133 myśli w temacie “„Kler” jest filmem pięknym, smutnym, wzruszającym i oczyszczającym, czuję się tym filmem obroniona – recenzja katoliczki

    1. Świnia nic nie powie, ponieważ nie potrafi mówić, nie da się jej napluć w mordę, ponieważ jej nie posiada i nigdy nie zgwałciłaby dziecka, ani żadnej żywej i czującej istoty.
      Proszę nie obrażać świń.
      Ci ”ludzie” to potwory w kształcie człowieka. Nie świnie, xmen.

      1. „Proszę nie obrażać świń.” !!!
        No wlasnie !!!

        Zobaczcie jak prawdziwie uduchowione sa zwierzeta..;kto sie od kogo uczyc moze ???

        Dzisiaj wlaczajac YT wskoczyl SAM na poczatek ten oto film; mialam go wkleic jako PIERWSZY WPIS, ale potoczyly sie inne tematy i oto…TWOJ wpis KATHAROS PRZYWOLAL wspomniany film : ❤

        .https://www.youtube.com/watch?v=Nubc09jTW-M

      2. Arkono, zwierzęta są wspaniałe, cudowne, niepowtarzalne i zupełnie magiczne. One same o tym nie wiedzą, ale my, LUDZIE, tak.
        Takie filmiki są niezwykle wzruszające. Do łez.
        Kiedyś wrzucałam, na nieistniejące już konto na fb, filmiki, w których przedstawione były sytuacje ratowania zwierząt przez LUDZI.
        Niestety, zainteresowanie było………zerowe.
        Nikt nie był zainteresowany tymi heroicznymi wyczynami.
        Co innego, gdybym zamieściła zdjęcie żarcia, konsumowanego w restauracji.
        Faktycznie światem rządzą pieniądze i władza, jak na pisał Petros, co do seksu – nie mam pewności.

      3. „Faktycznie światem rządzą pieniądze i władza, jak na pisał Petros, co do seksu – nie mam pewności.”

        Nie, nie Swiatem Katharos, ale TYLKO Systemem w Tym Swiecie…w naszym Swiecie…czy tez na NASZEJ ZIEMI…Naszej Matce …

        A systemy sie zmieniaja…

        U Indian czyli Mieszkancow i Dzieci Kontynentu Zachodzacego Slonca nie bylo pieniedzy, a wladza byla plemienna…to nawet nie „wladza” jako taka, ale RADA…RADA STARSZYCH…
        I to jest ROZNICA 🙂

      4. „. One same o tym nie wiedzą, ale my, LUDZIE, tak.”

        Mysle, ze ONE wiedza…Koty i Psy wiedza… ❤

      5. Znam tę historię, oglądałam filmik, kiedy lew biegnie przywitać się ze swoimi przyjaciółmi, i wskakuje im na kolana, jak wskakiwał, jako mały lew. Lwiątko.
        Popłakałam się oczywiście, bo ja zawsze tak mam, ale ta historia jest tak niezwykła, tak nieprawdopodobna.
        Po tak długim okresie czasu, lew, który założył rodzinę, z daleka rozpoznał swoich przyjaciół.
        Piękna historia.
        Kocham lwy.

  1. Ludzie nie widzą podprogowych przekazów..
    Nie rozumieją mowy wprost..ile jeszcze są w stanie znieść..?

    …a tymczasem pomagają wytrzymać próbę czasu -ostać się-uchować…przetrwać…
    Moc Dobrej Energii tracą..oddając ją pożeraczom energii…

    Żeby móc skutecznie funkcjonować w świecie i jeszcze czerpać z życia przyjemność, potrzeba nam energii witalnej. …
    ..na ryby..na grzyby…do LASU…

  2. Odebrałem ten film, jak chciał go zrobić sam Smarzo. Słuchałem wywiadu Smarza dla Canal +. Powiedział, że chciał pokazać księży jako zwykłych ludzi. Udało mu się to. W Polsce ksiądz to prawie święty. Nie wolno, zwłaszcza na wsiach, złego słowa o nim powiedzieć. A tu są pokazani jacy są naprawdę. Doła mam dziś, ale wszystkim życzę pięknego dnia, mimo wszystko. Coś mnie dziś dopadło.

    1. Żyjąc w tym kRaju, po tym filmie nie da się nie mieć kaca moralnego…

      (Mówię oczywiście o w miarę wrażliwych Polakach, bo reszta Słowian, by się ocknąć z babilońsko-watykańskiego zamroczenia, potrzebuje czegoś mocniejszego niż film fabularny…)

      1. Ten film ruszył falę tsunami na „oceanie bagna” w mafii kościelnej i otworzy na razie jeszcze tylko oczy niedowiarków i nie chcących poznać prawdy.

        By ich Dusze Światła rozjaśniły ich wewnętrzne mroki, musi jeszcze wybuchnąć „wulkan dokumentów”, jak pisze TAW.

        A potem nastąpi wewnętrzna walka każdego, kto zechce zobaczyć czarne dno owej mafii.

      2. Ja wyszedłem smutny, bardzo smutny, po tym filmie. W POlsce kapłanów pedofili, jak mówił Smarzo w wywiadzie dla Canal + jest około 4%, to o 4% za dużo. Smarzo nie poruszył homoseksualizmu księży, a tu problem jest znacznie większy, i o tym też mówi w wywiadzie. Teraz, kiedy coś takiego wyłazi, nie da się tego zamieść pod dywan. Ostatnio wyrzucili kapłana pedofila w diec. zamojsko-lubaczowskiej. Znaleźli u niego zdjęcia w kompie, a dorwali go na wczasach w Chorwacji. Moja ciotka, która go szanowała, była w szoku. Nadal pytam, skąd się to bierze. Pedofile to wszak nie tylko czarni. Są wszędzie.

      3. „…Nadal pytam, skąd się to bierze?…”

        Z poczucia wyższości nad ludem, do którego to poczucia wyższości przyszli księża są tresowani przez 6 lat prania mózgu w seminariach.

        Potem takiemu zahipnotyzowanemu „duchownemu” wydaje się, że jest Wszechwładnym Panem Świata, namiestnikiem Boga.

        Dowód:

        Spróbuj do jakiegokolwiek księdza zwrócić się po imieniu… Oni mają hopla na tym punkcie. To zupełnie inna mentalność niż przeciętnego Polaka. Mentalność kastowa. Tak ich wytresowano (zaprogramowano, zahipnotyzowano).

      4. Ciekawa obserwacja. A przecież kapłan to am być sługa. Parodia z tego kapłaństwa wyszła. Totalna parodia. Nie wszyscy czarni maja się za wyższych. lepszych, ale jest ich garstka.Większość każe sobie służyć. Wszystko dlatego, że KK to instytucja,a n ie wspólnota, jak być powinno. Fajne zdanie pada z ust młodego kapłana do proboszcza, którego gra Jakubik: „Dobrze,że ksiądz to powiedział. Kościół to wspólnota, a jak trzeba, to nie ma do kogo gęby otworzyć”. Widziałem to. Potwierdzam.

      5. „Nadal pytam, skąd się to bierze. Pedofile to wszak nie tylko czarni. Są wszędzie”.

        Śpiewie ptaka, nauka też nie ma jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

        Są różne teorie. Jedna z nich zakłada, iż osoby molestowane w dzieciństwie mają predyspozycje do molestowania innych po osiągnięciu dorosłości. Inne mówią o zaburzeniach w funkcjonowaniu określonych struktur ośrodkowego układu nerwowego.

        A to fragment artykułu o badaniach na temat zaburzeń funkcjonowania mózgu pedofilów przeprowadzanych przez niemieckie placówki badawcze:

        Osoby dopuszczające się czynów pedofilnych wykazują szereg zaburzeń neuropsychologicznych – mówi Ponseti. – Ich iloraz inteligencji (IQ) jest około 8 proc. niższy od przeciętnej. Poza tym dopatrzono się też związku pomiędzy wiekiem ofiary a IQ sprawcy. Im głupszy pedofil, tym młodsze dziecko – stwierdza naukowiec. Udowodniono również, że gwałciciele są niżsi niż przeciętni przedstawiciele populacji oraz to, że doznali w dzieciństwie dwa razy więcej urazów głowy niż inne dzieci.

        Całość czytaj:
        https://www.dw.com/pl/sk%C4%85d-si%C4%99-bior%C4%85-sk%C5%82onno%C5%9Bci-pedofilskie/a-16314703

      6. TAW,a:
        Spróbuj do jakiegokolwiek (ja tu wpisuje: ,,NAUCZYCIELA” zwrócić się po imieniu… Oni mają hopla na tym punkcie. To zupełnie inna mentalność niż przeciętnego Polaka. Mentalność kastowa. Tak ich wytresowano (zaprogramowano, zahipnotyzowano).

        ja widzę, że większość kastowych ma mentalności :
        ,,Nauczyciel roku 2018 podczas gali poprosił na scenę swojego „ukochanego”

        Wielka uroczystość wręczenia nagród odbyła się we wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie, na kilka dni przed przypadającym na niedzielę Dniem Edukacji Narodowej

        Nauczyciel z Sopotu podczas swojego przemówienia nawiązał do Harry’ego Pottera z cyklu książek J.K. Rowling.

        – Wszystko w „Harrym Potterze” rozegrało się wokół insygniów śmierci. Peleryny niewidki, którą zrzuciłem. Cztery lata temu stałem tu wśród nominowanych i dzięki Bogu nie otrzymałem tytułu Nauczyciela Roku – mówił Staroń. – Wtedy nauczycielem roku zostałby człowiek, który nie jest kompletny, nie jest spójny, nie jest autentyczny i wiarygodny – podkreślił.

