Synagoga Szatana: tajna historia żydowskiej dominacji świata (cz. 2)

TSOSPrezentujemy drugą z trzech części Synagogi Szatana Andrew Carringtona Hitchcock’a, czyli historię zawładnięcia światem przez chazarskich satanistycznych bankierów. Przystępna dla każdego i każdemu wykładająca kawę na ławę, w ciągu zaledwie jednego dłuższego wieczoru – to właśnie sprawia, że Synagoga Szatana jest lekturą obowiązkową, którą to Wy kochani, powinniście wysyłać wszelkim niedowiarkom, którzy FAKTY nazywają prześmiewczo i na swą zgubę „teoriami spiskowymi”. Po przetłumaczeniu trzeciej i ostatniej części Synagogi Szatana całość udostępnimy w formacie PDF. Owacje na stojąco dla naszej niezłomnej Oli Gordon za niepoliczalne godziny i noce spędzone na tłumaczeniu najlepszych perełek z anglojęzycznej sieci.

Część I Synagogi Szatana:

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/05/13/synagoga-szatana-tajna-historia-zydowskiej-dominacji-swiata/

1865

W oświadczeniu dla Kongresu prezydent Abraham Lincoln twierdzi:

„Mam dwóch wielkich wrogów: Armię Południową z przodu, i instytucje finansowe z tyłu. Spośród obu, największym moim wrogiem jest ten z tyłu”.

a
Gen. Robert Edward Lee
a
John Wilkes Booth
a
Izola Forrester

14 kwietnia, 41 dni od drugiej inauguracji i tylko 5 dni po poddaniu się generała Lee generałowi Grantowi w Appomattox, prezydent Lincoln zostaje zastrzelony w Teatrze Forda przez Johna Wilkesa Bootha. Później umrze na skutek ran, niecałe 2 miesiące przed zakończeniem amerykańskiej wojny domowej.

Ponad 70 lat później, wnuczka Bootha, Izola Forrester, ujawnia w swojej książce o dziadku „Ten jeden szalony czyn” [This One Mad Act], że zmusiły go do tego czynu potężne interesy w Europie, i wbrew pogłoskom, że później zabiły go amerykańskie władze, faktycznie uciekł do Europy i zmarł w Calais w wieku 39 lat.

Późniejsze oskarżenia, że międzynarodowi bankierzy odpowiadali za egzekucję prezydenta Lincolna, usłyszano w kanadyjskiej Izbie Gmin, prawie 70 lat później, w 1934 r. Człowiekiem, który to ujawnił, był kanadyjski adwokat Gerald G. McGeer. Zdobył dowody usunięte ze źródeł publicznych przekazane mu przez agentów tajnych służb na procesie Johna Wilkesa Bootha, po jego rzekomej śmierci. McGeer oświadczył, że John Wilkes Booth był najemnikiem pracującym dla międzynarodowych bankierów. O jego przemówieniu napisał Vancouver Sun 2 maja 1934 r., w którym oświadczył:

„Abraham Lincoln, zamordowany wyzwoliciel niewolników, został zamordowany w wyniku machinacji grupy przedstawicieli międzynarodowych bankierów, którzy obawiali się ambicji prezydenta w kwestii kredytów. Była wtedy tylko jedna grupa na świecie, która miała powód żądania śmierci Lincolna. Byli to ludzie przeciwni programowi krajowej waluty, i którzy zwalczali go przez cały okres wojny domowej z uwagi na jego zielone”.

Czytaj dalej „Synagoga Szatana: tajna historia żydowskiej dominacji świata (cz. 2)”

Reklama

Hipotetyczne plany bankierów…

banksters_web

Bank Anglii, najstarszy prywatny bank centralny niedawno opublikował interesujące opracowanie „Money Creation in the Modern Economy”. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że otwarcie wykazuje błędy obecnego systemu bankowego bazującego na systemie rezerwy cząstkowej.

W uproszczeniu obecny system funkcjonuje na 2 poziomach:

Bank Centralny

Rząd danego kraju np. Wielkiej Brytanii nie może emitować pieniędzy więc zwraca się do prywatnego Banku Anglii aby ten wyemitował pewną ilość Funtów. Bank Anglii kreuje z niczego pożądaną ilość środków płatniczych, po czym pożycza je Wielkiej Brytanii, oczywiście na określony procent. Rząd w zamian za pożyczone pieniądze emituje i przekazuje do Banku Anglii obligacje zabezpieczone przyszłymi dochodami z podatków.

