Rząd przyznał ogromną dotację w wysokości 20,2 mln zł dla inwestycji banku JPMorgan w Polsce. To najwyższe wsparcie budżetowe w historii dla firmy z sektora usług finansowych. W zamian JPMorgan zobowiązał się, że zatrudni nad Wisłą 3 tys. osób i uruchomi placówkę w połowie 2018 r. Dotacja ta wydaje się być wyjątkowo kontrowersyjna, biorąc pod uwagę działania banku, jednego z najpotężniejszych na świecie, w ciągu ostatnich kilku lat. Także wobec Polski.

JPMorgan Chase & Co. już dawno przestał być tylko bankiem. To gigantyczny holding finansowy, jeden z największych na globie, który w 2017 r. osiągnął 99,624 mld dolarów przychodów, 35,9 mld dolarów zysku operacyjnego i 24,441 mld dolarów zysku netto.

Gigant ma jednak sporo na sumieniu. Przede wszystkim to bank, który walnie przyczynił się do wywołania wielkiego kryzysu ekonomicznego sprzed dekady. Po drugie, na koncie mają zachowania korupcyjne – bank zatrudniał synów i córki chińskich decydentów, bez żadnych kwalifikacji, by ci patrzyli na nich przychylniejszym okiem. Po trzecie, to bank, który w ciągu ostatnich lat kilka razy krytykował Polskę, a nawet mógł grać przeciwko nam na rynkach walut.

JPMorgan, a udział w kryzysie

Przypomnijmy, że wielki kryzys z 2007 r. zaczął się od załamania na amerykańskim rynku nieruchomości. Banki szalały i dawały kredyt każdemu chętnemu, także tym, którzy nie byli w stanie ich spłacać i od początku było wiadomo, że będą mieli z tym problem. W procederze tym uczestniczył właśnie m.in. JPMorgan, którego pracownicy świadomie i z przyzwoleniem przełożonych łamali wewnątrzbankowe procedury. Kredyty dostawały nawet osoby, które nie były w stanie dostarczyć niezbędnych dokumentów.

Te toksyczne kredyty sprzedawano potem w pakietach inwestorom na całym świecie, na papierze był więc zysk. Za pieniądze ze sprzedaży tych pakietów banki udzielały kolejnych kredytów. Są dowody na to, że JPMorgan działał świadomie, za co został ukarany w 2013 r. karą nałożoną przez amerykański Departament Sprawiedliwości w wysokości 13 mld dolarów. Kwota symboliczna biorąc pod uwagę zyski banku – w samym 2012 r. było to 21 mld dolarów. Bank do końca nie przyznawał się do winy, a mówił jedynie o „nieprawidłowościach”, do których miało dojść przy udzielaniu kredytów i sprzedaży ich pakietów. Wszystko po to, by uniknąć pozwów cywilnych od poszkodowanych inwestorów.

„Program Synowie i Córki”

Bank na swoim sumieniu ma więcej grzechów. W 2016 r. na JPMorgan nałożono karę w wysokości 264 milionów dolarów za korupcję. Przez siedem lat, od 2006 do 2013 r., JPMorgan zatrudniał setki stażystów i pełnoetatowych pracowników – córki i synów chińskich włodarzy. Wszystko po to, by – mówiąc wprost – im się podlizać. Niewykwalifikowane dzieci dostawały posady, a ojcowie przyznawali kontrakty. Na takiej „współpracy” bank zarobił 100 mld dolarów.

Andrew. J. Ceresney, dyrektor Wydziału Egzekwowania Przepisów Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, powiedział wprost, że bank był zaangażowany w „schemat systematycznego przekupstwa”. Co więcej, w JPMorgan byli tak pewni siebie, że stworzyli sobie arkusz do śledzenia przepływu pieniędzy od klientów, których dzieci zostały zatrudnione w banku.

Całość czytaj na:

https://www.fakt.pl/pieniadze/biznes/pis-przyznalo-20-mln-zl-dotacji-dla-banku-jpmorgan/j5g5p9e

218 myśli w temacie “PiS pieniędzmi biednych Polaków dotuje masoński bank JP Morgan!