        – Teraz z pierwszym insygnium już się uporałem. Jeżeli państwo czytali „Harry’ego Pottera”, to wiedzą państwo, że drugim insygnium był kamień wskrzeszenia. Harry użył go, kiedy szedł do Zakazanego Lasu, i wtedy wokół niego pojawili się bliscy – powiedział laureat, po czym zaprosił na scenę swojego partnera i rodzinę. – Chciałbym poprosić wszystkich was, którzy tutaj przyjechaliście ze mną. Chodźcie, nie bójcie się, najwyżej zabiorą mi tytuł – zachęcał. – Chciałbym wam podziękować, tej części świata, bez której by mnie nie było – mówił. – Protego Maxima, niech miłość was strzeże – zwieńczył, a na scenę weszła rodzina nauczyciela wraz z jego ukochanym partnerem.
        – Bądźmy wszyscy dla siebie nauczycielami i uczniami i to wtedy będzie miało sens – podsumował swoje przemówienie Przemysław Staroń.

        https://gloria.tv/article/BtJDoWwavjUT26T3rSTCxZQ2C

        SłowiAneczko ❤ ,, Ten film ruszył falę tsunami na „oceanie bagna” w mafii kościelnej …'' i jak widać kolejne bagienko się otwiera!

  3. Ksiądz ma służyć społeczeństwu, urzędnik ma służyć, policjant i sędzia również. No i poseł. I rząd w ogóle.
    Jak jest w rzeczywistości? Każda z tych osób jest przedstawicielem ”nadzwyczajnej kasty”, tylko dlaczego się za taką uważa? Dlaczego gardzi innymi ludźmi? Dlaczego ma nas za insekty?
    Najprawdopodobniej, większości z nas, podoba się rola bezrozumnego niewolnika, kłaniającego się w pas swojemu panu za miskę ryżu i solidny kop w dupę.
    Społeczeństwo daje przyzwolenie na takie patologiczne zachowanie.
    Następnie niewolnik ”tworzy” i wychowuje kolejne pokolenia poddanych, a elita kolejnych członków kasty nadzwyczajnej.
    Każdy przejaw niesubordynacji ze strony niewolnika duszony jest w zarodku, zanim inny poddany zauważy tę niesubordynację.
    Panujący system został znakomicie przedstawiony w filmie ”Arka przyszłości”. Obnaża nie tylko opanowaną do perfekcji umiejętność manipulacji motłochem przez ”elity”, ale również siłę pragnienia plebsu bycia nikim. Z małym wyjątkiem………..

    1. „Najprawdopodobniej, większości z nas, podoba się rola bezrozumnego niewolnika, kłaniającego się w pas swojemu panu”

      Ja tez tak to widzę. Mentalność niewolnika jest wszechobecna. Masy przyzwalają na wszystko, co „elity” wymyślają. Pozwalają sobie wciskać, bez najmniejszego sprzeciwu, najbardziej pokrętne uzasadnienia wprowadzania totalnej inwigilacji, zamordyzmu czy kolejnych obciążeń fiskalnych.

      Jest jednak nadzieja, Katharos.
      Liczba wyjątków – tych nie godzących się na taki stan rzeczy — rośnie. Im szybciej masy poczują, że ich strefa komfortu jest zagrożona, tym szybciej zaczną zasilać szeregi wyjątków.
      Myślę, że właśnie taki będzie efekt obłąkanych działań elit. 🙂
      Tak się musi stać! Tak się stanie!

      1. Ziarno, masy nie tylko pozwalają sobie wciskać różne rzeczy. Po jakimś czasie, wątpliwej treści, wciśnięte ideologie, uważają za swoje. Coś jak incepcja.
        To efekt manipulacji przekupnych mediów.
        Jesteśmy, jak stado baranów. Im mniej samodzielnego myślenia, tym wygodniej.
        Bezmózgie zombie, owładnięte religijnymi doktrynami, mamione wizją raju, karmione ideologiczną papką.
        Osobiście mam dość.
        Gdzie się nie pojawię, tam są wewnętrzne regulaminy, dyrektywy, odgórne zarządzenia, nakazy i zakazy.
        Już do własnego kibla boję się wejść. Nie jestem pewna, czy nie siedzi tam urzędnik, by spytać mnie, czy stolec był.
        Jestem tym zmęczona, jestem wściekła i mam tego dość.

      2. Katharos, jesteś bardzo wrażliwą Istotą, dlatego wcale nie dziwi mnie Twoja reakcja. Sama przez to przechodziłam kilka lat temu, chociaż wtedy jeszcze życie wydawało się stosunkowo normalne i nic (przynajmniej dla zwykłego zjadacza chleba) nie zapowiadało tej eskalacji obłędu.

        Nie utożsamiaj się z masami. Masz to szczęście czy nieszczęście 😉 znaleźć się w szybko rosnącej grupie osób, które dostrzegają więcej, a te spostrzeżenia mogą być bardzo bolesne dla odbiorcy.

        Cała sztuka polega na tym, aby znaleźć sposób na emocjonalne odcięcie się od tego, co się wokół nas dzieje. Nie jest to proste, coś wiem na ten temat. Ale wykonalne, zapewniam Cię. 🙂

        Negatywne myśli i emocje niszczą nas samych, a już na pewno nie ułatwiają nam życia. Szybciej doprowadzą nas do depresji niż do szczęścia. Nie pozwól, aby Twój umysł żył destruktywnymi myślami. Podejmij świadomy mentalny wysiłek, aby je stamtąd wyrzucać i zastępować czymś pozytywnym.

        Wiele tu piszemy na temat kontaktu z Naturą, chodzenia boso, słuchania śpiewu ptaków. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale jeśli możesz, spróbuj. Naprawdę warto! Nic innego nie pomoże skuteczniej wprowadzić spokój i harmonię do Twojego życia.

        Czego Ci z całego ❤ życzę. 🙂

      3. Ziarno, masz rację, należy eliminować negatywne uczucia, jednak, jakimś cudem, te negatywne szybko pojawiają się w umyśle i trudno się ich pozbyć, natomiast wytworzyć i utrzymać pozytywne – oooooo, to już nie tak szybko.

        Jeśli chodzi o Ciebie, emanujesz tak pozytywną energią, że nawet literki, układające się w konkretne słowa na monitorze, przekazują Twoją pozytywną energię, mądrość i doświadczenie.

        Zawsze tu wracam, kiedy mnie coś wkurzy, albo wessie moją energię. Wtedy pojawiają się te negatywne uczucia, a Wasza energia jest dla mnie wentylem spokoju i bezpieczeństwa.

        Dziękuję za Twoja słowa otuchy, no i będę pracować nad niedopuszczaniem do siebie złych myśli. To trudne, wymaga wysiłku, ale ”patrząc” na Ciebie, Ziarno, widzę i wiem, że warto.

      4. Katharos, fajnie, że odbierasz mnie jako dobry przykład tego, że warto nad sobą popracować. Dziękuję, to prawdziwy komplement! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność. 🙂

        Widzisz, trafiłaś tutaj i to nie jest przypadek. Wszystko w naszym życiu wydarza się we właściwym miejscu i czasie. To znaczy, że dojrzałaś do takich treści i takiego pozytywnie zakręconego towarzystwa. 😀

    2. Zgadzam się z tobą Katharos. Zapomniałaś dodać jeszcze jedną grupę. A mianowicie LEKARZY.

      Wracająć do twoich obiekcji to tak właście działa świat. Ten system. Tak było, jest i będzie. Zmienia się tylko opakowanie a rdzeń zostaje taki sam. Taka to już natura tej planety i stworzeń na niej żyjących. Świat nie będzie krążył wokól jednostki. Nigdy się do niej nie dostosuje. Jednostka może zmienić mentalność czy tok myślenia. Społeczeństwa zmieniają się bardzo mały procencie na przestrzeni setek lat. Tutaj widać dojrzałość poszczególnych ludzi. Człowiek dojrzały będzie umiał się odnaleźć w nowej rzeczywistośći a człowiek infatylny nie. Będzie chciał aby powróciło stare. A świat pędzi i na nikogo nie czeka…

      Musi istnieć hierarchia aby zapobiec powstaniu anarchii. Ludzie mają takie skłoności do bycia wirusem. Do anarchizowania się i dzielenia. Do atomizacji.

      Pytasz dlaczego maja nas za insekty ? Bo sobie na to pozwoliśmy swoją biernością, głupotą, naiwnością i prymitywizmem. Ci na górze nami gardzą traktując nas jak bydło, jak małpy w zoo. Bo tak masy się zachowują. Społeczeństwa mają takie władze na jakie zasługują. Ci na góze są lustrzanym odbiciem tych na dole.

      1. Petros, lustrzanym odbiciem? To my też jesteśmy psychopatami? Tak sądzisz?
        Jezu, dobrze, że nie głosowałam – nikt nie jest moim lustrzanym odbiciem,no i mam czyste sumienie.
        Tak sobie pomyślałam, że dużą rolę w pobudce ludzkości odgrywa internet i blogi, takie, jak ten.
        Tylko trzeba poczuć w sobie chęć dotarcia do nich, a z moich własnych obserwacji wynika, że stosunkowo niewiele osób przejawia na to ochotę.
        Wygodniej jest być małpką na gumce.

      2. Katharos pisze: „Tak sobie pomyślałam, że dużą rolę w pobudce ludzkości odgrywa internet i blogi, takie, jak ten”.

        Kochana Katharos, jesteś piękną, mądrą i dociekającą prawdy młodą Iskrą ŹRÓDŁA, a to jest rzadkością wśród dzisiejszych młodych ludzi.

        Wiesz, czego chcesz od dzisiejszego świata i praw w nim rządzących, jak na razie.

        Dlatego proszę Cię, mobilizuj swoich rówieśników w swoim otoczeniu i nie tylko, by przejawiali w swoim codziennym życiu takie zasady które Ty przejawiasz.

