Domagam się zniesienia obowiązku szczepień w Polsce – poseł Paweł Skutecki (Kukiz’15)

Poseł ruchu obywatelskiego Kukiz’15 Paweł Skutecki (fot. Łukasz Antczak/Agencja Gazeta)
Moje wystąpienie na proteście STOP NOP było przemyślane. Nie jestem żadnym antyszczepionkowym oszołomem. Podtrzymuję: domagam się zniesienia obowiązku szczepień w Polsce. Uważam, że powinno to być dobrowolne – rodzicom, którzy są chętni, by szczepić dzieci, nie zabraniam tego.

Straszenie nas epidemią jest absurdalne, a słowo epidemia jest nadużywane. Mówi się o epidemii odry w Czechach i rzekomej pomocy wojska w walce z rozprzestrzenianiem się choroby. To nieprawda, pytaliśmy o to w konsulacie Czech w Polsce.

Podobnie było ze wzrostem zachorowań w Poznaniu. Było to związane ze znajdującymi się tam koczowiskami, a nie z nieszczepieniem dzieci. Co roku są okresy, w których pojawiają się zachorowania na odrę w Polsce, ale nie jest to żadna epidemia.

Jestem za tym, by ludzie mieli jak największą wolność. Nie musimy godzić się na żadne wykonywanie w szpitalach na nas, czy naszych dzieciach, procedur medycznych. Tym bardziej, jeśli nie są to procedury lecznicze czy ratujące życie, a jedynie profilaktyczne – a takimi są szczepienia.

Nie możemy przewidzieć, jakie konsekwencje dla życia i zdrowia dziecka będzie miało w bliższej lub odległej przyszłości szczepienie wykonane w pierwszej dobie po urodzeniu. Nie wierzę, że lekarze w warunkach polskiej służby zdrowia mogą z całą pewnością stwierdzić, że dziecko nie ma np. wrodzonego upośledzenia układu immunologicznego i skutki szczepienia dla jego odporności nie będą katastrofalne.

Wielu specjalistów podkreśla, że szczepienia przeciwko gruźlicy są wykonywane zbyt wcześnie.

W Polsce i Bułgarii szczepi się za to dzieci w pierwszej dobie po urodzeniu. Większość krajów w Europie nie ma takiej ilości tak wczesnych obowiązkowych szczepień.

Jestem za tym, by każde dziecko miało swój indywidualny kalendarz szczepień nadzorowany przez lekarza, który weźmie odpowiedzialność za to, że dziecku została podana szczepionka w danym momencie życia, w danym stanie zdrowia.

Jak ktoś chce szczepić swoje dziecko, to niech szczepi. Ale nie ryzykujmy zdrowiem i życiem dzieci, a uważam, że to właśnie się dzieje w szpitalach ze względu na to, że system szczepień w Polsce nie jest dobry.

To chora sytuacja, że do szpitala przyjeżdża policja, gdy rodzice odmawiają zgody na zaszczepienie dziecka. Głośna była sprawa m.in. szpitala w Białogardzie. Trafiła do sądu, a rodzice wygrali.

Nie mam żalu do Pawła Kukiza-Szczucińskiego, że złożył na mnie doniesienie do Komisji Etyki Sejmowej. Stworzyłem w Sejmie zespół do spraw szczepień, powołujemy niezależnych lekarzy, ale media słabo nagłaśniają sprawę, więc zgłoszenie sprawy do komisji etyki traktuję jako darmową reklamę, która nagłośni sprawę wątpliwości wokół obowiązkowych szczepień wśród rodziców i lekarzy.

autor: Paweł Skutecki, poseł ruchu obywatelskiego Kukiz’15

źródło: http://www.medonet.pl/zdrowie,posel-skutecki-z-kukiz-15-na-marszu-antyszczepionkowcow–skarga-do-komisji-etyki-poselskiej,artykul,1725536.html

