Ciekawy temat: Przejęcia umysłu, czyli nawiedzone mistyczki

Ostatnio badam temat nawiedzonych mistyczek. Właśnie z jedną z nich przed chwilą rozmawiałem. Miła kobieta, miły ciepły głos, ale bardzo podkręcona (głos ciepły, aksamitny, ale jednocześnie duży niepokój w głosie). Mówi, że zakładała jakiś Dom Świętego Charbela. Prowadzi bardzo aktywne życie społeczne: nawiedza narkomanów, „nawraca” księży. Wie, kto to są Jaszczury.

Pyta mnie, kiedy ostatnio byłem u spowiedzi. Mówię, że w 25 roku życia. Zadaje mi pytanie, czy wiem, czym jest spowiedź. Odpowiadam, że złożeniem donosu na samego siebie prosto do Watykanu.

Informuje mnie, że droga do Boga tylko przez konfesjonał. Odpowiadam, że od Boga nie jesteśmy oddzieleni i nie potrzebujemy żadnych płatnych pośredników/strażników matrixa.

Pyta mnie, czy wiem, jak wiele spraw niewybaczonych mam w sobie. Mówię, że wiem, bo w przeciwieństwie do innych nie wypieram do podświadomości swoich traum z obecnego i poprzednich żywotów.

W pewnym momencie mówi, że powie mi, w których „kręgach” są moi bliscy, którzy odeszli. Następnie ogłasza, że teraz będzie przemawiał przez nią ktoś z mego Rodu.

Następuje kilkuminutowy channeling z jakimś kimś, kto straszy mnie czyśćcem i namawia do spowiedzi. Po channelingu kobieta mówi, że to wszystko i natychmiast się rozłącza.

Ciekawy temat te nawiedzone mistyczki. Pleje i astral tak się nami bawią.

~ Taw

125 myśli w temacie “Ciekawy temat: Przejęcia umysłu, czyli nawiedzone mistyczki

    1. Dzień dobry! Rysa na szkle zrobiona. Mój wnusio nie chodzi na religię. Do tej pory jakoś dzieciaki nie zwracały na to uwagi (no rodzice i nauczyciele na córkę jak na trendowatą patrzą, albo świra), ale teraz w 2 klasie, gdzie cisną do komunii, zaczyna sie bunt, dlaczego wnusio nic nie musi, a ich zmuszają. Mało tego, zaczynają się pytania, kto to Jezus i Bóg, i czemu oni mają chodzić do kościoła, klepać na pamięć jakieś wierszyki, nudzić się i marznąć. Jeden z księży bardzo lubiany, co to na misjach był, czerwoną nitkę nosi na ręce, probuje nawiązać kontakt. Córka dowiedziała się, że rozdaje cukierki, wiec powiedziala ks., żeby tego nie robił, bo przecież on wie, po co się dzieci zwabia na cukierki, i żeby nie interesował się nią ani synem, bo ona nie wchodzi w jego życie. Teraz grzecznie mówi jej dzień dobry. Ale ona wie, że nie odpuścił, wzrok córki nie dodaje odwagi do konwersacji. Przypomnę, że to małe środowisko, w klasie wnusia jest 17 dzieci. A, a, starsze dzieciaki w ogóle nie chcą już w żadnych obrzędach brać udziału. Ale, ale czym tę pustkę zapełnić, no na ekrach nic dobrego nie zapodajją. Słodko-gorzki smak rozpadu.

      1. Babciu Marysiu, masz bardzo świadomą i odważną córkę. Pozdrawiam i wspieram ją serdecznie. I wnusia też, żeby miał tyle mocy co jego mama. Trzeba mieć naprawdę silny kręgosłup, żeby nie ulec presji małej społeczności, gdzie wszyscy o sobie prawie wszystko wiedzą i oczekują, aby każdy robił i myślał tak samo, jak to w stadzie bywa.

        Ja nigdy nie byłam poddana indoktrynacji kk, ale w tamtych czasach to był pikuś, żadnych rozterek czy prześladowań, bo katecheza odbywała się w kościele, a nie jak teraz w szkole, gdzie dzieci i nauczyciele natychmiast zaczynają na ciebie patrzeć jak na odmieńca. Trzymajcie się 😘

      2. Babciu Marysiu, piszesz o rysie na szkle.. a nam w niedzielę autentycznie rysa na szkle się zrobiła, w samochodzie, szyba przednia nagle pękła, bez przyczyny.. na prostej drodze.. w poprzek, rysa na środku szyby.. o długości z 40 cm…

        U znajomej instalacja gazowa w aucie się zepsula.. inna zobaczyła interesującą rejestrację na aucie OWOLT… a inna powiedziała na to, że martix się sypie. Gaz odłączają, kopuła pęka i prąu nie ma.

        🤣🤣🤣

        Znaki…

      3. Zgadza się, tam na środku był też milimetrowy odprysk.. od kilku miesięcy, fachowcy powiedzieli, że nic z tym nie trzeba robić, bo za małe na reparację, dziwi mnie jedynie, że szyba pękła na prostej drodze. Normalnie to się dzieje, gdy się na coś najedzie, w dziurę wpadnie albo coś takiego.. a u prościutka droga była, pewnie to różnice temperatur wewnątrz i na zewnąrz auta.. ale to było tak z niczego „pyk” i zauważaliśmy rysę… a ja od jakiegoś czasu zauważam, że to co nam się przytrafia, to znaki.. nie zastanawiam się nad symboliką, bo mi szkoda czasu. Odpowiedzi i tak za chwilę same przychodzą..

        Dodam do tego, że właśnie ok rok temu (sprawdzałam we wpisach) miałam widzenia na temat pękającej „kopuły” nad ziemią.. i to teraz po roku przyszło. Pewnie przypadek, nie kombinuję, żeby na siłę „punkty łączyć”, ale dziwią mnie takie „koincydencje” i czasowe i tematyczne.. Dokładnie po 12 miesiącach. I nie jeden temat, a kilka…

        🙂

      4. Dziękuję kochani, nie pomyślałam, ze taki odzew będzie. Piszę drugi raz, bo mi taki fajny wpis skasowało. Może później opiszę jeszcze inne nasze perypetie. Córcia da radę, ona jest mocą, da radę. Też dzięki Wam nieraz ją doładowaliście. Kochani, jesteśmy jedno, to powoli się z mroku wyłania. Aż sama się dziwię. Fajnie jest pogadać. Dziękuję.

      5. „A, a, starsze dzieciaki w ogóle nie chcą już w żadnych obrzędach brać udziału”.

        Przeczytałam „w żadnych obrzękach” 🙂 a w sumie to samo
        Obrzęk jak nic!

  1. „Następuje kilkuminutowy channeling z jakimś kimś, kto straszy mnie czyśćcem i namawia do spowiedzi”.

    🤣😂🤣😂🤣😂🤣 Tawie przepraszam, ale nie mogę zachować powagi.
    Channelingi zawsze wprawiają mnie w rozchichranie. Na przeprosiny przyjmij muzykę 🙏🎶🎹🎤🪕🎻🎺🎸

    .https://youtu.be/mrmLIEl9pvQ

    .https://youtu.be/20TcnsWrLvI

    Lecę na załadunek, zobaczymy co „zapoda” wózkowy, w jakim humorze i Kto będzie przez niego czanelingował👋

    1. Z tymi kamykami i szybą w aucie to też racja. Córcia, tyle co auto kupiła, i w drodze do domu ttez spod kół tira kamyk jej w szybę. Ale się nam Tawerniakom różne synchronie zdarzają, to jurz zdążyłam to zauważyć. Czyli jednak nadajemy podobnie. Fajnie.