        Wszystko bowiem, co ma zaistnieć na naszej przepięknej planecie, zależy bowiem od energii młodych ludzi, takich jak Ty.

        To właśnie młode pokolenia wnoszą moc w prawidłowy rozwój przyszłości Tej Przepięknej Planety.
        Jesteś piękną i mądrą Iskrą ŹRÓDŁA, i taką pozostań, Twoja mądrość jest wynikiem Twojej dociekliwości.
        A Ty na pewno nie jesteś małpką na gumce. 😀 😀

      3. SłowiAnko kochana, piękne słowa, wspaniałe.Dziękuję Ci.

        Próbuję, wśród swoich rówieśników, propagować to, co wiem i to, co czuję, ale uwierz mi, nie jest to proste. Zdarza się, że ludzie patrzą na mnie jak na kosmitkę. Powiem wprost – jak na wariata. Nie czuję się wtedy komfortowo.
        Macham , w takiej sytuacji, ręką. Widocznie nie są gotowi.

        Myślę, że jednak ”solą tej ziemi”, nadzwyczajną kastą są tacy ludzie jak Ty SłowiAnko i wszyscy tworzący ten blog, na czele z TAWem, oczywiście. Robi dobrą robotę.

        Nie TAW? 😉

      4. Katharos pisze: „Zdarza się, że ludzie patrzą na mnie jak na kosmitkę. Powiem wprost – jak na wariata. Nie czuję się wtedy komfortowo”.

        Moja droga Katharos, tym się nie przejmuj, ja od młodości jestem uznawana za dziwoląga, wariatkę albo – co gorsza – za nawiedzoną, ale to mi wisi, i tak robię i mówię to, co mi moje serce dyktuje, tylko ONO jest moim GURU i tak już pozostanie aż do skończenia świata lub mnie na tym świecie. 😀

        Trzymam za Ciebie kciuki i nie daj się podszeptom matrixa, bo to on jest ułudą, a Ty ze swoim pięknym wnętrzem jesteś SIŁĄ i MOCĄ tej przepięknej planety.

      5. Och, SłowiAnko, wzruszyłam się.
        Zawsze reagujesz na moje komentarze, niektóre z Twoich komentarzy są bardzo dowcipne. Masz fajny styl, który często wywołuje uśmiech na mojej twarzy i rozgania smutek.
        Dziękuję 🙂

      6. Katharos – pośrednio tak, jesteśmy psychopatami (jako ogół, nie jednostki), bo wybieramy psychopatów. Ktoś (niestety nie pamiętam kto) powiedział „Ci, którzy głosują na oszustów, złodziei i zdrajców nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami”. I miał rację, choć jest to wspólnictwo nieświadome.
        Petros – ludzie nie mają sami z siebie skłonności do dzielenia się i atomizacji. Tak są programowani przez media, szkołę, autorytety czy kościół od małego. Matriksowy system każdego kto zachowuje się, myśli czy robi coś choćby minimalnie inaczej niż przewiduje system określa zaraz jako szarlatana, heretyka, faszystę, antysemitę, oszołoma, wariata itp. A że większość ludzi nie należy do inteligentnych to powtarzają to bezmyślnie. Poza tym stosowana jest od tysięcy lat wobec ludzi technika divide et impera, czyli dziel i rządź skłócając ludzi ze sobą i ich atomizując, żeby walczyli ze sobą i nie wiedzieli, że wrogiem nie jest ten co myśli inaczej niż ja, ale tzw. elita. Jednak to się zmienia, żyjemy w czasach Apokalipsy czy jak to określa TAW Wielkiej Zmiany i gdy obalimy okupantów to też się zmieni. Nie wiem czy czytałeś I tom „Anastazji”. Jeśli nie to polecam. Tam jest wyjaśnione dlaczego jesteśmy tacy jacy jesteśmy i jak należy wychowywać dzieci, aby były w naszym pojęciu geniuszami. Większość ludzi jest głupia dlatego, że jest programowana na głupotę. Większość ludzi przez całe życie używa jedynie ok. 10-20% swojego mózgu i ma aktywne jedynie 10% DNA. Tyle bowiem do życia w matriksie wystarcza. Ci którzy mają bardziej aktywne DNA i mózg mają zdolności uznawane przez nas za paranormalne jak jasnowidzenie, zdolności uzdrawiania czy wizje. Od kołyski robi się wszystko, aby naszego rozwoju nie stymulować tylko go blokować. Nie jest więc niczym zaskakującym, że większość ludzi, określana jako masy jest jaka jest. To zadaniem osób takich jak my jest uświadamianie tego tym masom i po przejęciu w Polsce rządów przez Słowian dokonanie takich zmian, aby to odwrócić.

      7. ,, … Ludzie mają takie skłoności do bycia wirusem. Do anarchizowania się i dzielenia. Do atomizacji.”

        To nie prawda. Taki stan został wszczepiony.
        Atomizacja to zagłada ludzkości.
        Społeczeństwa przez tysiąclecia wykształtowały stadność, bezpieczeństwo, kulturę, tradycje, etniczną suwerenność.

        To, co nazywamy w społeczności naszą wadą jest tylko efektem naszej głupoty i zacofania, które zostały jako nisza mentalna wykorzystane przez kontrolerów jako przyzwolenie.

        Nie zabraniasz= przyzwalasz.

        Jeżeli człowiek będzie tu, na ziemi tworzył za każdym razem spolegliwie głupawą minę wobec władzy, którą wybrał, a sam nią równolegle nie będzie, zawsze stworzy z siebie niewolnika działań i myśli, na własne z resztą życzenie.

      8. W odniesieniu do Waszej dyskusji obecnie anarchia jest obowiązkiem w zasadzie, gdy opresja systemu się nasila. Atomizacja w większej perspektywie jest niedobra, ale obecnie to właśnie „urojony konsensus wspólnej oceny” jest problemem, bo jest zupełnie fałszywy. Indywidualność była i w dawnych czasach, tym bardziej, ludzie bardziej bazowali na empiryce niż wspólnej wiedzy jak dziś program nauczania. A jednak potrafili po uczciwej dyskusji przeprowadzić skutecznie wnioski na wiecu. Ale obecnie faktycznie społeczeństwa w skali zbiorowości to nędza intelektualna, moralna i ambicionalna, indywidualności też nie dały z siebie wystarczająco dużo by dawać duży przekaz w ramach systemu, nie ma od dłuższego czasu Giordano Bruno, Da Vinci czy nawet muzycznego geniuszu. Troche zasluzenie siegamy dna. Katharsos nie ma co czuc sie niekomfortowo za uznanie za dziwolonga/wariatkę, w obecnych czasach trzeba odbierać to za komplement. W około w społeczeństwie widzę kolejne przebudzenia, przerabianie ciężkich lekcji, stany depresyjne. Kolejne partie ciężej przechodzą ale mnóstwo ludzi wraca po jakimś czasie pogadać, słuchaj mówiłeś o tym czy o tamtym, śmiałem się, byłem głupi, teraz widzę że jest tak czy tak. Jest tak, że choć to często ciężkie trzeba innym wybaczyć nawet ich nieświadomość. Ostatecznie wszystko wraca do jedności, ale dopiero na prawdziwych fundamentach.

      9. Grzegorz, zgodzę się z Tobą, iż określenie kogoś mianem wariata to dziś komplement, jednak ci, którzy mnie w ten sposób ”tytułują”, werbalnie lub w myślach, nie wiedzą o tym.
        Nie wiedzą, że ja, w tym momencie, z jednej strony czuję się wyróżniona, a z drugiej nieco skonfundowana, ale ok, mniejsza o to.

        Mam uwagę – nie KatharSOS, a KathaROS.
        Katharos to Katarzyna, czyli moje imię.

      10. Pewnie nie tylko mnie Twoje imię KATHAROS kojarzy się z KATHARSIS, stąd być może to dodatkowe S. 😉

        Z wiki: Katharsis (gr. oczyszczenie) – uwolnienie od cierpienia, odreagowanie zablokowanego napięcia, stłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń.

        Pasuje?

      11. Ziarno, czy pasuje?
        Hmmmm……
        Yyyyyyyyy……..
        Nie bardzo.
        Dążenie do odreagowania – tak, jednak jestem tak zablokowana, z każdej możliwej strony, ciągle czuję strach, po mojej głowie nieustannie krążą myśli, o których wczoraj rozmawiałyśmy .
        Nie umiem pozbyć się ani strachu, ani negatywnych myśli.
        Jestem produktem systemu.

      12. Katharos, pytając czy pasuje miałam na myśli czy odpowiada Ci to jako stan, który chcesz osiągnąć. Powinnam była wyrazić się jaśniej. 😉

        Nie jesteś produktem systemu. 🙂
        Produkt systemu akceptuje system i cieszy się z reguły dobrym samopoczuciem, ponieważ nie dostrzega w nim zagrożenia dla swojej egzystencji.

        Ty się właśnie od tego systemu odcinasz. Dasz radę, ponieważ jesteś mądrą, wrażliwą, czującą i samodzielnie myślącą Istotą. ❤

        Co do natrętnych myśli – parę dni temu mówiliśmy na forum o Osho. Przeczytaj, co on mówi na temat powstrzymywania się od myślenia i generalnie o tym, jak kontrolować myśli – wpisz w wyszukiwarkę: „Czy można zatrzymać myśli” i na stronie „moja joga” znajdziesz ten tekst.

      13. Ok Ziarno, dzięki za troskę.
        Przeczytam, bardzo jestem ciekawa.
        Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że tu trafiłam 🙂
        A Tobie udaje się zatrzymać myśli?

