28 września 2017 r. na Forum Slavorum tego bloga napisałem: „Tak sczytuję zdalnie zachodnią przestrzeń – i rzeczywiście jest planowane, ale coś ognistego…” – a już 1 października padł zmasowany ogień z okna na 32. piętrze hotelu Mandalay Bay Resort and Casino do uczestników koncertu odbywającego się pod kasynem Luxor Las Vegas, w czasie trzydniowego festiwalu muzyki country „Route 91”. W wyniku strzelaniny zginęło 59 osób, a 546 zostało rannych. W ostatnich zaś dniach rozpoczęły się największe w historii Kalifornii pożary.
Już co najmniej 40 osób zginęło w trwających od 7 października największych i najtragiczniejszych pożarach w historii Kalifornii. Ewakuowano ponad 100 tysięcy mieszkańców, ponad 400 osób uznano za zaginione. Do tej pory żywioł zniszczył ponad 6 tysięcy budynków. Z ogniem walczy 10 tysięcy strażaków. Najpoważniejsza sytuacja jest na północ od San Francisco, w dolinach Napa i Sonoma, gdzie jest najwięcej ofiar i gdzie zniszczenia są największe. Doliny te słyną z produkcji znanych na całym świecie kalifornijskich win, obecne pożary mogą stać się więc ciosem dla miejscowej gospodarki.
Prawdziwa skala zniszczeń nie jest jeszcze oszacowana, wiadomo już jednak, że SPŁONĄŁ OBSZAR O POWIERZCHNI 850 KILOMETRÓW KWADRATOWYCH! Dzień i noc strażacy próbują zapanować nad żywiołem. Akcja gaśnicza prowadzona jest z ziemi i powietrza. Płoną domy, sklepy, restauracje, winnice, ogień pojawił się też w pobliżu Disneylandu. Wiele miast Kalifornii wygląda jak z katastroficznego filmu: wszędzie zgliszcza, popiół i dym.
– To było jak Apokalipsa: wszędzie ogień, to nie było normalne. Była susza, więc spodziewaliśmy się pożarów, ale to, co się wydarzyło, przeraziło nas – mówi Dave Rollans z Santa Rosa.
Największym problemem jest teraz wiatr, który błyskawicznie przenosi płomienie. Nie wiadomo, kiedy uda się zapanować nad żywiołem.
https://en.wikipedia.org/wiki/October_2017_Northern_California_wildfires
W Kalifornii ogłoszono stan wyjątkowy. Według władz stanowych to najtragiczniejsze w skutkach pożary w historii Kalifornii.
TAW