Leonardo był Wtajemniczony i przekazał polskim katolikom 2023 pewną Wedę

Leonardo był Wtajemniczony i przekazał polskim katolikom 2023 pewną Wedę…

Ciekawe, ile treści polscy katolicy zdołają sczytać z tego dzieła. A treści jest tam wiele.

Powiększenie:

.https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/1f/Leonardo_da_Vinci_or_Boltraffio_%28attrib%29_Salvator_Mundi_circa_1500.jpg

Radosnych Świąt

~ Taw

346 myśli w temacie “Leonardo był Wtajemniczony i przekazał polskim katolikom 2023 pewną Wedę

  1. Dobry wieczór kochani! Czy chcemy, czy nie, uznajemy czy nie, celebrujemy czy nie, to zmienilismy kalendarz na 2023. Więc SZCZĘŚLIWEGO ROKU 2023, ŻEBY kolejne dni upływały w pokoju i spokoju, miłości, radości, pomyślności, dobrobycie, a świadomość ludzi wzrastała lawinowo, żeby nam się chciało chcieć.

    Dziękuję kochani za wszystko co minęło, a przed nami? Co stworzymy, to bedzie…….

    Prognoza na 2023 Monika Rajska

    .https://www.youtube.com/watch?v=YA448tVhnzU

  2. Troche wiesci.Czasem zerknelam na youtube,na tzw. „Sylwestra Marzen z TVP2”,co ja widze jakis zespol z USA podobno za 5mln zl z tzw.teczowymi opaskami,a za jakis czas podobno gwiazda ukrainska,no ja stara jestem to nie mnie oceniac muzyke,do czleka bylo troche podobne i wrzeszczalo strasznie a zwlaszcza slawa ukrainie.To na to ludziki wokol sceny i na czacie,w jednym i drugim przypadku niezadowolenie i poniechanie zabawy.No troche jestem podbudowana ze swiadomosc rosnie.NCzas grzmi na temat tych niby teczowych.

      1. „Za otwarcie bram twierdzy jego królewska mość (…) ofiaruje waszej książęcej mości województwo lubelskie w dziedziczne władanie! Zdumieli się, słysząc to wszyscy (…). Nagle wśród ciszy głuchej ozwał się po polsku do starosty stojący tuż za nim pan Zagłoba: – Ofiaruj, wasza dostojność, królowi szwedzkiemu w zamian Niderlandy. Pan starosta nie namyślał się długo (…) i palnął na całą salę po łacinie: – A ja ofiaruję jego szwedzkiej jasności Niderlandy!”.

        ~ Henryk Sienkiewicz, Potop

      2. Stara zagrywka próbują przekupić czymś, do czego sami praw nie mają.

  3. Pokój Temu domowi
    Ktoś mi kiedyś napisał porzuć tego egregora bo cię zniszczy. ktoś inny pisał, że historia Jezusa to fikcja, że nigdy nie istniał. Teraz odkryliście, że Jezus była kobietą. To są wasze schody do nieba, które pozwolą wam zrozumieć, że chodzi tu tylko i wyłącznie o wzorzec świadomości chrystusowej:

    Nag Hammadi Codex I,2, (p.8,27- 9,30) … (9,1) Zstąpiłem bowiem, aby przebywać z wami, abyście wy mogli przebywać ze mną.A gdy stwierdziłem, że wasze domy nie miały dachu, zamieszkałem w domach, które mnie mogą przyjąć w chwili mojego zstąpienia. …

    Dach domu to symbol ciała z aktywną czakrą korony, czyli wybudzoną jaźnią nadświadomości.

    ag Hammadi Codex I,2, (p.8,27- 9,30) … (10) Zrozumcie czym jest wielka światłość. Ojciec mnie nie potrzebuje, bo żaden ojciec nie potrzebuje syna, to raczej syn potrzebuje ojca. Właśnie spieszę do niego, bo Ojciec mający Syna, nie potrzebuje także was. Słuchajcie więc Słowa, poznajcie gnozę, kochajcie życie i nikt nie będzie was prześladował, ani nikt nie będzie was dręczył, poza wami samymi. …

    Przypomnę wam, że Syn to ciało, Ojciec to umysł, a Wy to duch – wasza świadomość (światło stworzenia na wzór i podobieństwo Stwórcy). Umysł nie potrzebuje świadomości, gdyż może istnieć bez korzenia, to raczej ciało potrzebuje umysłu. Lecz umysł posiadający ciało nie potrzebuje ducha – waszej świadomości. Jeśli już wiecie, że Jam jest panem waszym, czyli waszą jaźnią stwarzania siebie, to zrozumiecie, że Jezus Kristos to świadomość chrystusowa, to wzorzec do poznania królestwa wspóświadomości – królestwa „niebieskiego” – źródła waszego JAM, w którym serce nie bije.
    Wiedzcie, że wszystko co się Tu zadziewa jest Tam zaplanowane. To Wy uzgadniacie w Tam rzeczywistość, dlatego się ona zadziewa lub nie zadziewa, to od waszej jaźni świadomości zależy czy zaplanowany przez nią skutek stanie się jego przyczyną.

    Artur

    1. A jeśli rządzące Akademią żeńskie pierwiastki świadomości będą wam układały przyszłość, jaka ona będzie? Źle zadałem pytanie, przepraszam. Dlaczego Akademią zarządzają żeńskie pierwiastki świadomości? A waszym kolektywem kto zarządza, męski pierwiastek? No dobra, przesadziłem swą nie akceptację. Czy Akademią miłości zarządza męski pierwiastek? Czy jakąkolwiek ziemską akademią zarządza męski pierwiastek świadomości? Jeśli uwolnicie swą świadomość poza granicę 5-6, gdzie nie ma już walki, czy wciąż rządził będzie żeński pierwiastek świadomości?

      Odnoszę się tu tylko do „Podstawówki”, a tym, co nie mają pojęcia, o czym mówię, zalecam dudnienie różnicowe z poziomu Alfa powyżej 9 Hz. Kościół katolicki wmówił nam, że to wszystko wina żeńskiego pierwiastka i pradawnego węża, ale nie wyjawił którego, a odwracając się od żeńskiego pierwiastka świadomości, czci męskie truchło na krzyżu. A wy męskie pierwiastki świadomości, nie skażeni już kościołem katolickim, wiecie po co wam sutki? Czy wy ukochane me róże z kolcami wiecie dlaczego stwórca naszej świadomości rozdzielił jej męski i żeński pierwiastek? Wszyscy znacie tę WEDĘ, zapisana jest ona w waszej świadomości u podstaw jej istnienia. Ostrzegam jednak, ze gdy zejdziecie (zsynchronizujecie się) zbyt głęboko możecie już tu nie wrócić. Mówię wam to ze swego doświadczenia a nie z zasłyszenia. Już nie lękam się gdy wracam do ciała i wielokrotnie wyrywa mnie z niego na powrót.