      14. Wiem, że jest trudna, TAW.
        Pracuję z moim umysłem od ponad 10 lat, próbując dotrzeć do źródła i marnie mi to wychodzi.
        Źle napisałam – źródło znam, ale ta wiedza na nic się zdaje.
        Wypełzają z czeluści mojego umysłu zepchnięte, nieprzepracowane emocje i oplatają mnie swoją siecią.
        Bywają dni, kiedy czuję się tak bardzo samotna, że mam ochotę walić głową w ścianę.
        Boję się, że praca z umysłem doprowadzi mnie w końcu do szaleństwa. To mozliwe?

      15. Nie jestem nauczycielem duchowym. Mogę dzielić się tylko tym, co mnie samemu pomogło, a o czym powyżej już napisałem. Inni też podają tu dobre, sprawdzone techniki.

        Co jednak pomogło jednemu, nie musi pomóc drugiemu. Trzeba testować metody, eliminując te nieskuteczne. W sieci jest mnóstwo stron o rozwoju świadomości, o pracy z umysłem. Mnie pomaga codzienny kontakt z PrzyRODą, spacery po moim Świętym Gaju, przytulanie się do Drzew, długie medytacje pod Drzewami, bosęgowanie z kijkami… 👣

      16. Katarzyno nie powiedziałem, że ludzie z dolu to psychopaci. Jeśłi już to nawóz lub bateria dla tych z góry.
        Każdy ma coś na sumieniu.:)

        „To nie prawda. Taki stan został wszczepiony.
        Atomizacja to zagłada ludzkości.
        Społeczeństwa przez tysiąclecia wykształtowały stadność, bezpieczeństwo, kulturę, tradycje, etniczną suwerenność.”

        Wręcz przeciwnie. Homo sapiens to interesowna i egoistyczna istota ( altruizm to wyrafinowany egoizm). A reguły współżycia społecznego i cywilizacji zostały narzucone w celu optymalizacji przetrwania większych mas ludzi oraz ich dalszego rozwoju. Monogamia to narzucony wzorzec cywilizacji. Człowiek gdyby nie miał w naturze dążenia do chaosu, anarchii oraz atomizacji to nigdy by nie wywoływał wojen i rewolucji. A tak ciągle rywalizuje o zasoby i przestrzeń. Bo interesuje go nie dobro lduzkośći tylko swoje. Tak było w makroskali jak i mikroskali.

        Kto lub co według ciebie Krystyno to zaszczepił ? Wiedz o tym, że nie zbudowano jednej ziemskiej rodziny tylko podzielnoo się na tysiące kultur, szczepów, odłamów ras i cywilizacji. A potem zaczęto walczyć o zasoby.

        Jesteśmy świadkami ostatniej fazy eksperymentu Calhouna. Tylko, że na ludziach. Takich upadków w historii ludzkości było wiele.

      17. Nie, litości, nie jestem nawozem.
        Baterią też nie jestem.
        Stawiam opór już chyba wszędzie.
        Nic mi się nie podoba. I nikt.
        Wszędzie są pieniądze – pieniądze rządzą ludźmi.
        Najważniejsza zasada – miej wyjebane, a będzie ci dane, działa.
        Atomizacja? A co to jest? Widziałeś gdzieś te atomy? Bo ja nie.
        Widzę jedynie bezmózgą, bezkształtną masę bez ideologii, bez własnego zdania. Gdzie te atomy?

      18. Fajny komentarz. Atom jest pusty, zatem tak jakby go nie było. Materia jest duchowa. Mieć wyjebane, powiadasz? I tak i nie, ale rozumiem, o co Ci chodzi. Pozdrowionka.

      19. Katharos, mogę powiedzieć, że teraz stan bez myśli przychodzi mi łatwo. Ale nad tym trzeba pracować, to się nie dzieje od razu.
        Na początku, kiedy byłam w stanie zbliżonym do Twojego obecnego, dużo szperałam w internecie w poszukiwaniu jakichś rozwiązań, bo tego byłam akurat pewna, że coś muszę z tym zrobić. Trafiłam na częstotliwości solfeżowe, dużo ich słuchałam i zaczęłam zauważać, że się mocno wyciszam. Potem weszłam w medytacje i z każdym dniem było łatwiej. 🙂
        Teraz już właściwie nawet medytacje nie są mi już tak potrzebne.

      20. „Wiedz o tym, że nie zbudowano jednej ziemskiej rodziny tylko podzielnoo się na tysiące kultur, szczepów, odłamów ras i cywilizacji. A potem zaczęto walczyć o zasoby. ”

        No coz Panie Petros…niektorzy mowia o 4 STRAZNIKACH – Kaplanach GAI…mam na mysli Indian czyli ROD Zachodzacego Slonca, Amorysow i inne LUDY zwane „Aborygebni” obecnie, RODowitych mieszkancow Afryki i Slowian…

        Nie bylo zadnej rywalizacji…kazdy zyl wedlug Praw Matki na obszarach Jemu darowanych…
        …a potem „sie zaczlo”…
        A kiedy to „potem” ???

      21. „Musi istnieć hierarchia aby zapobiec powstaniu anarchii. Ludzie mają takie skłoności do bycia wirusem. Do anarchizowania się i dzielenia. Do atomizacji.

        Pytasz dlaczego maja nas za insekty ? Bo sobie na to pozwoliśmy swoją biernością, głupotą, naiwnością i prymitywizmem. Ci na górze nami gardzą traktując nas jak bydło, jak małpy w zoo. Bo tak masy się zachowują. Społeczeństwa mają takie władze na jakie zasługują. Ci na góze są lustrzanym odbiciem tych na dole.”

        Jak zlapia profesora lub lekarza i zamkna na plantacji kukurydzy to czy oni , ci zlapani na to przyzwalaja ???

        Czytal Pan jak zniszczono ludnosc RUJANA ? Ci, ktorzy mieli nikla szanse na przezycie zostali poddani „nowej religii”, nowym wladcom…
        Czi oni dali przyzwolenie czy ratowali DNA…aby DNA przetrwalo…
        panie Petros, bunt pana Duszy wynika zapewne ze szlachetnych pobudek, ale…czy tedy DROGA ?

      22. „Wszędzie są pieniądze – pieniądze rządzą ludźmi.”

        Ale ich kiedys nie bylo … a „kto” wprowadzil pieniadz ? I po co ?

        „zamienic czas i energie ZYCIA na pieniadze”

        Kto to wymyslil… ?

      23. Arkona, królewska para 🙂

        Lwy są wspaniałe – piękne, dumne, potężne, silne, niezależne, a jednak to jedyne kotowate żyjące w stadzie. Pomimo swojej niezależności i dumy.
        Te zwierzęta budzą mój zachwyt, podziw i szacunek.

        A te na zdjęciu od Ciebie……Czułość tego wielkiego lwa do swojej lwicy mnie rozbroiła 😉
        choć, żeby nie było tak słodki – samce lwów to lenie, he he

      24. Nie pisałem o tobie Katarzyno. Tylko o ogóle społeczeństwa. Skoro nie jesteś baterią to mam rozumieć, że nie płacisz podatków, nie konsumujesz i żyjesz sobie gdzieś w leśnej głuszy ? Każdy z nas nią jest. Podatki ciągle rosną, siła nabywcza naszej waluty spada. Ciągłe długi. Wszystkich nas to dotyka. Drenują nas jak chcą bo ludzie takie władze sobie wybrali i swoją biernością nadal utrzymują ten diabelski system. A wystarczyłoby aby większość pracujących nie rozliczyła PIT 36 na czas. I system się wali momentalnie. 😉

        Nie pisałem o atomach więc proszę o nie obniżaniu argumentacji. Pisałem o zjawisku społecznym.
        Atomizacja – rozpad więzi społecznych wynikający z nadmiernego indywidualizmu lub alienacji zbyt wielu członków społeczeństwa. Wzrost narcyzmu i egocentryzmu. Dbanie tylko i wyłącznie o własne interesy. Brak wspólnych celów i dbania o dobro wspólne, o przyrodę. Gigantyczne postępujące rozwarstwienie. Podział na wiele jednostek zwalczających się w walce ideologii. Wyścig szczurów, walka o praktycznie wszystko. Zanik empatii. Tym jest atomizacja.

        Pieniądze są od zarazia dziejów. To emanacja energii. To energia, która napędza ludzi do stawiania dalszych kroków. Tak samo jak seks i dążenie do władzy.

        SEKS, WŁADZA, PIENIĄDZE – trzy energie, które zasilają nasz system. Po co to negować ? Takie są zasady na tej planecie. Nie ja to ustalałem. To tak jakby negować fakt, że nasza krew jest czerwona a nie złota.

        Proszę cię nie bierz tak wszystkiego do siebie na poważnie. Nie musisz wszystkiego negować. Wykończysz się. Świat jest jaki jest i nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Zamiast romantycznych buntów lepiej skupić się na pracy u podstaw.

        Panie Weles ja się nie buntuję bo wyrosłem z tego na studiach. Wolę skupić się na rozwijaniu swoich potencjałów, pracy na rzecz wspólnot lokalnych i dbania o najbliższych. Nie chcę walczyć z wiatrakami. To bez sensu. Świata nie zbawię ale o własne podwórko będę dbał. 😉

      25. Petros pisze: „Świat jest, jaki jest, i nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Zamiast romantycznych buntów, lepiej skupić się na pracy u podstaw”.

        Masz całkowitą rację, Petros, naszą podstawową pracą u podstaw jest, po pierwsze, rodzina i moja gmina, dopiero jak w tych dwóch podstawach nastąpi uzdrowienie, harmonia i dobrobyt, wtedy mogę myśleć o reszcie i działać na miarę swoich możliwości.

        Zbyt duże globalne rozproszenie swojej energii nie daje wcale dobrych efektów.
        Sprzątanie bowiem najlepiej zacząć od swojego podwórka, gminy, by przejść do sprzątania całego kRAJu.

