*
„Nie spodziewajmy się, że osiemnaście wieków zjadania człowieka cierpiącego na krzyżu nie zostawi śladów w DNA ludzkości”.
∼Krzysztof Pieczyński
*
„Jeśli państwo nie może chronić słabych, to znaczy, że państwo jest do dupy”.
∼Mariusz Szczygieł
*
„Zanim zaczniesz zmieniać świat, przejdź się trzy razy po własnym mieszkaniu”.
∼przysłowie chińskie
*
„Oczyść swój umysł, a reszta twojego życia sama się ułoży”.
∼Lao Tzu
*
„Świat można zmienić tylko od wewnątrz”.
∼Eckhart Tolle
*
„Nie można osiągnąć pokoju w świecie zewnętrznym, jeśli nie osiągnęło się spokoju w stosunku do samego siebie”.
∼Dalajlama
*
„Nie walcz z ciemnością, włącz światło”.
∼Osho
*
„Słuchaj każdego, czytaj wszystko, nie wierz niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami” (Listen to everyone, read everything, believe nothing until you, yourself, can prove it with your own research).
∼Milton William „Bill” Cooper
*
„Poznaj samego siebie, a poznasz cały świat i wszystkich jego bogów”.
∼napis na świątyni Apollona w Delfach
*
„Przyjaźń jest subtelną rozkoszą szlachetnych dusz”.
∼Safona
*
„Kto raz znalazł sam siebie, nie może już nic stracić na tym świecie. A kto raz zrozumiał człowieka w sobie, zrozumie wszystkich ludzi”.
∼Stefan Zweig
*
„Nasze własne centrum jest połączone z centrum wszelkiego życia. To oznacza, że indywidualne, osobiste i prywatne odgraniczone „szczęście” w tej wielkiej kosmicznej grze jest zupełnie bez znaczenia. Dopiero wtedy, kiedy pojmiemy, że JESTEŚMY częścią pewnej zbiorowej całości, częścią naszego społecznego środowiska, częścią gatunku ludzkiego i CZĘŚCIĄ BIOSFERY PLANETY ZIEMIA, dopiero wtedy odnajdziemy coś takiego jak zadowolenie, szczęście i spełnienie”.
∼Werner Johannes Neuner
*
„Będą cię winić za to, że milczysz. Będą cię winić, kiedy mówisz za dużo, za mało lub umiarkowanie. Cokolwiek zrobisz, będą cię winić. Ani pochwała, ani obwinianie nie porusza mędrca”.
∼Budda
*
„Martw się, co inni ludzie o tobie myślą, a zawsze będziesz ich więźniem”.
∼Lao Tzu
*
„Ludzie o wiele łatwiej wierzą w kłamstwo, które słyszeli już setki razy, niż w prawdę, która jest dla nich całkiem nowa”.
∼Alfred Polgar
*
„To, czemu zaprzeczamy w naszym wnętrzu, powróci do nas pod postacią zrządzeń losu”.
∼Carl Gustav Jung
*
„Odnośnie materii, wszyscy byliśmy w błędzie. To, co nazywamy materią, jest energią, której wibracja została spowolniona do poziomu odbieranego przez zmysły. To nie jest materia”.
∼Albert Einstein
*
„Ciemność zapada wtedy, kiedy odchodzimy od swojego Serca”.
∼Marek Taran
*
„Żadne drzewo nie sięgnie nieba, jeżeli jego korzenie nie sięgną piekła”.
∼Carl Gustav Jung
*
„Poznaj sam siebie, jak jesteś niedouczony a pyszny”.
∼Arystofanes, Chmury
*
„Ci, którzy torpedują kosmiczny proces kreacji, zostaną wymieceni ze świadomości gatunku ludzkiego”.
∼José Argüelles, Faktor Majów
*
„Każdy, kto podporządkowuje się niesprawiedliwemu prawu, ponosi odpowiedzialność za to wszystko, co jest tego konsekwencją. Toteż, jeżeli prawo i sprawiedliwość są w konflikcie, musimy wybrać sprawiedliwość i nieposłuszeństwo wobec prawa”.
∼Mahatma Gandhi
*
„Nowa naukowa prawda nie triumfuje poprzez przekonywanie jej oponentów i sprawianie, by zobaczyli światło, ale bardziej ponieważ jej oponenci w końcu umierają, a wyrasta nowe pokolenie, które jest z nią zapoznane”.
∼Max Planck – ojciec fizyki kwantowej
*
„Upadł, upadł Wielki Babilon, co winem zapalczywości nierządu swego napoił wszystkie narody”.
∼Ap 18, 2-3
Właściwie powinienem rozpocząć „Polko od (nie „z”) PÓL ELIZejskich, a zakończyć „wielu, wielu innych Odwiedzających TAWernę, gdzie można upoić się wolnością myśli, wiary i słowa”.