    2. Boją się dziady, bo piastuny to uny, Słowianinie na Uchodźstwie, a nie my. Na Wawelu tam jest potworny kogiel-mogel, tam nic nie jest na swoim miejscu, co powinno być. Ech, jeszcze dużo gówna, starego i nowego się wyleje.

      1. Nie wiem, może przewrażliwiona jestem, ale ta część tekstu (część odpowiedzi na list autora”:

        „Na zakończenie pragnę zapewnić, że robimy co w naszej mocy, by uzyskane wyniki były jak najszybciej upublicznione. Niestety publikowanie prac naukowych to nie jest łatwy proces. To nie wygląda tak jak pisanie własnych opinii na forach internetowych. Zanim redakcja czasopisma podejmie decyzję o publikacji manuskryptu, jest on poddawany bardzo szczegółowej ocenie. Dokonują jej recenzenci będący zwykle światowej sławy specjalistami w danej dziedzinie. Ostateczna forma pracy zostaje ustalona w wyniku dyskusji pomiędzy recenzentami a autorami pracy. W przypadku bardzo dobrych czasopism (a w takich zwykle publikujemy nasze wyniki) dyskusja taka trwa wiele miesięcy, często dłużej niż rok. Tylko w ten sposób można zapewnić wysoką jakość i wiarygodność artykułów naukowych”.

        „”Ostateczna forma pracy zostaje ustalona w wyniku dyskusji pomiędzy recenzentami a autorami pracy””

        wygląda mi na „zrobiliśmy robotę, teraz musimy poczekać, aż szefostwo dopasuje opis do z góry obranych wytycznych”

        Bo przecież na zdrowy rozum – zrobili badania – mają wyniki – to o czym tu dyskutować? Nad interpretacją? czy nad tłumaczeniem dla gawiedzi, że nie „wmówią nam, że czarne jest czarne, a białe jest białe”.. tzn.. nieważne co wyszło, ale to i tak dowodzi, że Lechii nie było, a Polacy przyszli znad prypeci, czy spadli z drzewa w VI stuleciu…

        Widać wyszło im tam coś ważnego..

        To tak jak z tematem haplogrup w Europie środkowej czy tematem Bitwy nad Dołężą. Od lat badają, wyniki są, ale nie ogłaszają ich.

        A zreszą, o bitwie nad Dołężą Niemcy pisali bardzo dużo, zanim im nie wyszło, że – tu może niedosłowny cytat, ale to co pamiętam z wypowiedzi jednego z badaczy: „Badania genetyczne wykazały, że DNA części osób, które zginęły w walce, jest takie samo jak u współcześnie zamieszkujących te tereny – a inne części zgodne z DNA ludzi mieszkających na południu Europy”. Koniec cytatu z pamięci.

  2. Ta. Odlot!
    Kasiore trzepio na naiwnych i czas kradno.
    Za chwilę Ci powie żebyś się oczyścił to trza się z nio przespać… i zapłacić.
    A Kysz ! siły nieczyste.

    Jazda bez trzymanki. Po bandzie.

    Miałeś ubaw i cierpliwość. Podziwiam Cierpliwość Twoją.

      1. TAW,

        Jakbym teraz byl kobieta to bylbym taka pinda jedna, ze masakra! Przede wszystkim bym sie bil ze wszystkimi, nie oszczedzajac co niektorych niewiast. A wszystkich bym pral i ruchal jak ja pierdole! I bym wykorzystywal na maksa bogatych w pieniadze debili, ze by po mnie mieli strach przed babami.
        Za to hobbystycznie bym szukal takich wlasnie walczacych duchowo, zeby miec z kim pogadac. Tez bym ruchal i bil, jesli by bylo trzeba.

        Chyba dobrze, ze nie jestem teraz w ciele kobiety.
        Symulowalem jakbym wygladal jako kobieta takim programem i kurde po zdjeciu to mialem ochote siebie sama kobieca stuknac na miejscu 🙂 Takze byloby zuuuooooo.

      2. Przecież faceci są tak prości w obsłudze… Jakbym był kobietą to przede wszystkim PODSTAWA, bym kutasa tak zamamlała, że nie ma chuja we wsi i tą gałą bym przede wszystkim zalatwiła sobie materialne podstawy. A jakby już zaczął nadziany po tatusiu egosrego sie rządzić, to pierwsze co bym mu wyjebała taką pizde pod okiem, żeby sie mógł przed kumplami chwalić jak to sie bił na mieście. I w jaja kopa od razu po, haaa ja sie sam siebie boję. Ale nawet bym nie gotowała nic, tylko mowię kutasa odpowiednio domęczyć wystarczy, bez pierdolenia głupot, niech se tam robi co chce, hajs sie ma zgadzać ku ku kurwa!!! A rozmowy na poziomie to można, owszem. Tylko ci na poziomie to sa niezasobni w pinionc. Więc tych bym opłacała ja z pinionc tych egosrego, a kutasy byśmy miętolili tak czy siak. Ale nie rozbiłabym rodziny z dziećmi. O nie. Tylko tych egosrego ale to tak po bandzie. Obawiam się, że skończyłabym jako laska jakiegoś gangusa… I obowiązkowo raz na 2 lub 3 miesiące totalna awantura o z dupy nic, z rozpierdalaniem talerzy, z darciem ryja, drapaniem, biciem i obdarciem auta. A potem memlanie kutasa i koleś jest całkowicie pod kontrolą. Upsss czy ja aby nie szkodzę własnemu gatunkowi teraz hahahah…

        Nie na serio spałabym ze wszystkimi koleżankami, bym je zastraszała i by sie łechtaczki nauczyły poprawnie używać. Po co spać z facetami? Z ich kobietami o wiele lepiej. Ze wszystkimi na raz.
        Pogrom bym zrobiła, maczo sraczo jakby na powitanie mial uścisk prezesa na jajca z kontrolą stanu rzeczy to by była inna rozmowa.
        Esz sie rozmazyłam…

      3. O Jasność grubo 😂😂😂 dobrze, że ja ani gadatliwy, ani zamożny, to byś mnie nie dopadł 😂😂😂✋.

      4. Kalina,

        nawet tych kilka błędów ortograficznych jest w tym poście celowo zaimplementowane. To jest mocno programowany post, świadomie, z premedytacją. Tutaj wyjść ma na jaw wiele trudnych spraw. Ja napisałem tak nie bez chęci uzyskania bardzo wysublimowanego zbioru wypowiedzi. Ja to napisałem, żeby jebło i to ostro.

        Jesteś pierwszą Kobietą komentującą, dziękuje. Chcesz, bym powiedział co myślę o Twoim komentarzu, że wulgarne?

      5. Drogi Jasność

        Przez Ciebie majtki mam do prania.
        Posikałam się ze śmiechu . Ale jazda i wyobraźnia Zdrawiam

      6. O widzę, że i naszego szanownego Kolegę Jasność wciągnął „jakiś kanał”. A Któż to przemawia przez „Niewierną Tomaszę”? Jak Ci na imię, z Którego wymiaru i kręgu pochodzisz? 😉

        Jesteś ciekawy co Kobiety na to?
        Mnie nic do Twoich marzeń. Wypowiedziałeś na głos, teraz pozostało czekać aż się spełni. Wiatr słowa nosi🖐️

      7. Justyno,

        Przeslij mi te majty, zajme sie tym 😀 Nie pomylilem sie odnosnie Ciebie wcale 🙂

      8. RiS,

        eee no coś Ty. Tak sobie pomarzyć nie można? Już nie udostępniam świadomie siebie niczemu. Mój wpis miał konkretne przesłanie.

      9. Tomku, naprawdę nie wiem, co mnie bardziej zasmuciło i dobiło: „niby nic nieznaczące leżenie całe życie pijanym w rowie” czy Twoje „przesłanie do Narodu”.

