Tak zwane „czarne owce” rodziny są w rzeczywistości poszukiwaczami dróg wyzwolenia dla drzewa genealogicznego. Ci członkowie drzewa, którzy nie dostosowują się do zasad lub tradycji systemu rodzinnego, którzy stale szukają, aby zrewolucjonizować przekonania, w przeciwieństwie do dróg naznaczonych tradycjami rodzinnymi, ci krytykowani, osądzani, a nawet odrzucani, są powołani do uwalniania drzewa powtarzających się historii, które frustrują całe pokolenia.

„Czarne owce”, ci, którzy się nie adaptują, ci, którzy krzyczą, buntują się – naprawiają, detoksykują i tworzą nową kwitnącą gałąź. Niezliczone niespełnione pragnienia, niespełnione sny, sfrustrowane talenty naszych Przodków manifestują się w ich buncie, szukając swego ujścia.

Drzewo genealogiczne, przez bezwładność, będzie chciało nadal utrzymywać kastracyjny i toksyczny kierunek swojego pnia, co sprawia, że ​​jego (twoje) zadanie jest trudne i problematyczne. Jednak nikt nie może sprawić, byś zwątpił. Zaopiekuj się swoją wyjątkowością jako najcenniejszym kwiatem swojego Drzewa.

Jesteś marzeniem wszystkich swoich przodków.

autor: Bert Hellinger

tłumaczenie: Radek Dąbrowski
źródło: .https://facebook.com/467429766613729/photos/jeste%C5%9B-marzeniem-wszystkich-swoich-przodk%C3%B3w-bert-hellingertak-zwane-czarne-owce-/2290807274275960/

40 myśli w temacie “Ewolucyjna rola „czarnych owiec” w RODzie – Bert Hellinger

  1. Nie bez przyczyny Tutaj Kochani jesteśmy – buntownicy-czarne owce.
    Bunt na pokładzie – to Ja.
    Zawsze byłam sobą – twierdzili, że bez powodu.
    Buntowniczka nie klepała paciorków.
    Spacerowała po Lasach – Łąkach-Bezdrożach.
    Nie Lubię chaosu-hałasu –
    – pustej czczej gadki – zbiorowego zidiocenia..
    Nie Przystosowana – Inna – Odstająca w szeregu.
    Jestem Introwertyczką, nie lubię ekstrawertyzmu.
    Lubię LUDZI – Lubię pogadać z LUDZIEM.
    W wieku 16 lat stałam się agnostyczką,
    by potem przechylić się w stronę WEDY.
    Od dzieciństwa byłam sobą i za to dawali lanie.

    Pozaziemskie Cywilizacje zasiały Ludzkość i Nadzorują, a eksperymenty „Spirytus Variatus” trwają do dzisiaj..

    Trwam i Ja na Łonie Matki Gai – Strażniczka Wedy – Niestrudzenie..
    ZdRAwiam – Słoneczka Na Miły Dzień

    Ależ się rozgadałam..

  2. A propos ustawień… skopiowałam z fb od Małgorzaty Eisenberger…

    Tak w temacie ustawien… o zawiłościach rodowych 😉

    – Niech mi Pan powie, dlaczego Pan tak pije? – pyta lekarz.

    – Zaraz spróbuję wyjaśnić panu przyczynę – odpowiada roztrzęsiony pacjent.

