Klocki szczepiennego domina w Polsce zaczną wkrótce padać – prof. Maria Dorota Majewska

Robert Francis Kennedy Jr i Robert De Niro – obrońcy praw człowieka w temacie szczepień
Ważna wiadomość dla wszystkich zainteresowanych bezpieczeństwem szczepień. Robert Kennedy Jr, który stworzył program „Children’s Health Defense”, wspólnie ze znanym amerykańskim dziennikarzem Delem Bigtree z Networku Świadomej Zgody na Szczepienia (Informed Consent Action Network) pozwali do sądu rząd federalny USA, oskarżając Departament Zdrowia (DHHS), że od dziesięcioleci zaniedbuje obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa szczepień, do czego został zobowiązany przez Kongres.

Właśnie dowiedzieliśmy się, że Kennedy i Bigtree wygrali ten proces.

https://www.naturalnews.com/2018-11-11-rfk-jr-wins-case-us-government-vaccine-safety-violations.html

https://www.aimintegrativemedicine.com/aim-integrative-medicine-blog/why-kennedy-sued-the-government-over-vaccine-safety-won

Autorzy pozwu dostarczyli dowodów, że od ponad 30 lat bezpieczeństwo szczepień było skandalicznie zaniedbywane, ponieważ agencje rządowe nie wykonywały swych należytych obowiązków.

Amerykańska ustawa National Childhood Vaccine Injury Act z 1986 r, która hurtowo zwalnia firmy farmaceutyczne od odpowiedzialności prawnej i karnej za zgony i okaleczenia spowodowane szczepionkami, zobowiązuje DHHS do wzięcia odpowiedzialności za poprawę skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek, i obciąża ten departament ciągłym monitorowaniem oraz raportowaniem powikłań poszczepiennych.

DHHS ma też przekazywać Kongresowi co najmniej raz na dwa lata sprawozdania na temat bezpieczeństwa szczepień i wprowadzanych reform, które mają je poprawić.

W toku rozprawy okazało się, że DHHS nie spełniło nawet najbardziej podstawowych aspektów tych ważnych obowiązków, gdyż od 30 lat nie złożyło ani jednego raportu o bezpieczeństwie szczepień*.

Wiemy dlaczego DHHS nie wywiązał się ze swych obowiązków.

Otóż Centrum Kontroli Chorób (CDC) (należące do DHHS) przeprowadziło badania nad bezpieczeństwem szczepionek z rtęcią oraz MMR (odra, świnka różyczka), które wykazały, iż obywa rodzaje szczepionek powodują autyzm u dzieci.

Robert F. Kennedy Jr, Del Bigtree

Jak wiemy z tajnych posiedzeń CDC/FDA/DHHS, licznych dokumentów i zeznań naukowców, którzy prowadzili te badania (dr Thomas Verstraeten i dr William Thompson), dyrekcja CDC nakazała badaczom zafałszować wyniki tych badań i zniszczyć ich dokumentację naukową.

http://vaxxedthemovie.com/download-the-cdc-autism-mmr-files-released-by-dr-william-thompson/

https://www.focusforhealth.org/dr-brian-hooker-statement-william-thompson/

http://putchildrenfirst.org/chapter2.html

http://www.thelibertybeacon.com/deadly-immunity-govt-cover-up-of-a-mercury-autism-scandal/

http://putchildrenfirst.org/media/2.9.pdf

https://www.amazon.com/Thimerosal-Evidence-Supporting-Immediate-Neurotoxin/dp/1632206013

Zamiast dbać o bezpieczeństwo szczepionek, CDC zajmowała się fałszowaniem wyników badań, straszeniem ludzi wyssanymi z palca epidemiami i kreowaniem szalbierskiej propagandy proszczepiennej. I z tej działalności nie zamierzała sprawozdawać się ani Kongresowi ani społeczeństwu.

Wygląda, że zaczęły wreszcie padać toksyczne klocki szczepiennego domina. Prawdopodobnie urzędnicy rządowi odpowiedzialni za fałszowanie badań dotyczących bezpieczeństwa szczepień wskutek czego miliony dzieci zostały trwale okaleczone lub zabite szczepionkami) poniosą zasłużone ciężkie kary za swe przestępstwa i zbrodnie.