*Laszko, dziękuję za info 🙂 TAW
Reklama

Czy minister Radziwiłł sprzedaje nas koncernom? Ratujmy dzieci! Stop nieodpowiedzialności organów państwa

vacci

Dlaczego wciąż utrzymujemy ten relikt komunizmu, jakim jest obowiązek szczepień? W zdecydowanej większości państw europejskich takiego obowiązku nie ma i jakoś nie zauważamy tam epidemii. Polacy są, zdaniem pana ministra, mniej roztropni niż Anglicy, Niemcy, Litwini, Duńczycy? W tych krajach szczepionki są zalecane i finansowane przez państwo, ale nie są obowiązkowe. Czy pana ministra nigdy nie zainteresowało, dlaczego mapa obowiązkowych szczepień tak dokładnie pokrywa się z mapą korupcji w Europie? – pytał na sali sejmowej ministra Radziwiłła poseł ruchu obywatelskiego Kukiz’15 Paweł Skutecki.

Za pychę władzy, jak zwykle, zapłacą najsłabsi. Arogancja i beztroska, którą demonstruje przedstawiciel rządu, dokładając dzieciom kolejną obowiązkową szczepionkę, szokuje. Dlaczego? Bo gdy dziecko zachoruje po szczepionce, nikt nie odpowiada za powikłania!

Amerykańska baza VAERS zarejestrowała po szczepionce przeciw pneumokokom 1730 przypadków zgonów. Na przestrzeni lat wypłacono tam 3,5 mld odszkodowań.

W Polsce nikt nie uprzedza, wbrew prawu, że mogą wystąpić powikłania. Nikt ich rzetelnie nie rejestruje z niewiedzy i niechlujstwa.

Nikt nie wypłaca odszkodowań, bo takie jest prawo. Musimy bronić dzieci.

Stan zdrowia dzieci jest coraz gorszy.

Paradoksalnie im więcej szczepionek w kalendarzu szczepień, tym gorzej. Świadczą o tym dramatyczne statystyki zachorowań i stale rosnąca liczba hospitalizacji. Aż 27 proc. dzieci cierpi na choroby przewlekłe

(Biuro Analiz Sejmowych, nr 2(38)/2014).

Tu nie chodzi o ich zdrowie. Chodzi o uzależnienie ich przez całe życie od przemysłu medycznego.

Polscy lekarze są zastraszani

Opłaceni przez ten przemysł konsultanci każą lekarzom szczepić nawet wtedy, gdy dzieci są chore! Także w czasie infekcji z gorączką i podczas przyjmowania antybiotyku, co spotyka się ze sprzeciwem części lekarzy.

Ale za ten sprzeciw grozi im często utrata pracy.

Za każde krytyczne słowo wypowiedziane publicznie mają sprawę w sądzie lekarskim.

Są jeszcze odważni polscy posłowie, zatroskani o los polskich dzieci

W obronie dzieci i rodzin podczas sejmowej debaty na początku listopada stanął poseł Paweł Skutecki, założyciel Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych.

pawel-skuteckiPoseł Paweł Skutecki (Kukiz’15) – obrońca praw człowieka, założyciel Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych (fot. Agencja Gazeta)

– Dlaczego wciąż utrzymujemy ten relikt komunizmu, jakim jest obowiązek szczepień? W zdecydowanej większości państw europejskich takiego obowiązku nie ma i jakoś nie zauważamy tam epidemii. Polacy są, zdaniem pana ministra, mniej roztropni niż Anglicy, Niemcy, Litwini, Duńczycy? W tych krajach szczepionki są zalecane i finansowane przez państwo, ale nie są obowiązkowe. Czy pana ministra nigdy nie zainteresowało, dlaczego mapa obowiązkowych szczepień tak dokładnie pokrywa się z mapą korupcji w Europie? Dlaczego szczepimy dzieci w pierwszej dobie życia? – pytał na sali sejmowej.

– Rodzice mają prawo pytać, mają prawo się bać i mają prawo dostać rzetelną odpowiedź na to pytanie. Panie Ministrze, w imieniu polskich dzieci i ich rodziców bardzo proszę o poważną rozmowę na temat anachronicznego systemu szczepień ochronnych w gronie lekarzy, rodziców i przede wszystkim specjalistów, także tych, którzy nie są opłacani przez koncerny farmaceutyczne – kontynuował.