    – Zakochałem się w pewnej wdowie, która miała dorosłą córkę. Ożeniłem się z tą wdową i niedługo potem mój ojciec ożenił się z moją pasierbicą. W ten sposób moja żona i ja staliśmy się teściami dla mojego ojca. Za jakiś czas moja macocha, to znaczy córka mojej żony, urodziła syna. Ten chłopiec stał się automatycznie moim bratem, ponieważ był synem mojego ojca. Ale też ponieważ jest równocześnie synem córki mojej żony, więc moja żona stała się jego babcią, a ja stałem się dziadkiem dla mojego brata. Niedługo potem moja żona urodziła syna, który stał się szwagrem dla mojego ojca. Starsza siostra mojego syna jest równocześnie jego babcią, ponieważ mój ojciec jest jego dziadkiem. Mój ojciec jest więc szwagrem mojego dziecka, ponieważ jego siostra jest żoną mojego ojca. Ja jestem wobec tego bratem dla mojego własnego syna. Mój syn jest mojej babci bratankiem, a ja jestem dziadkiem dla samego siebie. Stałem się więc bratem dla mojego ojca, ale jednoczesnie jestem synem i ojcem dla niego. Moja żona jest moją macochą, matką, szwagierką i przybraną siostrą. A ja jestem ojcem i synem dla samego siebie.

    – Rozumiem – odpowiada psychiatra – niech pan pije dalej.

  3. Dlaczego Ludzie nie potrafią uwolnić się –
    – wyzwolić z powtarzającego się schematu zachowań ?

    Dlaczego nie widzą, że ich życie kręci się w kółko…
    „Kręć się, kręć, wrzeciono”.

    „U prząśniczki siedzą
    Jak anioł dzieweczki,
    Przędą sobie, przędą
    Jedwabne niteczki” – Stanisław Moniuszko – „Prząśniczka” –

  4. Uzależnieni-U-zależnić się .
    Pytanie nie -od czego- ale -po co -? –
    – po jakie licho, z jakiej przyczyny, za czyją zgodą, z jakiej racji ?….

    1. Ojciec jest bardzo ważny w życiu małego chłopca, aby nauczyć go/pokazać mu „męskie cechy”. Jeśli mały chłopiec nie ma męskich wzorców i jest wychowywany jedynie przez Matkę (żeńska energia), to często w dorosłym życiu rzutuje to na jego pracę (nie zawsze to się jednak sprawdza, bo znam wyjątki wśród mężczyzn), ale też „normalne” kontakty z płcią przeciwną (tu oczywiście też nie ma reguły, bo są wyjątki). Kobiety wychowywane bez Ojca też mogą mieć podświadomie żal do mężczyzn. To przecież działa w obie strony.
      Jeśli natomiast chłopak ma Ojca, ale takiego, który ma problem alkoholowy i jest przemoc w domu, to też ma to wpływ na dorosłe życie chłopaka.
      Znałem oczywiście też przypadki, że Matka zostawiała swoje dzieci, a Ojciec sam wychowywał i troszczył się o pociechy. Traumy z dzieciństwa są najtrudniejsze. Są kobiety nadwrażliwe, skrzywdzone w dzieciństwie, ale też są mężczyźni nadwrażliwi skrzywdzeni w dzieciństwie. Wiadomo, że Ludziom zbyt wrażliwym (nadwrażliwym Istotom) nie jest łatwo żyć na tym padole/na tym wykoślawionym, często brutalnym świecie.
      Być może to jest przyczyną, że według statystyk wielu mężczyzn w Polsce popełnia samobójstwa, częściej od kobiet?

      Dlatego wzorce męskie są bardzo Istotne w życiu dorastającego chłopca.

      Jako NaRÓD przeszliśmy wojenne traumy, gdzie mężczyźni ginęli na wojnach, a kobiety same wychowywały potomstwo.

  5. Jestem marzeniem moich przodków, wiem to, ponieważ jestem od urodzenia czarna owca 😄 ale kreatywną, zbuntowana, osamotniona w walce, ale cóż to piękny tekst..
    Najcenniejszy kwiat mojego drzewa 💖

  6. Proszę, ależ podsumowanie mojego życia w tym wpisie.
    Przeorałam głęboko utartą ścieżkę niedobrych wyborów rodzinnych.
    Żyjąca część rodu i tak ma to gdzieś 😄
    Niektórzy Zmarli podziękowali mi za to we śnie.
    Za to ja zyskałam ogromną wewnętrzną wolność, wyzwoliwszy się z układu. Nie wolno czarownicy ubierać w biurową garsonkę 😂

  7. Ewolucyjna rola „czarnych owiec” w RODzie – Bert Hellinger.

    No proszę przestrzeń sama przynosi odpowiedź.

