Kościelny Kącik Humoru 🤣

KOŚCIELNY TELEFON ZAUFANIA

https://youtu.be/DU8a0zIvDrY
https://youtu.be/uhWILnS57ZI
https://youtu.be/QemcS-4E_hc
https://youtu.be/PWxO6kt9uT8

*

E K L E R

https://youtu.be/8ozuH7unuX0
https://youtu.be/hHpk1N1zciM
https://youtu.be/fgKbFQaATqc
https://youtu.be/nlFFuxAodgE

28 myśli w temacie “Kościelny Kącik Humoru 🤣

  1. A tymczasem oblaci i ministerstwo środowiska i klimatu chce wyciąć część drzew na Łysicy. Ma str. szczytchciwosci.pl można o tym poczytać i nawet podpisać się pod petycją, by tego nie robili.

  2. Na mszę w niedzielę przychodzi pijak i mówi:
    – Zapraszam was wszystkich na imprezkę!
    Zdziwiony ksiądz wychyla się z konfesjonału a pijak mówi:
    – A Ty zorro jak się wysrasz to też przyjdź!

  3. Spotyka się Jezus ze Świętym Piotrem i postanawiają iść do burdelu po przybycie na miejsce odwieczny problem, który pierwszy, bo pani tylko jedna Piotr na to rzućmy kośćmi Piotr rzucił 6 i się cieszy i mówi rzucaj Jezus, a ten wyrzucił 7 na to rozgniewany Piotr mówi ty tu przyszedłeś poruchać, czy cuda czynić.

  4. Witajcie kochani! Pop nie bardzo radzil sobie z owieczkami, ugadal sie z organista, ze podczas kazania jakies efekty specjalne walna, zeby sie ludziska zlekly. Pop gada kazanie, grozi tym owieczkom ile wlezie, nareszcie mowi: niech grzmi! Organista starymi taczkami po chorze przejechal, grzmialo, no dobra. Na koniec kazania wola: Duchu Swiaty ukażisa, a odpowiedz z choru: Nima ducha, udusilsa. Biednemu golabkowi zapomnial w pudelku dziur zrobic.

  5. Doktorowi woda zalewa mieszkanie. Dzwoni o północy do hydraulika. Ten przyjeżdża i wrzuca do wody dwie uszczelki i mówi -jak się do jutra nie poprawi, to proszę zadzwonić.

    1. Doskonały na dzisiejsze czasy wymyślonej plandemii, jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, czyli jak dochtor hydraulikowi, tak hydraulik dochtorowi. BRAWO BRAWO 👏👏👏

      1. Ksiądz jest największym handlarzem na Ziemi, jakiego znam..
        …bo sprzedaje wiernym miejsca w niebie…

  6. Po weselu w Kanie uczniowie budza sie na ziemi w strasznym stanie, ciezki kac meczennik…
    – wolaja: „woodyyy, wooodyyyy….”

    Na to dżizas mowi: „to ja przyniose”

    – NIE TYY!!! TYLKO KURWA NIE TYYYY!!!

    A teraz bedzie jeden z tych ambitnych, tutaj trzeba by intonowac i gestykulowac dla efektu:

    Wchodzi dżizas z uczniami do baru, a barman do nich „WYPIERDALAC!”.

    Sorry, musialem. 🙂

      1. Mamo, mamo, widziałem dzisiaj Ducha, mówi Jasiu.
        – Jasiu duchy są niewidzialne, mówi mama.
        – Nieprawda, mówi Jasiu, bo widziałem, jak przez okno z plebanii wychodziła Kasia od sąsiada, a proboszcz ją poklepywał i mówił, przyjdź duszyczko jeszcze.😂

      2. Aniu ja znam inną wersje tego wica.
        Na lekcji religii katechetka opowiada o Matce Boskiej, pyta dzieci jak sobie ją wyobrażają. Jasiu się zgłasza i mówi, że on Matkę Boską widział na własne oczy, na co katechetka, że to niemożliwe bo MB jest w niebie i raczej nie pojawia się na ziemi. na co Jasiu z cała stanowczością – Widziałem MB miała długie włosy i mini spódniczkę i wychodziła przez okno od ks. proboszcza, a ks. wołał – Matko Bosko uciekej bo cie jeszcze kto zoboczy!:DD

