Alternews 2.04.2014 r.

Prowadzi Paweł Nogal

 

***

Codzienny Alternews i bloki tematyczne – od 19:45 czasu polskiego na:

http://niezaleznatelewizja.pl/

lub na: http://www.livestream.com/januszzagorski

 

Archiwum audycji Niezależnej Telewizji na:

http://www.youtube.com/user/niezaleznatelewizja/videos?view=0&sort=dd&shelf_id=1

Reklama

Gwałtowny wzrost liczby przypadków autyzmu

autyzm2

Eksperci z amerykańskiego CDC (Center for Disease Control and Prevention) ze zdumieniem poinformowali, że w latach 2008-2010 liczba diagnozowanych przypadków autyzmu u dzieci zwiększyła się aż o 30%. Jeszcze przed 6 laty jedną z chorób ze spektrum autyzmu (ASD) diagnozowano u 1 na 88 dzieci. Obecnie diagnozuje się je u 1 na 68.

Specjaliści nie wiedzą, czy taka zmiana to efekt gwałtownie rosnącej liczby przypadków zachorowań, doskonalszych metod diagnostycznych, czy też jest to połączenie obu tych czynników.

Wzrost liczby zdiagnozowanych przypadków nie jest jednak całkowitym zaskoczeniem. Jeszcze w roku 2000 choroby ze spektrum autyzmu rozpoznawano u 1 na 150 dzieci. Od tamtej pory odsetek ciągle się zwiększa.

Obecnie około 50% dzieci, u których zdiagnozowano ASD, wykazuje się przeciętną lub ponadprzeciętną inteligencją. Jeszcze 10 lat temu takie dzieci stanowiły około 30% przypadków ASD. Zdaniem Sary Jane Spence, neurolog z Boston Children’s Hospital, wskazuje to, iż wzrost jest spowodowany udoskonaleniem metod diagnostycznych.

Jednak psycholog Catherine Lord z Weill Cornell Medical College, która od lat bada autyzm, doradza ostrożność w interpretowaniu danych. Zauważa, że pomiędzy poszczególnymi regionami istnieje olbrzymia różnica w liczbie zdiagnozowanych przypadków – od 1 na 45 w New Jersey, po 1 na 175 w Alabamie. – Jako naukowcowi trudno mi w to uwierzyć. Najwyższy czas, by CDC poważnie przyjrzało się sprawie i spróbowało zbadać, skąd tak duża różnica – mówi Lord.

Mariusz Błoński

KopalniaWiedzy.pl

 

***

WŚRÓD NIESZCZEPIONYCH DZIECI AUTYZM NIE WYSTĘPUJE

autyzm3

autyzm-f3533dea6258761ac7578cc5b8c29fe7

***

Więcej o śmiercionośnych szczepionkach czytaj na:

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/category/szczepionki-zabijaja/

***

Głośny wykład doktora Jerzego Jaśkowskiego dla PrisonPlanet.pl :

Chemtrails, NWO, grypa – dr Jerzy Jaśkowski

chemtrails2terrassa-bcn-21-09-2011

Od 2003 roku, nad Ziemią pomiędzy Odrą i Bugiem, nieznani sprawcy rozsypują bardzo toksyczne substancje. Próby uzyskania informacji w instytucjach zwanych państwowymi spełzły na niczym. Albo w ogóle brak odpowiedzi, albo odpowiedź brzmi: „My o niczym nie wiemy”.

Programy informacyjne w mass mediach głównego nurtu dezinformacji, jak sama nazwa wskazuje, służą dezinformacji, a nie wyjaśnianiu sprawy. Internet już dawno byłby zniszczony, gdyby właśnie nie obfitość informacji, która powoduje chaos. Najczęściej chaos ten powstaje dzięki trollom lub dzięki użytecznym, ale słabo wyedukowanym idiotom.

