88 myśli w temacie “Jak wspomóc aktywację DNA i odzyskać Wolność

  1. Wykład Nelly Radwanowskiej przynosi więcej pokrzepienia niż Sojuz wypełniony Prozacem. 🙂👍🏻🌳 Mam tu także pytanie Bracia i Siostry: skoro zawarliśmy kontrakt „na pulę doświadczeń życia” to z kim?… Ciemni pilnowali furtki inkarnacyjnej, to wychodziłoby ze z nimi – ale czemu mieliby pozwolić silnym duszom w orłach się w Lechii i zasilać jej i własne odrodzenie? Byłby to kontrakt niczym z nieuczciwym przedsiębiorca, z białym traperom, który w zamian za futra i nuggety otumanionym Indianom wydaje bezwartościowe papiery czy zarażone wirusem rzeczy. Jeśli zaś kontrakt ze Stwórcą (zatem jasny, uczciwy, dobrowolny i z humorem negocjowany) – to czemu i na co więc pozwalał on Ciemnym w owej kontroli odrodzen na Ziemi? Sława nam odradzającym się. 🙂👍🏻🌤

    1. Ja osobiście nie nazywam tego kontraktem. Raczej wtopą. Bo to nie jest uczciwa gra. Powiem więcej, zostaliśmy nabici w bambuko – i teraz musimy się męczyć.

      Po śmierci wyświetlają film z życia, wpędzają w poczucie winy i każą spłacać „grzechy”, zrzucając nas z powrotem na farmę. Po drodze wymazują nam Wiedzę (informację zdobytą w doświadczeniu za cenę życia) – jedyne nasze wiano.

      Jeśli więc „kontrakt”, to kontrakt lichwiarza z obdartusem.

      Dopóki nie uwolnimy się z czakr, ten cyrk będzie trwał nadal.

      1. Dopóki co? czyli co ?lub nakieruj mnie na strone czakry są złe czy zainfekowane ?

      2. Witam💗 a to nie jest tak ze od jakiegos czasu juz czakr nie ma lub nie sa juz wazne? Tak slyszalam i czytalam ze my juz w nowym wymiarze gdzie stare pojecie np czakry nie istnieja i duch bez uwiezi moze latac

      3. „Przypadkiem” trafiłem na ten nowy kanał YT. .https://www.youtube.com/channel/UCpYR7TrlX2irNmv1Cny0ohg W jednym z filmów, ale i w całej treści, Autor ze swojej perspektywy mówi, iż czakry to część naszego wielowymiarowego ciała, które (stety, niestety) jest zakłócane przez czakry np. podczas snu. Pomyślałem, że jeśli tak jest, to łatwo można by pomylić się, uznając je za kaganiec. Sam się nie wypowiem o pochodzeniu czark, bo nie wiem. Chętnie bym posłuchał Twojego komentarza TAW 🙂 Filmy mają specificzny klimat, ale może dzięki temu lepiej budzą ludzi z matrixa.

      4. Niestety nie mam czasu na oglądanie wszystkich zamieszczanych przez Was filmów, gdyż tylko to przez cały dzień musiałbym robić.

        Uważam, że na całym YT jest tylko kilka dusz, których warto posłuchać. Reszta to biały szum.

        *

        Swoje zdanie co do czakr podtrzymuję. Czakry są implantem energetycznym, nowoczesną więzienną technologią.

      5. PS. Dokończę bo zapomniałe… ( Sens z filmów i cel kanału ) Gdy zdamy sobie sprawę (nabędziemy świadomości), że jestesmy przeJAWieniem Boga i jego miłości oraz odnajdziemy go w sobie wtedy nie damy się wkręcić w żadne poczucie winy, powinność itp itd. W trakcie życia i poprzez różne praktyki zdobywamy świadomość czyli „wewnętrzną wiedzę” która rozbudowuje nasz fraktal i otwiera przed nami nowe możliwości kreacji.

      6. TAW, dzieki za wyjasnienie, bo mnie caly czas nurtuje ten problem.Przychodzimy tu wciaz i wciaz nie z wlasnej woli tylko jestemy wpychani na sile.Ale usuwajac czakry to schodzimy z tego padolu /jak na razie/ a jestem jeszcze niegotowa na ten fakt.Czyli radzisz pracowac dalej nad soba a na czakry przyjdzie jeszcze czas ?.

      7. A kto Ci nagadał, że „usuwajac czakry to schodzimy z tego padołu”?!

        Usunąwszy czakry stajemy się, będąc cały czas w ciele, Prawdziwie Wolnymi Istotami Ludzkimi mającymi w końcu możliwość dowolnego opuszczania matrixa. Zyskujemy też możliwość wolnego wyboru kolejnej inkarnacji – z zachowaną pamięcią wszystkich poprzednich/równoległych.

        *

        Proces pozbywania się czakr można przyspieszyć, stosując przydatne techniki. Ale i tak nie jest to proces łatwy, bo robimy to PO RAZ PIERWSZY OD SIEDMIU OBIEGÓW EWOLUCYJNYCH!

    2. Zwyczajnie tzw. ciemni to progenitura lub klony upadłych i jako tacy posiedli wiedzę swych twórców. Sprytnie wymyślono, że zamiast duchowego odrodzenia lepiej zaawansowanymi metodami inżynierii społecznej podbić to miejsce i reinkarnować tworząc hybrydowe rody z tubylcami wradzając się w tzw. kasty uprzywilejowane . Stąd wprowadzone prawo pierwonocy, a obecnie PESEL w którym zgodnie z wyłożonymi tezami ginekolog Haliny Wróbel zawiła jest kastowa i rodowa przynależność. Reszta jest zwyczajnie zawarta we krwi.

  2. Czcibor to nadal istnieje żadna umowa nie została zawarta , kto bez kogo Żyć nie może ?

    pula doświadczeń ? zrób wywiad z dziećmi ofiar pedofilstwa zapytaj co ich to nauczyło .

    1. Przekonuje mnie to. Po prostu nawiązałem do słów pani Radwanowskiej z filmu wyżej. Sprawa jasna, trzeba zrzucić kajdany. ⛓😉 Dziękuje Wam za odpowiedzi. ✋🏻🙂

      1. Swoją drogą od dawna miałem w tej kwestii wątpliwości – skoro wcielona dusza traci pamięć, i potem znowu traci, i znowu – to gdzie tu edukacyjny sens? Miło się przekonać ze system logiki władnej i intuicja funkcjonują nie zgorzej. 🤠🥂