W odpowiedzi minister Konstanty Radziwiłł nazwał wypowiedź posła „dywagacjami na temat obowiązkowości”. – Proszę państwa (…) jeszcze raz powtarzam: ustawa nie jest na ten temat, ale mówienie o tym przy okazji jakiejkolwiek regulacji dotyczącej szczepień, wątpienie w to, rozważanie, czy szczepienia są dobre, czy złe, to naprawdę jest coś, co może rodzić niezwykle groźne skutki. Proszę o to, to jest sprawa apolityczna, żeby naprawdę 10 razy zastanowić się, czy warto wchodzić w ten temat. Apel o to, żeby eksperci, którzy mówią na ten temat, nie byli finansowani przez koncerny. Proszę państwa, przepraszam bardzo, ale to nie jest tak. To są słowa bardzo mocne, mogą one kogoś niezwykle ranić, obrażać, dotykać, ale to po prostu nieprawda. Medycyna oparta na dowodach mówi, że szczepienia są dobre, są skuteczne i są bezpieczne. I musimy słuchać tych, którzy się na tym znają, a nie kierować się własną, czasem po prostu mylną intuicją – zbył apel posła.

Czego i kogo broni minister?

Przekupieni „konsultanci”

Otóż osoba piastująca funkcję krajowego konsultanta w dziedzinie pediatrii otrzymała pieniądze od producenta jednej ze szczepionek przeciw pneumokokom i to napisała w swoim oświadczeniu. I ta szczepionka ma być obowiązkowa dla wszystkich noworodków od 2017 r.

Tak więc urzędnik państwowy otrzymał korzyści majątkowe od podmiotów bezpośrednio zainteresowanych wynikami prac rządu. Jest to niedopuszczalny proceder, budzi poważne wątpliwości natury prawnej. Podważa zaufanie do urzędu konsultanta oraz rządu, a także do uchwalanego w Polsce prawa. Takie praktyki powinny być z całą stanowczością tępione.

Korupcja w rządzie PiS

Ale o swój interes walczy również drugi producent, który chce stanąć do przetargu, oferując szczepionki niedopuszczone do obrotu w Polsce, i uzyskał na to zgodę ministerstwa!

Gra toczy się o 160 mln zł i 1,2 mln dawek szczepionek, a przede wszystkim o zdrowie ok. 400 tys. dzieci rocznie.

Domagamy się oficjalnej rządowej rejestracji przypadków kalectwa oraz bardzo niebezpiecznych chorób nabytych po szczepionkach

Mamy prawo domagać się przejrzystości działań władzy, ekspertów bez konfliktu interesów, a także odpowiedzialności za podjęte decyzje i błędy. A błędem jest kompletny brak nadzoru nad powikłaniami szczepień i nad informowaniem o nich, przymuszanie do ryzykownych zabiegów medycznych oraz brak zadośćuczynienia. Zamiast informacji otrzymujemy ulotki reklamowe. Zamiast analizy i rejestrowania NOP – liczenie sprzedanych dawek. Zamiast debaty – kampanie straszące epidemiami. Nie ma to naszej zgody! Zdrowie naszych dzieci to nie kampania marketingowa!

Polskie media również na usługach koncernów przemysłu chemicznego przeciwko zdrowiu polskich dzieci

– To jest okrutne, co oni nam robią. Pokazują smog w Chinach i mówią, że to epidemia odry. Piszą, że zmarły dzieci, ale jedno było już zarażone odrą i zostało zaszczepione… potrójną żywą szczepionką. Dziecko ważyło 6 kg – było skrajnie niedożywione. Zwalają na „antyszczepionkowców”, a chorobę przywlekli… imigranci – oburza się Marzena w mediach społecznościowych.