        *

        Kochana Katharos, stojąc na rozdrożu czterech dróg naprawiania swojego życia, i tak zawsze możesz wybrać tylko jedną drogę, by móc sprawdzić, czy to ta właściwa; jeśli nie, to wkraczasz na następne, by sprawdzić, która jest najlepsza dla Ciebie.

        Mogę Ci powiedzieć na moim osobistym przykładzie, że żadna droga na zewnątrz siebie nie jest tą właściwą.

        Właściwa jest tylko ta krótka ścieżynka do swojego SERCA, to tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje obawy i dręczące Cię pytania.

        W tym pomóc jest Ci w stanie tylko kontakt z NATURĄ, w leśnych, szumiących cichą muzyką ostępach, samej ze sobą.

        To wtedy otwiera się w nas prawda o sobie, swojej MOCY i możliwościach.

        A boska muzyka Natury kształtuje w nas kierunek, w którym mamy podążać, ONA nigdy nie zaprowadzi nas na manowce, natomiast rozświetli Światłem radości nasze przyszłe życie i nasz wewnętrzny świat.

        I uwierz mi, moja droga Katharos, że do tego pięknego nowego wewnętrznego świata, NIKT i NIC nie ma dostępu, żaden matrix, jesteś tylko Ty i Twoja radość istnienia w TU i TERAZ.

        Pięknego i szybkiego odnalezienia Siebie w Sobie życzę Ci, moja droga, z głębi serca.

      26. „SEKS, WŁADZA, PIENIĄDZE – trzy energie, które zasilają nasz system.”

        Zasilakja klasy w tej chwili jeszcze „domonujace”.
        No!……………………….
        Czy Wy widzicie, co „sie napisalo „??? „d o m o n ” „m o n u j a c e ” czyli monetujace…zwiazane z moneta…a moze z M O N ??? Znaczy z Ksiezycem ?

        Tak , te energie zasilaja system obecny . A w nim NIE MA : MILOSCI, BRATERSTWA, ZYCIA !
        Te wartosci sa oczywiscie, ale POZA SYSTEM%EM ( znow ten % jakos wskoczyl, co to znaczy ???)

      27. „Masz całkowitą rację, Petros, naszą podstawową pracą u podstaw jest, po pierwsze, rodzina i moja gmina, dopiero jak w tych dwóch podstawach nastąpi uzdrowienie, harmonia i dobrobyt, wtedy mogę myśleć o reszcie i działać na miarę swoich możliwości.”

        Jak najbardziej SlowiAnko. a jednak dzialamy na Blogu… i to daleko od Gminy … i RODzine nie kazdy ma… samotnosc, bol w Sercu…a jednak dzialamy, bo jak nie my, to KTO ???

      28. Miasto 101 wysp:

        „Wenecja Północy, światowa stolica sztuki, metropolia położona na 101 wyspach, złote miasto – można by bez końca wymieniać jego przydomki .” Piotrogrod …”zlote miasto”…zlotne miasto… ktos tam zleci, doleci…i NA POLNOCY…a i Pan Prezydent ma z nim zwiazek…tam chyba Matka mieszka ?

        Studenta nie znam… 😉

      29. „%, czyli lichwa. System opiera się na lichwie. ”

        Taj jasny LIST od Przestrzeni…czy raczej telegram i to PILNY 😉

        Dziekuje TAWIE za rozszyfrowanie 😉

      30. „Czułość tego wielkiego lwa do swojej lwicy mnie rozbroiła 😉
        choć, żeby nie było tak słodki – samce lwów to lenie, he he”

        Mysle ze Panowie Lwy maja ich dzialke pracy , a Panie Ich…kazdy w swoim zkresie i jest rownowaga, bo gatunek trwa…oczywiscie pewne kreatury czasami poluja na lwy i …niszcza srodowisko naturalne tych pieknych istot… niestety…

    3. Dokladnie tak jest. Zawsze wychodze na awanturnice i wariatke bo nie potakuje glowka i nie bije poklonow przed np urzednikiem. I bronie swoich dzieci jako jedyna. Inni pozwalaja by ich dziecko bylo maltretowane przez inne bo nie wypada sie wtracac i szkola sama da sobie rade. Ciii dziecko masz byc grzeczne i niesprawiac klopotow a kazdy kto upiera sie by go traktowano z godnoscia to świr. takie wychowanie jest preferowane. I tak to leci. Na szczescie zmienia sie to dla mnie oczywiscie zbyt powoli ale idzie w dobra strone

      1. ,, Homo sapiens to interesowna i egoistyczna istota ( altruizm to wyrafinowany egoizm)…”

        Jeżeli radość, którą czerpię z tego, że chcę i mogę w jakikolwiek sposób dać siebie(czyn, myśl, słowo)z pożytkiem, korzyścią dla kogoś lub dla czegoś, i ta radość ma znamiona mojego wewnętrznego egoizmu, to się zgodzę, że moje ego dając chce otrzymać.

        No weź spraw komuś zadowolenie, a sam z tego powodu zrób siad skrzyżny i zacznij ryczeć, mając na podorędziu rolkę ręcznika kuchennego do ocierania łez i cieknącego z rozpaczy nochala! Hm?

        Branie=oddawanie, oddawanie=branie.
        Ciągły przepływ=życie.

        Jeśli któreś z tych równań lub jedna z ich stron jest wibracją niską, negatywną, wtedy można mówić o egoizmie.

        Człowiek ani przez chwilę nie jest ,,pusty”.

        Nie da się pobierać energii z akumulatora w nieskończoność, bez uprzedniego doładowywania.
        Człowiek jest takim akumulatorem, z tą jednak różnicą w stosunku do urządzenia elektrycznego, że w jednym czasie, równolegle ubytek energii oddawanej wypełniany jest energią pobieraną.

        I odwrotnie. Np. dzielisz się z kimś pięknem przeżytych doznań, które wcześniej zgromadziłeś.

        Mówiąc słowo egoizm, ma się na myśli wadę.
        To błędne rozumienie rzeczy.
        Istnieje egoizm zdrowo pojęty jako dbałość o siebie jednostki, rodziny, plemienia, narodu.
        Egoizm zaczyna być wadą, gdy czerpany zysk powoduje krzywdę innych; wysys energii, wyzysk materialny, grabież i niszczenie przyrody.

        ,, Kto lub co według ciebie Krystyno to zaszczepił ? Wiedz o tym, że nie zbudowano jednej ziemskiej rodziny tylko podzielnoo się na tysiące kultur, szczepów, odłamów ras i cywilizacji. A potem zaczęto walczyć o zasoby. ”

        Kto lub co zaszczepił?
        O wiele łatwiej stosuje się destrukcyjny, obliczony na wyzysk egoizm, gdy jednostka jest zagubiona, rozbita wewnętrznie, pozbawiona wyższych celów, nastawiona na konsumpcjonizm.
        To samo tyczy rodziny, która rozbita na atomy zatraca więzi, poczucie wewnętrznego bezpieczeństwa, zrozumienia i siły przetrwania; nie tylko materialnego, ale duchowego.

        Kondycja rodziny przenosi się na kondycję narodu, który zainfekowany jakimiś posranymi ideologiami politycznymi dzieli się na wrogie sobie strony i skacze do gardeł ku uciesze tych, którzy realizują maksymę ,,dziel i rządź”.

        Jeżeli ludzie utopijnie marzą o ludzkości jako jednej rodzinie, jeżeli jakiekolwiek zrzeszenie, do którego przynależą nazywają rodziną, to ci ludzie na sto procent nie żyją w szczęśliwej rodzinie własnej.

        A szczęście Rodziny budują wszyscy jej członkowie. Na bardziej wiedzących leży większa odpowiedzialność, by scalać, jednoczyć, bo to po prostu lepiej wiedzą.

        Zamiast tak właśnie czynić, uciekają z rodziny, zrywają więzi, tworzą wyrwę w rodzinie.
        Energia pustki obnaży się coraz większą samotnością, bo żadna na zewnątrz pseudo rodzina nigdy nie będzie pełnią Rodziny Prawdziwej, tej z krwi i kości.

        W prawdziwej rodzinie istnieje dotyk, przytulenie, porozumiewawczy gest i spojrzenie, rozumienie się bez słów.
        W prawdziwej rodzinie można być tylko prawdziwym, autentycznym, w niej nie ma miejsca na sztuczną kreację i aktorzenie.
        Prawdziwa, nasza własna Rodzina to największy skarb, którego nie doceniamy, gdy świeci słońce, ale jakże jesteśmy bogaci nią, gdy pada deszcz i wieją wiatry.

        Wszyscy schronić się wtedy możemy we wzajemnie splecionych ramionach.

        Twórzmy nasze rodziny i żyjmy w nich tak, aby małe nasze dziecko mogło wypłakać się w naszych ramionach, a potem, gdy przyjdzie czas, nasze łzy(i trosk i szczęścia) mogły spływać po pomarszczonej latami twarzy, wtulonej w silną pierś mężczyzny lub kobiety – naszych dorosłych dzieci.

        Tak sobie teraz pomyślałam, że w zasadzie nigdy nie przestajemy być dziećmi, a jedynie jest taki fragment życia, w którym musimy udawać dorosłych.
        Ważne, umieć dorosnąć do dorosłości, jak dorasta się do każdej sztuki.

      2. „Prawdziwa, nasza własna (sic !!! ) Rodzina to największy skarb, którego nie doceniamy, gdy świeci słońce, ale jakże jesteśmy bogaci nią, gdy pada deszcz i wieją wiatry.”

        Tak jest,ale….