      2. Poprawka – logiki własnej, nie władnej. Droga kompanijo! Spitalamy z tej farmy! 🐖🐖🐖🐖🐖🐖🐖😉

      3. –> Czcibor
        Sens naszego żywota istnieje, ale my go zautraciliśmy. Małe dzieci często jeszcze pamiętają wypadki z poprzedniego żywota, ale ich małe rozumki nie zdają sobie z tego sprawy i nie potrafią przez długi niemowlęcy analizować z tego tytułu płynących wniosków. Rodzice też im w tym nie pomagają nie dbając o pielęgnacje ich jeszcze nie utraconej sensytywnoścì. Zwyczajnie zdurnieliśmy i to dalej trwa i przenosi się na kolejne pokolenia. Dzieci trzeba wypytywać o sny w których właśnie pojawiają się informacje zebrane przez całe Rody. Jeśli RODY, to należy dbać o ich czystość czyli surowo przestrzegać praw TELEGONII i unikania zawierania małżeństw, płodzenia dzieci z hybrydami. Pomimo utraty pamięci i świadomości w kolejnych inkarnacjach przestrzeganie tych zasad pozwala na korzystanie z sennych ostzreżeń, tzw. przeczuć, wizjonerstwa i korzystania ze zbiorów morficznych inteligentnej energii ducha RODU w której zapisywane są nasze rodowe myśli, pomysły, przeczucia, zachowania, ect. Czym bardziej zbliżony rodowy rezonans drgań naszego DNA, tym bardziej zrozumiały, prosty, jaśniejszy obraz odczytanych przez nas rodowych zachowań, pomysłów i myśli rodzących się w naszych głowach.. Ponoć antenkami do odbierania informacji są nasze w zamyśle długie włosy i brody…

      4. Co do włosów, od 2015 r. przeprowadzam właśnie (po raz pierwszy w życiu) eksperyment na temat wpływu ich długości na zwiększenie osobniczej sensytywności.

        Po ponad dwu latach eksperymentu potwierdzam:
        zauważam drastyczną różnicę w odczuwaniu przestrzeni 🔆

        Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie jest to jedyny czynnik.

      5. A jak myslisz, Taw, czy ilość włosów też ma znaczenie? Są przecież ludzia mający dwa razy więcej włosów na głowie niż pozostali.

      6. Dziekuje qde blade:
        ” Dzieci trzeba wypytywać o sny w których właśnie pojawiają się informacje zebrane przez całe Rody. Jeśli RODY, to należy dbać o ich czystość czyli surowo przestrzegać praw TELEGONII i unikania zawierania małżeństw, płodzenia dzieci z hybrydami. Pomimo utraty pamięci i świadomości w kolejnych inkarnacjach przestrzeganie tych zasad pozwala na korzystanie z sennych ostzreżeń, tzw. przeczuć, wizjonerstwa i korzystania ze zbiorów morficznych inteligentnej energii ducha RODU w której zapisywane są nasze rodowe myśli, pomysły, przeczucia, zachowania, ect. Czym bardziej zbliżony rodowy rezonans drgań naszego DNA, tym bardziej zrozumiały, prosty, jaśniejszy obraz odczytanych przez nas rodowych zachowań, pomysłów i myśli rodzących się w naszych głowach.”
        Dodam, ze „pieczec” telegonii mozna wymazac…wiec bez paniki, jak by cos, ktos, tego, itd;
        Jest to bardzo zlozona sprawa, ale powiem tak: MILOSC MA MOC NIEOGRANICZONA ! ❤
        A dodam, ze akurat dzisiaj takie zdanie bylo napisane na papierku herbatki ayurwedycznej , ktora wypilam okolo 13.00 😉

  3. Czakry to energetyczny czip, „dzięki” któremu nie mamy szansy ucieczki z tej farmy

    Dokładnie farma …. Taw od kiedy człowiek ma za zadanie przestać się bronić ? wierzyć komu ? nie bez powodu doświadczam co doświadczam chyba

    pamiętam dzień jak zaczełam wibrować…. jak to ja oczy jak 5 zł myśle sobie co jest ?

    obserwuje to , nie medytuje bo mój mózg ciągle coś analizuje , w końcu to komputer , przychodzi noc , widze jakieś twarze zakapturzone (tak , tak wiem kim oni są ) innymi słowy mówiąc każdy se zagladał kto tam jest , zapytałam pamiętam jak Anna Rozsądna powiedziała Myśląca Inaczej Ty się przebudzasz , a we mnie od początku coś krzyczało gówno Prawda , jak zobaczyłam Jezusa zapie paier do mnie acha se myśle dziękujemy …. jaka medytacja ?

    wibrowałam fiuuuuu a rano jakby ze mnie życie uleciało ….. mogłabym jeszcze dużo napisać … ale po co połącz to Taw , powiedziłam zobacz mnie , nie mam nic do ukrycia , dałam pozwolenie o ile zakład że i tak nie zobaczysz …..

      1. To nie jest kwestia zabawy bynajmniej dla mnie , to jest kwestia gdzie jest prawda

      2. nigdy się o żadną rzecz nie prosiłam nawet jej nie wykreowałam bo nie miałamswiadomosci takich rzeczy ale zaprzeczanie czemuś cóż …..

      3. Może się nie zrozumieliśmy, bo wyrażasz się nieprecyzyjnie. Twoje słowa zrozumiałem jako zaproszenie do ingerencji w Twoje pole. W tym kontekście napisałem, że się tym nie zajmuję (nie bawię się w takie rzeczy), gdyż nie to jest moją profesją. Profesjonalistę mogę Ci polecić, gdyż uważam, że masz podczepy z powodu przyzwoleń, których publicznie udzielasz.

        Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale czyta nas również codziennie całe stado wygłodniałych zombiaków, którzy żerują na czystej, krystaliczmej energii wielu dusz z tego Forum. Dlatego rano i wieczorem trzeba się zabezpieczać, a nie dawać publiczne przyzwolenia. Natchmiast je odwołaj, bo Cię nadal będą dręczyć.

        (Alkohol tylko pogłębia problem).

        Technika mistrza Tadeusza na zabezpieczanie swego pola (od 10. min.):

        .https://youtu.be/9RqqUQn7iXM

  4. ha i jeszcze jedno robie sobie doświadczenia (pomimo szkodliwości zdrowia) i co ? I nadal wibruje ….. dlaczego skoro macie takie wglądy dlaczego mi nikt nie powie kim jestem ? ja wezme każde słowo/ocenę na bary mam taką siłe .

    więc kim jestem ? jak mnie widzicie na prawdę ?

    1. 02;48 doświadczenie kolejne wino 11,5 % czerwone powinno obniżać wibracje , wypite około buteli wiadomo ani w głowie ani w doopie a wibruje seeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee co jest grane ? i ja nie widze w tym zabawy nic mnie w tym nie śmieszy ….

      1. Przepraszam cię Tawie za wszystko jakoś zwyczajnie inaczej u mnie to działa ? ciekawe ,zdrowie to już nie powiem , nie rób tego i tego , podwyższaj , ale u mnie nic nie zanika …. a ja pytam dlaczego co jest grane ?

        nie mów mi ze w coś sie nie bawisz….. bo moja rodzina to nie zabawka …. ja też w nic się nie bawie ….. szukam Prawdy.

      2. i nie zamierzam już zaniedbywać własnego zdrowia , to nie działa i tyle więc o co chodzi ? ewolujemy czy ktoś faktycznie się nami karmi ?…. w którą stronę my na prawdę idziemy ?

        pamietasz moje 1 słowa tu a gdybym była złem …. serce mi pęka dosłownie , i to czyni mnie człowiekiem …. intuicja .