Rząd Wielkiej Brytanii wydaje Funty na różne potrzeby. Pożyczone środki, powiedzmy 100 mln + 3 mln odsetek, należy kiedyś zwrócić. Jak zatem można zwrócić 103 mln, skoro otrzymało się tylko 100 mld? Otóż można zadłużyć się jeszcze bardziej. Można pożyczyć 110 mld, spłacić wymagalne 103 mld i schemat powtarzać przez pewien czasu. Długu nie da się jednak spłacić. Może on tylko rosnąć.

Banki komercyjne

Środki płatnicze wyemitowane przez Bank Anglii, wydane przez rząd trafiają do obywateli. Część z nich trafia do banków komercyjnych. Obywatel „A” deponuje na koncie w banku kwotę 100 GBP. Bank bez jego wiedzy może z owych 100 GBP udzielić obywatelowi „B” kredytu na kwotę 90 GBP. Należy jednak pamiętać, że na koncie pana „A” ciągle figuruje kwota 100 GBP. Bank stworzył z powietrza właśnie 90 GBP, które przekazał panu „B” i od których będzie pobierał odsetki. Pan „B” z 90 GBP kredytu wydał tylko 40 GBP, a 50 GBP ulokował na koncie. Bank, mając w depozycie 50 GBP, może „pod ich zabezpieczenie” wyemitować znowu z powierza kolejne 45 GBP (90% wartości depozytu przy 10% rezerwy cząstkowej). W ekstremalnej sytuacji z 10 GBP depozytu banki komercyjne mogą wykreować łącznie do 100 wirtualnych GBP, od których będą pobierać odsetki.

Sam system kreacji jest bardzo dokładnie opisany w komentarzu Radka Szymanka pod artykułem: http://independenttrader.pl/59,zloto_fizyczne_vs_rynek_papierowy.html

Kreacja pieniądza w systemie rezerwy cząstkowej była tajemnicą pilnie strzeżoną przed publiką. Nie bez powodu już w 1930 roku Henry Ford stwierdził: „Dobrze, że Amerykanie nie wiedzą jak funkcjonuje system bankowy. Gdyby poznali zasady jutro mielibyśmy rewolucję”.

Wracając do opracowania opublikowanego przez Bank Anglii, nie wydaje mi się aby był to przypadek. W ciągu kilku ostatnich miesięcy jest to już trzecie tego typu opracowanie lub wypowiedź osób powiązanych w przeszłości z bankami centralnymi, Międzynarodowym Funduszem Walutowym czy Bankiem Światowym. Pozostałe opracowania dotyczyły niekonstytucyjności emisji dolarów przez FED. Co więcej, otwarcie wzywano do odebrania bankom monopolu na kreację pieniądza i przekazanie tej funkcji rządom poszczególnych krajów. Nie chodzi mi oczywiście o Rona Paula, który przez dekady wykazywał patologię obecnego systemu lecz o osoby dawniej blisko powiązane z kartelem.

Sprawa staje się na tyle poważna, że równolegle coraz częściej słyszy się o niemożliwości pogodzenia dwóch funkcji dolara amerykańskiego jako jednostki rozrachunkowej w USA oraz waluty rezerwowej. Jeżeli osoby, w przeszłości pracujące dla Banku Światowego, zaczynają nawoływać do wprowadzenia nowego Dolara Republikańskiego jako nowej waluty rozliczeniowej emitowanej przez Kongres, a nie bank centralny, to coś jest na rzeczy.

Dawniej do tego typu pomysłów podchodziłem z rezerwą, lecz po publikacji raportu przez Bank Anglii zaczynam zastanawiać się nad ich ukrytym celem.


Aby to zrozumieć przyjrzyjmy się strukturze aktywów FED-u:

FED wraz z innymi bankami centralnymi działa na zasadzie podobnej do banków komercyjnych. Posiada pewien kapitał własny, aktywa i pasywa. Aktywami banku są obligacje rządu, pasywami wyemitowana gotówka. W przypadku FED-u aktywa/pasywa są jakieś 70 razy większe od kapitału własnego. Siedemdziesięciokrotny lewar oznacza, że jeżeli wartość aktywów spadnie zaledwie o 1,42% to bank centralny staje na krawędzi bankructwa.

Jakie aktywa są zatem w posiadaniu FED-u i czy mogą stracić na wartości?

– 56% stanowią obligacje USA kraju zadłużonego na ponad 100% PKB;

– 39% stanowią MBS-u (śmieciowe kredyty hipoteczne, które FED odkupił od banków komercyjnych, aby nie pozwolić na ich bankructwo).