W kolejnym programie informacyjnym pojawiają się kłamliwe informacje o wracającym krztuścu, który przecież nigdzie nie odchodził, a chorują na niego głównie osoby… szczepione.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) również wykupiona przez przemysł chemiczny

Minister przepycha jedną szczepionkę i cały proceder jest wart tyle, co cały kalendarz szczepień. Na pytanie o powiązania finansowe osób, które lobbowały za rozszerzeniem obowiązku, mówi, że takie pytania „mogą kogoś ranić” – kontynuuje Marzena. Kamilka Kosek od lat jest w śpiączce, Zuzia odeszła po szczepionce na WZW B, tysiące dzieci zostało poszkodowanych i nikt za to nie odpowie, a minister wygłasza górnolotną mowę o tym, że WHO, czyli kolejna organizacja smarowana przez koncerny, postanowiła pozbyć się chorób. Oto argumentacja naprawdę godna kogoś, kto świechta przynależnością do Kościoła i powinien dążyć do prawdy. Ale Prawda pana dogoni, panie Radziwiłł – podsumowuje.

A co mamy zamiast prawdy?

Przez rok rodzice mieli nadzieję, że coś się zmieni. Że ich głos będzie wreszcie wysłuchany. Zamiast tego urzędy zaczęły lawinowo nakładać grzywny na „opornych” rodziców [nakładanie grzywien za nieszczepienie jest jawnym łamaniem Konstytucji RP, a więc można sprawę olać i po prostu nie płacić – przyp. TAW]. Czy jedynym sposobem na wysłuchanie postulatów społecznych obecnego rządu jest wyjście na ulice? Rodzice dzieci z powikłaniami poszczepiennymi już do tego dojrzeli, bo ich cierpliwość się skończyła.

UE ma w bardzo głębokim poważaniu zdrowie nieletnich Polaków

Może Komisja Europejska, która tak chętnie chciała zająć się prawami kobiet w Polsce po „czarnym marszu”, zajmie się prawami pokrzywdzonych dzieci i matek, które nieraz całe życie zmagają się z nieuleczalną chorobą – padaczką, śpiączką, problemami neurologicznymi? Pisało o tym już wielu lekarzy. Ich głos jest także ignorowany.

Sprawa medyczno-rządowego łamania prawa w prokuraturze

Od dwóch lat warszawska prokuratura ciągle prowadzi sprawę ze skargi kilkudziesięciu rodziców z całej Polski.

Domagają się oni, żeby zbadano przypadki zignorowanych powikłań wywołanych przez szczepienia.

Wbrew obowiązkowi te historie nie znalazły się w oficjalnych statystykach niepożądanych odczynów poszczepiennych. Stowarzyszenie „STOP NOP” zaprasza kolejnych rodziców, żeby dołączyli. Będziemy wspólnie walczyć o zmiany dla naszych dzieci. Skrót STOP NOP można tłumaczyć inaczej. STOP Nieodpowiedzialności Organów Państwa.

vacc

Informację o epidemii odry „Rynek Aptek” zilustrował kadrem z filmu o… smogu w Chinach. Chodzi o to, by nastraszyć pacjenta i pokazać, że „antyszczepionkowcy” to samo zło. Chorobę do Rumunii przywlekli imigranci, o czym piszą rumuńskie gazety.

autor: Justyna Socha

źródło: http://warszawskagazeta.pl/felietony/justyna-socha/item/4309-czy-minister-radziwill-sprzedaje-nas-koncernom-ratujmy-dzieci-stop-nieodpowiedzialnosci-organow-panstwa

*śródtytuły – red. TAW

Czytaj również:

Epidemia autyzmu z powodu szczepień – spotkanie z neurobiologiem, prof. Marią Dorotą Majewską

autism

Brytyjscy naukowcy dr Andrew Wakefield i prof. John Walker-Smith wykryli autyzm u dzieci szczepionych szczepionką przeciw MMR (odra-świnka-różyczka). Robert Kennedy Junior ujawnił spisek z 2000 r. fałszowania i ukrywania wyników badań, które wykazały, że szczepionki zawierające rtęć powodują autyzm. Z neurobiologiem, prof. Marią Dorotą Majewską, rozmawia Beata Falkowska.