    2. ,, I nadal wibruje ….. dlaczego skoro macie takie wglądy dlaczego mi nikt nie powie kim jestem ? ja wezme każde słowo/ocenę na bary mam taką siłe .

      więc kim jestem ? jak mnie widzicie na prawdę ?”

      Nikt nie widzi kogoś na prawdę.
      Obraz kogoś, o kimś powstaje w zależności od tego jakim poziomem filtrów postrzegania dysponujesz, i co ci odpowiada lub nie w danym człowieku, co z tobą koresponduje, a co się kłóci (natychmiast albo dopiero zacznie – nie stoisz w miejscu).

      Wyrażając opinie o kimś, tak na prawdę oceniasz siebie, swój stan umysłu i poziom wewnętrznych odczuć, emocji, dowiadujesz się, co masz już przepracowane, a co jeszcze każe ci czuć się atakowanym, czyli ile jeszcze w tobie zniewolenia i strachu.

      Oceniam: ktoś jest taki, siaki, owaki – to gra z odwróconym w moją stronę lustrem.

      To tak, jakby ktoś próbował oceniać lustro na bazie tego, co w nim zobaczył.
      W jednym zwierciadle może zobaczyć swoje odbicie tysiąc osób i każda z nich ujrzy coś innego. Nie będą to cechy lustra.

      Ocenianie kogoś, nawet gdyby tego bardzo chciał, jest nieporozumieniem, bo mogę ocenić tylko tę chwilę, jej energię, wąskie pasmo widzialne, ale nie całego człowieka, którego obecność (słowa, czyny) nieprzypadkowo zaistniała dla mnie, abym mogła dokonywać zmiany w sobie.
      Identyczną relację tworzę z innymi, na drodze których staję.

      Wzajemna pomoc w zbliżaniu się do prawdziwego siebie, wyzbywaniu się przekonań o swoim zniewoleniu i strachu.
      Tak, tak, strachu.
      Miłość i strach – dwa spolaryzowane bieguny torusa wymieniające swą energię. Inne terminy określające miłość, strach są ich pochodnymi (czarne białe, dobro zło, cisza dźwięk itd.).
      I by najmniej nie o ocenę kogoś chodzi, ale o fakt, że relacje istnieją głównie w celu wzajemnej pomocy w odkrywaniu, KIM SIĘ JEST, a nie kim jest spotkany człowiek.

      Pochlebna opinia o kimś nosi w sobie znamiona warunkowej miłości (odpowiada mi ktoś, bo spełnia określone przez moje przekonania warunki).

      Może to komuś w sprzeciwie zmarszczy brwi, ale tak jest.
      Gdybyśmy nie posiłkowali się miłością warunkową, kochalibyśmy jednakowo i poczciwego, i bandytę, i od nich obydwu uczylibyśmy się dokonywania wyboru; kim się jest, a jakim chce się być.

      Nie ma przypadku.
      Jestem przyciągana dokładnie do tych osób, które odzwierciedlają rzeczy, przez które przechodzę w sobie i te, którym muszę się przyjrzeć, przepracować, aby uwolnić się od fałszywych przekonań, aby poznać siebie coraz bardziej prawdziwą, CORAZ MNIEJ DYSFUNKCJONUJĄCĄ WOBEC PRAW NATURY I ŹRÓDŁA.

      Zatem, w moim pojęciu, mówienie komuś, Kochana Myśląca Inaczej, kim jest, jaki jest, nie jest prawdą o nim.

      TO PRAWDA O NAS SAMYCH. MOŻEMY BYĆ TYLKO WDZIĘCZNI WSZYSTKIEMU, CO SPOTYKAMY NA SWEJ DRODZE, CO POZWALA NAM DOKONYWAĆ ZMIAN WEWNĄTRZ SIEBIE, ODKRYWAJĄC TO, CO JESZCZE WCZORAJ BYŁO ZAKRYTE PRZED NASZYM ROZUMIENIEM.

      Miłego dnia!

      1. Krysiu tak , ja wiem o czym Ty piszesz ale mi nie o to chodziło , przecież ja nie raz już pisałam że sprawdzam siebie tu ile mnie jest jesze we mnie….

        nie mogę czegoś kochana w pełni świadomości odbierać skoro ciągle ktoś mi w niej grzebie , przerabia na swoje , żeby było śmiesznie wiele rzeczy nawarstwiło się na raz w tym samym czasie a ja siędziałam i musiałam się szczypać bo myślałam że śpie ,że to jakaś niedorzeczność , co tu się za i przeproszeniem odpindala jakby mi ktoś jakiś portal tu otworzył ….. ale nauczyłam się obserwować to bez strachu , napinki , spróbować zrozumieć z analizować , aż jakąś część zrozumiałam , i zrozumiałam że to nie dotyczy tylko mojej osoby ….

      2. ,, nie mogę czegoś kochana w pełni świadomości odbierać skoro ciągle ktoś mi w niej grzebie …”

        Myślę, że rozumiem ciebie teraz jak nikt.
        Mały płoteczek postawiłam, no bo przecież wszyscy myślą tak jak ja! Uczciwie myślą wszyscy! Wszyscy mają serce!
        I co? I staję się lejem dla wysysu! I włażą z butami, siadają i każą sobie podawać to, co im wcześniej uniżenie serwowałam.

        A postaw płot dwumetrowy! Zrób twierdzę z siebie! Tam, gdzie cię szakale dopaść chcą!
        Jesteś źródłem miłości? Masz jej pokłady? Uśmiechasz się do wszystkich na ulicy?(jak ja)

        To wiedz, że miłość nie jest głupia, naiwna i sama siebie nie kładzie na szafot unicestwienia.

        Noooo! Miłość najpotężniejszą siłą jest i daje się zgnębić, poniżyć, bo kiedyś tam zwycięży.
        Tak powiedzą ci, którzy siedzą w ciepełku życiowym, chociaż i oni, aby je docenić, dostają od czasu do czasu w dupala.

        To tylko durny człowiek, wykoślawiony wierzeniami, uważa że nie musi pomagać miłości, aby miała jaja i obroniła się przed bagnem jej przeciwieństw, z którymi walka przynosi odwrotny skutek.

        Wiem, wiem, fale…
        Jeszcze wczoraj uniesienia i wzdechy…
        Dziś: nosz, kurwa, czemu mnie to spotyka?!
        Huśtawka? Tak. Tylko kto nią buja?

        Wszyscy to mamy, o! przepraszam, jeżeli tylko ja, to jestem dzieckiem wojny 🙂
        Uczymy się, aby sinusoida ekstremów była jak najbardziej zbliżona do współrzędnej poziomej.

        No to w końcu się nauczmy. Chociaż dziś i na krótko.

        Spokojnych snów z Aniołem Miłości.