Sytuacja, w której 95% aktywów banku centralnego stanowią aktywa o bardzo wątpliwej wartości, potwierdza tylko, że FED jest już technicznym bankrutem. Bardzo podobna sytuacja dotyczy pozostałych największych banków centralnych.


Hipotetyczne plany bankierów

Abstrahując od kwestii moralnych,  prawda jest taka, że bankierzy centralni należą do intelektualnej elity i ich plany sięgają na 20–40 lat w przyszłość. Obecny system bankowy ukształtował się ponad 100 lat temu. W tym czasie doszło do ogromnej koncentracji kapitału w rękach 1% najbogatszej części społeczeństwa. System doskonale spełnił rolę stawianą przez swoich założycieli.

Wg raportu Oxfam dostępnego pod: http://www.oxfam.org/sites/www.oxfam.org/files/bp-working-for-few-political-capture-economic-inequality-200114-en.pdf :

– połowa globalnego bogactwa skoncentrowana jest w rękach 1% populacji;

– majątek 1% populacji wyceniany jest na 110 bln USD, czyli 65 razy więcej niż łączny majątek 3 mld najbiedniejszej części społeczeństwa;

– 7 na 10 osób żyje w krajach, w których dysproporcje między biednymi a bogatymi powiększyły się w ciągu ostatnich 30 lat.

Inny raport przygotowany przez naukowców z Zurichu, opisywany przeze mnie w artykule Globalna struktura własności. Wyniki 4-letnich badań obrazuje w jaki sposób zaledwie 700 korporacji kontroluje 80% światowej produkcji.

Mamy zatem kulminację kilku zjawisk:

– bezprecedensowa koncentracja majątku w rękach 1% populacji powiązanej z sektorem finansowym;

– narastające nierówności zbliżone do poziomu grożącego wybuchem rewolucji społecznej w dobie łatwiejszej wymiany informacji;

– banki centralne są technicznymi bankrutami;

– znaczna część sektora finansowego jest technicznym bankrutem, utrzymywanym przy życiu ogromną ilością środków płatniczych prosto z banków centralnych;

system ostatecznie zawali się pod ciężarem niespłacalnych długów.

W takiej sytuacji zastanawiam się, czy elita finansowa nie uznała, że w obecnych okolicznościach bezpieczniej będzie oddać tymczasowo kontrolę nad podażą pieniądza z powrotem w ręce rządów i bezpiecznie pozostać w cieniu. Po krótkotrwałym zamieszaniu spowodowanym resetem długów można by przywrócić stabilizację monetarną, dzięki której bez większych problemów 1% społeczeństwa zachowa majątek na niezmienionym poziomie. Przy okazji całe niezadowolenie społeczne można by skierować w innym kierunku, jak najdalej od winnych obecnej sytuacji.

Nad masami można panować tylko do pewnego czasu. Po przekroczeniu pewnych poziomów ucisku ludzie buntują się i sekwencji wydarzeń nie daje się zatrzymać. Dobrym przykładem jest Rewolucja Francuska, do której doszło w efekcie upadku papierowej waluty. Głowy tzw. elit potoczyły się w dosłownym tego słowa znaczeniu, a słowo bankier było najgorszą obelgą.

Dziś na światło dzienne wychodzą wieloletnie manipulacje cenami złota. Moim zdaniem, gdy w 2004 roku NM Rothschild zerwał z 200-letnią tradycją ustalania ceny złota na London Fix, doskonale zdawał sobie sprawę, że manipulacje cenami ostatecznie wyjdą na jaw i wolał pozostać w cieniu. Dziś, po 10 latach, cała uwaga skupiona jest wokół 5 banków uczestniczących w London Gold Fix. O NM Rothschild nikt nie wspomina.

Być może z systemem opartym na prywatnych bankach centralnych jest podobnie. Czasami lepiej jest zrobić jeden krok w tył. Skoncentrować się na ochronie majątku, niż w rewolucji stracić zbyt wiele. Ostatecznie dokładnie w ten sposób postępuje wiele osób inwestujących w złoto. Lepiej jest wyjść z różnych inwestycji przed czasem, zrezygnować z kilku dodatkowych procentów zysku, zachować kapitał i przygotować się na kolejny etap globalnego rozdania.

Autor: Trader21

Źródło: http://independenttrader.pl/207,hipotetyczne_plany_bankierow.html

***

FED jest już technicznym bankrutem.

Bardzo podobna sytuacja dotyczy pozostałych największych banków centralnych.

System ostatecznie zawali się pod ciężarem niespłacalnych długów.