    1. A „moje” gwiazdy dalej poruszają się po nieboskłonie. Są to delikatne ruchy, pełzające, poruszają się w różnych kierunkach, zataczają delikatne koła, przeskakują z miejsca w miejsce, dyndają wahadłowo, ot robaczki…

      1. Sraczki ukraińskiej ciąg dalszy nie tylko w Polsce, piszą obserwatorzy tego zjawiska u Maruchy.

        „Andrzej
        2 godziny temu
        Szacun, Dziki, za temat. Dziś byłem z dziećmi w Warszawie na starym mieście. Tragedia. Ukraińskich flag, upominków w barwach Ukrainy jest więcej niż Polskich. Nawet baloniki z helem w barwach Ukrainy są, ale już w barwach Polski nie ma. Co to za poje.ane upośledzenie? Dramat do potęgi!

        Professor Sound
        2 godziny temu
        Ja se w Belgii dziś wywiesiłem na balkon Polska flagę, to mnie sąsiad pyta, czemu wywieszam flagę Polski w Belgii ?! To mowie, ze takie święto mamy i wywieszam z szacunku do swojego pochodzenia, a tyn mi mowi: ty, ale to nie Polska i ze mu nie pasuje flaga nasza na balkonie 😅😅, a na mieście ukraińskie wiszą, na reklamach na stacji Esso napis BĄDŹ SILNY JAK UKRAINA.

    2. TAWciu, ty jesteś sky-expert i zwracasz uwagę na chmury. Ja się na tym nie znam, ale zaczęłam obserwować świat filmów, bajek dla dzieci itp. i od kiedy wiem, czego szukać, to powiem wam, że jest OGROM bajek dla dzieci o reinkarnacji, życiu po życiu, istotkach pozaziemskich itp. i uwaga, są to produkcje z lat 2020-2021!!!

  8. Z bloga Gajowego Maruchy… Nie jesteśmy sami, kłopoty z tzw. Ukraińcami mają nie tylko Polacy.

    Wielu ludzi we Francji, którzy okazali chrześcijańskie współczucie i przyjęli uchodźców z Ukrainy, jest teraz rozgoryczonych i skarży się na zmęczenie i prawdziwe wyczerpanie.

    Według Le Figaro wynika to z faktu, że współczujący Francuzi muszą utrzymywać uchodźców na własny koszt i poświęcać im swój własny czas.

    Według lokalnego Urzędu ds. Imigracji i Integracji, około 70 000 uchodźców we Francji otrzymuje miesięczne wsparcie w wysokości 426 euro.

    Pieniądze te nie wystarczają jednak na samodzielną egzystencję Ukraińców, co więcej, na realizację płatności trzeba czekać kilka tygodni – czytamy w raporcie. Sami Francuzi, którzy zgodzili się udzielić schronienia uchodźcom, nie otrzymują żadnego wsparcia finansowego za zapewnienie mieszkań i pomocy.
    Na przykład Sophie Agier, matka czworga dzieci z Tours, udostępniła rodzinie ukraińskiej z dwojgiem dzieci studio przylegające do jej domu na farmie warzywnej. Ponadto musiała na własny koszt ubrać i nakarmić uchodźców, a także zapewnić im podstawowe środki do życia.

    „Czuliśmy, że trzeba pomóc. Wiedzieliśmy, że przyjmiemy rodzinę bez żadnych kosztów: z drugiej strony nie myśleliśmy o niekończącym się czasie i pieniądzach, które trzeba będzie poświęcić, aby im pomóc” – mówi sfrustrowana madame.

    Jean-Michel Allix z Bordeaux powiedział, że jego wydatki wzrosły z 300 do 1600 euro miesięcznie po tym, jak w połowie marca przyjął do swojego mieszkania pięciu Ukraińców.