      3. Ah…”Miłość i strach – dwa spolaryzowane bieguny torusa wymieniające swą energię.”
        A mnie sie pzypomnialo : „Smok nigdy ciebie nie skrzywdzi. Bo on ciebie potrzebuje” (…)…………….i w scenie w drugiej czesci filmu :
        (…)Ja sie ciebie nie boje”
        Cytuje z pamieci z ” Zaklety wSmoka”

  5. w tym tyg prześle ci pewną informacje z wymyślonym imieniem takie hasło jeszcze nie wiem jakie , zobaczymy czy to do ciebie dojdzie …..chyba znalzałam sposób

  6. Czcibor ja tam zapewne gOOOwno wiem czyje słowa ? a gdzie twoja logika ? wszystko w mózg można za przeproszeniem tadam a jak nie to znajdziemy na Ciebie sposób w sensie ich myslenia ….. to co dziś przerabiamy ja to odkryłam 3-5 lat temu potem mi mózg wyprano ciekawe co ? ale mózg to mózg a Ty to Ty fiuuuuuu i tu się zaczynają schody ….

    1. Pisałam to już ale teraz zawale z grubej rury jak to się mówi twój mózg jest w stanie wyczynić wiele , książek ful przeszłam np ci co wierzą w sygmaty tak na prawdę robią to wola swego mózgu , czyli że co ? myślcie

      Hipnoza” leczcie się” ja napisze tak omijać łukiem szzerokim i tak już wszyscy są w hipnozie można wam tam wszystko wtedy w grać , wszystko dosłownie

  7. SUPER! ❤ ❤ ❤ Lubię posty z dużą dozą praktyki…. 🙂

    Jestem nauczona mówić/pisać/myśleć + działać, więc:
    1/ wczoraj masaż potylicy – szyszynka rozbłysła, uwolniła serotoninę – efekt 1 lęk wyskoczył i poszło coś do przodu; ogólnie – radość do późnego wieczora,
    2/ dzisiaj kość ogonowa – ups mdłości i wymioty, ale ok ruszyło… czuję się dobrze.

    Ktoś coś zrobił z tego co proponuje p. Nelly? Jak samopoczucie?

    To prawda – wszystko mamy w sobie. Największy rozwój zaliczyłam, kiedy przestałam siebie "powierzać" innym licząc, że oni "przepracują" coś ze mną/za mnie albo stanie się samo…

    Jakiś czas temu leżałam na trawie i nagle usłyszałam dziewczynkę może 3-4 letnią, która podskakiwała i dobitnie śpiewała: "mam w sobie moc, mam w sobie moc….."

    Właśnie…
    MAM W SOBIE MOC ❤

    MAMY W SOBIE MOC ❤

  8. Tawie ja mam świadomość że mam podczepy(coraz mnie zresztą bo ja tez tupać umiem) ale absolutnie na nic nie pozwalam!, alkohol miał stestować to czy wibracje się obniżą , 3 kieliszki czerwonego wina jeszcze nikogo nie zabiły , więc pytam czemu nadal wibruje ? Dlaczego ja wiem że mnie w ten sposób żarto , a skoro można to sztucznie wywołać więc…..?

    Napisałam że mam świadomość tego kto mnie żre ale tu chodzi o coś więcej Tawie ,

    skoro jestm Bogiem to dlaczego mam się znowu pod kogoś układać ?
    Rządy i te sprawy sama sobie mogę wszystko w końcu wykreować ? Tak ? tak

    a może właśnie o to chodzi o tych ludzi którzy to za chwile zrobią , więc co się dzieje tworzymy im nowy świat ? czy aby na pewno ?

    I dobrze wiesz że mi nie o mnie ciągle chodzi ,

    I dlaczego ja ma wrażenie że za chwilę zatoczymy krąg pt ale to już było

    1. „I dlaczego ja ma wrażenie że za chwilę zatoczymy krąg pt ale to już było”

      Bociana dziobał Szpak
      potem była zmiana
      Szpak dziobał Bociana
      potem były dwie zmiany
      ile razy Szpak był dziobany?

      Tak samo jest ze wszelkimi „obudzonymi” święcie wierzącymi iż Szpaki im LEPSZY DOM WYBUDUJĄ bo już są po 10 GRUBEJ KRESCE i już naprawdę, naprawdę, naprawdę….. (wstawić dowolnie dużą ilość)…….naprawdę solennie obiecały już nie krzywdzić Bociana ani jego dzieci….. Oczywiście do kolejnej „ZAMIANY” po której też się BĘDĄ SOLENNIE ZARZEKAĆ IŻ TO NA PEWNO BYŁ TEN „OSTATNI RAZ”…..;p

  9. Moją Rodzine wpierpaier jak sobie chcą rozumiesz ?

    gdzie na jakie ja mam fraktale skakać? , skoro po sobie ogarniam co się dzieje a nie mogę się do nich przebić ni jak a ja patrze na nich i mi serce pęka …..

    1. Nikogo nie zbawisz poza sobą.
      Bliźnim można tylko zasugerować terapię, podpowiedzieć techniki, polecić skutecznych fachowców.

      Ale, na ile znam życie, nikogo nie przekonasz, dopóki inni nie zobaczą na Tobie, że to działa.

      1. Obejrzę, ale póki co chyba zrozumiałam sedno sprawy co we mnie krzyczy a co ciągle jest od tego odciągane….

        Czy kogoś zbawie ? a czy można zbawić kogoś kto w sercu Boga nie ma…. ?

        Dlaczego choć zamieć i wicher u mnie , grady , i tornada dlaczego mimo to nikt mi go nie jest w stanie wyrwać , a czyż właśnie to nie są te drogi kręte , które próbują ?

        Czy my wciąż nie popełniamy tego samego błędu ….. tej samej zabawy….. ?

        I komu tak na prawdę zaraz te klapki spadną ….

        Dobrej Nocy i dziękuję Tawie za Twą cierpliwość .

  10. Terminy ma zabukowane do listopada.

    Fiuuuu

    a walą mi walą mi już tak po klacie …..

    wiem że w jakiś sposób można odesłać energie do danej osoby …
    ale na ten temat są różne teorie , że niby nie wolno że nie wiadomo co i pytanie czy to jest słuszne ….

    1. Ja bez wyrzutów sumienia odbijam energie do nadawców. Na drugi raz ktoś się dwa razy zastanowi, zanim ponownie spróbuje.

      Polecam technikę lustrzanej kuli.

      Ochrona i absolutna wolność od nieproszonych i nieuprawnionych ingerencji jest przyRODzonym kosmicznym prawem każdej boskiej istoty.

      1. Arkono Kochana 🙂 ni dam się ze mną nie tak łatwo a cooooooooooooooooooooooooo a smoki nie krzywdzą ale ogniem ziać potrafią 🙂

  11. Tu Arkonko jest jeszcze inny temat to co jest poniżej piwnic a tu ludzie i dzieci …. i co ja mam z tym fantem zrobić ?

    szukam łopaty co by to roz….ać w pierony !