Proszę zauważyć, że większość osób korzystających z internetu, to ludzie młodzi, żądni wiedzy, aktywni. Od ponad dwudziestu lat specjalnie stworzone warunki powodują deportacje ekonomiczne tej grupy. Zostają osobnicy po tzw. humanistycznych licencjatach, typu politologia, czyli przedmiot zajmujący się oszukiwaniem ludzi; jakaś socjologia czy psychologia – przedmiot oderwany od rzeczywistości. Pomimo ogólnie dostępnej wiedzy na temat skażeń środowiskowych, np. ołowiem, kadmem czy fluorem, żaden psycholog nie zleca przeprowadzenia tych podstawowych badań, a zaleca przeprowadzanie testów.

Typowym oderwaniem od życia jest nagminne dzisiaj uprawianie przez wszelkiego rodzaju poradnie psychologiczne wróżbiarstwa w rodzaju ADHD. Pomimo, że autor tego pojęcia, na którym się dorobił całkiem niezłego majątku, już w 2007 roku przyznał się, że wymyślił to całe ADHD w jednym tylko celu: dla uzyskania dotacji, to do dnia dzisiejszego w Polsce nadal istnieje kilkuset specjalistów, doktorów i ekspertów – a może i profesorów! – ‚leczących’ dzieci na ADHD. Oczywiście kochające mamuśki z wielką troską prowadzą te dzieci na zajęcia terapeutyczne.

Dlaczegóż mamy dziwić się matkom, skoro nasze rządowe instytucje służą temu samemu – nabieraniu ludzi. Przed rokiem wydano z budżetu (czyli z naszych pieniędzy) 100 milionów złotych na zjazd sekty Ala Gore’a, czyli sekty globalnego ocieplenia. Już na początku zapowiedziano, że żadne referaty dotyczące działalności wojska nie mogą być prezentowane, np. o geoinżynierii. Ale mniej wartościowy lud nad Wisłą można ogłupiać systematycznie, np. poprzez wprowadzanie do szkół tematu Globalne Ogłupianie, tj. chciałem napisać Ocieplenie. I czy po 10 latach takiej indoktrynacji jednostronnej, można się dziwić tym wszystkim idiotyzmom z handlem dwutlenkiem węgla, czyli naturalnym produktem oddechowym? Przypomnę, że my jako ludzie wydzielamy ok. 6,5 x 10E15, w przeliczeniu na czysty węgiel, a spalamy łącznie 4,5 x 10E15, czyli o 1/3 mniej. Może dlatego ten Światowy Rząd dąży do depopulacji. Przypomnę, nas Polaków ma docelowo pozostać nie więcej aniżeli 15 300 000 ludzi! To jest dokładna wielkość podana w publikacji Klubu Rzymskiego z 1971 roku.

Przed rokiem opublikowałem artykuł o nasileniu od 2009 roku obsypywania mieszkańców kraju nad Wisłą substancjami nieznanego pochodzenia przez nieoznakowane samoloty. Podałem, że od stycznia do marca 2013 roku tylko kilka dni było słonecznych. I od razu w te słoneczne dni na niebie pojawiały się samoloty rozsypujące to paskudztwo. Ta data, 2009 rok, jest ważna i warta zapamiętania. W roku bieżącym podobnie – cały styczeń i luty zachmurzone. Słoneczko pojawia się na kilka godzin – a wraz z nim… tajemnicze samoloty. Uważna obserwacja tych maszyn i rozsypywanego z nich paskudztwa pozwala stwierdzić, że rozmiar cząstek uległ znacznemu zmniejszeniu. Dawniej smugi te rozpraszały się po kilkudziesięciu minutach, nawet po 200, obecnie rozmywają się po ok. 5 minutach. Jest to dowodem bezpośrednim na stosowanie nanocząsteczek do rozpylania. Niejednokrotnie widzimy 3-4 samoloty latające jednocześnie i kreślące te złowrogie krzyże w kształcie litery X. Dzisiaj już wiemy, że nad naszym niebem latają samoloty wypożyczone z Ukrainy, a środki do obsypywania dostarcza Ciech SA. Muszą robić interes, nieprawdaż? Oczywiście oficjalnie żaden z aktorów grających rolę polityków nie zabiera w tym temacie głosu. Świadczy to o dobrej tresurze na odpowiednich szkoleniach, o których czasami informuje prasa pod pretekstem skandali.