    „W dłuższej perspektywie zaczyna to zbierać swoje żniwo. Miałem nadzieję, że szybko staną się samowystarczalni, ale bez znajomości języka francuskiego znalezienie pracy jest prawie niemożliwe” – powiedział.

    Francuz zauważa, że ukraińscy „goście” nie są zbyt chętni do szukania pracy, wolą żyć na cudzy koszt, a czasem zachowują się tak, jakby wszystko im się należało.

    Corinne Pelissier z Nicei również ma do siebie pretensje o współczucie – zaoferowała pokój jednego ze swoich synów, który przeprowadził się do Paryża, Ukraince z trójką dzieci.
    Nadzieje, że nie potrwa to długo, nie spełniły się, a teraz rodzina musi nauczyć się żyć z sześcioma osobami w dwupokojowym mieszkaniu.

    „Nie ma już intymności, nie ma życia rodzinnego. Mój najstarszy syn nie może przyjechać do domu na wakacje” – skarży się Francuzka.

    Warto jednak zdać sobie sprawę, że Francja nie jest krajem, do którego trafia najwięcej uchodźców.
    Liczba uchodźców, którzy uciekli z Ukrainy od 24 lutego, przekroczyła 5,3 mln osób.

    1. ,, Z bloga Gajowego Maruchy… Nie jesteśmy sami, kłopoty z tzw. Ukraińcami mają nie tylko Polacy. ”

      Kiedy w połowie marca po zapoznaniu się z niektórymi regulacjami prawnymi(status uchodźcy, prawa w Polsce jemu nadane i obowiązki prawne ciążące na właścicielu mieszkania odnośnie przyjętego uchodźcy) mówiłam, że należy pomóc, ale z głową, to byłam ,,z marszu” wielkiej narodowej euforii odczytywana jako ktoś bez serca, ktoś kto nie wie co to jest wojna i w ogóle, co się ze mną stało …, no i od razu oczywiście podsycone telewizornianą propagandą pytanie: ,, ty jesteś za Putinem????!”

      No nic, tylko Krysia- czarna owca w serdecznym, współczującym, mądrym i rozumiejącym sytuację towarzystwie bliższych i dalszych znajomych.
      Też miałam przyjąć(w pierwszych dniach marca) cztery osoby.
      Byłam na to całkowicie gotowa, nawet oczekiwałam tych ludzi (w konkretne dwa, trzy dni), ale zmieniło się, ponieważ ci ludzie zdecydowali się pozostać na Krainie.

      Tu mały szczegół; doskonale wiedziałam co to są za ludzie, nawet swego czasu poznałam ich osobiście.

      *********************
      Dziś, ci moi znajomi Rodacy, którzy kierowali się jedynie odruchem serca, którego ja ponoć nie miałam, zmienili narrację, albo przynajmniej milczą w tym temacie.
      To naturalne, że z biegiem dni przyszło zmęczenie, zniecierpliwienie, bo jak sami zauważają ,,to już za długo trwa…”
      Powody? Podobne do tych, jakie opowiadają ludzie z Francji.

      Niektórzy właściciele mieszkań albo są w trakcie poszukiwań, albo już znaleźli dla swoich gości inne lokum, ale …, goście ,,nie widzą” potrzeby przeprowadzki.
      Przykład: pewna pani tłumaczy swoim kraińskim gościom, że ma w maju komunię dziecka, że zjedzie się do niej rodzina i chciałaby mieć dom dla niej.
      Słyszy od kraińskich gości, że komunia to nic takiego wielkiego, zwykła uroczystość jak każda inna i nie trwa przecież miesiąc, więc oni nie widzą w swojej obecności w domu tej pani żadnego problemu. 🙂

      Niby drobiazg, ale właścicielka mieszkania(z mężem, dziećmi) nie może decydować o swojej chacie(jak wspomina), a w urzędzie powiedziano jej, że biorąc Ukraińców pod swój dach powinna liczyć się z prawem, jakie obowiązuje w Polsce i że to była jej, a nie urzędu decyzja.

