puscila 🙂 ❤
      Wtedy Slowianki szly w las, aby nabrac odzywczego napoju.

  106. O co z tym chodzi, sam nie wiem

    Co jest
    .https://www.youtube.com/watch?v=0FEaVTyv7n0

    Ja wierzę Winnickiemu
    .https://www.youtube.com/watch?v=_CRfWJGZMI4&feature=youtu.be&fbclid=IwAR1lhUgisOZvY4oqUzu3WIHxojuxBLAAUQ-u5cIeSWNOFq484S1k_rG5X3A

    https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-kanadyjska-spolka-copper-blizej-wydobycia-w-polsce,nId,4326727

    https://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowe-zloze-miedzi-odkryte-w-lubuskim/z7ck5rd

    O co chodzi z tą propagandą, a może to nie propaganda
    .https://www.youtube.com/watch?v=gCx5KzXjuHg

    https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=9&nrposiedzenia=4&nrglosowania=35

    Kliknij, aby uzyskać dostęp 175.pdf

    https://zsyp.tv/video/details/2588/majatek-panstwowy-nie-jest-polakow-dobromir-sosnierz-o-gosowaniu-za-sprzedaza-polskich-zoz

    http://fundacja-qlt.pl/?krzysztof-tytko,223

    https://www.tvp.info/46647024/posel-platformy-zaslabl-na-sejmowej-mownicy-interweniowali-ratownicy-medyczni-wideo

    https://dziennikzachodni.pl/gornicy-z-pgg-szykuja-sie-do-manifestacji-w-warszawie-zbieraja-chetnych-na-wyjazd-i-prosza-gornikow-z-innych-spolek-o-wsparcie/ar/c1-14782556

    https://tvs.pl/informacje/pilne-gornicy-blokuja-tory-przy-elektrowni-laziska-nie-wjedzie-juz-tu-zaden-ruski-wegiel/3101protestwegiel/

    https://nt.interia.pl/technauka/news-nowy-rekord-splatania-kwantowego,nId,4326542?parametr=najczesciej_czytane&iwa_source=najczesciej_czytane

    Rząd nie panuje nad sobą wyczyn posłanki PiSu naprawdę oni

    https://www.newsweek.pl/opinie/joanna-lichocka-pokazala-srodkowy-palec-fuck-w-strone-pacjentow/wkp113l

    Do propagandowej rządowej telewizji trafiły właśnie prawie 2 miliardy złotych, które mogły być wydane na terapie onkologiczne. Co jest bardziej potrzebne? Pytanie retoryczne.

    https://fakty.interia.pl/polska/news-kontrowersyjny-gest-poslanki-pis-mocne-slowa-jerzego-owsiaka,nId,4326650?parametr=najczesciej_czytane&iwa_source=najczesciej_czytane

    https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-daily-mail-w-korei-polnocnej-rozstrzelano-mezczyzne-ktory-zl,nId,4324668?fbclid=IwAR2D-Sl2rb2V-ZSB6uZHCYyix1I-r4La3ccaslK57tQDwBlzNHgLCczDDBg#comments4-1

    https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-rmf-polska-gotowa-kupic-szczepionke-przeciw-koronawirusowi-w,nId,4324532?parametr=zobacz_takze

    https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-najnowszy-bilans-ofiar-koronawirusa,nId,4326086?parametr=zobacz_takze

    https://fakty.interia.pl/polska/news-gdansk-prokuratura-wszczela-sledztwo-w-sprawie-obrazania-pre,nId,4326814?parametr=najczesciej_czytane&iwa_source=najczesciej_czytane

  107. TAW. Wczoraj na lekcji w klasie VIII doznałem pozytywnego szoku. Uczeń podszedł do tablicy i namalował symbol. To był nieudolnie namalowany kołowrót słowiański. Zapytałem, czy wie, co to jest. Powiedział,że to symbol szczęścia. Powiedziałem mu, co namalował, a on na to: Tak, to ma jakiś związek ze Słowianami. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Mam doła od kliku dni., ale jakoś się trzymam. Matrix to koszmar. Ludzie są w czarnej dziurze. Nie widzą tego. Ja to widzę i łatwo nie jest. Ogólnie mam dość tego pseudożycia. Czekam na śpiewy godowe ptaków. Będzie łatwiej żyć. Wczoraj było super, bo było słonecznie. Dziś jest ponuro i szaro-buro.Hej. Sława, Bracia i Siostry!

      1. HISTORIA SŁOWIAN POEZJĄ I OGNIEM PISANA

        ROTUŁA

        Historia Słowian poezją pisana ,
        aby nigdy nie została zapomniana .
        To zapis wydarzeń z odległej przeszłości ,by pozostały na zawsze w naszej świadomości.

        ,, W odległej przeszłości miejsce niezwykłe istniało – to ARKAIM ,
        Miastem Miast je zwano .
        Za kolebkę Słowian uchodzi pomimo wielkiej powodzi , która w swych głębinach je ukryło ,
        by po wiekach wielu na nowo światło dnia zobaczyło.

        Między Niebem a Ziemią wzniesione ,
        tam Awesty Świętej Księgi SŁOWIAN ,początki nakreślone .
        Zbudowane na Boga Mazdy zlecenie ,
        zajmowało się nauką , starannym kształceniem .
        Wielokrotnie agresji obcych narażone ,
        palone , burzone , na nowo wznoszone .

        Stamtąd – jak mówią starożytne przekazy ,
        ludzie nauki oraz źródła wszelkie –
        powstał i wyszedł na świat cały Zaratustra , by głosić nauki święte .

        Jego nauka oparta na Mądrości
        przywodziła ludzi do zrozumienia
        praw życia i sprawiedliwości ,
        ucząc o dobrym i złym działaniu
        i ich następstw wiecznym skutkowaniu .

        Tysiące lat później powstały nauki ,nieszanujące jedynie kultury i sztuki ,
        lecz także Mądrości poznanie ,
        a to spowodowało nie tylko zamieszanie.

        W ciemnościach była tworzona
        i ciemność była jej światłem ;
        inspirowana do rzeczy przewrotnych ,
        stała się przeciwnikiem życiodajnych
        i nieulotnych Prawd pierwotnych

        Dzieje tej obcej Słowianom mądrości
        dały się poznać po jej działalności ,
        gdzie swymi czynami to potwierdzała ,
        okrutnymi słowami przemawiała ,
        że dla wiary Przodków nadszedł czas złości ,
        zasiadając dumnie na tronie nieprawości.

        Tron jej otoczony sługami ,
        poczuciem winy i cierpieniem ,
        które według niej zwiastują zbawienie .
        Jak berło królewskie trzymając kłamstwo w swej ręce ,
        wypowiada rzeczy niegodziwe , hołdując udręce

        Dekret przez nią wydany
        to otwarte w naszym narodzie rany ,
        podziały , walki , kłótnie nieskończone ,
        złymi pragnieniami nasycone .

        Ogniem i mieczem próbowano naszych Przodków od wiary odwrócić,
        a tradycję i wartości w popiół obrócić .

        Dźwięk rogu brzmi w oddali , to czas , by wytężyc słuch ,
        rozumowi i duchowi błogość przynieść czas ,
        w kręgu Świętego Ognia Mądrości wysłuchać rad .

        Wierność Prawdzie śnieżnobialej i krystalicznie czystej ,
        w majestacie Natury hołd oddając Ojcu Mądrości .

        Przyjacielu drogi , spójrz w historię ogniem pisaną ,
        jej słowa to żar , jak lawa wypełnia umysły , tworzy i niszczy , co chwale nie służy .

        Każda historia ma swoje przesłanie ,
        dla jednych chwała , dla drugich uznanie ,
        lecz są historie niedokończone ,
        Wśród nich my jesteśmy , walczący ,co przetrwali.,
        widząc działanie kłamstwa te s bliska i te z oddali .

        Widząc , jak potrafii ono zniewolić ,
        zaciemnić umysł , złe słowo uwolnić ,
        o czynach nie mówiąc ,powiedzieć trzeba ,
        że Słowianin potrzebuje dobra jak ognia i chleba.

        Gdy królewski dyktat powstał ,
        z ziem dalekich przybył niechciany ,
        bez namysłu zdziesiątkowal
        naśladowców starej wiary.

        Dziecięcy śmiech zaczął zanikać ,
        gdy cień okrutny zaczął przenikać
        tam , gdzie Słowian sławiono osady ,
        czas to bólu i ofiary .

        Na nic się zdały prośby ,starania ,
        a to skutek głębokiego zadufania
        tych , co nauce nowej holdowali ,
        innym wielką krzywdę wyrządzali .

        Dobro i wiarę w pogardzie mając ,
        wartości Przodków na rynkach poniżając ,
        na tronie swoim kuglarskim tonem
        podstępne słowa głosi , nieomylnymi je zowie.

        Jednakże one spisane w ciemności ,
        prowadzą lud nieświadomy prosto do nicości .
        Gdyż nie ma w nim Ognia , co bohaterów zrodzi ,
        bohaterów dla wszystkich ,
        nie tylko z rybackiej łodzi ..

        Dlatego , narodzie w cierpieniu skapany , oczyść z kurzu Przodków rydwany ,
        na których Ogień Mądrości był zanoszony w zakątki odległe ,
        by ożywial to ,co suche , i to , co zwiedłe .

        Droga , która każe rozum omijać ,
        trudno taką drogę szczęściem nazywać ,
        Rozum i wiara to Przodków przesłanie ,
        one zawsze miały w nich poważanie .
        Bez nich ani rusz w przyszłości podboje ,
        to światło Mądrości , bezkresne w wymowie.

        Miecz wbito w Słowian ziemię .
        Obcą myślą pobudzony
        zaczął dzielić , kłótnie mnożyć ,
        by wierze Przodków kres położyć .

        Mądrością , nie mieczem , zdobywano chwałę ,
        on rdzą się pokrywał , ona zmierzająca dalej.
        Niewielu odważyło się wejść w jej posiadanie.

        Miecz przeciw Mądrości to słabość przeciw wieczności .
        On powstrzymywał pełni życia pragnienie,
        obiecując wolność , przyniósł zniewolenie.

        Nie tak jest z Mądrością , która dla Przodków naszych
        Była tą jedyną , co radami darzyla
        do wolności prowadziła .

        Dlatego tym , co obecnie krzyczą i wołają ,
        że ich wiarę niszczą , spotwarzają ,
        niech przypomną sobie w myślach swoich
        owych przybyszów z daleka ,
        bolesną historię , której dziś się wyrzeka .

        Wianki ze świeżych kwiatów i ziół –
        na chwałę Stwórcy w podzięce czynione –
        były deptane , w ogień rzucone .

        Święte szaty kapłanów – tradycją zachowane – były niszczone , drwinom poddawane .
        Świata nowy porządek wszędzie ogłaszany ,
        stary poniżany , w zapomnienie
        odsyłany.

        Jednakże nie został on pokonany .
        na kamieniach i papierze został zapisany .
        Dziś powraca , by przemówić ponownie
        tak do ciebie , jak i do mnie ,
        przypominając o nauce z przeszłości –
        jedynej , która wiedzie do wieczności .

        To historia Słowian ,ludu dawnego ,
        przez obcą naukę zniewolonego ,
        gdzie siłę mieczem jej okazywano ,
        prawo do wolności i życia ignorowano .

        Czy nie dość wam słów na wiatr rzucanych
        o miłości Boga , Ojczyzny , ale i dóbr pożądanych ?
        Którzy o chwałę ziemską uporczywie walczycie ,
        któż was ujarzmi ? Złego kłamstwa czy stracone życie ?

        Żądza i pycha są przeciw Mądrości ,
        nie szukają dobra , lecz bratniej im chciwości.
        Kiedy się zbiorą , razem debatują ,
        ludzki umysł i ducha podstępnie wykorzystują

        Ludzka myśl nie została zniewolona
        ani przez Arystotelesa , ani Platona ,
        oni nadali jej szczytny kierunek
        wolnego ducha i myśli wizerunek .

        W mocy Ahury idź przez życie
        wiarą Przodków wspomagany ,
        nie patrz na życiowe rany .
        lecz pokonuj je Świętym Ogniem wiary.

        Życiowe góry , ciemne doliny ,
        bagaż doświadczeń , tysiące myśli ,
        szlaki , które Mądrość utarła ,
        duchowi zwycięstwa sił dodała .

        Nie biegnij przez życie , bo przegapisz piękno .
        Zdobywaj trofea , co trwać będą wiecznie ,
        myślą , słowem dobro czyniącym
        pozostaw swój ślad w świecie żyjącym.

        Myśli burzowe , złość ogarniające ,
        duch niemocą skrępowany , oczekujący pomocy ,
        W słowach pradawnych znajdziesz zwycięstwa mocy.

        Z dnia świtaniem i duchem spokojnym
        zbierz myśli swoje przed ognia płomieniem ,
        zmów rezów pieśń chwały ,
        pamięć Przodków wspominając ,
        chroniąc ją przed zapomnieniem .

        Którzy w ucisku nam wolność przekazali ,
        Mądrość pradawną z dni zapomnianych przez twoje myśli i usta na wieczność zachowanych .

        Powstańmy , Słowianie z kolan umęczonych ,
        co bogom z drewna i kamienia powierzyliście życie .
        One przeminą , zmurszeją w Ogniu poznania ,
        kiedy nadejdzie dzień Prawdy świtania .

        Tym , którym nieskoro do Słowian pieśni ,
        niech rozumem ocenią wartość przesłania
        że czasy Słowian historia odsłania .

        Historia niegdyś spisana , dźwiękiem rogu oglaszana ,
        o walecznośći Przodków miasta budujących ,
        Prawdę i Szlachetność zachowujących .
        Gdzie mroki niewiedzy Świętym Ogniem oświetlane
        przynosiły błogość ziemi nieznanej .

        Czynione dobro , wiara w Mądrość ,
        łany zbóż i zapach chleba
        to nasze słowiańskie niebo ,
        więcej nam nie potrzeba .
        Obce nauki i winą obciążenie
        to nie są nasze słowiańskie korzenie !

        Ciemność spowiła narodu oblicze ,
        szczodrość i dobroć na szyderstwo wystawiono ,
        w ich miejsce zniszczenie zaczęto wywyzszać ,
        dziedzictwu Przodków ubliżać ,

        Słowianie to lud świadom swoich wartości,
        bez wywyższania ,żyjący w życzliwości ,
        obcy im egoizm , zacchlaność , myśl zdeprawowana .,
        a to powinność dawnego Prawa .

        Potoki słów złośliwych spłynęły drogami ,
        ozywiając usta żądne zniszczenia .
        Prastara wiara , na wzgórzach , polanach i przy potokach chwalona ,
        podstępem i kłamstwem zaczęła być niszczona.

        W odmętach szaleństwa tak dziecię i starca ,
        nie zważając na ich godność i nauki wielkie treści , bez litości , bez zmiłowania
        przedstawiono ich okrutnej śmierci .

        Dokąd zmierzasz w swym pędzie zniszczenia ?
        Dziś wielka , jutro oglądając obalinę swoją !
        Polsko Ojczyzno ma , która wykarmiiłaś pokolenia Słowian ,
        jesteś swiadczynia naszej historii , niewinnej krwi przelanej , łez splywających po obliczu Twoim .

        Widziałeś trud i przodków zmaganie ,
        aby nam przyszłość zapewnić , by w duchowej nędzy nie tkwić .
        Szczęku mieczy doświadczywszy i złości przeróżnych ,
        walczyli o wolność słowem i przykładem ,
        wielu z nich poległo zapomnianych , porzuconych .
        Lecz oni wciąż żyją w naszej pamięci
        jako triumfujący , jako zwycięscy .
        Ich dzieje teraz możemy wspominać ,
        stając przed Ogniem w łączności ze Stwórcą ,
        biorąc z nich przykład męstwa i odwagi z
        głosząc królestwo dobra , a nie zniewagi .

        Czasy to odległe , lecz Prawda ta sama ,
        kojąca ducha , umysł , korzystna dla ciała,
        urzekająca swym wdziękiem , siłą i prostotą .
        Głośmy ją przeto w poezji tonie ,
        w hołdzie naszym Przodkom
        niech ten Ogień zapłonie .

        Na cóż nam chwał obcych brzemienie ,
        kiedy mamy własne , dające ukojenie ?
        To dźwięk potoku , szum lasu , śpiew ptaków na niebie ,
        a mówi się nam , że jesteśmy w potrzebie

        W potrzebie jakiej ? Pytam . Ktoś odpowie ?
        Dla Słowian jest tylko jedna – Mądrość się zowie .
        Mądrość , której przez wieki nie umiecie sprostać ,
        więc Słowian duch musi się z wami rozstać .
        Nie patrząc na ból i cierpienia zadaną ,
        to , co w waszym przekonaniu nazywacie chwałą .

        Płomień Mądrości przez was ugaszony
        zapłonie ponownie duchem Słowian wzniecony .
        W jego płomieniach zostanie osądzone
        wszelkie zło przez was popełnione .

        Pytacie : ,, Cóż to za ogień , o którym prawić raczysz ?””.
        Odpowiem wam na to w słowach zrozumiałych :
        to Ogień Mądrości , co do wieczności prowadzi ,
        w nim Mądrość Przodków , co jak słońce was razi .

        Mądrość przekazana od czasów pradawnych ,
        dobrego myślenia , słowa i czynów niezniszczalnych.
        Wytężcie swój rozum i otwórzcie uszy ,
        do was przecież mówię , a nie do głuszy .

        Mądrość ta bez początku i bez końca
        dała życie światom zaistniałym
        i kiedy czas kresu nadejdzie
        ona wciąż będzie żyła , ona wciąż będzie .

        To ją Zaratustra głosił po świecie ,
        nie chciał , by ludzie żyli w nędzy i biedzie .
        Mówił on kiedyś Przodkom naszym ,
        że Mądrość ta ratunek i wolność niesie .

        Ciężko pracując nad świata przemianą ,
        widział ,że zło nie chce poddać się tym zmianom .
        Mówił ludziom o dobrych wyborach ,
        miłością , nie mieczem ,drogę swą torował.

        Zła nie pochwalał lecz srogo je karcił .,
        by na drodze dobra cień zła się nie pojawił
        Że zło ciężarowi temu nie będzie moglo sprostać
        ani też w Jego obecności się ostać
        bo tą Mądrością , która jest na świecie ,
        jest On – Ahura. Myślę , że to już wiecie .

        Przez długie lata nauczał Mądrości
        by uwolnić ludzi z umysłu złości ,
        mali i wielcy poznawali jego rady ,
        a ukazując im głębię Mądrości,
        poznawali drogę do szczęśliwości.

        Pytając się Boga , był bardzo ciekawy
        o sprawy świata i jego podstawy .
        Zasady życia i jego przeznaczenie
        miały dla Niego ogromne znaczenie.

        Według nich nauczał , według nich głosił ,
        żeby człowiek od Mądrości nigdy nie odchodził.
        Bo gdy podważy się jej znaczenie ,
        wtedy rozum i myśli odejdą w zapomnienie .

        Kiedy kamienie z przeszłości przemawiają
        historię naszych Przodków nam opowiadają –
        o pracy w domu , na roli , o Świętego Ognia stróżowaniu ,
        śpiewie przyrody , kolejnego świtu nastanie .

        Aryjski Ogień pnący się w górę
        rozpraszał świat mroku , burzę i wichurę .
        Jego blask w oczach się ukazywał ,
        naszym Przodkom drogę wskazywał .

        Wśród rezów świętych i bieli ubrań swoich ,
        błożeniem Mazdy żyjąc szczęśliwie ,
        byli heroldami dobro niosący ,
        żyjącemu światu pomagający .

        Zło nie zostało obojętne na dobre działanie ,
        przebrało się w dobro w swojej chytrości ,
        by do ludzi nie doszło światło z wysokości.
        Podstępem i kłamstwem zamieszkało wśród ludzi ,
        wierząc naiwnie , że spośród nich nikt się nie przebudzi .

        Pragnienie Prawdy i niewoli zniszczenie
        sprawiło wśród ludzi myśli przebudzenie.
        Odrzuciwszy kłamstwa i niegodziwość ,
        powrócili na drogę , gdzie jest sprawiedliwość.

        Jasny płomień wiary ponownie zaczął się wznosić ,
        by zniszczenie zła ostatecznie głosić .
        I tak w mocy pochodzącej z wysokości
        ich wieść dotarła do naszej świadomości .

        Pomimo dni i stuleci całych ,
        ich wiara i nadzieja do naszych dni przetrwały.
        W czeluściach mroku zło historię ukryło ,
        dlatego jak ktoś mógł wiedzieć ,
        co się w przeszłości wydarzyło ?

        W przeszłości tej dawnej i tej współczesnej
        myśl ludzka krążyła wokół wiedzy odwiecznej .
        Mądrości , gdzie wiara silnie osadzona
        po wszystkie czasy do nastania wieczora ,
        po którym światłość na Ziemi się wzniesie ,
        na wyżyny majestat sprawiedliwości wyniesie.

        Gdzie lud starożytny na nowo się zbierze w weselu , radości i szczęścia powiewie .
        Mali i duzi w wielkiej radości
        będą wyglądać Przodków z przeszłości

        Białe szaty lśnić będą w słońca promieniach
        i natura odżyje po swych utrapieniach .
        Zło , co przez wieki grzmiało i burzylo ,
        zniknie w mocy światła Ogniem przerażone
        i tak myśli ludzkie zostaną odrodzone .

        Ziemia naszych przodków to kwiaty nad Wisłą
        okrutnie deptane , łzami zraszane .
        Znój i brzemię , czasy gniewu obcego i umysłu nadzieje
        to kroniki pisane przez każde pokolenie.
        Duch walki o wolność , szczęście , rodzinę
        to słowiańskie zasady , wartości jedyne .

        Gdzie Bóg jak przyjaciel pomaga i radzi ,
        by zmierzać wytrwale drogą Mądrości ,
        aby stanąć zwycięsko u bram wieczności .

        Historia jest żywa , życiem pisana ,
        aby nie była w przyszłości zapomniana .
        Przyszłości jutra , świtu kolejnego przez rozum ochotny dobra budowanego .

        Gdzie myślą i czynem , wspomagając je słowem ,
        powstanie dzieło okazałe , wyjątkowe ,
        które przetrwa wiatry , przeciwności , by ujrzeć upragniony dzień doskonałości .

        Nie są to słowa dziecięcej naiwności ,
        wszak powiedział je w dniach pradawnych
        sam Bóg Mądrości przez Zaratustrę , żyjącego w przeszłości ,
        który nauczał o ludzkiej świadomości ,
        gdzie dobra lub zła wybranie będzie
        odpowiedzialnym życiowym wyzwaniem .

        Dlatego ofiary w życiu składajmy żywotne
        oby tym samym zło było bezrobotne .
        Gdyż ono , widząc dobro czynione ,
        w popłochu odejdzie dobrem zwyciężone .

        Ahuro Mazdo , Mądrości Słowian ,
        wspomagaj nas w walce o dobra nastanie ,
        niech dzień nowy z jutrzenki nastaniem
        wniesie w życie doskonałość i wytrwanie .

        Wiarą i Mądrością , szacunkiem do przyrody ,
        miłości zrozumieniem budujesz
        swą drogę do wieczności .
        Tak osiągniesz zbawienie .

        Dobro jest śmiercią dla zła nieuniknioną ,
        gorzką porażką , Ogniem i Mądrością
        przeciw jego knowaniom i jego nieczystościom.

        KOLORY SŁOWIAŃSKIEJ ZIEMI

        Kolorami natury ziemia Słowian się mieni ,
        wiosenno – letnim słońcem , odcieniami zieleni , jesiennym złotem w tonach czerwieni .
        To czas zbiorów owoców ziemi .

        Świętujmy zatem , wdzięczność okazując ,
        gdzie ludzka praca i trud włożony
        Przyniosły kolorów oczekiwane plony .

        Piękno gór , urok dolin ,zapach lasu
        wprawiają nas w zachwycenie ,
        ale jest w nich spisane naszych Przodków pragnienie ,
        by szanować powierzone nam dziedzictwo i jego istnienie.

        Ono , które dawnym zwyczajem zostało nam powierzone ,
        nie powinno nigdy zostać zagubione .
        Ciężką pracą i wyrzeczeniami powierzyli nam przyszłość ,
        abyśmy ją zachowali , abyśmy trwali.

        By strzec natury , chronić jej bogactwo to nasz obowiązek ,
        to Ahury Mazdy prawodawstwo .
        Ona która ścieżkami swymi prowadzi nas do miejsc urokliwych ,
        chce abyśmy mogli poczuć się w nich szczęśliwi.

        Historię Słowian przemianom poddano ,
        baśnie i legendy jej przypisano ,
        rzeczy niestworzone jej przypisując ,
        godności i bohaterstwa naszym Przodkom ujmując .

        Według tych baśni niepiśmienni byli ,
        barbarzyńcy , okrutni , dobroci pozbawieni
        Jednak Prawda jest inna ,to badacz wam powie ,
        złej myśli zwolennicy po kłamstwa staną stronie

        Historia pamięta te okrutne chwile
        i pomimo wieków nie pozostały one gdzieś w tyle ,
        lecz istnieją w naszej świadomości
        chwile niszczenia , chwile okrutnej złości.

        Są one spisane mimo prób ich zapomnienia ,
        by były świadectwem na następne pokolenia .
        Słowiańskiej myśli towarzyszy wezwanie .
        ,, Wolność i godność „”, tak w Prawie Przodków jest napisane .

        Z dala od tych , co władzą ucisk sprawują ,
        odwiecznym Prawom niechęć okazują .
        Gdyż złem zniewolenie przynosi cierpienie
        bo duch i rozum w nauce Przodków naszych
        powinien dążyć do wzniosłych rzeczy , a nie do hulaszczych .

        Ludu Słowian , to nie ciebie czeka udręka ,
        lecz tego , co klamstwu wyciągnięta jest ręka ,
        który w zamyśle swoim czas swój trwoni
        w niesforności i swawoli .

        Gdy królewskie zaczęły się gody , pojawiła się kość niezgody ,
        lud nie chciał tronu obcego z daleka pochodzącego .
        Króla wodą skropiono , ziemską władzę mu wyznaczono ,
        z dala od tradycji starych przez ojców podanych.

        Kiedyś czasy bitew wielkich i zwycięstw fanfary ,
        dziś obawy , marsze i sztandary
        wśród krzyków głośnych i haseł wzniosłych.
        Tronu króla nie ma , jest Prawdy niedosyt .

        Nauka Przodków została czernią oblóczona
        i purpurą zastąpiona ,
        która nijak się ma do tradycji naszych ,
        gdzie Mądrość czczono od czasów pradawnych.

        I podobnie jak kiedyś używano słów wielkich ,
        by lud nieposłuszny do nowej wiary sprowadzić ,
        Dziś , gdy stara wiara powstaje , zapytam :
        Czy ponownie chcecie się jej przeciwstawić ?

        I jak to opisał Zygmunt Krasiński ,
        złego oddziały Ahura pokona ,
        skończy się wtedy czas ciemności długiej ,,
        skończy się niewola .

        Poczet królów wielki powstał ,lecz po wiekach się nie ostał .
        Chwały , trony panowania nie miały o nauki Przodków starania ,
        Drogę ducha i rozumu zastąpiły pisma w klasztorach pisane ,
        opisujący żywoty świętych , to Słowianom zostało dane .

        Jednak duch Słowian w sprzeczności stoi
        z literami ksiąg w ciemnościach pisanych .
        Mało w nich szczęścia , nadziei i pieśni ,
        więcej kary katuszy ciału zadanych .

        Nie taka jest bowiem Słowian droga ,
        gdzie ciału męczarnie się sprawia ,
        ono jest domem ducha ,
        przez które ma Mądrość przemawiać .

        Warkocze kobiet starannie splecione ,
        biel sukni przyozdobionej kwiatami ,
        w matczynnych objęciach dziecię tulone ,
        płomień ognia towarzyszący .

        Ojcowska dłoń w pobliżu czuwa ,
        wśród zabaw i pouczeń pierwsze nauki pobiera ,
        przed nim życie dorosłe ,
        w radach rodziców Mądrość ,wiara i nadzieja .

        W domu czystość zachowana ,
        zapach kwiatów się w nim unosi ,
        blask ognia wnętrze jego rozświetla .
        To dom na fundamentach miłości .

        W czasach odległych , dziś już zapomnianych ,
        wiec uroczysty , starszyzny mądre rady ,
        rozważano sprawy ważne i chwalebne ,
        by ludziom przekazać nauki potrzebne .

        Starszyzna spośród siebie króla wybierała.
        Nie mógł on myśleć tylko o sobie ,
        egoizm i chciwość nie przystoi koronie.
        Strzegąc porządku raz ustanowionego ,
        chwalił Boga i słowa mu powierzone.

        Słowianie żyli w spokoju i zdrowiu ,
        pracując ciężko w kowalstwie i polu ,
        lecz pokój ten został wkrótce zakłócony ,
        pojawili się słudzy kłótni i niezgody .

        Na straży Ognia ,wspomnień myśli dawnych ,
        bulli atrament , nakaz działań bezprawnych.

        Mali i wielcy podziwiający przyrodę
        wnet zamiast niej ujrzeli pożoge .

        Zaczęli wprowadzać obce zasady ,
        były przeciwne naukom Rady .
        Drogą przekupstwa , obietnic dóbr ziemskich
        wprowadzili niezgodę , zamysł myśli ciemnych .

        I tak zamiast wiedzy ,odwiecznej Mądrości
        nadeszły litanie , nieużyteczne dla duchowej wielkości .
        Myśl Słowian zaczęła być przekształcana ,
        poczuciem winy i cierpieniem obarczana

        W myśli okrutnej zło i zniszczenie, wyrok wydano ,
        Słowian utrapienie , świętość i piękno zignorowano ,
        dziedzictwo Przodków siłą wyrywano ,
        by obcemu duchowi utorować drogę ,
        temu , co zniewala i sieje niezgodę .

        Duch zniszczenia , ten wiedzy nie znosi ,
        pychę i wynioslość wśród ludzi roznosi.

        Wiedza to królewska , z niebiańskiego dworu pochodząca ,
        od zniszczenia , bólu i krzywdy stroniąca
        Ona do tworzenia dobra i piękna ducha ludzkiego nawołuje ;
        zło ,nieuczciwośc wokół nas w walce pokonuje

        Takimi też byli nasi Przodkowie ,
        lecz o tym ci już dziś mało kto powie .
        To ,czego o Słowian wierze i przekonaniach
        nie mówią adwersarze uwięzieni w knowaniach .

        Kochali oni wiedzę ,prawdę i zdrowie ,
        niezliczone pokolenia tę Prawdę wyznawały
        jako jedyną dla tych zmierzających do chwały .

        Niektórzy ich klamstwom się poddawali .
        Inni ,poznając kim są ,
        trwali w nauce rady i tym , co otrzymali .

        Gdy złudne obietnice i kłamstwa okropności
        doszły do tronu i do Słowian progu domów ,
        zaczęto ich pouczać o sprawiedliwości ,
        że istnieje ona tylko w nowej świadomości .

        Sprawiedliwości opartej na krwi ofierze ,
        a nie – jak dotychczas – w starej wierze .
        Ta sprawiedliwość i krew ofiarowana ,
        nie była przez naszych Przodków w myślach dopuszczana .

        To , co dla obcych było świętym prawem,
        dla naszych Przodków bylo znieważeniem i świetokradztwem .
        Odrzucenie wiary towarzyszył wyrok z góry przyjęty :
        kto ją odrzuci , ten jest przeklęty ,
        z ludu powinien zostać usunięty .

        Były to czasy okrutne i ciemne ,
        dla wielu w opowiadaniach wstydliwe i nieprzyjemne .
        Pozostały spisane na kartach historii ,
        która istnieje mimo pragnienia jej zapomnienia .

        Dni , które dalej są w historii opisane ,
        to błogosławieństwo wojen , bratobójcze
        powstanie ,
        gdzie symbolami wiary Słowianom
        przeciwnej
        dokonywano okrucieństw ,rzeki krwi niewinnej..
        Jedni drugim sprawiedliwość chcieli wymierzać ,
        zamiast w Mądrości swary i ból uśmierzać

        Wiele z tych wydarzeń opisują kościelne kroniki ,
        zarzucając Słowianom złe nawyki .
        Krnabrność , nieposłuszeństwo ,brak pokory
        wzbudzały u obcych gniew herodowy .

        Sposób ich życia , docenianie wolności
        dla obcych nie były przyczyną radości .
        Dążenie do świata w niewoli żyjącego – taki był i jest cel tronu drapieżnego .

        Historia przez jej częste przepisywanie
        traciła po drodze prawdziwe opisy i szczere wyznanie.
        A temu , co udało się historykom zebrać ,
        dziś wielu zaprzecza , lepiej się wypierać.
        Te wydarzenia to część naszej historii –
        okrutnej niewygodnej ,lecz istniejącej niedoli .

        Podczas gdy Słowianie o swoje zdrowie dbali ,
        inni niespecjalnie się tym przejmowali .
        Świat wokół Tybru – czystość i higiena
        dawały w historii wiele do życzenia .
        Podczas gdy Słowianie o porządek dbali ,
        inni niespecjalnie się tym przejmowali.

        Gdy ból przeszywał i tworzył cierpienie ,
        naparami z ziół leczono , znikały choroby cienie .
        Nie tak było w świecie oddalonym ,
        gdzie choroby zbierały swe żniwo nią zniewolonym .

        Tam zioła uważano za przejaw złych mocy ,
        więc siegano do innych środków pomocy ,
        które nie zawsze dobrze stosowano ,
        tym samym większą szkodę wyrządzano .

        Sztuka i nauka także ucierpiały ,
        gdyż widziano w nich zła działanie ,
        więc postanowiono , nie patrząc na dorobek cały ,
        pozbawić ich chwały .

        Owoc badań i osiągnięć wieków wielu ,
        bez namysłu i refleksji w gruzach runął , uległ zniszczeniu .
        Nierosądnie i bez namysłu rządzono wówczas światem ,
        Mądrość glupstwem nazwano ,a wiedzę
        bajaniem .

        Tak też u Słowian było , co Mądrością żyli ,
        ich wiedza oświecała tych , co w niewiedzy byli .
        Wiedza dzięki której świat swój budowali ,
        gdzie starannie , z ostrożnością rady Przodków stosowali .

        Świat legend i baśni wypełnił dziś umysły większości ludzi ,
        szukaniem pradawnej Mądrości mało kto się trudzi .
        Może dlatego wartość tej Mądrości ,jej rady i ostrzeżenia
        dla współczesnych ludzi mają coraz mniej znaczenia .

        Mądrość i duch Słowian w jednej powinny iść parze .
        To część dziedzictwa otrzymanego w darze .
        Porzucając dziedzictwo i Mądrość darowaną ,
        trudno o zwycięstwo , trzeba liczyć się z przegraną .

        Pod słowiańskim nieboskłonem wiedzie życie lud pradawny ,
        dawną wiarę przechowuje ,
        naukę Prawa swoich przodków szanuje .
        Walecznością ducha się odznacza ,
        hardość nie jest nam po drodze .

        I choć wielokrotnie próbowano nań napór wywierać ,
        by wiarę swą , naukę i tradycję zaprzedać ,
        to za żadne dobra ani w srebrze ,ani w złocie
        słowiańskiego ducha nie można sprzedać ..

        Nawet wtedy , gdy duch twój osłabnie
        i myśli twoje dotknie zmęczenie
        stań przed Ogniem ojców naszych ,
        do Ahury zwróć się w rezach
        o siły dodanie i ducha wzmocnienie.

        Choć świadkami jesteśmy i wielu przeciwności ,
        To historia nas poucza o mężności i walecznośći .
        Nie zapominajmy o dziejach z przeszłości zwyciestw ,
        porażek pełnych symboli , wymownych alegorii ,
        będących częścią naszej wielkiej historii.

        Historia SŁOWIAN jest lekcją poglądowa ,
        by nie czynić tych samych błędów na nowo.
        I choć człowiek mówi ,że uczy się na błędach ,
        niech z Mądrości zaczerpnie , to naszych Przodków zachęta .

        Wystarczy już czczych wyroków orzekanie ,
        umysłu błądzącego mitycznym podaniem
        ,
        czas umysł oczyścić wskazaniem Mądrości ,
        by poznać jej sens i żyć według sprawiedliwości .

        Zła działanie i jego spustoszenie opisują nam historii dzieje ,
        a to przede wszystkim dobra odrzucenie ,
        języka nieokielzanie, kultury i sztuki rujnowanie ,
        umysłu zaciemnienie , prawa łamanie i wiary zwalczanie .

        Zło w swej historii czasu nie trwoniło ,
        lecz ciągle się zbrojąc , przeciw dobru wojny toczyło ,
        przeciw tym , co w świetle Mądrości
        w swoim życiu przeszkody pokonywali ,
        by dojść do celu , do którego podążali .

        Pod słowiańskim nieboskłonem klamstwa
        ,
        złość , niezgoda płonie .
        Brak rozwagi , myśl przewrotna to nie sen ni mowa ulotna .
        Z głębi ducha szczere kłamstwa o historii
        i Prawdzie przekazanej padają ,
        ciemność chroni i okrywa tych , co je wypowiadają .

        Lecz kiedy Ogień dotknie wnętrza światłem i ciepłem swoim ,
        darzy życia wzrostem , stan myśli czyni błogim,
        Oporządza ducha w siły potrzebne ,
        by stawić czoła ciemności potędze .

        Prawdy to stare , dziś mu zapomnieniu idące ,
        kiedyś nabożnie czynione , teraz w niepamięć odchodzące .
        Rozpalmy ten Ogień , co cieszy i buduje ,
        miejsca ciemności wskaże tej , co próżnuje ,
        by światło ,co Mądrość Przodkom maszynę czasach odległych dawało
        oświecało codzienność naszą
        do pomyślności się przyczynialo.

        Niech starożytne królestwo , przez ciemność zrujnowane ,
        odbuduje swe domy , oczyści , co zaniedbane ,
        wówczas na nowo blask światła się rozpromieni i to,
        co kiedyś ciemnością pokryte ,
        wolności światło przemieni .

        Umysł i ducha na powrót króla przygotowując ,
        który koroną chwały nasze głowy przyozdobi ,
        tron nikczemności ustąpi , świątynię natury odnowi.

        Te czasy przed nami w pismach zapisane ,
        odgońcie zwątpienie i na straży stańcie ,
        pomimo że teraz to zapomniane .
        Zachowujcie czujność , bo nadejść , nadejdzie, głos z przeszłości powróci , ciemność odejdzie .

        W rwącym strumieniu historii przykładów nie brakuje
        tego , co kto traci , i tego , co zyskuje.
        Tak też jest w naszym życiu ziemskim ,
        gdzie dobro zwycięży ., triumfując nad złem wszelkim .

        Kiedy czas ich ziemskiego życia zbliżał się do końca ,
        e czystości ognia zostali złożeni .
        Wśród pieśni i bliskich ich żegnających
        kojące ból myśli towarzyszyły , że do chwały ,do której dążyli ,
        wraz z nowym sprawiedliwości świtu nastaniem
        zostaną obdarzeni chwalebnym zmartwychwstaniem .

        Ziemia SŁOWIAN ziemią ORŁA Białego,
        Świętego Ognia ojcowskiego ,
        on stał się symbolem narodu umęczonego
        Na głowie jego korona jak płomień ognia ku niebu się wznosi ,
        wiele razy ranionego ,lecz on to wszystko znosi.

        Już w ŚWIĘTEJ AWEŚCIE jest wymieniany
        przyjacielem AHURY MAZDY obok sowy nazwany .
        On do natury należy , nie do nauk obcych ,
        w wolności przestworza nieba przemierza,
        by nam , SŁOWIANOM przypominać ,
        że wysoka na horyzoncie wolność JUŻ widać .

        Dźwięk zlocistych nut unosi się z ognia płomieni ,
        towarzyszą myślom , przesłanie zawierają ,
        że nasz los się odmieni .

        Wśród pobożnych rezów i wspomnień z przeszłości
        zachęcają do odważnych kroków ku przyszłości.
        Kroków ku dobru , nie cofaniu się od niego ,
        bo to nikomu nie przyniesie nic dobrego .

        Więc idźmy razem , drodzy PRZYJACIELE ,
        Wiedząc , że w naszym życiu przeszkód jest wiele .
        Ufajmy AHURZE ,BOGU MĄDROŚCI ,
        by przez dobro czynione wielu ludzi
        doświadczyło życia błogości .
        By bliscy nasi i następne pokolenia ,
        mogli doświadczyć dobra czynienia ..

        ,, PŁOMIEŃ WIECZNEJ MĄDROŚCI „.

        ,, BĄDŹMY JEDNYMI Z TYCH ,
        KTÓRZY ODNAWIAJĄ ŚWIAT
        POPRZEZ DOBRE MYŚLI DOBRE SŁOWA I DOBRE CZYNY „”.

        Wiara , co stanowi dziedzictwo nasze,
        sporów ,podziałów i niezgody nie tworzy ,
        a od najdawniejszych czasów wypatruje tych ,
        co do budowania lepszego dobra się skorzy

        Po cóż człowiekowi liczne przykazania ?
        Czy to aby nie efekt braku wiedzy ?
        Duchowego rozeznania?
        Toć ci , którzy je dali , przestrzegali , wierzyli ,
        oni jako pierwsi się mu sprzeniewierzyli.

        Po cóż nam górskich krzyży widoki ?
        Natura sama w sobie święta , zbędne są jej dodatkowe powłoki .
        A ta którą jej dodano , ujmuje jej piękna , urok jej zabrano .

        Nie niszczie tego , co nam piękne i drogie ,
        gdzie dawne Przodków ślady wiatrem zdobione ,
        śniegi leżały białe , choć srogie ,
        gdzie słońca promienie oświetlaly
        doliny ,rzeki i lasy , ludzi i młyny .

        Ludu SŁOWIAN , Wróć do swojej naturalnej czystości ,
        by otrzymać blożen obfitości.
        Oddal się od tych , co nieczystym myślom służą ,
        oni ziemię naszą kierują ku nawałnicom i społecznym burzom!

        Tylko w czystości nauki PRZODKÓW naszych znajdziesz szczęście ,
        a MĄDROŚĆ z i radość na wieki przez AHURĘ MAZDĘ przypisana ci będzie .
        Niech dokona się dobro , co połączy ludzi ,
        niech dokona sie dobro , które wyzwoli od zła .

        Niech MĄDROŚĆ przemówi z czasów odległych
        I wypełni umysły pogrążone w rozterce .
        Niech światło starożytnych pism
        przewodzi codziennościom naszym ,
        odważnie i wytrwale zmierzając drogą wskazaną,
        przez pychę zła zamazaną .

        Droga jestj edna , reszta jest iluzją.
        Ta droga to poezja OGIEŃ ,co nie gaśnie.
        Wybieraj i żyj , budując dobro
        tam ,gdzie złość i gniew zbudowały twierdze swe ..

        Wiedz ,że nie idziesz sam ,
        pamięć PRZODKÓW wiernie przy tobie trwa ,
        drogą dobrych myśli , słów i czynów .
        AHURY MAZDY zwiastujesz zew ,
        że panowania zła nadchodzi kres .
        Stara wiara SŁOWIAN na nowo odzywa się
        Czy usłyszysz głos jej w świecie tym ?

        Papier i atrament są świadectwem jej ,
        historia życia w niej znajduje się ,
        kiedy patrzysz w przeszłość , możesz dostrzec ją ,
        między kamieniami znajdziesz ją ,
        tam OGIEŃ wciąż pali się ,
        możesz go na nowo wznieść w światła dzień.

        Stara wiara SŁOWIAN odrodzi się ,
        kiedy wyjdziesz odważnie naprzeciw niej ,
        zło i kłamstwo nie przeszkodzą ci w oddaniu jej należnej czci.

        Koniec ? nie ,
        Myślę że początek ….
        ciąg dalszy My dopiszemy !