Ta sytuacja braku informacji od instytucji zwanych rządowymi wskazuje na jedno, mianowicie, że rząd wcale nie jest wybranym przez naród organem do realizowania określonych celów dla dobra tej grupy, ale jest grupą aktorów ustanawianych do realizacji dwu celów: po pierwsze – ściągania podatków, po drugie – utrzymywania spokoju na danym terenie. Żyjemy po prostu w innym rodzaju niewolnictwa. Dawny niewolnik miał zapewniony wikt i opierunek plus mieszkanie. Obecnie, schodząc z kosztów, ‚pracodawca’ przerzuca to na ‚wolnych’ ludzi. Dlatego już 30-40 lat temu zapadła decyzja NWO o podziale Europy Środkowej na jednostki o 5-10 milionach ludzi. Przetestowano to na Czechosłowacji, później poszła Jugosławia. Obecnie idzie Ukraina, a potem Polska.

Wracając do chemtrails. Ten rozsypywany pył, tak jak to podają badacze zagraniczni, to między innymi: kadm, aluminium, bar, stront, bifenole, itd. Są to wysoce toksyczne pierwiastki, najczęściej neurotoksyny. Wiadomo z podstaw biofizyki, że nanocząsteczki poruszają się w organizmie człowieka zupełnie inaczej, aniżeli produkty wprowadzane drogami fizjologicznymi. Wielkość nanocząsteczek pozwala im przechodzić pomiędzy komórkami i wnikać poprzez błony komórkowe. Takie nanocząsteczki po dostaniu się do komórki zaburzają jej cykl metaboliczny i są przyczyną powstawania nowotworów.

W 1958 roku amerykańska FDA (Food and Drug Administration – Agencja Żywności i Leków) stworzyła GRAS, czyli wykaz produktów ogólnie uznanych za bezpieczne – czyli produktów, których bezpieczeństwa dla człowieka nie trzeba udowadniać poprzez prowadzenie dodatkowych badań! Obecnie na tej liście znajduje się już 4300 składników. Ale dotyczyło to tzw. normalnej wielkości cząstek. Obecnie stosowane nanocząsteczki zachowują się zupełnie inaczej.

W 1997 roku stworzono tzw. dobrowolny system powiadamiania o składzie chemicznym produktu. Od tego czasu liczba ich wzrosła o kolejne 451 dodatków (w sumie ponad 4300).

Już w 2010 r. Government Accountabillity Office opublikował raport, że taki system jest niewystarczający. Wykorzystywanie nanocząsteczek przez przemysł spożywczy całkowicie zmieniło spojrzenie na te dodatki. Organizacja Alliance for Natural Health (ANH) stwierdziła, że te sztucznie wytwarzane nanocząsteczki, są o wiele bardziej reaktywne, potencjalnie toksyczne i często mniej trwałe. Swobodnie przechodzą przez barierę krew–mózg i barierę łożyskową u kobiet w ciąży. Mogą swobodnie migrować do różnych narządów i tkanek, powodują także większą biodostępność innych trucizn. W tym samy czasie Uniwersytet w Missouri, Wydział Rolnictwa, Żywności i Zasobów Naturalnych, opracował metodę badań nanocząsteczek srebra. Cząstki te są bardzo często stosowane w chemtrails, ponieważ mogą powodować opady deszczu czy śniegu. Uniwersytet podał, że już ponad 1000 produktów spożywczych opartych jest na technologii nanocząsteczek.

W 2012 roku ‚The Environmental’ zadał proste pytanie FDA, czy nie czas już wprowadzić zakaz stosowania nanocząsteczek w przemyśle spożywczym i do opryskiwania atmosfery. Pytanie pozostało bez odpowiedzi…