      Powiem może brzydko, ale to fakt. Niektórzy połakomili się na 1200zł.
      Cytuję znajomego: ,, Wziąłem pięć osób – dostanę na nie 6 tysięcy, spokojnie zapewnię im wszystko”

      Tyle, że nie przewidział, o czym dopiero teraz wie, że po zgłoszeniu ich do urzędu(podaniu adresu) doszły opłaty za wywóz śmieci, kanalizę etc., wzrosły opłaty za wodę, gaz, prąd, wykupywanie leków(na te receptowe można polatać po MOPS ach i złożyć wnioski o zapomogę), no a jak dołoży się szalejąca drożyznę, to te 1200 zł przestaje być, jak to znajomy określił, kwotą radosną, do której należy dołożyć z własnego rodzinnego budżetu.

      Mówię tylko o przypadkach, które znam, a sytuacje mogą być zgoła różne i może ich być dosłownie miliony.
      I mogą to być sytuacje pozytywne, a niektóre nawet zabawne.

      Jedni państwo(żyjący od tzw. pierwszego do pierwszego) posiadający dwudziestoletni samochodzik zaprosili uchodźców wojennych.
      Przyjechali…, i stanęli pod domem furą za ok. sto tysięcy, ale z gościnności skorzystali tylko przez kilka tygodni, ponieważ wykupili na własność piękne mieszkanko deweloperskie prawie w centrum miasta. Czas spędzony w gościach potrzebny im był na formalności związane z zakupem mieszkania i urządzeniem go.

      Samo życie!

      Miłego!

      1. Świadomość że 40 zł dziennie – utrzymanie + mieszkanie–gotowanie – pranie-sprzątanie-mycie-kąpanie-śmieci-
        remonty-malowanie-odświeżanie-środki czystości -szamba
        i wiele więcej../o wymianie mebli też -…
        Odpowiem krótko.
        Chytry dwa razy traci.. a o głupocie szkoda słów.

        Jak ktoś żyje życiem Innych to się nazywa schizofrenia..

        Przyjaciele RODzina tak -ale żyć życiem innych to choroba..

        Widać jak sprytnie potrafią zagrać .

        Mnie też kiedyś cwaniak nabrał na dom dziecka..-jaki to on biedny .
        Zmarnował Mi życie w chamski sposób.
        Ledwie uszłam z życiem..

        To się nazywa brak skrupu…łów…łowcy naiwnych…

      2. ,, Jak ktoś żyje życiem Innych to się nazywa schizofrenia..

        Przyjaciele RODzina tak -ale żyć życiem innych to choroba..”

        I wszystko w temacie, Justynko.
        Odnoszę wrażenie, że my czasem za dużo się pindrzymy z
        k-łopotami innych.
        Chociaż już ostatnio(lepiej późno, niż wcale) bardzo często słyszę
        łopot własnych żagli i to, dokąd płynę, to moja sprawa.
        Komuś się nie podoba, to jego problem.
        A jeśli ktoś to aprobuje, to niech płynie ze mną, ale na swojej łodzi i trzymając ster swojego żagla.

        Tak, dawać wędkę, a nie rybkę usmażoną z suróweczką.

        Cóż, odnośnie biedy niektórych Rodaków z uchodźcami, to można stwierdzić, że naiwność w narodzie zakwitła(wiosennie) po raz drugi.
        Pierwsza plandemia, a teraz drugie bez pomyślunku telewizorniane hura z uchodźcami.

        Kto to mówił?, gdzieś obiło mi się o uszy…, że Polak mądry po szkodzie…

        Czemu to my musimy dostawać zawsze nowe szkody?
        Przecież po dwóch takich samych zmądrzelibyśmy.
        A może to nie o podobieństwo szkód chodzi, a o naszą mentalność, w której z łatwością można nami manipulować?
        Czy przyczyna leży w łatwowierności, czy generalnie w braku wiedzy, w niechęci jej zdobycia i przełożenia na życie?
        A może jeszcze coś innego…

        Miłego!