W jaki sposób zainteresowała się Pani naukowo tematyką szczepień?

– Impulsem było ukazanie się pionierskiej publikacji wybitnego brytyjskiego gastroenterologa-pediatry dr. Andrew Wakefielda. Zdiagnozował on zapalenie i owrzodzenie jelit u dzieci, które zapadły na autyzm po szczepieniach MMR (przeciw odrze, śwince, różyczce) i znalazł odszczepienne wirusy odry w ich jelitach. Po publikacji tego odkrycia wielu rodziców zrezygnowało ze szczepień. To zapoczątkowało brutalną nagonkę koncernów farmaceutycznych na dr. Wakefielda.

Dr Andrew Wakefield – naukowiec, który wstrząsnął całym medycznym światem (fot. Peter Macdiarmid)

Współautor tej pracy, prof. John Walker-Smith, który też był atakowany, pozwał do sądu brytyjski General Medical Council i wygrał proces o zniesławienie.

Dodatkowym bodźcem była dla mnie publikacja Roberta Kennedy’ego Juniora. Ujawnił on spisek z 2000 r. fałszowania i ukrywania wyników badań, które wykazały, że szczepionki zawierające rtęć powodują autyzm i inne choroby neurorozwojowe.

Maria Dorota Czajkowska-Majewska3

Sama też badała Pani wpływ szczepień na schorzenia neurologiczne.

– W 2006 r. wygrałam europejski konkurs na projekt badawczo-edukacyjny i otrzymałam grant Katedry Marii Curie (UE) na przeprowadzenie badań nad biologią autyzmu. Prowadziłam je razem z kolegami z Zakładu Farmakologii oraz z Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Interesowaliśmy się badaniem udziału rtęciowego związku tiomersalu (thimerosalu), dodawanego do szczepionek w charakterze konserwantu, w etiologii autyzmu. Prowadziliśmy badania kliniczne na dzieciach i przedkliniczne na zwierzętach. Podanie oseskom szczurów iniekcji różnych dawek tiomersalu (z których jedna odpowiadała dawkom stosowanym u dzieci w szczepieniach) powodowało wiele anomalii neurorozwojowych: niewydolność ruchową, upośledzenie reakcji bólowych, nasilenie reakcji lękowych, zaburzenia interakcji społecznych, oraz istotne zmiany biochemiczne i neuropatologiczne w mózgu. Uszkodzenia mózgu u szczurów przypominały zmiany obserwowane u dzieci autystycznych; niektóre były wywoływane przez dawki stosowane w szczepionkach. Szczury są mniej wrażliwe od ludzi na działanie toksyn, to znaczy, że tiomersal powoduje większe spustoszenia w mózgach dzieci niż u szczurów.

Badania przeprowadzone na dzieciach autystycznych wykazały pośrednio, że mają one niewydolne mechanizmy eliminowania rtęci z tkanek, dzięki czemu ten toksyczny metal dłużej utrzymuje się w ich organizmach i silniej je zatruwa niż dzieci zdrowe; podobne były obserwacje innych naukowców. Nasze badania wykazały też, że dzieci autystyczne mają naruszoną gospodarkę hormonalną i produkują nadmierne ilości sterydowych hormonów androgenów, co może być skutkiem ich zatrucia szczepionkową rtęcią. Wysoki poziom androgenów przyczynia się do zaburzeń zachowania u tych dzieci.

W innych krajach wyciągnięto podobne wnioski?

– Analiza częstości zachorowań dzieci na autyzm wskazuje na korelację z liczbą stosowanych szczepień. Od 1975 do 2012 r. wprowadzono do kalendarza szczepień dla niemowląt w USA co najmniej 10 nowych szczepionek i w tym czasie zachorowalność na autyzm wzrosła 100-krotnie. W 1975 r. chorowało 1 dziecko na 5 tys., a w 2012 już 1 na 50.

Oponenci zarzucają Pani nierzetelność, mylenie hipotez z dowodami etc.