  12. Wiesz Arkonko ja tak myśle i myśle to proszenie Rodu to połączenie z nimi itp itd…

    Tylko że ja już kiedyś napisałam że więzy krwi są dla mnie ważne , ja ciągle mówię że nie zostawie swojej Rodziny , bo rodziny się nie zostawia , prawda? Bo w rodzinie jest siła , prawda? ale ciągle ktoś próbuje ją rozbić , prawda?

    Czyli w zasadzie kto tu stracił połączenia Rodowe ?

    1. ROD to RODzina i wiecej…nie tylko TWOJA RODzina obecnie… To pokolenia OD POCZATKU.
      Cokolwiek jest dzisiaj… Na POCZATKU byla Milosc ❤ ❤ ❤
      I Milosc Ciebie Blogo Slawi, ROD Twoj Ciebie Blogo Slawi zawsze i wszedzie kimkolwiek jestes…cokolwiek bylo…Na poczatku BYLA MILOSC
      W RODzie Twoim Straznicy i Strazniczki Zielonookie reke gotowe podac…wyciagnij reke…
      Ty Ich
      Krew z Krwi, Kosc z Kosci, Ty z Ducha i z Milosci.
      Pamietaj, cokolwiek jest czy bylo…
      na POCZATKU BYLA MILOSC…!
      Badz w pokoju, zdrowa i szczesliwa 🙂 🙂 🙂

      1. dziekuję Ci Kochana Arkonko ile w Tobie uczuć przepięknych i szczerych (rzadkość).

        Życie w Prawdzie typowy tekst św Jechowych, piramida grób Króla Jachwe, narody wybrane, no i tu chyba należałoby już mocno zacząć główkować.

        Bratnia Dusza kochana jak sama nazwa wskazuje BRATNIA, ja tu i teraz w tym życiu poznałam swoją Bratnią Duszę.

        Widzisz Arkonko ja tam się nie bawie w żadne Taroty, Magie, Okultyzm itp., ale mam, mam pewną umiejętność przewidywania pewnych sytuacji i nie mam na myśli tu swojego życia.

        Obale też kolejny Mit? Nie można kreować wpływac na czyjąś rzeczywistość, można Pani Arkono, można.

        Samych Dobrości, jesteś tego Warta, twe Serce szczere a słowa jak balsam.

      2. Droga Myśląca Inaczej , dzisiaj po poludniu schodze do piwnicy po sok…i stanelam pod wrazeniem !!!!!!!!!!!!…radio tam gra i akurat slysze te SLOWA:
        „Szczescie jest blisko, co w glowie sie nie miesci
        Szczescie jest blisko, na wyciagniecie reki jest”(…)
        Pomyslalam, ze to przeciez nie moze byc „przypadek” – taka niezwykla synchronia !!!!!!!!!
        …posluchalam chwile jeszcze …lecialy slowa :
        „trzeci prowadzi do celu drzwi a ty, ty odwracasz sie i chcesz z drogi zejsc wybranej (…) juz nie chcesz mnie zobaczyc, a tymczasem szczescie jest blisko, co w glowie sie nie miesci
        Szczescie jest blisko, na wyciagniecie reki jest”

        .https://www.youtube.com/watch?v=RBY6kipmojw

        Znalazlam przed chwila piosenke…ja slysze ja pierwszy raz…
        I przeczytalam TWOJ ZNACZACY WPIS…czytam tez miedzy wierszami…
        DZIEKUJE ❤

      3. Arkona, mała podpowiedź (bo czasami musi ktoś z zewnątrz):

        PIWNICA = PODŚWIADOMOŚĆ.

        SZCZĘŚCIE dopadło Cię w… PIWNICY.

        Pracuj z podświadomością. Tam tkwią pewne blokujące Cię kody. Jak je złamiesz, dotrzesz do konfitur… 🍓🍇🍒🍑

        Wiesz, jakie są najlepsze techniki pracy z nią?

      4. „mała podpowiedź ”
        Dziękuję TAWie, gdy to napisałeś, rzeczywiście to widać, a nie zauważyłam ( i nie pomyślałam), ze piwnica to podświadomość) :
        „PIWNICA = PODŚWIADOMOŚĆ.

        SZCZĘŚCIE dopadło Cię w… PIWNICY.”

        „Wiesz, jakie są najlepsze techniki pracy z nią?”

        No nie bardzo wiem o tych technikach….sny przychodzą, kiedy KTOŚ je przyśle,znajduje gryzaczki, czasami karty ( kilka dni temu znalazłam TRÓJKĘ KIERÓW), KSIĄŻKI, piosenka leci z głośnika, na YT,wystarczy, ze pomyślę o czymś, a pieśni „wyskakują same”itd. itp.
        Po prostu Siła Wyższa, Aniołowie, Przodkowie , Opiekunowie kładą te różne znaki…ale nie stosuje jakichś technik specjalnych.
        Rozmawiam z NATURA, ale to pewnie nie o to chodzi…
        Aha, czasami coś „powstanie ” na kartce…twarze, zdanie…

        „zlamac kody” to odczytac szyfr czyli przeslanie…?

        Wczoraj około 23.00 na Niebie widziałam : SMOKA Białego z chmur i chemtajsikow( sypali)…myślałam, ze to Gryf, ale jednak Smok…

      5. Najbardziej SKUTECZNĄ techniką pracy z podświadomością jest hipnoza. Wszystkie inne to pierdoły.

        Jedynie ta technika MA POTENCJAŁ dotarcia i odblokowania blokujących Cię nieciągłości (najczęściej mają one źródło w poprzednich żywotach, najbardziej wredne są np. wlokące się przez wiele żywotów mnisie śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa).

        Wielu dawnych wielkich wołchwów zostało w ciągu tysiąca lat w ten sposób skutecznie zmanipulowanych (odcięta pamięć żywotów i zwektorowanie na religię okupanta, bo potencjał duchowy jednak pozostał) i zneutralizowanych. Teraz trzeba się w końcu z tego smoczego gówna wyplątać…

      6. Aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        Jest czesc pierwsza, dopiero zauwazylam:TAJEMNICZY MERLIN
        (CZĘŚĆ 1)
        http://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_tajemniczy_merlin_cz1.html

        „W swoich proroctwach często używał zwrotów: czerwony i biały smok.”
        „Wszystko co się zdarza ma swoje znaczenie, nic nie zdarza się bez przyczyny. Mówię prawdę chociaż nie łatwo w nią uwierzyć. Czerwony smok znaczy pokręcony twój umysł i serce, twoja potęga i moc na Ziemi. Biały smok znaczy prawdziwe dziedzictwo dzieci, które boją się sprawiedliwości Ojca. Był czas, że czerwony smok na długo odebrał im dziedzictwo, ale nadchodzi dzień, że dzieci Ojca zniszczą w płomieniu czerwonego smoka, obalą jego moc. Biały smok zniszczy w ogniu czerwonego smoka. Nie wyobrażaj sobie aby jakakolwiek budowla, która jest strzeżona przez czerwonego smoka ocalała. Biały smok skonsumuje czerwonego. Armia dzieci jest już gotowa, przybędzie zza wielkiego morza, z pomocą białego smoka przejmie z powrotem swoje dziedzictwo.”