      Dobro i zło nie istnieje, jest kreacja, jej rozpad lub czarna „breja”, smoła waszej świadomości zwana ignorancją, czy;i zatrzymanie procesu kreacji i rozpadu. Istnieje również piekło świadomości, jego dwa poziomy rozpadu waszej iskry stworzenia, więc warto się świadomie zastanowić zanim dokonacie wyboru komu służyć.

      Dziękuję wam, że jesteście na drodze mego ducha

      1. Kocham Cię, dziękuję 💏, też tak odbieram i tak czuję przestrzeń, która TYLKO tak wibruje, jak nasze energie Serca.

        Sami kreujemy przestrzeń tego świata, a pretensje zawsze mamy do otoczenia.😄

        Jakie nasze WNĘTRZE / SERCE, takie nasze postrzeganie.

        TYLKO MIŁOŚĆ ŹRÓDŁA jest WSZYSTKIM we WSZYSTKIM, bo ŹRÓDŁO jest MIŁOŚCIĄ.

      2. Światło domu Twego SłowiAnko

        Początek i koniec, jest tym samym, z tym że omega to Alfa odbita o 180 stopni (stąd nazywam to lustrem świadomości) i w zależności od pierwiastka, skręcona w lewo o 90 stopni jest „żeńska”, a w prawo o 90 stopni męska. Stąd pisałem Tobie: Sławiąca imię ankh. Ankh to klucz życia przejawionego w postaci żeńskiej i męskiej świadomości. Kościół przekłamał nam tę wiedzę dla własnych korzyści, a my ją zatraciliśmy nazbyt ufając kolektywom umysłowym. Wracając do tematu, masz tylko jedną dwunastą racji 😉 , gdyż świadomość na poziomie miłowania to jeden z dwunastu rządzących w trzynastej jedności. Masz rację co do miłowania, to bardzo ważny poziom uświadomienia, wynika on z odwagi, akceptacji, wybaczenia i zrozumienia, od którego już tylko jeden krok do oddawania czci. Błędnie nas nauczano, że od miłości do nienawiści jest jeden krok, to od pożądania dzieli nas jeden krok do nienawiści, w wyniku lęku utraty obiektu pożądania; stąd kochać znaczy pożądać, a miłować znaczy oddawać cześć. Teraz zapewne zwróciłaś uwagę na mego nick-a. Nick zmienię gdy archiwum już będzie jawne 🙂 . Na tym poziomie (oddawania czci) czarna bańka naszej iskry komnaty rozpuszcza się i iskra naszej świadomości rozświetla się uruchamiając radowanie. Na poziomie radowania rozświetla nasze naczynie, doprowadzając naszego ducha do błogostanu i lśnienia naszej komnaty serca poza naczynie ducha. Dopełnienie tego stanu nirwany, pozwala nam doświadczać Jaźni naszej świadomości. Wielu Tawerniaków doświadczyło już tego. I tu również masz rację, jakie nasze wnętrze, taki poziom świadomości postrzegania przejawienia. Źródłem jest Twa iskra, która pozwala się Tobie otworzyć, uruchomić jaźń świadomości Twego ducha, mylnie uważanego za duszę z królestwa „niebieskiego”. Czy źródło – „ziarnko gorczycy” jak naucza nas świadomość chrystusowa (wzorzec świadomości krzyża wcieleń) to miłość? Wiedz, że nie wszystko weszło do człowieczego serca. Królestwo współświadomości, to królestwo dzieci bożych, dzieci otwartych serc; bez tego poziomu uświadomienia, jaźń naszego ducha nie trafi do niego. Tak, warunkuje to miłowanie, czyli oddawanie czci.

        Artur

  4. Ostrzegam was dzieci polskiego pomorza, gdy Chile zapłacze, wielu w Polsce utonie, i gdy my ratować będziemy swoich powodzian, Rusek zaatakuje Awrupę, wtedy też nasz brat Niemiec spróbuje przywrócić Rzeszę, napadając nas na zachodzie i to będzie ich koniec, gwóźdź to trumny ich narodu, który już nigdy się nie odrodzi. Dodam, że gdy Rosja użyje broni atomowej na Ukrainie, dojdzie do złudnego pokoju i podpisania wszelkich traktatów i ugód; mówił o tym śp. ojciec Klimuszko. A krótko po tym widział dwie rakiety, które spadną do oceanu i wzbudzą wielką falę.

      1. Światło domu Twego RiS
        Dziękuję.
        W Rosji zaplanowano już wojnę domową, by wciągnąć min. Polskę do wojny. Ta fałszywa wojna domowa wyrwie się z pod kontroli i mimo iż Rosja zaatakuje Awrupę (Europę) doprowadzi do ich klęski, dlatego uw biskup pisze o zachłyśnięciu się niedźwiedzia własną krwią. Czy Chiny po stracie swych wojsk w Awrupie, przekierują swój gniew na Rosję, tego nie widziałem, ale że Rosja upadnie i powstanie nowe państwo na Syberii może się dokonać. Do biskupów nie pałam radością, za wszczepienie mi Belfegora (Baala z Wawel) podczas chrztu, lecz wierzę w mój „klan babeczek” przygotowujących mnie do roli strażnika szczeliny i choć oczy mi z żalu nie pękły w tym wcieleniu; utraciłem węch a ma bogini miłości (podświadomości) utraciła „wzrok” i stała się ślepą nienawiścią. Nie czuję już tej nienawiści do Jackowskiego, wybaczyłem mu i sobie, lecz aspekt mej podświadomości brzydki i breszczaty na jedno oko, ujawił mi się. Zrozumiałem co uczyniłem i wybaczyłem sercem ślepemu „D’Artagnan-owi” (magazynier, który okradał żołnierzy z mundurów, a którego za to szczerze nienawidziłem pracując w wojsku), w którym przyszła do mnie ma ukochana. Czy ona również mi wybaczyła? Nie wiem, gdyż od tamtej pory jej nie widziałem. Wiem natomiast, że plan był taki by jeden z mych aspektów stał się Xolotlem, gdyż w tym wcieleniu, z wyboru doświadczam Ananta She Sha (libertatedoxafato). Czy to mój koniec strażnika Tartaru, strażnika mej Wierzy? Zapewne tak, gdyż skradziono mi mą komnatę – czakram wawelski. Otworzyła się jednak przede mną droga ku Stwórcy, droga lekarza dusz, która jest prawdziwym celem mego życia w Tam. Uświadomiłem to sobie, gdy ma siostra Maja (Subhadra), opowiedziała mi o mej świetlistości, gdy przyszedłem leczyć duszę jej matki Jaśody po śmierci jej ciała w Tu. Przestrzeń wciąż przypomina nam o naszej drodze, byśmy mogli ją odkryć np. w dzieciństwie miałem ksywkę Gucio, a gdy byłem jeszcze młodszy opowiadałem mamie, że kiedyś będę lekarzem. Mama wypomniała mi to, gdy nie chciałem zrobić matury, przez co również trafiłem do wojska (rodzina od strony mamy to trepy), ale tu też nie chciałem kariery. Mego brata Krśnę odkryłem, gdy wyjawił mi, jak niszczyć wszechświaty i niespodziewanie odkryłem swój Ród.
        Rozgadałem się 🙂 wybaczcie.
        Nie chcę panowania nad czasem i ludźmi, dzięki Salvia (szał wija) pozbyłem się czytania prawdy, bo mnie to przerażało, lecz wciąż i wciąż to do mnie wraca. Stałem się samotny wśród ludzi i bezdomny, lecz odkryłem, że jest to moim bogactwem i dziękuję za to mym „babeczkom” 😉 .

