Cudowna mieszanka: cytryna + soda oczyszczona – 10 000 razy lepszy skutek niż chemoterapia! Dlaczego nie wiedzieliśmy o tym?

Bo istnieją organizacje, których interesem nie jest to, byśmy wiedzieli o cudownych właściwościach cytryny. Dlatego od tej chwili możesz pomóc komuś, kto tego potrzebuje, dzieląc się tym artykułem.

Czy wiesz, ilu ludzi umiera, podczas gdy trzyma się to w tajemnicy, żeby nie zagrozić interesom wielkich korporacji?

Już wykazano, że cytryna ma silne właściwości antynowotworowe. Ponadto ma wiele innych korzystnych właściwości. Jest bardzo skuteczna w przypadku torbieli i guzów.

Ten owoc może wyleczyć z raka. Został sprawdzony na wszystkich rodzajach raka, a jeśli dodasz sodę oczyszczoną będzie jeszcze lepiej, bo znormalizuje pH organizmu.

Cytryna jest bardzo skutecznym środkiem antybakteryjnym o bardzo szerokim spektrum działania przeciwko infekcjom bakteryjnym i grzybiczym. Cytryna jest skuteczna przeciwko pasożytom wewnętrznym i robakom, reguluje ciśnienie krwi i jest silnym środkiem antydepresyjnym, redukuje stres i kryzysy nerwowe.

cytryna sok

Źródłem tej informacji jest interes: pochodzi od jednego z największych producentów leków, który mówi, że po 20 testach laboratoryjnych prowadzonych od 1970 do chwili obecnej udowodniono, że:

Cytryna niszczy komórki rakotwórcze 12 rodzajów nowotworów. Cytryna zapobiega rozprzestrzenianiu się komórek rakotwórczych i ma 10 000 razy silniejsze działanie niż leki takie jak adriamycyna, chemioterapia i produkty narkotyczne.

soda

I co jest jeszcze bardziej interesujące – ten rodzaj leczenia ekstraktem z cytryny i sody oczyszczonej niszczy jedynie komórki rakotwórcze i nie wpływa na zdrowe.

cytryna soda

Pacjent powinien pić dwie łyżeczki soku z cytryny z połową łyżeczki sody oczyszczonej. I oczywiście, nie leczy to straszliwych skutków ubocznych chemioterapii. [Nie dajcie się zwieść medycznym bajom nt. rzekomo zbawiennych skutków chemioterapii – chemioterapia tak naprawdę służy systemowi „ochrony” zdrowia do zakwaszania organizmu, bo rak uwielbia środowisko kwaśne. Cytryna z sodą alkalizują/odkwaszają organizm – nie na tyle chyba jednak, by móc skutecznie przeciwdziałać bardzo poważnym skutkom chemioterapii – przyp TAW].

Najlepiej jest posadzić cytrynę w doniczce, by mieć pewność, że cytryna będzie organiczna – żadnych chemikaliów.

Cytryna organiczna jest 100 razy bardziej skuteczna, niż cytryna uprawiana z chemicznymi nawozami i opryskami.

źródło: Instituto de Ciencias de la Salud, L. L. C. 819 N. Charles Street Baltimore, MD 1201

autor: Michelle Toole

źródło polskiehttp://wolna-polska.pl/wiadomosci/rak-cudowna-mieszanka-cytryna-soda-oczyszczona-2014-07

źródło oryginalne: https://www.secretlyhealthy.com/lemon-and-baking-soda-miraculous-combination/

tłum. z j. ang.: Ola Gordon

Komentarz Tajnego Archiwum Watykańskiego:

Jeśli chodzi o sodę, nie jest to chyba środek do stosowania ciągłego, raczej doraźnego.

Nie polecam stosowania sody długoterminowo jako profilaktyki, gdyż nie ma długofalowych badań, w których sprawdzone by były skutki regularnego przyjmowania sody.

A odkwaszać się chyba jednak najlepiej poprzez spożywanie jak najbardziej naturalnych produktów, a szczególnie nienawożonych zielonych warzyw (również odpowiednich ziół):

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/08/18/chlorofil-ukrywany-fenomen-zdrowia-i-eliksir-mlodosci/

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/10/10/zakwaszony-organizm-to-kwasne-zycie/

Sprawdzonym sposobem odkwaszania organizmu, który polecam, jest naturalny OCET JABŁKOWY, robiony z niepryskanych jabłek, oraz ZAKWAS BURACZANY z osobiście uprawianych buraków.

TAW

 

WSPARCIE BLOGA

 

Czytaj również:

320 myśli w temacie “Cudowna mieszanka na raka: cytryna + soda oczyszczona

  1. hehe Uwielbiam takie artykuły „…Wielkie korporacje ukrywają cudowny lek…” oczywiście ukazujących wszystkich naukowców, lekarzy oraz organizacji zajmujących się onkologią w świetle idiotów bądź skorumpowanych przez „wielkie oszukańcze korporacje”, a tym samym po cichu promujące książki i artykuły autorów źródeł tych i podobnych artykułów. Ciekaw tylko jestem ile osób straciło przez to zycie ryzykując podobne leki i rezygnując z chemioterapi. Wszystkich zainteresowanym polecam najpierw dowiedzieć się czym jest nowotwór i dlaczego stosuje się akurat chemioterapię.

    1. Chemioterapia służy temu, by pacjent już nigdy nie odzyskał zdrowia. Chemioterapia zakwasza bowiem organizm, a środowisko kwaśne – jak wiadomo – jest wymarzone dla rozwoju raka, gdyż TYLKO I WYŁĄCZNIE W ŚRODOWISKU KWAŚNYM MOŻE SIĘ ON ROZWIJAĆ. I temu tak naprawdę służy chemioterapia. Wkrótce będzie to wiedza powszechna.

      Cytryna i soda ALKALIZUJĄ zaś organizm, przywracają mu upragniony odczyn zasadowy. Tworzą więc środowisko totalnie uniemożliwiające rozwój komórek rakowych. Ot, i cała tajemnica. 🙂

      1. Ale pieprzenie – miałem chemie i jakoś wyszedłem z tego bez żadnego cudownego leku w postaci cytryny i sody. I nie powiem że było lekko ale gdybym zawierzył temu artykułowi to pewnie bym już tego nie napisał.

      2. Ja też jestem po inwazyjnej chemii, radioterapii i brachyterapii…i żyję dzięki temu…. oczywiście, że taka profilaktyka nie pozostaje obojętna dla organizmu, ale zawsze jest „coś za coś”…. nie mam nic przeciwko naturalnym sposobom pomagania organizmowi, ale jednego tutaj nie rozumiem: niby dlaczego miałaby mieć miejsce antyreklama dla cytryn???? Nie spotkałam się z tym jeszcze wręcz przeciwnie- zawsze i wszędzie jest to owoc chwalony, polecany….

      3. Moja mama pokonała raka piersi dzięki chemioterapii, mimo tego, że były przerzuty do węzłów chłonnych, wszystko zniknęło, a ona sama czuje się o wiele lepiej niż przed rozpoczęciem chemii. A co jest wręcz zabawne, na chemioterapii przytyła 8 kg i do teraz czuje się świetnie. Nikt mi nie wmówi, że „szamańskie” metody są zbawieniem.

      4. I przyznaję rację, też można stosować szklankę wody 1 łyżeczkę sody oczyszczonej. Dobrze wymieszać. Wypić pół szklanki rano i pół wieczorem – tak przez 7 dni. Sprawdzone i skuteczne.

      5. Katarzyna, skoro uważasz chemioterapię za takie zbawienie, to proponuję przyjmować profilaktycznie 😉 Może nawet poczujesz się lepiej niż przed rozpoczęciem „terapii” 😀

      6. GÓWNO PRAWDA MÓJ OJCIEC JADŁ CYTRYNĘ PLASTERKAMI NIE WSPOMNĘ O CZOSNKU KTÓRY TEŻ MA PODOBNO ANTYBAKTERYJNY ALE NIESTETY CHOROBA GO POKONAŁA UMARŁ NA RAKA 😦

      7. Sylwio. Każdy człowiek jest inny. Niektórzy mówią wcinał pestki, pił sodę , a w końcu poszedł na chemioterapię i umarł. Miesza się w ten sposób wiele rzeczy. Aby się leczyć unikając chemii trzeba być konsekwentnym . Albo to , albo to. Człowiek uczy się cały czas. Jedno jest pewne ,aby być całkowicie zdrowym dusza , umysł i ciało muszą być w harmonii. Polecam gorąco Germańską Nową Medycynę . Jest już wielu lekarzy , którzy przechodzą na to leczenie. Lekarzy , którzy nie mają łatwo w tym skostniałym systemie. Sam jej twórca lekarz onkolog Hamer siedział w więzieniu wyśmiewany za to co odkrył . Teraz zresztą też się ukrywa. Jest wiele filmów na temat GNM . Ja sama jestem zszokowana logiką jego odkrycia. Pozdrowienia

      8. Niedawno czytalam, ze rak kocha cukier i zywi sie cukrem a wy tu piszecie, ze rak kocha srodowisko kwasne. No to w kocnu co kocha rak?

      9. Rak lubi cukier oraz środowisko kwaśne. Nie lubi natomiast wielu innych rzeczy , tlenu, gorzkich migdałów często nazywanych B17, czystka, surowej diety itd… . Jest tego dużo nie w sposób wymienić

      10. nie chodzi tyle o warunki rozwoju raka w kwaśnym środowisku, co o fakt, że soda alkalizując pH komórek rakowych tworzy środowisko bardziej przyjazne do wniknięcia witaminy C z cytryny, która to po wniknięciu do komórek nowotworowych niszczy je. Kwaśne środowisko tworzy barierę uniemożliwiającą wniknięciu czegokolwiek do wnętrza komórek rakowych, przez co mogą się one świetnie rozwijać- stąd potrzebna soda.

      11. Widać odrazu że jesteś deb…m, rozumiem że ty nowotwory leczysz sokiem z gumijagody fr…rze.

      12. JEŚLI CHODZI O WITAMINĘ C TO DUŻO WIĘCEJ MA NASZA RODZIMA CZARNA PORZECZKA , A JEŚLI CHODZI O KWASOWOŚĆ TO CZĘSTO SŁYSZĘ ZE TO WŁAŚNIE GDY ORGANIZM / NAJPRAWDOPODOBNIEJ / MA ODCZYN ZASADOWY TO BLOKUJE ROZWÓJ RAKA – A ILE W TYM PRAWDY ?? TEGO NIE WIEM – MYŚLĘ ŻE SKORO ŻYJEMY W ŚRODOWISKU TRUJĄCYM / POWIETRZE ,WYŻYWIENIE , PŁYNY RÓŻNEGO RODZAJU TO RACZEJ CIĘŻKO TA CHOROBĘ CYWILIZACJI ZNISZCZYĆ I NIEPOTRZEBNIE NIEKTÓRZY NA FORUM SIĘ OBRAŻAJĄ WZAJEMNIE

      13. Piję sok z cytryny i sode, nie wydaje mi sie, zeby to bylo bledne. Tyle ze, jesli to mogloby mnie uchronic od raka, czy wszystkich innych chorob, ktore rozwijaja sie w kwasnym srodowisku, to i tak pozostaje zanieczyszczone powietrze, ktorym musze oddychac, woda i gleba, ktora sila rzeczy nie moze dawac zdrowych plonow. Kto rozwiaze te wszystkie problemy?

      14. Ładnie tu piszecie o chemioterapii. No może i na początek to działa. Tylko na jak długo?. Moja żona leczyła się tą metodą. „Dzięki” niej już nie żyje. Udawało się przez 8 lat chemioterapie stosować. Z krótkimi okresami zdrowia, niby całkowitego wyleczenia choroba wracała z przerzutami. Kolejne chemioterapie i znów wyleczenie by nowy nawrót raka powstał. Pytam na jak długo pomaga chemioterapia?. Odpowiadam. Tak długo aż cię zabije. Bo chemioterapia nie leczy. W równym stopniu zabija komórki rakowe jak i zdrowe. Przy okazji niszcząc płytki krwi. W końcu pacjent umiera nie na raka lecz przez zniszczenie chemiczne i rozwalenie naczyń krwionośnych.

      15. Mój mąz dopoki żył i stosował naturalne minerały i pił sode,rak się cofał ale zawierzył lekarzowi i przyjął chemie a pozniej chemioterapie i niestety zmarł jak większosc pacjentow na onkologi w Krakowie,nie wierzcie w zadną chemię,niszczy cały organizm,rzadko kto wychodzi z tej choroby po chemioterapi,z tego co pacjenci opowiadali to i lekarze proponują picie sody,wiadomo gdy płacisz za konsultacje w prywatnym gabinecie,pozdrawia zona zmarłego męza.

    2. to tak jak sie nie leczyc tylko pojsc do znachora gdzie rekami was wyleczy barany szkoda gadac jezeli cytryna bylaby skutecznioejsza to korporacje by je wykupowaly tylko dla siebie i sprzedawaly wiec ekobaranom mowie stop przestancie swoje bajki wysuwac !

      1. To nie są znachorzy tylko lekarze z tulami naukowymi, których się nie dopuszcza, ale to twoja wydumana opinia, ja jeszcze dodam ze ze miód dodany do sody oczyszczonej lepiej leczy dlatego ze rak uwielbia słodkie….

      2. Ty baranie, skoro tak piszesz do innych, lekarze mojego zięcia pochowali już w czerwcu, nie wiedzieli jak go leczyć. O dziwo, chłopak żyje, ma się dobrze, a lekarze nadal nie mogą uwierzyć, co się stało – ogromna poprawa. I takich mamy lekarzy, że nawet nie mają pojęcia o raku. Szok.

      3. Gdybyś troszkę poszperał to pewnie zorientowałbyś się ,że cytryny ani żadnej naturalnej rzeczy nie da się opatentować. Dlatego też te właśnie koncerny omamiają ludzi szkodliwością pestek moreli , sody ( ona jest tania ), i wszelkich naturalnych kuracji. Nie chcę Ciebie obrażać ale rzeczywiście trzeba być jak to nazwałeś Baranem , aby słuchać ślepo i wierzyć w to co Big Farma mówi. Korporacje wykupują cytrynę! Ech gdyby mogły! Jeśli dobrze się rozejrzysz i zaczniesz używać rozumu, a nie tego co Ci wciskają ( przepraszam nie lubię nikomu ubliżać ale tu się nie da) może zauważysz jak bardzo jesteśmy zatruwani. Nie chcę snuć teorii spiskowych ale obserwuję i mam własne zdanie na ten temat. U nas panuje mit znachora, w wielu krajach europejskich czy stanach zawód kręglarza jest już zawodem medycznym ( chiropraktyk) a u nas znachor- a jakże. I wiesz co jeśli miałabym wybierać , wybrałabym lekarza naturopatę ( u nas znachor) niż lekarza konwencjonalnego. Tych ostatnich unikam jak ognia od kilkudziesięciu lat i wiesz co? Z dobrym wynikiem:-)

      4. Widać że żyjesz w matriksie i nic do Ciebie nie dociera ,zacznij myśleć !!! Firmy farmaceutyczne nie interesuje żebyś wyzdrowiał, tylko żebyś był chory i kupował leki . Zwykła matematyka ,ale ciebie pewnie nie było na tej lekcji .

      5. Zostaw,dopóki leczą sami siebie jest ok.To się nazywa selekcja naturalna. 😉

      6. Marcinie jak nie chcesz – to nie-stosuj! I schowaj te swoje wyzwiska w „kieszeń’.

      7. Choć temat stary to może go odświeżę. Z tego co wiem to witamina c w dużym stężeniu ma działanie przeciw nowotworowe. Sama cytryna zawiera jej niewiele bo jakieś 60 mg na 100 g owocu. Profilaktycznie można przyjmować witaminę c natomiast do walki z rakiem zwykła witamina c może niestety nie wystarczyć. Jakiś czas temu słuchałem pewnego wykładu na którym wykładowca na przykładzie badań już teraz nie pamiętam nazwiska, ale to był lekarz medycyny. Stosował on witaminę c w formie „Askorbinianu Sodu” jako wlewy dożylne. Tu trzeba uważać bo zwykłą witamina c jeśli się ją zastosuje jako wlew może zabić. Askorbinian sodu wynikało z wykładu że temu lekarzowi wielokrotnie udało się wyleczyć raka poprzez wlewy dożylne.

