Żyjemy w okresie przejściowym. Powyborcze refleksje – Ziarno

Moim zdaniem, tak naprawdę nie mamy wyboru. Musimy dalej robić swoje, to znaczy otwierać oczy wszystkim tym, którzy rokują nadzieję. Zmiany w świadomości będą następowały bez względu na to, albo raczej pomimo tego, co gady będą robić, aby ten proces powstrzymać.

Każda obudzona osoba jest jak ten kamyk wrzucony do wody, który porusza jej powierzchnię, wywołując coraz szersze kręgi, aż dojdziemy do momentu, gdy gładka tafla zamieni się w WIR ZMIANY.

Nie widzę możliwości odwrotu.

Jesteśmy w bardzo trudnym, przejściowym okresie i każdy z nas chciałby, aby on był jak najkrótszy i aby zmiany zaczęły się wreszcie manifestować. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i nie tracić DUCHA.

Czego sobie i Wam, Drodzy Tawerniacy, życzę! 🔆❤🔆

autor: Ziarno

Reklama