O hipotezie związku szczepień z autyzmem można było mówić 20 lat temu. Dziś została ona potwierdzona na wiele sposobów. Tylko w USA sądy przyznały prawie 3 miliardy dolarów odszkodowań za NOP-y (niepożądane odczyny poszczepienne) włączające encefalopatię poszczepienną, czyli autyzm. Jak ujawniają dane z VAERS (amerykańskiej bazy powikłań poszczepiennych), nie ma szczepionek bezpiecznych, każda może powodować NOP-y i zgony, choć niektóre wyróżniają się szczególną toksycznością. Dlatego Sąd Najwyższy USA zawyrokował, że „szczepienia są nieuchronnie niebezpieczne”.

autism-epidemic

Jak wygląda debata wokół szczepień w krajach anglosaskich, w USA?

W USA szczepienia są dobrowolne, szantażuje się jednak rodziców, że dzieci nie będą przyjęte do szkół publicznych, jeśli nie będą zaszczepione. Świadomi rodzice, którzy chcą uchronić swe dzieci przed NOP-ami, nie szczepią ich, choć nierzadko muszą toczyć walki ze skorumpowanymi urzędami.

Na Zachodzie informacje o NOP-ach, tak jak w Polsce, są zwykle ukrywane, by stwarzać pozory, że szczepienia są bezpieczne. Dyskutuje się kwestię racjonalności masowych szczepień. Ich zwolennicy straszą, że dzieci będą nagminnie chorować i umierać, jeśli nie będą szczepione. Dalekie jest to od prawdy. W USA i w Polsce w latach 1950-1960 po wprowadzeniu masowych szczepień przeciw polio szczepionkami zawierającymi żywe wirusy tysiące dzieci zostało sparaliżowanych, dziś to samo dzieje się w krajach Azji i Afryki.

polioParaliż i deformacje po szczepionce przeciw polio w Indiach (fot. book-med.info)
Paraliż i deformacje po szczepionce przeciw polio w Afryce (fot. globalplusnews.com)

Współczesne statystyki z Niemiec, Holandii i innych krajów Europy Zachodniej, gdzie stosuje się 2-3 razy mniej szczepień niż w USA czy w Polsce i gdzie są one dobrowolne (a znaczny odsetek rodziców wcale nie szczepi), pokazują, że wskaźniki umieralności niemowląt są tam co najmniej 2 razy niższe niż w krajach intensywnie szczepiących. Badania pokazują też, że dzieci nieszczepione znacznie rzadziej chorują na różne choroby chroniczne, neurologiczne i neurorozwojowe.

Opisuje Pani przeróżne machlojki z udziałem koncernów farmaceutycznych walczących o rynek szczepień.

– Informacje o systemowej korupcji koncernów farmaceutycznych coraz częściej pojawiają się w mediach. Szacuje się, że około 20 proc. przestępstw korporacyjnych jest popełnianych przez te firmy. Mamy tu do czynienia z fałszowaniem wyników badań, wydawaniem sfabrykowanych, kłamliwych publikacji, często z badań, które nie zostały wykonane, z przekupywaniem lekarzy i urzędników medycznych. W ciągu 10 lat firmy te zapłaciły ok. 17 mld dolarów kar za spowodowane szkody. Ostatnio firma GSK została skazana w Chinach na zapłacenie 297 milionów funtów kary za przekupstwo.

Doktor Diane Harper, która prowadziła badania kliniczne ze szczepionką HPV (przeciw wirusowi brodawczaka), ujawniła korupcyjny skandal związany z wypuszczeniem jej na rynek i agresywnym promowaniem stosowania jej u dziewcząt.

hpv-vaccine-creator-dr-diane-harperDr Diane Harper – twórczyni „słynnej” szczepionki Silgard/Gardasil przeciwko HPV (fot. yournewswire.com)

Od 2007 r. do października 2014 r. do VAERS zgłoszono 171 zgonów, 1188 przypadków trwałych okaleczeń, 11 885 wizyt w pogotowiu i ok. 100 przypadków raka szyjki macicy u dziewcząt i młodych kobiet po szczepieniach HPV.