      8. ale jestes slaby gosciu, zero pojecia o czymkolwiek,i nie chodzi tu o ludzi eko tylko altenatywe badz wlasciwy lek bo chemia to zadna alternatywa

      9. To nie sa bajki, ja mialam raka pluc, o czym wcale nie wiedzialam, a wczesniej pilam duzo cytryny z wodą. Jak poszlam na badania, to wykazalo, ze nieaktywny. Ja mysle, ze jest w tym cos!!!!!

    3. Zgadzam się!!!

      Bujdy na resorach moja bliska osoba zostala naciagnieta przez takich jednych z Drawska CYSTERSOW co kompali w magicznym plynie i wyciagneli 15 tys… Pacianta wyglodzili, a teraz zostala mu tylko chemia i powoli przybiera na wadze 😀 nabral kolorow, jest lepiej

      1. Mamy podobny problem z bratem męża. Uwierzył w „naturalne” leczenie. Wyniszczył organizm, a teraz się modlimy, żeby medycyna konwencjonalna mu zdołała pomóc. Twój wpis Lol jest dla nas światełkiem w tunelu. Może onkolodzy zrobią cud!!!

    4. Forestowo Parę lat temu byłam chora na rzekomo nieuleczalną chorobę, na której łagodzenie skutków ubocznych brałam różne psychotropy, które po pewnym czasie nie dość, że nie działały to jeszcze ogłupiały. Czym się wyleczyłam Oczywiście że ziołami. Nikt mi nie wmówi, że współczesna medycyna jest ponad naturą i że jest zbawieniem całego świata

      1. dokłądnie ja biore grzybki reishi jem 15 pestek moreli przez pól roku i guz ktory wynosil 139*127*125 zmalal do 112*101*97 żoładka biore caly czas i zdrowo sie odzywiam ob z 65 spadło do 25

      2. Prosze o pomoc,jestem po chemi i mam 146komorek rakowych sa we krwi .Przestali mnie leczyc

      3. Basiu, najpierw rozpocznij od pracy z psychiką, bo to podstawa. Nie daj sobie wmówić choroby. Wiem, że to trudne, ale próbuj ćwiczyć postawę „jestem już zdrowa”. Posłuchaj uważnie, co mówi pan Jerzy ZIĘBA o cudach, jakich potrafi dokonać ludzka psychika w trudnym procesie niepozwolenia na narzucenie sobie „diagnozy” przez obłęd medycznego matrixa. Ja wiem, że ty już jesteś zdrowa. Jeszcze tylko ty musisz też to wiedzieć. Posłuchaj:

        https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2015/03/03/swiadomosc-nie-mam-raka-cofa-chorobe/

        Potem wpisz w YouTube: ‚Jerzy Zięba’ i przestudiuj wszystkie jego wykłady.

        Polecam też podręcznik do wizualizacji zdrowia: „Umysł w walce z chorobą i kreacja zdrowego życia” Wandy WEGENER.

      4. Basiu poczytaj immunomax polecam i olejek klonowy z dodatkiem konopi indyjskich olejek można kupić w dobrych sklepach zielarskich lub przez internet dodatkowo proponuję olejek z czrnuszki pozdrawiam

      5. Proszę pani tydzień temu dowiedziałam się że choruje na Raka piersi 2.° błagam panią o podanie mi ziół , które panią wyleczyły.Kasia

    5. Oczywiście, że ukrywają leki, to czysty biznes. Korporacje farmaceutycznie mają gdzieś Twoje zdrowie, oni są od zarabiania kasy. Ludzie wydają miliardy na leczenie raka – dlaczego mieliby się pozbyć takich pieniędzy?

      1. Boze nie rozumie twojej odpowiedzi , ale mysle ze chodzi tobie o to ze ukrywaja te leki ktore sprzedali by raz w walce z rakiem dajmy na to paczke 20 stk i bylbys zdrowy i nie zarobili by wiecej niz na podtrzymaniu cie przy zyciu przez 3 – 5 lat sprzedajac tobie 2000 tabletek ….

      2. Oczywiście, że tak. A poza lekami, próbuje się nam jak najszybciej i skutecznie takie chorobo załatwić, poprzez żywność modyfikowana genetycznie, zwierzęta faszerowane hormonami i antybiotykami. Dzięki temu mamy mnóstwo okazji na niespodziankę w postaci m.in. raka, mimo że „zdrowo” się odżywiamy i dbamy o zdrowie. Możni tego świata zrobią wiele, by się wzbogacić, a jak najlepiej? Na czym najbardziej zależy ludziom? Na zdrowiu i rodzinie. A jak jest ze służbą zdrowia? Czemu nie promują naturalnej profilaktyki zdrowia? Bo dla nich to strata a nie zysk. A o zysk tu chodzi. Duży zysk.

    6. Moim subiektywnym zdaniem , coś w tym jest , jednak tak jak wiadomo , rak to cichy zabójca , bardzo wiele osób dowiaduję się o tym ,iż rak się uaktywnił kiedy już jest w zaawansowanym stopniu , wówczas już bardzo ciężko o ile w ogóle leczeniem naturalnym można pozbyć się komórek rakowych . Pamiętajcie badajcie się regularnie , jestem też za zdrowym trybem życia, oraz odżywianiem się , to bardzo ważne , na pewno można opóźnić ten proces dbając o siebie życzę dużo pozytywnego myślenia 🙂 pozdrawiam

      1. O takiej mieszance nie słyszałam i nie stosowałam ale wiem że oliwa z oliwek i cytryna jest dobra na rozpuszczenie kamieni.Zależy tez jaki rodzaj kamieni mamy i jakiej wielkości.

      1. naturalne sposoby pomagają w początkowych fazach choroby, gdy są przeżuty nie ma co się bawić w naturalne sposoby

    7. Przrzecież chyba logiczne jest że gdyby wszyscy chorzy na raka ozdrowieli to lekarze stracą pracę. Zależy więc komuśaby ludzie nie chorowali? Z tego żyją koncerny farmaceutyczne i lekarze.

    8. Warto posłuchać również lekarzy, którzy potępiają chemioterapię. Warto też wiedzieć o lekarzach takich jak Dr Gerson, którzy leczyli z powodzeniem raka bez chemioterapii. Warto też wiedzieć, że wg statystyk amerykańskich (dane z 4 najbardziej liczących się instytutów onkologicznych) skuteczność chemioterapii to 2% (dosłownie dwa procent). W tych 2 % są ci, którzy mogli mieć nowotwory o małej złośliwości i którzy leczyli się dodatkowo poza centrami onkologii. Proszę podać statystyki z Polski: ile osób zostaje wyleczonych przy pomocy chemioterapii. Podpowiem znajdzie Pan tylko informację, że do 5 lat przeżywa 30%. Czy chodzi o przeżycie 5 lat, czy też o wyleczenie? Proszę szczerze odpowiedzieć. Klinika dr Gersona nie miała szans powstać w USA, a jedynie w Meksyku. Polecam film: https://www.youtube.com/watch?v=aC8vXde5fY8.

      1. Na dowód wszechmocnego świata farmaceutyczno-lekarskiego, zwłaszcza w USA, załączam poniżej notke, dlaczego nie moge zobaczyc tej utube prezentacji: https://www.youtube.com/watch?v=aC8vXde5fY8, cytowanej przez Rick’a; powyżej. Notka ta w tlumaczeniu mowi: „Ta video prezentacja zawiera tresci z New Video Group, ktora zablokowala dostep w Twoim kraju, ze wzgledu na ochrone praw autorskich. Przepraszamy za to”.

        This video contains content from New Video Group, who has blocked it in your country on copyright grounds.
        Sorry about that.

        W tych wszystkich rozwazaniach, nalezy pamietac o postawowym narzedziu stosowanym tutaj – statystyce – nauce dla nieukow – wymyslana przez business i rowniez stosowana powszechnie przez medycyne i farmakologie, moze czesciowo ze wzgledu na latwosc manipulowania w statystyce (poniewaz jak sie chce to mozna znalesc korelacje miedzy dowolnym czyms a czyms). Do tego jeszcze dochodzi latwosc w dobieraniu subiektywnych klas i probek.Z tego wzgledu nalezy byc szczegolnie ostroznym i przykladowo, jak ja czytam wyniki bada, to moje pierwsze pytanie zawsze jest, kto placil za te badania. Jezeli nie znajduje tej odpowiedzi, to calosc wyrzucam do kosza i wymazuje to z mojej pamieci.. Dla ilustracij wlasciwosci modeli statystycznych to: jezeli badany pacjent trzyma lewa reke w gotujacej sie wodzie, a prawa w suchym lodzie, to srednia daje temperature pokojowa, czyli pacjent jako statystyczna calosc powinien czuc sie doskonale,

        Warto korzystac z lekarzy naturalistow, ktorzy czesto sa pasjonatami i odcinaja sie od glownego nurtu przemyslu farmaceutycznego i pieniedzy. Niestety jest ich ciagle za malo. Osobiscie slyszalem wywiad lekarki z Los Angeles, ktora miala zlosliwego raka piersi, odmowila chemo i leczyla sie sama srodkami naturalnymi z wielkim sukcesem. Z drugiej strony mielismy przyjaciolke, ktora miala przyjaciela lekarza onkologa, ktory ja leczyl. chemoterapia, niestety po trzech latach leczenia i dwoch chemoterapiach, nie ma jej juz wsrod nas zywych. Oczywiscie trzeba pamietac,ze te dwa przyklady nie dowodza niczego, bo sa statystycznie za mala probka. Czy jednak jest jakies efektywne rozwiazanie na dzisiaj? Moze droga opinia lekarska – ale przeciez statystycznie rzecz biorac to dwie opinie sa statystycznie nie znaczace i nie powinny miec znaczenia praktycznego.

        Pozdrawiam serdecznie,

    9. He he he. ..prosze opublikować jakie spustoszenie w organizmie robi radioterapia i chemioterapia. ..później możemy się pośmiać

    10. Nowotwór to jest grzyb, atakuje nasz organizm jeśli środowisko mu sprzyja czyli jak jest zakwaszone wtedy rozwija się idealnie. Aby zmienić PH i uniemożliwić mu rozwój, nie zaszkodzi pić sodę i cytrynę – zero skutków ubocznych, a korzyści mogą być spore. Warto spróbować.

      1. piłam sode z miodem i za każdym razem dochodzilo do stanow zapalnych..czułam sie jak przeziębiona..leżałam z goraczka. Boje sie juz pić sody.

    11. Ukrywają, bo nie mogą ich opatentować – w końcu te produkty są znane od tysięcy lat. poza tą drobnostką, koncerny i lekarze żyją (lub żerują) na chorych osobach, więc jak człowiek przy zdrowych zmysłach może myśleć, że takim osobom, będzie zależało na zdrowiu pacjentów? Zależeć będzie jedynie na jak najdłuższym utrzymywaniu w chorobie. Albo na wydojeniu w jak największym stopniu przed śmiercią.

    12. trzeba zaczac od tego ze pan „dr” Leonard Coldwell to nie zaden doktor tylko youtubowy szarlatan bez wyksztalcenia medycznego i z wiedza na poziomie ucznia 1 klasy liceum.

    13. Zalosna osobo, chemioterapia to zatruwanie organizmu. Mialam dwie znajome z rakiem – jedna wziela chemie i juz nie zyje, a druga leczy sie naturalnymi sposobami i lekarze dawali jej kilka miesiecy, a zyje juz 3 lata po diagnozie usmiercenia przez lekarzy i nie poddala sie: ani operacji, ani chemoterapi! Fakty mowowia za siebie….

      1. Z mojej wiedzy,to ze Religa zrezygnował z chemioterapii,to tylko dlatego,że było już zapóźno na jego wyleczenie…my Polacy słyszymy,ze gdzieś tam w kościele dzwony biją,tylko nie wiemy w którym…pozdrawiam

    14. Z tego co wiem to badania wykazały że skuteczność chemioterapii w leczeniu raka daje 3% a soda 90% no ale gdyby to było takie proste to wielkie koncerny farmakologiczne by poupadały i na czym by zbijały kasę.

    15. Farmacja to biznes a nie lecznictwo 😦
      Gdy 30 lat temu w przychodni lekarz stwierdził, że mam ostre zapalenie oskrzeli, powiedziałem mu, by nie zapisywał mi antybiotyków. Obrażony, stwierdził, że on jest lekarzem.
      Stwierdziłem, że przyszedłem do niego po diagnozę i wolne na wykurowanie się, a o sposobie leczenia możemy sobie dopiero podyskutować.
      Gdy dowiedział się, że leczę się jedynie ziołami, dał mi 9 dni zwolnienia i kazał przyjść na kontrolę po kuracji.
      Ja już po 3 dniach byłem zdrów!
      Gdy przyszedłem do niego 9-go dnia, badał mnie bardzo skrupulatnie!
      Stwierdził na koniec, że osiągnąłem rewelacyjny wynik i zapytał, jakich ziół używałem, skrupulatnie notując moją wypowiedź 🙂

      1. Jerzy Michale, może dałbyś jakiś namiar mailowy na siebie. Chętnie wypróbowałabym Twojej kuracji. Pozdrawiam

    16. Jest wiele NATURALNYCH produktów, które działają profilaktycznie. Polecam poczytać sobie o pierzdze pszczelej, jak świetnie działa na organizm. Polecam tabletki z koncentratem z pierzgi.

    17. jestes ciekaw ? a znasz chociaz jedna osobe co stosowala diete dr budwig ? bralo wlezy dozylne witaminy c pilo sode oczyszczona , stosowala wilcza kore itd , wiesz ze w niemczech w klinikch tak lecza ? wiesz ze moj ojciec zyje dzieki tym bzdurom idioto pierdolony

    1. „ita” super , właśnie tak,, skoro ta cała paskudna chemioterapia jest taka cudowna , to dlaczego kilka miesięcy do pół roku po niej chorzy na raka umieraja ?? tak bylo z moim tatą w styczniu okazalo sie ,że ma raka , miał kilka serii chemii 2 albo 3 nie pamietam dokladnie już , a 1.06. nam zmarł !!! i to nie tylko z moim tatą tak było , z innymi chorymi na raka z mojego otoczenia tez …
      a koncerny farmaceutyczne po to produkują różne świństwa zwane „lekami” żeby zarabiać Marcin !!!!!!!!!!!!!!!!Ty jakbyś mial swoją fabryke leków to tez robiłbyś wszystko aby jak najwięcej mieć zysku i sprzedawałbyś za przeproszeniem „g*wno ” jako złoty środek na różne dolegliwości… Chemii mówimy NIE ,,, koniec kropka ….aha i nie byłoby tyle zachorowan na raka , gdyby przemysł nie stosował tyle świnstwa do żywności , teraz nawet chleb to sama chemia ! ba mąka , zboże!! to już jest sztuczne i zmodyfikowane , ,,, nic więcej tylko plastik , !! i jak tu ma być dobrze na tym świecie ja sie pytam ??? ??? dlatego kto morze niech sie ucieka do babcinych sposobów i chroni sie przed złymi nawykami , złym jedzeniem itd Natuta , natura i jeszcze raz natura a bedzie dobrze 🙂

      1. Ja mialam raka pluc we wczesnym stadium.Polowe plucka wycieto i zasugerowano chemioterapie /profilaktycznie/ Skutek: utrata sily, wlodow, anemia, klopoty z nerkami i transufuzja krwi uzupelniajaca.Przerwalam chemioterapie w polowie zaleconych cykli.Trawa to juz rok.Odrosly wlosy, oczyszczam sie w naturalny sposob /bez lekarstw/ ze skutkowchemioterapii, ktora Zabija zdrowe komorki.Ale profilaktycznie zaczne pić cytryne z sodka.Moze schudne.Pozdrawiam

  2. Bardzo chciałabym sie dowiedzieć czy można tą mieszankę pić profilaktycznie????codziennie rano czy wieczorem bez domieszki wody…? i jak długo ?

    1. Sharon. Tak można profilaktycznie . Z tego co wiem to raz na jakiś czas robić sobie odkwaszenie organizmu. Sugerowłabym jednak sode z miodem – woda gorąca nigdy zimna. Wejdź na you toube i posłuchaj Nieumywakina. Mądry człowiek. A co do cytryny to można oddzielnie. Ale to moje zdanie .