Dlaczego dodaje się nanocząsteczki do żywności? Udowodniono, że podanie nanocząsteczek, szczególnie do przetworzonej żywności, zapewnia jaśniejsze barwy, co jest istotne np. w mące, przy wypieku chleba, ciastek itd. Dodatek nanocząsteczek pozwala na dłuższe zachowanie świeżości przetworzonej żywności. Jak wiadomo, srebro jest antybakteryjne. Produkty, w których występują nanocząsteczki srebra, to między innymi dostępne na naszym rynki Mentosy, cukierki M&M, bita śmietana Frosting, Nestle śmietanka do kawy, Jello Banana Cream Pudding, Trident Gum, Gum Dentyne. W produktach tych znajduje się dwutlenek tytanu. Nanocząsteczki, które dostają się do organizmu drogą oddechową, np. TiO2, azbest czy silikon gromadzą się w płucach i powodują stany zapalne. Cząsteczki te mogą przechodzić przez błony komórkowe i uszkadzać DNA. Przechodzą one swobodnie przez barierę krew-mózg i z łatwością przenikają do łożyska. Obecnie, jak to udowodniono, stosuje się w chemtrails zarówno nanocząsteczki srebra, aluminium, węgla, krzemu, tlenków metali. Tlenki ferromagnetyczne są odpowiedzialne za ginięcie pszczół – CCD (Colony Collapse Disorder). Nanocząsteczki polistyrenowe w małych ilościach powodują upośledzenie wchłaniania żelaza, a zatem anemię, w dużych ilościach ulegają natomiast wchłanianiu do komórek i zmieniają ich struktury. Richard Smaller z Rice University udowodnił, że nawet nanocząsteczki węgla zachowują się zupełnie inaczej aniżeli węgiel. Normalny grafit jest nieszkodliwy, natomiast nanocząsteczki grafitu są już bardzo szkodliwe. Spowodowane jest to tym, że w tej samej masie mamy o wiele większą powierzchnię. Można to porównać do żelaza. Sztabka żelaza może sobie swobodnie leżeć na stole i nic się nie dzieje, lecz ta sama masa żelaza, ale rozpylona potrafi się się zapalić, bez konieczności podpalania. Niestety te sprawy są zupełnie nieprzebadane i nie wiemy, co się dzieje z nanocząsteczkami w organizmie.

Teraz wyraźnie widać, dlaczego wprowadzono system grantów, który zniewolił naukę, nie tylko w Polsce. Żadna wyższa uczelnia nie bada wpływu nanocząsteczek na zdrowie ludzi. Na takie bezeceństwa żaden urzędniczyna nie da pieniędzy. Wyraźnie widzimy także dobre i złe strony upadku naszej nauki. Brak grantów uspokaja sumienie ekspertów, odstępujących od prowadzenia badań. Jak podawałem, w 38-milionowej Polsce powstaje ok. 100 patentów rocznie. Korea Południowa ma ok. 14 000 patentów, a w latach 70. mieliśmy po tyle samo. Jakiekolwiek porównywanie nie ma sensu. Ale to powoduje także, że wszelkie nowinki wchodzą z opóźnieniem, dobroczynnym dla naszego zdrowia.

Dr Jerzy Jaśkowski
jerzy.jaskowski@o2.pl

jj

„Błądzić jest rzeczą ludzką, kłamać demokratyczną” – N.G. Davila

*

Rząd wcale nie jest wybranym przez naród organem do realizowania określonych celów dla dobra tej grupy, ale jest grupą aktorów ustanawianych do realizacji dwu celów: po pierwsze – ściągania podatków, po drugie – utrzymywania spokoju na danym terenie. Żyjemy po prostu w innym rodzaju niewolnictwa.

*

Już 30-40 lat temu zapadła decyzja NWO o podziale Europy Środkowej na jednostki o 5-10 milionach ludzi. Przetestowano to na Czechosłowacji, później poszła Jugosławia. Obecnie idzie Ukraina, a potem Polska.

*

Wracając do chemtrails. Ten rozsypywany pył, tak jak to podają badacze zagraniczni, to między innymi: kadm, aluminium, bar, stront, bifenole, itd. Są to wysoce toksyczne pierwiastki, najczęściej neurotoksyny. Wiadomo z podstaw biofizyki, że nanocząsteczki poruszają się w organizmie człowieka zupełnie inaczej, aniżeli produkty wprowadzane drogami fizjologicznymi. Wielkość nanocząsteczek pozwala im przechodzić pomiędzy komórkami i wnikać poprzez błony komórkowe. Takie nanocząsteczki, po dostaniu się do komórki, zaburzają jej cykl metaboliczny i są przyczyną powstawania nowotworów.