  1. Takie pierdolenie o Szopenie.
    Skamlecie o manipulacjach o niewolnictwie a kto wam kur.. każe powierzać swoje życie w ręce innego człowieka? Kimkolwiek by nie był to robicie z siebie niewolników wybierając sobie zarządcę. I jeszcze debilnie innych do tego namawiacie. Żałośni ślepcy albo celowa manipulacja. Później skowyt i zróbmy coś.

    1. WIesiek to ten nowy przebudzony czlowiek, o ktorym piszesz, TAW :))) gotowy zmieniac, z pelna wiedza i wkurwiony, ale nie wiadomo na co.

    2. ale swoja droga drogi Wlesku to z tym swoim stresem padles na niepodatny grunt i w niewlasciwe miejsce.Czytam to juz kilka razy i musze powiedziec z usmiechem ,ze kazdy na tym blogu wie oraz nasze dzieci ,ze z owych wyborow nic nie wynika i zapewniam Ciebie ,ze zarzadcow nikt sobie z naszego grona nie wybiera. Swoja droga powinienes isc ze swoimi rewelacjami i stresami na msze w kosciele i wykrzyczec to przed oltarzem.Najlepiej jakby w Twojej parafi jakiego biskupa goscili na mszy.Bylby to juz jakis zryw i akt odwagi a tutaj powiem Ci Wlesiek ,ze kazdy juz jest lata swietlne w przod od objawien Twoich i zalow. Moze nastepnym razem rzekniesz cos bardziej optymistycznego .Slava!

  2. Wypowiem się w temacie ogólnym, nagonki na Polskę. Nie wiem ile to dziedzin naszego życia dotyka i może pasować prawie do wszystkiego.
    Postaram się tak to ująć jak umiem, by było zrozumiałe dla jak najszerszej grupy.

    Zacznę od pojedynczego osobnika.
    Każdy kto zaczyna się budzić, doświadcza czegoś w rodzaju spuszczenia na niego psów ze smyczy. Rodzina, znajomi etc zaczynają zachowywać się niezrozumiale. Próbują wskazać nam nasze dotychczasowe miejce.
    Zdają się mówić -chcesz się urwać, zrzucić kaganiec? jesteś egoistą bo nie myślisz o nas.
    A czy oni myślą o nas gdy pragniemy być wolni? Czy egoizmem nie jest zatrzymywanie kogoś w więzieniu, gdy samemu tam się siedzi?
    Obudź się i ty i wyjdź z niego.

    Otaczający ludzie napadają nas słownie, próbują wymusić powrót do starych zachowań. Ustawić nas na powrót w jednym z nimi rzędzie. Ubliżają gdy idziemy boso jakby to była jakaś zbrodnia przeciwko nim.

    Tak, to jest zbrodnia przeciwko ich myśleniu w ich pojmowaniu świata.
    -Ośmieliłeś się człowiecze zademonstrować publicznie odmienność? -Zostaniesz potępiony.

    A teraz dla troszkę bardziej zaawansowanych w budzeniu się.
    To jest normalne. Tak właśnie wygląda w pewnej fazie budzenie się.
    To co widzimy na zewnątrz jest tylko odbiciem naszego stanu umysłu.
    Do tej pory był skłócony ale jakby w ryzach. Teraz jakaś jego część zaczyna się budzić a reszta umysłu jest temu przeciwna, temu wywracaniu pozornego porządku. Powstają wątpliwości, ataki na tą budzącą się część.
    Taki człowiek jeszcze nie zdaje sobie sprawy czym jest świat który widzi a jest on symbolem tego co wewnątrz.
    Obudzić się w końcu musi a że bardzo tego chce, czasami nie zdając sobie do końca sprawy z tego czego tak naprawdę chce; więc skoro w końcu musi się obudzić to i musi takich ataków doświadczyć.