        Przez pół sekundy pomyśl o porywanych Kobietach zmuszanych i bitych do seksu za pieniądze.

        Przez pół sekundy pomyśl, że jeszcze możesz do życia powołać Córkę.

        Przez pół sekundy pomyśl, że w następnym wcieleniu Ci się spełniają Twoje marzenia.

        Nie zostaliśmy Stworzeni, aby „świętymi ustami” lizać komukolwiek cokolwiek.
        A nasze ręce służą do Błogosławieństwa i przyrządzania posiłków.
        Twój komentarz wniósł na przestrzeń zezwierzęcenie Człowieka w czystej postaci.
        Nie po to tu Jesteśmy.

        Być może miało być śmiesznie. Ale cyniczne poczucie humoru może rozbawić tylko taką drugą osobę z takim poczuciem.
        Śmiej się z przyjaciółmi.
        Ja wybieram się na ferie👋

        https://zdrowie.dziennik.pl/nowotwory/artykuly/523236,seks-oralny-coraz-czesciej-powoduje-raka-glowy-i-szyi.html

        I takie przysłowie od ęą, co to lubi cytować: „Widać po słowie, co Kto ma w głowie”.

        Pozdrawiam, trzymaj się 🔆🌹

      10. RiS,

        Ten tekst nie powstał przypadkiem. Ma swoje zadanie do wykonania, właśnie je wykonuje… To jest takie lustro macicy. Mało kto zakumi, ale pracę wykona swoją.
        Nie masz wiedzy o mojej świadomości i wrażliwości traumy odnośnie przemocy seksualnej, jaka panuje tutaj wszem i wobec. Tutaj nie ma słów, żeby opisać, co się dzieje. Nie mam słów opisać, z czym jest do czynienia. Po 40 latach dopiero ogarnąłem, żeby w ogole być w stanie ogarniać…

      11. „Ja to napisałem, żeby jebło i to ostro”.

        Tomku, jesteś odważny facet. Faktycznie jebło. Szacun dla Ciebie. Od razu wyczułem, że Twój komentarz był celowy i prowokacyjny, aby złamać konwenanse/temat tabu i „wymuszoną cnotliwość” w społeczeństwie.

        KK zaprogramował niektórych Ludzi tak, że Ludzie się wstydzą erotyzmu (uważają seks za grzech i obrazę majestatu Boga). Uważają, że to coś anty duchowego. Nawet ja, kiedy chodziłem do spowiedzi, nigdy nie powiedziałem księdzu, że z Ukochaną Dziewczyną się kochałem oralnie. Zawsze mówiłem księdzu, że kochałem się z Dziewczyną i tylko tyle.
        Zresztą spowiadanie się z takich intymnych rzeczy jest głupie. Od lat się nie spowiadam. Kiedyś tylko jeden ksiądz mnie zapytał (widać się znał na seksie 😁), jaki rodzaj seksu uprawiałem z Dziewczyną. Odmówiłem podania szczegółów i ksiądz już nie pytał 😁

        Tomku, co sądzisz o tych reklamach lodów na patyku? Prowokują? Ewidentnie tu widać elementy seksualne (aż kipi seksem) i można mieć skojarzenia jednoznaczne. Te reklamy prowokują i dziwne, że w ogóle to puszczono w telewizji, w Katolickiej Polsce 😁 To Polskie Oficjalne reklamy lodów. Przed chwilą znalazłem na YouTube:

        Pierwsza reklama lodów na patyku

        .https://www.youtube.com/watch?v=ZJ3KWFsRtOY

        Druga reklama lodów na patyku

        .https://www.youtube.com/watch?v=uX15qkPOM90

      12. „KK zaprogramował niektórych Ludzi tak, że Ludzie się wstydzą erotyzmu (uważają seks za grzech i obrazę majestatu Boga). Uważają, że to coś anty duchowego”.

        A cóż ma KKa do wpisu Jasności?
        Albo masz naturę Człowieka Wyprostowanego albo masz naturę prostejtutki.
        „Czyńcie sobie Ziemię – Naturę poddaną”.
        Jak Człowiek ma panować nad Matką Naturą, skoro nie panuje nad swoją?
        Najpierw trzeba nauczyć się zapanować nad swoją Człowieczą naturą. Panować nad emocjami, pożądliwościami, zachciankami etc. etc.

        Po co są tego typu idiotyczne reklamy? A jak myślisz Radku?

        Po co małe dziewczynki malują się i postarzają? A jak myślisz Radku?

        Czym jest energia seksualna? A jak myślisz Radku?
        Komu to służy? A jak myślisz Radku?

        Kto na tym zarabia, a Kto najwięcej traci?

        Bogowie nie pozwalają na bluźnierstwa ani kpiny z Siebie. Jesteś Bogiem czy Małpoludem Radku?

        .https://youtu.be/qKIQTK8Qq5c

      13. Tomku Twoje „marzenie” wykorzystywania Innych poprzez energię seksualną zasmuciło Boga we mnie.

        Na Ziemi dosyć jest cierpienia, nie trzeba dokładać i dowalać do pieca, marząc o kolejnym cierpieniu.

        A co, gdyby „Niewierna Tomasza” zaszła w ciążę? I pytanie: z Kim?
        Kto przyszedłby na świat? Zrodzony z MIŁOŚCI czy kolejne nieszczęśliwe i zagubione Dziecko, które nie wiedziałoby, po co tu Jest?

      14. I na koniec najważniejsze pytanie. Czy podzieliłeś się z Żoną swoim marzeniem?
        Wg zasady wpierw Rodzina i najbliżsi sercu?

      15. RiS,

        Nic z tych rzeczy. Calkowicie nie rezonujesz z tym co napisalem. Tak po prostu jest. Za to oburzenie wywolalem spore widze.
        Dla Twojej informacji: mam olbrzymia traume odnosnie przemocy seksualnej. O tym nie mozesz wiedziec bo Ci nie powiedzialem jeszcze. Podobnie odnosnie dzieci, ich zostawiania samemu sobie, porzucania, przemocy, wpuszczania w konflikty doroslych, ktorzy nie radza sobie ze soba itd.
        No wlasnie taki straumatyzowany pisze takie rzeczy. To teraz Ci wyjasnie przeslanie:

        Radzio jest blizszy przeslaniu. Ja tutaj groteskuje i demaskuje myslenie MACICA, ktore widze ostatnio coraz czesciej. Bezwzgledne i dokladnie jak w opisie, wysublimowane w swoim wyuzdaniu. Nakreslilem energetyczny model takiej wscieklej MACICY tym tekstem. Zobacz jaki to hardkore jest, zobacz jak to jeblo. Znam wiele kobiet, ktore maja takie macice ale na szczescie jeszcze resztki litosci… ale sa i dokladnie takie. TAW zainicjowal piszac o zakreconych kobietach.

        Popatrz zostalem prawie osadzony o brak empatii i jeszcze kilka innych. Skad Ty wiesz RiS o moim wyczuleniu na cierpienie… nie wiesz ale tego tekstu nie sczytalas i juz lecisz po najmniejszej linii oporu. A moze cos ten tekst Ci wywalil na blat???

        Reklamy i generalnie wyuzdane tego typu rzeczy sie podczepiaja pod seksualnosc po prostu. Inna forma lokowania. No i wplyw na zbyt mlodych nierozwojowy. Tendencja gadow jest taka, zeby wypaczyc komorke RODziny. Chca zniszczyc swiadomosc Rodowa i ogolnie podstawe do rozowoju jaka jest rodzina.