*

W 1958 roku amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) wykaz produktów ogólnie uznanych za bezpieczne, czyli produktów, których bezpieczeństwa dla człowieka nie trzeba udowadniać poprzez prowadzenie dodatkowych badań! Obecnie na tej liście znajduje się już 4300 składników.

*

Nanocząsteczki swobodnie przechodzą przez barierę krew–mózg i barierę łożyskową u kobiet w ciąży. Mogą swobodnie migrować do różnych narządów i tkanek, powodują także większą biodostępność innych trucizn.

*

Uniwersytet w Missouri podał, że już ponad 1000 produktów spożywczych opartych jest na technologii nanocząsteczek.

Teraz wyraźnie widać, dlaczego wprowadzono system grantów, który zniewolił naukę, nie tylko w Polsce. Żadna wyższa uczelnia nie bada wpływu nanocząsteczek na zdrowie ludzi.

Głośny wykład dr. Jerzego Jaśkowskiego dla PrisonPlanet.pl :

Seryjny samobójca wśród bankierów…

krawat

A wydawałoby się, że zawód bankiera, to taka spokojna, ciepła profesja. Po tym jak opisałem dziwne przypadki eliminacji 9 przedstawicieli tego zawodu na świecie, w przeciągu zaledwie 2 tygodni w bieżącym roku, znów zanotowano kolejne „samobójstwa”. Czyli seryjny samobójca nadal grasuje. Ciekawe, czy w Polsce już ta czystka się zaczęła, czy jeszcze nie? A jeżeli nie, to czy dlatego, że nie było zleceń, czy dlatego, że kraj jest tak spacyfikowany, że nie warto tutaj już nic robić, „sami robią za nas, np. podwyższają sobie podatki, zaciągają nowe podwyżki w naszych bankach itd”.

Ad rem. Kolejnym samobójcą seryjnym był James Stuart Jr., pracownik Bank of Commerce CEO. Został on znaleziony martwy w Scottsdale w Arizonie rankiem 19 lutego. Stuart rozpoczął pracę w 1969 roku, w Citybank w Nowym Jorku, jako specjalista od pożyczek. Już w 1973 roku został wiceprezesem nowego tworu First Commerce Bancchares NBC Co oraz prezesem i dyrektorem generalnym Narodowego Banku Handlowego w 1985 roku. Miał 3 synów i 4 córki. Zginął następnego dnia po tym, jak rzucając się z 30. piętra Charter Hause w Hongkongu, zginął Li Juncie, pracownik JPMorgan.

Kolejnym seryjnym samobójcą był Edmund „Eddie” Reill, lat 47, rzucający się o godzinie 6 rano pod koła pociągu na stacji kolejowej Long Island [w innym doniesieniu była to stacja Syosset]. Był pracownikiem Grupy Inwestycyjnej Midtown New York City, firmy Vertical Grupa Manhattan.

Jak do tej pory ostatnim był Kenneth Bellando, lat 28, analityk bankowości w JP Morgan. Podobno skoczył rano 12 marca z 6. piętra, ale niektórzy to kwestionują. Bellando był analitykiem banku JP Morgana i synem Jana Bellando, dyrektora wykonawczego i finansowego Conde Nast. Brat Kenneta, Jan, był dyrektorem ds. inwestycji u JP Morgana. Oceniał ryzyko inwestycji. Znalazłem także informacje, że zgon nastąpił o godzinie 22.30. Pracował także w Levy Caoital Partners.

bankJak sugerują dziennikarze, ich nagłe zgony mogą być powiązane z malwersacjami bankowymi. Ostatnio New York Bussines Journal podał, że Fang Fang lat 48, wiceprzewodniczący bankowości inwestycyjnej u JP Morgana na Azję, nagle i niespodziewanie przeszedł na emeryturę. W listopadzie ubiegłego roku JP Morgan wycofał 3 miliardy dolarów z China Everbright Bank Co z Hong Kongu. Być może ma to związek z ugodami, jakie musiał zawrzeć JP Morgan, płacąc 1.7 miliarda dolarów za zamknięcie afery Bernarda Madoffa z 2009 roku. Ten klient JP Morgana naciągnął tysiące inwestorów na kilkaset milionów lub kilkadziesiąt miliardów dolarów. Madoff został skazany łącznie na 150 lat.