      2. TAWie jakbyś mógł tą Rotulę umieścić na głównej byłbym wdzięczny .
        Podpisz RATU
        POZDRAWIAM
        ATOMIS

      3. Tawie ,tylko czy Oni podołają temu zadaniu?Mam w domu taką młodziutką ,wrażliwą istotę i powiem Ci że trudno jest jej się odnaleźć i radzić sobie w matrixie. Sama,choć jestem typem wojownika ,łapię się coraz częściej za głowę stwierdziwszy że hasło”nie pasuję do tego świata” jest już nieaktualne.Teraz myślę najczęściej „ja pierniczę ,co ja tu robię?!”Poziom absurdów, bezmyślności,arogancji i jakiejś takiej bezduszności ludzi (nie tylko tych u władzy) osiągnął dla mnie apogeum.Nie wierzę że ci ludzie się obudzą.
        Moje dziecko przerabia teraz w szkole „Szatana z siódmej klasy” i zapytało mnie dzisiaj,”mamo,dlaczego ludzie w Polsce nie są teraz tacy jak w tej książce”?No właśnie dlaczego?pozdrawiam serdecznie.
        Śpiewie Ptaka,też czekam na ptasie, wiosenne koncerty,to balsam dla mojej duszy:)

      4. „Teraz myślę najczęściej „ja pierniczę ,co ja tu robię?!”Poziom absurdów, bezmyślności,arogancji i jakiejś takiej bezduszności ludzi (nie tylko tych u władzy) osiągnął dla mnie apogeum.Nie wierzę że ci ludzie się obudzą”

        Wszystko jest dokładnie takim jakim powinno być .( Świat jest taki jaki powinien być ) Moja Dusza już to przekazała na swój sposób dawno temu , musiało zaistnieć „zło” aby mogło stworzyć się dobro. Tylko w zderzeniu tak wielkim można mieć czegoś dość, zobaczyć , dostrzec i zapragnąć czegoś innego. Owo zło to nasze EGO które przerosło formę i włada światem. Ktoś inny opisał to tak :

        ” Jednak od kilku dziesięcioleci świta w głowach coraz większej ilości indywiduów, że tą wypaczoną drogą zmierzamy prosto ku implozji. W tej tak krytycznej sytuacji dokonuje się jednak coś fenomenalnego : z jednej strony osiągamy najniższy punkt , który jednocześnie obrazuje najwyższy poziom rozwoju indywidualnego Ego , z drugiej- prawie niezauważalnie (jedynie niewielki procent współczesnych zaczyna dostrzegać ten proces)
        przebiega najbardziej niewiarygodna AKCJA ŹRÓDŁA, w której sprowadza się ONO SAMO Z POWROTEM . Z tego wynika fenomenalny wir kolizji i załamań. Współczesne pokolenia biorą UDZIAŁ w niewiarygodnym przebiegu wydarzeń, który ani z punktu widzenia rzeczywistości zjawisk , ani też jeśli chodzi o dynamikę zmian , nie ma porównywalnego okresu. Ten dramatyczny rozwój wydarzeń , jest przez nas , biorących w nim udział BARDZIEJ ODCZUWANY NIŻ ROZUMIANY . Wynikające z tego zbyt wysokie wymagania psychiczne znane są nam pod każdym względem . Do tego dochodzi dodatkowo wzmocnienie polaryzacji przez potężne siły świadomości -KTÓRE SAME OTOCZONE CIEMNOŚCIĄ ALE WYPOSAŻONE W ZNACZNĄ INTELIGENCJĘ STWÓRCZĄ – ZROBIĄ WSZYSTKO ŻEBY PRZESZKODZIĆ W AKCJI POWROTU DO ŹRÓDŁA LUB JĄ UTRUDNIĆ ”

        GDY DUSZE STANĄ SIĘ BOGAMI
        JOHANN KOSSNER

        Dobrego Dnia Wszystkim i smacznej Kawusi .

      5. „Musiało zaistnieć „zło”, aby mogło stworzyć się dobro”.

        NIE musiało zaistnieć „zło”, aby mogło stworzyć się dobro. Ewolucję można było poprowadzić zupełnie inaczej. Niestety za dużo zmiennych wchodziło w grę, więc… wyszło jak zwykle. (Mały „błąd” na początku procesu skutkuje wielkim w finale).

        Gdyby nie Specjalistyczne Misje Ratunkowe dla ludzkości wielu wcielanych tu przez wieki wyewoluowanych istot z wysokich gęstości oraz gdyby nie geogalaktyczna zmiana algorytmów przestrzeni (rozświetlanie się biosfery związane z przemieszczaniem się Układu Słonecznego w wyżejwibracyjne rejony galaktyki), nadal tkwilibyśmy w Ciemnej Dupie Słonia. A tak jest nikła szansa, że obecny obieg ewolucyjny tym razem się uratuje.

      6. Co prawda obłędny, ale obecny obieg ewolucyjny NA PEWNO SIĘ URATUJE.
        Idę o zakład.😃

      7. „Gdyby nie Specjalistyczne Misje Ratunkowe”
        W jakim kontekście Jezus Zbawiciel ???? 🙂 Pleyadanie ? Gady ? Szaraki ? Dracony ? czy kto ? Kto uważa że jest mu potrzebny ratunek z zewnątrz nadal ma kody w sobie . To moje subiektywne zdanie . Być może błędne. Mam takie powiedzenie czas wszystko weryfikuje sam . NIE POTRZEBUJE ŻADNYCH JEZUSÓW ZBAWICIELI !
        Ludzie są w miejscu jakim są bo nadal tego nie pojmują .

        WSZYSTKO JEST WEWNĄTRZ ! kto patrzy na zewnątrz NADAL ŚPI .

      8. Myśląca Inaczej, dobrze wiesz, że nie chodzi mi o Obcych. Ja wyrażam się dość precyzyjnie:

        „wcielane tu przez wieki WYEWOLUOWANE istoty z wysokich gęstości”.

        Więc wiadomo, że nie może chodzić o rasy gadzie, a Pleje na Ziemi się nie wcielają.

      9. ZŁO TO METAFORA DO EGO . Które rządzi człowiekiem , zaprzeczać faktom to jo nie zamierzam , wystarczy usiąść i obserwować świat . Ten filmik , który tu wkleiłam z bezdomnym pięknie to pokazuje .

      10. Tobie się wydaje że wyrażasz się precyzyjnie , dokładnie wiem kogo masz na myśli. Powtórzę Nie ma Jezusów z Nazaretu , wszystko każda zmiana , która zaistnieje w świecie to MY JĄ ZMIENIAMY . Dlatego powtórzę , nie będę za nikim chodzić , bo każda zmiana wychodzi ode mnie JA JESTEM BOGIEM SWOJEGO ŚWIATA KONIEC KROPKA .

        ” Chmury nadchodzą i odchodzą niektóre z nich są czarne , a niektóre białe , niektóre z nich wielkie a inne małe . Zstąp głębiej w tę metaforę . TO TY JESTEŚ NIEBEM OBSERWUJĄCYM CHMURY . Dla ludzi z zachodu to stwierdzenie jest szokujące. A PRZECIEŻ NIE MASZ NA TO WPŁYWU . Nie staraj się wpływać . Nie zatrzymuj niczego . PATRZ ! OBSERWUJ! Kłopot z większością ludzi polega na tym , że są STRASZNIE ZAJĘCI ORGANIZOWANIEM RZECZYWISTOŚCI. Zawsze coś ustalamy, organizujemy …. NIGDY NIE PRZYJDZIE NAM DO GŁOWY, ŻE RZECZY NIE POTRZEBUJĄ BYĆ ORGANIZOWANE . NAPRAWDĘ. TO WIELKIE ODKRYCIE. RZECZY POTRZEBUJĄ JEDYNIE ZROZUMIENIA . JEŚLI JE ZROZUMIESZ , ONE SIĘ ZMIENIĄ ”
        A.de Mello
        PRZEBUDZENIE .

      11. W nawiązaniu do słów De Mello przytoczonych przez MI
        O rzeczach które nie potrzebują być organizowane a zrozumiane.

        Rzeczy można organizować jedynie powierzchownie, te zewnętrzne. One mają swoje głębsze źródło. Są jak sombole energii którą wyrażają. Więc jeśli poprzestawiamy je trochę, po jakimś czasie one znów odtworzą tą głębszą energię. Nawet jeśli nie w taki sam sposób, to ogólny sens zostanie zachowany.
        Podobnie jak słowa które są symbolami tych symboli. Można użyć kilka słów różnych, symbolizujących tą samą rzecz.
        I tak jest z tymi rzeczami, pozmieniamy je ale nie zmieniona energia która je tworzy, znów odtworzy siebie na tym poziomie chociaż w innej formie, kolejnym doświadczeniu.

        Oczyszczając się, następuje wewnetrzna zmiana na poziomie energetycznym.
        I ta zmiana oceanu energii tworzy powierzchniową zmianę fal oceanu.

        Można być przekonanym że zmiana, organizacja tych zewnętrznych rzeczy da nam pokój i radość bo o nie tutaj chodzi. Ale nie dadzą. Jeśli nie umiesz być szczęśliwy teraz, nie zapewni ci go na stałe żaden zewnętrzny bodziec.

        Szczęście daje jedynie wypełnianie Woli Boga czyli to co nazywamy pójście za Głosem Serca. Nie umysłowych przekonań że coś powinienem np poświęcić się albo zarobić kasę. Poświęcenie szczęścia nie daje ani kasa nawet jeśli ego umysł przekonuje że za kasę kupię jedzenie i rozdam biednym.

        Szczęście wiąże się z pójściem za Głosem Serca które nie zna analitycznego tłumaczenia, że dlatego bo, ponieważ wtedy i wtedy, gdyż dzięki temu, itd.
        To już jest głos ego zagłuszający Wolę Boga w nas, przekonywujący, motywujący.

        Kiedy wewnętrzna energia się zmienia na skutek oczyszczania, wtedy rzeczy na zewnątrz zmieniają się, lub są rozpoznawane jako dobre dla nas teraz, tam gdzie chciało się je wcześniej zmieniać, gdy były widziane, ocenione jako złe, nieodpowiednie.
        I wtedy kiedy te rzeczy na zewnątrz zmieniają się, mają się zmienić, zamanifestować, my możemy akurat czuć poryw serca, chęć, aż podskakiwać na samą myśl, pomysł, który pcha nas w tym kierunku aby np ruszyć w tym miejscu łopatą albo iść tam.
        To jest jak płynięcie z prądem Rzeki Życia która nas wtedy wspiera. Nie męczymy się tak a pokonujemy kilometry. Unosi nas.

        Gdy robimy coś pod dyktando ego, próbujemy organizować rzeczy na zewnątrz przeciw Życiu, to płyniemy tą rzeką pod prąd. Wkładamy dużo wysiłku, machamy rękoma, wydaje nam się że pokonujemy kilometry, lecz kiedy patrzymy na brzeg, widzimy ten sam zakręt, te same krzaki, stoimy w miejscu.
        Aż się zmęczymy na tyle że się poddajemy, puszczamy i płyniemy chwilę z nurtem. Odpoczywamy i znów płyniemy pod prąd i tak w kółko aż do znudzenia i zrozumienia że już tak nie chcemy albo nie możemy bo ciało fizyczne zostało zużyte w takim celu.

        Gdy zaczynamy płynąć z prądem Rzeki Życia, ciało zaczyna powracać do zdrowia. Właśnie wtedy bo zaczyna służyć Bogu, wypełniać Jego Wolę, czyli Naszą Własną również, Prawdziwą Wolę.

      12. „bo nasze pokolenie niestety się ewolucyjnie nie zweryfikowało.”
        To NASZE pokolenie dalo „mlodych lechitow”.
        Kto przekazal geny, kto inny WEDE, a kto inny Energie. tak czy inaczej , to DZIEKI NAM sa m”mlodzi lechici”.
        A kto jeszcze nie przekazal Genow, Przekazal WEDE!
        Nie ma Jablka bez jabloni 🙂
        TAWIE, czyzbys nie zauwazal, ze to NSZE POKOLENIE jest KLUCZOWE dla Zmiany !
        I JESZCZE KTOS MA SIE NARODZIC, ale to tajemnica 😉

      13. „NIE musiało zaistnieć „zło”, aby mogło stworzyć się dobro”.

        Nie musialo i chyba wiadomo, co sie stalo, ale innym razem opowiem…

      14. „wielu wcielanych tu przez wieki wyewoluowanych istot z wysokich gęstości”

        ATOMIS, dziekuje za Twoj wiersz.
        Poezja to jezyk Bogow.

    1. Jest taki nakaz w czasie wojny lub innych zagrożeń na Ziemi, że syreny ostrzegają ludność, iż zbliża się niebezpieczeństwo i że powinni oni natychmiast udać się do schronu i zabrać ze sobą niezbędne do przeżycia rzeczy.

      Obecne szalone czasy, też dają nam znaki, ale tym razem powinniśmy zabrać ze sobą tylko to, co nosimy w wewnętrznej cytadeli /sercu naszego bytu/ciała.

      Nic bowiem nie jest trwałe do przetrwania w momencie zbliżającej się Wielkiej Zmiany, jak tylko to co dobrego i pięknego rozkwitło w NAS w czasie naszej wędrówki ziemskiego życia.

      Nauczyliśmy się wielu rzeczy, budziliśmy się krok po kroku do wyższego sposobu życia, podwyższonego podejścia do życia i lepszego sposobu istnienia, do poznania siebie i tym samym do podjęcia się udoskonalenia siebie, które ujawniłoby wewnętrzną naszą boskość/dobroć.

      Wielu z NAS skorzystało i powstało z ciemności i poszło za Światłem/Źródłem.

      Obecny czas, pokazuje i nawołuje nas aby rozdzielić się zgodnie z wyborami serca i pozwolić, aby ci, którzy odmawiają rozwoju swojej świadomości, pozostali razem zgodnie z własnymi pragnieniami, taki jest bowiem ich wybór.

      Nieliczni, którzy rozświetlili się w swoich sercach, aby odnaleźć Ostateczną Źródlaną Rzeczywistość, będą mogli podążać za tymi aspiracjami w otoczeniu Nowego Świata, oczyszczonego i rozjaśnionego przez działanie Uniwersalne/Źródlane.

      Rządzące dotychczas siły ciemności miały na celu zniszczenie funkcji wolnego myślenia i wolności człowieka w dokonywaniu własnych wyborów, rządzeniu sobą i zarządzaniu swoimi sprawami narodowymi.
      Te ich diaboliczne wpływy przeniknęły całkowicie w każdą fazę ludzkiego życia i każdą drogę światowej dyplomacji i światowej państwowości, co ostatecznie większość naszej ziemskiej populacji odsunęło od czystego pierwowzoru ŹRÓDŁA WSZECHRZECZY.

      Nasz Ojciec Niebieski dał Nam jednak wewnątrz siebie centrum/serce z możliwością rządzenia sobą w sprawiedliwości i pokoju.
      Zniszczenie tego centrum było jednak celem Sił Ciemności.
      Nowy, świeży i piękny początek dla człowieka jest w trakcie tworzenia, obserwujemy na bieżąco zmagania się ze sobą sił ciemności z siłami obudzonej świadomości.

      Nie ma już czasu, by się nad tym zastanowić, godzina decyzji dla planety nie tylko nadeszła, ale już prawie minęła, niech każdy z Nas czyni to co powinien, zaczynając budzenie i czyszczenie od SIEBIE. ❤

      SłowiAnka

      1. „Tu dupa i tam dupa „😂😂😂 o dobre czemu prawda jest zawsze taka rozbrajająca ???😂 😂 😂 😂 a ja jestem właśnie po wieczornym spacerku . W kontekście „doła” ujmę to tak „chory” dopóki nie przyżega się własnym cierpieniem aż sam siebie będzie miał dość nie ma mowy o uzdrowieniu . Podstawa to chcieć wyzdrowieć . Piszę to w formie ogólnikowo- tematycznej . Nic osobiście .

        Dobrej Nocy Spokojnej

  108. Przed chwilą syn mi przywiózł książkę w prezencie mówiąc ale to dobra książka …czytaj …wiele osób kupowało…no i ja wziąłem.
    Kupił w Świnoujściu w księgarni…słysząc co klienci mówią..
    Widzi i słyszy …obserwuje co czytam i oglądam…

    Zweryfikowało się nasze pokolenie bo przetarło szlak…
    a dzieci…młodzież obserwuje i pamięta…Dobrze jest…

    Aha … Książka P. Janusza Bieszk
    ”Chrześcijańscy królowie Lechii. Polska średniowieczna..”

    1. Gdyby porównać Polskę do któregoś z państw w Śródziemiu, najbardziej przypomina Gondor – uważa brytyjski aktor John Rhys-Davies, odtwórca roli krasnoluda Gimlego w ekranizacji „Władcy Pierścieni” Tolkiena.

      Niezależnego Off Plus Camera, gdzie zasiada w jury festiwalowego konkursu głównego.

      – Polacy kojarzą mi się z mieszkańcami Gondoru, ponieważ są waleczni, szlachetni i dumni. Szanuję Polaków. Urodziłem się w 1944 roku. Brytyjczycy z mojego pokolenia mówią często o bohaterstwie Polaków, przypominając wkład polskich lotników w Bitwę o Anglię. To byli ludzie nie znający strachu, wspaniali w powietrzu, pełni pasji – mówił brytyjski aktor.

      Dobrej nocy wszystkim

  109. „…a taka ciekawostka…….., ostatnio się dowiedziałam że rok urodzenia (czyli data urodzenia np 2003) + wiek (ilość lat nap. 17) u każdego w tym roku wynosi tyle samo (ktokolwiek sobie to doda, to wyjdzie tak samo, czyli daje wynik = 2020). Tak podobno się zdarza raz na … (kurcze nie pamiętam na ile) ….. 😉”
    — z ost. filmiku Szamana /z jaskini/ — na dobranoc… 🙂 https://www.youtube.com/watch?v=pwmp1mtq1XI

    1. Ewo tak jest dlatego, że ten rok jest początkiem NOWEGO i końcem STAREGO Świata.
      2020 = 2+2= 4 numerologicznie jest to wzorcowa czwórka,zapowiada organizację, harmonię, spokój, rzetelność i skupia się na budowaniu rzetelnego i trwałego fundamentu naszej przyszłości.

      To co miało się zadziać,
      Już się na oczach dzieje,
      Wszystko co stare upada,
      Bo nowe się już nakłada.

      Kłamstwa i przekręty,
      Na wierzch wypływają,
      Szczury z tonącego okrętu,
      Ze strachu spierdzielają. 😀 😀

      1. A no, tak, tylko, że mnie przeleciały na … zabawie.
        Czasem w kotka i w myszkę, czasem w rybaka i ryby ( ja byłam Syreną :p) albo w czasem słońce , czasem deszcz.
        A teraz zaczyna się Nowy Sezon! Może Gry o Tron albo o Pole.

      2. Byle nie martwe pola gier szachowych, ale.
        To nie moja sprawa kto w co gra; tak na wsiakij, bo i dzieci czytaja.
        A Im warta przestroga 😉

      3. Czy to znaczy, ze kazdy sie Rodzi w tym 2020 roku ?
        To byc moze znaczylo otwarcie Wrot 02.02.2020 ?

      4. ale przecież tak jest w każdym roku. Jak się doda rok urodzenia do ilości przeżytych lat, zawsze wyjdzie bieżący rok.

        np:

        1965 +45 =2010
        1975 +35 = 2010

        1965 + 55 = 2020
        1975 + 45 = 2020

        1987 + 33 = 2020

        2000 + 20 = 2020

        1987 + 25 = 2012
        1999 + 13 = 2012

        to nie żadna magia dotycząca roku 2020. To po prostu prosta matematyka.

      5. Mnie się wydaje, że chodzi tylko o to, ze rok 2020 jest ważny, bo jest to rok Brama. Coś się kończy, coś się zaczyna specjalnego. Zwłaszcza data 02.02.2020 ma w sobie coś.
        Jest to początek nowego, obiecującego cyklu …

    2. ,, (ktokolwiek sobie to doda, to wyjdzie tak samo, czyli daje wynik = 2020). Tak podobno się zdarza raz na … (kurcze nie pamiętam na ile) ….. 😉”

      Nie ma potrzeby, droga Ewo, przydawać jakiegoś szczególnego znaczenia dla 2020 jako sumy daty urodzin i ilości posiadanych lat.
      W każdym, dosłownie w KAŻDYM roku jego liczba jest sumą roku urodzenia i ilości przeżytych lat.

      Np. załóżmy, że jest 1990 rok. Janusz Cebulak urodził się w 1950 roku. Ma więc 40 lat. Te dwie ostatnie liczby 1950+40 dają 1990.

      Ktoś albo nie zna matematycznej oczywistości, albo świadomie puścił sobie ,,kaczkę” dla zabawy.
      Nie powielajmy tej ewidentnej bzdury, a już tym bardziej nie znajdujmy dla niej ,,świętego znaczenia” 😀 😀 😀

      Każdy rok, dzień, ba! każda sekunda jest granicą oddzielającą stare od nowego.
      Ludzkość, gdy tylko wyczuwała zapach ,,czarnej dupy słonia”, od zawsze wzmagała w sobie marzenia o nadejściu nowego, lepszego świata.
      Albo tworzono dla niego konkretne zasady, albo – co miało i ma miejsce w większości – budowano przyszłość z marzeń.
      Te ostatnie nie zakotwiczone w rzeczywistych uwarunkowaniach
      prędzej czy później otwierały gały ze zdziwienia, że ,,miało być tak pięknie, a jest jak zwykle” 😀 😀 😀

      Dekadentyzmowi starej epoki i równoległemu rodzeniu się algorytmów nowej zawsze towarzyszył chaos.
      A to dlatego, że stare trzyma się pazurami jak tylko może, a nowe nieubłaganie wyrasta na sypiącym się ze starego próchnie…, 😀 😀 😀

      Zdewaluowane algorytmy kończą swoje życie, rodzą się nowe.
      Zjawisko przemijania jest czymś najbardziej naturalnym i to we wszystkich aspektach tego, co człowiek nazywa życiem.

      Miłego!

      1. Racja droga Krysiu – wkleiłam cytat / w cudzysłowie/ – tak dla zabawy… 🙂 . Etap numerologii mam za sobą – ale czasem coś się rzuci w oczy…
        A że ten rok szczególny – to insza inszość 💚
        Pozdrowionka !

    1. Serdecznie polecam osobistą lekturę powieści „Solaris”. Proza Lema to wielopoziomowy, szerokopasmowy, metafizyczny, mistyczny przekaz. Otwierający, poszerzający percepcję.

      Pamiętajmy jednak, że zarówno słuchowisko, jak i dwa filmy (choćby nie wiem w jak mistrzowskich wykonaniach) na motywach powieści – nie są jednak powieścią!

      Więc zachęcam do lektury samej powieści – jednej z najlepszych Lema.

      Jest to bardzo ważny przekaz w tym szczególnym czasie.

      1. 🙏👍
        A ja Dziś polecam wykład pana Marka Tarana na you tubę pod tytułem Krystaliczna sieć Ziemi, powrót zielonej kobiety i zielonego mężczyzny https://youtu.be/8WmKs_cLJUU
        O 16.00 dziś, tj. 15 lutego.
        Zielona Kobieta. Nomen omen.

  110. Anamiko, piękna Wiedza, dziękuję za film. Też bardzo lubię słuchać M.T.
    Kultywujmy Szmaragdową Wiosnę Matki Ziemi, Szmaragdową Energię Życia… Światła i Radości … tak ważne – szczególnie tej Wiosny 💚

    1. Dzisiejszy piękny dzień, to już naprawdę czuć było wiosnę, nawet ptaki radośniej zaczęły śpiewać, tylko nasz blogowy Śpiew Ptaka jakiś smutny i słaby ostatnio.

      Ptaszku obudź się, wiosna Cię zaprasza do śpiewania. 😀 😀

  111. Podzielę się czymś co zobaczyłam wczoraj nie wiem jak to nazwać obraz ? wizja ? mało ważne .

    Zobaczyłam siebie leżącą w trawie , patrzącą w słońce z moje ręce i nogi zaczęły zmieniać się w korzenie drzew które zapuszczały się w głąb ziemi . Po czym zobaczyłam siebie wychodzącą z mojego ciała w świetle słońca . Przyszła dziwna myśl zobaczyłam własne „zmartwychwstanie” Odczuwam wszystko subiektywnie jako swoje jednakże już wiem iż są to odbiory fraktalne. 🙂 Ta wiosna ma przeogromne znaczenie . Ta wiosna jest Magiczna i niesie za sobą ODRODZENIE .

      1. Anamiko i to już na zawsze, każda Wiosna jest i będzie NASZA 🙂 jest tylko wymagane jedno małe „ALE” to to byśmy MY te małe czyste Iskierki Źródła połączyli swoje myśli chcące dla Nas tylko DOBRA.

        To takie małe ultimatum, a tak ciężko jest nam się zjednoczyć i przestawić na tworzenie w swoich umysło/sercach tylko tego co dla siebie pragniemy.

        A śmiem twierdzić, że wszyscy chcemy dla Nas dobrego i sprawiedliwego Nowego Świata, świata, radości , szczęścia i dobrobytu przynależnego nam od zarania dziejów.

        Myśl jest kreacją, niech więc nasze myśli i słowa staną się czynami, a wszystko pięknie zajaśnieje przed nami.

        Każdy ma wokół siebie taki świat, jakie jest jego duchowe wnętrze, to Duch rządzi materią, a nie materia Duchem.

        Zostawmy naszych cięmiężycieli, niech się topią w swojej czarnej przez siebie wyprodukowanej mazi.
        Oni już dobrze wiedzą, że ich miejsce to czarna odchłań. ❤

      2. W Zimie się śpi.👻 Niech i oni zasną snem wiecznym i obudzą się na innej planecie albo w innym wymiarze!💩
        Moje są Wiosny radosne🌱, słoneczne Lata 🌻i złote Jesienie🍁. Tam, gdzie mieszkam, zim raczej nie ma. W tym roku była i dlatego przesunęłam ją im. 🕸️

      3. U Nas Slowian, Zimuszka, to MATKA ZIMUSZKA 🙂
        A bywaly srogie.

        Swoich nie rusza 😉

      4. Ja Aryjka zimą chodzę jak i latem, boso w sandałach albo i bez. Tej zimy było zimno, w gurdwarze byłam, by ogrzać stopy – mają tam podgrzewane marmurowe posadzki. Ciepełko przyjemne.
        Wielkie śniegi i lody – piękne dla mnie na zdjęciu 🙂
        Tej zimy nawet czapkę założyłam i kołdrę, by wyjść.
        A „Ой, Мороз, Мороз!” znam i lubię śpiewać, bo melodia melodyjna i chwytająca za serce ❤ dostałam kiedyś taśmę z Moskwy z pieśniami w wykonaniu Kadyszewej.

      5. „Zima ich, Wiosna nasza ”

        Tak a wrota otwarły się wczoraj 🙂 :D:D . W to lato wołała mnie czterolistna koniczyna , tak mi się jakoś przypomniało .

      6. „Wielkie śniegi i lody”
        Pamietasz Anamiko, Kto odparl najezdzcow ze Slawskich Ziem ?

        Gdy nadeszla Sroga Zima, musieli odchodzic. Tak, naszych tez wielu poleglo wtedy.
        Na ich Chwale Niech sie dzieci rodza. Niech sie plony plodza i oziminy 🙂

  112. „”
    Jeśli pozostaniesz połączony z Boskością, to naprawdę „chociaż chodzisz w dolinie cienia śmierci, nie będziesz się bać zła”, ponieważ zło jest iluzją.
    Wszystko jest miłością. Zło jest tym, które zapomina o swojej prawdziwej naturze.
    Niezależnie od świata i otaczających cię osób, jeśli możesz pozostać niezłomny w swoim świetle, możesz chodzić z bombami wokół ciebie i pozostać nietknięty.
    Nie jesteście jeszcze gotowi, ponieważ kiedy macie nawet cień strachu lub wątpliwości w świetle i mocy Boskości, pozwalacie tym rzeczom wejść w wasze wibracje. Pozwalacie sobie na nich wpływać. Istnieje jednak głębsza prawda. Nic, nikt – żaden wirus, żaden łotr, żaden były małżonek, żaden rodzic, żaden szef, żaden morderca – nie ma więcej władzy nad tobą niż twoje Światło, kiedy jesteś w związku z Boskością. „”
    https://kochanezdrowie.blogspot.com/2020/02/choc-spacerujesz-po-dolinie-ann-z.html

  113. Ja ponownie powrócę do tematu „kreaecji i tworzenia rzeczywistości”.
    Z pokolenia na pokolenie my Ludzie niewolnicy rządzących nami /elyt/elit promujemy chcąc nie chcąc ich system i przekazujemy go dalej.

    To my jesteśmy temu winni, chcemy zmiany ale mało co w tym kierunku robimy, a jeśli już robimy to bez przekonania, że tak się zadzieje.

    Teraz jest ten czas aby każdy z nas chcący, pragnący zmiany na lepsze, był zdeterminowany w swoich myślach aby tego dokonać.
    My mamy taką MOC stwórczą, tylko wreszcie w to uwierzmy z przekonaniem, że nasze kształto-myśli fizycznie się zamanifestują.

    Kiedy z determinacją, przekonaniem o czymś myślimy, przeobrażamy to w myślo-energetyczną formę, która pozwala naszemu życzeniu przekształcić się w rzeczywistość.
    To tak, jak np wsadzamy ziarnko do ziemi i czekamy aż wyrośnie i zbierzemy plon.

    My LUDZKOŚĆ w tym obecnym czasie, a zwłaszcza w tym 2020 roku wzorcowym mamy większą MOC stwórczą niż kiedykolwiek wcześniej.

    Podam taki przykład wypróbowany na sobie, otóż po stłuczeniu, wykręceniu ramienia lewej ręki co wykazało prześwietlenie, przez dwa dni powtarzałam sobie słowa : komórki macierzyste, proszę udać się w moje na ramieniu chore miejsce i uzdrowić je, i co się okazało, ból całkowicie ustąpił i mogłam się nawet wspinać na drzewo by nazrywać słodkich czereśni.
    Tu możecie się nawet ze mnie pośmiać, co wcale nie zmieni mojego przekonania w tej kwestii. 🙂

    Można, można tylko należy w to uwierzyć i być przekonanym, że to się zdarzy. 🙂 ja wierzę, że mam w sobie taką moc, tak jak zresztą każdy z Nas, przecież jesteśmy Iskrami Źródła Mocy.

      1. ,, NIE musiało zaistnieć „zło”, aby mogło stworzyć się dobro. Ewolucję można było poprowadzić zupełnie inaczej. ”

        Odwieczny, ale wciąż żywotny temat.
        Czy dobro może istnieć bez zła?
        A czy zło może istnieć bez dobra?

        W świecie dualizmów, w jakim żyjemy i jedno drugie spełnia życiodajną rolę. (nie ma dnia bez nocy, góry bez dołu, takie bla, bla)
        Rzecz nie w kwestii istnienia, bo ta jest niezaprzeczalna, ale w kwestii rozmiarów, wielkości, nadanego znaczenia, jakie ZAJMUJE mózgi ,,niby” naczelnych ssaków.

        ,,Zło” to drogowskaz pokazujący drogę ku dobru.
        Czyż nie dziękujemy za wskazanie właściwego kierunku?
        Spojrzałam na drogowskaz, idę, zajmuję się tylko tym co mnie spotyka.
        Nie ciągnę za sobą myśli o drogowskazie.
        Na znak drogowy patrzy się przez sekundę.
        Kto, jadąc dalej, rozmyśla o znaku?
        On tylko dał wiedzę (koniec, kropka), którą teraz jadący wykorzystuje do dalszej drogi i nią się zajmuje.

        Złożeczysz na znak wskazujący drogę?
        To wiedz, że ten znak będzie prześladował cię, wczepi się w twoją drogę…
        A wystarczy podziękować ,,złu”, jak trampolinie, od której można się odbić…, i zaczyna się lot.

        To wszystko, o czym mówię, ma sens, gdy na mój dom nie lecą bomby.
        To wszystko ma sens, gdy nie muszę cieszyć się, że do wiosny -CZYLI CIEPŁA – już tylko tygodnie.
        Dla ilu Ludzi na świecie( ba! w Polsce) moje ciepełkowe mrzonki są zupełnie obce? Ilu Ludziom mogę pieprzyć o pozytywnym myśleniu? Nie wiem dla ilu, ale wiem, że dla niewielu.

        I jeszcze jest typ człowieka, który:

        Na salony dyskusyjne nasze nie zajrzy – bez obawy 🙂 – gościu spod mostu. Tam nie ma zasięgu kompa, bo nie ma kompa.

        A tyle powiedział by o życiu!
        ,,Wyśmiał by” czas przeszły…, religię współczesnych mrzonek o raju.
        Wyśmiał by, że teraz: ,,o nie! o nie! następuje wielka zmiana! oczekujemy jej! transformujmy się! oczyszczajmy!”
        Zadał by też pytanie:
        Jak zmienisz swój ogląd o życiu, gdy spędzisz trzy noce tu ze mną?
        To ja dostałam tą propozycję.
        Kurwa, jaka byłam przy niej mała.

        Raptem dwie godziny chłodu, przeciągu, a oni(czyli ja i ty, bo niby jednością jesteśmy!, kurwa) zapraszają do lepszego, niż tam wyżej, życia.
        Potrzebujesz raju na ziemi?
        To zejdż z nimi pod most.
        Jeszcze mnie zimno telepie.
        Ale kołderki na niespełnionych poetów czekają…

  114. „doly” bywaja skutkiem nierownowagi energetycznej.
    Depresja to czesto pustka po tym, gdy ktos ukradl energie.
    Osoby np; oszukane, kieruja gniew na oszusta lub, niestety, na siebie. I wtedy robi sie dol lub gorzej.
    Dlatego Sziwa zaprowadza SPRAWIEDLIWOSC.

    Chociaz to pojecie nie zawsze tu sie spotkalo ze zrozumieniem, Sprawiedliwosc ULECZA.

    Mozna tez Miloscia. Ale to zjawisko bardzo rzadkie.

    Ps. Nr. 1 :To chyba sw. Franciszek powiedzial :”Lepszy jest Swiety Gniew niz udawana Madrosc. ”
    o wsciekliznie sie nie wypowiadam, ale nie zaszczepiajcie sie na SLUSZNY GNIEW, bo to nieraz jedyny miernik czlowieczenstwa.
    Ps. Nr. 2 :
    Nie pouczam, ale jak tu sie nie podzielic mysla sw. Franciszka 😉

  115. Co do wścieklizny przypomniała mi się pewna sytuacja.
    Do lekarza przychodzi facet; nogawki poszarpane, widoczne ślady zębów na łydkach.
    – Panie doktorze psy mnie pogryzły!
    – A były szczepione?
    – Tak, dupami.

    Wniosek z tego, że nie każde szczepienie chroni.
    Są takie, które moga wywołać wściekliznę …, 😀 😀 😀

      1. Ja również nie lubię Warszawy.
        Chyba nikt, spoza Warszawy, nie lubi Warszawy.
        ( Ja Krakowa, również, nie lubię. )

        Cóż – jeśli przyszło Ci żyć w stolicy, to współczucie kieruję również i w Twoją stronę.
        Bo aktualnie przebywasz w Warszawie, tak?
        Jednak, z tego, co się zorientowałam, nie na stałe, czyli, że wrócisz, niebawem, do siebie?
        Czy nie?

      2. Dobrze dla Ciebie.

        TAW, nie poddawaj się nastrojom. Ja również jestem hipersensytywna i dziś noszę kombinezon „antykontaminacyjny”.
        Spraw sobie taki , polecam, no chyba, że już taki posiadasz.

    1. O! To bardzo wielu ludzi świętuje! 😀 😀 😀
      Ciekawe czy kot o tym wie?
      W zasadzie to zbędne. Wystarczy, że wie o tym człowiek, który ma kota! 😀 😀 😀
      A krecik? Czy też ma swój światowy dzień?
      A ten zwierzaczek, który naszej Ani podgryza marchewki?
      Może by mu zorganizować jakiś festyn? Co ty na to Aneczko? 🙂
      Tylko jeśli przedstawisz scenariusz takiego dorocznego święta, nie używaj, proszę, ,,wyszukanych” słów…, 😀 😀 😀
      Taaa…, fajnie mi się śmiać, ale…, może on rzeczywiście domaga się chociaż jedno dniowej ,,celebracji”?

      Koniec świata! 😀

      A swoją drogą skąd wzięło się określenie ,, ty chyba masz kota”?
      Czasem tak mówimy, gdy ktoś naszym zdaniem ma chwilowy brak rozumu 🙂
      Po moim wpisie też można do mnie tak powiedzieć…, 😀 😀 😀

      Miłego dnia, Kochani!
      PS. Słoneczko u mnie wyszło! Na chwilę. Walecznie próbuje ,,znaleźć” choć małe przestrzenie między ciężkimi chmurami pędzonymi silnym, czasem aż huczącym wiatrem.
      Wyjść czy nie wyjść do ogrodu?
      Jedną rzecz muszę zrobić, bo chcąc przejść przez ogród trzeba meandrować 😀
      A wszystko za sprawą kochanych piesków 😀 😀
      U ciebie, Aneczko, też rzecz chyba przedstawia się podobnie. 😀
      Chyba u wszystkich, którzy mają pieski.
      Niby drobna sprawa, ale za cholerę nie mam pojęcia jak nauczyć psy, aby korzystały z jednego miejsca.
      Przepraszam, że o tym mówię, ale może są jakieś sposoby.
      Bardzo wielu z nas ma czworonożnych przyjaciół.
      Kot to co innego -czyścioszek.
      Najchętniej korzysta(też koty od sąsiadów 😀 ) ze świeżo skopanego warzywniaczka, w którym dopiero co wschodzą roślinki 😀 😀 😀

      1. Ja moja droga, wykorzystując wczorajszy słoneczny i ciepły wiosenny lutowy 🙂 dzień, wyzbierałam wszystkie psie roladki 🙂 🙂 którymi były łaskawe uraczyć całe centrum ogrodu i wrzuciłam pod świerki, tak jak to zaleca Mateńka Ziemia, przecież nic nie śmie się zmarnować, nawet gówno. 🙂 🙂

        Rozkopałam ze złością butem gumowcem, wszystkie kopce na trawniku, którymi raczył mnie obdarować ów podziemny restaurant-ryjownik 😀 😀 pochłaniacz moich warzyw.
        Oczywiście trochę sobie pobosakowałam, jak już „one”wyzbierałam, było przecież 18 stopni ciepełka.

        Rozsiałam wapno na trawniku, no i oczywiście, że pokopałam już w grządkach warzywnych, gdyż na jesieni rozrzuciłam na ich powierzchni ostatni pokos zielonej trawy, która jest cennym naturalnym nawozem.
        Ale przecież komu, jak komu ale Tobie Krysiu nie muszę o tym mówić, bo to samo chyba robisz?

        Nie wiedziałam, że dzisiaj jest Dzień Kota, ale mój odwiedzający mnie Kotek Tygrysek o tym mnie raczył powiadomić, zgłaszając się dzisiaj jak nigdy dwukrotnie na jedzonko. 🙂 🙂 cwaniaczek jeden.

        To tyle się namachałam 🙂 wczoraj, ale za to dzisiaj cały dzionek leniuchowałam z książką .

        Miłego wieczoru i jeszcze milszej nocki z miłym mruczusiem , oczywiście że kotkiem 😀 😀 wszystkim Wam życzę.

      2. Krysiu czyżby u Ciebie też kotki sąsiadów poprawiały kopanie obsianych grządek, dodatkowo ich nawożąc swoim oborniczkiem? 🙂 😀 😀

  116. Jest takie powiedzenie: dzieci i ryby głosu nie mają.

    Może tak mówią egoiści chcący wykorzystywać dzieci do zaspokajania własnych potrzeb?
    Czy kierując się uczuciem, nie wypadało by wysłuchać najpierw dziecka, by przede wszystkim upewnić się, że nie robi mu się krzywdy?
    Wszystko odwrócone.

    W tym drugim spojrzeniu, człowiek zdaje się kierować sercem i czerpać z tego radość (wypełnianie Woli Boga)
    W pierwszym, próbuje naginać rzeczy zewnętrzne, wierząc że jest to sposób na uzyskanie szczęścia (wypełnia wolę ego)

    Skąd mi to przyszło do głowy?
    Bo będąc dzieckiem, nie miałem prawa głosu. Nie miałem dzieciństwa. Musiałem ciężko pracować, co zniszczyło mi zdrowie i życie. A terror i wmawianie winy, że moja odmowa będzie przyczyną domowych awantur, utrzymywały mnie w stanie oblężenia i ruiny psychicznej.
    To samo w szkole i kolejnych placówkach wychowawczych.

    Zastanawiałem się dziś czy jest możliwe to wybaczyć i walczyłem ze sobą, by nie przejęła mnie nienawiść i chęć rozerwania na strzępy ludzi którzy mi to zrobili.
    Przypominały mi się słowa braci z forum, którzy na moje teorie o tworzeniu własnej rzeczywistości mówili: powiedz to dzieciom z Wołynia.
    I zrozumiałem że ich słowa są również moimi.

    Kolega mówi: człowiek mądry po szkodzie.
    Ja mówię: tak może powiedzieć człowiek który wie że popełnił błąd. Ale gdy skrzywdzisz dziecko to co mu powiesz? Po czyjej szkodzie?
    I zdrowia nie oddasz, życia nie wrócisz.

    Ale wciąż próbowałem. Jakoś wiedziałem i czułem, że te wszystkie obrazy z dzieciństwa nie pokazują mi się przypadkowo właśnie teraz, tylko dlatego że teraz mogę coś z tym zrobić.
    Lecz nie wierzyłem że mogę to wybaczyć, jak?
    Widziałem swą nienawiść, jednak ona była z boku, nie mogła mnie przejąć.

    I zacząłem słyszeć ciche szepty, coś przedostawało mi się do świadomości, o tym że w moim tzw ostatnim wcieleniu reprezentowałem świadomość taką jaką otaczali mnie w dzieciństwie i wieku dorastania opiekunowie.
    Głusi na głos podopiecznego. Ogarnięci myślami, jak urządzić świat pod siebie, jak zarządzać zewnętrznymi rzeczami. Czyli kontrola świata by uzyskać szczęście dla siebie. Nie ten kierunek. Nie można zbudować szczęścia na cudzym nieszczesciu.
    A szczęście bierze się ze słuchania i podążania za głosem serca.

    Robiłem to na całej linii. Byłem tak owładnięty manią kontrolowania. Bo w końcu człowiek coraz bardziej chcąc kontrolować, staje się coraz bardziej nieszczęśliwy i jeszcze bardziej próbuje kontrolować. Więc cały czas nie ten kierunek.
    Dlatego robili mi to rodzice w dzieciństwie, nauczyciele w szkole, przełożeni w pracy, dowódcy w wojsku, rządcy państwa, dziewczyny w związkach, koleżanki w przyjaźniach, koledzy itd.
    Wszędzie to samo. Widzę to teraz. Otwierają mi się oczy.
    Ja pierniczę, sam to sobie zrobiłem.
    Więc nawet przychodząc tu jako dziecko, tracąc pamięć wcześniejszych przeżyć, dusza ich nie traci a stan świadomości jaki tu się wnosi, determinuje odpowiednie doświadczenia. A chociażby to tkwiło w podświadomości. Zapis jest i wymaga oczyszczenia.
    Teraz mogę wybaczyć.

    Dzień kota
    Spróbuję wysłuchać dziś kota 🙂

    1. Wracam z pola. Sucho. Żywności z Chin nie ściągniemy. Znajomi mówią, że z elektronarzędziami problem, bo fabryki w Chinach pozamykane.
      To, co napisałem wyżej, przesłanie jest jedno, chodzi o kontrolę.
      Ktoś kiedyś powiedział, że ludzie niedługo zrozumieją, że niczego nie mogą kontrolować.

      To jest to samo, co przytoczyła MI w słowach DeMello o organizowaniu rzeczy na zewnątrz. Tego robić nie potrzeba, lecz zrozumieć.
      I gdy byłem na polu, zaczęło do mnie docierać, że koronawirus może być elementem próby kontroli wymierzonym przeciwko producentowi ogromnych ilości wszystkości na świat. Chyba już tu o tym rozmawialiście, gdzieś mi się obiło.

      Dodam, próbując rzeczy zewnętrzne kontrolować, wytwarzamy coraz więcej kontroli dla siebie, co zamiast dawać nam szczęście, czyni nas coraz bardziej nieszczęśliwymi. Ten stan się zaostrza, bo angażujemy jeszcze więcej chęci kontroli, aż przyrżniemy w ścianę.
      Najpierw sobie pomyślałem, że po tym musi nastąpić przebudzenie, ale może nie jest to pewnik? Może niektóre dusze, będąc na jakimś etapie, będą walić w tę ścianę, aż im głowy popękają.

      Będzie, co będzie, ja se kontrolę na spokojnie już odpuszczam. Miłego wszystkim.

      O, jeszcze coś, ja pierniczę, nawet zmienianie ników to próba kontroli.

      A, i jeszcze widziałem dziś setki twarzy i sytuacji z pozoru nic ze sobą nie mających wspólnego. Miały wszystkie, wszystkie mówiły mi o kontroli, o potrzebie puszczenia kontroli.
      Dziękuję

      1. Kontrola musi być! Europejczycy uwielbiają czuć brudnego buciora na grdyce. Leżąc przyciśnięci w kałuży niemocy, nazywają siebie światłymi, wykształconymi Europejczykami i łaskawie dziękują Bogu za Unię Europejską oraz za niewolnicze 500+ 😉

        *

        Roger Waters w akcji…

      2. ,, Kontrola musi być! Europejczycy uwielbiają czuć brudnego buciora na grdyce.”
        A może oni nie uwielbiają, tylko jest tak, jak mówi Wędrowiec:
        kto kontroluje, ten wije na siebie bata.
        Prawie cała Europa to potomkowie tych, którzy wyrżnęli Indian, umieścili ich w rezerwatach, a ogromną ilość Ludzi Afryki uczynili swoimi niewolnikami, handlowali nimi jak zwierzętami.

        Kontroler zaczyna być kontrolowany.
        Naturalny efekt kosmicznych Sił Równoważących.
        Co wysyłasz, to dostajesz.
        Pod tym względem Europejczycy mają bardzo wiele grzechów na sumieniu.

        Nazywając siebie światłymi, wykształconymi Europejczykami chcą o tym zapomnieć.
        Ale Ziemia nie zapomina.

      3. Szczęście, radość, pokój, jest naturalnym stanem bycia. Kiedy tego nie mamy, wydaje nam się, że to z powodu otaczającego nas świata i dlatego staramy się świat organizować, kontrolować. Tymczasem ten świat jest katalizatorem dla tego co jest w nas i co wytrąca nas z bycia w stanie radości. Projektujemy na świat to coś i tam gdzie jest ta projekcja tam próbujemy ten świat przydeptać, nie mając świadomości, gdzie trzeba dokonać korekty.
        Gdyby nie cierpienie, byłoby to nawet śmieszne jak patrzenie na kogoś kto wali łapką po lusterku próbują zabić muchę która mu usiadła na czole.