        „Wszystko co się zdarza ma swoje znaczenie, nic nie zdarza się bez przyczyny. Mówię prawdę chociaż nie łatwo w nią uwierzyć. „

      7. Kier czyli serce … inne określenie to herc – pasmo słyszalne dla nas to przedział między 16 a 20 Hz, 3 to infradźięki… czyżby nowe logarytmowanie? Zgodnie z prawem Webera-Fechnera słabe dźwięki są tak samo rozróżnialne jak silne. W efekcie mózg uzyskuje strumień danych, który reprezentuje najważniejsze cechy dźwięku, rozpoznaje dźwięk 🙂 ..może tu tkwi odpowiedź na Twoje pytanie Arkono.

      8. ” Teraz trzeba się w końcu z tego smoczego gówna wyplątać…”

        WYGLADA NA TO, ZE SMOK SMOKOWI NIEROWNY…

        „Biały Smok naradza się w wyjątkowych okolicznościach, zawsze przyjdzie w życie pod inną nazwą – imieniem. Będzie miał podobne cechy, budzi się do swojej misji w różnym wieku swojego ziemskiego życia, w zależności od potrzeb.

        Świat zna również fałszywych smoków. Z reguły odradzają się po kilku w pobliżu prawdziwego mistrza światłości. Znani jako Reptilianie i Lizardowie, każdy z nich próbuje podejść Białego Smoka jak najbliżej w celu zakłócenia czystego światła płynącego z jego pola.”

        Przyszlo mi skojrzenie, ze „ten z Chmur” na Niebie pojawil sie w Noc „Panskiego Przemienienia”…a to wyjatkowa swietlista energia…
        Byla to pelnia Ksiezyca…
        (U Słowian bóg Chworz bywał ukazywany pod postacią smoka)
        mhmmm:
        „Badacze wierzeń dawnych Słowian spierają się o to, czy Chorsa należy łączyć z księżycem czy ze słońcem. Imię Chors (oboczności: Choros, Chrs) najbezpieczniej jest zatem tłumaczyć jako Świecący. Etymolodzy łączą Chorsa z irańskimi rdzeniami: awestyjskim hvar oznaczającym świetlistą aureolę oraz nowoperskimi khor, khoršid, khurśet, khores będącymi nazwąmi Słońca. O związkach z kultem solarnym świadczy również podobieństwo brzmieniowe Chorsa do indyjskiego słowa hara nazywającego ogień.”
        z: https://www.slawoslaw.pl/chors-pan-nocy-i-ksiezyca/

        …a do tej piwnicy weszlam 5 sierpnia…dzien wczesniej…

      9. Dziekuje bardzo TAWie za kolejna podpowiedz.

        „Najbardziej SKUTECZNĄ techniką pracy z podświadomością jest hipnoza”
        Nie wiem jak to sie robi, ale sprobuje autohipnozy… nikogo (popytam) nie znam, kto praktykuje autohipnoze, ale jakos dojde jak to sie robi… Merlin sie pojawil…

        „blokujących nieciągłości” – w jakim sensie „nieciaglosci” ?

        Konfitury 🙂 sa juz na wyciagniecie reki czyli to PILNE !!!! I to ma byc TERAZ .

        „„Szczescie jest blisko, co w glowie sie nie miesci
        Szczescie jest blisko, na wyciagniecie reki jest”(…)”

        „mnisie śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa”
        ??????
        Wolchw slucha tylko konu , a Swietlista (czysta )Dusza nie musi „slubowac” „czystosci” bo zna Prawo RITA i Wyzsze Prawo : MILOSCI… Milosc Przejawiona to polaczenie Dwojga, a energia, ktora moze wtedy powstac, jest w stanie budowac Galaktyki…

        A z posluszenstwem…??? Moze sa jakies podswiadome „obietnice” czy , powiedzmy „kontrakty honorowe”?

        Czy ktos, kto potrafil symbolicznie byc w „konfrontacji „energetycznej”z …”kims na czubku hierarchii”jest „w posluszenstwie”???

        Z tym „ubostwa” to nie wiem…, prawie bylabym zapomniala „sie zastanowic”, jak to moze z tym byc…chociaz „ktos cos blokuje ” na drodze, to oczywiste…
        Przed snem bede myslala.
        Dobrej Nocy TAWie.

      10. Artur Sołtys, „Autohipnoza”.

        http://artursoltys.pl/produkt/autohipnoza-uzdrowi-twoj-umysl/

        *

        Przestudiuj też z uważnością kilka sesji prowadzonych przez mieszkającego w Hiszpanii Włocha Calogero Grifasi:

        https://www.youtube.com/user/calogerogrifasi/videos

        *

        O wołchwach mówisz z pozycji umysłu. Wołchwowie byli później mnichami i wikłali się w karmę kolejnymi ślubami. Nie twierdzę, że tak było w każdym przypadku. Ale sama pomyśl: jesteś wyewoluowaną duszą wołchwa, a musisz się wcielić w kRaju już bez nich. Na jaką półkę wskoczysz, by kontynuować tak wysoki potencjał ewolucyjny?…

      11. Dziękuję bardzo TAWie,
        Przeczytałam opis książki Sołtysa…(nomen omen reprezentuje WIEŚ czyli Wiesna czyli Wie Sna 😉 )… czuję pewna bliskość „energetyczna”…
        Do pozostałego zajrzałam tylko chwile…posłucham wkrótce.

        „a musisz się wcielić w kRaju już bez nich”
        A możne tak wybrałam,prosiłam Cały Wszechświat, by Tu być ???

        NIE WSZYSTKO „można (!!!) i da się napisać” na blogu.

        „Na jaką półkę wskoczysz, by kontynuować tak wysoki potencjał ewolucyjny?…”
        To bardzo ważne pytanie !
        No właśnie : NIE WIEM na „jaka półkę wskakiwać”…???
        (Dziękuję Tobie 🙂 za „tak wysoki”)

        Wiesz TAWie, kilka dni temu o coś zapytałam, to wyjątkowo rzadko się zdarza, ale zapytałam, bo i „czucia” sa wyjatkowe i :
        kij_8.inq.jpg
        made & © by Inqbus 2009
        „Dynamiczna i niepokorna energia ósemek połączona z mocami żywiołu Ognia wcielonymi w Kije, daje w wyniku wielką siłę, którą Crowley nazwał mianem Lotności lub Bystrości, i porównał do działania Merkurego w znaku Strzelca. I rzeczywiście, ze znakiem Strzelca ta karta ma wiele wspólnego. Zarówno Waite, jak i Sheridan na swoich rysunkach przedstawili po prostu osiem lecących strzał (u Waite’a są to ledwo obrobione gałązki z liśćmi). Crowley za główny sens tej karty uważał torowanie drogi i umożliwianie łączności.

        I tak właśnie należy ją rozumieć. Ósemka Kijów to karta wędrówek, podróży, a przede wszystkim karta przewodników – tych, którzy prowadzą innych za sobą.