Już we wrześniu 2012 roku JP Morgan musiał zapłacić 920 milionów dolarów kary za spowodowanie strat rzędu sześciu miliardów dolarów. Ugody były tak zawarte, że nie orzeczono jednoznacznej winy banku i nikt z kierownictwa nie został ukarany. Brak orzeczenia winy uniemożliwia indywidualnym klientom staranie się o odszkodowania. Jednocześnie agencja Bloomberg poinformowała o innej ugodzie, na 13 miliardów dolarów, za wprowadzanie klientów w błąd. Także tutaj bank wymigał się od orzeczenia winy i skazania kogokolwiek z kierownictwa.

Podsumowując, osiem największych amerykańskich firm finansowych, do których należą: JP Morgan, Wellsfargo, Bank of America, Citygroup, Goldman Sachs, US Bancorp, Bank of New York, Mellon i Morgan Stanley, kontrolowane są przez 10 akcjonariuszy, którzy posiadają 4 firmy: BlackRock, State Street, Vanguard i Fidelity. Jest to tzw. wielka czwórka. Słynny FED jest kontrolowany w całości przez te 4 prywatne firmy i to one kontrolują politykę monetarną całego świata. Kontrolują bez żadnych demokratycznych bzdur w rodzaju wybory, głosowanie etc. Większość z nich tworzy tak zwane światowe lub lokalne kryzysy w bardzo prosty sposób: zwiększając lub ograniczając ilość pieniądza na danym rynku.

Bezpośrednim prezesem FED-u był np. Alan Greenspan, poprzednio członek zarządu Morgan Guaranty Trust Company, a przed Greenspanem, szefem FED-u był Paul Volcker, ekonomista z banku Chase Manhattan Bank, należącego do Rockefllerów.

A politycy? Politycy są marionetkami wyższego rzędu w tym teatrze lalek. Wbrew temu, o czym uczą nas historycy, świat nie zmienia się pod wpływem hetmanów czy królów, ale pod wpływem bankierów. Dlatego o tym się nie uczy w szkołach. Powtarzam: państwowy system oświaty został wprowadzony po to, by za Twoje ciężko zarobione pieniądze Twoje dzieci były indoktrynowane w określonym kierunku. Ot, takie Pawki Morozowy. Musisz to wreszcie zrozumieć, Szanowny Czytelniku. Dopóki jeszcze czytać umiesz. (“Sto procent ludzi w Polsce posiadło umiejętność czytania i pisania, 98% nie ma pojęcia, w jakim celu”).

Autor: dr Jerzy Jaśkowski
Kontakt: jerzy.jaskowski@o2.po

WolneMedia.net

 

bankers-suicide

***

Osiem największych amerykańskich firm finansowych, do których należą: JP Morgan, Wellsfargo, Bank of America, Citygroup, Goldman Sachs, US Bancorp, Bank of New York, Mellon i Morgan Stanley, kontrolowane są przez 10 akcjonariuszy, którzy posiadają 4 firmy: BlackRock, State Street, Vanguard i Fidelity. Jest to tzw. wielka czwórka. Słynny FED jest kontrolowany w całości przez te 4 prywatne firmy i to one kontrolują politykę monetarną całego świata. Kontrolują bez żadnych demokratycznych bzdur w rodzaju wybory, głosowanie etc. Większość z nich tworzy tak zwane światowe lub lokalne kryzysy w bardzo prosty sposób: zwiększając lub ograniczając ilość pieniądza na danym rynku.

***

 

Zmiana czasu? – Czas na zmiany! Zmiana czasu jako kolejna forma manipulacji stadem przez strażników matrixa…

times-of-change

W ostatnią sobotę odbyliśmy wszyscy podróż w czasie, którą na podstawie dyrektywy UE 2000/84/EC urządził nam rząd. Nastąpiła tak zwana zmiana czasu. Rytualne sprawdzenie, czy obywatele nadal robią dowolną durnotę, której chcą od nich ich władcy. Oficjalnie jest to dostosowanie się do pory roku i mityczne oszczędności, których nikt nie zna.