      3. z „matko bosko” znam taki:

        Spotkało się dwóch kolegów po dłuższym czasie w barze, rozmawiają w pewnym momencie jeden pyta drugiego:
        -słyszałem, że się ożeniłeś, jak jest Twoja żona? Jak wygląda.
        ten odpowiada:
        -wszyscy mówią, że podobna do Matki Boskiej.
        na to kolega:
        -masz zdjęcie? Pokaż.
        gościu wyciąga portfel, pokazuje zdjęcie, a zszokowany kolega mówi:

        -O Matko Boska….

  7. To ja dorzucę „humor” z wyższych sfer:

    Hrabia i hrabina siedzą na tarasie, popijając kawę, nagle hrabina puściła bąka, zakłopotana mówi:
    – Hrabio, mam nadzieję, że to zostanie między nami.
    Hrabia jej odpowiada:
    – Wolałbym jednak, żeby się rozeszło.

    I drugi, ale ten należy na głos przeczytać, bo to gra słów:

    żona szoruje patelnię, wchodzi mąż i pyta:
    -co tak szorujesz po teflonie?
    żona na to:
    -sam jesteś poteflon.

    Muszę przyznać, że „poteflon” na długie lata u nas w domu został. I za każdym razem wywoływał śmiech.

    😂😂

    1. Ula, kawał z brodą (za dziecka przeczytałam w Magazynie Polskim):

      Hrabina władczo:
      – Marysiu wytrzyj kurze!
      – A gdzie ta kura, prze pani?

      1. udało się, chciałam po prostu sprostować informacje przekazane wcześniej… A reszta jakoś poszła…🥰😊

  8. Mam jeszcze jeden,

    Pani w szkole zadała dzieciom temat pracy domowej, wypracowanie pod tytułem „Matka jest tylko jedna”

    Na kolejnej lekcji dzieci odczytały swoje wypracowania o mamach, aż przyszła kolej na Jasia, który przeczytał to co napisał:

    „była impreza, Matka kazała mi iść do barku i przynieść dwie flaszki wina, ja poszedłem i zobaczyłem, że jest tam tylko jedna flaszka , krzyknąłem więc: „Matka! jest tylko jedna!”.

  9. Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi:
    – Pańskie kazanie było zajebiste!
    – Synu! Nie możesz tak mówić!
    – Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste.
    – Synu, opamiętaj się póki możesz!
    – Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
    – Pierdolisz?

  10. Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce się zatrzymać
    i podwieźć siostry. Deszcz, chłód, burza straszliwa. W końcu zatrzymuje się
    piękna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnice. Ta szczęśliwa stara się nawiązać rozmowę:
    – Piękne auto, pewnie ma pani wspaniałą posadę, skoro stać panią na taki wóz
    – A nie nie, to mój trzeci kochanek mi je kupił.
    – Jak to, nie ma pani męża?
    – Nie, żyję w wolnych związkach, lepiej na tym wychodze, np to futro na
    tylnym siedzeniu dostałam od innego kochanka a ta piękna biżuteria – ta jest
    od jeszcze innego.
    W końcu dojeżdżają do klasztoru, zakonnica wysiada smutna ze jej życie jest takie szare, ale tłumaczy sobie ze wybrała życie klasztorne wiec tak musi
    być. Około 22 zakonnica zmówiła wieczorny pacierz i kładzie się do lóżka,
    nagle ktoś cichutko puka:
    – Puk, puk!
    – Kto tam?
    – To ja… ksiądz Antoni… [szeptem]
    A zakonnica na to:
    – W dupę sobie wsadź te swoje bombonierki!

  11. Minister Czarnek oznajmił, że nie pozwoli, żeby do polskich domów weszło LGBT, pedofilia i pederaści…. Czy to znaczy, że w tym roku kolędy nie będzie ?😜

Dodaj odpowiedź do S Anuluj pisanie odpowiedzi