      4. Dziś odwiedzając stronę http://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/
        Przeglądarka chrome wyświetliła komunikat ,,Podejrzana strona ta strona może być fałszywa zalecamy jej opuszczenie”
        Ach te ,,matrixowe wybryki
        W TAWernie i blogu Wolni Słowianie jeszcze nie są tak kwalifikowane
        Fantastyczne bajki a społeczeństwo ,,mniej inteligentna jego część”
        W te bajki wierzy.
        https://fakty.interia.pl/raporty/raport-czlowiek-na-ziemi/aktualnosci/news-gigantyczna-tama-odgrodzi-morze-polnocne-i-baltyk-od-atlanty,nId,4333822#comments4-1
        https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kalisz-ksiadz-nazwal-kandydata-na-prezydenta-pedalem-wierni-zaczeli-wychodzic-z/kdgmj54?utm_source=detal&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne
        https://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-polska-ambasada-odpowiada-na-slowa-siergieja-andriejewa/cjysjf6
        Pomyłka lekarzy,obraźliwe gesty ,,matrix odchodząc” dostaje drgawek
        https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-z-twittera-andrzeja-dudy-znikaja-wpisy-sprzed-pieciu-lat/sz4kmx0
        https://www.donald.pl/artykuly/RZut9fht/tvp-nie-podstawilo-falszywego-lekarza-do-chwalenia-pis-po-prostu-sie-pomylili
        https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25703851,tvp-przeprasza-za-pomylenie-lekarzy-w-materiale-wiadomosci.html
        https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/kaplan-oburzony-zachowaniem-lichockiej-w-sejmie/49qx5pj
        https://natemat.pl/299745,srodkowy-palec-lichockiej-byl-wystawiony-celowo-mowi-domaradzka-guzik
        https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/poslanka-prosi-lichocka-zeby-sie-opamietala/dre78sg
        Ekonomia kraju naszego wbrew wszystkiemu zwalnia ceny w górę
        https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/zrownowazony-budzet-a-deficyt-sektora-finansow-polityka-pis/ej2t6hw?utm_source=businessinsider.com.pl_viasg_businessinsider&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

      5. Krysia z lasu
        To co napisałaś o kontroli, Indianach, czymś co zostało zrobione kiedyś i wywołało skutek teraz, to mi wygląda na karmę. Ja w karmę nie wierzę ale to tylko moje zdanie. Widzę to tak, że jeśli doświadczam kontroli TERAZ to widocznie cenię kontrolę TERAZ.
        Nie ważne co zrobiłem 500 lat temu. Jeśli kontrolowałem 500 lat temu i wciąż wierzę w kontrolę, to cenię ją teraz i doświadczam jej teraz.
        Gdybym po drodze gdzieś zgubił wirusa kontroli, skutek automatycznie przestałby istnieć. Zmiana myślenia, zmiana na poziomie przyczyny wywołuje skutek na poziomie fizycznym. Dlatego uważam że bez tej pierwszej zmiany nie ma sensu organizowanie rzeczy, kontrolowanie na poziomie skutków, objawów. Zmieni się forma ale sens pozostanie ten sam, bo te formy 3d są symbolami wyrażającymi energię myśli.
        Kiedyś myślałem że to jest jednoznaczne z bezczynnością na poziomie fizycznym ale ogarnąłem się i zrozumiałem że działanie na planie fizycznym jest ok, jeśli idzie za myślami Chrystusowymi, Źródłowymi, za Sercem.
        A kiedy zmiana w umyśle następuje z myślenia atakującego ego na myślenie Boskie, to fala karmy którą zrobiło się kiedyś, wygasa. Zostało usunięte z umysłu coś, co ją podtrzymywało. W takim sensie karma nie istnieje.
        Myślę że warto nad tym pracować, bo nawet obserwując szalejące tornado wokół, to co na świecie się dzieje, my usuwając z siebie te błędne myślenie osiągamy i wewnętrzny pokój i na zewnątrz na tym planie stajemy jakby w oku tego cyklonu gdzie też jest spokój.
        No i mądrzejemy.

        Kiedyś np miałem pomylone pomaganie z poświęcaniem. Właziłem w środowiska toksyczne i chciałem pomagać odsysaczom energii. Skutek opłakany. Ja wyzuty a oni uśmiechnięci i zapraszali mnie do tego, no nic dziwnego. A kiedy zrozumiałem że nie pomogę komuś kto tej pomocy tak naprawdę nie chce, jeden z nich stanął na progu mego mieszkania, ale wtedy go przepędziłem. Niedawno zrozumiałem że był to akt miłości tak wobec mnie jak i niego.
        Więc kiedyś wierzyłem że tym aktem miłości jest poświęcenie które nazywałem pomocą.

        Jeśli człowiek nie chce dokonać zmiany swego myślenia, nie chce się przebudzić, to nikt tego za niego nie zrobi. Nawet Źródło, bo on sam postawił przeszkodę na drodze miłości i tylko on ją może usunąć, by dopiero po tym akcie miłość uleczyła myślenie, uzdrowiła go na poziomie stwórczym, na poziomie przyczyny.
        Więc to co nazywamy pomocą na poziomie fizycznym, czyli na poziomie objawowym, jeśli nie nastąpiła zmiana na poziomie przyczyny, nie ma sensu. W taki sposób pomagając, próbujemy organizować i kontrolować coś czego się zrobić nie da.
        Dziękuję Myśląca Inaczej za fragment „Przebudzenia” Anthonyego. Zajrzałem do książki i już na początku mówi o tym że nikomu nie możemy pomóc i tylko my sami możemy pomóc sobie. I dotarło to do mnie, bo to jest to co napisałem powyżej.

        Teraz widzę jak Europa pomyliła się w sprawie uchodźców wpuszczając terrorystów. To nie pomoc a poświęcenie siebie.
        Nie pomaga się złodziejowi, osobie toksycznej, wpuszczając go do swego domu.
        Nie pomaga się złodziejowi energii pozwalając zabierać mu swoją.
        I nie pomaga się nikomu kto marnuje swój czas i prosi o zmarnowanie naszego czasu do pomocy w organizowaniu rzeczy na zewnątrz, jeśli on nie chce dokonać zmiany wewnątrz, która uczyniła coś co wygląda na potrzebę organizacji.

        Ale to nie znaczy że nie jestem za gotowaniem i rozdawaniem ludziom zupy 🙂 Bardzo lubię zupy.
        Mój sado-ogród nie jest tylko dla mnie.
        Wolę dany mi czas wykorzystywać do używania go przez Serce niż ego.
        Ego nazwało poświęcenie pomocą które nikomu szczęścia nie daje.

      6. „Kontrola musi być! Europejczycy uwielbiają czuć brudnego buciora na grdyce”
        To az tak zle bylo tego 18 lutego ?
        Co wtedy bylo „brudne” ?
        I czyja grdyka ? 😉

      7. „Nazywając siebie światłymi, wykształconymi ”
        Wyksztalcony nie znaczy „swiatly” !

        Swiatly to bedacy Swiatlem, niosacy Swiatlo, Swietlisty…
        Wyksztalcony, jak sama nazwa mowi, to ten, co wyksztalcil pewne umiejetnosci. ale czy dobry mechaniuk jest jednoczesnie swiatly ?
        A Swietlisty nie musie sie znac na mechanice 😉

        Moze nawet nie umiec pisac ani czytac 😉

    2. Chrystus nie kontroluje
      Ego chce kontroli

      Wiem że nikogo do niczego nie przekonam. Nie zależy mi już na tym. Nie muszę tego kontrolować. Ale tyle razem przeszliśmy, chciałem postawić tą wisienkę na torcie zrozumienia.

      Życzę Wam samych wspaniałości bo jesteście warci samych najlepszych rzeczy.

      1. Tak. U nas na wsi taki miał ksywę…
        cyt..”Korespondent Pegeerowski””
        albo ”żurnalist wiejski”

      2. Pada deszcz 🙂
        Świeci słońce 🙂
        Sypie grad 🙂

        A wcześniej

        Pada deszcz uuuu będzie ciapa
        Świeci słońce uuuu będzie susza
        Sypie grad uuuu jeszcze coś popsuje

        Ktoś ci naubliżał
        Ta jasne, jakby mógł 😉
        Ktoś ci psuje ciało
        haha chciałem napisać, ktoś cię próbuje zabić
        Acha widzę to, ktoś chce zniszczyć to ciało, a wezmę się odsunę albo zabiorę mu nóż bo chciałem jeszcze trochę poużywać to ciało

        Świat z tej strony wygląda inaczej
        Ciekawe jak długo tu będę
        Na pewno wrócę gdybym musiał jeszcze raz zejść, bo zarąbiście jest 🙂

      3. 🙂 💚

        ” Społeczeństwo nie będzie uszczęśliwione tym , co mówię – ponieważ , jeśli to zrozumiesz i otworzysz oczy – staniesz się dla nich zagrożeniem . Jak to możliwe, by kontrolować taką osobę jak Ty ? Nikogo nie potrzebuje , nie boi się krytyki , nie dba o to co o niej myślą inni i co o niej mówią . Przecięła te wszystkie sznureczki , za pomocą których nią sterowano . Nie jest już kukiełką . To niesie zagrożenie . TAKIEJ OSOBY NAJLEPIEJ SIĘ POZBYĆ. STAŁA SIĘ NIEUSTRASZONA. PRZESTAŁA BYĆ LUDZKA . WŁAŚNIE LUDZKA! Proszę , cóż za paradoks: w końcu przecież stała się ISTOTĄ LUDZKĄ ! WYDARŁA SIĘ ZE SWEGO ZNIEWOLENIA , WYDOBYŁA SIĘ Z WIEZIENIA. ”

        Antony de Mello
        Przebudzenie 🙂 🙂 🙂

      1. Chcą wsadzić Jacka Międlara na 3 lata do więzienia 

        https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.pl%2Fklopoty-bylego-ksiedza-jacek-m-potrojnie-oskarzony-6480292092336257a&src01=f1e45  

        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-19/trzy-akty-oskarzenia-przeciwko-bylemu-ksiedzu-jackowi-m/?ref=aside_najnowsze  

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,25710178,byly-ksiadz-jacek-m-potrojnie-oskarzony-chodzi-o-antysemickie.html  

        Afera Banasia, NIK, zatrzymanie agenta Tomka Afery w CBA 

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103089,25712206,znany-artysta-przed-sadem-nazwal-barbarzynca-dyrektora-ktory.html  

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25711334,onet-cba-zatrzymalo-syna-mariana-banasia.html  

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25710872,opozycja-o-zatrzymaniu-agenta-tomka-i-sprawie-banasia-to-odwracanie.html 

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25708107,jaroslaw-gowin-przeprasza-za-joanne-lichocka-ale-dodaje-byla.html 

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25710220,andrzej-duda-staje-sie-politykiem-memogennym-nastroje-spoleczne.html  

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25710148,byly-szef-cba-pawel-wojtyniuk-wygral-w-sadzie-zapadl-wyrok.html
         
        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25711933,andrzej-strozny-tymczasowo-nowym-szefem-centralnego-biura-antykorupcyjnego.html
         
        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25710267,byly-agent-tomek-zostal-zatrzymany-chodzi-o-sledztwo-ws-stowarzyszenia.html

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25609869,puls-biznesu-z-kasy-cba-zniknely-miliony-zlotych-szef-biura.html

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,25645992,byly-szef-cba-jesli-to-co-mowi-kaczmarek-jest-prawda-to.html  

        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-19/agenci-cba-w-budynku-nik-po-decyzji-banasia-nie-doszlo-do-przeszukania/?ref=aside_najnowsze  

        https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25712753,nik-kontrola-w-prokuraturze-krajowej-trwa-od-kilku-miesiecy.html  

        https://www.rmf24.pl/fakty/news-ostry-list-mariana-banasia-do-elzbiety-witek-ws-dzialan-cba-,nId,4335903  

        https://www.rmf24.pl/fakty/news-agenci-cba-w-nik-u-nie-zostali-wpuszczeni-do-gabinetu-marian,nId,4335900  

        https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25712133,wojna-miedzy-cba-a-nik-pis-ma-plan-niedlugo-mozemy-sie-spodziewac.html  

        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-19/agenci-cba-w-budynku-nik-po-decyzji-banasia-nie-doszlo-do-przeszukania/?ref=aside_najnowsze Górnicy w walce o Polskę i siebie

        https://wolnemedia.net/japonia-chce-wybudowac-36-elektrowni-weglowych/  

        https://www.radiopiekary.pl/2020/02/18/zwiazkowcy-blokuja-tory-w-slawkowie-tu-przyjezdza-wegiel-z-rosji-ktory-zabiera-nam-miejsca-pracy/

        https://dziennikzachodni.pl/strajk-gornikow-zwiazkowcy-zablokowali-tory-euroterminalu-w-slawkowie-protestuja-przeciw-importowi-rosyjskiego-wegla/ar/c1-14796064

        .https://www.facebook.com/events/3472154946193020/  

        https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,pgg-rozlam-wsrod-zwiazkowcow-zzg-wystapil-z-komitetu-strajkowego,wia5-1-2605.html
         
        https://bezprawnik.pl/protest-gornikow-2020/
         
        https://www.money.pl/gospodarka/protest-ostrzegawczy-gornikow-strajki-objely-wszystkie-kopalnie-pgg-6479535230023297a.html

        https://dziennikzachodni.pl/strajk-gornikow-zwiazkowcy-zablokowali-tory-euroterminalu-w-slawkowie-protestuja-przeciw-importowi-rosyjskiego-wegla/ar/c1-14796064  
        https://spidersweb.pl/bizblog/gornicy-strajk-pgg/  

        https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-17/protest-gornikow-wegiel-w-biurze-wiceministra/  

      2. „Afera Banasia, NIK, zatrzymanie agenta Tomka Afery w CBA .”
        Znów rozdmuchują takie pseudo afery, by ukryć naprawdę ważne sprawy. Historyjki histeryjki. Bzdety.
        Kogo obchodzi jakiś agent Tomek? Już samo to zestawienie „agent Tomek” świadczy o sprawie spreparowanej dla gawiedzi. No bo przecież ciemny lud wszystko kupi.

      3. >>Moja strona jest systemowo blokowana w wielu miejskich hotspotach, m.in. w rządzonym przez wiadomą nację Wrocławiu.<<
        To ciekawe bo musiały by być reguły poustawiane na firewallach u dostawców żeby Cię wyciąć
        Czyżby aż tak matrix bał się niezależnych blogerów?

      4. „Czyżby aż tak matrix bał się niezależnych blogerów?”
        Matrix boi się wszystkich niezależnych ludzi, nie tylko blogerów.
        Tak się boi, ze aż sr@ drobnym makiem. I niech!

        Boi się ludzi z Otwartymi Sercami, bo iskra jednego Serca jest w stanie rozniecić wielki pożar w innych Sercach. Tworzenie z poziomu Serca ma największą MOC. I dzięki temu można tworzyć Nową Rzeczywistość, a wtedy sr@trix odchodzi do lamusa historii.

      5. „Matrix boi się wszystkich niezależnych ludzi”
        Tych boi się najbardziej 🙂
        A jeszcze bardziej gdy kobiety się połączą 🙂 bo one w swych Sercach potrafią stanąć ponad wszystkim co w Matrioksie jest .

        CUDownego Dnia . 🙂

      6. „A jeszcze bardziej gdy kobiety się połączą”
        To dlatego wymyslili :
        sufrazystki
        feministki
        usuwanie poczetych dzieci (straszna rana na Duszy !)
        wyslali kobiety do fabryk i na ulice
        wymyslili rywalizacje miedzy kobietami a mezczyznami,
        itd.

    1. Widzę na zdjęciach duże ilości słomy…siana…
      Tak się nie buduje . Może zwierzęta były obok i magazyn słomy…siana..
      Naturalnie wesprę . Dodam cegiełkę . Możemy …tak od serca.

      Kochani . Tutaj na Pomorzu spłonęły budynki w stadninie koni..
      Nie zapodam drastycznych zdjęć …!!!

      Właściciele zgromadzili siano i słomę blisko boksów …wokół budynków i na strychu nad stajnią…
      Oczywistym jest że nie byłoby tragedii gdyby….ulokowano
      siano w oddali w odrębnym budynku …np..z blachy…

      1. Ziarno, znam tę technologię, ale… warto pomyśleć o impregnacji impregnatem ppoż. ..i umieszczeniu przewodów w rurkach…

        Cegiełkę przekażę – kilka razy postaram się..

      1. To był dom kostrukcji szkieletowej wypełniony słomą, miało jeszce być obłożone gliną.. doszło do pewnego wypadku i dlatego tak się stało…. wiem Justyno co masz ma mysli, narazie pozostawię ten temat … Dziękuję w Imieniu Adama

      2. Pamiętam jak byłam dzieckiem widziałam na łące stóg siana który zapalił się . To był samozapłon. Rodzice i Dziadkowie mówili że za bardzo ubity stóg może dostać samozapłonu.
        Teraz maszyny ubijają i zwijają.. Miłego

  117. TAWie jeśli jesteś już po kawie, to przeczytaj mądre słowa z serca Ramthy i po sprawie. 🙂 🙂 🙂

    Dlaczego zamiast życia wybraliście zmagania?

    ,,Co nastąpi, kiedy zadekretujecie waszą śmierć w tej rzeczywistości?
    No cóż, wasze ciało umrze, ale wy, którzy myślicie w ciszy za waszymi oczami, zawsze będziecie żyć.

    Jeżeli wybierzecie śmierć, kiedy opuścicie tę płaszczyznę istnienia, wasza prawdziwa istota nie zostanie pochowana w ziemi, zjedzona przez robaki i przekształcona w proch.

    Jesteście nieśmiertelni jak wiatr.

    Odejdziecie tam, skąd przyszliście i następnie zdecydujecie, co chcecie robić w czasie waszej następnej wyprawy — to wszystko.

    Wrócicie tyle razy, ile zapragniecie, aż odzyskacie waszą tożsamość z Bogiem.

    Wtedy naprawdę będziecie gotowi do wspanialszych wypraw, do innego nieba, do innego miejsca. Jesteście kochani bardziej niż kiedykolwiek byliście to sobie w stanie wyobrazić, ponieważ bez względu na to, co zrobicie, w dalszym ciągu będziecie żyli.

    Więc dlaczego się martwicie?
    Dlaczego się kłócicie?
    Dlaczego doprowadzacie się do choroby?
    Dlaczego pogrążacie się w rozpaczy?
    Dlaczego się ograniczacie?
    Dlaczego nie cieszycie się splendorem wschodu słońca, wolnością wiatru i śmiechem dziecka?
    Dlaczego zamiast życia wybraliście zmagania?”

    – Ramtha

    1. Czemu? Bo nie ma dżemu!
      Żyć, to brać odpowiedzialność za swoje Życie.
      Są tacy, co wolą siedzieć w swojej strefie komfortu i obwiniać cały Świat za sytuację, w jakiej są. Ktoś inny czegoś nie zrobił, albo zrobił, ktoś inny ma coś zrobić.

    2. „Dlaczego nie cieszycie się splendorem wschodu słońca, wolnością wiatru i śmiechem dziecka?”
      Bo wielu juz jest w ciezkiej pracy, gdy slonce wschodzi !
      Wiatr, gdy wieje, to im zimno jest, gdyz zmeczeni.
      Dzieci nie maja.
      Nie kazdy ma dzieci, a kto ich nie ma, nigdy nie zazna radosci, bo nie uslyszy smiechu dziecka.

      To dlatego Panie Ramtho.
      Toz to ,taka prosta odpowiedz na pytanie „dlaczego”.

    3. „Dlaczego zamiast życia wybraliście zmagania?”

      ha, ha, ha !

      Robotnik, ktory nie wie, czy mu starczy emerytury na przezycie (nawet nie na zycie) przeciez musi isc i manifestowac, aby mu nie zabrano tych ciezko wypracowanych oszczednosci skladkowych !

      1. „ha, ha, ha !

        Robotnik, ktory nie wie, czy mu starczy emerytury na przezycie (nawet nie na zycie) przeciez musi isc i manifestowac, aby mu nie zabrano tych ciezko wypracowanych oszczednosci skladkowych !”

        A co Pan, Panie Dziennikarzu zrobił dla tego albo innego robotnika? „Hahahać” to każdy potrafi.

      2. „A co Pan, Panie Dziennikarzu zrobił dla tego albo innego robotnika? „Hahahać” to każdy potrafi.”

        Pani Anamiko, „ha, ha, ha, ” jest ironia z tak zwanych „dobrych rad” wszelkiej masci Medrcow, ktorzy nie zyja w systemie kapitalizmu lub podobnym.

        A co robie ?
        Otoz bardzo duzo robie, Pani Anamiko, ale zna Pani Slowa Mistrza „Niech twoja reka lewa nie wie co robi prawa”
        A i w hinduizmie wsrod zasad podstawowych jest zasada : „Nie opowiadaj o twoich dobrych uczynkach”.

  118. Niech pan napisze coś o dacie 22.2.2020 g. 22.22 22 sek 22 msek itd.
    Tak mi się skojarzyło, że to będzie ważna data.
    Pozdrawiam

    1. 22.02.2020 to koniec GRY, a kogo z kim to każdy z Was wiedzieć powinien i na pewno wie.
      Miłego dnia życzę Wam. 😘

      1. Aniu ! To już wiem „kogo” wczoraj usłyszałam czytaj ściągam informacje która brzmiała : CZAS UCIEKAĆ ! Tylko gdzie ? moje deski wszędzie dojdą 😂 😂 😂 😂

    2. Rozczaruję. Ta data to nie jest żaden portal. Energia tej daty jest bardzo słaba: Księżyc jest na „pustym biegu”, więc nie ma na przestrzeni kosmicznych mocy do realizacji rozpoczynanych tego dnia projektów. Poza tym tego dnia Księżyc jest tuż przed nowiem, więc ma status: „spalony” (= „spalone” projekty).

      Ale jest to dobry czas na medytację, wyciszenie, zrobienie masażu bliskiej osobie, zbożną lekturę, spacery w PrzyRODzie…

      Numerologia to nie wszystko. Trzeba patrzeć na energetykę danego dnia całościowo 🙂

      1. To raczej jest czas dla mojej drugiej połówki. Bo dokładnie 13.01.2020 odzyskałem część świadomości. W niecały miesiąc nie poskładam wszystkiego do kupy. Teraz czekam na moją drugą połowę. I mam nadzieję, że właśnie 22.02.2020 się doczekam. Jak coś się wydarzy to nie omieszkam o tym napisać.
        A na medytacje rzeczywiście dobry czas.

        Pozdrawiam

  119. KOŁOWRÓT/KA
    Czy wiem ile osób umiera z głodu ? Teraz mnie Pani wysłucha uważnie .
    GŁÓD NIE ISTNIEJE – MARNOTRAWSTWO JEDZENIA TAK
    GŁÓD NIE ISTNIEJE – NARKOTYKI DODAWANE DO JEDZENIA , KTÓRE POWODUJĄ GŁÓD -TAK
    GDY ZMIENIA SIĘ SPOSÓB ODŻYWIANIA OKAZUJE SIĘ , IŻ WYSTARCZY JEDEN POSIŁEK DZIENNIE .

    POCHODZĘ Z TZW BIEDNEJ RODZINY MOJA MAMA GOTOWAŁA ZUPĘ NA TRZY DNI , MAŁO TEGO POTRAFIŁA WYKARMIĆ TĄ ZUPĄ MOICH KOLEGÓW/KOLEŻANKI NIGDY NIKOMU NIE ODMÓWIŁA ZUPY I JA JESTEM TAKA SAMA . MOJA MAMA NIE KRZYCZAŁA ONA KARMIŁA TYM CO MIAŁA .

    1. Ja gotuję zupę nawet na tydzień, gdyż uważam, że zupa z każdym dniem smacznieje 🙂

      Moja Ciotka zawsze gotowała wielki gar zupy dla całej zabiedzonej dzieciarni z bloku, a nawet osiedla. To też istota z misją specjalną. Mąż ją opuścił, a ona nadal go kocha. Jej miłość sprawiła, że (po latach różnych perypetii typu np. oficjalny rozwód itp.) z byłym mężem i jego drugą żoną nadal utrzymują przyjazne relacje: wspierają się, zawsze mogą na siebie liczyć. Od lat patrzę na nich z niesłabnącym podziwem i coraz większym szacunkiem.

      1. „Moja Ciotka zawsze gotowała wielki gar zupy” ❤ ❤ ❤ tak kiedyś to było normalne a potem przyszła Demokracja i się pozmieniało co nie co .

        Przyjaźń to najpiękniejsza Miłość , tylko ona daję prawdziwą Wolność , moja Dusza wyraziła to już kiedyś innymi słowami 🙂

      2. Ja chociaż jestem sama, dalej warzę gary zup, zagotowuje w słoikach i zawsze mam dla głodnych wnuków po szkole i dla gości z drogi. 🙂
        Tak, że śmiało walcie na zupki, bigosy i inne smakołyki, jak to powiada Słowiańskie powiedzenie, bo przecież nie pustynnych, 🙂 🙂 „Gość w dom, Bóg w dom.”

      3. ,, Ja gotuję zupę nawet na tydzień, gdyż uważam, że zupa z każdym dniem smacznieje 🙂”

        To fakt. Wiele jest potraw, które na drugi dzień są o wiele smaczniejsze. Np. ryba duszona w śmietanie, pieczeń w sosie własnym(bez zagęszczaczy), że o kapuście w każdym wydaniu nie wspomnę.
        Tez bardzo lubię zupy. Ostatnio ,,modne” są zupy-kremy, młodzi gotują, lecz ja wolę tradycyjne. 🙂
        Wybierasz sobie z talerza to, na co w danej chwili masz ochotę, widzisz wszystkie warzywa.
        Zupy-kremy też są smaczne, ale … 😀

        W dzieciństwie jedliśmy taką zupę-papkę z brukwi.
        Nie wiem, jak Mama ją gotowała(chyba na mleku), ale jakie to było dobre!
        Kiedy szłyśmy z Mamą na pole ukopać kartofli na obiad(wtedy nie było ziemniaków 😀 😀 😀 ), zawsze wyrywałam jedną brukiew.
        Jadłam na surowo – do dziś pamiętam ten smak!
        Nawet nie wiem, czy dziś rolnicy uprawiają brukiew.
        U nas sadziliśmy brukiew dla Mećki 🙂

        Albo takie coś!
        Starte na grubej tarce buraki cukrowe były tak długo gotowane, że powstał z nich na tyle gęsty, ciemny syrop, że można go było kłaść na pajdę chleba. Słodziutki, lekko karmelowy smak. Oczywiście zero cukru białego.

        Albo biała, podwodna część łodygi tataraku, który porastał brzeg pobliskiej sadzawki. Toż to był najzwyklejszy w świecie ogórek!
        I to w kwietniu, kiedy o ogórkach z ogrodu można było jeszcze tylko pomarzyć!
        Dzieci wiedzą lepiej 🙂

        Czemu smaki z dzieciństwa są takie błogie?

        … ,,Gdy biegałam boso wśród jaskrów po łące,
        bocian w sadzawce dziobał skrawek nieba.
        Krzak tarniny, rzeczka, pagórki zydląckie.
        Czy jako dziecka pamiętać więcej trzeba?

        Ojciec miarowo kładł zboża pokosy,
        skowronek wysoko śpiewał letnią ciszę.
        Dzwonu kościelnego południowe głosy,
        dlaczego to wszystko jeszcze dzisiaj słyszę” …

        Krysia z lasu. Fragm. wiersza pt. ,,A pan Adam pisał…”

        Miłego!

    2. Kiedyś było INACZEJ…tzn NORMAlnie…
      Słowo inaczej dzisiaj wybrzmi na odwrót…
      A to było tak.. u moich DZIADKÓW….WIELKA KUCHNIA ..na kuchni gary duże i wiele osób przy stole przy oknie w kuchni …wszyscy konsumują …
      kwaśne mleko na oknie i stole …kopa jaj…na kredensie…
      gar zupy na kuchni i samoobsługa.. Rozmowy wielogodzinne..
      Po pracy nie było dnia żeby choć na chwilę sąsiadki nie
      weszły do Babci pogadać …Dziecko pamięta….
      Taki Dom zapamiętałam i taki Jest…teraz Mój Dom…
      Tylko w takim domu czuję się dobrze…

      1. No właśnie droga Justyno!
        Wiele osób podobnie jak Ty wspomina swoje dzieciństwo i dziadków, ja swoich też:)Pamiętam moją cudowną prababcię,która w wieku 90 lat, w długiej spódnicy z zapaską,w chustce na głowie, rano wychodziła w pole z kopaczką i na prostych nogach plewiła jarzynki….Pamiętam dziadka który z wielkim szacunkiem traktował ziemię i zwierzęta w oborze i myślę sobie:przecież to nie było tak dawno!!Piszemy tu czasem o dawnych dziejach,słowiańskich tradycjach i naszych przodkach sprzed tysięcy lat, ale ja mam nieodparte wrażenie, że to dopiero nasze pokolenie zatraciło coś cennego,bo nasi dziadkowie i pradziadkowie wiedzieli!Oni żyli zgodnie z porami roku,jedli prosto i w większości to co sami wyhodowali ,nie chodzili do lekarzy i byli szczęśliwi:)Tak sobie myślę że wszystko będzie dobrze,właśnie dlatego że są takie osoby jak Ty Justyno,jak Słowianka,Anamika i inne wspaniałe dusze które pamiętają i,przynoszą w teraźniejszość tą wiedzę i dzielą się nią z innymi:)pozdrawiam.

      2. Klejto
        🌻 🌼 🌷 🌹 🌺 🍀 🍁🌻 🌼 🌷 🌹 🌺 🍀 🍁🌻 🌼 🌷 🌹 🌺 🍀 🍁

      3. Droga Klejto
        Dopiero weszłam do domu. Obrządziłam Kury , Psiaki….
        i z takimi myślami w głowie jak piszesz…kiedy to się zaczęło psuć…ano w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych kiedy
        kobiety zaczęli ”wyzwalać”.
        Poszły do ”roboty” …hasła wyzwolenia kobiet…dzieci kwiaty ..
        przedszkola …ect…Pytanie-jakim kosztem?
        Dziecko pamięta…Dlatego moim wnukom daję przykład PRAWdziwego życia…
        Ciepła Domowego Ogniska nic i nikt nie zastąpi…

      4. ja pamiętam u moich dziadków i mój Tato też tak robił, jak kromka chleba przypadkiem na podłogę spadła, podnosili ją, przepraszali i całowali.

        Teraz ten wytwór chlebopodobny ze sklepów ląduje w koszu na śmieci. I nie tylko on. Ja sama staram się jedzenia nie wyrzucać, ale czasami się zdarza, wtedy przepraszam ( odruch bezwarunkowy) i myślę o ludziach, którzy nie mają co jeść….

      5. w ostatnią sobotę po raz pierwszy od dłuższego czasu upiekłam rogale i chałki, coś tam się jeszcze na kuchni gotowało… Musiałam wyjść na chwilę, jak wróciłam, poczułam coś dziwnego. Powiedziałam do męża, że pachnie tu jak w domu.. Nie jakimiś sztucznymi aromatami, ale upieczonym ciastem drożdżowym, piekącym się mięsem (dla mięsożernego mieszkańca) i gotowaną kapustą kiszoną… Wspaniałe zapachy.

        Jak niewiele trzeba, żeby z czterech ścian zrobić dom. Jak w niedzielę te chałki i rogale, do dzieci i wnuków zawiozłam, jak zobaczyłam ich zachwyt i słowa mojego wnusia, że on bardzo lubi nasze polskie śniadania… to „tylko” twaróg ze szczypiorkiem, rzodkiewką, jakiś dżem, trochę wędlin, pomidor, ser… a dla dziecka jednak coś wyjątkowego.

        Ja sama nie stworzyłam takiego domu niestety… może nie tak, ale nie całkiem taki jakbym chciała… tak jak piszecie, konieczność pracy..

        Pamiętam z dzieciństwa niedzielne, czy świąteczne śniadania, kakao w dzbanku i beżowe filiżanki. Do tej pory mam słabość do tego koloru, w ogóle do kolorów pastelowych. Ale te beżowe filiżanki kojarzą mi się z czymś smacznym, z bezpieczeństwem.

        A z pracą kobiet łączy się jeszcze jedna rzecz… domy starców.

        Kiedyś były domy wielopokoleniowe, kobiety „siedziały” w domach, dzieci i dziadkowie byli zaopiekowani. Teraz jest to niemożliwe. Młodzi pracują, od rana, do nocy… nie mają czasu, żeby żyć. I wydaje im się, że to szczęście.

        Ale co się dziwić, ja sama jestem taką pracującą osobą. Od skończenia szkoły… w matrixie. Do niedawna wydwało mi się, że to lubię.

        A teraz mam coraz większe chęci, żeby pichcić, coś przygotować. Ale jak się całe lata tego nie lubiało, to nie jest łatwo się przestawić.. szczególnie przy pracy na pełny etat.

        Coś się we mmie zmienia, gosposią domową pewnie nie zostanę, ale jeszcze domownika zadziwię…

      6. ,, w ostatnią sobotę po raz pierwszy od dłuższego czasu upiekłam rogale i chałki, coś tam się jeszcze na kuchni gotowało…”
        … ,, Jak niewiele trzeba, żeby z czterech ścian zrobić dom. „…

        W ostatnią sobotę!?
        U mnie było identycznie! Te same odczucia!
        I niech ktoś mi powie, że myśli ludzkie nie łączą się szybciej i bardziej niż sami ludzie!

        ,,Kiedyś było INACZEJ…tzn NORMAlnie…”

        ,, Piszemy tu czasem o dawnych dziejach,słowiańskich tradycjach i naszych przodkach sprzed tysięcy lat, ale ja mam nieodparte wrażenie, że to dopiero nasze pokolenie zatraciło coś cennego,bo nasi dziadkowie i pradziadkowie wiedzieli!”

        Tysiąc lat wiedzieli!
        Jak mogło ostatnie 20-30 lat ,,załatwić” tysiąc lat?
        I wcale nie chodzi tu o powrót do motyki, czy haczki, ale o Domy, których ściany były świadkami wspólnie przeżywanych trosk i radości, więzi wielkich.

        Sądzę, że stało się to za przyczyną banków.
        ,, Weź kredyt, wybuduj dom lub kup mieszkanie – będziesz sobie żył sam jak pan”
        Tyle, że ten kredyt bywa kupiony za prawie drugie tyle!
        Do tego jeszcze stworzenie fikcyjnego bezrobocia, aby człowiek pracował gdzie popadnie, byleby mieć na spłaty i …, przeżycie.

        Tak sobie teraz pomyślałam, że w rodzinach wielopokoleniowych jedno, czy dwoje bez pracy dałoby radę przetrwać trudny czas.
        Ale, gdy to jedno, lub dwoje żyjących na własny rachunek traci pracę, świat tym ludziom może zawalić się na głowę.

        Jak mówi stare przysłowie: ,,jak zupy starczy do trzech misek, to i do czwartej”

        Miłego dnia!

    3. „GŁÓD NIE ISTNIEJE – MARNOTRAWSTWO JEDZENIA TAK”
      I jedno i drugie istnieje.
      Byc moze dlatego, ze sie marnotrawi to jest glod.

    1. ”Jak niewiele trzeba, żeby z czterech ścian zrobić dom.”
      Droga Laszko . Całą kwintesencję bytu zawarłaś w tym zdaniu.
      Podzielić się obowiązkami….np..ugotujesz bigos jak mąż odkurzy
      mieszkanie .. nakryje do stołu …
      Znam takie mieszkanie gdzie żona w kuchni a mąż dba o ład w pokojach..ho..ho…a jak pięknie nakryje do stołu…
      obrus haftowany…sztućce srebrzone…
      Przecież na to pracujemy…
      Ciepło widać …słychać i czuć…Powrót do Siebie..
      Zachować obecnośc każdego dnia…tzn…pobyć sam na sam ze sobą.Bycie pokazuje nam , że na takie rutynowe czynności możemy też inaczej spojrzeć. To właśnie dystans pozwala nam dostrzec to, co ważne. Pranie przecież potrafi tak pięknie pachnieć świeżością, a obiad, który gotujemy ma tyle zapachów.
      Pamiętacie…Drogie Laszki…

  120. Leszek Żądło pisze:
    – – – – – – – – – – – – – –
    „Już trochę żyję na tym świecie, więc obserwowałem podnoszenie się świadomości w skali całego społeczeństwa, a nawet świata.
    Postęp technologiczny jest ogromny.
    Szczególnie po depresyjnym załamaniu w latach 80-tych, gdzie naukowcom wydawało się, że już wszystko udało się osiągnąć.
    Temu towarzyszą ogromne zmiany w obyczajowości, szczególnie seksualnej.
    A systemy inwigilacji społecznej dochodzą do szczytów możliwości.
    Ale tym przemianom nie towarzyszy postęp w rozwoju świadomości duchowej!
    Ba, nawet społecznej (ludzie ciągle wierzą w bzdury nt. relacji społecznych i ekonomicznych przejęte od przodków – tzw. trauma, czy karma rodowa do przepracowania)!
    Mamy co prawda wrażenie, że w Polsce jeszcze nigdy nie było tylu przebudzonych i wysoko uduchowionych osób.
    I jest ono prawidłowe, tyle, że dotyczy TYLKO Polski! i budzi szczególny niepokój psychopatów w całej UE.
    Nie nastąpił w tym zakresie żaden postęp w skali światowej.
    Nastąpiło tylko geograficzne przemieszczenie inkarnacji osób z wysoką świadomością duchową!

    Temu zjawisku na przeciwnym biegunie towarzyszy tak ogromne POWSZECHNE zgłupienie społeczeństwa, jakiego nigdy wcześniej, aż od czasów saskich, nie było – chodzi o powszechne warcholstwo polityczne z typowymi zdrajcami Ojczyzny na ogromną skalę.

    A milenaryjne ruchy ekologiczne można porównać z poziomem świadomości biczowników, których największym marzeniem było uwolnienie ludzkości od powłoki cielesnej (z tą różnicą, że wtedy nie głoszono idei ratowania planety przed ludźmi).
    W wielu kościołach trąbi się,że czasy są ostateczne i wkrótce nastąpi powrót Chrystusa.

    Trudno tego nie zauważyć. Jednocześnie można obserwować ogłupienie duchowe w USA, Europie Zachodniej, czy nawet w INDIACH, które jeszcze (siłą przyzwyczajenia) uchodzą za ojczyznę duchowości, ale… przeżywają zachłyśnięcie się materializmem europejsko amerykańskim.
    Wielu nauczycieli duchowych odwiedzając Polskę zauważa, że poziom duchowości w naszym kraju jest znacznie wyższy niż w Indiach!
    Spełnia się 1 część przepowiedni Steinera mówiąca, że prymat w rozwoju duchowej świadomości przejmą narody słowiańskie.
    O 2 części wolę nie wspominać, choć wielu wrogów Słowian intensywnie pracuje nad tym, by się spełniła.
    Pamiętajmy jednak że:

    Kiedy Bóg z nami, to któż przeciwko nam?

    dalej czytaj na: https://tamar102a.blogspot.com/

    1. Dziękuję Aniu – zawsze w odpowiedniej chwili pojawia się odpowiedź … kompletne wyjaśnienie w tym art. L.Ż. …
      „… KIEDYŚ będzie lepiej. Owo mityczne kiedyś, nigdy nie nastąpi. Bo jest TYLKO TU I TERAZ kiedy możemy być szczęśliwi i spełnieni.
      Mając świadomość boskiej obfitości, bożej mądrości i mocy, kierując się Miłością (zamiast błędnie pojmowanym współczuciem), mamy wszystko, co ważne, co potrzebne i do życia codziennego, i do SPEŁNIENIA.
      Nie licz na to, że podnoszące się wibracje Ziemi doprowadzą do twego wyzwolenia, podobnie jak i wszystkich innych na planecie. ZAJMIJ SIĘ BOGIEM I SOBĄ. Medytuj i poznawaj Prawo Karmy i inne prawa duchowe, jak choćby to, że podobne przyciąga podobne i nie da się tego przechytrzyć! „

      1. „Medytuj i poznawaj Prawo Karmy i inne prawa duchowe, jak choćby to, że podobne przyciąga podobne i nie da się tego przechytrzyć! „

        Podobne przyciąga podobne czyli gęstość rezonowania (destrukcja)
        kat przyciąga kata
        ofiara przyciąga ofiarę
        ofiara przyciąga kata

        Podobne przyciąga podobne robi również niemałe zamieszanie ponieważ ludzie odczytują pewne kwestie dosłownie . A tu chodzi o gęstość wibracyjną w której są przejawy wszelkich programów destrukcyjnych lub ku życiu . W momencie zmiany wibracji na wyższe ci ludzie są nadal dla nas widzialni jednakże ich energie przestają na nas wpływać , ponieważ ma się świadomość , iż nie jest to moje , ja to tylko odczuwam/odbieram sobą , nie wywołuje to już wzburzonych emocji , walki , kłótni. Jest Pojęcie tego co Jest i Zrozumienie.

        Dobrego Dnia Wszystkim Pełnego Spokoju , Zrozumienia , Miłości , Czułości i Świadomości .

    2. „Trudno tego nie zauważyć. Jednocześnie można obserwować ogłupienie duchowe w USA, Europie Zachodniej, czy nawet w INDIACH, które jeszcze (siłą przyzwyczajenia) uchodzą za ojczyznę duchowości, ale… przeżywają zachłyśnięcie się materializmem europejsko amerykańskim.
      Wielu nauczycieli duchowych odwiedzając Polskę zauważa, że poziom duchowości w naszym kraju jest znacznie wyższy niż w Indiach!”

      PraVEDA święta! Tak jest!

    3. Pewnie, że nie ma się co czarnymi wizjami że tak powiem narkotyzować. Ostatnio raport Fulforda wskazuje, że system finansowy kontrolowany przez syjonistów się coraz bardziej sypie. Ceny surowców spadają, podobnie jak Dry Baltic Index (spadł od września o ponad 90% – bardziej niż w czasie kryzysu z 2008 r.). Gospodarka chińska przez koronawirusa mocno dołuje, a korporacyjny rząd USA 16.02 nie spłacił raty długu i de facto zbankrutował. https://meditation539.com/?p=12116

    4. „Jednocześnie można obserwować ogłupienie duchowe w USA, Europie Zachodniej, czy nawet w INDIACH, które jeszcze (siłą przyzwyczajenia) uchodzą za ojczyznę duchowości, ale… przeżywają zachłyśnięcie się materializmem europejsko amerykańskim.
      Wielu nauczycieli duchowych odwiedzając Polskę zauważa, że poziom duchowości w naszym kraju jest znacznie wyższy niż w Indiach!”

      „Ten film to kolejny dowód na to, że to Wschód, nie Zachód, jest naturalnym kierunkiem ekspansji polskiej kultury, polskich tradycji, polskiej gospodarki”

      .https://www.youtube.com/watch?v=lrfjnQ5Q0NE

      Program „Wschód”: Mazowsze na Syberii

  121. „Dr. J. Budwig opracowała naturalną kurację prowadzącą do wyleczenia z różnego rodzaju nowotworów.
    Publikujemy składniki.

    Protokół doktor Budwig opisuje tak zwana pastę, którą wykonuje się miksując przez 6 do 8 minut olej lniany i chudy biały twarożek w proporcjach 5-6 łyżek oleju na 12,5 dkg sera. Po przyrządzeniu pastę trzeba przechowywać w lodówce.
    Można ją doprawiać do smaku ziołami, solą, czosnkiem, papryką, pieprzem.
    Doktor Budwig zaleca jeść pastę rano razem z na przykład łyżką zmielonego siemienia lnianego i utartym jabłkiem.

    Posiadam skuteczną odpowiedź na raka, ale amerykańscy lekarze nie chcą mnie słuchać. Przyjeżdżają tu i obserwują moje metody i są pod wrażeniem. Następnie składają mi specjalną ofertę, aby mogli tą wiedzę zabrać ze sobą do domu, aby ją opatentować i zarabiać na niej dużo pieniędzy, ale ja nie chcę się na to zgodzić. Jestem, więc ośmieszana w każdym kraju.”

    Doktor Johanna Budwig.

    dalej czytaj na : http://globalne-archiwum.pl/dr-j-budwig-opracowala-naturalna-kuracje-prowadzaca-do-wyleczenia-z-roznego-rodzaju-nowotworow-publikujemy-skladniki/

  122. Może wreszcie katolicy przejrzą na oczy.

    „Papież Franciszek i jego doktryna „dyktatury miłosierdzia”. Watykan tonie w podsłuchach a wierni opuszczają kościół.

    Dnia 4 lutego 2017 roku mieszkańcy Rzymu obudzili się i zastali miasto oklejone szyderczymi podobiznami papieża, plakaty w pewnym sensie podsumowały jego dotychczasowe osiągnięcia.
    Otóż na plakatach Franciszek miał posępną minę a u dołu znajdował się napis: „Hej Franek, rozgromiłeś kongregację, powyrzucałeś kapłanów, pościnałeś głowy Zakonowi Maltańskiemu i Franciszkanom Niepokalanej, zlekceważyłeś kardynałów… Gdzie jest, więc twoje miłosierdzie?”

    Dalej czytaj na :
    http://globalne-archiwum.pl/papiez-franciszek-i-jego-doktryna-dyktatury-milosierdzia-watykan-tonie-w-podsluchach-a-wierni-opuszczaja-kosciol/

      1. FRanek nie robi roboty bezinteresownie, tylko likwiduje jedna korporacje, aby reszte holdingu moglo spokojnie egzystowac pod innymi banderami ..to tylko dostosowywanie KK do norm malej prywatyzacji i uplynnianie aktywow koscielnych. Na dzien dzisiejszy musza chlopaki wymiksowac sie z sukienek, a cale dobro wystawione na swiecznik rozgrabic miedzy siebie.