Wszystko kręci się wokół zysku, a nie pod sztandarem ochrony przed chorobami?

– Oskarżenia wysuwane przeciw osobom nieszczepionym, że one rzekomo zagrażają zdrowiu szczepionych, roznosząc choroby zakaźne, są nielogiczne i fałszywe. Jeśli szczepienia są cokolwiek warte i chronią przed chorobami (na co nie ma dowodów), to szczepieni nie powinni się obawiać, że się zarażą. Skoro się boją, to okazują, że sami nie wierzą w skuteczność szczepień. Po co się w takim razie szczepią? Statystyki i badania wykazują, że szczepieni równie często lub częściej zapadają na choroby zakaźne niż nieszczepieni i że przeciwciała wyprodukowane pod wpływem szczepień utrzymują się w organizmie najwyżej kilka lat.

USA są jednym z nielicznych państw posiadających w miarę rzetelną bazę NOP.

– Na żądanie Kongresu stworzono w USA bazę danych VAERS, w której rejestruje się NOP-y od 1990 roku. Zgłaszanych jest nie więcej niż 5 proc. przypadków powikłań, więc liczbę zarejestrowanych NOP-ów należy pomnożyć przez mniej więcej 20, by otrzymać przybliżone liczby wszystkich prawdopodobnych przypadków.

Ogólny wgląd w dane VAERS ukazuje prawdziwe pobojowisko poszczepienne. Od 1990 r. zgłoszono 471 242 NOP-y, co znaczy, że było ich prawdopodobnie ponad 9 milionów; 5723 zgony (x 20 = ok. 100 tys.); 10 800 trwałych okaleczeń (x 20 = ponad 200 tys.); 50 029 hospitalizacji (x 20 = rzędu miliona); 162 182 wizyty w pogotowiu (x 20 = przeszło 3 miliony). Najwięcej zgonów poszczepiennych zanotowano wśród niemowląt do 6. miesiąca życia i osób po 65. roku życia.

Ian Larsen Gromowski (25.06.2007 – 10.08.2007) – przeżył 47 dni, ofiara szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (WZW B, hepatitis B). Fot. iansvoice.org

Jakie są główne wady programu szczepień w Polsce?

– Głównym problemem tego programu jest nadmiar i zbyt wczesne podawanie szczepień.  Groźne jest też stosowanie archaicznych szczepionek, takich jak pełnokomórkowa szczepionka DTP z rtęcią i doustna przeciw polio (OPV) zawierająca żywe wirusy. Nie stosuje się ich już nigdzie w UE. Pełnokomórkowa szczepionka DTP nierzadko zawiera aktywne bakterie i powoduje krztusiec u zaszczepionych dzieci oraz ich rodzin. Jest ona prawdopodobnie odpowiedzialna za tysiące zachorowań na tę chorobę w Polsce i za wiele przypadków śmierci łóżeczkowej. Szczepionka OPV spowodowała setki tysięcy przypadków paraliżu na świecie. Ile ich było w Polsce? Nie wiadomo, bo te dane są ukrywane. Jest ona groźna nie tylko dla szczepionych dzieci, ale i dla ich otoczenia, bo zaszczepieni rozsiewają wokół wirusy polio.

Ryzyko poważnych powikłań lub zgonu po szczepieniach jest obecnie dużo większe niż ryzyko zachorowania na którąś z łagodnych i łatwo uleczalnych chorób zakaźnych. Sama dziś niczym bym nie szczepiła własnego dziecka, najwyżej szczepionką WZW B przed pójściem do szkoły. Nie udzielam rodzicom porad: szczepić czy nie. Jeśli chcą szczepić, proponuję im rozważyć opóźnienie szczepień i stosowanie stosunkowo bezpieczniejszych szczepionek bez rtęci i adiuwantów.

