Po raz drugi w ciągu kilku dni władza użyła broni przeciwko górnikom. Jakby nie zakrywać oczu, i jakby głowy nie odwracać, skojarzenia są JASNE. Stan wojenny.
Tydzień temu można było udawać, że to przypadek. Że jakiś nadpobudliwy służbista wypalił, bo było ciemno i się przestraszył. Ale dziś? Dzień, widno, a policja znów użyła broni gładkolufowej.
Dziś nie można zrzucać winy na kiboli i narodowców, jak to czyniono za pierwszym razem. Górnicy specjalnie protestowali w kaskach. By odróżnić się od prowokatorów.
I co? I nic. Policja ponownie nawiązała do tradycji swojej poprzedniczki.
Poza bronią była też armatka. Na zewnątrz zima, mróz, a panowie w mundurach polewają wodą ludzi, którzy walczą o swój byt, narażając ich zdrowie. Po dzisiejszej akcji znów są ranni. Kolejni do „kolekcji” władzy.
Warto przytoczyć tu pewne porównanie:
Donald Tusk w roku 2014 do funkcjonariuszy: „Chcę was zapewnić, że niezależnie od sytuacji, w jakiej czasami musicie się znaleźć, niezależnie od środków i narzędzi, jakich musicie czasami użyć, władza publiczna, państwo polskie będzie po waszej stronie”.
Stanisław Kociołek w PRL-u: „Muszą wiedzieć, że kiedy będzie trzeba, policja użyje środków, łącznie z bronią”.
Zadziwiające podobieństwo. Tuska co prawda już nie ma, ale jego następczyni idealnie kontynuuje jego „politykę”. Kata Trójmiasta i jego siepaczy Polacy obalili. Jeżeli się nie opamiętacie, jeżeli nadal będziecie eskalować konflikty, jeżeli nie zejdziecie z drogi siły, przemocy, jeżeli nadal Polska będzie spływała krwią, to spotka was taki sam los. Za to, co zrobiliście przez tych siedem lat, każdy niezawisły sąd umieści was w celi.
A wy, panowie w mundurach, zastanówcie się, komu służycie. Dziś władza jest taka, ale w końcu kiedyś się zmieni.
A wtedy wy pierwsi – bandyci, którzy strzelacie do Rodaków – poniesiecie konsekwencje. Wy, którzy doprowadziliście do tego że przybywa rannych, jesteście gorsi niż ZOMO. Po ZOMO wiadomo, czego można było się spodziewać. A wy oficjalnie macie służyć Polakom i ich bronić. A co robicie? Tych Polaków atakujecie. Na pohybel nowej ZOMOZIE.
Michał Górski