    Trochę szkoda, że mnie nikt tego wcześniej nie powiedział. Może było by mi łatwiej. Dla tych którzy aktualnie tego doświadczają mam wielkie zrozumienie i pamiętajcie, że nie jesteście sami. Jest Was wielu, coraz więcej. Byli wśród nas tacy co nie wiedzieli co się dzieje i skąd biorą się te ataki, nie mieli nawet jednej osoby z którą mogliby o tym porozmawiać.

    Ale teraz takich osób musi być miliony.
    Skąd mam tą pewność?
    Tak jak pojedyncza osoba w pierwszej fazie budzenia doświadcza ataków i ciśnienia świata próbującego wymusić cofnięcie się i wejście do więziennej celi, tak samo w skali narodu, taki kraj będzie doświadczał dokładnie tego samego procesu.

    Ludzie, bracia i siostry, to jest świetna nowina! Polska się budzi! Świat będzie nas teraz nienawidził i próbował pokazać nam, gdzie nasze miejsce, oczywiście według zepsutego światopoglądu, nieświadomego.
    Diabeł będzie szczerzył zęby, straszył widłami i h.j wie jeszcze czym a NIC NIE MOŻE ZROBIĆ.

    Boże dzięki Ci, mój ukochany kraj wreszcie się budzi, to wspaniała wiadomość.

    Teraz nas wyklinają, próbują manipulować, będą obgadywać, mówić o nas nieprawdę ale nic to. Cieszmy się z tego, bo „niedługo” zaczną nas po kryjomu doceniać a później mówić o tym otwarcie aż staniemy się światowym przykładem.
    To wszystko się w dobro obróci. To tylko teraz tak źle wygląda jak w każdym osobistym przypadku ale to tylko taki przejściowy etap.

    To odzwierciedlenie procesów umysłowych mających swoje odbicie w świecie zewnętrznym. Im egoistycznej części w umyśle będzie mniej i coraz mniej będzie hałasować, to odpowiednio hałaśliwa nagonka zewnętrzna zacznie maleć.

    W skali światowej i narodowej.
    Jak szybko ten naród zacznie się budzić i upora się z własnym egoizmem, tak szybko nastawienie do tego kraju się zmieni.
    Ani mniej ani więcej. Walka z tzw najeźdźcami, uzurpatorami, roszczeniowcami nic nam nie pomoże. Ani słowna ani żadna inna. Tylko wewnętrzny proces każdej pojedynczej osoby i razem jako narodu da odbicie w skali międzynarodowej.

    1. Wędrowcy…. pisze : ” Boże dzięki Ci, mój ukochany kraj wreszcie się budzi, to wspaniała wiadomość. ”

      Dziękuję ❤ ❤ Wędrowcu tak się już dzieje , tak się dla Nas stanie, bo tak jest w GWIAZDACH RASY CENTRALNEJ zapisane.

      Bądźmy jeszcze trochę cierpliwi, wszak CIERPLIWOŚĆ to cnota SERCA.

    2. BĄDŹMY SILNI I ODPORNI na złą ENERGIĘ CIEMNYCH !!!

      „Błogosławieni ci, którzy nie tworzą energii strachu a jeszcze bardziej ci, którzy nie boją się żadnych życiowych straszaków.”

      Gdy nadciąga strach trudno mu się oprzeć.
      Wiedzą to siły ciemności i produkują nam coraz to większe straszaki, aby zabić człowieka prawdziwą naturę.

      Nie trudno zauważyć, kto nam produkuje w życiu coraz to większe bomby strachu, nie trzeba tu być oświeconym ani specjalnie mądrym, to potrafi zidentyfikować każdy logicznie myślący człowiek.

      Musimy wiedzieć, że producenci STRACHU przeciwstawiają go przeciw PRAWDZIE i jest to dla nich bardzo ważne aby większość ludzi realizowała ich plan strachu.

      Toteż bez przerwy słyszymy, oglądamy i czytamy o coraz to nowszych kataklizmach, terroryzmach, wirusach, a wszystko to wyzwala w nas potężne dawki adrenaliny, ponieważ wieczny strach każe nam nieustannie walczyć o własne życie.