Z prof. Marią Dorotą Majewską, neurobiologiem, rozmawiała Beata Falkowska

źródło: http://www.naszdziennik.pl/mysl/113149,epidemia-autyzmu.html

Czytaj również:

Szczepionki skażone rakotwórczym glifosatem – Jerzy Zięba

glifosat

1. ZŁA BARDZO WIADOMOŚĆ

Wiem, że jak na piątek rano wiadomość to nie najlepsza, ale… jest to niezwykle poważne!

Szczepionki na:

  • MMR (świnka, odra i różyczka),
  • Varicella (ospa wietrzna),
  • Zostavax (półpasiec),
  • Proquad (świnka, odra, różyczka i ospa wietrzna),
  • Fluzone Quad (grypa)
  • i Hepatitis B (wirusowe zapalenie wątroby typu B) – szczepionka B Energix-B

SĄ SKAŻONE… GLIFOSATEM! (część czynna Roundupu).

Potwierdziło to kilka laboratoriów niezależnie od siebie. Czy każda partia jest skażona? Nie wiem. Czy to co mam w Polsce jest skażone? Z pewnością na to odpowie nasz SANEPID. Czy SANEPID to już badał? Czy powiedzą prawdę?

Ręce opadają… To jest bardzo poważne, ponieważ nie kto inny jak Światowa Organizacja Zdrowia zaklasyfikowała glifosat, jako: „prawdopodobnie kancerogenny u ludzi”.

A więc już nie chodzi o rtęć, formaldehyd czy aluminium…

Pytanie do rodziców, którzy rozważają szczepienie swoich dzieci:

Czy z czystym sumieniem zgodzicie się na to,

żeby Waszemu dziecku

wstrzyknąć substancję,

która prawdopodobnie może wywołać u Waszego dziecka

chorobę nowotworową?

Jeśli odpowiedź brzmi TAK, to takie jest Wasze prawo i należy za Was i Wasze dziecko trzymać kciuki, ale jeśli odpowiedź brzmi NIE, to czy nasz rząd ma prawo rodziców do tego zmuszać?

Nie moje to poranne wydumanie… Ci, którzy chcą zgodnie z ich zwyczajem „pojechać” po mnie jako listonoszu, który przyniósł złą wiadomość, niech strzelą w jej źródło:

http://www.tonu.org/2016/08/31/vaccine-glyphosate-link/

Co na to nasze Ministerstwo Zdrowia (Chorób)?

2. SUPER WIADOMOŚĆ!

Przepraszam za samą końcówkę, ale nie miałem czasu już tego poprawić.

Pozdrawiam

Jerzy Zięba

Strona Jerzego Zięby: ukryteterapie.pl

Profil Jerzego Zięby na fb: facebook.com/ukryteterapie

Kanał Jerzego Zięby na YT:

https://www.youtube.com/channel/UCbpxsB2m7ncLMs6Hj18cpIw/videos

Strona Fundacji Polacy Dla Polaków: polacydlapolakow.pl

Czytaj również:

Szczepionka MMR (measles-mumps-rubella = odra-świnka-różyczka) powoduje autyzm – dr Jerzy Jaśkowski

Firma Merck produkuje i wmusza jako obowiązkowe szczepionki MMR stosowane przeciwko odrze, śwince i różyczce. Wszystkie te choroby mają bardzo łagodny przebieg i wg wiedzy podręcznikowej z 4. roku medycyny nie wymagają żadnego leczenia.

Jak wiemy, już w 2014 roku biegli sądowi udowodnili, że szczepionka MMR powoduje autyzm. Epidemia autyzmu rozpoczęła się w latach 80. ubiegłego wieku, kiedy to FDA dopuściła do sprzedaży pierwszą wersję tej szczepionki. Potem było tylko gorzej. O ile przed szczepieniami nie znano pojęcia AUTYZM, to obecnie stwierdza się u chłopców jeden przypadek autyzmu na 35 porodów. […]

autor: dr Jerzy Jaśkowski

Całość czytaj na:

http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-medycyna/item/91830-nawet-psy-zdychaja-po-szczepieniach

Czytaj również: