169 myśli w temacie “Przestrzeń zmienia się sobą – Szaman Tańcujący z Wiatrem

  1. Wysłuchałam. Mam mieszane odczucia co do przekazu, ponieważ niektórych słów, wyrazów niedosłyszałam, albo nie zrozumiałam. Na pewno ma rację z tym, żeby zrobić zapasy, bo będzie do wiosny ciężko /potwierdził to, co gdzieś, ktoś ostrzegał mnie, że właśnie od świąt ma się zacząć/. Potwierdził też o tych szczypawkach i ich konsekwencjach,
    o których tu dyskutujemy. No cóż, przed nami same niewiadome, wchodzimy w trudny, ale może i ekscytujący czas? Może życie powie: sprawdzam !

  2. Szaman wie co mówi, ja przychylam się do Jego wersji, i dobrze by było, żeby ludzkość była przygotowana na tego typu niedogodności związane z okresem przejściowym, chaosem, przed wejściem na nową drogę życia w świetle, a ta droga dla większości ludzi ciągle jeszcze śpiących, może być bardzo trudna i ciężka.

  3. Nie żyje aktor Ryszard Filipski
    28.10.2021 21:12

    Ryszard Filipski, znany m.in. z „Hubala” czy „Kryminalnych”, zmarł w wieku 87 lat po długiej chorobie. Jego wolą było „odejść bez medialnego rozgłosu”.

    Pokój Jego Duszy ❤️

    1. Odszedł 22.10. Pogrzeb odbył się 26.10.
      Dzis dopiero podano informację.
      Ryszard Filipski nie życzył sobie medialnego rozgłosu.

  4. Pewnie już widzieliście tę informację, Zuckenberg tworzy „nowy świat” wirtualny, pod nazwą Metawersum, zwany też „Meta”

    Zastanawia mnie tylko, czy to meta na „ostatniej prostej” czy meta znana starszym czatelnikom z historii (młodszym wytłumaczę: na mecie można było o każdej porze dnia i nocy napoje z procentami nabyć)

    https://geekweek.interia.pl/internet/news-facebook-zmienil-nazwe-na-meta-witamy-w-wirtualnym-swiecie,nId,5611004

    A jaki „znaczek wybrał sobie jako symbol, zniekształcony Torus…..

    1. A tak na marginesie, na zdjęciu w artykule i na dołączonym filmie góra cukrowa wygląda na sztuczną.. to nie człowiek, a awatar.

      1. Bo to nie są ludzie.
        To hybrydy.
        Z duszyczkami z dolnego astralu.
        Może mają po kilka klonów i mogą w razie potrzeby przechodzić z jednego do drugiego ?

      1. Na szczęście wczoraj Monika Rajska zakończyła tę absurdalną „dyskusję” środowisk alternatywnych o kształcie Ziemi. Właściwie powtórzyła, tylko innymi słowy, moje fraktalne rozumowanie: czy widział ktoś w kosmosie ciało niebieskie w kształcie krowiego placka, miski czy wiadra w kuli?…

      2. Podczytywałam kiedyś Pepsi Eliot na jej blogu z racji różnych dolegliwości i w pewnym momencie doznała ona satori;) i zaczęła pisać ciekawe rzeczy. Opisała m.in. kształt Ziemi – porównała kulę do piłki nożnej i powiedziała, że jeden taki pięciokąt czy sześciokąt zajmujemy my. Padło wtedy mnóstwo pytań, ale już się do tematu nie odniosła. To by się pokrywało z wglądami Doroty o ziemi kraterowej.

      3. Tawcio, Betelgeza miala dziwny ksztalt. Byc moze byly to 3 gwiazdy bardzo blisko siebie? Razem tworzyly strukture takiej wielkosci ze siegalaby orbity Jowisza w naszym ukladzie (choc niektorzy twierdza, ze tylko Marsa).

        A po co maseczki? No przeciez maja nas chronic przed promieniowaniem kosmicznym🤣🤣🤣. Ale w sumie fajne sa, bo pod nimi mozna robic grymasy w sklepie.

  5. Kto tworzy moje doświadczenia?

    W pewnym sensie jestem jak pasta do zębów w tubce, która by znalazła się na zewnątrz i tubka nie została zniszczona, zostaje ściskana.
    Nikt mi nie kazał do tubki wchodzić. Sam chciałem. Następnie zacząłem czuć, że coś tu jest nie tak – pierwsze oznaki budzenia się. Następnie zapragnąłem z tego wyjść a Bóg zaczął mi to umożliwiać, inicjując doświadczenia ściskania tubki. Obaj stworzyliśmy te doświadczenia.

    Nie rozumiałem czym te ściski są. Pomyślałem że to jest coś złego. Dziś widzę, że mój Bóg nie jest Stwórcą dobra i zła. Jest dobry a to co widziałem jako zło, jest dla mnie dziś dobre.

    Zaznaczam, że to co piszę, odnosi się do mojego świata a w nim nie ma np Wołynia więc jeśli ktoś zechce mi je przytaczać, proszę tego nie robić. Może sam dojść do wytłumaczenia jeśli go to gryzie ale i nie musi. Nikomu nie mówię co ma robić ani myśleć.
    Zaznaczam że mówię o swoim świecie w którym widzę, że Bóg jest dobry i wszystko co mnie spotyka, powtarzam – CO MNIE SPOTYKA – jest dobre.
    Może w czyimś świecie istnieje zło, w moim go nie ma.

    Zapragnąłem wyjść z tubki ale nie wiedziałem czym jest ta tubka ani jak się z niej wydostać. Ktoś jednak wie i wie co robić. Ułożył więc dla mnie plan wyjścia i jest to jedyna droga która doprowadzi mnie do Nieba.
    Dlatego tak ważne jest, by z tym nie walczyć a przyjąć i to robię dziś ochoczo.
    A jeszcze odczytywać Wolę Źródła i iść z nią w tym wychodzeniu z tubki, to może być nawet radosne doświadczenie, nie musi być bolesne.

    Oczywiście używam przenośni i chodzi o plewy o programy. Kryzysy są jak ściskanie tubki, jak boże cepy, które mają za zadanie oddzielić ziarno od plew na własne życzenie.

    Mycie nie musi być bolesne. Odwiewanie ziarna od plew nie musi być nieprzyjemne ale staje się takim, gdy z całych sił walczy się o utrzymanie swoich plew a jednocześnie chce lepszego świata. Chcąc lepszego świata, to również życzenie lepszego świata w sobie, oczyszczenie się z wewnętrznych plew, nawet jeśli nie jest się świadomym ich istnienia.

    Taki jest mój świat w moim widzeniu. Dziś jest dobry pod podszewką tego co jako nieświadomy wytworzyłem błądząc.
    Uciski pasty widziałem jako warunki niesprzyjające, co wywoływało uczucie zwątpienia i wiary w niesprzyjającego Boga, świat, rodziców.
    Dziś widzę, że wszystko mi sprzyja, że Bóg jest moim Przyjacielem ☀️

  6. No co może być kręgosłupem człowieka? Co może być rdzeniem? RDZEŃ, Źródło, Bóg.

    A jak będzie nim ego? Cha, na początku może kręgosłup nie boleć ale może będzie coś z oczami, uszami? Ego zaprowadzi człowieka na pustynię, zrobi z jego życia pustynię, ogrody uschną, a wtedy człowiek może uznać, że żyje w świecie niesprzyjającym życiu. W kraju, w rodzinie, zła szkoła, praca, kobiety. Nic nie jest jak powinno być.

    Jakich wstrząsów bym potrzebował, by obudzić się z tak głębokiego snu? – dokładnie takich.

    Jakich wstrząsów potrzebuje ludzkość? – …,…,… ni mniej, ni więcej, dokładnie takich i będą tak długo, aż będą wskazane.

    1. Uwazajcie na drogach bo ta fala energii wkrotce do nas dotrze i bedziemy mniej skoncentrowani. To nasza rodzima sloneczna energia wiec tak ogolnie nie ma sie czego bac. Byc moze nad Polska (naszymi szerokosciami geograficznymi) zobaczymy cos na ksztalt zorzy polarnej. To drugi tak silny rozblysk na sloncu w tym roku. Silniejszy byl w lipcu.

      1. Plus dokładna kwadratura Słońca w zamordystycznej energii Skorpiona do zamordystycznego Saturna, czyli energetyczny klincz, który może zakończyć się interwencją siepaczy systemu. Dziś i jutro wzmożona uważność. I nie szarżujmy.

      2. Dzisiaj akurat w drodze do pracy wjechałem rowerem w samochód.
        Na szczęście mnie nic się nie stało. Szybko z niego zeskoczyłem.
        Za bardzo szarżowałem, ale liczyłem też na to, że kierowca mnie zauważy.

      3. Ulm w Niemczech miało dziś 900 CPM o 12.30 UTC, czyli chyba 14.30 naszego czasu. Ciekawe, czy to ze Słońca, czy z głębszego kosmosu?

      4. Dzisiaj akurat w drodze do pracy wjechałem rowerem w samochód.
        Na szczęście mnie nic się nie stało. Szybko z niego zeskoczyłem.
        Za bardzo szarżowałem, ale liczyłem też na to, że kierowca mnie zauważy.

      5. Anamika napisała, że u niej niebo posrane, a u mnie dziś czyste niebo, samoloty i owszem znów jakby patrole, ale bez ogonów z gów…Ok 13:00 stałam naprzeciw księżyca mając po lewej słońce, dziwne takie zjawisko…W sumie dziś przepiękna pogoda i dobre samopoczucie. Zdrawiam Wszystkich!

  7. Zło jest i działa przez innych ludzi. Moja Babcia niedługo po wojnie to było, opowiadała, jak miała 7 małych dzieci na utrzymaniu, nie było co jeść a dodatkowo krowa nie wiadomo dlaczego od kilku dni nie dawała mleka. Krowa w cierpieniu i Rodzina głodna. I odwiedził Ich wędrowiec (chyba z Ukrainy a może z Rosji?). Ten Wędrowiec zapytał się czy Go ugoszczą. Babcia zaprosiła Go do domu, ale od razu mówi Mu, że nie ma czym Go poczęstować bo nawet krowa nie daje mleka. A On mówi, że chce Ją zobaczyć. Poszedł do obory i rozmawiał z krową po ukraińsku czy rosyjsku. Później przyszedł do domu i zaczął odprawiać „Swoje tylko znane modlitwy, modły” i kazał iść wydoić krowę. Babcia mówi, że nie da rady, bo już Wszyscy próbowali i Ona nie da Mu mleka. On twardo powiedział, że ma iść do obory. Babcia w końcu poszła i się okazało, że wiadra nie nadążyła podstawiać tyle mleka krowa dała. Pierwszy kubek dostał Gość i kiedy tak spokojnie pił mleko wpadła sąsiadka za płotu Babci i krzyczy do Niego „żeby przestał, bo głowę Jej zaraz rozerwie, że pęknie na pół, że ma natychmiast przestać”. Babcia w szoku wujkowie i cioteczki w szoku, a On odwrócił się do Niej i powiedział, „że najpierw to Ona ma przestać”, przestać ludziom zazdrościć i przeklinać Ich (chodziło o to, że Babcia dostała więcej ziemi z gminy a sąsiadka z zazdrości nie mogła tego znieść). Ja tę historię słyszałam wiele razy w Rodzinie i od Babci i od Kochanych Cioteczek czy nieżyjącego już Ojca. Sama tego nie widziałam na własne oczy, ale opisuję to Wam, żeby ludzie pomyśleli czym jest przekleństwo drugiego niewinnego człowieka. Jak zło może działać przez innych ludzi. Młodzieży Kochana, która być może to czyta nie zazdroście koleżankom, nie życzcie Im źle. Każdy z Nas jest Potrzebny i Każdy z Nas jest Wyjątkowy, Każdy z Nas jest Inny tutaj na Ziemi. Nie musisz mieć takiego samego telefonu, torebki, domu czy Męża. Na początek Wstań z łóżka i pomóż Mamie obierać ziemniaki na obiad. Krok po kroku. 🔔 Zdrawiam serdecznie 🌹

    .https://youtu.be/Y2NkuFIlLEo

    .https://youtu.be/THwALVT_xvA

    1. Droga RiS, to nie jest „zło”, to są po prostu nieewolucyjne programy zapisane w polach niewyewoluowanych istot ludzkich.

      „Dobro” i „zło” to jedynie pojęcia filozoficzne, które doprowadzają do obłędu umysły tych, którzy tych pojęć używają. Podobnie jest z filozoficznymi pojęciami „sprawiedliwość”, „przebaczenie”, „grzech” itp.

      To wszystko nie istnieje, to są tylko pojęcia.

      1. Tawciu, daję Ci wolną rękę 🤝🙏 Nie mam za bardzo czasu, bo jesteśmy w Pl tylko na „chwilę”. W nocy wujek wysłał mi zdjęcie pomnika Dziadka i Babci i podpisał „pozdrowienia od Dziadków”. Bardzo mi się przyjemnie zrobiło, tym bardziej, że są pochowani daleko od Nas i rzadko mamy okazję Ich odwiedzać. Ale w Naszej pamięci żyją Cały czas i wiem, że Nam tutaj kibicują na Ziemi. A jak dostałam to zdjęcie, to od razu pomyślałam o Was. Wiem, że starszyzna na blogu Wie dużo i jeszcze więcej. Ale wiele Młodych Ludzi właśnie potraciło w ostatnich dniach Dziadków, być może jedynych, którzy Ich rozumieli.

        Przepraszam za chaotyczne myśli i błędy, ale czasu tak mało na wszystko. Przytulam Was do Serca każdego dnia i Każdemu błogosławię, Kochani Tawerniacy ❤️

      2. Joanno, piękne przesłanie! Dzięki, że tak mocno myślisz tu o młodych, w sumie chyba Ty najbardziej, masz rację, młodym pokoleniom jest teraz chyba najtrudniej, dobrze jak mają koło siebie mądrych WEDĄ. Tak na marginesie, ja jestem bardzo związana z moim Rodem, cały czas jest obecny w moim życiu, co dzień myślę o tych, którzy mnie zrodzili, nawet o tych, których nie znałam osobiście. Czuję ich miłość do mnie i czuję miłość do nich, mimo że większości nie znam, a tylko z opowieści lub nawet z kart archiwaliów. Zdrawiam serdecznie Ciebie i twego Męża 😘

      3. Iwonko Kochana myślę o Dzieciach bo sama czuję się jak bym miała dopiero 20 lat. Moja najstarsza Siostra ma 3 Dzieci. I Jej najstarsza Córka(17 lat) jak przyjeżdżam (bądź razem z Mężem przyjeżdżamy Ich odwiedzić?) słucha naszych opowieści. Siostra zrobi herbatę w kuchni, siadamy a Ona od razu rzuca swoje zajęcia, obojętnie co by nie robiła w tym czasie. Bierze krzesło siada w kącie i „podsłuchuje”. To jest tak urocze. Mogłaby przecież usiąść normalnie z Nami do stołu, ale Ona woli „bezpiecznie” sobie w kąciku. I tak nic się nie Odzywa, a ja obserwuję jak czasami Jej usta się otwierają z ciekawości czy zdziwienia. Nie znam Jej myśli, ale patrzę na Nią i widzę siebie jak miałam 5 lat i chowaliśmy się pod stołem i słuchaliśmy o czym mówią Rodzice. Liczę „po cichu” , że kiedyś usiądzie do stołu odezwie się i będziemy mogli porozmawiać o Jej koleżankach, miłostkach czy innych sprawach. Narazie chyba się boi, że „nie ma nic do powiedzenia”. Bo na moje pytania „Księżniczko co u Ciebie słychać?” zawsze odp. „Że dobrze” .A po minie widzę, że należy Jej się „mocny przytulas” albo „uśmiech za darmo” No to Ją ściskam z całej siły i się pytam ile to już lat ma 29?48? 77? Śmieje się wtedy no i siada na tym krześle w kącie. Druga siostra ma tylko 1 córkę ta już ma 20 lat. I Ona pomimo tego, że ma „ostry” charakter taka trochę „pyskula” jest z Niej. Ale jak przyjeżdżamy w odwiedziny to też lubi nas słuchać. Też się cieszy, siada do rozmowy a ma „dużo” do opowiedzenia. Wie, jednak że jak przy mnie przeklnie to zwrócę Jej uwagę albo jak chce się wywyższyć nad innymi koleżankami to Jej wypomnę, że zmieniałam Jej pieluchy i lepiej niech tak nie „kozaczy” bo jak będzie trzeba to dam Siostrze, żeby opublikowała na „fejsa” i będzie miała „wstyd”. I tak się droczymy, ale w Rodzinie to można, a nawet trzeba. P. S. Ulu Dziękuję ❤️🌹 Wszystkim Wam Kochani z całego mojego małego serca: DZIĘKI WSZYSTKIM. DANKE AN ALLES

    2. Piękna opowieść RiS i dla mnie jak najbardziej prawdziwa. Zauważ że moc zazdrości czy innego złorzeczenia przy Wędrowcu straciła moc a wróciła do tego kto ją wprawił w ruch.

      Spotykałem się z podobnymi doświadczeniami kiedy ludzie przebaczali.
      Światło uzdrowi tego które je przyjmie i może pomóc temu „drugiemu” albo zabije tak jak chciało sąsiadce głowę rozerwać.
      Będziemy świadkami wielu takich zdarzeń.

      Dziękuję Ci RiS za tą niesamowitą opowieść.

      1. Sławku – ta sama Babcia, ten sam Dziadek. Jak Dziadkowie dostali tę działkę z ziemią, to był na niej wybudowany dom i niedaleko obora. Dziadek chciał wybudować nowy dom na miejscu starego, bo ten się nie nadawał do mieszkania. Wyprowadzili się do obory, do zwierząt i powoli rozbierali tamten stary dom. Pomagali Im Sąsiedzi ze wsi. W pewnym momencie Ktoś na poddaszu znalazł dzban ze złotymi dukatami. Poprzednia właścicielka handlowała jajkami i się okazało, że była bogata. Wyprowadzając się nie wzięła ukrytego dzbana ze złotem. Dziadek wziął ten dzban i chciał Go oddać do gminy, ale ludzie zaczęli się szarpać i pieniądze się wysypały. Dziadek nakazał sąsiadom, żeby oddali pieniądze, bo to nie Ich i należy je oddać. Pod tym względem mój Dziadek (nigdy Go osobiście nie poznałam, tylko z opowieści, listów do Rodziny z wojny i zdjęć) był bardzo honorowym człowiekiem. Jak każdy szedł do gminy – czy był na zsyłce, czy na przymusowych robotach, czy nie – po pieniądze, bo się „należało” jako dziecku Zamojszczyzny, to mój Dziadek nie chciał Ich pieniędzy ani emerytury. Powiedział, że nie po to przeżył wojnę, i był zmuszany i bity, żeby teraz brać za to pieniądze. I często jeżdżąc po Niemczech, zastanawiam się, którą autostradę budował przymusowo mój Dziadeczek Kochany. Wracając do złotych dukatów. Dziadek oddał gminie, ale po pewnym czasie okazało się, że jeden z sąsiadów ukradł parę. Nikt tego nie zauważył, że sobie schował do kieszeni. Nagle mu się zaczęło lepiej powodzić był bogatszy, ale nie na długo, bo z wyrzutów sumienia pomieszało mu się w głowie. Normalnie zwariował. I krzyczał, żeby zabrać od Niego te pieniądze, że On nie chce już tych pieniędzy. Później od Cioci słyszałam, że ten „obłęd”, jak Oni to na wsi nazywali, przechodził z pokolenia na pokolenie. Że rodziły Im się w następnym i następnym pokoleniu dzieci z chorobą umysłową.

    3. Pomyślcie co się zacznie na Ziemi dziać, kiedy część ludzi zacznie robić to co zrobił Wędrowiec i co już zresztą robią. Nikt nie będzie musiał przeganiać stąd służących sobie niegodziwców. Albo przejdą na nowe piękne myśli, albo im głowy porozrywa dosłownie, lub coś innego im się stanie. Światło, które tu spływa, jest już faktem i można je przyjąć, albo wylecieć z nowych wibracji. Ziemia już je przyjęła. Warto się nad tym zastanowić.

      1. Sławku, to się już dzieje, będzie dobrze, bo będzie to co zaistniało jako nieskazitelny PIERWOWZÓR ŹRÓDŁA WSZECHRZECZY.

      2. Jedynie co do tej historii mogę dopowiedzieć, to Dziadek z Babcią dostali działkę od gminy na wybudowanie domu. 3 działki były takie same, z tym, że ta pośrodku była odrobinę większa, dosłownie tyle co nic. Bo wcześniej przed wojną mieszkał tam gospodarz na tej środkowej działce i po lewej stronie miał jednego syna, a po prawej drugiego. Po wojnie wszystko stało to puste. I Dziadek jak wrócił z przymusowych robót z zsyłki z Niemiec, dostał tę środkową działkę, i o to było to całe zamieszanie z zazdrością sąsiadki, która źle życzyła.

    4. Kochana RiS, ja nie widzę zła w tej opowieści, a dobroć, dobroduszność i zagubienie. Dobroć Babci, która nie mając nic, przyjęła wędrowca, dobroć wędrowca, który potrafił odwrócić złe myśli sąsiadki i dobroduszność Babci, której przez głowę nawet nie przeszło, że ktoś jej może źle życzyć i sąsiadkę zagubioną w swojej złości, która nie zdawała sobie sprawy, co złe myśli mogą wywołać.

      Błogosławieństwo dla Twojego rodu.

      1. Ulu, a ja od dziecka zawsze się zastanawiałam, skąd sąsiadka wiedziała, kto Jej „to” robi? Tzn. ten ból głowy. Ona wiedziała do Kogo przyjść i do Kogo się zwrócić, żeby przestał. Skąd Ona to wiedziała? Bo nie mówiła do Babci, tylko wpadła do „chałupy” i od razu zwróciła się do Wędrowca. Skąd Ona wiedziała?

  8. Odnośnie kręgosłupa i pewnie innych chorób też. Każdy po trochu ma tu rację. Przyczyn może być wiele a jedna drugiej nie wyklucza. Może być jedna a może być kilka. Ja najpierw myślałem że to, później że tamto więc to pierwsze olewałem i skupiałem się na następnym i tak na zmianę a dziś widzę, że zmiana myślenia i owszem ale za mało się gibam. Dużo spędziłem czasu za kółkiem i biurkoem a później chciałem w godzinę to nadrobić a tak się nie da. Prędzej urazów się można nabawić. Siłownia albo jednolite ciężkie prace polowe to też nie to samo co taniec i zabawa w ruchu. Muszę wiele pozmieniać w swoim życiu. I myślenie i ruch i dieta i może coś jeszcze.

    Vinka, te kosmiczne promienie mi się przydają, bo wreszcie jakiś głos rozsądku się do mnie przebija, nie ma się więc czego bac.

    Tak jak piszą chłopaki, spokój nas uratuje, bo wtedy światło pomaga się obudzić, dociera gdzie ma dotrzeć i robi robotę a w stresie, złości, lęku, no wiadomo jakie mamy myśli.

    U Was też babie lato?
    Miłego weekendu Wszystkim.

    1. Kochani Kierowcy, dziś znów piątek. Wiemy, że często się tak czujecie, jak w tej 1 piosence, ale powoli langsam langsam i piano piano😉.

      https://youtu.be/Rf4IqPe8JfU. https://youtu.be/cfgFDs2TY0g. https://youtu.be/3zVe_eKvSQk. https://youtu.be/AIGGVIkcyWU. https://youtu.be/EHxbi-jv8Bk. https://youtu.be/WbSBcEMkuA0. https://youtu.be/KWcBgJFsmUo. https://youtu.be/tiTL0hul7GE.

      Pamiętajcie Kochani, „zawsze ile wyjazdow, tyle powrotow do Waszych domów”, i jeszcze jedno, co powtarzamy Najbliższym „I am still away, but sometimes I will stay”. 🌹😇

    1. TAWie, a jak im udowodnisz, ze Cie zaszczepili, skoro śladu nie bedzie? A Konstytucje latwo zmienic. Raz, że zawsze sie znajdzie kilku sprzedajnych politykow, ktorzy sie „pomyla” przy glosowaniu, a dwa, ze nastepne wybory moga byc wyborami calkowicie fikcyjnymi. Nikt nie wie, ile polskich paszportow juz sprzedano i ile takich „dusz” bedzie glosowac elektronicznie…

      1. Gdyby mogli zmienić Konstytucję, to zmieniliby ją przed kowidościemą, by mieć prawne zamocowanie pod wprowadzenie stanu wojennego. Jak widać, to nie jest takie proste.

        Co do fałszowania wyborów: WSZYSTKIE wybory po 1945 były fałszowane.

        Co zostanie procesowo udowodnione.

      2. ,, Gdyby mogli zmienić Konstytucję, to zmieniliby ją przed kowidościemą, by mieć prawne zamocowanie pod wprowadzenie stanu wojennego. Jak widać, to nie jest takie proste.”

        Głównym powodem, jak mniemam, niewprowadzania stanu wyjątkowego byłaby konieczność wypłacania odszkodowań wszelkim, nawet najmniejszym podmiotom gospodarczym, które ucierpiałyby z racji obostrzeń, jakie narzuca takowy stan(likwidacja zakładu, zmniejszenie produkcji, finansowanie ludzi wyrzuconych na bruk itp.)
        Tak muszą stosować się do wytycznych stanu wyjątkowego, jaki zaprowadzili w pasie przygranicznym z Białorusią( a jak ten mus wypełniają, to nie wiem)
        Bez stanu wyjątkowego rzucą tu i ówdzie ,,tarczę”, a resztę mają w dupie.

        Ponadto przymus szczepów przerzucałby odpowiedzialność prawną za zdrowie i życie milionów na przymuszających, a tak zawsze mogą powiedzieć:
        ,,My cię tylko namawialiśmy, prosiliśmy, wybór był twój”

        Z tego, co wiem wszystkie firmy produkujące depopulatorki o nie do końca znanym składzie jawnie, w pismach do rządów odżegnują się od jakiejkolwiek odpowiedzialności, przerzucając ją na poszczególne rządy.
        Te z kolei, czując ten sam smród pod tyłkiem, zachowują się podobnie.

        Jak to było?
        Bądź odpowiedzialny, przyjmij szczepa, za którego nikt nie chce wziąć odpowiedzialności.

        Chociażby tylko to powinno zastanowić ludzi wystawiających ramiona do igły.
        Ale co tam! Idzie jesień, walimy sobie trzecią przypominającą dawę!

        Ciekawostką jest, że w Polsce mowa jest o półrocznej przerwie od dwóch poprzednich, w Niemcach ,,podwójni” mają przyjść na trzeciego szczepa za rok.
        U nas przy dwóch szczepach nikt nie mówił o trzecim, a w Niemcach ,,podwójni” od razu dostawali karteczki z datą wizyty za rok, czyli w Niemczech ,,wiedziały” o czasowej zbożności szczepów, a u nas byli dopiero na etapie odkrywania germańskich wytycznych.
        Ciekawe, może to nie od zjadliwości regionalnej świrusa zależy, ale generalnie od świra.
        A ten w różnych krajach ,,przemawia” do ludu różnymi językami.

        Nawet ptaki, gdy się dobrze przysłuchać, w swoich śpiewach ćwir, ćwir, ćwir zmieniły głoskę ,,ć” na ,,ś”.
        Cóż, mało kto wsłuchuje się w przekazy skrzydlatych…

        Miłego!

    2. Vinca, nie ma co się nakręcać. Jak ktoś w przyszłości będzie chciał, żeby na nim testowano tego typu technologie, to jego wybór. Ty decydujesz o swoim ciele.

      Zgadzam się z Tawem – gdyby mogli w łatwy sposób zmienić Konstytucję, to już by to zrobili. Przecież zwykle zdecydowana większość sejmowych prostytutek głosuje bez oporów za przyjęciem ustaw niekorzystnych dla Narodu.

      1. Tak się zastanawiam, gdyby nie czuli przed nami respektu, to już dawno byłby przymus eliksirowania się. Jednak coś jest na rzeczy, że oni proszą, byś to zrobił, mamią podarunkami, wiją się jak wąż i kuszą. Już którąś reklamę z kolei widzę, gdzie na końcu celebryta PROSI wręcz błagalnym tonem, by się uszczypnąć. Zmiana taktyki. Przypomniała mi się „napaść” tego mężczyzny w biały dzień, kiedy wręcz dziecięcym i przymilnym głosikiem prosił mnie o złotówkę, a jak powiedziałam, że niestety nie mam to coś zaczął o seksie itd… Więc obawiając się napaści, byliśmy sami na placu przed siłownią, a on szedł za mną, odwróciłam się i niskim tonem wyparowałam w jego kierunku – SPADAJ – zmiażdżyłam go energetycznie 😂
        Ktoś kiedyś podał taką wiadomość, że ciemnych też obowiązuje prawo galaktyczne, kodeks…Dlatego w filmach S-F podają nam prawdę, bo muszą to zrobić, pewnie z podaniem nam gówna tez muszą spytać o przyzwolenie. Nie jest ważne, że cię podejdą w niefajny sposób. To ty masz być świadomy ryzyka bycia TU I TERAZ i pewnie jesteś tylko trzeba poszukać klucza do skrytki i otworzyć ją, kluczy jest parę jak i skrytek, ale wszystko da się zrobić! 😂 Gdyby się nie dało, co byśmy TUTAJ robili?

      1. Wyoraźcie sobie, że przetłumaczyłam wstęp Bastiego na niemiecki i wpisałam to w komentarzu i ten komentarz zniknął. Tak działa youtube.

        Niestety nie zapisałam tego tłumaczenia, bo działałam w pośpiechu. Ale zrobię to jeszcze raz.

      2. Ulu.
        Yt usuwa wszystko co prawdziwe. Wiem to po nazwach, które używam. Linki, jakie wysyłam, Są usuwane.
        Wtedy wiem, że jestem w centrum prawdy. Dzisiaj usunęli mi Link do wiki tureckiej z królami Lehi oraz komentarz, w którym napisałem że, Pers (mój kolega z byłej pracy) mówił, że na Polskę mówią Lahestan od 2500 lat, ale wcześniej mówili Leheniya albo Lecheniya. Także to tylko mnie jeszcze bardziej utwierdza w tym, że Poszukiwania mają się dobrze 🦁

      3. @PWS BORZYGNIEW PWS pracuję teraz z turkami i inżynier budowy mówi po polsku
        – Lehce? się go pytam
        -to znaczy język polski?
        Tak.
        A Lehia mówicie na Polskę? –
        to nazwa historyczna odpowiedział bo niedawno zmienili na Polonie.
        Niemców też nazywali Niemcami ale również zmieniono na Algemanie.

      4. PWS BORZYGNIEW PWS ja teraz pracuje z Litwinami i też mówią na mnie Lenkas może nagram jednego i wrzucę na youT, jak pozdrawia Lenkasów z Lenkiji.

    1. Każdy, kto krzywdzi DZIECI, zasługuje na powolną śmierć w bólach.

      Bo tylko sam cierpiąc, czuje to, co czuło Dziecko przez niego skrzywdzone.

      Dzieci do siódmego roku życia są Aniołami Dobroci, Prawdy i Miłości, a potem to już różnie z nimi bywa, w zależności z kim i w jakim środowisku żyją, dorastają i przebywają.

      Kocham Dzieci i Staruszków i z nimi lubię przebywać, bo uważam, że to są Iskry Źródła żyjące w prawdzie i dobroci SERCA.

    2. Majku, Słowianinie. Dobrze, że mamy taką możliwość, by innych podpytać i dowiedzieć się czegoś, co było kiedyś u Nas ukrywane, w sumie dalej jest, ale my mamy opcje, by zobaczyć, jak byliśmy robieni w ch…
      Z Turkami też rozmawiałem.
      To samo mówili.
      Polone albo Polonez.

      Lahy My 💪

      Duchy Przodków Powracają 💥

      1. Czy ma sens nakręcać się?…

        Przed takim promieniowaniem nie ma schronienia.

        Jedyna rada to oczyszczać swoje pole duchowe z najcięższych programów: lęków, osądów, zawiści, zazdrości i nienawiści. To są najcięższe programy.

        Promieniowanie kosmiczne działa jak wzmacniacz: wzmacnia treści naszego osobistego pola. Czym żyjemy, to zostanie wzmocnione. A co głęboko skryte, zostanie ujawnione.

        Istoty czyste i przejrzyste nie mają się czego obawiać. Nie lękajcie się, jak mawiał klasyk.

      2. Justynko, trochę drogi dla mnie. A i tak nie mam się gdzie schować. Dom chroni tylko trochę. Staram się okno na noc zakrywać folią. Przynajmniej rano śpię dłużej.

      3. „Promieniowanie kosmiczne działa jak wzmacniacz: wzmacnia treści naszego osobistego pola. Czym żyjemy, to zostanie wzmocnione. A co głęboko skryte, zostanie ujawnione”.

        Ja żyję wesoło i radośnie. I mam tej wesołości i radości coraz więcej.
        Wiem o obfitości Wszechświata i choć zamówiłam skromnie jadła i picia, dostałam po trzykroć. Bez wielkiego starania.

      4. Tyle tysięcy lat, tyle resetów, tyle wojen, pogromów itp… A wciąż JESTEŚMY – a wciąż TRWAMY! Czyli wszystko jest na dobrej drodze, gdybyśmy nie mieli wyjść z tego cało, nie bylibyśmy TU!
        Kochani proponuje Wam wyjście do kina na „Diunę” – córka była i chwali!

      5. Iw@
        „Tyle tysięcy lat, tyle resetów, tyle wojen, pogromów itp… A wciąż JESTEŚMY – a wciąż TRWAMY!”

        „W samochodzie śmierci, jesteśmy żywi
        W samochodzie śmierci, jesteśmy żywi Więc chodźcie mandoliny, grajcie”

    1. A propos USA….

      Ponoc w niektorych stanach i hrabstwach (counties) trudy dnia codziennego beda calkiem do zniesienia, biorac oczywiscie pod uwage matriksowa rzeczywistosc, w ktorej zyjemy. Kazdy stan dysponuje szerokim wachlarzem uprawnien w zakresie przepisow dotyczacych zdrowia, podatkow, porzadku publicznego itd, wachlarzem, ktory nieformalnie nazywany jest nawet „mala konstytucja”. W przyszlosci wlasnie ten konstrukt prawny umozliwi podzial USA, a poszczegolnym stanom oderwanie sie od scentralizowanej wladzy.
      W Kanadzie pod tym wzgledem jest znacznie gorzej, rzady prowincjonalne owszem sa, ale prowincje maja mniej autonomii.

      1. Świadoma Masa się ciągle zwiększa i promieniuje swoją dobrocią, co obserwuję z zadowoleniem. Ciemna masa również się powiększa lecz zapada się coraz bardziej pod swoją ciężkością by w końcu zostać czarna dziurą w niebycie. Co również obserwuję z zadowoleniem. Jeśli skutki eksperymentu będą śmiertelne osiągniemy masę krytyczną szybciej.

      2. .” Zwolennicy kosmopolityzmu uważają za swoją ojczyznę nie kraj czy inny sformalizowany obszar, ale cały świat niezależnie od pochodzenia. Dążą oni do politycznej i społecznej jedności świata, wolnego od podziałów i konfliktów, stopionego w jedną wspólnotę ogólnoludzką.”

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Kosmopolityzm

        https://www.google.com/search?q=kosmopolityzm+w+literaturze&oq=kosmopolityzm+w+literaturze&aqs=chrome..69i57j0i22i30l4.14532j1j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

        Hasło unych..cyt..
        …”nie urodziłem się w jednym kraju – mą ojczyzna jest cały świat”
        słyszę od lat dziewięćdziesiątych.. w obiegu aktualne..

        Diogenes − „obywatel świata”.

        Kosmopolityzm w Lalce

        Kosmopolityzm w Żonie modnej

        Kosmopolityzm w Dziadach

        Kosmopolita
        „Wierz mi waćpan, jeżeli mamy się sposobić. Do uczciwego życia, weźże ludzi zgodnych,. Kucharzy cudzoziemców, pasztetników modnych,. Trzeba i cukiernika.”

        ”Z nowomodnym obyczajem przychodzi również nowomodna moralność. Małżeństwo nie ma już statusu związku „do śmierci”. Z tego, co opowiada pan Piotr, tylko on z jego otoczenia jeszcze w to wierzy, czym zresztą wywołuje powszechne rozbawienie. Co więcej uczciwe życie uzależnione jest od pochodzenia służby:…itd…itp…

        Kliknij, aby uzyskać dostęp satyry-czesc-pierwsza-zona-modna.pdf

        Ignacy Krasicki: Satyry. Listy

        Moda na Kosmopolityzm w Literaturze.. Zdrawiam

      3. TAWie TĄ masą krytyczną może być nawet jedna osoba, byleby miała kryształowe SERCE, pełne Dobroci bez wyjątków, a Ona już chodzi po tej przepięknej Planecie Ziemi i rozsiewa ową krystaliczną oczyszczającą energię.

        Tak to się już zadziewa, tylko my żyjący jeszcze w dualiźmie, cierpimy na brak CIERPLIWOŚCI.

        Proponuję, patrzmy oczami Duszy z wnętrza naszych SERC, a nie oczami umysłu, na to co się obecnie zadziewa wokół nas na całej powierzchni tej przepięknej Planety.

        Tylko tak odkryjemy i zobaczymy PRAWDĘ, bowiem Świat jest Mały, ale jest w Nas Cały.

      4. Dzisiaj do mnie jakaś młoda kobieta napisała, że ma 10-miesięczne dziecko i nie chce go więcej szczepić, bo dostało NOPu i ciężko chorowało. Pytała o dowód suwerena II RP. Udzieliłem jej paru wskazówek i poradziłem skontaktowanie się ze STOP NOP. Kolejna, która się zaczyna budzić. Oby jak najwięcej takich ludzi było.

      5. „Kosmopolityzm”
        Międzynarodowa, zasymilowana czesc narodu żymskiego, zawsze przewodziła postępowym i „postępowym” ideom oraz modom.😜😁

    1. Czy moglby ktos krotko podac o ktore produkty chodzi, czy moze jest to zakazane?
      Niestety dla mnie te filmy sa za dlugie. Nie dam rady ogladac calych.

      1. Zwykle nie słucham audycji Zygfryda, bo jakoś mnie do nich nie ciągnie, ale tym razem to zrobiłam z ciekawości, co też na temat żywności powie.

        Vinco, odpowiadając na Twoją prośbę:

        Produkty niskowibracyjne, wampiry energetyczne: (można się zaskoczyć)
        psiankowate: ziemniaki, pomidory, papryka; czarnuszka, czosnek, cebula, marchew, cukier, cykoria, spirulina, czarny sezam, pestki dyni, orzechy ziemne, bakłażan.

        Produkty wysokowibracyjne:
        dynia (miąższ), ogórek, morele, zboża: orkisz, owies, jęczmień, bataty, amarant, potem wymienił dużo nazw roślin u nas nieznanych czy niedostępnych, orzechy włoskie, migdały, nerkowce, topinambur, cukinia i parę innych.

        Warzywa, które uważamy za nasze superfoods typu czosnek czy cebula należy spożywać jak na lekarstwo, czyli w minimalnych ilościach.
        To nie moje zdanie, tylko Zygfryda, bo właściwie tylko on o żywności mówił, a nie jego gość.

        No i oczywiście ważne jest zasilanie przygotowywanego pożywienia pozytywną energią. No, z tym się zgadzam i to stosuję.

        I co Ty na to?

        Moje wnioski:
        pozostanę przy tym, co służy mojemu ciału, nie będę traciła energii na poszukiwanie egzotycznych roślin, nawet jeśli miałyby być super wysokowibracyjne.

        A tak w ogóle to może lepiej od razu przejść na odżywianie praną, będzie zdrowiej. 😉

      2. @Ziarno 😘 dziekuje
        Przy mojej tarczycy to wiekszosc tych niskowibracyjnych nie powinnam jadac. A w sumie cebuli i czosnku duzo jesc sie nie da.i zauwaz ze te niskowibracyjne to przewaznie sa obcego pochodzenia, ktore niedawno dotarly do Europy choc teraz sa tu bardzo powszechne. One sa jakby z innej epoki bo swiat roslin Ameryk i reszty swiata rozwijal sie inaczej od milionow lat czyli od czasu rozdzielenia sie kontynentow i moze dlatego wiekszosc z nich niezbyt sluzy czlowiekowi

      3. Stara Weda .
        Powinniśmy jeść te owoce, dary Ziemi
        z takiego obszaru, gdzie się urodziliśmy..
        danej szerokości geograficznej.. Zdrawiam

      4. Zgadzam się Justyna tak samo jest z gimnastyką słowiańska kobiet żona chciała trenować jogę, ale po zgłębieniu tematu okazało się,
        że jej nie służy, bo nie jest z terenu, gdzie się urodziliśmy, dlatego dla nas jest gimnastyka czrównic przez to, że ma słowiańskie korzenie jest najbliższy duszy i energii słowiańskich kobiet i tak samo z jedzeniem.

      5. Tak, jest podobna, ale nie wibruje z nami jak gimnastyka słowiańska i nie udrożni przepływu energii u każdego

      6. Jeszcze do tej jogi wrócę, na mnie nie działało mobilizująco, kiedy widziałem, jak oni nogi zakładają za głowę, to od razu wiedziałem, że ja tak pięty na ramię nie zarzucę. 🤣🤣🤣

      7. Aż mnie zabolało 😁, ale szacunek dla mnicha, w Polsce powinno się już małym dzieciom wpajać gimnastykę, a nie pozycja kanapowca przed pudłem.

      8. Bardzo ważny temat poruszyłeś do wszystkiego książka, zeszyt i ćwiczenia jeszcze ci wmawiają, że jesteś głupszy jak prowadzisz jeden zeszyt do wszystkiego i nie masz książek, jak mi, a na koniec nasze słowiańskie dzieci są skrzywione psychicznie i fizycznie.

      9. Mówię Wam . Kosmopolity chcą Wam -Nam zakłócić proces trawienia poprzez wprowadzanie do naszych jadło…spisów produktów mało lub wcale przy…swajalnych..

        Poczytajcie kochani szerzej ..o tym zagadnieniu.

        Nie powinno się też popijać w trakcie jedzenia .
        Przed jedzeniem pijemy np.kompocik..

        Sałatkę surówkę jemy po posiłku
        lub przed 15-20 min..
        bo innych soków żołądkowych potrzeba do strawienia mięsa
        a innych do trawienia sałat, surówek .eceterra..

        Francuzy celebrują jedzenie ..
        O czywiste że jemy w spokoju ciała i umysłu i powoli..

        Króliki nie mogą wszystkiego jeść.. cierpi -szybo kończy życie –

        https://www.google.com/search?q=zak%C5%82%C3%B3ci%C4%87+spos%C3%B3b+trawienia&oq=zak%C5%82%C3%B3ci%C4%87+spos%C3%B3b+trawienia&aqs=chrome..69i57.24169j1j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

      10. „Jesteś tym, co jesz”.

        Dodaj do tego styl życia, jaki prowadzisz,
        i masz obraz swojego zdrowia.
        Styl życia naszych przodków
        dawał im długie życie w dobrym zdrowiu..

      11. Ignacy Krasicki

        Człowiek i zdrowie

        W jedną drogą szli razem i człowiek, i zdrowie.
        Na początku biegł człowiek; towarzysz mu powie:
        «Nie spiesz się, bo ustaniesz». Biegł jeszcze tym bardziej.
        Widząc zdrowie, że jego towarzystwem gardzi,
        Szło za nim, ale z wolna. Przyszli na pół drogi:
        Aż człowiek, że z początku nadwerężył nogi,
        Zelżył kroku na środku. Za jego rozkazem
        Przybliżyło się zdrowie i odtąd szli razem.
        Coraz człowiek ustawał, mając w pogotowiu
        Zbliżył się: «Iść nie mogę, prowadź mnie» – rzekł zdrowiu.
        «Było mnie zrazu słuchać» – natenczas mu rzekło;
        Chciał człowiek odpowiedzieć… lecz zdrowie uciekło.

      12. TAWie Drogi.

        Ekstremalne sporty to kalectwo zapewnione.

        Porozmawiaj ze sportowcami .

        Rozmawiałam z kulejącym zapaśnikiem z Wolina .

        Zwichnięte stawy, oberwane uszy.. i wiele urazów, które uczyniły go kaleką.

        Też ćwiczyłam akrobatykę .
        Niczego nie zapomniałam …
        Rozsądek z racji wieku każe nam wygrać z eMOCjami..

        Już nie jestem taka głupia żeby udowadniać..

        Codzienna praca w NATURZE jest w pewnym wieku wystarczająca.
        Nie forsujmy się.

        Ten mistrz z klasztoru Shaolin jedynie to robi. Jedyne jego zajęcie.

        https://shaolintemple.pl/tydzien-w-klasztorze-shaolin/

    2. Według mnie to Zygfryd totalnie odjechał.🙃😂
      Powinniśmy jeść to na co mamy smaka i czego nasz organizmu się domaga, takie jest moje wewnętrzne odczuwanie i zdanie, ale to może ja też jestem odjechana.🙃🙃🙃

      1. Dzien dobry kochani! Weda, o ktorej pisze Justynka, jest zawarta w ksiazce „ENDOEKOLOGIA ZDROWIA” Iwan Nieumywakin, Ludmila Nieumywakina. Moja jest z 2000 r., a wydana w 2010 r. Bardzo ciekawa lektura (niektore metody trochę kontrowersyjne, jak np. picie własnego moczu). W rozdziale „Istota bioenergetyczna człowieka” o czakrach pisze, a w rozdziale „Odżywianie” jak działa nasz brzuch, co i jak, i kiedy jeść, żeby być zdrowym.

  9. Jak sie zapatrujecie na taka teze? Wedlug mnie wywód ma sens, choc oczywiście nie wiem, czy tak bylo.

    Otóż jak wiadomo ludzie sa wypadkowa rożnych eksperymentów genetycznych. Czesc doświadczyła ich więcej, czesc mniej. Ci, którzy maja najbardziej zablokowane DNA i w ogole nie ogarniają co sie dzieje, to ci, którzy przeszli najwięcej eksperymentów.

    1. Ta teza, jak dla mnie, jest zbyt jednostronna, bo ogranicza się do ciała fizycznego i manipulacji na nim dokonywanych.
      Nie widzę w niej odniesienia do naszej prawdziwej Boskiej Istoty, do świadomości, do ciała energetycznego ze wszystkimi jego składowymi ciałami.
      Można by też wysnuć z niej taki wniosek, że wszyscy jako świadomości jesteśmy na tym samym etapie rozwoju, ale niektórych poddano większej liczbie eksperymentów i dlatego są jacy są i nie ogarniają tego, co się dzieje.
      W moim odbiorze i zrozumieniu mechanizmów rządzących tą przestrzenią tak jednak nie jest.
      Można by też postawić pytanie o jakich ludziach w ogóle mowa. Czy o prawdziwych ludziach – istotach, które mają ciało duchowe i połączenie z Rdzeniem czy ogólnie o każdym dowolnym bycie kryjącym się w ludzkim ciele – a tu, jak wiemy, wybór jest pokaźny. 😉

      1. Po tych ostatnich objawieniach,czy snach z Jezuskiem to nie ten Zygfryd Ciupka.Dawniej to te audycje byly takie dopracowane,gosciom pozwolil mowic,a teraz to chaotyczne,groch z kapusta,wszystkim przerywa.Sam gada jak nakrecony,jeszcze ma pretensje jak ktos nie podziela jego zdania.I ta siostra bezNadzieja.Pogubil sie,szkoda.

      2. „Ta teza, jak dla mnie, jest zbyt jednostronna, bo ogranicza się do ciała fizycznego i manipulacji na nim dokonywanych.
        Nie widzę w niej odniesienia do naszej prawdziwej Boskiej Istoty, do świadomości, do ciała energetycznego ze wszystkimi jego składowymi ciałami.”
        ————————–
        Niby tak. Z drugiej jednak strony ciągle sie mówi o odblokowywaniu naszego DNA przez spływające z Centralnego Źródła energie. W Kodach Źródłowych Szamana TzW powtarzamy: „Aktywuję antenę DNA”. Doświadczać ŻYCIA możemy tylko i wyłącznie w ciałach. Sama świadomość jest tylko świadomością. Tak wiec sadze, ze istnieje zależność miedzy naszym ciałem (m.in. genami) a nasza świadomością, zależność której być może jeszcze nie rozgryźliśmy. Moze chodzi o to, aby dysponując WEDA (odblokowane DNA) doświadczać świadomie.
        Tak sie tylko głośno zastanawiam.

      3. Wrócę jeszcze na chwilę do tych eksperymentów genetycznych.
        Żeby nie było, to tylko takie moje przemyślenia. 😉

        Kiedyś tam, ktoś dokonywał eksperymentów na naszym DNA i w efekcie stworzył istotę nazywaną anatomicznie współczesnym człowiekiem.
        To my. Anatomicznie jesteśmy tacy sami, a jednak tyle jest różnic między narodami czy poszczególnymi osobnikami, nawet w ramach jednego narodu.

        Jako ludzka populacja mamy aktywne 2 helisy DNA. Nieważne, czy to Polak czy przedstawiciel innego narodu. Chociaż to są tylko 2 helisy, to jednak to my posiadamy zdolność tworzenia, a nie ci, którzy nas zmodyfikowali.
        Jako narody różnimy się między sobą, bo jak mówi Monika R., mamy różne kody źródłowe. Ok, jest to wytłumaczenie.

        A jednak w każdym narodzie znajdziemy wielu takich, którzy nie ogarnęli o co chodzi i dobrowolnie poddali się aktualnie przeprowadzanemu eksperymentowi, jak i tacy, którzy od początku byli zdecydowanie na „nie”. Jeśli ktoś miałby przeprowadzać współcześnie więcej eksperymentów, selektywnych eksperymentów, na tej grupie, która nie ogarnęła, to w jaki sposób?
        A jak to się ma do rodzin, gdzie materiał genetyczny ten sam, a np. rodzice nie ogarnęli, a dziecko tak? Albo odwrotnie.

        Dlaczego zablokowano nam tych 10 helis i dlaczego ich aktywacja jest tak ważna?

        Zablokowano je nam, by mieć nad nami kontrolę, byśmy byli nieświadomi tego kim jesteśmy naprawdę i zgodzili się na rolę posłusznego niewolnika, pozwalającego łatwo sobą manipulować i dającego się energetycznie wykorzystywać.

        Aktywacja wszystkich nitek DNA sprawi, że odzyskamy pełen potencjał swoich intelektualnych i twórczych możliwości. Sprawi, że wróci nam pamięć naszych wszystkich poprzednich inkarnacji, że możliwe będzie wydłużenie okresu życia i że w końcu staniemy się prawdziwie Wolnymi Istotami z pełnym, niczym nie zakłóconym połączeniem ze Źródłem.

  10. Szanuj zieleń
    Szanuję.
    Dziś biegałam po łące za krowami z dzwoneczkami. Krówki jadły sobie soczystą zieloną trawę i dadzą litry pysznego alpejskiego mleka. A ja z tego mleka zrobię prawdziwą czekoladę. Mniam mniam mniam.
    Póki co piekę torciki.

    1. Anamiko, rzuć potem przepisy. Moze sie Taw kiedyś zdecyduje na drugi news, tym razem ze smakolykami tawerniakow. Czekam, ze nam i on zdradzi przepis na swoj mityczny sernik 😛

      1. 👍
        Podawałam tu już przepis na plecionkę drożdżową. Krysia z lasu ją upiekła i ta plecionka była smaczna.
        Serniki uwielbiam, a zwłaszcza mityczne. Mniam mniam mniam.
        Przydałby się taki przepis 👍
        Dziś piekłam torcik z jabłkami i budyniem i ośnieżonymi falami.

    2. Anamiko kochana, a widziałaś już fioletową krowę? 🙂

      Kocham Alpy.
      Kiedy tak stałam na szczycie i pod stopami miałam chmury, pierwszy raz w życiu poczułam się prawdziwie wolna.
      Wszystko przestało mieć znaczenie.
      Cudowne uczucie.
      Zdrawiam Cię serdecznie:)

      1. Dziękuję, Kochana Klejto 🙏❤️ odwzajemniam 😘
        Krówki tu w różnych odcieniach brązu. Fioletowe może się gdzieś ukryły 😁

    1. Nie wiem czy jest w tej chwili potrzeba mówienia o swoich prywatnych rozmyślaniach i rozmowach Serca, ale spróbuję się uzewnętrznić i napisać moje codzienne mantry, modlitwy.

      Każda ISKRA ŹRÓDŁA która jest Duszą w ludzkim fizycznym ciele ma Moc tegoż Źródła, mimo tego mogą ją czasem złamać strach, niepewność, zwątpienie, i takie metody stosują od zawsze ciemne siły.

      Dlatego powinniśmy w swoim życiu stosować z serca płynące mantry, modlitwy ochraniające.
      Ja codziennie rano i wieczorem odmawiam takie modlitwy, mantry przezemnie ułożone, którymi chcę się z Wami podzielić.

      1.Wypraszam ze swojego pola energetycznego
      wszelkie pasożytujące w nim byty, pozaziemskie istoty, oraz technologie i otaczam się Źrodlanym światłem.

      2. Aktywuję i uwalniam was komórki macierzyste i uzdrawiam w pierwszej kolejności sprawność fizyczną i każde uszkodzone i niesprawne w moim ciele miejsce.

      3. Aktywuje i uwalniam pełną energię mojego serca i oczyszczam siebie, Matkę Naturę i wszystkie żyjące na niej Iskry Źródła, z wszelkich brudów i podpięć negatywnych sił gadzich, pozaziemskich stworów, demonów, i napełniam przestrzeń uzdrawiającą energią dobroci mojego serca.

      4. Aktywuję i uwalniam wszystkie 12 helis mojego DNA w którym zapisana jest informacja doskonałego ciała, które posiada właściwości samoregeneracji każdej mojej komórki, i codziennie kreuję siebie zdrową, młodą, szczęśliwą, żyjącą w dobrobycie i bogatą w pełnię Źródlanej Świadomości, bo jestem Jego odzwierciedleniem.

      5. Źródło mojego życia, Essencjo mojego serca uwielbiam Cię, ochraniaj mnie, uzdrawiaj mnie, oświecaj mnie, wspomagaj mnie w każdej sekundzie mojego życia, bo Ty jesteś mną, a Tobą ja, dlatego dobrze nam z sobą każdego dnia.

      Ot, takie to są moje wewnętrzne rozmowy ze Źródłem każdego dnia bo jestem staruszka gaduła.😄😄

      1. Tak, ja też dziękuję za podzielenie się Twoimi modlitwami, kochana SłowiAnko, wszystkie przepisałam, bo moja pamięć bardzo dobra jest, ale przykrótkawa. Dostosuję do siebie i ok.

    2. Czytałam, choć niedowierzam.
      Ja może mieszkam w rejonie covidian i dlatego tak ciężko mi uwierzyć.
      Powiem tak, czytam raporty Anny od dluzszego czasu i pod ich kątem analizuję swoje otoczenie i póki co, 1 osoba zaczyna powatpiewać w główną narrację, reszta mur beton.

      Ci, co trwali niewzruszeni na narrację głównego nurtu, nadal sie trzymają (ku mojej radości).

      Reszta jeszcze bardziej się pogrąża.
      Czyli zgadzałoby się z narracją TAWa, że 90% się nie obudzi.

      Pożyjemy, zobaczymy!

      1. Też to zauważyłem.
        Kto nie miał zamiaru się szczypnąć od początku i kwestionował to, co się dzieje w wiadomej sprawie, ten i teraz został przy swoim.

        Reszta wysłuchiwała moich wywodów, a potem poszła na szczypnięcie, chwaląc się potem kolejnymi , jakby to były zdane egzaminy.

        Czyli jest tak.
        Decyzje zostały indywidualnie podjęte już dawno, może dusza je podjęła.
        Niezdecydowani( 3 0soby) ulegli w końcu namowom i straszeniu. 80% to może nie, ale w moim otoczeniu i rodzinie to tak z połowa dała się szczypnąć .

        Czyli podział się już dokonał.

        Dotarła do mnie informacja ( ciągle z tego samego źródła) , że placebo było tylko w części pierwszych dawek.
        Teraz już, zwłaszcza w trzeciej, nie ma placebo.

        Niektórzy starsi w moim otoczeniu już dostali zaproszenie na trzecią dawkę.
        Kilku coś podejrzewa. Mówią, że trzeciej nie wezmą. ” Po co ? dwie wystarczy „.
        O negatywnych skutkach nie mówią, ale chyba jakieś są.
        Pożyjemy – zobaczymy.

    1. Znałam jednego księdza, który by nikogo nie skrzywdzić, skrzywdził samego siebie. Przywiązał sobie do przyrodzenia bombę zegarową własnej konstrukcji i się wysadził.

    2. Właśnie seksualność jest ważna – jest to Ludzkie. Religie obrzydziły i wypaczyły tę intymną sferę. Kto wie, czy wszelkie dewiacje/zboczenia nie wynikają między innymi właśnie z tego.

      Skoro są burdele/tzw. domy publiczne, to nie wzięło się to „z dupy” (nomen omen)

      1. Udany seks podnosi wibracje.
        Muzyka (muzyka, nie zgrzytliwy hałas) też.

        Dlatego seks jest we wszystkich wielkich religiach reglamentowany.
        A muzyka, zwłaszcza wesoła, niekiedy całkiem zakazana. Zwłaszcza u ortodoksów.

        Dlaczego ?
        Mamy tu siedzieć i cierpieć karmiąc pasożyty energią swojego lęku, cierpienia i stresowej adrenaliny.

    3. „Udany seks podnosi wibracje”.

      Udany, czyli jaki? Zapewne inicjowany z Ducha.

      Bo może być i taki, którym próbuje się poprawić humor – zakryć WOŁAJĄCY O UWOLNIENIE PROGRAM. Wtedy będzie tym samym, co zajadanie lub zapicie problemu i mieć będzie swoje nieprzyjemne konsekwencje, które okazać się mogą również pomocnym nauczycielem, pokazującym niewłaściwie obrany kierunek. Chorobą ciała albo chorobą kontaktów międzyludzkich.

      1. Nie wiem, czy z ducha.
        Taki, który sprawia przyjemność, radość obu stronom.
        I pozostawia uczucie bliskości i czułości.

  11. Czy człowiek żyjący swoją prawdą, jeśli idzie w czystości myśli a czynami swoimi nikogo nie krzywdzi, jest egoistą?

    A kiedy uważa i czyni zabiegi, by inni żyli jego prawdą? To jest egoizm.

    A kiedy widzimy i jesteśmy przekonani, że ktoś się myli, to czy próby nagięcia jego woli do własnej nie będą tym samym egoizmem? Co z tego że w szczytnych celach? To wciąż ten sam egoizm.

    Dlatego tkwiąc w egoizmie, nie ważne czy mając chęci dobre, egoizmu możemy doświadczyć np próby zmuszania nas do szczepień albo zakładania masek i to przez ludzi, którzy też mogą mieć dobre chęci i uważać, że to my jesteśmy w błędzie.

    Dobre chęci. Nimi piekło jest wybrukowane.

    Gdybym siłą wyrywał komuś szczepionkę, kto wie czy ktoś by się nie znalazł, kto siłą wbił by mi szczepionkę.

    1. Era Wodnika.
      „Jako na Górze tak i na Dole”
      Cyfryzacja. Plutokracja.
      Wchodzimy w Erę Wodnika
      po dusznej i duszącej Erze Ryb
      z armią duszpasterzy, dusznym oparem kadzideł i masową hipnozą.

      Wychodzimy z tych oparów prosto w erę Wodnika – erę inteligentnych maszyn..
      Wyjście z dualizmu jest bolesne dla wielu..

      Zapowiada się Harmonia -; rezygnacja z konfrontacji na rzecz integracji.

      Obecnie męczy Nas bardzo widoczna i bolesna i niszcząca
      plutokracja… ale jako na Górze, tak i na Dole …

      Wszystko jest Energią i zawsze Było jest i będzie ..

      Twórcą i Stwórcą wszystkiego jest Dobra Wieczna Energia we Wszechświecie ale cóż …ta wszędobylska pluto…kracja.. ZdRawiam

      Nic nie jest wieczne z materiałowego bogacenia się ..
      To tylko zbędny balast..
      Cóż . Pluto…kracja = przewlekły opóżniacz..
      Wszystko to Balast..!! – Powiedzcie IM..

      ❤ ♡ ♥ ♪ ♩ ♫ ♬ ♯ ♀ ♂ ✿ ☺ ☻
      Wojciech Korda – Powiedzcie jej

      .https://www.youtube.com/watch?v=sKahULho1hw

      Na Miły Dzień

  12. Jeszcze w temacie reichu. Słyszałam w tv w wywiadzie z jakimiś politykami, że chcą oficjalnie zakończyć tę głupawą grę ze świrusem w marcu 2022 roku.
    Nie oglądam tv, ale nieraz wpadam do ludzi, co oglądają, to mi to i owo w ucho wleci.

  13. Odszedł we śnie Andrzej Zaorski. Miał 79 lat. Był bardzo schorowanym człowiekiem, więc może odszedł jak Człowiek, a nie po utylizacji szpryca, jak w konclagierze.
    Byl wybitnym aktorem, artystą, kabarecistą itp itd.
    Ja zapamiętałam go wyraziście jako J. Ochockiego w „Lalce”.

    Pokój Jego Duszy❤️

      1. Bardzo lubiłam pana Andrzeja za role filmowe ale przede wszystkim za te radiowe, w „60 Minut Na Godzinę” – już lata do tyłu, pamiętam, grał w jednym z seriali i udar przerwał tę drogę, ale po jakimś czasie pan Andrzej wrócił do grania, choć miał trudności z mówieniem… No i Polskie Zoo… Kawał historii, był wybitnym satyrykiem i twórcą radiowym i chyba to dałabym jako pierwsze – wszystkiego dobrego Andrzeju, tam gdzie jesteś! ❤

  14. Jestem na 1200 mnad poziomem morza. Tam wyżej jeszcze, szczyty są już osniezone. Widok bajeczny. Błękitne niebo i chmury pierzyny i baranki. Ja wygrzewam się na Słoneczku, Oku dnia pięknego. Jest cudnie👍🙏

    „na razie fruwają motyle, Tyle tego, tamtego też tyle, A na razie wierzymy w baśnie I jaśniej, i jaśniej… A na razie kołyszą nas noce, A na razie kołyszą nas dni, Choć już życia, psiamać, popołudnie, Jest cudnie, jest cudnie.”

    1. Cyceron

      „Bowiem nie tylko owa fortuna jest ślepa,
      lecz także czyni ślepymi zwykle tych, których objęła (wybrała)”.

  15. Dzisiejszy wpis Moniki:

    „Czas rozumienia siebie poprzez swoje korzenie wciąż trwa… teraz będzie ważna rodzina. Ale o tym więcej w jutrzejszej aktualizacji.

    Słyszałeś nie raz „masz to po tacie…”, „ona jest taka jak jej matka” lub „jaki ojciec, taki syn”… Itd.
    Rozpatrujemy swoje dziedzictwo, jakby to ono było tym, co nas określa. Spadek, testament… to, co po sobie zostawili, to twój kształt. Wszystko, co się w Tobie dzieje, czym jesteś podczas swojego życia, każda decyzja, jaką podejmiesz… to jest twój kształt. To tak, jakbyś przełożył cząstki elementarne na formę czasową. Jak można inaczej opisać człowieka, jak nie w formie przepływu odcinka czasu? Istota jest jak piosenka, słowo lub opera…
    Spójrz na siebie jako na historię, jak na odcinek czasowy, który Cię opisuje.

    Przyjrzyj się swojej przeszłości, a będziesz wiedzieć, jaką czasoprzestrzenią jest twoja istota.
    Twoje korzenie, rodzina, to początek twojej historii, nie, nie jesteś taki sam jak ojciec, jesteś jego kontynuacją, nie odziedziczyłaś cech po mamie, masz je, miałaś je wcześniej, przyszłaś tu, do tej mamy, bo tylko ona mogła być dla Ciebie wrotami.

    Więc bądź operą… niech długo brzmi twoja historia”.

    1. Ja nigdy nie słyszałam, że mam coś po Tacie czy po Mamie. Jestem jak gruszka na wierzbie. Jestem podobna zupełnie do nikogo, tylko do samej siebie. Kocham moich RODzicow stałe i mocno, choć są już w innej częstotliwości. Oddaleni tylko o jedną myśl.
      Kiefy byli na Ziemi, byli cudownymi Ludźmi. Bardzo. Zwłaszcza moja Mama. To była bardzo dobra kobieta. Anioł. Wiele Dobra, które czynię , czynię by uczcić Jej Imię. Kontynuuje Jej dzieło. Nawet nie próbuję Jej dorównać, robię Dobro po mojemu.

Dodaj odpowiedź do Tajne Archiwum Watykańskie Anuluj pisanie odpowiedzi