Nieco z innej beczki, takiej socjologiczno-cywilizacyjnej (od małego mam naturę obserwatora, co też ten o ów pod moim adresem stwierdził 🙂). Regularnie przeglądam materiały na YT, w tym te dotyczące sytuacji w Polsce, Wyszehradzie, opinie polityków i wreszcie komentujących. Uderzająca jest jedna rzecz.
Ludzie z Zachodu i Ameryki przepraszają za Polish Jokes i deklarują ich zaprzestanie. Oni są JUŻ wpatrzeni w Polskę jak w zbawiciela Europy. Już teraz, choć rewolucja duchowo-społeczna stawia u nas dopiero fundamenty, husaria zmian dopiero siodła konie. Cała wielowiekowa propaganda oszczerstw i pomniejszania rangi, dokonań, znaczenia i mądrości Lechitów właśnie ponosi dynamiczną klęskę. To zapewne amerykańscy chazarowie zainicjowali Polish Jokes, by dyskredytować mądrość życiową Polaków i „trzymać na wodzy” ich mniemanie o sobie. Młodzi ludzie z USA, Kanady, Brytanii, Niemiec, Danii już tych żartów i ściemy nie kupują. Piszą: „opowiadaliśmy Polish Jokes”, a wychodzi, że Polacy są najmądrzejszym narodem Europy”. MASOWO życzą nam wytrwania, zwycięstwa, licząc, że zmienimy Europę, zatrzymamy szaleńców jej urzędów, najeźdźców, i że uratujemy wszystkich Europejczyków.
Tak piszą już dziś, oceniając dumną, twardą, konsekwentną postawę Polski rządów PiS. Oglądają szarżę Sobieskiego, której nie dawały im podręczniki szkolne i dziękują, uświadamiają sobie znaczenie Polski dla kontynentu.
Możemy sobie zatem wyobrazić, co będą myśleć, czuć, pisać, gdy Polska zajaśnieje rzeczywistym światłem wolności i inspiracji za kilka lat…
Lecz cała ta potężnie inwestowana machina antypolskiej treści przestaje być skuteczna już dziś. 😉
Druga rzecz. Piszemy tu o różnych źródłach przekazu odnośnie przeszłości, transformacji, przyszłości. Przeczytałem ich mnóstwo przez lata: „Rozmowy z Bogiem”, „Rozmowy ze śmiercią”, różnych van Helsingów, von Dänikenów, przekazy Plejadian i tak dalej. W tych książkach szeroko pisano o znaczeniu najdawniejszych ras i cywilizacji dla kultury i ducha świata oraz o znaczeniu ras i cywilizacji dla obecnych przemian. NIGDZIE nie trafiłem na wzmianki o Lechitach czy Słowianach. Tyle przekazów, zero słów. Jakby Słowianie byli tylko mglistym oparem błąkającym się po planecie. Cóż, wychodziłoby na to, że byłyby te publikacje w dużej liczbie tym New Age: jakoby oświeceniem, ale obliczonym na zmanipulowanie najważniejszego wkładu w rozwój i przemiany Ziemi… Czołem Wielkiej Lechii ✋🏻🙂
autor: Czcibor