    2. moja mama jak była mała i nie było tylu dóbr naturalnych to piła z rodzeństwem domową lemoniadę. Czyli nic innego jak soda, trochę wody i cytryny lub octu plus cukier. Byli wszyscy zdrowi jak ryby 😀

      1. nie wolno z octem. Ja sama piję od czasu do czasu sodkę z miodem i gorącą wodą. Prof Nieumywakin twierdzi ,,że cały czas profilaktycznie . Poszukaj na you toube jego filmów. Ciekawie mówi.

      2. tak to prawda..Ja tez taka lemoniade mialam serwowana w dziecinstwie
        Mam wprawdzie tylko 54 lata i zdrowie jak u konia nawet grypy nie przechodzilam w ostatnich 20 latach.I potwierdzam ludzie jesli macie odrobine dzialki siejcie wlasne jarzyny i hodujcie wlasne kury bo rak zabija juz cale rodziny

    3. mój ojciec pił codziennie sodę bo miał zawsze zgagę no i w końcu dostał raka przełyku ,nie mówię ,że przez sodę, ale ona mu nie pomogła, na pewno, pozdrawiam

    4. To proste – w końcu zacznijcie zwracać uwagę na działanie swojego organizmu. Syrimarol – naturalny odtruwacz, zalecany po każdej chemii można stosować ciągle – najlepiej 1 lub 2 tabletki tygodniowo – w zależności od zanieczyszczenia środowiska w którym się żyje.
      A co do terapii – znakiem ostrzegawczym jest biegunka.
      Wiem, że to dziwnie wygląda, ale sprawdziłem to na sobie.
      Soda oczyszczona (łyżka na szklankę) też dobrze wpływa na uzębienie. Można nawet wyleczyć próchnicę.
      Inne rzeczy zgromadziłem w poradniku, opublikowanym na stronach Fundacji Terebint – trzeba wydrukować we własnym zakresie.

    1. Co innego dawki terapeutyczne, co innego profilaktyczne. Gdy chodzi o profilaktykę, to o ile cytryną można zajadać się bezkarnie, to z sodą bym uważała.

      Profilaktyka antyrakowa musi sięgać głębiej niż tylko odpowiednia dieta i suplementacje. Chodzi też o sport, o niedocenianą w Polsce i kompletnie tam nieznaną pracę nad odpowiednim oddechem (Azja – kultura oddechu, Zachód – kultura brzucha) oraz o naprawdę rzetelną pracę nad ogólną harmonią energetyczną organizmu (prawdziwe źródło schorzenia nie tkwi w ciele lecz w podsycanych nierzadko latami wulkanicznych, destrukcyjnych emocjach, wywołanych stresem lub innymi psychicznymi urazami, np. nieuwolnionym a pielęgnowanym żalem lub urazą). Kluczem są właśnie traumy psychiczne. Choroba obserwowalna na poziomie ciała jest już wieloletnim efektem i echem pierwotnego źródła na poziomie psychiki.

      1. tak… mój uraz do nieżyjącego już dość dawno męża alkoholika, który jedyne co u mnie spowodował, to skrzywioną przegrodę nosową, a dobrze, że nie ślepotę – może wywołać u mnie nowotwór np. trzustki…, a jak zacznę prawidłowo i we właściwym rytmie oddychać, to pewnie pozbędę się niewłaściwych zmian chorobowych – czy wy wszyscy aby na pewno jesteście zdrowi?

      2. „Każdy człowiek w każdej sekundzie swojego życia projektuje swoją przyszłość. Każda rzecz, którą robi, myśli i mówi, jest czymś w rodzaju balonika, który unosi go ku przyszłości. Zależnie od tego jakie powietrze znajduje się w baloniku, leci wolniej albo szybciej, bliżej kurzu i ziemi albo bliżej ciepła i słońca.

        W zależności od tego jakie emocje towarzyszą ci na co dzień, taka energia znajduje się w unoszącym cię baloniku. Im więcej jest w tobie złości, zazdrości, zła, nienawiści, narzekania, koncentrowania się na wadach i brakach, tym cięższa jest twoja aura i tym niżej latasz.

        Im więcej jest w tobie zdrowego optymizmu, dobrych myśli, pozytywnej energii, skoncentrowania na tym, co ważne, tym jesteś lżejszy i szybciej fruwasz. I tym łatwiej dostajesz się do jaśniejszych miejsc w naszej galaktyce”.

        Beata Pawlikowska („Blondynka na Bali”)

    1. Mateusz . Rozumiem ,że jesteś guru i wydajesz wyroki:-) Ciekawa jestem skąd taka pewność w tym co piszesz? Widzisz , aby być zdrowym to nie tylko leki- leki nie rozwiązują problemu ale go tłumią. Pisałam już o tym ale powtórzę . ABY BYĆ ZDROWYM POTRZEBNA JEST POZYTYWNA RÓWNOWAGA CIAŁA , DUSZY I UMYSŁU. To takie proste…. I jeśli na początku nie uzdrowisz duszy ………… nie wydaję wyroków , przemyśl to.

  3. Cytryna czyli witamina C. Dwukrotny laureat nagrody Nobla w medycynie, Linus Pauling, przekonywał o leczniczych MEGA dawkach witaminy C (dożylnie). Świat medyczny odrzucał te teorie. Po około 20 latach od śmierci Paulinga coraz śmielej mówi się, że chyba miał rację…

  4. Żal mi tych idiotów, którym reklamy w tv wypaliły resztki mózgu. Ludzie zrozumcie czemu to służy, to zmowa mająca na celu redukcję populacji. I ciesze się, że ja już o tym wiem i polecam. Dokształcajcie się, szukajcie wiedzy – tej prawdziwej, nie tej z tv, bo może się przydać Wam i Waszym bliskim!

    1. niby dla kogo maja redukować tę populację ? bo jeśli dla siebie to życie ludzkie może trwac ok 100 lat ale od 80-siątki i tak już nic nie jest warte bo nie jestes prokreacyjny – ten cel chybiony ale zgadzam sie że na sprzedaży leków przez psychoze strachu sa w przedziale 20 lat dobrze zarobić

  5. Według mnie, jak ma się raka trzeba sobie wmówić, że jest się zdrowym , być dobrej myśli, to pomaga, a nie jakieś chemioterapie, bo to tylko zabija.

    1. No właśnie, siła umysłu! Jest przepotężna. Latami wmawiano nam, że to geny nami rządzą, a okazuje się (dr Bruce Lipton i jego badania), że to nie geny kodują, lecz że one same są kodowane i programowalne – programowalne przez umysł, przez kody mentalne, przez nasz system przekonań i naszą wiarę. Jeśli zaufamy sile umysłu, jeśli naprawdę uwierzymy we własną moc, w siłę własnej kreacji (kreacji zdrowia) – rzeczywiście wyzdrowiejemy. Ale energia musi być silnie skupiona (mentalny focus), wyzbyta wątpliwości i lęku, bo lęk diametralnie obniża wibrację i nici z wizualizacji.

      Koncerny boją się tej nowej wiedzy, ale ludzie się jednak budzą, coraz więcej ludzi przejmuje odpowiedzialność za własne zdrowie i życie – i nie powierza swego losu byle komu, w ręce jakiejś bezdusznej machiny depopulacyjnej, dla zmylenia przeciwnika zwanej „służbą” zdrowia. By oddać sprawiedliwość, ta „służba” powinna się nazywać „służba mamonie”. 😉

      1. fajny komentarz. zgadzam się, jesteśmy jak dzieci we mgle, czas zacząć się budzić i orientować, co się naprawdę dookoła nas dzieje. pozdrawiam 🙂

      2. Czyli jak naprawdę uwierzę we własną siłę kreacji to … wygram w totka… SUPER! Już zaczynam myśleć o 6 szczęśliwych liczbach. A potem zacznę wierzyć, że mam skrzydła. Na pewno tak przeprogramuję swój kod genetyczny, że za pół roku zacznę latać, a reszta ludzi zacznie brać mnie za anioła. Siła umysłu jest TAK POTĘŻNA!

    2. Metodą wmawiania sobie czegokolwiek można się nabawić „schizofrenii”. Żeby być zdrowym trzeba śmiało zaakceptować fakty i zawalczyć nie z chorobą, a o zdrowie.

    3. Zgadzam się z tobą.Moja znajoma 76l ma b.złośliwego raka. Lekarze dawali max 5lat życia.żyje już dzięki Bogu przeszło 8 lat ale:wmówiła sobie,że wyniki są mylne a ona jest zdrowa. Zawsze odpowiada, że czuje się dobrze a przede wszystkim codziennie od wielu lat zjada pęczek natki pietruszki i ciągle wyznacza sobie różne cele, których musi doczekać i zrealizować.Oczywiście jest po operacji jelita grubego /chodzi z woreczkiem/ ale nie poddała się chemii tej tradycyjnej lecz łyka jakieś tabletki.

    1. Niestety takie są dzisiejsze realia…..szkoda tylko że człowiek jest tak bezmyślną istotą i zatraca możliwość logicznego myślenia i wierzy w to co mu mu wcisną,począwszy od reklamy po lekarza rodzinnego który mówi „bierz pan te leki a będzie dobrze”jasne bo lobby farmaceutyczne dają kasę a dieta się nie opłaca.Dieta jaka dieta jedzcie te sztuczne świniaki popijajcie tym zropiałym,pełnym hormonów wzrostu mlekiem do tego ta wspaniała nowa pszenica pełna glutenu ach,ach dodajcie jeszcze trochę,sztucznych słodzików,coca coli soków plastikowych i tego całego świństwa…..a jak potem dopadnie was rak NIE MARTWCIE SIę mamy dla was chemioterapię cudowny lek,nie nie martwcie się nie umrzecie od razu,no nie z 40% się uratuje a może i mniej „my nie chcemy żebyście umarli my lubimy swoich pacjentów i chcemy aby do nas wracali”to słowa włoskiego onkologa światowej sławy,który zrobił swoją karierę ma swój wiek i najnormalniej w świecie „pieprzy”firmy farmaceutyczne i mówi tak jak jest.I niestety dla wszystkich tych którzy mówią że zwalczyli raka ,bardzo się cieszę i życzę wam dużo zdrowia,ale zaręczam wam że jeżeli dalej prowadzicie ten sam styl życia i odżywiania co przed chorobą ON WRÓCI wróci ale bardziej agresywny,zaatakuje inny organ i znów zacznie się walka ale kto ją wygra tym razem……OTWÓRZCIE OCZY puki czas t wasze życie i wierzcie mi widziałam wiele żyć których już nie ma…..

  6. Od ponad roku systematycznie jadam duze dawki tj 1200mg naturalnej lewoskretnej witaminy C. Moi koledzy komentuja to moje ,,naduzywanie,, . Ja zas uwazam ze aktywnie wlaczylam sie do biologicznej odnowy organizmu. Jestem tez aktywna zwoleniczka innych wyizolowanyci substancji takich jak Kolagen w formie zelu tak do zewnetrznego jak i wewnetrznego uzytku, Colvity(kompleks witaminowo peptydowy) ,latwo przyswajalne witaminy i mineraly oraz sladowe substancje. W mojej spizarni poczesne tez miejsce ma woda utleniona,soda oczyszczana,nano srebro. I powiem wiecej-zdrowie znow zawitalo w moim ponad polwiecznym ciele. I nie wierzcie tym co twierdza ze suplementy diety nam nie potrzebne sa. To orientacja na zdrowie a nie chorobe dala mi zdrowie. Zdrowia zycze

    1. Josefina potwierdzam stosuję też witamine C lewoskrętną, cytrynian magnezu, tran rybi, kolagen też. z nanosrebrem ostrożnie, tylko w momentach infekcji. Używam też dużo miodu i to różne gatunki, pierzga itd. pozdrawiam Mahakala

  7. Hmmm…. czy ktoś mi to wytłumaczy. Mamy zakwaszony organizm, tak? „Ekstrakt” z cytryny czyli z tego co rozumiem to po prostu sok ma odczyn kwaśny. To w jaki sposób sok z cytryny odkwasza organizm?

    Bardzo bym prosił o źródła wiedzy.
    Linki do zdań „Już wykazano” aż cisną się pytania: kto wykazał? kiedy? jak?
    „Cytryna niszczy komórki rakotwórcze 12 rodzajów nowotworów” – jakieś opracowanie naukowe?
    „ten rodzaj leczenia ekstraktem z cytryny i sody oczyszczonej niszczy jedynie komórki rakotwórcze i nie wpływa na zdrowe” – j.w.

    http://topnaturalremedies.net/alternative-medicine/baking-soda-lemon-juice-cancer-dangerous-myth/

    To mi wyskoczyło gdy chciałem znaleźć wyżej wymienioną klinikę.

    http://misteriosaldescubierto.wordpress.com/2011/11/19/limonbicarbonato-fraude/

    Pozdrawiam,
    nieprzekonany

  8. Soda i Cytryna mozna czyscic Kible skutecznie. Pamietacie koniec lat 70-tych i polski wynalazek na wrzody zoladka GRZYBEK. to byly jaja kwasne mleko mialo leczyc wrzody a spowodowalo ze polowa Polski chodzila w tym czasie „zasr….na”

  9. Wiem, że cytryna ma cudowne właściwości, ale do artykułu wkradły się pewne nieścisłości, które podważają jego wiarygodność (cóż, może był sponsorowany przez wielkie cytrynowe korporacje :-)) – cytuję „Cytryna zapobiega rozprzestrzenianiu się komórek rakotwórczych i ma 10.000 razy silniejsze działanie niż leki takie jak adriamycyna, chemioterapia i produkty narkotyczne”. Jest tu jakieś pomieszanie, adriamycyna to substancja chemiczna (cytostatyk i antybiotyk), chemioterapia to szerokie określenie wielu różnych związków stosowanych do zniszczenia komórek rakowych, natomiast co tu robią „produkty narkotyczne” i w jakim sensie porównuje się właściwości cytryny do nich. jeśli chodzi o opioidy (to może tłumaczka miała na myśli) to są one stosowane do uśmierzania bólu nowotworowego, a nie do niszczenia komórek rakowych! O co chodzi? Ten artykuł jest chwilami bełkotem, chociaż rozumiem intencję autora, by pokazać pewną tezę.

    1. Śpieszę z odpowiedzią.Cały ten artykuł to tylko i wyłącznie bełkot,o to tu chodzi.Napisałem już wcześniej,jak to się fachowo nazywa,ale napiszę raz jeszcze – selekcja naturalna.Kiedyś mieliśmy naturalnych wrogów w postaci chorób,na które nie było lekarstwa,wynikających ze złej diety,braku higieny,kiepskich warunków życia itd.Pokonaliśmy te przeszkody,długość życia się zmieniła się znacznie a że natura nie znosi próżni powstała nowa forma selekcji – jednostki niezbyt bystre wybiją się same.Przy pomocy m.in. sody i lewoskrętnej witaminy C (już sama nazwa wskazuje,że trzeba być niedouczonym idiotą aby w coś takiego uwierzyć). 😀

  10. Mam koleżankę która ostatnio zachorowała (grypa i jakies początki oskrzeli ) i co mnie zdziwiło najbardziej ze lekarz kazał jej brać 10 tabletek ruinoskoRbin wieczorem i 5 rano .byłam w szoku z tej zalecanej dawki ale jestem pewna że lekarz tez wierzy w działanie Wit C tylko się do tego nie przyznaje oficjalnie.

  11. A ja powiem tak. moj sàsiad chorowal na raka rownoczesnie z moim ojcem. Zjezdzil najlepsze kliniki na swiecie i co? I pomogli mu Chinczycy z ziolami! A jak pojechal do szwajcari na ponowne badania to lekarze nie mogli uwierzyc ze choroby nie ma!!! Do tego wy wsxyscy znawcy tematu dorzuce pytanie a co z B17?

    1. amigdalina ma działanie przeciwrakowe trzeba tylko być ostrożnym aby nie przedawkować bo wtedy jest śmiertelna (cjanowodór) ale lepiej jest zapobiegać niż leczyć 🙂

  12. Szczerze…pier…olenie ze tak powiem. Dzieki chemiterapii moja mamuśka przeżyła wiele lat więcej. Gdyby zawierzyła tym wszystkim magicznym metodom i leczeniu tego typu to juz na samym poczatku by nie przezyla. A rak jest tak wielkim wrogiem zycia ze zwalczanie go w ten sposob nic nie da. Cytrynka mozliwe ze w jakis sposob wspomoze tak jak witaminki i dieta ale choroby nie wyleczy…

    1. A skąd wiesz, że Twoja mama by nie przeżyła. Może jeśli stosowałaby naturalne sposoby, nie musiałaby brać chemii. Moja mama brała chemie i naświetlanie. Po chemioterapii żyła 5 lat i był nawrót. Niestety zmarła na raka. Jeśliby stosowała naturalne sposoby, może by jeszcze żyła. A jeśli też by zmarła, to chociaż nie musiałaby przezywać tych.wszystkich okropieństw psychicznych i fizycznych związanych z podawaniem chemii.