      16. Tomku, taki tekst „wyjęty” prosto z filmów pornograficznych
        nigdy ze mną nie zrezonuje.
        Oburzenie, osądzenie – tak odebrałeś moje wpisy?
        Widać, że i Ty nie zrezonowałeś ze mną.

        Czy coś mi Twój tekst wywalił na blat? Nie. Jestem zrodzona z miłości moich Rodziców.
        Czy nie wiem, jakie są Kobiety?
        Widać gołym okiem, która jest która.
        Tak jak i Mężczyźni.
        Czy Ludzie są odpowiedzialni za słowa? Twoje „jebło” czy też „rozjebałeś” – napisał Paweł, Kalina i Radek.
        Ktoś jeszcze z chęcią powtórzy?

        A może zapoda jakąś kolejną reklamę?

        Jesteśmy odpowiedzialni również za słowa.
        Co się zobaczyło, to się nie od zobaczy. A co się przeczytało, to się nie od przeczyta.

      17. Jasność przedstawił obraz współczesnych kobiet – dziewczyn – jeszczebab.
        Czego tu nie rozumiesz, droga RiS, co autor miał na myśli.

        Programowanie ma się dobrze i Droga RIS –
        dziękuje Jasności za zaakcentowanie
        w swojej obrazowanej wypowiedzi-spowiedzi.

        Poniżej kwintesencja wypowiedzi Jasność
        w pigułce 1.03 min.
        Wystarczy, żeby określić wściekliznę macicy współczesnych.

        Taki Nam Dzień dziś Na-stał-kołek osinowy –
        Dzień Świra – Ex Żona
        .https://www.youtube.com/watch?v=kqdYDBoTlHI

        Droga RiS bez obrazy –
        – Obraz nie ma nic odnoszącego się do Ciebie.
        Zauważajmy ten projektowany problem .

      18. RiS,

        No nie zarezonowalismy.
        Ja uzywam „tak zwanych slow wulgarnych” bo czasem nie ma lepszych, zeby cos oddac literkami w dany sposob. To sie moze nie podobac komus. Zawsze mozna przestac czytac po pierwszym zdaniu i sobie „nie zasmiecac” jak jest brzydko. Tak samo jak czegos nie ogladac. Jesli opisac chce cos jaskrawo, to nie bede robil opisow „Nad Niemnem” przyrody. Jesli pisze o gownie, to gowno jest gowno, a nie naturalny efekt przemiany materii w trawie o niespotykanej woni. Oczywiscie, ze licze sie z tym, ze kogos moge poprzestawiac czy zniesmaczyc. No moge jeszcze sie posypywac ziemia i umrzec, zeby przypadkiem kogos nie urazic… nie wplynac na rzeczywistosc…

        Niezaleznie od tego, komu sie co podoba, temat wscieklych macic bedzie coraz grubszy. Ta tendencja narasta dramatycznie. Jestem tym nawet zaniepokojony.

      19. Temat zainicjowany przez Jasność to tak naprawdę temat Wyparć. Wyparć Treści do Podświadomości. Temat stary jak świat, bo już przebadany przez Freuda ponad sto lat temu. Polecam wszystkim studiowanie tematu Wyparć, bo bez tego nie ruszymy z miejsca, a na hipokryzji daleko nie zajedziemy.

        „Wyparcie jest jednym z podstawowych pojęć psychoanalizy. Według Freuda dzieli się ono na dwa typy:

        – Tzw. wyparcie pierwotne ma miejsce, kiedy pewne przeżycia lub emocje na bieżąco są niedopuszczane do świadomości. Takie zjawiska nigdy do niej nie docierają. Wyparcie pierwotne ma miejsce raz, w bardzo wczesnym etapie dzieciństwa, kiedy z nieświadomości wyodrębnia się świadomość.

        – Tzw. wyparcie wtórne, albo następcze albo właściwe ma miejsce, kiedy zjawiska pojawiły się w świadomości, ale wtórnie zostały wypchnięte do nieświadomości”.

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyparcie

        *

        Temat Wyparć seksualnych dotyczy tak naprawdę tylko nas staruszków, wychowanych i egzystujących (bo Życiem nazwać tego nie sposób) w konkretnym represyjnym kRaju pod batem czarnych panów Ziemi, tej Ziemi. Pokolenie 13+ nie ma już z tym tematem problemów. Wolno im? Wolno. Bo to ich ścieżka ewolucyjna i nic nam staruchom do tego. Czasy nadzoru się kończą, a tak zwany „wściek wściekłych Macic” jest jedynie egzemplifikacją fazy pośredniej w trudnym przejściu pomiędzy Erą Patriarchatu a Erą Życia.

        Gdy chłodnym okiem socjologa popatrzy się na procesy społeczne jako na Proces Ewolucyjny, znikają osądy i samosądy.

      20. „Czy nie wiem, jakie są Kobiety?
        Widać gołym okiem, która jest która.
        Tak jak i Mężczyźni.
        Czy Ludzie są odpowiedzialni za słowa? Twoje „jebło” czy też „rozjebałeś” – napisał Paweł, Kalina i Radek.
        Ktoś jeszcze z chęcią powtórzy?”

        RiS, odczep się ode mnie. Zauważyłam, że lubisz strofować innych. Nie wiem tylko, czy robisz to świadomie, czy nieświadomie.

      21. Tomku, napisałam Ci dwa razy, że Twoje słowa mnie zasmuciły, a nie rozśmieszyły. Jeśli tym bardziej doznałeś jakiejś krzywdy, to współczuję podwójnie.

        Kalino, nie mam nic do Ciebie. Napisałam jak było, że powtórzyłaś słowo po Tomku. Bo tak się sieje ziarna.
        Czy „strofuję” Ludzi?
        Odkąd tu komentuję, zwracam uwagę, które słowa są za życiem, a które są przeciwko życiu.
        Dopóki tu jestem, będę zwracać, czy to się Komuś podoba czy nie.
        Chyba, że TAW mnie zbanuje?
        Są w Tawernie Ludzie, którzy są za życiem i wolą życia.
        I którzy wiedzą, o czym mówię.

      22. „Chyba, że TAW mnie zbanuje”.

        RiS,

        Tawerna jest projektem ewolucyjnym na temat, czy istoty z różnych galatyk i miejscowych poziomów wibracyjnych dogadają się wreszcie ze sobą, czy się pozabijają 😉

      23. „czy istoty z różnych galatyk i miejscowych poziomów wibracyjnych dogadają się wreszcie ze sobą, czy się pozabijają”

        TAWie życie zawsze wspiera Tych, którzy Życie wspierają.
        Ci, którzy wybrali, dla Nich nic już nie można zrobić. Ci, którzy się wahają, dla Nich jest jeszcze szansa.

        .https://youtu.be/hN5X4kGhAtU

        .https://youtu.be/HFBnmMCgFIs

      24. „Odkąd tu komentuję, zwracam uwagę, które słowa są za życiem, a które są przeciwko życiu.
        Są w Tawernie Ludzie, którzy są za życiem i wolą życia.”

        Czyli jak? Jeżeli ktoś sobie pod nosem rzuci słowem niecenzuralnym to za życiem nie jest? Nie rozśmieszaj mnie.

      25. „czy istoty z różnych galatyk i miejscowych poziomów wibracyjnych dogadają się wreszcie ze sobą, czy się pozabijają”

        Czy w końcu człowiek z człowiekiem się dogada?? Czy też znowu buntownicy doprą swego?
        Czemu zło jeszcze nie zostało rozliczone? – bo stwórca wciąż zwleka z wypowiedzeniem owej woli. A czy ty człowieku już tego dokonałeś, czy może wciąż zwlekasz??
        To z czym mamy do czynienia na przestrzeni, można zobrazować za pomocą pana i sługi. Oto sługa zbuntował się przeciwko swemu panu i próbuje wmówić mu, że jest jego sługą. I mimo wszelkich prób, wciąż nie może się w pełni tym panem stać.
        zdrawiam

      26. RiS,

        Ja jestem jak pierdolnięcie siekerą i pieniek sie rozpada na kawałki. Jak dre ryja na wysokiej górze o tym, że jestem bogiem kreacji, to słyszę swoje echo z dołu. Moja wola złamie albo opuszczę ciało.

        O zjebanej rzeczywistości będę mówił adekwatnie kolczastym językiem. Za Życiem to są słowa prawdy, a nie pedalskie zmiękczenia i stylowe parabole.
        Tom

      27. „Temat stary jak świat, bo już przebadany przez Freuda ponad sto lat temu”.
        A czytałeś „Czarną księgę psychoanalizy” ?

        Jakie sto lat?
        Pan Z. Freud byl w Grecji, w Delfach i też czytał : „Poznaj samego siebie, a poznasz Świat i Wszystkich Jego Bogów”.
        A że Pan Z. Freud czytal, a wielu innych nie bardzo, to i niewielu zrozumiało… Co Wieszczowie Greccy nauczali ! ❤ ❤ ❤

        https://www.podrozepoeuropie.pl/system/gallery/images/images/000/006/593/large/Pepek-Swiata-Muzeum-Archeologiczne-Delfy-Grecja.JPG?1501856881

    1. „Reklamy i generalnie wyuzdane tego typu rzeczy się podczepiają pod seksualnosc po prostu”.

      Dokładnie tak Tomku. Przez wiele lat nie spotkałem tak Wspaniałego Empatycznego i Męskiego Charakternego szczerego faceta, jak Ty. Jesteś, zdaje się, moją Bratnią Duszą, prawdziwym Herosem. Jesteś Wojownikiem, bo się nie boisz obnażyć hipokryzji tego świata. Ten świat się pławi w istnej hipokryzji, niczym w szampanie. Są nieuzdrowieni nauczyciele, co akurat Sławek napisał. Masz dwóch synów, rodzinę, obowiązki i ja Ciebie szanuję.

      Tomku, jak będziesz miał chęć, to możemy pogadać telefonicznie. Paweł Wolni Słowianie, SłowiAnka, Jarek, Łukasz Słowianin na Uchodźstwie mają mój telefon.

  3. TAW,
    Jest teraz caly wysyp nawiedzonych i tych co z bogami rozmawiaja. Masakra jakas. Jesli ktos wyskakuje z jakiejkolwiek religii to mozna od razu uciekac, nie ma sensu żadna komunikacja. A jesli jeszcze z KATolla ktos wyskakuje to tylko brac nogi za pas.
    Znam jednego mocnego DJ-a z katolla. Doktor. Czyta hebrajski, tlumaczy, egzorcyzmuje. Tak go poznalem, przeszedlem program dosc kompletnie. Zeby go zlamac to trzeba nieraz przejsc „przez ucho igielne”. Jesli ktos byl przez prawie 3 tyg codziennie egzorcyzmowany to zdrawiam, wie o czym mowie. Czy mi pomogl i ci ludzie co mnie trzymali? Wtedy tak, podczepilo sie pode mnie sporo z gownianego astralu na wlasne zyczenie, dluga histeria. Jednak teraz postrzegam to zupelnie inaczej. Do czego zmierzam – nie zawsze da sie ocenic od razu czy dane doswiadczenie jest rozwojowe. Nie namawiam do wrzucania wszystkich w jedna szuflade. Tylko czas jaki byl bez internetow i z dziecinstwem ze stanem wojennym i obowiazkowa religia KAT juz sie skonczyl. Teraz nie ma sensu zglebiac o czym wiadomo, ze jest klamstwem. Czyli generalnie religie.

    Niewiasty nawiedzone bo sa emocjonalnie rozklepane nieraz i tutaj sie duzo bedzie czepiac. Emocji. Astral teraz jest jak smietnik. Takze no wysyp widzacych wrozek nie dziwi. Szkoda na to czasu.

      1. Drogi Jasność.
        Życia-życie wyszeptałeś.

        „Ą-Ę” – za mojej przaśnej młodości –
        dokazyWali – cytoWali-
        „Ą-Ę-bułkę przez bibułkę a „Wacka” całą garścią”
        Krasno-Ludki – Boćki przynosili dzieci .

        Z tymi Krasnalami coś na rzeczy jest,
        bo czasem nocami pchają się mi do łóżka.
        Mowa o kus-mitach. Jakby cóś.

        Zdrawiam

  4. Ja zauważyłam jeszcze taką rzecz. Gdy już wyjdą z transu, to i tak sprawiają wrażenie, jakby byli nadal zahipnotyzowani. Niby opanowani, spokojni, pełni miłości, ale te smutne szklane oczy bez wyrazu mówią za siebie. Naprawdę. Szkoda mi takich istot. Wydrenowani z energii.

  5. „Czym jest spowiedź. Odpowiadam, że złożeniem donosu na samego siebie prosto do Watykanu”.

    👍😂

    Zastanawiam się, czy księża wysyłają tajne raporty do swoich diecezji, w których przytaczają dane statystyczne ze swoich parafii dotyczące zachowań obyczajowych, społecznych, kryminalnych (zdrady, aborcja, przekręty, poważne przestępstwa itd). Ciekawe, czy potem własne zbiorcze raporty piszą do Watykanu biskupi.

    1. À propos konfesjonałów, kilka dni temu miałam ciekawy sen.

      Stoję w przedsionku dużego, ponurego kościoła. Obok mnie, na posadzce leży trumna. Nagle wieko się unosi i z trumny wychodzi czarnoskóry mężczyzna.

      W drugiej części snu, zmarły proboszcz mojej parafii i biskup Sądecki z Rancza (w którego wcielał się Wiktor Zborowski) wchodzą na otwarte półpiętro w kościele. Zwracam uwagę, że strop jest bardzo słaby, na co aktor z przekorą siada teatralnie na krześle, i stwierdza, że potrzeby jest remont. Strop zaczyna się kruszyć pod jego ciężarem.

      Przy drzwiach wejściowych stoją obok siebie dwa konfesjonały, o jeden opiera się czymś wyraźnie osłabiony proboszcz.

      W drugiej części snu, wchodzę dostawianymi drewnianymi schodami pod sklepienie kościoła. Towarzyszy mi dziewczyna w moim wieku. Przenosimy się na stryszek, tam dołącza do nas kilkoro młodych ludzi, mówią że przyszli do pomocy.

      Stoimy w grupach, mieszamy farby, łączę szarość z mahoniem. Ku mojemu zaskoczeniu uzyskuję piękny, ciepły odcień żółci (kolor podobny do tego z mojego grawatara).

      Patrzę w górę, widzę freski – sceny z wniebowstąpienia. Pokrywam je słoneczną farbą. Podoba mi się, jest przyjemnie, czuć nową energię.
      Gdy spoglądam jeszcze raz, na żółtym tle wymalowane są (jakby ręką dziecka) różowe i pomarańczowe kwiaty.

      1. Czerń (częstotliwość 1 Hz) z trumny – blokowana Matryca Tworzenia budzi się.

        Żółć – częstotliwość miłości, radości, kreacji.

        Generalnie sen o upadku starego świata i kreacji nowego.