Była pracownica Banku Światowego o tym, jak elita rządzi światem…

promokhudes

Karen Hudes jest absolwentką Yale Law School i przez ponad dwadzieścia lat pracowała w wydziale prawnym Banku Światowego. Pełniła funkcję starszego radcy, kiedy została zwolniona z pracy z powodu nagłaśniania problemu korupcji. Miała idealną pozycję, z której mogła obserwować, jak globalna elita rządzi światem, a informacje które obecnie ujawnia są wprost porażające. Według Hudes, w celu dominowania nad planetą elita używa instytucji finansowych i megakorporacji.

Celem jest kontrola. Chcą nas wszystkich uczynić niewolnikami długu, chcą nasze rządy uczynić niewolnikami długu, chcą naszych polityków uzależnić od wielkich pieniędzy, niezbędnych im do prowadzenia kampanii wyborczych. Odkąd elita posiada wielkie kompanie medialne, media głównego nurtu nigdy nie dadzą nam znać, że w naszym systemie jest coś fundamentalnie złego.

Pamiętaj! To nie jest „teoria spiskowa”. To mówi absolwentka Yale, prawniczka pracująca ponad dwadzieścia lat w Banku Światowym! Poniższe podsumowanie pochodzi z jej strony…

Karen Hudes studiowała prawo w Yale Law School i ekonomię na Uniwersytecie w Amsterdamie. W latach 1980-1985 pracowała w US Export Import Bank of the US, a w latach 1986-2007 w Legal Department of the World Bank [wydziale prawnym Banku Światowego]. Założyła Non Governmental Organization Committee of the International Law Section of the American Bar Association and the Committee on Multilateralism and the Accountability of International Organizations of the American Branch of the International Law Association.

Obecnie Hudes bardzo stara się zdemaskować korupcję systemu finansowego, którego globalna elita używa do kontrolowania bogactwa. Podczas wywiadu dla New American wyjaśniała, jak my sami chętnie pomagamy tej grupie elit w całkowitym kontrolowaniu zasobów Planety…

Karen Hudes

Wtajemniczona figura z Banku Światowego, były starszy radca Karen Hudes mówi, że globalny system finansowy jest zdominowany przez małą grupę skorumpowanych, głodnych władzy figur skoncentrowanych wokół prywatnej amerykańskiej Rezerwy Federalnej, której nie może kontrolować absolutnie nikt – nawet prezydent Stanów Zjednoczonych! Siatka ta, aby ukrywać swoje przestępstwa, przejęła kontrolę również nad mediami. Hudes powiedziała dla New American, że kiedy próbowała mówić o wielu problemach Banku Światowego, została zwolniona z pracy za swoje wysiłki. Obecnie, wraz z siatką kolegów informatorów (whistleblowers/wybudzacze), Hudes jest zdeterminowana ukazać i zakończyć korupcję. Jest pewna sukcesu.

Powołując się na wstrząsające szwajcarskie studium z 2011 r., opublikowane w PLOS ONE, dzienniku o „sieci globalnej kontroli korporacyjno-finansowej”, Hudes puentuje, że mała grupka podmiotów – w szczególności instytucji finansowych i banków centralnych – zza kulis wywiera ogromny wpływ na światową ekonomię. „To, co się w rzeczywistości dzieje – światowe bogactwa zostały przejęte przez tę grupę”, wyjaśnia, dodając, że „skorumpowani chciwcy” przejęli także media. Mają na to „pełnomocnictwa”.

Wcześniej pisałem o szwajcarskim badaniu, o którym wspomniała Hudes. Zostało ono przeprowadzone przez zespół badaczy ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii w Zurichu. Zbadano relacje pomiędzy 37 milionami firm i inwestorów na całym świecie, a to co odkryli to „superjednostka” – jedynie 147 ściśle powiązanych mega-korporacji, która kontroluje 40% światowej ekonomii.

Gdy badacze rozpoczęli rozplątywanie struktury własnościowej tej siatki, zauważyli że wiele z tych jednostek jest połączonych z superjednostką 147 jeszcze bardziej związanych spółek – wszystkie udziały są w posiadaniu innych członków superjednostki – która kontroluje 40% światowych zasobów finansowych. „W rezultacie mniej niż 1% firm z całego świata jest w stanie kontrolować 40% całej sieci” – mówi Glattfelder. Większość to instytucje finansowe. Do dwudziestu największych należą Barclays Bank, JP Morgan Chase & Co i The Goldman Sachs Group.

1-Karen-Hudes-World-Bank

Ale elita świata nie tylko kontroluje te megakorporacje. Według Hudes, wybierają niewybieralnych i niezależne instytucje kontrolujące finanse w niemal każdym kraju na świecie. Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz banki centralne, jak Rezerwa Federalna, dosłownie zarządzające kreacją i podażą pieniądza na świecie.