Dobrze znane są za to negatywne skutki manipulowania czasem. Pierwszym lepszym przykładem jest każdorazowy chaos na kolejach, zdezorientowani pasażerowie itd. Zwykli ludzie, wstając rano w niedzielę, nie byli pewni, która właściwie jest godzina, bo ich urządzenie mogło się przecież nie przełączyć automatycznie

Zawsze po takiej operacji pozostaje spora ilość zegarów, które mozolnie się przestawia, a potem, gdy już wszystkie działają według jednego czasu, nadchodzi kolejna zmiana i robota głupiego zaczyna się od nowa.

Pomysł, że poprzez zmianę czasu cokolwiek oszczędzamy jest irracjonalny, bo prądu elektrycznego nie da się magazynować, więc w jego oszczędzanie mogą wierzyć tylko ludzie niemający pojęcia o elektrotechnice. Elektrownia musi dostarczać odpowiednio dużo energii i nie ma czego oszczędzać z globalnego punktu widzenia.

Poza tymi fantomowymi zyskami są tylko straty, w tym najpoważniejsza w postaci zakłócenia zegara biologicznego. Jego przestawienie jest najtrudniejsze. Wie to każdy posiadacz psa, że zwierzak ten nic nie robi sobie z urzędowej zmiany czasu. Tak samo trudno wytłumaczyć sensownie pomieszane godziny małemu dziecku.

Są konkretne badania dowodzące, że zmiana czasu powoduje depresję, rozkojarzenie prowadzące do częstszych wypadków drogowych oraz poważne choroby kardiologiczne związane z rozregulowaniem stylu życia, niedosypianiem i wczesnym wstawaniem. Podobno w okresie zmiany czasu jest o 1/4 więcej zawałów niż normalnie.

Po co zatem ludzie to robią? Otóż okazuje się, że wymyślili to amerykańscy masoni, a pierwszymi postępowcami, którzy to wprowadzili były Niemcy i Austro-Węgry. Potem, gdy wróciła Polska, ten nienaturalny czas letni wprowadzono tylko raz, w 1919 roku, ale szybko z tego zrezygnowano.

Kraje stosujące czas letni
Niebieskie kraje – z czasem letnim, czerwone – nie stosują, pomarańczowe – stosowały i zrezygnowały. Źródło: Wikipedia

Potem obowiązkowy czas letni dla tego co zostało z Polski wprowadził Adolf Hitler i jego innowacja trwa do dzisiaj. Wszyscy rytualnie zmieniają godziny, męczą się a nawet umierają, a wszystko to w imię stadnego ćwiczenia, złośliwego eksperymentu z przeszłości, który został zaimplementowany przez bezrefleksyjnych polityków, którzy narzucają to, być może nawet nie wiedząc po co.

Na świecie coraz więcej krajów rezygnuje z czasu letniego, ale wciąż lista otumanionych, którzy rezygnują ze swojego normalnego czasu słonecznego jest całkiem spora. Ostatnio ze stosowania czasu letniego zrezygnowała Rosja i Białoruś, ale podobne tendencje są też w innych krajach. Można powiedzieć, że rezygnacja z tego idiotyzmu jest swoistym aktem mądrości rządzących.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl

 

***

Dobrze znane są negatywne skutki manipulowania czasem.

***

Najpoważniejszą sprawą jest zakłócenie zegara biologicznego. Jego przestawienie jest najtrudniejsze.

***

Są konkretne badania dowodzące, że zmiana czasu powoduje depresję, rozkojarzenie prowadzące do częstszych wypadków drogowych oraz poważne choroby kardiologiczne związane z rozregulowaniem stylu życia, niedosypianiem i wczesnym wstawaniem. Podobno w okresie zmiany czasu jest o 1/4 więcej zawałów niż normalnie.

***

Zmianę czasu wymyślili amerykańscy masoni.

***

Time change? – Time for change!

***