    2. ile przeżyła? do 5 lat? A nie pomyślałaś ,że mogłaby dłużej? Widzisz od dziecka wpajają nam swoje prawdy ale sztuką jest znalezienie tej swojej. To co nam wmawiają nie zawsze jest dobre. A chemioterapia no cóż , jeśli ktoś myśli ,że jest lekarstwem to niech tak będzie. Przemawia do mnie fakt ,że skuteczność wyleczenia jest 2,5%. I gdy umierają ludzie po chemii nikt za to nie bierze odpowiedzialności. Podnosi się natomiast krzyk i wielkie oburzenie gdy ktoś umrze po terapii naturalnej ( bardzo rzadko ale zawsze głośno). I tu są sądy i oskarżenia( niech się nie kojarzy ze znachorem , który głodził dziecko- winni i on i rodzice, nie o tym mówię). Znam wiele osób korzystających z naturalnych terapii i nigdy by nie udali się do tego tak zwanego lekmed… jak mówi pan J Zięba. Ja sama od 25 lat stosuję tylko terapię naturalną . Medycyna konwencjonalna , jeśli chodzi o raka, cukrzycę jest nieudaczna i niezdrowa posunę się dalej niebezpieczna. Medycyna ratunkowa- tu chylę czoła. Ja też straciłam mamę . Nie przeżyła 5 lat. Wierzyła w chemię. Nie tylko ona zresztą . Dlatego nikt mi nie wmówi takich bzdur ,że trucie człowieka leczy.

      1. 10 lat temu zdjagnozowanu u mnie raka pluc z przezutaml,zoladek,jelito grube,kosci i oskrzela 3-4 stadium na hemie i radiacje bylem za slaby przylecialem do Peru leczylem sie gluwnie Guanabana i Noni oraz Tahuari i Uvos zajelo to okolo 6 miesiecy tera tu mieszkam staram sie odzywiac naturalnie wiekszosc mamy swoje lub od sasidow mniej stresu juz przywklem do Maniana mam 2 corki 2 i 6 lat zona 31 ja 68 mamy swoje kaczki kury swinki morskie kruliki 2 malpy 4 zulwie 2 maczetero 2 muchacho pare papug i inne ,wiele owocow jak marakua ,kawa,kako 9 gatunkow bnanow avokado mango .papaya mamaya karambola i wele innych,moze skromnie ale zyje sie lepiej http://www.dzikimietek.com mietven@onet.pl Skype Mietven pozdrawiam Mitch z rodzina

  13. W dzieciństwie często piłem wodę z cytryną i sodką (taka domowa oranżada) i jakoś nic mi nie jest Myślę, że sodka nie jest szkodliwa, a jeśli faktycznie może pomóc ta czemu nie używać
    Jeśli faktycznie te wszystkie, zdaniem koncernów farmaceutycznych, naturalne domowe sposoby na raka czyli: sodka, witamina C, amigdalina (witamina B17) są bezskuteczne, to czemu koncerny farmaceutyczne tak zaciekle z tym walczą? Jeśli tak walczą, to na 100% wiedzą, że te środki są skuteczne i bez skutków ubocznych. Dlatego starają się je wszelkimi sposobami zwalczyć. Oczywiście jakby dało się naturę opatentować, przez co koncerny by zarabiały, to byśmy mieli lek na raka z reklamami w TV. Choć też nie do końca, bo człowiek zdrowy jest dla nich bezwartościowy i pewnie by te patenty wylądowały na dnie szuflady.

    1. Witam z ta soda to uwierze moja babcia pila czesto sode a co lepsze jadla lyzeczka sucha i dzisiaj jest zdrowa i ma 103 lata i jest w bardzo dobrej kondycji. A wiec precz z medycyna.

  14. wielu ludzi pieprzy tu od rzeczy, ja powiem krótko- chemioterapia zabija raka owszem ale ciebie tez przy okazji więc jaki sens w chwaleniu chemii? natura i tylko natura moja teściowa chorowala na raka raz chemia drugi raz i zmarła a kto na tym zarobił? przemysł farmaceutyczny no i zus bo nie musiał jej płacić dłużej renty

  15. tak czytam te komentarze hmm moja mama ma raka który nie lubi chemii wiec byla cały czas na jodzie więc co ona ma też cytryne jeść z sodą jesli jest to na zasadzie odkwaszania organizmu czyli chemii 🙂

  16. ale pierdoły – równie dobrze wspaniałym antidotum na raka jest trotyl – wkładamy laskę w odbyt, podpalamy lont i szlag trafia raka w try miga (łącznie z nami)

    1. O, nawet Big Pharma Lobby zabrało wreszcie głos w sprawie. Jak miło. Wasze „światłe” argumenty od lat już bardzo dobrze znamy. Codziennie od tych argumentów milionami giną niewinni i niedokształceni przez was ludzie.

      Tak więc, smutnym kartelowym panom od depopulacji już dziękujemy, wasza epoka się kończy. I wy bardzo dobrze o tym już wiecie. Ludzie się budzą i zaczynają władzę nad swoim życiem brać we własne ręce.

      Jak tak kochacie „trotylową” chemioterapię, to „leczcie” nią własne żony, matki i kochanki…

      1. Run. Marzy mi się obudzenie nas Wszystkich. Chciałabym, aby każda chemio”terapia” była rozliczana . Czasami mam takie myśli, że nasz wiek będzie kiedyś postrzegany jako ludobójstwo, Wojen nie zrobią przecież ale można inaczej zredukować społeczeństwo. „wasza epoka się kończy”- miód malina. Mogę czytać i czytać tego posta. Dziękuję.

  17. Taaa, natura sama… Bo ludzie jedząc naturalnie nie chorowali i nie umierali :>
    A cytryna – miód malina 😀
    Jak to ktoś powiedział – czy taki Steve Jobs posiadając takie zasoby i znajomości oraz ogólnie życzliwość ludzi żeby żył jak najdłużej (bo to umysl swiatły był !),
    nie miałby dostępu do „ukrytych leków”, najlepszych, najskuteczniejszych itp…??
    A tu się okazuje że on głupi cytryn nie konsumował najwidoczniej !!
    Dlaczego Steve nie jadłeś cytryn? DLACZEGO?!!!

    Ps. Ale że nigdy nie wiadomo jak to jest (a może właśnie leczy 😉 ) to polecam własnoręcznie zrobioną LEMONIADE!! Osobiście uwielbiam – pół cytryny starcza smakowo na pół litra, troche cukru, dużo lodu i słomeczka! PYCHOTA!!!

    1. robaczek. Trzeba zrozumieć jedno. Bogaci czy biedni mają swoje zdanie czy rację. Myślisz swoimi kategoriami , a może on wierzył w taką terapię a nie inną ? Może wolał wydać krocie na chemię ? Może miał inne opcje , ale wierzył w swojego lekarza? Swoją drogą śmierć popularnych ludzi jest na rękę . Uspokajamy się ,że oni też „brali” i że to normalne umrzeć po chemii. I byli bogaci , a mogli. No mogli ale zrobili to co uważali za słuszne. Pij lemoniadę . Na zdrowie . Bąbelki……….byleby nie w głowie:-)

  18. A wg archiwów Moskiewskich tajnie skrywanych od 5000 lat jedynym antidotum na raka jest SAMOGON w dużych ilościach. Jak dużych? A no musimy sie upić na śmierć – wtedy rak ginie…

    1. Tylko czy to faktycznie był rak? Może bez chemii też byś żyła? Może lekarze nabijali sobie statystykę? Zresztą jeśli żyjesz i czujesz się dobrze, to powyższe nie ma znaczenia.

      1. Tak,tak.Masz rację,to nie mógł być rak bo przeżyła a nie jadła cytryn!Tylko jak to jest że chemioterapia jej nie zabiła,przecież powinna ją zabić!Szkoda prawda?Tak kolejny dowód na depopulację poszedł w maliny.Zastanawiam się jaką gnidą trzeba być żeby człowiekowi,który pokonał nowotwór,powiedzieć że tak naprawdę to nie wiadomo co to było.
        Józka jak śmiesz żyć po chemii?!Psujesz im statystyki!
        Józiu a tak całkiem serio, bardzo się cieszę i życzę zdrowia.Obyś zawsze była tak nastawiona.Duża cześć choroby jest w głowie.Pozdrawiam.

  19. nie wiem jak z ta cytryna ale wystarczy pomyslec. cos w tym wszystkim jest. moja zona pracuje z chorymi dziecmi duza czesc z tych dzieci urodzila sie i wszystko było w pozadku do czasu szczepien. czy wiecie ze czesc tych pseudo lekarstw wyrabia sie z martwych płodow??? spisek farmaceutyczny według mnie istnieje. podobnie jak paliwowy i co sie z tym wiaze motoryzacyjny. militarny itd.

    1. i teraz te dzieci cierpią na autyzm…….za granicą zapadają pierwsze wyroki w tej sprawie a co za tym idzie odszkodowania,chociaż żadne pieniądze nie zwrócą zdrowia dziecku

  20. dokłądnie ja biore grzybki reishi 3 razy dziennie jem 15 pestek moreli przez pól roku i guz zoładka ktory wynosil 139*127*125 zmalal do 112*101*97 biore caly czas i zdrowo sie odzywiam ob z 65 spadło do 25

    1. Po pierwsze wszystkie raki są złośliwe. To nowotwory mogą być niezłośliwe (np. tłuszczaki, mięśniaki itd.), lub złośliwe (np. raki, mięsaki, chłoniaki itd).
      Nieprawdą jest również to, że im bardziej złośliwy nowotwór tym mniejsza szansa na wyleczenie. Przykład chłoniaków pokazuje, że może być wręcz odwrotnie. Im bardziej złośliwy chłoniak tym lepiej się leczy i są większe szanse na trwałą remisję nawet jeśli masz przerzuty. Natomiast chłoniaki o łagodniejszym przebiegu (zaznaczam, że to nadal nowotwór złośliwy) są praktycznie niewyleczalne.

  21. Z tej mieszanki, czyli cytryny, a właściwie kwasu cytrynowego i z sody oczyszczonej powstaje cytrynian sodu, dwutlenek węgla i woda. Nadmiar sody oczyszczonej w żołądku będzie reagować z kwasem solnym i tworzyć chlorek sodu, czyli w czystej postaci sól kuchenną. Sodę oczyszczoną zażywa się w celu pobudzenia odruchu wymiotnego przy zatruciach pokarmowych. Nie wiem, na ile to wyleczy raka, ale na pewno pomoże opróżnić żołądek z treści pokarmowej. Wiedza na poziomie dawnej II klasy liceum. Rozumiem, że w Stanach jak ktoś nie wziął sobie w szkole General Science, to może tego nie wiedzieć. Jednak w Polsce grupa kumatych teoretycznie powinna być znacznie szersza.

    1. Jak wypijesz za dużo sodki, to pewnie cię zemdli. Tak samo jak po zjedzeniu czegokolwiek innego w za dużych ilościach. W dzieciństwie robiłem sobie sodkę i nigdy nie miałem po tym mdłości. Jeśli takie leczenie nie jest szkodliwe i nieuciążliwe to czemu nie spróbować. Można stosować profilaktycznie. Na pewno od tego raka nie dostaniesz. A jeśli i tak dostaniesz raka, to wtedy będziesz mógł śmiało powiedzieć, że to nie działa i poddać się chemioterapii.

    2. w oddziałach nefrologicznych wodorowęglan sodu jest podawany osobom z kwasicą metaboliczną i jest to jedyny lek który ratuje im życie

  22. Rok 1994 diagnoza ..rak ziarnica złośliwa… chemia lampy i tak przez 24 miesiące. zatruta trzustka schudłam do 38kg…. 1996 spotkanie z zielarzem ,odstawiona chemia na 2m-ce.. zioła ,zioła okropne .. po miesiącu rewelacja guzy z 3cm robią się małe 1 cm. następne 2 m-ce i guzy znikają ale piłam cały czas ziela zlecone przez zielarza …tak że trudno powiedzieć kto ma racje …Ale wiara czyni cuda i nie wolno tracić nadziei..

    1. Proszę podać namiary na tego zielarza 😉 Dziękuję. Po co ludzie mają cierpieć, gdy przyszedł wreszcie czas na oficjalny, pokorny (z przeprosinami za wieki ignorancji) i tryumfalny Powrót Do Natury.

    2. Ziarnica złośliwa nie jest rakiem, tylko chłoniakiem.
      Po raz pierwszy spotykam się również z tym, że chemioterapia stosowana na ziarnicę powodowałaby problemy z trzustką. Jestem po ziarnicy, wiem jakie miałam skutki uboczne, często też odwiedzam forum ziarnicowe, gdzie ludzie piszą o różnych problemach po chemioterapii i radioterapii, ale jakoś z trzustką nikt nigdy nie miał problemów. Nawet czas leczenia jakoś nie za bardzo pasuje, choć wyjątkowo może się zdarzyć.
      Jesteś niewiarygodna!!! Twój brak wiedzy na temat tej choroby skłania mnie do wysnucia wniosków, że nigdy tego nie miałaś.

    3. nie za bardzo rozumiem. Skoro zioła pomogły ( tak twierdzisz) dlaczego zwątpienie typu „…tak że trudno powiedzieć kto ma racje „. jest w Twoim poście?

  23. tylko niech ktos mi powie, skad rak sie pojawia u malych dzieci? negatywne myslenie? a moze wysokie zakwaszenie od mleka matki? no i moze jeszcze, jak przekonac 2-latka, zeby wypil 2 lyzki soku z cytryny i lyzke sody?

    1. To nie są dawki dla dziecka! Dziecku wystarczy ograniczyć słodycze, colę, energizery, napoje puszkowe i gazowane, gumy oraz fastfoodowe śmieci. Nic nie da częstowanie dziecka sodą przy jednoczesnym faszerowaniu powyższą treścią. Prawdziwym problemem jest to, że tak naprawdę nie mamy żadnej kontroli nad tym, co dziecko zajada w szkole i poza nią. Dzieci są już często bardzo uzależnione od powyższych uzależniaczy. Tak działa matrix. Kolejny problem: większość rodziców ma bardzo niską świadomość żywieniową, czego wymownym i krzyczącym dowodem jest obecna totalna ignorancja dyrektorów szkół połączona z ich niekontrolowalną samowolą w kwestii sklepików szkolnych. Dobrze, że najnowsza ustawa wreszcie to jakoś, zapewne z niemałym bólem, ureguluje.

      A rak u dzieci to kwestia albo rodowych obciążeń systemowych, albo nieprzepracowanych tematów z poprzednich (równoległych) żywotów, ale to już wiedza wyższa. Można do tego dotrzeć przez technikę Ustawień Rodzinnych wg Berta Hellingera lub np. poprzez regresję w hipnozie. Potwierdzone, szybkie i bardzo skuteczne metody.

    2. Adamie, jeśli chcesz kontakt i leczyć się medycyną chińska i tybetańską, napisz do mnie: aura461@interia.pl Sama jestem na tych suplementach już 5. miesiąc i żyję, a po drugiej czerwonej chemii miałam niby umrzeć. Lekarze to tylko muszą swój budżet zaopatrzyć i patrzeć, skąd idzie kasa. Pozdrawiam.

      1. Tak, od wieków tak naprawdę, czyli systemowo, to nic się zmienia: nadal niewykształconym (ale za to porządnie wytresowanym) stadem rządzą i krew piją cztery słynne kasty: ‚medycy’, prawnicy, kapłani i aktorzy w cudzym teatrze zwani potocznie politykami.