      2. Tak czy siak obecny pontyfikat to jednak projekt rozmontowywania doktryny KK, a więc de facto początek końca KK.

        Plan jest taki, by znieść celibat, co zaskutkuje utratą „kapłańskiego autorytetu”, a więc stopniowym wykruszaniem się wiernych z „uczestnictwa w życiu Kościoła”.

        Zresztą, cały Watykan utrzymywany jest obecnie głównie przez zagubionych Polaków, a więc przez pokolenie apteczno-kościelne, które wieczne nie jest…

        Przyszłość w rękach młodzieży, która po kościołach po prostu już nie chodzi.

      3. Uważam, że mamy obecnie większy problem na horyzoncie. „Nasz” rząd jest na bardzo dobrej drodze do pogłębienia zapaści gospodarczej w kraju. Upadek gospodarki przy naszym zadłużeniu oznacza wrogie przejęcie reszty kraju przez wierzycieli. Kryzys będzie również pretekstem aby zwalić winę na nieudolnych polityków i odsunąć ich od decyzji gospodarczych, wprowadzając totalitaryzm gospodarczy. Wprawdzie już to mamy, choć jeszcze nie w ustawie.
        Pytanie, czy Polska się przebudzi do tego czasu, czy da się wepchać w „paszczę diabła”.

      4. Mamy teraz większy problem. Rząd szykuje na zapaść gospodarczą umożliwiającą, przy naszym zadłużeniu, wrogie przejęcie reszty naszego kraju przez wierzycieli. Mało tego, korporacje zwalą winę na nieudolność polityków i odsuną ich od decyzji gospodarczych wprowadzając totalitaryzm korporacyjny. Wprawdzie już obecny, ale jeszcze nie oficjalnie (legalnie). Czy Polska się obudzi do tego czasu?
        Piszę ten komentarz drugi raz. Poprzedni zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.

      5. U mnie wyświetliły się oba komentarze. System – jak to system – czasami się dziwnie zachowuje; nie ogarniam tego.

        Co do Polski, ja widzę przyszłość kRaju pozytywnie. Zmiany idą oczywiście bardzo wolno, ale powrotu do starego świata nie będzie.

        Przyszłość Polski w rękach każdego Polaka, tylko niestety nie każdy Polak wie, jak wielki wpływ na przestrzeń ma każda jego myśl, każdy jego czyn.

      6. A czy nasz rząd nie jest przedłużeniem energii mieszkańców tego kraju? Może się mylę ale czy to nie ludność tego kraju wierzy w kontrolę? Czy nie z powodu wiary w kontrolę powstają co chwilę nowe zakazy i nakazy? Nigdy nie są wycofywane lecz ciągle dokładane co skutkuje zwalnianiem i ograniczaniem we wszystkich dziedzinach życia. Biurokracja stała się czymś co uniemożliwia życie. Czy to nie z powodu chęci kontrolowania wszystkiego i wyznaczania jedynie słusznych kierunków dla płynącej rzeki życia, następują zatory i zapaść gospodarcza?
        To oczywiste, że błędnie obrany kierunek musi w końcu do tego doprowadzić i tak jak jednostka ogarnięta ego musi się w końcu zderzyć z murem którego głową nie przebije, i albo się obudzi albo przeniesie w inny wymiar, tak też musi być z całymi krajami, całą ludzką cywilizacją.
        Tylko że ja na taką myśl się kiedyś cieszyłem, bo pomyślałem że jeśli tak być musi, to ok, może być i teraz, bo to by znaczyło że wreszcie stare się rozpadnie i zrobi miejsce dla nowego, w Kraju, na Ziemi.
        No ale może się mylę i są inne łagodniejsze drogi opuszczenia tego obłędu.

      7. A czy uwierzycie, że to co niemożliwe, w tych czasach może stać się możliwe, nawet z dnia na dzień.

        Ileż to razy w historii naszej Ziemi było takich sytuacji, że znikały całe nacje ludzkości, a ziemia od podstaw odnawiała swój wiecznie żyjący ORGANIZM, ulegający częściowej zagładzie, ale zawsze jak to się mówi powstawała z kolan po JEJ częściowym unicestwieniu.

        I tym razem też TAK SIĘ STANIE, czy my LUDZKOŚĆ JEJ pomożemy, czy nie, a że jest to JEJ ostatni obieg zwany ewolucyjnym, ja twierdzę, że oczyszczającym z brudów ZŁA i JEJ bezczeszczenia przez obce nacje, czytaj najeźdźców, przy wydatnej współpracy sprzedajnych ziemian, więc TAK SIĘ STAĆ MUSI.

        Matka Ziemia jest już na takim poziomie świadomości, że sama się oczyści z wszelakiej maści brudów i zniszczeń spowodowanych poczynaniami sił ciemności.
        Potrafi też oczyścić się z istot każdego „kalibru” ją zamieszkujących.

        A zrobić to może tylko swoim jednym, nawet niewielkim tchnieniem-oddechem.

        Wtedy każdy niewygodny natręt i czyniący nieprawości zostanie osadzony na ‚Półce” jemu przeznaczonej, gdyż we Wszechświecie nie istnieje pustka nawet w Pustce, a każde ZŁO ma swój koniec w miejscu jego przeznaczenia przez Stwórcę Wszechrzeczy.

        Ja jestem dziwnie spokojna o rozwiązanie powyższego problemu nurtującego Nas Ludzi myślących z poziomu serca i z całej woli wspieram to rozwiązanie swoją energią serca.

        Jeśli w tym pragnieniu my Ludzie nie potrafimy się zjednoczyć w imię DOBRA dla Nas, to dobrze , że jednostki z Nas, a za takich uważam wszystkich tu komentujących , wspierają swoją cenną energią Naszą Jedyną ŻYWICIELKĘ MATKĘ ZIEMIĘ.

        Przecież Świat jest mały, bo naprawdę jest w NAS cały, a MY co z nim robimy ? niszczymy GO, czyli SIEBIE samych, jakże to jest niewłaściwe postępowanie względem samych siebie.

      8. Tak się zastanawiam, czy człowiek żyjący sobie w strefie komfortu, jeśli ona wynika z cudzego dyskomfortu, jest skłonny ją porzucić a wcześniej spojrzeć na chomika pędzącego do utraty tchu, napędzającego tą nieludzką machinę.
        Nie wiem czy taka zapaść gospodarcza jest akurat tym o czym myślę i przyszłości nie znam ale widząc przyczynę, można się domyślać skutków. Więc przyglądając się stanowi świadomości rodaków, można wywnioskować do czego to doprowadzi.
        Nie wydaje mi się by wszyscy chcieli pracować nad wewnętrzną przemianą ale jestem pewien, że wielu w Polsce to robi i dlatego pewnego dnia stary system przestanie funkcjonować a ci którym się do przebudzenia nie śpieszyło zorientują się, że opuścili swoją strefę komfortu. Nie widzę tego zjawiska w kategoriach czegoś złego ani dobrego. Jeśli to się stanie, będzie następstwem wcześniejszych decyzji i potencjałem do zmiany w kierunku uzdrowienia, życia.
        Kiedyś oglądałem taki film w którym Amerykanin ląduje w Indiach. Patrzy na pomnik, nie pamiętam jakiego bóstwa, i jego koleżanka z Indii mówi że to bogini, bóg zniszczenia. On uznał go za jakieś złe bóstwo a ona wyjaśniła mu, że nie koniecznie, bo by nastało nowe, stare potrzebuje odejść, być zniszczone.
        Więc na tej zasadzie uważam, że nie wszystko co na pozór wygląda na tragedię musi nią być.
        Moje największe tragedie życiowe jak je wtedy widziałem, dały początek, zrobiły miejsce dla czegoś wspaniałego co miało nadejść. Dobrowolnie bym nie opuścił tamtej swojej strefy komfortu bo nie widziałem, bo spałem.
        Dziś jestem za to wdzięczny.
        I coś mi się wydaje, że ten rok może być w tym znaczący. Może wyglądać jakby działo się coś złego ale za jakiś czas ludzie będą za to dziękować.

        Nie wiem, może ktoś słyszał o Eschter Hicks (film Sekret jest z nią powiązany)
        Albo o Basharze
        Gdzieś widziałem jego coś jak przepowiednię, odczyt energii, zaraz przytoczę, tylko znajdę.

        „Bashar w innym filmiku został zapytany, jakie będzie najbardziej znaczące wydarzenie i gdzie w roku 2020. Odpowiedział, że jest wielkim prawdopodobieństwem, że coś bardzo zauważalnego, rozstrzygającego w zrozumieniu socjalnym, politycznym i zabronionych okoliczności się wydarzy gdzieś we wschodniej Europie i to zmieni wiele rzeczy. To stanie się jesienią, we wrześniu lub wcześniej. Traktuję tę przepowiednię poważnie, gdyż Bashar przepowiedział 9/11 i permanentne zmiany w USA po wyborach prezydenta Trumpa. kr”

        Pożyjemy zobaczymy 🙂

      9. „A czy uwierzycie, że to co niemożliwe, w tych czasach może stać się możliwe, nawet z dnia na dzień.”

        Nie bez powodu Istnieją takie słowa NIKT NIE ZNA DNIA ANI GODZINY .

        Dobrego Dnia Wszystkim Smacznej Kawusi

      1. Benjamin Fulford
        https://meditation539.com/?p=12116
         
        https://nczas.com/2020/02/03/ukarany-za-poglady-polityczne-dzialacz-konfederacji-zawieszony-w-prawach-studenta-ma-srednia-5-0-i-niedlugo-mial-sie-bronic-na-uniwersytecie-warszawskim/

        https://www.dorzeczy.pl/kraj/130358/pismo-swiete-sfalszowano-korwin-mikke-ponownie-zaskakuje.html  

        https://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/200229831-Konfederacja-bez-kredytu-na-kampanie-Bosak-Rozmawialismy-ze-wszystkimi-duzymi-bankami.html  

        https://nczas.com/2020/02/22/dulkiewicz-patrz-w-gdansku-uczniowie-zorganizowali-mlodziezowy-protest-przeciwko-tzw-edukacji-seksualnej-szkola-wolna-od-ideologii/

        https://nczas.com/2020/02/22/wuhan-szykuje-sie-na-kolejna-fale-koronawirusa-powstanie-az-19-nowych-szpitali/

        https://nczas.com/2020/02/22/izrael-daje-schronienie-pedofilom-z-usa/

        Wycinają las pod fabrykę tzw. „ekologicznych samochodów”

        https://www.tvp.info/46768950/niemcy-wycinaja-las-pod-fabryke-tesli-protestuja-dwie-ekolozki

        Marionetka w rękach globalistów i działaczki niemieckiej lewicy

        https://www.tvp.info/46759514/gdy-greta-thunberg-odmowila-jedzenia-zaczely-sie-problemy-psychiczne-jej-siostry

        „Gdy Greta Thunberg odmówiła jedzenia, zaczęły się problemy psychiczne jej siostry”.

        Dobra wiadomość ws. Afganistanu

        https://wiadomosci.wp.pl/historyczne-porozumienie-usa-donald-trump-wycofa-wojska-z-afganistanu-6478123417548417a

        Nic dziwnego, w końcu lewacki Uniwersytet

        https://nczas.com/2020/02/22/na-uniwersytecie-yale-zlikwidowano-dwa-przedmioty-z-historii-sztuki-bo-byly-dyskryminujace-i-europocentryczne/  

        Nienormalne

        https://nczas.com/2020/02/22/niemiecki-sad-przyznal-eugeniczne-odszkodowanie-za-niechciane-uposledzone-dziecko/  

        https://nczas.com/2020/02/22/socjolog-z-uw-ktory-nazwal-nastolatka-pobem-z-krzyzem-uniknie-kary-komisja-dyscyplinarna-umarza-postepowanie/  

        https://nczas.com/2020/02/22/szef-ryanaira-narazil-sie-muzulmanom-na-wyspach-dokladna-definicja-islamofobii/  

        https://dorzeczy.pl/kraj/130472/mocne-slowa-macierewicza-o-biedroniu-jest-synteza-marksistowskiego-i-teczowego-komunizmu.html  

        https://niezalezna.pl/312180-ciosek-doradca-biedronia-zostal-nieprzypadkowo-macierewicz-to-bardzo-niebezpiecznie-dla-polski  

        https://www.tvp.info/46777309/rok-protestow-w-algierii-chcemy-panstwa-cywilnego-a-nie-wojskowego  

        Dziwne, różni radni ostatnio coś często giną lub umierają

        https://www.tvp.info/46779349/gdanski-radny-pis-nie-zyje-mial-29-lat  

        29 lat i zawał, dziwne to wszystko? Zmarł nagle 21 lutego. Informację o śmierci zaledwie 29-letniego polityka przekazała jego siostra. Przyczyna śmierci oficjalnie nie jest na razie znana. Nieoficjalnie mówi się o zawale serca.  

        https://www.tvp.info/46780562/smierc-kobeego-bryanta-raport-pilot-smiglowca-zlamal-przepisy

        https://nczas.com/2020/02/22/otwarto-muzeum-upamietniajace-21-chrzescijanskich-meczennikow-5-lat-temu-zostali-okrutnie-straceni-przez-islamistow-wideo/  

        https://nczas.com/2020/02/22/gej-zostal-szefem-amerykanskiego-wywiadu-nie-kryje-poparcia-dla-lgbt/
         
        https://www.tvp.info/46774793/tysiace-skautow-padlo-ofiara-molestowania-organizacja-oglosila-bankructwo  

        https://www.tvp.info/46772629/lider-wenezuelskiej-opozycji-wezwal-do-marszu-na-parlament  

        https://www.tvp.info/46780281/nazistowska-propaganda-w-sklepach-amazona-usuncie-to  

        https://www.tvp.info/46778389/turczynowiczkieryllo-gw-siegnela-bruku-stanela-po-stronie-damskiego-boksera-przeciwko-matce-broniacej-dziecko 

        https://niezalezna.pl/312045-trwa-sledztwo-w-glosnej-sprawie-tomasza-grodzkiego-ujawniamy-jest-juz-ponad-50-swiadkow  

        https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/6444488,premier-lesotho-oskarzony-zabojstwo-sad.html  

        https://niezalezna.pl/312051-premier-lesotho-oskarzony  

        https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/warszawa-szykuje-sie-wielki-protest-gornikow-takiej-manifestacji-nie-bylo-od-czasow/f8vbgrl  

        https://www.eska.pl/warszawa/protest-gornikow-pod-sejmem-21-02-2020-od-ktorej-i-do-ktorej-potrwa-aa-GoV8-4Mfp-TgPQ.html  

        https://www.dziennikwschodni.pl/chelm/brutalni-mlodzi-zli,n,1000260592.html
          
        https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-dramat-w-polskim-gornictwie-bedziemy-doplacac-do-eksportu,nId,4337790  

        https://fakty.interia.pl/prasa/news-dgp-szorowanie-po-dnie,nId,4339370  

        https://wiadomosci.wp.pl/historyczne-porozumienie-usa-donald-trump-wycofa-wojska-z-afganistanu-6478123417548417a  

  123. Moja mama rozmawiała ostatnio przez telefon ze swoją 83-letnią ciotką z Torunia. Miała niedługo po Nowym Roku udar, ale akurat była wtedy u córki i ta zauważyła co się dzieje i zawiozła ją szybko do szpitala który jest niecały kilometr od jej domu. Przez 5 dni leżała w szpitalu na 5-osobowej sali z 4 kobietami. Wszystkie po udarze. Jak się dowiedziałem w jakim wieku były te 4 kobiety to byłem w szoku. Miały 35-45 lat. I wszystkie pracują w korporacjach, które je tak wyeksploatowały. Mamy ciotki wnuk z żoną i druga wnuczka też pracują w korporacjach. Mają 26-30 lat. W maju ub. r. byłem na ślubie tego wnuka. W prezencie dałem im m.in. „Przebudzenie” Anthonego de Mello i w paru słowach powiedziałem o czym jest ta książka. Ciekawe czy przeczytają i coś do nich dotrze. Jeśli nie to za kilka lat mogą skończyć jak te 4 kobiety.

    1. Ja też kiedyś pracowałam w korporacji i nawet byłam gwiezdna dziewczyną. Miałam jednak na tyle dobrze zachowany instynkt samozachowawczy, że wypisałam się z tego cyrku. Nazwa korporacja kojarzy mi się z angielskim słowem corpses czyli zwłoki. Nomen omen. Zapaliła mi się czerwona lampka i adios corpses amigos. Gdybym została dłużej tona pewno skończyłabym jak te osoby z powyższej historii. Korporacje to maksymalny odsys energetyczny, inwigilacja, kontrola umysłu i system opresyjny. Mam tam ciągle otwarte drzwi i cały czas dzwonią do mnie z innych korporacji. Ja jednak ku mojemu zadowoleniu, wypisałam się już z matriksa i mam 0 zainteresowanie wyścigiem szczurów. Jestem wolnym człowiekiem. Pracuję kiedy chcę, ile chcę i gdzie chcę i za ile chcę. A jak nie mam ochoty, to nie pracuję I już! Mam czas na Życie i rozmyślanie o niebieskich śrubkach 🤑

      1. Anamiko Ty jesteś mną, a Tobą ja dlatego dobrze nam jest zawsze i wszędzie każdego dnia. 😘 😇😇😇😇😇😇😇

      2. SlowiAnko, i na tym polega Cud Życia 👍♥️😘💚🌲🍀🌿🌳👕🌻Zielono nam i bardzo dobrze👍♥️🌻

    1. Pomysł przedni. Tylko nie w Kanadzie. Wolę nawet u Papuasow, byle nie w Kanadzie, kraju opresji i wypranych mózgów lewactwa u władzy, zbudowanego na krwi i nieszczęściu czerwonoskórych Indian.

    2. Droga Anamiko. Tutaj nie o miejsce chodzi …
      Bo w codziennym życiu sztuką jest „być”
      nie odkładając życia na póżniej…………❤
      „Nigdy nie jest za późno, by coś zrobić, działać należy teraz” – radził Antoine de Saint-Exupery, autor „Małego Księcia”.

      1. Wiem, o Kanadzie dodałam od siebie, bo niektórzy myślą, że tam raj na Ziemi 🤑

    3. Tak jest precz z faszystowską Kanadą, gdzie za namawianie kobiet do rezygnacji ze zbrodni aborcji idzie się siedzieć (przypadek Mary Wagner). A 2 lata w domku w lesie siedział dawno temu Henry Thoreaux . Opisał to w swojej książce z 1854 r. „Walden czyli życie w lesie”.

      1. Coś o tym wiem osobiście. I o draniach i o domku w lesie. W XIX w. to jeszcze nie było tam tak nieznośnie dla normalnych uczciwych ludzi.

  124. Ja też gotuję zupę na kilka dni, tylko, zanim ją zjem, to ona się psuje……
    ☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻

  125. Dzień dobry 🙂
    TAWie, napisałeś
    „Ja gotuję zupę nawet na tydzień, gdyż uważam, że zupa z każdym dniem smacznieje 🙂” – dopóki nie skwaśnieje, szczególnie szybko kalafiorowa☹️ 😉

    Jutro 22 luty… Wiele osób będzie dopatrywać się czegoś szczególnego w sekwensie zer i dwójek…
    Moim zdaniem numerologia to jest jedno głupstwo. Przecież system dziesiętny to rzecz umowna, jest stosowany z uwagi na swą prostotę. A przecież to samo można zapisać i obliczyć w systemie binarnym, sześćdziesiętnym (Sumerowie, 60 sekund, minut, 360 stopni), czy dowolnym innym. Czy właściwość wynikająca z systemu dziesiętnego będzie tożsama z właściwościązapisaną w innym isystemu? Numerologia powstała, jak się zdaje z potrzeby porządkowania rzeczywistości, jej „oswojenia” ☹️
    Na podobnej zasadzie działa astrologia.
    W układzie gwiazd ludzie doszkują się znanych sobie obrazów i symboli, próbują przypisać im jakieś znaczenie, odczytać przyszłość. Nie wiedzą albo nie pamiętają, że to, co widzimy na nieboskłonie jest praktycznie dwuwymiarowe. W rzeczywistości dwie najbliższsze siebie gwiazdy danego gwiazdozbioru mogą być oddalone od siebie (w głąb) o setki tysięcy lat świetlnych. Np. odległa gwiazda, znacznie jaśniejsza, ze względu na większą odległość, będzie nam świecić z podobną jasnością jak ta bliższa. Pomijam okoliczność, że ta sama konstelacja oglądana z odległego miejsca Kosmosu, będzie wyglądać zupełnie inaczej niż z naszego punktu widzenia.

    Przepraszam, jeśli kogoś rozczarowałem, bo wierzył w horoskopy lub numerologię.
    Może wystarczy podziwiać nocne niebo😊
    Tak przy okazji : najstarszą iluzją jest wielkość wschodzącego / zachodzącego słońca lub księżyca, które wydają się dużo większe niż kiedy znajdują się w zenicie.
    W rzeczywistości mają te same wymiary kątowe… Taki Matrix Natury 🙂
    U/ściskam czytaczki i czytaczy 😘

    1. W astrologii babilońskiej nie chodzi o odległości planet od Ziemi, lecz o odległości kątowe pomiędzy planetami w stosunku do Ziemi.

      System babiloński, jakkolwiek niewzorcowy, jest jednak – o dziwo – bardzo precyzyjnym systemem predykcji – najprecyzyjniejszym z systemów, jakie znam.

      Oczywiście to nie jest tak, że „planety wpływają” – chodzi po prostu o pewne fraktalne odzwierciedlenie paralelności procesów biologicznych zachodzących w mikro- i makrokosmosie (kosmoekologia).

      1. numerologia w systemie sześćdziesiątkowym to dopiero by była ciekawostka 🙂
        Artur Lalak próbuje poruszyć skostniałych akademików
        Matematyka Chaldejska sześćdziesiątkowa (czas liczymy w tym systemie) https://youtu.be/tf3kgGnopEQ
        .https://youtu.be/r4gdeIyIMp4
        Tuzin, mendel, kopa, gros to nasze starożytne liczby z systemu sześćdziesiątkowego. Chodzi tylko o umówienie się w jakim systemie liczbowym będziemy liczyć. W technikum na elektronice budowaliśmy liczniki modulo 2 3 4 5 6 7 8 9 10 16 więc da się to ogarnąć. System metryczny i dziesiątkowy wprowadzono dopiero w XIX wieku.

    2. Nie wierzę w to że numery rządzą życiem ale wierzę że życie może komunikować się poprzez numery.
      Dziękuję za uściski i pozdrawiam Krzysztofie M

    3. Krzysztofie czy Ty może jesteś Astrologiem, jeśli tak to może znasz przyczynę, dlaczego ja nie znoszę patrzeć na Księżyc, w ogóle nie znoszę tej planety , o ile jest to planeta, bo ja wyczuwam, że jest to sztuczny pozaziemski statek kosmiczny, obserwujący Nas Ziemian.

      Uwielbiam natomiast patrzeć na poranne wschodzące Słoneczko i wieczorem na zachodzące, widzę wtedy niesamowitą moc w Jego blasku, a jego złote promienie dosięgają rankiem mojej osoby, odczuwam wtedy niewyobrażalne rozkoszne ciarki w całym ciele.

      Jeżeli rozwiążesz tą moją ciekawostkę zagadkę, będę Ci dozgonnie wdzięczna. 🙂

      1. Cześć SłowiAnko 🙂
        No, astrologiem to ja z pewnością nie jestem. Twoje obawy, a może nielubienie Księżyca wynika z tego, że kojarzy się z nocą, mrokiem, a w jego świetle wszystko wydaje się zwodnicze, trochę nierzeczywiste ? A Ty czujesz się Istotą Dnia, Światła. A może nie daje Ci spać?… Może być też tak, że bradzo dawno temu ktoś opowidział Ci coś niedobrego o Księżycu (choćby bajkę)…. już tego nie pamiętasz, ale emocja pozostała…
        Księżyc jako twór Obcych? Już prędzej Baza.
        Owszem, Słońce na horyzoncie to piękny widok, ale to, jak oświetla chmury, las, wodę, czy łąkę jest nie mniej piękne. Barwy są wyjątkowe, charakterystyczne tylko dla tych krótkich chwil 😊
        Pozdrawiam, pogodnego dnia
        (a Księżyc jest w Nowiu…)

    1. No ja myślałem że w Kanadzie jest raj na ziemi. Kiedyś
      I kiedyś myślałem że w Anglii jest raj na ziemi i wogóle w Europie Zachodniej. Póki mnie w tych miejscach nie było.
      Dziś za żadne skarby nie chciałbym zmienić kraju zamieszkania a w Polsce za żadne skarby nie chciałbym zamieszkać w mieście.
      Nie wyobrażam sobie życia jeśli na Ziemi, to bez przyrody, bez drzew, zwierząt, kamieni i rosy. Bez krzaków, zarośli, bzu.
      Cudze chwaliłem, swego nie znałem.

      1. Sławku i ja tak mam, nie wyobrażam sobie życia na stałe gdzie indziej jak tylko w POLSCE , ale też tylko blisko Matki Natury.

        Szkoda tylko, że nie mogę mieć swojego jednego wymarzonego hektara ziemi, gdzie mogłabym urządzić swój fizyczny ziemski RAJ. 🙂 🙂
        Gdyby nie złodziej wspólnik mojego męża, to stać by mnie było nie tylko na 1 hektar , ale na 44 hektary dla TAWerny i TAWerniaków.
        No cóż, każdy zbierze co posiał, takie jest PRAWO JEDYNEGO.

        Wewnątrz siebie czuję, że PRZESTRZEŃ mnie jednak wynagrodzi, gdy tylko się moje pierwsze pragnienie spełni, czekam więc cierpliwie, pomimo mojej wady niecierpliwości. 🙂 🙂 🙂

      2. Ludzie nie o te Kanadę chodzi tylko o BYĆ…TRWAĆ…
        DZIAŁAĆ…DZIEŁAĆ…
        Krzaczki..drzewka … warzywka można posadzić …Sama dokonałam dzieła …posadziłam ponad 1000 drzew 30 lat temu…Można…można…
        Więcej filmów jest z Tym Gościem WYTRWAŁYM…
        Zasadził drzewka,warzywa..zbudował banię…
        Zrobił to w dwa lata…
        Najważniejsze…powiem Wam JA…
        Taki Mężczyzna jest Bardzo MĘSKI…Bardzo SEKSOWNY…
        i TYLKO TAKI>>> 👨‍🔧👩‍🌾❤👨‍🔧👩‍🌾

      3. Też chcę zamieszkać w Polsce i najchętniej na wsi albo w małym, tycim naprawdę miasteczku.

  126. Może dodam jeszcze, że to, co widzimy na nocnym niebie jest obrazem z przed dziesiątków lub dziesiątek tysięcy lat, bo tyle czasu zajęło światłu poszczególnych gwiazd dotarcie do nas.
    Jak się to ma do chwili obecnej?

    Dzisiaj jest chłodno i pochmurno. Ale wczoraj ptasi drobiazg był rozśpiewany, żurawie trąbiły na pobliskich mokradłach, rośliny cebulowe w większości powyłaziły. Wiosna tuż!!! (kolejna, niestety…)
    Miłgo dnia

      1. ,, Żyjemy w rzeczywistości holograficznej, w więc cyfrowej. Wszyscy jesteśmy żywymi hologramami.”

        Mam pytanie Tawcio:

        Kto i co jest hologramem, a co już nim nie jest, bo jest rzeczywistością?
        Czy znany zatem człowiekowi Wszechświat(miliony gwiazd) jest też hologramem?
        Myśląc o materii jako o jednym z rodzajów gęstości(formy) energii, można powiedzieć, że jest ona cała(materia) hologramem?
        Jakie formy energii nie są hologramami?
        No bo 🙂 skoro istnieje hologram, to musi istnieć jego przeciwieństwo.
        A może jest tak, że nasze koncepcje oparte o dualizm, a wychodzące poza taką formę rozumienia, można o kant dupy rozbić?
        Naukowe dysputy świata, w jakim poruszają się dżdżownice 🙂 nie są chyba w stanie wytłumaczyć algorytmów świata ludzi. 🙂

        Czy nie jesteśmy takimi właśnie dżdżownicami, które wyjaśniają wszystko na potrzeby jedynie swojej ograniczonej percepcji?
        Ograniczone nie wyjaśni niczego w sposób transcendentalny, a jedynie ograniczony.

        I zapewniam, Tawcio, na te pytania nie znam odpowiedzi. 🙂
        Może nasz Krzysztof M. (inni oczywiście też!) zechciałby ,,drapnąć” słówko?

        Miłego!
        PS. Do dżdżownic nic nie mam 🙂 No…, chyba, że idę na ryby… 😀

      2. „Kto i co jest hologramem, a co już nim nie jest, bo jest rzeczywistością?
        Czy znany zatem człowiekowi Wszechświat (miliony gwiazd) jest też hologramem?”.

        Natura rzeczywistości jest fraktalna i holograficzna. To największy sekret ukrywany przed ludzkością.

        Droga Krysiu z Lasu, jesteś wytrawnym fizykiem, więc doskonale wiesz, że Atom nawet najtwardszej materii jest w środku pusty, że tak naprawdę jest energią (mniej lub bardziej zgęszczoną).

      3. Fajnie i szczegółowo jest to opisane w książce „Gdy dusze staną się bogami” – ciało-hologram zapis cyfrowy. Nie będę cytować, bo za dużo tego.

      4. ,,Nasze ciała są hologramami. Możemy je dowolnie programować.

        Proponuję programować swoje pola w kierunku „wszystko jest możliwe” 🔆😀”

        Dziękuję Tawcio, a jednak nie uwierzyłeś 🙂 mi i tym razem 🙂
        Ja na prawdę nie znam odpowiedzi na pytania Tobie zadane!

        „wszystko jest możliwe” 🔆😀”

        Oł!, a ja debil…, nie zauważyłam tej spokojnej, wyciszającej moje emocje, odpowiedzi…
        Liczyłam na konkretną rozkminę, a tu transtendencja! ocierająca się o filozofię ujmującą wszystko pod jeden kamień węgielny, w fundamentalną podstwę wszechrzeczy!

        ,,Wszystko jest możliwe” – jak ja ci dziękuję!!!!! Kocham cię!
        To ostatnie odczucie, powaga!, noc moją uczyni bezsenną!…
        A wiesz dlaczego?
        Bo jak powiedział Rolnik(a ci Ludzie prawdą żyją), po drugiej stronie kompa siedzi żywy Człowiek.
        Żaden hologram! I to nie jest możliwe. To jest właśnie wszystko! 🙂

        Tawcio, nawet nie wiesz ile my mielibyśmy ze sobą godzin do przemilczenia, tak, przemilczenia, gapiąc się w płomienie dogasającego ogniska…
        I po co nam słowa, pytania, koncepcje, odpowiedzi – jeśli wszystko zawiera się …, w dogasającym ognisku…
        A potem, cholera, jak dojść po omacku do legowiska? 😀 😀 😀
        Śmiech wtedy to taka szelma, która utrudnia dojście. 😀 😀

        Miłego!

      5. „Atom nawet najtwardszej materii jest w środku pusty, że tak naprawdę jest energią (mniej lub bardziej zgęszczoną)”.

        Gdyby jądro atomowe wodoru było wielkości piłki nożnej i leżało na środku boiska, to elektron byłby wielkości piłeczki tenisowej i orbitowałby wokół korony tego stadionu – tak pusta jest materia 🙂

        I zgodnie z twierdzeniem o kocie Schrödingera, jak na coś nie patrzysz to tego niema 🙂

        Fizycy kwantowi doszli do wniosku, że wszystko jest energią, falą energii w zasadzie. Tylko, że aby istnieć ta energia musi chcieć być tego świadoma. Tu spotykają się z teologami/bogami.

        Do tego trzeba dołożyć jeszcze nasz biologiczny mózg, który służy naszym ciałom fizycznym do przeżycia. Oprócz tylko przeżycia zapewnia nam jeszcze możliwość liczenia, emocji, komunikacji 🙂 a to w zasadzie tylko przepływ prądu pomiędzy neuronami XD

        Holograficzny teledysk z życzeniami miłego rozkminiania tego miłego dnia 🙂
        The Chemical Brothers – Another World
        .https://www.youtube.com/watch?v=fhzkeFiXfPI

        i jeszcze drugi, co się przypałętał
        Maanam – Chce Ci Powiedzieć Coś (Old Spice Edit)
        .https://www.youtube.com/watch?v=I23Y5GqdAaM

  127. TAW napisał:
    Oczywiście to nie jest tak, że „planety wpływają” – chodzi po prostu o pewne fraktalne odzwierciedlenie paralelności procesów biologicznych zachodzących w mikro- i makrokosmosie (kosmoekologia).

    Podzielam tę opinię ; Wszechświat to jeden wielki Organizm, kto wie, może jest żywą Istotą. Cała jego materia i energia wplywa na wielu poziomach wzajemnie na siebie. Zatem i na nas. Myślę jednak, że nie tak jak przedstawia to astrologia i horoskopy.

    Pozdrówka 😊

  128. „Miłość, którą obdarzasz siebie zostaje zakodowana w podświadomości i z czasem przechodzi do kategorii „znanych” doświadczeń. Wystarczy jedno „kocham cię”, aby uruchomić proces przemiany, który rozpoczyna się w chwili, gdy uda ci się uszanować siebie tak, jak nigdy dotąd.”
    „Za każdym razem, gdy udaje ci się pokochać to, co się pojawia, nie tylko oczyszczasz swoje ciało na poziomie komórkowym, lecz także uwalniasz osądy z podświadomości. Im więcej osądów uwolnisz w trakcie tego procesu, tym łatwiej ci będzie zachować otwarte serce.

    Poprzez samo powtarzanie słów „kocham cię” stajesz się źródłem własnego spełnienia, a jednocześnie wytrwale, cierpliwie i bez wysiłku zmieniasz zapisy w swojej podświadomości.”
    https://dobrewiadomosci.net.pl/23630-probujesz-kochac-siebie-sprawdz-jak-na-to-reaguje-twoja-podswiadomosc/

  129. Oto 20 zasad kodeksu etycznego Indian:

    1. Wstawaj wraz ze wschodem słońca, żeby się pomodlić.

    Módl się w samotności, módl się często. Wielki Duch będzie słuchał, jeśli tylko będziesz mówił.

    2. Bądź tolerancyjny dla tych, którzy są zagubieni na swojej ścieżce.

    Ignorancja, zarozumiałość, gniew, zazdrość i chciwość wynikają z zagubienia duszy. Módl się o prowadzenie dla nich.

    3. Poszukuj siebie i dla siebie.

    Nie pozwól innym tworzyć twojej ścieżki dla ciebie. To twoja droga i tylko twoja. Inni mogą iść z tobą, ale nie przejdą jej za ciebie.

    https://dobrewiadomosci.net.pl/38211-kodeks-etyczny-indian-20-zasad-dobrego-zycia/

    Oni też nie mieli Guru 😂 😂 😂

    1. MI guru przeważnie potrzebują mieć ludzie słabi, czyli mierni, bierni ale wierni, którzy nie chcą, nie wiedzą, że mogą, boją się rozmawiać ze sobą, ze swoją Jaźnią.

      Oni wolą się posiłkować tym co jest na zewnątrz NICH,
      a przecież nasza Jaźń to nic innego tylko Duch Wszechrzeczy, nasza moc stwórcza, nasza siła wiecznego życia.

      Gdy słucham się tylko Siebie,
      Wtedy czuję się jak w niebie,
      Gdy biorę przykład z GURU,
      Czuję się przyparta do muru.

      1. ,, MI guru przeważnie potrzebują mieć ludzie słabi, czyli mierni, bierni ale wierni, którzy nie chcą, nie wiedzą, że mogą, boją się rozmawiać ze sobą, ze swoją Jaźnią.”

        Ale ktoś nas nauczył rozmawiać ze sobą…
        Jak się nazywał?
        Kto był nauczycielem?
        Czy przed zdobyciem tych nauk nie byliśmy słabi, mierni i bierni?
        Uwierzyliśmy w coś, więc też byliśmy i nadal jesteśmy wierni…

        Jutro nasze przekonania nabiorą nowszej, głębszej postaci.
        Nasze przekonania to też nic innego jak wierzenia.
        Ileż razy mówimy, mając na myśli wewnętrzną siłę ,,Wystarczy tylko uwierzyć”, ,,Uwierzmy!”.
        W co? W nasze wierzenia, w naszą ścieżkę?

        Kto wskazał jej kierunek?
        Guru, filozof, prorok, myśliciel, mistrz, czy może Rodzic, Babcia, albo autor książki?
        Wszystko nas programuje; kwestia czy we właściwym kierunku.

        Tłumnie Ludzie podążają do przodu.
        Czy w miejscu, w którym jesteśmy byliśmy od zawsze?
        Przecież nie. Był czas, gdy ten tłum majaczył się nam na horyzoncie, do którego niegdyś dopiero podążaliśmy.
        Horyzontów na Ziemi jest nieskończona ilość…, bo …, Ziemia jest okrągła 😀

        Czy nasze wierzenia są ostatecznie najlepsze i najprawdziwsze?
        Dla nas tak, ale czy dla innych?
        Nasze oczy są tylko w naszej głowie.
        Jakże często o tym zapominamy.

        Wierzenia to życie w przekonaniu, że to co usłyszane, przeczytane jest prawdą. Już teraz to na pewno!
        Tyle, że te prawdy wciąż się dewaluują, bo jaką mamy pewność, że za sto, dwieście lat nasze postrzeganie rzeczywistości nie stanie się ,,Biskupinem”?

        Zwłaszcza, że już teraz np. fizyka kwantowa, choć jeszcze nieśmiało, ale bardzo logicznie poszukuje uniwersalnego modułu rzeczywistości, o której rozumieniu nie mieliśmy do tej pory bladego pojęcia.

        Jak to mawia nasz nieoceniony Tawcio: ,,wszystko jest możliwe” (najpewniejsza religia świata! 😀 ).
        A skoro tak, wszystkie wierzenia mają w dziejach ludzkości swoje pięć minut 🙂
        No dobra…, niektóre czasem sześć 😀

        Miłego dnia dla ciebie, Aniu i dla Wszystkich ,,wyznawców” Tawerny!
        (no ja to jestem jej fanatyczką! 😀 😀 )

      1. ” DOPÓKI BĘDZIESZ SIĘ OPIERAŁ O CZYJEŚ ZDANIE ,
        DOPÓTY PRAWDY O SOBIE NIE POZNASZ
        POZNAJĄC WIEDZĘ INNYCH , NABYWASZ WIEDZY
        POZNAJĄC SIEBIE NABYWASZ MĄDROŚCI
        I CHOĆBYŚ WSZYSTKIE ROZUMY UGRYŹĆ POTRAFIŁ …
        A LOGICZNIE WYPRZEDZAŁ SWOJĄ EPOKĘ ,
        LECZ SIEBIE BYŚ NIE ZNAŁ
        NIE MIAŁ BYŚ NIC , PRÓCZ CZYJEJŚ ILUZJI . „

    2. ,,Oni też nie mieli Guru 😂 😂 😂”

      Dobre!
      A nieco poważniej to tak na prawdę Ludzkość, gdy ,,naźre się” 🙂 dóbr cywilizacyjnych, zaczyna zabawiać się w archeologów i odnajdywać proste narzędzia życia.
      A że przy tych pracach ,,odkrywczych” niejeden bezrobotny ,,chellening” znalazł dobrze płatne zajęcie, to insza inszość 🙂

      Po upadku wysoce rozwiniętej cywilizacji( a było ich bardzo wiele), po powrocie Ziemi do Naturalnej formy ludzie zaczynali swoje życie właśnie w zgodzie z Przyrodą.

      Ciekawe, jakie ,,gura” mają zwierzęta? 🙂
      Są od Ludzi mądrzejsze, bo żyją zgodnie z zasadami Odwiecznej Przyrody.
      To od zwierząt człowiek uczył się tych zasad i symbiozy.
      My w kółko powtarzamy, że powinniśmy być jednością, zwierzęta po prostu są jednością z Naturą.

      Czyż one nie wstają o świcie, chłonąc najbardziej optymalną, życiodajną energię?
      Czyż one nie znajdują dla siebie ustronnych miejsc, w których godzinami napawają się ciszą i spokojem?
      Czyż one nie uczą nas zapewniania sobie tylko niezbędnych do życia potrzeb?
      Zrozumienia, że 90% pierdół, o które zabiegamy to złodzieje spokoju i ciszy.

      ,,Ignorancja, zarozumiałość, gniew, zazdrość i chciwość wynikają z zagubienia duszy.”
      Tak tylko człowiek sobie to tłumaczy. To żadne zagubienie duszy, to bunt, sprzeciwienie się zasadom Natury.
      Ludziom nie chce się wiedzieć, znać prawa Natury.
      Ignorancja w świecie zwierząt równoważna jest z niebytem.

      W świecie ludzi ignorancja wypływająca z lenistwa połączonego z wygodnictwem jest również niebytem, któremu wstawanie o świcie i zap…….nie do korpo przypisuje się miano życia.

      Nawymyślał człowiek własnych zasad i prawideł; odszczepione od Natury wierzenia(np. personifikacja bogów), ideologie, religie materializmu służące podporządkowaniu jednych wobec drugich na skalę globalną.
      Ziemię czynił sobie poddaną(największy debilizm ,,świętych” ksiąg), bo Praweda mówi o Ziemi człowiekowi oddanej, a nie poddanej.

      Nabrzmiała w absurdy cywilizacja upada.
      Ziemia wyzbywa się ran i oczyszcza się z negatywnych wibracji człowieka-kreatora.
      Przychodzi czas na powrót do lekcji pierwszej: jedności z Naturą.

      Znamiennym jest, że początek cywilizacji i jej koniec charakteryzuje się tym samym.
      Początek: życie w zgodzie z Naturą, koniec: przemożna chęć powrotu do Natury.

      Obecna cywilizacja wyżynając w pień Ludy Indian, Aborygenów, Plemion dżungli itp. już wtedy zapoczątkowała swój koniec.

      Miłego dnia!

      1. Tak. Krysiu wiele osób gada że chcieliby tak żyć…tylko mówić a robić jest ogromna droga do przeskoku.
        Dlaczego tak jest? Bo przyzwyczaili się to ”dobrostanu”które jest uwiązaniem..
        .Gdzie te granice tego ”dobrostanu wyimaginowanego”…
        Wiem to na pewno -że nic w życiu nie wolno odkładać na póżniej..

  130. Nasze drzwi do wolności tej prawdziwej, zwane wiedzą, stoją otworem dla tych, którzy akceptują w swoich procesach myślowo-sercowych wspanialsze zrozumienie Siebie i Świata i stosują to zrozumienie w życiu, nie na zewnątrz Siebie, ale w swojej głębi, a wtedy łatwiej stajemy się Światłem Źródła.

    Kiedy tego doświadczymy, i przekształcimy się w światło, staniemy się tak nieograniczeni, że będziemy mogli podróżować w przestrzeni zewnętrznej i wewnętrznej, gdziekolwiek tylko zapragniemy.
    Mamy taką moc i możliwość, tylko uwierzmy.

    1. ,, Kiedy tego doświadczymy, i przekształcimy się w światło, staniemy się tak nieograniczeni, że będziemy mogli podróżować w przestrzeni zewnętrznej i wewnętrznej, gdziekolwiek tylko zapragniemy.
      Mamy taką moc i możliwość, tylko uwierzmy.”

      Ludzie nie uwierzą, bo naprodukowali sobie mnóstwo latarek 😀
      To światło wokół wystarcza im w zupełności 🙂
      Czują się oświeceni…, i świecący 🙂

  131. Niepisany „Traktat o smarowaniu rzyci miodem” mówi, że są racy malkontenci, którym nawet smarowanie tyłka miodem ni nie pomoże. Oni zawsze będą szukać dziury w całym, będą więc nie jęczeć i smecic, bez końca wyrzucać garbate u, że ma proste dzieci. Dla nich Słońce świeci za jasno deszcz jest za mokry a trawa zbyt zielona. Wszędzie widzą tylko brud, smród i ubóstwo. I ten wieczny przekąs, co nie tylko wykrzywią gębą ale i duszę, a rzyć ściska. Kochane przekasy, skupiajcie się na czymś pozytywnym a nie na wszelkich negatywizmach nietrwałego Świata tego. Życie jest piękne nawet jeśli jest hologramem!

    1. Masz rację Anamiko, to, że komuś jest zawsze źle, jest tylko skutkiem, a ja się pytam, dlaczego nie mówimy o przyczynie ?

      Każdy z nas ma takie życie jakie sobie sam stwarza i kreuje, bądźmy wpierw odpowiedzialni za swoje myśli i czyny, a potem narzekajmy.

      Wybór zawsze należy od każdego indywidualnie, o ile wie czego chce i co potrafi.

      Np. że ktoś stał się bezdomnym, musiała zaistnieć przyczyna, którą na pewno stworzył on sam, a reszta to już jest ciąg dalszy, czyli skutek.

      Żeby pomoc z naszej strony była właściwa, należy takiemu zawsze dać wędkę, a nie rybę, bo w przeciwnym wypadku, zawsze będzie wyciągał rękę tylko po rybę, wiem co mówię, bo wielu już takim pomagałam, ale ich wygodnictwo i cwaniactwo nauczyło mnie by im już nie pomagać, bo oni chcą takie życie prowadzić, więc to jest ich wybór.

      Dasz takiemu miliony, a on je roztrwoni i znów znajdzie się na ulicy.
      Pomagać trzeba, ale mądrze, dając wędkę, a nie rybę.

      1. „Każdy z nas ma takie życie jakie sobie sam stwarza i kreuje, ”

        SlowiAnko, dzieci pomordowane na Wolyniu sie przypominaja.

        „Każdy z nas ma takie życie jakie sobie sam stwarza i kreuje, ”
        Jestes pewna SlowiAnko Twoich slow ?

      2. „Jesteś pewna SłowiAnko? ”
        Arkono, jak sama wiesz, dzieci są Aniołami zesłanymi rodzicom dla ich szczęścia , radości i przyszłości.

        To my dorośli kreujemy dzieciom życie, ale jak widać nie wszyscy to jeszcze potrafią i mamy właśnie to co widzimy i czego doświadczamy, gdybyśmy brali przykład z czystości i piękna tych małych Ziemskich Aniółków, nie doświadczalibyśmy tego co obecnie doświadczamy.

        Bądźcie jak dzieci powiedział do Nas Chrystus, a my dorośli czym , kim jesteśmy? czy jesteśmy pięknym przykładem dla naszych Dzieci Aniołów?
        Ja śmiem twierdzić, że nie wszyscy.

        Dzieciom na Wołyniu i nie tylko, taki straszny los zgotowali nie ludzie, a szatańskie chazarskie pomioty jahwe, czyli hybrydy bez serc i bez Ducha, którzy opanowali naszą Cudowną Matkę Ziemię.
        Z radością muszę stwierdzić, że ich koniec jest bliski.
        Takie jest moje zdanie i wcale nie musisz się z nim zgadzać.

      3. „Arkono, jak sama wiesz, dzieci są Aniołami zesłanymi rodzicom dla ich szczęścia , radości i przyszłości.”

        Szanowna pani SlowiAnko, nie bardzo rozumiem, dlaczego odpowiada Pani innej osobie na komentarz Dziennikarza ? Byc moze taka pani maniera, wiec nie dyskutuje z maniera 😉
        Nie o osoby tu przeciez na Blogu chodzi, a o tresc tego, co napisane. Bo wielu Komentatorom nie chodzi o polechtanie Narcyza, a o przekazanie Wedy.

        ” jak sama wiesz” jest zwrotem sprytnie uzywanym w lekcjach argumentowania, jesli argumentow logicznych brak.

        Sofisci umieli takie kruczki stosowac w dyskusjach, ale to nie wnosi zadnej wiedzy merytorycznej.

        ” Jak sama wiesz” ma na celu niejako zmusic ta druga osobe w rozmowie czy dyskusji, do przyjecia postawy czy tez sposobu myslenia osoby, ktora mowi np; „jak wiadomo wszystkim”.

        Zaraz, zaraz, ale jakim „wszystkim” ?

        „jak sama wiesz” lub „jak sam Pan wie”.
        Zaraz, zaraz, ale byc moze ja wiem inaczej 😉

        Prosze mi wybaczyc ten przydlugi wyklad z retoryki 😉
        Z cala moja sympatia dla Pani, Pani SlowiAnko 🙂

  132. Byłbym zapomniał. 16 lutego usłyszałem pierwszy raz w tym roku śpiewającego szpaka. śpiewają już szpaki, sikory bogatki(te to już od stycznia), sikory modre(dziś szaleją od rana) oraz dzwońce. Wiosna się rozpędza. Sława!

      1. Wierzę i wiem . Sama gadam z ptakami i z kurami…
        Wyższa szkoła…

      2. Jeśli już, to mi osobiście podobają się bardziej głosy kruków. Nie są tak chrapliwe jak wron, czy gawronów

    1. Xhazar kalkstein internowany XD
      Jak Bolek co przez płot skakał
      Pijaki 😛

      ps. otwoccy taksówkarze opowiadają że gdy boluś siedział internowany bidula w Pałacu!!! w Otwocku Wielkim to cały powiat miał problemy z zakupem wódki

    2. Mało wiarygodne to jest. Nie ma ani zdjęcia ani żadnych danych o tym Jarosławie Kaczyńskim (jak data i miejsce urodzenia). Nie można na podstawie tego stwierdzić czy to ten Jarosław Kaczyński czy inny.

      1. Oczywiście, że to nie o tego JK chodzi. To dosyć popularne nazwisko w Polsce.

        Bracia K. od początku byli programowani przez system na naczelnych „patriotów” kraju, a ich życiorysy są dosyć dobrze opisane. To są tak zwane „śpiochy”, których właściwą użyteczność dla systemu odpala się dopiero w odpowiednim momencie.

      2. Tak. Ale JK został odsunięty i od dawna już nie ma wpływu na cokolwiek. Tylko miejscowi niewolnicy zahipnotyzowani projektem Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego (zwanego dla zmylenia przeciwnika „500+”) nie mają na ten temat bladego pojęcia.

      3. TAW pisze: „To są tak zwane „śpiochy”, których właściwą użyteczność dla systemu odpala się dopiero w odpowiednim momencie.”

        Toteż nie na próżno jako dzieci ukradli księżyc, 😀 😀
        musieli się przecież gdzieś zadekować i przespać czas do swojego wkroczenia na salony polytyki 🙂

        Gdyby nie ich dwustronne krętactwa, to może by i zaistnieli w pozytywnej formie, a tak, to przecież wszyscy dobrze wiemy, że kij ma dwa końce, no chyba, że go rozdwoimy na obu końcach, to wtedy kij będzie miał 4 końce, i w niedługiej przyszłości dostanie się im z czterech końców, już oni o tym dobrze wiedzą. 🙂 🙂

    1. TAWie, na zdjęciu widać, że te Twoje stopy z wierzchu są czyste, ale smród dotarł do Bielska 😀 😀 😀 😀
      musiałam założyć maseczkę chińską antywirusową.

      Ubieraj crocsy, bo przecież jesteś w Stolecy.

      1. Stopy chodzące boso po Ziemi nie śmierdzą. Ziemia wyciąga toksyny.
        Ziemia wyciąga choroby a Słońce je wypala. Jak byłam kiedyś dawno temu chora, to zamiast leżeć w łóżku, wychodziłam z domu i kładłam się na ogrzaną Słońcem Ziemię i miałam chorobę z głowy.
        W mojej rodzinie niemowlaki przez jakiś czas kapie się w wodzie z solą z Morza Martwego – 1 łyżeczka soli na wanienkę do kąpieli 10 minutowej. Ja jeszcze nieraz nacierałam ciało synka solą – jako dorosły nie ma problemów ze śmierdzącym potem.
        Ciało opłukuje się ciepłą wodą bez użycia mydła.

        A tak a propos soli z Morza Martwego. Dla hartowania ciała można zrobić coś takiego:
        1 łyżeczkę soli trzeba rozpuścić w 1 litrze wody, w tym roztworze namoczyć ręcznik i zrolować, następnie umieścić w zamrażalniku. Po godzinie ręcznik wyjąć, rozłożyć i chodzić po nim boso przez 1-3 minuty.

      1. Anamiko, ja tak sobie tylko z TAWa nóg zażartowałam, przecież ja cały czas chodzę boso i wiem, że mi nogi nie śmierdzą, a samo odczuwanie pod stopami energii i soków Matki Ziemi jest dla mnie cudownym uczuciem.
        💗 💛 💚 💙 💜

      2. Oczywista oczywistość, Kochana SłowiAnko, że żartowałaś, ale tu czasem zaglądają Przekąsy, które nie znają się na żartach :p

    2. TAWie drogi, tak mnie zaraziłeś chodzeniem na bosaka, że wczoraj znowu to zrobiłam, ludzie patrzą na mnie jak na nieszkodliwą wariatkę, ale co mi tam, i tak ich nie znam. Wczoraj trochę zwiększyłam dystans, choć do Twoich mi baaardzo daleko. Jak wracałam to mój cień do mnie przemówił. Zrobiłam kilka zdjęć, pięknie kwitły krokusy, oglądałam je w drodze powrotnej i w pewnym momencie zobaczyłam przez aparat mój cień….. Coś mi powiedziało, że muszę to uwiecznić i nazwać: wychodzę z cienia…. taką mam potrzebę….i dlatego nowe zdjęcie przy mojej nazwie.. na krótko, bo mam pewnę wizję, co chciałabym zamieścić jako moje zdjęcie główne, ale jeszcze na to nie trafiłam.

      A do tego też jak wracałam zobaczyłam kruka siedzącego na jakimś krzaku, patrzył na mnie i mówił do mnie… Krra, krra, krra… coś chciał mi powiedzieć.. ale nie wiem co. Wyczułam od niego przyjazne nastawienie… uśmiechnęłam się.
      codziennie widzę i słyszę całe gromady wróbli ćwierkające i buszujące po krzakach.

    3. W tym miejscu rewolucja w myśleniu raczej szybko nie nastąpi. Wilanów to taka Nowa Huta Warszawy.
      Ale dobrą energię zawsze warto mieszkańcom wysyłać.
      Szczególnie od strony stóp 😁😁
      Ps. Nie mocz nóg w tym potoku 🤨

  133. 😊😊😊😊😊😊😊😊😊
    A dzisiaj słyszałem pierwszy raz tej
    zimy (?!) śpiew jakiegoś drozda, najprawdopodobniej kosa, 3 tygodnie wcześniej niż zwykle! (dla płn. – wsch. Mazowsza)
    😊😊😊😊😊😊😊😊😊

    1. Krzysztofie czyżby Żywiecki Góral musiał emigrować na płn.-wschodnie Mazowsze żeby słuchać ptasich treli ? :D:D
      Ręczę Ci, że te górskie głośniej i mocniej śpiewają, bo ich śpiewy odbijają się od górskich szczytów i sprawiają wrażenie głośniejszych.

      Żarty się mnie coś dzisiaj trzymają, obym tylko ze śmiechu do łez nie wpadła. 😀 😀

  134. Hej, SłowiAnko 😘
    Napisałaś „… guru przeważnie potrzebują mieć ludzie słabi, czyli mierni, bierni ale wierni, którzy nie chcą, nie wiedzą, że mogą, boją się rozmawiać ze sobą, ze swoją Jaźnią.” Wybacz, ale nie podzielam (tej akurat) opinii, a przyklasnąć mogę Krysi z L.
    Chyba nikt nie rodzi się przebudzonym. Potrzebna jest minimalna dojrzałość życiowa, gotowość na zmianę + nauczyciel. Sama gotowość to przeważnie zbyt mało. Sama SłowiAnko wiesz ile rzeczy trzeba przyjąć, poukładać sobie i utrwalić… normalnie życia może być za mało. Po co zresztą odkrywać Amerykę.
    Można też powiedzieć, że szczęście ma Ta/Ten kto spotkał Nauczyciela.

    Pozdrowionka, miłego wieczoru 🙂

    1. Krzysztofie nie zrozumieliśmy się w kwestii guru, nauczyciel jak najbardziej tak, ale mnie guru od zawsze kojarzy się z sektami, a czym te pachną to nie trzeba nikomu tłumaczyć.

      Ja czytam, słucham wielu mądrych ludzi i wybieram dla siebie tylko to co gotowe jest przyjąć moje serce.
      Ale nigdy , przenigdy nie dałabym się wciągnąć w sekciarskich guru, zwanych tez przez siebie nauczycielami, bo takich miałam na myśli pisząc poprzedni komentarz.

      Jak widać w pisaniu można się czasem nie „dogadać” tak jak to jest w bezpośredniej rozmowie.

      Przepraszam za moje niedokładne wyjaśnienie mojego odbioru w tej kwestii. 🙂 🙂

      1. A ja wam powiem co zrobiłam , któregoś dnia mówię tak ja pierdziele zwariować można !!!! każdy swoje i na swoje gdzie tu prawda , gdzie tu fałsz , jeden „Guru” drugi po nim zrobiło się tysiące dla mnie to już istna epidemia , że mam taką naturę jaką mam , prawda jest taka jaką odkryję sama , więc któregoś dnia odrzuciłam całą dosłownie wiedze cała jaką zdobyłam usiadłam i rzekłam wiem że nic nie wiem i to stało się mą myślą przewodnią co się zmieniło ? a dużo nauczyłam się słuchać …. Mądrości swojej Duszy mało tego to co odkrywam jako Mądrość wielkich myślicieli odkryłam już sama dawno temu , tyle że co mi po tym było skoro Duszy dalej nie słyszała . I dlatego śnie swój sen a nie czyjś. Ponadto dobry Guru sprawia że człowiek staje się samodzielny a nie uzależniony od kolejnego odcinka 🙂

        Dobrej Nocy Kochane Ptaszki

  135. Hej, SłowiAnko 😘
    Napisałaś „… guru przeważnie potrzebują mieć ludzie słabi, czyli mierni, bierni ale wierni, którzy nie chcą, nie wiedzą, że mogą, boją się rozmawiać ze sobą, ze swoją Jaźnią.” Wybacz, ale nie podzielam (tej akurat) opinii, a przyklasnąć mogę Krysi z L.
    Chyba nikt nie rodzi się przebudzonym. Potrzebna jest minimalna dojrzałość życiowa, gotowość na zmianę + nauczyciel. Sama gotowość to przeważnie zbyt mało. Sama SłowiAnko wiesz ile rzeczy trzeba przyjąć, poukładać sobie i utrwalić… normalnie życia może być za mało. Po co zresztą odkrywać Amerykę.
    Można też powiedzieć, że szczęście ma Ta/Ten kto spotkał Nauczyciela.

    Pozdrowionka, miłego dnia 🙂

    1. Popieram Przedmówcę. Nauczycieli mamy wszyscy, choćby samo Życie jest przecież nauczycielem. W moim skromnym przypadku, gdyby nie nauczyciel Anthony de Mello oraz setki wielu innych, nie byłbym dziś tu, gdzie jestem, a więc na pewno nie byłoby choćby tego bloga.

      Spróbuję nieco odczarować słowo „guru”.
      Guru góruje.
      Guru, czy chce tego, czy nie, góruje nad pysznym przeciętnym „kowalskim”, któremu mendia głównego nurtu dezinformacji wmówiły, że jest „młodym, wykształconym, z dużego miasta” europejskim demokratą 😂

      1. Co z tego że ludzie czytają de Mello skoro i tak sensu nie pojmują aczkolwiek jego Mądrość jest wybitna 🙂 i wybitny ją pojmie , jednakże tylko wtedy gdy sam już ją swoją drogą wewnątrz odnajdzie 🙂 Czy jakakolwiek książka albo matka opisująca czym jest rodzicielstwo da dosłowny przekaz ? Człowiek nauczy się kim być z książek i od guru ? A krowę uczy się jak karmić cielaka ? czemu ona nie potrzebuje książek i guru ? takie proste pytania.Im bardziej ktoś o coś walczy tym bardziej się z tym związuje nieprawdaż ? wedle słów A de Mello . Niczego się nie wyrzekaj do niczego się nie przywiązuj 🙂 A gdzie zaczynają iść wszyscy usiądź i się dobrze zastanów a tu wkleję bardzo głęboki i mądry przekaz ponownie .

        ” DOPÓKI BĘDZIESZ SIĘ OPIERAŁ O CZYJEŚ ZDANIE ,
        DOPÓTY PRAWDY O SOBIE NIE POZNASZ
        POZNAJĄC WIEDZĘ INNYCH , NABYWASZ WIEDZY
        POZNAJĄC SIEBIE NABYWASZ MĄDROŚCI
        I CHOĆBYŚ WSZYSTKIE ROZUMY UGRYŹĆ POTRAFIŁ …
        A LOGICZNIE WYPRZEDZAŁ SWOJĄ EPOKĘ ,
        LECZ SIEBIE BYŚ NIE ZNAŁ
        NIE MIAŁ BYŚ NIC , PRÓCZ CZYJEJŚ ILUZJI . „

        🙂 🙂 🙂 Dobrego Dnia Kochani

        Oczywiście to jest MOJE SUBIEKTYWNE SPOSTRZEGANIE
        jeden nauczyciel był mądry BUDDA mawiał PODWAŻAJ WSZYSTKO CO MÓWIĘ 🙂

      2. No właśnie , jednakże jednej rzeczy podważyć się nie da a która jest FAKTEM . MAJOWIE ZNIKLI CZY TEŻ PRZESKOCZYLI . Dla mnie to jest proste i wyznacznik drogi (zastosowanie wiedzy w życiu ) odrzucenie ich wiedzy z mojego punktu odniesienia nie ma żadnego sensu , to jakby spotkać Jezusa który chciałby mi ogłosić dobrą nowinę a ja kazałbym mu postukać się w czoło . Można słuchać wielu , i przyswajać wiedzę czemu nie , można szukać guru czemu nie , można całe to życie przesiedzieć przed monitorem słuchając lub czytając i nie zmienić nic do końca swych dni . Albo wdrążyć w życie wiedze która stała się faktem
        FAKTY TO FAKTY PO CO MAM SZUKAĆ CZEGOŚ INNEGO ? Tym bardziej iż zapoznaję się z coraz szerszym materiałem , próbując zrozumieć , pojąć oraz ogarnąć ich kalendarz i odkrywam iż wiedza pokrywa się z teraźniejszymi przemianami . Skąd wiedzieli że ten czas przyjdzie ? Wiedzieli kolejny fakt . Guru nie mam ale jeśli ktoś czegoś dokonał znaczy że można i że znalazł drogę . 13 to chyba jednak mój talizman 🙂
        Dobrej Spokojnej Nocy

      3. Z sanskrytu :
        Gu Ru to ten, ktory rozjasnia ciemnosci.
        Ani nie Gu ( 😉 ) ruje, ani nie Wy wyzsza 😉
        Po prostu jak sie swieci, to sie swieci i owa jasnosc widzi kazdy. Czy kto lubi czy nie lubi Osobe 😉

        Tu na blogu tez jest podobnie 😉
        Widac kto swieci, a Swiatlo jest, nawet jak Osoby na blogu nie ma 😉

      4. To Prawda każdy w sobie mądrość Buddy ma 🙂 Gdyby każdy w pełni się rozświetlił na dany moment to niechcący mógłby spalić co nieco koło siebie 😉 Jednakże wszystko jest możliwe . Żyjemy w świecie wszelkich możliwości przecie .

        Pozdrawiam I Ściskam Mocno Jasio

      5. ,, ,, … każdy swoje i na swoje gdzie tu prawda , gdzie tu fałsz , jeden „Guru” drugi po nim zrobiło się tysiące dla mnie to już istna epidemia…”

        Też, droga Mi, swego czasu, wtuliwszy głowę w dłonie, zastanawiałam się identycznie.
        Zanurzona w świecie ksiąg, książek i innych przekazów chłonęłam mądrości ludzi, którzy na prawdę otwierali przede mną wiedzę, jaka mi była do tej pory obca, a przede wszystkim poszerzali moje horyzonty myślowe.
        Dlaczego wszyscy ci Ludzie; jeden po drugim stawali się moimi duchowymi przewodnikami?

        Pomimo, że zrozumiałam, iż książki(mądrości w nich zawarte) są jedynie budulcem łodzi, którą chcę odbić się od płycizny brzegu i wypłynąć sama, to wciąż w tej łodzi siedziało wielu; każdy mówił mi o jego najlepszym sposobie sterowania.

        W końcu dotarło do mnie, że to nie oni sami ,,pakowali się” na moją łódź. To ja ich zabierałam.
        Dlaczego?
        Bo ,,połączyłam się” na poziomie duchowym: ich mistycyzmem jakiego doświadczali, nim zdecydowali się swoją zdobytą wiedzę wraz z INDYWIDUALNYMI przeżyciami duchowymi ująć między okładki.

        My robimy dokładnie tak samo, choć z o wiele niższego poziomu, bo nie mam tu na myśli(żeby była jasność) Wielkich Mistrzów, ale te ,,grzyby po deszczu” 🙂

        Po wgłębieniu się w jakąś wiedzę ezoteryczną nagle coś w duszy drgnęło, zagrało!
        O! to jest to! Obudziłam(em) swoją duszę, serce!
        Czuję przepływ energii, wiem! jak działają, czuję ogarniającą mnie miłość!
        No i jak tego nie przekazać!?
        Niech wszyscy poczują się szczęśliwi!

        Ale zaraz! Jaki to był autor?
        Ach ten!(chociaż wcale nie musiał być to on, on tylko dokonał zapłonu żarzącego się od dłuższego czasu ogniska)
        No i dwadzieścia tysięcy Ludzi wskazujących na tego autora przekazu czyni go tzw. guru.

        Wieści się rozprzestrzeniają, książki sprzedają, suby w internecie rosną w miliony.
        Czy można zawieźć już taką ilość wyznawców?
        No nie, zwłaszcza, że Ludzie chcą już teraz zobaczyć, dotknąć swojego guru, który z większym niż przeciętne uwrażliwieniem
        zaczyna ,,biczować” Ludzi koniecznym oczyszczaniem się…

        Nie mam tu na myśli oczywiście zwykłego podnoszenia umiejętności odczuwania, poznania mechanizmów świata energii, ale separowanie się od rzeczywistości, by zdobyć osiągi, do których człowiek w obecnym wcieleniu może być jeszcze całkiem nie gotowy.

        Dźwięk dzwonu nie zawsze pochodzi od bijącego w nim serca; można ten dźwięk wywołać uderzając czymś z zewnątrz…

        To, co np. zrozumiała MI, mając ku temu wszelki potencjał, ja mogę pojąć za tysiąc lat, a to, co wewnętrznie pojęłam ja, może być udziałem innych za te same tysiąc lat.

        A. de Mello to jeden z niewielu Ludzi, którym nigdy nie przyświecało stać się guru, przewodnikiem duchowym.
        Wiedzę, jaką przekazują można w dużym uproszczeniu porównać do nabycia umiejętności prowadzenia pojazdu.
        Zdobyłeś ,,prawko”, siadaj i jedź teraz sam; wytyczaj sobie cele i doświadczaj drogę, której nikt za ciebie nie przejedzie.

        W zasadzie wszyscy siedzimy w swoich autach, uczymy się właściwej jazdy najczęściej na błędach wynikających z niewiedzy.

        ,,Rzondzoncy” tego świata robią wszystko, abyśmy nigdy nie posiedli tej wiedzy i nie wzięli odpowiedzialności za własne życie. To oni chcą siedzieć za kierownicą naszego pojazdu, przekonując nas, że są tylko naszymi szoferami.
        A my wygodnie usadowieni na tylnym siedzeniu…, bez bocznych okien…

        Miłego!

      6. A ja Ci powiem, Krysiu, iż ty byłaś tą, która mą Duszę poruszyła pierwsza jeszcze na innym blogu. Widzisz, jak mało o sobie wiesz …. Czasami w tym pędzie biegniemy tak szybko, że zapomnimy tak zwyczajnie usiąść i przyglądnąć się własnemu w Duszy Pięknu … 🙂 💓

  136. KONIEC JEST POCZĄTKIEM.
    Dziekuję Wam TAWERNIACY.
    Wiem nie byłam ANIOŁKIEM ,
    Ale wszyscy jesteśmy tacy. 😘

    Milego przeskoku do Świata Nowego
    ŻYCZĘ Z GŁĘBI SERCA MOJEGO.💓

    1. Anioł I Diabeł z tego samego pochodzą Źródła
      Zapomnieli o tym i stworzyła się Iluzja
      Aż któregoś Dnia to Pojęli że to sen ich własnych cieni
      I tak Światło znów się napełnia bo nigdy nie było oddzielenia .

      Aniu gdziekolwiek jesteś nie myśl sobie że mnie tam za chwilę nie będzie też , nie ma tak łatwo 😂 😂 😂 😂

      ” Milego przeskoku do Świata Nowego
      ŻYCZĘ Z GŁĘBI SERCA MOJEGO.”

      Życzę sobie sama 😀 😀 😀 💓💓💓💓

      1. Anioł i Diabeł

        MI, piękna Duszo i mojemu sercu miła,
        Ani bym się nawet trochę nie zdziwiła,
        Gdybyś i Ty tam, gdzie ja się nie wybrała,
        Na powrót do Źródła, ot i prawda cała. 😀

        A gdyby nie te Diabły, co władzę przejęły,
        To skąd by prawdę o sobie Anioły wzięły?
        A wtedy nawet i Anioł potrafi się wkurzyć,
        Poznając, że to Diabeł, może go wykurzyć.

        Ale po cóż się kłócić z towarzyszem podróży,
        Jak to widać w matrixie, nikomu już nie służy,
        Światło świeczki przecież Ciemność ogarnie,
        A Ciemność Światłu rady nie da, skończy marnie.

        Taki będzie więc koniec ich wspólnej podróży,
        Nauka z tego wyciągnięta niech innym posłuży,
        Morał z tego wreszcie może i my wyciągniemy,
        Gdy zgasimy światło w sercu, w mroku utoniemy.

        SłowiAnka

      2. Ich koniec tak szybko się zbliża
        Iż to już tylko oka mgnienia chwila
        Podróż była ciekawa
        Lecz Wszechświat ma swoje Prawa
        Prawda jest to tak oczywista
        A wielu jeszcze tego nie chwyta
        Światła Światła coraz więcej
        Mroki Goni coraz prędzej
        Niech się boi ten co boi
        Może strach go oswobodzi
        I zakuma w net ten tekst
        Przyczyna skutkiem Końca Jest
        Dobrze , iż nie dziwisz się Aneczko
        Już w podskokach biegnę lekko
        I z Źródełkiem się pośmieje
        Bo tym „Diabłom” mózg ciemnieje

        💓💓💓💓

        Dobrego Dnia Wszystkim I Smacznej Kawusi
        Życie Piękne Jest Do Góry Serce wznieść
        Po co się wiecznie w głupotach wszelakich paplać
        Kiedy wystarczy Życiu Swemu Uśmiech Nadać

    2. ,,A ja Ci powiem, Krysiu, iż ty byłaś tą, która mą Duszę poruszyła pierwsza jeszcze na innym blogu.”

      ,, A ja Ci powiem, Krysiu, iż ty byłaś tą,
      która pierwsza poruszyła Duszę mą…
      Jeśli pamięć Ci mówi, że tak było,
      to jest mi z tego powodu bardzo miło 🙂
      Starczy czasem spojrzenie, jakieś słowo,
      by Dusza nasza zaczęła żyć NA NOWO!
      ONA cały taniec znała już wcześniej,
      czekała na akord odpowiedniej pieśni!
      Stąd zaistnieć powiedzenie miało:
      ,,O! Coś w mojej Duszy zagrało!”

      Tańczmy więc! Zacznijmy pląsy o świcie!
      Taniec to przecież radość! A radość to życie!
      To nic, że teraz siedzisz, że noga się nie porusza…
      Ważne, że w Tobie, MI, tańczy CAŁA DUSZA!”

      🙂 🙂

      Miłego dnia!

      1. Tańczy Dusza,
        Serce śpiewa,
        Nic się nie chce,
        Tylko fruwać.

        Dusza lekkość,
        Serce błogość,
        Sama piękność,
        Wszystko nowość.

        Czyż nie o to
        Nam chodziło,
        By tak właśnie
        Nam się żyło.

        I by nam się
        Pojawiło :

        Szczęście,
        Radość,
        Zdrowie,
        Miłość
        I Dobrobyt

        To jest moja
        MANTRA na
        Nasz Nowy
        Ziemski poByt.

        Nigdy bólu,
        Nigdy złości,
        Ale zawsze ja
        Wam życzę
        wiele radości,
        I Duchowej w
        Sercu Błogości

        🌳 🌳 🔆🌳 🌳
        🌻 🌼 🌷 🌹 🌺
        💛💚💙💜💗

      2. „I Smacznej Kawusi”.

        Pita czesto i w nadmiarze „wyplukuje” energie.
        Rytualnie, przed egzaminem itp., owszem.

  137. Hej SłowiAnko 😘
    W Żywcu i Cieszynie byłem jeszcze małolatem, więc kiedy Rodzice postanowili się przeprowadzić, wiele do powiedzenia nie miałem 🙃
    Nie wiem czy masz za to u siebie wilgi, które preferują lasy liściaste lub mieszane.
    Mają piękny, głęboki, fletowy śpiew (ale potrafią też paskudnie skrzeczeć).

    Faktycznie drochę się nie dogadaliśmy w kwestii guru / nauczyciela.
    Wiadomo, że każdy z nas filtruje umysłem, sercem i duszą przekazywaną wiedzę i splata z tego swój własny obraz…
    A nawet mi do głowy nie zaświtała żadna sekta. Tak nawiasem pisząc, wydaje mi się, że każda z światowych religii startowała jako sekta, zanim się rozprzestrzeniła.

    Ściskam, pogodnego dnia 😘

  138. Dlaczego przebudzenie boli i czy musi boleć?
    A kogo tak naprawdę boli?
    I skąd się ten ból bierze?
    Czy gdybym założył, że nie wiem, czy bolało by mnie zrozumienie? No raczej nie. Ucieszył bym się z niego.
    Ale gdy zakładam że wiem, po czym wybaczając przechodzę do odkrycia, że się myliłem, o tu bywa nieprzyjemnie.
    A przecież człowiek nie dąży do nieprzyjemności. Więc nawet nie będąc tego świadomym, może nie chcieć się obudzić, lecz szukać potwierdzenia swojej racji, swojego ja wiem lepiej, bo to daje mu takie coś jak szczęście.
    Więc nie chce sobie tego odbierać. Dążyć do tego nieprzyjemnego uczucia pojawiającego się przy uświadomieniu swej pomyłki? No weź przestań.
    Ale to uczucie nie musi być nieprzyjemne. Ono może być przyjemne, gdy zamiast myśli: myliłem się, która pojawi się po myśli: wiem;
    wstawię myśl: nie wiem i czekam na zrozumienie. A gdy ono nadejdzie, nie będzie zawodu, zwrotu akcji. Wyhamowania i odwracania energii.
    Budząc się z pozycji, nie wiem, nie boli.
    Budząc się z pozycji, ja wiem, chm to chyba nawet nie wykonalne, bo i tak musi wcześniej powstać choćby malutka myśl: a może się myliłem.
    Ach ta arogancja ego, ja wiem, i czy byłaby możliwa bez wcześniejszego osądu?

      1. No właśnie uznałem że nie musi boleć tor po spirali. A pewne kierunki myślowe wywołując ból „pomagają” zatrzymać w obiegu pierścieniowym.

      2. Nie wbijesz się na tor spirali żyjąc dalej w iluzji poczytaj siebie kręcisz się w kółko . Proszę abyś nie odbierał czegoś osobiście czy jako przytyk czy że jestem mądrzejsza , patrzysz to widzisz okłamujesz się widzisz co chcesz .

    1. „Dlaczego przebudzenie boli i czy musi boleć?”
      Nie musi !
      Tak naprawde Przebudzenie to juz wejscie na wyzsze wibracje, wiec to uradowanie, uzdrowienie, uwienczenie, itd;
      Jesli „boli” to znaczy, ze jeszcze „tamci” w czyms przeszkadzaja !

    1. Ciekawy eksperyment a na początku oglądania naszła mnie myśl, czy obserwator doświadczenia miał na nie jakiś wpływ swoją osobą.
      A na końcu, że ludzie mają tą zdolność przebudzenia i znajdowania rozwiązań. Trzeciej drogi nawet jeśli wydają się być tylko dwie.

    2. Już miałem lecieć a wszedłem by napisać coś jeszcze o nie zrozumianej pomocy.
      I pomyślałem znów o myszkach.
      Tak teraz na szybko. Czy nie padły ofiarą źle zrozumianej pomocy?
      Czy nie uzależniły się od zewnętrznych bodźców jedzenia, opieki, eliminacji zagrożenia?

      Ostatnio miałem pewne doświadczenia, takie nieprzyjemne na oko ale przerabiając je, zacząłem sobie uświadamiać, że jeśli leci we mnie młot i ktoś będzie chciał mi pomóc i ten młot zatrzymać, może się znaleźć między młotem a kowadłem i nieźle oberwać.
      Więc jeśli ktoś sobie wytworzył takie doświadczenie, że leci w niego młot, to może lepiej pozwolić mu by nim oberwał, miał czas na wkurzenie się, zastanowienie. I dopiero gdy zapragnę zrozumienia, jeśli mądrzejszy w czasie będzie w pobliżu i poczuje to, wtedy może się odezwać i przekazać mi wskazówkę którą sam sobie z nieba zsyłam.

      Więc w tym świecie takie bodźce zmuszające nas do konkluzji (dobre słowo? hm, mam ubogi zasób słówek 🙂 ) są dla nas dobre a nie złe. One stwarzają potencjał do wynurzenia się na powierzchnię.
      Myszkom tego potencjału brakło i zatraciły się.
      Ludziom którym nie umiejętnie pomagamy, nasuwają mi się na myśl dofinansowania ale może nie tylko, szkodzimy w podobny sposób jak myszkom w eksperymencie i szykujemy im taki koniec. Więc i sobie.

      A na koniec dopowiem, że te młotki, kolce itp nie uważam za element rozwoju, ewolucji lecz jedynie brodźce do przebudzenia. Takie kopniaki w nogę łóżka tatusia budzącego dzieci.
      Tylko w świecie dualizmu, głębiny morskiej by wynurzyć się na powierzchnię. Do poziomu morza.
      Głową nad wodę – tu widzę przebudzenie a loty po przestworzach to już może być stwarzanie w radości po przebudzeniu.

      Więc pod wodą będąc, mamy jedną jedyną funkcję, wynurzyć się.
      A po wynurzeniu latać.
      W KC tą pierwszą funkcję nazywa J wybaczaniem a tą drugą stwarzaniem w radości.
      Haha a ten znowu o tym wybaczaniu 😉

  139. Trochę się rozpiszę .
    WYPARCIE jak ono działa ? Gdy człowiek nie chce widzieć prawdy rzeczywistości taka jaka jest a nie jaką chce się ją widzieć pt jakoś to będzie ….
    WSZECHŚWIAT MA SWOJE PRAWIDŁA I PORUSZA SIĘ WEDŁUG NICH A NIE WEDŁUG TEGO JAK KTO SOBIE CO UBZDURA . DOPÓKI CZŁOWIEK SIĘ NIE ZMIENI WSZECHŚWIAT POSTRZEGA TAKĄ OSOBĘ JAKO PASOŻYTA I TAK GO TRAKTUJE .
    Napływa do mnie wiele obrazów jedne rozumiem od razu inne po czasie , z jednymi się dziele z innymi nie . Po takim czasie jednak wiem że te informacje są dobrymi informacjami , które napływają też do innych . Kiedyś miałam taką wizję że droga jest pionowo w górę . Dziś rozumiem ją w pełni. Dawno temu zastanowiłam się czym jest koło samsary i o co chodzi aby z tego wyjść jednakże brakowało mi elementarnego puzzla aż go znalazłam .

    „Pierścień Atlantów to jeden z trików współczesnych trenerów strachu: ZAOBRĄCZKOWAĆ ŚWIAT W METALOWYM KRĘGU nie pozwolić wejść na ORBITĘ SPIRALI. Wiedz, że pierścień to KOŁO A KOŁO TO ORBITA STAREGO CZASU SYMBOL ENERGII ZAKODOWANEJ W LICZBACH 12:60 , ENERGII STRACHU , ZNIEWOLENIA , ŻĄDZY WŁADZY. Orbita 12:60 pozwala kręcić się nam W KÓŁKO I CHOĆ SPRAWNIEJ I SZYBCIEJ CAŁY CZAS UTRZYMUJE NAS NA JEDNEJ PŁASZCZYŹNIE! ZACHOWUJEMY SIĘ JAK KOT GONIĄCY WŁASNY OGON . Naszą naturalną orbitą jest JEST ORBITA SPIRALI ! Zataczamy kręgi ale za każdym razem spirala wynosi nas wyżej , na kolejny poziom poznania. ”

    Przyglądając się kiedyś tańczącym motylom na ogrodzie wzniósł się dokładnie w takiej spirali (mowa przestrzeni).

    Nikt nam nie pomoże , nikt nas nie oswobodzi , tylko my możemy to zrobić . Nie jestem Guru ale zaprzeczać faktom i wiedzy Majów to już jest totalna głupota .

    Pierwszy krok zacznijcie patrzeć na życie jakie jest a zobaczycie konsekwencje swoich , naszych poczynań jako gatunku (pasożyt) a nie poprzez WYPARCIE JAKOŚ TO BĘDZIE . WSZECHŚWIAT KIERUJE SIĘ TYLKO PRZYCZYNA = SKUTEK = REZULTAT. I NIE MA INACZEJ CHYBA ŻE SIĘ W KOŃCU OBUDZISZ .

    Dobrego Dnia Wszystkim .

    1. „Zataczamy kręgi ale za każdym razem spirala wynosi nas wyżej , na kolejny poziom poznania. ”

      Jeśli przerobię swoje doświadczenie, wykorzystam jego potencjał i przebudzę się o kolejny element to tak.
      Lecz jeśli nie biorę za nie odpowiedzialności i winę wyrzucam na zewnątrz, ts krążę w kółko po pierścieniu i jestem w pułapce częstotliwości.

      1. Wybaczenie wznosi mnie o krąg wyżej po spirali aż na powierzchnię.
        A osąd utrzymuje w tej samej płaszczyźnie w głębinie gdzie światło nie dociera.

        A KC mówi o tym tak:
        Rani mnie tylko to że osądzam, uwalnia mnie tylko to że wybaczam.

        A ten znowu o jednym haha nie wytrzymanie z nim 🙂

      2. Zamiast osądzam miało być potępiam

        Bo gdy ego osądza to potępia
        A Duch uniewinnia

    2. „Nikt nam nie pomoże , nikt nas nie oswobodzi”
      Tego elementu wejścia na tor spirali z okręgu po płaszczyźnie, pierścienia, nikt za nas nie zrobi. Nikt inny tylko my.
      To jest tylko w naszych rękach.
      Można podpowiadać jak. Można zachęcać widokami gdy jedzie się po spirali (oby nie uzależniać od kolejnych odcinków, ok zapamiętam) ale moc decyzji wciąż należy do nas.
      I każda przeszkoda, każde tzw nieprzyjemne doświadczenie może być możliwością przejścia do spirali. Zatrzymałem się na okręgu? O jak to ładnie widać kto i na czym się zatrzymuje.
      Wybacz, puść i kręć się wyżej i wyżej.
      Na niektórych okręgach to chyba z tysiąc lat spędziłem.

    3. Kontynuując
      ” Tylko radykalna reorganizacja fundamentalnej rzeczywistości czasu może przynieść właściwe rozwiązanie i alternatywę dla obecnego porządku świata , którego realny czas już minął . Wszystkie wielkie przemiany świata zaczynają się w sferze umysłu jako rewolucja myślenia. Rewolucja czasu , wyrażona w haśle „Czas jest Sztuką ” nie stanowi tu wyjątku.
      Ostatnia rewolucja w sferze postaw myślenia ludzkiego rozpoczęła się 400 lat temu . mam tu na myśli rewolucję naukową , która zainicjowała rewolucję przemysłową i społeczną
      To ona uczyniła współczesny świat tym , czym jest on dzisiaj . Teraz nadchodzi rewolucja czasu . Dokona się ona w momencie , kiedy społeczność ludzka stanie się SPOŁECZNOŚCIĄ WSZECHŚWIATOWĄ , także w kwestii FAŁSZYWYCH USPRAWIEDLIWIEŃ . ”

      Ja jestem innym Ty
      Czas jest Sztuką

      Ich odpowiedzialność to ich odpowiedzialność -a nasza to nasza .

      1. „Kiedy nie ma granic, rząd jednego świata może o wiele łatwiej rządzić i kontrolować masy. Więc, wy, którzy klaskacie, ponieważ wszyscy jesteście za brakiem granic… wszyscy jesteście okłamywani… ponieważ tak naprawdę ułatwiacie przyszłe istnienie waszych dzieci w całkowitym niewolnictwie, dzieje się to znacznie szybciej.”

        Teri Wade

        Wiecej w cytacie, ktory zamiescila SlowiAnka

      2. Teri Wade mówi tylko to, co jej podyktują Pleje, więc jej teksty warto czytać jako plany „nowego pana” Ziemi.

        *

        Zniesienie granic jest oczywistą oczywistością na wolnej planecie. Państwa są tworem nienaturalnym, niewzorcowym, więc znikną. Co innego kRaje, czyli Etnosy.

      3. „„Kiedy nie ma granic, rząd jednego świata może o wiele łatwiej rządzić i kontrolować masy. Więc, wy, którzy klaskacie, ponieważ wszyscy jesteście za brakiem granic… wszyscy jesteście okłamywani”

        !!!

      4. Są różne granice. Jest taka granica, której dobrze jest nie przekraczać.
        Wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego.
        Myślę sobie, że jeżeli nie jestem tej granicy wolności, nietykalności drugiego człowieka świadomy, to przekraczam ją. W efekcie ktoś, świat, przekracza moją, wchodzi w moje pole, wchodzi mi na głowę. No i czy wtedy nie rodzi się czasem pragnienie ustanowienia sztucznej granicy? Granicy mojej nietykalności, mojego domu, mojego podwórka, mojego kraju, mojego świata.
        A może wystarczyło by się obudzić, by we śnie nie wchodzić do cudzego pokoju i nie włazić innemu śpiącemu na łóżko, na głowę?
        Gdybym widział granicę i wiedział, że jej nie uszanowanie, granic czyjegoś Domu, może zaskutkować zburzeniem mojego domu w 3d?
        O ja pier.. to dlatego???

  140. „Zataczamy kręgi ale za każdym razem spirala wynosi nas wyżej , na kolejny poziom poznania. ”

    Jeśli przerobię swoje doświadczenie, wykorzystam jego potencjał i przebudzę się o kolejny element to tak.
    Lecz jeśli nie biorę za nie odpowiedzialności i winę wyrzucam na zewnątrz, ts krążę w kółko po pierścieniu i jestem w pułapce częstotliwości.

  141. pytanie retoryczne
    Dlaczego ludzie nie chcą patrzeć prawdzie prosto w oczy ?
    Bo to boli
    Bo prawda jest bezlitosna
    Bo prawda zabiera ci iluzje
    Bo prawda obdziera cię z twoich kłamstw
    Bo Prawda wali prosto po oczach , nie ma w niej głaskania po głowie nie ma cackania , nie ma słodkich cukierków które mówią że są miłością typu new age byś dalej mógł/a spać .
    Nie- prawda wali po oczach i takie ma zadanie aż się obudzisz
    Dlatego nie raz tu pisałam wolę poznać Prawdę najgorszą ale Prawdę a nie słodkie kłamstwa które są nadal iluzją , które mają za zadanie dać ci ukojenie bólu ale nie WYZDROWIENIE . I tak człowiek dalej w wielu kwestiach mija się z Prawdą . Dlaczego ? napisałam już wyżej . Oczywiście to jest moje subiektywne zdanie ja idę poprzez odrzucenie wszelkich kłamstw tego świata i zostałam z nich obdarta bardzo boleśnie. Dziękować lepsza Prawda niż słodka Iluzja .

    1. „Dlaczego ludzie nie chcą patrzeć prawdzie prosto w oczy ?”

      Bo sie boja, ze zostana sami z ta PRAWDA 🙂

      1. Samotność nie Istnieje Samotność to Iluzja
        Manipulacje zaś śmierdzą na odległość 🙂 🙂 🙂

      2. „Samotność nie Istnieje Samotność to Iluzja”
        Pod mostem, zima, bez pracy, bez kolacji cieplej i kochanej/kochanego do przytulenia…mam tak dalej ?

        Ciekawe co tu jest rzeczywistoscia a co iluzja ?

        Ja wole cieply dom, smaczne jedzenie, wygodny materac i Daj Boze Baro Delo Rodzine.

        Wiesz MI, o samotnosci wie tylko ten, kto jest samotny.
        A ONA, niestety, istnieje w tym wymiarze i na tej Ziemi.

  142. Czy aby w poniższych słowach nie ma prawdy o Nas i naszym uśpieniu? chyba jest.

    „Gwiezdne Wrota i portale

    Gwiezdne Wrota i portale otwierają się coraz częściej, a ludzkość budzi się każdego dnia bardziej niż kiedykolwiek.
    Weszliśmy w epokę Wodnika, co oznacza, że Boska kobieca częstotliwość jest teraz odczuwalna, co oznacza bardziej współczujący świat. Ludzkość zmienia się genetycznie.

    Piąty wymiar na Ziemi będzie plemienną kosmiczną egzystencją.
    Oznacza to, że przywrócimy naszą ziemię, oczyścimy nasze morza, przeprojektujemy nasze miasta i przywrócimy ducha ciała-umysłu.

    Nasze wyższe ja, przewodnicy duchowi i społeczność międzygalaktyczna obserwują tę planetę bardzo blisko. Nie dojdzie do detonacji broni jądrowej, ponieważ bezpośrednia interwencja została oczyszczona kilkadziesiąt lat temu. Reszta zależy od nas.

    Bogata i chwalebna planeta jak nasza, która jest żyzna, obfita i bardzo rzadka. Większość planet jest zamieszkana wewnątrz, a nie na skorupie ziemskiej.
    Na tej planecie jest więcej niż wystarczająco dużo dla każdego człowieka, chciwość jest głównym wrogiem tej planety i jej mieszkańców… wymazać chciwość i wymazać biedę.

    Trump jest wiekiem katalizatora Aquariusa, złem koniecznym do tej zmiany. Hillary Clinton trzymałaby nas w starej iluzji 3D Matrix, utrzymując wszystko jak zwykle.
    Atut jest atutem, dziką kartą i jednoczy świat przeciwko skorumpowanemu, faszystowskiemu systemowi, który reprezentuje, ze wszystkimi jego nieodłącznymi złami. Trump nie gra w swoją grę, katalizator zmian musi być destrukcyjny.