Należy oczekiwać, że klocki szczepiennego domina zaczną wkrótce padać także w Polsce i na całym świecie. Zbyt wiele jest już ofiar toksycznych szczepień, żeby obecny system był nadal tolerowany.

autor: prof. Maria Dorota Majewska

źródło: http://dakowski.pl/

*Kochani, po co wolnemu mieszkańcowi naszej przepięknej planety Departamenty/Ministerstwa Zdrowia? – TAW

Dr Andrew Wakefield, Jerzy Zięba, Del Bigtree (fot. fb.com)
Donald Trump, dr Andrew Wakefield
Donald Trump, Robert F. Kennedy Jr, Mike Pence
Reklama

Epidemia autyzmu z powodu szczepień – spotkanie z neurobiologiem, prof. Marią Dorotą Majewską

autism

Brytyjscy naukowcy dr Andrew Wakefield i prof. John Walker-Smith wykryli autyzm u dzieci szczepionych szczepionką przeciw MMR (odra-świnka-różyczka). Robert Kennedy Junior ujawnił spisek z 2000 r. fałszowania i ukrywania wyników badań, które wykazały, że szczepionki zawierające rtęć powodują autyzm. Z neurobiologiem, prof. Marią Dorotą Majewską, rozmawia Beata Falkowska.

W jaki sposób zainteresowała się Pani naukowo tematyką szczepień?

– Impulsem było ukazanie się pionierskiej publikacji wybitnego brytyjskiego gastroenterologa-pediatry dr. Andrew Wakefielda. Zdiagnozował on zapalenie i owrzodzenie jelit u dzieci, które zapadły na autyzm po szczepieniach MMR (przeciw odrze, śwince, różyczce) i znalazł odszczepienne wirusy odry w ich jelitach. Po publikacji tego odkrycia wielu rodziców zrezygnowało ze szczepień. To zapoczątkowało brutalną nagonkę koncernów farmaceutycznych na dr. Wakefielda.

Dr Andrew Wakefield – naukowiec, który wstrząsnął całym medycznym światem (fot. Peter Macdiarmid)

Współautor tej pracy, prof. John Walker-Smith, który też był atakowany, pozwał do sądu brytyjski General Medical Council i wygrał proces o zniesławienie.

Dodatkowym bodźcem była dla mnie publikacja Roberta Kennedy’ego Juniora. Ujawnił on spisek z 2000 r. fałszowania i ukrywania wyników badań, które wykazały, że szczepionki zawierające rtęć powodują autyzm i inne choroby neurorozwojowe.

Maria Dorota Czajkowska-Majewska3

Sama też badała Pani wpływ szczepień na schorzenia neurologiczne.

– W 2006 r. wygrałam europejski konkurs na projekt badawczo-edukacyjny i otrzymałam grant Katedry Marii Curie (UE) na przeprowadzenie badań nad biologią autyzmu. Prowadziłam je razem z kolegami z Zakładu Farmakologii oraz z Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Interesowaliśmy się badaniem udziału rtęciowego związku tiomersalu (thimerosalu), dodawanego do szczepionek w charakterze konserwantu, w etiologii autyzmu. Prowadziliśmy badania kliniczne na dzieciach i przedkliniczne na zwierzętach. Podanie oseskom szczurów iniekcji różnych dawek tiomersalu (z których jedna odpowiadała dawkom stosowanym u dzieci w szczepieniach) powodowało wiele anomalii neurorozwojowych: niewydolność ruchową, upośledzenie reakcji bólowych, nasilenie reakcji lękowych, zaburzenia interakcji społecznych, oraz istotne zmiany biochemiczne i neuropatologiczne w mózgu. Uszkodzenia mózgu u szczurów przypominały zmiany obserwowane u dzieci autystycznych; niektóre były wywoływane przez dawki stosowane w szczepionkach. Szczury są mniej wrażliwe od ludzi na działanie toksyn, to znaczy, że tiomersal powoduje większe spustoszenia w mózgach dzieci niż u szczurów.

Badania przeprowadzone na dzieciach autystycznych wykazały pośrednio, że mają one niewydolne mechanizmy eliminowania rtęci z tkanek, dzięki czemu ten toksyczny metal dłużej utrzymuje się w ich organizmach i silniej je zatruwa niż dzieci zdrowe; podobne były obserwacje innych naukowców. Nasze badania wykazały też, że dzieci autystyczne mają naruszoną gospodarkę hormonalną i produkują nadmierne ilości sterydowych hormonów androgenów, co może być skutkiem ich zatrucia szczepionkową rtęcią. Wysoki poziom androgenów przyczynia się do zaburzeń zachowania u tych dzieci.

W innych krajach wyciągnięto podobne wnioski?

– Analiza częstości zachorowań dzieci na autyzm wskazuje na korelację z liczbą stosowanych szczepień. Od 1975 do 2012 r. wprowadzono do kalendarza szczepień dla niemowląt w USA co najmniej 10 nowych szczepionek i w tym czasie zachorowalność na autyzm wzrosła 100-krotnie. W 1975 r. chorowało 1 dziecko na 5 tys., a w 2012 już 1 na 50.

Oponenci zarzucają Pani nierzetelność, mylenie hipotez z dowodami etc.

O hipotezie związku szczepień z autyzmem można było mówić 20 lat temu. Dziś została ona potwierdzona na wiele sposobów. Tylko w USA sądy przyznały prawie 3 miliardy dolarów odszkodowań za NOP-y (niepożądane odczyny poszczepienne) włączające encefalopatię poszczepienną, czyli autyzm. Jak ujawniają dane z VAERS (amerykańskiej bazy powikłań poszczepiennych), nie ma szczepionek bezpiecznych, każda może powodować NOP-y i zgony, choć niektóre wyróżniają się szczególną toksycznością. Dlatego Sąd Najwyższy USA zawyrokował, że „szczepienia są nieuchronnie niebezpieczne”.

autism-epidemic

Jak wygląda debata wokół szczepień w krajach anglosaskich, w USA?

W USA szczepienia są dobrowolne, szantażuje się jednak rodziców, że dzieci nie będą przyjęte do szkół publicznych, jeśli nie będą zaszczepione. Świadomi rodzice, którzy chcą uchronić swe dzieci przed NOP-ami, nie szczepią ich, choć nierzadko muszą toczyć walki ze skorumpowanymi urzędami.

Na Zachodzie informacje o NOP-ach, tak jak w Polsce, są zwykle ukrywane, by stwarzać pozory, że szczepienia są bezpieczne. Dyskutuje się kwestię racjonalności masowych szczepień. Ich zwolennicy straszą, że dzieci będą nagminnie chorować i umierać, jeśli nie będą szczepione. Dalekie jest to od prawdy. W USA i w Polsce w latach 1950-1960 po wprowadzeniu masowych szczepień przeciw polio szczepionkami zawierającymi żywe wirusy tysiące dzieci zostało sparaliżowanych, dziś to samo dzieje się w krajach Azji i Afryki.

polioParaliż i deformacje po szczepionce przeciw polio w Indiach (fot. book-med.info)
Paraliż i deformacje po szczepionce przeciw polio w Afryce (fot. globalplusnews.com)

Współczesne statystyki z Niemiec, Holandii i innych krajów Europy Zachodniej, gdzie stosuje się 2-3 razy mniej szczepień niż w USA czy w Polsce i gdzie są one dobrowolne (a znaczny odsetek rodziców wcale nie szczepi), pokazują, że wskaźniki umieralności niemowląt są tam co najmniej 2 razy niższe niż w krajach intensywnie szczepiących. Badania pokazują też, że dzieci nieszczepione znacznie rzadziej chorują na różne choroby chroniczne, neurologiczne i neurorozwojowe.

Opisuje Pani przeróżne machlojki z udziałem koncernów farmaceutycznych walczących o rynek szczepień.

– Informacje o systemowej korupcji koncernów farmaceutycznych coraz częściej pojawiają się w mediach. Szacuje się, że około 20 proc. przestępstw korporacyjnych jest popełnianych przez te firmy. Mamy tu do czynienia z fałszowaniem wyników badań, wydawaniem sfabrykowanych, kłamliwych publikacji, często z badań, które nie zostały wykonane, z przekupywaniem lekarzy i urzędników medycznych. W ciągu 10 lat firmy te zapłaciły ok. 17 mld dolarów kar za spowodowane szkody. Ostatnio firma GSK została skazana w Chinach na zapłacenie 297 milionów funtów kary za przekupstwo.

Doktor Diane Harper, która prowadziła badania kliniczne ze szczepionką HPV (przeciw wirusowi brodawczaka), ujawniła korupcyjny skandal związany z wypuszczeniem jej na rynek i agresywnym promowaniem stosowania jej u dziewcząt.

hpv-vaccine-creator-dr-diane-harperDr Diane Harper – twórczyni „słynnej” szczepionki Silgard/Gardasil przeciwko HPV (fot. yournewswire.com)

Od 2007 r. do października 2014 r. do VAERS zgłoszono 171 zgonów, 1188 przypadków trwałych okaleczeń, 11 885 wizyt w pogotowiu i ok. 100 przypadków raka szyjki macicy u dziewcząt i młodych kobiet po szczepieniach HPV.

Wszystko kręci się wokół zysku, a nie pod sztandarem ochrony przed chorobami?

– Oskarżenia wysuwane przeciw osobom nieszczepionym, że one rzekomo zagrażają zdrowiu szczepionych, roznosząc choroby zakaźne, są nielogiczne i fałszywe. Jeśli szczepienia są cokolwiek warte i chronią przed chorobami (na co nie ma dowodów), to szczepieni nie powinni się obawiać, że się zarażą. Skoro się boją, to okazują, że sami nie wierzą w skuteczność szczepień. Po co się w takim razie szczepią? Statystyki i badania wykazują, że szczepieni równie często lub częściej zapadają na choroby zakaźne niż nieszczepieni i że przeciwciała wyprodukowane pod wpływem szczepień utrzymują się w organizmie najwyżej kilka lat.

USA są jednym z nielicznych państw posiadających w miarę rzetelną bazę NOP.

– Na żądanie Kongresu stworzono w USA bazę danych VAERS, w której rejestruje się NOP-y od 1990 roku. Zgłaszanych jest nie więcej niż 5 proc. przypadków powikłań, więc liczbę zarejestrowanych NOP-ów należy pomnożyć przez mniej więcej 20, by otrzymać przybliżone liczby wszystkich prawdopodobnych przypadków.

Ogólny wgląd w dane VAERS ukazuje prawdziwe pobojowisko poszczepienne. Od 1990 r. zgłoszono 471 242 NOP-y, co znaczy, że było ich prawdopodobnie ponad 9 milionów; 5723 zgony (x 20 = ok. 100 tys.); 10 800 trwałych okaleczeń (x 20 = ponad 200 tys.); 50 029 hospitalizacji (x 20 = rzędu miliona); 162 182 wizyty w pogotowiu (x 20 = przeszło 3 miliony). Najwięcej zgonów poszczepiennych zanotowano wśród niemowląt do 6. miesiąca życia i osób po 65. roku życia.

Ian Larsen Gromowski (25.06.2007 – 10.08.2007) – przeżył 47 dni, ofiara szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (WZW B, hepatitis B). Fot. iansvoice.org

Jakie są główne wady programu szczepień w Polsce?

– Głównym problemem tego programu jest nadmiar i zbyt wczesne podawanie szczepień.  Groźne jest też stosowanie archaicznych szczepionek, takich jak pełnokomórkowa szczepionka DTP z rtęcią i doustna przeciw polio (OPV) zawierająca żywe wirusy. Nie stosuje się ich już nigdzie w UE. Pełnokomórkowa szczepionka DTP nierzadko zawiera aktywne bakterie i powoduje krztusiec u zaszczepionych dzieci oraz ich rodzin. Jest ona prawdopodobnie odpowiedzialna za tysiące zachorowań na tę chorobę w Polsce i za wiele przypadków śmierci łóżeczkowej. Szczepionka OPV spowodowała setki tysięcy przypadków paraliżu na świecie. Ile ich było w Polsce? Nie wiadomo, bo te dane są ukrywane. Jest ona groźna nie tylko dla szczepionych dzieci, ale i dla ich otoczenia, bo zaszczepieni rozsiewają wokół wirusy polio.

Ryzyko poważnych powikłań lub zgonu po szczepieniach jest obecnie dużo większe niż ryzyko zachorowania na którąś z łagodnych i łatwo uleczalnych chorób zakaźnych. Sama dziś niczym bym nie szczepiła własnego dziecka, najwyżej szczepionką WZW B przed pójściem do szkoły. Nie udzielam rodzicom porad: szczepić czy nie. Jeśli chcą szczepić, proponuję im rozważyć opóźnienie szczepień i stosowanie stosunkowo bezpieczniejszych szczepionek bez rtęci i adiuwantów.

Z prof. Marią Dorotą Majewską, neurobiologiem, rozmawiała Beata Falkowska

źródło: http://www.naszdziennik.pl/mysl/113149,epidemia-autyzmu.html

Czytaj również:

Kiełki brokułów poprawiają mikroflorę i pomagają przy autyzmie

brokuly kielki

Niedawne badanie nad otrzymanym z kiełków brokułów suplementem sulforaphane wykazało, że u osób, którzy go przyjmowali, znacznie wyeliminowano nieprawidłowe zachowania autystyczne.