        Dziękuję również Tawernie, że mogę wam przekazywać swą wiedzę, gdyż mało kto mnie słucha w mym otoczeniu (lękają się tej wiedzy), a w waszej Tawernie jeszcze mnie palce od gadania nie rozbolały. 🙂

        Miłuję was dzieci me i dziękuję za radość mego serca
        Ananta She Sha v BaalRama

      2. Światło Domu Twego RiS
        Św. Maryja to nie figurka przedstawiająca waginę, dającą życie jak usilnie wmawia nam kościół katolicki, a którego wierni modlą się do jej figurek lub obrazów. Św. Maryja to żeński pierwiastek jaźni – JAMA (ja nazywam ją boginią miłości, jej przejawieniem w Tu jest LeeLaa) zawiadujący iluzją życia w przejawieniu materii – matrixie, do której duch synchronizuje się ok 6 miesięcy w łonie kielicha życia, a dokładniej w piątym miesiącu ciąży zawiązuje się ze Stwórcą. Kiedyś tłumaczyłem ten mechanizm w którymś komentarzu, że gdy kobieta usunie ciążę w piątym miesiącu, następuje wygaszanie Rodu. Matrona jest na szczycie wierzy (wiary) WaWel w nieprzejawieniu. np. obecnym jej jednym z przejawień w Tu jest Gracjella Sonidos (odkryłem to gdyż była egzaminem mego ducha z pożądania). Jak już wcześniej wam wyjawiłem prawda o ziemi jest bardzo smutna, ciemność nie ogarnęła światłości (królestwa „niebieskiego”), stąd owy most, droga do niej jakim jest „matrix”. W materii której żyjemy, ciało jest emanacją ducha (nie mylić z duszą), w ogromnym skrócie jest jego pełnią. Łącząc dwoje w jedno – uczucie i myśl możemy nią zawiadywać. Przekonał się o tym Jackowski, gdy oślepł mu Albercik (jego uniewinniacz), jak zaatakował w lęku mą boginię miłości, przy próbie pomocy mu w pozbyciu się pychy (chciałem mu przyciąć firankę, by przejrzał na oczy). Wracając do tematu, gdy uświadomisz sobie, że jaźń jest bogiem Twoim i gdy zbudujesz Swą wiarę, a będzie ona niezachwiana, to na poziomie miłowania – oddawania czci, duch Twój ubiera się w niezniszczalność. np. przychodzi zimna aura pogodowa, w mieszkaniu, w którym są niemowlęta otaczane miłością bezwarunkową Rodziców, koherentne serca rodziny interferują z sercem niemowlęcia powodując, że mimo otwartych okien w domu będzie gorąco, gdyż pełnia ducha w ciele niemowlęcia to powoduje. Inny przykład z własnego doświadczenia. Słuchając (z telefonu) na rybkach radia plus, audycji na temat biblii, prowadząca rozmawiała z teologiem i księdzem (wtedy nie wiedziałem, że to radio kościelne) o naukach chrystusowych. Mówili bzdury o gnozie, jak to księża kościoła katolickiego, więc wysłałem im parę sms-ów obnażając ich kłamstwa, a księdza określając mianem faryzeusza. Musiałem ich mocno rozgniewać, bo wysłali na mnie swego egregora. Pewne osoby pod jego władaniem, zupełnie nieświadome tego co czynią, włamały mi się do auta, lecz nic konkretnego nie mogli ukraść, więc próbowali odkręcić koła (czego nie zauważyłem), zostały tylko cztery śruby (zabezpieczenia od kradzieży) po jednej w kole. Gdy przyszedłem do auta nawet się nie zdenerwowałem, gdyż byłem w pełni nirwany po czterech dniach łowienia i hamakowania, no może trochę zmęczony dźwiganiem sprzętu, więc uważność mej świadomości była osłabiona. Pierwsza myśl była wybaczeniem im, druga pytaniem do Stwórcy czy im wybaczy, bo nie wiedzieli co czynią, następna była zrozumieniem, że odwiązali mnie od pożądania auta i obdarowując ich za to miłością przyszła do mnie radość serca. Wsiadłem do samochodu i pojechałem do mamy w Olsztynie, choć mogłem wrócić do Braniewa. W Olsztynie wszystkie me próby znalezienia blacharza przez telefon nie powiodły się, nawet w Braniewie. Gdy wyszedłem z domu aby gdzieś pojechać, pojawiali się w mej przestrzeni ludzie, którzy odwodzili mnie od tego. Koniec końców jeden z sąsiadów wskazał mi mechanika 100 metrów od domu mamy, ale ostrzegł, że jest bardzo drogi. Oczywiście pojechałem do niego (nienawidzę pieniędzy) i tam okazało się, że nie mam śrub w kołach i gość był silnie zdziwiony jak tu dojechałem, bo felgi były obrócone. Kupiłem od niego śruby i wróciłem do mamy. Po wglądzie okazało się, że próbowano mnie zabić, za wyjawienie prawdy. Więc z serca napisałem do radia, że jestem im ogromnie wdzięczny za doświadczenie próby zabicia mnie. Wszystko zakończyło się wręcz idealnie. Tak właśnie działa w przestrzeni niezniszczalność pełni ducha. Jakakolwiek próba pojechania gdziekolwiek miała mnie zabić. Sam dojazd do Olsztyna był dla mnie bardzo dziwny, wlokłem się za jakimś samochodem niecałe 40 km/h jakby w transie bez myśli.
        Krótka charakterystyka wiary na przykładzie przypowieści o Jezusie chodzącym, po wodzie, po morzu i po jeziorze. Rozmyślcie wszystkie trzy przypowieści każdą z osobna a następnie połączcie ją w jedno; dlaczego w każdej chodził po innej wodzie, dlaczego o czwartej straży nocnej, dlaczego myśleli, że to Diabeł czy szatan już nie pamiętam, dlaczego była burza, dlaczego Piotr utracił wiarę (zwątpił) i zaczął tonąć. Wiara jako święte przekonanie, to jak niezniszczalny krąg.
        Teraz charakterystyka „Ber”. Dla oobenautów to balon energii rezonansowej, dla mnie światło komnaty serca rozciągnięte jako ochrona przed czarnymi kłębami gdy ratuję dusze ze szczeliny, z za pięciu rzek hadesu lub jak kto woli z Tartaru.
        Reasumując, całkowite oddanie się Maryi, to czysta miłość bezwarunkowa uruchamiająca koherencję serca tworzącą „ber” w Tu, niezachwiana wiara potęguje tę barierę ochronną i uświadomienie Jam w czystości ducha, pokorze (poświęceniu baranka) i mądrości (trzy nagas) ubiera nas w niezniszczalność. Dokładny opis niezniszczalności znajdziecie w pierwszej księdze kodeksu NagHammadi. Czytajcie kodex sercem, bo śp. Myszor przekłamał tłumaczenie, zapewne nieświadomie. np. Słuchajcie Słowa (Słyszcie Słowo), poznajcie gnozę (doznajcie gnozy), kochajcie życie (miłujcie życie) itp. Nie czytajcie jego komentarzy, bo prawie nie mają nic wspólnego z przekazem tej nauki, wiedza (błędna myśl) jest upadłą mądrością, która doprowadziła do powstania matrixa.