    Obudzenie się potrzebuje spustu, a odłączenie się od tej Matrycy wymaga radykalnego bodźca. Ta zmiana oznaczająca, że wyzwalacze powodujące ten planetarny chaos wciągną ostatecznie każdego z was w uniwersalne ułożenie.

    Cierpienie i niesprawiedliwość, które zostały wyrządzone tej planecie i jej mieszkańcom jest zdumiewająca i żyć z nią jest trudno.

    Jeśli spojrzycie wstecz na dziesięciolecia, proste białe samce zostały na krótko zmienione, zapakowane i ukarane i oznaczone jako nonkonformiści, a to wszystko jest planem zniszczenia struktury rodziny.

    Światowe elity popchnęły feminizm nie po to, by rządzić kobietami, ale by wydostać je z domu, by rząd mógł wychowywać ich dzieci, indoktrynować je, nie mówiąc już o opodatkowaniu. Tak dzieje się w Ameryce od dziesięcioleci… Rozbijając strukturę rodziny, otrzymujemy chaotyczną populację w całkowitym chaosie, bez wyraźnego kierunku, co oznacza, że populacja jest znacznie łatwiejsza do kontrolowania.

    To jest całe programowanie… Wymuszone odłączenie naszego umysłu, ciała i systemu duszy. Prawie wszystko, co dzieje się w naszej rzeczywistości jest zaplanowane, nic nie jest przypadkowe w naszym świecie.

    Obudźcie się Ameryko…

    Elity planują zamienić Amerykę w kraj trzeciego świata. Pamiętaj, że silna Ameryka jest jedyną rzeczą, która stoi na drodze do Nowego Porządku Świata. (Henry Kissinger) Myślę, że większość z was widzi, że to już się dzieje.

    Kiedy mówimy o NWO (Agenda 21) mamy na myśli… jeden światowy rząd, jedną światową religię (Luceferian), jedną światową armię (NATO) i jedną światową walutę 💴(pełna kontrola i całkowite niewolnictwo).

    Ich plan jest taki, aby za tę konkretną pracę płacić każdemu człowiekowi na całym świecie taką samą dokładną płacę. Dlaczego? Żeby mogli cię umieścić gdziekolwiek chcą, umieścić cię gdziekolwiek na świecie, a płaca pozostanie taka sama i nie będziesz miał nic do powiedzenia.

    Odbierając różnorodność kultur poprzez otwarte granice, co oznacza… wymieszać wszystkie populacje poprzez krzyżowanie się i nikt już nie ma tożsamości. Odbierając naszą tożsamość, kulturę itp. poprzez wymazanie naszej przeszłości, aby „oni” mogli teraz stworzyć dla nas przyszłość. Gatunek, który nie ma korzeni w swojej przeszłości, jest znacznie łatwiejszy do kontrolowania. Dokonano tego już poprzez indoktrynację religijną, społeczną i edukacyjną, teraz nadszedł czas, aby oddzielić nas od naszego indywidualnego pochodzenia. Cały powód jest taki, że planetarna kontrola jest kontrolowana przez naszą świadomość.

    Kiedy nie ma granic, rząd jednego świata może o wiele łatwiej rządzić i kontrolować masy. Więc, wy, którzy klaskacie, ponieważ wszyscy jesteście za brakiem granic… wszyscy jesteście okłamywani… ponieważ tak naprawdę ułatwiacie przyszłe istnienie waszych dzieci w całkowitym niewolnictwie, dzieje się to znacznie szybciej.

    Będziemy rządzeni przez totalny rząd Luceferian. A do wszystkich waszych religijnych powieszonych na teorii zbawiciela… nadejdzie wasz najgorszy koszmar. Wielu z nas ostrzegało was, że zostaliście całkowicie okłamani. Retoryka, którą wypowiada Kościół, jest całkowitym oszustwem tylko po to, by uczynić was biernymi, a nie stanowić zagrożenie dla ich programu.

    To, co mówi wam ta „Tajna agenda świata” i co planują wam zrobić, jest kompletnym kłamstwem!

    Jesteś jedynym, który zmienia wszystko i wszystko w swoim istnieniu. To wszystko jest indywidualnym stanem świadomości. Świadomość oznacza wiedzę, informacje i wgląd! To jest powód, dla którego określenie „śpiący”…Ale, możemy to zrobić, możemy zmienić jaką linię czasu tworzymy, to zależy od nas…to dosłownie walka między Światłem a Mrokiem.”

    Teri Wade

    1. Aneczko,
      możemy wszystko zmienić… ale na razie
      chory jest Świat z obsesją równości i życia bez granic ( równość płci, ras, równość wobec prawa …), to wyłącznie zakłamywanie rzeczywistości.
      Wypowiedzi w mediach na temat koronawirusa, w tym naszych ..inkasów, ma na celu świadome wprowadzanie strachu i niepokoju w społeczeństwie.
      Nadal nie ma potwierdzonego przypadku, w którym koronawirus zabiłby kogokolwiek innego niż etniczni Azjaci Wschodni.
      Patologiczne jest tabu dotyczące „rasy”. Czy wypowiedzenie się o rasie ludzi jest zakazane i tak silne, że nie można zasugerować możliwych różnic rasowych?
      Nie zdziwiłabym się, gdyby wypuścili następne kierowane wirusy chorobotwórcze. Wszak laboratoria z bronią biologiczną rozsiane są w wielu podbitych krajach na całym świecie, bo skąd mamy ASF, SARS, IDS, EBOLA i wszystkie ptasie i inne grypy?
      Za mało szczepionek.
      Dla „ulżenia” ludziom, przeprowadzają ćwiczenie w celu zbadania zachowania ICH, w czasach wprowadzania terroru?. Teraz martwią się o przychody bogatych. Cóż za cynizm.
      Za artykułem w RUSSIA INSIDER
      „Jeśli chcemy uniknąć przyszłych cierpień, paniki i śmierci – czy to z powodu wirusów, czy cokolwiek innego – musimy być jak Chińczycy, potrafić szczerze mówić o rasie”.
      https://russia-insider.com/en/still-no-white-deaths-coronavirus-why-wont-media-talk-about/ri28302
      Pozdrawiam serdecznie.

    2. „Światowe elity popchnęły feminizm nie po to, by rządzić kobietami,
      ale by wydostać je z domu,
      by rząd mógł wychowywać ich dzieci,
      indoktrynować je,
      nie mówiąc już o opodatkowaniu.
      Tak dzieje się w Ameryce od dziesięcioleci… Rozbijając strukturę rodziny, otrzymujemy chaotyczną populację w całkowitym chaosie, bez wyraźnego kierunku, co oznacza, że populacja jest znacznie łatwiejsza do kontrolowania”.

      powtorzyc kazdej kobiecie w Dniu Kobiet !

  143. Najgorsza prawda jest lepsza niż najsłodsze kłamstwo..
    Ad Myszy…
    Bywa w RODach że RODzice wyróżniają jedno dziecko …oddając całą uwagę i pieniądze i póżniej ew. majątek….

    Taki mamin synuś czy córeczka nie radzi sobie w życiu…obwiniając innych….
    Prawda życiowa ad.. myszek głaskanych ….

    1. Miałam na myśli Prawdę o otaczającej nas Iluzji nierzeczywistości , kłamstw w których ludzie żyją czy też innymi słowy kodowanie /programowanie /wyświetlany ci film który odnosimy jako jedyny prawdziwy świat ,o to co się tu naprawdę dzieje na wszystkich jej płaszczyznach od religii poprzez ustroje poprzez politykę .

      Można by tak rzec Justynko im więcej wygód (wyróżnione dziecko) tym gorzej potem poradzić sobie z Prawdą z którą człowiek musi się mierzyć we własnym świato poglądzie ale w drugą stronę też to działa jak się za mocno pociśnie po człowieku można stworzyć potwora .

      1. Dokładnie tak !
        Dzieci trzeba kochac, ale to nie oznacza, że można je rozmamlać.
        Rozmamlańce stają się roszczeniowymi pasożytami bez empatii.

        Wychowanie nie oznacza zapewnienie potomstwu idealnych warunków życia ( często własnym kosztem), ale nauczenie potomstwa prawidłowych zasad postępowania i etycznych sposobów radzenia sobie z problemami. Oznacza też nauczenia wrażliwości na innych ludzi.
        Czyli :
        Jako jedyne przykazanie : Nie krzywdź. ! W rozwinięciu, nie krzywdź siebie i innych, właśnie w tej kolejności.

        A potem : Uczciwość, przyzwoitość, zamiłowanie do życia w prawdzie.

        A z rzeczy praktycznych :
        1. Noś zawsze wygodne buty z dobrej skóry.
        2. Zawsze dobrze się wysypiaj.
        3. Zawsze sam płać swoje rachunki.

  144. A ja dziś tak z innej beczki chciałam Wam powiedzieć o znaczeniu słowa druid. Otóż ostatnio mąż wyczytał jako ciekawostkę etymologiczną, że słowo to oznacza : znający (mający więdzę) / widzący drzewa (dru – drzewa, uid – wiedza).
    Czy to nie wygląda znajomo 🙂
    Uściski i spokojnego wieczoru.

  145. Jak nie pomagać, ciąg dalszy.

    Jak ja to robiłem a co pomocą nie było.
    Kiedy widzisz w drugim człowieku problem, problem jest w tobie. Widzisz w drugim bo projektujesz a gdy to robisz, pojawia się chęć zmiany drugiego człowieka.
    Po pierwsze nikogo innego zmienić nie możemy. Ale wierzymy, że to nie my mamy się zmienić lecz ktoś. Powstaje potrzeba zmiany tego człowieka. Manipulacji nim, kontroli.
    Pojawiają się różne techniki, narzędzia, którymi próbujemy, bo na próbach się kończy, zmienić drugiego człowieka. Kij i marchewka, argumentacje, pochlebstwa i krytyka, używanie różnych duchowych zwrotów typu: wypierasz się, albo że rzucam perły przed wieprze. Gdy brakuje argumentów zaczyna się ośmieszanie, obrzucanie obelgami, zastraszanie, aż do użycia siły fizycznej.
    Wszystkie techniki są mi znane. Wszystko to robiłem, wszystkiego gdy powracało doświadczyłem.
    Z jednymi się po tym pobratałem, inni mają za to do mnie żal, a jeszcze inni są obrażeni bo próbując mnie zmieniać, ujrzeli znak stop i zderzyli się z nim.
    Kiedy człowiek jest świadomy, nie trzeba mu mówić NIE, nie wchodzi w cudze/moje pole, nie próbuje mnie poprawiać. Ale kiedy lunatykuje, to nie nie widzi stopu. Nie słyszy cichego nie. Nie słyszy głośniejszego nie. Może usłyszy wrzask NIE. Wtedy staje oburzony mówiąc: chm, ja ci chciałem tylko pomóc a ty do mnie z zębami. A siedź sobie dalej w tym bagnie, i odchodzi obrażony.

    Każdy jest na innym etapie.
    Jedni budzą się w jednej chwili, krótkim czasie.
    Podobno większość potrzebuje na to czasu i budzi się etapami.
    Kiedy człowiek jest gotów się obudzić, zrzucić brudny ciuch, to zrobi to bezboleśnie a nawet z ulgą w pośpiechu zdejmując stare brudne i przegniłe szmaty. Domyśla się już, kim naprawdę jest i nie może ścierpieć na sobie tych łachmanów.
    Ale kiedy człowiek nie jest gotów, jest na takim etapie gdzie ceni swoje szmatki, utożsamia się z nimi, wtedy próby ściągnięcia ich lub chociażby wskazywanie na nie, przynoszą ból.
    Wytykanie palcem, ośmieszanie, szarpanie za nie, przekonywanie a może nawet głośne mówienie o tym jak człowiek powinien wyglądać, bez przyodziewku w te szmaty.

    Przypomniało mi się zdanie o:
    Problem nigdy nie jest w pacjencie lecz w lekarzu, jeśli lekarz widzi problem.
    Podobnie mawiał Jezus:
    Wyjmij najpierw belkę ze swego oka, byś mógł dojrzeć drzazgę w oku brata swego.

    A kiedy się tego nie zrobi, np. poprzez wybaczenie lub inną technikę, następuje projekcja i atak. Atak który możemy nawet nazywać pomocą.
    I tak pomagając, wciąż kręcić się w kółko na tym etapie.

    Jeszcze coś mi przyszło na koniec ale nie chciałem zakłócać szyku komentarza.
    Gdy przestaję lunatykować i nie mylę ataku z pomocą, gdy staję się świadomy po pozbyciu się swojego brudnego ciucha, wtedy problem w drugim człowieku znika. Zmienia się widzenie. Widzę to ale już jako nie problem, który starałem się naprawić. Widzę coś innego i dopiero wtedy mogę być naprawdę pomocny.
    Zwróćcie uwagę, że nie napisałem: mogę pomóc ale mogę być naprawdę pomocny.
    A to ogromna różnica.
    Pomagać chcę ja w szmatkach by móc się później taką pomocą chełpić.
    Być pomocnym chętnie zgadza się ten bez szmatek, widząc że staje się narzędziem w doskonałym Planie Stwórcy.

    Lekarzu, ulecz najpierw siebie.
    Oj byłem ślepy. Bez tego uleczenia nawet nie wiedziałem że biję zamiast kochać.

    1. A wczoraj na tapecie telefonu ujrzałem mnóstwo siódemek.
      7°C, 77% baterii, 17:17, 17000,
      Zajrzałem do netu i wszędzie pisało podobnie o siódemkach. Byłem pozytywnie zaskoczony ale dzisiejszym przebudzeniem o wiele bardziej.
      Tak, w moim świecie liczby nie rządzą moim życiem ale Jaźń, Duch, Anioły, Bóg, z pewnością komunikują się poprzez liczby.
      Bardzo długo (względna ocena) widywałem czwórki. Czasem jakbym robił krok wstecz, trójki. Urodziłem się pod piątką ale siódemek nigdy nie widziałem aż do wczoraj.
      Po tym jak Myśląca Inaczej napisałaś mi że kręcę się w kółko. Pomyślałem: pewnie tak i nie w jednym miejscu.
      I zrobiłem co zrobić trzeba
      A teraz pora wstać bo tak ładnie słonko dziś świeci ☀️

      Pozdrawiam Was

      1. Jasio, można i w jednym zdaniu.
        Więc specjalnie dla Ciebie wszystko w jednym zdaniu:
        Chodzi o Miłość

      2. Poniższe słowa nie są do Ciebie Jasio, no chyba że zechcesz.
        Kiedyś jak ktoś mówił że moje komentarze są za długie, czułem się nie swojo nawet dając wiarę, że ktoś ma rację.
        A dziś zobaczyłem taką scenkę, gdzie wchodzi facet do sklepu obuwniczego i nosi rozmiar buta nr 42. Przymierza buty o rozmiarze 45, po czym oburzony mówi do ekspedientki: pani, te buty są za duże!
        Ekspedientka nie ma powodu być zmieszana.

        Za małe dla kogo?
        Za wysoki dla kogo?
        Dobry dla kogo?
        Nie odpowiedni dla kogo?
        Każdy jest na innym etapie, co dobre dla mnie dziś, nie musiało być pożądane wczoraj i nie musi być odpowiednie dziś ale dla kogoś innego.
        Czy nie osądy mówią nam, że coś jest dobre lub złe?

      3. Ale jak klient poprosi buty w rozmiarze 42 to sprzedawca nie poda mu 45-tek

        Kiedyś Jasio poprosiłeś o wyjaśnienie czemu nie ociepliłem drzewek i one przemarzły.
        Nagadałem Ci pełną czapkę a prawda była prosta. Bo nie byłem świadomy.

      4. „Więc specjalnie dla Ciebie wszystko w jednym zdaniu:
        Chodzi o Miłość”.

        dziekuje !
        to sie nazywa Jasnosc !

  146. A dupa tam nie przebudzenie. Mały wglądzik by wziąć się za prawdziwą robotę zamiast naprawiać świat.

    1. Dobre ! i jakże właściwe podejście . Przebudzenie to nic innego jak METAMORFOZA WŁASNEGO JA (ŚWIAT)

      Powodzenia Wielka Duszo wszystko w sobie masz Obudzić się czas po co sen czyjś śnic? tam ciągle koszmaru ciągnie się nić . Zacznij swoje Światło „budować” -zobacz- nic nie trzeba robić by dobro obrazować 🙂 Samotność to najcudowniejsza rzecz przecież tam PRAWDZIWA WOLNOŚĆ JEST . 🙂

      1. „Samotność to najcudowniejsza rzecz przecież tam PRAWDZIWA WOLNOŚĆ JEST .”

        Toz to Nwo chce Ludzi zamienic w istoty bez serc i Duszy, takie maszyny zyjace w malych klitkach bez zadnych polaczen duchowych czy uczuciowych.
        Tak Turcy wychowywali Janczarow. Takie, ot, samotne machiny wojenne.

        ps; TY, MI, niewiele o samotnosci prawdziwej wiesz, bo masz meza i corke.

      2. Separacja ciał nie musi oznaczać samotności. Nawet wtedy można czuć Jedność ze Wszystkim Co Jest.
        Wszystko jest Jednym, więc nikt nie jest sam.
        Samotność nie istnieje ale uczucie osamotnienia, tak.
        Kiedyś przeczytałem, że samotność szkodzi bardziej niż wypalenie dwu paczek papierosów dziennie.
        Poczucie osamotnienia raczej nie jest miłością, więc będzie wywoływać stan chorobowy.

      3. „Wszystko jest Jednym, więc nikt nie jest sam.”

        Dziad o szydle, Baba o powidle ! 😉

        Wedrowcze, ja o konkretach : RODzina, dom, zona, mąż, dzieci, a do tego dalsza RODzina i Przyjaciele.

        Dywagacje nad tym, kto z kim jak polaczony wirtualnie i myslowo mile, jesli ta podstawa jest spelniona.
        Wiesz, nawet dobry deser nie smakuje, jesli nie zjesz wpierwej normalnej strawy.

  147. Cel i Sens Życia Mojego , Twojego, Waszego, Ludzkości Najważniejszy.
    Nie ogarniam chaosu i treści tzw ”wypełniaczy” jak tzw …….
    ”wypełniacze w ”karmie” …przypominam ”’Jesteś Tym Co Jesz”
    Chcę Ogarniać Moje Życie i nie łykam tego co Chaos wprowadza do Serca Mojego…..Słoneczka ☀

  148. Piszę z mojego ukochanego Sado ogrodu w fazie przyjmującej się, więc większą część zajmuje w wyobraźni. O a tam widzę domek a tam domki gościnne 🙂 i sauna jest też dla gości.
    Naszła mnie taka myśl, że kiedyś jak słyszałem by wybaczyć 77 razy 7 to znaczy pozwolić sobie tyle razy wchodzić na głowę.
    Bzdura
    Ale skoro ja tak myślałem to może i ktoś mógł tak odebrać moje propozycje.
    Wybaczam by nie chować urazy która mnie zeżre od środka i fizycznie dosłownie może wywołać raka. Więc kiedy mnie nachodzi złość na kogoś to wybaczam i jak za tydzień znów mnie najdzie myśl z tą osobą to znów wybaczam i aż do skutku aż poczuję ulgę i uwolnienie, z możliwością zmian na zewnątrz.
    Jeśli chodzi o pozwolenie sobie wchodzenia na głowę, czyli nie pilnowania swojej granicy to jest inny temat.
    Jak stanę autem prawidłowo a ktoś mi zablokuje wyjazd to nie będę stał i wybaczał i czekał aż odjedzie, tylko telefon w dłoń, holownik i dziękuję.
    A jeśli mnie po tym będą jeszcze nachodzić myśli i agresja na tego kogoś co mnie zablokował, to będzie dla mnie znak że mam sobie coś wybaczyć a o czym przypomina mi ten człowiek z tym autem.
    Już nie jednemu na progu swego domu powiedziałem wypier… i czuję się z tym dobrze i uraz nie chowam. Ale jak trzeba to trzeba, zwłaszcza gdy obracamy się wśród lunatyków co nie widzą i nie słyszą.
    A jak mnie ktoś powiedział wypier… to trzeba było wziąć na klatę i też wybaczyć.
    Milego

  149. Styl życia stanowi zagrożenie..ponad 80 p proc. Ludzi żyje w miastach…w oderwaniu od Natury…

    Świadomość rozwijają Ludzie o Osobowości Ukształtowanej
    którą potrafią ciągle rozwijać..

    ”Osobowość rozwija się nieustannie już od naszych narodzin poprzez całe nasze życie do śmierci. Przez ten czas wymaga prawdziwej troski i uwagi, gdyż wiele czynników może zaburzyć jej prawidłowy rozwój, prowadząc w ten sposób do zaburzeń, a niekiedy nawet do rozpadu struktury osobowości.”

    http://www.sp1.ndworgd.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=55:rozwoj-i-ksztatowanie-osobowoci-a-jej-zaburzenia&catid=36:publikacje&Itemid=63

    Ktoś …RODzic … powinien czuwać nad rozwojem osobowości dziecka i wtedy ukształtuje się Człowiek Świadomy.

    1. Jeszcze bardziej lubię utwór „Blindness” w wersji live i z gitarzystą. To były piękne muzyczne czasy dla takich fanów tej grupy jak ja, bo na koncerty brali gitarzystę. Klimat tego utworu, te syntezatory, melodia i to dzikie-zadziorne brzmienie gitary bardzo mi się podoba: https://www.youtube.com/watch?v=7OEo8iDFask

    1. W środę od rana pod siedzibą Narodowego Funduszu Zdrowia „Solidarność” prowadzić będzie akcję protestacyjną „w związku z sytuacją w tej instytucji”. Jednocześnie związek zawiesza trwająca od lat współpracę z PiS w regionie.
      https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,25731193,solidarnosc-oglasza-separacje-z-pis-na-pomorzu-zachodnim-i.html?disableRedirects=true  
      „Solidarność” Pomorza Zachodniego ogłasza separację z PiS i domaga się przyjazdu Jarosława Kaczyńskiego
      https://www.tvp.info/46846093/nielegalne-zakupy-w-bagazu-podrecznym-zatrzymano-obywatela-izraela  
      Przemyt broni do Polski przez Izraelitęhttps://www.dorzeczy.pl/kraj/130767/ekspert-ds-wizerunku-koronawirus-moze-wplynac-na-kampanie.html  
      https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/6444669,atak-na-dzialaczy-konfederacji-poznan.html  
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/130551/jeden-dostal-piescia-po-glowie-drugi-gazem-po-oczach-dzialacze-konfederacji-zaatakowani-podczas-zbierania-podpisow.html  
      Ataki na działaczy Konfederacji w przeciwieństwie od ataku jednego na działacza PiS media w tym TV milczą (praktycznie cisza w eterze)
      https://www.tvp.info/46839633/bosak-popelnil-wieksze-i-grozniejsze-przestepstwo-niz-pochwalanie-rabunku-i-kradziezy-mocne-slowa-korwinmikkego

      https://www.dorzeczy.pl/obserwator-mediow/130794/biolodzy-dla-wsj-sa-tylko-dwie-plcie-meska-i-zenska.html  
      https://www.tvp.info/46799918/amerykanin-wystrzelil-sie-w-powietrze-zginal-kilka-sekund-po-starcie-wideo  
      https://www.dorzeczy.pl/kraj/130572/grodzki-boi-sie-odwolania-zmiany-w-senacie.html  
      https://www.tvp.info/46846944/ruszyl-proces-przeciwko-kierwinskiemu-z-powodztwa-pis  

  150. Majk, super, że jesteś na Blogu, bo mam z kim pogadać o syntezatorach. Zobacz muzeum syntezatorów. Ten chłopak na tym filmie jest podekscytowany i ja go rozumiem 😃 Gdyby mnie tam wpuszczono, to pewnie bym się posikał, bo tak byłbym zajęty „macaniem” tych vintage instrumentów, że nawet bym zlekceważył sobie pójście „za potrzebą” 😁😁😁: https://www.youtube.com/watch?v=0XrPLBSlopQ

  151. Witajcie wracając na chwilę do wątku koronawirusa – ktoś wcześniej umieścił tu link do tego filmu

    Była też dyskusja o tym, że można przebadać swoje geny (nie pamiętam, ale chyba za darmo)…..

    Łącząc te 2 wątki mam wrażenie, że to, co mówi Ewa Pawela o spersonalizowanej broni biologicznej i bombach etnicznych nie jest przypadkowe.

    Dodaję też link do artykułu (po francusku), gdzie jeden ze znanych francuskich polityków wypowiedział się o koronawirusie „dla” do osób powyżej 70 lat:
    https://www.lemonde.fr/les-decodeurs/article/2020/01/27/un-depute-lrm-a-t-il-souhaite-un-coronavirus-chez-les-plus-de-70-ans_6027377_4355770.html

  152. Ostatnio zamieściłam post o etymologii słowa druid – wrzucam jeszcze raz ponieważ nie widzę go tu:
    dru – drzewa
    uid – wiedzieć, widzieć
    Czyli druid to ten, który ma wiedzę o drzewach.
    Najciekawsze jest jednak dla mnie podobieństwo poszczególnych składowych tego słowa do słów w języku polskim 🙂

    1. Z Wiatrem we Włosach,

      to jest dziwne, bo Twój komentarz z 25 lutego z 23:16 jest zatwierdzony i powinien się wyświetlać, a w praktyce się nie otwiera…
      Nie ogarniam tego.

      Coś czuję, że WordPress przechodzi na „bardziej subtelne” (bo niewidoczne) formy cenzury niewygodnych Systemowi treści…

      1. A to ciekawe……
        Pytanie, czy druidzi są tacy ważni, czy widoczne „gołym okiem” podobieństwo do słów polskich?

      2. Może ktoś pisze nieświadomie z jakimś „zarazkiem”.
        Może przeleźć?

  153. Benjamin Fulford
    https://meditation539.com/?p=12286

    Koronawirus to teatrzyk dla mas
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pandemia_grypy_A/H1N1_w_latach_2009%E2%80%932010

    Epidemia świńskiej grypy z 2009/2010 roku pochłonęła kilkanaście razy więcej istnień, a nie uderzyła tak mocno w gospodarkę.
    Bezpośrednio na skutek pandemii zmarło 100–400 tys. osób, a za sprawą powikłań dalsze 50–180 tys.
    Trochę może być ciężej, ale to tylko chwila do upadku światowej ekonomii.
    Jednak Chińczycy wydają się dokonywać najbardziej rozsądnej inwestycji ze wszystkich – żywność. Przypomnijcie sobie, jak historia króla Midasa jasno dała do zrozumienia, że nie można jeść złota (lub srebra). Według źródeł rosyjskiego FSB, Chiny zakupiły ogromne zapasy orzechów, suszonych owoców, mięsa i konserw rybnych. Są to produkty spożywcze, które nie wymagają chłodzenia ani gotowania i są wykorzystywane do kampanii wojskowych i do udzielania pomocy podczas katastrof.

    Chińczycy mogą mieć rację, teraz może być dobry czas, aby upewnić się, że macie swój osobisty zapas żywności (ryż i fasola są tanie i praktycznie nie psują się).

    Po drugie, słyszymy, że prezydent Turcji Recep Erdogan wkrótce zostanie obalony z powodu planów ekspansji neoosmańskiej. „Erdogan jest tymczasowy. Zostanie on obalony, gdy tylko przekroczy ustaloną przez Putina granicę”, poinformowało źródło w FSB. Próbował uciec do USA, aby uzyskać pomoc, ale już spalił te mosty.

    Na koniec, zarówno rosyjskie jak i tajwańskie źródła podają, że przewodniczący ChRL Xi Jinping został zabity i zastąpiony przez sobowtóra. Dlatego niedawno zniknął z widoku publicznego na 12 dni podczas epidemii koronawirusa. Nie udało nam się jednak uzyskać potwierdzenia tego ze źródeł chińskiego rządu.

    Warszawska giełda w 7 dni spadła z 2100 pkt. do ok. 1800 WIG20.
    Cofnęła się już 10 lat (całą dekadę) w tył, a to dopiero wstęp, giełdy całego globu idą w dół (swojskie złoto najdroższe od dekady, a paliwa płynne, w tym benzyna, lecą w dół).
    Również rod (pierwiastek z grupy metali platynowców), który trzyma się z dala od radaru, również zamknął się na poziomie 12300 USD za uncję. Sześć miesięcy temu kosztował 3500 dolarów za uncję.
    Rok temu cena wynosiła 2500 dolarów za uncję. „Jest używany poza światem w tajnym programie kosmicznym. Mam bezpośrednią informację na ten temat”, wyjaśnia źródło w CIA.

  154. „RODY – bezcenne, dają Siłę i MOC!”

    Kobieta uRODziwa, też mi się kojarzy z RODem.
    Wolę mówić o kobietach, że są urodziwe, zamiast, że są piękne czy śliczne.
    RODak
    RODowód
    RODzic

    1. Ciemni mają swoje kody,
      A My mamy SWOJE RODY
      Ich kody to szatańskie zniewolenie,
      A nasze RODY to nasze korzenie.
      I choćby się ciemni zesrali to by naszym korzeniom i rady nie dali . 😃😃

  155. „Wyższy Poziom”

    Żyjmy w zgodzie i w Miłości, bez kaźni, lania po pyskach i łamania kości.
    Wilk z baranem, łoś z dzikiem, lew z myszą, a krowa z bykiem.
    Wilk z baranem niech sobie pójdą na piwo i zapiekanki, a zimą proponuję im wspólny wypad na narty, czy jakie tam sanki.
    Kot z psem niech wezmą w końcu ślub, a będzie very good.
    Niech nikt się nie gniewa i nie boczy, nawet jak był w pracy w nocy.
    Krowa niech popatrzy z miłością na swego byka, który pręży muskuły, pieprzy dyrdymały i coś ostatnio fika.
    Niech mu ugotuje pomidorowej zupy, a później, trzymając się „za ręce” niech wejdą do swej chałupy.
    Niech dadzą tam upust swej miłości i niech się płodzą w dużej ilości.

    ViS

  156. „Bo chyyyyba jestem człowiekiem… 😀 😀 😀 😀 😀”

    Trochę z innej beczki, bo kiedyś jako mały chłopczyk to byłem parę razy wzięty za dziewczynkę 😱 😁 Jak kiedyś stałem w kolejce po warzywa, to dorośli ludzie- ludziska, którzy tam stali, śmiali się ze mnie, że jestem jak dziewczynka. Innym razem jak chodziłem na basen, to trener pływania też mnie wziął za dziewczynkę 😀 Pewnie dlatego, że miałem delikatny głosik i czepek w kwiatki 😂 Matula mi taki czepek kupiła, bo nie przewidziała tego, że z tego powodu chłopacy na basenie się ze mnie śmiali. Dziękuje Mamusiu za tamto doświadczenie ha ha 🤣 🤣 🤣. Powiedziałem wtedy Mamie, że trener pływania wziął mnie za dziewczynkę i kupiła mi nowy czepek, bez kwiatków 😁
    Idę zaraz do lustra, bo chce sprawdzić, czy aby na pewno jestem facet 🤔 🤔 🤔 🤣

  157. https://www.tvp.info/46829262/tajne-archiwum-watykanskie-opublikowane-to-efekt-czterech-lat-badan-dokumentow
    https://www.tvp.info/46886780/papiez-nieliczni-wiedza-o-nas-wszystko-my-o-nich-nic-to-niebezpieczne
    https://www.tvp.info/46883385/choc-duzo-wieksza-od-ziemi-to-moze-istniec-na-niej-zycie-zaskakujace-odkrycie-naukowcow
    https://www.tvp.info/46865821/w-belgii-obroncy-zycia-moga-trafic-do-wiezienia-trwa-debata
    https://www.tvp.info/46884937/chaos-polityczny-i-koronawirus-z-iranu-w-iraku
    https://www.tvp.info/46885131/odwolano-obrady-komisji-weneckiej-powodem-koronawirus
    https://www.tvp.info/46876393/harry-i-meghan-nie-beda-juz-mieli-ochrony
    https://www.tvp.info/46882470/informator-czuchnowskiego-zmyslal-ws-papaly-byl-takze-zrodlem-do-tekstu-uderzajacego-w-zone-ministra-ziobry
    https://www.tvp.info/46842465/rosja-impeachment-i-znow-rosja-demokraci-nadal-strzelaja-w-trumpa-slepakami
    https://www.tvp.info/46889233/pompeo-zaoferowalismy-iranowi-pomoc-w-walce-z-koronawirusem
    https://www.tvp.info/46477425/goraca-whisky-zamiast-antybiotykow-brytyjczyk-twierdzi-ze-pokonal-koronawirusa
    Konstytucja 1935
    https://wolnislowianie.wordpress.com/2020/02/27/iii-rp-jest-nielegalna-i-przyznaje-to-choc-nie-wprost-nawet-mainstreamowa-gazeta/

    Kliknij, aby uzyskać dostęp WYROK-IA-18_2019_.pdf

    https://www.money.pl/podatki/akty_prawne/uchwala;senatu;rzeczypospolitej;polskiej;z,monitor,polski,1998,012,200.html

    Kliknij, aby uzyskać dostęp MP19980120200.pdf

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Alicja_Grze%C5%9Bkowiak
    https://gwiazdy.wp.pl/pawel-krolikowski-byl-przygotowany-na-wszystko-przed-smiercia-zalatwil-najwazniejsze-sprawy-6483473366533761a
    https://www.tvp.info/46888235/biedron-na-razie-nie-poleci-do-chin-wyglada-to-jak-druga-madera-wideo
    https://www.tvp.info/46883009/pirat-zdobyl-259-punktow-karnych

  158. „W tym miejscu pragnę uwagę zwrócić na jeden bardzo ważny aspekt . Otóż zstąpienie Energii Chrystusowej – ucieleśnione w osobie Jezusa -mogło zapisać inną kartę w historii. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych inkarnacji wysokich Świetlanych Istot , tak samo wtedy -przed 2000 lat -otwarte zostało KOSMICZNE OKNO MIŁOŚCI . Akt ten dotyczył nie tylko ludzi . Był to DAR MIŁOŚCI dla całej planety , ze wszystkimi jej królestwami. Kosmiczny Chrystus -niezauważalnie dla ludzkiego oka – zakotwiczył w świecie materii aspekt zespołowego Wyższego JA – uzdrawiającą Energię , której ziarna rozkwitną pełnym kwieciem już niebawem . Historyczne posłanie Miłości , które miało pobudzić proces uzdrowienia w bardzo krótkim czasie zostało skorumpowane przez ówczesne Negatywne Energie, znajdujące się w pełnym rozkwicie. Być może zaczniesz zdawać sobie teraz sprawę jaką ucieleśniamy siłę i wielkość skoro zdołaliśmy przeciwstawić się NAJCZYSTSZEJ ENERGI MIŁOŚCI , PŁYNĄCEJ PROSTO OD ŹRÓDŁA . Udało nam się zablokować nie tylko samą Energię Chrystusowego Posłania ale nawet użyć jej do niewyobrażalnych okrucieństw . Okazaliśmy się bardziej brutalni niż można by przypuszczać (…) Odrzuciliśmy Energię która mogła i potrafiła bezboleśnie rozwiązać oddziaływanie prastarej karmy . Czy nie przypominasz sobie sobie powtarzanego wciąż wezwania PRZEBACZ ! PRZEBACZ! PRZEBACZ! Przede wszystkim sobie , a dopiero potem bratu.”

    Jakieś pytania jeszcze odnośnie Jezusa ? i czy w tej chwili nie robimy tego samego ? Gramy wszystkimi kartami ego odrzucając dobrą nowinę ?

    „SEKTY próbują zasiać wielki chaos w budzącej się nowej świadomości o możliwościach wejścia do Królestwa Światła . Samozwańczy guru bazując na cząstkowych rozpoznaniach , sami wręczają sobie legitymacje najwyższej władzy i z ich pomocą zbudują NOWE WIĘZIENIA . Wykorzystując coraz to nowsze możliwości prześwietlenia Nowego Bytu , prowadzą tysiące niewinnych poszukujących ludzi w nowe uzależnienie , narażając ich na straty Wszyscy ci psudoprorocy są nosicielami niskich wibracji . (…) W chwili obecnej jest to dość poważny problem. ”

    A dopiero co to niedawno moja Mądrze Prowadząca mnie Dusza napisała . Idę czytać dalej tak to chyba bywa między tymi co szukają Prawdy i sobą ją czytają a między tymi co swoje własne prawdy tworzą a miedzy tymi co je nie wiadomo skąd głoszą ambona . Idu czytać dalej przy tym coraz głośniej się śmiać

    1. Droga MI.
      „A dopiero co to niedawno moja Mądrze Prowadząca mnie Dusza napisała . Idę czytać dalej tak to chyba bywa między tymi co szukają Prawdy i sobą ją czytają a między tymi co swoje własne prawdy tworzą a miedzy tymi co je nie wiadomo skąd głoszą ambona”
      Można jaśniej? Nie jestem bystry i nic z tego nie kumam ☹️

      1. Drogi Krzysztofie przed odnalezieniem tego wpisu który tu zacytowałam, moja Dusza napisała rano po raz kolejny aby być uważnym za kim i czym się idzie . Bo są Istoty które prowadzą ludzi na manowce Minn sekty/ ezoteryka która źle przekazuje słowa mistyków . Kim są owe osoby? czy też manipulowane być może w swej nieświadomości ludzie , każdy musi sam się w tym rozpoznać . Żyjemy w czasach przeogromnej manipulacji .
        Dobrym przykładem są Pleye , podpięli się pod Nową Erę New Age ludzie medytują w dobrych intencjach a ilu wie ,że są w tym momencie ich karmidłem ? wysysem energetycznym . Ponadto wedle wiary/myśli będzie ci dane . Człowiek jest projektorem o czym śni to się manifestuje w materii . Czy może tak być, iż Pleje chcą stworzyć kolejny słoik/więzienie poprzez nas , czy jest to możliwe ? jest Jeśli ludzie wierzą w tą całą ezoterykę to wedle wiary będzie im dane obudzą się na planecie sryjących jak jak to mówię kwiatkami z Miłości ale to będzie nadal słoik w różowych okularach . Ja też nie jestem „bystra” Uparta 🙂 w szukaniu Prawdy Jedynej jaka jest , czyli idę poprzez odrzucenie wszelkich kłamstw tego świata , bo Prawdy to się chyba nie da opisać 🙂 Nie bez powodu mówi się iż tylko Ty jako Ty możesz odnaleźć Prawdę w sobie nikt za nikogo się nie Obudzi przecież. A że po drodze tu milion pułapek to już inny temat .

        Dlaczego polecam książki z Seri Ja jestem Innym Ty , ponieważ jest tam zawarta duża część wiedzy o otaczającym nas świecie , przemianach , o tym kim lub czym jest Lucyfer i wiele innych cennych informacji , które podnoszą świadomość . Nie oznacza to że są jakimś moimi Guru Przewodnikami i jedyną Prawdziwą Drogą . Jednakże wiedzieć tzn też widzieć .

        Dobrego Dnia Wszystkim

      2. O i proszę jak na zawołanie
        ” Opierając się na pracach Arguellesa, uprościł wiedzę zapisaną przez Kosmiczne Świadomości w świecie Majów abyś i ty drogi czytelniku , mógł je sobie przyswoić tak by przygotować się na nadchodzące zmiany – zmiany otaczającego Cię świata. Ty- jako jednostka- MOŻESZ DOPROWADZIĆ DO UZDROWIENIA CAŁOŚCI. Ty sam , wykorzystując POTĘGĘ WŁASNEGO UMYSŁU, możesz zmienić otaczającą cię rzeczywistość. Tylko TY! Żaden Guru! Żadne prawa rządzące w naszym świecie ! W tym miejscu apeluję do wszystkich czytelników o nietworzenie na bazie tej wiedzy stowarzyszeń i fanklubów kalendarza Majów . Proszę o zachowanie szczególnej ostrożności celem wyeliminowania potencjalnych pseudouzdrowicieli duchowych podszywających się pod znawców tematyki lub współprace ze mną – tłumaczem i autorką serii. Wymieniajcie poglądy w luźnych grupach , w gronie osób , do których macie pełne zaufanie . Zaznaczam że wiedza przekazana w tej części nie ma prawa wyłączności. Nie przyjmujcie jej na ślepo . Zawsze starajcie się WYCHWYCIĆ WŁASNĄ PRAWDĘ .”

        JA JESTEM INNYM TY
        KOMPENDIUM

      1. Łukaszu, właśnie taki jeden Tygrysek 😃 z gadzimi oczami do mnie ostatnio bardzo się przymila, inna sprawa, że ja go codziennie na tarasie dokarmiam. 😄😄
        Sprawdziłam że ma pionowe źremice takie same jak angielska rodzina królewska, w chwilach gdy zabraknie im papu, czyli krwi niewinnych dziciątek.

        Strach się bać, w jak podłym świecie przyszło nam żyć, dobrze, że nadchodzi kres tego gadziego plugastwa.

        MIŁOŚĆ i DOBRO są niezwycięžone, bo zawsze i wszędzie, prędzej, czy później draństwo i plugastwo pokonają.

        Każdy z nas co powyższą broń w sercu swoim nosi, žyć i spać może spokojnie, bo nic mu nie grozi.
        Miłego dnia wszystkim pięknym Duszom życzę. 😘

      2. „MIŁOŚĆ i DOBRO są niezwycięžone, bo zawsze i wszędzie, prędzej, czy później draństwo i plugastwo pokonają.”

        BIADA TYM KTÓRZY SKĄPIĄ MIŁOŚCI !
        Oni poniosą winę , jeśli świat umrze od własnego jadu !
        Po co żyjesz jak nie potrafisz kochać ?
        POZWÓL NAM ZBAWIĆ ZIEMIĘ MIŁOŚCIĄ !
        Laotse

        Chyba powinnam to wkleić pod wpisem katolika , hmmmm

      1. Zwierzęta odczuwają niebezpieczeństwo w pierwszej kolejności niż ludzie….
        Myślenie przestrzenne i serca biciem …wszystkie przestrzenie są otwarte a ludzie wolą siedzieć w swym więzieniu…modlić się na kolanach myślami ściągając bidę…niepokój…/nie-pokój/
        Stań się Słońcem, Promieniem i Światłem … I Stworzysz Świat
        Marzeń…Pełen MIŁOŚCI…

        https://pieknoumyslu.com/inteligencja-przestrzenna-czym-jest/
        ”Ludzie, u których inteligencja przestrzenna jest dobrze rozwinięta, z łatwością myślą o obrazach i fotografiach, wizualizują je, projektują lub rysują.”💓

  159. Cześć
    Kilka dni temu Jasio napisał:
    „Wyksztalcony nie znaczy „swiatly” !
    Swiatly to bedacy Swiatlem, niosacy Swiatlo, Swietlisty…”

    Jednym słowem LUCYFER, czyli niosący światło.
    Ciekawe. Może Zło jest bezimienne, bezpostaciowe, a zostało przypisane Lucyferowi / Szatanowi za to, że obudził Adama i Ewę, dając im Wiedzę.
    Tu należałoby zapytać, dlaczego Bogu tak bardzo zależało, aby A i E pozostali „uśpieni”. Z ludzkiego punktu widzenia uczciwym by było, aby Bóg ostrzegł Adama o konsekwencjach nieposłuszeństwa. Wychodzi na to, że chodziło tylko o ślepe posłuszeństwo. A może rzecz w tym, że od tej pory ludzie mogli oceniać uczynki Boga, co Istocie będącej w swoim mniemaniu doskonałą, było nie w smak. Po co zatem ta podpucha i „danie szansy” na złamanie zakazu? Pewnie głupio by było pastwić się nad ludźmi bez powodu. Spotkała ich „zasłużona kara” w postaci śmiertelności, chorób, cierpień – po wieki wieków. Bo przecież zesłanie Odkupiciela niczego tak naprawdę nie zmieniło. „Zmycie Grzechu Pierworodnego” i „gładzenie grzechów świata” nie przywróciło ludzkości Raju.
    Skutek przybycia Jezusa był natomiast taki, że Jahwe z Boga kilkunastu (12) małych plemion izraelickich, stał się Bogiem znacznej części ludzkości… liczba ofiar uległa zwielokrotnieniu…
    Wracając do Lucyfera, Niosącego Światło (Światło budzi), to nic dziwnego, że jest zwalczany przez Jahwe, któremu wydaje się wyłącznie zależeć na ślepej wierze, posłuszeństwie, wielbieniu i czołobitności…

    pozdrówka dla wszystkich 🙂

    1. Nie pomyślcie tylko sobie, że jestem satanistą ; nie mogę nim być, ponieważ głęboko nie wierzę w judeo/chrześcijańskiego Boga a zatem w wytwór tej wiary – Szatana / Lucyfera. Nachodzi mnie czasem, żeby „pojechać” sobie po Starym i Nowym Testamencie.
      Współczuję chrześcijanom, że żyją w takich oparach absurdu. Smutne jest to, że (prawie) każdy katolik – jakby się nie starał – żyje w poczuciu grzechu i winy.
      Spotkałem się z poglądem, że po śmierci każdy dostaje to, w co wierzył. Jeśli tak jest, to jeszcze bardziej współczuję katolikom. Prawie każdy ma poczucie grzechu i wierzy, że zasługuje co najmniej na czyściec…

      Dzień pięknie mi się zaczął. Zaraz po 6 zobaczyłem 30, jeśli nie więcej jemiołuszek. Głosy mają jak małe dzwoneczki. Bajeczne.
      Mam nadzieję, że nie zapowiada to nadejścia prawdziwej zimy ☹️

      Miłego dnia życzę wszystkim 🙂

    1. Sorry, ale nie zaśmiecam swojej przestrzeni osobistej, czytając takie rzeczy. Odrzuciło mnie po pierwszych kilku zdaniach.