      I co z tego mamy? Ciągłe lęki i depresje, które powodują choroby i śmierć.

      Jak długo człowiek potrafi żyć w ciągłym napięciu, kiedy nasze nadnercza ze wszystkich sił wylewają w nasz krwioobieg adrenalinę?
      W ten właśnie sposób szybko się wypalamy i coraz częściej, bywa jeszcze grubo przed czterdziestką jesteśmy zmęczeni życiem, zaczynamy chorować a nawet młodzi ludzie nagle umierają.

      Może już zamiast bez przerwy krzyczeć do ludzi – UWAGA, nadchodzi nowy kataklizm , należy wyłączyć wszystkie
      ” masmendia ” a raczej włączyć racjonalne myślenie i popatrzeć nieco rozsądniej na całe życie!

      Nie żyjmy w ciągłym napięciu , bo każdego dnia z jednej strony nadciąga na nas tsunami ZŁYCH WIADOMOŚCI, a z drugiej straszenie przez watykańską BESTIĘ karą Bożą i nie wiadomo gdzie uciec, gdzie się skryć , to jest dopiero horror życia.

      Czy nie rozsądniej jest zachować kontrolę nad własnym strachem i nad informacją wiecznie produkującą go?

      Błogosławieni, ponieważ mają otwarte serca i każdego dnia mocno ufają ŹRÓDŁU, odłożyli już na bok maski strachu, nie żyją w ciągłym zwątpieniu, niepewności, poczuciu winy, który obecnie chcą wywołać w ludziach te straszydła nękające nas 24 godziny na dobę.

      Śmiem twierdzić, że te człowieczo podobne istoty ale tak naprawdę mało mające z prawdziwego człowieka, nie pracują dla ŹRÓDŁA, a za takich się podają.
      To oni każdego dnia wpędzają nas w poczucie winy, zabijają nasze ludzkie wartości, robią z nas przysłowiowe „zera” a są i tacy, którzy spuszczają nas „poniżej zera” , i wszystko po to aby nas zdołować, wpędzić w ciężką depresję, ubrać w potężne buciory strachu i wprowadzić w stan wiecznej beznadziei.

      Przemieńmy elementy strachu w miłość i zaufajmy ŹRÓDŁU,
      bo jak długo można żyć w swoim więzieniu?
      Strach to błędne koło i nie trudno zauważyć jego wszystkie absurdy i sprzeczności, które zamykają nasze serca, ciało i umysł w wiecznym więzieniu.

      Pamiętajmy, że strach głównie opiera się na niewiedzy i głupocie, toteż nie bójmy się życia i miejmy charakter znaleźć wszystkie źródła tego strachu.
      Nie bójmy się żadnej wiedzy, nie dajmy się obuć w jedne buty, spójrzmy na wszystkie informacje bez emocji, bez uczucia strachu, gniewu, bo inaczej nie osiągniemy wolności.

      Nie pozwólmy sobie narzucać cudzych „mądrości”, wiedzy a już tym bardziej jeśli ktoś nas na siłę do tego przymusza a jeszcze straszy konsekwencjami, jak to dzisiaj szantażuje się ludzi nawet Bogiem.

      Jeśli ktoś próbuje wywołać w NAS poczucie winy i obrzuca nas oszczerstwami, tworzy z naszego życia horror, oddalmy go jak najdalej od siebie, bo tak nie czynią dobrzy ludzie.

      Tworząc w życiu wieczny horror, siejąc strach i depresję ci ludzie zabijają życie na całej naszej planecie.
      I nie dajmy się zwieść ich naukom, które przede wszystkim straszą i terroryzują innych ludzi i zaniżają ich prawdziwe wartości.

      Obudźmy się i przejmijmy swój ster życia we własne ręce, każdy z nas posiada w swoim sercu swój święty obszar, każdy ma swój zegar, każdy ma swoją podróż i własną drogę , i głowa do góry , wystarczy ufać ŹRÓDŁU i czuć całym sercem, że nas kocha i nigdy nie opuści w potrzebie.