        Wglądać w zdarzenie w Hiroszimie, to jak wypowiedzieć słowo np. masakra, zamyka kohrerentne serce w punkt. Stąd np. moje wglądy w wojny są zaciemnione, by nie pękło mi serce w Tu. Wybuch „atomowy” rozrywa ducha, a duch zbudowany jest z iskierek na różnym poziomie świadomości (po tamtej stronie też jest „śmierć”), wynika on z rozdarcia wewnętrznego wszechświata, których mamy w sobie ogromną ilość. Okłamują na co do budowy atomu. Otacza nas ocean zdarzeń. Atom wyrównuje („równoważy”) nieprzejawione z przejawionym, a to co przez niego przepływa to samoświadomość. Nie wydaje mi się by w Hiroszimie użyto bomby atomowej. Na tę chwilę chyba starczy o tym.
        Jak rozmyślicie dlaczego Jezus szedł po wodzie o czwartej straży nocnej, by udowodnić że jest synem bożym apostołom bez dachu, odkryjecie prawdę jestestwa ducha. Dlatego też wam tłumaczyłem o świadomym wyborze komu służyć po „zmartwychwstaniu”.
        Źródło jest w was a nie w niebie, a ziemia to urządzenie.

        Do oobenautów. Czuwajcie miast zasypiać nie odnosi się do snu, tylko do subtelnej przestrzeni serca. Jak tego doświadczycie odkryjecie czym jest niepokalane poczęcie świadomości.
        Życzę wam wydostania się poza impuls.

        Artur

      3. Dlaczego wskazałem wam przypowieść o Jezusie chodzącym po wodzie. Bardzo ważnym elementem jest wiedza, o meridianach stóp i oczyszczenie myśli (jakby wyłączenie ich) z poziomu oddawania czci, dlatego Jezus modlił się na szczycie góry, by odłączyć się od wpływu myśli ludzi znajdujących się u jej podstawy. Co odkryłem, gdy rozmyślałem chodzenie po morzu? Zapewne wiecie o orme (mane) odkrytym przez Davida Hudsona, oraz o tym, że można go pozyskiwać z wody morskiej metodą ługowania jej. Nasze ciało, a dokładniej meridiany stóp potrafią to uczyniać. Jak wykonać takie doświadczenie? Rozpuśćcie sól w ciepłej wodzie, w misce i włóżcie do niej stopy. To spowoduje, że wasze ciało „do energetyzuje” się, poprawiając łączność międzykomórkową dzięki mane. Kolejnym etapem jest uruchomienie koherencji serca, łącząc dłonie jak do modlitwy. Teraz gdy stopy są w misce, a dłonie zwarte w stanie miłowania (pełnej koherencji), uruchamiamy czakrę gardła rezonując Słowo AUM raz na A raz na M, do chwili gdy na głowie uruchomi się „gorąca obręcz” – czakra korony, niezbędna do łączności z nadświadomością. W tym momencie gdy w myślach macie cel poznania, pojawi wam się jego obraz. W moim przypadku gdy to odkryłem, był to obraz mej śp. małżonki Dorotki za rzeką sumienia, gdyż to wspomnienie miłowania jej otworzyło mi czakrę serca. Teraz ważne, by mieć w gotowości ową bańkę ochronną rozwijaną z serca, gdyż nikt i nic nie może wam uczynić gdy rozwiniecie jej owal wokół ciała. Poruszanie się w niej mocno spowalnia, ale całkowicie wyłącza lęk świadomości przed nieznanym. Poziomów świadomości macie dwanaście, więc warto świadomie wybrać z jakiego poziomu chcecie doświadczać (komu chcecie służyć). np. moja podróż do Jackowskiego podyktowana była żalem, a rozmowa z kolektywem umysłowym Ukrainy z poziomu gniewu (boga wojny). Doświadczanie ducha w Tu, pozwala rozwijać nasze poziomy świadomości (dwunastu rządzących w trzynastej jedności), a wybór strumienia zstępującego czy wstępującego zależy od was, mając w uważności, że dwóm panom nie da się służyć. Warto np. poznać nauki Trismegistosa, gdyż pozwalają mieć świadomość mechaniki matrixa, w doświadczaniu przejawienia. Doświadczanie w ciele ma tę zaletę, że wpierał was będzie Ojciec (umysł) domena syna (ciała), którego w Tam nie ma, gdyż w tam serce nie bije.

        Droga RiS, ukierunkowałem już swą uwagę na „cud różańca”, więc gdy przyjdzie mi wgląd, którego nie lubię wymuszać, nie omieszkam Ci to wyjawić.

        Gdy zobaczysz mnie w Tam z bronią u boku, „nie przestrasz” się, gdyż to mój „modlitewnik szamana”, na wzór różańca kościelnego – słonecznego miecza Michała.

      4. Artur pisze: „Źródło jest w was, a nie w niebie, a ziemia to urządzenie”.

        Arturze, też tak od dziecka uważam, dlatego w szkole podstawowej, mówiąc na religii „Ojcze nasz”, mówiłam: „który jesteś we mnie”, a nie w „niebie”, za co obrywalam linijką po rękach od czarnosukienkowego oprawcy.

        A najwięcej smrodu narobiłam pogryzieniem hostii, by koleżankom udowodnić, że tam wcale nie ma krwi Chrystusa.

        Ten bunt na religijne, i nie tylko, głupoty tego świata pozostał mi do dziś, i pewnie już tak pozostanie, nie ma bowiem takiej siły na tym świecie, która moją wewnętrzną WOLNOŚĆ DUSZY złamie. 🤣🤣🤣

      5. Arturze 👩‍❤️‍💋‍👨 miłujący pokój, dziękuję bardzo 🙏

        Przypomniałeś mi pewną historię z przeszłości. Mając dwadzieścia parę lat, w pracy na nocce, aby nie usnąć, zmieniałam kanał po kanale. W pewnym momencie trafiłam na audycję, którą prowadził ksiądz. Do radia zadzwonił Ojciec samotnie wychowujący Córkę. Owdowiał, gdy dziecko miało zaledwie kilka lat. Opowiadał, jak „całe” życie poświęcił dla Córki, nie wiążąc się z żadną nową Kobietą. A teraz Ona ma dwadzieścia lat i zaczęła się spotykać z Chłopakiem (zakochała się). A On nie chce, żeby z kimkolwiek była, bo na razie jeszcze ma siły, ale co będzie dalej, jak będzie stary i chory, to Kto się Nim zajmie. Że Córka jest straszną niewdzięczną egoistką, powinna zostać przy Nim i z Nim się nie spotykać. Wiesz co odpowiedział ten ksiądz, że Ojciec ma rację i módlmy się za Córkę.