      2. Ćwiczyłam już we wczesnym dzieciństwie – kredki, ściany, cisza i ja 😂
        😘

  6. Czesc TAWie, mam duzo znajomych mistykow, uzdrawiaczy energetycznych i channeler’sow nie-Chrzescijan. Mam z nimi bardzo dobre doswiadczenia, wszyscy poszukuja prawdy, wiec polecalbym rowniez tolerancje wobec tych, ktorzy probuja znalezc zrodlo prawdy rowniez i w elementach Chrzescijanskich, podpierajac sie Jezusem i spowiedzia, ale do czasu. Oni do tego w koncu dojda, to kwestia czasu. Pozdro, Heretyk

    P.S. Polecam bardziej otworzyc sie na „Starseeds”, nie oceniaj ich negatywnie (w tym Reptylian, w tym i Plejadian, w tym i Zetas, itp. Nie ma zlych Kosmitow, sa tylko zle wyobrazenia i negatywne wizerunki generowane przez samych Ludzi!).

    1. Witaj Paganheretic. Gdybym się uprzedzał do channelerów, to bym nie gadał z tą Kobietą. Ja lubię ludzi myślących inaczej niż ja, bo w kontakcie można się dużo nauczyć. Poza tym lubię Kobiety zakręcone, całe życie na takie trafiam. Ale o Plejach i Szarakach ze mną nie pogadasz. Kiedyś przedstawię Ci Istotę, która była porywana na spodki. Co się tam odpindala, nie chciałbyś wiedzieć. To są istoty bez emocji, bez uczuć. Traktują nas tak jak my szczury w laboratorium.

      Zdrawiam Cię 🙂
      Taw

    2. Słucham czasami Birgit Fischer o Starseeds.. ponoć kontaktują się z nią. Przekazuje różne informacje bezpłatnie, a te „głębsze” już na warsztatach.. Ostatnio wydała książkę. Pamiętam, jak w maju zeszłego roku mówiła coś o przyszłości i powiedziała, że Polska znowu do centrum wróci… ale przy tym spuściła głowę, jakby jej ciężko to przychodziło. Nie rozwijała tego tematu, ja pod filmem zapytałam wtedy, czy mogłaby to rozwinąć, ale nie otrzymałam odpowiedzi. A ona sama wygląda na osobę z gwiazd, z opisu Moniku Rajskiej – Plejadianka… doskonała, blondynka…

      to było w filmie z kwietnia ubiegłego roku ok min 8:30.. Najpierw mówiła o Rosji, że będzie zwiększać swój potencjał, żeby pokazać moc (potęgę), a potem o tym, że zostało jej przekazane, że Polska wróci do cenrum..

      „Polen wieder in zentrum rueck”, co oznacza:

      Polska z powrotem w centrum
      Polska znów w centrum

      1. Polska od zawsze była, jest i będzie w centrum. Trzeba być ślepym, by nie widzieć, że cały bój we wszechbycie odbywa się tylko i wyłącznie o Polskę. Dlaczego setki ras tu bezczelnie grasuje? Dlaczego my nie latamy na Plejady, Arkturusa, Syriusza, Oriona i Zeta, by nawracać innych?…

      2. TAWie, gdy jakiś znajomy Niemiec mówi mi, że gra się o Niemcy toczy, że Niemcy chą zniszczyć, to opowiadam z grubsza, w kilku zdaniach „historię” Polski.. od Krzyżaków.. naprawdę ogólnie. Krzyżacy, potęga Rzeczpospolitej, ochrona Europy przed Tatarami, Wiedeń, rozbiory.. zakaz używania języka pod zaborami.. potem I i II WŚ.. które przeszły przez Polskę jak walec, kilkukrotnie tam i z powrotem.. potem 40 lat „socjalizmu” i taki Niemiec traci animusz… a ja mu mówię.. a my jeszcze żyjemy, istniejemy.. i wiemy kim jesteśmy… Już iluś uświadomiłam.. a jak rzucam im hasło WLechiaW „Lechia” miało być !!!… i mówię, że Lech to imię polskich władców, a tu pod Augsburgiem jest „Lechfeld” (Pole Lecha), płynie rzeka Lech.. a w Alpach jest Lechtal (dolina Lecha).. to im się chyba styki przepalają… bo to całkiem inne informacje niż te, które dostają…

      3. Taw-ie, dlaczego my tam nie latamy??
        Bo jesteśmy we właściwym miejscu!!!
        To nie człowieki zostali wypędzeni z raju,
        To bog-owie zostali uwięzieni w raju.
        I o to dlaczego oni się tutaj tak panoszą i robią tutaj taką rozpierduchę.
        Wtargnęli tam gdzie nie powinni, a teraz szukają stąd ucieczki, nie współgrają z tą przestrzenią i kumają, że czas porządków nadchodzi.
        zdrawiam

      4. Wyszukałem sobie u wujka googla tą kobietę. Momentalnie poczułem ból w karku i nie mogłem na nią patrzeć. Ewidetnie „coś z nią nie tak”.

      5. Sto-lica Szwiata ,
        Lico Świata.
        Polska ma dać swoją Facjatę Światu ?
        – „тише едешь, дальше будешь” –

      6. „Polska z powrotem w centrum”

        Pytanie tylko w jakim sensie w centrum? Pozytywnym czy negatywnym? I dla kogo pozytywnym czy negatywnym?
        Bo z mojego punktu widzenia w tym drugim – negatywnym dla nas Polaków – to już jest od lutego ub. roku, czyż nie?

  7. TAWie i jeszcze jedna ciekawostka, od ok. 10.01 przychodzą do mnie i do grupki moich znajomych tematy sprzed dosłownie roku.. Te same tematy, które wtedy w wizjach i w „opracowaniu” były… Już kilka w ciągu tych dwóch tygodni się powtórzyło. Zupełnie jakby matrix się zaciął… to z zegarami dzisaj też jakoś tak proroczo wyglądało…

    1. Tak, matrix się zacina, haczy. Bo przechodzimy na nową matrycę. Internet i sieci komókowe się zacinają, ja przez trzy doby miałem bardzo utrudniony kontakt z netem. Moi sąsiedzi również.

      *

      A z tymi zegarami w metrze to szok. Zresztą tajne podziemia Twojego miasta tak buzują elektromagnetyką, że się nie dziwię.

      1. Podziemne, czy nadziemne może i buzują.
        Ale rezonans Szumana w Tomsku już 5 dzień stoi.

      2. Net to pryszcz.
        Co się dzieje z prądem, to są dopiero jaja.
        U mnie w bungalowie dzieją się cuda. Same gaszą się i zapalają światła. W hollu robi się dyskoteka. Wszystkie halogeny zaczynają nagle mrugać kolorowym Światłem, czerwonym, zielonym, niebieskim, fioletowym i hier wie jakim jeszcze. Ni z tego, ni z owego. Raz jest prąd w jednej części chałupy, raz w innej. Wieczorem nagle gaśnie światło, by po godzinie znów się pojawić.
        Co chwilę strzelają korki jak od szampana.
        Mam zestaw latarek i świec, bo nie wiem, co się może wydarzyć.
        Elektrycy byli, obejrzeli i niczego nie stwierdzili…
        A u mnie cuda codziennie ze światłem. Lampy zapalają się same, nie można ich wyłączyć, same gasną, kiedy nie trzeba.
        Cyrk, ludziska kochane.

      3. Ja nie zauważyłem niczego, jeśli chodzi o internet. Chodzi normalnie. Natomiast ostatnio w ciągu gdzieś tygodnia wysiadły oba telewizory w domu. Najpierw w jednym padł ekran – wszystko było strasznie jasne i ledwo widoczne na nim (to już stało się z miesiąc temu albo i dwa może), a ostatnio w ciągu gdzieś tygodnia najpierw padł dekoder od jednego telewizora (tego gdzie wysiadł ekran) i nie da się w ogóle włączyć go. Ze 2 dni później przestał działać telewizor w drugim pokoju. Nie da się go włączyć. I tak mama, mając dwa telewizory w domu, w tej chwili nie ma telewizji. Powiedziałem jej, że pewnie ktoś tam na górze nie chce, abyś tę ich kłamliwą propagandę oglądała.