      Nie dajmy sobie zniszczyć naszych SERC.
      Na wszystko, co przychodzi do nas z ZEWNĄTRZ, patrzmy oczami serca i nie wierzmy niczemu i nikomu kto chce abyśmy się poddali strachowi.

      Nie bójmy się, mamy w sobie MOC ŹRÓDŁA, bo jesteśmy Jego ISKRAMI ŚWIATŁA.

      SłowiAnka

    3. Stosuj zasadę psy szczekają karawana idzie dalej. Robić swoje i odrzucać krytykę i ignorować wyzwiska albo wręcz się z nich śmiać. Najlepiej izolować się od takich osób jak się da. Gdy nie dajesz się kontrolować i nie dbasz o to co o tobie myślą inni i robisz to co czujesz i czego pragniesz to dopiero wtedy jesteś naprawdę wolny. A ci atakują mają mentalność niewolnika i trzeba to wiedzieć i nie frustrować się.

      1. Ten, kto atakuje, kieruje się umysłem, który zawęża szersze postrzeganie, gdyż umysł jest instytucją podrzędną i bardzo ograniczoną poznawczo. Kiedyś ludzie to zrozumieją.

        Percepcja z poziomu serca nie jest już ograniczana koniecznością osądów i ataków. Dokopać się do percepcji z poziomu serca nie jest jednak tak łatwo, gdyż na sercu są pomontowane przeróżne technologie.

      2. Atakować atakującego można i to już nie jest oznaką programu zniewolenia?
        Izolowanie się też jest formą ataku.
        Lata świetlne do przodu piszecie a gdzieś tu w komentarzach widziałem promowanie kogoś na premiera.
        Śmierdzi od was obłudą jak od faryzeuszy i tak samo jak w kościele boicie się prawdy.

      3. Wielka Zmiana jest procesem ewolucyjnym.

        Zanim wejdziemy do Raju, czeka nas bardzo długi „okres przejściowy” pomiędzy epoką ciemności (zabory, powstania, wojny, okupacja żydowska Polski 1944-2018) a epoką Wolnego Człowieka.

        Na razie nie znam nikogo, kto potrafiłby przeprowadzić Naród, omijając okres przejściowy. Jeśli Ty to potrafisz lub jeśli znasz takiego mocarza, to hu-hu…, będzie się działo… 😀

        Wiesiek, Dobry Człowieku, nikt Cię tu nie atakuje. Bardzo mile Cię tu witamy i do prezentowania odmiennego stanowiska zapraszamy 🙂

      4. TAW pisze : ” Dokopać się do percepcji z poziomu serca nie jest jednak tak łatwo, gdyż na sercu są pomontowane przeróżne technologie. ”

        TAW to prawda, że nie jest łatwo, ale jest taka możliwość i TO DLA KAŻDEGO, jednak zawsze jest tak, żeby coś otrzymać, wpierw trzeba z siebie coś dać i pomęczyć się trochę, nic nie przychodzi za darmo, czyż nie tak.

        Ja twierdzę, że warto się trochę pomęczyć w swoim duchowym wewnętrznym życiu, by doznać ŹRÓDLANEJ WOLNOŚCI SERCA.

      5. Pełna zgoda. Do Raju nie wchodzi się za darmo. Jest to naprawdę cholernie ciężka praca nad oczyszczaniem swego pola z nieewolucyjnego śmiecia (programy matrixa).

        Kolejnym problemem do przekroczenia jest historyczny FAKT podpięcia naszych umysłów pod Umysł Zbiorowy Populacji. My na co dzień gadamy językiem umysłu zbiorowego, nie swoim własnym. Jako społeczność, jako zbiorowość po prostu nieświadomie odtwarzamy programy matrixa. Jak pięknie to ujął komentator Wędrowcy-po-Snach: „Rzucamy się sobie do gardeł w obronie programów matrixa zaakceptowanych jako części siebie”.