        Dla wielu z nas „ciemne” MOCE, czy tez „przeciw ludzkie Moce” bo oni tez maja Moc…pokrzyzowaly zyciorysy, pogmatwaly drogi, zlamaly to, co powinno sie stac…
        Zawsze jest rodzina Blizsza lub ta Dalsza, ale…
        Tak wielu z nas NIE MA tej „wlasnej” (sic !!! )… i to jest nieukojone niczym…co ?
        Smutek, to niewiele powiedziane. A wiecej powiedziec nie powiem z Przyjazni do Czytelnikow, bo by sie taki smutek, a moze nawet rozpacz, rozpostarl nad Blogiem, ze Zastepy Aniolow, nie wiem czy by zdolaly go ukoic…

        „Twórzmy nasze rodziny i żyjmy w nich tak, aby małe nasze dziecko mogło wypłakać się w naszych ramionach, a potem, gdy przyjdzie czas, nasze łzy(i trosk i szczęścia) mogły spływać po pomarszczonej latami twarzy, wtulonej w silną pierś mężczyzny lub kobiety – naszych dorosłych dzieci.”
        Krystyno z Lasu, a coz mozna powiedziec dla tych, ktorzy Dzieci nie maja…?
        Moze Szaman Tańcujący z Wiatrem cos o tym wie? Moze Sebastian Szaman cos o tym wie ???
        Ale Ich wiedza na ten temat jest TYLKO DLA NICH.

        A CI pozostali… A przeciez jakos zyja i nawet kochaja, daja, tworza, pomagaja, koja, utulaja, wyjasniaja, karmia w sensie doslownym i przenosnym, czasami jest to bliskie heroizmu…ZAWSZE BLISKIE BOSKOSCI.
        Tylko kto by sie chcial na TAKA Boskosc zamienic…?

        Zycze Wszystkim ❤ Badzcie Szczesliwi…a przynajmniej badzcie Spelnieni ❤

      3. „Katharos pisze:
        19 października 2018 o 22:17 ”
        Katharos, Dziekuje Tobie z Serca glebi za Twoja Empatie, prawdziwie Slowianska Empatie… czyli wspolodczuwanie…to TAKIE RZADKIE DZISIAJ !
        Dowod ???
        Jestes JEDYNA OSOBA, ktora napisala…ktora MIALA ODWAGE napisac…bo latwo pisac w radosci…ale JAK NAPISAC DO CZLOWIEKA W ROZPACZY ???
        A nasi przodkowie potrafili…czasami po prostu BYLI RAZEM I MILCZELI, kladac cieplo DLON NA RAMIENIU, przytulajac do serca…nisac jakis Dar…
        A dzisiaj ??? Zobacz Katharos, nawet napisac jednego SLOWA ludzie : SLOWIANIE , nie potrafia…
        Wiec jak My mamy Budowac Przyszlosc ???

        TAW pisal o zaniku EMPATII…
        ONA dzisiaj rzadsza i cenniejsza niz zloto !

        DZIEKUJE KATHAROS !
        Jestes Wielkim Czlowiekiem ❤

      4. Po przeczytaniu Twojego komentarza ogarnął mnie smutek. Taki przytłaczający.
        Mój koment był króciutki, ale widzę, że poruszył wrażliwe ”struny”.
        Nie sądziłam, że wywrze na Tobie takie wrażenie, no, ale popłynął prosto z hmmmm, mojego umysłu.

      5. „Mój koment był króciutki, ale widzę, że poruszył wrażliwe ”struny”.
        Twoj komentarz JEST JEDYNY… tutaj

        Jest jeszcze jeden z zyczeniami… Viking i Scyta, dziekuje dla Niego ❤

        Katharos, stalo sie wiele strasznego… byly Cuda… nie wszystko sie dalo…

        Wciaz Potrzeba CUDU…wielu CUDOW…nawet sobie nie wyobrazasz jak bardzo…

  4. Na witrażach widywałam często..oto patron POLSKI..
    czytałam witraże…rebusy…

    Kostka- doczytałam w biblii…ta którą przywiązują sobie na czoło
    aby wklepać do mózgu…modlitwy…

  5. Katolicy będą bronić KK „do ostatniej kropli krwi”.

    Dobrym przykładem jest nagranie tej vlogerki. Czuje się oczyszczona i obroniona tym , co Smarzowski w „Klerze” wyciągnął na powierzchnię.
    Hurra ;-), teraz katolicy mogą już mówić o patologiach w KK! Kościół wyjdzie z tego oczyszczony i wzmocniony! Jakie to wzruszające i piękne!

    Zahipnotyzowani katolicy potrzebują czarnosukienkowych – któż inny miałby im mówić, co jest dobre a co złe !!!
    Bez pasterza owieczki są jak dzieci zagubione we mgle, bez niego zginą, pewnie od razu wpadną w czeluście piekła!

    To smutne, do jakiego stopniu można zatracić SIEBIE SAMEGO …

  6. Biczowanie podwładnych poprawia krążenie! Tylko komu?
    Najlepszy niewolnik (znaczy: pracownik) to ten, który zna swoje miejsce w szeregu!
    Rzymska szkoła zarządzania – każdy powinien poznać jej tajniki!

    Czy starożytny Rzymianin w dobie korpoludków może nauczyć nas czegoś nowego? Okazuje się, że tak! Cudem odnaleziony poradnik sprzed 2000 lat, choć dotyczy tresowania niewolników, ma podejrzanie wiele wspólnego z rzeczywistością, którą znamy.

    WSN-Wytresuj Sobie Niewolnika…

    https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,6044,Wytresuj-swoich-niewolnikow

    1. To też z opisu tego poradnika:

      „Z niewolnika nie ma pracownika” – głosi porzekadło. Na pewno źle będzie pracował niewolnik przygnębiony, przemęczony i zaniedbany, więc szanuj niewolnika swego, bo inaczej wyjdziesz na tym jak Batiatus na Spartakusie. Poza tym chwal swoich niewolników wspaniałomyślnie, zwłaszcza tych ambitniejszych. A w karaniu bądź ostrożny i zachowaj umiar, bo metoda kija jeszcze nikomu na dobre nie wyszła, za to kilku okrutnym panom wyszła bokiem.”

      Wymowny tytuł, wymowna treść!

      Pamiętaj pracowniku! Byłeś i ciągle jesteś NIEWOLNIKIEM!
      Jak będziesz miał szczęście, to może trafisz na „dobrego” PANA, który zastosuje się do powyższych porad.

      A jak będziesz się starał, to może twój PAN nagrodzi cię jaką marchewką 😉

  7. Skoro poruszamy temat filmu Kler i pedofilii w kościele to ja opiszę w skrócie coś co mnie dziś zbulwersowało. Dotyczy nieco innej sprawy, ale też związanej z księżmi i kościołem. I niestety ze znanym publicystą, nieraz tu przywoływanym u TAWA, tj. Stanisławem Michalkiewiczem. Skompromitował się on po prostu strasznie. Zacytuję fragmenty felietonu Jacka Piekary z ostatniego numeru „Warszawskiej Gazety” „Sądy dwóch instancji przyznały milion zł odszkodowania młodej kobiecie, która jako 13-latka została porwana przez księdza i była przez niego przez kilka miesięcy (!)brutalnie dręczona i gwałcona. ” Ksiądz został skazany i wydalony ze stanu duchownego niedawno (dopiero po 10 latach od popełnienia tych strasznych czynów). Cóż ma z tym wspólnego Stanisław Michalkiewicz zapewne spytacie. Otóż niestety (z naciskiem na niestety) ma. Zaatakował on szyderczo i wulgarnie dziś 24-latkę, która jako 13-latka padła ofiarą tego księdza psychopaty. Michalkiewicz powiedział o niej tak: „dostać milion złotych za to że ktoś kiedyś wsadził rękę pod spódniczkę, no któżby nie chciał”. O ofiarach gwałtów zaś wypowiadał się tak: „panienka jedna z drugą może nie zarobić przez całe życie miliona złotych, a tutaj za jednego sztosa, żadne kurwy nie są tak wysoko wynagradzane”.
    Po prostu totalne szambo! I to mówi prawicowy publicysta?! Po prostu szok. I on wykłada na 2 uczelniach! Za to jak się zachował powinien wylecieć z obu na zbity pysk, podobnie jak z bycia felietonistą w Radiom Maryja i TV Trwam. Taki ktoś bowiem kompromituje zupełnie prawicę i środowiska katolickie. To mi wygląda jakby Michalkiewicz był albo idiotą, chamem i prostakiem albo zakamuflowanym syjonistycznym agentem. Idiotą z pewnością nie jest, więc stawiam na to drugie.
    Zgwałcona przez księdza kobieta wytoczyła Michalkiewiczowi proces o zniesławienie i ma absolutną rację. Niech Michalkiewicz dostanie ostro po kieszeni bo zasłużył.

    1. Pawełku kochany, szkoda nerwów i zdrowia.
      Dzisiejsze info, jakie odbieramy z mediów służy dwóm celom.
      Albo dostajesz rzetelną informację, którą potwierdzasz swoją wnikliwą analizą, albo dostajesz opozycyjny kłam, który z jednej strony ma ci zrobić sieczkę we łbie, a z drugiej masz nabić kliknięć na show dla kasy.

      Wszystkim zależy na jak najszerszym kręgu odbiorców.
      I temu, który mówi prawdę i temu, który chce tę prawdę zaorać a przy okazji znaleźć medialny poklask.

      Występy takich ludzi jak Michalkiewicz obliczone sa na pakiet popularności , tyle, że ta przemycana jest często między, jakże mądrymi stwierdzeniami.
      Michalkiewicz zdobył już taką popularność, że ekscesy, które wywołuje co pewien czas swoją wypowiedzią, zwiększają mu popularność(tzw. oburzeniową) i spokojnie z jej ,,oglądalności” zapłaci tam i ówdzie.

      Rzetelność info wymieszana ze skurwysyństwem jest obecnie nagminną techniką manipulacyjną.