Na szczycie tego systemu znajduje się Bank Rozrachunków Międzynarodowych. To bank centralny banków centralnych. Poniżej znajduje się video, w którym Hudes na USAWatchdog.com mówi Gregowi Hunter:

„Na nikogo nie musimy czekać, aby zwolnił Fed lub Bank Rozliczeń Międzynarodowych…, niektóre państwa już teraz uznają srebro, złoto, metale szlachetne jako walutę”.

Większość ludzi nawet nigdy nie słyszała o Banku Rozrachunków Międzynarodowych, mimo że jest on super ważną instytucją. W poprzednim artykule opisałem jak „centralny bank świata” literalnie ustala porządki prawne dla wszystkich rządów na świecie…

Wielce potężna organizacja, o której większość ludzi nawet nie słyszała, potajemnie kontroluje podaż pieniądza na całym świecie. Nazywa się ona Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych i jest bankiem centralnym banków centralnych. Mieści się w Bazylei, Szwajcarii, ale ma filie w Hong Kongu i Mieście Meksyk. Jest w istocie niewybranym, nieodpowiadającym przed nikim centralnym bankiem świata, nieopodatkowanym i niepodlegającym żadnym prawom krajowym. Nawet Wikipedia przyznaje, że „nie jest odpowiedzialny przed jakimkolwiek rządem”. Bank Rozrachunków Międzynarodowych prał pieniądze nazistów podczas drugiej wojny światowej. Jego teraźniejszym celem jest kontrola, zarządzanie i centralne planowanie globalnym systemem finansowym. Dziś 58 banków centralnych należy do BRM i ma on o wiele większą władzę nad gospodarka USA niż jakikolwiek polityk. Co dwa miesiące „centralni bankierzy” świata zbierają się w Bazylei na kolejne „Globalne Forum Ekonomiczne”. Podczas tych spotkań, podejmują decyzje które dotykają każdego mężczyznę, kobietę i dziecko na świecie i jak dotąd nikt z nas nie może nic powiedzieć. BRM jest organizacją zorganizowaną przez globalną elitę i działa dla jej zysków oraz ma być jednym z filarów powstającego jednego systemu finansowego.

Ten system nie powstał przypadkowo. W rzeczywistości globalna elita rozwija go od bardzo dawna. W poprzednim artykule, zatytułowanym „Who Runs The World? Solid Proof That A Core Group Of Wealthy Elitists Is Pulling The Strings“ [Kto rządzi światem? Dowód na to, że rdzeń światowej elity pociąga za sznurki], zamieściłem cytat profesora historii z Georgetown University, Carroll Quigley, z książki w której cofnął się do roku 1966 i przedyskutował wielkie plany, które elita miała dla BRM…

Moce finansowego kapitalizmu miały dalekosiężny cel: nie mniej niż stworzenie światowego systemu kontroli finansowej, który znajdowałby się w rękach prywatnych, zdolnego do zdominowania systemu politycznego każdego kraju oraz całej światowej ekonomii. Ten system ma być zarządzany w feudalny sposób, przez banki centralne na świecie działające w porozumieniu na podstawie tajnym umów, prywatnych spotkań i konferencji. Wierzchołkiem systemu miał być Bank Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei, Szwajcarii, prywatny bank będący w posiadaniu i kontrolowany przez banki centralne świata, a w rzeczywistości przez korporacje.

Z taką właśnie sytuacją mamy obecnie do czynienia. Mamy system „neofeudalizmu”, w którym każdy z nas, a także rządy naszych państw, jest zniewolony przez dług. Ten system jest kierowany przez banki centralne i Bank Rozrachunków Międzynarodowych i systematycznie transferuje bogactwo świata z naszych rąk do rąk elit.

Jednak większość ludzi nie ma pojęcia, że to wszystko w rzeczywistości się dzieje, ponieważ globalna elita również kontroluje to co widzimy, słyszymy i myślimy. Dzisiaj mamy jedynie sześć gigantycznych korporacji medialnych, które kontrolują ponad 90% wiadomości i rozrywki oglądanej w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Karen Hudes próbuje zdemaskować ten podstępny system.

autor: Michael Snyder

źródło: http://ussus.wordpress.com/2014/03/22/byly-pracownik-banku-swiatowego-o-tym-jak-elita-rzadzi-swiatem/

http://www.globalresearch.ca/world-bank-whistleblower-reveals-how-the-global-elite-rule-the-world/5353130

http://kahudes.net/