        Też miałam wtedy ochotę złapać za telefon i wygarnąć to i owo i temu księdzu, i temu Ojcu.
        Efekt jednak był taki, że ta rozmowa tak mnie wówczas „wkurzyła”, że nie usnęłam ani na minutę, doczekając szczęśliwie do końca zmiany 😁👍

        Poczułam też wdzięczność za swoich Rodziców. Nie byli egoistami, pozwalali mi iść swoją drogą. Ale wiedziałam, że zawsze mogę wrócić i drzwi będą otwarte.

        „Wiara jako święte przekonanie to jak niezniszczalny krąg”. Tak, potwierdzam, bardzo podoba mi się Twoje porównanie.

        Co do „przygody” z kołami i radiem, „strzeżonego Pan Bóg strzeże”. Jesteś chroniony.
        Też czuje ochronę każdego dnia w różnych sytuacjach.

        Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję 🙏🌹

      6. „Rozpuśćcie sól w ciepłej wodzie, w misce i włóżcie do niej stopy. To spowoduje, że wasze ciało „doenergetyzuje” się, poprawiając łączność międzykomórkową” 🙏👍

        Potwierdzam. Kiedyś o tym też wspominałam w Tawernie. Sól z wodą pomaga skołatanej duszy i jak Ktoś czuje na duchu „ciężar do nie udźwignięcia”, czuje, że już nie ma wyjścia i wszystko się wali. Niech moczy nogi w wodzie z solą.

        Przepis na „wodę święconą”
        -woda
        -sól
        -BłogoSławieństwo.

      7. Dziękuję Ci RiS
        Dziś odkryłem wsparcie we wglądy „cudu różańcowego” 😉 .www.twojogrodek.pl/Serduszka-ogrodowe-jakie-wymagania-maja-te-kwiaty
        W listopadzie tamtego roku, gdy hamakowałem nad rzeką Pasłęką, testując ujemne temperatury, znalazłem przy wiadukcie drzewo z kwiatami w kształcie serca, mającymi w sobie nasionka. Długo szukałem co to za drzewo i poddałem się, bo nie mogłem tego odkryć, ale zebrałem kilkanaście kwiatków z nasionami, by je gdzieś rozsadzić. Służą one w leczeniu pękniętego serca 🙂 . Teraz mam uświadomienie dlaczego, wyrosło w tamtym miejscu. A znalazłem je, gdyż pękało mi serce, gdy mój przyjaciel kroczący ciemną doliną, nie chciał jej opuścić, mimo usilnych mych starań pomocy mu w jego wstydzie.

        Dziękuję

      8. Arturze Kochany, ale mnie miło zaskoczyłeś, u mojej Babci – Mamy Taty rosły Serduszka ogrodowe.
        Co za wyczucie.
        Pięknie dziękuję 🙏 bo to też jest dla mnie wiadomość. Nasi Bliscy, którzy są po drugiej stronie szyby, pamiętają o Nas i chętnie pomagają wtedy, kiedy trzeba.

        Nie narażaj się odnośnie tego „cudu”.
        Wiem, jakie życie miała Babcia. I to jest dla mnie najlepsza odpowiedź i wskazówka.
        Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję i przytulam do serca z wdzięcznością🌹

      9. „Niewiarygodne” jak szybko prawda wypływa na jaw.
        Większość z was poczuła „niesmak” mych słów, gdy wyjawiłem wam, że nie miałem zamiaru wstępować do akademii waszego umysłu kolektywnego, po tym jak mnie z niego wyrzuciliście; wyznałem wam również, że po rozmowie z kolektywem umysłowym Ukrainy, kazałem kolektywowi umysłowemu Rosji ją spalić. Ta informacja zburzyła w waszych świaomościach mój wizerunek i mimo wytłumaczenia wam powodu, nie zrozumieliście tego. Czy zmieni się wasze nastawienie do mnie, gdy to zobaczycie i usłyszycie?

        Artur

      10. Ps.
        Wdarł mi się chochlik we wpisie: (rodzina od strony mamy to trepy), zauważyłem to po wpisie Taw-a o mundurowych. Rodzina od strony siostry rodzonej mej mamy to trepy. To wstyd naszego rodu, gdyż jej siostra wyszła za mąż (tylko ślub cywilny) za brata, syna siostry rodzonej babci. To za jego namową i obrazą rodziny, że nie chciałem iść na oficera, trafiłem do Chorążówki w Poznaniu. Chcąc załagodzić żal mej umiłowanej babuni, postanowiłem, że jeśli mam być w wojsku, to tylko w kompanii specjalnej. Nalaski spod Elbląga przeniesiono do Poznania. Jak później odkryłem, to jedna z mych dróg do spotkania niespełnionej miłości Agnieszki, którą poświęciłem dla ratowania życia owej cioci. Ciocia, wój i ma śp. Dorotka to ten sam dom dusz, odkryłem to po śmierci Dorci. Dlaczego nie utrzymaliśmy związku z Agą? Poświęciła się mamonowi (akademia ekonomiczna w Poznaniu) i jej celem życiowym stał się sukces finansowy, a że nienawidzę pieniędzy, stało się, jak stało. 😦 .

        Dzięki Taw-ciu za wpis o mundurowych. Właśnie odżyły mi pewne wspomnienia.
        Dziękuję

      11. Koincydencje nie przestają mnie zadziwiać.
        Dziękuję Ci z całego serca umiłowana ma @Babuniu.
        Szukając odpowiedzi dla RiS, w wyniku koincydencji mego pragnienia pomocy, odkryłaś mi lek na toksyczność mego przyjaciela Jana, mej cząsteczki, który nie radzi sobie w życiu od pewnego momentu, a wszystkie próby wsparcia go lub pomocy kończyły się upadkiem. Przyznaję, poddałem się, a teraz ponownie narodziłem 🙂 .

        Dziękuję Ci RiS za Twe pytanie o „cud różańca” i Tobie Babuniu za podpowiedź.
        Z każdym dniem uświadamiam sobie, że „przypadkowe” zajrzenie do Tawerny nie było przypadkiem.
        Tak działa królestwo współświadomości dzieci bożych.
        Dziękuję

      12. Arturze Kochany 👩‍❤️‍💋‍👨 jest coś jescze. I u mnie obraz się wyklarował. Do naszej Rodziny dołączyła kilkanaście lat temu piękna dziewczyna o imieniu Żaneta.
        Coś zawsze zakłócało mi jej odbiór. Nie mogłam Jej zrozumieć, bo z jednej strony była wyniosła, zarozumiała i szastała pieniędzmi na lewo i prawo, niekiedy upokarzając Innych „A Ciebie na to nie stać?”, a z drugiej pełna współczucia (robi co roku zbiórki dla czworonożnych Braci), pomysłowa i dzielna.
        Lubiąca brylować w towarzystwie, a jednocześnie unikać Ludzi. Zawsze odbierałam Ją, jakby dwie osoby były w jednym ciele. I zastanawiałam się, dlaczego tak jest i skąd to rozdwojenie?
        Przypominając mi o ogrodowych serduszkach
        „Janette zobaczyła jak jej ukochany jedzie do ślubu z inną. Padła martwa na ziemię, a jej serce pękło z bólu…”.
        Naszą „Janette” spotkało coś podobnego. Nieszczęśliwie była zakochana w pierwszym Chłopaku, który Jej nie chciał. Bardzo to przeżyła.
        Obraz domyka się w całość. Od teraz mogę dla Niej mieć jeszcze więcej wyrozumiałości.