      3. Wychowanie – wychowywanie
        a nie chów zbiorowy Krysiu-

        Wychowanie w poszanowaniu a nie w wymuszaniu.

        Tak -tak wymuszanie – żądanie …
        danie…dawanie
        tak wygląda teraz chów niewolników.

        Taki chowany niewolnik wie że mu się należy..
        Ano tak ! – i dostanie kiedyś !

      4. Krysiu Droga –
        – Przyczyna g..łup..oty Polaków tkwi
        we wmawianiu Polakom jakichś po..win..ności.

        Polacy jak to Polacy – bez wnikania przyjmują na wiarę –
        bezrefleksyjnie – bez trudu sprawdzenia.
        Przyczyna takiego ignoranctwa -ograniczenia jest
        w lenistwie i tylko w lenistwie.
        Lenistwo przyczyną wszelkiego zła -lenistwo umysłowe też.

        .https://www.youtube.com/watch?v=oPUIxEXeLaQ
        NA TAPCZANIE SIEDZI LEŃ

        Tekst
        Na tapczanie siedzi leń,
        Nic nie robi cały dzień.

        „O, wypraszam to sobie!
        Jak to? Ja nic nie robię?
        A kto siedzi na tapczanie?
        A kto zjadł pierwsze śniadanie?
        A kto dzisiaj pluł i łapał?
        A kto się w głowę podrapał?
        A kto dziś zgubił kalosze?
        O – o! Proszę!”

        Na tapczanie siedzi leń,
        Nic nie robi cały dzień.
        „Przepraszam! A tranu nie piłem?
        A uszu dzisiaj nie myłem?
        A nie urwałem guzika?
        A nie pokazałem języka?
        A nie chodziłem się strzyc?
        To wszystko nazywa się nic?”
        To wszystko nazywa się nic?
        To wszystko nazywa się nic?

        Źródło: Musixmatch
        Autorzy utworu:
        Wiktor Jan Brzechwa / Janusz Ryszard Poznakowski

  9. Los „czarnych owiec” w systemie matrixa genialnie opisał (jak zwykle celnymi metaforami) w jednym z najbardziej kultowych swoich utworów wielki Bard Jacek Kaczmarski:

    .https://youtu.be/SCQPZIgMXEI

    .https://youtu.be/zpx-RHpgNms (tu w opisie filmu tekst utworu)

    Kochani, wypinamy się z Umysłu Zbiorowego…
    Boli, ale dość już życia w stadzie. Kreujmy własne światy. Monika Rajska mówi, że Nowa Przestrzeń jest jeszcze pusta, więc trzeba ją zaprogramować…

    Ważne, że na początek przynajmniej wiemy, czego nie chcemy… 😃

    *

    I Witek też w temacie:

    .https://youtu.be/1Vey3SL3GZ8

    1. No to zaczynamy programowanie i wypinanie się z umysłu zbiorowego. Dziś w UK wszyscy wolne, a ja startuję z robotą i muzyką, zdrawiam całą Tawernę.

  10. Światło Twemu domowi Taw-ie
    Mam pytanko do Ciebie lub innych Tawerniaków, bo sam nie umiem jeszcze tego odkryć.

    Po tamtej stronie lustra personifikacją naszych ciał są samochody, którymi przemieszczamy się wraz z podświadomością i nadświadomością lub jak kto woli totalną jaźnią. Jakieś 25 lat temu personifikacją mego ciała był Fiat Brava, którego to ukradły mi demony na wzór satyrów, i z starego autka zrobiły nowy jak „z pod igły”. Próba odzyskania nic nie pomogła a ucieczkę z tego warsztatu zablokowały mi gilotyny, które opadały z góry na dól niczym płot. Tę moją próbę ucieczki obserwowały białe istoty, i gdy byłem już u szczytu tego dziwnego płotu obudziłem się. Jakiś czas temu miałem sen o mym ciele (samochodzie) tym razem był to mercedes AMG jakiś najnowszy model, którego mi skradziono podczas zakupów w jakimś kiosku, a w zamian zaoferowano mi inny model AMG ale zdezelowany i starego typu. Oczywiście nie wyraziłem na to zgody.
    Moje pytanie dotyczy owych samochodów. Dlaczego się zmieniają i co oznaczają te marki, Spotkałem się z wieloma markami i w różnym stanie eksploatacyjnym.
    Dlaczego je zadaję? Otóż założono mi kolejną „firankę” i przestałem widzieć plany przejawienia.