      Serdecznie polecam wszystkim artykuł dr. Jerzego Jaśkowskiego w marcowym numerze miesięcznika „Zdrowie Bez Leków” 🔆

      1. W tym numerze jest o właściwościach guggul – गुग्गुल – w sanskrycie DEVA DHUPA- ja to palę, gdy chcę oczyścić przestrzeń z negatywnych energii i zarazków i komarów.
        Jak się to słowo przetłumaczy, to oznacza : owo, co chroni od chorób. Medycyna ayurwedyjska stosuje guggul na różne schorzenia: działa przeciwzapalnie, ściągająco i antyseptycznie, również obniża poziom cholesterolu, zapobiega powstawaniu zakrzepów, wzmacnia układ odpornościowy.
        Guggul działa wszechstronnie bo na wiele schorzeń.
        Ale nie jest dobry, jak ktoś ma choroby nerek, dla kobiet w ciąży i karmiących. Jak ktoś bierze leki na cukrzycę i nadciśnienie, to musi sprawdzić, czy może je brać z guggul.

  160. Ok, Twoja reakcja TAW, na te głupoty mi wystarczy, jako odpowiedź.
    Wygląda na to, że nadal jestem bardzo podatna na wpływy zewnętrzne i muszę się jeszcze wiele nauczyć.
    Znikam z Twojego bloga.
    Na razie nie jestem godna.
    Dzięki ☻

    1. Nie musisz „znikać”, tu pojawiają się tacy zagubieni wędrowcy jak ja sam. Myślisz, że mnie jest łatwo zmagać się na co dzień z dojmującymi wyzwaniami dnia?

      Ale się nie poddaję: dziś zrobiłem ok. 10 km na Bosaka👣 po matrixowym Wilanowie 😀

      Mieszkańcom Wilanowa serdecznie polecam darmowe sesje REFLEKSOLOGII na cudnych kamyczkach w ogólnie dostępnym Street Workout Park 😀👣

      https://scontent.fwaw7-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/fr/cp0/e15/q65/14292269_1183290245047975_3364950802886154367_n.jpg?_nc_cat=100&_nc_sid=8024bb&_nc_oc=AQlDWnKLtz-CedmQKYz0K8Me0oT1-TusgQLcCZTlVZyRHgE3jHOeI8fnnvH-1FBJbC8&_nc_ht=scontent.fwaw7-1.fna&_nc_tp=14&oh=a500c817126eb1e40b03a84a32f91fdd&oe=5F030FCF

      https://facebook.com/Wilanow.Dzielnica.m.st.Warszawa/posts/zapraszamy-do-street-workout-parkustreet-workout-park-to-kolejna-propozycja-akty/1183291498381183/

      1. Ale ja wiem, że Tobie nie jest łatwo. Ja to wiem i „chylę czoła „. Przyjmujesz na siebie, dzień w dzień, mnóstwo różnej energii . Musisz to wszystko filtrować, by pozostać przy zdrowych zmysłach. Ja tego nie potrafię. Zresztą moja prośba, do Ciebie, o przeczytanie tego czegoś i opinię spowodowana była moim strachem i koniecznością przekazania części tego uczucia komuś, kto podejdzie do tego w miarę racjonalnie i bez emocji. Wybrałam moją Mamę i Ciebie, ponieważ wiedziałam, że akurat Wy jesteście w stanie przejąć część mojego strachu i naprowadzić moje emocje, z powrotem, na właściwy tor.

        Masz w sobie coś, co mnie do Ciebie przyciągnęło (Nie tylko mnie, ale piszę teraz o sobie) .

    2. Kataros. Chcesz się bać, to się boisz.Sama szukasz tego strachu czytając takie bzdety.Strach powoduje to, że przestajemy myśleć logicznie.Skupiając swoje myśli na czymś tak negatywnym tylko sobie szkodzisz. Usiądź spokojnie, odetchnij głęboko i pogadaj ze swoją Duszą🙂Ona Ci odpowie czy masz się czego bać.

      Nie ma się co nakręcać, trzeba o siebie dbać🙂Będzie dobrze🙂

      1. Radochna jesteś radosna i piękna
        jak ndchodząca pachnąca wiosna, 🌻 🌼
        rozsiewasz miłe warkocze promieni
        z bosęgowania po cudzie Matce Ziemi.👣

      2. Tak Radochna, masz rację. Wynika z tego, że strach jest mi, nadal, do czegoś potrzebny. Unikam, jak mogę, negatywnych informacji, chociaż nie – kanał informacyjny „leci” non stop.
        Tak, sama przyciągam tego typu rzeczy.
        Wynika to, chyba, ZE STRACHU PRZED PRZEOCZENIEM CZEGOŚ WAŻNEGO. Wyszłam z założenia, że wolę się bać, ale wiedzieć, niż nie bać się z niewiedzy.
        Nie potrafię filtrować i racjonalnie rozporządzać zasłyszanymi informacjami. Mój mózg chłonie wszystko, jak leci, bezkrytycznie.
        Masami najbardziej efektywnie steruje się poprzez strach, a ja , mimo, że o tym wiem, nadal jestem częścią ogłupionej masy.Jestem bardziej świadoma, jednak nadal w niej tkwię.

    3. Jesteś godna wszystkich wspaniałości bo jesteś wspaniała i o twej wspaniałości zaświadcza Stwórca Wspaniałości. Reszta jest snem.
      Stwórca Wspaniałości nie czyni bubli.
      Wszystkie Jego Dzieci są przewspaniałe.
      Pozdrawiam Wspaniałe Rodzeństwo 🙂

      1. Dziękuję Wędrowcze.
        Wiem, że jestem wspaniała i godna wszystkich wspaniałości, tylko , jak sam wiesz, bycie wspaniałym i godnym wszystkich wspaniałości to stan umysłu, a ja go jeszcze nie posiadam.
        Na razie,po przeczytaniu fragmentu tego czegoś ,długo nie mogłam zasnąć. W okolicach godziny 3:00 usnęłam na godzinę, po upływie tego czasu obudziłam się i ponownie zapadłam w sen o 6:30. I wtedy pojawiły się koszmary.
        Czyli, przeczytanie tego tekstu spowodowało ciąg negatywnych zdarzeń, cała noc była do dupy, psychika sama siebie dręczyła przez wiele godzin – brakiem snu , strachem oraz , w momencie, kiedy udało mi się wyłączyć i usnąć horror kontynuowany był w koszmarach sennych.
        Teraz, pisząc te słowa, nadal jestem zdenerwowana i wściekła, na siebie, że dałam się, dobrowolnie wciągnąć w tę niebezpieczną grę.
        Nie mogę zniknąć, ponieważ świadomość bycia częścią społeczności TAWerny daje mi siłę, do niebycia częścią ogłupiałej masy, na światopogląd której, wciąż jestem, niestety, podatna.

      2. Tak Katharos, swoje emocje przed snem zabieramy do snu i tam kontynuujemy ich przeżywanie mając koszmary. Też to niedawno zauważyłem. W jakim stanie kładę się spać, takie mam sny. A kto chciałby śnić koszmary?
        Trudno mi uwierzyć że kiedyś lubiłem oglądać horrory. I takie miałem sny i horrorów doświadczałem również na żywo.
        Ktoś kiedyś powiedział że nie ma nic straszniejszego od strachu.
        I właśnie sobie uświadamiam, że kiedyś często a i obecnie jeszcze zdarza mi się rozprzestrzeniać informacje, które mają na celu wywołać lęk. Okropne, rozprzestrzeniać lęk. Bardzo chciałbym rozprzestrzeniać pokój i radość, bo kto przy zdrowych zmysłach wolałby widzieć smutne, przelęknięte i zapłakane twarze w miejsce radosnych i szczęśliwych? A i jeszcze wśród szczęśliwej przyrody, radośnie brykających zwierząt, szczęśliwych rozśpiewanych ptaków 🐥🌳🌻🌾🕊️🐿️☀️🤗

        „Teraz, pisząc te słowa, nadal jestem zdenerwowana i wściekła, na siebie..”
        Przypominasz mi że potrzebujemy większej wyrozumiałości dla samych siebie. Bo co za różnica czy będę się wściekał na kogoś czy na siebie. To mnie zawsze wściekłość zaboli. Bycie wściekłym na siebie jest jak podrzynanie sobie gardła. I za co? Za to że popełniliśmy błąd? On już dostatecznie zabolał. Bić się za to drugi raz i tak naprawdę przedłużać stan bycia bez radości, bez pokóju?
        Kurde, odebrałem sobie radość życia. Za karę odbiorę ją sobie jeszcze na jeden dzień.
        🙂

      3. Tak Wędrowcze, Strach to najgorsze, co może wygenerować ludzki mózg.
        Mnie strach wykańcza. Dosłownie. Umiejscawia się w żołądku, powoduje jego zaciśnięcie, mdłości, niechęć do jedzenia i taki stan ciągnie się czasem tygodniami. Znam to uczucie z dzieciństwa. Już dorosłam, ale tamto uczucie pojawia się do dziś, tylko trwa dłużej i gorzej sobie z nim radzę.
        Psycholodzy świetnie wiedzą, jak sterować człowiekiem. Ba – jak sterować ludźmi, całymi rzeszami ludzi, masami.
        Przerażony człowiek jest w stanie zrobić wszystko i we wszystko uwierzyć.
        Straszne………..

      4. Oooooo, bardzo się cieszę . Bardzo się cieszę, że nie jestem sama w tym dojmującym doświadczeniu 😉
        A tak na serio, TAW, to jest paskudne uczucie.
        Trwa tak długo, jak zechce i nic nie da się z tym zrobić. Przynajmniej ja nie potrafię.
        Próbuję wszystkiego:
        1. Nie zwracam uwagi na dojmujący ścisk w żołądku.
        2. Zwracam uwagę, ale się na nim nie skupiam.
        3. Obserwuję uczucie strachu umiejscowione w żołądku, kiedy się nasila, a kiedy jego nasilenie się zmniejsza.

        Nic nie pomaga. Dojmujący, paskudny ścisk żołądka nie chce zniknąć.

        4. Wkurwiam się, na maksa, mam tego dość i chcę się tego pozbyć. I nic.

        Absolutnie nic się nie zmienia. Jeśli strach się tam umiejscowi, to zniknie dopiero wtedy, kiedy sam zechce. Ani wcześniej, ani później.
        Paskudna sprawa, a najfajniejsze jest to, że przez wiele, wiele lat żyłam w przekonaniu, że każdy, absolutnie każdy, w stresującym momencie tak ma.
        A nie. Nie każdy.
        Kiedy się o tym dowiedziałam, byłam taka bardzo zdziwiona, że aż trudno mi opisać to zdziwienie 🙂

      5. Teraz jest czas odpadania starych, wielowiekowych nieewolucyjnych programów zapisanych w naszych polach. Te programy, zanim odpadną, muszą niestety się ujawnić. I te momenty ujawnienia, fizycznej manifestacji są najbardziej dotkliwe. Słowo „dotkliwe” jest tu idealne, bo obrazując daną nieciągłość, zawiera w sobie też pewną wskazówkę do pracy nad danym tematem. „Dotkliwy” pochodzi od „dotyk”. Starosłowiańskie techniki uzdrawiania oparte są na Dotyku, na masażu. Ja świadomie kładę Dłonie (w majańskiej matrycy Tzolkin jestem Niebieska Ręka) na tych miejscach w Ciele, które w danym momencie potrzebują doenergetyzowania 👐

        Ważny jest też przy tym świadomy spokojny, pogłębiony, wydłużony oddech. Przy stresie i niepokojach praca z Oddechem jest kluczowa.

      6. Ja należę też do tej grupy, której stres żołądek ściska.

      7. „Trwa tak długo, jak zechce i nic nie da się z tym zrobić.”

        Czy gdyby człowiek wiedział, że otaczający go świat nie jest rzeczywisty, to czy mógłby się bać?
        I czy strach nie jest skutkiem wiary w to że świat na zewnątrz jest prawdziwy?

        Ale ten świat jest prawdziwy. Takie mamy przekonanie. I przeoczymy to co wewnątrz a przyglądając się temu co na zewnątrz, wierzymy i lękamy się.

        A wychodzi się z tego odwracając to, czyli przeoczając to co na zewnątrz i przyglądając się temu co wewnątrz.

        Gdy przyglądamy się temu co wewnątrz w pokóju, to dowiadujemy się co z wewnątrz wytworzyło świat zewnętrzny, dochodzi do korekty ale ważne jest też zrozumienie wtedy że świat zewnętrzny jest wtórny i następstwem wewnętrznego. Wtedy rozumiemy że nie jesteśmy ofiarami zewnętrznego lecz twórcami i tak znika lęk.

      8. Tak, zgadzam się z Tobą. Dlatego staram się tak poukładać swój świat wewnętrzny tak, by miał wpływ na zewnętrzny i aby ten był jego odbiciem. By świat zewnętrzny był odbiciem moich wewnętrznych, własnych pragnień. Bym śniła swój własny sen, a nie była jedynie bohaterką cudzego snu, przebiegiem którego steruje osoba śniąca, a nie ja sama.
        Staram się , by na mojej drodze stawali ludzie ( i sytuacje) o podobnym światopoglądzie i tacy, którzy mogą mnie czegoś nauczyć, stać się dla mnie wsparciem i inspiracją, a nie tacy, którzy będą wzmagać moje wewnętrzne rozterki i gmatwać je jeszcze bardziej.
        Wiem, że to ja sama mam największy wpływ na mój świat wewnętrzny, jednak żyję wśród ludzi, energie się przenikają.

        No, ja tak to widzę.

      9. Wędrowiec pisze: „Wtedy rozumiemy że nie jesteśmy ofiarami zewnętrznego lecz twórcami i tak znika lęk”.

        Zgadzam się z Tobą, kiedy u mnie w 1996 r. nastąpiła owa cudowna błoga metamorfoza po wielu latach życia w strachu z powodu ciężkich życiowych doświadzceń, odkryłam, że to ja sama tworzyłam wewnątrz owe lęki.

        Cieszę się, źe mam to już za sobą, bo teraz wiem, że to już nie ma szans powrotu do mnie.

        Wszystkim z serca życzę takiego stanu.

      10. A wiesz co ja widzę Katharos?
        Widzę, że jestem odpowiedzialny za to co widzę i zbyt łatwo o tym zapominam. Nie ma przypadków i jeśli spotykam Ciebie, SłowiAnkę, Myślącą Inaczej to coś dla mnie znaczy. Tym bardziej jeśli coś mnie w widzianym świecie zewnętrznym porusza, to już na pewno coś to dla mnie znaczy. I dowiedzieć się, co to takiego jest, mogę poprzez wzięcie odpowiedzialności za to że Was widzę w takich doświadczeniach. A dalej spojrzenie do wewnątrz, bez emocji, bez walki, bez nacisku, bez zniecierpliwienia, segregowania, odrzucania. Całkowicie zgadzając się na ujrzenie tego co tam zastanę.
        Tak się właśnie budzę, tak się uwalniam od lęków, tak doświadczam widzeń duchowych które nie są jednak wiedzą a wciąż postrzeganiem lecz najbliższym prawdy (Wiedza jest w sercu, ciało odczuwa i jest w pewien sposób oświecone).
        Więc często zdarza mi się tak, że zamiast to zrobić, kieruję uwagę na zewnątrz i pouczam to co wskazuje mi punkt wymagający przemiany we mnie. Zwracam się do tych którzy wchodzą w pole moich doświadczeń z powodu, który na nich projektuję i o którym zapominam.
        Wtedy kręcę się w kółko. Tylko dojrzenie tego powodu w sobie, pozwala się od niego uwolnić.
        A gdy tego nie robię, to spotykam osobę która ma tak samo, która kręci się w kółko, poucza mnie o tym a nie odnajduje w sobie tego co ją porusza. Zupełnie jak ja.
        Gubię się w tym jeszcze i zatracam granicę kiedy mam najpierw posprzątać u siebie, gdy coś na zewnątrz mówi mi o takiej potrzebie, a dopiero po tym powiedzieć coś jeśli jestem kierowany nazywając to głosem serca; i zamiast tego, zamiast wybaczenia, dokonuję projekcji, pouczam i przyklepuję stare śmieci w sobie zamiast je usuwać.
        To jest wciąż atak, subtelny ale jest. Atak na lustro w którym widzi się innego ja. Klepanie łapką na muchy po lusterku zamiast zdjęcie muchy z siebie.
        To można zrobić tylko odwracając uwagę od zewnątrz, od lustra i przekierowanie jej do wewnątrz, odkrywając muchę, oświetlając ją światłem Świadomości. W świetle problem znika. Ale widząc go na zewnątrz i wierząc że tam jest, utrzymuje się go.
        To teraz pójdę trochę popracować.

      11. Wędrowcze, ten komentarz to chyba skierowany jest do kogoś konkretnie, prawda?

        Duchowość towarzyszy nam na każdym kroku. Ja również jestem mocno „uduchowiona”, jednak, od czasu do czasu, muszę zejść na ziemię, w celu zachowania równowagi, yyyyyyyyyyyy, duchowej 🙂

        Staram się nie oceniać innych ludzi. Ich zachowanie, czy światopogląd ,nie moja sprawa, wiadomo. Wolę wyrazić swoje zdanie, z którym, albo ktoś się zgadza, albo nie.

        Nieocenianie innych jest trudne, taka ludzka natura i trzeba się tego nauczyć.
        No cóż , nie wszystkim ta wiedza „wchodzi” łatwo 😉

      12. Wypuściłem kilka komentarzy z opisami jak nie pomagać.
        Wskazywanie palcem na lustro i mówienie gdzie siedzi mucha, nikomu nie pomaga.
        Odnalezienie tej muchy u siebie, jest nie tylko najlepszą pomocą dla siebie ale również dla tego, który mi o niej przypomina.
        Więc praca nad sobą może być najlepszą pomocą jaką możemy dać Światu.
        🙂

      1. Dziękuję ☻ Wędrowcze.
        Nie miałam pojęcia , że wiesz o mojej słabości do zwierząt.
        Może to obsesja już, nie wiem, ale uczucie do zwierząt jest szczere i wypływa z mojego „serca” .

      2. Wiem, bo mam to samo.
        Kiedyś z sideł wyciągnąłem sarnę która wpadła w nie dosłownie chwilę wcześniej. Szedłem z Misiem i usłyszeliśmy bek sarni. Jeszcze się rzucała przy nas ale w końcu się uspokoiła. Nic jej się nie stało, miała niezadrapaną szyję a złapała się na linkę za nią. Ukląkłem za nią i głaskałem ją a ona sobie leżała i nie bała się. Cudowne zwierzę. Zdjąłem jej linkę z szyi i natychmiast się poderwała i uciekła. W sidła wpadł mi jeszcze Misio i wyciągnąłem z nich jeszcze jednego psa. Niestety obaj już nie żyją. Mojego przyjaciela ktoś otruł i tak to przeżyłem że piłem codziemnie przez dwa tygodnie zasypując ogromny dół w którym go pochowałem a który wykopałem w celach budowlanych. Zasadziłem tam krzewy i postanowiłem nie mieć więcej zwierzęcia na własność. Chętnie przyjaźnię się z dzikimi i wiejskimi biegającymi luźno. Tylko dlatego unikam jedzenia mięsa. Nie dlatego że szkodzi albo że mi nie smakuje. Za bardzo kocham zwierzęta. I też się zastanawiałem czy to nie obsesja lub coś na podobieństwo poczucia winy za okropne traktowanie zwierząt. Nie wierzę że mogłem w młodości wogóle pomyśleć o kopaniu pułapek na zwierzęta. Niegdy tego nie zrobiłem ale miałem pomysły. Nie miałem dla nich serca. Tak samo z lasem. Mam zapisany na siebie kawałek lasu nie dlatego że lubiłem las a dlatego że lubiłem wyroby z drewna. To coś jak lubienie zwierząt na talerzu. I gdy ten las dostałem niby na własność, zacząłem się zmieniać i zamiast go wyciąć na budulec, zacząłem sadzić drzewa.
        Więc las chyba też kocham, tak jak zwierzęta i całą przyrodę. A teraz uczę się kochać ludzi. I tu przydaje się wybaczenie a nawet mam pewność że bez niego tego się zrobić nie da.
        Mój sado-ogród nie ma ogrodzenia również z powodu zwierząt. Sarny obgryzające drzewka dawały mi w kość ale jakoś sobie radzę i gdy drzewka i krzewy podrosną, zwierzęta będą tam mile widziane. Pokarmu nie braknie. Latem cienia również. Cieszę się jak dziecko nawet z tego że osy zakładają sobie tam gniazda albo gdy odkryłem modliszki. Kreciki, łasiczka, sarna i piękne jaszczurki. A od kilku już tygodni nad głową cudnie śpiewają Skowronki.

      3. W takim razie mamy , Wędrowcze, bardzo podobne doświadczenia.
        Ja również w wieku szkolnym, szkoła podstawowa i średnia, miałam , jakby to ująć, może NORMALNY stosunek do zwierząt. Nie marzyłam o zakładaniu sideł , czy strzelaniu z wiatrówki do zwierząt, ale oglądając , w tv przypadek skrzywdzonego zwierzęcia, moja reakcja była mniej więcej taka
        – Boże, co za ludzie. Jak tak można, jak tak można,
        lub coś w tym stylu i szłam na górę, do swojego pokoju ( mieszkałam w piętrowym domu ) zajmując się swoimi sprawami.
        Dopiero pewna sytuacja całkowicie zmieniła moje podejście.
        Otóż miałam taki moment w swoim życiu, kiedy to nie dogadywałam się z moim , napakowanym testosteronem, bratem i Mamą i przeprowadziłam się do Babci, która mieszkała sama, również w dużym , piętrowym domu, z kotką Zuzią.
        Kotka już wtedy była w słusznym wieku – miała 12 lat i była kotkiem wychodzącym. Nikt specjalnie nie zwracał na nią uwagi, ponieważ latem, większość czasu spędzała poza domem, a zimą spała gdzieś na meblach.
        Pewnego dnia wróciłam późno wieczorem, weszłam do pokoju i moim oczom ukazał się niecodzienny widok – na środku łóżka, zwinięta w kłębek, spała Zuzia. Weszłam po cichu, żeby kotki nie budzić. Sytuacja powtarzała się wieczór w wieczór. Z czasem zaczęłam kupować Zuzi smakołyki i każdego wieczoru jadła coś smacznego.
        Po jakimś czasie przeniosłam się do pokoju na górze, Zuzia ze mną, a niedługo całkiem się wyprowadziłam i zabrałam kotkę ze sobą. Bałam się trochę , jak Zuzia poradzi sobie w bloku, zamknięta 24 h na dobę zmuszona załatwiać się do kuwety, której nigdy na oczy nie widziała. Poradziła sobie świetnie. Po trzech dniach korzystała z kuwety i stała się „kotem poduszkowcem”.
        Pokochałam tego kota całym sercem, tym bardziej, że to ona pierwsza pokochała mnie.
        W wieku 21 lat, po zaciętej walce, kotka odeszła.
        Od tamtej pory moje podejście do zwierząt zmieniło się o 180 stopni.
        Teraz, oglądając zwiastun jakiegoś programu, w zapowiedzi, co w programie, kiedy słyszę – ktoś tam znęcał się……..
        nie czekam nad kim się znęcał i przełączam na inny program. Dziś nie jestem w stanie znieść bestialstwa wobec zwierząt. Nie chcę wiedzieć, ani słyszeć na ten temat.
        Wiem, do czego potwory są zdolne i to mi, w zupełności wystarczy.
        Dlatego byłam zdziwiona, że zwróciłeś uwagę na moją miłość do zwierząt, ale teraz już wiem, dlaczego – ponieważ kochasz je tak, jak ja.
        Serce rośnie. Moje serce rośnie, ponieważ mężczyźni mają dużo mniejszą wrażliwość wobec zwierząt i mniejszą wrażliwość w ogóle. Nie wszyscy, jak się okazuje, ale większość.

      4. Tawie,czy techniki oddechu o których piszesz i objawianie się starych programów zanim odpadną dotyczą także dzieci,a raczej nastolatków?

      5. Niestety nie mam takiej wiedzy. Obserwując znanych mi nastolatków, widzę, że to bioroboty. Oczywiście w każdej regule są wyjątki, więc być może dzieci wyewoluowanych RODziców mają inaczej. W każdej generacji są „istoty z misją specjalną”, które schodząc tu, przyjęły na siebie cały bagaż dojmujących doświadczeń bytu „na tym łez padole”. Otrząsnąwszy się z tego, będą pomagać innym w przechodzeniu podobnych procesów.

      6. Miałem dziś w głowie słowa „misja specjalna” i w myślach jeszcze pojawiłeś się Ty a teraz widzę Twój komentarz z tymi słowami TAW, ciekawe.

        Też myślę że są ludzie z misją specjalną i nie mogli mieć łatwo biorąc na siebie bagaż doświadczeń jak piszesz.
        Mają trudniej by następnym szło się łatwiej i kolejnym jeszcze łatwiej.
        Ciekawe ile ich jest i czy wszystkim się udaje.

      7. „Ciekawe, ile ich jest i czy wszystkim się udaje”.

        Wielu poległo, bo nie poradzili sobie psychicznie, za bardo weszli w gęstość 3D. Wielu przechodzi to „samotnie”, a pozostałym ufam, iż się przebudzą z gęstości 3D i sobie przypomną.

        „Ja Jestem Innym TY”
        Kompendium

        Zakupić (polecam), wielu zrozumie procesy na Ziemi, wielu zrozumie, czego doświadcza i wielu, mam nadzieję, uaktywni się pamięć. Oraz zrozumie inne pojęcia. Mnie Dusza dobrze poprowadziła nawet podczas ataków na mnie. Ale jak ludzie będą się kręcić w kółko i omijać wiedzę, to będą się kręcić w kółko.

      8. A dlaczego Ty droga Myśląca Inaczej widujesz ludzi kręcących się w kółko?

      9. 😂 😂 😂
        Wędrowcze … ja Ciebie bardzo proszę to nie lekcje z katechety .
        Kto rozumie ten rozumie a kto nie ten nie . Wybacz ale nawet nie ogarnąłeś będąc tyle czasu na blogu kim są Humanoidzi . Wiedza to nie tylko Duchowość ale również to co się dzieje wokół nas . Czasem idzie na serio zwariować . Znasz takie powiedzenie nie zadawaj głupich pytań.

        Dobrego Dnia Wszystkim i Tobie Wędrowcze. Smacznej kawusi

      10. Kochana MI, ja znam inne powiedzenie: „Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi”. Gdybyśmy nie zadawali pytań, uważanych przez niektórych za głupie, nie dowiedzielibyśmy tego co do tej pory zostało odkryte, a ile pytań i odpowiedzi jeszcze przed nami?

        😉

      11. „Wybacz ale nawet nie ogarnąłeś..”
        A gdybym Ci odpowiadał tymi samymi słowami?
        Ty też wybacz ale może zajmij się sobą, nie mną.

      12. Teraz widzę jaka to wątpliwa przyjemność być naprawianym przez nieuzdrowionego lekarza.
        Nie mam nic do Ciebie Myśląca Inaczej ale nie podobają mi się praktyki które stosujesz na mnie, dlatego odbijam piłeczkę a Ty nie widzisz tego, kiedy mówię Ci: ODPUŚĆ, WYLUZUJ, tylko to co chcesz zobaczyć i przywalasz się a to do rakietki a to do piłeczki gdy odbijam to czym mnie atakujesz. Próbując udowodnić jak to bardzo nie jestem ogarnięty.
        Niech Ci będzie, nie jestem. Ok? Zrozumiałem a teraz idź gdzie indziej naprawiać, ja sobie poradzę.

        TAW, ViS i wielu innych, ależ musiałem być nieznośny w swej arogancji wytykając Wam błędy. Próbując zabić moją muchę waląc Was po czołach.

        No ale za takie doświadczenie z Tobą MI, już gdzieś głębiej jestem wdzięczny. Za Ciebie w moim życiu też. Chociaż w tej chwili mogę być nieprzyjemny, ta chwila jest potencjałem bym to sobie wybaczył, bycie nieuzdrowionym lekarzem próbującym uzdrawiać innych kiedy miał uzdrowić siebie. I za to Ci dziękuję.
        Pora się od tego obłędu uwolnić i więcej nie zapominać w kim jest problem, bo nigdy nie w tym na kogo się patrzy lecz zawsze w tym kto widzi.

        Po swoich doświadczeniach wiem że po przebudzeniu (w jakimś temacie) przestaję widzieć problem a dostaję zrozumienie.
        I tam gdzie było poruszenie nakłaniające do ataku, pojawia się wdzięczność.

        Poruszenie lub Wdzięczność
        Po tym mogę odróżnić co mną kieruje i czy się już obudziłem.

        Chyba to sobie zapiszę

      13. Wędrowcze ja jestem odporna na tych to co nie czytają ze zrozumieniem tylko to co chcą zrozumieć to se czytają 🙂 oraz na kaznodziei wszelkich maści 🙂 co do poniższego tekstu… nikogo tu nie naprawiam jak już kiedyś wspomniałam nie mam na to nawet ochoty program Jezusa z Nazaretu przepracowałam już jakiś czas temu , zasada jest prosta ten kto nie chce pomóc sobie sam nikt mu nie pomoże . Jednakże dziękuję ci szczerze popchnąłeś moją ewolucje Duchową chyba o 100 lat do przodu 🙂

        Wszystkiego Dobrego 🙂

      14. Laszko Cudna , owszem to Prawda co piszesz , jednakże ki ma dwa końce ,jak to powiadają bynajmniej ja, -są i głupie pytania a wtedy się na nie głupio odpowiada .
        „Głupie pytania ”
        -gdzie jest lodówka ?
        – w kuchni
        – a gdzie jest kuchnia ?
        -W DOMU W KTÓRYM MIESZKASZ 30 LAT ! 😂 😂 😂

        Ściskam i Całuje Mocno

      15. noo, w temacie lodówki można jeszcze zapytać, dlaczego światło się w niej cały czas świeci..😂😂😂. Przyznaję rację, są głupie pytania….

      16. Jak pytanie zostanie osądzone zamiast zrozumiane, może zostać nazwane głupim.
        Pytanie może mieć lub nie mieć sensu a jego zrozumienie, bądź zrozumienie że go nie ma, przyniesie odpowiedź inną od krytyki, choćby była brakiem odpowiedzi.

      17. Laszko 😂😂.😂😂
        ❤ ❤ ❤

        Samych Dobroci Ci życzę

      18. [Myśląca Inaczej o 25 lutego 2020 o 10:41
        Nie wbijesz się na tor spirali żyjąc dalej w iluzji poczytaj siebie kręcisz się w kółko . Proszę abyś nie odbierał czegoś osobiście czy jako przytyk czy że jestem mądrzejsza , patrzysz to widzisz okłamujesz się widzisz co chcesz .

        Wędrowiec o 25 lutego 2020 o 11:28
        A czemu miałbym się obrażać, przecież mówisz o sobie 🙂]

        „..widzisz co chcesz.” – Myśląca Inaczej
        „A dlaczego Ty droga Myśląca Inaczej widujesz ludzi kręcących się w kółko?” -Wędrowiec

        Naprawdę takie głupie to pytanie?

        Miłego Myśląca Inaczej

      19. ” Mojego przyjaciela ktoś otruł i tak to przeżyłem że piłem codziemnie przez dwa tygodnie zasypując ogromny dół w którym go pochowałem”

        Tak wlasnie dzialaja ci od „antyzycia”.
        Trucizna weszla nie tylko w cialo Twojego Psa Przyjaciela.

        Przez dwa tygodnie zatruwales sie alkoholem.

        A gdyby tak umiescic na tablicy ogloszen w sklepie czy przy gminie ogloszenie na duzej kartce :”Kto otrul psa ” ?
        Nazwanie „po imieniu”, nawet w takim prostym pytaniu, dziala jak lustro Ateny !

    4. Kasiu, jak sama widzisz, miałem przerwę w udzielaniu się na Blogu, ale jestem z powrotem. Zgadzam się z tym co mi napisała Krysia, abym nie przesiadywał w świecie wirtualnym-na komputerze. Jednak ja robię swoje, zarówno w realu, jak i tu, u Was na Blogu. Jak miałem przerwę w udzielaniu się na Blogu, to przeczytałem sobie „Solaris” Lema. Specjalnie z Biblioteki wypożyczyłem tę powieść. Coś pięknego. Ta metafizyczna, wielowymiarowa powieść, zainspirowała mnie do głębszych kontemplacji Życia i do nagrania cyklu utworów elektronicznych „Solaris 1”, „Solaris 2” itd. Jeszcze tych utworów nie nagrałem, bo pracuje nad innymi, ale mam chęć nagrać „Solarystczną muzykę elektroniczną”.

      1. ViS, zauważyłam, że zrobiłeś przerwę, ale była to przerwa zaplanowana, o ile dobrze pamiętam.
        Nie wiedziałam, że tworzysz muzykę. Ja bardzo chętnie posłucham.
        Skończyłam szkołę muzyczną, w klasie fortepianu, wirtuozem nie zostałam, heh, ale fascynują mnie ludzie, którzy potrafią komponować i tworzyć muzykę. Dla mnie to fascynujące, więc jestem jak najbardziej za tym , byś prezentował swoją twórczość na YT.

      2. Hej
        To polecam Ci i wszystkim jeszcze „Kongres futurologiczny” S. Lema. O iluzji w iluzji, jak ruskie matrioszki. Klimat trochę jak w „Procesie” F. Kafki.

        Pozdrówka

      1. I może dlatego we wszelkiego typu wiadomościach i informacjach podaje się prawie same katastroficzne wieści. By trzymać ludzi w lęku, by ci z kolei nieświadomie dokonywali tworzenia własnej rzeczywistości opartej na lęku.
        Jakoś nie widziałem w tv programów o cudownych uzdrowieniach a za to o chorobach jest mnóstwo itd.

      2. I dlatego ze zwykłej grypki zrobili pandemię, by Ludzkość tak wystraszyć, aby później dla Jej dobra ją spacyfikować, zaczipować i dalej hulaj dusza dla nich, ale nie z nami tym razem te numery ciemne nazistowskie Brunery. 🙂 bo tym razem Centralne Słońce na was ,morderców Ludzkości tej Planety czeka.

      3. NIE MA KOCHANA ANIU CZAS TO SKOŃCZYĆ Z CIEMNOTĄ ZAKŁAMANIEM BUNTOWANIEM NAS ISKIER PRZECIW SOBIE ROBIENIE Z NAS A CIUL WIE KOGO DOBRZE WIEDZĄ KIM JEST 144 000 TYS CZAS ŁAPAĆ STER Z PRĄDEM WIBRACJI W GÓRĘ SKOŃCZYŁ SIĘ STER PT W DÓŁ CZYLI DESTRUKCJA A TAKIEGO WAŁA JAK POLASZA CAŁA

        DROGI PANIE TAWIE ZAKŁADAM BLOGA W BLOGU PT
        DOŚĆ WSZELKIM GROBALNYM KŁAMSTWOM 😂 😂 😂

        ŚWIĄTYNIA BOGA

        Tam gdzie brakuje MIŁOŚCI
        pomieszczenia są zbyt zimne ,
        aby zaproponować Bogu mieszkanie .

        Tam , gdzie obce jest PRZEBACZENIE
        dom jest zbyt niegościnny ,
        aby poprosić Boga o pozostanie .

        Tam gdzie odmawia się POTRZEBUJĄCYM
        nie ma miejsca dla Boga.

        Tam gdzie rządzą NAKAZY I ZAKAZY
        jest zbyt ciasno , aby nakłonić Boga do pozostania.

        Tam gdzie się GNĘBI,
        echo skarżących jest zbyt głośne,
        aby Bóg okazał swą hojność .

        Tam , gdzie się lekceważy MĄDROŚĆ,
        Progi są zbyt niskie dla Wielkości Boga.

        Tam gdzie HUMOR i RADOŚĆ są nieznane,
        jest zbyt ponuro,
        aby Bóg zatrzymał się na nocleg.

        Tam, gdzie brakuje CZUŁOŚCI,
        Bóg czuje się nieswojo,
        Bo to nie jego dom.

        Tam gdzie zapomina się
        o poszanowaniu bliźniego,
        Bóg ominie takie lądowisko.

        Poziom ŚWIADOMOŚCI odzwierciedla stan domu,
        jaki proponujesz twojemu boskiemu „JA”

        SERCE jest ŚWIĄTYNIĄ BOGA !
        ŚWIĄTYNIE wznosi LUDZKA ŚWIADOMOŚĆ !

        Ja Jestem Innym Ty

        A po mojemu WRACAMY DO DOMU .

      4. MI pisze:”DOBRZE WIEDZĄ KIM JEST 144 000 TYS ”

        Moja droga MI gdyby tylko te 144 tysiące zechciało jednego pięknego dnia stanąć boso na Matce Ziemi i zechciało wysłać w przestrzeń piękną uzdrawiającą energię swoich serc, tobyśmy już dawno żyli w dobrobycie RAJU.
        Tak mało z siebie dać trzeba, by odczuć w sercu i wokół błogość NIEBA.

        TAK MAŁO……..TAK MAŁO, a zarazem wszystko, nie bądźmy skąpcami dla WIELKIEJ ZMIANY.

      5. Kochanie a jak mają stanąć skoro koło nas są ciągle takie manipulacje ? wszystko aby sobie nie Przypomnieć tyle głupot wokół teorii 144 000 tys(no gdzie nie wlezą tam napsocą) niszczenia nas od dziecka , skłócania , religie , kody śmierci czyli destrukcja straszenie Piekłem , utrzymywaniem w ciemności nieświadomości!!!! Jednakże Moja Dusza mówi Już Czas Przypominać sobie Kim Jesteśmy zamiast zajmować się pierdołami , rzekłam kiedyś iż wiele Dusz jest ważniejsze niż im się wydaje . I tak ci „najbardziej niegodni”życia ŻYCIEM SĄ !

        ❤ ❤ ❤ a bez nich nie ma życia i taka jest różnica !

  161. Nie ma znaczenia kogo lub czego nienawidzę.
    NIENAWIDZĘ a nienawiścią zabijam siebie. Jako że nie stworzyłem Siebie, nie mogę siebie unicestwić, ale zabijam ciało. Jedno i następne i następne.
    Nie ma znaczenia kogo lub co kocham.
    KOCHAM a miłość czyni mnie świadomym, budzi, uzdrawia, uszczęśliwia, rozprzestrzenia siebie, prowadzi przez świat bezpiecznie.

    Jaka ty jesteś piękna i młoda – padają słowa do Marii obecnie, matki J.
    Bo kocham – odpowiada

    Czy to na pewno geny lub odstawienie cukru robi tej kobiecie?
    https://dobrewiadomosci.net.pl/?s=Nie+je+cukru
    Jaka uśmiechnięta

    Przyroda, bosęga, przytulanie, zwierzęta, przy nich czujemy się szczęśliwi, mądrzejemy
    A może one pomagają nam jednak odłączyć się od myśli atakujących, lęk i nienawiść wywołujących, na miłość (pokój i radość tym samym) nas przestawiających, a więc na przebudzenie i uzdrawianie nastawiających.

    Śmiem stwierdzić że to co wtedy w człowieku jest, miłość, ona wszystko to robi.

    Mogę założyć spodnie i mieć myśli że one mnie ogrzeją i być z tego powodu szczęśliwy i przez to zdrowy.
    I mogę zdjąć spodnie i mieć myśli żem teraz nieograniczony i z tego powodu być szczęśliwy i przez to zdrowy.
    I mogę myśleć że to z powodu spodni jestem zdrowy i nie zauważyć że sam sobie funduję zdrowie, wybierając bycie szczęśliwym – w stanie miłości, niezależnie od okoliczności na zewnątrz 🙂

    1. Miłość, Dobroć = Szczęśliwość
      Szczęśliwość = Miłość,Dobroć
      Pozbycie się strachu = Błogość, Miłość, Dobroć, Szczęśliwość, po prostu stan ciągłego uniesienia.

      Powyższe słowa to najprawdziwsza PRAWEDA 💗 💚 .

    2. Katharos piękna Duszo nasze umysły walczą ze swoimi lękami,ale jak sama wiesz jest to długi proces .
      Nikt z nas nie może uwolnić się od zgiełku umysłu walczącego o władzę nad sercem.
      Wolność tkwi tylko w obecności Serca, to jest Wieczna Jaźń, opanowawszy umysł, żyje w tym wiecznym przepływie podczas pobytu na Ziemi.

      SOLIDNYM fundamentem Wniebowstąpienia i Ewolucja WSZYSTKICH na Ziemi jest procesem, który jest w toku, pamiętanie poprzez serce prawdziwego pochodzenia bytu, MIŁOŚCI.
      Ta pierwotna Boska jaźń jest Nową Boską Ludzkością i tylko dzięki Miłości można uwolnić się do bycia prawdziwą wieczną jaźnią w formie.

      Wszystkie istoty TERAZ przechodzą własny proces przebudzenia i zostają uwolnione przez serce.

      Na wiecznej scenie i tronie MIŁOŚCI promieniujemy teraz do wszystkich Istot, naszych Braci mniejszych i większych.
      Pomagamy uwolnić twierdzę umysłu, która żyje tylko przez strach.
      W ten sposób budzimy i aktywujemy Nową Ludzkość Światła TU i TERAZ.

      1. Aniu, w takim razie ja już jestem na tronie Miłości, tylko na takim małym tronie.
        Pokochałam zwierzęta z wzajemnością, jednak nie potrafię pokochać ludzi, choćby w połowie tak, jak zwierzęta.
        Byłoby cudownie kochać wszystkich i przez wszystkich być kochanym. Chociaż, mnie osobiście na tym nie zależy. Zresztą każdy z nas kocha nielicznych, trochę więcej lubi, do reszty ma stosunek ambiwalentny, bądź żaden.
        Istnieje jeszcze przyjaźń, ale to chyba inna bajka.

  162. Bo Miłość ma najwyższe, potężne ! wibracje Drogi Wędrowcze … może wszystko… i jest bezkresna …
    I dzięki temu Twoja spirala wznosi się coraz wyżej… 🦋

  163. Zastanawiam się nad tym, aby założyć nowe konto na YouTube, gdzie będzie tylko moja muzyczna Twórczość. Nie mam kamery, ale chce pomyśleć nad jakąś wizualizacją/grafiką do swojej muzyki. Przyznaje jednak, że chce poznać Wasze zdanie w tej kwestii. Tak szczerze, czy chcecie mojej muzyki słuchać? Uważam, że prowadzenie takiego muzycznego konta na YouTube ma sens, ale tylko wtedy jeśli są słuchacze:-) Jeśli nie będzie widzów, to usunę konto tak czy siak, ale mimo wszystko jestem ciekaw Waszej opinii.

  164. „ViS, zauważyłam, że zrobiłeś przerwę, ale była to przerwa zaplanowana, o ile dobrze pamiętam.
    Nie wiedziałam, że tworzysz muzykę. Ja bardzo chętnie posłucham.
    Skończyłam szkołę muzyczną, w klasie fortepianu, wirtuozem nie zostałam, heh, ale fascynują mnie ludzie, którzy potrafią komponować i tworzyć muzykę”.

    Tak, to było zaplanowane, aby zrobić sobie przerwę na Blogu:-)
    Ja uczęszczałem do ogniska muzycznego, ale jeszcze przed tym komponowałem, za co mnie pochwalił mój nauczyciel, który mi powiedział, że nie każdy z jego uczniów komponuje własną muzykę. Kiedyś chciałem założyć zespół syntezatorowy, grający ambitny i melodyjny synthpop, w niektórych utworach okraszony też gitarami. Z kumplem graliśmy na klawiszach, ale ciężko było znaleźć wokalistę. Najbardziej wkurzający był mail, jaki dostałem od faceta, który od razu chciał zarabiać pieniądze, a ja mu napisałem, że zespół dopiero zakładamy, więc nie mamy jak mu zapłacić, bo sami nie zarabiamy jeszcze. Facet już nie odpisał i nawet nie wiem, czy umiał śpiewać czy nie:-) Byli tacy, co pisali, że są zainteresowani, ale na próbę zespołu nie chcieli przyjechać, bo tamto, bo siamto. W końcu się wkurzyłem i nagrywam muzykę instrumentalną – głównie elektroniczną.
    Słucham różnej muzyki, zarówno klasyki, jazzu, popu, ale najbardziej lubię melodyjne syntezatorowe zespoły, takie jak ten. Ten utwór mnie bardzo wzrusza wewnętrznie. Jest Piękny. To nie jest tak, że ja tylko trenuję na worku treningowym i jestem wyrywny. Mam też swoją wrażliwość i romantyzm…:-) https://www.youtube.com/watch?v=liuyhzjNTj4

  165. „Trwa tak długo, jak zechce i nic nie da się z tym zrobić. Przynajmniej ja nie potrafię.”