      4. Anamiko, elektrycy choćby nie wiem jak szukali, to i tak nie znajdą przyczyny tych zakłóceń, bo to Twoje własne pole elektromagnetyczne nabrało takiej mocy, że wszystkie światła powariowały. ⚡🚀⚡😂🤣😂😘

      5. „Anamiko […] Twoje własne pole elektromagnetyczne nabrało takiej mocy, że wszystkie światła powariowały”.

        Anamika ma teraz asa w rękawie: „Nie podskakujcie, bo wam światło wyłączę!” 😁😜

      6. Ziarno} ❤️, Kalino❤️
        Wasze komentarze: bezcenne 😘👍🥰😁🙏🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇

  8. Mój Ojciec jest po operacji. Kilka dni temu miał operację i jest w znakomitej formie. Kocham tego swojego „staruszka” pomimo tego, że mnie kiedyś wkurwiał 😁 W końcu to mój Tata. Kiedyś Tata mi powiedział, że cieszy się, że mnie ma i że to dzięki mnie dowiedział się sporo rzeczy i zmieniłem go na lepsze. To wyjątkowo Piękne (wzruszające) słowa, jakie syn może usłyszeć od Taty.

      1. Dziękuję Kochana Kalino 🙏
        Jutro go zobaczę, bo mamy się spotkać.
        TAW mi kiedyś powiedział, że mam fajnego Tatę. Dopiero z biegiem lat doceniłem, że faktycznie mam fajnego Ojca. Trochę kiedyś nerwus był, ale chyba Pozytywnie zmieniłem go. Zresztą mój Tata sam mi to wiele razy mówił, że go zmieniłem na lepsze i uświadomiłem w wielu sprawach.
        Jest to dla mnie Wielki komplement ze strony Ojca. Wzruszyłem się.

      2. „Błogosławię Ciebie i Tatę”.

        Serdecznie Dziękuję Babciu Marysiu 🙏

  9. Coś dziwnego ze mną się dzieje. Dzisiaj dziwny dzień.. najpierw gdy wychodziłam na zewnątrz, to od razu chciało mi się spać.. Potem w kącie prawego oka zobaczyłam, jakby się „predator” przemknął.. taki „wodny” świecący obraz mi mignął. A jeszcze później po wyjściu ze sklepu czułam się jakbym się alkoholu napiła.. tak mi utrzymanie równowagi wariowało. A teraz widzę w „paski”.. dosłownie. Jak patrzę na jakiś tekst, to jeden rządek widzę jaśniejszy, drugi ciemniejszy.. jak miałam biały ekran na tablecie, to widziałam na nim biało-czarne paski… ciekawe co się dzieje,

    Kolażanka z pracy miała też zaburzenia równowagi dzisiaj, ale przed południem.

  10. Taka ciekawostka z kanału Michalx1600. Istoty, które inkarnowały się jako rdzenni mieszkańcy Ameryki, stali po naszej stronie podczas tzw. wojen kosmicznych. Miało to miejsce, zanim przybyliśmy na Ziemię.

    1. Przyjaciel mego Przyjaciela, który też w tych procesach, po obejrzeniu „Żółtego szalika” (zwłaszcza samotnej sceny w szklanym domu) powiedział: „Nie wierzę, że Gajos nie jest alkoholikiem, bo tylko rasowy alkoholik mógłby tak zagrać tę filmową postać”…

      Oczywiście Gajos alkoholikiem nie jest, to po prostu aktorski geniusz. Polecam wszystkim ten kultowy dla Polaków film.

      1. .https://www.youtube.com/watch?v=i-2s3sJ8_Dk

        „Żółty szalik” – scena w barze, ”…jeszcze płynę,
        ale kra nade mną zamarza”..

        William Shakespeare, Hamlet
        ”Jest li w istocie szlachetniejszą rzeczą
        Znosić pociski zawistnego losu
        Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy,
        Przez opór wybrnąć z niego? Umrzeć
        Być albo nie być, to wielkie pytanie.
        Jestli w istocie szlachetniejszą rzeczą
        Znosić pociski zawsitnego losu
        Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy,
        Przez opór wybrnąć z niego? – Umrzeć – zasnąć –
        I na tym koniec. – Gdybyśmy wiedzieli,
        Że raz zasnąwszy, zakończym na zawsze
        Boleści serca i owe tysiączne
        Właściwe naszej naturze wstrząśnienia,
        Kres taki byłby celem na tej ziemi
        Najpożądańszym. Umrzeć – zasnąć. – Zasnąć!
        Może śnić? – w tym sęk cały, jakie bowiem
        W tym śnie śmiertelnym marzenia przyjść mogą,
        Kiedy zrzucimy z siebie więzy ciała,
        To zastanawia nas: i toć to czyni
        Tak długowieczną niedolę; bo któż by
        Scierpiał pogardę i zniewagi świata,
        Krzywdy ciemiężcy, obelgi dumnego,
        Lekceważonej miłości męczarnie,
        Odwłokę prawa, butę władz i owe
        Upokorzenia, które nieustannie
        Cichej zasługi stają się udziałem,
        Gdyby od tego kawałkiem żelaza
        Mógł się uwolnić? Któż by dźwigał ciężar
        Nudnego życia i pocił się pod nim,
        Gdyby obawa tego obcego nam kraju,
        Skąd nikt nie wraca, nie wątliła woli
        I nie kazała nam pędzić dni raczej
        W złem już wiadomym niż uchodząc przed nim
        Popadać w inne, którego nie znamy.
        Tak to rozwaga czyni nas tchórzami;
        Przedsiębiorczości hoża cera blednie
        Pod wpływem wahań i zamiary pełne
        Jędrności, zbite z wytkniętej kolei,
        Tracą nazwisko czynu. – Ha! co widzę?
        Piękna Ofelia! – Nimfo, w modłach swoich
        Pomnij o moich grzechach.

        Wiliam Shakespeare William Shakespeare, Hamlet

      2. „Gdyby obawa tego obcego nam kraju,
        Skąd nikt nie wraca, nie wątliła woli
        I nie kazała nam pędzić dni raczej
        W złem już wiadomym niż uchodząc przed nim
        Popadać w inne, którego nie znamy”.

        Dano skazańcowi możliwość wyboru:

        – albo ucięcie łba toporem, albo

        – czarne drzwi z niespodzianką…

        Ankieta. Co byście wybrali?…

      3. „Przecież alkoholizm wg Ciebie nie istnieje!
        „Są tylko procesy…” ”

        Melisso, prawdopodobnie mężczyźni piją przez kobiety, nie mając wsparcia i tej mitycznej Miłości z ich strony;-) Prawdopodobnie nie ma zachowanej równowagi w braniu i dawaniu, i dlatego panowie sięgają „po flaszkę”, jako substytut (hardkor). To co Twoja znajoma robiąca ustawienia napisała (którą cytowałaś), że facet daje więcej, a kobieta mniej, układa się tutaj w logiczną całość. Mężczyźni żyją ponoć krócej.

        Czas to zmienić. Czas, aby mężczyźni powstali z kolan. Prawdopodobnie po to się wcieliłem w ciele mężczyzny, aby swoich męskich Braci wesprzeć i pokazać drugą stronę medalu.