    Pragnę jeszcze naprawić pewną informację, którą zostawiłem tu na blogu ale już nie pamiętam gdzie. Pisałem wam o widzeniu, w którym miałem wgląd jak mi się wydawało w Łukaszence, który podjudził Putina do spalenia Polski. Otóż nie był to Łukaszenka, tylko Ja Bóg wojny – Vinczeza (zwycięstwo – wielki łysy drab), nie chodziło o Polskę tylko Ukrainę. A dokładniej o bazy na Ukrainie w których hoduje się dzieci z probówek na organy dla możnych tego świata, a dla zamożnych z porywanych dzieci. Kolektyw ukraiński nie chciał się zgodzić na ich likwidację i odrzucił moją prośbę, więc kazałem je spalić. Nim ktoś oceni ten mój uczynek niech wie, że wszyscy znamy swój plan przejawienia zanim się tu przejawimy. Oczyszczenie egregora Ukrainy jest w planie przejawienia naszej Lehii – superpaństwa powstałego z czterech „najczystszych duchowo” egregorów narodów – Polski, Ukrainy, Litwy i Chile. Jak to już wam odkrył Darek Sugier Jezus mieszka w Polsce i zapewne tu ma swój sarkofag. Jezus ma na ziemi 650 awatarów. Nowy Mesjasz (wybudzony awatar) narodził się w Litwie na terenie „niezbrukanym” krwią. Będzie ponownie nauczał wraz ze swymi apostołami. Ale przed nami jeszcze wiele trudniejszych prób; projekt Blue Beam będzie zwiedzeniem dla ducha, zaczipowane lub śpiące owieczki już mogą się bać, gdyż będzie to tak silne oddziaływanie polem kwantowym, że ten kto pójdzie patrzeć i słuchać będzie strzyżony; oczywiście zaczipowani nie będą mieli wyboru 😦 . Nano szczepionki pozwolą ludziom robić „cuda”, gdy moralność upadnie, żądze ludzkie obudzą demony, ale czy to jeszcze daleki czas? Dlaczego sztuczny CowID-2019 miał ludziom odciąć czakrę korony i podnieść dopaminę? Zlepianie się czerwonych krwinek (wywołane jest 5G) leczyć będą sztuczną hemoglobiną, a wtedy dusza już nie będzie miała wpływu na ciało. Czyż to projekt wiecznego niewolnika?

    Artur

    1. Perpetuum mobile-”człowiek jako eksperyment”-
      -Świat się kręci nie jeden raz.
      Od zawsze wiedziałam że Czło..wiek
      to eksperyment Obcych.

      URODZIłam się INNA..

      ”Szalalalala – zabawa trwa,
      Świat inny wymiar tutaj ma!
      Szalalalala – zabawa trwa,
      Więc tańczmy póki czas!”

      ”Loteria serc –
      – Co chcesz, to bierz!
      Tu za ostatni grosz
      Przekupisz własny los.”

      ”Szalalalala – zabawa trwa,
      Za frajer dają fant!”