        Moja Babcia to Janina, a Dziadek Jan. Jasiu i Jasia.
        Serdeczności miłujący pokój 🕊
        „Tak działa królestwo współświadomości dzieci Bożych”. W pełni się zgadzam i również dziękuję za dopełnienie obrazu.
        💞🌹

      13. Ps. Znałam historię Jej pierwszej nieszczęśliwej miłości, ale ani razu nie pomyślałam, że ma to na Nią wpływ. Po raz kolejny się okazuje, że odpowiedzi należy szukać w sercu.
        „Serduszka ogrodowe” – cudowności🌹

      14. Światło domu Tawerny
        Łukaszenka już śpi. Wczoraj wyłączyłem boga wojny i ogon lisa (polis) dopełni się łagodząc ból narodzin Lehii. Czy wyłączycie trwogę? Dziękuję. Plany dusz dla ich chwały są już uzgodnione (skutek stał się przyczyną), więc wielu poświęci swe życia w przejawieniu dla obrony i ochrony naszego umiłowanego ogrodu. Pan śmierci odejdzie, a pan życia rozświetli nasze domy, dając światło w drodze innym narodom do nawrócenia się ku Stywórcy. Umarłe drzewa proszące o litość (USA) będą kroczyć ciemną doliną z powodu swej pychy pożądania Życia (szczepienia), by przyjąć naukę miłowania. Trwajcie w czystości, pokorze ofiarności i mądrości, gdyż wielu ulegnie ciemnej stronie jaźni, oszukani projektem antychrysta (blue beam). Upadła mądrość będzie triumfować doprowadzając do swego upadku, oczekujcie go jak „zbawienia”. Oświecenie sumień (superego) – zmiana torusa naszej macierzy, oddzieli „plewy od zbóż”; bądźcie w uważności, gdyż ziarno zbóż szkodzi synowi w przejawieniu, to otręby mu służą w Tu, będąc skarbem w Tam.
        xyz

      15. Światło Twemu domowi RiS
        Inspirujesz mnie umiłowana różyczko. Dzięki przepisowi na wodę święconą objawiłaś mi lek dla ducha (nie mylić z duszą) uleczający GO (szczyt pełni) z nałogu palenia 🙂 . Do „święconej wody” dodajemy tytoń z błogosławieństwem – intencją miłowania, zadajemy Jam pytanie w radości spełnienia, czy oczyści syna (ciało) z Jego nałogu, dziękując Mu (umiłowanej).
        Oto królestwo współświadomości dzieci bożych. Namaste
        AschMaja

      16. Światło domowi członkom Tawerny w radowaniu 🙂 🙂 🙂

        Jawię wam skrawek mej istoty obecnie przejawionej w Tu
        Korzeń mego przejawienia:

        Korzeń przejawienia mego syna Norberta Dawida

        Korzeń jego rodzicielki Śp. Dorotki, mego utraconego Daru od Stwórcy

        obecnie przejawionego w Antosiu Bogackim w Szombruku celem korekty jej drogi ducha
        Cel zwrotny przejawienia mego syna po wielkiej fali

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Herb_Kwidzyna

        Jeśli podda się swemu gniewowi z powodu śmierci jego umiłowanej Kariny, już zwiedzonej przez upadłych, TO wiedzcie słudzy upadłej mądrości, że wypicie przez niego kielicha gniewu zrodzi w nim boga wojny, którego nauczycielowi oddałem wolność we wczorajszej pętli „pardobickiej”; a stając się Wiedźmin-EM i Assasin-EM w jedni ZN, skończy wasze jestestwa.

        Korzeń mej umiłowanej córki Dominiki Sandry pozostawię bez jawienia, gdyż po utracie mego Śp. Daru, Eros sprawił, iż choć w planie miała Śiwę, wybrała drogę Kali i zaślubiła swego Sziwę. Po przemianie mego syna przyjdzie Go wspierać, po śmierci mego przejawienia w Tu.

        Artur

  5. Wyjaśnię wam w kilku zdaniach, dlaczego Stwórca (JAM) nie wybaczy tym, którzy przyjmą znamię bestii. Jam jest waszą jaźnią stwarzania siebie, waszej świadomości ducha, któego dusza stwarza w waszych ciałach. Każdy zaszczepiony ma już zmienioną swą księgę życia – RNA, dzięki której aktywowane są pary chromosomów. Cóż to oznacza? Ciała zaszczepionych ludzi, przestaną reagować na wpływ natury np. stan zapalny ciała, wywołany waszym niskim – gęstym stanem emocjonalnym, wywołanym uczuciami w stanie świadomości poniżej odwagi (emocje te są na usługach umysłu miast serca), nie będzie mógł być naprawiony przy wsparciu np. imbirem, czosnkiem czy też inną leczniczą rośliną, właśnie z powodu zmiany RNA, gdyż ich ciała nie będą kompatybilne z naturą, a choroby wywołane tą zmianą nie będą uleczane obecnymi lekami, nawet naturalne jedzenie nie będzie służyć ich ciałom. Ciała będą tracić energię życiową i nie będzie można jej uzupełnić. Oczywiście korporacje już są gotowe na produkcję sztucznej żywności, dla swych niewolników, ale tylko dla tych, którzy będą podłączeni do sieci kwantowej satelit, za pomocą wdrukowanego „czipa” – tatuażu z nanobotów. Owa sieć WWW z hebrajskiego 666, dostanie sztuczną inteligencję, by oddziaływać na ciała swych niewolników, a w szczególności na ich psychikę, by nie mogli się uleczać sami, wynosząc swą świadomość powyżej odwagi. Choroba Cow ID – 2019 czyli czipowanie bydła, sprawiła, że wyłączono im łączność z nadświadomością (czakrę korony) i podniesiono poziom dopaminy. Brak aktywnej korony uniemożliwia działania waszych planów przejawienia na stwarzanego ducha, a dopamina sprawi, że wyjdą z nich wszystkie „demony” np. pożądanie, pycha, gniew, lęk itp. Jaźń ducha ich ciał upadnie, do tego stopnia, że nie będzie miała świadomości śmierci ciała i żywi będą zazdrościć umarłym.
    Artur