Przepraszam, że tak w częściach, ale przyszła mi do głowy hiperbola pieśni rycerstwa polskiego spod Grunwaldu:
„W Bogu-ROD(z)ica DRZEWICA,
Blogiem slawena Lechija,
Ziszczy nam, Spuści nam…!”
Błogosławię Pana, Panie Jacku 🙂 ❤
Nie wiem dlaczego nie mogłem tej swojej wypowiedzi opublikować w „Wielkiej Lechii i naRODowe interesy Polski…”. Po kliknięciu na „opublikuj komentarz” wyświetlają mi się tylko trzy pierwsze linijki tekstu. Reszta staje się niedostępną…
Obejrzałem film „Atlas chmur” w częściach z braku czasu (ja muszę obejrzeć go jeszcze przynajmniej ze dwa razy – nie dlatego, że miałem wcześniej coś do czynienia z milicją i trzeba mi czytać dwa razy wolniej 😉 ). Zaniemówiłem – tak doskonały i zarazem nie (?!). Oczywiście jakem Ja-cuś (z Jaczemirów!), muszę coś wymodzić. Po seansie zadałem sobie pytanie: jak autorzy (kniążki i filmu) postrzegają swoją egzystencję, byt, istnienie, wszechrzecz (której są całością, a nie częścią!), samointerpretację i otwarto(pan-)drogę dziejstwa? Czas tu nie istnieje. Czuwa nade mną (każdym z nas) źródło, które emituje podobny do mojego los (a właściwie chodzi przede wszystkim o podobną kolejność opcji, czyli rozdroży, czyli następujących po sobie zdarzeń zależnych od nas samych). Nie jest to źródło samotne, bowiem takowych jest nieskończenie wiele, tak jak i wysyłanych z siebie promieni ku „bliźniaczym sobie, podobnym” istnieniom. Dlatego tak bardzo różnimy się między sobą jako ludzie. Te źródła przypominają istnienie ciepłoaurodajnych gwiazd i antypodowych czarnych dziur (ciemna strona mocy, rzekłbym). Źródło biorąc pod uwagę wszechświat i nieistnienie czasu zasila jakąś ilość „ciał” jednocześnie bez względu na czas. Robi to w jednej chwili zarówno co do tego osobnika ze starożytności, tego z XIX w., tego w teraźniejszości, jak i tego w przyszłości, których łączy następstwo zdarzeń podobnych sytuacji i ich wyborów. Hipnoza nie pokazywałaby więc przebytych wcieleń, a równolegle trwające!? Głównym przesłaniem autorów jest chyba pokazanie drogi, którą możesz przedsięwziąć, ale jest ona tu nieskończoną, czyli pokazuje, że wypracowane przez środowisko wartości uczuciowe będące w człowieku są ponad nim, ponad czasem, ponad naszą możliwością ich oszacowania. Tu, ni z gruszki, ni z pietruszki, pomyślałem o kalejdoskopowych awatarach, które tu wszyscy posiadają. Każdy jest innym, ale każdy stanowi niejako tawernakulum dla TAWa! I to jest tu bezcennym! Pozdrawiam Wszystkich, ja, taki chyba „pseudofilozof”.tawernakulum dla TAWa! I to jest tu bezcennym! Pozdrawiam Wszystkich, ja, taki chyba „pseudofilozof”.
Sprawdziłem, u mnie komentarze pod prof. Kozłowskim wchodzą. Widocznie blokują tylko tych najbardziej niewygodnych dla Systemu 😉 😀
*
TAWerniane TAWernakulum – dobre!… 😀
Cosik jeszcze końcówka się zdublowała… 😦
Błogi TAWie, a propos
„Błogosławię Pana, Panie Jacku…”
Po pierwsze – rozumiem, że wkradła się tu literówka – winno być „bLogosławię”;
Po drugie – przypomina mi się scenka ze skeczu w Kabarecie Starszych Panów z udziałem śp. Wiesława Michnikowskiego i Wiesława Gołasa. Miejsce akcji – więzienie, za kratkami Pan Michnikowski, strażnikiem – Pan Gołas. W pewnym momencie więzień prosi błagalnie klawisza: Wiesiu, proszę cię, wypuść mnie!? Tenże spogląda na ofiarę z miną małpy (Jemu tylko danym mistrzowstwem) i odpowiada: Jaki Wiesiu, no, jaki Wiesiu!? Więc ja się pytam: Jaki Panie, no, jaki Panie!? 🙂
Hmm, komentarz z godz. 13.00 zniknął mi z ekranu, więc napisałem go jeszcze raz. Oba się teraz wyświetliły oczekując na moderację, Przepraszam, ale coś się dzieje dziwnego…
Też mam ten podwójny, więc zatwierdziłem tylko jeden z nich.
Nowa książka Pana Bieszka:
Starożytne Królestwo Lehii, kolejne dowody – https://www.youtube.com/watch?v=gETDzVoVZtk