      Kontrowersyjność wypowiedzi szczurów jest obliczona na nasze , Pawełku, oburzanie, przejmowanie się, a juści podnoszenie larum.

      Wypowiedzi celebrytów(tylko brytani osiagają cel dla ,,władzy”)
      wektorują człowieka na określone myślenie, zachowanie, a im bardziej ich gównem żyjesz, wsiąkasz, bezproduktywnie wkurzasz się, to już cię mają.

      Podkurwi ciebie, mnie szczurek Michalkiewicz udający patriotę, nazywając np. Zimmermansów owczarkami niemieckimi, a my to chwytamy…
      Pojęłam, że albo sprawiedliwość, prawo(o ile istnieje) dosięgnie takich ludzi, albo stan niegodziwości, który rozkręcają wokół siebie, wciągnie ich i zazwyczaj wciąga w ich własne wahadło.

      A że w mordę trzeba dać, gdy ktoś ci na twojej ziemi las wycina, to inna sprawa, tam słowa są zbędne. I urzędy też, bo dziś nie wiadomo którą stronę jak urządzą.

      Serdecznie pozdrawiam.

    2. Wolni Słowianie, też o tym słyszałem, ale już wcześniej słuchając różnych wypowiedzi Michalkiewicza, podchodziłem do niego nieufnie. On chyba nie rozumie Słowian i z tego co słyszałem nie wierzy w istnienie Wielkiej Lechii. Facet jest za bardzo katolicki a za te nikczemne słowa o tej dziewczynie i innych ofiarach przemocy seksualnej, to chyba powinien dostać plaskacza. Jeżeli za ostro napisałem to ostanie zdanie możesz TAW usunąć.

      1. Viking i Scyta pisze: >On chyba nie rozumie Słowian i z tego co słyszałem, nie wierzy w istnienie Wielkiej Lechii

        rozbawiłeś mnie 🙂 Vikingusiu kochany, wrzuć sobie w wyszukiwarkę frazę
        Cała ta Wielka Lechia to ubeckie rzygowiny
        i już wiesz, jak pan SM rozumie Słowian

        Przy okazji do wszystkich czytających tu:
        być może warto zajrzeć na jutjubowy kanał EterTV https://www.youtube.com/channel/UCYXMJvGTlkReUxn8C-9aW_Q
        np. DZIECI ILUMINATÓW RZĄDZĄ POLSKĄ

    3. Tak Michalkiewicz to też manipulant i szuja jak się okazuje. Jak powiedział o Lechii, że to są ubeckie rzygowiny to dla mnie się skończył. Tak naprawdę to koleś się nazywa Mordechaj Kundelmann. I wszystko się wtedy wyjaśnia. To syjonistyczny agent i tyle. Niby to wiem, ale jak ktoś tak pomiata zgwałconą kobietą, która w chwili gwałtu miała 13 lat to szlag mnie trafia i emocje górę biorą.

      1. Wg mnie Pan Michalkiewicz za bardzo zagolopował się w swoim „intelektualnym onanizowaniu”. Też słuchałem Pana Michalkiewicza ale z jego przemówień i spotkań nic nie wynikało oprócz „dobrego humoru” no i w powyższych przypadkach przegiął… nie dając tez nic do zaoferowania. No niestety brak dyplomacji jako bądź co bądź osoba publiczna działa na niekorzyść. Tak jak wystąpienie Korwina na debacie prezydenckiej… na pewno nie przysporzy mu wyborców.

      2. …no i „wyszedł kundel z worka” bez obrazy dla prawdziwych kundli; …tytułowanie go panem, to znaczna przesada(tu odsyłam do blogu jacek grap), gdzie Pan odnosi się do prawdziwych Lachów(Lechitów) a nie hybryd pozbawionych sumienia. Prędzej czy pózniej ich fałsz i zakłamanie wyłażą na wierzch. I tyle w temacie…Pozdrawiam

    4. ” O ofiarach gwałtów zaś wypowiadał się tak: „panienka jedna z drugą może nie zarobić przez całe życie miliona złotych, a tutaj za jednego sztosa, żadne kurwy nie są tak wysoko wynagradzane”.
      Ktos, kto zna PRAWO ENERGII i PRAWO POKOLEN by czegos takiego nie powiedzial, bo wie , ze DUSZA nie jest na sprzedaz…
      Ktos , kto tak mowi, uwaza, ze mozna kupic Czlowieka.

      1. ,, Najgorsze w babilońsko-watykańskiej hipnozie, rzuconej na nasz NaRÓD, jest to, że większości Słowianom komplenie zablokowano dostęp do pokładów naszego największego przyRODzonego waloru – empatii…”

        Bardzo sceptycznie, a nawet z niechęcią podchodzę do stwierdzeń typu; to nam zrobiono, tamto odebrano, tego nas nauczono, a inną rzecz wykasowano.

        Wszelkie ,,-ano”, ,,-ono” zawiera w sobie kontekst usprawiedliwienia.
        Szukania li tylko zewnętrznego winowajcy stanu rzeczy, podczas gdy sam zainteresowany chce uchodzić za czystego, tym samym widzieć przyczyny trudności, w jakich się znalazł, jedynie jako efekt czynników zewnętrznych, nie zależnych od niego samego.

        Empatia, wzajemny szacunek, szczerość, uśmiech, odruch pomocy i wzajemnej życzliwości – czy obcokrajowiec, ,,przechadzając się” po naszym kraju, wymieniłby te cechy jako nasze cechy narodowe?

        Czy podjęto próby oceny narodów w takim aspekcie?
        Tak. Przeprowadza się takie badania.
        Oto przykład.

        https://www.polskieradio.pl/5/240/Artykul/1687711,Ranking-najbardziej-empatycznych-panstw-Na-ktorym-miejscu-jest-Polska

        ,, Po raz pierwszy w historii naukowcy postanowili zbadać zdolność do empatii w kontekście międzykulturowym. Ankietę doktora Williama Chopika wypełniło 104 365 dorosłych osób z 63 krajów. W czasie badania, w którym udało się sklasyfikować narody pod względem empatii okazywanej innym, brano pod uwagę takie cechy jak: emocjonalność, kolektywizm, samoocenę, ugodowość, sumienność, poczucie własnej wartości, zachowania prospołeczne zorientowane na udzielanie pomocy potrzebującym.”

        „Wyniki analizy mogą być zaskakujące. Mieszkańcy Arabii Saudyjskiej okazali się bardziej empatyczni niż Amerykanie, a na samym końcu klasyfikacji uplasowało się aż 7 narodów z Europy Wschodniej. Najmniejszą zdolnością do wczuwania się w emocje innych wykazali się Litwini. Niewiele lepiej wypadli Polacy, którzy znaleźli się na czwartym miejscu od końca. Wśród niechlubnej czołówki państw, których obywatele w najmniejszym stopniu potrafią okazywać empatię znalazła się jeszcze Estonia, Wenezuela, Bułgaria, Słowacja i Finlandia.”

        Gdybyśmy tak prześledzili dzieje tych 63 krajów.
        Z pewnością miały w nich miejsce burzliwe wydarzenia, wojny, ucisk, okupacja, kryzysy, ideologiczne i religijne manipulacje itp.

        A może kraje, te najbardziej empatyczne umieją zachować się jak mądry człowiek, który widzi, że coś jest nie tak, zauważa swoje wady i zaczyna je przepracowywać, zamieniając na zalety?

        Myślę, że ludzi w krajach najmniej empatycznych, w tym w Polsce łączy jedna cecha: nieumiejętność przyznania się do swojej wady.

        Człowiek ślepo wierzący w swoją nieomylność i same wewnętrzne zalety z trudem będzie przyjmował krytykę, doszukiwał się będzie wad u innych, a gdy jego wady zostaną wytknięte, znajdzie dla siebie usprawiedliwienie w postaci wszystkich winnych. Tylko nie siebie.

        Empatia w naszym polskim narodzie – rzecz bardzo warta zastanowienia.
        Chowanie sprawy pod dywan i oburzanie się, że narzekam na mój Kraj akurat tu nic nie da.
        Czym innym jest złorzeczenie, a czym innym jest bycie otwartym na krytykę i chęć wyzbycia się wad.

      2. ” … Najmniejszą zdolnością do wczuwania się w emocje innych wykazali się Litwini. Niewiele lepiej wypadli Polacy,… ”

        Zastanawiam sie kto robił te badania i na czyje zlecenie. 🙂
        Dlaczego( niby) najwiekszą empatia emanuja ludzie (np. z Arabi ) którzy bija głowa w ziemie , swoje kobity trzymaja pod przescieradłami, bez prawie zadnych praw… Ciekaw jestem na którym miejscu zostali skwalifikowani pustynni ?

        Moim zdaniem, wazniejsza rzecza nie jest samo wczuwanie sie, ale co my z tym robimy.
        Czy usmiechanie sie, do kazdego na ulicy lub szafowanie miłymi słowami robi z człowieka empatę ( czytaj . dobrego) ?
        Czy jak sie zachowujemy w trudnych i skrajnych wypadkach ? Gdzie nasz komfort osobisty, bezpieczenstwo zostały juz dawno przekroczone?
        Patrzac na nasza historie, to raczej nie mamy sie czego wstydzic,
        tym bardziej bedac w takim połozeniu geopolitycznym.
        Poza tym, czeste cierpienie tworzy skorupkę ” znieczulenia”, ale
        to tylko pierwsze wrazenie… 😉

        🙂

      3. ,, Zastanawiam sie kto robił te badania i na czyje zlecenie. 🙂”

        Nie ma potrzeby sądzić, drogi Bio, że takowe badania(nie jedyne) są następnym paszkwilem rzuconym w stronę Polski(a więc i wobec ciebie, mnie), jak np. oszczerstwa, o jakich się dowiedzieliśmy przy okazji burzy wokół ustawy IPN.
        To nie ten format.
        Myślę, że bez względu na to, kto robi takie badania i na czyje zlecenie, warto przyjrzeć się rzeczywistości i z niej wyciągnąć potwierdzenie lub negację jakichkolwiek opinii.