        I tak „ksiądz pana wini, pan księdza, a nam, prostym, zewsząd nędza”…

        Więc, ludziska, nie dajta się dymoć, jeno budźta się i czujta Swoja Własna Siła! 🙂

  24. pochodzę z biednej rodziny- było nas siedmioro ,mięso jedliśmy od wielkiego święta!-warzyw i mleka nam nie brakowało.Latem gdy były upały nagminnie pijali my wodę z odrobiną octu i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,po zamieszaniu robiła się tzw. woda gazowana,zachwycaliśmy się tym wszyscy.Po paru latach mój tata zachorował na zawał,i podczas badań wykryto u niego raka krtani-za około 1/2roku zmarł na raka krtani-(nie na zawał)-Po około 20 latach mój brat też umiera na raka krtani.Gdzie byt się nam poprawił i była możliwość kupienia cytryn w zamian za ocet ,i mój brat kontynuował picie wody sodowej ale już z cytryną ,nie z octem.W sąsiedztwie też popijali wodę sodową z cytryną i niespodziewanie umiera sąsiad który leczył się na raka żołądka. Obecnie,nie narzekamy na byt herbatka z cytryną jest pita cały dzień ,podczas upałów -oczywiście woda sodowa z sokiem z cytryny,i z przykrością muszę powiedzieć że mam problemy z żołądkiem (gdzie test ureazowy :mam dodatni ++++ ,natomiast mój mąż ma raka prostaty i –jakoś nie mam teraz przekonania do sody i cytryny,owszem pijemy ale nie jako lekarstwo po prostu nam smakuje

    1. „Pier do licie”, kłócicie się, a i tak pójdziemy wszyscy spać. Teraz rządzi światem pycha, chciwość, rządzą przede wszystkim pieniądze. Stajemy się nienaturalni względem siebie. Najważniejsze to iść dalej do przodu bez stresu, pomimo tego, że jest źle. Problemy potraktujcie jako sen, zapominajcie o nich, szukajcie rozwiązań. Nie narzekajcie, patrzcie na to z drugiej strony – że zawsze może być gorzej. Uśmiechajcie się jak najwięcej, rozmawiajcie z ludźmi szczerze, nie zazdrośćcie, nie kłamcie, a to na pewno będzie początkiem lepszego jutra.

      Boicie się śmierci, bo nie wiecie, kiedy przyjdzie. Owszem wiecie, że jest to w granicach od 60 do 80 roku życia. Policz sobie, ile ci zostało, co chcesz osiągnąć, i po co, czy jest to warte?

      Wykorzystuj życie jak najlepiej. Rób to, co kochasz, nie to, co musisz. To, co musisz, jest wmówione nam przez System, politykę, gównianych ludzi.

      Bądźmy ludźmi, bo nie jesteśmy zwierzętami.

      Zanim zaczniesz głupio komentować, zatrzymaj się i pomyśl, co tak naprawdę tu jest nie tak napisane. Przepraszam za pismo klawiatura nawala. 🙂

      Komentarz ten jest oparty na faktach z mojego prywatnego życia.

      Idź do celu powoli, z głową. Nie bądź chciwy, zazdrosny. Zatrzymaj się, pomyśl i zrozum jedno, i powtarzaj to sobie: „nie będę na tej Ziemi żył wiecznie”…, wiec pozwól i drugiemu nacieszyć się tym ziemskim życiem.

      1. wreszcie coś normalnego.
        licząc te wszystkie komentarze
        wychodzi mi średnia zlosliwosci I zarówno bardzo duży wskaznik stresu u piszących.

        wlasnie to nas zabija I powoduje start rakowych komórek.

        My sami pozwalamy na ten start nowotworów.
        Jest to już udowdnione.
        To my kreujemy nasze choroby przez nasze zachowanie , odżywianie , i nasze mniej lub wiecej pozytywne nastawienie do życia I otaczajacych nas ludzi.

        Stres zabija to juz każdy normalny człowiek to wie lub powinien wiedzieć.
        zapobiegac i uczyc młode pokolenie żyć inaczej to jest cale lekarstwo.

        wylaczcie telewizor na tylko 6 miesięcy I wypelnijcie ten czas na cos innego a napewno odkryjecie wiele z życia czego nie mieliscie czasu zauważyć wcześniej.

        Jesli chore dziecko w szpitalu bedziecie leczyć telewizją to efekty będą mizerne.
        Nauka juz pokazała że to samo dziecko wyzdrowialo lub progress poprawy zdrowia zadziwiajaco się przyspiesza gdy da mu się kontak ze zwierzętami. ..np. pieskiem.

        Znaczy to ze nasz umysl moze nas leczyć.

        Niestety tylko ci mogą sie leczyc co potrafią sie nad tym zastanowić I zmienic swoje zachowanie w stosunku do siebie samych I innych.

      1. dokładnie 😀 OCET PIĆ? 🙂 kiedys czytalem w necie, że jak ość stanie to przepłukać gardło octem… jako że mojej lubej staneła chciałem to sprawdzić na sobie. Naszczescie wzialem malutki łyczek.. przez 3 dni miałem poprzoną jamę ustną i przełyk.. Tak więc woda z octem? Gratuluję pomysłu

      2. Hej Marcin0218,

        Mnie jakiś czas temu stanęła pierwszy raz w życiu ość w gardle, i powiem szczerze, nie było mi do śmiechu, jak próbując ją wypłukać różnymi płynami, dalej tam sobie tkwiła w najlepsze, a gardło zaczynało boleć coraz bardziej. Pomogło mi wypicie kilku dosłownie łyków (jak zwykle przez słomkę) zielonej herbaty z rozpuszczonym UWAGA kwasem l-askorbinowym (pijam taki eliksir dla zdrowotności, pół łyżeczki witaminy C w proszku na szklankę herbaty). Myślę, że pomóc mógłby również ocet jabłkowy, oczywiście rozcieńczony w odpowiednich proporcjach z wodą (też proponuję pić przez słomkę). Ocet spirytusowy to trucizna i nadaje się co najwyżej do odkamieniania rozmaitych naczyń i urządzeń 😉

      3. Jak pic to tylko Apple Cider Vineger, czyli ocet jablokowy.Lyzka octu na szklanke wody.

    2. soda i miód.Woda nie może być zimna. Gorąca woda ale nie wrzątek. Jeśli pijemy z octem to nie dziwmy się . Cytrynę odpuścić – można ją zastosować później

      1. profanacja miodu … powiedz to pszczelarzowi to..hohoho… temp wody to max 40-45*C pozniej masz slodzik a nie miod

  25. Szkoda, że wszedzie ejst wklejony jeden i ten sam tekst o sodzie i cytrynie… nic a nic więcej. Wniosku, przykład itp.

  26. Jestem pod wrazeniem nie swiadomych wypowiedzi nie ktorych osob .Kochani nasza nie swiadomosc na prwawdziwa diagnose jaki to nowotwor czy rak to jest zecz jednoznaczna ,bardzo wazna jest wiara i sila poddania sie w danej chwili w ktorej sie znajdziemy .35 lat temu zachorowalen na raka krtani ,gdy otrzymalem skierowanie na wycinek zrezygnowalem i udalem sie do dr. T. Podbielskiego /weterynarza .Po braniu jego mikroelementow Tp 1 i Tp 2 i picia herbatki ze slomy owsianej po okresie 2 i pol miesiaca powtorne badania przez tych samych onkologow wykazaly ze juz nie ma z czego pobrac wycinka . wiec warto uwiezyc w zeczy natury bo chemie mamy no codzien pod dostatkiem z goracymi pozdrowieniami Piotr K.

    1. czy ta odpowiedź (nivalld) coś wnosi do rozmowy? Czy obraża? Bo chyba nie ma w niej mądrych treści. Panie Piotrze, dziękuję za ciekawy post. Są trzy białe śmierci: sól, cukier i lekarz-)

  27. http://www.tenzin_jangchub.republika.pl/kontakt.htm To jest adres mnicha tybetańskiego, który jest naprawdę od beznadziejnych przypadków. Ja korzystałam z jego usług parokrotnie i powiem, że terapia ziołami jest skuteczna wprost proporcjonalnie do tego jak w smaku ohydna. Powiem jeszcze, że jeżeli choroba/nowotwór jest długo leczony farmaceutykami, to ten mnich może już Wam nie pomóc. Mnich ten zawsze mnie pyta – a co mówią lekarze, a ja niezmiennie odpowiadam mu – ja nie chodzę do lekarzy, on się uśmiecha, ja się uśmiecham – oboje wiemy, że ich objawowe leczenie potrafi tylko do grobu człowieka wpędzić.
    My Polacy jesteśmy takimi domowymi profesorami – wiemy wszystko, na każdy temat i po tych postach widać, że każdy chce przedstawić swoją „prawdę” obrażając przy tym tych, którzy myślą inaczej. „All you need is LOVE” jak mawiał Jezus. Proponuję poczytać KURS CUDÓW i niczego się nie bać.

  28. W lipcu 2012r. ujawniono u mnie jedną z odmian chłoniaka w ostatnim stadium zaawansowania. Zajęte licznymi guzami niemal wszystko co jest do zajęcia guzami. Największy guz ponad 50mm. Ponieważ człowiek przeżywa do 6 chemioterapii, w mojej odmianie aby przedłużyć życie zaczyna się chemioterapię jak najpóźniej. Moja choroba jest nieuleczalna a medycyna chemioterapią przedłuża życie. Pytałem kilku hematologów co jeść lub czego nie jeść by zatrzymać rozwój. Odpowiedź- medycyna przy tym schorzeniu nie zna żadnych zaleceń żywieniowych hamujących rozwój choroby. Ponieważ chemioterapię zaczyna się od guza 80mm spotkamy się na chemii wiosną 2013r stwierdził jeden z największych specjalistów. Postanowiłem poszukać wiedzy na własną rękę. Spędziłem Dużo czasu na analizach, metodach itp. Postanowiłem wybrać walkę poprzez odżywianie i redukcję węglowodanów. Przeciętnie jemy ich około 700g/dobę. Ja jem 50-max.70g/dobę (są różne dni).Nie jem żadnego pieczywa, ciast, kasz, ryżu, żadnych słodyczy, owoców, trochę warzyw od pół roku-wybrane, nie używam cukru. Jem głównie (orientacyjnie) 20-30dag mięsa (często tłuste, tłuszcz jest b. ważny)+ 20 dag ziemniaków +6 jajek –tak CODZIENNIE. Nie głoduję, mam stałą idealną wagę (spadło 16kg nadwagi), normalny poziom cukru i cholesterolu we krwi (badam co miesiąc). Tak już 2,5 roku i GUZY NIE WZROSŁY (badam regularnie-USG), rozwój się zatrzymał.
    Wg. mnie potwierdziłem co najmniej jedną z tez antyrakowych (Dr Otto Heinrich Warburga -Nobel 1931r)- guzy nowotworowe żywią się węglowodanami (uproszczona teza).
    Nie wiem czy uda mi się utrzymać stan, czy znajdę metodę na zmniejszanie guzów ale dzielę się moim własnym doświadczeniem, z którego może ktoś skorzystać. Na marginesie- przed ujawnieniem chłoniaka jadłem około 2 lata 10-20 pestek moreli dziennie (specjalne, podobno najlepsze), nie wiedząc o chorobie-profilaktycznie i jak widać ani nie pomogło ani nie zaszkodziło.

    1. nie ma chorób nieuleczalnych. Jakie pestki jadłeś? Słodkie? Coś mi się tu nie podoba. Pestki gorzkie leczą , a te drugie niestety nie. Sama biorę te pierwsze i nie pamiętam, aby mnie cokolwiek bolało.Słyszałam o tłustej diecie, nigdy jej nie praktykowałam ale jeśli guz stoi to tak trzymać Zerknę na tę dietę. Myślę jednak ,że każdy z nas jest inny. Nie wolno dać się zwariować.

  29. Proszę o jedno zdanie uzasadnienia. Napisać można każdą bzdurę. Kto wyliczył, że „organiczna cytryna jest 100 razy skuteczniejsza” i JAK to wyliczył? Trzeba odpowiadać za słowa.
    Ponadto składniki soku z cytryny chemicznie reagują z wodorowęglanem sodu (czyli popularną „sodą”) tworząc substancję wykorzystywaną jako dodatek do żywności E331. To leczy raka?

  30. Debile artykuł nie pisze ze cytryna z soda leczy raka itp chodzi o to, ze w jakiś sposób może zapobiec … Wit C to zródło młodości zdrowia!!!! Codziennie pije litr wody z cytryna i Moje zdrowie bez tabletek naprawdę sie poprawiło … Wiadomo ze osoby z zaawansowana choroba lub będące na chemioterapii- nie uleczy , Zreszta ktoś to w artykule zaznaczył na czerwono i nie zakazał jej …

    1. Czy wiesz, że: Cytryna nie ma tak dużo witaminy C jak się wydaje? Jest kwaśna, bo ma kwas cytrynowy (heh stąd jego nazwa 🙂 ), ale taka papryka ma w sobie kilkukrotnie więcej witaminy C. Zamiast kilku cytryn można zjeść jedną paprykę i wyjdzie na to samo. Jest też sporo innych warzyw i owoców o zaskakująco dużej zawartości tej witaminy.

      1. W artykule nie chodzi o witaminę C, lecz o odkwaszające właściwości cytryny.

        Gdy chodzi o witaminę C, jasne, że są w przyrodzie inne jej źródła. Najkorzystniej dla zdrowia (brak trujących dodatków) jest po prostu kupić na allegro większą ilość kwasu askorbinowego i rozcieńczać go z wodą.

  31. nic nie wiadomo. Osoby po chemioterapii czy z zaawansowaną chorobą jak to określiłeś nie są gorsze od Ciebie. Każdy wybiera swoją drogę i nazywanie ludzi debilami świadczy tylko o Tobie…..

  32. cytryna plus soda oczyszczona, czy dodajemy wode? Bo nie ma zadnej wzmianki na temat rozpuszczania tych specyfikow w odzie. jesli polaczy sie sama cytryne z soda to powstaje piana….

  33. Chemia spustoszenie organizmu, wiec w jaki sposób ma się bronić? To powolne zabijanie. Natomiast cytryna i soda – jak nie pomoże, to nie zabije, warto pubów. Pozdrawiam.

  34. Lekarze nie maja pojecia czym jest rak i,jak sie go w stu procentach pozbyc, a to dla tego ze rak niejest problemem medycznym poniewaz niejest to chorobo wirusowo ani bakteryjna jest powodowany przez kancerogeny, zeby sie go pozbyc trzeba usunac kancerogeny przyczyne raka. Nasi onkolodzy niestety niemaja zielonego pojecia jak to zrobic, a to jest bardzo proste oni maja przykaz wdrazac radiacje i hemie.Kazdy rodzaj raka da sie usunac z organizmu bez skalpela hemii i radiacji.Hemie pchaja w ludzi w celu zarabiania pieniedzy!!!

    1. A tak! Lekarze pojecia nie maja a ten tu ma! Cudotworca sie znalazl,ktory wie jak sie pozbyc raka, ale bledow ortograficznych to juz nie. Doktor z niego chyba.

      1. Widzisz Aneta. Moja wykształcona przyjaciółka pisze podobnie jak Pantarej , a wiesz dlaczego ? Ponieważ od dziecka mieszka za granica..I wiesz co? Nie jest wcale gorsza ode mnie czy od kogoś chociażby od Ciebie , która „pięknie” pisze po polsku. Ocenianie ludzi po błędach ortograficznych , a nie tym kim są i co mają do powiedzenia świadczy jedynie o Tobie. Co do lekarzy . Zapewne czytasz to co Ci sugerują , abyś czytała stąd tak bardzo wierzysz lekarzom. Wyobraź sobie ,że większość lekarzy niestety nie ma pojęcia co robi, gdyż są tak uczeni , aby służyć Big Farma. Tych absolutnie nie winię . Jednak większość lekarzy zdaje sobie doskonale sprawę jak wielkie zagrożenie dla życia wnosi ingerencja typu : operacja, chemio”terpia” czy radio”terapia” . A co ciekawe , większość z nich nigdy nie poddałaby ani siebie , ani rodzinie tej trucizny( przykład: Religa). Zanim więc kogokolwiek zaczniesz obwiniać wyrób sobie własne zdanie , a nie bzdury , którymi większość z nas , a z tego co widzę i Ciebie karmią. Pozdrowienia.