      1. Światło domu Twego Radochna
        Szczęście a radowanie się to dwa różne aspekty. Szczęście to uniesienie gdy utrzymasz świadomość w pożądaniu, nie tracąc obiektu pożądania np. wchodzi ktoś nieuważnie na ulicę i o mały włos samochód go omija, a tek „ktoś” jest szczęśliwy że nie umarł, gdyż poziom przywiązania do życia to sprawił. I jest ogromnie szczęśliwy, że żyje. Poziom serotonin podnosi się jak przy współżyciu w namiętności. Radowanie się zaś, jest efektem miłowania czyli oddawania czi i nie wypływa z umysłu jak w przypadku szczęścia, od którego uzależniamy się od noradrenaliny. Od radowania nie da się uzależnić, gdyż oddziaływuje na nas inny ośrodek w mózgu. Dlatego tak bardzo spodobał się generałom w pentagonie, pomysł lobbystów na zmodyfikowanego wirusa grypy w marcu 2005 roku, by pozbyć się fanatyków religijnych. Między innymi z powodu tego poziomu serotonin, przetrwają tylko „samotni”. Tak Maryna, wszyscy będą uważali nas za chorych psychicznie i będą w przyszłości zamykać nas w „obozach”. To będzie czas hybryd ludzkich, już hodowanych w tajnych laboratoriach, a które testowano na wojnie w Syrii. Jak zobaczysz latających ludzi to będzie ten czas. To o co poprosiła mnie RiS bym rozpoznał, będzie domeną naszych enklaw i żaden „demon” nie zbliży się do nas. A ludzkość upadnie.

        Samotność wśród ludzi i bezdomność mym bogactwem

      2. Nasz naród będzie najliczniejszy, ok. 8 mln, wtedy to Stwórca zejdzie na ziemię, a ostatnim narodem który się nawróci będą żydzi.
        xyz

    1. Dziękuję Tobie RiS
      Tak jak ciało pragnie sławy, gdy brak mu miłowania , tak i duch pragnie chwały, gdy brak mu uznania.
      xyz

    1. NaboŻeństwo-NaBOŻEŃSTWO – NaBOŻEństwo –
      i tyle energii do pobrania.
      Lawina ruszyła.
      Gdzie naszej wysyłamy Naszą Energię – Uwagę
      – kto i co czerpie korzyści z naszyEGO Luszu.

      1. Światło Twemu domowi Justyno
        Zbiory „lusz” – dusz (naszych duchów) rozpoczął Dimash wybrzmiewając imię Stwórcy w hymnie do Maryi

        .www.youtube.com/watch?v=mLG8g2ooFSA

        i nie ma to nic wspólnego z „wojnami galaktycznymi” w przyszłości, i niech Cię nie zwiedzie ich nazwa, bo kosmos nie istnieje, a przynajmniej w formie, jakiej nauczyli nas w szkołach. Ziemia jest niebocentryczna, a wszechświaty są wewnętrzne.

        Pytanie me zadałem, gdyż odkryłem skrawek tego planu, dzięki zaślubinom dusz, mojej i mej cioci z domu Ruchała, która dała się zwieść i się zaszczepiła, a w kolejnym mym wcieleniu z nią, dokonam próby uratowania jej duszy. To bardzo trudne zadanie w planie nowej ziemi. Więcej wyjawić nie chcę.

        Artur

  6. Ludzkość kiedy odkryje prawdę
    o swoim pochodzeniu, zostanie skierowana
    do swojego ostatecznego „przeznaczenia”.
    – Jakie to przeznaczenie?

  7. Dziękuję @Babciu Marysiu
    Zastanawiam się właśnie, kto Tobą steruje (możesz o tym nie wiedzieć). Wiedz, że mój gniew w zamku nie wziął się z pożądania, lecz z prawdy, a ma św. pamięci małżonka Dorota nie wzbudza mojej winy. Próba zaniżenia mej świadomości do poziomu wstydu, po którym jest już tylko śmierć, jest bezskuteczna. Już dawno uświadomiłem sobie me grzechy. Pokuta za uczynione „grzechy” dotyczy braku uświadomienia i związana jest z pierwszym poziomem piekła świadomości. Moje doświadczenia sięgają drugiego poziomu, którego się już nie opuszcza. Doświadczyłem go dzięki odebraniu Taw-owi, ofiarowanego mu, a potem odebranego w „nieakceptacji” wglądu we mnie, za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Ostrzegam wszystkich przed próbą tego doświadczenia, jeśli się nie wie jak wrócić (ofiara ma być złożona po trzykroć w czystości serca i bez uświadomienia). Jeśli ma ktoś w sobie np. lęk, to na poziomie „-2” zamienia się on w przerażenie wręcz nie do opisania. Tak dla przykładu, każda z kobiet, która usunęła ciążę sprawiła, że jej duch trafi za rzekę sumienia z pozio9mu „-1”; lęk, rozpacz, wina i wstyd będzie tylko okruszyną tego, czego doświadczy świadomość jej ducha na drugim poziomie piekła świadomości, gdy nie wybaczy sobie zabicia Stwórcy. Moja świadomość jest głębsza od projekcji, więc jakakolwiek ingerencja, nawet w incepcji świadomości jest bezskuteczna. Król Nagas w tym wcieleniu jest mym wyborem, a aspekty mej istoty żyją na wielu poziomach incepcji. Stąd ostrzegałem was przed schodzeniem (zsynchronizowaniem) do najgłębszych jej poziomów. Osiem godzin w Tu, w Tam może okazać się całym życiem, w którym możesz zapomnieć o Tu i już nie wrócić. Nie bez powodu Ananta She Sha jest błogostanem WiŚnu, a Lakszmi ma pod opieką jego stopy. Co do równowagi, czy uważasz że świadomość na poziomie błogostanu ma być równoważona? Rozmyśl się głębiej ukochana ma istotko. Ja miłuję was wszystkie.