        Jeżeli gdzieś dzieje się tak, że powstaje nowa droga, nowy kanał przerzutowy, nowa sieć kontaktów; kiedy staje się możliwe wędrowanie nowymi szlakami i nowe kraje otwierają się dla podróżnych, to znak, że w miejscu tym pracuje ten rodzaj energii, który wcielony jest w Ósemkę Kijów.

        Karta ta ma sens ogromnie pozytywny: jest przeciwieństwem zastoju, jest oznaką ruchu, przełamywania przeszkód i budowania dróg na skróty. Ale też niesie ze sobą wyzwania, na które nie każdy i nie zawsze jest gotowy. Nakazuje mianowicie nie przejmować się sobą i własnymi słabościami, każe porzucić wygodne miejsca, w którym się spoczęło; godzić sie na niewygody i niespodzianki, które zawsze łączą się z podróżowaniem.

        Ale jeżeli w odpowiedzi na pewne pytanie wychodzi ta karta, znaczy to, iż pytający jest w stanie nie tylko sam wyruszyć w drogę, ale może też skutecznie pociągnąć innych za sobą.

        Ósemka Kijów oznacza zawsze, że życie zaczyna być fascynujące i pełne entuzjazmu. A jeżeli przed czymś ostrzega, to tylko przed tym, że sukces może przyjść za szybko, i po wielkim zrywie pozostaniemy wypaleni, z pustymi rękami.

        „Ósemka Kijów czyli karta przewodników
        Aleister Crowley za podstawowy sens tej karty uważał torowanie drogi, otwieranie „kanałów łączności”. Ósemka Kijów to karta, która patronuje przewodnikom, czyli tym, którzy prowadzą innych i umożliwiają ruch i podróże. Jeżeli odpowiedzią na pewne pytanie jest ta karta, oznacza ona, że coś się ruszyło, i teraz pewna drogą popłyną wiadomości, idee, inspiracje, ludzie – lub pieniądze.
        z:
        http://www.taraka.pl/tarot_pelny_kij_8

        ODPOWIEDZIA BYLO TO (opis wyzej zacytowalam, bo piekny) :

        Ósemka Kijów jako karta pierwsza i najważniejsza

        Po okresie zastoju zaczyna się ruch. Sprawy dotąd będące bez związku zostaną logicznie połączone w pewna całość.
        Pojawiają się nowe kontakty, nowe linie, można podróżować w pewnych kierunkach, dotąd niedostępnych, albo wymieniać w tych kierunkach informację. Masz do czynienia z takimi sprawami, jak podróże, prowadzenie innych, pomaganie komuś w przejściu przez pewien trudny próg. Zyskasz doradców i przewodników.”

        🙂 „Po okresie zastoju zaczyna się ruch. Sprawy dotąd będące bez związku zostaną logicznie połączone w pewna całość”… bez slow.
        Ha !
        Dzisiaj o nic nie pytalam, ale otwierajac strone, by cytowac poprzednie pokazalo sie to :
        „Miejsce 1. Główne przesłanie Wyroczni:
        Dziewiątka Pucharów. Zakorzenienie. Główną sprawą jest życiowa stabilizacja, trwałe związki z najbliższymi oraz zapuszczenie korzeni w pewnym miejscu. Sprostać temu zadaniu – to obecne główne zadanie pytającego.”

  13. Abaddon – (hebrajskie) niszczyciel
    Adramelech – diabeł samaryjski
    Ahpuch – diabeł Majów
    Amen – egipski bóg życia i płodności, z głową barana
    Apollyon – grecki synonim Szatana, złośliwy chochlik

    αμην – zaprawdę (pisze się – amhn)
    αληθος – zaiste, prawdziwy
    ασφαλώς – na pewno
    ημέν – znaczące prawda, z pewnością
    αμέ – z pewnością, na pewno

    Amen-Ra (Amun-Ra)…….

    Polecam też ten artykuł

    http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Ponad-polowa-Europejczykow-ma-geny-faraonow,wid,13658217,wiadomosc.html

    1. „dziękować , ale jeśli mój rod był jakiś nie ten terenten ?ups to gdzie ja chłoliepa zaś trafie ?”
      Wiesz sliczna Szmaragdowa, Czcigodny MERLIN pelen Madrosci i Dobroci jest Synem…..(roznie mowia )……Kobiety Ziemianki o Krysztalowo pieknej duszy i……..no, jak by to ujac….? takiego pewnego „Ducha”… (z glebokim szacunkiem, ale nie nazwe…bo i nie wiem jak), Ktory Ja umilowal.
      Niech beda Blogo Slawieni ❤
      I w RODzie Twoim….
      Cokolwiek jest czy bylo…gdzies "po drodze",
      na POCZATKU BYLA MILOSC…!
      A jesli nawet "ktos" genami manipulowal ( artykulu, ktory polecasz jeszcze nie czytalam, ale czuje chyba o co chodzi…)to "po drodze" Milosc Uswiecila…

      Badz w pokoju, zdrowa i szczesliwa 🙂 🙂 🙂

      Ps."i w pewnym momencie mam takie jakby mi ktoś , rękę albo noge do góry podrzucił (wybudza mnie to)"
      Na "prosty poczatek" wez przez jakis czas dobrej jakosci MAGNEZ (morski), migdaly i wszelkie pozywienie zawierajace magnez.

      1. Badz w pokoju, zdrowa i szczesliwa 🙂 🙂 🙂 I Ty Arkonko również

        Krysztalowo pieknej duszy i……..no, jak by to ujac….? takiego pewnego „Ducha”… (z glebokim szacunkiem, ale nie nazwe…bo i nie wiem jak), Ktory Ja umilowal.

        I cóż z takiego rodzaju miłością poczynić ….? 🙂

        Wiesz jakiś czas temu miałam sen, byłam w miejscu o nazwie lokal/pub/kawiarenka podeszła do mnie jakaś osoba i zapytała czy mogłabym zaprosić ją do domu? , okazało się, że nie mam kluczy , chodziłam i pytałam kto je ma, jakś kobieta (wydawała się być znajoma) podała rzekomo moje klucze , podeszłam do drzwi swego? domu , otworzyłam i zobaczyłam tam wielu mieszkańców, bawili się tam w najlepsze, a ściany mi obce i obrazy …. poczułam się tam nieswojo , chciałam stamtąd uciec po drodze ktoś mnie ciągle zatrzymywał i pytał gdzie idziesz ?….

      2. Myśląca Inaczej 🙂

        „I cóż z takiego rodzaju miłością poczynić ….? 🙂”
        Z tej Miłości Narodził się Merlin – wieczna Mu cześć !

        Sen?
        Dom Twój – Nie Twój
        Kluczy ty nie masz- ma je „inna” kobieta( Czy to Ty (znajoma Tobie) Inna kiedyś ? )

        Ściany i obrazy obce…Nie ten Twój dom……
        Chcesz uciec- ktoś Cie zatrzymuje i pyta gdzie idziesz ?
        m hmmm
        Kto chce abyś nie poszła z miejsca, którego nie odbierasz jako Twoje miejsce ? Kto Ciebie zatrzymuje w drodze do poznania (poznania czego? )Kto ma klucze do Ciebie samej / DOMU ?