    1. Napisałam to ja Barbra. Z chorobą się nie walczy. To po pierwsze. Po drugie mam ponad 50 lat i nie raz w moim życiu był tak zwany stan chorobowy czyli zdrowienie. Pewnie tego nie zrozumiesz , zresztą nie mam najmniejszego zamiaru Ci tego tłumaczyć. Ale dzięki braniu odpowiedzialności za swoje życie a nie dawaniu je w ręce skostniałej medycyny konwencjonalnej uniknęłam świadomie zresztą : operacji czy chemioterapii. Od większego zdarzenia aby Cię nie skłamać minęło dokładnie 24 lata i mam się dobrze. Swoją drogą zastanów się czy Twoja wiedza medyczna bierze się z własnego wyrobionego zdania , czy jest to”wiedza”, którą nas karmią od lat. Wiedza wygodna dla systemu:-) A do cyrku: nie wybieram się, gdyż kocham zwierzęta i praktycznie od dziecka takiej rozrywki nie trawię . Pozdrawiam

    2. Kiedy w grę wchodzi już „poważna choroba”, na powyższą kurację może być już niekiedy – niekiedy – za późno. To kuracja raczej profilaktyczna (dla istot inteligentnych, o bardziej rozwiniętym zmyśle przewidywania) niż typowo terapeutyczna.

      A z „chorobą” się nie „walczy”. Walka „chorobę” tylko wzmacnia. Poza tym nie ma czegoś takiego jak „choroba”, JEST TYLKO CZASOWA DYSHARMONIA I PROCES POWROTU DO PEŁNEJ HARMONII 🙂

      Np. tutaj masz coś na ten temat:

      https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/10/08/przegral-walke-z-rakiem-czyli-kody-kulturowe-i-programy-matrixa-sluzace-niewoleniu-spoleczenstw/

  35. Zawsze mnie to zastanawia: Skąd się biorą takie pomysły? Czemu trafiają się jednostki, które potrafią zanegować całą medycynę, jaką znamy obecnie i rzucać pomysły typu leczenie raka sodą z cytryną? To, że niektórzy próbują takich metod jestem w stanie zrozumieć: Rak daje niskie rokowania i niektórzy próbują się chwytać wszystkiego, co może im dać nadzieję na przeżycie, jak irracjonalne by to nie było…

    1. nie wiem czy zauważyłeś ale rozmowa już tak na prawdę nie dotyczy cytryny ale czegoś ważniejszego.Te tak zwane jednostki, są to ludzie , którzy biorą życie we własne ręcę i o dziwo żyją:-)))))))Widzę też ,że mało wiesz o medycynie tylko powtarzasz to co jest ogólnie wiadome. Rozumiem jednak ,że masz swoją rację i nie mam zamiaru Ciebie oczerniać bo i po co. Ludzie pomału otwierają oczy , może i Tobie też się otworzą . Pozdrawiam

      1. jeszcze jedno. ” rak daje niskie rokowania” świadczy znowu o tym ,że mocno wierzysz w to co Ci wmawiają. I Ci ludzie , którzy tak myślą jak Ty rzeczywiście mają małe rokowania , a takich z kolei Big Farma bardzo bardzo lubi:-) Ale świat się na szczęście zmienia .Mam tylko nadzieję ,że nasze pokolenie nie będzie brane jako epoka ludobójstwa co jest mało prawdopodobne ,ze tak się nie stanie.

    2. Ta „cała medycyna, którą obecnie znamy” to jest kartel Rotszylda. Poszukaj, co na ten temat mówi dr Jerzy Jaśkowski. Rotszyld zaczął finansować tylko te uniwersytety i akademie medyczne, które spełniały jego „standardy”. Pozostałe uczelnie upadały. Skutek jest taki, że cała współczesna „służba” zdrowia to prywatny kartel Rotszyldów.

      Lata miną, zanim pokolenie apteczne to zrozumie. Biedne owce, idą na rzeź, wierząc święcie, że komuś autentycznie zależy na ich zdrowiu. Prędzej wymrą, niż to ogarną. Program w umyśle działa…

      Ale młodzi, głównie dzięki portalom społecznościowym, informują się wzajemnie i już nie tak łatwo zapędzić ich do aptek. Wolą cytrynkę niż medycynkę 🙂

  36. Skoro już podesłano mi ten temat, to jako uzdrowiciel z 32 letnia praktyką, muszę dorzucić swoje 3 grosze do tego ogródka. Otóż z rakiem to nie taka prosta sprawa, sam rak jest łatwą chorobą do wyleczenia. Każdy rak jest indywidualny tak jak każdy z nas, nie ma dwóch takich samych osobników. Konflikt rakowy i każdej innej choroby tworzy sie najpierw w naszej duszy latami. Mówią o tym tak znane osoby jak Louise Hay w swojej książce „Sam możesz uzdrowić swoje życie”, oraz dr. Ryk Hammer holenderski lekarz, cudowny człowiek, pozbawiony czci i wiary, pozbawiony wykonywania praktyki lekarskiej za to ze odszedł od stosowania chemii i naświetlań, za to ze miał dziesiątki uzdrowień w szpitalu w którym pracował. zamknięto go do wiezienia dwukrotnie, cały świat lekarski go wyszydzał. Mnie tez udało sie wiele istnień ludzkich z rakiem wyleczyć całkowicie, ale tez wielu nie byłem w stanie pomóc i umarli. Moja praca polega na oczyszczeniu tarcz myślowych, dojściu do sedna konfliktu w duszy i rozwiązaniu tego konfliktu. Czyli zamykamy źródło choroby. Gdy zamknę źródło choroby, następuje odcięcie komórek rakowych od źródła pokarmu, wtedy trzeba już wzmacniać siły organizmu. Więc potężne dawki witaminy C, witaminy D, tran, pestki moreli (zaczynam od 35 szt dziennie, kończę na 2 pestkach), pierzga cudowny produkt pszczeli, posiada wszelkie własności grzybobójcze, bakterio i wirusobójcze, żółtka jajek, zdrową żywność i czas. Przy raku trzeba pracować intensywnie, zabiegi co 2 dzień przez 2 tygodnie, potem juz można zwolnic. Wyjdzie z raka tylko ta/ten kto ma motyw życia, ma cel. Lekarze potwornie straszą pacjentów, co ma skutek taki że chorzy juz widzą siebie w trumnie, trzęsą się ze strachu, idą do grobu według lekarskiego scenariusza nie chcąc zobaczyć że można wyjść innym sposobem z choroby. Ludzie, są tylko 2 przyczyny chorób ogień i dym. Ogień to gniew złość, nienawiść. Dym to żal smutek i narzekanie. Do tego trzeba dodać zatrute środowisko, stresujące życie, zawiść, zatruta żywność, woda.

    Gdy dowiesz się o raku to nie bój się, podejdź do tego rozsądnie, to taka sama choroba jak grypa.
    Przemyśl na spokojnie swoje życie, do kogo miałaś/es gniew, żal.

    Zaopatrz sie w witeminę C (ja stosuję rokitnik, lub witaminę C lewoskrętną), cytrynian magnezu, pierzge, nie myśl o chorobie to ona tez o tobie zapomni.
    Jak by ktos miał więcej pytań to prosze pisać pod gienek@kamienne.org.pl
    Mahakala

    1. i znowu wspaniały post!!!!!!!!!!!!!Chyba zacznę tu wchodzić codziennie wieczorem:-)))))))))) Mahakala zapisałam sobie Twój email.. Myślę podobnie. A takich ludzi jak Ty uwielbiam..

      1. „Jola”, czy ktoś Ci broni się chemizować? Szczęść Ci Boże w Twym wyborze, pozwól nam tu jednak na twórczą wymianę swobodnej myśli.

  37. A co do Pana Hamera ………..przemawia do mnie Jego teoria. Jest logiczna. Dlatego zapisałam się na szkolenia, aby pomóc innym … ( robię to od dawna ale a wiedza jest najciekawszym skarbem jaki dostałam). Luis Hay od 1996 roku kiedy to przeczytałam jej książkę – tę o której mówisz” Możesz uzdrowić swoje życie” jest jedną z najważniejszych książek jakie przeczytałam….

    1. Tak? A z jakiegóż to oświeconego paragrafu? Z deklaracji NWO o depopulacji? Proszę nie siać wśród ludu zamętu, droga „prokuraturo”.

      Chemioterapia ma, póki co, status Medycznego Eksperymentu na zastraszonych, niedoinformowanych i nieświadomych niczego ofiarach medycznego, przestępczego (zbrodnie przeciwko ludzkości) kartelu. A art. 39. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, co następuje:

      „Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody”.

      Artykuł zaś 16. ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta daje polskiemu obywatelowi pełne prawo decydowania o sobie:

      „Pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody”.

      Ludziska kochane, nie dajta się zastraszać. Wolność jest w nas 🙂 ❤

      1. Jola , zmieniłaś nicka na prokuratora? Nie wiem dlaczego ale te posty mają w sobie coś wspólnego. Najpierw obrażasz , a potem grozisz. Może zamiast zmieniać nick i obrażać lub „straszyć” pogadaj i wyraź to co Ty masz do powiedzenia.

  38. w wieku 4 lat zachorowałam na ostrą białaczkę limfoblastyczną, przeszłam chemię, nie było nawrotu choroby 🙂 Obecnie mam 29 lat i jestem zdrowa 😉

  39. Kolejna bzdura ładnie ubrana w słowa.
    Mój ojciec chrzesny 5 lat temu zmarł na raka krtani, po cudownej kuracji tu opisanej, zamiast iść do onkologa postanowił się leczyć sam!

  40. CEMIOTERAPIA MA 5 LAT GWARANCJI! Potem cie wkładają do trumny! Sens w tym by organizmm odkwasić a nie tylko delektować sie cytrynkami.

    1. To ciekawe, moja koleżanka jest juz 10 lat po chemii i nadal żyje… dzieki chemii. Czyli od pieciu powinna byc trupem? znaczy sie zombi? Cytryny owszem, sa zdrowe, ale trzeba też mieć rozum a nie sieczke w glowie.

      1. powiem tak. Zwolennicy chemii jeśli macie ochotę smacznego zdrowia. stawiałam na normalną dyskusję , a nie na obrażanie. Zresztą nawet obrazić nie potraficie. Koleżanka żyje – i dobrze- jest w tych znikomych procentach wyleczonych. Jeśli chemia jest taka świetna to co tu robicie? Aby krytykować tych , którzy biorą życie we własne ręce? Zauważyłam ,że Ci którzy obrażają mają niestety nie wiele do powiedzenia. Dlatego no coż ,życzę otwarcia oczątek i kierowania się swoim zdaniem , takim , które jest wyrobione , a nie przejęte od innych…

  41. Piszecie o cytrynach,oczyszcanej sodzie jako lekarstwo.W 2015 roku mamy tyle wspanialych lekarstw ,ktore naprawde lecza.Codziennie w TV widze wspaniale reklamy lekarstw, ktore skutecznie lecza nadcisnienie ,cholesterol,depresje i dziesiatki chorob.Ach super, gdyby nie to ,ze na koncu kazdej reklamy dodaja ze dane lekarstwo spiepszy Ci watrobe,nerki ,spowoduje krwawienie . Brakuje aby ta reklama doradzila pacjentowi aby nie czekal i juz zamowil sobie trumne.

  42. Nawiedzeńcy to sekta, wszędzie ich pełno. Popadanie ze skrajności w skrajność zawsze kończy się źle. Ludzie, uciekać i kierować się własnym rozumem!

  43. „Jak wykazano”, „udowodniono” – poproszę w takim razie o źródło tych dowodów, np. artykuł naukowy. Istnieją podejrzenia o zbawiennym wpływie kapsaicyny na raka skóry, ale wszystko na razie jest w fazie badań i nie ma wystarczającej próby, by stwierdzić, jakoby to była prawda. Dlatego pytam o tę cytrynę – ile osób chorych na raka zostało całkowicie wyleczonych? Proszę o dowód z wiarygodnego źródła, bo w internecie każdy może sobie napisać, że „wykazano” lub „udowodniono” np. że Kopernik kłamał, Ziemia jest płaska, a wszystko to jest spiskiem Reptilian.

  44. Ooo.. Boy Ale się narobiło. Tak się złożyło ze siedze w tym temacie jakies 30 lat i nauczyłem sie całkiem dobrze ze znacznie wiecej jest tu, jesli chodzi o zdrowie, dezinformacji niz informacji. W tej krociusienkiej recenzji NIE DA sie nawet ustosunkowac to tego tematu. Pracując w klinice tzw. szarlatanow gdzie, na reklame, prowadziłem cykl 8-iu wykładow nt. zdrowia, raka, przyczyn zchorowalnosci, diety itd itd – kazdy 3 godz. Gadałem wiec 24 godziny razem. Po tym zaczynałem dostawac pytania… ktore wskazywały ze ludziska nie pojeli nic – pranie mozgu jest silniejsze… No bo skoro Elizabeth Taylor umarła na raka i zrobiono jej operacje, i to w samej Ameryce, tzn. ze juz lepszej metody nie ma… Polecam wiec wiarkom i niedowiarkom troche lekturek zanim podejma definitywna decyzje w co wirzyc. Np. A. Moss – Questioning Chemotherapy i wielu wielu innych. Rak – to brzmi dumnie ale… co to jest. I tu sie zaczynaja problemy. Srodowisko zasadowe uleczy „raka”! (O. Wartburg 1952, Nobel) a tu masz babo placek bo sa takie „raki” co bez zasadowego zyc nie moga. Anerobiczny, tak wiec beztlenowiec a wiec energie czerpie z fermentacji cukru, OK ale co to jest cukier? Niby trywialne a jednak nie. Czy chleb to cukier? No co za głupie pytanie – chleb to chleb a cukier to cukier, nie? Moze i tak ale tzw. glacemic factor przenny chleb ma wyzszy od cukru wiec??? Szanowna Gawiedzi – połamcie sobie troche zebow na literaturze w temacie a nie bedziecie musieli probowac własna głowa. Polecam Rijsa, Merkla, Jensena, Burzynskiego, Wrighta, Gonzaleza. Pamietac jednak nalezy ze najwiekszym skamem na tej ziemi jest swiatowy banking system, na drugim iluzja demokracji rzadowej, na trzecim – system zdrowia. Tak wiec szanowny czytelniku nie łodz sie ze profesjonalna medycyna (czytaj – komercjalna) przyniesie ci rozwiazanie skoro w samym USA jest to 130 miliardow dollarow biznes a placa tylko chorzy. Wiec co? mamy ich uzdrowic?… i wyrzucic siebie z pracy? O nie! Nich sobie zdrowo pochorują. Burzynski chcial bo wynalazl antineoplaston to ledwie sie od kicia wykrecił (usa). Przyszli Los Federales i skonfiskowali mu klinike. Wprawdzie po tym jak sie krzyk podniusł, biurko mu oddali ale 10 lat research nie. Co ma byc ryzykiem dla naszej „zdrowej” populacji, ktorej my zaaplikujemy chemoterapie by była jeszcze zdrowsza… Jakies 60 lat temu mielismy jako remedy na raka rżniecie, trucie lub bombe atomowa (radiacje). Po 60 latach zbierania wszelkimi mozliwymi sposobami datkow – od harcerzy po zakonnikow – na tzw. Cancer Research dzisiaj mamy – ho, ho – postep bo dzis mamy rżniecie, trucie i bombe. Zdradze tajemnice – uzbierane datki ida na supresje informacji o postepie w tej dziedzinie. Tak trzymac – bedziemy zdrowi za jakes 300 lat gdy Chinczycy to rozwiaza (u nich ludzie to dobra rzadowe wiec nie moga sie marnowac). Zycze wszystkim zdrowej opini.

  45. SODA plus SOK Z CYTRYNY, czyli wodorowęglan sodu + kwas cytrynowy = cytrynian sodu + dwutlenek węgla + woda. Chcecie mi wmówić, że cytrynian sodu to super lek????

  46. dr Robert Young stosuje właśnie leczenie podnosząc odpowiednimi produktami u pacjenta ph , a także robiąc płukanki poszczególnych organów np płuc , przełyku , jelita grubego itp. Mam pytanie. Czy jest ktoś , kto wie lub słyszał o wyleczeniu takim sposobem mięśniaków macicy?

  47. Banda idiotów, ale czyta się przyjemnie, przezabawni jesteście momentami 😀 co jeszcze zakwestionujecie? Ewolucję? Z chęcią bym o tym poczytał, będzie ubaw po pachy.