        Ubrudzonej własnej twarzy nie widzimy. Trzeba spojrzeć w lustro, by dać temu wiarę lub nie i dopiero wówczas rozgraniczyć kłamstwo od faktu.

        ,, Czy usmiechanie sie, do kazdego na ulicy lub szafowanie miłymi słowami robi z człowieka empatę ( czytaj . dobrego) ?”

        Odwrotnie. Dobry, zharmonizowany wewnętrznie człowiek nie ma oporów z uśmiechaniem się do innych i obdarzaniem ich dobrym słowem.
        Tym, czym jesteśmy w środku emanujemy na zewnątrz.
        Ale jest też tak, że uśmiechem pomagamy sobie i innym.

        ,, Patrzac na nasza historie, to raczej nie mamy sie czego wstydzic,
        tym bardziej bedac w takim połozeniu geopolitycznym.”

        Nikt, kochany Bio, nie mówi o wstydzie lub jego braku.
        Nie jesteśmy na świecie jedynym narodem naznaczonym cierpieniem, które i współcześnie dotyka wiele ludów.

        Kwestią jest czy nieustannie gloryfikować cierpienia, czyniąc nasz naród wiecznie traumatycznym, czy pamiętać o złych dziejach przeszłych dla przestrogi, ale poświęcać się najbardziej budowaniu spokojnego dnia dzisiejszego i radości z życia, które każdemu dano raz.

        Dziękuję, Bio, że zechciałeś ze mną pogadać 🙂
        A może to początek szerszej dysputy, bo ,,kadzić” sobie wzajemnie każdy potrafi, lecz aby poruszać własne bolączki, to trzeba właśnie wyzbyć się skorupy, pancerza, który czyni ludzi nietykalnymi.

        Miłego!

      4. Ankieta
        To chyba ranking przeprowadzony na potrzeby „ludu miedzynarodowego”. A tak z przekory…. Ktore miejsce zajeloby panstwo Izr i „rozproszeni”? Przeciez ONI nie sa w stanie odczuwac szeroko rozumianej empatii, a i ta w stosunku do przedstawicieli wlasnego narodu rowniez u nich szwankuje.

        Ankieta zostala przygotowana dla respondentow indywidualnych. Wypelnilo ja ponad 100 tys ludzi z 63 krajow. Dlaczego wiec pojedyncze odpowiedzi kilkuset, czy nawet tysiaca ludzi zostaly przypisane calej zbiorowosci danego kraju?

        Nie sadze, aby z Polakami bylo az tak zle. A moze w ankiecie wzieli udzial polskojezyczni lewicowi studenci-aktywisci studiujacy na amerykanskich uniwersytetach?
        A tak na marginesie….. Ow psycholog powinien byl przeprowadzic ankiete wsrod polskich Slowian. Dopiero by sie zadziwil!

      5. ” Ubrudzonej własnej twarzy nie widzimy. Trzeba spojrzeć w lustro… ”

        Kazdy normalny, szanujacy sie człowiek zerka do swego
        ” lusterka”, aby upewnic sie , ze nie ma np. ” liscia na głowie”. ;- )

        Wiesz, łatwiej jest byc usmiechnietym cukiereczkiem jak mamy
        pod dostatkiem dóbr materialnych ( np. stany itd.) niz jak musimy zasuwac całymi dniami, aby nam starczyło do pierwszego. Tym bardziej, ze wiekszosc tych usmiechów jest sztuczna, tak jak i miłe słowa.
        W dodatku mając hieny w swoim srodowisku i wilki na zewnątrz, które czekają na nasz słabszy dzien.

        ” Dobry, zharmonizowany wewnętrznie człowiek nie ma oporów z uśmiechaniem się do innych i obdarzaniem ich dobrym słowem.
        Tym, czym jesteśmy w środku emanujemy na zewnątrz. ”

        Za to rozumny człowiek nie ma potrzeby kadzic jesli widzi, ze ktos zle robi. Prawda jest często bolesna. Wiekszosc nie chce Prawdy ( choc tak szumnie sie na nia powołuje), chcą słodyczy, które usypiją i tworzą złudne wyobrazenie o sobie i swiecie. W tym swiecie Prawda to wyzwanie i poswiecenie.
        Powołujac sie na historie Jezusa ( tu niewazne, czy prawdziwa )
        który dla wiekszosci jest autorytetem. On czesto wytykał fałsz, obłudę, lenistwo, chciwosc itd. Owszem, dla odrzuconych, chorych i gotowych ( na zmiane) był współczujacy, cierpliwy itp.
        Tu trzeba rozrózniac jakie narzedzie wezmie sie do reki, bo muru kwiatkiem nie rozwalisz, tylko młotem.
        Od tamtych czasów wiele sie nie zmieniło, „diabeł” ( i jego prawa) dalej zawiadują tym swiatem.

        ” Kwestią jest czy nieustannie gloryfikować cierpienia… ”

        Nasza historia to głównie cierpienie i walka. Chcac znac i pamietac o swojej histori musimy sie zagłebic w traumę. Co niekoniecznie musi oznaczac nią epatowanie, tylko pamietanie i wniosków wysuwanie.

        ” Dziękuję, Bio, że zechciałeś ze mną pogadać”

        Z zrównowazonymi i nie fanatykami z przyjemnoscią pogadam.
        i ja dziekuje za przepływ. 🙂

        ” To chyba ranking przeprowadzony na potrzeby „ludu miedzynarodowego”

        Jak wiekszosc ankiet 🙂

      6. Empatia powiadacie ?

        Na zapadzie napewno jest prawie niezauwazalna…
        A tutaj na Blogu ?
        Macie przykld troche wyzej w komentarzach… ile jej jest ?

  8. Rozplotkowali naród i tak żyją..i żyć uczą…

    Nigdy nie przebrnęłam przez tekst tego pana…nie potrafię…tuba..

    ..ani nie wysłuchałam …bo chaos…nie dam rady…a lubię czytać…

    Tutaj na Wsi nazywaliśmy takich…”korespondent pegeerowski”

    …dlaczego ludzie lubią szperać w cudzym życiu…?

    …puścił w obieg…fama krąży… wiruje w przestrzeni…dodał coś od siebie puszczając w obieg..i mamy mózgi zajęte…
    Kochani -przepraszam jeżeli kogoś urażę ale nie umiem czytać ani słuchać tego ..pana..
    Piękny-słoneczny dzień mamy ..Serdeczności

  9. Viking i Scyta i Ty Justynko, mnie już od bardzo dawna ręka świerzbi, by temu panu dać Plaskacza 😀
    nie wiem, czy on sobie zdaje sprawę, w co gra tym swoim chamstwem.

    Jak mu się coś tak bardzo u Nas nie podoba, to niech da nogę stąd, przecież obecnie wszystkie granice otwarte są na oścież.

    Vikingu, jest Nas już dwóch, Ty walniesz z jednej, a ja z drugiej strony. 😀 😀

      1. Tak jest i tego się trzymajmy, ktoś w końcu musi zacząć „bijatykę” 😀 bo jak długo można się powstrzymywać, gdy nam w twarz plują parchate brudasy.

    1. Jan Kochanowski we fraszce „Na zachowanie” tak powiedział o przyjaźni:

      ,”Co bez przyjaciół za żywot? Więzienie,
      W którym niesmaczne żadne dobre mienie.
      (…)
      Uchowaj Boże takiego żywota,
      Daj raczej miłość, a chociaż mniej złota!”

      Problem rozstrzygnięty-zapadł wyrok …wyciągnął se z wora…sensację…
      …dawniej w szkole uczyli…czytaj u żródła..
      ..nie słuchaj -nie czytaj komentarzy..
      ..komentarz sam sobie pomyśl-powiedz po zapoznaniu się z tematem…nie bądż pod wpływem!

      patrz..motto..u TAWA..

      Aniu-celowe zadymianie przestrzeni… celem wypowiedzi jest zasiać fluidy negatywne aby krążyły …ten dym …

      a MY przegonić te” fluidy śmierdzące”
      …taa…korespondent…! taka korespondencja jaki korespondent!

      1. Czy Wy trochę nie przesadzacie? Nie chcę tu odgrywać roli adwokata SM, ale żeby od razu bez dowodów wyzywać go od syjonistycznych agentów? Czytam aktualnie jego najnowszą książkę ‚Niemcy, Żydzi i folksdojcze’ – świetna lektura, cały patologiczny system III eRPe rozłożony na najdrobniejsze elementy. Wielu tzw. publicystów prawej strony popełnia faux pas od czasu do czasu, nikt nie jest nieomylny i idealny, a jednak – przynajmniej na ten moment – wrzucanie do jednego wora gościa, który wielokrotnie stawał w obronie polskiej racji stanu z jawnymi zdrajcami Narodu jest odrobinę niepoważne. Co nie oznacza, że koniec końców nie przyznam Wam racji.

      1. aj waj,mam tyle lat ile mam,kiedyś byłem mały i chodziłem na religię,do księdza z KK,wszyscy biegali to i ja biegałem,laurkę z 1 klasy mam^^,później przerwa i od 4 klasy chodziłem do prawosławnych,do 6 or niepełnej 7,nikt i nigdy z tych wszysto wiedzących nie podał mi definicji Boga,zestarzałem się i dalej jej nie znam,tzn. domniemuje że tzw. bóg był bytem z większym lvlem od ludzi(Egipt,Rzym),niech się wali,skoczyć mi może bo jestem synem swego Ojca

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s