Ponieważ moja córka jest zdiagnozowana na chorobę autoimmunologiczną, jak również ostre objawy regresyjnego autyzmu, ja – tak jak tysiące innych rodziców – szukam i czytam badania, by pomóc tej zwiększającej się populacji dotkniętych autyzmem dzieci i młodych dorosłych:

„W kontrolowanych przez placebo, podwójnie ślepych, randomizowanych próbach, młodzi mężczyźni (13-27 lat) z ostrym ASD otrzymywali fitochemiczny sulforaphane (n = 29) – otrzymany z ekstraktu kiełków brokułów – albo niczym nieróżniące się placebo (n = 15). Znacznie większa liczba uczestników otrzymujących sulforaphane poprawiła interakcje społeczne, nieprawidłowe zachowanie i komunikację werbalną (P = 0.015–0.007)”.

brokuly

Po zakończeniu podawania sulforaphane całkowite wyniki na każdej skali podniosły się w kierunku poziomów sprzed leczenia. Dietetyczny sulforaphane o potwierdzonej niskiej toksyczności został wybrany z uwagi na jego zdolność odwracania anomalii wiązanych z ASD, łącznie ze stresem oksydacyjnym i niższą zdolnością przeciwutleniaczową, zmniejszoną syntezą glutationu, zaburzeniami czynności mitochondriów i fosforylacją oksydacyjną, zwiększoną peroksydacją lipidów i zapaleniem nerwów.

Tykające toksyny

Wielu z nas będących w okopach autyzmu, z bardzo chorymi dziećmi, dobrze zna te określenia: „stres oksydacyjny, mniejsza zdolność przeciwutleniaczowa, zmniejszona synteza glutationu, zaburzenia czynności mitochondriów i fosforylacji oksydacyjnej, zwiększona peroksydacja lipidów i zapalenie nerwów”, bo widzieliśmy je u naszych dzieci i w zwiększających się przez lata badaniach, takich jak to:

Narażenie na stres oksydacyjny poprzez reagent sulfhydrylu tiomersal spowodowały większy spadek wskaźnika GSH/GSSG i wzrost wolnych rodników w autyzmie w porównaniu z komórkami kontrolnymi. Ostre narażenie na fizjologiczny poziom tlenku azotu zmniejszył omitochondrialny potencjał błonowy w większym stopniu w autyzmie LCL, mimo że GSH/GSSG i stężenia ATP podobnie zmniejszyły się w obu liniach komórkowych. Wyniki te sugerują, że autyzm LCL wykazuje zmniejszoną zdolność rezerwy glutationu zarówno w cytoplazmie, jak i mitochondriach, które mogą zagrażać obronie antyoksydacyjnej i zdolności detoksykacji w warunkach prooksydacyjnych.

I to:

Jednym z negatywnych skutków działania rtęci podczas jej akumulacji w organizmie, w regionie zanieczyszczonym rtęcią, jest nadmierne uwalnianie reaktywnych form tlenu i wzrost peroksydacji lipidów w komórkach.

[…]

Teresa Conrick

Więcej informacji na:

http://healthimpactnews.com/2014/broccoli-sprouts-improve-autism-and-the-microbiome/#sthash.xJ6AZpCU.dpuf

wolna-polska.pl

 

Rtęć z tiomersalu (ang. thimerosal) w szczepionkach powoduje autyzm

Film dokumentalny, którego motywem przewodnim jest tiomersal, antyseptyczny konserwant oparty na rtęci, opracowany przez naukowców z firmy farmaceutycznej Eli Lilly w 1927 roku, który nie ma wpływu na skuteczność szczepionek.

Firma Eli Lilly przeprowadziła eksperyment na ludziach w trakcie epidemii zapalenia opon mózgowych w Indianapolis, w stanie Indiana.

Logo farmakoncernu Eli Lilly and Copmpany. Rok założenia: 1876
Logo farmakoncernu Eli Lilly and Copmpany. Rok założenia: 1876

Wybrano podgrupę 22 osób i podano im jednoprocentowy roztwór tiomersalu. Jest to dawka, która zabijała zwierzęta w laboratorium. Podano go dożylnie.

Wszystkie 22 osoby zmarły.

Nie zauważono toksycznego działania, jednak stwierdzono, że chorzy zmarli na zapalenie opon mózgowych oraz że tiomersal ma bardzo niski poziom toksyczności dla ludzi. Jest to jedyne badanie bezpieczeństwa tiomersalu, jakie przeprowadzono.

Wbrew powszechnym przekonaniom, tiomersal nadal jest podawany dzieciom i kobietom w ciąży.

Tytuł oryginalny filmu – „Trace Amounts”:
TraceAmounts.com

vaccine

Więcej o niebezpiecznych szczepionkach