  3. Obowiazki i zycie rodzinne wciagnely mnie troche, korzystam wiec z chwili wolnej, zeby do Was zajrzec, a tu znowu sie dzieje 🙂

    TAWie, pytasz jak Polacy za morzem sie maja? z mojego punktu widzenia zupelnie tak samo jak w kraju: troche radykalnego nacjonalizmu, duzo lekow i sporo glupich zachowan, mimo to wyczuwana jest ogolna zmiana w nastrojach, i najlepsze teraz…… coraz wiecej sie usmiechamy. Jestesmy dla siebie coraz bardziej mili. Wszystkie narody w tej chwili sie radykalizuja, jednak tylko do nas Polakow sa najwieksze pretensje. Nic to, podoba mi sie to, co „Wedrowcy po snach” pisze, bo czuje podobnie. Tak to z tym budzeniem bywa.

    I nic tego juz nie zatrzyma, co wielokrotnie powtarzales, Drogi TAWie.

    Aktualnie Wielka nagonka na Rosje i Putina jest napedzana z mordercza sila i wielu w to wchodzi.
    Jednak Duch Lechii Zmartwychwstal i Jest Dla Wszystkich dostepny, dla kazdego, kto zechce go przyjac. Bez podzialow na granice.

    Slawa

    1. Dzięki za Raport z Pierwszej Ręki, Bracie 🙂

      Rasa Okupacyjna dostaje już takiego popłochu, że zaczyna zachowywać się nieobliczalnie. Co ich tak świruje? FAKT, że FIZYCZNIE NIE SĄ JUŻ W STANIE WYWOŁAĆ ŻADNEJ NOWEJ WOJNY MILITARNEJ na naszej przepięknej planecie (trwała zmiana algorytmów przestrzeni, jej przekodowanie). Wojny podjazdowe, informacyjne i ekonomiczne oczywiście nadal jeszcze trwają. A nagonka na Rosję jest tylko medialnym spektaklem, gdyż Hybrydowa Rasa doskonale wie, że militarnie Rosji nie pokona (jeszcze się taki nie urodził, kto by Rosję pokonał – takie kraje jak Rosja czy Chiny są po prostu nie do zdobycia), Rosja posiada bowiem taką kosmiczną technologię, o jakiej gadom się nawet nie śniło.

      To dobry znak, że Polacy zaczynają się wreszcie uśmiechać 🙂 Bo w Polsce uśmiech nadal jest jeszcze bardzo podejrzany i nigdy nie wiadomo, co wesołek naprawdę na nas knuje… 😀 😛

      To dobry znak, że Polacy zaczynają się wreszcie uśmiechać, gdyż EMOCJONALNY DYSTANS do Wrzenia Świata jest Polakom w tej chwili bardzo potrzebny. Jako Naród za bardzo się emocjonalnie eksploatujemy i wdajemy w niepotrzebne pyskówki z Rasą Okupacyjną. Moc i tak należy w Tej Dziejowej Chwili do Słowian, więc nasi obszczekiwacze i obsikiwacze w końcu zostaną zmuszeni do rezygnacji z nagonki. Po prostu finalnie nie dadzą rady nas ugryźć.

      Ja się nie napinam, gdyż mam wiedzę, że nie dadzą nam rady. Szkoda, że większość Narodu jeszcze o tym nie wie i niepotrzebnie wytraca swoją przyRODzoną Moc.

      Psy szczekają, karawana idzie dalej 🙂

    1. Kochana SłowiAneczko,
      Podałaś jeszcze jeden przykład , człowieka dr. rer. nat. Hartmuta Müllera – mającego wiedzę, który stworzył dzieło wspaniałe dla natury i dobra ludzi, a który w epoce ciemności, dla utrzymania niewoli i zła jest niszczony.
      Żywię nadzieję, że nasza Ziemia i jej Duch wytępi tych co niosą nędzę, podstęp, kradzież i kłamstwo.
      Pozdrawiam serdecznie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s