      „Szalala zabawa trwa”
      Muzyka: Urszula Sipińska
      Słowa: Urszula Sipińska, Andrzej Sobczak

      .https://www.youtube.com/watch?v=4_NEVuwZiAw

      „Co się z Nami stanie gdy Anunnaki wróca na Ziemię.
      https://kochanezdrowie.blogspot.com/2022/05/co-sie-z-nami-stanie-gdy-anunnaki.html

    2. Od 17:30 do 18:45

      .https://www.youtube.com/watch?v=0UNxAtjfeaw&t=1049s

      – wszystko od narodzin po śmierć jest zaplanowane. Ja nazywam to planem przejawienia, który można zmienić tylko i wyłącznie poświęcaniem się.

      od 31:26 do 31.45
      Michał mówi, że przez wszystko przepływa energia. Ale nie wie, że ludzi zindoktrynowano i oszukano nauczając budowy atomu. Atom zbudowany jest jak oko, łączy on nieprzejawione z materią (przejawienie), przepływa przez niego strumień energii świadomy siebie, równoważąc nieprzejawione z przejawionym, stąd bierze się jedno z praw królestwa niebiańskiego, że wszystko jest myślą, a myśl jest wszystkim. Ja bym to określił dokładniej, że wszystko jest świadomością, a świadomość jest wszystkim, gdyż po drugiej stronie jest tylko wybudzona jaźnią samoświadomość, a wszechświaty są wewnętrzne.

      patrzcie i widźcie
      słuchajcie i słyszcie

      łączcie dwoje w jedno
      i odkrywajcie swe królestwo niebieskie

      ☼☺

  11. Fragment pochodzi z książki Berta Hellingera „Miłość ducha”

    ❤️

    „KRĄG.
    Wyobraźcie sobie członkòw swojej rodziny kilka pokoleń.
    Wyobrażmy sobie wszystkich, którzy do nas przynależą.
    Niektórych w ogóle nie znamy, nigdy nawet o nich nie słyszeliśmy.
    Mimo to oni należą do nas, a my należymy do nich.
    Wszyscy stoją przed nami.
    Być może jesteśmy w stanie zauważyć tylko ich cień, a mimo to oni są.
    Biorą się za ręce i tworzą krąg.
    Zajmijmy miejsce w kręgu – razem z tymi, którzy stoją najbliżej nas: naszymi rodzicami, rodzeństwem, partnerami, dziećmi.
    Wszyscy, którzy się tu znależli, patrzą na siebie z miłością.
    Spoglądamy na nich i pozwalamy, aby oni widzieli nas.
    Także Ci, których twarzy nie rozpoznajemy, są dla nas obecni.
    Wręcz czujemy działanie ich obecności.
    Kiedy tak na siebie patrzymy, my na nich, oni na nas, mówimy do każdego z nich:
    WIDZĘ CIĘ
    SZANUJĘ CIĘ
    KOCHAM CIĘ
    PROSZĘ TY TEŻ PATRZ NA MNIE – Z MIŁOŚCIĄ.
    Ponieważ wszyscy trzymają się za ręce, możemy wyraźnie odczuć przepływającą energię i miłość.
    Czujemy w głębi siebie, jakie dary przynosi nam ta miłość.
    Otwiera nas ona i uzdrawia.
    Czujemy, że możemy wszystko pozostawić za sobą, że znikają troski i dzięki temu możemy z nimi po prostu być.

    POKÓJ ZMARŁYCH
    Wielu w tym kręgu od dawna już nie żyje. Ale mimo to są. Być może na coś czekali, chociażby na to, żeby spojrzeć na nas i dać się nam zobaczyć.
    Teraz zamykają oczy i odchodzą (na zawsze do królestwa zmarłych.
    Tam odpoczywają w spokoju).
    Pozwalamy im odejść.
    Nie mamy wobec nich jakichkolwiek rozszczeń, nie chcemy od nich niczego, nie musimy nadrabiać czegokolwiek.
    Czujemy, że stajemy się wolni, bo oni mogli uwolnić się od nas.

    WOLNOŚĆ
    Pozostają jeszcze żyjący.
    Trzymają się jeszcze jakiś czas za ręce i spoglądają na siebie z miłością.
    Potem puszczają swoje dłonie i każdy wyrusza własną drogą, zdany na siebie, a mimo to w łączności z pozostałymi.
    Miłość daje im wolność”.

Dodaj komentarz