      4. „Melisso, prawdopodobnie mężczyźni piją przez kobiety, nie mając wsparcia i tej mitycznej Miłości z ich strony;-) ”

        Jednak uczciwie trzeba też przyznać, że nie wolno zwalać winy na kobiety za taką kondycję mężczyzn/samców. Jeśli mężczyzna ucieka w alkohol (z powodu traum, trosk, wstydu, braku wiary w siebie, poczucia niskiej wartości), to znaczy, że jest słaby psychicznie (zasłanianie się Bertem Hellingerem tutaj nie pomoże), bo sobie nie radzi. Niektóre kobiety też uciekają w alkohol. Nie ma się czego wstydzić panowie, ale uczciwie coś z tym fantem należy zrobić, aby Ludzie byli szczęśliwi. Rozmyślałem o tym w nocy.

        Każdy mężczyzna i każda kobieta musi ogarnąć się „na tym grajdołku” bez jednak zewnętrznych guru. Mamy rok 2023 i pokażmy Bertowi Hellingerowi, że damy RADę. Dość utyskiwania na onych i miałczenia „Byle do wiosny”. Mężczyzna nie może zwalać winy na kobiety, ale kobieta też nie może zwalać winy na mężczyzn.

      5. Gajosik za kołnież nie wylewał, może nie był zawodowcem w alko. Jednak coś już wtajemniczenia łyknął. W filmie brakło tylko jednego, delirki potężnej na koniec, tam u matki. Chociaż miał trochę w tym mieszkaniu jednak… jednak jest perfekcyjny.

        Tego nie da się zagrać na takim poziomie, jak się nie ma wtajemniczenia. I był na dłuższej bani, bo tego na trzeźwo się nie da przedstawić.
        Skąd moja pewność hahahha można tylko zgadzwać.

    2. To jedna z najlepszych ról Gajosa. A wiecie, że mój przyjaciel Janusz pił z nim wódkę w Kazimierzu Dolnym? Opowiada o tym bardzo często.

      1. „… Mężczyzna nie może zwalać winy na kobiety, ale kobieta też nie może zwalać winy na mężczyzn. …”

        Przy zwalaniu win istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że obydwoje wyjdą z tego zdarzenia poturbowani…
        Po co zwalać…
        Czyż nie lepiej włączyć cichą, sączącą się w tle muzyczkę (wedle gustu), zaktywować kilka gwiazd w postaci świeczek (mogą być super nowe), sięgnąć po butelki dobrych win (wedle gustu) i zamiast ich wzajemnego zwalania rozświetlić wnętrze (domu również) strumieniem miłych rozmów i romantycznych spojrzeń – jak wtedy, gdy pierwszy, drugi raz…

        Że płomienie świec odbijają się w źrenicach – nie ważne.
        Ważne, że oczy błyszczą dawnym płomieniem!
        I broń Boże nie zwalać win!
        To dla bliskości pana i pani wielka szkoda!

        Nie jesteśmy przecież właścicielami winnic…
        No…, chyba że czegoś nie wiem …

        Miłego!

      2. „Że płomienie świec odbijają się w źrenicach – nie ważne.
        Ważne, że oczy błyszczą dawnym płomieniem!”

        Miast „skakać sobie do oczu”, lepiej miłośnie „skakać w oczy naprzeciw”.

        *

        Zbigniew Herbert

        Dwie krople

        Lasy płonęły –
        a oni
        na szyjach splatali ręce
        jak bukiety róż

        ludzie zbiegali do schronów –
        on mówił że żona ma włosy
        w których się można ukryć

        okryci jednym kocem
        szeptali słowa bezwstydne
        litanię zakochanych

        Gdy było bardzo źle
        skakali w oczy naprzeciw
        i zamykali je mocno

        tak mocno że nie poczuli ognia
        który dochodził do rzęs

        do końca byli mężni
        do końca byli wierni
        do końca byli podobni
        jak dwie krople
        zatrzymane na skraju twarzy

        (wiersz z tomu Struna światła)

        Zbigniew Herbert, Wiersze zebrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2008, s. 7.

        https://fundacjaherberta.com/biblioteka-herberta/wiersze/dwie-krople/

  11. Hej wszystkim! Napisałem dziś mejla do SłowiAnki z konta na gmailu, ale podpisałek się jako Śpiew Ptaka. SłowiAnka od razu dostała ostrzeżenie, by nie otwierać tego mejla, bo Śpiew Ptaka pisze z innego adresu. Po prostu jaja. Obserwują nas. Pozdrowionka!

    1. „Miast „skakać sobie do oczu”, lepiej miłośnie „skakać w oczy naprzeciw”. ”

      Otóż to!
      A wiersz pana Zbigniewa Herberta z najwyższej półki zdjęty…
      I lasy płonące niestraszne, gdy Duch żarem miłości zahartowany!

      https://www.google.com/search?gs_ssp=eJzj4tFP1zcsNM2qSC6xyDFg9JIqONqUn3ekVSH98OaiSgUYLyexuBIAVEgRQA&q=p%C5%82on%C4%85+g%C3%B3ry+p%C5%82on%C4%85+lasy&oq=p%C5%82ona+g%C3%B3ry%2C+p%C5%82ona+lasy&aqs=chrome.1.69i57j46i512j0i22i30l7.45779j0j9&sourceid=chrome&ie=UTF-8#fpstate=ive&vld=cid:06f7a857,vid:Z2t6oE0qUYQ

      No już dłuższego linka nie mogły wymyśleć!!!

      Kadr, w którym pan (w ciemnych okularach) na leżaku, niby to strzepuje paprochy z piersi, a tak naprawdę to dokonuje autopodziwu swojej owłosionej klaty…, kadr ten powala na dechi!
      A swoją drogą: w dwóch minutach cały dawny, piękny świat!
      Te odprowadzania, pożegnania na stacjach…
      Dziś takich pożegnań już nie ma…,
      bo fur sie ludziom zachciało…, a niejeden miast z klaty, to z maski strzepuje paprochi…, zerkając spode łba, czy wszyscy sie gapią…

      Miłego!

      1. Jak się macie, Tawerno? Pozdrawiam wraz ze śpiewem ptaków! Tak, tak. Śpiewają, dają głosy. Trochę nieśmiało, ale jednak. Sikory dają czadu rano, zwłaszcza kiedy pokazuje się Słonko jak dziś. Pozdrowienia!

      2. O tak Śpiewie Ptaka, zaczynają pośpiewywać, nawet kosa wczoraj widziałam, chyba se za szybko przyleciał, bo u nas zima całą gębą. Zdrówka i dla Ciebie Ptaszku nasz tawerniany, dzielny.

      3. Tak, Kosy w Zamościu śpiewają już w Lutym. Niestety u mnie na Podlasiu Kosów nie ma. Nawet Jaskółki się wyprowadziły z Obory, odkąd łunijny okupant zabrał nam Krowy-żywicielki.

  12. Przy zwalaniu win istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że obydwoje wyjdą z tego zdarzenia poturbowani…”

    …no raczej chodzi o to systemowi aby tak bylo… propaganda matrixowa kaze zwalac winy jednemu na drugiego w kazdym aspekcie.. przyklad wojna miedzy rosjanami i ukraincami gdzie genetycznie podobni walcza po obu stronach, rznac sobie gardla no a trzeci genetycznie niepodbny zaciera rece. To przyklad ekstremalny na szczycie a podazajac w dol… rozbite rodziny, zdezorientowane dzieci bez jednego rodzica lub dwoch to latwy lup do przejecia mentalnego w kazdym wymiarze ..na mieso armatnie, na niewolnikow umyslowych etc.. kiepskie umyslowe fundamenty rodziny to kiepski organizm panstwowy i na odwrot. Generalnie to moj profesor od histori mial takie powiedzenie do nas matolow.. „czemus glupi? bos biedny! czemus biedny? bos glupi!” i tyle w temacie.

Dodaj odpowiedź do Mtw.JPw Anuluj pisanie odpowiedzi