    Słyszałem o takiej metodzie, aby skupić się na tym strachu-to znaczy zaakceptować go całym swym Jestestwem-ogarnąć Całym sobą-nie walczyć z nim. 🙂 Kasiu, uważam Ciebie za silną wewnętrznie hardą babkę i zgadzam się z TAWem, że teraz jest dotkliwy proces odpadania programów. W moim Życiu np. sporo się dzieje. W styczniu tak dużo się działo…że aż podrapałem się po głowie parę razy 🤣. Kiedyś w przeszłości, to radziłem sobie ze strachem np. przed chuliganami. Na moim osiedlu chodziły czasem grupki takich zadymiarzy i mieli nawet swoje ulubione ławeczki, na których sobie siadali. Kiedyś się wkurzyłem, bo chciałem akurat tamtą trasą iść do lasu, a wiedziałem, że chłopoki tam lubią wysiadywać. Nie miałem ochoty na bycie „trzęsi dupą”, bo jak chłopak jest „trzęsi dupa” to nie ma szacunku dla samego siebie 😀 Zacząłem specjalnie chodzić właśnie tą trasą, gdzie to całe towarzystwo lubiło się gromadzić, ( chociaż mogłem też iść okrężną trasą ). Chciałem też sobie coś udowodnić…, więc się wkurzyłem wewnętrznie ( autentycznie ) i na przekór wszystkiemu, chodziłem właśnie tam, licząc się z tym, że mogą mnie obić, zwłaszcza, że jeden z tych chuliganów już wcześniej mnie nie lubił i znałem go od małego. Dziwna sprawa, bo jak się przemogłem i też z pewnej przekory, zacząłem właśnie tamtą trasą chodzić, to już tych chuliganów na ławkach nie było.
    W różne dni powtarzałem chodzenie tamtą trasą, a chuliganów cały czas nie było. 🤣 🤣 🤣 Dlatego pokochałem tę swoją przekorę i uważam, że super jest się w Życiu czasem do czegoś Przemóc. Korzystnie to później działa na psychikę, zwłaszcza u chłopaka.

    1. Tak Vikingu, masz rację – jestem harda, ponieważ nie mam wyboru, poza tym nie lubię okazywać słabości.
      Tobie, pod tym względem, również niczego nie brakuje. Jesteś twardym facetem. Bezkompromisowym.
      Wydaje mi się jednak, że masz, czasem, chwile słabości i wtedy chciałbyś, żeby ktoś Cię przytulił i zapewnił, że wszystko jest dobrze i bez względu na to, co się będzie działo, poradzisz sobie, że Cię kocha takim , jaki Jesteś i że zawsze będzie stał po Twojej stronie.

      Jeśli chodzi o strach to bardzo go nie lubię. Nie akceptuję go, ale muszę z nim żyć, jak się okazuje, jak każdy. Przynajmniej większość.
      A to, o czym piszesz – że chodzisz drogami, na których czeka na Ciebie potencjalne niebezpieczeństwo ,to oswajanie lęku. Coś w stylu STRACH MA WIELKIE OCZY.

      1. Arkono, piękny widok. Musimy się otaczać takimi widokami. Miałam podobny obrazek, tylko z rodzinką lwów.
        Serce rośnie 🙂

      2. Katharos, to dla Ciebie 🙂

        Wsluchaj sie i cale Twoje jestestwo polaczy sie z Madroscia Natury i dalej przez Galaktyki ❤

        .https://www.youtube.com/watch?v=_cgTRI4gvjY

        Piekna jest Droga ktora idziesz.
        I przeciez nie Obiecali, ze bedzie latwa.
        Rys przeprowadza nas przez trudne przejscia.
        Stanowi pewna ochrone przeciw wszelkim zakusom "antyzycia".

        WSZAK RYSIEM JESTEM – PRZYRODY KREW NIEWYCZERPANYM POTOKIEM PLYNIE WE MNIE MILOSCIA BEZBRZEZNA

        .https://www.youtube.com/watch?v=CaB_qj_wF1Y

  166. Ale ludzie to nie myszy i koty i jak ktoś mądry, to nie uzależni się od dofinansowania a wykorzysta je do przejścia na zdrowy system współpracy, symbiozy z przyrodą i może nawet pomoże stworzyć warunki dzięki którym będą mogli przetrwać inni, my wszyscy.
    🙂

  167. A i jeszcze jedno oby nie doszło do nieporozumienia Dzieci Gwiezdne i inne nie są lepsze od Człowieka , żadne anioły , misje ratunkowe czy co tam jeszcze jest . ŻADNA ISTOTA ŚWIATŁA ŹRÓDŁA NIGDY NIE CZUJE SIĘ LEPSZA WIĘKSZA OD KOGOŚ INNEGO MA PO PROSTU INNY POZIOM ŚWIADOMOŚCI I TYLKO TYLE WSZYSCY JESTEŚMY JEDNYM . JEDNAKŻE WIEM CO ONE PRZESZŁY I WIEM ŻE MUSIAŁY TEŻ PRZEJŚĆ PRZEZ FALĘ WYCINANIA PAMIĘCI.

    1. Cześć MI 🙂
      Napisałaś „… tyle głupot wokół teorii 144 000 tys(no gdzie nie wlezą tam napsocą) niszczenia nas od dziecka , skłócania , religie , kody śmierci czyli destrukcja straszenie Piekłem , utrzymywaniem w ciemności nieświadomości!!!!”
      Chodz Ci o biblijne 12 plemion Izraela po 12.000 osób = 144.000 ? Ich pogardliwy stosunek i takież traktowanie gojów? Plus Apokalipsa Jana gdzie ocaleje naród wybrany, owe 144.000? O to Ci chodziło?
      Tak przy okazji. Jahwe był Bogiem plemiennym i dbał tylko o naród wybrany. I dlatego swoją emanację, JCh wysłał do plemion Izraela, (a nie np imperiów Rzymu czy Persji, gdzie oddziaływanie na Ludzkość było by i większe i szybsze). JCh miał za zadanie zbawić tylko i wyłącznie Żydów.
      Wg starohebrajskiego „bliźni” = sąsiad = Żyd. I nikt inny.
      PŚ, w tym Dekalog posługując się słowem „bliźni” ma na uwadze jedynie Izraelitów. Zatem czyny zabronione i nakazy Dekalogu dotyczą tylko Żydów. W tamtych czasach zabicie goja nie było morderstwem, a „kochanie bliźniego jak siebie samego” dotyczyło tylko tej nacji.
      Niestety Paweł z Tarsu, tzw apostoł
      narodów doprowadził do zakończenia plemienności żydowskiej chrześcijaństwa i rozszerzył je na każdego chętnego…☹️

      Dobrej nocki

    2. Witaj Krzysztofie 🙂
      „Chodz Ci o biblijne 12 plemion Izraela po 12.000 osób = 144.000 ? Ich pogardliwy stosunek i takież traktowanie gojów? Plus Apokalipsa Jana gdzie ocaleje naród wybrany, owe 144.000? O to Ci chodziło?”

      To że ktoś nazwał się Narodem Wybranym i wciska te kity innym nie oznacza że Narodem Wybranym jest :). Biblia nie jest kompletna a częściowa więc wiele rzeczy jest tam wyjęte z kontekstu a jak coś jest wyjęte z kontekstu to można nadać temu znaczenie jakie się chce czy też jak im(Okupantom ) wygodnie . Św Jechowy też mniemają , iż są Narodem Wybranym tzn że są ?
      A ponadto gdzie jest ewangelia MM ?

      Ziemia to żywa Istota na samą logikę (bo wielu tego nie pojmuje) gdyby była nie żywa jabłoń nie rodziła by owoców. My Jesteśmy z nią połączeni . Mogłabym ująć to tak człowiek to głowa ziemia to jego ciało , nie ma oddzielności . 144 000 tys utrzymywało ziemię czy też nadawało mu wizerunek . Jak to rozumieć ? prosto czyż ziemia na dany moment nie jest odbiciem nas czyli destrukcji ? . W momencie w której popadliśmy w nieświadomość oraz poczucie oddzielnia od bytu zaczęliśmy popadać w coraz niższą wibracje , Ziemia również ponieważ nie jest od nas oddzielona . Im większe wibracje w nas Miłości Akceptacji Dobroci tym większe wibracje Ziemi i unosimy się razem ponad ową w/w gęstość . Tym więcej raju na ziemi bo Miłość do siebie Miłość do natury to nasze wewnątrz odbijające się na zewnątrz czyli natura się odradza . Wraca to życia .
      144 000 tys to MY ISKIERKI ŹRÓDŁA 🙂 MY Tylko wycięto nam to z pamięci . Co do wszelkich relig i ich przekrętów mamy tu specjalistę pana Tawa . Ufam iż udało mi się jasno tym razem wyrazić/ wytłumaczyć kim jest 144 000 tys przy okazji odkrywając ich przekręty religijne .

      Dobrego Dnia Wszystkim

      1. Doprecyzuję jeszcze jedną kwestie odnośnie 144 000 tys . Nie jest to liczba która przetrwa jako Naród Wybrany . Przecież nas jest 3,5 mil na Ziemi a istnieje jeszcze Życie poza naszą Planetą . To jest liczba minimalna (połączenie) aby podnieść wibracje Ziemi do wyższej częstotliwości , im nas więcej tym lepiej Jakby się połączyło 3,5 miliona na raz, to byśmy już ludki latali po wszelkim wszechświecie.:D :D:D Ta Liczba rozwali też kopułę czyli więzienie według mowy Mistyków a po mojemu słoik w którym siedzimy , być może dlatego tak Grobale mieszały w kontekście wszelakich tłumaczeń.
        I kurcze nie umiem na dany moment jaśniej tego wyjaśnić ufam jednak że mi się udało .

      2. Cześć MI 🖐️🙂
        (dzisiejsze zdawkowe ‚część’ zatraciło swoje dawne znaczenie, które powiązane było z ‚czcią’, wyrażeniem szacunku i zazwyczaj towarzyszył temu pokłon).
        Dzięki za odpowiedź. Podoba mi się Twój punkt widzenia (pewnie dlatego, że jest podobny do mojego 🙂)
        Ale jeśli traktujemy owe 144 000 jako symbol, to do czego nawiązuje i od czego pochodzi?
        Sorki, ale dopada mnie, czasem upierdliwość, chęć drążenia.
        …. Buziaki?…

  168. Księżniczko Princesso Kasiu;-) a propo strachu, to taką muzykę uspokajającą znalazłem w 432 Hz: https://www.youtube.com/watch?v=3hxvULliUa0
    Jestem teraz w takim nastroju, że chce ludzi całować 🙂
    Czy jest tu ktoś na Blogu, kto chce być przeze mnie wycałowany i wyściskany? Ręce w górę, bo teraz robię listę i zapisy na ten miesiąc ;-))

  169. Pozdrawiam wszystkich Tawerniaków! Ptaki budzą się do życia. śpiewają godowo sikory bogatki i sikory modre, dzwońce i szpaki. W mieście. Przypuszczam,że na wsi jest jeszcze lepiej pod tym względem. Najgłośniejsze są sikory. Dobrej nocy!

  170. „Jeśli nie posiadasz wiele, nie musisz pracować całe życie jak niewolnik, żeby to wszystko utrzymać.”

    Jose Mujica

  171. Wczoraj miałem przebłyski dotyczące piramidy finansowej. Dziś przychodzi tego więcej.
    Wiecie jak działa piramida finansowa? Pewnie lepiej ode mnie. Tak ogólnie dla niezorientowanych.
    Zakładam organizację, tworzę system i moje zyski to wpłaty kolejnych członków.
    Namawiam 5 osób by wpłaciły po 100 zł. Ja zgarniam 500 stów a im mówię żeby każda wciągnęła po 5 osób które wpłacą po 100 zł tak by one również zgarnęły po 400 zł. A ja zgarniam coraz więcej nic nie dokładając. Tym którzy wchodzą, im się wmawia że podatek, wkład, jest obowiązkowy i niepodważalny.
    Model uproszczony. Mniejsza o to.
    Chodzi mi o to że system w jakim żyjemy jest taką piramidą finansową. Pewnie Ameryki nie odkryłem ale może są tacy jak ja, co się dotąd temu nie przyjrzeli.
    Ten system w którym żyjemy, również potrzebuje stale przybywających członków w liczbie wzrastającej. Utrzymywania tej proporcji piramidalej. Bo w chwili kiedy ludzie przestają wchodzić do systemu, system pada.
    Biorąc pod uwagę to że liczba ludności na planecie czy chociażbym w naszym kraju, nie może wzrastać w nieskończoność, system musi się któregoś dnia załamać.
    Dochodzą jeszcze czynniki zmienne jak rozwój technologii, który umożliwia zastępowanie człowieka przy produkcji. I spójrzcie, gdyby nie system piramidalny, czy rozwoju technologii nie powinien odbijac się na zmniejszeniu godzin pracy szeregowego człowieka? Czy wynagrodzenia nie powinny wzrastać?
    Wzrasta ale inflacja oraz potrzeba zwiększania godzin pracy, wydłużania wieku emerytalnego pomimo rozwoju technologicznemu. Czemu? Bo zatrzymał się przyrost ludności, rozrodczość a więc system zaczął stawać się nie wydolny. Oprócz tego w systemie zaczęły pojawiać się zawody, które go jeszcze bardziej obciążają.
    Można próbować system regulować, kontrolować, poprzez nakładanie coraz nowych podatków, zachęcanie ludzi do rodzenie więcej dzieci, otwierania granic i ściągania siły roboczej z innych krajów. Wykańczania tych którzy na drabinie piramidy przesunęli się wyżej – tych co wkładają kasę na tych co ją biorą.
    Pełno narzędzi kontroli ale przyszłość jedna. Piramida się zawali, wcześniej lub później, z większym hukiem bądź mniejszymi i płynniejszymi zmianami. Nawet jeśliby połączyć piramidy państw i stworzyć jedną globalną, ona w końcu się zawali bo w piramidzie musi być więcej osób dochodzących a więc liczba ludności stale musi wzrastać a liczba ludzi na Ziemi stale wzrastać nie może.

    Więc twórcy takiej piramidy mogą zdawać sobie z tego sprawę jeśli tacy są, obliczyli jej istnienie na pewien okres, po czym zaplanowali wprowadzić coś innego.
    Ten plan do skutku nie dojdzie a nawet gdyby, tylko na chwilę, dlaczego?

    Bo jakikolwiek system będzie istniał, stanie się tylko za sprawą nas. To my musimy chcieć. My musimy najpierw w niego uwierzyć, cenić go i zapragnąć.
    A każda osoba która się budzi, przestaje go cenić i kieruje swą uwagę z systemu piramidalnego na system współpracy, wzajemnego wspierania, symbiozy, Jedności, Ty inna Ja, Ja to My.

    Pomimo prób wprowadzania regulacji systemu piramidalnego i zachęcaniu ludzi do jego obrony, on i tak upadnie, bo przebudzenie ludzkości staje się na naszych oczach faktem.

    Co dalej?
    Co dalej moi przyjaciele?
    Jaką przyszłość wymarzymy sobie na tej Planecie?
    W jaki sposób do niej przejdziemy?
    Rzecz jasna system nie może paść z dnia na dzień bo wywołało by to panikę, lęk i cofnięcie się nie wiadomo o ile stuleci wstecz.
    Jak długo okres przejściowy?
    Co zrobimy my którzy spoglądają w przyszłość?
    Czy warto trzymać się kurczowo starego, które przeminie? Co nam wtedy zostanie? Dupa na lodzie?

    Tak sobie myślę, że kiedy ludzie się przebudzą, kto będzie potrzebował lekarzy którzy leczą objawy? Podczas gdy choroba jest objawem braku miłości? Braku jedności z Sobą. My jesteśmy miłością ale kiedy jest w nas zakłócenie zamiast miłości jest lęk i jego pochodne i choroby jako zakłócenia. Więc gdy znikną choroby, co się stanie z całym sektorem od aptek po lekarzy i szpitale. Co się stanie ze szkolnictwem i ludźmi tam pracującymi. Co się stanie z biurokracją, milionami na urzędach systemu który przestanie istnieć?
    Pewnie wiele z tych zawodów będzie robić nadal to samo ale inaczej. Zgodnie z prawami Życia. A policjanci, prokuratorzy, sędziowie, politycy?
    Ja pierdziu, widzę że więcej jest ludzi którym może zależeć na utrzymaniu starego systemu ale po prostu nie ma takiej możliwości.
    Nie ja to ustalam. To nie są moje ja chcę.
    To się stanie.
    Nie chcę nikogo straszyć bo i czym? Nadchodzi lepsze, zdrowsze, przyjaźniejsze, szczęśliwsze, pokojowe.

    Może to bardziej jak wezwanie, propozycja do przebudzenia, by dać swój wkład i łagodniej przejść proces. Przecież to czy system walnie z hukiem czy przejdziemy do nowego łagodnie i bezboleśnie, zależy jedynie od nas, od stopnia naszego zaangażowania w pracę nad sobą. Im mocniej ktoś się będzie trzymał starego, tym większe dramaty.
    Jestem ciekawy tych przemian.
    Sami zrezygnujemy z tego co już nam nie służy? Było dobrze ale na pewien okres. Nie służy już. Czas pomyśleć o czymś nowym i to jest w interesie i zasięgu każdej jednostki.
    Jeden dusi grosz a drugi nie ma go wcale, może taki który ma jakiś pomysł. On ten pomysł i tak rozwinie ale może to zrobić dla siebie lub setek, tysięcy, bo nie każdy ma dostęp. Więc kiedy po latach ten dusigrosz przyjdzie do tego co pomysły rozwinął i zaoferuje mu plik banknotów, on odpowie: a po co mi te śmieci? Itd
    Dlatego będzie współpraca nawiązywana na różnych szczeblach i różnych dziedzin, bo ludzie budzą się wszędzie i w szpitalach i kopalniach i na morzu i na ostatnim piętrze biurowca.
    Stworzą nowy wydajny system poza kontrolą, poza systemem piramidalnym, tak by ten upadający odsłonił jedynie nowy, powstający. Nie będzie dziury, nie będzie zapaści.
    Gąsienica nie umiera. Zrzuca kokon ale objawi się motyl.
    🙂
    I to będzie piękny dzień
    I tego nam życzę
    Byśmy ujrzeli pięknego motyla

    1. Sławku my ujrzymy tego MOTYLA jak to określiłeś, nasz przyszły stan bycia.
      My nie musimy zapierdzielać, zmuszać się do czegokolwiek, ale najpierw każdy z Nas oddzielnie musi to odkryć w Sobie, że NIC NIE MUSI.

      My jesteśmy stworzeni dla bycia i życia w pięknie w przyjaźni z Matką Naturą.
      A te wszystkie , „bo muszę” nie są nam przynależne, ale są w nas zakodowane , właśnie przez owe byty korporacyjne, jak oni to się dumnie nazywają.

      Naszym przeznaczeniem jest dobrowolny wybór robić i żyć tak jak ja tego pragnę, a więc w radości, spokoju i miłości do Nas i Natury.

      Przecież niektórzy z Nas wiedzą, że matrixowe przyciągające błyskotki, to tylko próżność nad próżnościami, którymi „oni” omamiają większość ludzkiej populacji.

      Szczęśliwy jest ten, kto w porę z tej parszywej mtrixowej iluzji potrafi się uwolnić.

      Po cóż jest mi mieć 12 łyżek, jak w danej chwili mogę jeść tylko jedną, spać tylko w jednym łóżku itd, można by tak mnożyć absurdy z naszego życia.

      Mam wszystko co potrzebuję, bo mam i kocham siebie taką jaka jestem, a moje potrzeby nie są wygórowane, bo ja wybieram czego i ile chcę, a to daje mi tylko Matka Natura.

      Bo choćbyśmy cały ten matrixowy iluzyjny świat posiedli, a miłości w nas by nie było, to wszystko jest tylko MARNOŚĆ nad MARNOŚCIAMI.

      Od 1 marca odliczam dni do piękna i zapachu wiosny która mnie unosi w stan szczęścia i radości i tego Wam wszystkim życzę, odmeldowując się do robienia swojego octu jabłkowego. 🙂 ❤

      1. „Szczęśliwy jest ten, kto w porę z tej parszywej mtrixowej iluzji potrafi się uwolnić.”

        To jest Pełnia Szczęścia!!!! Kochana SłowiAnko ❤

        "Przecież niektórzy z Nas wiedzą, że matrixowe przyciągające błyskotki, to tylko próżność nad próżnościami, którymi „oni” omamiają większość ludzkiej populacji."

        Mówi Jose Mujica, a ja tak żyję od lat:

        "Możesz cieszyć się z małych rzeczy, bez żadnego, zbędnego bagażu, kiedy nosisz szczęście w sobie. Możesz też nie znaleźć szczęścia w niczym ani też nigdzie.

        Nie jestem adwokatem ubóstwa. Jestem propagandzistą trzeźwego myślenia. Od momentu, w którym stworzyliśmy sobie społeczeństwo nastawione na konsumpcję, gospodarka musi nieustannie się rozwijać, a kiedy się nie rozrasta – mamy tragedię. Stworzyliśmy sobie potężną górę zbędnych potrzeb. Kup sobie coś nowego z pogardą dla czegoś starego. W ten sposób właśnie marnujemy sobie życie!

        Kiedy ja coś kupuję lub kiedy Ty coś kupujesz, nie płacimy za to pieniędzmi! Płacisz godzinami swojego życia, które poświęciłeś, by na to zarobić! Różnica pomiędzy posiadaniem, a życiem jest taka, że życie jest jedyną rzeczą, której nie możesz kupić za pieniądze. A Twoje życie tylko się skraca… Żałosnym jest marnować życie i wolność w taki sposób."

      2. SłowiAnko, czy człowiek żyjący bez lęku cokolwiek musi?
        Czy „muszę” nie wypływa z przelękniętego ego, a „chcę” z Serca?
        Nieszczęśliwy człowiek który musi.

      3. To „chcę” również może być podszyte lękiem i wciąż być „muszę” wyrażonym słowem „chcę”.

        Więc tu chodzi o lęk.
        Życie w lęku to nie życie.

        Życie z głębi serca, w tym nie ma lęku i to jest ŻYCIE 🙂

    2. Stary system (systemy) nie jest zły. Był adekwatny do poziomu świadomości ludzkości. Kiedy ludzkość się przebudzi, będzie mieć odpowiedni „system”.
      Wszystko Jest Dobre 🙂
      A co nie jest, nie istnieje 🙂

    3. ,, Gąsienica nie umiera. Zrzuca kokon ale objawi się motyl.
      🙂
      I to będzie piękny dzień
      I tego nam życzę
      Byśmy ujrzeli pięknego motyla”

      Nie używajmy słowa ,,będzie”, chociaż to bardzo trudne, czasem nie wykonalne.
      ,,Będzie” to ciągłe umieszczanie zaistnienia czegokolwiek w przyszłości, której nie ma.
      Podobnie jest z określeniem ,,mam nadzieję”, czyli stan oczekiwania.
      Czy Wszechświat mnie wysłuchał?
      Ależ owszem! Spełnia moją wolę, zapewnia mi bycie w stanie oczekiwania.

      To przedłużanie wyrażonego emocją stanu(będzie!, mam nadzieję!) jest dla Wszechświata ważniejsze niż wydarzenie, które ma nastąpić.
      Liczę na coś – w porządku – mam zapewnione właśnie to ciągłe liczenie.

      Bycie zmianą(odczuwanie) w tu i teraz, jaka może się zamanifestować, zakotwicza, rodzi impuls dla tejże manifestacji.
      Czy ona nastąpi? Zależy nie tylko od obrazowania i odczuć, ale od tysiąca jeszcze innych warunków, które mogą stać się dopływami do głównego nurtu.

      Bodaj Ania kiedyś mówiła o ,,wymyśl, zaplanuj, odłóż, odbierz”, czy jakoś tak to było.
      To ma sens, ponieważ nie ma tu życzeń stanu oczekiwania, który każdego dnia rodzi się na nowo. Jutro, jutro, jutro…, czyli nigdy.

      Podobnie z określeniem chciałabym, chciałbym.
      No to ,,chciej”, bądź w stanie chcenia… 🙂 🙂
      Ale nie wiesz, co chciałabym!
      To, co chciałabyś jest jedynie punktem, hakiem wbitym w zbocze, do którego idziesz po linie i doświadczasz jak to jest chcieć.

      Nasz język, podobnie jak inne nie jest precyzyjny.
      A może celowo wprowadzono określenia ,,oddalające w czasie” wydarzenia, realizacje, które nie mają się ziścić? 🙂

      Kiedyś obiło mi się o uszy(może ktoś tu pisał), że istniał język, który używał jedynie pojęć w czasie teraźniejszym.
      Nie mam o tym wiedzy, ale to musiało być bardzo ciekawe.
      Jak spełniały się życzenia wyrażane w czasie teraźniejszym?
      A może życzeń wcale nie było, bo te zawsze mówią o przyszłości?

      Miłego!

      1. To zależy
        Jak powiem będzie z nadzieją to będzie z nadzieją
        A jak mówię będzie bo czuję że tak się stało to tak jest
        Zajrzałaś droga Krysiu w moją duszę czy uznałaś że wiesz po słowach jakie użyłem?

        „Nie używaj”
        A ja mam dość nakazów i zakazów oraz wszelkich powinności
        Każdy niech będzie jaki chce, dość pouczań, z mej strony w zasadzie, a inni niech robią co chcą.

        Robię co chcę, nic nie muszę

      2. ,, To zależy
        Jak powiem będzie z nadzieją to będzie z nadzieją
        A jak mówię będzie bo czuję że tak się stało to tak jest”

        Jasne, że zależy, drogi Wędrowcze.
        Czasem cytujemy czyjeś słowa, by użyć je jedynie jako kanwy do swoich rozważań.

        Rozkminiałam temat ogólnie, starając się zrozumieć dlaczego niektóre nasze ,,plany” realizują się w mig, a na inne życzenia nigdy nie przychodzi spełnienie.
        Ba! Są też takie, które dzieją się bez naszego w nich świadomego udziału(tych chyba jest większość)
        Skoro człowiek jest kreatorem, to być może ta większość zadziewających się wokół nas sytuacji jest efektem kreacji dokonanej przez innych Ludzi! Ciekawe, nieprawdaż?

        W końcu żyjemy w dżungli Ludzi, inaczej w oplatającym nas gąszczu ich myśli, nie zdając sobie sprawy ani z ich treści, ani z ich jakości.
        To może być sensowne, ponieważ często mówi się o istnieniu tzw. świadomości zbiorowej. Ponoć ok. 95% myśli, jakie przez nas przepływają, nie są naszego autorstwa.

        Jesteśmy takim malutkimi ,,kartofelkami” w olbrzymim Kotle Kosmicznej Zupy! 🙂 🙂
        Jej smak jest ,,wypadkową” nieskończonej ilości ,,składników”, na które możemy nie mieć wpływu i być może dlatego mówimy czasem, że życie ma gorzki smak, a innym razem bardzo słodki 🙂 🙂 🙂 🙂

        ,, Zajrzałaś droga Krysiu w moją duszę czy uznałaś że wiesz po słowach jakie użyłem?”

        Nikt, kochany Wędrowcze, nie jest w stanie zajrzeć komukolwiek w duszę.
        Jeśli nawet ktoś uznał, że to mu się udało, to zdobył ,,stare dane”, ponieważ wszystko płynie i się zmienia.
        Kto to powiedział, że nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki? (akurat wyleciało mi z głowy 😀 )

        Jesteśmy Gwiazdami, o których wiedza nigdy nie jest aktualna 🙂
        Nawet nasze auto-opisy są w większości obarczone błędem odczytu na skali czasu 🙂 🙂

        Moje rozważania też nie są niezmienne 🙂
        Wszyscy jesteśmy poszukiwaczami sensu istnienia na skrzyżowaniu Nieskończoności.

        A kiedy chcemy na chwilę odpocząć od tych poszukiwań, nucimy razem z Anamiką:
        ,, Zielony, zielony, kocham kolor zielony,
        Bo moja Dusza zielony kolor ma.”
        🙂 🙂

        Miłego dnia!

      3. „Jesteśmy Gwiazdami, o których wiedza nigdy nie jest aktualna ”

        Ciekawe 🙂

      4. „Skoro człowiek jest kreatorem, to być może ta większość zadziewających się wokół nas sytuacji jest efektem kreacji dokonanej przez innych Ludzi! Ciekawe, nieprawdaż?”
        Ja wierzę Krysia z lasu że doświadczenia pojedynczego człowieka są jedynie jego dziełem. Świadomym lub nie. Można współdzielić sny ale wtedy wszystkie osoby współdzielące sen śnią go.
        Nie ma w moim świecie czegoś takiego jak kreacja jednego człowieka dla drugiego bez udziału drugiego. Część wspólna zbioru A i B należy zarówno do zbioru A jak i B.
        Taki świat jest doskonały.
        Taki w którym zbiór B mógłby nałożyć się na zbiór A bez zgodności energetycznej zbioru A, zmieniałby go bez jego zgody i byłby światem niedoskonałym i nie mogłaby go stworzyć miłość. Nie istniałaby wtedy wolność, wolna wola.
        W takim świecie wolna wola nie oznacza wolność w łamaniu wolnej woli a wolność od ingerencji w wolną wolę.
        Tej zasady nie łamie nawet Pierwszy Stwórca.

  172. A Tobie Melisso, Światłoczuła czy jak sobie życzysz, obojętnie jaki masz teraz do mnie stosunek, chciałem powiedzieć, że myliłem się w temacie ego.
    Kiedyś spytałaś czy kocham swoje ego.
    Odpowiedziałem że trudno kochać coś czego nie ma.
    I wciąż uważam że ego nie jest Mną a nawet że ego nie istnieje. Lecz kiedy śniąc zapominam Siebie i w nieświadomości śnię sen bycia kimś innym, niepoczytalnym co zwę ego, to odmawiając temu miłości, odmawiam jej sobie bo z tym się utozsamiam

    Nie ważne kogo lub czego nienawidzę. Zawsze ja doświadczam tej nienawiści. Nie ważne komu odmawiam miłości, ja jej wtedy nie czuję, sobie jej odmawiam i wszystkiego co z nią przychodzi, wszystkich darów królestwa odmawiam sobie.

    1. Cześć 🖐️🙂
      Napisałeś
      „Kiedyś spytałaś czy kocham swoje ego.
      Odpowiedziałem że trudno kochać coś czego nie ma.
      I wciąż uważam że ego nie jest Mną a nawet że ego nie istnieje”…
      Doprawdy, dziwny stosunek do samego siebie…

      Ego, jaźń, tożsamość, MOJE JA.

      Twoje ciało rejestruje zewnętrzne bodźce, Twoje ciało przetwarza je i zapamiętuje.
      A KTO to wszystko odbiera, analizuje i syntezuje? W KIM te bodźce budzą uczucia i emocje ? KTO na tej podstawie animuje ciałem? Nie myślisz o tym co się w Tobie dzieje w drugiej lub trzeciej osobie liczby pojedynczej, a tym bardziej mnogiej… ZAWSZE W PIERWSZEJ OSOBIE LICZBY POJEDYŃCZEJ, czyli JA.
      Myślisz, mówisz : JA tego nie/czuję, JA tego nie/zrobię, JA tego nie/lubię, MI jest jakoś, JESTEM jakiś…
      Nikt inny w Tobie nie siedzi, tylko Ty sam.
      Zatem masz swoje JA, jesteś KIMŚ.
      Od oceny myśli, emocji, czynów zależy, czy się tego KOGOŚ W SOBIE lubi czy nie, akceptuje czy nie.

      … JA tak myślę i czuję, a przynajmniej tak mi się wydaje 😉

      Pozdrowionka mojego JA dla Twojego EGO

  173. Szmaragd – zawiera w sobie wszystkie KODY ŻYCIA.
    Kolor zielony to kolor samo uzdrawiający. Ubierać się w zielenie, otaczać się tym kolorem, otaczać się zieloną NATURĄ.

    „Zielony, zielony, kocham kolor zielony,
    Bo moja Dusza zielony kolor ma.”

    1. Zauważyłem Twoje zamiłowanie do zielonego koloru już wcześniej Anamiko.
      Mam to samo. Zielona kurtka, swetr, bluza, spodnie, nawet gumowce. Czapka z daszkiem i kapelusz. Jedno lub kilka zakładam na codzień. Ściany pokoju na jasno zielony. Jeden z meili miałem zielonapustynia a chyba nikt tu z obecnych nie przypuszczał, że często wymieniałem meile przy logowaniu się bo szukałem zielonego grawatara 🙂
      Kiedyś chodziłem ubrany na ciemno. Teraz nie wiem jak mógłbym żyć bez koloru zielonego. A w moim ukochanym lesie i sadoogrodzie tyle zieleni. O i koszulę zakładam dziś zieloną a zdjąłem właśnie zieloną koszulkę 🙂
      A domek kopułowy chcę mieć pokryty zielenią naturalną.
      Jak byłem mały, babcia miała taką lampkę nocną gdzie za szkłem była sztuczna zieleń a w niej żarówka. Uwielbiałem się w to wpatrywać gdy po zapaleniu żarówki zieleń świeciła. Albo choinka w dom na święta, taka zielona.
      W starym domu w dużym pokóju, pomalowałem ściany w różnych odcieniach zieleni a sufit na fioletowo, plus błękit i słońce na ścianie z promieniami przez pół ściany 🙂
      Czy zieleń nie uspokaja?

      1. Wędrowcze, tak, to jeden z moich siedmiu ulubionych kolorów. Symbol równowagi, spokoju, zdrowia radości i miłości. Kiedy postawimy z mężem nasz mały domek, na pewno będzie on zielony! Lubię wszystkie odcienie zielonego, a najbardziej zielony butelkowy. Mam sporo ubrań w tym kolorze i mojego najmłodszego syna też ubierałam, jak był mały na zielono. Uwielbiam Włóczykija z Muminków.Też miał zieloną kurteczkę i zielony kapelusz!
        Odpoczywam najlepiej tylko wśród zieleni: w lesie lub w ogrodzie. Tam czuję się jak ryba w wodzie.

    2. O ! jak milo 🙂
      Znow Przestrzen wywyla LIST ❤

      Otwieram bloga po jakims czasie 🙂

      A tu co ?
      Trafiam jako na pierwszy, na ten komentarz 🙂

      Dla stalych Czytelnikow wiadomo, kogo nazywam Szmaragdowa 🙂
      I ile to Szmaragdow w pewnych bardzo szczegolnych chwilach tu zamiescilam.
      Takie sobie ciekawe "przyppadki" 😉

      A to specjalnie dla Ciebie Anamiko 🙂

      Niech rozjasnia bloga 🙂

      https://thejewelerblog.files.wordpress.com/2019/08/fura1.jpg?resize=575%2C652

  174. To wspaniale Wędrowcze , że lubisz zielony 🙂
    Tak, tak zielony uspokaja i to jak 🙂
    Wyhoduj sobie poletko melisy lekarskiej w swoim cudnym ogrodzie i troszcz się o nią -oczywiście z miłością, o której tu tak dużo piszesz.
    Troszcz się o nią , opiekuj się nią., rozmawiaj z nią, BĄDŹ DLA NIEJ MIŁY 🙂
    Mów do niej codziennie – ona wszystko przyjmie , a kiedy dopadną Cię odczucia gniewu, agresji, złości, rozczarowania itp.
    zerwij ja i przyjmij jak komunię.
    Melisa Cię ukoi, uspokoi…jednym słowem zrobi Ci bardzo dobrze 🙂
    Tylko bądź dla niej…MIŁY.

    1. Ty mi radę to i ja Tobie jedną dam.
      Bat ukręcony z najładniejszych kwiatów pozostaje batem.

    2. Cześć
      Uwielbiam zieleń w naturze, szczególnie wiosenną – ale nie na sobie 🤔 – tu preferuję szarości i odcienie niebieskiego, szczególnie modry, indygo 🙂

      Pozdróweczka i pogodnego dnia

  175. Możemy kierować się sercem albo częścią umysłu która generuje lęk. Co będzie bez ciała fizycznego, gdzie będzie serce? Myślę że serce fizyczne reprezentuje tą zdrową wzorcową Chrystusową część Umysłu (może nawet Umysłu Boga) a fizyczny umysł, jego malutką część zapadłą w sen o niepoczytalności.
    Tak to sobie na dziś dzień tłumaczę.

    Będąc tutaj na Ziemi możemy więc kierować się sercem, wewnętrznym czuciem, czujem, intuicją, jako Głosem Boga.
    Osądzałem intencje takich ludzi. Patrząc umysłem a nie sercem, nie rozpoznawałem ich pracy, tego czym się kierują.
    Dziś wiem że niczego nie chcę osądzać, bo to przesłania widzenie. Ani ludzi, ani ich pomysłów, idei.
    Intencje Gospodarza tego forum zostały przeze mnie osądzone a przez to nie rozpoznane co wywołało pewne nierozsądne działania długofalowe.

    Teraz rozumiem dlaczego miałem takie doświadczenia z ludźmi z forum i poza forum.
    Nie rozpoznali gdy wypowiadałem się na forum kierowany głosem serca. Próbowali leczyć moją „chorobę” jak i ja próbowałem leczyć „chorobę” TAWa.
    Po za forum podobnie. Od dzieciństwa najbliżsi podkładali mi z tego powodu nogi, zwalczali, ośmieszali, nazywali problemem.
    Tak, dla Istoty kierującej się ego umysłem, lękiem, człowiek kierujący się głosem serca będzie problemem, niezrozumiałym oszołomem, zagrożeniem, którego trzeba zwalczać, naprawiać a nawet izolować.

    Pewna osoba którą bardzo cenię, jak całe Rodzeństwo, widocznie jechała na tym samym wózku nie rozpoznania w drugim jego działalności inicjowanej głosem serca. Próbowała więc mnie poprawiać, ustalać mi „lepszy” tor życia. Przegapiając fakt, że miejsce na szachownicy Życia już odnalazłem i byłem kierowany głosem serca – ręką Najwyższego Gracza w taki sposób że w tamtym i tym roku, jedynie grudzień miałem jako miesiąc odpoczynku od pracy w ogrodzie, przeznaczony na coś innego. Prawie w każdy dzień tam jestem i mam coś do zrobienia. Wymaganie ode mnie bym to zostawił i udał się we wskazane miejsce byłoby dla mnie nie ofiarowaniem pomocy lecz prośbą o poświęcenie a tego serce nie pozwalało mi zrobić. Bo chociaż wtedy jeszcze nie rozumiałem tego co teraz, czułem że nie jest to dla mnie odpowiednie. Przyjaciel jednak nalegał, mówiąc wprost, że jego propozycja jest dla mnie dobra. Zaczęły się dalsze komplikacje, naciski, kary.
    Mam nadzieję że wkrótce jak i ja, obudzi się z letargu nie zrozumianej pomocy – poświęceniem, a także przestanie osądzać cudze intencje.
    A jeśli chcr spać, to życzę spokojnych snów, bym powiedział ale wiem, że takie sny nie bywają spokojne.

    Kierować się sercem w swych działaniach, to też patrzeć poprzez serce na działania innych.

    Ach jak cudownie się budzić ze snu o niepoczytalności. Świadome Życie jest takie piękne 🙂 lecz to nie my żyjemy a Życie żyje nami.
    Wszystkiego dobrego Wszystkim
    Cudownego dnia 🌳💚☀️

  176. „Hej
    To polecam Ci i wszystkim jeszcze „Kongres futurologiczny” S. Lema. O iluzji w iluzji, jak ruskie matrioszki. Klimat trochę jak w „Procesie” F. Kafki.

    Pozdrówka”

    Dziękuje Krzysztofie.

  177. Mój ostatni apel o zjednoczenie Nas Iskier Źródła.

    Skundlony Watykan z jego czarnym papieżem i jego sługusami, czyli złem skończonym, w tych dniach odchodzą w niepamięć historii Matki Ziemi, takie jest bowiem moje przekonanie i moja determinacja. Ja nie mam już nic do stracenia i nikogo, i niczego się nie boję.

    Ja codziennie aktywuję i uwalniam w każdej Iskierce Źródła 13 nitek DNA, aktywuję i uwalniam wszystkie zdrowe komórki macierzyste i odkodowuję nici DNA, aby odblokować i uwolnić Je spod panowania rządzących i zniewalających sił ciemności i zła.

    To my wszyscy, którzy mamy taką wiedzę, jesteśmy winni im pomóc.
    Jeżeli te szatańskie parchawce miały taką moc, by zniewolić NAS Ludzkość, to jakąż ogromną Moc Źródła mamy My, jego ISKRY.

    Tylko wreszcie zjednoczmy nawet mentalnie swoje siły przeciw nim.

    Mamy taką MOC, codziennie kodując na unicestwienie ich na Mateńce Ziemi.

    Mamy również Moc Źródła pomóc jeszcze śpiącym, wypowiadając codziennie afirmacje z głębi i przekonania naszych Serc 💓
    Tak się stanie i to się już dzieje, tylko połączmy swoje Siły.

    1. SłowiAnko, podziwiam Twoją lechicką determinację, ale na razie nie ma kto kreować, gdyż większość z nas ma jeszcze Problemy Na Poziomie Podstawowym, czyli nieogarnięty, zacietrzewiony umysł. Taki umysł jest w stanie wyprodukować tylko kolejny obłęd. I tak w koło macieju.

      Wiele czystych dusz kreuje od lat – widzisz jakieś spektakularne efekty?…

      1. TAWie cierpliwość to cnota, którą trzeba umieć w sobie wypracować i utrzymać, ja sama mam z nią jeszcze nieraz problem, ale to nie upoważnia mnie i Nas do tego, że wiecznie będziemy liczyć, że z niewoli ciemności Nas ktoś gdzieś tam wyzwoli.

        Przysłowie mówi „umiesz liczyć, licz na siebie” ja to robię od zawsze i dlatego mnie się dobrze żyje, ale jest to drugie „ale”, ja chcę i pragnę by wszystkim Iskrom Źródła tak się żyło.

        Powiem jeszcze raz za tak wielkim uczonym jak Einstein , wysłana energia dobra z jednego serca czyni w przestrzeni CUDA, to jak wielkich cudów może dokonać wiele takich serc? , pytam po raz nie wiem już który. 🙂

        Wszyscy naokoło mówią i piszą, że chcą dobra, szczęścia , radości i dobrobytu dla Ludzkości, tylko jakoś nie możemy się zmobilizować i zjednoczyć w tym pragnieniu.

        I nie mów mi TAW ie, że jestem marzycielką fruwającą w obłokach, a jeżeli nawet, to marzenia są przecież ziarenkami rzeczywistości, i w to wierzę , bo moje się spełniają.

        O naszej wolności też od zarania dziejów marzę, ale widać potrzebne jest w tym przypadku więcej takich „marzycieli” a przecież wiem , że są , tylko, że nie ma w nich wiary, przekonania, że to o czym marzą i czego pragną może się urzeczywistnić.

        A wiesz TAWie, dlaczego ciemnym siłom, ich złe zamiary się kreują na planie fizycznym, bo oni są przekonani, że to im ujdzie co z nami robią, i jak na razie to jeszcze im uchodzi, bo MY ciągle śpimy.

        Dlatego ja ciągle dzwonię na POBUDKĘ.

      2. „ale jest to drugie „ale”, ja chcę i pragnę by wszystkim Iskrom Źródła tak się żyło.”
        No właśnie, jest nawet trzecie „ale”, mianowicie ale one same powinny mieć taką wewnętrzną potrzebę …

  178. Piękna ta „twarz” wiekowego drzewa Taw-ie… powoli otwiera oczy… pobudka ! ” idzie wiosna – prowadzi ją słońce…” 🐝 🔆

    1. Ewo, super, że idzie wiosna, bo od paru dni, czuje się „rozlazły”.
      Nie chce mi się do lasu chodzić, co prawda trenuje, ale mniej niż kiedyś i czuje się mięciutki jak plastelinowy ludz 😱 😁
      Jakieś sentymenty mi do łba przyszły 😦 🤔. Obym wyszedł z tego dziwacznego stanu, bo jak tak dalej pójdzie, to będę w skarpeteczkach ciepłych leżał pod pierzynką, robił sobie szalik na drutach i z otwartą buzią oglądał romansidła jakieś, co chwila wycierając ze wzruszenia napuchłe oczy 😁 🤣 🤣 🤣

      1. ViS – humorek Ci dopisuje… 🙂 😀 – znaczy jest dobrze, tak jak ma być – przewalają się różne emocje u wielu z nas … wszystko się czyści, porządkuje, przepala… by zrobić miejsce na nowe – świeże, czyste – wiosna w Sercach i na Gaji …Obfitość czeka – wystarczy się otworzyć 🔆

  179. kochani, nie wiem jak u was, ale u mnie od kiedy całe zainteresowanie świata poszło na wirusa z koroną, nie widać sypania na niebie…

  180. Aniu, przypomniałem sobie jak zdemaskowałaś Dziennikarza.
    Już dawno wiedziałem, że Arkona i Dziennikarz, to ta sama osoba, ale ona/on dalej „rżnie głupa”.

  181. I tu padł wątek?
    TAWIE, Gdzie przenieśli się wszyscy ?
    Pewnie jakiś nowy wątek… gdybyś zechciał podesłać link, please 🙂
    Pozdrawiam 🙂

      1. Witaj.
        Chodzi o brak nowych komentarzy.
        Wcześniej było po kilka, kilkanaście komentarzy dziennie, a teraz (od 12 marca) nic ☹️…
        Gdybyś podał link lub nazwę, gdzie Ludzie teraz najczęściej piszą; wybacz, ale nie mam czasu na przeszukiwanie całego bloga…
        Pozdrawiam, miłego wieczoru

  182. Ale proste jest stwarzanie.
    Tak? A jak to robię?
    A na czym skupiasz uwagę?
    A wybaczając, od czego odwracasz uwagę? I na co ją przenosisz – co zasilasz, co stwarzasz? 🙂

Dodaj odpowiedź do SłowiAnka Anuluj pisanie odpowiedzi