    1. Wam, medykom, koncza sie juz argumenty, wiec jedyne co wam pozostalo, to obrazanie inaczej myslacych przez tak niegrzeczne ich nazywanie. A co do ewolucji, to jasne ze to bzdura. Zycie na tej planecie zostalo zasiane zupelnie, ale to zupelnie inaczej. A czlowiek z pewnoscia od malpy nie pochodzi – z wyjatkiem medykow……. 😀

    2. Banda idiotów… to chyba te dohtury i profesury co to wierzą w jakowąś ewolucje nomen-omen teorie wymyślona przez niedoszłego pastora ziejącego nienawiścią do KK nieroba który zagłodził własne dzieci spłodzone z kuzynka… stanowią w niej to ‚zielazne ‚ brakujące …. w łańcuchu

      1. A ta teoryja to jest już jak religia 🙂 nie jeden już za nią spuszczony z piedestału został… jak Hovind medykowi nie wyjaśni to dla niego nadal dzieci bociany przynoszą…zal mi tego medyka bo nawet ten ‚fartuszkowy’ co mu jabłko na łeb spadło na łożu ostatecznie przyznał ze musiał być jakiś kreator tego wszystkiego

  48. Za takie ogłupianie ludzi powinni wsadzać do więzienia. Wystarczy trochę znać chemię i zaraz widać, że nic tu się nie trzyma kupy. Ach nie chce mi się nawet pisać.

  49. a czy ktos wogole wyprobował ten sposób ? czy to tylko takie pieprzenie o szopenie. Bo jak dotychczas to relacje i to z obu stron sa wymijające. Pytam sie po co to, czy to ma na celu oczernienie Kosciola i tyle? Ojcem kłamstwa szatan, jeżeli autor to zmyślił, jest dzieckiem szatana, AMeN†

  50. Nowotwór uwielbia cukier, nienawidzi kwasów wszelkiego rodzaju, w Polsce zachorowałem w 2006 roku, od 2008 roku lekarze w Polsce dawali mi co najmniej 2 lata życia,leczę się za granicą. Między innymi w mojej diecie znajduje się duża ilość Cytryny organicznej, sody oczyszczonej, i innych kwasów. Obecnie jest 2015 rok nadal żyję, chociaż jestem po kilkudziesięciu operacjach – skomplikowanych, miałem 2 chemioterapie i 1 radioterapię, niestety nie pomagały, więc przeszedłem na terapię kwasową i o dziwo chodzę jeszcze o własnych nogach. Zdarzają się gorsze i lepsze dni. Fakt, że rokowań nie ma, ale za to kolejny dzień życia mogę spędzić u boku swojej rodziny. Pozdrawiam sceptyków.

    1. czytałem na forum jak nasz emigrant ozdrowił własnego psa z guza wielkości 250g masła dieta (na pestkach + zbożna + algi) po 0,5 roku weteryniarz był zaskoczony ze się cofnął i znikł a już go chciał uśpić żeby mu cierpienia i morfiny oszczędzić

  51. Nie obrazajmy sie wzajemnie, musimy zrozumiec ze kazdy z nas jest na innym/swoim/ poziomie rozwoju i poszukuje rozwiazaniawe wlasnym tempie . Jest wiele sposobow leczenia raka, ale koncerny farmaceutyczne zrobia wszystko, aby sprzedac cos co da sie opatentowac. Coz, lekarze tez sa ofiarami systemu, ktory uczeni sa przez koncerny farmaceutyczne. Niestey, nie dopuszcza sie innych sposobow leczenia. A ludzie sa tak zapatrzeni w lekarzy, ze nie wierza w inne sposoby leczenia. Jesli naprawde poszukujemy rozwiazania, przez modlitwe czy meditacje, czy prawdziwe pragnienie zycia predzej czy pozniej znajdzie sie rozwiazanie. Chyba ze nie jest mu dane z gory.

  52. Projekt jest sknocony. Po 1 w tej kuracji związki sodu to najgorsze z możliwych sposobów! W tej kuracji pomaga związek zasadowy, ale powinien być inny, np. węglan potasowy czy nawet wapniowy. Najlepszy jest potasowy lub ewentualnie cezowy (ale to już warunkowo – jest niebezpieczniejszy i sporo droższy). Najlepiej dodać do tego kwas l-askorbinowy. Tu dlaczego: http://www.gwiazdy.com.pl/component/content/?view=tag&id=2126 .

  53. Choroba , to wielkie nieszczęście. Chory człowiek szuka ratunku wszędzie. Niedowiarkom proponuję obejrzeć na YT wykłady Jerzego Zięby i prof. Aleksandra Ogułowa. Wielu z was zmieni zdanie i nie będzie innym ubliżać.

  54. Na początek pragnę zaznaczyć że nie jestem przeciwnikiem chemio i radioterapii…
    oburza mnie jedynie to iż lekarze nie podchodzą indywidualnie do choroby nowotworowej człowieka i stosują ogólnie przyjęte ,,schematy,, (czyli zabieg chirurgiczny chemia radio) oraz to że nie informują pacjentów iż leczenie konwencjonalne można znieść dużo łagodniej i skuteczniej wspomagając alternatywnymi metodami leczenia które niestety nie są refundowane ale myślę że nie jeden człowiek wiedząc to by skorzystał…
    mówię tu o witaminoterapii, ozonoterapii, bezbolesnym i bez skutków ubocznych następcy radioterapii tzw,onkotermii i co najważniejsze szeregu terapii psychologicznych mających na celu zrozumienie choroby itp…bo ,,nie ma chorób nieuleczalnych są nieuleczalni chorzy,,

    Nasza służba zdrowia leczy jedynie SKUTKI CHOROBY A NIE LECZY PRZYCZYNY

    i jak najbardziej podpiszę się również pod niekonwencjonalnymi metodami które tkwią w naturze
    między innymi pod pestkami z moreli gorzkiej(wit,b17) i to w dawkach dużo większych niż zalecone na opakowaniu,olej lniany tłoczony na zimno itp…

    jeśli chodzi o sodę oczyszczoną postawiłam na połączenie z miodem, przyjęte jest że rak lubi cukier a soda zabija komórki rakowe, połykając samą sodę komórki rakowe są na nią obojętne w połączeniu z miodem ,,rzucają się,, na słodkie przy okazji pochłaniając niszczącą je sodę

    i mogą to Państwo skrytykować, śmiać się itd…jeśli człowieka dotyka choroba nowotworowa na wszystko patrzy zupełnie inaczej:)

    ps. rak płaskonabłonkowy G3 wiem że to choroba przewlekła ale dziś już wiem że to nie wyrok:)

  55. Jestem po chemioterapii i czekam na radioterapię, są duże kolejki, zdiagnozowany złośliwy rak płuca prawego i oskrzeli, po trzech cyklach z czterech chemioterapii, ze względu na złe wyniki nie otrzymam już czwartego cyklu chemioterapii, z dolewek także zrezygnowano, skierowano mnie na radioterapię, guz zmniejszył się o połowę, węzły chłonne także, gdzie stwierdzono, że węzły chłonne są tak duże i tak zabite, że nie obejdzie się bez ich naświetlania, ale z tego co wiem to będzie naświetlany tylko guz. Prócz tego piłem z przerwami sodę z miodem, pestki moreli gorzkiej (40 dziennie ) a ostatnio jem papkę z olejem lnianym i piję zioła, zastanawiam się, bo chętnie zrezygnował bym z radioterapii, ale nie mam z kim skonsultować wyników i co mógłbym zastosować w zamian, chodzi oczywiście o medycynę ludową. Czy jeżeli węzły chłonne się zmniejszyły, czy świadczy to o tym, że komórki nowotworowe z węzłów chłonnych powoli znikają, czy się mylę?. Tak to od momentu stosowania ziół i papki i zakończenia chemioterapii czuję się świetnie. Po chemioterapii wiadomo, że układ immunologiczny jest wyłączony i łapie się wszystkie możliwe infekcje, jeżeli się nie uważa, a ja miałem kontakt z chorymi na katar i grypę i nic a nic nie załapałem.

  56. he he ja pierniczę cyt.”sodę oczyszczoną będzie jeszcze lepiej, bo znormalizuje pH organizmu.” Sodą oczyszczoną to sobie można zobojetnić sok żoładkowy i doprowadzic do wrzodów żołądka. A co z nadmiarem sodu we krwii. Za pisanie takich bzdur powinni karać!

  57. Jestem dwa lata po zakończeniu walki z nowotworem złośliwym migdałka prawego. Czuję się doskonale, dużo podróżuję, żyję normalnie, a nawet dużo intensywniej niż przed chorobą. Mam duże doświadczenie w walce, chcę się z tym dzielić z tymi, którzy poszukują prawdy o tej chorobie i jej leczeniu. Założyłem bloga, na którym stopniowo przedstawię walkę, co mi pomogło pokonać tę chorobę. O ile was to ciekawi zaglądajcie na bloga.

    https://raktoniewyrok.wordpress.com/

    1. z rakiem walczyć nie trzeba to tylko sygnał w ciele że z duszą dzieje się coś niedobrego…
      hmmm…myślę że zaleczył Pan ,,chorobę,, i na dzień dzisiejszy nie ma objawów! to proces przewlekły i na pewno nie jest to wygranie walki z nowotworem

  58. witajcie.cierpie praktycznie od dziecka na zapalenie gardła i zatok usunięto mi migdałki ale dorastają.mam polipy w zatokach.moje życie stało się koszmarem-przez antybiotyki mam zrujnowana odporność ciągle choruje. Błagań doradzcie mi coś.na razie sse olej wg. metody prof. Tombaka i zaczęła PC na czczo mieszankę MO (oliwa z oliwek,aloes, sok. cytryny).nie wierzejuz lekarzom bo zamiast leczyć zrujnowało moje zdrowie antybiotykami i operacjami.

    1. miałam te same problemy ale mądrą Mamę, która nie zgodziła się na wycięcie migdałów. Jakiś czas temu zainteresowałam się Germańską Hamera, dzięki tej wiedzy wiele zrozumiałam oraz wiele różnych dolegliwości poszło w niepamięć. Najprawdopodobniej masz coś w swoim życiu, co rozwiązujesz, ale nie do końca. Ciało próbuje się uzdrowić, ale wchodzisz w tak zwaną szynę (szyna to powtórka jakiegoś zdarzenia, nie musi to być to samo zdarzenie, ale na przykład człowiek, zapach, coś co powoduje powrót), która nie pozwala zamknąć zdrowienia.

    1. To nie jest uniwersalny lek na raka, raczej kuracja doraźna. Każdy człowiek jest inny i każdy organizm reaguje inaczej. Po pierwsze i najważniejsze, trzeba mieć dobry kontakt ze sobą, z własnym ciałem. Wsłuchać się w jego potrzeby. Bez tego żaden lekarz ci nie pomoże, bo lekarz nie jest od pomagania, lecz od dilowania destrukcyjnej chemii. A co do dawkowania, to lepiej mniej, niż przesadzić, zwłaszcza z sodą. Pamiętajmy, że soda działa na naczynia kuchenne mocniej niż płyn do mycia naczyń.

      A na torbiele lepszy od sody jest wrotycz (uwaga z dawkowaniem!) i jałowiec.

      1. …To dlaczego pisze by pić tą miksturę , jak się ma lub podejrzewa że się ma raka ? … Ludzie tak myślą i chcą to stosować Ci , co maja raka -przede wszystkim …

  59. …Już jestem po wycięciu guza , ale „przestrzegają” przed powstaniem nowego-następnego …Torbieli mam kilkanaście i słyszałam,żeby pić właśnie sodę !Więc jak to jest ? Pomaga ta „mikstura” czy to następny „bum” …że niby lekarstwo ,pomaga , a tak nie jest ?…

  60. Rak nie jest choroba zakazna.Wiec zkad sie wziela pandemia raka? Dzis nie chodzi o leczenie raka tylko o rakowy biznes,a glowny cel to kontrola populacji ziemi. Ci co lecza raka sa izolowaani.Gdyby apteki byly rozmieszczone co 500km. to by oznaczalo ze jestesmy zdrowi a jesli mamy apteki co 500m.(w miastach) to znaczy ze jako ludzkosc jestesmy chorzy. Pamietajmy! Dobry pacjent to chory pacjent bo przynosi zyski .Sluzba zdrowia stala sie sluzba chorych Od kiedy chemia zastapila nature stan zdrowia ludzkosci sie pogorszy Wsrod istot zywych tylko czlowiek dazy do samozaglady.Przyklad;robak do opryskanych jablek nie wchodzi a czlowiek je zjada.Ludzie maja rozum a robak tylko instynkt.Pozdrawiam Stanislaw

  61. Moja mama walczy z rakiem, właśnie przyjmuje chemioterapie… Czy mozna stosować tą miksturę podczas chemioterapii?? Nie zaszkodzi jej to??

  62. wszystkie metody leczenia skuteczne sa skutecznie ukrywane i to nie ludzie rzadza swiaten tylko kasa i czy to bedzie soda czy to bedzie cytryna czy cos innego warto sprubowac w nadmiarze witamine c wydalamy a sode rowniez wiec nic nie ryzykujemy tylko czy zycia starczy aby to sprawdzic?mysle ze w desperacji czlowiek zrobi wszystko a medycyna zawsze narzuca nam swoje tepo i leki.wiadomo ze sami sie nie wyleczymy z chrob typu grypa,choroby serca,itp…..ale jesli najwyzszym punktem duzej kasy bedzie rak to wszystko swiat zrobi zeby nie uleczac a probowac wszystkiego bo kolo jest tak duze tej maszyny ze nawet oni tam na gorze sami juz chyba nie panuja;badania to sprzet ikasa potem artykoly ksiazki gazety tv lekarze kasa apopatrzcie gdzie szry czlowiek ktory chce zyc………jest ich szczurem do nastepnego badania my

  63. TO cudowne!
    Gdybym o tym wiedziała moja siostra cieszylaby się razem ze mną zyciem
    Była taka silna , ale w końcu się poddala i…odeszła
    Brakuje mi Jej+

  64. Podsumowanie calej powyzszej dyskusji zanjdziecie w ksiazce: ANTYRAK nowy styl zycia autor DR David Servan – Schreiber, warto przeczytac sa tam dowody na potwierdzenie wielu teri i przezis JAK POKONAC RAKA BEZ CHEMI
    pozdrawiam

  65. Witam wszystkich piszących…jak czytam te wszystkie Wasze mądrości,to nóż w kieszeni mi się otwiera…Najmądrzejsi są Ci,co choroba ich nie dotknęła…nie wiedzą co to jest strach przed śmiercią,ale cóż…taki jest nasz naród Polski,dużo mówi,a mało wie…Troszkę się uzewnętrznię…Mam nowotwór złośliwy trzonu i ogona trzustki tzn jest,to rak,jakby ktoś nie wiedział.Jestem na chwilę obecną po bardzo obszernej operacji…ból straszny,ale wytrzymałam i to,Guz był bardzo duży,ale lekarze zdecydowali się jednak jego usunąć,gdzie za granicą,takich guzów nie usuwają…ludzie są leczeni tylko objawowo i przeciwbólowo…Moja operacja przebiegła bez powikłań,tylko dlatego,ze trafiłam w bardzo dobre ręce lekarzy specjalistów,którzy jednak bardzo chcieli mi uratować życie…nie miałam nic do stracenia,albo życie albo śmierć.Jak macie wiedzę na temat raka trzustki,to pewnie wiecie co to jest za gad:)Jestem w trakcie brania chemii,miałam opory,ale oddałam się w ręce lekarzy,bo wiem,ze zrobią wszystko aby mnie wyleczyć!!I nie jest prawdą,że leczą tylko chemią…Dostałam w zaleceniu,picie właśnie sody z cytryna i miodem…branie vit C 1000 forte i przede wszystkim zdrowo się odżywiać.Robiłam to dużo wcześniej przed operacją i mam tego efekty,mam tak dobre wyniki,ze niejeden zdrowy takich nie ma.Wycięto mi również śledzionę( odporność prawie rzadna) i nie mam cukrzycy…lekarz operujący,stwierdził,że moja wola walki z tym gadem jest ogromna…nie użalam się bo nie jestem chora,mam tylko raka,któremu się nie poddam,jestem za młoda aby odejść z tego świata:)Także ludzie,każdy człowiek jest inny,ale nastawienie swoje pozytywne w chorobie,to 50-70% lek sam w sobie…nie poddawajcie się sugestią ludzi,nie mających zielonego pojęcia o chorobie,która ich nie dotyczy.Zaufajcie lekarzom,ale i też wspomagajcie się zdrowymi naturalnymi lekami…Pozdrawiam wszystkich z uśmiechem na twarzy:)

    1. Jakim lekarzom zaufajcie ? To jest Absolutna Bzdura ! Niejednego przedwcześnie wyprowadzili na tamten świat !Zaufać trzeba sobie, własnej intuicji i Boskiej Naturze !