    Artur, przyjaciel (ogrodnik) Stwórcy

    1. Dziwnie to brzmi gdy mówię innym, że gniew bierze się z prawdy. Przytoczę tu słowa Jezusa: Miejcie kłamstwo w nienawiści. Teraz łatwiej przyjąć tę informację o gniewie. Wiedzcie również, że ofiarowując wam me słowa płynące z serca, daję wam dopust do mego jestestwa. Czym jest zamek, już pewnie wiecie; tak to nasze jestestwo. Jak już wam kiedyś pisałem o egzaminie z błogostanu, próba zdobycia zamku, to próba dostania się do swego jestestwa. Gdy dostaniemy się do niego i pokonamy wszystkie „demony” jego komnat, czyli zwalczymy w sobie wszystkie gęste emocje w każdym aspekcie (komnacie) waszego życia, wykonujemy skok z jego dachu, bez lęku przed śmiercią z upadku (już wiecie że dach to czakra korony), dopełniamy poziom świadomości – rządzącego tym poziomem uświadomienia – pokoju (błogostanu) i gdy bezpiecznie lądujemy na ziemi, oznacza że duch nasz nie upadnie. Egzamin zaliczony 🙂 mój umiłowany Taw-ciu 😉 . Rozmyślę wam teraz pełnię, jeden z jej aspektów. Porzekadła ludowe znacie; np. kłamstwo na krótkie nogi. Me ciało jest „nisko podwoziowe” ma krótkie nogi w porównaniu do reszty ciała. Oznacza to, że me „babeczki” wychowały mnie (mego ducha „nie mylić” z duszą) w kłamstwie, stąd był mój gniew uświadomienia. Jak wspomnę me dzieciństwo i nastoletniość, w którym byłem „ciężko” doświadczany przez mamę (mój dom był naznaczony rozwodem rodziców), byłem bity, karany, zamykany (szlabany na wyjście z domu), i wiele , wiele innych zdarzeń, bardzo dużo kłamstwa mnie otaczało. Wręcz zostałem nauczony kłamać i posługiwać się nim w życiu. Nawet ma św. pamięci małżonka wyszła za mnie w kłamstwie, pożądaniu lepszej przyszłości miast w miłowaniu, dlatego zawsze ją uświadamiałem (podświadomie), że pójdę za nią nawet do piekła , tak bardzo ją miłowałem. Czy to że wychowałem się w kłamstwie było „złe”? Z obecnej perspektywy poznania siebie i dokonania jedynego dla mnie słusznego wyboru, komu mam służyć, uważam, że wręcz przeciwnie. Dzięki tym doświadczeniom, umiłowałem prawdę, dlatego ma nadświadomość ma długie nogi 🙂 . Teraz wrócę do pytania: Czy duchowością zarządza pierwiastek męski? Tak. Wyjawienie wam, że kobiety pochodzą od ciemnych, a mężczyźni od jasnych jest symbolem, często nieakceptowalnym, a jednak bez siebie nieistniejącym (to jednia jestestwa). Pierwiastek żeński ustala fizyczność, męski duchowość; stąd min. kobiety nie mogą być kapłanami, gdyż oczyszczają swe ciała co 28 dni z mane (ormusów) metali z grupy platynowców w szyszynce, gdyż nie przekazały ich narodzonej świadomości w ich łonie kielicha życia. Z tego mechanizmu wynikało również czczenie krwi menstruacyjnej przez Majan. Wrócę to do mej św. pamięci Dorotki; dlaczego trafiła za rzekę sumienia? Usunięcie dwójki nienarodzonych dzieci (wynik jej zdrady mnie), podyktowane było tym, ze jej umysł był w pożądaniu namiętności i spowodował, że zabiła Stwórcę dwa razy, za co jej duch po utracie ciała i uświadomieniu trafił, za rzekę sumienia, a utrzymujący się jej gniew świadomości (to również widziałem) mógł doprowadzić do jego upadku na drugi poziom piekła jej świadomości, więc podświadomie uratowałem go, paradoksalnie w świadomości uczynienia tego. Stąd też pamięć tego odkrytego przez mego ducha (mej świadomości w Tu) mechanizmu. Jej dusza już się narodziła ponownie (Antoś Bogacki), którą spotkałem naocznie w Szombruku na ulicy poziomkowej, prześliczny chłopiec o blond włosach; zaś jej duch bardzo silnie zdegradowany chorobą nowotworową, narodził się jako syn jej rodzonej siostry i ma teraz, z powodu tych zaburzeń autyzm. Naprawa autyzmu syna Asi (wróżka Samira) – jej siostry, wymaga przez nią uświadomienia (naprawy) Ducha dorotki, gdyż to prawdopodobnie za jej namową dochodziło do zdrad Doroki w Tu za jej życia. Zdradziła mnie z czterema mężczyznami, a jeden z nich miał nawet silny zamiar zabicia mnie siekierą. Nawet to w duchu uczynił, lecz będąc na poziomie pożądania, zabił pożądanie mego ducha, za co jestem ogromnie mu wdzięczny. Tu i teraz dam wam kolejną z nauk chrystusowych do rozmyślenia: Szukajcie śmierci, tak jak martwi szukają życia.

      przyjaciel Jam – Stwórcy, lekarz dusz

      Słyszcie Słowo, Doznajcie Prawdy (gnozy), Miłujcie Życie, a nikt i nic „nie uczyni” wam krzywdy poza wami samymi.

  8. Dodam kochana Marysiu, że pani Dorotka z kanału Czas Spokoju poddaje się intymności, a wiedz, że intymność związuje wstyd namiętności z duchem. To jeden z główniejszych popełnianych grzechów pożądania u kobiet, które utraciły swą dziecięcą nagość, a która jest jednym z elementów ślubowania dusz.

  9. Światło Temu domowi
    Teraz opuszczę was me umiłowane dzieci. Nasiona życia zostały zasiane. Dar mój przyjęliście i wyrośnie z niego przepiękny ogród waszej akademii. Dbajcie o jego korzeń z pokorą, a Ty Taw=ciu opiekuj się mymi umiłowanymi różami z kolcami, będziesz dobrym ogrodnikiem. Odchodzę, gdyż drzwi domu Coatlicue zostały otwarte i spieszno mi do mego brata, by go do niego sprowadzić. Gdy uda mi się uczynić to trudne zadanie, śmierć przestanie gościć w naszych domach.
    JAM jest zmartwychwstanie i życie

    1. Intencja powrotu mego brata do swej Coatlicue objawiła mi się, oświetlam mu tę drogę ostrożnie, by prawdzie swej się pokłonił i przyjął jej dar w miłowaniu, którego nigdy nie doświadczał, odrzucając ją w nicość otchłani.
      RutRa Jam

    2. Siostra ma wena o złotej aurze, gdy uświadomi siebie, a krok ku temu uczyniłem, już zawsze będzie nas wspierać, łącząc się na powrót z Arjuną.
      A to dzięki Tobie ma umiłowana RiS. Dziękuję, że przyjęłaś mój dar.
      Ananta She Sha v BalaRama

    3. Siostra ma Subhadra, emanacja Maji (weny) o złotej aurze zrobiła krok ku mnie 🙂 Jej blask pomoże mi rozpuścić krąg komfortu brata i gdy tylko rozświetli się jego komnata, odnajdzie drogę na powrót do swej macierzy. Teraz zostało mi ostatnie zadanie, poświęcić mą pełnię w Tu w miłości mądrości i świetle stwarzania dla chwały źródła Jego.
      A śmierć już nie zagości w naszych domach do następnej pieczęci.

      AschMaja

  10. Światło Twego Ogrodu Taw-IE
    Dlaczego umiłowałem pieśń ogrodu serca? Jest mą najpiękniejszą krainą, z którego wszyscy idą prosto do nieba.
    „nie odchodzę” na zawsze, będę wraz z Wami doglądał Jego drzew, liści i kwiatów mych umiłowanych.

    Artur

  11. Światło Twemu domowi Taw-IE
    Skierujesz swą uwagę na język uniwersalny? Gdy będziesz gototów, wyjawię Twemu ogrodnikowi kody czasu życia i śmierci, byś pełnią doglądał i chronił wasz ogród umiłowanej Lehii.
    libertatedoxafato

  12. Światło Temu domowi
    Czas religijnej wojny niewolników ciemności zbliża się do naszej wierzy, a prowadzi ich jeden z upadłych. Mocni w swej wierze chrońcie most ku stwórcy, waszych iskier komnat, niech ojciec syna waszego oprze się zwiedzeniu pożądania.
    xyz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s