  14. Dlatego z tymi Rodami Arkono to należało by się jednak zastanowić czy to dobra droga bo nie jeden zonka może zaliczyć .

      1. dziękować , ale jeśli mój rod był jakiś nie ten terenten ?ups to gdzie ja chłoliepa zaś trafie ? hahahahaha już tych doświadczeń to chyba z lekka starczy .

        A mam pytanie może będziesz wiedzieć nie raz mam tak że niby śpie a nie śpie i jednocześnie rozmawiam w sumie mam świadomość niby tego z jakąś osobą o której np myśle , i w pewnym momencie mam takie jakby mi ktoś , rękę albo noge do góry podrzucił (wybudza mnie to) a czasem takie uczucie jakby mi coś przez głowe przeleciało to też mnie wybudza , wiesz może co to ?

      2. Przyczyny mogą być różne.

        Aby zbadać to i owo, musisz zacząć od ogarnięcia narowistego umysłu w galopie (99% istot się z tym zmaga). To absolutna podstawa. Wszystko inne później.

        Poszukaj w necie technik na wyciszenie umysłu.

    1. Figurka w filmie ma uklad rak jak MOKOSZ na posagu „Swietiwit ze Zbrucza”
      (nie wiem dlaczego, ale ta piesn i film tak jakos przyszly…Ty pewnie wiesz…dlaczego tu i dzisiaj…a za oknem PELNIA)
      ROD Twoj Ciebie blogo slawi i ja WAS Blogo Slawie

      .https://www.youtube.com/watch?v=RkZkekS8NQU

      Spij spokojnie Myśląca Inaczej

      Badz w pokoju, zdrowa i szczesliwa 🙂 🙂 🙂

  15. Tyle, że ja wiem kiedy się to zaczeło i w jakim domu (tam podziało się troszku źle ) , nie do końca wiem czy to złe akurat , mój stosunek jest jakkby do tego neutralny ale widzisz w snach dzieje sie co się dzieje a to nie raz mnie wybudzało albo ktoś krzyknął mi do ucha i tak zastanawiam się czy to jest beeeee czy …. rozumiesz .

  16. Kto chce abyś nie poszła z miejsca, którego nie odbierasz jako Twoje miejsce ? Kto Ciebie zatrzymuje w drodze do poznania (poznania czego? )Kto ma klucze do Ciebie samej / DOMU ?

    Dobre Pytanie jak się obudziłam to aż sobie zaklełam pod nosem bo stwierdziłam że wszyscy chyba mają klucze tylko nie ja!
    Kobieta nie była mną była kimś w rodzaju koleżanki jednakże jej twarz była mi obca , tak ja też czuję że coś nie chce mnie puścić/stracić a bardziej myślę że ktoś nie chce abym odkryła kim jestem . I taka zabawa w chowanego.

    Wczoraj leżałam w nocy nie mogłam spać , więc szukałam tej przeszłości zaginionej , i przypomniałam mi się pewna sytuacja.

    Mając 12-16 lat powiedziałam do mamy :
    -Nie Boję się Twojego Boga , on jest takim samym człowiekiem jak my , stworzono nas genetycznie (nie pamietam na ile słowo genetyka było już znane).
    Ale ludzie nie są gotowi na Tą wiedzę , oszaleli by , zaczeli by się zabijać , gwałcić, powstał by wielki chaos , bo myśleli by że już nic nie ma. Hmmm a dziś jestem tu na tym blogu .

    Co do smoków to ci powiem że ja też Arkonko nim zaczełaś wpisy robić chodziły i chodzą mi po głowie .
    Ale ja mam skojarzenie z jakimś smokiem , który chroni nie zabija.

    1. „Mając 12-16 lat powiedziałam do mamy :
      -Nie Boję się Twojego Boga , on jest takim samym człowiekiem jak my , stworzono nas genetycznie (nie pamiętam na ile słowo genetyka było już znane).”

      „I w RODzie Twoim….
      Cokolwiek jest czy bylo…gdzies „po drodze”,
      na POCZATKU BYLA MILOSC…!
      A jeśli nawet „ktoś” genami manipulował (…)to „po drodze” Milosc Uświęciła…

      „Co do smoków to ci powiem że ja też Arkonko nim zaczęłaś wpisy robić chodziły i chodzą mi po głowie Ale ja mam skojarzenie z jakimś smokiem , który chroni nie zabija”

      TAK, widziałam GO na Niebie w Noc Pańskiego Przemienienia: Biały Smok … dowiedziałam się o NIM szukając, co znaczy ten obraz na Niebie…czuje niewypowiedziana PRZESTRZEŃ MIŁOŚCI…Ktos kto CHRONI z Miłością

  17. Dobre Pytanie jak się obudziłam to aż sobie zaklełam pod nosem bo stwierdziłam że wszyscy chyba mają klucze tylko nie ja!
    Kobieta nie była mną była kimś w rodzaju koleżanki jednakże jej twarz była mi obca , tak ja też czuję że coś nie chce mnie puścić/stracić a bardziej myślę że ktoś nie chce abym odkryła kim jestem . I taka zabawa w chowanego.

    Arkono …..chyba to ogarnełam ….ciekawa godz i ciekawe że tu zajrzałam choć miałam iść już spać ….

    te Klucze i ta moja ucieczka , ja czuje jak ludzie mnie widzą…. i zawsze starałam się im dać to co chcą… lub stać się tym kim mnie widzą…. ale to było jakby? wbrew mnie ( próba zatrzymania mnie) ale ja wyszłam , WYSZŁAM z tego mieszkania nie MOJEGO …. jestem na etapie DOŚĆ dałam ile moge a nawet więcej i daje ile mogę pod warunkiem już jednak że jest to w zgodzie ze mną .
    Postanowiłam i tak bedzie, że w końcu poświęce czas dla siebie na poznawanie siebie i ani mi się śni przyjąć negatywną sugestie jesteś samolubna !. To nie ja jestem samolubna , nikogo kilkoma godz dla siebie nie ranie . Ani słowiem NIE .

    Ciekawa jednak jestem twojej Opini .

    Kim jestem ? Powiem wam kim albo może sobie to potrzbuje powiedzieć , na działkach chadzają koty , jest troche z nimi kłopotu bo pewna osoba je dokarmia , Kotka co ja się na nia i do niej nagdałam to moje ,goniłam bo wiadomo jak to na działakach, okociła się . Nic dziwnego ciekawe, że małe przyniosła na Moją działke! a nie do Pana Dokarmiacza! , dlaczego ? bo cholernica wiedziała, że nie pozowlę aby im stała się krzywda .

    I tak samo jest z ludźmi czy ja mam coś na czole napisane ?

Dodaj odpowiedź do Myśląca Inaczej Anuluj pisanie odpowiedzi