    2. Pozdrawiam! Ciesze sie ze Pani ….?? Wazne jest,jak podchodzimy do pewnych spraw!!!!Soda oczyszczona moze wyleczyc z raka! Wloski lekarz ktory soda oczyszczona wyleczyl wielu chorych na raka, dostal za to 3 lata wiezienia!!!!!Lekarz ze Szczecina wyleczyl z raka 3 tys. osob!! Wszelkie dane z leczeniem przekazal do MZ!!! Przepadly!!!!Korzen Mniszka Lekarskiego b.pomaga !! Trzeba samamu go zebrac i szuszyc!!!!Tajemnica polega sposobie szuszenia!! Korzen mniszka zakupiony w aptece lub sklepie zielarskim nie nadaje sie do tego!!!!Aparat Zapper niszczy raka- ale nie te gowniane aparaty, co obecnie sprzedaja za 2 tys. zl!!!!!Zappera mam innego typu od 2005 r.Pomogl w przypadku raka!!!! Niech Pani zainteresuje sie srebrem koloidalnym do picia-zakazali produkcji!!!Dlaczego????!!!! Moze tez niszczy cowida??!!!! Farmacja ma dlugie rece!!!! Pozdrawiam.

  66. Witam wszystkich piszących…jak czytam te wszystkie Wasze mądrości,to nóż w kieszeni mi się otwiera…Najmądrzejsi są Ci,co choroba ich nie dotknęła…nie wiedzą co to jest strach przed śmiercią,ale cóż…taki jest nasz naród Polski,dużo mówi,a mało wie…Troszkę się uzewnętrznię…Mam nowotwór złośliwy trzonu i ogona trzustki tzn jest,to rak,jakby ktoś nie wiedział.Jestem na chwilę obecną po bardzo obszernej operacji…ból straszny,ale wytrzymałam i to,Guz był bardzo duży,ale lekarze zdecydowali się jednak jego usunąć,gdzie za granicą,takich guzów nie usuwają…ludzie są leczeni tylko objawowo i przeciwbólowo…Moja operacja przebiegła bez powikłań,tylko dlatego,ze trafiłam w bardzo dobre ręce lekarzy specjalistów,którzy jednak bardzo chcieli mi uratować życie…nie miałam nic do stracenia,albo życie albo śmierć.Jak macie wiedzę na temat raka trzustki,to pewnie wiecie co to jest za gad:)Jestem w trakcie brania chemii,miałam opory,ale oddałam się w ręce lekarzy,bo wiem,ze zrobią wszystko aby mnie wyleczyć!!I nie jest prawdą,że leczą tylko chemią…Dostałam w zaleceniu,picie właśnie sody z cytryna i miodem…branie vit C 1000 forte i przede wszystkim zdrowo się odżywiać.Robiłam to dużo wcześniej przed operacją i mam tego efekty,mam tak dobre wyniki,ze niejeden zdrowy takich nie ma.Wycięto mi również śledzionę( odporność prawie rzadna) i nie mam cukrzycy…lekarz operujący,stwierdził,że moja wola walki z tym gadem jest ogromna…nie użalam się bo nie jestem chora,mam tylko raka,któremu się nie poddam,jestem za młoda aby odejść z tego świata:)Także ludzie,każdy człowiek jest inny,ale nastawienie swoje pozytywne w chorobie,to 50-70% lek sam w sobie…nie poddawajcie się sugestią ludzi,nie mających zielonego pojęcia o chorobie,która ich nie dotyczy.Zaufajcie lekarzom,ale i też wspomagajcie się zdrowymi naturalnymi lekami…Pozdrawiam wszystkich z uśmiechem na twarzy:)Wklejam drugi raz to co napisałam,..

  67. Paweł z Tarsu w swoich listach w NT gwarantuje zbawienie chorym, torturowanym, cierpiącym, prześladowanym itd.
    A wy chcecie ludzi zbawienia pozbawić ???
    Wstyd: do spowiedzi i na męki póki czas – księża zapraszają !!!

    1. Mądre, oparte na głębi duchowej, słowa. Oby wielu je zrozumiało. Szczere wyznanie swojej grzesznej natury i przyjęcie do swego serca, Odkupiciela Jeszua Hamaszyjach (Jezusa Chrystusa). Do zbawienia potrzebne jest ciało uniwersalne, które nie umiera. Zmartwychwstanie nastąpi w ciałach uniwersalnych, a nie fizycznych.

  68. Prawda jest taka ; gdyby chemoterapia była tak skuteczna jak jest reklamowana to rak nie byłby w wielu krajach pierwsza przyczyna zgonów (mam na myśli kraje o wysokim uprzemysłowieniu jak USA ). Sprawa epidemii nowotworowej i wszelkich metod jej leczenia jest bardzo złożona i nie da się i nie da się jej zamknąć jednym krótkim artykułem, jestem przekonany ze naturalne sposoby leczenia są o wiele skuteczniejsze niż drogie i wyniszczające organizm sposoby używane przez tak zwana medycynę oficjalna .

    1. Prawda jest taka, że gdyby każdy hodował cytryny w doniczce i pił ich sok, to ludzkość byłaby zdrowa, piękna i bogata.
      A poważnie – to cały artykuł ma wartość ulotki reklamującej kolejny „teraz jeszcze lepszy” syrop na kaszel (w porównaniu do innych „wiodących firm na rynku”) 😛

  69. Czytając Wasze liczne wypowiedzi można wysnuć kilka zastanawiających wniosków:
    1. Ludzie zwykle zapominają dlaczego większość leków jest na receptę – bo są zwyczajnie trujące.
    2. Chemia jest taką właśnie szczególnie silną trucizną, nie wspominając już o naświetlaniu i jak widać wielu z nas zdrowieje kapitalnie zmieniając styl życia, odżywiania się i przyjmując sodę oczyszczoną z wodą utlenioną lub/i duże dawki wlewy witaminy C ( właśnie nomen omen ascorbinianu sodu wycofanego z aptek ) bez często fatalnego w skutkach zatruwania organizmu chemią.
    3. Dostawanie hipochondrycznego obłędu na punkcie ciągłego badania się ( mamografia ) i natychmiastowego zwalczania raka chemią, może dziwacznie szkodzić najbardziej skutecznie i często statystycznie najszybciej, choć wielu jak widać z komentarzy jest absolutnie kontent, co pozwala postawić hipotezę, że rak to nie choroba tylko symptom zatrutego organizmu oraz że depopulacja jaką czyni wśród nas jest być może sekretnie zamierzona i skierowana dla tubylczej krwi – szukaj Sekretne Przymierze…
    4. O spisku możemy mówić gdyż nawet blisko 100 lat temu wynaleziono kilka metod skutecznego leczenia raka, ale dziwacznie medycyna akademicka dyskretnie przemilcza te sprawdzone w praktyce metody – szukaj Raymond Royal Rife .
    5. Japończycy ostatnio po wybuchu w Fukushimie próbując ratować śmiałków, którzy sami zgłosili się do usuwania skutków wybuchu reaktorów odkryli, że woda utleniona brana naprzemiennie z dużymi dawkami vitaminy C pozwoliły uratować wielu silnie napromieniowanych z beznadziejnych wydawałoby się sytuacji pewnej śmierci.
    6. Ostatnio odkryte proste preparaty tzw. MMS i MMS2 i sprawdzone w praktyce kropelkowe nimi leczenie spowodowało natychmiastową reakcjię USA i UE zabraniającą ich stosowania.
    7. Wielu z nas jest wierzących w Boga stwórcę i nigdy dziwacznie dla tego faktu nie wpadło na prosty wniosek, że bóg tworząc człowieka musiał stworzyć również proste, naturalne sposoby leczenia wszelkich, możliwych chorób na tym łez padole, a tymczasem większość z nich jest wywołana z powodu nie przestrzegania przez nas boskich , naturalnych zasad odżywiania się i życia. Tak więc tym bardziej nasza często złudna wiara w wyszukane trucizny zwane lekarstwami też może wprost prowadzić nas na manowce szatańskiego spisku, który zmusza lekarzy do przestrzegania narzuconych im procedur leczenia.
    8. Bez względu jaką podejmiecie w tej ważkiej sprawie decyzje musicie wiedzieć sami jak najwięcej i nigdy nie zdawać się na opinie tylko jednej strony.

  70. Sama stosowałam sodę ale z dobrej jakości miodem który miał być nośnikiem tej sody do komorki nowotworowej. Przyznam że nawet teraz kiedy profilaktycznie biorę kapsułki z szuszonym habanero i pierzgą, to raz na jakiś czas robię sobie taką kurację 7-10 dni. Zdarzało się że dodam sobie odrobinę wit.c w proszku ale robiłam to bardziej dla smaku niż dla tego że to miałoby wspomagać działanie. Znam też osobę która po biopsji węzła (który był zajęty) piła systematycznie do operacji czyli jakieś 3 tygodnie tę sodę z miodem i po operacji okazało się że czysto.

  71. Witam.. Mój ojciec ma raka trzustki, wykryty w lutym tego roku. Lekarze dali mu kilka miesięcy życia. W tej chwili jak on to nazywa „chodzi na imprezy chemiczne” czyli na cykle chemii i Tato wyszukał w necie Sklep internetowy Konopna Farmacja Poznań i kupił tam ekstrakt konopny CBD + CBDA 6%, napisze stronę, choć co niektórzy będą odbierać to za reklamę http://www.konopiafarmacja.pl, ale warto kupić takie rzeczy z sprawdzonych źródeł. Świeże wyniki rezonansu – choroba cofnęła się o 40%. Zaznaczam tylko, że to rak w IV notabene ostatniej fazie, więc lekarze nie dawali żadnych szans a teraz przychodzą i robią „rybkę”…. Cóż, nauka i medycyna jest potrzebna, ale nie można jej zawierzać w 100%, tylko szukać innych rozwiązań oczywiście w granicach rozsądku. Lekarze mówią, że to cud…. hmm

      1. kupowałem ten sam ,ale to dawno temu dla teścia i teraz po ok 3 latach okazało się,że też mam nowotwór . biorę ich 10% decarboxylated- doradzono mi 3×5 kropli. Jestem w trakcie chemii pomaga przechodzić to łagodnie, nowotwór z prostaty zaczął na kości się przerzucać więc jeszcze suplementuje 4tys k2mk7d3 . Na pewno nie zaszkodzi bo na chemie z chłopcem 5 letnim chodzę (glejak) i też rodzice podają. https://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/186-essenz-olej-cbd-10-dekarboksylowany-15-ml.html

      2. Ryszardzie, pewna nie jestem, ale Pan Zięba chyba kiedyś mówił, że przy glejaku i innych rodzajach diety (co się dzisiaj ze mną dzieje? co innego myślę, a co im ego spod „pióra” wychodzi, miało być raka), dieta ketogeniczna cuda działa.

      3. Tak, odpowiednia „dieta” jest najlepszym lekarstwem. Jest kluczem do Zdrowia, czyli Dobrostanu.

        Plus uporządkowany umysł.

        Istoty z w pełni ogarniętym umysłem nie „chorują” 🙂

      4. Ryszard pisze: „Jestem w trakcie chemii, pomaga przechodzić to łagodnie, nowotwór z prostaty zaczął na kości się przerzucać”.

        Ryszardzie, mój mąż zmarł dwa lata temu, po 11 latach leczenia od wykrycia raka prostaty.

        Przerzuty do kości spowodowały, jak stwierdził mądry lekarz, właśnie naświetlania, które wcale nie są lecznicze.

        A śmierć przyspieszyła właśnie zastosowana chemia; gdyby nie zbyt mocna chemia, mój mąż do dzisiaj by żył.

        Zbyt późno udał się do Pani doktor Nehring z Krakowa, która zastosowała u Niego zastrzyki wbijane do brzucha, był to wyciąg z Jemioły, po których czuł się dużo lepiej.

        Ale nowa lekarka męża ze szpitala onkologicznego zaaplikowała mu drugą, codwutygodniową chemię, której już nie przeżył.

        Jeśli ja mogłabym Ci coś od siebie poradzić, to proszę, pij codziennie dużo herbatki z Czystka, która ma moc radykalnego oczyszczania naszych komórki z toksyn, a które są przyczyną powstawania komórek rakowych.

        Ta herbatka wg mnie jest cudowną naturalną MIOTŁĄ wymiatającą z naszego organizmu wszelkie zanieczyszczenia i trucizny.

        Jeśli uznasz, to podam Ci numer telefonu do Pani Dr Nehring.

        Z głębi mojego serca życzę Ci powrotu do zdrowia i trzymam kciuki za Twoje cudowne wyzdrowienie

    1. Anetko, konopie to jak najbardziej rozwiązanie naukowe. Są na ten temat setki poważnych opracowań tylko tzw. pseudo-nauka o tym milczy bo lubi chemię.

  72. Zachorowałam 4 lata temu na raka skóry, niektórzy lekarze twierdzę że mięśni z komórek Merkla bardzo wredny rak umiejscowił się na pośladku,wycięto guza i14 węzłów chłonnych ponieważ były przerzuty przeszłam radioterapie.z zachowania lekarza zorientowałam się że moje dni są policzone.Poradzono mi branie ekstraktu konopnego CBD + CBDA 6 % .Od czterech lat biorę ten sam ekstrakt nie zmieniam choć są tańsze na rynku lecz dużo oszustów piszą że CBD jest 10 % a w rzeczywistości jest 5 a reszta to CBDA ,przez pierwsze 2 lata 2 tabletki rano 2wieczorem,później tylko 2 tab rano i tak jest do dzisiaj ,czuje sie dobrze wyniki są dobre nie ma jak na razie przerzutów nie wiem czy tak działają te ekstrakty konopne CBD czy bez nich było by tak samo ale wierzę że jednak coś w tym jest Pozdrawiam

  73. Jestem chory. Rak płuc z przeżutami. Stwierdzony pół roku temu. Zaatakowane kręgosłup. Meta w stawie biodrowym. Blokada ruchu lewej nogi. Po raditerapii uruchomiono nogę. Szukam pomocy.i na termin chemii.

  74. Skąd takie dane, że cytryna organiczna jest 100!!! razy bardziej skuteczna niż cytryna nieorganiczna? A może 30 razy albo 25 razy? Mam wrażenie, że 100 bardzo dobre wygląda dlatego używasz tej liczby bez żadnego potwierdzenia badaniami.

  75. Witam , ciekawy artykuł ale proszę o rozwianie moich wątpliwości. Jaki czas należy stosować i czy to nie zrobi nam z żołądka sita? Tzn czy nie wpłynie to na kwaśny odczyn w żołądku który akurat jest dobry by to wszystko strawić ?

    🙂

    1. Zaznaczam że nie jestem lekarzem ani nikim takim i jestem daleka od leczenia kogokolwiek. Trochę doświadczeń na sobie , zdrowa logika i sama nie wiem skąd to do mnie napływa . A więc co do cytryny , jeśli ktoś ma nadżerkę żołądka , wrzody lub inne zaburzenia mocno żołądkowo-jelitowe , taka mieszanka bardziej zaszkodzi ,tak samo ocet jabłkowy absolutnie nie można w takich stanach go pić (sprawdzone na mężu) można to obejść czyli : prosto poprzez krwiobieg (moczymy stopy w sodzie i cytrynie) omijając żołądek. Czy soda długo stosowana szkodzi ? w rozsądnej ilości na pewno nie (alkaliczność) jednakże we wszystkim trza znać umiar i słuchać ciała, obserwować, Samo powie wystarczy, za mała ilość/ za duża. Co do Cytryny jakiś czas temu do mnie napłynęło , iż chodzi o wit c + soda . W domu stosuję wit C Visanto i żadnej innej nie chcę oprócz tej którą sobie zrobię sama z dzikiej róży z własnego ogródka . Ponadto patent na noc z cebulą jest genialny również .

Dodaj odpowiedź do radka Anuluj pisanie odpowiedzi